Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Temat tymczasowy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:01, 18 Maj 2009    Temat postu:

Eremita napisał:
Grgkh napisał:
P.S.


Do prawdy się dochodzi i jest to nigdy niekończąca się droga. Kto uważa, że jest inaczej, jest arogantem i szkodnikiem zasobów ludzkiej wiedzy. Zaśmieca ją. Poddaje ludziom korzystającym z manipulacji, z kłamstwa pomysły jak rządzić tymi, którzy nie potrafią się przed tą manipulacją obronić.


To i ja się wtrynię :wink:

Ciekawa to "prawda" Grgkh.
Weźmy taką prawdę: Ziemia jest kulista (wiadomo że nie idealnie)
No doszliśmy do tej prawdy i już, koniec ... Gdzie ta twoja nigdy niekończąca się droga :think:


Powiedziałem też coś takiego (Pi*oko):

Możemy znaleźć rozwiązanie i odgadnąć założenia według których powstał i działa Wszechświat, ale NIE WOLNO nam nigdy uważać, że to koniec drogi. Nie wiemy wszystkiego i ze względu na pojemność informacyjną (nasze mózgi nie zmieszczą CAŁEJ wiedzy o świecie) bo jesteśmy częścią wszechświata, a nie nim całym. Końca drogi nie będzie nigdy.

Zresztą tu nie chodzi o jakieś konkretne twierdzenie, które, być może, kiedyś, ktoś sfalsyfikuje, a może nigdy i nikt, ale o zasoby ludzkiej wiedzy w ogóle.

Cytat:

Oj, coś mi się zdaje że nie naumiałeś się jeszcze wystarczająco żeby z Wujem zadzierać ;P


Przekonamy się. Ja nie wiem na pewno, ale mam przeczucie, że mi się uda. A skąd się bierze Twoje przeczucie? Nie wiesz? Intuicja? ;)

Będzie dobrze. Zobaczysz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abangel666
Opiekun Kawiarni



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Piekła

PostWysłany: Wto 2:28, 19 Maj 2009    Temat postu:


Grgkf;

Po jakiej stronie jestem? Po żadnej.... religijnie to kilka lat temu byłam satanistką od LaVey'a; nie wypieram się satanizmu, ale obecnie bardziej mi jest bliższa religia starożytnego Egiptu.

Jestem też zwolenniczką wolnomularstwa rytu francuskiego: Wielki Wschód Polski. A politycznie, jestem tzw. euroentuzjastką; całym sercem popieram Unię.

Zobacz tego linka; z kim nawiązałam współpracę!
[link widoczny dla zalogowanych]
To dla mnie wielki zaszczyt, że ktoś tak wielki, mnie zauważył!

A co do Wujka; to mądry człowiek; ale przede wszyskim, jest to człowiek, który nie dyszy nienawiścią, do lewicy, gejów, feministek..... człowiek który nie napierdala z katolicką miłością kamieniami w kobiety 8 Marca w Olsztynie, ani w gejów w Krakowie.....

To mi wystarczy; by Wujka szanować.

A tu masz tego linka, co prosiłeś, to mojej ironicznej fraszki o Wuju....
:)
[link widoczny dla zalogowanych]

Wybacz Wujek.... ale Ci sie należało.....

***

Pozdrawiam!
gabi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:16, 19 Maj 2009    Temat postu:

Twoja odpowiedź na moje zastrzeżenia jest nie na temat, że tak powiem.
Użyłeś znaczenia "prawda" w sensie ogólnym, a ja podałem przykład szczegółowy, a ty dalej ogólnikowo jedziesz zamiast mi wytknąć sztuczkę ;P
Mniejsza z tym ...

Grgkh napisał:

Możemy znaleźć rozwiązanie i odgadnąć założenia według których powstał i działa Wszechświat, ale NIE WOLNO nam nigdy uważać, że to koniec drogi.


Zważ na kolor niebieski w twojej wypowiedzi. Chcesz powiedzieć, że świat powstał wg jakiś założeń? Zgoda ! :brawo:
A kto te założenia postawił wg Ciebie? :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:49, 29 Maj 2009    Temat postu:

abangel666 napisał:


A co do Wujka; to mądry człowiek; ale przede wszyskim, jest to człowiek, który nie dyszy nienawiścią, do lewicy, gejów, feministek..... człowiek który nie napierdala z katolicką miłością kamieniami w kobiety 8 Marca w Olsztynie, ani w gejów w Krakowie.....

To mi wystarczy; by Wujka szanować.
Szanować? ;) No, nie wiem. Ja "szanuję" wszystkich. To jest takie ogólne nastawienie ateisty do ludzi tego świata. I w ogóle do wszystkiego. A więc wuja nie będę szanował więcej, niż to wynika z jego postawy w dyskusji ze mną. Zasługi na innym polu mnie nie obchodzą i nie będą rzutować na moją obecna ocenę. Wuj mnie interesuje jako mój "trener" oraz "nauczyciel" - choćby sam siebie nie widział w tej roli, spełnia ją. Wysysam z tej dyskusji tyle, ile to możliwe. Uczę się, ale nie tego filozoficznego chłamu, lecz logiki myślenia, dyskutowania, argumentacji itp. A także bronę mojej tezy o dowodzie na nieistnienie boga. Obronię ją na pewno. :)

Mnie po okresie dziecięcego przymuszania do religii miłościwie nam panującej ominęły wszelkiego rodzaju kontakty z mistycyzmem (no może poza krótką "wiarą" w UFO wskutek zaczytywania się twórczością guru tej "religii"). Zawierzyłem mu, alem się na nim srodze zawiódł, gdy się okazało, że kłamał jak najęty. :) Odtąd jestem sceptyczny do bólu.
Cytat:


A tu masz tego linka, co prosiłeś, to mojej ironicznej fraszki o Wuju....
Przeczytałem. Może być, choć nie jest to 11-zgłoskowiec wieszcza. ;)
Cytat:


Pozdrawiam!
gabi


I ja też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:42, 29 Maj 2009    Temat postu:

Eremita napisał:

Mniejsza z tym ...
Tak jest, mniejsza z tym...
Cytat:

Grgkh napisał:

Możemy znaleźć rozwiązanie i odgadnąć założenia według których powstał i działa Wszechświat, ale NIE WOLNO nam nigdy uważać, że to koniec drogi.


Zważ na kolor niebieski w twojej wypowiedzi. Chcesz powiedzieć, że świat powstał wg jakiś założeń? Zgoda ! :brawo:
A kto te założenia postawił wg Ciebie? :wink:


Założeń nie musi stawiać "ktoś". Zawsze przed "stawiającym" musielibyśmy sobie wyobrazić wcześniejszego kreatora itd. To droga w nieskończoność i donikąd. Stawiający jest więc zbędny, bo pierwszy z tej kolekcji kreatorów musiałby powstać sam. Powstanie z niczego jest więc możliwe.

Ponadto my wewnątrz naszego świata nie dojrzymy niczego poza jego zmiennością według pewnych reguł czyli poza fizyką. Nie dojrzymy niczego na zewnątrz, bo musielibyśmy być częścią reguł zewnętrza, a wtedy granica wszechświata (wszystkiego) poszerzałaby się definicyjnie. My zostajemy wchłonięci przez zewnętrze, a kreatora muszą obowiązywać reguły rządzące całością i znów jedyną odpowiedzią na Twoje pytanie jest - powstaliśmy sami, co jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że same powstały reguły, które nazywamy Wszechświatem.

Nie ma ktosia. A czy my istniejemy? Jako co? Przecież patrząc na nas od strony fizyki widzimy wyłącznie liczby. Jesteśmy wyłącznie nimi. A czy Ty widzisz jakiś sprzęt, na którym te liczby są przetwarzane? Nikt tego nie widział. Dlaczego więc niektórzy z nas uważają, że istnieje? :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:31, 29 Maj 2009    Temat postu:

Grgkh napisał:
Uczę się, ale nie tego filozoficznego chłamu, lecz logiki myślenia, dyskutowania, argumentacji itp.

Zacznij więc może od nauki kultury dyskusji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:34, 30 Maj 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Grgkh napisał:
Uczę się, ale nie tego filozoficznego chłamu, lecz logiki myślenia, dyskutowania, argumentacji itp.

Zacznij więc może od nauki kultury dyskusji.


Pod tym względem jestem niewyuczalny. Próbowałem i nie udało się. A teraz przejdźmy do tematu. Czy pamiętasz jakiś?

Wuju, erystyka mnie wkurza i nikogo, kto ją stosuje nie będę traktował nazbyt delikatnie. Erystyka mnie obraża i nawet sobie nie zdajesz sprawy jak bardzo. Moje próby obrażania innych są niczym przy katuszach jakie cierpię wyczytując co piszą do mnie ci, którzy erystykę stosują.

Brzydzę się kłamstwem. To przyczyna niemal całego zła na naszej planecie. Niemal każdy jego przejaw zaczyna się od jakiegoś kłamstwa. Zastanów się nad tym, zamiast karmić innych "pobożnymi życzeniami" i dewocją.

A kłamstwo, że istnieje bóg jest jednym z największych i jest bodaj najbardziej tragiczne w skutkach.

P.S. Kiedy obalimy skrzynkę piwa? :) Bo jak się już porozumiemy, to mam na to ogromną chęć. :)
I jeszcze na coś mam... Jesteś fizykiem. Mnie fizyka jest bardzo bliska, bo interesując się wieloma dziedzinami nauki zauważyłem, że wszystkie drogi prowadzą tylko do niej. Mam trochę ciekawych spostrzeżeń i wciąż poszukuję kogoś z naprawdę otwartym umysłem i aktualną wiedzą fizyczną, by o nich porozmawiać. Może Ty? :) Kiedyś... Co o tym myślisz?

I jak wyszło mi post scriptum? Kulturalnie? ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:55, 31 Maj 2009    Temat postu:

Postscriptum wyszło ci kulturalnie. Reszta - bez zmian.

Zacznij więc od nauczenia się, żebyś nie robił tego, co cię obraża. Nie stosuj więcej erystyki i samochwalstwa, skoncentruj się na temacie (tu nie ma żadnego, ale mamy otwarty wątek merytoryczny), a rozmowa potoczy się w miarę gładko (jak to najczęściej bywa na naszym forum), choć niekoniecznie musimy się w niej zgadzać (na naszym forum ludzie najczęściej się ze sobą nie zgadzają, między innymi dlatego, że to nie klub wzajemnej adoracji i nikt tu się nie rozwodzi nad tym, o czym rozmówcy mają takie samo zdanie).

We wspomnianym wątku (jak na razie jedynym, w którym rozmawiamy) nie zwracam uwagi na twoje niemerytoryczne manewry, choć przychodzi mi to z trudem, bo z natury jestem choleryk i konieczność odfiltrowywania jednego rzeczowego zdania z wielu akapitów zawierających głównie jakieś wydumane ataki osobiste i samochwalcze a gołosłowne oświadczenia bardzo mnie wkurza. Ignoruję jednak to wszystko, bo opowiadasz tam o swoich poglądach i sposób, w jaki to robisz, jest doskonałym świadectwem ich jakości. Mówię więc uczciwie: przyzwalając na twoje zachowanie, w prosty sposób pokazuję czytelnikom, że masz w głowie chaos. Radzę więc szczerze (szczerze, bo wolałbym, żeby dało się z tobą porozmawiać rzeczowo, sprawiasz bowiem wrażenie ciekawej osobowości i człowieka myślącego): popraw się :D.

Jeśli nie wiesz, o co mi chodzi z tym "popraw się", popytaj się wokoło. Z pewnością nie chodzi mi o to, żebyś zgadzał się z moimi poglądami filozoficznymi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:44, 31 Maj 2009    Temat postu:

Nie wiem, czy czytałeś "Przebudzenie" A. de Mello. Zakładam, że tak, więc pewnie wiesz, o co w tej książce chodzi. Ja, zanim zabrałem się za tę lekturę, miałem już wcześniejsze - inspirowane z innych źródeł - swoje, własne, podobne przemyślenia. Obecnie staram się nie patrzeć na świat przez pryzmat "ja" i nie wpadać w egoizm dbałości o własny tyłek, by nie był przysmażany w piekielnej siarce, ani nagradzany nudną do porzygania wieczną szczęśliwością bałwochwalczego pienia w anielskich chórach u stóp pana. Nie jestem niewolnikiem i nigdy nim nie będę, jak wy.

Mam komfort pełnej wolności i niezależności od dogmatów, uwolnienia się od kulturalnych więzów i coraz mniejszej zależności od tego, co mogłaby robić ze mną moja własna psychika.

Potrafię zapanować, choć nie zawsze mi to przychodzi łatwo i od razu, nad emocjami. Nikt i niczym nie jest w stanie mnie obrazić. Nikt, a tym bardziej Ty, jeśli nie wnosisz niczego interesującego do dyskusji, nie uzyska efektu "strofującego" mnie i sprowadzającego do stanu, który byłby zamierzeniem połajanki. I to jest to, co Ci przeszkadza w moim stylu wypowiedzi. Za bardzo się przejmujesz konwenansami i nie jesteś odporny na lekkie zaczepki. Choć, przyznam to, czasem sprawia mi przyjemność szansa pomanipulowania Twoimi emocjami.

Nadaję sobie prawo takiego postępowania, bo jestem wolny :). Nie Ty będziesz mi dyktował, jak mam się zachowywać. To ja uznaję, co mi wolno, a czego nie. Ostatecznie możesz mnie stąd wyprosić, masz taką władzę, ale to będzie Twoja porażka, a mnie to w żaden sposób nie dotknie.

Przypominam Ci, po co tu przyszedłem. Sensem mojego istnienia na świecie jest zdobycie wiedzy o nim i przekazanie najwartościowszej jej części dalej. Wypowiadam, co wiem nie po to, by to obronić, ale by wykonać test. Nie uznaję dogmatów i dlatego muszę sprawdzać, czy to co wiem jest prawdziwe, czy się daje obronić zgodnie z najlepszymi zasadami logiki używanej w ludzkim myśleniu. Robię to wyłącznie dla siebie, a rezultat - jaki by nie był - jest moim sukcesem.

I tylko tyle, wuju. Jesteś epizodem i okazją, bym się czegoś poduczył, ale nie kopiując od Ciebie idiotyzmy, którymi szprycujesz swoje wypowiedzi. Gdy uznam, że nic więcej nie osiągnę na drodze doskonalenia siebie tutaj, odejdę sam, a co po mnie zostanie, jeśli tego nie skasujesz, niech samo świadczy o sobie.

Twoje opinie o mojej osobie traktuję jako dziecinne, na poziomie przedszkolaków, upominanie, bez argumentów, za to mające na celu atak w stronę mojej psychiki (na pewno się nie powiedzie) oraz zdyskredytowanie na przyszłość moich wypowiedzi w celu urabiania o mnie fałszywej opinii. Jeśli znasz de Mello, to wiesz, że to nie ma najmniejszego sensu.

Róbta, co chceta, wujek. Ja się na razie świetnie bawię.

P.S. Dogmatycy się nie zmieniają - tego się już zdążyłem nauczyć. Muszą wymrzeć. I powolutku to się dzieje, bo jest ich obecnie sporo mniej niż kiedyś. Ale zanim się to stanie ludzkość musi przełknąć gorzkie konsekwencje życia z dogmatami i ich nosicielami.

Kłamstwo jest największym złem w historii ludzkości, wuju.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:52, 31 Maj 2009    Temat postu:

Wuju, napisałem coś o fizyce. To była propozycja. Wypadałoby coś mi odpisać, prawda? Co o tym myślisz? A jeśli nie, to czy powiesz dokładnie to, czego się spodziewam, że odpowiesz? :)

W momencie Twojej deklaracji rozmowy "na poziomie" zaprzestanę wszelkich złośliwości, docinków itp. Obiecuję to. ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:11, 31 Maj 2009    Temat postu:

A nie wpadłeś na to że w Twoim stylu wypowiedzi brakuje merytorycznych akcentów i właśnie to przeszkadza najbardziej ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:39, 31 Maj 2009    Temat postu:

Superstar napisał:
A nie wpadłeś na to że w Twoim stylu wypowiedzi brakuje merytorycznych akcentów i właśnie to przeszkadza najbardziej ?


No, popatrz, chyba było za trudne, bo pospolity tłumok jestem, i nie wpadłem. Ale liczę na to, że mnie wyedukujesz. Mogę liczyć? No, proszę, "miszczu"...

Mam też inny problem, nie potrafię zidentyfikować miejsc, które cierpią na ten mankament. Na początek poproszę o trzy pierwsze. Dla ułatwienia wypiszę numerację listy:
1)
2)
3)

Wskażesz, oświecisz mnie i jutro będzie znacznie lepiej. ;) Zasugerujesz, co powinienem napisać? Wiesz, ja łaknę wiedzy, także tej "merytorycznej". Chcę się nauczyć jak należy łgać zachowując dobrą minę do złej, fałszywej gierki. Jak można pisać o czymś, o czym się nie ma pojęcia. Itd. No, wiesz, tak jak piszecie tu o filozoficznej teologii lub teologicznej filozofii. Nauczysz mnie "miszczu"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 2:01, 01 Cze 2009    Temat postu:

To może z ostatniego postu:
Cytat:
Czy zdajesz sobie sprawę, co najlepszego w tej chwili zrobiłeś? Pokazałeś swoją wczesniejszą złą wolę, chęć motania, odwlekania i ucieczki od tematu. Przecież masz w wikipedii definicję. Po co jej żądałeś ode mnie? Po co jej pożądał wujek? Po jakiego diaska przez tyle dni piszecie bazdury, a teraz nagle okazuje się, że to były wasze fanaberie? No, dokłądnie, to erystyka, co do któej wujek prezysięgał, że on nigdy w życiu jej nie użył.
Użył, superstarze? A Ty jej używasz? Czy wiesz teraz dlaczego gardzę filozofią? Bo jest to narzędzie w waszych łapach, a służy wyłącznie do zaciemniania, a nie do rozjaśniania rozumienia.
Żeby zobaczyć o co Tobie chodzi, trza nieźle się naszukać, tak więc odpowiedz po co podałem definicję, napisałem, pytanie po co ty napisałeś aż tyle skoro tylko o to Ci chodziło ???
Na uwagę zasługuje także wiele o Tobie mówiący wytłuszczony fragment, a kto powiedział że ja oczekiwałem od Ciebie definicję z wiki ?

Tak więc nie dość że długo, natrętnie to jeszcze nie na temat :rotfl:


Ostatnio zmieniony przez Superstar dnia Pon 2:04, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 2:47, 01 Cze 2009    Temat postu:

A co z ostatniego postu? Odchudziłeś się? Czy przydeptałeś krnąbrną duszą swoją epatując się cierpieniem? Co z ostatniego postu, pytam, bo z twojego cytatu nic nie wynika? Czy w szkole Ci nie mówiono, że myśli trzeba formułować pełnymi zdaniami?

OK. Żarty na bok. Teraz poważnie.

Mój jest dowód, którego prawdziwość potwierdzasz. W Twoim wypadku sprawę dyskusji o nim uważam za zakończoną.

Wasze są idiotyczne nagabywania mnie o jakieś definicje, definicje definicji itp, co ze względu na upierdliwość mogę potraktować jako ewidentną erystykę, czyli unikanie tematu, albo ze względu na chaotyczność ględzenia jako obstrukcyjną niedyspozycję psychiczną.

Czy masz jeszcze coś ciekawego do powiedzenia, czy już tylko będziesz trollował?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:40, 01 Cze 2009    Temat postu:

???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:37, 01 Cze 2009    Temat postu:

Grgkh, zajrzyj sobie po prostu do Regulaminu tego forum. Tam znajdziesz owe deklaracje, których potrzebujesz. Nawiasem mówiąc, spełnienia ich oczekuje się od każdego uczestnika rozmów prowadzonych w regulaminowych działach (czyli wszystkich poza Kawiarnią, gdzie można sobie pozwolić na różne wygłupy, oraz poza Więzieniem, gdzie można sobie pozwolić na wszystko, co nie łamie polskiego prawa).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:18, 01 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Grgkh, zajrzyj sobie po prostu do Regulaminu tego forum. Tam znajdziesz owe deklaracje, których potrzebujesz. Nawiasem mówiąc, spełnienia ich oczekuje się od każdego uczestnika rozmów prowadzonych w regulaminowych działach (czyli wszystkich poza Kawiarnią, gdzie można sobie pozwolić na różne wygłupy, oraz poza Więzieniem, gdzie można sobie pozwolić na wszystko, co nie łamie polskiego prawa).


Mam jakąś, chyba wrodzoną, niechęć do czytania instrukcji, regulaminów itp.

Przyznam, że na przestudiowanie waszego jeszcze się nie zdobyłem i chciałbym tego uniknąć. Wydaje mi się, że nie odbiega swymi szczegółami od większości tych, z którymi zetknąłem się dotąd.

Nie wiem jak mam traktować Twoją, powyższą wypowiedź. Nie mówisz wprost, że złamałem jakiś ważny punkt regulaminu, więc uznaję domyślnie, że na razie ślizgam się po granicy poprawności. Jest jak już to wcześniej napisałem - macie władzę i możecie jej użyć. Ale mnie się to kojarzy z peerelowskim zamykaniem mordy przez cenzurę.

Czy zauważyłeś w jaki sposób próbował mnie obrażać eremita? Próbował, ale ja to olewam, bo jestem odporny na takie zaczepki. Jeśli jemu wolno, to chyba ja nie robię niczego bardziej nagannego, a więc także mieszczę się w normie. Dobrze myślę?

Wuju, a co z naszą rozmową?

Czuję pewien niedosyt. Postaw się w mojej sytuacji. Przyszedłem tu z pewną tezą. Zaprezentowałem ją spokojnie i z wielką ufnością, że spotkam tu ludzi, którzy potrafią coś merytorycznie wartościowego na jej temat wypowiedzieć. Zamiast tego kilku harcowników (w tym i Ty), nie odnosząc się bezpośrednio do meritum, zaczęliście uprawiać... no dobrze, nie wypowiem tego słowa, bo jesteś na nie uczulony... a więc uprawiać unikanie tematu zajmując się wyszukiwanymi przez siebie, nieodnoszącymi się do sedna sprawy, bzdetami. W Twoim przypadku wiązało się to ponadto z rzucaniem oskarżeń w moim kierunku (jakieś nie takie definicje, co nie jest prawdą), a gdy je zripostowałem, uciekłeś. Normalnie stchórzyłeś i schowałeś się do mysiej dziury. Za to Twoi giermkowie uznali to za potwierdzoną prawdę objawioną wypowiedzianą przez swego guru.

A więc w czym jest rzecz? Nie masz czasu? Nie łaska słówko o tym? Dobre wychowanie nic na ten temat nie mówi? W przykazaniach lub prawach naturalnych o tym nie ma? Szkoda... Widocznie żaden z tych kodeksów nie jest wart, by tak dużo o nich mówić. Zresztą, czegóż można by się było spodziewać po dogmatykach, którzy prawdę mają za narzędzie - gdy nie pasuje, przestają ją tak nazywać i zwalczają ku chwale swego matactwa.

Mam takich spotkań z podobnymi ludźmi za sobą mnóstwo. Potwierdza się reguła - jedyne na co trzeba liczyć, to to, by wymarli. Dogmatyzm jest zakałą ludzkiej świadomości.

No i co będzie z dalszym ciągiem? Co proponujesz? Czy mam uznać, że niczego więcej od was się nie doczekam? Właściwie to by było dla mnie niezłe rozwiązanie. Swoje już osiągnąłem - dowód podszlifowałem, bo go nie daliście rady obalić. To potwierdza, że warto go właśnie w takiej formie promować w necie. Same plusy. :)

P.S. Czy w regulaminie jest coś o stosowaniu erystyki i obrażaniu tą metodą oponenta?

P.S.2. Czy przypomniałeś sobie, gdzie się spotkaliśmy? :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:38, 01 Cze 2009    Temat postu:

Grgkh napisał:
Mam jakąś, chyba wrodzoną, niechęć do czytania instrukcji, regulaminów itp.

Zdarza się.

Ale proszę poświęć się.

A co z naszą dyskusją? Piłeczka jest po twojej stronie, na razie nie przeszedłeś przecież nawet przez etap wstępny, czyli przez zdefiniowanie pojęć niezbędnych do przeprowadzenia twojego dowodu...


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Pon 16:40, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:56, 01 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Grgkh napisał:
Mam jakąś, chyba wrodzoną, niechęć do czytania instrukcji, regulaminów itp.

Zdarza się.

Ale proszę poświęć się.

Nic z tego nie będzie - próbowałem i już wiem, że to niemożliwe - mam uczulenie na wodę święconą.
Cytat:


A co z naszą dyskusją? Piłeczka jest po twojej stronie, na razie nie przeszedłeś przecież nawet przez etap wstępny, czyli przez zdefiniowanie pojęć niezbędnych do przeprowadzenia twojego dowodu...


Już jest to zbędne. Informacja i liczba nie występuje w nowej wersji mojego dowodu. Piłeczka po Twojej stronie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:12, 01 Cze 2009    Temat postu:

Skoro nie chce ci się przeczytać Regulaminu, to mnie nie chce się składać obietnic :P.

OK, wracamy w takim razie do wspomnianego wątku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:10, 02 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Skoro nie chce ci się przeczytać Regulaminu, to mnie nie chce się składać obietnic :P.
A cóż Ty takiego mógłbyś mi obiecać? ;)
1) Szantaż? Może mógłbym się ugiąć - gdybym był naiwniakiem - ale z "terrorystami" z założenia nie wchodzę w konszachty.
2) Propozycja korupcyjna? Handelek? Też nie.

Poza tym moja pamięć nie podsuwa mi niczego, co mógłbyś spełnić, a co byłoby dla mnie istotne.
Cytat:
OK, wracamy w takim razie do wspomnianego wątku.


A w którym rozdziale uwić gniazdko mojemu dowodowi na nieistnienie boga?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:18, 02 Cze 2009    Temat postu:

Przeczytaj swoje własne posty, a znajdziesz w nich odpowiedź na twoje pytania. Nawiasem mówiąc, twoje fantazje biorące się z twojego lenistwa nie interesują mnie; nie zawracaj mi więc proszę nimi, powiedzmy, głowy.

A w którym dziale udowadniać nieistnienie boga? Najlepiej w Apologii Teizmu. Ale powinieneś zdawać sobie sprawę, że ja w bogów nie wierzę. Bardziej interesowałaby mnie twoja próba dowodu nieistnienia Boga, a nie boga.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Wto 21:20, 02 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:52, 02 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Przeczytaj swoje własne posty, a znajdziesz w nich odpowiedź na twoje pytania. Nawiasem mówiąc, twoje fantazje biorące się z twojego lenistwa nie interesują mnie; nie zawracaj mi więc proszę nimi, powiedzmy, głowy.

A w którym dziale udowadniać nieistnienie boga? Najlepiej w Apologii Teizmu. Ale powinieneś zdawać sobie sprawę, że ja w bogów nie wierzę. Bardziej interesowałaby mnie twoja próba dowodu nieistnienia Boga, a nie boga.


Daruj sobie żonglerkę literkami "b" i "B". Przecież wiesz, o co chodzi. Czy aż tak słabo kojarzysz? Jak już nie masz argumentów, to sięgasz po wymyślone blebleble.

Chcę się wytłumaczyć z nieco ostrego języka, którego tu używam.

Zapewne masz coś takiego, co Cię uraża/obraża... Ja też. Jestem homo sapiens. I Ty też. To sapiens, to największa różnica między nami, a resztą świata pozbawionego tego przydomka. To, że myślę, to zdolność używania logiki. To także pewnego rodzaju duma, że potrafię ją stosować. Ale, wuju, nie pozwolę by mi ktoś ubliżał używając wobec mnie narzędzi do pospolitej manipulacji. Nie jestem zwierzęciem, choć zwierzę też brzmi dumnie, i nie pozwolę sobą w ten sposób poniewierać. Ten, kto przekracza tę uczciwą granicę, ostrzegany wpierw, potem będzie traktowany tak, jak na to zasługuje, z pogardą.

Ale też autentycznie kocham cały świat i to krótkie życie, które mi się zdarzyło. I po wypowiedzeniu mojego stosunku do pogardy innych wobec mojego umysłu natychmiast zapominam o urazach. To tylko wasz Bóg (ten jeden spośród wielu) jest mściwy i okrutny, i gotuje swoim wyznawcom pośmiertną karę na zawsze w odwecie. Mnie to do niczego nie jest potrzebne. Chcę pokoju, przyjaźni i miłości... i prawdy, bo tylko na niej można budować właściwe relacje nas ze światem.

Może jeszcze się kiedyś zaprzyjaźnimy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:31, 06 Cze 2009    Temat postu:

Rozmyśliłem się. Nie będę z Tobą rozmawiał o fizyce. Nie zasługujesz na to, by zajmować się pograniczem filozofii i fizyki, bo nie znasz zasad logiki. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:32, 07 Cze 2009    Temat postu:

Facet, podstawowy problem z tobą polega na tym, że zajmujesz się głównie bezzasadnym samochwalstwem i równie bezzasadnym obrażaniem innych, natomiast na zarzuty stawiane twoim rozumowaniom odpowiadać nie umiesz, a także nie masz zielonego pojęcia o poglądach, które rzekomo krytykujesz. Nie umiesz nawet wykorzystać tego, że pozwolono ci - jako niedojrzałemu intelektualnie ale być może dobrze się zapowiadającemu "młodemu wilkowi" łamać wszelkie zasady kulturalnej dyskusji: w tej chwili ograniczasz się w zasadzie już tylko do obelg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin