Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Koronawirus - pytanie o skuteczność strategii walki z nim
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 6 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:27, 28 Sie 2021    Temat postu:

Semele napisał:
Jaki to jest męski facet? :-) :-)

Mówimy o stylu myślenia - konkretny, logiczny, bezpośredni, uporządkowany, jego myślenie jest celowe, skupione.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31350
Przeczytał: 97 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:39, 28 Sie 2021    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Semele napisał:
Jaki to jest męski facet? :-) :-)

Mówimy o stylu myślenia - konkretny, logiczny, bezpośredni, uporządkowany, jego myślenie jest celowe, skupione.


Trochę się zgodzę, a trochę bym może rozszerzył ideę męskości myślenia o następujące elementy:
- opanowanie i zdolność do dystansu emocjonalnego (niekoniecznie oznacza to brak emocjonalności, bo zdolność nie zawsze musi być wykorzystana)
- umiejętność trzymania się tematu, szczególnie brak znaczącej podatności na próby emocjonalnego zbicia z tropu (trochę to jest bliskie Twojej idei celowości i skupienia, choć też i rozszerza sprawę, bo trzymać się tematu można także bez wyraźnego skupiania się, nawet bywa cenne rozpatrywanie niektórych tematów w trybie rozproszonej burzy móżgu)
- ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SŁOWO, związane z PRZEMYŚLENIEM CZEGOŚ, ZANIM SIĘ TO POWIE.
To ostatnie wyróżniłem, bo uważam tę właściwość za cechę szczególnie męską. O kobiecym myśleniu krąży stary dowcip:
Mąż do żony: czy ty kiedyś mogłabyś zastanowić się nad tym, co właściwie myślisz, zanim to powiesz?
Żona do męża: a skąd ja mam wiedzieć co sobie myślę, skoro jeszcze tego nie powiedziałam?... :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:07, 28 Sie 2021    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
No ale staram się pisać klarownie i treściwie (tylko ze w sposób skondensowany)!

Poprzez to nadmierne skondensowanie Twoje wypowiedzi właśnie tracą na klarowności., przynajmniej dla mnie. Być może tylko ja mam problem z rozumieniem Ciebie.

Raczej nie tylko Ty, ale czy to nie oznacza, że może nie jest to tylko mój problem?

towarzyski.pelikan napisał:
Masz rację, ta forma jest mi obca, przynajmniej w trybie dyskusji. Natomiast kiedy czytam literaturę wchodzę w inny ryb i wtedy rozumiem również enigmatyczne wypowiedzi i sama również enigmatyczność pozostawiam dla formy literackiej.

Nie zrobisz wyjątku?

towarzyski.pelikan napisał:
Mam zatem nadzieję, że pozostaniesz w cieniu.
blackSwan napisał:
Skoro tego chcesz..

A jakie to ma dla Ciebie znaczenie, że ja tego chcę? Przestaniesz być sobą, bo ja tego chcę?
blackSwan napisał:
Nie będę raczej pisał do kogoś, kto chciałby bym do niego nie pisał.

To czemu do mnie teraz piszesz, paradoksalny łabądku?

To niegrzeczne tak znienacka urywać dyskusję, ale przed następną będę miała to na uwadze.

towarzyski.pelikan napisał:
Zauważ, że bierność też jest przydatna w pewnych sytuacjach, ale może być też użyta w złym celu. A jeżeli zarówno aktywność jak i bierność są przydatne, to wyróżnianie aktywności jako jakiejś zalety jest pozbawione sensu. I tak zawsze decyduje kontekst.
blackSwan napisał:
Bierność nie jest tu najlepiej dobranym słowem. Człowiek bierny zazwyczaj nie wybiera swej bierności. Natomiast człowiek aktywny powstrzymuje się przed działaniem intencjonalnie, czyli generalnie jest to inna forma jego aktywności.

To Ty przypisujesz tym słowom takie a nie inne znaczenie.

Jednak staram się by było ono obiektywne.

towarzyski.pelikan napisał:
Aktywność jest często spowodowana nadpobudliwością, żywym temperamentem w większej mierze niż jakąś wolną wolą.

A martwy traci wszelką, tylko czy musimy teraz zajmować się skrajnościami? Człowiek po to uczy się samoopanowania, by móc kierować się wolą własną, nie cudzą, którą mu narzucą ktosie.

towarzyski.pelikan napisał:
Jak wcześniej pisałam - moją intencją nie było narzekanie ani moja działalność nie ogranicza się do wskazywania na jakichś onych. I dodam jeszcze, że w moim odczuciu nawołuję do słusznego działania.

Tylko, że sama przed chwilą przyznałaś, że łatwiej jest działać nieintencjonalnie.
O tej twojej działalności, której nie znam, nie wypowiem się, ale o tej, o której wiem z forum, to raczej sądzę, że jest bardziej wodą na młyn dla ktosiów, niż sposobem na ich pozbycie się.

towarzyski.pelikan napisał:
W związku z tym pozwolisz, że skierowaną do mnie przez Ciebie uwagę potraktuję jako nie dotykającą mnie osobiście, natomiast ogólnie się zgodzę, że ww. nie prowadzą do pozytywnej zmiany.

Nawet pytać o to nie musisz, to twoje prawo.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Nie zarzuciłem konkretnie Ci bierności, tylko raczej nieefektywność z powodu doszukiwania się problemu w jakichś ktosiach, a przynajmniej nadmiernym skupianiu się na ich działaniach.

Co wskazuje na to, że nadmiernie się skupiam na działaniu ktosiów?

To, że mówiąc o nich, nie proponujesz żadnego skutecznego rozwiązania.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Przemyśl wszystko na spokojnie, jest szansa że dostrzeżesz jak wszystko ładnie się łączy w spójną całość.

No właśnie, im dokładniej nad tym myślę, tym mniej mi się to trzyma kupy :D

Dlatego pisałam o szansie (a powodem być może jest chaos w głowie).

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Może po prostu przyznaj się, że popełniłeś błąd, że tamten wątek wyjściowy możemy zamknąć, ale podyskutowałbyś na inny temat?

Zacytuję swoje słowa na które właśnie odpowiadasz:
Chciałem jedynie zwrócić uwagę na konkretne aspekty, co też zrobiłem; a dyskusja na ten temat jest opcjonalna, której oczywiście nie wykluczam.

Więc w części pierwszej piszę, że już powiedziałem co chciałem (i koniec, kropka).
W części drugiej piszę, że jestem otwarty na dyskusję ;)

Dla mnie to jest wewnętrznie sprzeczne. Otwartość na dyskusję wyklucza się z "koniec kropka"

Na dalszą dyskusję, czyli taką, która by wywiązała się po napisaniu uwagi. "Kropka" jedynie oznacza, że takiej dyskusji nie planowałam, w ogóle nie zastanawiałam się co będzie później, ponieważ nie miałam pojęcia jak zareagujesz na moją uwagę.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Nie dyskutuję tu tylko na jeden bardzo konkretny temat i to tylko do czasu zmiany nastawienia do sprawy.

No ja właśnie nie byłam pewna o czym chcesz dyskutować...

Mnie się zdaje, że to bardziej Ty ciągniesz tę dyskusję wypytując o znaczenia, a ja w większości tylko odpowiadałam (przynajmniej do tej pory).

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Cały czas piszę, że chciałem zwrócić uwagę. Tylko tyle.

Ale teraz już nie jestem pewien, że rozumiesz, iż istnieje też taka możliwość, więc spróbuję pokazać to na prostej analogii:

Załóżmy, że wybierasz się w bardzo niebezpieczne miejsce (o którym tak sądzę). Mogę się nie wtrącać; mogę próbować Cię zawrócić mówiąc: nie idź tam. Ale też jest trzecia możliwość, że powiem: uważaj, tam jest niebezpiecznie.

I dlaczego myślisz, że ja miałabym posłuchać Twojej uwagi?

Myślę zupełnie inaczej.

towarzyski.pelikan napisał:
Ty byś posłuchał mojej?

To przecież zależy od uwagi.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Może być też tak, że zagadnienie wymaga spojrzenia wielostronnego.

Wielostronny nie znaczy chaotyczny

No dobra, masz trochę racji co do pewnego rodzaju chaotyczności, ale częściej po prostu to Ty nie łapiesz przekazu.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Przeszkadzałoby Ci gdybym nią była?

Trochę by to słabo wróżyło dla naszych ew. przyszłych dyskusji

To jednak bardziej ważne - kim jestem, niż co piszę?
Chociaż jeżeli i tak mam pozostać w cieniu, to jakie to ma znaczenie...
A nawet gdyby, to po prostu się nauczysz..

towarzyski.pelikan napisał:
bo z mojego doświadczenia wynika że kobieta (mentalna) zasadniczo nie jest zdolna do dyskusji. Ona w dyskusji gł. wyraża emocje i szuka kontaktu/relacji z człowiekiem.

Czujesz się niezrozumiana przez swoje koleżanki?

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
A przecież też to że na rzeczy spogląda się w odniesieniu do innych, nie musi być czymś złym, może być bardzo przydatne. Chociaż operowanie na całej sieci połączeń jest o wiele trudniejsze.

Oczywiście, że nie, ale dla mnie to nie jest tożsame z kobiecym emocjonalnym chaosem.

Jest też jeszcze inna możliwość. Po prostu wpadłaś w fałszywą dychotomię, przyjęłaś sobie, że istnieją tylko dwa typy myślenia: kobiecy oraz męski, i podobnie jak: prawy oraz lewacki.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
A tak z ciekawości. Jaki styl charakteryzuje Ciebie, kobiecy czy bardziej męski? Szczególnie uwzględniając to, że sądzisz, iż piszesz klarownie i treściwie?

Ogólnie nie nazwałabym swojego stylu męskim, ale przy Tobie się czuję męsko. To samo dotyczy mojego samopoczucia przy większości kobiet. Ale przy przeciętnym (męskim) facecie czuję się kobieco :)

Można gdzieś jeszcze spotkać takich?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:14, 28 Sie 2021    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Semele napisał:
Jaki to jest męski facet? :-) :-)

Mówimy o stylu myślenia - konkretny, logiczny, bezpośredni, uporządkowany, jego myślenie jest celowe, skupione.

Osz ty, ile wymagań, a myślałam wystarczy, że jest kutasem (mówimy o stylu myślenia).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21634
Przeczytał: 132 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:58, 29 Sie 2021    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Semele napisał:
Jaki to jest męski facet? :-) :-)

Mówimy o stylu myślenia - konkretny, logiczny, bezpośredni, uporządkowany, jego myślenie jest celowe, skupione.


W tej chwili rozmywamy wirusa, ale kiedyś próbowałam w tym uczestniczyć.

[link widoczny dla zalogowanych]

Może się jeszcze uda.


Z innego artykułu:


Uważa się, że osoby androgyniczne są lepiej przystosowane do funkcjonowania społecznego niż stypizowane płciowo. Mają wyższy poziom otwartości, są bardziej komunikatywne, elastyczne, empatyczne, partnerskie i twórcze, prezentują większą niezależność poglądów i odporność na konformizm. W sytuacjach trudnych mają większe możliwości konstruktywnego działania, nie ograniczają swoich zachowań do zakresu zgodnego ze stereotypami płciowymi. Wykazują się dużą elastycznością form reagowania i bogatszym repertuarem działań. Potrafią znaleźć efektywne rozwiązania problemów, odczuwając przy tym niższy poziom lęku i większą wiarę we własne siły niż osoby określone zgodnie z płcią biologiczną.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 2:06, 29 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 7:31, 29 Sie 2021    Temat postu:

Semele napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Semele napisał:
Jaki to jest męski facet? :-) :-)

Mówimy o stylu myślenia - konkretny, logiczny, bezpośredni, uporządkowany, jego myślenie jest celowe, skupione.


W tej chwili rozmywamy wirusa, ale kiedyś próbowałam w tym uczestniczyć.

[link widoczny dla zalogowanych]

Może się jeszcze uda.


Z innego artykułu:


Uważa się, że osoby androgyniczne są lepiej przystosowane do funkcjonowania społecznego niż stypizowane płciowo. Mają wyższy poziom otwartości, są bardziej komunikatywne, elastyczne, empatyczne, partnerskie i twórcze, prezentują większą niezależność poglądów i odporność na konformizm. W sytuacjach trudnych mają większe możliwości konstruktywnego działania, nie ograniczają swoich zachowań do zakresu zgodnego ze stereotypami płciowymi. Wykazują się dużą elastycznością form reagowania i bogatszym repertuarem działań. Potrafią znaleźć efektywne rozwiązania problemów, odczuwając przy tym niższy poziom lęku i większą wiarę we własne siły niż osoby określone zgodnie z płcią biologiczną.

[link widoczny dla zalogowanych]


mnie w takich lewackich wynikach "badań naukowych" drażni lewacke przemycanie ideologii lewackiej,

bo:

z interpretacji zachowań wnioskuje się o funkcjach ośrodków muzgu,m żeby potem te interpretacje racjoinalizować stwierdzeniami, bez pokrycia, poza ideoloogią "o wynikaniu z funkcjonowania muzgu"

szczególnie zauważyłem to w takich ideologiach jak psychologia, która chętnie w ten sposób obiektywizuje swoją rzekomą "naukowość" - funkcjonowanie muzgu.

PS

na szczęście ideologia lewacki jest na tyle idiotyczna, że tak na prawdę sama siebie i swój materializm obal, bo jej kolektywnie działające społeczeństwo nie posiada materialnego ośrodka, którym mogło by wyrażać swoją kolektywną wolę :wink:

PPS

jeszcze jedno :) , zdaje się, że "muzg" pisze się przez "ó", choć już nie jestem pewien :mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Nie 8:27, 29 Sie 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21634
Przeczytał: 132 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:32, 29 Sie 2021    Temat postu:

To pierwsze co rzuciło mi się w oczy to muzg.

Czy badania nad stylem poznawczym czy stylami poznawczymi są zideologizowane?

Nie wiem. Można zbadać i podyskutować na ten temat w Nowym wątku.

Może Ty nawet nie wiesz jaki jesteś Lucek....


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pon 4:55, 30 Sie 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:52, 29 Sie 2021    Temat postu:

Cytat:
Czy badania nad stylem poznawczym czy stylami poznawczymi są zideologizowane?


jak zwykle nic nie zrozumiałaś :)

o funkcjonowaniu mózgu, wnioskuje się z obserwcji zachowania i odpowiadającym im np. aktywnością ośrodków mózgu....

czyli, uzasadnienie funkcjonowaniem mózgu jest jak "dowodzenie dowodzonym", mózg i jego funkcjonowanie jest całkowicie pomijalny, a jesli mimo to o nim się wspomina to pytanie po co :wink: ?

co ma anatomia tu do rzeczy ? przecież nikt nie robi wiwisekcji mózgu, znajdując tam etykietki z treścią o tym, do czego służy i jak działa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21634
Przeczytał: 132 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:03, 29 Sie 2021    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Czy badania nad stylem poznawczym czy stylami poznawczymi są zideologizowane?


jak zwykle nic nie zrozumiałaś :)

o funkcjonowaniu mózgu, wnioskuje się z obserwcji zachowania i odpowiadającym im np. aktywnością ośrodków mózgu....

czyli, uzasadnienie funkcjonowaniem mózgu jest jak "dowodzenie dowodzonym", mózg i jego funkcjonowanie jest całkowicie pomijalny, a jesli mimo to o nim się wspomina to pytanie po co :wink: ?

co ma anatomia tu do rzeczy ? przecież nikt nie robi wiwisekcji mózgu, znajdując tam etykietki z treścią o tym, do czego służy i jak działa.




Niektórzy robią wiwisekcję a nawet tną mózg na plasterki.

Chyba nie jesteś jednak tym Krzyżakiem z Wiednia z Fb. A miałam nadzieję.


[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 19:43, 03 Wrz 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:12, 29 Sie 2021    Temat postu:

masz Semele "kiełbie we łbie" - taki eufemizm :wink:

choć to beznadziejna sprawa, to jednak pnapiszę³ jeszcze raz inaczej:

działanie mózgu niczego w tych obserwacjach nie uzasadnia, bo na podstawie tych "obserwacji" wnioskowano o działaniu mózgu.

jak działa mózg jest wnioskiem z "obserwacji", więc nie może ich uzasadniać

powoływanie się na np. "neuronaukę" jest więc demagogią, bo to, że zachowanie wynika z działania "materialnego" mózgu jest aprioryczny założeniem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21634
Przeczytał: 132 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:23, 29 Sie 2021    Temat postu:

lucek napisał:
masz Semele "kiełbie we łbie" - taki eufemizm :wink:

choć to beznadziejna sprawa, to jednak pnapiszę³ jeszcze raz inaczej:

działanie mózgu niczego w tych obserwacjach nie uzasadnia, bo na podstawie tych "obserwacji" wnioskowano o działaniu mózgu.

jak działa mózg jest wnioskiem z "obserwacji", więc nie może ich uzasadniać

powoływanie się na np. "neuronaukę" jest więc demagogią, bo to, że zachowanie wynika z działania "materialnego" mózgu jest aprioryczny założeniem


Ok . Jak każdy facet masz rację.



Nie napisałam, że działanie mózgu cokolwiek uzasadnia. Ty tak myślisz???


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pon 5:02, 30 Sie 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:29, 29 Sie 2021    Temat postu:

nie przejmuj się Semele, nie spodziewam się, że cokolwiek do Ciebie, podobnie jak do Dyskurs byłoby w stanie dotrzeć :mrgreen:

za za podstawową cechę kobiecości (tak statystyczne) uważaqm zachowawczość - bardziej złosliwie :wink: odporność na zmianę wcześniej przyjętych treści, tzw. "beton" :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 6 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:35, 29 Sie 2021    Temat postu:

blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
No ale staram się pisać klarownie i treściwie (tylko ze w sposób skondensowany)!

Poprzez to nadmierne skondensowanie Twoje wypowiedzi właśnie tracą na klarowności., przynajmniej dla mnie. Być może tylko ja mam problem z rozumieniem Ciebie.

Raczej nie tylko Ty, ale czy to nie oznacza, że może nie jest to tylko mój problem?

Napisałam - Być może tylko ja mam problem z rozumieniem Ciebie.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Masz rację, ta forma jest mi obca, przynajmniej w trybie dyskusji. Natomiast kiedy czytam literaturę wchodzę w inny ryb i wtedy rozumiem również enigmatyczne wypowiedzi i sama również enigmatyczność pozostawiam dla formy literackiej.

Nie zrobisz wyjątku?

Mam taką zasadę, że idę na ustępstwa wobec kogoś tylko jeżeli ten ktoś też jest gotów robić ustępstwa wobec mnie.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Mam zatem nadzieję, że pozostaniesz w cieniu.
blackSwan napisał:
Skoro tego chcesz..

A jakie to ma dla Ciebie znaczenie, że ja tego chcę? Przestaniesz być sobą, bo ja tego chcę?
blackSwan napisał:
Nie będę raczej pisał do kogoś, kto chciałby bym do niego nie pisał.

To czemu do mnie teraz piszesz, paradoksalny łabądku?

To niegrzeczne tak znienacka urywać dyskusję, ale przed następną będę miała to na uwadze.

Bądź niegrzeczna, łabądko. Mężczyźni kochają zołzy.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Zauważ, że bierność też jest przydatna w pewnych sytuacjach, ale może być też użyta w złym celu. A jeżeli zarówno aktywność jak i bierność są przydatne, to wyróżnianie aktywności jako jakiejś zalety jest pozbawione sensu. I tak zawsze decyduje kontekst.
blackSwan napisał:
Bierność nie jest tu najlepiej dobranym słowem. Człowiek bierny zazwyczaj nie wybiera swej bierności. Natomiast człowiek aktywny powstrzymuje się przed działaniem intencjonalnie, czyli generalnie jest to inna forma jego aktywności.

To Ty przypisujesz tym słowom takie a nie inne znaczenie.

Jednak staram się by było ono obiektywne
.
Co świadczy o obiektywności znaczenia?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Aktywność jest często spowodowana nadpobudliwością, żywym temperamentem w większej mierze niż jakąś wolną wolą.

A martwy traci wszelką, tylko czy musimy teraz zajmować się skrajnościami? Człowiek po to uczy się samoopanowania, by móc kierować się wolą własną, nie cudzą, którą mu narzucą ktosie.

Nie miałam zamiaru zwracać uwagę na skrajności, tylko chciałam powiedzieć, że aktywność to chyba nie jest najlepsze słowo na określenie tego co masz na myśli. Ja bym użyła terminu zaangażowanie.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Jak wcześniej pisałam - moją intencją nie było narzekanie ani moja działalność nie ogranicza się do wskazywania na jakichś onych. I dodam jeszcze, że w moim odczuciu nawołuję do słusznego działania.

Tylko, że sama przed chwilą przyznałaś, że łatwiej jest działać nieintencjonalnie.

Tego nie napisałam. Napisałam, że często aktywność jest nieintencjonalna. Ale mniejsza z tym, co to ma do rzeczy?
Cytat:
O tej twojej działalności, której nie znam, nie wypowiem się, ale o tej, o której wiem z forum, to raczej sądzę, że jest bardziej wodą na młyn dla ktosiów, niż sposobem na ich pozbycie się.

Dlaczego jest wodą na młyn?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Nie zarzuciłem konkretnie Ci bierności, tylko raczej nieefektywność z powodu doszukiwania się problemu w jakichś ktosiach, a przynajmniej nadmiernym skupianiu się na ich działaniach.

Co wskazuje na to, że nadmiernie się skupiam na działaniu ktosiów?

To, że mówiąc o nich, nie proponujesz żadnego skutecznego rozwiązania

Bo w kontekście toczącej się dyskusji nie czułam potrzeby, żeby to rozwiązanie proponować. Tak jak wcześniej pisałam - moja wypowiedź w tym wątku była rozwinięciem tej Michałowej. Skupiłam się na diagnozie. Jeżeli Cie ciekawiło jakie rozwiązanie proponuję, mogłeś zapytać. Ale wolałeś skrytykować, z góry zakładając, że nie mam żadnego rozwiązania.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Przemyśl wszystko na spokojnie, jest szansa że dostrzeżesz jak wszystko ładnie się łączy w spójną całość.

No właśnie, im dokładniej nad tym myślę, tym mniej mi się to trzyma kupy :D

Dlatego pisałam o szansie (a powodem być może jest chaos w głowie).

A jeżeli masz chaos w głowie, to jest szansa, że to dostrzeżesz?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Może po prostu przyznaj się, że popełniłeś błąd, że tamten wątek wyjściowy możemy zamknąć, ale podyskutowałbyś na inny temat?

Zacytuję swoje słowa na które właśnie odpowiadasz:
Chciałem jedynie zwrócić uwagę na konkretne aspekty, co też zrobiłem; a dyskusja na ten temat jest opcjonalna, której oczywiście nie wykluczam.

Więc w części pierwszej piszę, że już powiedziałem co chciałem (i koniec, kropka).
W części drugiej piszę, że jestem otwarty na dyskusję ;)

Dla mnie to jest wewnętrznie sprzeczne. Otwartość na dyskusję wyklucza się z "koniec kropka"

Na dalszą dyskusję, czyli taką, która by wywiązała się po napisaniu uwagi. "Kropka" jedynie oznacza, że takiej dyskusji nie planowałam, w ogóle nie zastanawiałam się co będzie później, ponieważ nie miałam pojęcia jak zareagujesz na moją uwagę.

A jaka to by była bliższa dyskusja?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Nie dyskutuję tu tylko na jeden bardzo konkretny temat i to tylko do czasu zmiany nastawienia do sprawy.

No ja właśnie nie byłam pewna o czym chcesz dyskutować...

Mnie się zdaje, że to bardziej Ty ciągniesz tę dyskusję wypytując o znaczenia, a ja w większości tylko odpowiadałam (przynajmniej do tej pory).

Ciągnę, żeby dociec, o co Ci chodziło, łabądko. Ty nie zadajesz pytań, bo najwyraźniej wolisz z góry osądzać, zamiast dociec intencji rozmówcy.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Cały czas piszę, że chciałem zwrócić uwagę. Tylko tyle.

Ale teraz już nie jestem pewien, że rozumiesz, iż istnieje też taka możliwość, więc spróbuję pokazać to na prostej analogii:

Załóżmy, że wybierasz się w bardzo niebezpieczne miejsce (o którym tak sądzę). Mogę się nie wtrącać; mogę próbować Cię zawrócić mówiąc: nie idź tam. Ale też jest trzecia możliwość, że powiem: uważaj, tam jest niebezpiecznie.

I dlaczego myślisz, że ja miałabym posłuchać Twojej uwagi?

Myślę zupełnie inaczej.

Czemu więc kierujesz w moją stronę uwagę, o której myślisz, że jej nie posłucham?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Ty byś posłuchał mojej?

To przecież zależy od uwagi.

Mam na myśli uwagę tego typu co Twoja.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Może być też tak, że zagadnienie wymaga spojrzenia wielostronnego.

Wielostronny nie znaczy chaotyczny

No dobra, masz trochę racji co do pewnego rodzaju chaotyczności, ale częściej po prostu to Ty nie łapiesz przekazu.

Wyjaśniłam czemu nie łapię -gł. z powodu enigmatyczności i chaotyczności.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Przeszkadzałoby Ci gdybym nią była?

Trochę by to słabo wróżyło dla naszych ew. przyszłych dyskusji

To jednak bardziej ważne - kim jestem, niż co piszę?

Ważne jest co i jak piszesz.
Cytat:
Chociaż jeżeli i tak mam pozostać w cieniu, to jakie to ma znaczenie...

To zależy od formy Twojej ew. działalności, jest jeszcze szansa, ze wyrośniesz z lewactwa.
Cytat:
A nawet gdyby, to po prostu się nauczysz..

czego?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
bo z mojego doświadczenia wynika że kobieta (mentalna) zasadniczo nie jest zdolna do dyskusji. Ona w dyskusji gł. wyraża emocje i szuka kontaktu/relacji z człowiekiem.

Czujesz się niezrozumiana przez swoje koleżanki?

Nie dyskutuję z koleżankami
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
A przecież też to że na rzeczy spogląda się w odniesieniu do innych, nie musi być czymś złym, może być bardzo przydatne. Chociaż operowanie na całej sieci połączeń jest o wiele trudniejsze.

Oczywiście, że nie, ale dla mnie to nie jest tożsame z kobiecym emocjonalnym chaosem.

Jest też jeszcze inna możliwość. Po prostu wpadłaś w fałszywą dychotomię, przyjęłaś sobie, że istnieją tylko dwa typy myślenia: kobiecy oraz męski, i podobnie jak: prawy oraz lewacki.

To są pewne uproszczenia, które mi ułatwiają organizację zjawisk, to że w przyrodzie jest całe bogactwo form pośrednich jest dla mnie oczywistością. Ty mi bardziej pachniesz babeczką niż chopem. Bardziej się wobec tego nadajesz do babskich pogaduszek niż do dyskusji. Malujesz pazurki? Polecisz mi jakiś dobry lakier?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
A tak z ciekawości. Jaki styl charakteryzuje Ciebie, kobiecy czy bardziej męski? Szczególnie uwzględniając to, że sądzisz, iż piszesz klarownie i treściwie?

Ogólnie nie nazwałabym swojego stylu męskim, ale przy Tobie się czuję męsko. To samo dotyczy mojego samopoczucia przy większości kobiet. Ale przy przeciętnym (męskim) facecie czuję się kobieco :)

Można gdzieś jeszcze spotkać takich?

Można, chociaż może nie mam racji, że w tej chwili takiego myślenia można spodziewać się od przeciętego faceta. Wszak wszystko strasznie zlewaczało...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:39, 29 Sie 2021    Temat postu:

Semele napisał:
Nie napisałam, że działanie mózgu cokolwiek uzasadnia. Ty tak myślisz???


teraz zauważyłem, bo wiesz, nie zawsze już czytam co piszesz :wink:

nie ty, ale to to, w cytatach lub linkach podanych przez Ciebie wyczytałem ... no a u Dyskurs, powtarzanie takich idiotyzmów to była norma :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 6 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:46, 29 Sie 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

- ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SŁOWO, związane z PRZEMYŚLENIEM CZEGOŚ, ZANIM SIĘ TO POWIE.
To ostatnie wyróżniłem, bo uważam tę właściwość za cechę szczególnie męską. O kobiecym myśleniu krąży stary dowcip:
Mąż do żony: czy ty kiedyś mogłabyś zastanowić się nad tym, co właściwie myślisz, zanim to powiesz?
Żona do męża: a skąd ja mam wiedzieć co sobie myślę, skoro jeszcze tego nie powiedziałam?... :rotfl:

Na ten aspekt może wpływać też temperament. Choleryk często najpierw robi potem myśli.

Jednak u kobiet to bezmyślne gadanie jest zwykle spowodowane nie choleryczną impulsywnością tylko tym, że kobieta gada dla samego gadania, a nie żeby coś sensownego powiedzieć. Mówienie u kobiety pełni inną funkcję niż u faceta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21634
Przeczytał: 132 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:58, 29 Sie 2021    Temat postu:

lucek napisał:
Semele napisał:
Nie napisałam, że działanie mózgu cokolwiek uzasadnia. Ty tak myślisz???


teraz zauważyłem, bo wiesz, nie zawsze już czytam co piszesz :wink:

nie ty, ale to to, w cytatach lub linkach podanych przez Ciebie wyczytałem ... no a u Dyskurs, powtarzanie takich idiotyzmów to była norma :mrgreen:


Ok lucku
Lubię takich mężczyzn.. Znowu mnie rozśmieszyłeś.
Szkoda też, ze Dyskurs nie ma z nami. Też była zabawna dosyć często.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pon 5:04, 30 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21634
Przeczytał: 132 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:00, 29 Sie 2021    Temat postu:

To dalej jest temat o koronowirusie...:-) :-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:10, 29 Sie 2021    Temat postu:

Semele napisał:
Ale Wybrańczyk jest bardziej merytoryczny niż Ty.


merytorycznie to można rozmawiać z osobą merytoryczną, a nie z arogancką babą :wink:

tu raczej trudno prowadzić rozmowę merytoryczną, no chyba, że o totalnych banałach, ale bnawet wtedy trudno jest dojść do jakiejkolwiek konkluzji ... dlatego wybrałem rolę edukatora poświęcając się :) :wink: no ale w twoim przypadku Semele nie liczę na jakiś pozytywny skutek :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21634
Przeczytał: 132 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:07, 29 Sie 2021    Temat postu:

lucek napisał:
Semele napisał:
Ale Wybrańczyk jest bardziej merytoryczny niż Ty.


merytorycznie to można rozmawiać z osobą merytoryczną, a nie z arogancką babą :wink:

tu raczej trudno prowadzić rozmowę merytoryczną, no chyba, że o totalnych banałach, ale bnawet wtedy trudno jest dojść do jakiejkolwiek konkluzji ... dlatego wybrałem rolę edukatora poświęcając się :) :wink: no ale w twoim przypadku Semele nie liczę na jakiś pozytywny skutek :mrgreen:


To rozmawiaj z niearogancką babą :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31350
Przeczytał: 97 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:35, 29 Sie 2021    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Michał Dyszyński napisał:

- ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SŁOWO, związane z PRZEMYŚLENIEM CZEGOŚ, ZANIM SIĘ TO POWIE.
To ostatnie wyróżniłem, bo uważam tę właściwość za cechę szczególnie męską. O kobiecym myśleniu krąży stary dowcip:
Mąż do żony: czy ty kiedyś mogłabyś zastanowić się nad tym, co właściwie myślisz, zanim to powiesz?
Żona do męża: a skąd ja mam wiedzieć co sobie myślę, skoro jeszcze tego nie powiedziałam?... :rotfl:

Na ten aspekt może wpływać też temperament. Choleryk często najpierw robi potem myśli.

Jednak u kobiet to bezmyślne gadanie jest zwykle spowodowane nie choleryczną impulsywnością tylko tym, że kobieta gada dla samego gadania, a nie żeby coś sensownego powiedzieć. Mówienie u kobiety pełni inną funkcję niż u faceta.

Też tak sądzę. Choć znam również kobiety bardzo rzeczowo się komunikujące, całkiem odpowiedzialne za swoje słowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:37, 30 Sie 2021    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Raczej nie tylko Ty, ale czy to nie oznacza, że może nie jest to tylko mój problem?

Napisałam - Być może tylko ja mam problem z rozumieniem Ciebie.

Rozumiem to, tylko dodałam, że nie jesteś wyjątkiem.

towarzyski.pelikan napisał:
Mam taką zasadę, że idę na ustępstwa wobec kogoś tylko jeżeli ten ktoś też jest gotów robić ustępstwa wobec mnie.

Niestety raczej niczego nie mam, co by Cię interesowało.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
To niegrzeczne tak znienacka urywać dyskusję, ale przed następną będę miała to na uwadze.

Bądź niegrzeczna, łabądko. Mężczyźni kochają zołzy.

Niegrzeczna bywam po godzinach, a zołzy omijam szerokim łukiem.

towarzyski.pelikan napisał:
Co świadczy o obiektywności znaczenia?

Najlepiej gdy o tym świadczy prawda, chociaż czasem to może być bezstronna ocena lub wspólnie wypracowane stanowisko.


towarzyski.pelikan napisał:
Aktywność jest często spowodowana nadpobudliwością, żywym temperamentem w większej mierze niż jakąś wolną wolą.
blackSwan napisał:
A martwy traci wszelką, tylko czy musimy teraz zajmować się skrajnościami? Człowiek po to uczy się samoopanowania, by móc kierować się wolą własną, nie cudzą, którą mu narzucą ktosie.

Nie miałam zamiaru zwracać uwagę na skrajności, tylko chciałam powiedzieć, że aktywność to chyba nie jest najlepsze słowo na określenie tego co masz na myśli. Ja bym użyła terminu zaangażowanie.

To oznacza, że trochę inaczej rozumiemy owe terminy.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Tylko, że sama przed chwilą przyznałaś, że łatwiej jest działać nieintencjonalnie.

Tego nie napisałam. Napisałam, że często aktywność jest nieintencjonalna. Ale mniejsza z tym, co to ma do rzeczy?

Więc może i Ciebie ten problem nieintencjonalności dotyczy.


towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
O tej twojej działalności, której nie znam, nie wypowiem się, ale o tej, o której wiem z forum, to raczej sądzę, że jest bardziej wodą na młyn dla ktosiów, niż sposobem na ich pozbycie się.

Dlaczego jest wodą na młyn?

Ponieważ snując nieprawdopodobne teorie ułatwiasz dyskwalifikację razem wszystkiego co mówisz, nawet jeżeli w czymś masz rację.

towarzyski.pelikan napisał:
Co wskazuje na to, że nadmiernie się skupiam na działaniu ktosiów?
blackSwan napisał:
To, że mówiąc o nich, nie proponujesz żadnego skutecznego rozwiązania

Bo w kontekście toczącej się dyskusji nie czułam potrzeby, żeby to rozwiązanie proponować. Tak jak wcześniej pisałam - moja wypowiedź w tym wątku była rozwinięciem tej Michałowej. Skupiłam się na diagnozie. Jeżeli Cie ciekawiło jakie rozwiązanie proponuję, mogłeś zapytać. Ale wolałeś skrytykować, z góry zakładając, że nie mam żadnego rozwiązania.

Bo w zasadzie i nie masz rozwiązań.

towarzyski.pelikan napisał:
A jeżeli masz chaos w głowie, to jest szansa, że to dostrzeżesz?

Zależy jak wielki ten chaos.

towarzyski.pelikan napisał:
Dla mnie to jest wewnętrznie sprzeczne. Otwartość na dyskusję wyklucza się z "koniec kropka"
blackSwan napisał:
Na dalszą dyskusję, czyli taką, która by wywiązała się po napisaniu uwagi. "Kropka" jedynie oznacza, że takiej dyskusji nie planowałam, w ogóle nie zastanawiałam się co będzie później, ponieważ nie miałam pojęcia jak zareagujesz na moją uwagę.

A jaka to by była bliższa dyskusja?

Nie było takiej.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Mnie się zdaje, że to bardziej Ty ciągniesz tę dyskusję wypytując o znaczenia, a ja w większości tylko odpowiadałam (przynajmniej do tej pory).

Ciągnę, żeby dociec, o co Ci chodziło, łabądko.

Ale wydaje mi się teraz, że to już nie ma znaczenia.

towarzyski.pelikan napisał:
Ty nie zadajesz pytań, bo najwyraźniej wolisz z góry osądzać, zamiast dociec intencji rozmówcy.

Preferuję z boku.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Załóżmy, że wybierasz się w bardzo niebezpieczne miejsce (o którym tak sądzę). Mogę się nie wtrącać; mogę próbować Cię zawrócić mówiąc: nie idź tam. Ale też jest trzecia możliwość, że powiem: uważaj, tam jest niebezpiecznie.

I dlaczego myślisz, że ja miałabym posłuchać Twojej uwagi?
blackSwan napisał:
Myślę zupełnie inaczej.

Czemu więc kierujesz w moją stronę uwagę, o której myślisz, że jej nie posłucham?

Są też inne możliwości.

towarzyski.pelikan napisał:
Ty byś posłuchał mojej?
blackSwan napisał:
To przecież zależy od uwagi.

Mam na myśli uwagę tego typu co Twoja.

Jesteśmy bardzo różne i mamy zupełnie inne potrzeby, więc nie bardzo widzę możliwość pytania tego typu z twej strony.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
No dobra, masz trochę racji co do pewnego rodzaju chaotyczności, ale częściej po prostu to Ty nie łapiesz przekazu.

Wyjaśniłam czemu nie łapię -gł. z powodu enigmatyczności i chaotyczności.

Czyli się pomyliłam.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Chociaż jeżeli i tak mam pozostać w cieniu, to jakie to ma znaczenie...

To zależy od formy Twojej ew. działalności, jest jeszcze szansa, ze wyrośniesz z lewactwa.

Nie można wyrosnąć z czegoś, czego się nie ma.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
A nawet gdyby, to po prostu się nauczysz..

czego?

Rozumienia, tego co piszę.

towarzyski.pelikan napisał:
Nie dyskutuję z koleżankami

A szkoda..

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Jest też jeszcze inna możliwość. Po prostu wpadłaś w fałszywą dychotomię, przyjęłaś sobie, że istnieją tylko dwa typy myślenia: kobiecy oraz męski, i podobnie jak: prawy oraz lewacki.

Ty mi bardziej pachniesz babeczką niż chopem. Bardziej się wobec tego nadajesz do babskich pogaduszek niż do dyskusji.

Czyli chyba z dyskusji nici...

towarzyski.pelikan napisał:
Malujesz pazurki? Polecisz mi jakiś dobry lakier?

Nie, wolę naturalnie, zresztą nie mam dla kogo.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Można gdzieś jeszcze spotkać takich?

Można, chociaż może nie mam racji, że w tej chwili takiego myślenia można spodziewać się od przeciętego faceta. Wszak wszystko strasznie zlewaczało...

Czyli jednak rzeczywiście nie masz na razie żadnych rozwiązań..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 6 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:39, 31 Sie 2021    Temat postu:

blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Raczej nie tylko Ty, ale czy to nie oznacza, że może nie jest to tylko mój problem?

Napisałam - Być może tylko ja mam problem z rozumieniem Ciebie.

Rozumiem to, tylko dodałam, że nie jesteś wyjątkiem.

Rozumiem, tylko dodałam, że dla mnie jest jasne, że ja też mam problem.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Mam taką zasadę, że idę na ustępstwa wobec kogoś tylko jeżeli ten ktoś też jest gotów robić ustępstwa wobec mnie.

Niestety raczej niczego nie mam, co by Cię interesowało.

W takim razie jesteśmy skazane na nieporozumienie.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
To niegrzeczne tak znienacka urywać dyskusję, ale przed następną będę miała to na uwadze.

Bądź niegrzeczna, łabądko. Mężczyźni kochają zołzy.

Niegrzeczna bywam po godzinach, a zołzy omijam szerokim łukiem.

Co robisz po godzinach? Czemu omijasz zołzy?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Co świadczy o obiektywności znaczenia?

Najlepiej gdy o tym świadczy prawda, chociaż czasem to może być bezstronna ocena lub wspólnie wypracowane stanowisko.

A co świadczy o tym, że Twoje stanowisko jest bardziej prawdziwe od każdego innego?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Tylko, że sama przed chwilą przyznałaś, że łatwiej jest działać nieintencjonalnie.

Tego nie napisałam. Napisałam, że często aktywność jest nieintencjonalna. Ale mniejsza z tym, co to ma do rzeczy?

Więc może i Ciebie ten problem nieintencjonalności dotyczy.

A może nie dotyczy. Jak widać, jest to gównouwaga, która nic nie wnosi. Sama przyznałaś, że jestem aktywna (w Twoim rozumieniu) i że postrzegasz to jako zaletę, więc powyższa gównouwaga jst czczym teoretyzowaniem, w które sama nie wierzysz.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
O tej twojej działalności, której nie znam, nie wypowiem się, ale o tej, o której wiem z forum, to raczej sądzę, że jest bardziej wodą na młyn dla ktosiów, niż sposobem na ich pozbycie się.

Dlaczego jest wodą na młyn?

Ponieważ snując nieprawdopodobne teorie ułatwiasz dyskwalifikację razem wszystkiego co mówisz, nawet jeżeli w czymś masz rację.

1) To jest tylko Twoja arbitralna ocenia, że moje teorie są nieprawdopodobne. 2) Z faktu, że coś nieprawdopodone nie wynika, że coś jest nieprawdziwe, 3) zakładajac, ze masz rację ułatwiam taka dyskwalifikację tylko specyficznemu odbiorcy, który myśli w czarno-biały sposób (albo wszystko co ktoś mówi jest prawda, albo nic), a nie będę ukrywać, że swojej działalności nie kieruje do tego typu odbiorcy
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Co wskazuje na to, że nadmiernie się skupiam na działaniu ktosiów?
blackSwan napisał:
To, że mówiąc o nich, nie proponujesz żadnego skutecznego rozwiązania

Bo w kontekście toczącej się dyskusji nie czułam potrzeby, żeby to rozwiązanie proponować. Tak jak wcześniej pisałam - moja wypowiedź w tym wątku była rozwinięciem tej Michałowej. Skupiłam się na diagnozie. Jeżeli Cie ciekawiło jakie rozwiązanie proponuję, mogłeś zapytać. Ale wolałeś skrytykować, z góry zakładając, że nie mam żadnego rozwiązania.

Bo w zasadzie i nie masz rozwiązań.

Skąd wiesz?
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:
A jeżeli masz chaos w głowie, to jest szansa, że to dostrzeżesz?

Zależy jak wielki ten chaos.

Jeżeli bardzo duzy, tak duży, jak myślę?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Dla mnie to jest wewnętrznie sprzeczne. Otwartość na dyskusję wyklucza się z "koniec kropka"
blackSwan napisał:
Na dalszą dyskusję, czyli taką, która by wywiązała się po napisaniu uwagi. "Kropka" jedynie oznacza, że takiej dyskusji nie planowałam, w ogóle nie zastanawiałam się co będzie później, ponieważ nie miałam pojęcia jak zareagujesz na moją uwagę.

A jaka to by była bliższa dyskusja?

Nie było takiej.

Skoro pojęcie bliższa dyskusja jest puste, do niczego się nie odnosi, to po co ten dopisek "dalsza" przy dyskusji? To chyba oczywiste, że jakakolwiek dyskusja może się wywiązac tylko po wygłoszeniu jakieś tezy/uwagi, a nie przed.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Mnie się zdaje, że to bardziej Ty ciągniesz tę dyskusję wypytując o znaczenia, a ja w większości tylko odpowiadałam (przynajmniej do tej pory).

Ciągnę, żeby dociec, o co Ci chodziło, łabądko.

Ale wydaje mi się teraz, że to już nie ma znaczenia.

Dla Ciebie nie, bo jak na babe przystało chciałas sobie tylko popierniczyć trzy po trzy.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Ty nie zadajesz pytań, bo najwyraźniej wolisz z góry osądzać, zamiast dociec intencji rozmówcy.

Preferuję z boku.

A ja od tyłu.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Załóżmy, że wybierasz się w bardzo niebezpieczne miejsce (o którym tak sądzę). Mogę się nie wtrącać; mogę próbować Cię zawrócić mówiąc: nie idź tam. Ale też jest trzecia możliwość, że powiem: uważaj, tam jest niebezpiecznie.

I dlaczego myślisz, że ja miałabym posłuchać Twojej uwagi?
blackSwan napisał:
Myślę zupełnie inaczej.

Czemu więc kierujesz w moją stronę uwagę, o której myślisz, że jej nie posłucham?

Są też inne możliwości.

Np. jakie? PS. czemu nie napisałaś od razu jakie? lubisz być tajemnicza?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Ty byś posłuchał mojej?
blackSwan napisał:
To przecież zależy od uwagi.

Mam na myśli uwagę tego typu co Twoja.

Jesteśmy bardzo różne i mamy zupełnie inne potrzeby, więc nie bardzo widzę możliwość pytania tego typu z twej strony.

Ja się pytam teoretycznie, jak byś odebrała taka uwagę, zakładając, że takie różnice między nami nie występują
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
No dobra, masz trochę racji co do pewnego rodzaju chaotyczności, ale częściej po prostu to Ty nie łapiesz przekazu.

Wyjaśniłam czemu nie łapię -gł. z powodu enigmatyczności i chaotyczności.

Czyli się pomyliłam.

Z czym?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Chociaż jeżeli i tak mam pozostać w cieniu, to jakie to ma znaczenie...

To zależy od formy Twojej ew. działalności, jest jeszcze szansa, ze wyrośniesz z lewactwa.

Nie można wyrosnąć z czegoś, czego się nie ma.

To nie Ty pisałaś, że jesteś "socjaldemokratką"?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
A nawet gdyby, to po prostu się nauczysz..

czego?

Rozumienia, tego co piszę.

Z czystej przekory tego nie zrobię
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Nie dyskutuję z koleżankami

A szkoda..

Też żałuję, że moje koleżanki nie są zainteresowane dyskusją, ale nie będę sie kopać z koniem. Nie można mieć pretensji do słońca że grzeje i lodu że schładza,
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Jest też jeszcze inna możliwość. Po prostu wpadłaś w fałszywą dychotomię, przyjęłaś sobie, że istnieją tylko dwa typy myślenia: kobiecy oraz męski, i podobnie jak: prawy oraz lewacki.

Ty mi bardziej pachniesz babeczką niż chopem. Bardziej się wobec tego nadajesz do babskich pogaduszek niż do dyskusji.

Czyli chyba z dyskusji nici...

Nie samą dyskusją człowiek zyje, szczególnie kobieta.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Malujesz pazurki? Polecisz mi jakiś dobry lakier?

Nie, wolę naturalnie, zresztą nie mam dla kogo.

Może właśnie dlatego nie masz dla kogo, bo nie malujesz. Nie wiedziałaś, że faceci kochają błyskotki? Naturą nikogo nie uwiedziesz. Natura jest nieciekawa. Jeszcze mi powiedz, że nóg nie golisz?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Można gdzieś jeszcze spotkać takich?

Można, chociaż może nie mam racji, że w tej chwili takiego myślenia można spodziewać się od przeciętego faceta. Wszak wszystko strasznie zlewaczało...

Czyli jednak rzeczywiście nie masz na razie żadnych rozwiązań..

Zapewnie nie takich, jakich byś oczekiwała, moja miła.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Wto 12:40, 31 Sie 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:50, 01 Wrz 2021    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Raczej nie tylko Ty, ale czy to nie oznacza, że może nie jest to tylko mój problem?

Napisałam - Być może tylko ja mam problem z rozumieniem Ciebie.

blackSwan napisał:
Rozumiem to, tylko dodałam, że nie jesteś wyjątkiem.

Rozumiem, tylko dodałam, że dla mnie jest jasne, że ja też mam problem.

A czy nie jest tak, że słówko "tylko (ja)" przeczy słówku "(ja) też"?

towarzyski.pelikan napisał:
Mam taką zasadę, że idę na ustępstwa wobec kogoś tylko jeżeli ten ktoś też jest gotów robić ustępstwa wobec mnie.

blackSwan napisał:
Niestety raczej niczego nie mam, co by Cię interesowało.

W takim razie jesteśmy skazane na nieporozumienie.

No to trudno...

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
To niegrzeczne tak znienacka urywać dyskusję, ale przed następną będę miała to na uwadze.

Bądź niegrzeczna, łabądko. Mężczyźni kochają zołzy.

blackSwan napisał:
Niegrzeczna bywam po godzinach, a zołzy omijam szerokim łukiem.

Co robisz po godzinach?

To nie dla szerszej publiczności.

towarzyski.pelikan napisał:
Czemu omijasz zołzy?

Wolę przyjaciółki, które wiedzą czego chcą.

towarzyski.pelikan napisał:
Co świadczy o obiektywności znaczenia?

blackSwan napisał:
Najlepiej gdy o tym świadczy prawda, chociaż czasem to może być bezstronna ocena lub wspólnie wypracowane stanowisko.

A co świadczy o tym, że Twoje stanowisko jest bardziej prawdziwe od każdego innego?

Zbadaj to, jeżeli masz chęć.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Tylko, że sama przed chwilą przyznałaś, że łatwiej jest działać nieintencjonalnie.

Tego nie napisałam. Napisałam, że często aktywność jest nieintencjonalna. Ale mniejsza z tym, co to ma do rzeczy?

blackSwan napisał:
Więc może i Ciebie ten problem nieintencjonalności dotyczy.

A może nie dotyczy. Jak widać, jest to gównouwaga, która nic nie wnosi. Sama przyznałaś, że jestem aktywna (w Twoim rozumieniu) i że postrzegasz to jako zaletę, więc powyższa gównouwaga jst czczym teoretyzowaniem, w które sama nie wierzysz.

Po co miałabym teoretyzować aż tak, by mi wyszło coś w co nie wierzę..?
A co do burzy, to raczej to - twoja wiara, że moja uwaga nic nie wnosi.

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
O tej twojej działalności, której nie znam, nie wypowiem się, ale o tej, o której wiem z forum, to raczej sądzę, że jest bardziej wodą na młyn dla ktosiów, niż sposobem na ich pozbycie się.

Dlaczego jest wodą na młyn?

blackSwan napisał:
Ponieważ snując nieprawdopodobne teorie ułatwiasz dyskwalifikację razem wszystkiego co mówisz, nawet jeżeli w czymś masz rację.

1) To jest tylko Twoja arbitralna ocenia, że moje teorie są nieprawdopodobne.

Może być każdego, kto zechce dostrzec.

towarzyski.pelikan napisał:
2) Z faktu, że coś nieprawdopodone nie wynika, że coś jest nieprawdziwe,

To zależy czy chodzi o prawdę czy "prawdę", bo w przypadku tej pierwszej nie ma takiej opcji.

towarzyski.pelikan napisał:
3) zakładajac, ze masz rację ułatwiam taka dyskwalifikację tylko specyficznemu odbiorcy, który myśli w czarno-biały sposób (albo wszystko co ktoś mówi jest prawda, albo nic), a nie będę ukrywać, że swojej działalności nie kieruje do tego typu odbiorcy

Czyli kierujesz do tych, którzy sami jeszcze nie potrafią rozróżnić co w przekazie jest prawdziwego, a co - nie?

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Bo w zasadzie i nie masz rozwiązań.

Skąd wiesz?

Gdyż twą topniejącą twierdzę zewsząd oblega lewactwo (jak ich nazywasz).

towarzyski.pelikan napisał:
A jeżeli masz chaos w głowie, to jest szansa, że to dostrzeżesz?

blackSwan napisał:
Zależy jak wielki ten chaos.

Jeżeli bardzo duzy, tak duży, jak myślę?

Skąd miałabym wiedzieć, jak szeroką masz wyobraźnię..
A ogólnie, jeżeli panuje chaos całkowity, to postrzeganie w ogóle nie jest możliwe, a gdy jest umiarkowany, to wtedy jakaś możliwość pewnie jest.

towarzyski.pelikan napisał:
A jaka to by była bliższa dyskusja?

blackSwan napisał:
Nie było takiej.

Skoro pojęcie bliższa dyskusja jest puste, do niczego się nie odnosi, to po co ten dopisek "dalsza" przy dyskusji? To chyba oczywiste, że jakakolwiek dyskusja może się wywiązac tylko po wygłoszeniu jakieś tezy/uwagi, a nie przed.

Owszem, tylko że dalszość jest tu właśnie w odniesieniu do tezy/uwagi, a nie do jakiejś innej dyskusji. Czyli tak jakby chodziło o dalszą część rozkładu względem poprzedniej części.

towarzyski.pelikan napisał:
Ty nie zadajesz pytań, bo najwyraźniej wolisz z góry osądzać, zamiast dociec intencji rozmówcy.

blackSwan napisał:
Preferuję z boku.

A ja od tyłu.

Domyśliłam się, gdyż nie nadążasz i dlatego jesteś zmuszona oceniać wiele rzeczy od dupy strony.


towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Załóżmy, że wybierasz się w bardzo niebezpieczne miejsce (o którym tak sądzę). Mogę się nie wtrącać; mogę próbować Cię zawrócić mówiąc: nie idź tam. Ale też jest trzecia możliwość, że powiem: uważaj, tam jest niebezpiecznie.

I dlaczego myślisz, że ja miałabym posłuchać Twojej uwagi?

blackSwan napisał:
Myślę zupełnie inaczej.

Czemu więc kierujesz w moją stronę uwagę, o której myślisz, że jej nie posłucham?

blackSwan napisał:
Są też inne możliwości.

Np. jakie?

Przecież mogę zwykle nie wiedzieć, ale też jest inna możliwość: mogę przypuszczać, że teraz zlekceważysz, ale później ta myśl powróci.

towarzyski.pelikan napisał:
PS. czemu nie napisałaś od razu jakie?

Jak już pisałam, nie przekonywuję przekonanych, co najwyżej zwracam uwagę.

towarzyski.pelikan napisał:
lubisz być tajemnicza?

Czasem lubię, ale w tym wypadku nie o to chodzi.

towarzyski.pelikan napisał:
Ty byś posłuchał mojej?

blackSwan napisał:
To przecież zależy od uwagi.

Mam na myśli uwagę tego typu co Twoja.

blackSwan napisał:
Jesteśmy bardzo różne i mamy zupełnie inne potrzeby, więc nie bardzo widzę możliwość pytania tego typu z twej strony.

Ja się pytam teoretycznie, jak byś odebrała taka uwagę, zakładając, że takie różnice między nami nie występują

Pelikan pelikanowi nie zadałaby takiego pytania.

towarzyski.pelikan napisał:
Wyjaśniłam czemu nie łapię -gł. z powodu enigmatyczności i chaotyczności.

blackSwan napisał:
Czyli się pomyliłam.

Z czym?

Z tym, że jesteś zdolna załapać, o co mi chodzi.

towarzyski.pelikan napisał:
jest jeszcze szansa, ze wyrośniesz z lewactwa.

blackSwan napisał:
Nie można wyrosnąć z czegoś, czego się nie ma.

To nie Ty pisałaś, że jesteś "socjaldemokratką"?

To teraz to jest synonimem lewactwa..?
A która część Ci się nie podoba: dbanie o innego człowieka czy wolność decydowania?

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
A nawet gdyby, to po prostu się nauczysz..

czego?

blackSwan napisał:
Rozumienia, tego co piszę.

Z czystej przekory tego nie zrobię

Ach gdyby tak ukierunkować twój upór w słusznym kierunku, wiele dobrego mogłabyś dokonać.

towarzyski.pelikan napisał:
Nie dyskutuję z koleżankami

blackSwan napisał:
A szkoda..

Też żałuję, że moje koleżanki nie są zainteresowane dyskusją, ale nie będę sie kopać z koniem.

Słusznie, nie warto kopać koni. Z mojego jednak doświadczenia wynika, że jest nie tak mało kobiet, które rozumują logicznie i klarownie. Na pewno nie jest ich mniej niż facetów. Podobną myśl chyba też wyraził Michał.

towarzyski.pelikan napisał:
Nie można mieć pretensji do słońca że grzeje i lodu że schładza,

Niby nie, ale fajnie jest leżakować na słońcu, a jeszcze do tego loda... rozmarzyłam się... a tu już koniec lata.

towarzyski.pelikan napisał:
Malujesz pazurki? Polecisz mi jakiś dobry lakier?

blackSwan napisał:
Nie, wolę naturalnie, zresztą nie mam dla kogo.

Może właśnie dlatego nie masz dla kogo, bo nie malujesz. Nie wiedziałaś, że faceci kochają błyskotki?

Czy ja wiem, na pewno wielu z nich szuka sobie mamuśki.

towarzyski.pelikan napisał:
Naturą nikogo nie uwiedziesz. Natura jest nieciekawa.

Mnie Ona zafascynowała, ale może to tylko ja tak mam.

towarzyski.pelikan napisał:
Jeszcze mi powiedz, że nóg nie golisz?

Mam bardzo delikatny zarost, więc nawet nie ma takiej potrzeby.

towarzyski.pelikan napisał:
Wszak wszystko strasznie zlewaczało...

blackSwan napisał:
Czyli jednak rzeczywiście nie masz na razie żadnych rozwiązań..

Zapewnie nie takich, jakich byś oczekiwała, moja miła.

Masz rację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 6 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:46, 01 Wrz 2021    Temat postu:

blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Raczej nie tylko Ty, ale czy to nie oznacza, że może nie jest to tylko mój problem?

Napisałam - Być może tylko ja mam problem z rozumieniem Ciebie.

blackSwan napisał:
Rozumiem to, tylko dodałam, że nie jesteś wyjątkiem.

Rozumiem, tylko dodałam, że dla mnie jest jasne, że ja też mam problem.

A czy nie jest tak, że słówko "tylko (ja)" przeczy słówku "(ja) też"?

Owszem, tylko że mój cytat powyżej był odpowiedzią na "Raczej nie tylko Ty, ale czy to nie oznacza, że może nie jest to tylko mój problem?".
Skoro napisałam "Być może tylko ja mam problem z rozumieniem Ciebie.", to chyba siłą rzeczy przyznaję, że nie jest to tylko Twój problem?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
To niegrzeczne tak znienacka urywać dyskusję, ale przed następną będę miała to na uwadze.

Bądź niegrzeczna, łabądko. Mężczyźni kochają zołzy.

blackSwan napisał:
Niegrzeczna bywam po godzinach, a zołzy omijam szerokim łukiem.

Co robisz po godzinach?

To nie dla szerszej publiczności.

Rozbudzasz moją wyobraźnię, łabądko.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Czemu omijasz zołzy?

Wolę przyjaciółki, które wiedzą czego chcą.

Ponieważ sama nie wiesz, czego chcesz?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Co świadczy o obiektywności znaczenia?

blackSwan napisał:
Najlepiej gdy o tym świadczy prawda, chociaż czasem to może być bezstronna ocena lub wspólnie wypracowane stanowisko.

A co świadczy o tym, że Twoje stanowisko jest bardziej prawdziwe od każdego innego?

Zbadaj to, jeżeli masz chęć.

Pytam o Twoje zdanie
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Tylko, że sama przed chwilą przyznałaś, że łatwiej jest działać nieintencjonalnie.

Tego nie napisałam. Napisałam, że często aktywność jest nieintencjonalna. Ale mniejsza z tym, co to ma do rzeczy?

blackSwan napisał:
Więc może i Ciebie ten problem nieintencjonalności dotyczy.

A może nie dotyczy. Jak widać, jest to gównouwaga, która nic nie wnosi. Sama przyznałaś, że jestem aktywna (w Twoim rozumieniu) i że postrzegasz to jako zaletę, więc powyższa gównouwaga jst czczym teoretyzowaniem, w które sama nie wierzysz.

Po co miałabym teoretyzować aż tak, by mi wyszło coś w co nie wierzę..?

Żeby zamącić dyskusję, uciec od głównego wątku, nie pierwszy raz to robisz.
Cytat:
A co do burzy, to raczej to - twoja wiara, że moja uwaga nic nie wnosi.

Jeśli to tylko moja wiara to musisz mieć dowody, że ta uwaga coś wnosi. Zamieniam się w słuch.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
O tej twojej działalności, której nie znam, nie wypowiem się, ale o tej, o której wiem z forum, to raczej sądzę, że jest bardziej wodą na młyn dla ktosiów, niż sposobem na ich pozbycie się.

Dlaczego jest wodą na młyn?

blackSwan napisał:
Ponieważ snując nieprawdopodobne teorie ułatwiasz dyskwalifikację razem wszystkiego co mówisz, nawet jeżeli w czymś masz rację.

1) To jest tylko Twoja arbitralna ocenia, że moje teorie są nieprawdopodobne.

Może być każdego, kto zechce dostrzec.

No tak, jeżeli ktoś kieruje się myśleniem życzeniowym zobaczy to co chce. Ale będzie to podejście błędne poznawczo...
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
2) Z faktu, że coś nieprawdopodone nie wynika, że coś jest nieprawdziwe,

To zależy czy chodzi o prawdę czy "prawdę", bo w przypadku tej pierwszej nie ma takiej opcji.

Czyli rzeczy mało prawdopodobne nie mają prawa się zdarzyć?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
3) zakładajac, ze masz rację ułatwiam taka dyskwalifikację tylko specyficznemu odbiorcy, który myśli w czarno-biały sposób (albo wszystko co ktoś mówi jest prawda, albo nic), a nie będę ukrywać, że swojej działalności nie kieruje do tego typu odbiorcy

Czyli kierujesz do tych, którzy sami jeszcze nie potrafią rozróżnić co w przekazie jest prawdziwego, a co - nie?

Dokładnie na odwrót.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Bo w zasadzie i nie masz rozwiązań.

Skąd wiesz?

Gdyż twą topniejącą twierdzę zewsząd oblega lewactwo (jak ich nazywasz).

I w jaki sposób to świadczy o tym, że nie mam żadnych rozwiązań?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
A jeżeli masz chaos w głowie, to jest szansa, że to dostrzeżesz?

blackSwan napisał:
Zależy jak wielki ten chaos.

Jeżeli bardzo duzy, tak duży, jak myślę?

Skąd miałabym wiedzieć, jak szeroką masz wyobraźnię..
A ogólnie, jeżeli panuje chaos całkowity, to postrzeganie w ogóle nie jest możliwe, a gdy jest umiarkowany, to wtedy jakaś możliwość pewnie jest.

Ponieważ zakładam, że absolutny chaos nie jest możliwy, to właśnie mnie napełniłaś nadzieją.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
A jaka to by była bliższa dyskusja?

blackSwan napisał:
Nie było takiej.

Skoro pojęcie bliższa dyskusja jest puste, do niczego się nie odnosi, to po co ten dopisek "dalsza" przy dyskusji? To chyba oczywiste, że jakakolwiek dyskusja może się wywiązac tylko po wygłoszeniu jakieś tezy/uwagi, a nie przed.

Owszem, tylko że dalszość jest tu właśnie w odniesieniu do tezy/uwagi, a nie do jakiejś innej dyskusji. Czyli tak jakby chodziło o dalszą część rozkładu względem poprzedniej części.

A gdyby nie było "koniec kropka", co podlega dyskusji byłoby jasne z kontekstu.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Ty nie zadajesz pytań, bo najwyraźniej wolisz z góry osądzać, zamiast dociec intencji rozmówcy.

blackSwan napisał:
Preferuję z boku.

A ja od tyłu.

Domyśliłam się, gdyż nie nadążasz i dlatego jesteś zmuszona oceniać wiele rzeczy od dupy strony.

Lubię zaglądać tam, gdzie inni zaglądać nie mają odwagi i ochoty.
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
Załóżmy, że wybierasz się w bardzo niebezpieczne miejsce (o którym tak sądzę). Mogę się nie wtrącać; mogę próbować Cię zawrócić mówiąc: nie idź tam. Ale też jest trzecia możliwość, że powiem: uważaj, tam jest niebezpiecznie.

I dlaczego myślisz, że ja miałabym posłuchać Twojej uwagi?

blackSwan napisał:
Myślę zupełnie inaczej.

Czemu więc kierujesz w moją stronę uwagę, o której myślisz, że jej nie posłucham?

blackSwan napisał:
Są też inne możliwości.

Np. jakie?

Przecież mogę zwykle nie wiedzieć, ale też jest inna możliwość: mogę przypuszczać, że teraz zlekceważysz, ale później ta myśl powróci.

Na pytanie: "I dlaczego myślisz, że ja miałabym posłuchać Twojej uwagi?" odpowiedziałaś "Myślę zupełnie inaczej". Skoro zupełnie inaczej, to uznałam, że na odwrót. A te alternatywy, które teraz podałaś nie są zupełnie inne...
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
PS. czemu nie napisałaś od razu jakie?

Jak już pisałam, nie przekonywuję przekonanych, co najwyżej zwracam uwagę.

Ale ja nie jestem przekonana co do tego, po co kierujesz w moją stronę uwagi.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Ty byś posłuchał mojej?

blackSwan napisał:
To przecież zależy od uwagi.

Mam na myśli uwagę tego typu co Twoja.

blackSwan napisał:
Jesteśmy bardzo różne i mamy zupełnie inne potrzeby, więc nie bardzo widzę możliwość pytania tego typu z twej strony.

Ja się pytam teoretycznie, jak byś odebrała taka uwagę, zakładając, że takie różnice między nami nie występują

Pelikan pelikanowi nie zadałaby takiego pytania.

A łabądka łabądce?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
jest jeszcze szansa, ze wyrośniesz z lewactwa.

blackSwan napisał:
Nie można wyrosnąć z czegoś, czego się nie ma.

To nie Ty pisałaś, że jesteś "socjaldemokratką"?

To teraz to jest synonimem lewactwa..?

A kiedykolwiek nie było?
Cytat:
A która część Ci się nie podoba: dbanie o innego człowieka czy wolność decydowania?

Ani jedno ani drugie. O tym czym jest socjaldemokracja nie świadczy zawartość samej nazwy tylko czym jest w praktyce, a w praktyce nie ma wiele wspólnego z dbaniem o człowieka czy wolnością decydowania.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
A nawet gdyby, to po prostu się nauczysz..

czego?

blackSwan napisał:
Rozumienia, tego co piszę.

Z czystej przekory tego nie zrobię

Ach gdyby tak ukierunkować twój upór w słusznym kierunku, wiele dobrego mogłabyś dokonać.

Mogłabym powiedzieć o samo o Tobie.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Nie dyskutuję z koleżankami

blackSwan napisał:
A szkoda..

Też żałuję, że moje koleżanki nie są zainteresowane dyskusją, ale nie będę sie kopać z koniem.

Słusznie, nie warto kopać koni. Z mojego jednak doświadczenia wynika, że jest nie tak mało kobiet, które rozumują logicznie i klarownie. Na pewno nie jest ich mniej niż facetów. Podobną myśl chyba też wyraził Michał.

Być może potencjalnie niczym nie ustępują facetom, ale myślę, że rzadziej z tego potencjału korzystają. Poza tym, kobiety rzadziej są w ogóle zainteresowane dyskusją rozumianą jako rzeczowa wymiana argumentów na jakiś temat, mają stosunkowo niską motywację poznawczą.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Malujesz pazurki? Polecisz mi jakiś dobry lakier?

blackSwan napisał:
Nie, wolę naturalnie, zresztą nie mam dla kogo.

Może właśnie dlatego nie masz dla kogo, bo nie malujesz. Nie wiedziałaś, że faceci kochają błyskotki?

Czy ja wiem, na pewno wielu z nich szuka sobie mamuśki.

Myślisz, że byłabyś dobrą mamą?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Naturą nikogo nie uwiedziesz. Natura jest nieciekawa.

Mnie Ona zafascynowała, ale może to tylko ja tak mam.

Nie tylko Ty, starych panien...tfu...singielek jest Ci dostatek...
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Jeszcze mi powiedz, że nóg nie golisz?

Mam bardzo delikatny zarost, więc nawet nie ma takiej potrzeby.

To dlaczego nie masz dla kogo malować paznokci?
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:
Wszak wszystko strasznie zlewaczało...

blackSwan napisał:
Czyli jednak rzeczywiście nie masz na razie żadnych rozwiązań..

Zapewnie nie takich, jakich byś oczekiwała, moja miła.

Masz rację.
[/quote]
A gdybyś tak zmieniła oczekiwania?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:33, 03 Wrz 2021    Temat postu:

Proponuję postawić tu kropkę.
Myślę, że to była ważna lekcja dla mnie. Dzięki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 56, 57, 58  Następny
Strona 28 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin