Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Temat tymczasowy
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:41, 11 Maj 2009    Temat postu: Temat tymczasowy

Nie jestem pewien, czy nie zaśmiecam takim wpisem forum. Nie jest to moją intencją. Ale jestem tu nowy. Podobno taki jest regulamin, że trzeba tu coś napisać, żeby dostać prawo do formułowania nowych tematów. Na razie się wstrzymam, choć mam pomysł na kilka. Na pewno będą ciekawe.

I to by było na tyle.

Grgkh
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:56, 11 Maj 2009    Temat postu:

P.S.

Nie przywiązuję się do niczego, co siedzi w mojej głowie. To, co tam jest teraz, jest wypadkową wszystkiego, co mnie dotąd w moim życiu spotkało. Oraz... genów. Te geny, to szansa, a nie coś, na co wolno mi się powoływać. Tym mniejsze więc mam prawo do uważania, że jestem nosicielem prawdy.

Do prawdy się dochodzi i jest to nigdy niekończąca się droga. Kto uważa, że jest inaczej, jest arogantem i szkodnikiem zasobów ludzkiej wiedzy. Zaśmieca ją. Poddaje ludziom korzystającym z manipulacji, z kłamstwa pomysły jak rządzić tymi, którzy nie potrafią się przed tą manipulacją obronić.

I tego chcę bronić: wolności myślenia, prawa do odrzucania fałszu.

Prawda nie boi się konfrontacji. Kłamstwo przed nią ucieka. Jestem tu, bo chcę mówić o tym, co wydaje mi się prawdą. Chcę ją postawić naprzeciwko temu, co uważam za kłamstwo.

A gdyby okazało się, że się mylę, pożegnam się bez żalu z moimi - obecnie - ulubionymi tezami.

"Stań u płota, Kargul..." :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:02, 11 Maj 2009    Temat postu:

P.S.

I jeszcze coś... Może mnie pamiętasz, a może nie, Zbóju. Mówi Ci coś mój nick?

Na pewno pamiętasz.

Minęło sporo czasu. Dla mnie nie był to czas stracony. Uczyłem się. Czytałem innych. Myślałem. Dyskutowałem. A teraz uważam, że powinienem i w takich miejscach - jak to tutaj - zaznaczyć ślad swojego istnienia i tego, co wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:35, 11 Maj 2009    Temat postu:

Spotkaliśmy się kiedyś na racjonaliscie.pl?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:21, 12 Maj 2009    Temat postu:

Nie. Chociaż i tam kiedyś rozmawiałem z paroma osobami ukrytymi pod nickami. Ale nie wydaje mi się, żebyś był jedną z nich. Chcesz zgadywać dalej?

A teraz? Mnie interesuje całkiem poważna rozmowa, wyłącznie na argumenty, bez omijania logiki, bez erystyki, której Twoja strona jest pełna. Jedynym celem jest dochodzenie do wspólnych wniosków. Logika jest jedna. I dlatego nie ma w niej miejsca na statystyczne, pochodzące spoza niej "fluktuacje".

Jeśli się nie obawiasz konsekwencji... Czy prawdy można się obawiać? Czy wolno udawać, że nie istnieje, jeśli już się o niej wie?

Zobaczymy. ;)

Jak się domyślasz, jestem po "przeciwnej" stronie. Bóg nie istnieje. I potrafię tego dowieść. Nie jest on niczym więcej niż dowolna, stworzona przez człowieka "postać", jedna z tych, które zaludniają bezkresy twórczości "literackiej" ludzkości. Dokładnie i tylko tyle. Właściwie, to powinno mi to zwisać - i na co dzień tak to jednak traktuję - ale nie mogę od czasu do czasu nie wypowiadać tego, co wiem o temacie, gdy widzę, jak za tą bajeczną postacią, wilka przebranego w owcze runo, stają religijne koncerny i co one robią z ludzkością. Gdyby nie te koncerny nastawione na władzę, manipulację i łupienie zindoktrynowanych owieczek, pozbawione agresji religie wypełniałyby jakąś skromną niszę.

Ale to wiesz. Być może oceniasz inaczej. Każdy ma prawo do osądów i mnie nic do tego. Nikogo nie chcę zmieniać, ani nikogo na "nic" nawracać. I nie o tym chcę mówić.

Interesują mnie podstawy, definicje, założenia i wszystko to, co bezpośrednio z tego wynika.

Podobno uważasz się za człowieka nauki. I o tym też mogę pogadać. Chyba bez tego się nie obejdzie. Więcej, jest to jeden z ważniejszych powodów, dla których kieruję ku Tobie moją uwagę.

Lubię duże wyzwania. Chcę sprawdzić, czy to co wiem, nie ma luk. Jeśli ma, to pomożesz mi je uzupełnić. Zrobię to sam. Ty ewentualnie wskażesz mi miejsca. Tak jak było kiedyś, gdy starliśmy się w dość długiej dyskusji.

Jesteś gotów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:11, 12 Maj 2009    Temat postu:

Aż strach pomyśleć jaką to prawdę nam ukarzesz!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:25, 12 Maj 2009    Temat postu:

Kto się ma czegoś bać?

Jeśli powiecie, że sobie nie życzycie bym tu coś pisał, to natychmiast odejdę. Sam. I proszę, powstrzymaj się od tego, co spodziewałem się tu spotkać - zapowiedzi niechęci wynikającej z poczucia zagrożenia status quo Twoich memów.

Na razie chcę rozmawiać TYLKO z wujem. Rozmawiać, a nie przekrzykiwać się. Liczę na to, że obaj wyniesiemy z tej dyskusji korzyści.

P.S.

"Ukarzesz" czy ukażesz? Co masz na myśli?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:08, 12 Maj 2009    Temat postu:

Intrygujące. No to trzymie za was kciuki :wink:

PS
nie wiem


Ostatnio zmieniony przez Superstar dnia Wto 18:14, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:39, 12 Maj 2009    Temat postu: Do superstara

Cytat:
Intrygujące. No to trzymie za was kciuki


Błąd. Z tym trzymieniem. Ograniczasz swoje możliwości manualne. Ja Cię zwalniam z obietnicy, bo magia nie istnieje poza wyobraźnią chcących w nią wierzyć. A z wujem uzgodnij to sobie sam.

Cytat:
PS
nie wiem


A kiedy będziesz wiedział?

Bez sensu pytam. Jak tamtego nie wiesz, to i tego nie będziesz wiedział.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:43, 12 Maj 2009    Temat postu:

wuj napisał:
Spotkaliśmy się kiedyś na racjonaliscie.pl?
Grgkh napisał:
Nie

OK.

Grgkh napisał:
Chcesz zgadywać dalej?

Niekoniecznie. Jeśli chcesz, to powiedz. Jeśli nie chcesz, to nie mów.

Grgkh napisał:
Mnie interesuje całkiem poważna rozmowa, wyłącznie na argumenty, bez omijania logiki, bez erystyki /.../ Jedynym celem jest dochodzenie do wspólnych wniosków

No to mamy wspólne cele i metody.

Grgkh napisał:
Jak się domyślasz, jestem po "przeciwnej" stronie. Bóg nie istnieje. I potrafię tego dowieść.

To świetnie, bo ja z kolei potrafię dowieść, że dowody nieistnienia Boga są tyle samo warte, co dowody Jego istnienia. Powinno więc być ciekawie.

Nie zaczynajmy jednak tutaj tego wszystkiego analizować. Skoro zgłosiłeś się z dowodem nieistnienia Boga, proszę załóż odpowiedni wątek w dziale Apologia teizmu. Nawiasem mówiąc, może powinniśmy zmienić nazwę tego działu na "Apologia (a)teizmu"?

Grgkh napisał:
Interesują mnie podstawy, definicje, założenia i wszystko to, co bezpośrednio z tego wynika.

I słusznie. Bo bez tego nie ma żadnych dowodów. Może więc lepiej zacząć bardziej formalnie, od omówienia tego typu podstaw w dziale Filozofia?

Grgkh napisał:
Podobno uważasz się za człowieka nauki. I o tym też mogę pogadać. Chyba bez tego się nie obejdzie. Więcej, jest to jeden z ważniejszych powodów, dla których kieruję ku Tobie moją uwagę.

Doskonale. Przy czym dla pełnej jasności zaznaczam, że nie jestem scjentystą (lecz a-scjentystą): uważam wszelkie próby wyprowadzania światopoglądu z wyników badań naukowych za fundamentalny błąd logiczny. Natomiast jestem przekonany, że po pierwsze każdy poważny światopogląd musi interpretować naukę* i musi robić to w sposób logicznie poprawny i wolny od istotnych luk, a po drugie - przy konstruowaniu i analizowaniu światopoglądu można i należy jak najdalej stosować metodologię sprawdzoną w naukach przyrodniczych**.

Grgkh napisał:
Lubię duże wyzwania. Chcę sprawdzić, czy to co wiem, nie ma luk. Jeśli ma, to pomożesz mi je uzupełnić. Zrobię to sam. Ty ewentualnie wskażesz mi miejsca. Tak jak było kiedyś, gdy starliśmy się w dość długiej dyskusji.

No to do roboty.

Grgkh napisał:
Na razie chcę rozmawiać TYLKO z wujem.

Będziesz musiał to zaznaczać na początku każdego z wątków. Bo oficjalnej opcji "pojedynek" konfiguracja forum nie przewiduje.

______________________
*Filozoficzna interpretacja nauki powinna podawać konstrukcję ontologiczną, która prowadzi do znanej nam postaci wyników badań naukowych.
**Przy uwzględnieniu wszystkich ograniczeń biorących się z jakościowo różnego charakteru danych, jakie są z jednej strony podstawą modeli naukowych, a z drugiej - modeli ontologicznych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:34, 12 Maj 2009    Temat postu:

Uśmiałem się, buziaki.
Cytat:
Bez sensu pytam. Jak tamtego nie wiesz, to i tego nie będziesz wiedział.
Brawo Jasiu :szacunek:

Ostatnio zmieniony przez Superstar dnia Wto 22:38, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 7:42, 13 Maj 2009    Temat postu:

Superstar napisał:
Uśmiałem się, buziaki.
Grgkh napisał:
Bez sensu pytam. Jak tamtego nie wiesz, to i tego nie będziesz wiedział.
Brawo Jasiu :szacunek:


Uśmianie było w programie. Załapałeś się. Z imieniem nie trafiłeś. Nie mam tak nawet na drugie. Ani na trzecie. Zresztą trzeciego nie mam w ogóle.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:59, 13 Maj 2009    Temat postu:

No to jak było to się cieszę, pamiętajmy że złość piękności szkodzi, czekam na waszą rozmowę, pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:18, 13 Maj 2009    Temat postu:

Superstar napisał:
No to jak było to się cieszę,


Moim zamiarem jest prowadzić dyskusję tak, by innych to cieszyło. Cieszę się, że Ty się cieszysz.

Cytat:
pamiętajmy że złość piękności szkodzi,


Mojej piękności nie zaszkodzi. Zresztą ja się "nigdy" :) nie złoszczę. Chyba, że mówisz o swojej piękności. Jeśli jesteś narcyzem, to współczuję tym, którzy muszą to znosić.

Cytat:
czekam na waszą rozmowę,


Na początek to:
... o, tutaj...


Cytat:
pozdrawiam.


I ja także.


Ostatnio zmieniony przez Grgkh dnia Śro 21:53, 13 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:48, 13 Maj 2009    Temat postu:

Dobra dobra, nikt nie dba o piękność dopóki brzydkim się nie okaże.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:05, 13 Maj 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
wuj napisał:
Spotkaliśmy się kiedyś na racjonaliscie.pl?
Grgkh napisał:
Nie

OK.

Grgkh napisał:
Chcesz zgadywać dalej?

Niekoniecznie. Jeśli chcesz, to powiedz. Jeśli nie chcesz, to nie mów.


Waham się.

Minęło parę lat od naszego spotkania. Mnie ono zmusiło do porzucenia intuicyjnego sposobu myślenia. Oczywiście wtedy tylko, gdy to myślenie ma dotyczyć spraw zasadniczych. Intuicja to początek, inspiracja, a potem musi iść za nią ścisłość starannego definiowania pojęć i logika, której nigdy, pod żadnym pozorem nie wolno gwałcić.

Nie jestem pewien, nie pamiętam teraz tego w szczegółach, ale chyba na Twojej stronie były jakieś odniesienia do naszej ówczesnej dyskusji. Nie wyciągałeś właściwych wniosków upierając się przy swoim, jak to w zwyczaju mają dogmatycy. Lawirowałeś, nagminnie używając erystyki, z którą wtedy pierwszy bodaj raz starłem się sobie jakoś radzić. Może do tego tematu wrócimy, ale chyba lepiej będzie jeśli zaczniemy od zapowiadanego przeze mnie skupienia się na definicjach. Gdy uda nam się coś uzgodnić, łatwiej będzie wrócić do tamtego tematu. Jeśli się nie uda, to powrót nie ma sensu.

Dogmatyzm to niezdolność do porzucenia "ulubionej" tezy. Wybacza się sobie wtedy w rozumowaniu "wiele".

Ale mnie to już nie podnieca. Nauczyłem się także tego, że dużej części dogmatyków nie da się zmienić. Nikogo nie chcę zmieniać. Może trochę siebie? Właśnie dzięki tej determinacji pokonuję w sobie niechęć do rozstawania się z czymś, co mi się w moim myśleniu tymczasowo podoba, a co nie jest najlepsze, bo nieprawdziwe, i z czym powinienem się rozstać.

Ciekawe, czy Ty się choć trochę w tym kierunku zmieniłeś? Zobaczymy...

Cytat:


Grgkh napisał:
Mnie interesuje całkiem poważna rozmowa, wyłącznie na argumenty, bez omijania logiki, bez erystyki /.../ Jedynym celem jest dochodzenie do wspólnych wniosków

No to mamy wspólne cele i metody.

Grgkh napisał:
Jak się domyślasz, jestem po "przeciwnej" stronie. Bóg nie istnieje. I potrafię tego dowieść.

To świetnie, bo ja z kolei potrafię dowieść, że dowody nieistnienia Boga są tyle samo warte, co dowody Jego istnienia. Powinno więc być ciekawie.


Już się cieszę. :) Zaglądam tu od czasu do czasu. Rozglądam się. Nie mam możliwości czytania setek lub tysięcy starych postów. Wybaczysz mi, jeśli coś powtórzę? Zalinkuj wtedy. To Twój teren. Znasz go chyba.

Na razie jeden wpis już zrobiłem. Zupełnie przypadkowo. Coś tam otworzyłem. Zobaczyłem, że jest pod spodem sporo wolnego miejsca. Tak sondażowo. W polecanym przez Ciebie dziale.

Link jest w moim poprzednim odpisie do Superstara.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:16, 13 Maj 2009    Temat postu:

Wypraszam sobie zarzuty "erystyki" i "dogmatyki" :P. Nie bawiłem się w to nigdy - i proszę zostaw to, bo będzie niepotrzebna awantura: będę musiał powiedzieć parę niepochlebnych słów na temat powodów, dla których niektórzy takie rzeczy dostrzegają w moich wypowiedziach - a po co nam to, i to na dzień dobry? :evil:

Jeśli zaś o wartości dowodów mowa, to wyszukaj może (wyszukiwarką, ale googlową, nie śfińską, bo ostatnio "dla przyspieszenia forum" matoły poupraszczały nam listę słów w bazie danych i forumowa wyszukiwarka działa kiepsko) jakiś wątek, w którym występuje słówko "abóg" i pojedziemy tam dalej. Albo po prostu zacznijmy od wątku, w którym jest ten post:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/ateista-czy-agnostyk-teista-czy-agnostyk,3951.html#78769

albo ten:

http://www.sfinia.fora.pl/1-wiara-a-wiedza,51/j-dabrowski-na-granicy-str-35-49,3257-20.html
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:59, 14 Maj 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Wypraszam sobie zarzuty "erystyki" i "dogmatyki" :P. Nie bawiłem się w to nigdy


Możesz sobie wypraszać. Ale to nie zmienia stanu rzeczy. Owszem, bawiłeś się zawsze. Nie mam czasu, żeby studiować całość publikacji n/t Twojego światopoglądu, ale, z pobieżnego rzutu okiem, widzę, że jest on pełen fałszów.

Cytat:
- i proszę zostaw to, bo będzie niepotrzebna awantura:


Delikatna cenzura i straszenie? Czyż to nie jest najczystszej wody erystyka?

Cytat:
będę musiał powiedzieć parę niepochlebnych słów na temat powodów, dla których niektórzy takie rzeczy dostrzegają w moich wypowiedziach - a po co nam to, i to na dzień dobry? :evil:


Świętość Twoich poglądów nie podlega krytyce? Sądzisz, że w ten łatwy sposób się mnie pozbędziesz? Że to załatwi sprawę dziur, których twój światopogląd jest pełen?

Święty dogmat o tym, że masz na pewno rację... Hmm.. Ciekawe.

Cytat:
Jeśli zaś o wartości dowodów mowa, to wyszukaj może (wyszukiwarką, ale googlową, nie śfińską, bo ostatnio "dla przyspieszenia forum" matoły poupraszczały nam listę słów w bazie danych i forumowa wyszukiwarka działa kiepsko) jakiś wątek, w którym występuje słówko "abóg" i pojedziemy tam dalej. Albo po prostu zacznijmy od wątku, w którym jest ten post:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/ateista-czy-agnostyk-teista-czy-agnostyk,3951.html#78769

albo ten:

http://www.sfinia.fora.pl/1-wiara-a-wiedza,51/j-dabrowski-na-granicy-str-35-49,3257-20.html


Zajrzałem tam na chwilę. Na dłużej teraz nie jest to możliwe. Wuju, to wszystko jest do podważenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:57, 14 Maj 2009    Temat postu:

Nabuko?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:35, 14 Maj 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nabuko?


Zgadujesz? Lubię zabawy różnego rodzaju. Jak widzisz, kontakty na takim poziomie nie są wcale gorsze od świętej indoktrynacji. Z tego też składa się życie.

Oczywiście, że masz bardzo małą szansę, by mnie pamiętać. Ale sprzeczaliśmy się chyba ze trzy lub cztery miesiące. Wiem, dla Ciebie to margines nie wart pamiętania.

Nie Nabuko. Po prostu Grgkh. Wtedy też się tak podpisywałem. Odkąd wkroczyłem do świata internetowych forów mam jeden, wciąż ten sam nick. Innych nie używałem i nie chcę tego zmieniać.

Forum, które było teatrem naszych zmagań zostało zreorganizowane i tamte wpisy chyba bezpowrotnie przepadły. Choć istnieje archiwalny tekst, pod którym wtedy pisywaliśmy. Istnieje także prawdopodobnie na Twojej stronie riposta na tamten tekst. Pamiętam, że obiecywałeś zostawić przy niej link do naszej dyskusji. Ale nie sprawdzałem, czy to zrobiłeś. Wtedy, pod koniec naszej rozmowy, jako kompletnie niereformowalnego dogmatyka olałem Ciebie i zaglądanie tutaj. Dziś, zahartowany w bojach :) i mądrzejszy co nieco, postanowiłem, dla relaksu odświeżyć tamte klimaty.

Czy wiesz już, pod którym tekstem się kiedyś odezwałeś, a potem próbowałeś nieudolnie bronić swoich okopów odchodząc sromotnie pokonany?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:56, 14 Maj 2009    Temat postu:

Ach, pewno ś.p. forum filozofii.pl, które pewnego pięknego dnia poddano niezbędnej reorganizacji, trwającej niestety chyba ponad rok.

Nabuko to też taki sromotny zwycięzca, stąd natychmiast pomyślałem o nim.

No dobra, zobaczymy, co potrafisz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 5:41, 17 Maj 2009    Temat postu:

Nie to miejsce. Ale to mało istotne. Może przy okazji, jeśli wyjdzie nam kiedyś temat, przy którym wtedy się spotkaliśmy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abangel666
Opiekun Kawiarni



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Piekła

PostWysłany: Pon 0:05, 18 Maj 2009    Temat postu:

Od kilku dni, śledzę ten temat.... nie piszę tu nic bo Grgkh chciał rozmawiać tylko z Wujem; ale jednak się w końcu wtrynię....

Jest tak:

- Grgkh; z tym zapewnieniem, że masz dowód na nieistnienie boga, to dałeś tyłka.... bo takich dowodów na isnienie/nieistnienie to nie ma.

Co innego przesłanki..... mogę np. wierzyć, że UFO to statki cywilizacji pozaziemskich, bo są na to przesłanki; ale bóg; szczególnie bóg taki jak w Polsce; to smieszne.... przecież to tylko staro-żydowska mitologia.

Co do Wuja.... chłop deklaruje się jako katolik.... ha ha ha.... jednym postem mogę mu udowodnić, że katolikiem nie jest; opierając się na dokumentach Koscioła: KKK i KPK.
:)

Ale ja mu to wybaczam; w końcu angielskie przysłowie mówi:
"nawet mucha ma swego bzika".
To i niech Wuj ma swojego.....

Druga sprawa:
- oczywiście masz rację, że Wuj stosuje erystykę..... wiele jego listów, jest jak dla mnie tak pisane; że kompletnie popierzone i niezrozumiałe..... no.... ale jak ktoś chce godzić wiedzę z katolstwem to musi tak pisać.... he he he.
Erystyczne pisanie Wuja juz dawno skrytykowałam w wierszyku-fraszce.... jest na mojej stronie.... chcesz to przeczytaj....

ALE:
- nie oceniaj Grgkh Wuja pochopnie; bo ja go znam od kilku lat i wiem; że to porządny chłop.... i mądry... i rozsądny.

Weź se taki przykład:
- Wuj-katol.... a nie miał obiekcji, by wielokrotnie mnie popierać w rozmowach; ani by dla mojej strony ultralewicowej i satanistycznej przetłumaczyć pół tysiąca(!) plakatów republikańskich..... i republikańskie piosenki....

Za coś takiego - należy się SZACUNEK dla Wujka.
Że wspomnę jeszcze.... że Wujek, nigdy nie atakował innowierców, feministek, gejów..... odnosił się do ludzi z kulturą i szacunkiem i rozsądkiem.

***

Zakończę, ten przydługi tekst; jednym zdaniem:
- gdyby wszyscy katolicy, byli tacy jak Wujek - to ja bym złego słowa o katolicyźmie nie powiedziała!

Amen!


Ostatnio zmieniony przez abangel666 dnia Pon 0:10, 18 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:23, 18 Maj 2009    Temat postu:

Grgkh napisał:
P.S.


Do prawdy się dochodzi i jest to nigdy niekończąca się droga. Kto uważa, że jest inaczej, jest arogantem i szkodnikiem zasobów ludzkiej wiedzy. Zaśmieca ją. Poddaje ludziom korzystającym z manipulacji, z kłamstwa pomysły jak rządzić tymi, którzy nie potrafią się przed tą manipulacją obronić.


To i ja się wtrynię :wink:

Ciekawa to "prawda" Grgkh.
Weźmy taką prawdę: Ziemia jest kulista (wiadomo że nie idealnie)
No doszliśmy do tej prawdy i już, koniec ... Gdzie ta twoja nigdy niekończąca się droga :think:

Oj, coś mi się zdaje że nie naumiałeś się jeszcze wystarczająco żeby z Wujem zadzierać ;P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grgkh




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:51, 18 Maj 2009    Temat postu:

abangel666 napisał:
Od kilku dni, śledzę ten temat.... nie piszę tu nic bo Grgkh chciał rozmawiać tylko z Wujem; ale jednak się w końcu wtrynię....


Chyba przegiąłem. Zależało mi, żeby wuj nie uciekł od rozmowy. Kiedyś się ewakuował z pewnej dyskusji, w której się ostro ścięliśmy. W moim przekonaniu miałem w niej rację, ale on odchodził nie uznając tego (choć swojej racji nie dowiódł, a mojej nie obalił). To trochę jak stare porachunki, ale na luzie, bo nic do samego wuja nie mam. ;) Ale trochę także jak potrenowanie z kimś, kto jest oblatany w temacie. Moje tezy ćwiczyłem z innymi ludźmi, ale oponenci z reguły stali na żenująco niskim poziomie, to znaczy - była to niskopoziomowa, ordynarna, chamska erystyka. Nic nie wnosiła, choć czasem doprowadzała mnie do nowych śladów i pomysłów. Potrzebuję kogoś wykształconego w tych tematach, bo autentycznie zależy mi na dopracowaniu szczegółów obrony mojej tezy. Teraz widzę, że ten warunek wyłączności był zbędny. Wujo się przyczaił, chyba czuje pismo nosem, i zerka, czy inni go jakoś nie wyręczą w trudach tej dyskusji. W razie czego, to jego tu nie było. Jeśli ktoś padł na placu boju, to nie on. Może to i dobra taktyka. A mnie w końcu jest wszystko jedno z kim mówię, byle to miało sens i nie było zwyczajną stratą czasu. Ale się rozgadałem...

Cytat:

Jest tak:

- Grgkh; z tym zapewnieniem, że masz dowód na nieistnienie boga, to dałeś tyłka.... bo takich dowodów na isnienie/nieistnienie to nie ma.



Po której jesteś stronie?

Ok. Nieważne. Takich dowodów mogło nie być, bo wychodzą one od fizyki i teorii informacji. To właściwie nisza i mało jest ludzi siedzących w tej tematyce, i jeszcze chwytających się filozofowania, a jeśli już to z reguły jest tak od niedawna. Może to jest powód? Tak czy siak, to Ty dajesz tyłka, jeśli zamiast rzeczywistych, dobrych argumentów używasz "od początku" erystyki. Co to znaczy, że nie było? Już jest. Właśnie ten. I co? Nie jest Ci łyso? :)

Cytat:

Co innego przesłanki..... mogę np. wierzyć, że UFO to statki cywilizacji pozaziemskich, bo są na to przesłanki; ale bóg; szczególnie bóg taki jak w Polsce; to smieszne.... przecież to tylko staro-żydowska mitologia.

Co do Wuja.... chłop deklaruje się jako katolik.... ha ha ha.... jednym postem mogę mu udowodnić, że katolikiem nie jest; opierając się na dokumentach Koscioła: KKK i KPK.
:)

Ale ja mu to wybaczam; w końcu angielskie przysłowie mówi:
"nawet mucha ma swego bzika".
To i niech Wuj ma swojego.....

Druga sprawa:
- oczywiście masz rację, że Wuj stosuje erystykę..... wiele jego listów, jest jak dla mnie tak pisane; że kompletnie popierzone i niezrozumiałe.....


Nauczyłem się neutralizować erystykę. Mam na to swoje sposoby. Przyglądaj się. Przekonasz się, że na końcu ja będę miał rację. Otóż jest tak, że wprowadziłem bardzo precyzyjne założenia. Nie jakieś rozmyte fiu-bździu, jak to mają w zwyczaju państwo od bogów. Ponadto są one tak proste, że nie da się w nich niczego zmanipulować erystycznymi sztuczkami. Wystarczy teraz trzymać się tematu, nie dać się zwodzić na manowce i sprawa jest wygrana.

Cytat:

no.... ale jak ktoś chce godzić wiedzę z katolstwem to musi tak pisać.... he he he.
Erystyczne pisanie Wuja juz dawno skrytykowałam w wierszyku-fraszce.... jest na mojej stronie.... chcesz to przeczytaj....


Kopsnij linkę, bo nie chce mi się dochodzić, gdzie to jest.

Cytat:
ALE:
- nie oceniaj Grgkh Wuja pochopnie; bo ja go znam od kilku lat i wiem; że to porządny chłop.... i mądry... i rozsądny.


Cenna uwaga. Wezmę ją sobie do serca. Zresztą ja jestem pacyfistycznie nastawiony do całego świata. Sporo lat przeżyłem i z mojej perspektywy z reguły się do takiej wizji świata i życia dochodzi. Dobrze, przytulę pokonanego wuja. A może nawet namówię go, jeśli nie będzie to zbyt daleko od mojej hacjendy, do wspólnego pójścia na piwko.

Cytat:

Weź se taki przykład:
- Wuj-katol.... a nie miał obiekcji, by wielokrotnie mnie popierać w rozmowach; ani by dla mojej strony ultralewicowej i satanistycznej przetłumaczyć pół tysiąca(!) plakatów republikańskich..... i republikańskie piosenki....

No, no, no...
Cytat:

Za coś takiego - należy się SZACUNEK dla Wujka.
Że wspomnę jeszcze.... że Wujek, nigdy nie atakował innowierców, feministek, gejów..... odnosił się do ludzi z kulturą i szacunkiem i rozsądkiem.

***

Zakończę, ten przydługi tekst; jednym zdaniem:
- gdyby wszyscy katolicy, byli tacy jak Wujek - to ja bym złego słowa o katolicyźmie nie powiedziała!

Amen!


Amen
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin