Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

O zwrotności i nieistnieniu sceptyka.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agryppa




Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:59, 17 Paź 2011    Temat postu:

Marcin Kotasiński napisał:
Cytat:
czy sceptycyzm cokolwiek twierdzi?


Tak, sprzeczność, że nie można twierdzić, przynajmniej ten w skrajnej postaci.


niestety, tkwisz w błędzie.


Ostatnio zmieniony przez agryppa dnia Pon 14:20, 17 Paź 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:50, 17 Paź 2011    Temat postu:

Skoro coś piszesz, to pisz do końca - dlaczego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agryppa




Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:22, 17 Paź 2011    Temat postu:

bo sceptycyzm nic takiego nie twierdzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pon 15:43, 17 Paź 2011    Temat postu:

A czy coś w ogóle twierdzi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:18, 17 Paź 2011    Temat postu:

agryppa napisał:
bo sceptycyzm nic takiego nie twierdzi.



Sceptycyzm grecki w wydaniu Pirrona i Tymona twierdził, że nie ma możliwości osiągnięcia pewności w poznaniu, skoro to twierdził, to tym samym to twierdzenie poddaje w wątpliwość, bo wypowiada je w sposób pewny, mamy więc do czynienia ze sprzecznością.

Ci dwaj filozofowie twierdzili, że cała wiedza ludzka jest niemożliwa w jakiejkolwiek dziedzinie i jakiejkolwiek postaci, ale swoją wypowiedz traktowali jako pewnik poznawczy.

Sceptycyzm teoriopoznawczy twierdzi, że nie istnieje kryterium Prawdy, a swoją wypowiedz traktuje jako takie kryterium, znowu ta sama sprzeczność. Sceptycyzm ten w niektórych wydaniach twierdzi, że podmiot poznający jest niepoznawalny, a więc niepoznawalne jest kartezjańskie cogito ergo sum, do takich sceptyków należy np. D. Hume, który starał się wykazać, że „ja” - podmiot nie istnieje, ale istnieją tylko pojedyncze wrażenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agryppa




Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:44, 17 Paź 2011    Temat postu:

możemy sie umówić by mówić na to sceptycyzm choć powinno sie mówić agnostycyzm, bo w sumie ten błąd który łatwo się przyjął i trwa wieki jest prawie że niemożliwy do wyrugowania
dlatego
zastanawiam sie czy by nie lepiej było na prawowity sceptycyzm mówić sceptyzm...niż wojować z błędem.
pzdr.


Ostatnio zmieniony przez agryppa dnia Pon 17:48, 17 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:55, 17 Paź 2011    Temat postu:

Możemy się umówić na co tylko chcemy, ale jak przekonasz świat filozoficzny? Przyjął się sceptycyzm i funkcjonuje. Na pewno nie pasuje tu agnostycyzm, bo to pogląd dotyczący zwątpienia w to, co ponadzmysłowe, a sceptycyzm dotyczy wszelkiej wiedzy. Nie rozumem też dlaczego to błąd?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agryppa




Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:25, 17 Paź 2011    Temat postu:

błąd ponieważ

jeśli sceptycyzm twierdzi "nie można osiągnąć pewności w poznaniu"
to
sceptyzm a więc pierwotny sceptycyzm wyraża myśl odnoszącą się do poznania w taki sposób "nie więcej można osiągnąć pewność w poznaniu jak nie można"

czujesz różnicę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:33, 17 Paź 2011    Temat postu:

idiota napisał:
nie twierdzić można całkiem łatwo.

Jak?

Marcin Kotasiński napisał:
Sceptycyzm grecki w wydaniu Pirrona i Tymona twierdził, że nie ma możliwości osiągnięcia pewności w poznaniu, skoro to twierdził, to tym samym to twierdzenie poddaje w wątpliwość, bo wypowiada je w sposób pewny, mamy więc do czynienia ze sprzecznością.

