Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Reizm a umysł
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:03, 20 Lip 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Tym założeniem jest "mogę na tyle zaufać moim ocenom, że na ich podstawie mogę budować model świata dostatecznie mało odbiegający od rzeczywistości".

To założenie nie jest aktem wiary, tylko racjonalnym założeniem. Bez niego myślenie nie ma sensu.
wujzboj napisał:
Twierdzenie o istnieniu innych świadomości jest konsekwencją tego aksjomatu i mojej oceny polipsyzmu jako teorii przydatnej dla mojej psychiki oraz niesprzecznej z innymi moimi doznaniami ocenianymi przeze mnie jako przydatne dla mnie.

Czy jeżeli założymy istnienie innych osób to racjonalne jest założenie, że inne osoby są w tym samym stanie świadomości co ty, czy raczej jest to akt wiary?
wujzboj napisał:
Lista moich podstawowych twierdzeń wynikających z podstawowego aksjomatu jest krótko omówiona w dziale Artykuły. Jest to chyba tekst "Brzytwą w dogmaty"; nie sprawdzę ani linku nie podam, bo Śfinia działa dziś bardzo powoli (to chyba skutek ostatniego usprawnienia serwera, chyba chłopcy coś posiekali, miejmy nadzieję, że tylko chwilowo).

Tam przede wszystkim pisze, że twój światopogląd opiera się na preferencjach. Ale mi chodzi o to co z ontologii da się udowodnić czysto rozumowo, do czego jest potrzebny akt wiary.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:03, 23 Lip 2007    Temat postu:

Bez tego założenia myślenie co prawda nie ma sensu, ale to jeszcze nie znaczy, że jest ono prawdziwe (zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy)...

Przyjmując jednak to podstawowe założenie (bo rzeczywiście, niby cóż innego można zrobić) i kierując się nim konsekwentnie, nie musimy już zakładać istnienia innych osób. A ściślej: założenie istnienia innych osób staje się hipotezą, którą można udowodnić albo obalić. To samo dotyczy twierdzenia o stanie świadomości innych osób. Stwierdzamy, że inne osoby istnieją, oraz że osoby traktowane przez nas jako "będące na jawie", są rzeczywiście w stanie jawy takim samym, jak nasz.

Akt wiary jest niezbędny tylko do przyjęcia tego jedynego podstawowego założenia. Potem już każdy akt wiary jest w gruncie rzeczy posunięciem uzasadnionym. Wiara znaczy tu tylko "brak empirycznego dowodu". Dowód (prawdziwości lub fałszywości) na poziomie subiektywnym jest natomiast osiągalny (chyba, że sam akt wiary dotyczy czegoś nieistotnego w praktyce).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 13:11, 16 Wrz 2007    Temat postu:

Doszedłem do wniosku, że najrozsądniej jest zdefiniować istnienie jako "możliwość obserwacji". W takiej definicji nie ma problemów z Matrixem, bo obiekty wygenerowane przez matrix nie są "możliwościami obserwacji", tylko są obiektami wygenerowanymi przez komputer. To znaczy tak naprawdę możliwy do zaobserwowania jest komputer. Możliwość obserwacji zapewnia hipotetyczny (nieokreślony) obiekt zwany materią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:51, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Obiekty wygenerowane przez komputer jak najbardziej mogą być zaobserwowane... A jeśli jesteś programem, to komputera w ogóle nie możesz zaobserwować, jest dla ciebie całkowicie "przezroczysty".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 22:58, 20 Wrz 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Obiekty wygenerowane przez komputer jak najbardziej mogą być zaobserwowane... A jeśli jesteś programem, to komputera w ogóle nie możesz zaobserwować, jest dla ciebie całkowicie "przezroczysty".

Ale z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora (poza matrixem) obiektem możliwym do zaobserwowania jest komputer, a nie coś, co jest przez ten komputer wygenerowane. Gdy komputer przestanie działać obiekty generowane przez niego nie będą mogły być obserwowane. Nie ma sensu mówienie o możliwości obserwacji w jakimś momencie czasu, jeżeli nagle mogę się "przebudzić" i okaże się, że w tamtym momencie czasu jest co innego (świat z komputerem generującym).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
9741




Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:03, 20 Wrz 2007    Temat postu:

konrado5 napisał:
wujzboj napisał:
Obiekty wygenerowane przez komputer jak najbardziej mogą być zaobserwowane... A jeśli jesteś programem, to komputera w ogóle nie możesz zaobserwować, jest dla ciebie całkowicie "przezroczysty".

Ale z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora (poza matrixem) obiektem możliwym do zaobserwowania jest komputer, a nie coś, co jest przez ten komputer wygenerowane. Gdy komputer przestanie działać obiekty generowane przez niego nie będą mogły być obserwowane.


Trochę się zamotałeś.

1) Produkty abstrakcji procesora możesz oglądać, chociażby jest to obraz na który teraz patrzysz.

2) Gdy komputer przestanie działać, to oczywiście nie będziesz mógł oglądać prodkuktów jego działania, bo one nie istnieją (z definicji) w takiej sytuacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 9:53, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Wyedytowany post znajduje się niżej:
wujzboj napisał:
Obiekty wygenerowane przez komputer jak najbardziej mogą być zaobserwowane... A jeśli jesteś programem, to komputera w ogóle nie możesz zaobserwować, jest dla ciebie całkowicie "przezroczysty".

Ale z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora (poza matrixem) obiektem możliwym do zaobserwowania jest komputer, a nie coś, co jest przez ten komputer wygenerowane. Gdy komputer przestanie działać obiekty generowane przez niego nie będą mogły być obserwowane. Nie ma sensu mówienie o możliwości obserwacji w jakimś momencie czasu, jeżeli nagle mogę się "przebudzić" i okaże się, że w tamtym momencie czasu (przeszłość z punktu widzenia obserwatora, który właśnie wyszedł z matrixa) jest co innego (świat z komputerem generującym). Chodzi o to, że matrix jest światem ulotnym (halucynacją).
9741 napisał:
Produkty abstrakcji procesora możesz oglądać, chociażby jest to obraz na który teraz patrzysz.

No mogę oglądać, ale nie nazwałbym ich możliwościami obserwacji, skoro mogą je oglądać tylko ci, co są podłączeni do tego komputera.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:57, 23 Wrz 2007    Temat postu:

wuj napisał:
Obiekty wygenerowane przez komputer jak najbardziej mogą być zaobserwowane... A jeśli jesteś programem, to komputera w ogóle nie możesz zaobserwować, jest dla ciebie całkowicie "przezroczysty".
konrado5 napisał:
Ale z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora (poza matrixem) obiektem możliwym do zaobserwowania jest komputer, a nie coś, co jest przez ten komputer wygenerowane.

Program nie jest w stanie nic takiego zaobserwować. Wobec tego program nie może sensownie się o czymś takim wypowiadać. Gdybyś programowi zaczął gadać o jakichś pozamatrixowych procesorach, to by ci nawrzucał od fantastów i idealistów.

konrado5 napisał:
Gdy komputer przestanie działać obiekty generowane przez niego nie będą mogły być obserwowane.

Bo wtedy ich nie ma.

Ciekawe, w jaki sposób operator komputera sprawdzi, czy aby on i jego komputer nie są elementami matrixa wyższego rzędu, produkowanej przez Nadkomputer? Będzie się modlił do hipotetycznego Operatora Nadkomputera, żeby ten wyłączył Nadkomputer? Czego się nasz operator komputera dowie, gdy Operator Nadkumputera wysłucha tej modlitwy? Przecież zniknie - czyli nie dowie się niczego.

konrado5 napisał:
Nie ma sensu mówienie o możliwości obserwacji w jakimś momencie czasu, jeżeli nagle mogę się "przebudzić" i okaże się, że w tamtym momencie czasu (przeszłość z punktu widzenia obserwatora, który właśnie wyszedł z matrixa) jest co innego (świat z komputerem generującym).

Ależ gdzie problem? Dokąd się nie przebudzisz, dotąd twój świat jest dla ciebie całkowicie realny. Do tego stopnia, że jeśli nie odrobisz lekcji, to dostaniesz pałę, stracisz kieszonkowe, nie będziesz miał za co pójść z dziewczyną na dyskotekę, i ona cię rzuci a ty urżniesz się w trupa. A jeśli naplujesz na skinheada, to on cię przerobi na pulpet i gdy odzyskasz przytomność w szpitalu, to nie będziesz miaą żadnej wątpliwości co do realności twoich doznań.

konrado5 napisał:
Chodzi o to, że matrix jest światem ulotnym (halucynacją).

W tym rzecz, że NIE JEST... Jest tak samo realny, jak realne jest każde twoje doznanie. Daje ci tyle samo obserwacji, co świat po twoim opuszczeniu matrixa. A czym jest ten świat poza matrixem, także powiedzieć nie dasz rady. Nawet nie możesz wykluczyć możliwości, że w gruncie rzeczy jest na odwrót: to w matrixie jest bliższe realnemu stanowi rzeczy, niż to poza matrixem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:37, 24 Wrz 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Program nie jest w stanie nic takiego zaobserwować. Wobec tego program nie może sensownie się o czymś takim wypowiadać. Gdybyś programowi zaczął gadać o jakichś pozamatrixowych procesorach, to by ci nawrzucał od fantastów i idealistów.

A co to ma wspólnego z tym co mówię? Ja nie mówię o wypowiadaniu się przez program, tylko, że z definicji "możliwości obserwacji" obiekty wygenerowane przez matrix nie są "możliwościami obserwacji", bo ktoś z zewnątrz matrixa ich nie zobaczy.
wujzboj napisał:
Bo wtedy ich nie ma.

No i okaże się, że przeszłość wygląda tak, że ich nie było, tylko był komputer generujący je. To była chwilowa "rzeczywistość".
wujzboj napisał:
Ciekawe, w jaki sposób operator komputera sprawdzi, czy aby on i jego komputer nie są elementami matrixa wyższego rzędu, produkowanej przez Nadkomputer? Będzie się modlił do hipotetycznego Operatora Nadkomputera, żeby ten wyłączył Nadkomputer? Czego się nasz operator komputera dowie, gdy Operator Nadkumputera wysłucha tej modlitwy? Przecież zniknie - czyli nie dowie się niczego.

Może się pojawić w świecie z Nadkomputerem. Dlaczego miałby zniknąć?
wujzboj napisał:
Ależ gdzie problem? Dokąd się nie przebudzisz, dotąd twój świat jest dla ciebie całkowicie realny. Do tego stopnia, że jeśli nie odrobisz lekcji, to dostaniesz pałę, stracisz kieszonkowe, nie będziesz miał za co pójść z dziewczyną na dyskotekę, i ona cię rzuci a ty urżniesz się w trupa. A jeśli naplujesz na skinheada, to on cię przerobi na pulpet i gdy odzyskasz przytomność w szpitalu, to nie będziesz miaą żadnej wątpliwości co do realności twoich doznań.

Podobnie dopóki halucynacje nie znikną świat będzie wydawał mi się realny. Istnienie to jest "możliwość obserwacji", a skoro spoza matrixa jest możliwe do zaobserwowania co innego niż w matrixie to nie ma sensu mówienie o tym, że obiekty matrixowe są "możliwościami obserwacji". Ma sens mówienie o tym, że obiekty matrixowe są impulsami elektrycznymi w komputerze. Tak to wygląda z punktu widzenia obserwatora spoza matrixa.
wujzboj napisał:
to w matrixie jest bliższe realnemu stanowi rzeczy, niż to poza matrixem.

W jakim sensie świat w matrixie miałby być bliższy realnemu stanowi rzeczy? Przecież matrix to impulsy elektryczne w komputerze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:24, 10 Paź 2007    Temat postu:

wuj napisał:
Obiekty wygenerowane przez komputer jak najbardziej mogą być zaobserwowane... A jeśli jesteś programem, to komputera w ogóle nie możesz zaobserwować, jest dla ciebie całkowicie "przezroczysty".
konrado5 napisał:
Ja nie mówię o wypowiadaniu się przez program, tylko, że z definicji "możliwości obserwacji" obiekty wygenerowane przez matrix nie są "możliwościami obserwacji", bo ktoś z zewnątrz matrixa ich nie zobaczy.

Program może istnieć tylko w matrixie. Wobec tego nie ma żadnego sensu, by program ten wypowiadał się o czymś "spoza" matrixa. Aby móc mówić o czymś spoza matrixa, musisz BYĆ spoza matrixa. Uogólniając: nie ma sensu, byś mówił o czymś, co jest poza tym, z czego ty nie możesz zaobserwować. Zgadza się?

konrado5 napisał:
Gdy komputer przestanie działać obiekty generowane przez niego nie będą mogły być obserwowane. /.../ No i okaże się, że przeszłość wygląda tak, że ich nie było, tylko był komputer generujący je. To była chwilowa "rzeczywistość".

Rzeczywistość zawsze jest "chwilowa", bo tylko aktualną chwilę masz do dyspozycji. Jeśli jesteś generowany przez jakiś komputer, to dokąd komputer cię generuje, dotąd jesteś, a gdy przestanie, to po prostu ciebie nie będzie. NIGDY jednak nie dotrzesz swoim poznaniem do komputera; on jest dla ciebie przezroczysty, nie należy do świata twoich doznań. Ale - i tu jest istota sprawy - te rozważania pokazują, że poprzez doświadczenie i za pomocą pojęć zbudowanych na podstawie doznań nie da się udowodnić żadnej hipotezy o tym, czym jest "w rzeczy samej" doznający podmiot. Jeśli ty jesteś programem w matrixie, a ja nie, i jeśli jutro wyłączą komputer, to ty znikniesz, a ja nie. I nigdy się nie dowiesz, kim byłeś. Ja dowiem się, że moje doznania związane z osobą nazywaną przeze mnie "Konrado" były skutkiem działania programu komputerowego; nie dowiem się jednak, kim ja jestem, ani nie dowiem się, czy aby Konrado nie istnieje na jakimś wyższym poziomie, na przykład jako gościu, który za moment wyłączy komputer mnie generujący (i dlatego nie ma zamiaru do niego już więcej wchodzić).

wuj napisał:
Nawet nie możesz wykluczyć możliwości, że w gruncie rzeczy jest na odwrót: to w matrixie jest bliższe realnemu stanowi rzeczy, niż to poza matrixem.
konrado5 napisał:
W jakim sensie świat w matrixie miałby być bliższy realnemu stanowi rzeczy? Przecież matrix to impulsy elektryczne w komputerze.

Nie możesz wykluczyć na przykład możliwości, że to ty jesteś jedynie jakimiś impulsami w jakimś Nadkomputerze, a matrix jest "peryskopem", przez który widać ten realny świat Nadkomputera.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 19:17, 11 Paź 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Program może istnieć tylko w matrixie. Wobec tego nie ma żadnego sensu, by program ten wypowiadał się o czymś "spoza" matrixa. Aby móc mówić o czymś spoza matrixa, musisz BYĆ spoza matrixa. Uogólniając: nie ma sensu, byś mówił o czymś, co jest poza tym, z czego ty nie możesz zaobserwować. Zgadza się?

No tak, ale nie ma sensu mówić, że coś co jest generowane przez matrix jest możliwością obserwacji, skoro obserwator pozamatrixowy tego nie może zaobserwować, tylko zaobserwuje impulsy elektryczne w komputerze, do których podłączone są osoby z matrixa.
wujzboj napisał:
Rzeczywistość zawsze jest "chwilowa", bo tylko aktualną chwilę masz do dyspozycji. Jeśli jesteś generowany przez jakiś komputer, to dokąd komputer cię generuje, dotąd jesteś, a gdy przestanie, to po prostu ciebie nie będzie.

Niekoniecznie. Ja akurat zakładam, że jestem świadomością, która jest tylko podpięta do komputera, ale jakby była odpięta by zobaczyła realny świat.
wujzboj napisał:
NIGDY jednak nie dotrzesz swoim poznaniem do komputera; on jest dla ciebie przezroczysty, nie należy do świata twoich doznań.

Ale inne istoty świadome (obsługujące komputer) mogą do tego dotrzeć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:30, 16 Paź 2007    Temat postu:

Jeśli program matrixa jest obserwatorem, to dla programu ma sens wszystko, co w matrixie się dzieje; nie ma natomiast dla niego sensu nic, co dzieje się poza matrixem. Jeśli operator nie jest programem matrixa ale może do matrixa wejść, to dla niego ma sens wszystko, co dzieje się poza matrixem i w matrixie. Będąc poza matrixem, zaobserwuje impulsy elektryczne (podobnie jak Konrado obserwujący aktywność mojego mózgu). Będąc w matrixie, zaobserwuje fruwające słonie (podobnie jak Konrado obserwujący swoje sny). Natomiast jeśli operator nie jest programem matrixa i nie może wejść do matrixa, to ma dla niego sens tylko to, co się dzieje poza matrixem.

Zauważ teraz, że jesteś KIMŚ, a nie wszystkim możliwym na raz. I dlatego nie możesz wiedzieć - niezależnie od przenikliwości twoich obserwacji - czy jesteś programem, czy obserwatorem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:12, 16 Paź 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Zauważ teraz, że jesteś KIMŚ, a nie wszystkim możliwym na raz. I dlatego nie możesz wiedzieć - niezależnie od przenikliwości twoich obserwacji - czy jesteś programem, czy obserwatorem.

Ale mi nie chodzi o wiedzę, tylko o to, że moja definicja istnienia wyklucza uznawanie za obiektu istniejącego świata wygenerowanego przez matrix. Istnienie to możliwość obserwacji i według tej definicji mówienie o możliwości obserwacji obiektów matrixowych nie ma sensu, bo istota, która jest na zewnątrz matrixa nie zobaczy tych obiektów, tylko zobaczy impulsy elektryczne. Jako możliwe do zaobserwowania uznaję coś, co nie da się sprowadzić do innych obiektów możliwych do zaobserwowania (w tym wypadku świat matrixowy do impulsów elektrycznych).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:34, 27 Paź 2007    Temat postu:

Problem (albo nie problem, lecz własność) polega na tym, że według twojej definicji istnienie jest czymś innym dla programu, a czymś innym - dla programisty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 16:55, 27 Paź 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Problem (albo nie problem, lecz własność) polega na tym, że według twojej definicji istnienie jest czymś innym dla programu, a czymś innym - dla programisty.

Jaki jest sens mówienia o definicji istnienia dla programu? Przecież program nie jest istotą świadomą. A ja tylko mówiłem o tym w jaki sposób istota świadoma definiuje istnienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:43, 28 Paź 2007    Temat postu:

A skąd wiesz, że program nie jest istotą świadomą?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:49, 28 Paź 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
A skąd wiesz, że program nie jest istotą świadomą?

Zakładam, że program jest jedynie tym czym jest program w każdym komputerze tzn. tym, dzięki czemu mogę osiągnąć konkretne efekty. Ale nawet jak program jest istotą świadomą to ten program nie jest światem wygenerowanym przez matrix, tylko czymś generującym. Poza tym nie chodziło mi o to czy ktoś w matrixie widzi świat poza matrixowy tylko o to, że potrafi nadać treść światu pozamatrixowemu (wyobrazić sobie komputer generujący świat) i to samo odnosi się do programu, który twoim zdaniem nie widzi świata pozamatrixowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:49, 31 Paź 2007    Temat postu:

Czekaj, jaki jest związek pomiędzy tym, że coś jest świadome i tym, że tego czegoś nie da się wygenerować? Z pierwszego trudno wywnioskować drugie. Trzeba by to założyć.

I co znaczy u ciebie w tym momencie (tj. wobec możliwości, że program jest świadomy) wyrażenie "ktoś w matrixie"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:54, 31 Paź 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Czekaj, jaki jest związek pomiędzy tym, że coś jest świadome i tym, że tego czegoś nie da się wygenerować? Z pierwszego trudno wywnioskować drugie. Trzeba by to założyć.

Program jest czymś co generuje, a nie czymś wygenerowanym i tu nie jest istotne, czy program jest świadomy czy nie.
wujzboj napisał:
I co znaczy u ciebie w tym momencie (tj. wobec możliwości, że program jest świadomy) wyrażenie "ktoś w matrixie"?

Jest to istota świadoma, która odbiera doznania wygenerowane przez program.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:07, 06 Lis 2007    Temat postu:

Nie rozumiem. Czym istotnym różni się para ciało-świadomość od pary program-świadomość?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:08, 13 Lis 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nie rozumiem. Czym istotnym różni się para ciało-świadomość od pary program-świadomość?

Tym, że ciało może być wygenerowane przez program.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:20, 13 Lis 2007    Temat postu:

No i? Przecież skoro tak, to programy w matrixie są (a raczej: mogą być) pełnoprawnymi ludźmi: ze świadomością i ciałem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 0:03, 14 Lis 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
No i? Przecież skoro tak, to programy w matrixie są (a raczej: mogą być) pełnoprawnymi ludźmi: ze świadomością i ciałem...

No mogą być, ale ja nie czyniłem takiego założenia. Programy wtedy znają zarówno zewnętrze matrixa jak i wnętrze matrixa, ale za obiekty realne (możliwości obserwacji) uznają zewnętrze matrixa, a wnętrze za obiekty własnej wyobraźni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:57, 14 Lis 2007    Temat postu:

Skoro mogą być, to po prostu uczyniłeś założenie (!), że nie są. I o tym właśnie jest mowa: że uczyniłeś ZAŁOŻENIE. Zakładać można wiele różnych ontologii. Ale dowcip polega na tym, że są one założone, a nie wyprowadzone z obserwacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 12:41, 14 Lis 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Skoro mogą być, to po prostu uczyniłeś założenie (!), że nie są. I o tym właśnie jest mowa: że uczyniłeś ZAŁOŻENIE. Zakładać można wiele różnych ontologii. Ale dowcip polega na tym, że są one założone, a nie wyprowadzone z obserwacji.

Ale brak tego założenia nie przeczy mojemu uzasadnieniu dlaczego obiekty matrixowe nie uznaję za możliwości obserwacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin