Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego nacjonaliści popierają obcych nacjonalistów?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31333
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:52, 11 Lut 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Ratujesz życie rodaka, którego wróg napada.
Przecież nikt Ci nie każe wroga zabijać. Możesz go wziąć za jeńca.

Jako żołnierz robię to, co każe dowódca. W wojsku nie ma możliwości wybierania przez żołnierzy, czy zechcą brać jeńca, czy zabijać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 0:09, 12 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Ratujesz życie rodaka, którego wróg napada.
Przecież nikt Ci nie każe wroga zabijać. Możesz go wziąć za jeńca.

Jako żołnierz robię to, co każe dowódca. W wojsku nie ma możliwości wybierania przez żołnierzy, czy zechcą brać jeńca, czy zabijać.

nie, nawet w wojsku powinieneś nie wykonać nielegalnego rozkazu, a za jego wykonanie możesz trafić pod sąd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 4:56, 12 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Zatem przymus szczepionek jest traktowany jako przymus ratowania życia.

Uważaj, żebyś nie wpadł we własne sidła.

Tak samo można uzasadniać obowiązek służby wojskowej.

Służba w armii to ratowanie życia swoich rodaków przed agresywnym najeźdźcą. Przymus służby wojskowej jest traktowany jako przymus ratowania życia.

Do pewnego stopnia tak jest. Różnica jednak też jest - jak pomiędzy zaniechaniem, a działaniem aktywnym, celowym, a także jest tu ten aspekt sprawy, że odbieranie życia komuś (nawet wrogowi) jednak trudno nazwać ratowaniem życiem.


Wojna sprawiedliwa...istnieje takie pojęcie. Wojna słuszna.....

O polskim nacjonalizmie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat powyżej tej samej autorki. Bardzo ciekawej osoby...
Filip Memches: Sarmatyzm jest według pani źródłem oryginalności i tożsamości Polaków, z którego czerpiemy także dzisiaj. Jak to wytłumaczyć - chodzi przecież o zjawisko należące do zamierzchłej przeszłości?

Ewa M. Thompson*: Chodzi mi o pewien ponadczasowy zbiór - uświadomionych bądź nie - modeli życia i myślenia, które zostały wytworzone albo przyjęte najpierw przez polskie klasy uprzywilejowane, a potem przez resztę społeczeństwa. Jeśli się człowiek urodził i wychował w Polsce, to od tak pojmowanego sarmatyzmu nie może się uwolnić.

Na czym polega ta postawa?

W sarmatyzmie ujawnia się arystotelesowsko-tomistyczne pojmowanie rzeczywistości, zgodnie z którym powszechnie wiadomo, czym jest dobro, a czym zło, czym jest sprawiedliwość, a czym niesprawiedliwość itd. W Polsce, w polskim życiu intelektualnym (i niestety także politycznym), często widać taką wzruszająco naiwną wiarę. Polacy wierzą, że jeżeli pokaże się światu zakulisowe podstępne machinacje, to cały świat oburzy się i zawoła: "Skandal!". Oczywiście tak nie będzie. To nie wszystko - w sarmatyzmie w centrum uwagi stawia się ludzką osobę. Ważny jest człowiek, a nie państwo, podbój sąsiadów czy system filozoficzny. Dlatego sarmatyzm w istotny sposób wyróżnia Polaków na tle ich sąsiadów. Stanowi zaprzeczenie rosyjskości i niemieckości. W Rosji podstawową wartością jest państwo, urząd, instytucja. Jak to ujął Fiodor Dostojewski, Rosjanie poza Rosją nie istnieją. Z kolei w Niemczech panuje teoretyczny stosunek do rzeczywistości przejawiający się w ciągłym narzucaniu kolejnych systemów filozoficznych. Towarzyszy temu polityka podbojów terytorialnych i kolonializm, wyrażający się choćby w Drang nach Osten. Wprawdzie po II wojnie światowej nastąpiło wyhamowanie tej tendencji, jednak ostatnio znowu daje ona o sobie znać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 9:14, 12 Lut 2022    Temat postu:

Cytat:
O polskim nacjonalizmie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat powyżej tej samej autorki. Bardzo ciekawej osoby...
Filip Memches: Sarmatyzm jest według pani źródłem oryginalności i tożsamości Polaków, z którego czerpiemy także dzisiaj. Jak to wytłumaczyć - chodzi przecież o zjawisko należące do zamierzchłej przeszłości?

Ewa M. Thompson*: Chodzi mi o pewien ponadczasowy zbiór - uświadomionych bądź nie - modeli życia i myślenia, które zostały wytworzone albo przyjęte najpierw przez polskie klasy uprzywilejowane, a potem przez resztę społeczeństwa. Jeśli się człowiek urodził i wychował w Polsce, to od tak pojmowanego sarmatyzmu nie może się uwolnić.


a co ta pani Semele pisze o mentalności i niemieckim nazizmie ?

.... czy wreszcie lewactwie, bo to też ma korzenie głównie w niemieckiej nazistowskiej mentalności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:55, 12 Lut 2022    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
O polskim nacjonalizmie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat powyżej tej samej autorki. Bardzo ciekawej osoby...
Filip Memches: Sarmatyzm jest według pani źródłem oryginalności i tożsamości Polaków, z którego czerpiemy także dzisiaj. Jak to wytłumaczyć - chodzi przecież o zjawisko należące do zamierzchłej przeszłości?

Ewa M. Thompson*: Chodzi mi o pewien ponadczasowy zbiór - uświadomionych bądź nie - modeli życia i myślenia, które zostały wytworzone albo przyjęte najpierw przez polskie klasy uprzywilejowane, a potem przez resztę społeczeństwa. Jeśli się człowiek urodził i wychował w Polsce, to od tak pojmowanego sarmatyzmu nie może się uwolnić.


a co ta pani Semele pisze o mentalności i niemieckim nazizmie ?

.... czy wreszcie lewactwie, bo to też ma korzenie głównie w niemieckiej nazistowskiej mentalności.


Nie pani Semele tylko pani Thomson....
Ja tylko cytuję. Specjalnie dla Ciebie bo wiem , że raczej się z nią zgodzisz.

Jeśli nie to ja już nie wiem o co Tobie biega...
:) :wink: :wink:

Lewactwo ma źródło w Niemczech??

:shock:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 12:57, 12 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:01, 12 Lut 2022    Temat postu:

Pisałam o sarmatyzmie niedawno w języku angielskim, w opasłym tomie Being Poland, czyli „Bycie Polską”, ale polskocentryczne tomy wydane gdzieś za oceanem rzadko są przywoływane jako element dyskusji w Polsce[1]. Stwierdziłam tam, że sarmatyzm jako formacja kulturowa jest manifestacją polskiej unikatowości, i że dostarczył on polskiej kulturze dużej ilości symbolicznego kapitału. Sarmackie teksty należą do mitu założycielskiego polskiej kultury w taki sam sposób, w jaki średniowieczne opowiadania o królu Arturze ukształtowały mit założycielski kultury brytyjskiej. Wpływ sarmatyzmu na polską literaturę jest olbrzymi, od Mickiewicza i Sienkiewicza po Gombrowicza i jego naśladowców.

Identyfikowanie sarmatyzmu z historią polityczną Polski uważam za błąd. Popełniają go nieomal wszyscy wrogowie tej formacji kulturowej. W historii politycznej sarmatyzm przypada na epokę królów wybieralnych i tu leży kość niezgody pomiędzy mną a dr. Janem Sową, żarliwym progresistą, z którym chciałabym się króciutko posprzeczać w tym postscriptum. Dr Sowa bowiem, poruszając się swobodnie wśród teorii snutych przez zachodnich ideologów, prześledził historię monarchii brytyjskiej od Tudorów do czasów obecnych, zna nazwisko Edmunda Plowdena i przeczytał książkę Ernsta Kantorowicza The King’s Two Bodies [1957] , czyli Dwa ciała króla (jedno fizyczne a drugie dynastyczno-symboliczne) – i na tej podstawie zadecydował, że w Polsce powinno było być tak samo, a jeżeli nie było, to oznacza, że Polska była/jest krajem ułomnym, niedorozwiniętym, fantomowym. Twierdzi on, że ponieważ w Polsce nie istniała ciągłość monarchii (królowie byli wybierani), Polska jako państwo nie istniała w sposób ciągły od czasu śmierci Zygmunta Augusta. Po śmierci każdego króla przestawała istnieć i dopiero wybór nowego króla powoływał ją do życia. Tak więc według dra Sowy, to nie było państwo w europejskim (czy raczej kantorowiczowskim) sensie, lecz wydmuszka powoływana do istnienia w sposób tymczasowy i niespójny. Nic dziwnego, że to dziwadło przestało istnieć w 1795 roku.

Tu własnie jest pies pogrzebany. Dr Sowa postrzega ciągłość wyłącznie w terminologii oświeceniowej, jako coś, co musi być przypieczętowane formalną dokumentacją. Jego percepcja sarmatyzmu przypomina sarkastyczną uwagę Nietzschego o tym, co to jest prawda: „ruchoma armia metafor, metonimii, antropomorfizmów... umocniona i upiększona poetycko i retorycznie, zaakceptowana jako kanon... prawda [o sarmatyzmie] to iluzja, o której zapomnieliśmy, że jest iluzją”[2].

Republikańskie poczucie państwowości nie opierało się w Polsce na istnieniu dynastii, lecz na esencjalistycznym rozumieniu narodu. Polska nie mogła przestać istnieć tak długo, jak długo istnieli obywatele poczuwający się do polskości

Pisze Ewa Ameryki.



Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 13:03, 12 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:58, 12 Lut 2022    Temat postu:

Cytat:
Nie pani Semele tylko pani


to właśnie miałem na myśli, był mi złośliwie przecinek uciekł...

ale meritum mojego pytania, to zapytanie, na tej samej zasadzie o mentalność niemiecką, czy lewacką...

czy moje pytanie jest może przejawem już mowy nienawiści, nacjonalizmu, rasizmu, etc. ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:26, 12 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Jako żołnierz robię to, co każe dowódca. W wojsku nie ma możliwości wybierania przez żołnierzy, czy zechcą brać jeńca, czy zabijać.

Czyli generalnie nie przeszkadza Ci, że musisz wykonywać rozkazy. Przeszkadzają Ci tylko konkretne potencjalne rozkazy. Ale tak ogólnie, fakt że jesteś zmuszany do wykonywania czyichś rozkazów Ci nie przeszkadza...

To oznacza, że masz cechy osobowości autorytarnej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31333
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:28, 12 Lut 2022    Temat postu:

lucek napisał:
zapytanie, na tej samej zasadzie o mentalność niemiecką, czy lewacką...

Mentalność niemiecka...
Znam paru Niemców (bardziej może znałem, bo kontaktów nie utrzymywałem już od ponad 30 lat) i nie zauważyłem u nich żadnej szczególnej mentalności. Byli to ludzie, jak znani mi z mojego życia w Polsce.
Mam wrażenie, że osoby które mają przekonanie o "mentalnościach" innych narodów w większości tworzą sobie owe mentalności na podstawie własnych potrzeb emocjonalnych i oczekiwań, a nie na podstawie rzeczywistych obserwacji.
Ilu Niemców poznałeś osobiście, lucku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:37, 12 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
lucek napisał:
zapytanie, na tej samej zasadzie o mentalność niemiecką, czy lewacką...

Mentalność niemiecka...
Znam paru Niemców (bardziej może znałem, bo kontaktów nie utrzymywałem już od ponad 30 lat) i nie zauważyłem u nich żadnej szczególnej mentalności. Byli to ludzie, jak znani mi z mojego życia w Polsce.
Mam wrażenie, że osoby które mają przekonanie o "mentalnościach" innych narodów w większości tworzą sobie owe mentalności na podstawie własnych potrzeb emocjonalnych i oczekiwań, a nie na podstawie rzeczywistych obserwacji.
Ilu Niemców poznałeś osobiście, lucku?


czyli Michale - można mówić o "polskim nacjonalizmie", o mentalności Polaka, a analogiczne pytanie w odniesieniu do Niemców to stereotypowe myslenie, najpewniej ksenofobia ?

na tym polega ten twój "symetryzm" :) ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31333
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:40, 12 Lut 2022    Temat postu:

lucek napisał:
Michał Dyszyński napisał:
lucek napisał:
zapytanie, na tej samej zasadzie o mentalność niemiecką, czy lewacką...

Mentalność niemiecka...
Znam paru Niemców (bardziej może znałem, bo kontaktów nie utrzymywałem już od ponad 30 lat) i nie zauważyłem u nich żadnej szczególnej mentalności. Byli to ludzie, jak znani mi z mojego życia w Polsce.
Mam wrażenie, że osoby które mają przekonanie o "mentalnościach" innych narodów w większości tworzą sobie owe mentalności na podstawie własnych potrzeb emocjonalnych i oczekiwań, a nie na podstawie rzeczywistych obserwacji.
Ilu Niemców poznałeś osobiście, lucku?


czyli Michale - można mówić o "polskim nacjonalizmie", o mentalności Polaka, a analogiczne pytanie w odniesieniu do Niemców to stereotypowe myslenie, najpewniej ksenofobia ?

na tym polega ten twój "symetryzm" :) ?

Ja akurat nie pisuję o "polskim nacjonaliźmie" - przynajmniej w znaczeniu, że JACYŚ WYBRANI Polacy mogą nacjonalistyczne poglądy posiadać. Ale nie umiałbym określić OGÓLNIE polskiego nacjonalizmu.
Nie jestem zwolennikiem pisania o "polskim nacjonalizmie" tak w ogólności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:48, 12 Lut 2022    Temat postu:

tzn., że nie zrozumiałeś o czym "dyskutuję" z Semele i co myślę o jej autorytetach, bo tak się składa, że pewnie równie "symetrystycznie" jak ty, by na moje pytanie odpowiedzieli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31333
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:54, 12 Lut 2022    Temat postu:

lucek napisał:
tzn., że nie zrozumiałeś o czym "dyskutuję" z Semele i co myślę o jej autorytetach, bo tak się składa, że pewnie równie "symetrystycznie" jak ty, by na moje pytanie odpowiedzieli.

Faktycznie, trochę odjechałem od pierwotnych Waszych rozważań w uwagę ogólną i poboczną. Już się zamykam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:04, 12 Lut 2022    Temat postu:

Aha.
Czyli socjalizm jest "be", bo zmusza ludzi do płacenia podatków na biednych, przez co to system czyni dobro, a nie ci ludzie.
Natomiast obowiązkowa służba wojskowa jest "ok", bo zmusza ludzi do wykonywania rozkazów, przez co to system czyni dobro, a nie ci ludzie...
Człowiem musi z wolnej woli decydować, komu chce oddać część swoich pieniędzy, ale kogo/czego chce bronić z karabinem (lub bez), to nie musi decydować z wolnej woli...

Ciekawe czego nie rozumiem...

Socjalizm nigdy nie miał na celu zwiększenia sumy dobra (dobra w sensie zamożności).
Nie chodzi o to, żeby pan X miał 5 zł i pani Y miała 5 zł.
Chodzi o to, żeby zamiast pan X miał 6 zł, a pani Y 1 zł, to aby pan X miał 4 zł, a pani Y 2 zł.
I o to chodzi w socjalizmie. Suma jest nawet mniejsza. Ale dzięki temu pani Y ma co do gara włożyć.

Oczywiście nie zrozumie tego nigdy ktoś, kto nie miał nigdy kogoś dorosłego na utrzymaniu.

Kiedyś poznałem w internecie pewną Amerykankę. Przez lata opiekowała się swoimi ciężko chorymi rodzicami. Najpierw zmarł jej ojciec, potem matka. Po śmierci rodziców została sama bez jakichkolwiek środków do życia. Został jej marny amerykański zasiłek socjalny, za który nawet jej nie stać, żeby sobie kupić buty na zimę (a w Illinois są dość ciężkie zimy).
Oczywiście prawak odebrałby jej nawet ten marny socjal, za który wynajmuje mieszkanie. Przecież jej się mieszkanie nie powinno należeć, bo nie wniosła niczego dla społeczeństwa...

Dużo jest takich, co plują na socjalizm. Jednak do czasu, aż sami wpadną w finansowe tarapaty. Wtedy nagle zmieniają zdanie.

Tych ludzi charakteryzuje jedna szczególna cecha: nie są zdolni do spojrzenia z perspektywy sytuacji innej osoby. Być może jest to jakaś forma niedojrzałości emocjonalnej. Niczego nie potrafią ocenić z perspektywy innej niż własna.

W ogóle co to za człowiek, który z jednej strony twierdzi, że promuje jakiś "komunitaryzm", "społeczeństwo odpowiedzialne", a z drugiej strony de facto popiera istnienie nędzy i drastycznych nierówności pod względem zamożności społeczeństwa, gdzie z jednej strony są wille z basenami, a z drugiej ludzie mieszkają w kartonowych lepiankach. To jest właśnie ten "komunitaryzm".
Aha... no ale ci w lepiankach "nie dają nic społeczeństwu", więc niech se tam siedzą...
Jednak niedługo ktoś może uznać, że Ty nie dajesz społeczeństwu wystarczająco, byś zasługiwała na miano członka społeczeństwa. Płacenie podatków z ciepłej posadki może niedługo już nie wystarczać. Tym bardziej, że jesteś przeciwna tym podatkom i rozdawaniu pieniędzy biednym. Więc jaki z Ciebie społeczeństwo miałoby użytek, gdyby te podatki faktycznie były zniesione?


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Sob 18:30, 12 Lut 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31333
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:22, 12 Lut 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Jako żołnierz robię to, co każe dowódca. W wojsku nie ma możliwości wybierania przez żołnierzy, czy zechcą brać jeńca, czy zabijać.

Czyli generalnie nie przeszkadza Ci, że musisz wykonywać rozkazy. Przeszkadzają Ci tylko konkretne potencjalne rozkazy. Ale tak ogólnie, fakt że jesteś zmuszany do wykonywania czyichś rozkazów Ci nie przeszkadza...

To oznacza, że masz cechy osobowości autorytarnej.

Wyciągasz te wnioski "na chochoła".Pisałem "Jako żołnierz robię to, co każe dowódca. W wojsku nie ma możliwości wybierania przez żołnierzy, czy zechcą brać jeńca, czy zabijać."
Nie pisałem przy tym, co mi tu przeszkadza, albo co nie przeszkadza.
Wyciągasz wnioski dołączając swoje domniemania ze swojej projekcji, z domyślania się intencji, której de facto nie znasz, bo nie miałeś okazji jej poznać. (choć właściwie to nawet wcześniej pisałem, że nie lubię wykonywać cudzych rozkazów, ale to zignorowałeś)


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 18:23, 12 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:32, 12 Lut 2022    Temat postu:

Cytat:
Aha.
Czyli socjalizm jest "be", bo zmusza ludzi do płacenia podatków na biednych, przez co to system czyni dobro, a nie ci ludzie.
Natomiast obowiązkowa służba wojskowa jest "ok", bo zmusza ludzi do wykonywania rozkazów, przez co to system czyni dobro, a nie ci ludzie...
Człowiem musi z wolnej woli decydować, komu chce oddać część swoich pieniędzy, ale kogo/czego chce bronić z karabinem (lub bez), to nie musi decydować z wolnej woli...


Przede wszystkim, podatek od dochodu, a nie posiadanego mojątku jest tu swego radzaju oszustwem, bo to posiadany majątek decyduje, w jakim stopniu korzystasz z instytucji państwa, i efektów działan panstwa, na które idą podatki, a nie aktualny dochód :)

oczywiście jednak, jak widać z powyższego, o pdatkach będż decydować ci bardziej majętni, a nie ci co relatynie wyższe podatki płacą i relatywnie mniej im panstwo jest potrzebne ... w szczególności, człowiekowi nie posiadającego majątku, gwaracje pańcwa co do ochrony jego własności są całkowicie zbyteczne :wink: a podatek płaci od dochodu .... w systemie, w którym podatek wynikałby ze stanu posiadanie - praw własności, człowiek raczej by zadowalał się tym co mu niezbędne, a resztą chętnie by się podzielił - oddał za darmo, nich sobie inny frajer podatek płaci ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:34, 12 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Wyciągasz te wnioski "na chochoła".Pisałem "Jako żołnierz robię to, co każe dowódca. W wojsku nie ma możliwości wybierania przez żołnierzy, czy zechcą brać jeńca, czy zabijać."
Nie pisałem przy tym, co mi tu przeszkadza, albo co nie przeszkadza.
Wyciągasz wnioski dołączając swoje domniemania ze swojej projekcji, z domyślania się intencji, której de facto nie znasz, bo nie miałeś okazji jej poznać. (choć właściwie to nawet wcześniej pisałem, że nie lubię wykonywać cudzych rozkazów, ale to zignorowałeś)

Moje wnioski płyną z tego, że jako naczelny argument przeciwko obowiązkowi służby wojskowej podałeś sytuację, w której będziesz zobowiązany kogoś zabić.
Pomyśl dalej sam, co z tego wynika.

"To panie Michale, nie damy panu karabinu. Pójdzie pan przed czołgami jako tarcza"

Twój argument jest tak samo słuszny, jak argument proaborcjonistów, którzy mówią: "Aborcja nie powinna być zakazana, bo gdy jest zakazana, to i tak istnieje podziemie aborcyjne". Czyli gdyby podziemie nie istniało, to można byłoby jej zakazać...


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Sob 18:36, 12 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:39, 12 Lut 2022    Temat postu:

lucek napisał:
Przede wszystkim, podatek od dochodu, a nie posiadanego mojątku jest tu swego radzaju oszustwem

Większej głupoty dawno nie słyszałem.
Czyli gdy ktoś ma jakiś majątek, ale nie zarabia wcale, to musi co miesiąc oddawać część tego, co już ma. Aż nic nie będzie miał.

W sumie przypomina to trochę podatek od nieruchomości.
Jestem przeciwny podatkowi od nieruchomości.

Gdy ktoś ma dom, ale nie ma dochodu i nawet nie ma co do gara włożyć bez pomocy rodziny, to ciekawe z czego ma jeszcze płacić podatek od swojego majątku? Będzie rozbierał swój dom cegła po cegle i zanosił do urzędu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:47, 12 Lut 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
lucek napisał:
Przede wszystkim, podatek od dochodu, a nie posiadanego mojątku jest tu swego radzaju oszustwem

Większej głupoty dawno nie słyszałem.
Czyli gdy ktoś ma jakiś majątek, ale nie zarabia wcale, to musi co miesiąc oddawać część tego, co już ma. Aż nic nie będzie miał.

W sumie przypomina to trochę podatek od nieruchomości.
Jestem przeciwny podatkowi od nieruchomości.

Gdy ktoś ma dom, ale nie ma dochodu i nawet nie ma co do gara włożyć bez pomocy rodziny, to ciekawe z czego ma jeszcze płacić podatek od swojego majątku? Będzie rozbierał swój dom cegła po cegle i zanosił do urzędu?


jakiej głupoty ? to ty coś pisałeś o wspieraniu biednych i socjalizmie - proponuję ci logiczny sytsem, w którym biedy nie ma .... bardzo mi się "podobał" projekt "szlachetna paczka" za Komorowskiego, przy jednoczesnych płacach za godzinę, rzędu kilku złotych, myślałem sobie, że dupek nie musiałby być taki szlachetny, gdyby po prostu ludzi nie wykorzystywał.

inną sprawą jest, czy ja osobiście chiałbym takiego podatku - oczywiście, że nie :) jednak to nie jest "głupie", podobnie jak z podatkiem katastralnym, a jak najbardziej logiczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:51, 12 Lut 2022    Temat postu:

To bierz kielnie, bo niedługo może będziesz musiał swoją chałupe po kawałku do urzędu nosić.

Podatek katastralny można by wprowadzić, ale tylko w takim celu, żeby ukrócić cwaniactwo, gdzie ktoś kupuje 30 mieszkań na wynajem, przez co ceny rosną po 15-20% rocznie, przy wzroście przeciętnego wynagrodzenia 8%. Taki podatek musiałby być wtedy odpowiednio skonstruowany.

Ale podatek katastralny wprowadzony w sposób ogólny jest jak najbardziej niesprawiedliwy.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Sob 18:55, 12 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31333
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:01, 12 Lut 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Wyciągasz te wnioski "na chochoła".Pisałem "Jako żołnierz robię to, co każe dowódca. W wojsku nie ma możliwości wybierania przez żołnierzy, czy zechcą brać jeńca, czy zabijać."
Nie pisałem przy tym, co mi tu przeszkadza, albo co nie przeszkadza.
Wyciągasz wnioski dołączając swoje domniemania ze swojej projekcji, z domyślania się intencji, której de facto nie znasz, bo nie miałeś okazji jej poznać. (choć właściwie to nawet wcześniej pisałem, że nie lubię wykonywać cudzych rozkazów, ale to zignorowałeś)

Moje wnioski płyną z tego, że jako naczelny argument przeciwko obowiązkowi służby wojskowej podałeś sytuację, w której będziesz zobowiązany kogoś zabić.
Pomyśl dalej sam, co z tego wynika.

"To panie Michale, nie damy panu karabinu. Pójdzie pan przed czołgami jako tarcza"

Chyba zgubiłem wątek... :(
Ja piszę o tym, że moje "przeszkadzanie" mi rozkazów nie zostało przeze mnie wyjaśnione, więc wnioski są nieadekwatne w stosunku do tego, co czuję.
Może czas to wyjaśnić, co może oddali te nieporozumienia:
1. Nie lubię wykonywać rozkazów tak w ogóle. Nie lubię, ale...
2. Zdaję sobie sprawę, że w społeczeństwie zdarzają się sytuacje, w których rozkazy muszą być, a podwładni POWINNI je wykonać NIEZALEŻNIE OD TEGO, CZY IM SIĘ ONE PODOBAJĄ, CZY NIE (czyli ja też ten powinności będę podlegał)
3. To nie zmienia jednak samej sytuacji "podobania się"m "przeszkadzania" - pewne rozkazy będą mi się podobały, a inne nie.
Tak więc proszę z góry nie wyrokować, które rozkazy mi się podobają, które przeszkadzają, bo to jest inna kwestia, niż to, które rozkazy BĘDĘ ZMUSZONY wykonywać.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 19:03, 12 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:03, 12 Lut 2022    Temat postu:

@owca

nie jestem zwolennikiem ani podatku katastralnego, ani od stanu posiadania - widać to do ciebie nie dociera :)

a przede wszystkim widzę, że emocje przważają nad logiką i abstrakcyjnym myśleniem :wink: (leniu)

poza tym, nie "proponuję" dodatkowego podatku od majątku, czy katastralnego obok już istniejących podatków.


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 19:05, 12 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:04, 12 Lut 2022    Temat postu:

Co sami nacjonaliści sądzą o sarmatyzmie?
atyzm jako pierwotna forma nacjonalizmu

Pod adresem ideologii sarmatyzmu wysuwa się – zarówno w formie komplementów, jak i potwarzy- porównania do idei nacjonalistycznych. Warto jednak zauważyć, że nacjonalizm narodził się we Francji u schyłku XVIII wieku, gdy idea sarmacka miał okres świetności za sobą, podobnie jak i I Rzeczpospolita. Jako cechy wspólne sarmatyzmu i nacjonalizmu wymienia się tradycjonalizm, niechęć do ślepo przyjmowanych cudzoziemskich wzorów, przywiązanie do religii katolickiej i retoryki świetności swojego narodu.

Polski nacjonalizm w wykonaniu Romana Dmowskiego oraz innych XIX- i XX-wiecznych myślicieli politycznych, różni się od sarmatyzmu. Nie jest odwzorowaniem barokowej idei w nowych czasach. Można jednak zauważyć wspólne cechy, które niekoniecznie występowały wśród zagranicznych nacjonalistów. W Europie zachodniej religia była przez nacjonalistów wykorzystywana raczej jako środek, a nie cel. Często podważano też tradycje na których ulokowane były narody, zasady cywilizacji i religii chrześcijańskiej. Międzywojenny polski ruch narodowy, jak również Narodowe Siły Zbrojne, stosowały się do ideologii zasad, a nie cynicznej walki o władzę. Uchroniło to polski nacjonalizm przed ślepotą i hańbą. Patrząc na przykładzie III Rzeszy można powiedzieć, że nacjonalizm bez zasad, np. religijnych, jest ślepy i niebezpieczny, jak każda doktryna niejasna ideowo. To widać współcześnie na przykładzie Turcji, gdzie nacjonaliści nie widzą nic złego w protestach wspólnych ze środowiskami feministycznymi.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:12, 12 Lut 2022    Temat postu:

Jeśli istnieje coś takiego jak "mentalność Polaka", to lucek musi mieć mentalność taką jak Dyszyński, Owieczka lub Pelikan.

Przykładowo rozważmy cechy typowych przedstawicieli narodu polskiego:

1. lucek
- lubi sobie wypić
- nie przywiązuje wagi do pisowni
- co tydzień chodzi do kościoła

2. Dyszyński
- jest abstynentem
- lubi pisać eseje
- co tydzień chodzi do kościoła

3. Owieczka
- nie lubi sie myć
- zmienia gacie raz na miesiąc
- nie chodzi wcale do kościoła

4. Pelikan
- lubi komuś przypierdolić
- zmienia gacie raz na miesiąc
- chodzi do kościoła w ważne święta

Z tego wniosek, że Polak to taki ktoś, kto co tydzień chodzi do kościoła, a gacie zmienia raz na miesiąc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:22, 12 Lut 2022    Temat postu:

Co jeszcze na swojej stronie piszą:
o mniej niż 400 tys. Polaków – 1% Polaków z przeszło 38 milionów – należy dziś ponad 30% całego majątku zgromadzonego w kraju.10% najlepiej sytuowanych Polaków to już 61,8 % majątku (jego przeciętna wartość to ponad 305 tys. euro), którzy generują 37,8 proc. dochodów. Wyjątkowo popularna w debacie publicznej klasa średnia (środkowe 40%), według ekonomistów z PSE, posiada tylko 38,9% majątku (jego wartość w przeliczeniu na jedną dorosłą osobę to 48 tys. euro, około 125 tys. zł) i generuje 42,8% łącznego dochodu (ok. 28,5 tys. euro, czyli 74,1 tys. zł rocznie). Po przeciwnej stronie przepaści znajduje się blisko 19 mln ludzi, którzy – średnio – nie mają żadnego majątku. Według analizy, aż 50 proc. Polaków ma niemal wyłącznie długi (wśród nich tysiące mieszkań, ale na kredyt od banku). Ich średni udział w całym krajowym majątku jest ujemny i wynosi -0,7 proc. Majątek tej części społeczeństwa w ujęciu statystycznym jest ujemy, gdyż długi przewyższają wartość kontrolowanego bogactwa – mieszkań, oszczędności, ziemi czy samochodów. Dochody tej grupy to 19,5 proc. wszystkich dochodów generowanych w Polsce, a ich średnia wysokość roczna to 10,4 tys. euro. Spośród przenalizowanych w raporcie państwa podobna sytuacja zdarzyła się jedynie w RPA, Chile, Meksyku i Brazylii.

Wzrost nierówności dochodowych w Polsce, jakiego doświadczamy od lat 90., zdaniem ekonomistów z Paris School of Economics (PSE) jest „spektakularny” i przypomina dynamikę rozwarstwienia występującą np. w Rosji.

Nacjonalizm zawsze przeciwko globalizmowi i kapitalizmowi!

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 19:25, 12 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin