Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy świat ma Stwórcę?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 49, 50, 51 ... 65, 66, 67  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:55, 09 Lut 2023    Temat postu:

Litek napisał:
fedor napisał:
Litek napisał:
Skąd materia nieożywiona wiedziała że do życia niezbędna jest woda , powietrze i fotosynteza. Skąd przypadek wiedział że słońce musi być w idealnej odległości od ziemi żeby na niej istniało życie? A co powiemy o księżycu ? Księżyc jest główną przyczyną pływów oceanicznych, istotnych dla równowagi ekologicznej Ziemi. Stabilizuje też ruch obrotowy naszej planety. Bez niego kołysałaby się jak wirujący bąk, przechylała na boki, a może nawet wywracała dołem do góry! Wywołane tym zmiany klimatu i pływów oraz inne skutki byłyby katastrofalne.

Czy ktoś zmierzy się z tymi pytaniami ?


Po co to wrzucasz skoro później nie ciągniesz i tak tych tematów jak ktoś ci odpowie. Nie jesteś w Sali Królestwa


Problem polega na tym że nikt się nie kwapi z udzieleniem odpowiedzi. Nie mam do czego się odnieść.


Odpowiadali ci
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 961
Przeczytał: 18 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:06, 09 Lut 2023    Temat postu:

fedor napisał:
Litek napisał:
fedor napisał:
Litek napisał:
Skąd materia nieożywiona wiedziała że do życia niezbędna jest woda , powietrze i fotosynteza. Skąd przypadek wiedział że słońce musi być w idealnej odległości od ziemi żeby na niej istniało życie? A co powiemy o księżycu ? Księżyc jest główną przyczyną pływów oceanicznych, istotnych dla równowagi ekologicznej Ziemi. Stabilizuje też ruch obrotowy naszej planety. Bez niego kołysałaby się jak wirujący bąk, przechylała na boki, a może nawet wywracała dołem do góry! Wywołane tym zmiany klimatu i pływów oraz inne skutki byłyby katastrofalne.

Czy ktoś zmierzy się z tymi pytaniami ?


Po co to wrzucasz skoro później nie ciągniesz i tak tych tematów jak ktoś ci odpowie. Nie jesteś w Sali Królestwa


Problem polega na tym że nikt się nie kwapi z udzieleniem odpowiedzi. Nie mam do czego się odnieść.


Odpowiadali ci



Może przeoczyłem, nie przypominam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
medivo




Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warmińsko-Mazurskie

PostWysłany: Czw 12:29, 09 Lut 2023    Temat postu:

Wracając do tematu to uważam że wszechświat nie ma początku ani końca więc nie ma też stwórcy, początek i koniec to iluzja ludzkiego umysłu, informacja nie pojawia się i nie znika. Wszechświat jest wieczny a początek i koniec to tylko swoista personifikacja, przeniesienie ludzkiego punktu widzenia. Wydaje się że wieczny wszechświat jest trudny do ogarnięcia jednak moim zdaniem jest łatwiejszy do zrozumienia niż praprzyczyna. Oczywiście to że nie ma stwórcy nie oznacza to, że nie ma Boga, jeżeli jest Bóg to po prostu nie jest on stwórcą wszechświata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:33, 09 Lut 2023    Temat postu:

medivo napisał:
Wracając do tematu to uważam że wszechświat nie ma początku ani końca więc nie ma też stwórcy, początek i koniec to iluzja ludzkiego umysłu, informacja nie pojawia się i nie znika. Wszechświat jest wieczny a początek i koniec to tylko swoista personifikacja, przeniesienie ludzkiego punktu widzenia. Wydaje się że wieczny wszechświat jest trudny do ogarnięcia jednak moim zdaniem jest łatwiejszy do zrozumienia niż praprzyczyna. Oczywiście to że nie ma stwórcy nie oznacza to, że nie ma Boga, jeżeli jest Bóg to po prostu nie jest on stwórcą wszechświata.


Jakie masz dowody na te spekulacje? Takie twierdzenia wymagają wszechwiedzy a tymczasem nie wiadomo skąd ateista miałby mieć wiedzę o czymkolwiek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21653
Przeczytał: 133 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:53, 09 Lut 2023    Temat postu:

fedor napisał:
medivo napisał:
Wracając do tematu to uważam że wszechświat nie ma początku ani końca więc nie ma też stwórcy, początek i koniec to iluzja ludzkiego umysłu, informacja nie pojawia się i nie znika. Wszechświat jest wieczny a początek i koniec to tylko swoista personifikacja, przeniesienie ludzkiego punktu widzenia. Wydaje się że wieczny wszechświat jest trudny do ogarnięcia jednak moim zdaniem jest łatwiejszy do zrozumienia niż praprzyczyna. Oczywiście to że nie ma stwórcy nie oznacza to, że nie ma Boga, jeżeli jest Bóg to po prostu nie jest on stwórcą wszechświata.


Jakie masz dowody na te spekulacje? Takie twierdzenia wymagają wszechwiedzy a tymczasem nie wiadomo skąd ateista miałby mieć wiedzę o czymkolwiek


Dołożę coś absurdalnego. Świat nie może mieć stwórcy. :wink: :)

Gdyby był stwórca nie byłoby apologetów. Szczególnie pewnego apologety :wink: :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21653
Przeczytał: 133 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:59, 09 Lut 2023    Temat postu:

wuj

Cytat:
Ja powiedziałem i powtarzam, że przetwornik informacji nie potrzebuje niczego takiego, jak świadomość realna, by przetwarzać ją w sposób kompatybilny z tym, jak ją przetwarzają obiekty wykazujące świadomość behawioralną.


do czego potrzebuje człowiek świadomości realnej?

jakim przetwornikiem jest człowiek , jeśli w ogóle człowiek jest jakimś przetwornikiem?


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 14:03, 09 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
medivo




Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warmińsko-Mazurskie

PostWysłany: Czw 14:01, 09 Lut 2023    Temat postu:

fedor napisał:

Jakie masz dowody na te spekulacje? Takie twierdzenia wymagają wszechwiedzy a tymczasem nie wiadomo skąd ateista miałby mieć wiedzę o czymkolwiek


A na jakiej zasadzie ktoś stwierdził że relatywistyczny efekt dopplera to rozszerzanie przestrzeni ? Równie dobrze mogę sobie wymyślić dowolną bajkę, że fale elektromagnetyczne rozszerza święty mikołaj. Dlaczego przestrzeń rzekomo rozszerza się wedłóg chciejstwa naukowców ? Do tego według następnego chciejstwa stworzonych urojonych pojęć ciemnej materii i energii ? Wszechświat jest wieczny, gwiazdy się nie wypalają tylko zmieniają fale grawitacyjne na fotony później fotony ulegają przemianie w grawitację i tak to się kręci. Fuzje nuklearne to tylko efekt uboczny. Nie chce mi się pisać bo już kiedyś kłuciłem się o to i podawałem argumenty ale to jak gadanie ze ścianą. Właściwie uznałem że na 99% wielkiego wybuchu nie było i bardziej zaczęło mnie zastanawiać jak to jest że ludzie w coś wierzą bądź też nie, coś w stylu fizyka przemian, prawa autorytetu, relatywizacja i wartościowanie wiedzy itp. Tak poza tym to nie jestem ateistą i jest to pośrednio związane z moim światopoglądem dotyczącym wszechświata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:10, 09 Lut 2023    Temat postu:

medivo napisał:
fedor napisał:

Jakie masz dowody na te spekulacje? Takie twierdzenia wymagają wszechwiedzy a tymczasem nie wiadomo skąd ateista miałby mieć wiedzę o czymkolwiek


A na jakiej zasadzie ktoś stwierdził że relatywistyczny efekt dopplera to rozszerzanie przestrzeni ? Równie dobrze mogę sobie wymyślić dowolną bajkę, że fale elektromagnetyczne rozszerza święty mikołaj. Dlaczego przestrzeń rzekomo rozszerza się wedłóg chciejstwa naukowców ? Do tego według następnego chciejstwa stworzonych urojonych pojęć ciemnej materii i energii ? Wszechświat jest wieczny, gwiazdy się nie wypalają tylko zmieniają fale grawitacyjne na fotony później fotony ulegają przemianie w grawitację i tak to się kręci. Fuzje nuklearne to tylko efekt uboczny. Nie chce mi się pisać bo już kiedyś kłuciłem się o to i podawałem argumenty ale to jak gadanie ze ścianą. Właściwie uznałem że na 99% wielkiego wybuchu nie było i bardziej zaczęło mnie zastanawiać jak to jest że ludzie w coś wierzą bądź też nie, coś w stylu fizyka przemian, prawa autorytetu, relatywizacja i wartościowanie wiedzy itp. Tak poza tym to nie jestem ateistą i jest to pośrednio związane z moim światopoglądem dotyczącym wszechświata.


I jak rozróżnisz tezę, że fale elektromagnetyczne rozszerza święty Mikołaj od tezy, że rozszerza je coś innego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
medivo




Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warmińsko-Mazurskie

PostWysłany: Czw 14:27, 09 Lut 2023    Temat postu:

fedor napisał:

I jak rozróżnisz tezę, że fale elektromagnetyczne rozszerza święty Mikołaj od tezy, że rozszerza je coś innego?

To nie jest kwestia tez tylko rozumienia czym jest izotropia, zasada zachowania energii, że coś się rozszerza liniowo a grawitacja jest funkcją kwadratową i jest tylko jedna orbita która spełnia warunek stabilności. Teoria wielkiego wybuchu po prostu zalatuje tandetą, Hawking coś wyczuł i zaczął wymyślać jakieś parowanie czarnych dziur, kolejna łata na bubel.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21653
Przeczytał: 133 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:32, 09 Lut 2023    Temat postu:

medivo napisał:
fedor napisał:

I jak rozróżnisz tezę, że fale elektromagnetyczne rozszerza święty Mikołaj od tezy, że rozszerza je coś innego?

To nie jest kwestia tez tylko rozumienia czym jest izotropia, zasada zachowania energii, że coś się rozszerza liniowo a grawitacja jest funkcją kwadratową i jest tylko jedna orbita która spełnia warunek stabilności. Teoria wielkiego wybuchu po prostu zalatuje tandetą, Hawking coś wyczuł i zaczął wymyślać jakieś parowanie czarnych dziur, kolejna łata na bubel.


jedynym faktem pewnym jest może to , że teoria wielkiego wybuchu może sprawdza się teoretycznie, może jest model, jednak nie tłumaczy powstania świata....


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 14:37, 09 Lut 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:36, 09 Lut 2023    Temat postu:

medivo napisał:
fedor napisał:

I jak rozróżnisz tezę, że fale elektromagnetyczne rozszerza święty Mikołaj od tezy, że rozszerza je coś innego?

To nie jest kwestia tez tylko rozumienia czym jest izotropia, zasada zachowania energii, że coś się rozszerza liniowo a grawitacja jest funkcją kwadratową i jest tylko jedna orbita która spełnia warunek stabilności


Jak to wszystko zweryfikowałeś, gdzie i kiedy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
medivo




Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warmińsko-Mazurskie

PostWysłany: Czw 15:03, 09 Lut 2023    Temat postu:

fedor napisał:

Jak to wszystko zweryfikowałeś, gdzie i kiedy?

Nie zweryfikowałem tylko to się łączy w bardziej logiczną całość niż teoria wielkiego wybuchu. Gdybym polegał na weryfikacjach to został bym przy ogólnie obowiązującej teorii. W internecie jest masa teorii i ich weryfikacji, wszystko można sobie weryfikować według chciejstwa. Kilkanaście lat temu czytałem jakiś magazyn naukowy i coś mi nie przypasowało w tej teorii. Problem polega na tym że jak Ci coś wpajają od dziecka to w to wierzysz i nie kwestionujesz jeszcze na siłę szukasz weryfikacji żeby to potwierdzić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 15:06, 09 Lut 2023    Temat postu:

medivo napisał:
A na jakiej zasadzie ktoś stwierdził że relatywistyczny efekt dopplera to rozszerzanie przestrzeni ? Równie dobrze mogę sobie wymyślić dowolną bajkę, że fale elektromagnetyczne rozszerza święty mikołaj. Dlaczego przestrzeń rzekomo rozszerza się wedłóg chciejstwa naukowców ?


Dlatego, że według Ogólnej Teorii Względności, jednorodna i izotropowa czasoprzestrzeń powinna się rozszerzać, względnie kurczyć -bo rozwiązanie stacjonarne jest niestabilne. Poza tym przesuniecie ku czerwieni redshift) to NIE JEST relatywistyczny efekt Dopplera. To przestrzeń sama się rozszerza. Gdyby to było oddalanie się kinematyczne obiektów od siebie, zależność ta miałaby inny przebieg.

[link widoczny dla zalogowanych]

Poza tym obserwujemy inne efekty przewidziane przez teorie jak np. poszerzenie krzywych blasku supernowych Ia [link widoczny dla zalogowanych]

medivo napisał:
Do tego według następnego chciejstwa stworzonych urojonych pojęć ciemnej materii i energii ?


Dlatego, że takie są parametry gęstości materii i gęstości tzw. stałej kosmologicznej, potrzebne by uzyskać obserwowaną zależność między redshiftem a odległością jasnościową. O czym przekonaliśmy się m.in. badając supernowe Ia:

[link widoczny dla zalogowanych]

medivo napisał:
Wszechświat jest wieczny, gwiazdy się nie wypalają


Gwiazdy sie wypalają, bo jesteśmy w stanie szacować tempo ich powstawania i widzimy, ze od 10 miliardów lat powstaje ich coraz mniej. Po prostu jest coraz mniej materii do przetworzenia w gwiazdy. O wykresie Madau'a nie słyszałeś?

[link widoczny dla zalogowanych]

medivo napisał:
tylko zmieniają fale grawitacyjne na fotony później fotony ulegają przemianie w grawitację i tak to się kręci. Fuzje nuklearne to tylko efekt uboczny. Nie chce mi się pisać bo już kiedyś kłuciłem się o to i podawałem argumenty ale to jak gadanie ze ścianą.


Normalne gwiazdy nie emitują fal grawitacyjnych. Dlatego że są statyczne i w krótkim okresie sie nie zmieniają. Do emisji fal grawitacyjnych potrzebne byłyby intensywne drgania dużej ilości materii. Więcej niż w normalnych gwiazdach.

medivo napisał:
Właściwie uznałem że na 99% wielkiego wybuchu nie było


A skąd w takim razie wzięło sie mikrofalowe promieniowanie tła?

medivo napisał:
i bardziej zaczęło mnie zastanawiać jak to jest że ludzie w coś wierzą bądź też nie, coś w stylu fizyka przemian, prawa autorytetu, relatywizacja i wartościowanie wiedzy itp. Tak poza tym to nie jestem ateistą i jest to pośrednio związane z moim światopoglądem dotyczącym wszechświata.


Twój światopogląd dotyczący Wszechświata to jedna wielka ignorancja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:14, 09 Lut 2023    Temat postu:

medivo napisał:
fedor napisał:

Jak to wszystko zweryfikowałeś, gdzie i kiedy?

Nie zweryfikowałem tylko to się łączy w bardziej logiczną całość niż teoria wielkiego wybuchu


Każdy może sobie uznać, że coś mu się "łączy w bardziej logiczną całość" i nie ma w tym nic więcej niż chciejstwo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
medivo




Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warmińsko-Mazurskie

PostWysłany: Czw 15:30, 09 Lut 2023    Temat postu:

fedor napisał:

Każdy może sobie uznać, że coś mu się "łączy w bardziej logiczną całość" i nie ma w tym nic więcej niż chciejstwo


Dlaczego miał bym tego chcieć ? Wiedza czy był wielki wybuch czy go nie było nic mi właściwie nie daje. Gdybym wierzył w biblię to pewnie miał bym jakieś opory antychciejskie. Właściwie w kategoriach chciejstwa to można sobie dorobić bajki do obydwu teorii. Właściwie to nie wiem po co to ciągnę bo już to przerabiałem. Jak ktoś nie ma podstawowej wiedzy to wszystko mu się układa według chciejstwa a nie wiedzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:35, 09 Lut 2023    Temat postu:

medivo napisał:
Jak ktoś nie ma podstawowej wiedzy to wszystko mu się układa według chciejstwa a nie wiedzy.


Twoją aktualną "wiedzę" z fizyki zweryfikował już wyżej O.K. Zresztą, większość wiedzy naukowej z czasem dezaktualizuje się
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 15:39, 09 Lut 2023    Temat postu:

fedor napisał:
medivo napisał:
Jak ktoś nie ma podstawowej wiedzy to wszystko mu się układa według chciejstwa a nie wiedzy.


Twoją aktualną "wiedzę" z fizyki zweryfikował już wyżej O.K. Zresztą, większość wiedzy naukowej z czasem dezaktualizuje się


Ale nie cała, bo część "faktów naukowych" jest na tyle bezsporna, ze przeżywa zmiany paradygmatów i teorii. Nikt już nie porzuci raczej twierdzenia, że Ziemia krąży wokół Słońca, że istnieją atomy, czy też mikrofalowe promieniowanie tła. I że Wszechświat się rozszerza. Nowe teorie starają się dostosowywać do uznanych już za bezsporne fakty. OTW zastąpiła klasyczną teorię grawitacji Newtona, co nie zmienia faktu , ze OTW tak jest sformułowana, by w odpowiednim przybliżeniu uzyskać rezultaty pokrywające sie z rezultatami Newtona. Mimo iż koncepcje są fundamentalnie różne.


Ostatnio zmieniony przez O.K. dnia Czw 15:40, 09 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
medivo




Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warmińsko-Mazurskie

PostWysłany: Czw 15:52, 09 Lut 2023    Temat postu:

O.K. napisał:

jednorodna i izotropowa czasoprzestrzeń powinna się rozszerzać, względnie kurczyć -bo rozwiązanie stacjonarne jest niestabilne.

Nie da się uzyskać stabilności gdyż grawitacja określana jest funkcją kwadratową a rozszerzanie jest liniowe. Brzegi galaktyk powinny się rozciągać a środek zapadać. Oczywiście naukowcy według chciejstwa uznali że w galaktykach rozszerzanie przestrzeni nie działa.

O.K. napisał:

To przestrzeń sama się rozszerza.

Czym jest przestrzeń ? Odległość się rozciąga ? Poza tym ta potężna siła rozciąga fotony a w galaktyce czy układzie słonecznym już nie działa bo wszystko to da się wyliczyć ze stałej Hubblea. Dlaczego stała Hubble'a nie jest stała ?

O.K. napisał:

Normalne gwiazdy nie emitują fal grawitacyjnych.

Nie twierdzę że emitują tylko pochłaniają. Grawitacja to źródło energii gwiazd i geotermii. To nie jest przyciąganie tylko promieniowanie kosmosu.

Nie chce mi się odpisywać bo jak już podkreśliłem: już to przerabiałem. Taki mam pogląd i nikogo nie przekonuję. Jak ktoś chce to może sobie to sam przeanalizować. Rozumienie nie bierze się z czytania tylko analizowania tego co się przeczytało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:10, 09 Lut 2023    Temat postu:

O.K. napisał:
fedor napisał:
medivo napisał:
Jak ktoś nie ma podstawowej wiedzy to wszystko mu się układa według chciejstwa a nie wiedzy.


Twoją aktualną "wiedzę" z fizyki zweryfikował już wyżej O.K. Zresztą, większość wiedzy naukowej z czasem dezaktualizuje się


Ale nie cała, bo część "faktów naukowych" jest na tyle bezsporna, ze przeżywa zmiany paradygmatów i teorii. Nikt już nie porzuci raczej twierdzenia, że Ziemia krąży wokół Słońca, że istnieją atomy, czy też mikrofalowe promieniowanie tła. I że Wszechświat się rozszerza. Nowe teorie starają się dostosowywać do uznanych już za bezsporne fakty. OTW zastąpiła klasyczną teorię grawitacji Newtona, co nie zmienia faktu , ze OTW tak jest sformułowana, by w odpowiednim przybliżeniu uzyskać rezultaty pokrywające sie z rezultatami Newtona. Mimo iż koncepcje są fundamentalnie różne.


Nie byłbym taki pewien ale czas pokaże
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
medivo




Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warmińsko-Mazurskie

PostWysłany: Czw 16:29, 09 Lut 2023    Temat postu:

Grawitacja działa z kwadratem odległości
"Rozszerzanie przestrzeni" funkcja liniowa określona stałą Hubble'a.
Do tego dochodzi rozpływająca się w powietrzu energia gwiazd.

Próba zrównoważenia tego jest jak stawianie jajka na jajku, nawet hipotetyczne ciemne energie i materie nie pomogą.

Z tego prosty wniosek że wszechświat się nie rozszerza, skoro się nie rozszerza to istniał od zawsze, z tego wynika że energia pochłaniana przez gwiazdy=ilości wypromieniowanej, dlatego jest jakieś źródło tej energii, praktycznie nie ma innej możliwości jak grawitacja, z tego wynika że grawitacja ma zewnętrzne źródło, czyli jest to promieniowanie, grawitacja przyciągająca prowadzi do zapadnięcia się wszystkiego w czarne dziury, grawitacja jako promieniowanie prowadzi do pełnej izotropii wszechświata. Wszystko działa bez żadnych głupich hipotez, ciemnych materii i energii. Wszystko jest proste tylko nie trzeba być ignorantem i trzymać się jednej teorii bez żadnej analizy innych rozwiązań.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:17, 09 Lut 2023    Temat postu:

medivo napisał:
O.K. napisał:

jednorodna i izotropowa czasoprzestrzeń powinna się rozszerzać, względnie kurczyć -bo rozwiązanie stacjonarne jest niestabilne.

Nie da się uzyskać stabilności gdyż grawitacja określana jest funkcją kwadratową a rozszerzanie jest liniowe. Brzegi galaktyk powinny się rozciągać a środek zapadać. Oczywiście naukowcy według chciejstwa uznali że w galaktykach rozszerzanie przestrzeni nie działa.


To nie jest tak. W galaktykach materia nie jest rozłożona w sposób jednorodny i izotropowy. Ale -jak sie na ogół uważa -jest ona rozłożona w znacznie większych skalach niż galaktyczna. Tak żeby sie dało zastosować przybliżenie jednorodnej i izotropowej przestrzeni.

medivo napisał:
O.K. napisał:

To przestrzeń sama się rozszerza.

Czym jest przestrzeń ? Odległość się rozciąga ? Poza tym ta potężna siła rozciąga fotony a w galaktyce czy układzie słonecznym już nie działa bo wszystko to da się wyliczyć ze stałej Hubblea. Dlaczego stała Hubble'a nie jest stała ?


Przestrzeń w OTW jest obiektem fizycznym, która podlega fizycznym przemianom, zmienia się jej kształt. W fizyce Newtona przestrzeń i czas były pojęciami absolutnymi, niejako transcendentymi względem obiektów podległym oddziaływaniom fizycznym w tejże przestrzeni w czasie. W fizyce Einsteina tak już nie jest -czasoprzestrzeń jest sama obiektem fizycznym.

Stała Hubble to tempo rozszerzania się Wszechświata obecnie. Oczywiście zmienia się ono w czasie, ale jeśli mówimy o obecnym, możemy zdefiniować to pojęcie jako stałą.

Fotony sie rozciągają, bo przebywają odległości kosmologiczne w skali których efekt ten na nie działa. Natomiast efekty kosmologiczne w skali galaktyk są zaniedbywalne.

medivo napisał:
O.K. napisał:

Normalne gwiazdy nie emitują fal grawitacyjnych.

Nie twierdzę że emitują tylko pochłaniają. Grawitacja to źródło energii gwiazd i geotermii. To nie jest przyciąganie tylko promieniowanie kosmosu.


Oddziaływanie fal grawitacyjnych jest niezwykle słabe. Żeby je wykryć, potrzebujemy potężnych instrumentów w rodzaju LIGO. Natomiast promieniowanie gwiazd widzimy gołym okiem. Jasne jest, że źródłem tego promieniowania nie są fale grawitacyjne. Są nim oddziaływania termojądrowe we wnętrzach gwiazd.

medivo napisał:
Grawitacja działa z kwadratem odległości
"Rozszerzanie przestrzeni" funkcja liniowa określona stałą Hubble'a.
Do tego dochodzi rozpływająca się w powietrzu energia gwiazd.


Bzdury.

medivo napisał:
Próba zrównoważenia tego jest jak stawianie jajka na jajku, nawet hipotetyczne ciemne energie i materie nie pomogą.


Cała astrofizyka to poszukiwanie wyjaśnień fizycznych, które "zrównoważyłyby" i wyjaśniły różne zjawiska które obserwujemy we Wszechświecie. I wiele potrafimy wytłumaczyć. Ale zagadek równie dużo pozostaje. Bo tak to już jest. Nie jesteśmy w stanie napisać jedenego wzoru, który wyjaśniałby wszystkie zjawiska we Wszechświecie. Musimy zgadywać i odwoływać się do różnych dziedzin fizyki. I umiejętnie je ze sobą łączyć.

medivo napisał:
Z tego prosty wniosek że wszechświat się nie rozszerza, skoro się nie rozszerza to istniał od zawsze, z tego wynika że energia pochłaniana przez gwiazdy=ilości wypromieniowanej, dlatego jest jakieś źródło tej energii, praktycznie nie ma innej możliwości jak grawitacja, z tego wynika że grawitacja ma zewnętrzne źródło, czyli jest to promieniowanie, grawitacja przyciągająca prowadzi do zapadnięcia się wszystkiego w czarne dziury, grawitacja jako promieniowanie prowadzi do pełnej izotropii wszechświata. Wszystko działa bez żadnych głupich hipotez, ciemnych materii i energii. Wszystko jest proste tylko nie trzeba być ignorantem i trzymać się jednej teorii bez żadnej analizy innych rozwiązań.


Bełkot.

medivo napisał:
Nie chce mi się odpisywać bo jak już podkreśliłem: już to przerabiałem. Taki mam pogląd i nikogo nie przekonuję. Jak ktoś chce to może sobie to sam przeanalizować. Rozumienie nie bierze się z czytania tylko analizowania tego co się przeczytało.


To zacznij czytać ze zrozumieniem, analizując co czytasz, zamiast wypisywać głupoty. Idź się douczyć, ignorancie!

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
medivo




Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warmińsko-Mazurskie

PostWysłany: Czw 18:39, 09 Lut 2023    Temat postu:

Jak gwiazdy mając energię na miliardy lat po prostu nie wybuchną ? To jest logiczne ? Grawitacja z racji jednorodności to jedyne stabilne źródło energii, twierdzenie że gwiazdy zasila energia jądrowa jest tak samo naiwne jak stare teorie że słońce jest bryłą węgla. Podawane są jakieś głupie tłumaczenia że pod wpływem grawitacji w gwieździe zachodzi reakcja itd... niby grawitacja nie jest źródłem energii a jak jest taka potrzeba to jest, znowu chciejstwo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:51, 09 Lut 2023    Temat postu:

medivo napisał:
Jak gwiazdy mając energię na miliardy lat po prostu nie wybuchną ? To jest logiczne ? Grawitacja z racji jednorodności to jedyne stabilne źródło energii, twierdzenie że gwiazdy zasila energia jądrowa jest tak samo naiwne jak stare teorie że słońce jest bryłą węgla. Podawane są jakieś głupie tłumaczenia że pod wpływem grawitacji w gwieździe zachodzi reakcja itd... niby grawitacja nie jest źródłem energii a jak jest taka potrzeba to jest, znowu chciejstwo.


Dlatego, że w gwiazdach zachodzi równowaga hydrodynamiczna między grawitacją, a ciśnieniem gazu z którego jest zbudowana gwiazda, a które to ciśnienie powstrzymuje gwiazdę przed zapadaniem się. W normalnej gwieździe źródłem tego ciśnienia jest rozgrzany przez reakcje termojądrowe w środku gwiazdy gaz. Gdy gwieździe kończą sie zapasy paliwa po miliardach lat, zaczyna sie ona zapadać.

Kolejny wykład:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14185
Przeczytał: 17 tematów


PostWysłany: Pią 12:42, 10 Lut 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
I tu się nie zgodzę, gdyż doświadczalnie widać, że jeżeli wiele znanych cech danych obiektów koreluje a nie wiadomo, czy jakaś jednak nie koreluje, to finalnie okazuje się, że też koreluje.

wujzboj napisał:
A gdzie tutaj jakakolwiek analogia? To są te przypadki, o który, pisałem dalej w tym samym akapicie i które tutaj nie zachodzą:

Statystyka polega na tym, że wiele razy się zdarzyło, że miałem jedną obserwację, ale wiele cech korelowało (wiele cech udało się zaobserwować wiele razy, a tę jedną - tylko raz), po czym - gdy udało się już dokonać kolejnych obserwacji (czyli udało się zaobserwować tę jedną cechę wiele razy) - okazało się, że i z tą cechą występuje korelacja.

wujzboj napisał:
Pomalutku. Czy zgadzamy się już, że świadomość jest ze swej natury subiektywna?

Świadomość ze swej natury powoduje subiektywne wrażenia. A to trochę co innego niż "subiektywna" z technicznego punktu widzenia.

Irbisol napisał:
Kolejne ciekawe rozważanie: teleportujemy delikwenta poprzez zeskanowanie, zniszczenie oryginału i odtworzenie z zeskanowanych informacji kopii. Będzie miał on świadomość, skoro został stworzony sztucznie?

wujzboj napisał:
Może będzie, może nie będzie. Ten sam problem: nie ma jak tego sprawdzić. Możesz zrobić eksperyment na sobie, ale potem znów jest stary problem: czy to ten sam ja, czy raczej jestem nowy z wszczepioną pamięcią?

Rewelacyjna odpowiedź. Nie ma jak tego sprawdzić. Dlatego ja NIE WIEM, jak jest. Nie znaczy to jednak, że nigdy nie znajdzie się sposób, by się dowiedzieć.

Irbisol napisał:
/Nauka J/ak najbardziej bada świadomość - np. pod kątem, czy maszyna może być świadoma.

wujzboj napisał:
Bada nie świadomość, lecz ZACHOWANIA. Bada wykresy i zapiski w dzienniku laboratoryjnym. Nie jesteś wykresem.

Nie mam na myśli psychologii ani kongnitywistyki. Chodzi o badania nad istotą świadomości.

PS.

wujzboj napisał:
Jak coś jest konieczne, to się tego nie wybiera. Mowa jest o WYBORACH, czyli o czymś, gdzie masz przed sobą ALTERNATYWY.

Irbisol napisał:
Może ściślej: konieczne wybory są nadal daleko od kwestii ideologicznych.

wujzboj napisał:
Ani "nadal", ani "konieczne wybory". Bo "konieczny wybór" to oksymoron (wybór wymaga alternatyw, konieczność usuwa alternatywy)

Irbisol napisał:
Nawet w xsd jest coś takiego, jak "konieczny wybór". Alternatywy jak najbardziej są, ale jest wymagane, by którąś wybrać. Nie da się niczego nie wybierać w koniecznym wyborze.

wujzboj napisał:
Ależ to jest konieczność wyboru czegoś z alternatyw, a nie konieczny wybór przy braku alternatywy.
Gdy zaś masz niejednoznaczność, to natychmiast pojawia się kwestia kryterium wyboru. To zaś jest powiązane z celem wyboru i z systemem wartości, a cele i wartości to ideologia.

Niekoniecznie. Może to też być losowość, jak w klasycznym już przykładzie "które drzewo wybrać, gdy cię goni dzik".

Irbisol napisał:
Jeżeli nie ma zależności, to nie wiadoo, co wyewoluuje. Tym bardziej, że być może ewolucja nie mogła pójść inną ścieżką lub inna ścieżka wymagałaby zbyt wielu precyzyjnych mutacji.

wujzboj napisał:
Jeśli nie ma zależności, to nie ma ewolucji, lecz przypadkowe pojawienie się, które na tej samej zasadzie braku zależności przypadkowo zanika.

To by się nie zgadzało z rzeczywistością - bo nie wszystko, co wyewoluowało, jest konieczne.

wujzboj napisał:
Przypadkowe pojawienie się czegoś bez związku z resztą nie jest zjawiskiem ewolucyjnym, lecz metafizycznym wybrykiem. A wybryk ma to do siebie, że bryka swobodnie.

Irbisol napisał:
Oba te zdania są fałszywe.

wujzboj napisał:
Pierwsze zdanie jest prawdziwe, jeśli się pamięta, że mowa jest nie o czymś takim jak "przypadkowe mutacje" (bo wtedy JEST bezpośrednia zależność, właśnie poprzez materialne prawa fizyki), lecz o przypadkowości biorącej się z BRAKU ZALEŻNOŚCI na poziomie materialnych praw fizyki. Z drugim zdaniem jest dokładnie tak samo.

Ale ewolucją to SĄ przypadkowe mutacje. Tyle że nie wszystko przechodzą przez sito.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:55, 10 Lut 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
To by się nie zgadzało z rzeczywistością - bo nie wszystko, co wyewoluowało, jest konieczne


Z jaką niby "rzeczywistością". Przecież ty nic nie wiesz o żadnej "rzeczywistości". Wyewoluowało? I jeszcze w bajeczkę darwinowską wierzysz. Kto by pomyślał, taki tytan logiki, który podobno w nic nie wierzy. A tu takie faux pas
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 49, 50, 51 ... 65, 66, 67  Następny
Strona 50 z 67

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin