Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czym właściwie jest ...? - temat tabu dla scjentystów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:36, 24 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Kryterium masz opisane tu : http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/czym-wlasciwie-jest-temat-tabu-dla-scjentystow,22847-275.html#724403
Nawet go nie ruszyłeś.


Już na to odpowiadaliśmy, żadnego "kryterium" tam nie ma, oszuście
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31332
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:51, 24 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Kryterium masz opisane tu : http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/czym-wlasciwie-jest-temat-tabu-dla-scjentystow,22847-275.html#724403
Nawet go nie ruszyłeś.

Ten zbitek Twoich życzeniowych, arbitralnych stwierdzeń miałbym "ruszać"?...
Tam nie ma nic do ruszania. :nie:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14158
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Śro 12:38, 24 Maj 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Kryterium masz opisane tu : http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/czym-wlasciwie-jest-temat-tabu-dla-scjentystow,22847-275.html#724403
Nawet go nie ruszyłeś.

Ten zbitek Twoich życzeniowych, arbitralnych stwierdzeń miałbym "ruszać"?...
Tam nie ma nic do ruszania. :nie:

Standardowa ucieczka. No to sprawdźmy, jakież to są tam arbitralne i życzeniowe stwierdzenia. Po kolei, bo sam oczywiście nie wskażesz.


Mamy 2 możliwości:
1. Podręczniki są zmanipulowane.
2. Podręczniki nie są zmanipulowane.


W powyższym widzisz coś arbitralnego lub życzeniowego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:40, 24 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Kryterium masz opisane tu : http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/czym-wlasciwie-jest-temat-tabu-dla-scjentystow,22847-275.html#724403
Nawet go nie ruszyłeś.

Ten zbitek Twoich życzeniowych, arbitralnych stwierdzeń miałbym "ruszać"?...
Tam nie ma nic do ruszania. :nie:

Standardowa ucieczka. No to sprawdźmy, jakież to są tam arbitralne i życzeniowe stwierdzenia. Po kolei, bo sam oczywiście nie wskażesz.


Mamy 2 możliwości:
1. Podręczniki są zmanipulowane.
2. Podręczniki nie są zmanipulowane.


W powyższym widzisz coś arbitralnego lub życzeniowego?


Ale przecież nic z tego nie wynika. Kombinuj dalej :mrgreen:

A poza tym znowu oszukujesz bo w tym linku było dużo więcej twoich arbitralnych stwierdzeń niż tylko te dwa, krętaczu


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 12:42, 24 Maj 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31332
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:52, 24 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Kryterium masz opisane tu : http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/czym-wlasciwie-jest-temat-tabu-dla-scjentystow,22847-275.html#724403
Nawet go nie ruszyłeś.

Ten zbitek Twoich życzeniowych, arbitralnych stwierdzeń miałbym "ruszać"?...
Tam nie ma nic do ruszania. :nie:

Standardowa ucieczka. No to sprawdźmy, jakież to są tam arbitralne i życzeniowe stwierdzenia. Po kolei, bo sam oczywiście nie wskażesz.


Mamy 2 możliwości:
1. Podręczniki są zmanipulowane.
2. Podręczniki nie są zmanipulowane.


W powyższym widzisz coś arbitralnego lub życzeniowego?

Po pierwsze nawet nie rozumiem, o co Ci tu KONKRETNIE chodzi.
Czy twierdzisz, że
1. WSZYSTKIE podręczniki są jednego typu (zawsze zmanipulowane, albo zawsze nie zmanipulowane)?...
2. Czy w ogóle nie rozróżniasz odcieni szarości - że podręcznik może jeden temat omówić z dużą dozą wierności, inny już tak "od wielkiej biedy" wiernie, a jeszcze inny temat może być już ewidentnie zmanipulowany?...
Bo jak dla mnie to nawet niejasne jest, co by z tego dychotomicznego postawienia sprawy miało wynikać. Naprawdę nie widzisz tu żadnej złożoności sytuacji?
Naprawdę jedynie jakieś upiorne "albo - albo" widzisz w tym kontekście?... :shock:
To raz.
A dwa to wyjdzie, jak się konkretnie określisz, czy wg Ciebie stan zindoktrynowania podręczników jest po prostu jeden i zawsze?...
- Dla wszystkich podręczników świata ten stan jest jednakowy?...
A jeśliby jednak jednakowy nie było, to jak chcesz wnioskować ze stanu zindoktrynowania podręcznika losowo wybranego z kraju X, o losowo wybranym podręczniku (jego stanie zindoktrynowania) z kraju Y?...
:shock:


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 12:53, 24 Maj 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14158
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Śro 12:55, 24 Maj 2023    Temat postu:

Zarzuciłeś mi arbitralność i życzeniowość, więc szukamy.
W cytacie wyżej stwierdzasz arbitralność lub życzeniowość?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:10, 24 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Zarzuciłeś mi arbitralność i życzeniowość, więc szukamy.
W cytacie wyżej stwierdzasz arbitralność lub życzeniowość?


No to sprawdźmy co ty "zacytowałeś", oszuście:

"Mamy 2 możliwości:
1. Podręczniki są zmanipulowane.
2. Podręczniki nie są zmanipulowane.


W powyższym widzisz coś arbitralnego lub życzeniowego?"

http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/czym-wlasciwie-jest-temat-tabu-dla-scjentystow,22847-300.html#724533

Koniec cytatu. A teraz ile w rzeczywistości było treści w twoim poście, któremu Michał zarzucił arbitralność:

Dziwne, że pytasz o takie trywialne oczywistości.
Mamy 2 możliwości:
1. Podręczniki są zmanipulowane.
2. Podręczniki nie są zmanipulowane.

Problemem jest scenariusz 1. Załóżmy, że w Polsce on występuje - czyli zmanipulowali podręczniki.
Teraz pytanie zasadnicze: W KTÓRĄ STRONĘ? W stronę ateizmu (cuda jako fakty historyczne są ignorowane) czy w stronę teizmu (cuda jako mity przedstawiane są jako fakty historyczne).

Możliwy jest tylko przypadek "w stronę ateizmu" (przy założeniu manipulacji), bo podręczniki do historii zlewają kwestię cudów jezusowych jako faktów historycznych.
I tu jest problem, bo w kraju, gdzie wysyła się do jednostek wojskowych mocną sugestię czytania Biblii przez żołnierzy (to nie żart - parę tygodni temu taka instrukcja poszła do jednostek), władza nie dopuściłaby do manipulacji historii polegającej na umniejszaniu jezusowych cudów.

Wykluczona jest zatem manipulacja w stronę teizmu - bo nie występuje.
Wykluczona jest manipulacja w stronę ateizmu - przy obecnej władzy niemożliwa.
Poprzez eliminację pozostaje więc scenariusz braku manipulacji u nas.

Jeżeli masz zastrzeżenia do którejkolwiek fazy uzasadnienia - nie krępuj się kwestionować.



http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/czym-wlasciwie-jest-temat-tabu-dla-scjentystow,22847-275.html#724403

10 razy tyle treści z tego co ty "zacytowałeś". Czemu ciągle oszukujesz ludzi, trollu?


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 13:11, 24 Maj 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31332
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:50, 24 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Zarzuciłeś mi arbitralność i życzeniowość, więc szukamy.
W cytacie wyżej stwierdzasz arbitralność lub życzeniowość?

Taaaaa... :think:
Za chwilę mi pewnie każesz wykazywać, czy w pierwszym słowie, drugim słowie osobno, a ostatecznie w kropce na końcu zdania jest arbitralność i życzeniowość....

Tymczasem...
to nie tak, że Ci wskażę jedno słowo, jedno zdanie, czy nawet jeden akapit, który sam w sobie jest arbitralny i życzeniowy. Życzeniowy i arbitralny jest Twój DOBÓR KRYTERIÓW oceny (jeśli w ogóle rzeczywiście te kryteria jakieś masz), czyli coś, co ewentualnie da się (a już mam coraz większe wątpliwości, czy czasem nie jest tak, iż nadinterpretowuję Twoje słowa oczekując w nich w ogóle jakiegoś sensu) zrozumieć po LEKTURZE CAŁOŚCI wypowiedzi. Życzeniowe jest też potraktowanie przez Ciebie sprawy tak, ze to, co w jednym państwie nawet zostałoby stwierdzone (osobną kwestią jest, na ile w pełni obiektywnie, nie narażając się na kontrowersje można ocenić zindoktrynowanie nawet konkretnego podręcznika, w konkretnym państwie), ma jakieś przełożenie na podręczniki z innego państwa.
Ale coraz bardziej mnie przekonujesz, że coś takiego jak wydźwięk sensowny całości wypowiedzi przez Ciebie tworzonych jest tylko moim życzeniowym myśleniem, nadmiarem nadziei, że w Twoich sformułowaniach da się odnaleźć jakiś sens, jakieś SPÓJNE ZNACZENIA... :think:
Najwyraźniej bowiem Ty sam nie widzisz tego całościowego sensu, tylko u Ciebie każde zdanie jest takie osobno. To przepraszam w ogóle za moje żałosne próby dociekania, że masz tu coś do powiedzenia. Po prostu uznam, że "tak sobie pisałeś", a nie ma w tym pisaniu nawet życzeń, czy w ogóle stwierdzeń. Uznam zatem po prostu, że nie nie sposób jest wskazać sensu w Twoich wypowiedziach, jak też daremne są moje próby interpretowania Twoich wypowiedzi jako CAŁOŚCIOWY sens jakiś mające.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 15:42, 24 Maj 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14158
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Śro 15:10, 24 Maj 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Zarzuciłeś mi arbitralność i życzeniowość, więc szukamy.
W cytacie wyżej stwierdzasz arbitralność lub życzeniowość?

Taaaaa... :think:
Za chwilę mi pewnie każesz wykazywać, czy w pierwszym słowie, drugim słowie osobno, a ostatecznie w kropce na końcu zdania jest arbitralność i życzeniowość....

Tymczasem...
to nie tak, że Ci wskażę jedno słowo, jedno zdanie, czy nawet jeden akapit, który sam w sobie jest arbitralny i życzeniowy. Życzeniowy i arbitralny jest Twój DOBÓR KRYTERIÓW oceny (jeśli w ogóle rzeczywiście te kryteria jakieś masz), czyli coś, co ewentualnie da się (a już mam coraz większe wątpliwości, czy czasem nie jest tak, iż nadinterpretowuję Twoje słowa oczekując w nich w ogóle jakiegoś sensu) zrozumieć po LEKTURZE CAŁOŚCI wypowiedzi.

Czyli arbitralny i życzeniowy jest mój dobór kryteriów, ale nawet nie wiesz czy jakieś kryteria mam. Wiesz natomiast, że gdyby były, to na bank byłyby arbitralne i życzeniowe.
Tak sobie stwierdziłeś, czy masz do tego jakieś uzasadnienie?

To jednak nie wszystko - ten dobór kryteriów to tak naprawdę "coś, co ewentualnie da się (a już masz coraz większe wątpliwości, czy czasem nie jest tak, iż nadinterpretowujesz moje słowa oczekując w nich w ogóle jakiegoś sensu) zrozumieć po LEKTURZE CAŁOŚCI wypowiedzi".
Czyli twierdzisz, że nie ma w mojej wypowiedzi czegoś, co da się zrozumieć. Znowu po kolei jedziemy i sprawdzamy, czy rozumiesz poszczególne zdania? Tak na początek - później możemy przejść na kilka zdań na raz.

Michał Dyszyński napisał:
Najwyraźniej bowiem Ty sam nie widzisz tego całościowego sensu, tylko u Ciebie każde zdanie jest takie osobno.

Weźmy 2 zdania obok siebie:

Teraz pytanie zasadnicze: W KTÓRĄ STRONĘ? W stronę ateizmu (cuda jako fakty historyczne są ignorowane) czy w stronę teizmu (cuda jako mity przedstawiane są jako fakty historyczne).

Wg ciebie są one osobno ...
Jakiś sposób na ucieczkę masz - gówniany, ale JAKIŚ masz. To trzeba przyznać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:14, 24 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Zarzuciłeś mi arbitralność i życzeniowość, więc szukamy.
W cytacie wyżej stwierdzasz arbitralność lub życzeniowość?

Taaaaa... :think:
Za chwilę mi pewnie każesz wykazywać, czy w pierwszym słowie, drugim słowie osobno, a ostatecznie w kropce na końcu zdania jest arbitralność i życzeniowość....

Tymczasem...
to nie tak, że Ci wskażę jedno słowo, jedno zdanie, czy nawet jeden akapit, który sam w sobie jest arbitralny i życzeniowy. Życzeniowy i arbitralny jest Twój DOBÓR KRYTERIÓW oceny (jeśli w ogóle rzeczywiście te kryteria jakieś masz), czyli coś, co ewentualnie da się (a już mam coraz większe wątpliwości, czy czasem nie jest tak, iż nadinterpretowuję Twoje słowa oczekując w nich w ogóle jakiegoś sensu) zrozumieć po LEKTURZE CAŁOŚCI wypowiedzi.

Czyli arbitralny i życzeniowy jest mój dobór kryteriów, ale nawet nie wiesz czy jakieś kryteria mam. Wiesz natomiast, że gdyby były, to na bank byłyby arbitralne i życzeniowe.
Tak sobie stwierdziłeś, czy masz do tego jakieś uzasadnienie?


Uzasadnienie jest proste: brak twojego uzasadnienia, że masz kryteria

Irbisol napisał:
To jednak nie wszystko - ten dobór kryteriów to tak naprawdę "coś, co ewentualnie da się (a już masz coraz większe wątpliwości, czy czasem nie jest tak, iż nadinterpretowujesz moje słowa oczekując w nich w ogóle jakiegoś sensu) zrozumieć po LEKTURZE CAŁOŚCI wypowiedzi".
Czyli twierdzisz, że nie ma w mojej wypowiedzi czegoś, co da się zrozumieć. Znowu po kolei jedziemy i sprawdzamy, czy rozumiesz poszczególne zdania? Tak na początek - później możemy przejść na kilka zdań na raz.


Nie ma tu co "sprawdzać". Nie wytwarzasz nic poza bezsensownym bełkotem. To już wszyscy "dyskutujący" z tobą dawno sprawdzili. Nawet Rafał

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Najwyraźniej bowiem Ty sam nie widzisz tego całościowego sensu, tylko u Ciebie każde zdanie jest takie osobno.

Weźmy 2 zdania obok siebie:

Teraz pytanie zasadnicze: W KTÓRĄ STRONĘ? W stronę ateizmu (cuda jako fakty historyczne są ignorowane) czy w stronę teizmu (cuda jako mity przedstawiane są jako fakty historyczne).

Wg ciebie są one osobno ...
Jakiś sposób na ucieczkę masz - gówniany, ale JAKIŚ masz. To trzeba przyznać.


Gdzie tu sens? Wskażesz go? Nie wskażesz, bo go nie ma


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 15:15, 24 Maj 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31332
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:53, 24 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Zarzuciłeś mi arbitralność i życzeniowość, więc szukamy.
W cytacie wyżej stwierdzasz arbitralność lub życzeniowość?

Taaaaa... :think:
Za chwilę mi pewnie każesz wykazywać, czy w pierwszym słowie, drugim słowie osobno, a ostatecznie w kropce na końcu zdania jest arbitralność i życzeniowość....

Tymczasem...
to nie tak, że Ci wskażę jedno słowo, jedno zdanie, czy nawet jeden akapit, który sam w sobie jest arbitralny i życzeniowy. Życzeniowy i arbitralny jest Twój DOBÓR KRYTERIÓW oceny (jeśli w ogóle rzeczywiście te kryteria jakieś masz), czyli coś, co ewentualnie da się (a już mam coraz większe wątpliwości, czy czasem nie jest tak, iż nadinterpretowuję Twoje słowa oczekując w nich w ogóle jakiegoś sensu) zrozumieć po LEKTURZE CAŁOŚCI wypowiedzi.

Czyli arbitralny i życzeniowy jest mój dobór kryteriów, ale nawet nie wiesz czy jakieś kryteria mam. Wiesz natomiast, że gdyby były, to na bank byłyby arbitralne i życzeniowe.
Tak sobie stwierdziłeś, czy masz do tego jakieś uzasadnienie?

To jednak nie wszystko - ten dobór kryteriów to tak naprawdę "coś, co ewentualnie da się (a już masz coraz większe wątpliwości, czy czasem nie jest tak, iż nadinterpretowujesz moje słowa oczekując w nich w ogóle jakiegoś sensu) zrozumieć po LEKTURZE CAŁOŚCI wypowiedzi".
Czyli twierdzisz, że nie ma w mojej wypowiedzi czegoś, co da się zrozumieć. Znowu po kolei jedziemy i sprawdzamy, czy rozumiesz poszczególne zdania? Tak na początek - później możemy przejść na kilka zdań na raz.

Tak w ogóle to pojedyncze słowa z Twojej wypowiedzi rozumiem. Litery i znaki interpunkcyjne też rozumiem. Nawet wcześniej miałem nadzieję, że rozumiem do jakiej całościowej myśli one prowadzą. Ale teraz dochodzę do wniosku, że nawet Ty tej myśli nie posiadasz. Czyli tu każde zdanie jest SOBIE, one razem żadnego wspólnego sensu nie konstruują. Potwierdza mi tę hipotezę właśnie Twoje oczekiwanie, abym wykazywał życzeniowość w POJEDYNCZYM osobnym zdaniu.
Czyli w ogóle tak sobie tu pisujesz, co Ci tam losowe fluktuacje myślowe przyniosą, bo żadnej koncepcji tu nie masz.
To jest też oczywiście moja hipoteza. Pewności nie mam. Tym bardziej nie mam tej pewności, bo już moje wcześniejsze przypuszczenia (o istnieniu sensu w tym co piszesz) okazały się błędne. A w zwodzeniu i tworzeniu iluzji jesteś mistrzem, więc równie dobrze na koniec może się okazać, że tylko pisałeś tutaj wszystko dla jednej wielkiej zmyły...
OCENIAM JE jako życzeniowe, bo nie widzę dla nich wystarczająco zrozumiałych uzasadnień PRZEZ CIEBIE PRZEDSTAWIONYCH (tu w tej dyskusji). Tylko po tym mogę wnioskować, bo tylko to jest przedstawione. Zatem podstaw do uznania, iż ku jakiemuś sensowi zmierzasz, niestety nie mam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14158
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Śro 17:32, 24 Maj 2023    Temat postu:

To bardzo ciekawe, bo gdy nie jesteś przyciśnięty do muru, to jakoś wszystko w miarę poprawny sposób rozumiesz.
A jak ci się przedstawi argumenty nie do podważenia, to nagle zaczynasz przynosić zwolnienie lekarskie.

Wyżej dałem ci przykład z "osobnymi zdaniami". Zbyt jaskrawy, by się do niego odnieść - czyż nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:43, 24 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
To bardzo ciekawe, bo gdy nie jesteś przyciśnięty do muru, to jakoś wszystko w miarę poprawny sposób rozumiesz.
A jak ci się przedstawi argumenty nie do podważenia, to nagle zaczynasz przynosić zwolnienie lekarskie.


Gdzie są te twoje "argumenty"? Bo na razie masz tylko same arbitralne stwierdzenia

Irbisol napisał:
Wyżej dałem ci przykład z "osobnymi zdaniami". Zbyt jaskrawy, by się do niego odnieść - czyż nie?


Ten przykład to był jaskrawy przykład tego, że jesteś w stanie zmanipulować nawet własne wypowiedzi. Co pokazałem jak na widelcu tutaj:

http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/czym-wlasciwie-jest-temat-tabu-dla-scjentystow,22847-300.html#724561


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 18:27, 24 Maj 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31332
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:21, 24 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
To bardzo ciekawe, bo gdy nie jesteś przyciśnięty do muru, to jakoś wszystko w miarę poprawny sposób rozumiesz.
A jak ci się przedstawi argumenty nie do podważenia, to nagle zaczynasz przynosić zwolnienie lekarskie.

Acha.... To były "argumenty nie do podważenia". :shock:
Masz tu nawet w pewnym sensie rację - nie ma co tutaj podważać.
Chętnie bym podważył. Naprawdę. :shock: Ale kompletnie nie widzę w tym jakiejś spójnej myśli, która do podważania by pretendowała. :(


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 20:03, 24 Maj 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14158
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Czw 10:43, 25 Maj 2023    Temat postu:

Znowu zignorowałeś przykład, o którym napisałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:58, 25 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Znowu zignorowałeś przykład, o którym napisałem.


Zmanipulowałeś własny cytat i to nie był żaden "przykład". Słabo kombinujesz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31332
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:59, 25 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Znowu zignorowałeś przykład, o którym napisałem.

Tak zrobiłem. Jakbyś napisał "u4nv ui[qn=hpoun 9-n p0" to też bym to zignorował, bo nie wiedziałbym, co odpowiedzieć na frazy, które nie wywołują w moim umyśle żadnego odzewu, nie tworzą myśli, które konstruowałyby jakąś postać wystarczającego wyzwania, dawały wrażenie, że JEST CZYM się zająć.
Ty nie sprawiłeś swoim opisem na mnie takiego wrażenia, nie postawiłeś problemu, który ja (rozumiem, że ktoś inny może tu mieć swoje zdanie, ale to już jego problem) zdiagnozowałbym jako coś, co mi w czymkolwiek przeszkadza, narusza jakieś istotne wartości, abym to potrzebował bronić. Otóż nie - widzę, tu tylko bardzo życzeniowe przez Ciebie ujęcie sprawy, że rzekomo podręcznikom można dać władzę nad swoim światopoglądem, z totalnym ignorowaniem tego, jak to liczne podręczniki okazują się zindoktrynowane, ale - z przyczyn, aby "pasowało to koncepcji" - uznaje się, że te intuicyjnie odfiltrowane przypadki indoktrynacji, świadczą na korzyść koncepcji Irbisola.
Życzeniowość tego rozumowania jest w mojej ocenie tak rażąca, tak bardzo odległa od linii rozumowania, którą ja uznaję (poszukiwania czegoś obiektywnego, niezależnego od stronniczych widzimisiów), że już W PIERWSZYM OGLĄDZIE taką argumentację odrzucam. Już na pierwszy rzut oka wygląda mi Twoje podejście na skrajnie naciągane, kiepskie, robione na siłę, aby cokolwiek mieć. To sobie miej to swoje cokolwiek, to ja Ci nawet w tym nie będę przeszkadzał. Nie licz zatem na to, że będę polemizował z czymś, co już z daleko wygląda na tak kiepski argument, że dla moich dyskusyjnych emocji od początku jest to ŻADEN argument.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 11:38, 25 Maj 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14158
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Czw 15:19, 25 Maj 2023    Temat postu:

Znowu zrobiłeś to samo: gdy podałem ci przykład tego, co napisałem jako rzekomo odrębnych zdań bez powiązania ze sobą - to teraz nie rozumiesz tego przykładu.
Ale dopóki nie widzisz czegoś, na co twoja odpowiedź by ci zagrażała - dopóty wszystko jakoś rozumiesz.
Rzecz jasna, nawet w minimalnym stopniu nie odniosłeś się do żadnego KONKRETNEGO elementu mojej wypowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31332
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:38, 25 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Znowu zrobiłeś to samo: gdy podałem ci przykład tego, co napisałem jako rzekomo odrębnych zdań bez powiązania ze sobą - to teraz nie rozumiesz tego przykładu.
Ale dopóki nie widzisz czegoś, na co twoja odpowiedź by ci zagrażała - dopóty wszystko jakoś rozumiesz.
Rzecz jasna, nawet w minimalnym stopniu nie odniosłeś się do żadnego KONKRETNEGO elementu mojej wypowiedzi.

Gdybym tam coś "konkretnego" dostrzegł, to bym się odniósł. Ty uznałeś, że to moja wina, bo coś do dostrzegania jest, a tylko ja tego nie dostrzegam, ja zaś uważam, że po prostu Twoja koncepcja jest NIEWYSTARCZAJĄCO WYŁONIONA Z INTUICYJNEGO CHAOSU CHCIEJSTW I SKOJARZEŃ.
Owszem, może i są tam jakieś okrawki intencji, jakieś myśli luźno zaszyte. Tyle, że moich kryteriów SPÓJNEJ KONCEPCJI (wymaganej spójności dla minimum dyskutowalności) one nie spełniły. Tam jest każda myśl "sobie". Nawet Ty sam w jakiś sposób potwierdziłeś to, że nie masz całościowej koncepcji, próbując mnie zmusić do wskazywaniu życzeniowości w POJEDYNCZYM Twoim zdaniu. Czyli znaczy, że sam dobrze wiesz, że do żadnej spojnej całości Twoja argumentacja nie aspiruje, jest tylko zbiorem luźno rzucanych uwag, które mają spełnić zadanie na zasadzie "a nuż ktoś się tym zasugeruje i za scjentyzmem się opowie".
Zaś z takim bałaganem myślowym, jakie one reprezentują na aktualnym poziomie ich przedstawienia według mnie nie da się sensownie dyskutować. Więc ja tu odpadam. W jakimś sensie możemy uznać, że wygrałeś...
wszak zniechęciłeś mnie do zajmowania się swoimi wypowiedziami, co da się przecież zinterpretować jako moją ucieczkę. Moja interpretacja jednak jest tu taka, że dyskutować chcę wyłącznie sensownie. Zaś aby dyskusja była sensowna, druga strona musi zapewnić owo minimum COŚ - na tyle spójnego, że da się o tym rozmawiać bez popadania w totalną arbitralność i życzeniowość. Ty tego minimum nie zapewniłeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14158
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Czw 17:02, 25 Maj 2023    Temat postu:

Gdyby było tam cokolwiek, na czym chaos czy intuicje mógłbyś wskazać, to byś wskazał.
Tymczasem ty udajesz, że nie rozumiesz nawet tego:


Michał Dyszyński napisał:
Najwyraźniej bowiem Ty sam nie widzisz tego całościowego sensu, tylko u Ciebie każde zdanie jest takie osobno.

Weźmy 2 zdania obok siebie:

Teraz pytanie zasadnicze: W KTÓRĄ STRONĘ? W stronę ateizmu (cuda jako fakty historyczne są ignorowane) czy w stronę teizmu (cuda jako mity przedstawiane są jako fakty historyczne).

Wg ciebie są one osobno ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:24, 25 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Gdyby było tam cokolwiek, na czym chaos czy intuicje mógłbyś wskazać, to byś wskazał


Wskazywał. Ale jak zwykle to olałeś. Zresztą nie ma co wskazywać. Celowo wytwarzasz chaos we wszystkim co piszesz aby maksymalnie zamącić. W końcu jesteś szablonowym trollem

Irbisol napisał:
Tymczasem ty udajesz, że nie rozumiesz nawet tego:


Michał Dyszyński napisał:
Najwyraźniej bowiem Ty sam nie widzisz tego całościowego sensu, tylko u Ciebie każde zdanie jest takie osobno.

Weźmy 2 zdania obok siebie:

Teraz pytanie zasadnicze: W KTÓRĄ STRONĘ? W stronę ateizmu (cuda jako fakty historyczne są ignorowane) czy w stronę teizmu (cuda jako mity przedstawiane są jako fakty historyczne).

Wg ciebie są one osobno ...


Fałszywa dychotomia. Nawet w takiej z pozoru prostej sprawie generujesz chaos i zamęt
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31332
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:56, 25 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Gdyby było tam cokolwiek, na czym chaos czy intuicje mógłbyś wskazać, to byś wskazał.
Tymczasem ty udajesz, że nie rozumiesz nawet tego:


Michał Dyszyński napisał:
Najwyraźniej bowiem Ty sam nie widzisz tego całościowego sensu, tylko u Ciebie każde zdanie jest takie osobno.

Weźmy 2 zdania obok siebie:

Teraz pytanie zasadnicze: W KTÓRĄ STRONĘ? W stronę ateizmu (cuda jako fakty historyczne są ignorowane) czy w stronę teizmu (cuda jako mity przedstawiane są jako fakty historyczne).

Wg ciebie są one osobno ...

Pojedynczo, jak pisałem, zdanie rozumiem. Natomiast zupełnie nie widzę KONCEPCJI, nie widzę jakiegoś KIERUNKU ROZUMOWANIA, w którym owo zdanie by do czegoś prowadziło. Ty z resztą chyba sam też tego nie widzisz, bo skupiłeś się nie na tym, aby tu koncepcję przedstawić, ale aby "udowodnić", że może zdania (pod jakimś tam pretekstem) "nie są osobno".
Więc może i znajdzie się jakiś - ad hoc wymyślony - pretekst, że te zdania, akurat te dwa ze sobą da się podpiąć pod coś wspólnego. I "będzie na Twoje...".
Tyle, że w ogóle nie czaisz, iż to nie o to chodzi! W ogóle!

Mam wrażenie, że nigdy nie dotarła do Ciebie sama istota myślenia logicznego, modelowego, systemowego. Nigdy chyba nie dostrzegłeś jako to ROZUMOWANIA MAJĄ SZKIELET. Tym szkieletem są definicje, reguły, aksjomaty. Potem dalej rozumowanie rozwija się poprzez stawianie hipotez, które WYNIKAJĄ Z ZAŁOŻEŃ, a poprzez to powiązanie z założeniami w ogóle teoria nabiera sensu, konstruuje się w całość, KTÓRA MA BYĆ ŚCISŁA, czyli JEDNOZNACZNIE PROWADZĄCA DO EFEKTÓW. Dla Ciebie założenia, które się formułuje są synonimami błędu, podczas gdy w logice są one właśnie DROGĄ KU TEMU, ABY MNIEJ BŁĄDZIĆ. I zupełnie tego nie rozumiesz, że logika jest KONSTRUKCJĄ, a nie grą chciejstw, z ad hoc dodawanymi luźnymi spostrzeżeniami, które jakoś tam krążą wokół intuicyjnych przekonań (u Ciebie to właśnie one są "logiką", choć dla prawdziwych logików to poprzestawanie na nich jest właśnie logiczności zaprzeczeniem).
Ty bowiem jakbyś w ogóle nie wiedział o co chodzi w rozumowaniu, które jest uporządkowane logicznie. Tak w ogóle...
:think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14158
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Pią 11:58, 26 Maj 2023    Temat postu:

Małymi kroczkami.
Osobno i bez związku są zdania zacytowane wyżej czy nie?
Bo puste deklaracje bez odwoływania się do konkretów (czyli to, co od dłuższego czasu robisz) podobno są życzeniowe?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:05, 26 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Małymi kroczkami.
Osobno i bez związku są zdania zacytowane wyżej czy nie?
Bo puste deklaracje bez odwoływania się do konkretów (czyli to, co od dłuższego czasu robisz) podobno są życzeniowe?


Nie jesteś w stanie wskazać żadnego realnego związku między tymi zdaniami. Można się założyć w tej kwestii o cokolwiek i wygrana jest pewna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31332
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:27, 26 Maj 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Małymi kroczkami.
Osobno i bez związku są zdania zacytowane wyżej czy nie?
Bo puste deklaracje bez odwoływania się do konkretów (czyli to, co od dłuższego czasu robisz) podobno są życzeniowe?

Zdania tak w ogólności mają oczywiście jakiś związek. Pierwszym typem związku z między nimi jest to, że występują blisko siebie, drugim, że są w tym samym poście, trzecim, że napisała je ta sama osoba (przynajmniej takie mamy domniemanie). Tak więc należałoby doprecyzować, że gdy pytam o "związek" to nie chodzi mi o "jakikolwiek związek", nie o dowolne wskazanie jakie ktoś mógłby tu wymyślić, ale związek, który ODWOŁUJE SIĘ DO JAKIEJŚ WAŻNEJ DLA STRON IDEI, nadaje rozważaniom jakąś formę wartości, jakiś SENS.
Ty nie przedstawiłeś niczego, co by tym zdaniom nadawało dający się zdiagnozować sens. Pozostają zatem związki tych zdań zupełnie dowolne, odpięte od jakiegokolwiek znaczenia, czysto formalne. Jakby dokonać analizy statystycznej tych zdań, to może nawet da się dopatrzyć jeszcze związków w stylu "ta sama liczba wystąpień jakiejś litery", albo "występowanie tych samych znaków interpunkcyjnych" itp. itd.
Tak więc gdy piszę o "związku" (doprecyzowuję swoje uwagi), myślę o czymś, co odwołuje się do jakiejś idei, a nie jest formalnym wskazaniem "bo da się tu doczepić jakieś tam przypadkowe mniej albo bardziej spostrzeżenie".
Z Tobą dyskusja jednak z reguły schodzi na to, że wskazujesz jakieś tam spostrzeżenie, albo jakąś uwagę, która jest ad hoc, która nie buduje żadnej formy wartości, sensu, idei. Takich spostrzeżeń, czy uwag, czy wyzwań dla oponenta oczywiście można konstruować niemal dowolną ilość. Jeśli nie stawiamy sobie wymogu sensowności, to każde rozumowanie jest tak samo dobre.
I takie są te Twoje uwagi, rozumowania - tak samo dobre, bo do niczego nie prowadzące, tutaj bzdura i niebzdura są nieodróżnialne, sens i bezsens stoją tuż obok siebie, a nie ma idei, która by między nimi zdecydowała - JAKIŚ związek może i podasz, DO CZEGOŚ się przyczepisz. Ot, tak aby się przekomarzać, aby mielić słowa.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 12:28, 26 Maj 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 13 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin