ŚFiNiA

Omni

Czy np. ludzie z zespołem Downa mają duszę? Czy są odpowiedzialni za swoje czyny? Czy ludzie po przebyciu udaru mózgu, jeśli wcześniej byli nie wierzący i np zwalczali kościół itp, a stracili pamięć w wyniku materialnych uszkodzeń będą potępieni? Czy choroby wpływające na świadomość i zachowania są brane przy rozpatrywaniu penitenta po śmierci? Czy dusza to to samo co duch? Co to znaczy, że duch nie jest materialny? Czy ludzie z chorobami powodującymi wydzielanie hormonów w dawkach przyjętych za nie normalne, co powoduje anomalie w zachowaniu i percepcji są tak samo traktowani? Czy Bóg bierze pod uwagę biologię?

Budyy

Gdyby to bóg wiedział. Nie zadawaj mu zbyt trudnych zagadek. On jest specjalistą od zakazów niejedzenia mięsa i obmywania się po posiłkach. Takie tematy to nie jego działka.

Omni

[link widoczny dla zalogowanych]

Staram się staram. Ale skoro może załatwiać podróże we wnętrznościach ryb bez oparzeń to i powinien móc załatwiać inne sprawy. :mrgreen:

;)

mat

Podobno katolicki bog stworzyl czlowieka na swoje podobiestwo, wiec widocznie ma tez Downa.

wujzboj

Barah/konto usunięte

Ten temat jest objawem lenistwa autora. Idź do kościoła klęknij i gorliwie proś o odpowiedzi. Wielokrotnie spotkałem się ze stwierdzeniem katolików, że rozmawiają z Bogiem, dlaczego więc nie pytać u źródła?

A tak na serio, to nie próbuj zrozumieć decyzji osobowego Boga (bo go nie ma). Niestety niektórzy ludzie potrzebują tego typu tworu, aby tłumaczyć sobie rzeczy trudne i przerażające. Aby żyło się lepiej!

bol999

Barah

Barah/konto usunięte

bol999

Barah

barycki/konto usunięte

bol999:

Barah/konto usunięte

bol999

Barah

idiota

zaraz, zaraz...
Barah...
nie widziałeś (jak sugerujesz) nigdy NIC i WIESZ, że nie wybucha?
skąd niby ta wiedza? ZNIKĄD?

bol999

idiota
Po pierwsze mam szacunek do Ciebie, gdyż jesteś jedyny, który podpisuje się "IDIOTA"
Reszta się nie przyznaje a nawet się obraża.

Jednakże nie oceniaj pochopnie wypowiedzi TOWARZYSZA, bo przez dłuuuuuugi czas oni zawsze mieli rację- patrząc historycznie oczywiście.

Patrząc także historycznie, pozostały po towarzyszach plugawe wspomnienia a więc racje "towarzyszy"mamy prawo olać gdyż dawno temu spuszczono po nich wodę.

Pamiętasz to: "Towarzysze wszystkich krajów łączcie się"
I tak powstał światowy związek pedałów a Kościół Anglikański udziela im ślubów aby mogli związać koniec z końcem.

idiota

wiesz...
mnie zawsze strasznie fascynowała wiedza niektórych osób o takich sprawach jak bóg, nicość czy istnienie mnie czy innych ludzi po śmierci...
i fascynuje nadal.

bol999

idiota
Mnie z kolei nie tyle interesuje co oni tak zajmująco i naukowo opowiadają o tych sprawach a wiele bardziej skąd tej wiedzy nabyli.
No ale ja jestem TI

Barah/konto usunięte

idiota

barach...
ależ, skoro nie wiesz nic o NiC to też nie wiesz czy przypadkiem czasem nie wybucha.
a napisałeś tak jak byś miał wiedzę, że nie wybucha, przeto pytam skąd ta wiedza.

jak nic nie wiadomo, to nic nie wiadomo.
wnioski pozytywne z niczego tylko gupek wyciąga.

Barah/konto usunięte

idiota

więc bolu?
skąd wiesz że NIC nie wybucha?
miałeś w domu?

barycki/konto usunięte

A ja przepraszam, że się wtrącę w kwestii formalnej, bo bardzo bym pragnął wziąć udział w tej jakże głęboko zajmującej dyskusji, ale nie mogę ustalić samodzielnie, o którym „nic” rozmawiamy. Czy o tym „nic”, które jest czymś, czy o „nic” tym, które jest niczym? A jeżeli o tym, które jest niczym, to jak coś, czego nie ma, można określać, że jest i, że jest czymś? Rodzi się też następne pytanie, czy „nic” jest obok czegoś, a jeżeli jest obok, to czy jest czymś oddzielone, czy oddzielone niczym, czy styka się bezpośrednio, a jeżeli bezpośrednio, to czy występuje tarcie i co się dzieje z energią powstała z tego tarcia?
Jakby, kto był ciekaw, to mogę postawić jeszcze z osiemset podobnych pytań, a wszystkie prowadzić będą do boga, bo nie ma nic ważniejszego jak wykuwanie w twardej skale myśli naszych ciężkich, drogi do niego. Gdyby się zdarzyło, że kto po drodze by zwariował, to nic to, zwariowałby na chwałę pana naszego jedynego.

Adam Barycki

idiota

dziękujemy Brayckiemu!
zatem można pytanie uogólnić i postawić je tak:
które NIC nie wybuchają i dlaczego a które wybuchają i podobnie
oraz skąd cokolwiek na temat NIC wiadomo?

barycki/konto usunięte

idiota:

Barah/konto usunięte

Prościej będzie pytać o np. NIC w butelce. Żeby nie było jednak zbyt łatwo, należy do określenia niczego, używać wszelkiej dostępnej wiedzy. Czyli wypite, wylizane, wyssane, ochłodzone itp. Taka butelka, w którym nic nie można znaleźć, ani cząstki ani nawet pojarka.

wujzboj

Dla porządku: o nicości rozmawialiśmy już w wielu miejscach, np:

Wieczne istnienie, Sob 2:09, 01 Kwi 2006

Byt jest, niebytu nie ma, Wto 13:55, 19 Cze 2007

Albo Matrix albo multiświat, Czw 1:01, 24 Gru 2009