Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy piekło jest wieczne?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bruce Willis




Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:25, 05 Lip 2007    Temat postu:

One, również mogą. Jeśli ona by tak zrobiła, to bym ją sobie po prostu skopiował i problem z głowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32590
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:26, 05 Lip 2007    Temat postu:

Bruce, czym w tym momencie róznisz się od Boga, do czego potrzebny ci Bóg ? Przecież możesz sobie stworzyć dowolny Wszechświat ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bruce Willis




Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:02, 06 Lip 2007    Temat postu:

KKK 460:
Cytat:
460 Słowo stało się ciałem, by uczynić nas "uczestnikami Boskiej natury" (2 P 1, 4). "Taka jest racja, dla której Słowo stało się człowiekiem, Syn Boży Synem Człowieczym: aby człowiek, jednocząc się ze Słowem i przyjmując w ten sposób synostwo Boże, stał się synem Bożym" 74 . "Istotnie, Syn Boży stał się człowiekiem, aby uczynić nas Bogiem" 75 . Unigenitus Dei Filius, suae divinitatis volens nos esse participes, naturam nostram assumpsit, ut homines deos faceret factus homo - "Jednorodzony Syn Boży, chcąc uczynić nas uczestnikami swego Bóstwa, przyjął naszą naturę, aby stawszy się człowiekiem, uczynić ludzi bogami" 76 .

Podobne stanowisko zajmuje również w swej głośnej książce Przekroczyć próg nadziei (Lublin 1994) papież Jan Paweł II, wyjaśniając, że "zbawienie i przebóstwienie" to "ostateczny cel" życia człowieka. "Przebóstwienie człowieka pochodzi od Boga" (s. 147). To samo głosi nowy Katechizm Kościoła Katolickiego, cytując św. Atanazego i św. Tomasza z Akwinu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32590
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:22, 06 Lip 2007    Temat postu:

Bruce, ja to mówię od poszątku sfini. Niewykluczone że wszyscy jesteśmy Bogami. Po tamtej stronie sami sobie piszemy ziemskie scenariusza zaś wszechświat może byc totalnie zdeterminowany. Piekło jest wówczas bezsebsem, to idiotyzm na wieki obojętnie z której strony by na to nie spojrzyć. Najpiękniejsza na ziemi jest róznorodnośc. Musi byc duże spektrum wszystkiego, prawdy i fałszu, dobra i zła, miłości i nienawiści bo inaczej wszystko byłoby nijakie i płytkie. ... a człowiek jest sprytnie zrobiony, ma fizjologiczna blokadę bólu np. im gwałtowniejsza śmierć tym lepiej. Miałem kiedyś poważny wypadek samochodow, troche byłem połamany w szpitalu i dopiero tu było trochę bólu, ale bez problemu.

Moim zdaniem:

Ziemia=Raj=Niebo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bruce Willis




Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:24, 06 Lip 2007    Temat postu:

Cytat:
Moim zdaniem:

Ziemia=Raj=Niebo

A moim zdaniem ziemia wcale nie jest niebiem, wręcz przeciwnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32590
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:52, 06 Lip 2007    Temat postu:

Pewnie, że wszystko zależy od punktu odniesienia. Dla zdecydowanej większości ludzi Ziemia jest Rajem ..... wielkie amplitudy między dobrzem a złem itp sa konieczne abyś wiedział co to jest wielkie dobro. Można sobie wyobrazić życie poczciwej świnki w zagrodzie, żeje 4 lata , człowiek ją zjada ... i tez jest szczęśliwa, nacha ogonkiem. Wszystko zależy od punktu odniesienia. Dziękuję za niebo w którym nie przewiduje się miejsca dla mego ukochanego pieska, dla przepięknej przyrody, byłes kiedyś na rafach w morzu czerwonym ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:55, 13 Lip 2007    Temat postu:

Czegoś z tej rozmowy nie zrozumiałem...

Ja nie mam problemu z wiecznością. Z moim wiecznym istnieniem. Nie rozumiem istoty tego problemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
deco27




Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:55, 16 Lip 2008    Temat postu:

Chciałem wtrącić swoje trzy grosze do tego wątku. Co do możliwości wyjścia z piekła to nie widzę takowej, Pismo Św. w żadnym fragmencie nie wspomina o takiej szansie, jeśli jest inaczej to proszę o fragmenty. \

2Tes 1,9 "Jako karę poniosą oni wieczną zagładę [z dala] od oblicza Pańskiego i od potężnego majestatu Jego"

"zagłada" (oletheros), z uwyraźnieniem - "wieczna" (aionios)
Zagłada jest przeciwieństwem zbawienia, jest przeciwieństwem jakim jest życie wieczne.

Mt 25, 46 "I pójdą ci na mękę (kolasin) wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego".

gr. kolasin - kara, męka, kaźń, odcięcie, potępienie.

Słowo męka wieczna można rozumieć na dwa sposoby, albo duszę będą męczone wiecznie, lub interpretacją jest wieczny wymiar kary. W żaden sposób nie można zinterpretować fragmentu w sposób
Cytat:
A rozwiazanie jest, powtarzam, takie proste: pieklo jest wieczne, ale tylko w wyobrazni potepiencow,

Takiej interpretacji nigdy nie narzucił żaden kościół chrześcijański.


Cytat:
bo nikt z tych, ktorzy tam sie znajda, nie widzi z niego wyjscia

Bo takiego wyjścia nie ma, na takim stanowisku stoi Pismo Św.

" Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli.

Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: Panie, otwórz nam; lecz On wam odpowie: Nie wiem, skąd jesteście."

Ap 20,14 bt (14) A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga - jezioro ognia.

Ap 21,8 bt (8) A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców: udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga».

śmierć druga, śmierć wieczna, Pismo nie daje nadziei wyjścia z jeziora ognia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 23:39, 16 Lip 2008    Temat postu:

deco27 napisał:
Ap 21,8 bt (8) A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców: udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga».

śmierć druga, śmierć wieczna, Pismo nie daje nadziei wyjścia z jeziora ognia.


No to jezioro ognia dla wszystkich. A może Bóg nas jednak trochę kocha?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
deco27




Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:49, 17 Lip 2008    Temat postu:

wiwo napisał:

No to jezioro ognia dla wszystkich. A może Bóg nas jednak trochę kocha?


"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne." J 3,16
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:08, 17 Lip 2008    Temat postu:

deco27 napisał:
wiwo napisał:

No to jezioro ognia dla wszystkich. A może Bóg nas jednak trochę kocha?


"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne." J 3,16


Czyli można być tchórzem, niewiernym, obmierzłym (ciekawe co to znaczy), zabójcą, rozpustnikiem, guślarzem, bałwochwalcą i kłamcą i starczy wirzyć w Jezusa i już idziemy do raju. Ot i katolicka logika.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
levis
Wizytator



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 10:55, 17 Lip 2008    Temat postu:

O ile sie tego zaluje. Kazdy jest po troche klamca, rozpustnikiem i balwochwalca, niektorzy sie po prostu do tego przyznaja i zaluja, inni sie wypieraja. Ci pierwsi moga przyjac smierc Jezusa jako przeblaganie za swe grzechy, drudzy je odrzucaja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:59, 17 Lip 2008    Temat postu:

levis napisał:
O ile sie tego zaluje. Kazdy jest po troche klamca, rozpustnikiem i balwochwalca, niektorzy sie po prostu do tego przyznaja i zaluja, inni sie wypieraja. Ci pierwsi moga przyjac smierc Jezusa jako przeblaganie za swe grzechy, drudzy je odrzucaja.


OK. Już uzupełniam.

Czyli można być tchórzem, niewiernym, obmierzłym (ciekawe co to znaczy), zabójcą, rozpustnikiem, guślarzem, bałwochwalcą i kłamcą i starczy tego żałować oraz wierzyć w Jezusa i już idziemy do raju. Ot i katolicka logika.


PS. Nie jestem bałhochwalcą więc nie pisz każdy.


Ostatnio zmieniony przez Budyy dnia Czw 11:01, 17 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malachi




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 11:02, 17 Lip 2008    Temat postu:

Budyy napisał:


Czyli można być tchórzem, niewiernym, obmierzłym (ciekawe co to znaczy), zabójcą, rozpustnikiem, guślarzem, bałwochwalcą i kłamcą i starczy wirzyć w Jezusa i już idziemy do raju. Ot i katolicka logika.

dokładniej logiczny absurd
zacytuję:

"Wilde też ma coś do powiedzenia na ten temat. "Świat zawsze wielbił świętych jako najbliższych doskonałości Boga" – napisał w "De Profundis". "Chrystus zawsze miłował grzeszników jako najbliższych doskonałości człowieka… Chwila skruchy jest chwilą inicjacji. A nawet czymś więcej. To sposób na zmianę swej przeszłości. Myśliciele greccy uważali to za niemożliwe. Często powiadali: »Nawet bóg nie może zmienić przeszłości«.Chrystus pokazał, że potrafi tego dokonać nawet najpospolitszy grzesznik".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
levis
Wizytator



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 11:04, 17 Lip 2008    Temat postu:

Tak. Kazdy jest rozpustnikiem, balwochwalca i niewiernym dopoki sie nie nawroci i nie pozaluje za swe grzechy. KAZDY. Wszyscy jedziemy na tym samym wozku. Nikt nie zasluguje na raj. Zbawienie to nie nagroda, to laska.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 14:42, 17 Lip 2008    Temat postu:

levis napisał:
Tak. Kazdy jest rozpustnikiem, balwochwalca i niewiernym dopoki sie nie nawroci i nie pozaluje za swe grzechy. KAZDY. Wszyscy jedziemy na tym samym wozku. Nikt nie zasluguje na raj. Zbawienie to nie nagroda, to laska.


Chyba nie rozumiem pojęcia bałwochwalstwo. Bo według mojej wiedzy nie mogę nim być.


A wiec łaski bez ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
levis
Wizytator



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:04, 17 Lip 2008    Temat postu:

Aha, czyli jestes tak doskonaly, ze gdyby Bog istnial, raj mialbys zaklepany?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:06, 18 Lip 2008    Temat postu:

levis napisał:
Tak. Kazdy jest rozpustnikiem, balwochwalca i niewiernym dopoki sie nie nawroci i nie pozaluje za swe grzechy. KAZDY. Wszyscy jedziemy na tym samym wozku. Nikt nie zasluguje na raj. Zbawienie to nie nagroda, to laska.

W katolicyzmie funkcjonuje predestynacja :shock: :shock: :think:

A nawiasem mówiąc levis popadasz w sprzeczność, bo jeśli zbawienie to łaska, to skąd wiesz, że Budyy jej nie otrzyma. Czy to Ty będziesz określał warunki jej otrzymania :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
levis
Wizytator



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:59, 18 Lip 2008    Temat postu:

Skad Ci wyszla ta predestynacja :0 ? Czy ja gdzies napisalem, ze Budyy nie otrzyma tej laski? Nie mam pojecia, bo to zalezy od buddyego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:46, 19 Lip 2008    Temat postu:

Napisałeś:
"Zbawienie to nie nagroda, to laska."
A jeśli zbawienie jest łaską, to nie zależy od Budyy'ego. Musi ją otrzymać i nie ma pewności czy to zależy od niego, czy nie.
Z tego wychodzi predestynacja.

Jezeli zbawienie zależy od Budyy'ego, to może on je "wypracować" i otrzyma nagrodę. A gdy nie ma pewności co do nagrody, to nie warto nic robić, ani w nic nie wierzyć, bo to zależy od czyjejś łaski.

Popadłeś w sprzeczność kolego :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
levis
Wizytator



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 10:40, 20 Lip 2008    Temat postu:

Nie kolego, Pismo Sw.wyraźnie mówi, że Bób chce zbawienia wszystkich, że ofiara Chrystusa przebłagała grzechy wszystkich, i że tylko od indywidualnej decyzji każdej osoby zależy, czy przyjmie ona ta ofiare za swe grzechy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:19, 20 Lip 2008    Temat postu:

Wiesz, mało mnie obchodzi co mówi Biblia, może to było dobre jakieś 2 tysiące lat temu, ale nie dzisiaj.
Nie po to Bóg dał mi rozum (tobie również) aby cofać się 2 tys lat w rozumieniu wiary i Boga. Żyjemy tu i teraz, a dzisiejszy świat jest zupełnie inny, więc Biblijne mądrości do niego nie przystają. Mamy wręcz obowiązek rozwijać swoją wiarę, a nie oglądać się na dawne jej rozumienie i wykładnię.

A co do zbawienia, cała ta idea nie przypada mi do gustu, bo niby od czego Bóg ma nas zabawiać :think: Od skutków swojego stworzenia :shock: :shock: :shock: . Otóż powiem Ci jak to jest, dobry Bóg nie stworzył złego człowieka i nie musi go od niczego zbawiać.
Dał nam wolna wolę i przykazał miłować się, a także rozwijać się duchowo.
W Twoim rozumieniu, to jest jakaś paranoja, bo wychodzi że np. ja wrzucam kota do wody, a potem wspaniałomyslnie (z łaską) wybawiam od utonięcia. Taki masz obraz Boga, z którego nie jest on raczej zachwycony. Ja też bym nie był gdybyś mnie wziął za durnia, który żle skonstruował świat i musiał go naprawiać przy pomocy męczarni i zabójstwa swojego syna. I żeby wybawić ludzi od tego, że dałem im wolną wolę i zbłądzili, a głupi byłem że tego nie przewidziałem ;P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
levis
Wizytator



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:49, 20 Lip 2008    Temat postu:

To, ze czegos nie rozumiesz nie oznacza, ze jest to nieprawdziwe. Nie rozumiesz koncepcji zbawienia. Bog stworzyl nas bysmy mieli udzial w Jego radosci, milosci i chwale. Ale nie moze dac milosci istota, ktora nie jest wolna. Dostalismy wiec zycie i wybor miedzy miloscia (dobrem), a zlem. Niestety, wszyscy bez wyjatku zgrzeszyli, pozbawili sie wiec mozliwosci zasluzenia na zycie wieczne z Bogiem. On jednak nie przestal nas przez to kochac, w zwiazku z czym oddal swe zycie za nasze grzechy, abysmy mogli zyc z nim przez wiecznosc w milosci.

Na tym polegal dar Jezusa, laska, ktora kazdy moze przyjac. Ja, ty, zaden czlowiek by tego nie wymyslil. Dlatego nie radze szukac wiedzy o Bogu wylacznie w swym rozumie.

Skoro Bog stworzyl ludzi by cieszyli sie szczesciem wiecznym, to logiczne jest, ze musial sie objawic. Tym objawieniem jest Pismo Sw., tam sa odpowiedzi na twe pytania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:40, 20 Lip 2008    Temat postu:

levis napisał:
Bog stworzyl nas bysmy mieli udzial w Jego radosci, milosci i chwale.


Gdzie ta radosc, milosc i chwala? Na ziemii od zawsze jest wiecej zla niz dobra, cierpienia niz szczescia i biedy niz bogactwa.. wiec cos mu nie wyszlo, a wiec nie jest zadnym bogiem, czyli nie istnieje.

levis napisał:
Ale nie moze dac milosci istota, ktora nie jest wolna. Dostalismy wiec zycie i wybor miedzy miloscia (dobrem), a zlem.


To tak jak dac malpie zyletke i powiedziec, ze dostala wybor miedzy dobrem a zlem; a wiec twoj bog, to zwykly psychol, sadysta, sycacy sie ludzka krwia, lzami i bolem.

levis napisał:
Niestety, wszyscy bez wyjatku zgrzeszyli, pozbawili sie wiec mozliwosci zasluzenia na zycie wieczne z Bogiem.


W jaki sposob zgrzeszyli niemowlaki albo male dzieci? Czym zawinily twemu okrutnemu bostwu?
A tak po drugie ja - i mysle ze miliony innych ludzi na swiecie - nigdy sie nie prosilo sie o zycie wieczne ze starozytnym bozkiem koczowniczych plemion zydowskich.

levis napisał:
On jednak nie przestal nas przez to kochac, w zwiazku z czym oddal swe zycie za nasze grzechy, abysmy mogli zyc z nim przez wiecznosc w milosci.


Przed kim oddawal to zycie? No chyba przed samym soba, sam przeciez jest w jednej osobie ofiara i sedzia... i jesli chcial komukolwiek przebaczyc cokolwiek to prostu zrobilby to, zamiast urzadzac saodmasochistyczne widowisko.

levis napisał:
Na tym polegal dar Jezusa, laska, ktora kazdy moze przyjac. Ja, ty, zaden czlowiek by tego nie wymyslil.


Owszem ludzie, pawlowa teologia ofiary Jezusa to tylko specyficzna przerobka starozytnych wierzen o przeblagiwaniu boga ludzkimi ofiarami.


levis napisał:
Skoro Bog stworzyl ludzi by cieszyli sie szczesciem wiecznym, to logiczne jest, ze musial sie objawic. Tym objawieniem jest Pismo Sw., tam sa odpowiedzi na twe pytania.


Jakie "pismo swiete", bo zydzi jako jedyni trzymajacy sie tradycji Pisma Sw. bajdy pawlowej sekty zwanej chrzescijanska uznaja za zerwanie z Zakonem i odstepstwo od pisma objawionego przez Jahwe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:59, 20 Lip 2008    Temat postu:

levis napisał:
To, ze czegos nie rozumiesz nie oznacza, ze jest to nieprawdziwe. Nie rozumiesz koncepcji zbawienia. Bog stworzyl nas bysmy mieli udzial w Jego radosci, milosci i chwale. Ale nie moze dac milosci istota, ktora nie jest wolna. Dostalismy wiec zycie i wybor miedzy miloscia (dobrem), a zlem. Niestety, wszyscy bez wyjatku zgrzeszyli, pozbawili sie wiec mozliwosci zasluzenia na zycie wieczne z Bogiem. On jednak nie przestal nas przez to kochac, w zwiazku z czym oddal swe zycie za nasze grzechy, abysmy mogli zyc z nim przez wiecznosc w milosci.

Czuję się jak na kazaniu. Jedna wyuczona na pamięć formułka którą bezmyślnie się powtarza. Nie chciałbym dublować wypowiedzi mata. Chcę jedynie podkreślić, że cały ten wybór pomiędzy złęm a dobrem to taka czysto kościelna fikcja. Jak porównać sytuację dzieciaka z ulic Rio do innego urodzonego w wielce bogobojnej Polskiej rodzinie. Czy ten i ten ma te same szanse? Czy w takim wypadku bóg jest sprawiedliwy?


Wszyscy zgrzeszyli ??? A to niby jak? To że się urodzili? Ponoć to bóg nas stwarza a wiec ten bóg wcisnął nam grzech a potem nas zbawia. To tak jakbyśmy nauczyli młodocianego zabijać a potem wysłali na resocjalizację. Daj że spokój lewis z takim rozumowaniem. Używaj rozumu a nie formułek, myśl a nie powtarzaj jak papuga. Zwroty typu:
Cytat:
Bog stworzyl nas bysmy mieli udzial w Jego radosci, milosci i chwale

Cytat:
Niestety, wszyscy bez wyjatku zgrzeszyli,

Cytat:
w zwiazku z czym oddal swe zycie za nasze grzechy, abysmy mogli zyc z nim przez wiecznosc w milosci

słyszałem z ambony setki razy. Przepisując je na forum nie wnosisz nic nowego a wręcz brutalnie powiem papugujesz innych. Wuj zbuj (choć z nim również się pryncypialnie nie zgadzam) przynajmniej pisze od serca i rzadko (choć ciągle mu się zdarza) używa takich wyświechtanych formułek. Tu jest kolego forum i nie bój się, nie poskarżę się dla twojego księdza że jesteś heretykiem i nie używasz oficjalnych zwrotów.


Cytat:
Na tym polegal dar Jezusa, laska, ktora kazdy moze przyjac. Ja, ty, zaden czlowiek by tego nie wymyslil. Dlatego nie radze szukac wiedzy o Bogu wylacznie w swym rozumie.
No nareszcie coś od siebie. Niezbyt odkrywcze ale zawsze. Odniosę się wiec do tego cytując ... Twoje słowa.
levis napisał:
To, ze czegos nie rozumiesz nie oznacza, ze jest to nieprawdziwe
To że ty być nie potrafił wymyslić nie oznacza że inni nie potrafią.


Cytat:
Skoro Bog stworzyl ludzi by cieszyli sie szczesciem wiecznym, to logiczne jest, ze musial sie objawic.

Skąd wiesz że po to ich stworzył. Masz gorącą linie z bogiem? A.. Pewnie wiesz z Biblii ale tym razem to przypomina mi historyjkę o dupie Henryka.

Cytat:
Tym objawieniem jest Pismo Sw., tam sa odpowiedzi na twe pytania.
Równie dobrze te odpowiedzi októrych piszesz mogę znaleźć "W przygodach Kubusia Puchatka" Wystarczy tylko wejść na odpowiedni poziom abstrakcji, za marchewkę, miodek i tp podstawić interesujące nas frazy i mamy wyjaśnienie wszystkiego co nam się nawinie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin