Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Emocje - słabość ludzkiego umysłu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Świat ożywiony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31254
Przeczytał: 90 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:26, 29 Cze 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Tak, to bardzo dobre podsumowanie mnie i Laury.

Ja mam ciągłe poczucie winy, a Laura ciągłe poczucie krzywdy.

Laura swojej winy nigdy nie uznaje.

W trochę podobnym układzie kiedyś funkcjonowałem. Tej winy bardzo nie dałem sobie wmawiać, ale gdzieś coś tam pewnie zostało z tego mi do dzisiaj.
Mój brat był na kursie menedżerów, gdzie uczono ich jak w negocjacjach posługiwać się poczuciem winy, jak je wmówić drugiej stronie. Od tego czasu osobę, która mi przypisuje winę łatwo, bez mocnych podstaw traktuję domyślnie jako osobę o niepoprawnych, manipulatorskich intencjach. Przy czym nie twierdzę, że win nie posiadam. Owszem, posiadam je, a nawet sam je sobie wynajduję, staram się je dostrzegać. Czym innym jednak jest dostrzeganie win u siebie, a czym innym NARRACJA WINY z czyjejś strony. Z moich obserwacji wynika, że osoby posługujące się ochoczo narracją winy są właściwie wszystkie graczami, traktują to wmawianie win instrumentalnie. Choć nie zawsze są w pełni świadome tego, że bezwstydnie manipulują, gdy ową winą (u kogoś) szermują na lewo i prawo. Część z nich robi to nieświadomie, uważając iż obwinianie innych im się jakimś szczególnym prawem należy, natomiast sami do winy przyznawać się nie powinni. Dlaczego sami się nie powinni przyznawać do swoich win?
- Bo takie oskarżenie o winę, nawet w obliczu ewidentnych czynów i jawnej krzywdy, jest zawsze atakiem na osobę, co świadczy o nieuczciwych intencjach. W końcu tego, kto sam chętnie obwinia zwrotnie obwiniać po prostu nie wolno.

Zasada (u nich) jest prosta - nie ma równości. Jak chętnie obwiniający ludzi będzie kogoś obwiniał, to "ma rację". A ktoś, kto się przed obwinianiem broni, tłumaczy się, jest tym bardziej winny, bo nie chce przyjmować swojej winy. Taka jest narracja, takie mają funkcjonować zasady. Prawo w mniemaniu chętnie obwiniających nie jest symetryczne, tylko wyróżnia zdecydowanie tego, kto narrację stosuje. Takie przynajmniej stanowisko przyjmują w zdecydowanej większości przypadków chętnie obwiniający.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 13:59, 30 Cze 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5599
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:45, 29 Cze 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
A ja tam nie wiem, czy zawsze. Kiedyś inne rzeczy robiłem, to i źródła lęku były inne.
Ale jak byłem mały i wlazłem na jabłonkę, to potem się trzęsłem ze strachu i wołałem dziadka, żeby przyniósł drabinę.


Lubisz się bać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:19, 30 Cze 2021    Temat postu:

Nie, nie lubię. Więc mnie nie strasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:21, 30 Cze 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
W trochę podobnym układzie kiedyś funkcjonowałem. Tej winy bardzo nie dałem sobie wmawiać, ale gdzieś coś tam pewnie zostało z tego mi do dzisiaj.

Laura nigdy mnie jawnie o nic nie obwiniała, chociaż ostatnio zacząłem podejrzewać, czy nie postępowała w taki chytry sposób, bym sam się poczuł winny bez jej jawnej ingerencji.
Natomiast ona nigdy sama się do żadnej winy nie przyznawała. Za nic nigdy też nie przeprosiła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5599
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:24, 30 Cze 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Nie, nie lubię. Więc mnie nie strasz.


Ale wolałbyś jednak być zlękniony wszystkiego niż "normalny"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:41, 30 Cze 2021    Temat postu:

Wszystkiego to nie, ale tego co trzeba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5599
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:46, 30 Cze 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Wszystkiego to nie, ale tego co trzeba.


Czyli brak lęku odebrałby Ci rozum?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:57, 30 Cze 2021    Temat postu:

Oczywiście. Odbiera zdecydowanej większości ludzi.

Kiedyś w pracy taka paniusia, dojrzała babka koło 50-tki, mówiła, jak to ona jeździ 170 po drodze ekspresowej, ale jak ją zatrzymał pan policjant, to się uśmiechnęła ładnie i ją puścił. Myślała, że zdobędzie moje uznanie tym, że potrafi tak szybko jeździć.

W społeczeństwie polskim stosowanie się do ograniczeń prędkości uchodzi za słabość i tacy ludzie tracą szacunek otoczenia. Jeśli chcesz być szanowany, nigdy się nie przyznawaj, że nie łamiesz przepisów ruchu drogowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5599
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:22, 30 Cze 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Oczywiście. Odbiera zdecydowanej większości ludzi.

Kiedyś w pracy taka paniusia, dojrzała babka koło 50-tki, mówiła, jak to ona jeździ 170 po drodze ekspresowej, ale jak ją zatrzymał pan policjant, to się uśmiechnęła ładnie i ją puścił. Myślała, że zdobędzie moje uznanie tym, że potrafi tak szybko jeździć.

W społeczeństwie polskim stosowanie się do ograniczeń prędkości uchodzi za słabość i tacy ludzie tracą szacunek otoczenia. Jeśli chcesz być szanowany, nigdy się nie przyznawaj, że nie łamiesz przepisów ruchu drogowego.


Statystycznie połowa populacji ma IQ poniżej średniej. Czyli jakbyś nie czuł lęku to nagle ten podest uznałbyś za stabilny?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31254
Przeczytał: 90 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:22, 30 Cze 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Oczywiście. Odbiera zdecydowanej większości ludzi.

Kiedyś w pracy taka paniusia, dojrzała babka koło 50-tki, mówiła, jak to ona jeździ 170 po drodze ekspresowej, ale jak ją zatrzymał pan policjant, to się uśmiechnęła ładnie i ją puścił. Myślała, że zdobędzie moje uznanie tym, że potrafi tak szybko jeździć.

W społeczeństwie polskim stosowanie się do ograniczeń prędkości uchodzi za słabość i tacy ludzie tracą szacunek otoczenia. Jeśli chcesz być szanowany, nigdy się nie przyznawaj, że nie łamiesz przepisów ruchu drogowego.

Uważam, że nie do końca tak jest. Możesz się też lansować na upartego w przestrzeganiu tych przepisów, ale wymaga to dość dużej konsekwencji i wykazywania się uporem ogólnie. Na dłuższą metę po prostu rozsądek potrafi też wzbudzić szacunek. Ale trzeba więcej uporu i pewnych dodatkowych oznak, że się jest rozsądnym nie w sposób nudny, nie z jakiegoś silnego lęku, lecz ze świadomego wyboru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:38, 30 Cze 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Statystycznie połowa populacji ma IQ poniżej średniej. Czyli jakbyś nie czuł lęku to nagle ten podest uznałbyś za stabilny?

Ja też mam pewnie poniżej średniej. Ale co to ma wspólnego z tak prostym wnioskowaniem?

Jakbym nie czuł lęku, to kierowałoby mną społeczne kryterium poprawności. A więc skoro na podeście jest kilkadziesiąt osób, to znaczy, że ja też powinienem wejść.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5599
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:42, 30 Cze 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
szaryobywatel napisał:
Statystycznie połowa populacji ma IQ poniżej średniej. Czyli jakbyś nie czuł lęku to nagle ten podest uznałbyś za stabilny?

Ja też mam pewnie poniżej średniej. Ale co to ma wspólnego z tak prostym wnioskowaniem?

Jakbym nie czuł lęku, to kierowałoby mną społeczne kryterium poprawności. A więc skoro na podeście jest kilkadziesiąt osób, to znaczy, że ja też powinienem wejść.


Czyli nie miałeś racjonalnych podstaw by sądzić że podest się może zawalić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:42, 30 Cze 2021    Temat postu:

Społeczne kryterium poprawności to też ciekawa sprawa.

Wiele zachowań jest różnie postrzeganych w zależności od tego, czy robi je osoba samotnie, czy może mająca jakiegoś towarzysza. Towarzysz nie musi nawet uczestniczyć w tym zachowaniu, ale wystarczy że towarzyszy.

Na przykład gwizdanie za skąpo ubraną dziewczyną na ulicy.
Jeśli robi to jeden facet, samodzielnie idący ulicą, no to wariat, jakiś pewnie zaburzony psychicznie.
Ale gdyby ten sam facet szedł z kolegą, to już nie zostałby uznany za wariata. A to tylko dzięki temu, że miał towarzysza. I jakoby sama obecność tego towarzysza sprawia, że ten pierwszy nie będzie już uznany przez ludzi za wariata.

Również w przypadku zamachów terrorystycznych w telewizji mówi się o hipotezie zaburzeń psychicznych sprawcy tylko wówczas, gdy działał samodzielnie.
Jak jest dwóch zamachowców, to jakoś zawsze są uznawani za zdrowych.

szaryobywatel napisał:

Czyli nie miałeś racjonalnych podstaw by sądzić że podest się może zawalić.

Miałem, ale nikt się ciągle tak nie zastanawia nad wszystkim. Większość rzeczy robimy odruchowo.
Gdyby nie lęk, tobym pewnie tam wlazł. A dopiero wieczorem w domu zastanowiłbym się i uznałbym, że jednak głupio zrobiłem, że tam wlazłem.
Lęk skłania do zastanowienia się tu i teraz.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Śro 19:48, 30 Cze 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5599
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:00, 30 Cze 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
.
Również w przypadku zamachów terrorystycznych w telewizji mówi się o hipotezie zaburzeń psychicznych sprawcy tylko wówczas, gdy działał samodzielnie.
Jak jest dwóch zamachowców, to jakoś zawsze są uznawani za zdrowych.


Dobre spostrzeżenie Maluśny.

MaluśnaOwieczka napisał:

szaryobywatel napisał:

Czyli nie miałeś racjonalnych podstaw by sądzić że podest się może zawalić.

Miałem, ale nikt się ciągle tak nie zastanawia nad wszystkim. Większość rzeczy robimy odruchowo.
Gdyby nie lęk, tobym pewnie tam wlazł. A dopiero wieczorem w domu zastanowiłbym się i uznałbym, że jednak głupio zrobiłem, że tam wlazłem.
Lęk skłania do zastanowienia się tu i teraz.


Postawiłbyś pieniądze na to że się zawali?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:49, 30 Cze 2021    Temat postu:

Nie.
A postawiłbyś pieniądze, że się zabijesz jadąc 170 km/h?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5599
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:51, 30 Cze 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Nie.
A postawiłbyś pieniądze, że się zabijesz jadąc 170 km/h?


Bardziej sensownie byś mógł spytać czy postawie że ktoś się zabije jadąc 170. Nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:02, 30 Cze 2021    Temat postu:

Czemu bardziej? O polisach na życie nie słyszałeś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5599
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:05, 30 Cze 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Czemu bardziej? O polisach na życie nie słyszałeś?


Czyli miałbym poświęcić życie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:14, 30 Cze 2021    Temat postu:

Zależy jaka polisa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5599
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:21, 30 Cze 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Zależy jaka polisa.


Nie zależy, w założeniu było zabicie się. Co byś zrobił jakby coś groziło Twojej matce, np. ktoś by ją napadał na Twoich oczach?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:24, 30 Cze 2021    Temat postu:

A skąd ja mam to wiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5599
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:28, 30 Cze 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
A skąd ja mam to wiedzieć.


Myślisz że mógłbyś ze strachu nic nie zrobić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:30, 30 Cze 2021    Temat postu:

Albo bym nic nie zrobił, albo bym bezmyślnie rzucił się na napastnika nie mając żadnych szans.
A co bym zrobił, to nie wiem. Może próbowałbym negocjować. Powiedziałbym, że mam HIV i próbował go ugryźć, o! Odgryzłbym mu nos albo ucho.

Wiem na pewno, co Laura zrobiła, gdy zobaczyła graficiarzy. Spierdzieliła gdzie pieprz rośnie. A przecież mogła im odgryźć ucho.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Śro 21:36, 30 Cze 2021, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5599
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:38, 30 Cze 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Albo bym nic nie zrobił, albo bym bezmyślnie rzucił się na napastnika nie mając żadnych szans.
A co bym zrobił, to nie wiem. Może próbowałbym negocjować. Powiedziałbym, że mam HIV i próbował go ugryźć, o! Odgryzłbym mu nos albo ucho.

Wiem na pewno, co Laura zrobiła, gdy zobaczyła graficiarzy. Spierdzieliła gdzie pieprz rośnie. A przecież mogła im odgryźć ucho.


A gdyby to się jeszcze nie zdarzyło, ale wiedziałbyś że się prędzej czy później zdarzy że ktoś napadnie na matkę, przygotowywałbyś się do starcia? Załóżmy że żadne pójście na policje nic by nie dało, ani nic innego, jesteś zzdany wyłącznie na siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:40, 30 Cze 2021    Temat postu:

Jakby było wiadomo, to chyba każdy by się przygotował.
Odrąbałbym mu łeb i zjadł oczy.
Kiedyś miałem nawet taką fantazję na temat hałaśliwych sąsiadów.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Śro 21:42, 30 Cze 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Świat ożywiony Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 7 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin