Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Neko, powiedz mi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 16:48, 07 Gru 2006    Temat postu:

i znuff wuy wygrał rzutem nprzez regulamin!!!!
brawo!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neko




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PL, D

PostWysłany: Czw 17:08, 07 Gru 2006    Temat postu:

Dr. entropio, gdybyś czytał tę rozmowę od początku, to zauważyłbyś (jak zauważyli to poniektórzy inni), że anbo nie odróżnia różnych poziomów opisu zjawisk. Jakoś nie chce do niego dotrzeć, że czym innym jest wyjaśnienie komunikacji międzyludzkiej na poziomie opisu przyrody – gdzie musimy odwoływać się, zależnie od rozpatrywanego aspektu owej komunikacji, do neurologii, anatomii, akustyki, elektroniki etc. - , a czym innym jest wyjaśnianie komunikacji międzyludzkiej na poziomie światopoglądowym, gdzie możemy odwoływać się do Boga (np. jako do ostatecznego „nośnika” rzeczywistości).
I w tej niemożności odróżniania leży kot pogrzebany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:19, 08 Gru 2006    Temat postu:

neko napisał:
anbo nie odróżnia różnych poziomów opisu zjawisk

Owszem, wuj w fartuchu laboranta czy w kapciach, to ten sam wuj. Mam w 4literach, czy ktoś się wypowiada jako naukowiec, czy prywatnie. Ma znaczenie o czym się wypowiada i co mówi. Powtarzam: komunikacja miedzyludzka jest obserwacją ze zmysłów; w celu jej wyjaśnienia wuj postuluje istnienie Boga; nie ma znaczenia na jakim poziomie to mówi (że z dopalaczem wiedzy w postaci domowych kapci). Ot i wszystko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:17, 09 Gru 2006    Temat postu:

Anbo, ile razy mozesz mi wciskac SWOJE wyobrazenia o moich pogladach, PRZECIWNE moim pogladom?

Bog nie pojawia sie w moim swiatopogladzie W CELU wyjasnienia czegokolwiek; to NA SKUTEK Jego pojawienia sie w moim swiatpopglaczie, Bog staje sie w nim wyjasnieniem komunikacji miedzyludzkiej. Mylisz przyczyne ze skutkiem.

anbo napisał:
Mam w 4literach, czy ktoś się wypowiada jako naukowiec, czy prywatnie.

Co skutkuje u ciebie błędem ekwiwokacji: wypowiedzi na poziomie naukowym nie tylko określasz tym samym słowem, co wypowiedzi na poziomie metanaukowym, lecz na dodatek traktujesz je jak należące do tego samego poziomu. Pamiętasz, kiedyś podałem ci taki dowód ABC...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:36, 09 Gru 2006    Temat postu:

wuj napisał:
Bog nie pojawia sie w moim swiatopogladzie W CELU wyjasnienia czegokolwiek; to NA SKUTEK Jego pojawienia sie w moim swiatpopglaczie, Bog staje sie w nim wyjasnieniem komunikacji
miedzyludzkiej.

Nie mówię o twoim światopoglądzie, ale o twoim konkretnym rozumowaniu. Odpowiadałeś na prośbę "chciałbym zobaczyć wnioskowanie Boga z doznania dotyk klawiatury", odpowiedź zatytułowałeś Od dotyku klawiatury do istnienia Boga (szkic rozumowania), a w odpowiedzi napisałeś między innymi:
wuj napisał:
4. Zastanawiam sie nastepnie (a) nad powodem tego, ze komunikacja zachodzi w ogole, ze zachodzi pomiedzy roznymi osobami, i ze zachodzi w taki a nie inny sposob, oraz (b) nad skutkami swiadomobycia roznych osob polaczonych kanalami informacyjnymi. Obie sciezki (4a i 4b) prowadza do pojecia Boga


wuj napisał:
Mylisz przyczyne ze skutkiem.

Jasne. Przedstawiasz rozumowanie, w którym z istnienia komunikacji międzyludzkiej wnioskujesz Boga, a ja mylę przyczynę ze skutkiem, gdy mówię, że w celu wyjaśnienia obserwacji "komunikacja międzyludzka" postulujesz istnienie Boga.

wuj napisał:
wypowiedzi na poziomie naukowym nie tylko określasz tym samym słowem, co wypowiedzi na poziomie metanaukowym, lecz na dodatek traktujesz je jak należące do tego samego poziomu

A konkretnie co masz na myśli?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:53, 09 Gru 2006    Temat postu:

To ty domagałeś się rozumowania WNIOSKUJĄCEGO z dotyku klawiatury istnienie Boga. Dostałeś rozumowanie skonstruowane w taki sposób, o jaki prosiłeś.

POWTÓRZĘ: W moim światopoglądzie Bóg nie pojawia się W CELU wyjaśnienia czegokolwiek. Bóg pojawia się w moim światopoglądzie dlatego, ze Jego obecność umożliwia połączenie w spójną całość emocjonalnych i intelektualnych aspektów mojego światopoglądu. To NA SKUTEK pojawienia się w moim światopoglądzie Boga, staje się On w nim wyjaśnieniem komunikacji międzyludzkiej. Mylisz przyczynę ze skutkiem.

wu napisał:
wypowiedzi na poziomie naukowym nie tylko określasz tym samym słowem, co wypowiedzi na poziomie metanaukowym, lecz na dodatek traktujesz je jak należące do tego samego poziomu
anbo napisał:
A konkretnie co masz na myśli?

Twoje regularne mylenie nauki z filozofia. Na przykład, gdy rozmawiamy o Teorii Ewolucji albo o materializmie. Ostatni przykład masz tu: http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?p=27801#27801 (to moje dzisiejsze pytanie w wątku obok, związane z twoim kolejnym pomyleniem poziomów poznania).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neko




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PL, D

PostWysłany: Sob 16:49, 09 Gru 2006    Temat postu:

anbo napisał:
Owszem, wuj w fartuchu laboranta czy w kapciach, to ten sam wuj. Mam w 4literach, czy ktoś się wypowiada jako naukowiec, czy prywatnie.

No właśnie mówię, że nie rozróżniasz. Co tu do rzeczy mają kapcie czy prywatność poglądów? Chodzi o to, czy opisujemy zjawisko na poziomie wyjaśnień przyrodniczych, czy szukamy dla niego przyczyn innych, spoza łańcucha przyczynowo-skutkowego, opisującego przyrodę.
To pytanie, na które wzbraniałeś się odpowiedzieć na początku tej rozmowy (jako na nie mające, Twoim zdaniem, nic wspólnego z jej tematem) miało pomóc nam odróżnić te dwie sprawy. Ale zdaje się – wybacz nieco osobistą uwagę - że Ty nie chcesz ich odróżniać; chcesz uważać, że nauki przyrodnicze zajmują się tym samym, co ontologia, i chcesz mieszać wyjaśnienia ontologiczne i przyrodnicze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:07, 09 Gru 2006    Temat postu:

wuj napisał:
To ty domagałeś się rozumowania WNIOSKUJĄCEGO z dotyku klawiatury istnienie Boga.

I ty, grzeczny wuj zbój, nie mogłeś powiedzieć, że nie wnioskujesz Boga z jakichkolwiek obserwacji empirycznych ;)

wuj napisał:
Dostałeś rozumowanie skonstruowane w taki sposób, o jaki prosiłeś.

Czyli moja wina, że przedstawiłeś rozumowanie prowadzące od obserwacji komunikacji międzyludzkiej do Boga ;) Wuj zgwałcony zbój ;)

wuj napisał:
Twoje regularne mylenie nauki z filozofia. Na przykład, gdy rozmawiamy o Teorii Ewolucji albo o materializmie.

Nie weksluj wujek dyskusji. Wskaż tutaj, w tej dyskusji, to co mi tutaj zarzucasz, czyli błąd ekwiwokacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:25, 09 Gru 2006    Temat postu:

neko napisał:
No właśnie mówię, że nie rozróżniasz.

A ja potwierdzam.

neko napisał:
Co tu do rzeczy mają kapcie czy prywatność poglądów?

Nie powinny mieć nic. Najwyraźniej jednak mają, skoro ta sama osoba jako naukowiec, o tych samych obserwacjach mówi co innego niż jako osoba prywatna, gdzie po założeniu domowych kapci włącza jej się dopalacz wiedzy.

neko napisał:
Chodzi o to, czy opisujemy zjawisko na poziomie wyjaśnień przyrodniczych, czy szukamy dla niego przyczyn innych, spoza łańcucha przyczynowo-skutkowego, opisującego przyrodę.

No właśnie zupełnie nie o to chodzi. Można mówić jakie są prawa przyrody bez wnikania skąd się wzięły itd., można starać się iść dalej i podawać interpretacje na przykład nie dające się weryfikować w sposób przyjęty w nauce. Ale mnie nie interesuje tutaj jak wuj (czy ktokolwiek inny) te wyjaśnienie z Bogiem dla obserwacji empirycznych nazwie, do jakiego poziomu je zaliczy. Istotne tu jest to, że z obserwacji empirycznych (konkretnie komunikacji międzyludzkiej) wnioskuje Boga.

neko napisał:
Ty nie chcesz ich odróżniać;

Odróżniam twierdzenia o tym jakie coś jest i skąd się wzięło, spokojna głowa.

neko napisał:
chcesz uważać, że nauki przyrodnicze zajmują się tym samym, co ontologia,

Bo zajmują się tym samym: światem w jakim żyjemy. Powiem więcej: X w fartuchu laboranta i X w kapciach robi to samo: postuluje różne byty celem wyjaśnienia obserwacji.

neko napisał:
i chcesz mieszać wyjaśnienia ontologiczne i przyrodnicze.

Nawet jeśli chcę (warto zauważyć co tutaj chcę, a czego nie chcę), to nie w tym wątku. To temat z innej bajki. Tu jest istotne to, że wuj jest przykładem na wskazywanie obserwacji ze zmysłów jako tych, z których wnioskuje Boga. Wuj pokazał przykład takiego rozumowania. To jest fakt. I kropka. Reszta to wekslowanie dyskusji na inne problemy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:39, 09 Gru 2006    Temat postu:

wuj napisał:
nie mogłeś powiedzieć, że nie wnioskujesz Boga z jakichkolwiek obserwacji empirycznych

Powtarzam ci to dość często. Niekiedy codziennie, ale przyznaję - nie zawsze codziennie.

anbo napisał:
Nie weksluj wujek dyskusji.

Przedtem ustalmy, ze już zrozumiałeś i zapamiętałeś, ze Bog w moim światopoglądzie nie służy do wyjaśniania czegokolwiek, a w szczególności komunikacji międzyludzkiej. Potem zaś zbadamy, kto co weksluje i dlaczego. W międzyczasie możesz się bronić w wątku, do którego link podałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 10:42, 10 Gru 2006    Temat postu:

wuj napisał:
Przedtem ustalmy, ze już zrozumiałeś i zapamiętałeś, ze Bog w moim światopoglądzie nie służy do wyjaśniania czegokolwiek, a w szczególności komunikacji międzyludzkiej.

Zrozumiałem i zapamiętałem, że potrafisz sobie jawnie zaprzeczać i się do tego nie przyznawać.
wuj napisał:
4. Zastanawiam sie nastepnie (a) nad powodem tego, ze komunikacja zachodzi w ogole, ze zachodzi pomiedzy roznymi osobami, i ze zachodzi w taki a nie inny sposob, oraz (b) nad skutkami swiadomobycia roznych osob polaczonych kanalami informacyjnymi. Obie sciezki (4a i 4b) prowadza do pojecia Boga

Nie chcesz tego nazywać "służeniem do", to nie nazywaj. Nie zmieni to jednak faktu, że przedstawiłeś rozumowanie prowadzące od doznania zmysłowego do istnienia Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:23, 10 Gru 2006    Temat postu:

anbo napisał:
Zrozumiałem i zapamiętałem, że potrafisz sobie jawnie zaprzeczać i się do tego nie przyznawać.

Jest to brzydki atak osobisty, nie mowiac o zawartym w nim oszczerstwie.

Koniec czytania. Jesli masz do powiedzenia cokolwiek merytorycznego, uczyn to w sposob kulturalny. W przeciwnym wypadku przeczytaj Regulamin.

Na wszelki wypadek przypomne ci historie rozmowy:

wuj napisał:
Postuluje Boga w celu uzyskania pelnej spojnosci swiatopogladu. W KONSEKWENCJI tego uzyskuje ontologiczne wytlumaczenie miedzyludzkiej komunikacji za pomoca Boga; po prostu nie mam powodow, by szukac innych ontologicznych wytlumaczen, skoro wobec przyjecia istnienia Boga taki model narzuca sie sam i jest najprostszy.
anbo napisał:
Kręcenie kotem nic tu nie da. Fakty pozostają takie: komunikacja miedzyludzka jest obserwacją ze zmysłów; w celu jej wyjaśnienia postulujesz istnienie Boga. To banał, że to wyjaśnienie (Bóg) musi być spójne z innymi obserwacjami. Inaczej miałbyś wewnętrzną sprzeczność.
wuj napisał:
Kręcenie kotem tu nic nie da. Fakty pozostają takie: komunikacje międzyludzką można wyjaśnić ontologicznie na wiele rożnych sposobów; konkretna ontologia nie jest wybierana (przynajmniej przeze mnie) spośród konkurencyjnych możliwości dlatego, ze wyjasnia ontologicznie komunikacje międzyludzką, lecz dlatego, ze w najbardziej spójny sposób opisuje całość dostępnych mi doznań. To, ze Bóg stanowi wyjaśnienie ontologiczne komunikacji międzyludzkiej, jest korzystnym efektem ubocznym. Gdyby tego efektu nie było, trzeba by komplikować całą konstrukcje.
anbo napisał:
Przykro mi wuju, ale właśnie zdechłeś kota, a mnie zwłoki nie kręcą.
wuj napisał:
Przykro mi, anbo, ale taka odzywka moze oznaczac jedynie twoje poddanie dyskusji.
neko do anbo napisał:
anbo nie odróżnia różnych poziomów opisu zjawisk
anbo napisał:
Owszem, wuj w fartuchu laboranta czy w kapciach, to ten sam wuj. Mam w 4literach, czy ktoś się wypowiada jako naukowiec, czy prywatnie. Ma znaczenie o czym się wypowiada i co mówi. Powtarzam: komunikacja miedzyludzka jest obserwacją ze zmysłów; w celu jej wyjaśnienia wuj postuluje istnienie Boga; nie ma znaczenia na jakim poziomie to mówi (że z dopalaczem wiedzy w postaci domowych kapci). Ot i wszystko.
wuj napisał:
Anbo, ile razy mozesz mi wciskac SWOJE wyobrazenia o moich pogladach, PRZECIWNE moim pogladom?

Bog nie pojawia sie w moim swiatopogladzie W CELU wyjasnienia czegokolwiek; to NA SKUTEK Jego pojawienia sie w moim swiatpopglaczie, Bog staje sie w nim wyjasnieniem komunikacji
miedzyludzkiej.
anbo napisał:
Nie mówię o twoim światopoglądzie, ale o twoim konkretnym rozumowaniu. Odpowiadałeś na prośbę "chciałbym zobaczyć wnioskowanie Boga z doznania dotyk klawiatury", odpowiedź zatytułowałeś Od dotyku klawiatury do istnienia Boga (szkic rozumowania), a w odpowiedzi napisałeś między innymi:
wuj napisał:
4. Zastanawiam sie nastepnie (a) nad powodem tego, ze komunikacja zachodzi w ogole, ze zachodzi pomiedzy roznymi osobami, i ze zachodzi w taki a nie inny sposob, oraz (b) nad skutkami swiadomobycia roznych osob polaczonych kanalami informacyjnymi. Obie sciezki (4a i 4b) prowadza do pojecia Boga
wuj napisał:
To ty domagałeś się rozumowania WNIOSKUJĄCEGO z dotyku klawiatury istnienie Boga. Dostałeś rozumowanie skonstruowane w taki sposób, o jaki prosiłeś.

POWTÓRZĘ: W moim światopoglądzie Bóg nie pojawia się W CELU wyjaśnienia czegokolwiek. Bóg pojawia się w moim światopoglądzie dlatego, ze Jego obecność umożliwia połączenie w spójną całość emocjonalnych i intelektualnych aspektów mojego światopoglądu. To NA SKUTEK pojawienia się w moim światopoglądzie Boga, staje się On w nim wyjaśnieniem komunikacji międzyludzkiej. Mylisz przyczynę ze skutkiem.
anbo napisał:
nie mogłeś powiedzieć, że nie wnioskujesz Boga z jakichkolwiek obserwacji empirycznych
wuj napisał:
Powtarzam ci to dość często. Niekiedy codziennie, ale przyznaję - nie zawsze codziennie. /.../ ustalmy, ze już zrozumiałeś i zapamiętałeś, ze Bog w moim światopoglądzie nie służy do wyjaśniania czegokolwiek, a w szczególności komunikacji międzyludzkiej.

Albo ustosunkuj sie do tego merytorycznie, albo zrezygnuj z dalszej dyskusji i nie o[powtarzaj wiecej fantazji na ten temat - ale ataki osobiste i oszczerstwa daruj sobie, prosze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:11, 10 Gru 2006    Temat postu:

wuj napisał:
i nie o[powtarzaj wiecej fantazji na ten temat

Tego rozkazu (z zastrzeżeniem, że to nie fantazje) moje serce nie posłucha. Jakoś tak to szło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:14, 11 Gru 2006    Temat postu:

W takim razie dziękuje za rozmowę. Regulamin znasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin