Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Koronawirus - pytanie o skuteczność strategii walki z nim
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 54, 55, 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:37, 08 Lut 2022    Temat postu:

Dodam na koniec, że uważam (od początku i tego zdania nie zmieniłem) iż reakcja władz na tę pandemię była raczej nadreaktywna, niż np. zbyt mało energiczna. Ale aż tak bardzo nie chcę władz o to oskarżać, bo mamy taki świat, w którym ostatnio panuje zasada, że wymaga się od rządzących reakcji energicznych, spektakularnych. Jest tak nie tylko w Polsce, ale prawie na całym świecie - rządzi to, co marketingowo wygląda na "władza czuwa, władza decyduje, władza nie spoczęła na laurach". Przy takiej filozofii świata, władze będę prędzej ROBIŁY COKOLWIEK, byle tylko nie pojawiły się oskarżenia o ich bezczynność.
I faktycznie spora część zaleceń covidowych w mojej ocenie była raczej właśnie "robieniem cokolwiek", niż działaniem celowym. Ale nie snuję z tego powodu spiskowych koncepcji, tylko zwalam to raczej na głupotę i właśnie te idiotyczne wymagania, jakie stawia walka polityczna i medialna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5542
Przeczytał: 8 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:38, 08 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Moim ideałem poznawczym jest KONTROLA i BEZSTRONNE ROZEZNAWANIE.
Kontrola zaś oznacza, że nie zaliczam sobie myślenia o czymś, nie traktuję żadnego wyciąganego wniosku jako wartego pozostawania przy nim, jeśli NIE ZREDUKUJĘ SWOICH EMOCJI I PRAGNIENIA, ABY BYŁO PO MOJEMU - WCZEŚNIEJSZEMU DO MINIMUM.
(...)
Nie oznacza to, że odrzucam Twoje sugestie. Uważam, że możesz mieć tu rację... Są (całkiem silne) przesłanki także za Twoim stanowiskiem. Oceniałbym je na jakieś 25% wobec 75% po stronie jednak stosowania szczepionek.

Rozumiem. Jako że na mocy Twojej deklaracji mamy gwarancję tego, że Twoja ocena jest wynikiem bezstronnych przemyśleń, zechciałbyś na forum przedstawić w jaki sposób doszedłeś do tego symetrystycznego wniosku, że na 75% należy wszystkich przymusowo wyszczepić p. kowid?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:46, 08 Lut 2022    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Moim ideałem poznawczym jest KONTROLA i BEZSTRONNE ROZEZNAWANIE.
Kontrola zaś oznacza, że nie zaliczam sobie myślenia o czymś, nie traktuję żadnego wyciąganego wniosku jako wartego pozostawania przy nim, jeśli NIE ZREDUKUJĘ SWOICH EMOCJI I PRAGNIENIA, ABY BYŁO PO MOJEMU - WCZEŚNIEJSZEMU DO MINIMUM.
(...)
Nie oznacza to, że odrzucam Twoje sugestie. Uważam, że możesz mieć tu rację... Są (całkiem silne) przesłanki także za Twoim stanowiskiem. Oceniałbym je na jakieś 25% wobec 75% po stronie jednak stosowania szczepionek.

Rozumiem. Jako że na mocy Twojej deklaracji mamy gwarancję tego, że Twoja ocena jest wynikiem bezstronnych przemyśleń, zechciałbyś na forum przedstawić w jaki sposób doszedłeś do tego symetrystycznego wniosku, że na 75% należy wszystkich przymusowo wyszczepić p. kowid?

Zaznaczam, że nie była to jakaś ścisła metoda, czy oparte o mocne przesłanki rozumowanie. Proszę te moje procenty wziąć z dużym marginesem niepewności.
Przesłanek nie przedstawię, bo jest zbyt wiele, a do tego większość kryteriów dla nich oceniłem SUBIEKTYWNIE PO UWAŻANIU.
Co prawda inni w moim przekonaniu będą to samo robili, też ocenią swoje kryteria oceny po subiektywnym uważaniu, ale mało kto się do tego przyzna, jako że ludzie wierzą, iż jak zadeklarują swoje oceny jako "wiedzę", to pozostali ludzie to łykną i dadzą się przekonać. Ja, ponieważ nawet na przekonaniu kogokolwiek nie specjalnie mi zależy, mogłem darować sobie to wpieranie obiektywizmu i ścisłości moich ocen. A ludzie i tak to ocenią, jak im się spodoba.
Ale też nie za bardzo chętnie daję się wciągać w asymetryczne dyskusje, w których ktoś z jednej strony się maluje na obiektywnego, a ja szczerze przyznaję, że TYLKO PRÓBUJĘ ZBLIŻAĆ SIĘ do obiektywizmu, lecz do celu jest mi daleko. Bo dla obserwatora taka dyskusja jest mało czytelna z racji ciągle skaczących kryteriów oceny. Wtedy ludzie się w tym gubią (a ja nie chcę być powodem czyjegoś pogubienia się).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5542
Przeczytał: 8 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:49, 08 Lut 2022    Temat postu:

Banjankri napisał:
Temat "szczepień", to globalnej skali test na inteligencję i racjonalne myślenie. To, że Michał obleje, można było założyć w ciemno.
Michał Dyszyński napisał:

20-latka nie naraża swojego zdrowia i życia, a jedynie naraża się na PRZEJŚCIOWY, USTĘPUJĄCY bez złych skutków okres pogorszenia samopoczucia.

Jak zwykle, twierdzenie z dupy. Podziwiam ludzi, którym się chce z czymś takim dyskutować. To jak zapasy w błocie ze świnią. Oboje się upapracie, tylko że świnia to lubi.

A co zrobisz, jak społeczeństwo w dużej mierze składa się z takich świń? I nasz los jest m.in. w ich - świń - rękach. Wyzywanie ich od idiotów nic nie da, jeszcze bardziej sie zabarykadują, a Ciebie poślą do pierdla albo wariatkowa za "fanatyzm" czy "ekstremizm". To praca u podstaw.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Wto 22:26, 08 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5542
Przeczytał: 8 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:53, 08 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Przesłanek nie przedstawię, bo jest zbyt wiele, a do tego większość kryteriów dla nich oceniłem SUBIEKTYWNIE PO UWAŻANIU.
(...)
Bo dla obserwatora taka dyskusja jest mało czytelna z racji ciągle skaczących kryteriów oceny. Wtedy ludzie się w tym gubią (a ja nie chcę być powodem czyjegoś pogubienia się).

Oj, nie wstydź się, Michale. W innych tematach bardzo chętnie przedstawiasz za i przeciw. Symetrystycznie analizujesz przesłanki obu stron. I ludzie jakoś się nie gubią, skoro tak chętnie takich symetrystycznych analiz na forum dokonujesz.

Nie czyń i tym razem wyjątku. Pomyśl, ilu antyszczepionkowców ma szansę zmądrzeć dzięki Twojej obiektywnej, beztsronnej analizie i podreptać posłusznie po swoją dawkę. Możesz uratować im zdrowie i życie. Śmiało! Wszyscy na to czekamy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:05, 08 Lut 2022    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Przesłanek nie przedstawię, bo jest zbyt wiele, a do tego większość kryteriów dla nich oceniłem SUBIEKTYWNIE PO UWAŻANIU.
(...)
Bo dla obserwatora taka dyskusja jest mało czytelna z racji ciągle skaczących kryteriów oceny. Wtedy ludzie się w tym gubią (a ja nie chcę być powodem czyjegoś pogubienia się).

Oj, nie wstydź się, Michale. W innych tematach bardzo chętnie przedstawiasz za i przeciw. Symetrystycznie analizujesz przesłanki obu stron. I ludzie jakoś się nie gubią, skoro tak chętnie takich symetrystycznych analiz na forum dokonujesz.

Nie czyń i tym razem wyjątku. Pomyśl, ilu antyszczepionkowców ma szansę zmądrzeć dzięki Twojej obiektywnej, beztsronnej analizie i podreptać posłusznie po swoją dawkę. Możesz uratować im zdrowie i życie. Śmiało! Wszyscy na to czekamy!

Powtarzam: nie mam intencji przekonywania antyszczepionkowców. W ogóle nie pisuję aby toczyć spory. Wbrew temu co możesz myśleć, szanuję Twoje przekonania jako antyszczepionkowca (antyszczepionkowczyni?...). Jak pisałem daję około 25% szans, że masz w swoim stanowisku większość racji (bo absolutnej racji nikomu przyznaję). Zdziwiłbym się, gdyby jakikolwiek orędownik szczepionek dał Ci taki procent szans na prawdę.
Poza tym mamy część przekonań zbieżnych. I mam tego świadomość. I wcale nie chcę, abyś zmieniała swoje zdanie w kwestii szczepionek, a już na pewno NIE Z POWODU TEGO, CO JA TU PISZĘ. Jeśli czegoś Ci życzę, to właśnie tego abyś W PEŁNI SZCZERZE, W SZACUNKU DLA OBIEKTYWIZMU I PRAWDY sama ułożyła sobie wszystko w sposób, który nie będzie miał luk, niespójności, chaotycznych elementów rozumowania.

Przy czym twierdzę, że jeśli cokolwiek przerasta Twoje możliwości pojmowwania, to wcale nie będzie to ten, czy inny problem ze szczepionkami. Masz znikome szanse ogarnąć to, co nieco wyżej napisałem. :rotfl: - nie będziesz w stanie ułożyć sobie w głowie, jak to w ogóle może być, że ktoś przystępuje do dyskusji bez rywalizacyjnych motywacji i pędu na zwyciężanie, agresję wobec oponenta, czy ogólne zacietrzewienie. Przypuszczam, że takiego celu dyskusyjnego jaki mam ja, nie wyśniłabyś w żaden sposób. Bo jak tu mieć cel inny, niż narzucić komuś własne zdanie?... Po co to w ogóle?... Jak tu nie wygrywać w dyskusji?... (dla osób Twojego pokroju)
A jednak można mieć taki cel... A ten problem ze zrozumieniem/zaakceptowaniem nierywalizacyjnych celów dyskusji ma więcej dyskutantów naszego forum. :nie:

<Aktualizacja>
Ostatecznie powyższą ocenę wzgledem userki Towarzyski Pelikan decyduję się wycofać, a przynajmniej mocno ją osłabić. Nie mam prawa uważać, że na pewno nie umie ona zdystansować się względem silnie rywalizacyjnego, presyjnego trybu dyskutowania i rozumowania. To, ze aktualnie na mnie sprawia ona takie wrażenie, iż ten tryb presji jest dla niej jedynym zrozumiałym mentalnie, nie upoważnia mnie do wyciągania wniosku, iż tak jest obiektywnie. Po prostu mogłem odnieść niewłaściwe wrażenie, mogłem źle zrozumieć intencje jej postów.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 17:48, 09 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5346
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Śro 9:05, 09 Lut 2022    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Banjankri napisał:
Temat "szczepień", to globalnej skali test na inteligencję i racjonalne myślenie. To, że Michał obleje, można było założyć w ciemno.
Michał Dyszyński napisał:

20-latka nie naraża swojego zdrowia i życia, a jedynie naraża się na PRZEJŚCIOWY, USTĘPUJĄCY bez złych skutków okres pogorszenia samopoczucia.

Jak zwykle, twierdzenie z dupy. Podziwiam ludzi, którym się chce z czymś takim dyskutować. To jak zapasy w błocie ze świnią. Oboje się upapracie, tylko że świnia to lubi.

A co zrobisz, jak społeczeństwo w dużej mierze składa się z takich świń? I nasz los jest m.in. w ich - świń - rękach. Wyzywanie ich od idiotów nic nie da, jeszcze bardziej sie zabarykadują, a Ciebie poślą do pierdla albo wariatkowa za "fanatyzm" czy "ekstremizm". To praca u podstaw.

On nie jest idiotą, on jest chory psychicznie. Poważnie, to nie jest wyzwisko. Osobowość nieprawidłowo kszałtująca się. Zazwyczaj rozpoznawana u dzieci i młodzieży, bo dorośli to lepiej maskują i potrafią, zazwyczaj sobie, wszystko wytłumaczyć. Weź jego ostatnie 2 posty i zobacz jak racjonalizuje kompletnie absurdalny sposób swojego myślenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8322
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:46, 09 Lut 2022    Temat postu:

Banjankri napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Banjankri napisał:
Temat "szczepień", to globalnej skali test na inteligencję i racjonalne myślenie. To, że Michał obleje, można było założyć w ciemno.
Michał Dyszyński napisał:

20-latka nie naraża swojego zdrowia i życia, a jedynie naraża się na PRZEJŚCIOWY, USTĘPUJĄCY bez złych skutków okres pogorszenia samopoczucia.

Jak zwykle, twierdzenie z dupy. Podziwiam ludzi, którym się chce z czymś takim dyskutować. To jak zapasy w błocie ze świnią. Oboje się upapracie, tylko że świnia to lubi.

A co zrobisz, jak społeczeństwo w dużej mierze składa się z takich świń? I nasz los jest m.in. w ich - świń - rękach. Wyzywanie ich od idiotów nic nie da, jeszcze bardziej sie zabarykadują, a Ciebie poślą do pierdla albo wariatkowa za "fanatyzm" czy "ekstremizm". To praca u podstaw.

On nie jest idiotą, on jest chory psychicznie. Poważnie, to nie jest wyzwisko. Osobowość nieprawidłowo kszałtująca się. Zazwyczaj rozpoznawana u dzieci i młodzieży, bo dorośli to lepiej maskują i potrafią, zazwyczaj sobie, wszystko wytłumaczyć. Weź jego ostatnie 2 posty i zobacz jak racjonalizuje kompletnie absurdalny sposób swojego myślenia.


to ja muszę trochę w obronie Michała - faktycznie, choć każdy lubi sobie poracjonalizować, to michał w swoich racjonalizacjach nawet gdy dojdzie do absurdu, nie da z wygraną ... zwłaszcza, że elokwencja (grafomania) nie opuszcza go nawet przy najbardziej absurdalnych stwierdzeniach ... a wręcz przeciwnie :)

ale z "chorobą psychiczną" bym nie przesadzał, mślę, że dobrze byłoby gdyby zrozumiał, że ilość tekstu nie przechodzi w jakość i to, że sobie znalazł uzasadnienie, co jego zdaniem jest "głebokim przemyśleniem", do którego inni po prostu nie są zdolni, jest dla tych innych jedynie, zazwyczaj poprzez zmianę istoty rzeczy, racjonalizacją absurdu.

zwłaszcza w tm temacie, nie zarzucałbym Michałowi tego, bo w sumie obie stron operają się na wierze (w dużej mierze) w informacje, jakie do nich docierają, a nie własnej znajomości rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5346
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Śro 12:27, 09 Lut 2022    Temat postu:

Nie chodzi o to, w co kto wierzy, ale co i jak racjonalizuje. Tutaj przyjmuje to wręcz patologiczny wymiar. Założenie z czapy, którego nie potrafi uzasadnić, i które broni stwierdzeniem, że "i tak nie zrozumiesz". Niby pospolite zachowanie, a jednak wynikające z głębokich problemów osobowości. Mamy emocjonalnie motywowaną intencję, która jest dość prosta, wręcz banalna (potrzeba uznania), która nie jest prostowana rozsądkiem, a wręcz przeciwnie, zakrzywia go do swoich potrzeb racjonalizacjami.

Najpierw palnie coś kompletnie bezpodstawnie, jak te konkretne wartości liczbowe (25% wobec 75%), które nie mają żadnego odniesienia w faktach, a jedynie w jego decyzjach (zaszczepiony?), które stara się usprawiedliwiać. Jeśli podejmujesz decyzję, w której trafność to 50%, masz praktycznie rzut monetą, czyli nie ma żadnych merytorycznych przesłanek przy dokonywaniu wyboru. Tutaj problem jest inny. Przeciwnicy podawania preparatu zwanego szczepionką, pokazują konkretne fakty obniżające pewność przy podejmowaniu decyzji, znacznie poniżej 50%. Szczepionka nie tylko jest nieskuteczna, co wywołuje inne problemy, co używając tej miernej skali, sprowadza proporcje do 75% przeciw, wobec 25% za. Teraz, zamiast walczyć z tym faktami, Michał bezzasadnie odwrócił proporcję, nie uzasadniające tego niczym, poza własnym chciejstwem. To jego chciejstwo (jak zwykle zresztą) jest podstawą jego opinii, nie żadne fakty. Patologia polega na tym, że on nie jest w stanie tego otwarcie przyznać, i zaczyna fabrykować i naginać sprawy tak, aby zepchnąć istotę problemu na dalszy plan, a siebie pokazać jako ofiara chorej rywalizacji, a tych, którzy mu nie przyklaskują, jako nieogarniających tego, co on pisze. To takie trochę zmienianie zasad dobrze znanej gry, w jej trakcie. Charakterystyczne dla małych dzieci, które nie mając szans, szukają innych sposobów.

To nie jest choroba psychiczna, którą leczy się farmakologicznie. To jest skrzywienie, które należy korygować. W przypadku dzieci mówi się o wychowaniu. W przypadku dorosłych, możemy jedynie wskazywać na źródło problemu i wykazywać absurdy płynące z takich racjonalizacji.
Forum dyskusyjne to nie cały świat. To specyficzne miejsce, w którym dyskutuję się na argumenty i tylko argumenty mają jakąś wartość. Michał zmienia te zasady. Liczy się jego wartość, a nie argumenty. Taka potrzeba uznania wynika z niedowartościowania, i Michał od lat walczy z tym problemem, równocześnie go wypierając. To jest chore, bo niszczy praktycznie każdą dyskusję, w której się wypowiada, bo prędzej czy później jego niedowartościowanie bierze górę. Powtarzamy to od wielu lat. Semele robi podobnie, tylko że ona tego nie ukrywa, przez co nie przekłamuje faktów, nie fabrykuje argumentów na własną potrzebę.
Nie chodzi mi o uciszenie Michała, bo uważam, że bez tych problemów, byłby bardzo wartościowym dyskutantem, który potrafi wiele wnieść do dyskusji. Niestety, tak długo jak będzie wnosił swoją osobę i problemy z nią związane, te setki stron dyskusji pozostaną bezwartościowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21660
Przeczytał: 136 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:39, 09 Lut 2022    Temat postu:

Cytat:
Nie chodzi mi o uciszenie Michała, bo uważam, że bez tych problemów, byłby bardzo wartościowym dyskutantem, który potrafi wiele wnieść do dyskusji. Niestety, tak długo jak będzie wnosił swoją osobę i problemy z nią związane, te setki stron dyskusji pozostaną bezwartościowe.


Każdy tu wnosi swoja osobę.
Jak zrobić aby nie wnosił??
Czy to możliwe??


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Śro 12:40, 09 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5346
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Śro 13:17, 09 Lut 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Cytat:
Nie chodzi mi o uciszenie Michała, bo uważam, że bez tych problemów, byłby bardzo wartościowym dyskutantem, który potrafi wiele wnieść do dyskusji. Niestety, tak długo jak będzie wnosił swoją osobę i problemy z nią związane, te setki stron dyskusji pozostaną bezwartościowe.


Każdy tu wnosi swoja osobę.
Jak zrobić aby nie wnosił??
Czy to możliwe??

Możliwe. Trzeba najpierw myśleć, a potem pisać, nie odwrotnie. Jak ci ktoś pisze, że wypowiadasz się nie na temat, a o własnej osobie, to sprawdź, czy przypadkiem faktycznie tak nie jest.
Jeżeli chcesz się wypowiadać o własnej osobie, to sprawdź, czy nie przeszkadza to w dyskusji. Jak teraz z czapy wyskoczysz o tym, że w jakimś innym temacie wuj ci nie poświęca uwagi, to dla każdego chyba będzie jasne, że piszesz nie na temat. Jeśli cię to boli, że na przykład, ktoś nie poświęca ci uwagi, to się nie czepiaj, tylko spytaj sama siebie, dlaczego tej uwagi tak bardzo potrzebujesz. Czego ci brakuje, że nie możesz bez tego żyć. Być może, w kluczowym momencie rozwoju emocjonalnego, ktoś ci tej uwagi poskąpił, kiedy jej bardzo potrzebowałaś. Nieszczęścia się zdarzają, ale wypieranie ich wcale nie pomaga. Nie adresując takich osobistych problemów, będziesz je wciskać, gdzie się da.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Śro 13:24, 09 Lut 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21660
Przeczytał: 136 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:57, 09 Lut 2022    Temat postu:

Banjankri napisał:
Semele napisał:
Cytat:
Nie chodzi mi o uciszenie Michała, bo uważam, że bez tych problemów, byłby bardzo wartościowym dyskutantem, który potrafi wiele wnieść do dyskusji. Niestety, tak długo jak będzie wnosił swoją osobę i problemy z nią związane, te setki stron dyskusji pozostaną bezwartościowe.


Każdy tu wnosi swoja osobę.
Jak zrobić aby nie wnosił??
Czy to możliwe??

Możliwe. Trzeba najpierw myśleć, a potem pisać, nie odwrotnie. Jak ci ktoś pisze, że wypowiadasz się nie na temat, a o własnej osobie, to sprawdź, czy przypadkiem faktycznie tak nie jest.
Jeżeli chcesz się wypowiadać o własnej osobie, to sprawdź, czy nie przeszkadza to w dyskusji. Jak teraz z czapy wyskoczysz o tym, że w jakimś innym temacie wuj ci nie poświęca uwagi, to dla każdego chyba będzie jasne, że piszesz nie na temat. Jeśli cię to boli, że na przykład, ktoś nie poświęca ci uwagi, to się nie czepiaj, tylko spytaj sama siebie, dlaczego tej uwagi tak bardzo potrzebujesz. Czego ci brakuje, że nie możesz bez tego żyć. Być może, w kluczowym momencie rozwoju emocjonalnego, ktoś ci tej uwagi poskąpił, kiedy jej bardzo potrzebowałaś. Nieszczęścia się zdarzają, ale wypieranie ich wcale nie pomaga. Nie adresując takich osobistych problemów, będziesz je wciskać, gdzie się da.


Potrzebuję uwagi. A Ty nie?

W wątku istnieje uparcie pisaliście z wujem nie na temat przez pół roku lub dłużej.
Bez czego Ty nie potrafisz żyć?

Bez pouczania innych?

TOBIE się tylko może wydawać, że ja piszę nie na temat. Weź to pod uwagę.


Dlaczego nie chcesz po prostu pogadać tylko od razu wyciągasz wnioski.

Trudno uwierzyć, że wiesz coś o buddyzmie.

W walce z koronowirusem miano wykorzystywać ozonatory i filtry powietrza. Miedzy innymi w szkołach.

Stefan Meuer zwraca uwagę na różny sposób działania naszego układu odpornościowego. – Gdyby był on u wszystkich ludzi jednakowy, to wtedy jeden, ten sam wirus mógłby doprowadzić do śmierci całej ludzkości. To właśnie różnorodność genetyczna ludzi jako gatunku sprawia, że jedni umierają po zarażeniu się jakimś wirusem, a inni nawet tego nie zauważają – powiedział.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 2:22, 10 Lut 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21660
Przeczytał: 136 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:12, 09 Lut 2022    Temat postu:

Jedyną osobą, która chciała mi pomóc i udzielić instrukcji , jak działa to forum był wuj.

Wy nie chcecie aby tu przychodzili inni użytkownicy.
Wam najlepiej w Waszym własnym sosie...


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Śro 14:15, 09 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5346
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Śro 14:16, 09 Lut 2022    Temat postu:

Semele napisał:
TOBIE się tylko może wydawać, że ja piszę nie na temat. Weź to pod uwagę.

Teraz piszemy nie na temat, dlatego lepiej skończmy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8322
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:37, 09 Lut 2022    Temat postu:

Banjankri napisał:
Nie chodzi o to, w co kto wierzy, ale co i jak racjonalizuje. Tutaj przyjmuje to wręcz patologiczny wymiar. Założenie z czapy, którego nie potrafi uzasadnić, i które broni stwierdzeniem, że "i tak nie zrozumiesz". Niby pospolite zachowanie, a jednak wynikające z głębokich problemów osobowości. Mamy emocjonalnie motywowaną intencję, która jest dość prosta, wręcz banalna (potrzeba uznania), która nie jest prostowana rozsądkiem, a wręcz przeciwnie, zakrzywia go do swoich potrzeb racjonalizacjami.

Najpierw palnie coś kompletnie bezpodstawnie, jak te konkretne wartości liczbowe (25% wobec 75%), które nie mają żadnego odniesienia w faktach, a jedynie w jego decyzjach (zaszczepiony?), które stara się usprawiedliwiać. Jeśli podejmujesz decyzję, w której trafność to 50%, masz praktycznie rzut monetą, czyli nie ma żadnych merytorycznych przesłanek przy dokonywaniu wyboru. Tutaj problem jest inny. Przeciwnicy podawania preparatu zwanego szczepionką, pokazują konkretne fakty obniżające pewność przy podejmowaniu decyzji, znacznie poniżej 50%. Szczepionka nie tylko jest nieskuteczna, co wywołuje inne problemy, co używając tej miernej skali, sprowadza proporcje do 75% przeciw, wobec 25% za. Teraz, zamiast walczyć z tym faktami, Michał bezzasadnie odwrócił proporcję, nie uzasadniające tego niczym, poza własnym chciejstwem. To jego chciejstwo (jak zwykle zresztą) jest podstawą jego opinii, nie żadne fakty. Patologia polega na tym, że on nie jest w stanie tego otwarcie przyznać, i zaczyna fabrykować i naginać sprawy tak, aby zepchnąć istotę problemu na dalszy plan, a siebie pokazać jako ofiara chorej rywalizacji, a tych, którzy mu nie przyklaskują, jako nieogarniających tego, co on pisze. To takie trochę zmienianie zasad dobrze znanej gry, w jej trakcie. Charakterystyczne dla małych dzieci, które nie mając szans, szukają innych sposobów.

To nie jest choroba psychiczna, którą leczy się farmakologicznie. To jest skrzywienie, które należy korygować. W przypadku dzieci mówi się o wychowaniu. W przypadku dorosłych, możemy jedynie wskazywać na źródło problemu i wykazywać absurdy płynące z takich racjonalizacji.
Forum dyskusyjne to nie cały świat. To specyficzne miejsce, w którym dyskutuję się na argumenty i tylko argumenty mają jakąś wartość. Michał zmienia te zasady. Liczy się jego wartość, a nie argumenty. Taka potrzeba uznania wynika z niedowartościowania, i Michał od lat walczy z tym problemem, równocześnie go wypierając. To jest chore, bo niszczy praktycznie każdą dyskusję, w której się wypowiada, bo prędzej czy później jego niedowartościowanie bierze górę. Powtarzamy to od wielu lat. Semele robi podobnie, tylko że ona tego nie ukrywa, przez co nie przekłamuje faktów, nie fabrykuje argumentów na własną potrzebę.
Nie chodzi mi o uciszenie Michała, bo uważam, że bez tych problemów, byłby bardzo wartościowym dyskutantem, który potrafi wiele wnieść do dyskusji. Niestety, tak długo jak będzie wnosił swoją osobę i problemy z nią związane, te setki stron dyskusji pozostaną bezwartościowe.


Ja mam wrażenie, że Michałowi najbardziej zależy wogóle, no możliwości obszernego wypowiedzenia się :wink: , sens jest drugorządną sprawą, o ile forma sprawia wrażenie, zwłaszcza jemu samemu, sensowną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5542
Przeczytał: 8 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:32, 09 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Powtarzam: nie mam intencji przekonywania antyszczepionkowców. W ogóle nie pisuję aby toczyć spory. Wbrew temu co możesz myśleć, szanuję Twoje przekonania jako antyszczepionkowca (antyszczepionkowczyni?...). Jak pisałem daję około 25% szans, że masz w swoim stanowisku większość racji (bo absolutnej racji nikomu przyznaję). Zdziwiłbym się, gdyby jakikolwiek orędownik szczepionek dał Ci taki procent szans na prawdę.
Poza tym mamy część przekonań zbieżnych. I mam tego świadomość. I wcale nie chcę, abyś zmieniała swoje zdanie w kwestii szczepionek, a już na pewno NIE Z POWODU TEGO, CO JA TU PISZĘ. Jeśli czegoś Ci życzę, to właśnie tego abyś W PEŁNI SZCZERZE, W SZACUNKU DLA OBIEKTYWIZMU I PRAWDY sama ułożyła sobie wszystko w sposób, który nie będzie miał luk, niespójności, chaotycznych elementów rozumowania.

Stawiając tezę bez uzasadnienia stawiasz się w pozycji dyskutanta wywyższającego się i niedojrzałego zgodnie z Twoją własną filozofią. A szczególnie, że stosujesz przy tym obraźliwe odzywki:
Cytat:
Masz znikome szanse ogarnąć to, co nieco wyżej napisałem. :rotfl: - nie będziesz w stanie ułożyć sobie w głowie, jak to w ogóle może być, że ktoś przystępuje do dyskusji bez rywalizacyjnych motywacji i pędu na zwyciężanie, agresję wobec oponenta, czy ogólne zacietrzewienie. Przypuszczam, że takiego celu dyskusyjnego jaki mam ja, nie wyśniłabyś w żaden sposób. Bo jak tu mieć cel inny, niż narzucić komuś własne zdanie?... Po co to w ogóle?... Jak tu nie wygrywać w dyskusji?... (dla osób Twojego pokroju)



Michał Dyszyński napisał:
Tę zasadę stosuję też jako przypadek szczególny w odniesieniu do dyskusji. Przy czym wtedy wywyższaniem się będę określał postawę dyskusyjną, w której ktoś żąda bezwarunkowego przyjmowania jego tez.
Jeśli ktoś stawia się w dyskusji na zasadzie "tak, jest bo ja tak mówię", czyli inaczej żąda zaakceptowania jego przekonań mimo braku podania uzasadnienia dla tezy, to będzie przeze mnie traktowany jako dyskutant wadliwy. Można by w tym kontekście też mówić o NIEDOJRZAŁOŚCI EPISTEMICZNEJ.
Każdy objaw pozamerytorycznego nacisku w celu przeforsowania swoich tez jest traktowany przeze mnie jako NIEDOJRZAŁOŚĆ, CZYLI WŁAŚCIWIE GŁUPOTĘ. Szczególnie jeśli ktoś przy okazji stosuje obelżywe odzywki, obraża, wyśmiewa, posługuje się napastliwymi sformułowaniami, to dostaje ode mnie mentalny osąd w stylu:
- coś ty jakiś niedojrzały jesteś
- niecierpliwość i chciejstwo uznania tobą rządzi, a to nie ty rządzisz swoim rozumowaniem. To jest objaw bycia na dziecięcym - niczym kapryśny kilkulatek, który się wścieka gdy coś dzieje się nie po jego woli - etapie rozwoju mentalnego.
- skoro pokazujesz tym brakiem zdolności do merytorycznego traktowania spraw, że do koniecznym narzędziem mentalnym jest dla ciebie chciejstwo, to nie mogę ufać twoim ocenom.
- a skoro nie mogę ufać twoim ocenom, to każda twoja opinia będzie traktowana jako raczej do sprawdzenia, jako mało wiarygodna (co nie oznacza, że na pewno błędna), jako opinia kogoś o niskiej kompetencji
- wywyższanie się nade mnie świadczy bowiem o tym, że nie myślisz o sprawie, o obiektywnej postaci rzeczy, lecz skupiasz się na SAMYM PRZYJMOWANIU TEJ SPRAWY PRZEZ PUBLIKĘ, co za tym idzie jesteś bardziej lansującym się, niż kompetentnym w sprawie.

http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/oczekiwanie-rownego-traktowania-i-szacunku,20725.html
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:42, 09 Lut 2022    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Powtarzam: nie mam intencji przekonywania antyszczepionkowców. W ogóle nie pisuję aby toczyć spory. Wbrew temu co możesz myśleć, szanuję Twoje przekonania jako antyszczepionkowca (antyszczepionkowczyni?...). Jak pisałem daję około 25% szans, że masz w swoim stanowisku większość racji (bo absolutnej racji nikomu przyznaję). Zdziwiłbym się, gdyby jakikolwiek orędownik szczepionek dał Ci taki procent szans na prawdę.
Poza tym mamy część przekonań zbieżnych. I mam tego świadomość. I wcale nie chcę, abyś zmieniała swoje zdanie w kwestii szczepionek, a już na pewno NIE Z POWODU TEGO, CO JA TU PISZĘ. Jeśli czegoś Ci życzę, to właśnie tego abyś W PEŁNI SZCZERZE, W SZACUNKU DLA OBIEKTYWIZMU I PRAWDY sama ułożyła sobie wszystko w sposób, który nie będzie miał luk, niespójności, chaotycznych elementów rozumowania.

Stawiając tezę bez uzasadnienia stawiasz się w pozycji dyskutanta wywyższającego się i niedojrzałego zgodnie z Twoją własną filozofią. A szczególnie, że stosujesz przy tym obraźliwe odzywki:
Cytat:
Masz znikome szanse ogarnąć to, co nieco wyżej napisałem. :rotfl: - nie będziesz w stanie ułożyć sobie w głowie, jak to w ogóle może być, że ktoś przystępuje do dyskusji bez rywalizacyjnych motywacji i pędu na zwyciężanie, agresję wobec oponenta, czy ogólne zacietrzewienie. Przypuszczam, że takiego celu dyskusyjnego jaki mam ja, nie wyśniłabyś w żaden sposób. Bo jak tu mieć cel inny, niż narzucić komuś własne zdanie?... Po co to w ogóle?... Jak tu nie wygrywać w dyskusji?... (dla osób Twojego pokroju)



Michał Dyszyński napisał:
Tę zasadę stosuję też jako przypadek szczególny w odniesieniu do dyskusji. Przy czym wtedy wywyższaniem się będę określał postawę dyskusyjną, w której ktoś żąda bezwarunkowego przyjmowania jego tez.
Jeśli ktoś stawia się w dyskusji na zasadzie "tak, jest bo ja tak mówię", czyli inaczej żąda zaakceptowania jego przekonań mimo braku podania uzasadnienia dla tezy, to będzie przeze mnie traktowany jako dyskutant wadliwy. Można by w tym kontekście też mówić o NIEDOJRZAŁOŚCI EPISTEMICZNEJ.
Każdy objaw pozamerytorycznego nacisku w celu przeforsowania swoich tez jest traktowany przeze mnie jako NIEDOJRZAŁOŚĆ, CZYLI WŁAŚCIWIE GŁUPOTĘ. Szczególnie jeśli ktoś przy okazji stosuje obelżywe odzywki, obraża, wyśmiewa, posługuje się napastliwymi sformułowaniami, to dostaje ode mnie mentalny osąd w stylu:
- coś ty jakiś niedojrzały jesteś
- niecierpliwość i chciejstwo uznania tobą rządzi, a to nie ty rządzisz swoim rozumowaniem. To jest objaw bycia na dziecięcym - niczym kapryśny kilkulatek, który się wścieka gdy coś dzieje się nie po jego woli - etapie rozwoju mentalnego.
- skoro pokazujesz tym brakiem zdolności do merytorycznego traktowania spraw, że do koniecznym narzędziem mentalnym jest dla ciebie chciejstwo, to nie mogę ufać twoim ocenom.
- a skoro nie mogę ufać twoim ocenom, to każda twoja opinia będzie traktowana jako raczej do sprawdzenia, jako mało wiarygodna (co nie oznacza, że na pewno błędna), jako opinia kogoś o niskiej kompetencji
- wywyższanie się nade mnie świadczy bowiem o tym, że nie myślisz o sprawie, o obiektywnej postaci rzeczy, lecz skupiasz się na SAMYM PRZYJMOWANIU TEJ SPRAWY PRZEZ PUBLIKĘ, co za tym idzie jesteś bardziej lansującym się, niż kompetentnym w sprawie.

http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/oczekiwanie-rownego-traktowania-i-szacunku,20725.html

Tam też pisałem, że nie wywyższam się, ale też uznaję pierwsze wywyższenie się drugiej strony za rodzaj samoponiżenia - z automatu. Ponieważ kilkakrotnie potraktowałaś mnie "z góry" i obcesowo, więc zastosowałem wobec Ciebie mój "paragraf".
Choć prawdą jest, że tutaj złamałem swoją zasadę, wypowiedziałem się tu przesadnie, nawet prowokacyjnie. Właściwie to chyba nie powinienem...
Tak naprawdę powinienem cofnąć to moje przekonanie, jak to tego czegoś nie zrozumiesz...
I niniejszym cofam je. (zrobię aktualizację z edycją)
W rzeczywistości nie mam prawa ferować tu wyroków, nie mam podstaw do sądzenia, że na pewno Ci się to nie uda. Mam powód do rozżalenia z powodu stosowanego przez Ciebie trybu presji w dyskusji, ale to właściwie pewnie mnie nie usprawiedliwia.I tutaj trochę się rozpędziłem z wyciąganiem wniosków. Zagrały emocje, a także odbiór już wielu wcześniejszych Twoich postów, w których próbujesz stosować jakąś formę forsingu.
Pewnie jeszcze nie raz będę miał taką reakcję na dyskusję z kimś, kto tak bardzo gra do jednej bramki, tak bardzo stosuje w dyskusji metodologię "przeciągania liny na swoje", a nie dostrzega aspektów zgodności, nawet pojednawczości, czy - jak u mnie - wielokrotnego deklarowania, że przedstawiam coś w rodzaju mojej OPINII, że to co piszę jest moim osobistym potraktowaniem sprawy, OSZACOWANIEM, czymś powstałym z niepewnych danych. Bo odnoszę rzeczywiście wrażenie, że to jak piszę, ten ideał, który nie skupia się na przeforsowywaniu swojego stanowiska, a daje jakąś szansę na BEZSTRONNY OGLĄD sprawy, jest zupełnie niezrozumiały.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5542
Przeczytał: 8 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:31, 09 Lut 2022    Temat postu:

MD napisał:
Zagrały emocje, a także odbiór już wielu wcześniejszych Twoich postów, w których próbujesz stosować jakąś formę forsingu.

Problem w tym, że dla Ciebie domaganie się uzasadnienia dla Twoich tez jest formą forsingu, a niestety, dyskusja forumowa rządzi się swoimi prawami. To jest miejsce, gdzie zawsze musimy się liczyć z tym, że ktoś nas poprosi o uzasadnienie. I nie powinno nas to oburzać czy dziwić. Tutaj masz cechę wspólną z Semele, która również chlapie trzy po trzy, a potem się wymawia, że ona tylko wyraża swoje opinie. I te opinie mogą byc niczym nie uzasadnione, błedne logicznie, całkowicie z dupy, a rozmówcy mają to zaakceptować.

Jednocześnie Ty sam na swoim blogu w temacie "Oczekiwanie równego traktowania i szacunku" ludzi, którzy zachowują się tak jak Ty nazywasz dyskutantami wadliwymi, czyli negujesz zasadę równego traktowania dyskutantów, siebie stawiając wyżej niż innych. Inni muszą uzasadniać swoje tezy, a Ty nie. Są świnie równe i równiejsze.

Ja sie w tym wątku nie wywższałam, bo swoje tezy uzasadniłam, więc żadne prawo weta też tutaj nie miało prawa mieć miejsca. A Ty nie tylko nie przedstawiłeś swoich przesłanek, ale zupełnie zignorowałeś moje. Mogłabym tam napisać cokolwiek, a Twój wniosek nadal wyglądałby tak samo "należy wszystkich wyszczepić przymusowo na kowid", bo Ty bronisz z góry przyjętej tezy. I nie szukasz przesłanek, tylko usprawiedliwień. Racjonalizujesz. Stąd Banjankri ma rację, że dyskusja z Tobą nie ma sensu, bo Ciebie dyskusja nie interesuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21660
Przeczytał: 136 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:00, 09 Lut 2022    Temat postu:

@Michał Dyszyński uważasz, że szczepienia powinny być obowiązkowe?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:06, 09 Lut 2022    Temat postu:

Semele napisał:
@Michał Dyszyński uważasz, że szczepienia powinny być obowiązkowe?

Przecież już napisał:

Michał Dyszyński napisał:
Ja osobiście nie widzę istotnej różnicy pomiędzy
- nakazem płacenia podatków
- nakazem służby wojskowej
- nakazem świadczeń obowiązkowych w czasie wojny
- nakazem zapinania pasów w samochodzie
- ogólnie przestrzeganiem przepisów ruchu drogowego
- nie wyrzucaniem śmieci do lasu
- nie polowaniem swobodnym na zwierzynę leśną
- szczepieniem się na choroby, które zagrażają wielu tysiącom ludzi.


MaluśnaOwieczka napisał:
Czyli nie widzisz różnicy między zostaniem okradzionym a wyruchanym.


Bo zakładam, że śmieci do lasu nie wyrzuca...


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Śro 19:07, 09 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21660
Przeczytał: 136 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:12, 09 Lut 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Semele napisał:
@Michał Dyszyński uważasz, że szczepienia powinny być obowiązkowe?

Przecież już napisał:

Michał Dyszyński napisał:
Ja osobiście nie widzę istotnej różnicy pomiędzy
- nakazem płacenia podatków
- nakazem służby wojskowej
- nakazem świadczeń obowiązkowych w czasie wojny
- nakazem zapinania pasów w samochodzie
- ogólnie przestrzeganiem przepisów ruchu drogowego
- nie wyrzucaniem śmieci do lasu
- nie polowaniem swobodnym na zwierzynę leśną
- szczepieniem się na choroby, które zagrażają wielu tysiącom ludzi.


MaluśnaOwieczka napisał:
Czyli nie widzisz różnicy między zostaniem okradzionym a wyruchanym.


Bo zakładam, że śmieci do lasu nie wyrzuca...


Chcialabym bardziej precyzyjnej odpowiedzi.
Ilu tysiącom ludzi? Od Michała.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:12, 09 Lut 2022    Temat postu:

Semele napisał:
@Michał Dyszyński uważasz, że szczepienia powinny być obowiązkowe?

Ja tu uważam, że...
to nie moja sprawa, ustalać takie rzeczy. :rotfl:
Uważam, że od uważania, czy szczepienia powinny być obowiązkowe są fachowcy w danej dziedzinie. A jak taki człowiek (jeden z drugim, a może i dziesiątym), który ma największą wiedzę w tej materii ustali, to pozostali już powinni raczej (nie postuluję jakiegoś przymusu w tym względzie) się dać przekonać.

Uważam, że Dyszyński nie powinien mieć "za bardzo" zdania w tej kwestii, podobnie jak typowy Kowalski, czy Ewa Iksińska. Trochę... pewnie to zdanie powinni sobie wyrabiać. Ale...
trochę!
Za głupotę traktuję sytuację, w której najwięcej pewności w kwestiach, czy się należy szczepić, czy nie, mają ci, którzy co prawda zielonego pojęcia nie mają o wirusach, medycynie itp. za to mają bardzo głęboko w sobie zakorzenione przekonania o tym, jak to wraży świat i tajemne siły nie mają nic innego do roboty, jak tylko jego biednego zmanipulować, czemu on się powinien przeciwstawić, więc musi powiedzieć swoje gromkie NIEEEEE! choć właściwie to nawet nie umie poprawnie sformułować, co mu się nie podoba i czego ściśle owo NIEEEEE dotyczy. :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:15, 09 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Uważam, że od uważania, czy szczepienia powinny być obowiązkowe są fachowcy w danej dziedzinie.

A którzy fachowcy są od ustalania, czy obowiązkowe ma być dawanie dupy?

Wiem, że zignorujesz to pytanie...
Nie czujesz się pewnie wystarczająco fachowy, aby udzielić na takie pytanie odpowiedzi.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Śro 19:19, 09 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:21, 09 Lut 2022    Temat postu:

Jeśli masz małoletnią córkę, to idź z nią do fachowca i zapytaj: "Panie fachowcu, czy moje dziecko powinno obowiązkowo dawać dupy, czy nie powinno? Przyszłem se do Pana fachowca, bo sam nie wim."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5542
Przeczytał: 8 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:26, 09 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
@Michał Dyszyński uważasz, że szczepienia powinny być obowiązkowe?

Ja tu uważam, że...
to nie moja sprawa, ustalać takie rzeczy. :rotfl:
Uważam, że od uważania, czy szczepienia powinny być obowiązkowe są fachowcy w danej dziedzinie.

Michał jest zwolennikiem technokracji, rządu fachowców. A czym jest ten rząd fachowców w praktyce, właśnie widzimy. Rządami korporacji wespół z "filantropami", wizjonerami i organizacjami międzynarodowymi z wykorzystaniem lokalnych rządów i pożytecznych idiotów z tytułami. Nie byłoby to być może aż tak śmieszne, gdyby nie to, że ten sam Michał jest oddanym zwolennikiem idei demokracji, twierdząc że nic lepszego nie mamy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 54, 55, 56, 57, 58  Następny
Strona 55 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin