Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jakie zmiany systemowe wprowadziły by ŚFiNiE?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Nie 13:39, 21 Wrz 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Najlepiej niech ją przedtem wypróbują przedtem gdzieś na Madagaskarze.


Tego sie po Tobie nie spodziewałem. Na biednych Murzynach chcesz eksperymentować, jakieś pokrzywione pomysły? Gdzie humanitaryzm?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:52, 21 Wrz 2008    Temat postu:

No to niech będzie Nowa Zelandia. Byle daleko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Nie 14:12, 21 Wrz 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
No to niech będzie Nowa Zelandia. Byle daleko.


Chciałem tam kiedyś emigrować. Piękny kraj. Nie niszcz go proszę. Może Korea Płn.? A może Rafała Ł. do Korei, razem z pomysłem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:52, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Ja też chciałem, ale wiesz, ta dziura ozonowa zmieniła mi perspektywę.

Koreę też bym z chęcią zobaczył. Niestety, na razie wszelkie podróże są dla mnie bardzo niewygodne i unikam ich, jeśli to możliwe.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Nie 14:53, 21 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:15, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
Jakie pytania miałyby być na tym egzaminie? Kto miałby je ustalać i na jakiej podstawie?


Np.: profesorowie akademiccy, z różnych uniwersytetów. Z najważniejszych wydziałów prawa w kraju po 3 pytania, z każdego wydziału ekonomii po 3 itd. Rozwiązania da się znaleźć. Oczywiście, że absolutnego braku przecieków nie da sie zrobić, ale jakoś w przypadku matury nic takiego nie ma miejsca na większą skalę.

Cytat:
Pytania testowe zawsze da się tak sformułować, żeby - niezależnie od poziomu wiedzy merytorycznej egzaminowanego - szansę udzielenia odpowiedzi zgodnych ze wzorem miał w praktyce tylko ktoś, komu uprzednio przynajmniej zasugerowano, jak ma odpowiadać.


Nikt nie posiadałby takiej wiedzy. Ewentualnie ludzie z drukarni. Ale w przypadku drukowania dzien wcześniej tego wszystkiego myślisz, że przecieki miałyby jakieś istotniejsze znaczenie?

Cytat:
Testy najłatwiej sprawdzają stopień wykucia na pamięć zdań z podręcznika; wykorzystanie tego do zmanipulowania egzaminu nie jest trudniejsze od manipulowania wynikami wyborów przez odpowiedni podział kraju na okręgi wyborcze. Tyle, że miałoby większy wpływ na wyniki.


Zalezy jakie testy i jak są forumowane pytania.
Cytat:

Co przekłada się na upadek całej nauki polskiej.


Nie zgodzę się z Tobą jakoby poziom polskiej nauki był na niskim poziomie. Radzę spojrzęc na inne kraje Europejskie np.: Włochy. Chciałbym też zauważyć, że bardzo często Polacy współdziałają w wielu międzynarodowych projektach np.: pod szyldem organizacji działających w USA.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:25, 21 Wrz 2008    Temat postu:

wiwo napisał:

Tego sie po Tobie nie spodziewałem. Na biednych Murzynach chcesz eksperymentować, jakieś pokrzywione pomysły? Gdzie humanitaryzm?


Drogi Wiwo. Pisze post osobno jako, że jest to sprwa formalna.

Pozwole sobie zacytować regulamin, którego ponoć jesteś strażnikiem.

"2.5. W przypadku, gdy rozmówca zaczyna zachowywać się nieuprzejmie, masz prawo przerwać czytanie jego wpisu w miejscu, w którym nastąpiła nieuprzejmość. Zawsze wyjaśnij krótko, dlaczego przerwałeś czytanie.

2.5.1. Przez nieuprzejme zachowanie rozumie się tu (patrz też punkt §2.5.2):
2.5.1.1. Stwierdzenie dotyczące twojej osoby i przez to utrudniające w twym odczuciu rzeczową dyskusję (np: manipulujesz, nie chcesz zrozumieć, traktujesz mnie jak idiotę);
2.5.1.2. Użycie słów powszechnie rozumianych za nieuprzejme.
2.5.1a. Zachowania wymienione w §2.5.1. mogą być uznane za nieuprzejme nawet jeśli rozmówca podał uzasadnienie dla swojego zachowania.

2.5.2. Za nieuprzejme zachowanie nie należy rozumieć (patrz też §2.5.4):
2.5.2.1. Krytyki twoich poglądów (np: twoja opinia jest niesłuszna, twój błąd polega na...);
2.5.2.2. Zwrotów zawierających uprzejme podkreślenie autorstwa krytykowanych poglądów (np: mylisz się);
2.5.2.3. Użycia słów kulturalnie negujących twoją argumentację lub poglądy (np: błąd, niekonsekwencja).
2.5.3. Zachowania wymienione w §2.5.2. mogą być uznane za nieuprzejme jeśli:
2.5.3.1. Krytykują poglądy kładąc nacisk na osobę (np: takie argumenty wkurzają mnie);
2.5.3.2. Zawierają nieuprzejme podkreślenie autorstwa krytykowanych poglądów (np: mówisz brednie);
2.5.3.3. Nie zawierają uzasadnienia krytyki i autor odmawia następnie podania tego uzasadnienia."


Wypowiedź " A może Rafała Ł. do Korei, razem z pomysłem?" też lepiej żebyś zachował dla siebie.

Skoro bierzesz się za moderke sam dawaj przykład.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neko




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PL, D

PostWysłany: Nie 18:38, 21 Wrz 2008    Temat postu:

A mnie się wydaje, że pomysł z egzaminami nie byłby najgorszy. Zdaje się, że w XIX-wiecznej Anglii praktykowano egzaminy dla kandydatów na wysokie stanowiska w administracji państwowej. Wiadomo, że znajomi i przyjaciele królika zawsze mają największe szanse; ale gdyby można było odciąć tych, którzy się zupełnie nie nadają, to byłby już pewien postęp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Nie 18:40, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Rafał Ł. napisał:
wiwo napisał:

Tego sie po Tobie nie spodziewałem. Na biednych Murzynach chcesz eksperymentować, jakieś pokrzywione pomysły? Gdzie humanitaryzm?


Drogi Wiwo. Pisze post osobno jako, że jest to sprwa formalna.

Pozwole sobie zacytować regulamin, którego ponoć jesteś strażnikiem.

2.5. W przypadku, gdy rozmówca zaczyna zachowywać się nieuprzejmie, masz prawo przerwać czytanie jego wpisu w miejscu, w którym nastąpiła nieuprzejmość. Zawsze wyjaśnij krótko, dlaczego przerwałeś czytanie.


Czy mam rozumieć, że przerwaleś czytanie, mój drogi Rafale Ł.?


Ostatnio zmieniony przez wiwo dnia Nie 19:05, 21 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Nie 18:56, 21 Wrz 2008    Temat postu:

neko napisał:
A mnie się wydaje, że pomysł z egzaminami nie byłby najgorszy. Zdaje się, że w XIX-wiecznej Anglii praktykowano egzaminy dla kandydatów na wysokie stanowiska w administracji państwowej.


W Polsce istnieje status urzędnika mianowanego. Uzyskanie go wymaga spełnienia szeregu wymogów. Miało to zapewnić stabilność tego zawodu i jego wysoką jakość. Nie spełnia zbytnio swojego zadania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:08, 21 Wrz 2008    Temat postu:

wiwo napisał:
Czy mam rozumieć, że przerwaleś czytanie, mój drogi Rafale Ł.?


Masz zrozumieć, że najwyższa pora żebyś zaczął sie zachowywac na poziomie.

Ktoś tu nie potrafi przyjąc krytyki i odpowiadać za to co pisze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Nie 19:34, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Rafał Ł. napisał:
wiwo napisał:
Czy mam rozumieć, że przerwaleś czytanie, mój drogi Rafale Ł.?


Masz zrozumieć, że najwyższa pora żebyś zaczął sie zachowywac na poziomie.

Ktoś tu nie potrafi przyjąc krytyki i odpowiadać za to co pisze.


Zadałem pytanie. Nie uzyskałem stosownej odpowiedzi. Twoie poczucie zachowań na poziomie, nie jest tutaj przedmiotem dyskusji. Taką uwagę uważam za obraźliwą. Czy to jest zrozumiałe Rafale Ł
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:17, 21 Wrz 2008    Temat postu:

wiwo napisał:

Zadałem pytanie. Nie uzyskałem stosownej odpowiedzi. Twoie poczucie zachowań na poziomie, nie jest tutaj przedmiotem dyskusji. Taką uwagę uważam za obraźliwą. Czy to jest zrozumiałe Rafale Ł


Najpierw to Ty mnie obraziłeś (ja tego nie zrobiłem, ty sądzisz inaczej). W momencie obrażenia mnie nie musiałem czytać tego co piszesz. Łącznie z Twoim zapytaniem. W związku z tym odpowiadam - nie bedę czytał niemerytorycznych postów uderzających w moją osobę. Jak nauczysz się pisać z kultura to porozmawiamy. Ciekaw jestem czy prosto w oczy powiedziałbyś mi to samo. Jesteś na forum moderatorem - osobą w pewnym sensie publiczną, w związku z czym musisz liczyć się z tym, że jeśli twoje zachowanie będzie takie jakie jest, to będzie ono bardziej dostrzegane niż jakbyś był szaraczkiem. Bo powinieneś dawać przykład drogi Wiwo. Utemperuj troche słownictwo, a nikt nie będzie się Ciebie czepiał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neko




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PL, D

PostWysłany: Nie 21:23, 21 Wrz 2008    Temat postu:

wiwo napisał:
W Polsce istnieje status urzędnika mianowanego. Uzyskanie go wymaga spełnienia szeregu wymogów. Miało to zapewnić stabilność tego zawodu i jego wysoką jakość. Nie spełnia zbytnio swojego zadania.

No właśnie, bo wymogi mimo wszystko łatwiej obejść, niż wynik egzaminu. Nie upieram się, że egzamin stałby się panaceum na wszystko (jak znam nasz kraj, to szybko upolityczniono by gremia egzaminujące), ale wydaje mi się, że jest to jakiś pozytywny pomysł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Nie 22:01, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Żeby nie zaśmiecać wątku dalszą dyskusją nie na jej zasadniczy temat, sprostuję. Napisałem do Wuja:
wiwo napisał:

Tego sie po Tobie nie spodziewałem. Na biednych Murzynach chcesz eksperymentować, jakieś pokrzywione pomysły? Gdzie humanitaryzm?


Rafale Ł.
Jeżeli "pokrzywione pomysły" odebrałeś jako moją opinię o twoich pomysłach, to słusznie.
W pytaniu o wstrzymaniu się przez ciebie od dalszej dyskusji, kryła się chęć wycofanie się z tego. Rozmowa poszła dalej, już nie z mojej przyczyny.
Ustosunkuje się jednak do całości koncepcji, która zakończyłem owym niefortunnym "pokrzywionym pomysłem"
Według mnie autor pomysłu obarczył go kilkoma istotnymi błędami. Pomysł jest zaprzeczeniem merytorycznego znaczenia demokracji, a rozmowa o demokracji, w sensie proponowanym Rafafała Ł. stoi w sprzeczności z zasadą logiczności i stosowanej praktyki. Stoi w sprzeczności także z Ustawą Główną. Dyskusja taka nabiera takiego sensu, jak młócenie zboża już dawno wymłóconego. Na co mi szkoda czasu, bo taką młóckę można uprawiać w nieskończoność, a efektu w postaci ziarna oczekiwać nie warto.
Koncepcje Rafała L. w całości odbiegają od praktyki i doświadczenia, czego Rafał Ł. nie może zrozumieć, więc dalsza dyskusja jest bezproduktywna.
Zaistniało więc pytanie, kto takie pomysły snuje, jaki jest tego cel i sens. Dla mnie jest sprawą bezsporną, że osoby nie potrafiące weryfikować swoich poglądów, trwające w przekonaniu o ich słuszności, pomijające uwagi i krytykę innych, nigdy nie powinny ich wdrażać, a więc nigdy nie powinny mieć wpływu na zasady rządzenia, a już z pewnością same w rządzeniu mieć udział. Niestety, demokracja ma to do siebie, że nie może takich osób odizolować od życia publicznego.
Podstawą skutecznego zarządzania jest umiejętność wykorzystania mądrości innych. Nie ma tu znaczenia tytuł naukowy, czy jakiś egzamin.
Pomysły takie jak Rafała Ł mogą mieć daleko idące i szkodliwe efekty. Rozumienie tego przez osobę nie mającą praktyki, może być znacznie ograniczone. Stąd humorystyczna koncepcja, testowania takich pomysłów tam, gdzie już żaden nie zaszkodzi, a nawet może pomóc. Np. w Korei Płn. bo Murzynów na Madagaskarze mi szkoda.
Użyte sformułowanie jest skrótem tego, co powyżej. Nie zamierzam dalej dyskutować na temat jakiś utopijnych koncepcji, obarczonych wieloma błędami merytorycznymi, logicznymi odbiegających od realiów i pragmatyzmu.

Proszę zakończyć zwracanie się do mnie, per "drogi wiwo".
.


Ostatnio zmieniony przez wiwo dnia Nie 22:16, 21 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Nie 22:13, 21 Wrz 2008    Temat postu:

neko napisał:
wiwo napisał:
W Polsce istnieje status urzędnika mianowanego. Uzyskanie go wymaga spełnienia szeregu wymogów. Miało to zapewnić stabilność tego zawodu i jego wysoką jakość. Nie spełnia zbytnio swojego zadania.

No właśnie, bo wymogi mimo wszystko łatwiej obejść, niż wynik egzaminu. Nie upieram się, że egzamin stałby się panaceum na wszystko (jak znam nasz kraj, to szybko upolityczniono by gremia egzaminujące), ale wydaje mi się, że jest to jakiś pozytywny pomysł.


W kraju jest cała masa ludzi odpowiednio wykształconych, prawników, politologów, socjologów, dziennikarzy itp.itd. Jednak jeżeli część obywateli chce mieć swojego przedstawiciela, który nie posiada wykształcenia, ale ma doświadczenie w organizowaniu blokad dróg, to ma prawo go sobie wybrać. Nie ma to znaczenia, czy się mi to podoba czy nie. Jeżeli ktoś zaprasza takiego do współpracy i koalicji, to też nie ma znaczenia, że przewiduję takiej koalicji krótki żywot i klęskę przy okazji następnych wyborów. Każde ograniczenie wolności wyboru, jest ograniczeniem demokracji i może doprowadzić do jej końca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:51, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Temat brzmi:

"Jakie zmiany systemowe wprowadziłyby śfinie."

Rozmawiamy o sytuacjach hipotetycznych. Wg twojego rozumowania nie warto uczyć się np.: historii doktryn polityczno-prawnych. Ja jednak lubie poczytać poglądy innych, wyrażać również swoje. Choćby najmniej prawdopodobne do zrealizowania. Mam takie prawo. Któryś już raz (w poście tuż nad moim) piszesz "Jednak jeżeli część obywateli chce mieć swojego przedstawiciela, który nie posiada wykształcenia, ale ma doświadczenie w organizowaniu blokad dróg, to ma prawo go sobie wybrać". Jeżeli dokładnie czytałbyś moje słowa, z czym zauważyłem masz problem spostrzegłbyś, że ani razu nie mówiłem o cenzusie wykształcenia. Sprawdzenie wiedzy jest czymś zupełnie innym niż sprawdzenie wykształcenia. Ów chłop od barykad może zostać premierem - niech tylko pokaże, że zna chociażby procedury pracy w parlamencie. Co do Senatu eksperckiego. W większości profesjii istnieje coś takiego jak drabina, po której się wspinasz. Nagrodą za osiągnięcie najwyższych laur byłoby zasiadanie w gronie najbardziej wykwalifikowanych specjalistów w naszym kraju, którzy - podkreślam - pomagali by rządzącym, a nie rządzili, tylko jako współpracownicy.

aha i jeszcze jedno...

"Pomysły takie jak Rafała Ł mogą mieć daleko idące i szkodliwe efekty"

jakie?

Na teorie spiskową już odpowiedziałem.

Jak zauwazyłeś nie tylko ja popieram taki pogląd jaki głosze (chociażby neko).

Jak już Ci pisałem jak jestes moderatorem, to zachowuj się w sposób zgodny z regulaminem, którego masz być obrońcą i strażnikiem. Jeśli nie jesteś w stanie powstrzymać się od wyrażeń typu "pokrzywiony pomysł" złóż ten urząd, bo nie jestes jego godzien.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Nie 23:06, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Rafał Ł. napisał:

Jak już Ci pisałem jak jestes moderatorem, to zachowuj się w sposób zgodny z regulaminem, którego masz być obrońcą i strażnikiem. Jeśli nie jesteś w stanie powstrzymać się od wyrażeń typu "pokrzywiony pomysł" złóż ten urząd, bo nie jestes jego godzien.


Czy czytać nie potrafisz, czy problemy z rozumieniem nękają?

Dalsze uwagi na mój temat, bądź łaskaw przekazać moderatorom, lub skieruj je do działu Regulamin.


Ostatnio zmieniony przez wiwo dnia Pon 7:11, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:30, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
Jeśli nie jesteś w stanie powstrzymać się od wyrażeń typu "pokrzywiony pomysł" złóż ten urząd, bo nie jestes jego godzien.

Drogi wiwo ;P chciał, nie chciał zostałeś urzędnikiem :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:26, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Panowie wiwo i Rafał, się nie kłócić proszę :D

Teraz do rzeczy:

Rafał Ł. napisał:
Ów chłop od barykad może zostać premierem - niech tylko pokaże, że zna chociażby procedury pracy w parlamencie.

Niby słusznie. Ale co to da? Jeśli ktoś chce, ten się tych procedur nauczy, jak zostanie posłem; do tego nie potrzeba geniusza ani nawet matury. A jeśli nie chce, to ani tytuł profesorski go do tego nie zmusi, ani konieczność nauczenia się tych procedur na pamięć przed kandydowaniem nie poprawi jego późniejszej pracy jako posła. Natomiast sam fakt egzaminowania otwiera furtkę dla manipulacji. Kto położy łapę na układaniu testów, ten uzyskuje możliwość kontrolowania składu sejmu.

Korzyść więc niewielka, a ryzyko duże. Bo okazja czyni złodzieja.

Rafał Ł. napisał:
W większości profesjii istnieje coś takiego jak drabina, po której się wspinasz. Nagrodą za osiągnięcie najwyższych laur byłoby zasiadanie w gronie najbardziej wykwalifikowanych specjalistów w naszym kraju, którzy - podkreślam - pomagali by rządzącym, a nie rządzili, tylko jako współpracownicy.

To ja nie rozumiem. Na czym ta pomoc miałaby polegać, nie będąc przy tym udziałem w rządzeniu? Mógłbyś omówić konkretny przykład?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:01, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
Niby słusznie. Ale co to da? Jeśli ktoś chce, ten się tych procedur nauczy, jak zostanie posłem; do tego nie potrzeba geniusza ani nawet matury. A jeśli nie chce, to ani tytuł profesorski go do tego nie zmusi, ani konieczność nauczenia się tych procedur na pamięć przed kandydowaniem nie poprawi jego późniejszej pracy jako posła.


Ja nie mówiłem tylko poznaniu procedur. Dla mnie poseł musi znać podstawy prawa. Bo jeżeli ktoś ma stanowić prawo, to musi chociażby wiedzieć czym jest przepis prawny. Nie da się grać jazzu nie znając interwałów i budowy akordu.

Cytat:

Natomiast sam fakt egzaminowania otwiera furtkę dla manipulacji. Kto położy łapę na układaniu testów, ten uzyskuje możliwość kontrolowania składu sejmu.


Ale nie zauważyłeś Wuju, że nikt jako jedna osoba nie układałby testu? Byłaby to grupa złożona ze specjalistów z różnych części Polski. Jedyne osoby widzące wszystkie pytania, byłyby osobami z drukarni, ale tego nie da się uniknąc. W przypadku matur pytania układa cała grupa ludzi. I co są jakieś przecieki? Nie. A jeśli tak (o czym nikt z nas może nie wiedzieć) to są to sprawy marginalne.

Cytat:
To ja nie rozumiem. Na czym ta pomoc miałaby polegać, nie będąc przy tym udziałem w rządzeniu? Mógłbyś omówić konkretny przykład?


Po pierwsze obecnie w trybie ustawodawczym mamy do czynienia z taką sytuacją, że odpiero po uchwaleniu ustawy można odwołać się do TK. W związku z tym cała praca nad ustawą idzie na marne jeśli TK stwierdzi, że jest niezgodna z konstrytucją. W związku z tym chodzi mi o współpracę w kwestiach formalnych. Nie wiem jakie jest twoje wykształcenie Wuju, ale język prawniczy rządzi się swoimi prawami. Dla mnie ktoś kto nie ma fundamentalnej wiedzy prawniczej nie jest w stanie napisać dobrego prawa czego przykład widzimy w obecnie obowiązującyh kodeksach. Prawodawca, który nie wie jak powinno się pisać przepisy, będzie pracodawcą złym. W związku z tym podaje przykładowe rozwiązanie:

Inicjatywa ustawodawcza - > pierwsze czytanie -> ustawa idzie do eksperckiego senatu, który przepisuje ustawe w sposób taki, który nie działą w sprzeczności z innymi przepisami. -> drugie czytanie -> senat ekspercji itd.

oczywiście w prawie istnieją sytuacje w których różne przepisy są sprzeczne (tzw. przepisy kolizyjne), ale jest to ustalone w prawie w sposób nie budzący wątpliwości, który przepis jest ważniejszy. Dlatego własnie wymagam od posła podstaw. Bo jeżeli słysze w telewizji jak poseł mówi o "przypisie prawnym' to mnie szlag trafia. Wystarczy dobre opanowanie materiału z WOS-u z gimnazjum, żeby wiedzieć, że coś takiego nie istnieje.

Prosisz mnie o konkretny przykład, ale wydaje mi się, że powyższa wypowiedz nie wymaga uzupełnienia przykładem. Jeśli ci na nim zależy postaram się jutro coś napisać. Nie jestem prawnikiem w związku z tym nie mam też dużej wiedzy na ten temat. Jednak jeśli będziesz ode mnie teog wymagać to postaram się spełnić twoje oczekiwania.

pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez Rafał Ł. dnia Pon 23:06, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neko




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PL, D

PostWysłany: Wto 13:24, 23 Wrz 2008    Temat postu:

wiwo napisał:
Jednak jeżeli część obywateli chce mieć swojego przedstawiciela, który nie posiada wykształcenia, ale ma doświadczenie w organizowaniu blokad dróg, to ma prawo go sobie wybrać. [...] Każde ograniczenie wolności wyboru, jest ograniczeniem demokracji i może doprowadzić do jej końca.


Tak, zgadzam się z tym, że każda próba ograniczenia demokracji jest niebezpieczna (choć, jak historia pokazuje, można stworzyć dyktaturę wykorzystując mechanizmy demokratyczne).
Z drugiej strony można teoretycznie pytać (i, jak rozumiem, to jest teoretyczne pytanie, które Rafał uczynił przedmiotem dyskusji), czy nie dałoby się jakoś poprawić "jakości" naszych polityków; zaradzić sytuacji, w której niektórzy posłowie wydają się być w sejmie nie na miejscu. Jednym ze sposobów mogłoby być przymuszenie kandydatów na posłów, by nauczyli się podstaw prawa, ekonomii, zasad działania kraju w strukturach EU etc. (W końcu do wykonywania każdego zawodu trzeba się czegoś nauczyć.) Wydaje mi się, że, być może, lepiej wykształceni kandydaci na posłów, mogliby też nieco podnieść poziom choćby części swojego elektoratu. (Fakt, Al Gore, wykazując swoją niezaprzeczalną przewagę intelektualną nad Bushem, przegrał swoją z nim debatę telewizyjną – ale kandydaci na posłów rozmawialiby ze swoim elektoratem, w sposób dla tego elektoratu zrozumiały, więc to co innego.) Poza tym, być może, spełnienie pewnych zewnętrznych wymogów złagodziłoby nieco wrażenie, że posłowie biorą swoje diety za nic.

wiwo, wcześniej, napisał:
Jeżeli piszę o rzadach ludzi o wysokiej etyce, zasadch moralnych, to mam na myśli takich, którzy przekładają interes społeczeństwa ponad swój własny. W postsowieckiej atmosferze, raczej nie możliwe do osiągnięcia.

Otóż to. Tylko obawiam się, że problem nie ogranicza się do atmosfery postsowieckiej, a jest ogólnoświatowy. Takich ludzi zawsze było niezbyt dużo (wśród ludzi władzy), i raczej ich procentowo nie przybywa. Czasami odnosi się wrażenie, że politycy są wynikiem selekcji negatywnej. Dlaczego nie zastanowić się, jakby postawić pewną granicę, żeby ludzie poniżej pewnego poziomu do sejmu się nie dostawali?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:16, 13 Mar 2009    Temat postu:

Proponuję powrót do tematu;
Jakie zmiany wprowadziłyby świnie
Wprowadziłbym na początek serwetki przy korytach, naukę posługiwania się widelcem i nożem lub pałeczkami i nie pierdzieć proszę przy żarciu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:35, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Rejestrując się na Waszym Fo, do stada śfiń dołączyłam.
Skorzystam więc sobie z prawa do koncertu życzeń .
Widzę konieczność badań psychiatrycznych i psychologicznych dla kandydatów na polityków wszelkiej maści. Jednostki psychopatyczne, z niskim IQ eliminowane winny być na samym starcie. W niektórych zawodach wymagany jest nieskazitelny charakter, i obowiązujący w danej grupie zawodowej kodeks etyczny . Niech ludzie reprezentujący cały naród, tez takim wymogom podlegają.
Zlikwidować immunitety, bo jak na razie chronią nasze elity rządzące przed każącą ręką sprawiedliwości .
A demokracja ? Władza "ciemnemu ludowi" dana. Czy to mądre , czy dobre , ano niech sobie każdy sam na to odpowie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:14, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Obawiam się jednak, że takie badania bardzo szybko posłużyłyby głównie eliminowaniu niewygodnych przeciwników. Facet nie zgadza się z ideologią aktualnego reżimu? Wobec tego jest idiotą albo psychopatą.

Co do nieskazitelności: kandydaci z przeszłością kryminalną powinni być wyłączeni. Ale chyba są?

Nie ma rady. Rząd nie będzie wiele mądrzejszy od narodu. Mądrzejszy król albo dyktator może się trafić, ale tak samo może się trafić król albo dyktator wiele głupszy. A pozbyć się takiego durnia jest praktycznie nie sposób, chyba że za pomocą zamachu stanu lub rewolucji.

Z immunitetami też nie jest taka prosta sprawa. Jeśli wszystko działa, to immunitety rzeczywiście szkodzą, ale gdy pojawia się zagrożenie demokracji, immunitety bronią przed łatwym powrotem dyktatury.

Myślę, że dojrzewanie do demokracji musi trwać. To nie jest kwestia lat, to jest kwestia pokoleń. Tak było w innych krajach i nic dziwnego, że tak jest i w Polsce.

__________________
PS. Witam w imieniu! :szacunek:


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Nie 21:16, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:08, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Niekoniecznie badania wykorzystywane by były. Pojawia się osoba chcąca pracować z ludźmi, dla ludzi , to hop ją szybciutko na badania. Kandydat na polityka powinien być badany, tak jak kandydat na mundurowego . Początkowo przecież nie wiadomo nawet czy on wygodny politycznie czy nie.
A na badania inteligencji tez są sposoby przecież i to takie którymi manipulować raczej nie można . Polityk zaś powinien w moim odczuciu mieć pod kopułką nieco więcej niż przeciętny zjadacz chleba. Niech więc to będzie nieco ponad normę jednak.
Nieskazitelny charakter , to nie tylko karalność . To takie tam inne rożne też :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin