Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Definicje istnienia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Komentarze: Anty(k)wariat Wuja / Notatki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:58, 07 Gru 2008    Temat postu:

Problem polega na tym, że jeśli nie można sobie czegoś wyobrazić, to nie należy o tym mówić. A już z pewnością nie należy o tym mówić tak, jakby coś (COKOLWIEK!) o tym można było powiedzieć.

Do niewyobrażalnego można się odwoływać jedynie w sensie "filozofii negatywnej" (nie chodzi o nihilizm, to parafraza terminu "teologia negatywna"): poprzez zaprzeczanie każdej wyobrażalnej ontologii, czyli poprzez odpowiadanie "nie" na każde pytanie rodzaju "czy ta fundamentalna ontologia poprawnie opisuje Rzeczywistość". Filozofia negatywna jest jednak racjonalna jedynie w przypadku, gdy nie można podać żadnej takiej filozofii pozytywnej (nie chodzi o pozytywizm, lecz o zaprzeczenie filozofii negatywnej: o filozofię dającą odpowiedź "tak" na przynajmniej jedno takie pytanie), która byłaby logicznie spójna i zgodna z doświadczeniem. Taką filozofię pozytywną można jednak podać; przez to filozofia negatywna traci rację bytu.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Nie 22:58, 07 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vpprof




Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:43, 14 Gru 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
vpprof napisał:
wujzboj napisał:
Bo nie da się zastąpić materii wrażeniami. Wrażenia mają o tyle sens, o ile są połączone w całość świadomością. Pojęcie "wrażenie w oderwaniu od świadomości" nie znaczy absolutnie nic.

Zdanie ma o tyle sens, o ile mówi o faktach znanych z doświadczenia (czyli będących wrażeniami). Świadomość nie jest w takim wypadku rzeczą znaną z doświadczenia (sam mówisz, że łączy w całość wrażenia, więc z konieczności musi je transcendować), i dlatego nie ma sensu mówienie o niej. :wink:

A wrażenie oderwane od świadomości ma jak najbardziej sens. Należy po prostu porzucić stary schemat myślenia: widzę vpprofa, vpprof jest świadomy, vpprof na pewno ma jakieś wrażenia, więc wrażenie jest zawsze związane ze świadomością.

Świadomość jest jak najbardziej znana z doświadczenia. Świadomość łączy wrażenia przez to, że jest POSTRZEGANA w każdym wrażeniu.

We wrażeniu postrzegane jest jedynie wrażenie. To, co łączy wrażenia jest też postrzeżeniem, wrażeniem (sam zresztą mówisz, że świadomość jest postrzegana), stąd też należy do tej samej klasy co np. stół. Nie widzę powodu, dla którego postrzeżenie w rodzaju: "mówię w jednym zdaniu o dwóch wrażeniach, więc coś je musiało połączyć" nie ma być jeszcze jednym wrażeniem.

wujzboj napisał:
To nie jest kwestia schematu myślenia, lecz zwyczajnego doświadczenia. Świadomość to nie pojęcie teoretyczne, lecz niezbywalna treść czegokolwiek.

Na jakiej podstawie formułujesz takie twierdzenie?

Równie dobrze można powiedzieć, że materialistyczne istnienie to niezbywalna treść czegokolwiek.

Jeśli to "kwestia zwyczajnego doświadczenia", to tym bardziej świadomość powinna być li tylko wrażeniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:12, 16 Gru 2008    Temat postu:

vpprof napisał:
We wrażeniu postrzegane jest jedynie wrażenie.

Ale JEST POSTRZEGANE.

vpprof napisał:
Nie widzę powodu, dla którego postrzeżenie w rodzaju: "mówię w jednym zdaniu o dwóch wrażeniach, więc coś je musiało połączyć" nie ma być jeszcze jednym wrażeniem.

Jak się zwał, tak się zwał. Ważne jest, że jest to coś łączącego. To coś łączącego nazywam słowem "ja". Buddysta pewno nazwałby je słowem "nienarodzony". Hindus nazwałby je pewno słowem "atman". Gdyby był to hindus ze szkoły Śankary, to pewno jego pojęcie "atman" niewiele by się różniło od buddyjskiego "nienarodzonego". Ja zaś nazywam to słowem "ja", bo uważam, że ze wszystkich mi dostępnych i powszechnie zrozumiałych jest to słowo najlepiej oddające istotę rzeczy. Nawet, jeśli rozumie się je zupełnie potocznie i bez introspekcji.

wuj napisał:
To nie jest kwestia schematu myślenia, lecz zwyczajnego doświadczenia. Świadomość to nie pojęcie teoretyczne, lecz niezbywalna treść czegokolwiek.
vpprof napisał:
Na jakiej podstawie formułujesz takie twierdzenie?

Na podstawie doświadczenia.

vpprof napisał:
Równie dobrze można powiedzieć, że materialistyczne istnienie to niezbywalna treść czegokolwiek.

Można - jeśli pod "materialistyczne istnienie" podstawi się treść zawartą w "być świadomym". Ale wtedy to już nie będzie miało nic wspólnego z tym, co ma być treścią materializmu. Nie ma ciągłego przejścia od doświadczenia do materializmu. Jest natomiast ciągłe przejście od doświadczenia do spirytualizmu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:17, 20 Gru 2008    Temat postu:

Nie rozumiem, sam przecież twierdzisz o np. protokole informacji że nie ma co nad nim dywagować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:10, 21 Gru 2008    Temat postu:

Nie rozumiem, czego nie rozumiesz i kogo pytasz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:52, 22 Gru 2008    Temat postu:

Ciebie, jak znajdę cytat co mam na myśli to wkleję...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:29, 03 Sty 2009    Temat postu:

Znalazłem :gitara:
wujzboj napisał:
Nie. Twierdzę, że sposób ten jest nieistotny. Można sobie kombinować wszelakie modele, ale PO CO? Jeśli pojawi się cel, który można starać się osiągnąć za pomocą takiego modelu, i jeśli ten cel uzna się za warty wysiłku, wtedy można sobie takie modele budować. Bo wtedy można mierzyć ich poprawność: ano, za pomocą stopnia, w jakim pomagają w osiągnięciu wytyczonego celu, nie przeszkadzając przy tym w osiąganiu innych celów uznawanych przez modelatora za istotne. Oraz, rzecz jasna, wtedy wiadomo dokładnie, jaka treść jest zawarta w tych modelach. Nie obracamy wtedy żadnymi "niewyrażalnymi cosiami", lecz jak najbardziej wyrażalnymi elementami modelu.
Chaos jest synonimem tego o czym gadanie jest bezcelowe. A więc sensownie jest powiedzieć że jest granica między JA a tym co chaotyczne, nie możne do zaobserwowania, do zrozumienia.

Ostatnio zmieniony przez Superstar dnia Sob 11:31, 03 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:23, 03 Sty 2009    Temat postu:

Ale ja nie bardzo wiem, do czego odnosisz tę uwagę :cry:. Czyli również nie wiem, jak mam się do niej odnieść :(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:00, 03 Sty 2009    Temat postu:

wuj napisał:
Do niewyobrażalnego można się odwoływać jedynie w sensie "filozofii negatywnej"
Śmiem twierdzić że za ostro potraktowałeś koncepcje chaosu, ot jeśli nie warto mnożyć bytów ani nadawać im treść tylko opisywać przez własności, to można stwierdzić że zrozumienie ich i doświadczenie jest nie możliwe i jako taka ich natura jest dla nas chaotyczna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:15, 03 Sty 2009    Temat postu:

Czekaj. Po pierwsze, nie widzę, w jaki sposób z przesłanek:

1. nie warto mnożyć bytów
2. nie warto nadawać bytom treści
3. warto tylko opisywać byty przez własności

wynika wniosek: "można stwierdzić że zrozumienie bytów i doświadczenie jest nie możliwe i jako taka ich natura jest dla nas chaotyczna". Być może dlatego nie widzę, że nie rozumiem, co znaczy w przesłance 2 "nadawanie bytom treści". Nie rozumiem też przesłanki 3, co jest zapewne konsekwencją niezrozumienia przesłanki 2.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:23, 12 Sty 2009    Temat postu:

Ehh, sam tworzysz pojęcie informacji ale o jej naturze nie chcesz nic powiedzieć bo jest Ci ona zbędna tak ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vpprof




Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:28, 18 Mar 2009    Temat postu:

Przepraszam za przerwę – wygląda na to, że całkowicie zapomniałem o ŚFiNi! Na moje jedyne usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że byłem (i niestety będę w najbliższym czasie) absolutnie przygnieciony pracą… :)

wujzboj napisał:
vpprof napisał:
We wrażeniu postrzegane jest jedynie wrażenie.

Ale JEST POSTRZEGANE.

Och, to tylko sztuczka językowa. "Wrażenie jest postrzegane" to fraza odwołująca się bezpośrednio do doświadczenia. Jak "ból".

wujzboj napisał:
vpprof napisał:
Nie widzę powodu, dla którego postrzeżenie w rodzaju: "mówię w jednym zdaniu o dwóch wrażeniach, więc coś je musiało połączyć" nie ma być jeszcze jednym wrażeniem.

Jak się zwał, tak się zwał. Ważne jest, że jest to coś łączącego. To coś łączącego nazywam słowem "ja". Buddysta pewno nazwałby je słowem "nienarodzony". Hindus nazwałby je pewno słowem "atman". Gdyby był to hindus ze szkoły Śankary, to pewno jego pojęcie "atman" niewiele by się różniło od buddyjskiego "nienarodzonego". Ja zaś nazywam to słowem "ja", bo uważam, że ze wszystkich mi dostępnych i powszechnie zrozumiałych jest to słowo najlepiej oddające istotę rzeczy. Nawet, jeśli rozumie się je zupełnie potocznie i bez introspekcji.

No tak, niemniej jednak to "ja" jest pochodną wrażeń.

wujzboj napisał:
wuj napisał:
To nie jest kwestia schematu myślenia, lecz zwyczajnego doświadczenia. Świadomość to nie pojęcie teoretyczne, lecz niezbywalna treść czegokolwiek.
vpprof napisał:
Na jakiej podstawie formułujesz takie twierdzenie?

Na podstawie doświadczenia.

Wykazuję ci przecież od pewnego czasu, że teoria obserwatora jest jedynie spekulatywną hipotezą, zupełnym abstraktem, ułatwiającym mówienie o doświadczeniach. :P (Por. nihilizm aczasowy.)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:28, 04 Kwi 2009    Temat postu:

vpprof napisał:
We wrażeniu postrzegane jest jedynie wrażenie.
wuj napisał:
Ale JEST POSTRZEGANE.
vpprof napisał:
Och, to tylko sztuczka językowa. "Wrażenie jest postrzegane" to fraza odwołująca się bezpośrednio do doświadczenia. Jak "ból".

Właśnie o bezpośrednie odwołanie do doświadczenia chodzi.

wuj napisał:
Ważne jest, że jest to coś łączącego. To coś łączącego nazywam słowem "ja".
vpprof napisał:
No tak, niemniej jednak to "ja" jest pochodną wrażeń.

Och, to tylko sztuczka językowa :D. "Ja" jest łączące, jest więc nie tyle pochodną, ile podstawą. Jest tym, co czyni wrażenia wrażeniami.

wuj napisał:
To nie jest kwestia schematu myślenia, lecz zwyczajnego doświadczenia. Świadomość to nie pojęcie teoretyczne, lecz niezbywalna treść czegokolwiek.
vpprof napisał:
Na jakiej podstawie formułujesz takie twierdzenie?
wuj napisał:
Na podstawie doświadczenia.
vpprof napisał:
Wykazuję ci przecież od pewnego czasu, że teoria obserwatora jest jedynie spekulatywną hipotezą, zupełnym abstraktem, ułatwiającym mówienie o doświadczeniach. :P (Por. nihilizm aczasowy.)

A ja - przeciwnie, wykazuję ci od pewnego czasu, że to właśnoe teoria nihilizmu aczasowego jest nawet już nie tylko spekulatywną hipotezą, lecz na dodatek hipotezą jałową poznawczo, bo dezintegrującą wszystko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vpprof




Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:52, 06 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
vpprof napisał:
We wrażeniu postrzegane jest jedynie wrażenie.

Ale JEST POSTRZEGANE.

Rozumiem chyba już, o co chodzi. Po prostu na poziomie nihilizmu ontologicznego nie da się mówić sensownie o kilku wrażeniach, tzn. wydzielać jakichś części z tego wielkiego, zbiorczego, niezmiennego Wrażenia w nihilizmie aczasowym, czy tak? :)

Czyli jedno z dwóch: albo mówimy, że różne wrażenia są postrzegane, traktując te wrażenia jako osobne "jednostki", pozornie od siebie niezależne, schowane gdzieś i w odpowiedniej chwili przywoływane – i jesteśmy wtedy na poziomie solipsyzmu – – – albo mówimy o Wrażeniu – i wtedy pojęcie "ja" zlewa się z nim, prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:51, 09 Cze 2009    Temat postu:

Dokładnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:04, 09 Cze 2009    Temat postu:

Już chyba kiedyś o to pytałem, ale nie śledziłem dyskusji, jak się zapatruje nihilizm aczasowy na inne osoby ?
Są to tylko wrażenia, więc nie dopuszcza się że są to ... no właśnie co ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vpprof




Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:11, 09 Cze 2009    Temat postu:

Po prostu taka jest różnica między ciałem vpprofa a ciałem Superstara, że kiedy jakaś ręka daje ciału vpprofa prztyczek w nos, pojawia się wrażenie o nazwie „ból”. Kiedy jakaś ręka daje prztyczek w nos ciału Superstara, nic takiego się nie pojawia. :P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:25, 09 Cze 2009    Temat postu:

Rozumiem, i znalazłem fragment w którym o to pytałem :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:40, 09 Cze 2009    Temat postu:

Innymi słowy, ciało nihilisty jest wrażeniem o cechach jakościowo różnych od innych ciał. Zbiór ciał rozpada się na dwie klasy. Do jednej z nich należy tylko ciało nihilisty, do drugiej zaś - wszystkie inne ciała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vpprof




Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:06, 18 Paź 2009    Temat postu:

Ciekawe, bo ja żadnej jakościowej różnicy nie widzę.

Znowu mylisz doświadczenie z interpretacją.

Na tej samej zasadzie można by rzec, że ciało Murzyna jest jakościowo różne od ciała Białego, bo przecież Murzyni są po to, by białym służyć…
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5908
Przeczytał: 76 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 6:51, 03 Wrz 2010    Temat postu:

Wujzboj!
Czy twierdzisz że wiara w materię przeszkadza wierze w Boga? :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:35, 03 Wrz 2010    Temat postu:

Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy :)

Problem z wiarą w materię jest przede wszystkim ten, że jest to wiara bezsensowna i dlatego niezwykle podatna na wszelkie irracjonalne idee, czy to ateistyczne, czy teistyczne. A że od ostatnich paru pokoneń modne jest wyobrażanie sobie, że poznając materię, nauka niewątpliwie poznaje rzeczywistą strukturę świata, to i "konsekwentna" (w cudzysłowie, bo to oksymoron) wiara w materię prowadzi konsekwentnie (już bez cudzysłowu) do ateizmu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:38, 03 Wrz 2010    Temat postu:

wuj napisał:
ciało nihilisty jest wrażeniem o cechach jakościowo różnych od innych ciał. Zbiór ciał rozpada się na dwie klasy. Do jednej z nich należy tylko ciało nihilisty, do drugiej zaś - wszystkie inne ciała.
vpprof napisał:
Ciekawe, bo ja żadnej jakościowej różnicy nie widzę.

Czyli mnie odczuwasz tak, jak ciebie. Sprawdzimy. Właśnie uszczypnąłem się w ucho. Ciekawe, co powiesz na temat twojego odczucia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5908
Przeczytał: 76 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:54, 03 Wrz 2010    Temat postu:

wujzboj napisał:

Problem z wiarą w materię jest przede wszystkim ten, że jest to wiara bezsensowna i dlatego niezwykle podatna na wszelkie irracjonalne idee, czy to ateistyczne, czy teistyczne.

Nie ma powodów twierdzić że materii nie ma natomiast są przesłanki za tym aby twierdzić że jest. Postrzegam materię i nie ma powodów myśleć że jestem oszukiwany. Widzę krzesło, można mówić że są to tylko doznania a skąd się biorą? Musi istnieć prawdziwe krzesło a nie tylko zbiór świadomości zawieszonych w przestrzeni.
Cytat:
A że od ostatnich paru pokoleń modne jest wyobrażanie sobie, że poznając materię, nauka niewątpliwie poznaje rzeczywistą strukturę świata, to i "konsekwentna" (w cudzysłowie, bo to oksymoron) wiara w materię prowadzi konsekwentnie (już bez cudzysłowu) do ateizmu.

Wiara że istnieje tylko materia a nie ma świadomości jest tak samo irracjonalna jak twierdzenie że istnieją tylko same świadomości. Istnieje zarówno materia jak i świadomości. Obecna nauka nic nie mówi o świadomości bo nie tłumaczy całego świata. Może za 1000 lat zrozumiana zostanie budowa mózgu i zostanie wytworzona sztuczna świadomość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sfinia
Założyciel, admin



Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Hlefik

PostWysłany: Pią 19:48, 03 Wrz 2010    Temat postu:

Istotne pytanie brzmi: Co to jest materia?

Nikt nie twierdzi, że zmysły oszukują. Natomiast trzeba się zastanowić, co można w poprawny sposób na tej podstawie w ogóle zdefiniować. I okazuje się, że nie da się w ogóle zdefiniować materii w ten sposób, aby mogła być czymś podstawowym. Czymś, od czego pochodzimy. Na tym polega problem.

Wiara, że istnieją same świadomości, jest jak najbardziej racjonalna; co więcej, nie ma żadnej racjonalnej alternatywy.

Wiele wątków jest poświęconych tej kwestii, więc jeśli właśnie przeglądasz forum, niewątpliwie na nie natrafisz. Jak masz cierpliwość, mogę ci dać też link do dłuższego artykułu, w którym sprawy te są starannie omówione.

Tak, nauka nic nie mówi o świadomości i nigdy, nawet za miliard lat, nie będzie o niej nic mogła powiedzieć - bo to wynika z paradygmatu naukowego, a nie z poziomu wiedzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Komentarze: Anty(k)wariat Wuja / Notatki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 21 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin