Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Inteligencja duchowa
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Świat ożywiony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:05, 29 Sie 2023    Temat postu: Inteligencja duchowa

Trafiłam na takie pojęcie jak "inteligencja duchowa", czyli wprowadzono nowy rodzaj inteligencji obok racjonalnej i emocjonalnej, wydało mi się to ciekawe, to wrzucę jakieś informacje o tym. Być może odkryjecie w tych opisach własne doświadczenie.

"Wiek XX należał do inteligencji racjonalnej. W latach dziewięćdziesiątych XX wieku D. Goleman spopularyzował wyniki badań nad inteligencją emocjonalną, zwracając uwagę na jej znaczenie we właściwym wykorzystaniu inteligencji racjonalnej. U progu XXI wieku - w dobie kryzysu znaczenia i "otępiałej duchowo" kultury - uczeni wysnuwają koncepcję inteligencji duchowej. Zohar i Marshall podają naukowe dowody jej istnienia, opierając się na wynikach badań w dziedzinach psychologii, antropologii, neurologii i fizyki. Podkreślają związek tej najwyższej formy inteligencji z ludzką potrzebą sensu i wartości, przedstawiają nowy model jaźni i wskazują sposoby jej kształtowania i wzbogacania."
[link widoczny dla zalogowanych]


"Inteligencja duchowa to naturalna, biologiczna oraz powszechna zdolność gatunku ludzkiego do adaptacji poprzez integrowanie przeżywanych doświadczeń i nadawanie im uogólniającego sensu. Inteligencja duchowa jest praktyczną manifestacją duchowości.
Zdaniem Iana Marshalla i Danah Zohar (2001) przejawem inteligencji duchowej jest myślenie jednoczące posiadające swoją neurofizjologiczną podstawę w postaci odkrytych przez Wolfa Singera i Charlesa Graya tzw. fal gamma – czyli oscylacji o częstotliwości 40 Hz obejmujących różne, odległe od siebie ośrodki mózgu, których intensywność wzrasta podczas integrowania percypowanych bodźców oraz medytacji (doświadczanych subiektywnie jako poczucie jedności rzeczywistości). Oznaczona skrótowo jako SQ (Spiritual Quotient), jest trzecim rodzajem zdolności inteligencji obok IQ (skrót oznacza iloraz inteligencji, powszechnie stosowany wskaźnik inteligencji racjonalnej) i EQ (inteligencja emocjonalna).
Według Roberta Emmonsa (1999, 2000) inteligencja duchowa to zdolność do wykorzystywania składającego się na duchowość systemu wiedzy eksperckiej w odpowiedzi na ostateczną troskę (pojęcie wprowadzane przez protestanckiego teologa Paula Tillicha, czyli pragnienia wykraczające poza codzienną egzystencję, związane z rozmaicie rozumianą Transcendencją. Na inteligencję duchową w tym rozumieniu składają się:
zdolność do transcendencji
zdolność do przekraczania granic fizyczności
zdolność odczuwania jedności życia i nawiązywania łączności z ludzkością, której nic nie może zagrozić, nawet śmierć
umiejętność doświadczenia podwyższonych stanów świadomości w tym:
świadomość istnienia rzeczywistości ostatecznej, przyjmującej formę jedności, w której zanikają wszelkie bariery, zaś wszelkie obiekty włączone zostają w tę całość
doświadczanie społecznych i psychologicznych korzyści związanych z osiąganiem tych stanów
umiejętność nadawania świętości codziennym wydarzeniom, relacjom z innymi, obowiązkom
umiejętność wykorzystywania zasobów duchowych do rozwiązywania codziennych problemów"

[link widoczny dla zalogowanych]

Definicje inteligencji duchowej opierają się na koncepcji duchowości jako odrębnej od religijności – inteligencji egzystencjalnej.

Danah Zohar zdefiniowała 12 zasad leżących u podstaw duchowej inteligencji:
Samoświadomość: wiedza o tym, w co wierzę, co cenię i co mnie głęboko motywuje.
Spontaniczność: Życie chwilą i reagowanie na nią.
Kierowanie się wizją i wartościami: działanie w oparciu o zasady i głębokie przekonania oraz życie zgodnie z nimi.
Holizm: dostrzeganie szerszych wzorców, relacji i powiązań; mając poczucie przynależności.
Współczucie: Posiadanie cech „wczuwania się” i głębokiej empatii.
Celebracja różnorodności: docenianie innych ludzi za ich różnice, a nie pomimo nich.
Niezależność terenowa: Stawanie naprzeciw tłumu i posiadanie własnych przekonań.
Pokora: posiadanie poczucia bycia graczem w większym dramacie, swojego prawdziwego miejsca w świecie.
Tendencja do zadawania fundamentalnego pytania „Dlaczego?” pytania: Potrzeba zrozumienia rzeczy i dotarcia do sedna.
Umiejętność zmiany perspektywy: odsunięcie się od sytuacji lub problemu i zobaczenie szerszego obrazu lub szerszego kontekstu.
Pozytywne wykorzystanie przeciwności losu: uczenie się i rozwój na błędach, niepowodzeniach i cierpieniu.
Poczucie powołania: Poczucie powołania do służenia, do dania czegoś w zamian.

Ken O'Donnell opowiada się za ntegracją inteligencji duchowej (SQ) zarówno z inteligencją racjonalną (IQ), jak i inteligencją emocjonalną (EQ). IQ pomaga nam w interakcji z liczbami, formułami i rzeczami, EQ pomaga nam w interakcji z ludźmi, a SQ pomaga nam zachować wewnętrzną równowagę. Aby obliczyć poziom SQ, sugeruje następujące kryteria:
Ile czasu, pieniędzy, energii i myśli potrzebujemy, aby uzyskać pożądany efekt.
Ile dwustronnego szacunku jest w naszych stosunkach.
Jak „czystą” grę gramy z innymi.
Ile godności zachowujemy, szanując godność innych.
Jakże spokojni pozostajemy pomimo obciążenia pracą.
Jak rozsądne są nasze decyzje.
Jak stabilni pozostajemy w niepokojących sytuacjach.
Jak łatwo dostrzegamy w innych zalety zamiast wad.

Robert Emmons definiuje inteligencję duchową jako „adaptacyjne wykorzystanie informacji duchowych w celu ułatwienia codziennego rozwiązywania problemów i osiągania celów”. Pierwotnie zaproponował 5 składników inteligencji duchowej:
Zdolność do przekraczania tego, co fizyczne i materialne.
Zdolność do doświadczania podwyższonych stanów świadomości.
Umiejętność uświęcania codziennych doświadczeń.
Umiejętność wykorzystania zasobów duchowych do rozwiązywania problemów.
Zdolność do bycia cnotliwym.

Piąta zdolność została później usunięta ze względu na skupienie się na ludzkim zachowaniu, a nie na zdolnościach, w związku z czym nie spełniała wcześniej ustalonych naukowych kryteriów inteligencji.
Frances Vaughan oferuje następujący opis: „Inteligencja duchowa zajmuje się wewnętrznym życiem umysłu i ducha oraz jego związkiem z byciem w świecie”.

Cindy Wigglesworth definiuje inteligencję duchową jako „zdolność działania z mądrością i współczuciem, przy jednoczesnym zachowaniu spokoju wewnętrznego i zewnętrznego, niezależnie od okoliczności”. Kompetencje składające się na SQ dzieli na 21 umiejętności, ułożonych w model czterech ćwiartek, podobny do szeroko stosowanego modelu inteligencji emocjonalnej, czyli EQ Daniela Golemana. Cztery ćwiartki inteligencji duchowej definiuje się jako:
Wyższa samoświadomość Ja/Ego
Uniwersalna świadomość
Wyższa Jaźń / Samodoskonalenie Ego
Duchowa obecność / mistrzostwo społeczne

Yosi Amram definiuje inteligencję duchową jako „zdolność stosowania i ucieleśniania duchowych zasobów i cech w celu poprawy codziennego funkcjonowania i dobrego samopoczucia”. Na podstawie wywiadów z siedemdziesięcioma jeden przywódcami duchowymi nominowanymi przez ich rówieśników, jego ekumeniczna ugruntowana teoria inteligencji duchowej zaprezentowana na 115. Dorocznej Konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego podkreśla siedem głównych tematów, które są uniwersalne w światowych tradycjach duchowych i mądrościowych . Oni są:
Świadomość: Posiadanie rozwiniętej, wyrafinowanej świadomości i samowiedzy.
Łaska: Życie w zgodzie ze świętością, manifestowanie miłości i zaufania do życia.
Znaczenie: Doświadczanie znaczenia w codziennych czynnościach poprzez poczucie celu i wezwanie do służby, także w obliczu bólu i cierpienia.
Transcendencja: Identyfikacja poza oddzielnym egoistycznym „ja” w połączoną całość.
Prawda: Życie w otwartej akceptacji, ciekawości i miłości do całego stworzenia (wszystko, co istnieje).
Spokój: pokojowe poddanie się Jaźni (Prawdzie, Bogu, Absolutowi, prawdziwej naturze).
Skierowanie wewnętrzne: Utrzymywanie wewnętrznej wolności w połączeniu z odpowiedzialnym, mądrym działaniem.

David B. King podjął badania nad inteligencją duchową na Uniwersytecie Trent w Peterborough, Ontario, Kanada . King definiuje inteligencję duchową jako zbiór adaptacyjnych zdolności umysłowych opartych na niematerialnych i transcendentnych aspektach rzeczywistości, w szczególności takich, które:
Cytat:
„...przyczyniać się do świadomości, integracji i adaptacyjnego zastosowania niematerialnych i transcendentnych aspektów własnej egzystencji, prowadząc do takich rezultatów, jak głęboka refleksja egzystencjalna, wzmocnienie znaczenia, rozpoznanie transcendentnego ja i opanowanie stanów duchowych.
King proponuje dalej cztery podstawowe zdolności lub zdolności inteligencji duchowej:
Krytyczne myślenie egzystencjalne: zdolność do krytycznej kontemplacji natury istnienia, rzeczywistości, wszechświata, przestrzeni, czasu i innych kwestii egzystencjalnych/metafizycznych; także zdolność do kontemplacji kwestii nieegzystencjalnych w odniesieniu do własnej egzystencji (tj. z perspektywy egzystencjalnej).
Tworzenie znaczenia osobistego: zdolność do czerpania osobistego znaczenia i celu ze wszystkich doświadczeń fizycznych i psychicznych, w tym zdolność do tworzenia i opanowania celu życiowego.
Świadomość transcendentalna: zdolność do identyfikowania transcendentnych wymiarów/wzorców siebie (tj. transpersonalnego lub transcendentnego ja), innych i świata fizycznego (np. niematerializm) podczas normalnych stanów świadomości, której towarzyszy zdolność identyfikowania ich związek z samym sobą i ze światem fizycznym.
Rozszerzanie stanu świadomości: Możliwość wchodzenia i wychodzenia z wyższych stanów świadomości (np. czystej świadomości, świadomości kosmicznej, jedności, jedności) i innych stanów transu według własnego uznania (jak podczas głębokiej kontemplacji , medytacji , modlitwy itp.).

Również Vineeth V. Kumar i Manju Mehta również szeroko badali tę koncepcję. Operacjonalizując ten konstrukt, zdefiniowali inteligencję duchową jako „zdolność jednostki do posiadania społecznie istotnego celu w życiu poprzez zrozumienie „siebie” oraz posiadanie wysokiego stopnia sumienia, współczucia i przywiązania do ludzkich wartości”
.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:01, 29 Sie 2023    Temat postu:

a jaki pragmatyczny sens jest tych klasyfikacji ?

i jak to się ma do etyki, aspektu obecnego w każdej religii, że wartości człowieka się nie ocenia - nikt do tego nie ma prawa, a sądzi się co najwyżej czyny ? ludzkość znów sznur na szyję sobie kręci...

wiesz, hitlerowska nauka rasowa, też była nauką, dopiero po upadku tej ideologii okazała się jedynie pseudonauką ... a eugenika jeszcze długo po wojnie, praktykowana w wielu państwach była i za "naukę" uchodziła ... podobnie z noblem za lobotomię, choć wiadomo, że to zwykłe barbarzyństwo było, są tacy co tej zbrodni po imieniu nie chcą nazwać, bo to "nauka" była.

w Hiszpani zdaje się, zrezygnowano z paragonów papierowych w sklepach, bo ponoć tysiące ton drewna z lasów, na ich produkcję idzie... a ile milionów ton makulatury produkuje ta twoja naukowa nauka, której "99.9%" twórczości, po krótkim czasie, okaże się, że to nikomu, poza owymi "naukowcami", nikomu nie potrzebne bzdury, a większość prac swój żywot kończy wraz z opublikowaniem... no jeszcze ci co w środowisku wzajemnej adoracji naukowych naukowych naukowców zdobędą uznanie, zarobią na wydanych książka, do czasu gdy trwać będzie na nie moda... a z tego, co miało wartość, jak uczy historia, tyle co nic zostanie.

tu tylko lewacka naukowa nauka, jak w przypadku już pseudonaukowe hitlerowskiej nauki najwyżej do kolejnych tragedi ludzkość doprowadzi... choć Einstain przewidywał, że po raz ostatni
:wink:

że ludzie mają tak niepokolei w głowie i sami sobie pomyleńców na guru kreują.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:45, 30 Sie 2023    Temat postu:

Lucek ja nie wiem czy to lewacka naukowa nauka czy lewacka psychologia :), po prostu na podstawie doświadczenia duchowego ludzi z różnych kultur wysunięto taką koncepcję inteligencji duchowej. Opisy podane są oparte na ludzkim doświadczeniu, nie musisz nawet szukać w różnych kulturach, bo pełno takich przemian mentalnych dokonuje się w obrębie chrześcijaństwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 16:24, 30 Sie 2023    Temat postu:

cóż, vox populi vox dei, nic nie poradzę :)
ale będą mieli za swoje :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:21, 04 Wrz 2023    Temat postu:

Inteligencja duchowa nie jest trzecim rodzajem inteligencji obok umysłowej i emocjonalnej. Poprawna koncepcja inteligencji jest taka, że jest wiele rodzajów inteligencji zależnych od dziedzin życia: matematyczna, muzyczna, plastyczna, emocjonalna itd. Każda z inteligencji ma czynnik materialny i duchowy, zależnie od rodzaju tych dwóch sfer.
Tak się składa, że człowiek ma dwa rodzaje świadomości: materialną i duchową. Materialna jest przypisana do osoby i zanika po śmierci, duchowa pozostaje i przechodzi do kolejnej inkarnacji człowieka. Kształcąc świadomość materialną, poprzez podnoszenie inteligencji w różnych dziedzinach, człowiek jednocześnie buduje inteligencję duchową, która ma charakter bardziej ogólny od materialnej i nie może być skażona negatywnymi doświadczeniami.


Ostatnio zmieniony przez blackSwan dnia Pon 8:09, 04 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:14, 04 Wrz 2023    Temat postu:

Ja tez wierzę w trzeci świąt.

My go też tworzymy na tym forum.

[link widoczny dla zalogowanych]



Terminem <<Świat 1>> oznaczam to, co się zazwyczaj nazywa światem fizyki: świat skał, drzew, pól fizycznych i sił. Do tegoż świata zaliczam także światy nauk chemicznych i biologicznych. Przez <<Świat 2>> rozumiem świat psychologiczny. Jest to przedmiot zainteresowania badaczy ludzkiego umysłu, ale także stanów zwierzęcych. Jest to świat strachu i nadziei, skłonności do działania oraz wszystkich doznań subiektywnych, w tym doznań podświadomych i nieświadomych.[1]

 

Jednak najważniejszy dla samego Poppera, jak i dla nas – w przedmiocie poruszanego tematu – jest świat oznaczany numerem 3. W Świecie 3 znajdują się systemy teoretyczne, problemy i sytuacje problemowe, argumenty krytyczne oraz zawartość czasopism, książek i bibliotek. Za najważniejszych mieszkańców Świata 3 uznaje się argumenty krytyczne i związane z nimi stany dyskusji lub stany krytycznej argumentacji. Jednak to nie wszystko. Popper umiejscawiał w tym Świecie również sztukę. Sam pisał o malarstwie i muzyce, z oczywistych względów nie odnosił się do filmów na YouTube.

 

Według Poppera sposobem na połączenie teorii naukowych ze sztuką jest stosowanie metody krytycznej:

 

(…) także artyści, podobnie jak uczeni, posługują się metodą prób i błędów. Malarz wstępnie kładzie plamę koloru, odstępuje na krok, aby ocenić krytycznie jej efekt i zmienić ją później, jeśli nie rozwiąże problemu, który on chce rozwiązać[2]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:43, 04 Wrz 2023    Temat postu:

Nie lubię takiego psucia terminologii. Wszystkie te definicje „inteligencji duchowej” to są po prostu listy pożądanych (według danego filozofa) cech charakteru. Więc po co nazywać je „inteligencją”? Inteligencja mierzy umiejętność rozwiązywania problemów. Rzeczywiście poza „inteligencją racjonalną” istnieją inne cechy, które można uznać za formę inteligencji. Np. zdolności motoryczne, które działają nieświadomie, to jednak pozwalają rozwiązywać problemy (w rodzaju „jak pokonać tę przeszkodę”).

Ale ta inteligencja „duchowa”? Wyrażająca się w zachowaniu godności, celebracji różnorodności, czy poczuciu służby? Jaki to ma związek z innymi formami inteligencji?

Inteligencja jest miarą względnie obiektywną (zależy od tego, jakiego rodzaju problemy uważa za ważne ukłądający test) i moralnie neutralną. Natomiast ta „duchowa” to po prostu zestaw desideratów piszącego.

Cytat:
i jak to się ma do etyki, aspektu obecnego w każdej religii, że wartości człowieka się nie ocenia
Taki aspekt w większości religii nie był obecny. Wręcz przeciwnie — większość religii ocenia ludzi na zasadzie inherentnych cech. Co nie dziwi — powstawały one w czasie, gdy tak ludzi właśnie oceniano.

Cytat:
wiesz, hitlerowska nauka rasowa, też była nauką
Proszę zatem podać, jaką metodę stosowała ta nauka i w jaki sposób weryfikowała swoje hipotezy.

Ostatnio zmieniony przez zefciu/konto zamknięte dnia Pon 9:48, 04 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:26, 04 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
Nie lubię takiego psucia terminologii. Wszystkie te definicje „inteligencji duchowej” to są po prostu listy pożądanych (według danego filozofa) cech charakteru. Więc po co nazywać je „inteligencją”? Inteligencja mierzy umiejętność rozwiązywania problemów. Rzeczywiście poza „inteligencją racjonalną” istnieją inne cechy, które można uznać za formę inteligencji. Np. zdolności motoryczne, które działają nieświadomie, to jednak pozwalają rozwiązywać problemy (w rodzaju „jak pokonać tę przeszkodę”).

Ale ta inteligencja „duchowa”? Wyrażająca się w zachowaniu godności, celebracji różnorodności, czy poczuciu służby? Jaki to ma związek z innymi formami inteligencji?

Inteligencja jest miarą względnie obiektywną (zależy od tego, jakiego rodzaju problemy uważa za ważne ukłądający test) i moralnie neutralną. Natomiast ta „duchowa” to po prostu zestaw desideratów piszącego.

Cytat:
i jak to się ma do etyki, aspektu obecnego w każdej religii, że wartości człowieka się nie ocenia
Taki aspekt w większości religii nie był obecny. Wręcz przeciwnie — większość religii ocenia ludzi na zasadzie inherentnych cech. Co nie dziwi — powstawały one w czasie, gdy tak ludzi właśnie oceniano.

Cytat:
wiesz, hitlerowska nauka rasowa, też była nauką
Proszę zatem podać, jaką metodę stosowała ta nauka i w jaki sposób weryfikowała swoje hipotezy.


No tak, ateistyczna kupa błota nie jest w stanie pojąć nic, co wiązałoby się z jakąś duchowością. A co dopiero inteligencję duchową - to już w ogóle jest kosmos dla kupy błota:

"My ludzie, jesteśmy kupką zlepionego błota, która powstała za sprawą bezosobowych mechanizmów" (S. Carroll, Nowa perspektywa. Pochodzenie życia, świadomości i Wszechświata, Warszawa 2017, s. 11, 15)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:43, 04 Wrz 2023    Temat postu:

Może Ty fedor jestes kupką błota zlepionego mniej lub więcej.

My ludzie nie.

[link widoczny dla zalogowanych]


W swojej kolejnej książce znakomity fizyk Sean Carroll mierzy się z pytaniami egzystencjalnymi. Kreśli historię Wszechświata i nas samych – istot, które wskutek działania mechanizmów natury rozwinęły zdolność wchodzenia w interakcje z onieśmielająco złożonym światem. Stawia tezę, że choć stanowimy część Wszechświata rządzonego przez bezosobowe prawa, jesteśmy czymś wyjątkowym – zorganizowanymi układami, zdolnymi do odczuwania i myślenia. Jesteśmy myślącymi i czującymi ludźmi, którzy nadają swemu istnieniu znaczenie poprzez sposób, w jaki żyją.
Wszechświat jest olbrzymi. Nie dostaliśmy do niego instrukcji obsługi. Mimo to udało nam się dowiedzieć zdumiewająco dużo na temat tego, jak on działa. Sean Carroll stawia przed nami wyzwanie zupełnie innego rodzaju: proponuje, byśmy zaakceptowali świat takim, jakim jest, i z pogodą ducha stawili czoło rzeczywistości, nadając naszemu życiu wartość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:44, 04 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
Inteligencja jest miarą względnie obiektywną (zależy od tego, jakiego rodzaju problemy uważa za ważne ukłądający test) i moralnie neutralną. Natomiast ta „duchowa” to po prostu zestaw desideratów piszącego.

To że inteligencja jest moralnie neutralna, jest jednym z mitów scjentystycznych. Istnieją lepsze i gorsze rozwiązania moralne, moralność da się oceniać. A jeśli tak, to istnieje też inteligencja z tym związana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:46, 04 Wrz 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
zefciu napisał:
Inteligencja jest miarą względnie obiektywną (zależy od tego, jakiego rodzaju problemy uważa za ważne ukłądający test) i moralnie neutralną. Natomiast ta „duchowa” to po prostu zestaw desideratów piszącego.

To że inteligencja jest moralnie neutralna, jest jednym z mitów scjentystycznych. Istnieją lepsze i gorsze rozwiązania moralne, moralność da się oceniać. A jeśli tak, to istnieje też inteligencja z tym związana.


Ja nazywam to zmysłem moralnym za Humem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:09, 04 Wrz 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
Istnieją lepsze i gorsze rozwiązania moralne, moralność da się oceniać.
Oczywiście, że da się oceniać. Ale owa ocena jest zawsze oparta o jakąś aksjologię.

Cytat:
A jeśli tak, to istnieje też inteligencja z tym związana.
No tak. Inteligencja może nam pomóc podejmować decyzje, które są zgodne z jakąś aksjologią. Ale równie dobrze możemy używać inteligencji, aby maksymalizować skurwysyństwo naszego postępowania. Albo w ogóle korzystać z inteligencji w sposób całkowicie amoralny. Zatem sama inteligencja jest moralnie neutralnym narzędziem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:21, 04 Wrz 2023    Temat postu:

Zefciu nie odniosę się do samego słowa "inteligencja" w tym temacie, bo podaję tylko to co wyszukałam i co podają autorzy. Tutaj jest to podane na podobnej zasadzie jak inteligencja emocjonalna, co też jest ostatnio dość popularnym określeniem.
Myślę, że w tym temacie chodzi o mądrość życiową i wysokie standardy etyczne. W przypadku tylko inteligencji racjonalnej nie zawsze to idzie w parze, ktoś może być wybitnie inteligentny, a jednocześnie jego zachowanie, wartości jakie prezentuje, stosunek do ludzi, umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach życiowych, to wszystko może być po prostu na niskim poziomie i osoba tak ogólnie może być bardzo niedojrzała i niezbyt mądra.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:33, 04 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
blackSwan napisał:
Istnieją lepsze i gorsze rozwiązania moralne, moralność da się oceniać.
Oczywiście, że da się oceniać. Ale owa ocena jest zawsze oparta o jakąś aksjologię.

Cytat:
A jeśli tak, to istnieje też inteligencja z tym związana.
No tak. Inteligencja może nam pomóc podejmować decyzje, które są zgodne z jakąś aksjologią. Ale równie dobrze możemy używać inteligencji, aby maksymalizować skurwysyństwo naszego postępowania. Albo w ogóle korzystać z inteligencji w sposób całkowicie amoralny. Zatem sama inteligencja jest moralnie neutralnym narzędziem.

To że można zbudować wiele różnych aksjologii (w tym skurwysyńskich), nie znaczy, że nie istnieje aksjologia i szerzej moralność najbardziej poprawna.

Według przyjętej przeze mnie koncepcji świat materialny jest tylko podprzestrzenią większej rzeczywistości duchowej. Człowiek poza umysłem materialnym nosi w sobie również częstkę duchową, jako odpowiednik tego umysłu w sferze duchowej. Kumuluje ta częstka tylko poprawne doświdczenia i pełni rolę barometru moralnego. Poziom dojrzałości tego elementu właśnie i mierzy inteligencję duchową.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:36, 04 Wrz 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
To że można zbudować wiele różnych aksjologii (w tym skurwysyńskich), nie znaczy, że nie istnieje aksjologia i szerzej moralność najbardziej poprawna.
No nie znaczy. Ale jednak warto wskazać, co się przez taką „poprawność” rozumie i jakie kryteria tej „poprawności” pozwalają nam ją ocenić.

Cytat:
Według przyjętej przeze mnie koncepcji świat materialny jest tylko podprzestrzenią większej rzeczywistości duchowej.
Po pierwsze — to nic nie znaczy. Po drugie — co kogo obchodzi, jak jest według Ciebie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:56, 04 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
Ale jednak warto wskazać, co się przez taką „poprawność” rozumie i jakie kryteria tej „poprawności” pozwalają nam ją ocenić


A to dobre. Jakie kryteria oceniania kryteriów oceniania będzie miała taka ateistyczna kupa błota jak ty?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:04, 04 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
blackSwan napisał:
To że można zbudować wiele różnych aksjologii (w tym skurwysyńskich), nie znaczy, że nie istnieje aksjologia i szerzej moralność najbardziej poprawna.
No nie znaczy. Ale jednak warto wskazać, co się przez taką „poprawność” rozumie i jakie kryteria tej „poprawności” pozwalają nam ją ocenić.

W sensie ogólnym należy wybierać najlepsze rozwiązania dla całej społeczności jednocześnie nie krzywdząc jednostek. W szczegółach to temat bardzo rozległy i można długo dyskutować. Można porównać różne propozycje kodeksów moralnych i na tej bazie zbudować najlepszy na daną chwilę.

W każdym społeczeństwie istnieją osoby postępujące moralnie i w dodatku rozumiejące wartość moralnego postępowania. Właśnie do takich osób należy zwrócić się o radę.

zefciu napisał:
Cytat:
Według przyjętej przeze mnie koncepcji świat materialny jest tylko podprzestrzenią większej rzeczywistości duchowej.
Po pierwsze — to nic nie znaczy. Po drugie — co kogo obchodzi, jak jest według Ciebie?

Obchodzić nie musi, zawsze można pozostać ignorantem. Sęk w tym, że mogę mieć rację, więc przynajmniej można rozważyć.


Ostatnio zmieniony przez blackSwan dnia Pon 23:56, 04 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 3:11, 05 Wrz 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:

W każdym społeczeństwie istnieją osoby postępujące moralnie


Tak, myślę, że wszędzie, w każdej kulturze podobnie się odbiera miłość, dobro, uprzejmość, współczucie, łagodność, uczciwość, lojalność itp., tacy ludzie przyciągają, a gdy umierają, to naprawdę ich brakuje i latami się o nich wspomina, bo są nieprzeciętni.


edit:

w temacie inteligencji duchowej takie coś jeszcze znalazłam

Inteligencję duchową definiuje się jako zdolność człowieka do zadawania pytań o ostateczny sens życia i zintegrowaną relację między nami a światem, w którym żyjemy. Efektem jest wzrost dobrostanu psychicznego jednostki, a także posiadanie celu w życiu. Celem badania było zbadanie związku pomiędzy inteligencją duchową a celem życiowym i dobrostanem psychicznym pielęgniarek.

Materiały i metody:
Badanie miało charakter opisowego badania korelacji. Do tego badania w drodze dogodnej próby wybrano 270 pielęgniarek z niektórych szpitali Uniwersytetu w Teheranie. Dane zebrano za pomocą czteroczęściowego kwestionariusza obejmującego charakterystykę demograficzną, 24-punktowego kwestionariusza inteligencji duchowej i jej czterech komponentów, kwestionariusza dobrostanu psychicznego z sześcioma podskalami i 84 pytaniami oraz kwestionariusza celu życiowego z 20 pytaniami. Dane uzyskane z kwestionariuszy analizowano za pomocą oprogramowania SPSS.

Wyniki:
Wyniki pokazały, że istnieje istotny związek pomiędzy inteligencją duchową a dobrostanem psychicznym i posiadaniem celu w życiu. Co więcej, istniał znaczący związek pomiędzy składnikami inteligencji duchowej, w tym świadomym poszerzaniem stanu, wytwarzaniem osobistych znaczeń, świadomością transcendentalną i krytycznym myśleniem egzystencjalnym, z dobrostanem psychicznym.

Wniosek:
Wysoki poziom inteligencji duchowej pielęgniarek pomaga im poprawić dobrostan psychiczny i mieć cel w życiu, który może prowadzić do zapewnienia zdrowia im i ich pacjentom.


inny cytat z artykułu:

Posiadanie definicji i celu w życiu należy do najważniejszych zagadnień teologicznych, menedżerskich, filozoficznych i psychologicznych. Równolegle przeprowadzono badania dotyczące celu w życiu. WHO na podstawie wcześniej przeprowadzonych badań oficjalnie ogłosiła, że ​​potencjał i zdolności teologiczne powinny być wykorzystywane do promowania zdrowia psychicznego jednostek.[ 6 ] W badaniu przeprowadzonym na temat inteligencji duchowej i jej związku z poziomem szczęścia wśród studentów Uniwersytetu w Awicennie Medical Sciences in Hamedan autorstwa Yaghoubiego, odkrycia pokazały, że istnieje znacząca różnica pomiędzy średnimi wynikami poczucia szczęścia wśród różnych studentów a ich inteligencją duchową ( P< 0,05). Zaobserwowano, że wzrost inteligencji duchowej uczniów zwiększał ich poczucie szczęścia.[ 7 ]

W innym badaniu dotyczącym związku inteligencji duchowej i emocjonalnej z satysfakcją z życia osób starszych, przeprowadzonym przez Naderi i in . w Ahvaz odkrycia wykazały istotny związek między inteligencją duchową a zadowoleniem z życia ( p < 0,05). Wyniki analizy danych w ich badaniu wykazały, że zmienne inteligencji duchowej i inteligencji emocjonalnej były odpowiednio predyktorami zadowolenia z życia.

Więcej w artykule:

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Hill dnia Wto 3:41, 05 Wrz 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 5:34, 05 Wrz 2023    Temat postu:

Ciekawe spojrzenie i przystępne wyjaśnienie.


[link widoczny dla zalogowanych]


zdolność do transcendencji,

zdolność do podejmowania zwiększonych duchowych stanów świadomości,

zdolność do łączenia codziennych czynności, zdarzeń i relacji z poczuciem sacrum,

możliwość wykorzystania zasobów duchowych, aby rozwiązać problemy w życiu.

Psychologia zajmuje się duchowością człowieka?
Już w latach 50. ubiegłego wieku tak zwana psychologia humanistyczna przyznała, że istnieje coś takiego jak sfera duchowa człowieka. Jednym z pierwszych, który rozwinął ten rodzaj psychologii, był Viktor E. Frankl, autor wspaniałej książki „W poszukiwaniu sensu”. Psychologowie nie mają wątpliwości, że aby człowiek czuł się szczęśliwy i spełniony, musi dbać o duchowość.

Co to jednak tak naprawdę znaczy?
Kiedyś w tradycyjnych społeczeństwach dominowała religijność rytualna. I choć najważniejsze były różnego rodzaju obrządki, to aspekt duchowy miał szansę w nich zaistnieć. Dzisiaj jesteśmy mocno skupieni na tworzeniu materialnych dóbr, ich pomnażaniu i konsumowaniu. Pozostało trochę tradycji duchowych od święta, ale na co dzień nie istnieje nic.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Wto 5:38, 05 Wrz 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:34, 05 Wrz 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
W sensie ogólnym należy wybierać najlepsze rozwiązania dla całej społeczności jednocześnie nie krzywdząc jednostek.
W skrócie — lepiej być piękną i bogatą, niż brzydką i biedną :) Podałaś dwie różne aksjologie (utylitaryzm i deontologię), które czasem się zgadzają, a czasem nie. I o ile każdy się zgodzi, że lepiej dbać o dobro wspólne, niż nie dbać; oraz lepiej nie krzywdzić jednostek, niż je krzywdzić; to różne osoby różnie definiują krzywdę i różne osoby różnego stopnia krzywdy jednostki dla dobra wspólnego są w stanie dopuścić. Jeden uważa, że sfinansowanie minimum socjalnego z podatków to krzywda ludzi bogatych, a drugi — że w ogóle zawłaszczenie czegokolwiek, z czego się nie korzysta to krzywda dla społeczeństwa. I nie sposób ocenić, którzy mają rację, jeśli nie przyjmiemy jakiejś aksjologii. Ale wtedy oceniamy aksjologię innych przy pomocy innej aksjologii, co ma niewiele sensu.

Cytat:
W szczegółach to temat bardzo rozległy i można długo dyskutować.
No co Ty nie powiesz?

Cytat:
W każdym społeczeństwie istnieją osoby postępujące moralnie i w dodatku rozumiejące wartość moralnego postępowania. Właśnie do takich osób należy zwrócić się o radę.
Istnieją osoby o większej wrażliwości moralnej, niż inni. I istnieją osoby o większym doświadczeniu, pomysłowości, czy inteligencji. Ale nadal moralność tych osób zasadza się na jakiejś aksjologii, której słuszności nie da się obiektywnie wykazać. W starożytności tacy ludzie akceptowali niewolnictwo.

Cytat:
Obchodzić nie musi, zawsze można pozostać ignorantem.
No sorry, ale to już pretensjonalne, nazywać kogoś ignorantem, bo nie zna Twoich prywatnych wymysłów. Osiem miliardów ludzi jest na świecie. Mam pobierać nauki u stóp każdego z nich?

Cytat:
Sęk w tym, że mogę mieć rację, więc przynajmniej można rozważyć.
No przecież rozważam. Ale żeby rozważyć muszę mieć jakieś uzasadnienie lepsze niż „tak jest według mnie”.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:08, 05 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
W skrócie — lepiej być piękną i bogatą, niż brzydką i biedną :) Podałaś...


BlackSwan to facet :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:27, 05 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
blackSwan napisał:
W sensie ogólnym należy wybierać najlepsze rozwiązania dla całej społeczności jednocześnie nie krzywdząc jednostek.
W skrócie — lepiej być piękną i bogatą, niż brzydką i biedną :) Podałaś dwie różne aksjologie (utylitaryzm i deontologię), które czasem się zgadzają, a czasem nie. I o ile każdy się zgodzi, że lepiej dbać o dobro wspólne, niż nie dbać; oraz lepiej nie krzywdzić jednostek, niż je krzywdzić; to różne osoby różnie definiują krzywdę i różne osoby różnego stopnia krzywdy jednostki dla dobra wspólnego są w stanie dopuścić. Jeden uważa, że sfinansowanie minimum socjalnego z podatków to krzywda ludzi bogatych, a drugi — że w ogóle zawłaszczenie czegokolwiek, z czego się nie korzysta to krzywda dla społeczeństwa. I nie sposób ocenić, którzy mają rację, jeśli nie przyjmiemy jakiejś aksjologii. Ale wtedy oceniamy aksjologię innych przy pomocy innej aksjologii, co ma niewiele sensu.

Nie miałem na myśli przedstawionych tu izmów, tym bardziej że utylitaryzm z powodu niejasnego uszczęśliwiania mało do mnie przemawia. Użyłem zdrowego rozsądku.
Aksjologia nie jest monolitem, zawsze można ustalić lepszy na dany moment system wartości.

Zabranie komuś kasy przez państwo na kolejny samochód, gdy wielu głoduje, uważam, za jednoznacznie słuszne.

zefciu napisał:
Cytat:
W szczegółach to temat bardzo rozległy i można długo dyskutować.
No co Ty nie powiesz?

Złożoność problemu nie oznacza z automatu jego nierozwiązywalności.

zefciu napisał:
Cytat:
W każdym społeczeństwie istnieją osoby postępujące moralnie i w dodatku rozumiejące wartość moralnego postępowania. Właśnie do takich osób należy zwrócić się o radę.
Istnieją osoby o większej wrażliwości moralnej, niż inni. I istnieją osoby o większym doświadczeniu, pomysłowości, czy inteligencji. Ale nadal moralność tych osób zasadza się na jakiejś aksjologii, której słuszności nie da się obiektywnie wykazać.

Nie zgodzę się. Uważam, że to jest jak najbardziej możliwe.

zefciu napisał:
W starożytności tacy ludzie akceptowali niewolnictwo.

I nie potrafisz tego jednoznacznie ocenić?

zefciu napisał:
Cytat:
Obchodzić nie musi, zawsze można pozostać ignorantem.
No sorry, ale to już pretensjonalne, nazywać kogoś ignorantem, bo nie zna Twoich prywatnych wymysłów. Osiem miliardów ludzi jest na świecie. Mam pobierać nauki u stóp każdego z nich?

Nie ma tu na forum miliardów. A jeżeli z kimś prowadzisz duskusję na forum, to warto rozumieć, co się do Ciebie pisze.

zefciu napisał:
Cytat:
Sęk w tym, że mogę mieć rację, więc przynajmniej można rozważyć.
No przecież rozważam. Ale żeby rozważyć muszę mieć jakieś uzasadnienie lepsze niż „tak jest według mnie”.

Nie pisałem tego w ramach uzasadnienia. Zwrot oznaczał tylko, że zaproponowałem od siebie pewną koncepcję do rozważenia, ale musu nie ma.


Ostatnio zmieniony przez blackSwan dnia Wto 7:30, 05 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:52, 05 Wrz 2023    Temat postu:

To jaka ma to być doktryna?

Wroce do duchowości. Dosyc latwo JEST pogodzic ateistow i teistow w kwestii duchowosci analizując dokladnie Biblię. A także mysli teologow i filozofów.
Tu ciekawy wstęp

[link widoczny dla zalogowanych]


Dusza jako forma ciała
Być może właśnie ten niesystematyczny charakter tekstów biblijnych był jedną z przyczyn tego, że późniejsza teologia ulegała często wpływom dualistycznych greckich systemów filozoficznych, ujmując ludzkie doświadczenie siebie samego w pojęciach sugerujących dualizm duszy i ciała. Konceptualizacja tego typu nie jest jednak koniecznie związana z chrześcijańską doktryną, co pokazuje przykład jednego z największych teologów zachodniego chrześcijaństwa, Tomasza z Akwinu. Akwinata wypracował bowiem niedualistyczną antropologię, zgodnie z którą dusza jest formą substancjalną ciała. Znaczyło to, że człowiek nie składa się z dwóch elementów: duszy i ciała. Każda forma substancjalna łączy się bowiem z tzw. materią pierwszą, czyli z pewnym podłożem zupełnie bezkształtnym, pozbawionym jakichkolwiek właściwości. To właśnie forma – w przypadku człowieka: dusza – nadaje owemu bezkształtnemu podłożu tożsamość: określony zbiór cech i sposobów możliwego funkcjonowania. Innymi słowy, w perspektywie Tomasza człowiek jest ciałem – materią pierwszą, ukształtowaną przez duszę. Można powiedzieć, że widząc swoje ciała – to, jakie są oraz co i jak robią, co się z nimi dzieje – widzimy swoje dusze.
Ważne jednak, że w takiej perspektywie (kreślonej zarówno przez Pawła, jak i Akwinatę) ciało ludzkie nie ma charakteru jedynie materialnego. W integralny sposób obejmuje funkcje i aspekty duchowe. Duchowy (a więc nie tylko biologiczny) wymiar posiadają wszystkie aspekty cielesnego funkcjonowania człowieka – np. gesty, wyraz twarzy albo nawet funkcja, nad którą prawie nie panujemy: oddech. „Duchowe” w tym kontekście znaczy: niedające się sprowadzić do wymiaru fizycznego czy biologicznego, lecz wprowadzające człowieka w całą sieć międzyosobowych relacji. Najważniejszym z tych duchowych aspektów cielesnego człowieka jest zdolność do relacji z Bogiem.


Jeśli utożsamimy Boga z naturą sprawa jest prosta.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Wto 7:53, 05 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:03, 05 Wrz 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
Zabranie komuś kasy przez państwo na kolejny samochód, gdy wielu głoduje, uważam, za jednoznacznie słuszne


Czysty komunizm przemocowy. Jak ktoś głoduje przez swoją głupotę lub lenistwo to nie jest to wina tego, który sobie ciężko zapracował na samochód

W tych czasach naprawdę nie ma problemu ze znalezieniem pracy. Jak podchodzi do mnie lump na ulicy i chce ode mnie pieniądze to mówię mu żeby poszedł do pracy. Jeden mi odpowiedział: "nie chce mi się"

No chyba, że to jest Bangladesz. Ale tam nikogo nie stać na samochód poza elitą. A elita sama sobie nie zabierze żeby oddać biednym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:19, 05 Wrz 2023    Temat postu:

Myślę, że blackSwanowi chodziło bardziej o takie sytuacje jak są w krajach Trzeciego Świata, gdzie ludzie żyją w skrajnym ubóstwie. Myślę, że życie i godność ludzi powinna być podstawą, więc państwo powinno działać tak, żeby to minimum socjalne dla potrzebujących było zapewnione, ale też, żeby nie iść w drugą skrajność i nie doprowadzać do takich sytuacji, gdzie pieniądze ludzi uczciwie zarabiających idą na różne rozdawnictwo, niekoniecznie do tych, którzy najbardziej potrzebują do przeżycia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Świat ożywiony Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin