Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dowód na istnienie Boga z potrzeby religijnej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:34, 22 Maj 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:

Ale nie istnieje ich tyle, żeby spełnić moje potrzeby..

Nie wierzę, że masz takie potrzeby, że wszystkie pieniadze świata ich nie sa w stanie zaspokoić.
Cytat:
To latanie w maszynie to też takie spełnienie słabe - bo wolę latać sam.

Nigdy nie latałeś sam, więc skąd mozesz wiedzieć?
Cytat:
Ale może to nie on cię spełnia, tylko wiara w niego.

Wracam do przykładu z materacem. Jeśli materac nie istnieje, to wierząc w niego, nie sprawię, że będe miała miękkie lądowanie przy skoku. Ja w takie cuda nie wierzę.
Cytat:
Wg nich są to różni bogowie.

Ich subiektywne zdanie nie ma nic do rzeczy.
Cytat:
Właśnie tak, jak napisałem. Wystarczy w to uwierzyć.

Czyli jak skocze z okna i uwierzę, że jest tam materac, będę miała miękkie lądowanie?
Cytat:
Tego nie wiesz, bo nie jesteś w stanie tego zweryfikować.
A wg twojego algorytmu, jeżeli ktoś akurat się spełnia wierząc w Manitou, to Manitou istnieje.

Moją metodą weryfikacji jest empiria. Jeśli nigdy nie widziałam, nie doświadczyłam żadnego Manetou i innych bzdur poza światem bajek, to nie mam podstaw zakładać, że takie twory istnieją poza wyobraźnią.

Jak mi znajdziesz człowieka, który twierdzi, że doświadcza Manitou jako rzeczywistego bytu i odczuwa przez to spełnienie, to obiecuję, że zweryfkuję moje stanowisko. Póki co to jest tylko Twoja fantazja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14110
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Pią 12:59, 22 Maj 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Irbisol napisał:

Ale nie istnieje ich tyle, żeby spełnić moje potrzeby..

Nie wierzę, że masz takie potrzeby, że wszystkie pieniadze świata ich nie sa w stanie zaspokoić.

Ano nie są - za żadne pieniądze nie da się obecnie spowodować, by człowiek sam latał.

Cytat:
Cytat:
To latanie w maszynie to też takie spełnienie słabe - bo wolę latać sam.

Nigdy nie latałeś sam, więc skąd mozesz wiedzieć?

Stąd, że jak czegoś chciałem i to się w końcu spełniło, to zawsze czułem spełnienie.

Cytat:
Cytat:
Ale może to nie on cię spełnia, tylko wiara w niego.

Wracam do przykładu z materacem. Jeśli materac nie istnieje, to wierząc w niego, nie sprawię, że będe miała miękkie lądowanie przy skoku. Ja w takie cuda nie wierzę.

Przykład jest do dupy, bo materac jest weryfikowalny. Wiara działa do momentu weryfikacji.

Cytat:
Cytat:
Wg nich są to różni bogowie.

Ich subiektywne zdanie nie ma nic do rzeczy.

Tak samo jak i twoje.

Cytat:
Cytat:
Właśnie tak, jak napisałem. Wystarczy w to uwierzyć.

Czyli jak skocze z okna i uwierzę, że jest tam materac, będę miała miękkie lądowanie?

Będziesz o tym przekonana do momentu weryfikacji. Takie właśnie zadanie ma wiara - nie kreację rzeczywistości, lecz jej fałszowanie i dobre samopoczucie oraz spełnienie. Do momentu weryfikacji.

Cytat:
Jak mi znajdziesz człowieka, który twierdzi, że doświadcza Manitou jako rzeczywistego bytu i odczuwa przez to spełnienie, to obiecuję, że zweryfkuję moje stanowisko. Póki co to jest tylko Twoja fantazja.

Wg ciebie wierzący w inne bóstwa niż ty nie doświadczają ich?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:20, 22 Maj 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:

Ano nie są - za żadne pieniądze nie da się obecnie spowodować, by człowiek sam latał.

Ale Ty pisałeś, że chcialbyś latać dlatego, że maszyny są drogie:
Cytat:
A chciałbym latać sam, bo maszyny są drogie w zakupie i utrzymaniu.

Więc gdybyś mógł sobie pozwolic na własną maszynę, to zrealizowałbyś swoją potrzebę.
Cytat:
Stąd, że jak czegoś chciałem i to się w końcu spełniło, to zawsze czułem spełnienie.

Skoro osiągasz spełnienie robiąc co tylko zechcesz, to na cholere Ci to latanie?
Cytat:
Przykład jest do dupy, bo materac jest weryfikowalny. Wiara działa do momentu weryfikacji.

Cytat:
Będziesz o tym przekonana do momentu weryfikacji. Takie właśnie zadanie ma wiara - nie kreację rzeczywistości, lecz jej fałszowanie i dobre samopoczucie oraz spełnienie. Do momentu weryfikacji.

A dlaczego Bóg nie jest weryfikowalny?
Cytat:
Wg ciebie wierzący w inne bóstwa niż ty nie doświadczają ich?

Nie mam żadnego powodu sądzić, że naprawdę wierzą w inne bóstwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14110
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Pią 19:01, 22 Maj 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Irbisol napisał:

Ano nie są - za żadne pieniądze nie da się obecnie spowodować, by człowiek sam latał.

Ale Ty pisałeś, że chcialbyś latać dlatego, że maszyny są drogie:
Cytat:
A chciałbym latać sam, bo maszyny są drogie w zakupie i utrzymaniu.

Więc gdybyś mógł sobie pozwolic na własną maszynę, to zrealizowałbyś swoją potrzebę.

Ale nie aż tak, jak bym sobie tego życzył.

Cytat:
Cytat:
Stąd, że jak czegoś chciałem i to się w końcu spełniło, to zawsze czułem spełnienie.

Skoro osiągasz spełnienie robiąc co tylko zechcesz, to na cholere Ci to latanie?

Żeby znowu poczuć spełnienie.

Cytat:
Cytat:
Przykład jest do dupy, bo materac jest weryfikowalny. Wiara działa do momentu weryfikacji.

Cytat:
Będziesz o tym przekonana do momentu weryfikacji. Takie właśnie zadanie ma wiara - nie kreację rzeczywistości, lecz jej fałszowanie i dobre samopoczucie oraz spełnienie. Do momentu weryfikacji.

A dlaczego Bóg nie jest weryfikowalny?

A co mnie to obchodzi? Nie jest i już. Podobnie jak inne dyrdymały, które są ludziom potrzebne, a które to potrzeby są wg ciebie dowodem na ich istnienie.

Cytat:
Cytat:
Wg ciebie wierzący w inne bóstwa niż ty nie doświadczają ich?

Nie mam żadnego powodu sądzić, że naprawdę wierzą w inne bóstwa.

To znowu nikogo nie obchodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:16, 22 Maj 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Tak więc naturalne warunki zawsze wyprzedzają potrzeby życiowe. Jeśli potrzebuję oddychać, to znaczy, że tlen istnieje itd.


Cytat:
Wniosek: Jeśli ludzie mają potrzeby religijne, to Bóg z pewnością istnieje.

Z pewnością istnieje w sensie pojęcia w "obiegu społecznym" ... ale nie dowodzi jeszcze realnego, jego istnienia.
Czy "pojęcie" może się pojawić, bez realnego jego desygnatu tego pojęcia? - nie może, o ile "potrzeby religijne" odnoszą się do realnego istnienia, a nie do pożytecznej fantazji jak św. Mikołaja.

Jednak całe rozumowanie jest bardzo złożone i wymaga sporej wyobraźni psychologicznej ... mi już się uzwojenia przegrzewają.


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 22:19, 22 Maj 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 5:35, 23 Maj 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:

Ale nie aż tak, jak bym sobie tego życzył.

Czego zabrakłoby w maszynie?
Cytat:
Żeby znowu poczuć spełnienie.

Wystarczy, że jeszcze raz zrealizujesz jakąkolwiek z Twoich choćby najtrywialniejszych chęci, np. podrapiesz się za uchem.
Cytat:
A co mnie to obchodzi? Nie jest i już. Podobnie jak inne dyrdymały, które są ludziom potrzebne, a które to potrzeby są wg ciebie dowodem na ich istnienie.

Pytam o uzasadnienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14110
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Sob 10:02, 23 Maj 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Irbisol napisał:

Ale nie aż tak, jak bym sobie tego życzył.

Czego zabrakłoby w maszynie?

Braku maszyny.

Cytat:
Cytat:
Żeby znowu poczuć spełnienie.

Wystarczy, że jeszcze raz zrealizujesz jakąkolwiek z Twoich choćby najtrywialniejszych chęci, np. podrapiesz się za uchem.

Jak widać - nie wystarczy.

Cytat:
Cytat:
A co mnie to obchodzi? Nie jest i już. Podobnie jak inne dyrdymały, które są ludziom potrzebne, a które to potrzeby są wg ciebie dowodem na ich istnienie.

Pytam o uzasadnienie.

Sama podaj - dla mnie to nie ma związku z tematem.

Czuję potrzebę latania bez maszyn i nie latam bez maszyn - twoja teza została obalona.
Przypominam, że to ten gatunek tezy, gdzie dowolna liczba pozytywnych eksperymentów nie jest 100% dowodem, a wystarczy jedno negatywne i teza leży.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:25, 23 Maj 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:

Braku maszyny.

Głębokie.
Cytat:
Jak widać - nie wystarczy.

Jak widać gubisz się w zeznaniach. Wcześniej twierdziłeś, że czujesz spełnienie ilekroć zrobisz to, co zechcesz.

To jak w końcu?
Cytat:
Sama podaj - dla mnie to nie ma związku z tematem.

Ty stwierdzasz, więc na Tobie leży obowiązek uzasadnienia. A dla mnie ma związek.
Cytat:
Czuję potrzebę latania bez maszyn i nie latam bez maszyn - twoja teza została obalona.
Przypominam, że to ten gatunek tezy, gdzie dowolna liczba pozytywnych eksperymentów nie jest 100% dowodem, a wystarczy jedno negatywne i teza leży.

Najpierw udowodnij, że naprawdę masz taką potrzebę. Póki co coś Ci nie wychodzi. Miotasz się, kręcisz, ściemniasz, że niedługo będziesz miał taki długi kinol, że nim ekran porysujesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14110
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Sob 11:01, 23 Maj 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Irbisol napisał:

Braku maszyny.

Głębokie.

I co to ma wspólnego z tematem czy głębokie, czy nie?

Cytat:
Jak widać gubisz się w zeznaniach. Wcześniej twierdziłeś, że czujesz spełnienie ilekroć zrobisz to, co zechcesz.

Jak widać, trzeba ci tłumaczyć wszystko jak dziecku. Dodaj jeszcze do wykresu zależność od czasu.
Albo jeszcze prościej: jak się najesz swoimi ulubionymi naleśnikami (czy co tam lubisz), to czujesz przyjemność. Ale po jakimś CZASIE jedzenia tych samych naleśników w końcu przyjemności czujesz coraz mniej i potrzebujesz CZEGOŚ INNEGO.
Coś rozjaśniłem czy nadal gubię się w zeznaniach?

Cytat:
Cytat:
Sama podaj - dla mnie to nie ma związku z tematem.

Ty stwierdzasz, więc na Tobie leży obowiązek uzasadnienia. A dla mnie ma związek.

No właśnie - DLA CIEBIE ma związek. Więc się produkuj.

Cytat:
Cytat:
Czuję potrzebę latania bez maszyn i nie latam bez maszyn - twoja teza została obalona.
Przypominam, że to ten gatunek tezy, gdzie dowolna liczba pozytywnych eksperymentów nie jest 100% dowodem, a wystarczy jedno negatywne i teza leży.

Najpierw udowodnij, że naprawdę masz taką potrzebę.

Po co? Dałem ci przykład.
Inni ludzie mają inne potrzeby i niekoniecznie istnieje coś, co by je mogło zrealizować.

Podsumowując - twierdzisz, że jeżeli ktoś czuje potrzebę czegokolwiek, to realizacja tej potrzeby istnieje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:21, 23 Maj 2020    Temat postu:

Daj spokój, Irbisolku - dziewczę chce i ma! :)
Pytaniem jest, czy jeśli nie będę chciał, to nie będę miał? :think:
_____________________
"Nie chcieć, to nie móc..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:14, 23 Maj 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:

I co to ma wspólnego z tematem czy głębokie, czy nie?

Jajco.
Cytat:
Jak widać, trzeba ci tłumaczyć wszystko jak dziecku. Dodaj jeszcze do wykresu zależność od czasu.
Albo jeszcze prościej: jak się najesz swoimi ulubionymi naleśnikami (czy co tam lubisz), to czujesz przyjemność. Ale po jakimś CZASIE jedzenia tych samych naleśników w końcu przyjemności czujesz coraz mniej i potrzebujesz CZEGOŚ INNEGO.
Coś rozjaśniłem czy nadal gubię się w zeznaniach?

Czyli twierdzisz, ze latanie Cię spełni, bo da Ci tymczasowe zadowolenie na tej samej zasadzie jak cokolwiek innego np. jedzenie naleśników albo drapanie się za uchem, a mimo to chcesz latać? Przecież masz pierdylion alternatyw dla tego latania. Czemu się na to latanie uparłeś?
Cytat:
No właśnie - DLA CIEBIE ma związek. Więc się produkuj

Uwaga, będzie rozprawka.

Czy Bóg jest weryfikowalny?
Czy jakikolwiek byt może nie być weryfikowalny?

Np. materac jest weryfikowalny, po tym wiem, że istnieje materac, że jak na niego spadnę, to będę miała miękkie lądowanie. Gdyby nie było miękkiego lądowania, tylko twarde, to byłoby to równoznaczne z weryfikacją negatywną.

Wyobraźmy sobie hipotetyczny materac nieweryfikowalny. Część osób wierzy, ze ten materac istnieje, a część nie wierzy i nijak nie można tego sprawdzić. Ale co to oznacza? Że nikt na tym materacu nigdy miękko nie wyląduje. A jeśli tak, to materac nieweryfikowalny z definicji nie istnieje. Skutek jest identyczny jak w przypadku weryfikacji negatywnej. Nie ma miękkiego lądowania.

Każdy byt musi z definicji być weryfikowalny, bo być to działać zgodnie z naturą tego bytu. To co nie jest pozytywnie weryfikowalne (nie działa), nie istnieje.
Cytat:
Po co? Dałem ci przykład.
Inni ludzie mają inne potrzeby i niekoniecznie istnieje coś, co by je mogło zrealizować.

Podsumowując - twierdzisz, że jeżeli ktoś czuje potrzebę czegokolwiek, to realizacja tej potrzeby istnieje.

Cały czas jeszcze nie udało Ci się tej potrzeby czegoś co nie istnieje udowodnić. Więc przystopuj z wnioskami.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Sob 15:17, 23 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:18, 23 Maj 2020    Temat postu:

Hello napisał:
Daj spokój, Irbisolku...

Tak z ciekawości, jesteś pedałem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:31, 23 Maj 2020    Temat postu:

(~(p=>q))<=>(p AND (~q))
_______________________________
"Kobieta jest największym przyjacielem człowieka." - J. Przybora
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:33, 23 Maj 2020    Temat postu:

Hello napisał:
(~(p=>q))<=>(p AND (~q))
_______________________________
"Kobieta jest największym przyjacielem człowieka." - J. Przybora

Czyli jesteś. Tak myślałam. Pedała poznać po tym, że lubi się powoływać na cudze myśli, dokładnie tak jak kobiety.

A i nie myśl, ze to jakiś zarzut w Twoją stronę. Nie mam nic do pedałów. Wręcz przeciwnie. Nie od dziś wiadomo, że pedał jest najlepszym przyjacielem kobiety.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Sob 15:37, 23 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:52, 23 Maj 2020    Temat postu:

Przeczytaj jeszcze raz, perforatko, a ponieważ i tak nie zrozumiesz, to daruj se wszelkie klasyfikacje! :)
__________________________________
"Chamstwu w życiu, należy się przeciwstawiać siłom, i godnościom osobistom" - Dudek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:58, 23 Maj 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Każdy byt musi z definicji być weryfikowalny, bo być to działać zgodnie z naturą tego bytu.

Zgodnie z taka definicją, czy każda cecha np. kamienia jest osobnym bytem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:05, 23 Maj 2020    Temat postu:

lucek napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Każdy byt musi z definicji być weryfikowalny, bo być to działać zgodnie z naturą tego bytu.

Zgodnie z taka definicją, czy każda cecha np. kamienia jest osobnym bytem?

Co to znaczy "osobny byt"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 16:11, 23 Maj 2020    Temat postu:

Cytat:
Co to znaczy "osobny byt"?

np. czerwony kamień i czarny kamień to dwa osobne "byty" - ok?


1. a teraz szorstki kamień
2. i szary kamień

1 i 2 odnoszą się do tego samego kamienia - czy 1 to jeden "byt", 2 to drugi "byt"

czy cechy 1 i 2 odnoszą się do tego samego "bytu" ?


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 16:13, 23 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:20, 23 Maj 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Co to znaczy "osobny byt"?

np. czerwony kamień i czarny kamień to dwa osobne "byty" - ok?


1. a teraz szorstki kamień
2. i szary kamień

1 i 2 odnoszą się do tego samego kamienia - czy 1 to jeden "byt", 2 to drugi "byt"

czy cechy 1 i 2 odnoszą się do tego samego "bytu" ?

Zależy, czy mówisz o bycie fizycznym czy bycie konceptualnym. Fizycznie to wszystko będzie jeden i ten sam byt, ale konceptualnie to możesz sobie dowolnie ten byt podzielić na pomniejsze byty. Możesz nawet samą szorstkość, szarość i kamienność pojmować jako odrębne byty konceptualne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 16:26, 23 Maj 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Zależy, czy mówisz o bycie fizycznym czy bycie konceptualnym. Fizycznie to wszystko będzie jeden i ten sam byt, ale konceptualnie to możesz sobie dowolnie ten byt podzielić na pomniejsze byty. Możesz nawet samą szorstkość, szarość i kamienność pojmować jako odrębne byty konceptualne.

tu mam na myśli byt fizyczny, bo jeśli konceptualny miałby zmieniać naturę bytu fizycznego, np. kamienia, który sam w sobie jest już nieskończonością poznawczą, to dziękuję, za taki konceptualizm :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2155
Przeczytał: 125 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:39, 23 Maj 2020    Temat postu:

blackSun napisał:
Katolikus napisał:
blackSun napisał:

Podobnie Bóg jest stworzony przez kler

Jak to możemy sprawdzić?


Zwykle, zakładasz nową religie z jakimś bogiem lub kilkoma i szukasz nai.. tzn. wiernych.


Czyli Boga/ bogów w rzeczywistości nie ma, bo to zawsze jest tylko rezultat ludzkiej wyobraźni?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:45, 23 Maj 2020    Temat postu:

lucek napisał:

tu mam na myśli byt fizyczny, bo jeśli konceptualny miałby zmieniać naturę bytu fizycznego, np. kamienia, który sam w sobie jest już nieskończonością poznawczą, to dziękuję, za taki konceptualizm :)

Nic takiego nie twierdziłam.

Byt konceptualny może działać w odpowiedni sposób na wyobraźnię, intelekt. Istnieje, bo możesz go pojąć lub wyobrazić sobie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 16:55, 23 Maj 2020    Temat postu:

Cytat:
Nic takiego nie twierdziłam.

Nie chciałem się tylko upewnić ... bo przy takiej "luźnie definicji", jak zacytowałem, "byty" realne mogły by się nadmiernie mnożyć, lub znikać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:57, 23 Maj 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Nic takiego nie twierdziłam.

Nie chciałem się tylko upewnić ... bo przy takiej "luźnie definicji", jak zacytowałem, "byty" realne mogły by się nadmiernie mnożyć, lub znikać.

Z mojej definicji nic podobnego nie wynika. To Twoja wyobraźnia lucku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:03, 23 Maj 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Z mojej definicji nic podobnego nie wynika. To Twoja wyobraźnia lucku.

Dokładnie, to nie wynikało z definicji, dlatego zapytałem. A wyobraźnia właśnie podpowiedziała, że taka niedoprecyzowana definicja prowadzi do "mnożenia lub znikania bytów".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 4 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin