Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Deklaracje i autorytatywne stwierdzanie swego w dyskusji
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31420
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:42, 28 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Przy dyskusji zdominowanej przez arbitralność i pragnienie wywarcia presji na oponenta, trudno jest obserwatorowi odnaleźć myśl dyskursywną, nawet jeśli takowa gdzieś tam jest. Trzeba tę treść odkopywać spod zwałów buńczucznych sformułowań i czczych deklaracji.

Ciekawe, czy byłbyś w stanie wymienić te "buńczuczne sformułowania i czcze deklaracje".

Tu masz jak "krowie na rowie":
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/agresja-slowna-czy-bierna-agresja-co-gorsze,23455-75.html#739353
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/agresja-slowna-czy-bierna-agresja-co-gorsze,23455-75.html#739465

Pojawiły się tam krótkie posty, konkretne sformułowania oraz linki. Więc - oczywiście - czas, byś się ewakuował. Bo nie masz już jak mącić przy tak prostych sformułowaniach.

A czy ja pisałem, że myślę o tamtych właśnie postach?... :shock:

Podałem to jako przykład "buńczucznych sformułowań i czczych deklaracji".
Jeżeli masz lepszy, to podaj.

Nie chce mi się szukać przykładów, bo jak jakiś znajdę, to dyskusja zejdzie na spór personalny o ten przykład, porzucając to, co jest dla mnie ważne w tym wątku. Wiem, że lubisz toczyć spory dla samego toczenia sporów. Mnie to z kolei nie bawi, bo uważam to za mało rozwijające, za jałowe mielenie emocji i pustych deklaracji. Więc, o ile nie mam dodaktowych poważnych powodów, to nie wchodzę w to. A już w sporach o sformułowania i słóweczka z Tobą, wiem że nie mam szans, z racji na to, że w wykręcaniu kota ogonem jesteś niedościgłym mistrzem. Więc tam już gdzie będzie polemika o sformułowania z góry uznaję Twoją wyższość.
Zostawię więc moją konstatację właśnie na tym poziomie, że oto jakieś bliżej nieokreślone buńczuczne konstatacje ktoś (nie wiadomo dokładnie kto) stosuje. Ci co nie chcą rozpoznać, że to o nich może chodzić I TAK NIE TEGO NIE ROZPOZNAJĄ. Ci, co chcą potraktować taką uwagę (żeby była nawet jak najbardziej obiektywna i uczciwa) jako pretekst do niekończącego się sporu o słówka, też właśnie ten pretekst znajdą i z pełną pasją ten spór zaczną rozniecać.
A że ja akurat mam te spory w d...pie, że mi totalnie nie zależy na przyznaniu mi w nich zwycięstwa, to się do zabawy nie przyłączę. :rotfl: Sorry, taki już jestem. :szacunek:

Dodam jeszcze, iż być może ja sam gdzieś jestem arbitralny w dyskusji. Niejeden raz, gdy czytam własne posty, to nawet odnoszę takie wrażenie, że bezstronny obserwator mógłby taki zarzut też mi postawić. Mam z tym nawet problem, bo często chciałbym, a nie bardzo mam pomysł jak uniknąć arbitralności w stawianiu spraw.
Jest ten problem, że typowy odbiorca owej arbitralności w jakimś stopniu oczekuje. Nie znajdując jej, gubi się w ogóle w intencjach nadawcy komunikatu. Więc muszę w jakimś stopniu tę arbitralność (może i buńczuczność w wybranych sytuacjach) zapewnić. Inaczej będę już zupełnie niezrozumiały dla ludzi.
Jedno się staram - aby CHOĆ TROCHĘ RÓWNOWAŻYĆ ARBITRALNOŚĆ WYJAŚNIENIAMI, które się odnoszą do jakichś założeń, do jakichś stwierdzonych okoliczności, DO PORÓWNAŃ Z ALTERNATYWĄ itp. Przeciętnemu odbiorcy może to nawet w ogóle umknąć, iż ja się o to staram, bo jemu się scalą te różne arbitralności z tymi moimi nawiązaniami do czegoś względnie konkretnego. Rozpoznanie tu różnic jest trudne, pewnie dla niewielu w ogóle jest to możliwe. Twierdzę, że mam intencję wychodzenia poza arbitralność na tyle, na ile widzę na to szansę. Chciałbym podobną postawę widzieć u moich oponentów, bo wtedy - mam nadzieję - sprawniej zmierzalibyśmy do konkluzji. Ale też wiem, że tego TRZEBA CHCIEĆ. Dla tych co arbitralność lubią, co właśnie na niej opierają praktycznie całość swojej narracji, moja postawa będzie obca, niezrozumiała. Oni też nie będą chcieli jakiś podpierać arbitralności dodatkowymi mechanizmami myśli.
Ja...
w pewnym momencie po prostu odstąpię od dyskusji z takowymi. Nie będę tłumaczył dlaczego, bo dobrze wiem, że takie tłumaczenia i tak nie mają szansy na przebicie się, jako że mój oponent ma w zanadrzu swoją arbitralność, która z kolei "uzasadnia wszystko" (wszak wszystko można arbitralnie ogłosić, czy zanegować). Dyskusja konkluzywna w ogóle ma szansę zaistnieć dopiero tam, gdzie ktoś nie tak bardzo chce po prostu stawiać na swoim, w stosunku do tego, że JEST WSPÓLNA UCZCIWA PRZESTRZEŃ OSĄDU spraw, w której warto byłoby się spotkać i sporne kwestie rozsądzać. To jest kwestia pewnej DOBREJ WOLI. Tej zaś nie da się udowodnić, nie da się wymusić. To ktoś musiałby sam z siebie chcieć.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 20:04, 28 Sie 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14196
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Pon 20:05, 28 Sie 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Przy dyskusji zdominowanej przez arbitralność i pragnienie wywarcia presji na oponenta, trudno jest obserwatorowi odnaleźć myśl dyskursywną, nawet jeśli takowa gdzieś tam jest. Trzeba tę treść odkopywać spod zwałów buńczucznych sformułowań i czczych deklaracji.

Ciekawe, czy byłbyś w stanie wymienić te "buńczuczne sformułowania i czcze deklaracje".

Tu masz jak "krowie na rowie":
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/agresja-slowna-czy-bierna-agresja-co-gorsze,23455-75.html#739353
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/agresja-slowna-czy-bierna-agresja-co-gorsze,23455-75.html#739465

Pojawiły się tam krótkie posty, konkretne sformułowania oraz linki. Więc - oczywiście - czas, byś się ewakuował. Bo nie masz już jak mącić przy tak prostych sformułowaniach.

A czy ja pisałem, że myślę o tamtych właśnie postach?... :shock:

Podałem to jako przykład "buńczucznych sformułowań i czczych deklaracji".
Jeżeli masz lepszy, to podaj.

Nie chce mi się szukać przykładów, bo jak jakiś znajdę, to dyskusja zejdzie na spór personalny o ten przykład, porzucając to, co jest dla mnie ważne w tym wątku. Wiem, że lubisz toczyć spory dla samego toczenia sporów. Mnie to z kolei nie bawi, bo uważam to za mało rozwijające, za jałowe mielenie emocji i pustych deklaracji. Więc, o ile nie mam dodaktowych poważnych powodów, to nie wchodzę w to. A już w sporach o sformułowania i słóweczka z Tobą, wiem że nie mam szans, z racji na to, że w wykręcaniu kota ogonem jesteś niedościgłym mistrzem.

Napisał ten, co właśnie wykręcił kota ogonem.
Ja cię pytam o KONKRET. A ty tego baaaaaardzo nie lubisz. Bo wtedy twoje elaboraty już nie są takie ujmujące.

Naprawdę myślisz, że ktoś się jeszcze na tę twoją taktykę nabiera? Najpierw czynisz zarzut, ale gdy przyjdzie go uzasadniać, to nagle nie bardzo jest komu ...
I jakie tłumaczenia: "lubisz toczyć spory dla samego toczenia sporów. Mnie to z kolei nie bawi, bo uważam to za mało rozwijające" :rotfl:
No faktycznie - zarzuty bez pokrycia za to są super zabawą i rozwijają niesamowicie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31420
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:09, 28 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Przy dyskusji zdominowanej przez arbitralność i pragnienie wywarcia presji na oponenta, trudno jest obserwatorowi odnaleźć myśl dyskursywną, nawet jeśli takowa gdzieś tam jest. Trzeba tę treść odkopywać spod zwałów buńczucznych sformułowań i czczych deklaracji.

Ciekawe, czy byłbyś w stanie wymienić te "buńczuczne sformułowania i czcze deklaracje".

Tu masz jak "krowie na rowie":
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/agresja-slowna-czy-bierna-agresja-co-gorsze,23455-75.html#739353
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/agresja-slowna-czy-bierna-agresja-co-gorsze,23455-75.html#739465

Pojawiły się tam krótkie posty, konkretne sformułowania oraz linki. Więc - oczywiście - czas, byś się ewakuował. Bo nie masz już jak mącić przy tak prostych sformułowaniach.

A czy ja pisałem, że myślę o tamtych właśnie postach?... :shock:

Podałem to jako przykład "buńczucznych sformułowań i czczych deklaracji".
Jeżeli masz lepszy, to podaj.

Nie chce mi się szukać przykładów, bo jak jakiś znajdę, to dyskusja zejdzie na spór personalny o ten przykład, porzucając to, co jest dla mnie ważne w tym wątku. Wiem, że lubisz toczyć spory dla samego toczenia sporów. Mnie to z kolei nie bawi, bo uważam to za mało rozwijające, za jałowe mielenie emocji i pustych deklaracji. Więc, o ile nie mam dodaktowych poważnych powodów, to nie wchodzę w to. A już w sporach o sformułowania i słóweczka z Tobą, wiem że nie mam szans, z racji na to, że w wykręcaniu kota ogonem jesteś niedościgłym mistrzem.

Napisał ten, co właśnie wykręcił kota ogonem.
Ja cię pytam o KONKRET. A ty tego baaaaaardzo nie lubisz. Bo wtedy twoje elaboraty już nie są takie ujmujące.

Naprawdę myślisz, że ktoś się jeszcze na tę twoją taktykę nabiera? Najpierw czynisz zarzut, ale gdy przyjdzie go uzasadniać, to nagle nie bardzo jest komu ...
I jakie tłumaczenia: "lubisz toczyć spory dla samego toczenia sporów. Mnie to z kolei nie bawi, bo uważam to za mało rozwijające" :rotfl:
No faktycznie - zarzuty bez pokrycia za to są super zabawą i rozwijają niesamowicie.

Nie będę negował tego, co piszesz. Każdy, kto zechce, może sam zobaczyć jak wyglądała dyskusja. Może ja coś przeoczyłem, może to nawet Ty masz rację... :think:
Może to co ja piszę, to rzeczywiście po Twojemu nie "konkret"... (osobną jest kwestią, na ile w filozofii Ty, czy ktokolwiek inny jest w stanie zaoferować "bardziej konkret").
Przyjmijmy, że tu wygrywasz, bo ja nie bylem tym, który zaprzeczył drugiej stronie. To Ty zaprzeczyłeś ostatni, a ja temu nie zaprzeczyłem.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 2:19, 29 Sie 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 107 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:43, 28 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Ja cię pytam o KONKRET. A ty tego baaaaaardzo nie lubisz


Konkret to jest coś, co uwaliłoby twoje krętactwa i lawirowanie na amen. Dlatego baaaaaardzo konkretów nie lubisz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14196
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Wto 9:53, 29 Sie 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Przy dyskusji zdominowanej przez arbitralność i pragnienie wywarcia presji na oponenta, trudno jest obserwatorowi odnaleźć myśl dyskursywną, nawet jeśli takowa gdzieś tam jest. Trzeba tę treść odkopywać spod zwałów buńczucznych sformułowań i czczych deklaracji.

Ciekawe, czy byłbyś w stanie wymienić te "buńczuczne sformułowania i czcze deklaracje".

Tu masz jak "krowie na rowie":
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/agresja-slowna-czy-bierna-agresja-co-gorsze,23455-75.html#739353
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/agresja-slowna-czy-bierna-agresja-co-gorsze,23455-75.html#739465

Pojawiły się tam krótkie posty, konkretne sformułowania oraz linki. Więc - oczywiście - czas, byś się ewakuował. Bo nie masz już jak mącić przy tak prostych sformułowaniach.

A czy ja pisałem, że myślę o tamtych właśnie postach?... :shock:

Podałem to jako przykład "buńczucznych sformułowań i czczych deklaracji".
Jeżeli masz lepszy, to podaj.

Nie chce mi się szukać przykładów, bo jak jakiś znajdę, to dyskusja zejdzie na spór personalny o ten przykład, porzucając to, co jest dla mnie ważne w tym wątku. Wiem, że lubisz toczyć spory dla samego toczenia sporów. Mnie to z kolei nie bawi, bo uważam to za mało rozwijające, za jałowe mielenie emocji i pustych deklaracji. Więc, o ile nie mam dodaktowych poważnych powodów, to nie wchodzę w to. A już w sporach o sformułowania i słóweczka z Tobą, wiem że nie mam szans, z racji na to, że w wykręcaniu kota ogonem jesteś niedościgłym mistrzem.

Napisał ten, co właśnie wykręcił kota ogonem.
Ja cię pytam o KONKRET. A ty tego baaaaaardzo nie lubisz. Bo wtedy twoje elaboraty już nie są takie ujmujące.

Naprawdę myślisz, że ktoś się jeszcze na tę twoją taktykę nabiera? Najpierw czynisz zarzut, ale gdy przyjdzie go uzasadniać, to nagle nie bardzo jest komu ...
I jakie tłumaczenia: "lubisz toczyć spory dla samego toczenia sporów. Mnie to z kolei nie bawi, bo uważam to za mało rozwijające" :rotfl:
No faktycznie - zarzuty bez pokrycia za to są super zabawą i rozwijają niesamowicie.

Nie będę negował tego, co piszesz. Każdy, kto zechce, może sam zobaczyć jak wyglądała dyskusja. Może ja coś przeoczyłem, może to nawet Ty masz rację... :think:
Może to co ja piszę, to rzeczywiście po Twojemu nie "konkret"... (osobną jest kwestią, na ile w filozofii Ty, czy ktokolwiek inny jest w stanie zaoferować "bardziej konkret").
Przyjmijmy, że tu wygrywasz, bo ja nie bylem tym, który zaprzeczył drugiej stronie. To Ty zaprzeczyłeś ostatni, a ja temu nie zaprzeczyłem.

Przedstawiłeś zarzut bez uzasadnienia.
Przynajmniej - w ramach redukowania bycia żenującym - mógłbyś powstrzymać się od tego kłującego w oczy czynienia z siebie ofiary.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 107 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:12, 29 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:

Przedstawiłeś zarzut bez uzasadnienia


Znowu kłamiesz. Uzasadnienie jak najbardziej dostałeś ale je wyparłeś. A jeśli chodzi o żenadę to najbardziej żenujące jest to, że ty nawet sam siebie okłamujesz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31420
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:33, 29 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Przedstawiłeś zarzut bez uzasadnienia.
Przynajmniej - w ramach redukowania bycia żenującym - mógłbyś powstrzymać się od tego kłującego w oczy czynienia z siebie ofiary.

Tak z ciekawości, a jakim zarzucie i komu przedstawionym tu myślisz (o której wypowiedzi też myślisz)?

Tak na marginesie.
Staram się coraz odchodzić od komentowania konkretnych wypowiedzi. Powody są takie:
1. zupełnie mnie nie jara to, że mogę się do kogoś przyczepić
2. typowym efektem jest po takim zaatakowaniu kogoś wymiana (wg bezproduktywnych dla rozwoju intelektualnego) ciosów i ripost, czyli odejście od MYŚLENIA
3. to, co dla mnie ciekawe, to po prostu mój rozwój intelektualny. Gdy coś krytykuję ogólnie, to odnoszę się zarówno do oponentów, jak i do siebie. To zaś oznacza, że nie chcę się tylko do kogoś przyczepić, ale też rozważam zwykle i to, czy ja sam tego rodzaju błędów nie popełniam.

To możesz tylko przeczuwać, pewnie do tej pory do Ciebie to nawet nie dotarło, ale mentalnie mamy zupełnie inne punkty wyjścia w te dyskusje. Twoim (jak przypuszczam, to jest hipoteza) celem zdaje się być wygrywanie za pomocą POKAZANIA JAK TO POTRAFISZ SIĘ PRZYCZEPIĆ O COŚ DO OPONENTA. Realizujesz to na wiele sposobów, a każde przyczepienie się traktujesz jako sukces.
I pewnie (jak przypuszczam) nawet irytuje Cię coś, co nawet nie wiesz do końca jak określić, co Ci się wymyka z możliwości nazwania tego, ale czujesz to na wiele sposobów, że tak jest. Tym "cosiem" jest świadomość, iż z mojej strony NIE ZA BARDZO MASZ PRZECIWNIKA, że ja nie dzielę tego Twojego celu, nie gram tej samej gry. Właściwie to nie wiesz jak to zaklasyfikować, co z tym zrobić, bo to też jest w znacznym stopniu w sferze intencji, emocji. Czujesz, że "moja gra" w dyskusji jest inna. Nie bardzo wiesz nawet jaka.
A jest tak rzeczywiście, że moja gra jest BARDZO WYRAŹNIE INNA, ma zupełnie inne cele, niż ta Twoja. Różnice są fundamentalne:
- w mojej grze w ogóle nie ma tryumfu, nie ma celu pokonania kogokolwiek.
- w mojej grze każdy aspekt sprawy jest PO RÓWNO APLIKOWANY do mojego oponenta, jak i do mnie, co też oznacza, że dobry atak na mnie jest traktowany życzliwie, jako coś pożądanego.
- w mojej grze porażką jest nie dostrzeżenie u siebie błędu (bo sam nic innego nie robię, jak tylko szukam błędów we własnych koncepcjach, aby je udoskonalać), lecz POGWAŁCENIE SPÓJNOŚCI I UCZCIWOŚCI ROZUMOWANIA. Tylko to jest porażką.
- sukcesem zaś jest PRZEDSTAWIENIE DOBREGO MODELU SPRAWY, sukcesem jest DOBRY OPIS.

Jeślibyś to wziął pod uwagę, to byś zrozumiał, dlaczego tak jest, że ja przedstawiam te moje "monologi", te różne opisy w reakcji na Twoje "konkretne zarzuty". Bo dla mnie to jest celem - mieć opis, z którego dalej da się wyciągać wnioski, ROZUMIEĆ SPRAWĘ.
Ja dyskutuję z celem udoskonalania mojego systemu rozumienia rzeczywistości i samego siebie. Za przeproszeniem... w dupie mam to, kto się uzna za "zwycięzcę" w dyskusji. Nawet w cudzysłowie napisałem słowo "zwycięzcę", bo w moim odbiorze mentalnym, czyli w mieszanym intelektualno - emocjonalnym nie za bardzo jest miejsce na tę kategorię "zwycięzca w dyskusji". Takie dziwo, jak zwycięzca jest dość nienaturalną, obcą mentalnie kategorią, której moje emocje nie rozumieją w sposób spójny (choć obsługuję pewne właściwości owej kategorii, przypasowując je do obserwowanych zachowań i emocji innych dyskutantów).
Efekt jest taki, że:
- Ty przedstawiasz "konkretne zarzuty"
- ja na to przedstawiasz opis, jak owe zarzuty funkcjonują w moim złożonym systemie modelowania sprawy
- Ty na to stawiasz nowe "konkretne zarzuty"
- a ja znowu opisuję tą złożoność, jaką stanowi w ogóle jako tako tako sensowne zrozumienie intuicji, którą owe zarzuty miałby sobą reprezentować.
- Ty w tej odpowiedzi znowu doszukasz się czegoś, co daje Ci powód do postawienia nowego zarzutu (czy większej ich liczby)
- a ja znowu - próbując w ogóle ów zarzut umieścić w moim systemie rozumienia - konstruuję złożony system hierarchii myślowych, w którym jest cała masa odniesień, także pytań, wątpliwości, niejasności.
Bo...
... ja PRÓBUJĘ ZROZUMIEĆ ZARZUT mi stawiany. Próbując go zrozumieć, tworzę mu system (teorię) rozumowania, w którym ten zarzut ŁĄCZY SIĘ Z JAKIMIŚ ASPEKTAMI MOJEGO MYŚLENIA, czyli w ogóle "dostaje sensu i znaczeń". I gdy ten system stworzę, to go przedstawiam Ci jako moją odpowiedź w dyskusji...
Tylko że przecież nie o to Tobie chodziło, aby Ci tłumaczył, jak w moim rozumowaniu funkcjonuje mój zarzut! Spodziewałeś się przecież reakcji "normalnej", czyli takiej, w której ktoś zarzut podejmie nie w postaci wstawienia go w jakąś megazłożoną teorię, z rozbudowanym systemem interpretacji, tylko w postaci prostej - zwykle chodzi o jakąś emocje, może o spór, walkę ego, trochę też o jakieś (uproszczone) rozumienie modelowe, intelektualne.
Tyle, że u mnie w rozumieniu nic nie jest proste...
Ja chyba nawet nie umiem zredukować swojego myślenia to tych prostych kategorii, w jakim Ty (jak sądzę) rozumujesz. Ja w obliczu ZBYT ZREDUKOWANEGO MYŚLENIA mam reakcję: ale o co tu chodzi?!... Zupełnie tego nie rozumiem! :shock:


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 12:49, 29 Sie 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14196
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Czw 13:23, 31 Sie 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Przedstawiłeś zarzut bez uzasadnienia.
Przynajmniej - w ramach redukowania bycia żenującym - mógłbyś powstrzymać się od tego kłującego w oczy czynienia z siebie ofiary.

Tak z ciekawości, a jakim zarzucie i komu przedstawionym tu myślisz (o której wypowiedzi też myślisz)?

Zarzut jest w najbardziej zagnieżdżonym cytacie w poście, na który właśnie odpowiadałeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 107 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:38, 31 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Przedstawiłeś zarzut bez uzasadnienia.
Przynajmniej - w ramach redukowania bycia żenującym - mógłbyś powstrzymać się od tego kłującego w oczy czynienia z siebie ofiary.

Tak z ciekawości, a jakim zarzucie i komu przedstawionym tu myślisz (o której wypowiedzi też myślisz)?

Zarzut jest w najbardziej zagnieżdżonym cytacie w poście, na który właśnie odpowiadałeś.


Znowu łżesz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31420
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:47, 31 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Przedstawiłeś zarzut bez uzasadnienia.
Przynajmniej - w ramach redukowania bycia żenującym - mógłbyś powstrzymać się od tego kłującego w oczy czynienia z siebie ofiary.

Tak z ciekawości, a jakim zarzucie i komu przedstawionym tu myślisz (o której wypowiedzi też myślisz)?

Zarzut jest w najbardziej zagnieżdżonym cytacie w poście, na który właśnie odpowiadałeś.

Tam gdzie odsyłasz do linków?... :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 107 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:55, 31 Sie 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Przedstawiłeś zarzut bez uzasadnienia.
Przynajmniej - w ramach redukowania bycia żenującym - mógłbyś powstrzymać się od tego kłującego w oczy czynienia z siebie ofiary.

Tak z ciekawości, a jakim zarzucie i komu przedstawionym tu myślisz (o której wypowiedzi też myślisz)?

Zarzut jest w najbardziej zagnieżdżonym cytacie w poście, na który właśnie odpowiadałeś.

Tam gdzie odsyłasz do linków?... :rotfl:


"W najbardziej zagnieżdżonym cytacie" :rotfl:

Tak jakby nie można było przekleić jednego zdania. Ten krętacz oczywiście tego nie przeklei bo po co. Troll woli patrzeć jak biegasz za rzuconym przez niego kijeczkiem. Zawsze przecież możesz dobiec źle i wtedy rzuci ci kijeczek ponownie. Tylko o to jemu chodzi: o zabawę w kotka i myszkę

Rafał już dawno rozpracował tego trolla i na bieżąco komentował te jego sztuczki. Dlatego on z Rafałem już nie gada


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 15:00, 31 Sie 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31420
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:16, 31 Sie 2023    Temat postu:

fedor napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Przedstawiłeś zarzut bez uzasadnienia.
Przynajmniej - w ramach redukowania bycia żenującym - mógłbyś powstrzymać się od tego kłującego w oczy czynienia z siebie ofiary.

Tak z ciekawości, a jakim zarzucie i komu przedstawionym tu myślisz (o której wypowiedzi też myślisz)?

Zarzut jest w najbardziej zagnieżdżonym cytacie w poście, na który właśnie odpowiadałeś.

Tam gdzie odsyłasz do linków?... :rotfl:


"W najbardziej zagnieżdżonym cytacie" :rotfl:

Tak jakby nie można było przekleić jednego zdania. Ten krętacz oczywiście tego nie przeklei bo po co. Troll woli patrzeć jak biegasz za rzuconym przez niego kijeczkiem. Zawsze przecież możesz dobiec źle i wtedy rzuci ci kijeczek ponownie. Tylko o to jemu chodzi: o zabawę w kotka i myszkę

Rafał już dawno rozpracował tego trolla i na bieżąco komentował te jego sztuczki. Dlatego on z Rafałem już nie gada

Mnie to już zaczyna bawić... :rotfl:
Jak Irbisol odsyła znowu do "tamtego" wyjaśnienia, licząc najwyraźniej, że ten troling da jakieś efekty, to się mimowolnie uśmiech pojawia na mojej twarzy, czasem mam wręcz ochotę parsknąć śmiechem. :rotfl:

Ale nie byłbym sobą, gdybym nie próbował wyciągnąć z obserwacji tej postawy Irbisola ogólniejszych wniosków. A ten byłby następujący: każda sytuacja, w której dyskutant wykazuje "dziwną niechęć" do jawnego wskazania czegoś, ma tendencję do ukrywania aspektów dyskusji, na które się powołuje należy z założenia traktować jako przyznanie się do słabości wobec sytuacji w dyskusji, która się pojawiła. To jest odpowiednik sytuacji, w której dziennikarz pyta polityka, czy urzędnika o niewygodne okoliczności, np. o korupcję. Jeśli odpowiedzi są "dziwnie" wymijające, odnoszące się do nie wiadomo czego, coś bardzo mocno "sugerujące", ale gdy spojrzymy za ową "sugestią", to się okazuje iż niczego tam nie ma. to jest to nic innego tylko SYNDROM MATACTWA.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 15:17, 31 Sie 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14196
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Czw 15:38, 31 Sie 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Przedstawiłeś zarzut bez uzasadnienia.
Przynajmniej - w ramach redukowania bycia żenującym - mógłbyś powstrzymać się od tego kłującego w oczy czynienia z siebie ofiary.

Tak z ciekawości, a jakim zarzucie i komu przedstawionym tu myślisz (o której wypowiedzi też myślisz)?

Zarzut jest w najbardziej zagnieżdżonym cytacie w poście, na który właśnie odpowiadałeś.

Tam gdzie odsyłasz do linków?... :rotfl:

Naprawdę nie potrafisz znaleźć najbardziej zagnieżdżonego cytatu ? :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 107 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:47, 31 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Przedstawiłeś zarzut bez uzasadnienia.
Przynajmniej - w ramach redukowania bycia żenującym - mógłbyś powstrzymać się od tego kłującego w oczy czynienia z siebie ofiary.

Tak z ciekawości, a jakim zarzucie i komu przedstawionym tu myślisz (o której wypowiedzi też myślisz)?

Zarzut jest w najbardziej zagnieżdżonym cytacie w poście, na który właśnie odpowiadałeś.

Tam gdzie odsyłasz do linków?... :rotfl:

Naprawdę nie potrafisz znaleźć najbardziej zagnieżdżonego cytatu ? :rotfl:


W najbardziej zagnieżdżonym cytacie są linki, krętaczu. Nie potrafisz nawet we własnym poście nic znaleźć :mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 15:47, 31 Sie 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31420
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:00, 31 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Przedstawiłeś zarzut bez uzasadnienia.
Przynajmniej - w ramach redukowania bycia żenującym - mógłbyś powstrzymać się od tego kłującego w oczy czynienia z siebie ofiary.

Tak z ciekawości, a jakim zarzucie i komu przedstawionym tu myślisz (o której wypowiedzi też myślisz)?

Zarzut jest w najbardziej zagnieżdżonym cytacie w poście, na który właśnie odpowiadałeś.

Tam gdzie odsyłasz do linków?... :rotfl:

Naprawdę nie potrafisz znaleźć najbardziej zagnieżdżonego cytatu ? :rotfl:

To W TYM (? :shock: ) cytacie był ten zarzut?
Czyli zarzut o brak zarzutu dotyczy samego tego zarzutu o brak zarzutu?... :shock: :rotfl:
To jest takie samoodniesienie... :rotfl:
A to dowcipniś z Ciebie. :rotfl: :gitara: :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14196
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Czw 16:50, 31 Sie 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Przedstawiłeś zarzut bez uzasadnienia.
Przynajmniej - w ramach redukowania bycia żenującym - mógłbyś powstrzymać się od tego kłującego w oczy czynienia z siebie ofiary.

Tak z ciekawości, a jakim zarzucie i komu przedstawionym tu myślisz (o której wypowiedzi też myślisz)?

Zarzut jest w najbardziej zagnieżdżonym cytacie w poście, na który właśnie odpowiadałeś.

Tam gdzie odsyłasz do linków?... :rotfl:

Naprawdę nie potrafisz znaleźć najbardziej zagnieżdżonego cytatu ? :rotfl:

To W TYM (? :shock: ) cytacie był ten zarzut?
Czyli zarzut o brak zarzutu dotyczy samego tego zarzutu o brak zarzutu?... :shock: :rotfl:
To jest takie samoodniesienie... :rotfl:
A to dowcipniś z Ciebie. :rotfl: :gitara: :rotfl:

Znowu zadałeś pytanie, sam sobie na to pytanie odpowiedziałeś, po czym skomentowałeś własną odpowiedź.
I - jak to masz we zwyczaju - komentarz ten kierujesz do mnie, zamiast do siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 107 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:02, 31 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Przedstawiłeś zarzut bez uzasadnienia.
Przynajmniej - w ramach redukowania bycia żenującym - mógłbyś powstrzymać się od tego kłującego w oczy czynienia z siebie ofiary.

Tak z ciekawości, a jakim zarzucie i komu przedstawionym tu myślisz (o której wypowiedzi też myślisz)?

Zarzut jest w najbardziej zagnieżdżonym cytacie w poście, na który właśnie odpowiadałeś.

Tam gdzie odsyłasz do linków?... :rotfl:

Naprawdę nie potrafisz znaleźć najbardziej zagnieżdżonego cytatu ? :rotfl:

To W TYM (? :shock: ) cytacie był ten zarzut?
Czyli zarzut o brak zarzutu dotyczy samego tego zarzutu o brak zarzutu?... :shock: :rotfl:
To jest takie samoodniesienie... :rotfl:
A to dowcipniś z Ciebie. :rotfl: :gitara: :rotfl:

Znowu zadałeś pytanie, sam sobie na to pytanie odpowiedziałeś, po czym skomentowałeś własną odpowiedź.
I - jak to masz we zwyczaju - komentarz ten kierujesz do mnie, zamiast do siebie.


Kto nauczył cię tak krętaczyć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31420
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:02, 31 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Przedstawiłeś zarzut bez uzasadnienia.
Przynajmniej - w ramach redukowania bycia żenującym - mógłbyś powstrzymać się od tego kłującego w oczy czynienia z siebie ofiary.

Tak z ciekawości, a jakim zarzucie i komu przedstawionym tu myślisz (o której wypowiedzi też myślisz)?

Zarzut jest w najbardziej zagnieżdżonym cytacie w poście, na który właśnie odpowiadałeś.

Tam gdzie odsyłasz do linków?... :rotfl:

Naprawdę nie potrafisz znaleźć najbardziej zagnieżdżonego cytatu ? :rotfl:

To W TYM (? :shock: ) cytacie był ten zarzut?
Czyli zarzut o brak zarzutu dotyczy samego tego zarzutu o brak zarzutu?... :shock: :rotfl:
To jest takie samoodniesienie... :rotfl:
A to dowcipniś z Ciebie. :rotfl: :gitara: :rotfl:

Znowu zadałeś pytanie, sam sobie na to pytanie odpowiedziałeś, po czym skomentowałeś własną odpowiedź.
I - jak to masz we zwyczaju - komentarz ten kierujesz do mnie, zamiast do siebie.

I w ogóle tak sobie gadamy o tym, że nie wiemy, o czym gadamy... :rotfl:
Czyli mamy standard dyskusyjny. Jak to między nami, nie nie?... :rotfl:

Jakoś już się przyzwyczaiłem, że jesteś tym typem dyskutanta, z którym dyskusja zwykle schodzi na problem "o czym tu w ogóle mowa?", z którym po serii stworzonych przez Ciebie niejasności do pytań, do niejasności do pytań retorycznych i aluzji luźnych, Ty "wychodzisz na prowadzenie", bo Ci udaje tak zamącić wszystko, że potem już czeka Cię tylko seria tryumfalnych ogłoszeń, jak to Twój oponent "sam nie wie, o czym pisze". I jesteś górą. I to o to przecież chodziło! :brawo: Bo przecież nigdy nie chodziło Ci o wyjaśnienie czegokolwiek. :shock: :nie:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14196
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Czw 17:36, 31 Sie 2023    Temat postu:

Znowu biedna ofiara nie rozumie frazy "post, na który właśnie odpowiedziałeś".
Post, a nie cytat który zawarłeś w swojej odpowiedzi.
Jeżeli na czymś takim się wykładasz, to w sumie reszta nie dziwi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31420
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:41, 31 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Znowu biedna ofiara nie rozumie frazy "post, na który właśnie odpowiedziałeś".
Post, a nie cytat który zawarłeś w swojej odpowiedzi.
Jeżeli na czymś takim się wykładasz, to w sumie reszta nie dziwi.

Widzisz. :brawo: Znowu wygrałeś. :brawo: Znowu tak poplątałeś swoje zeznanie w dyskusji, że nie sposób jest się zorientować o co Ci chodzi. :brawo:
Kolejny punkt dla Ciebie. :brawo:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 107 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:10, 31 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:


Drogie dzieci, tak wygląda krętacz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14196
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Czw 20:20, 31 Sie 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Znowu biedna ofiara nie rozumie frazy "post, na który właśnie odpowiedziałeś".
Post, a nie cytat który zawarłeś w swojej odpowiedzi.
Jeżeli na czymś takim się wykładasz, to w sumie reszta nie dziwi.

Widzisz. :brawo: Znowu wygrałeś. :brawo: Znowu tak poplątałeś swoje zeznanie w dyskusji, że nie sposób jest się zorientować o co Ci chodzi. :brawo:
Kolejny punkt dla Ciebie. :brawo:

Ależ dokładnie wiadomo, biedna ofiaro.
Chodzi mi o dwie rzeczy:
1. Nie potrafisz wskazać najbardziej zagłębionego cytatu.
2. Nie rozumiesz frazy "post, na który właśnie odpowiedziałeś".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 107 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:54, 31 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Znowu biedna ofiara nie rozumie frazy "post, na który właśnie odpowiedziałeś".
Post, a nie cytat który zawarłeś w swojej odpowiedzi.
Jeżeli na czymś takim się wykładasz, to w sumie reszta nie dziwi.

Widzisz. :brawo: Znowu wygrałeś. :brawo: Znowu tak poplątałeś swoje zeznanie w dyskusji, że nie sposób jest się zorientować o co Ci chodzi. :brawo:
Kolejny punkt dla Ciebie. :brawo:

Ależ dokładnie wiadomo, biedna ofiaro.
Chodzi mi o dwie rzeczy:
1. Nie potrafisz wskazać najbardziej zagłębionego cytatu.
2. Nie rozumiesz frazy "post, na który właśnie odpowiedziałeś".


Znowu kłamiesz bo wskazał najbardziej zagnieżdżony cytat. Ja też to wskazałem. Problem w tym, że nic tam nie ma poza linkami, które kompletnie nic nie wyjaśniają bo co może wyjaśnić odesłanie do ściany tekstu. Tak więc tradycyjnie nie robisz nic poza krętaczeniem ale każdy już wie, że jesteś na tym forum wyłącznie w celu mataczenia


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 20:56, 31 Sie 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31420
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:33, 31 Sie 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Znowu biedna ofiara nie rozumie frazy "post, na który właśnie odpowiedziałeś".
Post, a nie cytat który zawarłeś w swojej odpowiedzi.
Jeżeli na czymś takim się wykładasz, to w sumie reszta nie dziwi.

Widzisz. :brawo: Znowu wygrałeś. :brawo: Znowu tak poplątałeś swoje zeznanie w dyskusji, że nie sposób jest się zorientować o co Ci chodzi. :brawo:
Kolejny punkt dla Ciebie. :brawo:

Ależ dokładnie wiadomo, biedna ofiaro.
Chodzi mi o dwie rzeczy:
1. Nie potrafisz wskazać najbardziej zagłębionego cytatu.
2. Nie rozumiesz frazy "post, na który właśnie odpowiedziałeś".

Więc masz kolejny sukces, że wskazałeś czego ja nie rozumiem i nie potrafię wskazać. :brawo:
Jesteś spełniony. Swoje zadanie (zdaje się, że jedyny rajcujący Cię cel w dyskusji) zrealizowałeś. :szacunek:


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 22:39, 31 Sie 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14196
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Pią 10:30, 01 Wrz 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Znowu biedna ofiara nie rozumie frazy "post, na który właśnie odpowiedziałeś".
Post, a nie cytat który zawarłeś w swojej odpowiedzi.
Jeżeli na czymś takim się wykładasz, to w sumie reszta nie dziwi.

Widzisz. :brawo: Znowu wygrałeś. :brawo: Znowu tak poplątałeś swoje zeznanie w dyskusji, że nie sposób jest się zorientować o co Ci chodzi. :brawo:
Kolejny punkt dla Ciebie. :brawo:

Ależ dokładnie wiadomo, biedna ofiaro.
Chodzi mi o dwie rzeczy:
1. Nie potrafisz wskazać najbardziej zagłębionego cytatu.
2. Nie rozumiesz frazy "post, na który właśnie odpowiedziałeś".

Więc masz kolejny sukces, że wskazałeś czego ja nie rozumiem i nie potrafię wskazać. :brawo:
Jesteś spełniony. Swoje zadanie (zdaje się, że jedyny rajcujący Cię cel w dyskusji) zrealizowałeś. :szacunek:

I znowu ty lepiej wiesz o co mi chodzi - byle tylko na ofiarę pozować.
Na twoim miejscu każdy z ciekawości by zaczął dociekać, co źle zrobił - ale nie ty. Wolisz zachować się jak płaczliwa baba. Twój wybór - ja z dziecinną łatwością mogę wskazać najbardziej zagnieżdżony cytat w "poście na który odpowiadałeś". Ty nawet tego nie próbujesz wyjaśniać, mimo że jest to aż tak proste.
I nawet to zrobię, żeby każdy zobaczył jak manipulujesz. Masz jeszcze ostatnią szansę ogarnięcia się, zanim cię skompromituję. Bo już naprawdę zaczyna mnie twoje zakłamanie irytować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 11 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin