Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Potępienie i zbawienie nie mają sensu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Święte Księgi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 89 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 3:41, 23 Paź 2023    Temat postu:

Azael napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Azael napisał:
ja też nie kupuję tego argumentu, że dobro wymaga zła. Niby dlaczego? Istnieje jakaś magiczna "równowaga mocy" w świecie, że jak jedną osobę spotka coś dobrego, to inną musi spotkać coś złego? Czy gdyby ludzie przestali się mordować, to nagle przestalibyśmy dobro w przyjaźni? Czy gdyby skończyły się choroby, to nagle zdrowie przestałoby być dobre?
Nie wydaje mi się.

To nie o to chodzi, że jak jedną osobę spotyka coś dobrego, to inną coś złego. Chodzi o to, że W UMYŚLE JEDNEJ I TEJ SAMEJ OSOBY, jeśli coś ma tylko jedną wartość, to nie ma żadnej wartości.
Oceniamy rzeczy wyłącznie na drodze porównań!
Samochód X jest "dobry", a samochód Y jest "zły" dlatego, że zestawiając je ze sobą, dostrzegamy znacznie więcej zalet X, a wad Y. Gdyby do wyboru był wyłącznie samochód Y, zaś innych możliwości przewiezienia ważnych towarów nie było, to ta opcja "zła" przy porównaniu z X, stałaby się "dobra", bo najlepsza z dostępnych. I tak jest z każdą rzeczą. Konsekwencją tego jest również to, że jeśli dana rzecz ma jedną tylko opcję, to jest niewartościowalna - nie jest ani "dobra", ani "zła" - tylko "jest". Czy to, że 2+2=4 jest "dobre"?
- To równanie jest po prostu spełnione, co nie jest ani dobre, ani złe. Nie ma tu innej opcji.
Aby cokolwiek nasz umysł i emocje były w stanie wartościować, owo coś musi oferować opcję porównania pomiędzy stanem lepszym, a gorszym.


Nie bardzo rozumiem co Twój komentarz ma w ogóle wspólnego z postem. Rozumiem, że twierdzisz, że ludzie muszą być zdolni do zła, jeżeli mają być wolni. No bo wolność polega na tym, że można wybrać też zło.
Ale co z tego?

W narracji z Genesis Adam i Ewa nie mieli zdolności rozpoznawania dobra i zła w momencie, gdy posłuchali węża. A zatem nie mogą być odpowiedzialni za to co zrobili.


Pierwsze zdanie i już manipulujesz tekstem z Księgi Rodzaju. Pierwsi rodzice nie musieli mieć zdolności do rozpoznawania dobra i zła żeby ponieść odpowiedzialność za swój czyn. Do poniesienia odpowiedzialności wystarczyło to, że wiedzieli od Boga, że poniosą negatywne konsekwencje swego czynu jeśli przekroczą zakaz Boga. I tyle wiedzieli (Rdz 2,17). To wystarczyło żeby ponieśli odpowiedzialność za swe czyny

Azael napisał:
Jeżeli już, to odpowiedzialny jest Bóg, bo to on ukartował całą sytuację.


Nonsens. Jak twórcy kodeksu karnego ukartują sytuację w ten sposób, że napiszą, iż morderstwo lub złodziejstwo jest złe, to oni są odpowiedzialni za morderstwo i złodziejstwo każdego mordercy i złodzieja? Nie. Tak samo Bóg nie jest odpowiedzialny za to, że ktoś przekracza Jego prawa. Odpowiedzialny za to jest tylko ten, kto je przekracza

Za wszelką cenę próbujesz obciążyć Boga odpowiedzialnością za swe grzechy. Ale nic to nie da. To ty jesteś odpowiedzialny za swe grzechy i będziesz z nich surowo rozliczony. Nie uciekniesz przed tym

Azael napisał:
Jest wszechwiedzący więc zdawał sobie sprawę z tego, że w ogrodzie jest podstępny wąż (sam go przecież stworzył), wiedział, że ludzie są naiwni i nie umieją jeszcze dokonywać wyborów moralnych, sam umieścił w ogrodzie drzewo no i sam wymyślił arbitralny zakaz


Znowu manipulujesz. Pierwsi ludzie jak najbardziej umieli dokonywać wyborów skoro ich dokonali w raju. Wiedza Boga o tym co zrobią pierwsi ludzie w żaden sposób nie obciąża tu Boga moralnie. Po prostu brak związku. Masz problem z podstawami logicznego rozumowania. Jak zresztą każdy ateusz, który właśnie dlatego jest ateuszem, że ma problemy z podstawami logicznego rozumowania

Azael napisał:
Nawet jeżeli z jakiegoś powodu nie widzi przyszłości, no to mógł przewidzieć, że okoliczności, które zaprojektował doprowadzą do nieposłuszeństwa ludzi. To Bóg miał w tej historii całą wiedzę o konsekwencjach, nie ludzie. A zatem to on musi być odpowiedzialny.


Brak wynikania. Z tego, że Bóg wie co się stanie nie wynika, że jest za to odpowiedzialny. Tak jak z tego, że ja wiem, że będziesz na tym forum dalej bluzgał na Boga i klamał na Jego temat nie wynika, że ja jestem odpowiedzialny za twoje bluzgi tylko dlatego, że wiem, iż one nastąpią. Po prostu brak tu wynikania. Znowu masz problemy z podstawami logicznego rozumowania. Znowu próbujesz przerzucać odpowiedzialność na Boga za swe grzechy ale nic ci to nie da. To wyłącznie ty jesteś odpowiedzialny za swe grzechy i będziesz z nich surowo rozliczony na sądzie Bożym. Nie licz na to, że wymigasz się od odpowiedzialności, robiąc takie nieudolne akrobacje alpejskie jak te powyżej


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 9:12, 27 Paź 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Święte Księgi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin