ŚFiNiA

towarzyski.pelikan

Ostatnie dyskusje na śfini mnie skłoniły do przemyślenia na nowo idei panpsychizmu.

Jeżeli istota świadomości jest posiadanie jakiegoś życia wewnętrznego (bycia odrębnym od reszty świata) i jeżeli każdy byt ma życie wewnętrzne, to znaczy, że wszystko jest świadome.

W pierwszym odruchu człowiek odrzuca tę myśl jako fantazyjną - jak to kamień ma życie wewnętrzne albo elektron? Widzi kolory i czuje smutek etc.? Oczywiście, że nie, ale czy życie wewnętrzne musi oznaczać widzenie kolorów i odczuwanie emocji?

Więc czym jest życie wewnętrzne kamienia? Ano tym co sprawia, że kamień jest kamieniem, że nie zlewa się z wodą, piaskiem, otoczeniem. Bo właściwie czemu nie miałby się zlewać nie mając życia wewnętrznego? Co go miałoby go uchronić przed roztopieniem się we wszystkości? Jest twardy, stawia opór, na miarę swojej natury. Jest świadomy.

Rację miała Pocahontas "A ja wiem, że ten głaz ma także duszę, imię ma i zaklęty w sobie czas"

Andy72

Może to nie własność materii jak elektron, a czegoś tak abstrakcyjnego jak informacja? Od pewnej ilośći parametrów, niezależnie czy w mózgu neuronach czy zapisu liczbowego w komputerze by się pojawiała?
Ale jestem przywiązany do kryterium (patrz->Lem, teleportacja) jak coś się da sklonować to nie jest to świadomość.

A czy nie należałaby sie jakaś ochrona botów przed zepsuciem? Jak piszą, Lamda jest niewinny, przyjacielski i na poziomie 8-latka. Może należałaby się ochrona przed rozmowami na tematy seksualne i mową nienawiści?

lucek

a głaz rozbity na dwoje, dzieli swoją duszę ? .... cząstki elementarne musiałby mieć duszę, a daej demokratycznie łacząc się w większy obiekt (choć problem bo "obiekt" to element ontologii człowieka) decydować o swoim zachowaniu jako całości - np. głazu, w zgodzie z zasadami fizyki ....

raczej kompletna abstrakcja bez pragmatycznego poznawczo znaczenia.

towarzyski.pelikan

lucek

towarzyski.pelikan

Andy72

Świadomości nie można sklonować.
Dowód: załóżmy że masz się rozdzielić (Twoja jaźń) na dwie takie same. Oczywiście że będziesz jedną ALBO drugą , nie obiema, bo to by było nierozdzielenie.
Natomiast bota jak lamda można sklonować, zapisać wszystkie milairdy parametrów.
Na przykłąd ja jestem botem w tej chwili
jest klonowanie, są dwa boty, ich parametry ewoluują, zaczynają się różnić. Teraz jestem botem KTÓRYMS albo jednym albo drugim, jeśłi cofnąłbym się do chwili przed klonowaniem, to patrząc w przyszłość moje JA byłoby tylko jednym z nich.

Ale to komputery klasyczne.
Gdyby bot powstał na komputerze kwantowym, to kto wie?

lucek

Semele

Andy72

Co do rozdzielenia świadomości: nie wiadomno czym jest choroba psychiczna wieloosobościowa, czy wszystkie osobowości to JA przed chorobą, taki multitasking?

lucek

towarzyski.pelikan

towarzyski.pelikan

Andy72

No właśnie o to chodzi, gdyby po skonowaniu była pełna synchornizacja, można by uważać na N-komputerach jako jedną świadomość.
Ale że zaczynają się coraz bardziej różnić od siebie, to jest właśnie problem, bo ja przed kolonowaniem to które JA po skonowanu?

I jeszcze jedno:
człowiek sie zmienia: po 10 latach może mieć zupełnie inne poglądy, na kogo innego głosować - a będzie to to same JA, z drugiej strony identycznii ludzie to rózne JA
Całkiem inaczej jest z botem - jedne parametry to lamda, inne to bot nauczony mowy nienawiści z tych wczesejszych botów itp.
Czyli w bocie jest zupełnie inaczej - nie ma JA tylko symulacja

Natomiast jeśłi wexmiemy komputer kwantowy, to właśnie kwantowa informacja ma takie włąsnosci bardzo zblizone do JA

lucek

Andy72

towarzyski.pelikan

Andy72

towarzyski.pelikan

towarzyski.pelikan

Andy72

MOje JA
Na przykład transumaniści uważają że skppiują swoje JA do komputera
A Everett od wielu światów uważał że w wielu światach jego kopia to ktoś w stylu jego samego

towarzyski.pelikan

towarzyski.pelikan

Andy72

Właśnie o tym pisał Lem w opowiadaniach o teleportacji.
Dlaczego się nie da?
Było to zupelną zagadką.
Aż pojawiła się mechanika kwantowa i okazuje się że informacji kwantowej również nie da się sklonować, a gdy chcemy ją przenieśc w inne miejsce to MUSI być zniszczony oryginał.
A co więcej - informacja kwantowa nie ginie, może Wuj się odezwie w tym wątku?

lucek