Brak możliwości osiągnięcia pewności w poznaniu jest jedyną rzeczą pewną, wynika bowiem z samej definicji pewności w poznaniu.

Marcin Kotasiński napisał:
Ci dwaj filozofowie twierdzili, że cała wiedza ludzka jest niemożliwa w jakiejkolwiek dziedzinie i jakiejkolwiek postaci, ale swoją wypowiedz traktowali jako pewnik poznawczy.

Wiedza ludzka jest niemożliwa w jakiejkolwiek dziedzinie, jeśli traktuje się ją jako wiedzę absolutną, czyli wolną od założeń. To nie jest pewnik poznawczy, lecz konsekwencja definicji wiedzy absolutnej. Pewnikiem poznawczym jest w tym przypadku przyjęcie, że warunkiem koniecznym do tego, aby "wiedzę", "pewność", "poznanie", czy "dowód" można było uznać za poprawną, jest brak logicznych błędów w wynikaniu. Uzyskanie pewności absolutnej jest w tych warunkach niemożliwe, gdyż wymaga argumentacji w błędnym kole.

Argumentacja w błędnym kole jest natomiast logicznym błędem w rozumowaniu, ponieważ aby jej zaprzeczyć, wystarczy zaprzeczyć jej wnioskowi. Innymi słowy, to samo twierdzenie może być uznane za prawdziwe albo za fałszywe w zależności od widzimisię, czyli nadal pozostaje ono bez dowodu. (Formalnie, błędne koło to błąd metodologiczny, bo konstrukcja błędnego koła prowadząca do wniosku X na podstawie założenia X sama w sobie nie musi być błędna, błędne jest tylko - z podanego powyżej powodu - uznanie jej za dowód prawdziwości X.)

Marcin Kotasiński napisał:
Sceptycyzm teoriopoznawczy twierdzi, że nie istnieje kryterium Prawdy, a swoją wypowiedz traktuje jako takie kryterium, znowu ta sama sprzeczność.

Tm samym słowem nazywasz prawdę absolutną i prawdę formalną i przez to nie zauważasz, że z jednej strony mowa jest o braku kryterium prawdy absolutnej, a z drugiej - podawane jest kryterium prawdy formalnej (czyli formalnej poprawności rozumowania).

Jeśli nie odpowiadają ci zwykłe zasady logicznego rozumowania, bo prowadzą nieubłaganie do agnostycyzmu (czy sceptycyzmu, jeśli wolisz), to proszę zaproponuj swoje reguły rozumowania. Przekonaj doświadczalnie ludzi o tym, że twoje reguły nadają się do czegokolwiek praktycznego (poza agitacją). Ustal, do czego można ich używać, a w czym prowadzą tylko do bałaganu. Ludzie z czasem ocenią, czy będą woleli jednak stosować stare zasady logiki (które doprowadziły nas do komputera, a kilka osób na Księżyc), czy raczej będą woleli przestawić się na twoje.

Niestety, konsekwencją owych starych zasad i określonych przez nie reguł dochodzenia do pewności jest, że nie ma czegoś takiego jak absolutna pewność, absolutna wiedza. Pewność i wiedza istnieją, są jednak określone inaczej, nie są absolutne, są zawsze lokalne, ograniczone, warunkowe. W sumie są po prostu praktyczne, pragmatyczne, określone przez to, co arbitralnie uznamy za potrzebne.

Marcin Kotasiński napisał:
Sceptycyzm ten w niektórych wydaniach twierdzi, że podmiot poznający jest niepoznawalny,

To jest zupełnie inna historia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pon 23:24, 17 Paź 2011    Temat postu:

Zwyczajne.
Nic nie mówić.
Albo mówić, że nie to mówi sceptyk.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:24, 20 Paź 2011    Temat postu:

Agryppo popatrz co znaczy to co napisałeś

Cytat:
"nie więcej można osiągnąć pewność w poznaniu jak nie można"


Jeśli odjąć podwójne przeczenie, które znosi się to otrzymujemy:
„więcej można osiągnąć pewności w poznaniu jak można”, czyli „można osiągnąć więcej pewności kiedy to udaje się.” To nie jest sceptycyzm, ale najzwyczajniejsza postawa ludzka wyostrzająca świadomość i zmysły w celu poznania. Szczerze powiedziawszy w takiej postaci to zdanie jest, mówiąc potocznie „bez sensu” i trzeba się nasilić, aby sens jego znaleźć, bo ono jest nieczytelne. Po prostu to zdanie mówi o górnej granicy poznawczej mówiąc „dopóki możemy poznawać, to możemy”, a sceptycyzm wyraża opinię o granicy dolnej, próbując w niektórych przypadkach, skrajnych ściągnąć ją do zera.

-=-=-=-=

Jarek napisał:
Brak możliwości osiągnięcia pewności w poznaniu jest jedyną rzeczą pewną, wynika bowiem z samej definicji pewności w poznaniu.


Pewność: przekonanie o prawdziwości jakiegoś twierdzenia lub działania wykluczające pomyłkę.
Piszesz: pewny jest brak (pewności). Kiedy jesteś pewny, to masz brak pewności. Ani to spójne z definicją, ani w sobie.

Cytat:
Wiedza ludzka jest niemożliwa w jakiejkolwiek dziedzinie, jeśli traktuje się ją jako wiedzę absolutną, czyli wolną od założeń. To nie jest pewnik poznawczy, lecz konsekwencja definicji wiedzy absolutnej. Pewnikiem poznawczym jest w tym przypadku przyjęcie, że warunkiem koniecznym do tego, aby "wiedzę", "pewność", "poznanie", czy "dowód" można było uznać za poprawną, jest brak logicznych błędów w wynikaniu. Uzyskanie pewności absolutnej jest w tych warunkach niemożliwe, gdyż wymaga argumentacji w błędnym kole.


Absolut: nieprzywiązany, niezwiązany, nieograniczony, niezależny, doskonały (Byt)
Wiedza absolutna będzie posiadać te same cechy.
Przykład wiedzy absolutnej nie posiadającej założeń z „zewnątrz”: samoświadomość, mam świadomość własnej świadomości ponieważ wglądam w nią. Nie potrzebuję innych założeń niż mój własny wgląd. Nie ma tu błędów, nie ma zależności spoza. Jednocześnie w twoim rozumieniu podpada to pod błędne koło, bo zapętla się w sobie, tak jak „Prawda to jest Prawda”, czyli świadomość to jest świadomość, czyli mam świadomość, bo ją świadomie widzę. Prawdziwy, funkcjonujący błąd kołowy.

Cytat:
Argumentacja w błędnym kole jest natomiast logicznym błędem w rozumowaniu, ponieważ aby jej zaprzeczyć, wystarczy zaprzeczyć jej wnioskowi.

Na błąd kołowy kołowy zwrócił uwagę po raz pierwszy Arystoteles nazywając go petitio principii, co tłumaczy się jako „błąd niedostatecznego uzasadnienia.” Resztę masz tam gdzie skończyliśmy ostatnio.

MK napisał:
Sceptycyzm ten w niektórych wydaniach twierdzi, że podmiot poznający jest niepoznawalny,

Jarek napisał:
To jest zupełnie inna historia.

:)

Cytat:
(poza agitacją)

Pozostawiam to tak jak jest w nawiasie, jeśli będziesz chciał wyciągnąć to z nawiasu, to ci odpowiem, masz wolną rękę.

-=-=-=-=-=-=

"Idiota" :)

Cytat:
nie mówić.

To twierdzenie, a jako czynność, to praktyczne twierdzenie na życie, aby być naprawdę skrajnym sceptykiem, to trzeba zniknąć. Jednak nawet fakt, że z życia się znika jest twierdzeniem na to jak żyć - znikać. Skrajny sceptycyzm jest zaprzeczeniem siebie, to jego granica absolutna.


Ostatnio zmieniony przez Marcin Kotasiński dnia Czw 1:32, 20 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agryppa




Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:11, 20 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Jeśli odjąć podwójne przeczenie, które znosi się to otrzymujemy:
„więcej można osiągnąć pewności w poznaniu jak można”, czyli „można osiągnąć więcej pewności kiedy to udaje się.” To nie jest sceptycyzm, ale najzwyczajniejsza postawa ludzka wyostrzająca świadomość i zmysły w celu poznania. Szczerze powiedziawszy w takiej postaci to zdanie jest, mówiąc potocznie „bez sensu” i trzeba się nasilić, aby sens jego znaleźć, bo ono jest nieczytelne. Po prostu to zdanie mówi o górnej granicy poznawczej mówiąc „dopóki możemy poznawać, to możemy”, a sceptycyzm wyraża opinię o granicy dolnej, próbując w niektórych przypadkach, skrajnych ściągnąć ją do zera.


niestety musisz sie bardziej wysilić by pojąć to zdanie. wnikaj w treść a nie formalną strukturę najpierw. jak cos pojmiesz to napisz. być może trafisz. wten czas łatwo zaśmiejesz sie z tego co napisałeś powyżej. nie tracę nadzieji

mam nadzieje również że zaczniesz stosować rozróżnienie pojęć o którym wspomniałem bez tego po prostu nie bardzo wiem co mówisz gdy używazz zdania sceptycyzm, czy masz na myśli sceptyzm czy średniej akademi dogmaty?
pozdro.


Ostatnio zmieniony przez agryppa dnia Czw 12:12, 20 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:33, 20 Paź 2011    Temat postu:

Agryppa wysunąłeś tezę, aby wprowadzić nowy termin „sceptyzm” i „zdefiniowałeś” go jako:
Cytat:
nie więcej można osiągnąć pewność w poznaniu jak nie można

Skoro masz nowy pomysł, który chcesz, aby został zaaprobowany przez resztę, to musisz go obronić, zatem wyjaśnić, dlaczego uważasz, że należy dokonać taką zmianę i co to w ogóle znaczy - to należy do ciebie. Ja odpowiedziałem ci jak to rozumiem, jeśli ty nie zgadzasz się, to wyjaśnij, o co ci chodzi i nie traktuj mnie z góry.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 20:07, 20 Paź 2011    Temat postu:

Problem leży raczej w tym, że nie bardzo wiadomo co dokładnie ta teza oznacza i jakie konkretnie z niej płyną konsekwencje.
Pierwsze bierze się stąd, że napisana jest w formie mało przejrzystej logicznie, by wydawała się głęboką, drugie wynika z pierwszego.
Zatem zastosujmy do tej tezy metodę parafraz Ajdukiewicza i zobaczmy co ona głosi po przełożeniu na zwykły język polski.
Zatem mamy tezę S:
"nie więcej można osiągnąć pewność w poznaniu jak nie można"

usuwamy elipsę dostając tezę S'
"nie więcej można osiągnąć pewność w poznaniu jak nie można [osiągnąć pewności w poznaniu]"

Formułę
"nie więcej można X jak nie można Y"
przekładam:
"można co najwyżej tak samo X jak Y"

Formułę
"osiągnąć pewność w poznaniu"
przekładam:
"być przekonanym, że jest jakoś"

co daję transkrypcje S'*
"można co najwyżej tak samo być przekonanym, że jest jakoś, jak nie być przekonanym, że jest jakoś"

Jeśli ktoś zgłasza jakiekolwiek zastrzeżenia do powyższej transkrypcji proszę o wskazanie wadliwych przekładów i własne propozycje. W innym wypadku uznam je za werbalizm.

Wiemy zatem mniej więcej co teza S starała się kaleko stwierdzić. Teraz można zbadać czy jest to prawda. Dokonajmy tego przez konkretyzację.
Wstawmy za "jest jakoś" jakieś konkretne zdanie. Niech to będzie "woda w pewnych warunkach zamarza".
Dostajemy S"*k
"można co najwyżej tak samo być przekonanym, że woda w pewnych warunkach zamarza, jak nie być przekonanym, że woda w pewnych warunkach zamarza".
Mam wrażenie, że jednak można być bardziej przekonanym do zamarzalności wody niż do jej braku.
Cóż tu dużo mówić?
Tezy takie jak S mają to do siebie, że wyglądają na sensowne tylko w oderwaniu od konkretu i napisane niejasno.


Ostatnio zmieniony przez idiota dnia Czw 20:08, 20 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:03, 20 Paź 2011    Temat postu:

"nie więcej można osiągnąć pewność w poznaniu jak nie można" 
"nie więcej można osiągnąć pewność w poznaniu jak nie można osiągnąć (więcej) pewności w poznaniu
czyli to samo zdanie rozwinięte, uzupełnione.
idiota napisał:
metodę  parafraz Ajdukiewicza


Teraz dzięki powtarzającym się elementom możemy je wykluczyć, aby uzyskać najprostszą postać. Aby ukazać to w stopniach, więc stopniowo, pozbywam się najpierw dodatku kursywą po obu stronach, czyli przedmiotu rozważań „"osiągnąć pewność w poznaniu" 
i mamy:
„nie więcej można jak nie można (więcej)”
idiota napisał:
"nie więcej można X jak nie można Y"

pozbywam się albo zawieszam „więcej”:
„nie można jak nie można”
podwójne przeczenie:
„można jak można”
uzupełniając o przedmiot i „więcej” w czytelniejszym układzie:
można osiągnąć więcej pewności w poznaniu jak można osiągnąć więcej pewność w poznaniu”, uzyskujemy tautologię, tą samą jak na początku, jedynie bez utrudniającego zrozumienie przeczenia.

Mówiąc po ludzku, możemy osiągnąć większą pewność, co do nabywanej przez nas wiedzy jeśli okazuje się w procesie poznawczym, że możemy to zrobić, czyli przez poznanie możemy zdobyć więcej pewności jeśli potwierdza to dalsze poznanie.
Z przeczeniem po ludzku:
nie możemy osiągnąć więcej pewności, co do nabywanej wiedzy, jeśli okazuje się (w procesie poznawczym), że nie możemy tego zrobić.

Czyli cytuję siebie z wcześniej:
„dopóki możemy poznawać, to możemy”
Nadal twierdzę to samo, ta przekombinowana wypowiedź mówi to, co jest, czyli poznajemy ile się da.

Zauważcie, że ta wypowiedz jest sformułowana „negatywnie” poprzez użycie podwójnego przeczenia, co utrudnia czytelność i dokonuje tym odwrócenia sensu, ale on pozostaje ten sam, czyli tak jakby mieć kij i obrócić go raz jednym, a raz drugim końcem do siebie (dołączanie i wykluczanie podwójnego przeczenia), to cecha zdań zawierających podwójne przeczenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agryppa




Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:14, 20 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Cóż tu dużo mówić?
Tezy takie jak S mają to do siebie, że wyglądają na sensowne tylko w oderwaniu od konkretu i napisane niejasno.



ja tam nie mam nic do parafraz. jednak parafraza nie rozjaśnie tego co już jest samo w sobie jasne.

to że jesteś przekonany do A o X nie oznacza wcale że twoje przekonanie A o X przeważa w sporze o to jak jest naprawdę z X. ty ufasz zmysłą, myślisz, tutaj się nie mylą, a przecież zmysłą można np. przeciwstawić rozumowanie które im odejmie prawomocność itp. wten czas drugi bedzie miał może i przekonanie ~A do X.

i co ?
i rodzi się niezgoda.
jeden z tropów prowadzących ku epoche.
jak sie wydaję.



panie marcinie. proszę dalej rozmyślać. nad powiedzeniem stricte sceptycznym "nie więcej to o to.. jak to o to..:)"


Ostatnio zmieniony przez agryppa dnia Czw 23:19, 20 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 23:26, 20 Paź 2011    Temat postu:

No cóż.
czysty werbalizm.
Nie ma z czym dyskutować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agryppa




Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:42, 20 Paź 2011    Temat postu:

jak wykazałem
nie masz nic wiecej do położenia na szaali tylko swe przekonania, które nic nie ważą.
nie mysl więc że ktoś uwierzy że szala sie ruszyła.

mam nadzieje że ten werbalizm kiedyś poczujesz.
ćwicz wrażliwość, to prawie jak piórko na pięcie, jednak to prawie robi ogromną różnicę heheh.

pozdro.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:21, 21 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
nie masz nic wiecej do położenia na szaali tylko swe przekonania, które nic nie ważą.

Twarde logiczne dowody wolne od sprzeczności i tłumaczące logikę zgodnie z doświadczeniem.
Wtedy to i tamto staje się jasne.

A epoche jest tchórzostwem poznawczym, ewentualnie epoche fenomenologiczne ma uzasadnienie, bo służy temu aby poznawać i później wypowiadać sądy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agryppa




Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:14, 21 Paź 2011    Temat postu:

Przykro mi że uznajesz rzeczy tak płytkie jako twarde dowody etc.


Cytat:
A epoche jest tchórzostwem poznawczym, ewentualnie epoche fenomenologiczne ma uzasadnienie, bo służy temu aby poznawać i później wypowiadać sądy.


heh, jest i pewnym niespodziewanym odkryciem sprawiającym ulgę ludziom w cierpieniach które odczuwają przez ciągłe niezaspokojenie metafizycznych pragnień, w nieustannych porażakach w znalezieniu prawomocnego rozstrzygnięcia.

ale jak widać, i tu pasuję. nie więcej. A więc. Nie więcej!

pozdro.


Ostatnio zmieniony przez agryppa dnia Pią 10:14, 21 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:27, 21 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Przykro mi że uznajesz rzeczy tak płytkie jako twarde dowody etc.

Agryppo odpowiedz mi na takie pytanie, czy masz świadomość, że masz świadomość?

Cytat:
ale jak widać, i tu pasuję. nie więcej. A więc. Nie więcej!

Próbujesz wmówić mi (nam), że subiektywizm przekracza obiektywizm.
A powiedz jak ci się podoba używanie tego pewnika komputera, albo języka, dzięki któremu możesz się ze mną komunikować?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 12:54, 21 Paź 2011    Temat postu:

Tak to można do wiosny...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:11, 23 Paź 2011    Temat postu:

idiota napisał:
nie twierdzić można całkiem łatwo.
wuj napisał:
Jak?
idiota napisał:
Zwyczajne.
Nic nie mówić.

I nie zastanawiać się nad tym, co się robi? Bo każde zastanowienie się zawiera w sobie jakieś twierdzenie. Twierdzenie nie musi być wypowiadane.

idiota napisał:
Albo mówić, że nie to mówi sceptyk.

Na jakiej zasadzie nie jest to twierdzenie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Nie 15:41, 23 Paź 2011    Temat postu:

ad 1)
nie wiem.
nigdy nie próbowałem.
ad 2)
przecież przeczenie to nie twierdzenie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:08, 23 Paź 2011    Temat postu:

Czego nie próbowałeś?

A przeczenie jest jak najbardziej twierdzeniem. "Nie X" to nie tylko zaprzeczenie X, ale jednocześnie potwierdzenie "nie-X" :).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin