Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Teizm - zjawisko wtorne.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:24, 09 Lut 2007    Temat postu:

Nie rozumiem. Co "te z trescia"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14155
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Pon 14:40, 12 Lut 2007    Temat postu:

Wuju, jeżeli straciłeś kontekst, to przejrzyj sobie poprzednie wypowiedzi.
Żebyś się nie męczył, podpowiem że wystarczy że przeczytasz mój post na górze tej strony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:41, 13 Lut 2007    Temat postu:

Sorki, ale wydaje mi sie, ze nie ja jestem tym, kto stracil kontekst...

Wystarczy jednak, bys przeczytal moja odpowiedz na post, ktory wspomniales.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14155
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Pią 13:29, 16 Lut 2007    Temat postu:

Miały być konkretne zdania z Biblii - a tam chyba nie ma nic o parkowaniu?
To naprawdę proste zadanie. Zwyczajnie odpowiedz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:13, 17 Lut 2007    Temat postu:

Czy moglbys odpowiedziec na to, co napisalem do ciebie w pierwszym poscie na tej stronie? Przypomne ci:

Każde zdanie intersubiektywnego języka zbudowane jest z pojec, z koniecznosci intersubiektywnych. Jesli wiec niesiona przez zdanie tresc jest rownowazna tresci nie wykraczajacej poza te pojęcia i intersubiektywne relacje miedzy nimi, to zdanie musi z konieczności opisywać jakąś intersubiektywna sytuacje. Na przykład "podaj cegle" albo "kto tu zaparkuje, ten zapłaci mandat". Rzecz jasna, żadne zdanie o Trójcy nie jest tego typu.

A moze nie rozumiesz tego akapitu? Jesli tak, to smialo pytaj, co jest w nim niejasne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14155
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Śro 9:26, 21 Lut 2007    Temat postu:

Może zachowajmy kolejność. Moje pytanie było jeszcze prostsze. Tylko że jak na nie odpowiesz, to będzie oznaczało to koniec tej dyskusji. Nie rozumiem dlaczego po prostu nie odpowiesz.

Bierzesz jakieś zdanie z Biblii o Trójcy, cytujesz i piszesz: to jest nośnik, ponieważ ......
Bierzesz inne zdanie z Bibilii, cytujesz i piszesz: to jest treść, ponieważ, .....

Po prostu zrób to i przestań się wreszcie wymigiwać od odpowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:05, 25 Lut 2007    Temat postu:

Czegos w mojej odpowiedzi nie rozumiesz, ale ja nie rozumiem, czego.

Napisalem ci, czemu twoje zadanie jest ZLE POSTAWIONE. Przeczytaj to wyjasnienie raz jeszcze i napisz, czego w nim nie pojmujesz; bez twoich komentarzy naprawde nie wiem, co mam dodatkowo tlumaczyc:

Każde zdanie intersubiektywnego języka zbudowane jest z pojec, z koniecznosci intersubiektywnych. Jesli wiec niesiona przez zdanie tresc jest rownowazna tresci nie wykraczajacej poza te pojęcia i intersubiektywne relacje miedzy nimi, to zdanie musi z konieczności opisywać jakąś intersubiektywna sytuacje. Na przykład "podaj cegle" albo "kto tu zaparkuje, ten zapłaci mandat". Rzecz jasna, żadne zdanie o Trójcy nie jest tego typu.

NIE MA w Biblii zdan, na ktorych moznaby wykonac analize, o ktora pytasz!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14155
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Pon 8:16, 05 Mar 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
NIE MA w Biblii zdan, na ktorych moznaby wykonac analize, o ktora pytasz!


Czyli nie ma ani zdań o Trójcy, które są nośnikiem, ani zdań które są treścią? To co tam jest?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:57, 15 Mar 2007    Temat postu:

Przytoczyles sumaryczny wniosek, ignorujac wyjasnienie. Moze jednak odwrocilbys to i zajal sie przedtem wyjasnieniem, wnioski na temat wniosku zostawiajac na koniec?

Wyjasnilem, czemu w Biblii nie ma zdan, na ktorych moznaby wykonac taka ANALIZE. Nie ma zdan o Bogu, bedacych zdaniami typu "podaj cegle". Kazde zdanie mowiace o Bogu jest NOSNIKIEM; dotyczy to rowniez zdan dotyczacych kultu; sam KULT jest NOSNIKIEM, a nie trescia. Tresci nabieraja te zdania (i kult) w osobistym kontakcie konkretnego czlowieka z Bogiem.

_____________
PS. Przepraszam za pozna odpowiedz, przeoczylem twoj post.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14155
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Pią 11:55, 23 Mar 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Wyjasnilem, czemu w Biblii nie ma zdan, na ktorych moznaby wykonac taka ANALIZE. Nie ma zdan o Bogu, bedacych zdaniami typu "podaj cegle". Kazde zdanie mowiace o Bogu jest NOSNIKIEM

Dyskutujemy nt. twierdzeń religii. Wg ciebie cokolwiek twierdzi religia (czy to w Biblii, czy za pośrednictwem katechizmów), jest więc jedynie nośnikiem i nie niesie dosłownej treści? Dotyczy to również fundamentalnych dogmatów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:20, 24 Mar 2007    Temat postu:

Tak, wszystkie twierdzenia religii sa tylko nosnikiem tresci. Tresc uzyskuje sie poprzez osobiste doswiadczenie obecnosci Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14155
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Wto 7:39, 27 Mar 2007    Temat postu:

Czyli dla potwierdzenia:
Trójca Święta niekoniecznie istnieje,
Jezus niekoniecznie był synem bożym,
Grzech pierworodny niekoniecznie miał miejsce.

Zgadza się?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:08, 30 Mar 2007    Temat postu:

Niekoniecznie sie zgadza.

Zapewne zgadza sie natomiast, ze nie istnieje taka Trojca Swieta, jaka sobie wyobraza nie-trynitarysta, Jezus nie byl "synem bozym" w takim znaczeniu, jak sobie to wyobraza nie-chrzescijanin, i grzech pierworodny nie mial miejsca w takim sensie, w jakim sobie to wyobraza (na przyklad) ateista.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14155
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Nie 12:42, 01 Kwi 2007    Temat postu:

Ale JAKAŚ Trójca Święta istnieje? I Jezus JEST synem bożym? Grzech pierworodny MIAŁ miejsce?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:19, 01 Kwi 2007    Temat postu:

COS istnieje, Irbisolu :D Ale szczegolow nie dowiesz sie, studiujac Pisma. Pisma pomoga ci tylko utworzyc wspolny jezyk z innymi ludzmi, potrzebny ci do tego, by o tych szczegolach rozmawiac i by wspolnie wspierac sie na drodze do Boga. Pisma cie do Boga nie doniosa. Dojsc musisz sam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14155
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Pią 8:14, 06 Kwi 2007    Temat postu:

OK, ale ja nie pytam o twoje zdanie, lecz o zdanie samej religii na ten temat. Czy sama religia zgadza się z tym co piszesz? Że jest ona tylko otoczką, a żadnej treści nie przekazuje? Czy wg katolicyzmu Trójca Święta to tylko przenośnia? Czy dogmaty to kwestie umowne, niekoniecznie pewne (co przeczy definicji dogmatu?
Co twierdzi na ten temat sama religia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:33, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Wedlug Katechizmu, przedmiotem wiary nie sa formulki, lecz rzeczywista tresc, ktora za nimi stoi. Przypomina mi sie tu kazanie bodajze z wczoraj (albo z piatku, nie jestem pewien), w ktorym ksiadz stwierdzil: "wielu ludziom wydaje sie, ze chrzescijanstwo polega na regulkach, ale w rzeczywistosci chrzescijanstwo polega na osobistym kontakcie z Jezusem".

Jesli czlowiek jest w tym kontakcie, to naprawde nie ma wiekszego znaczenia (poza efektem spolecznym, rzecz jasna), w jakie slowa ubiera on swoje wypowiedzi o Bogu. Ubiera on je w takie slowa, jakich uzyc potrafi. Opisuje tak, jak mu na to pozwalaja: kultura, w ktorej sie wychowal, jego wyksztalcenie, jego osobowosc. A takze tak, jak mu podopowiadaja jego wyobrazenia o potrzebach jego sluchaczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14155
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Wto 10:04, 10 Kwi 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Wedlug Katechizmu, przedmiotem wiary nie sa formulki, lecz rzeczywista tresc, ktora za nimi stoi. Przypomina mi sie tu kazanie bodajze z wczoraj (albo z piatku, nie jestem pewien), w ktorym ksiadz stwierdzil: "wielu ludziom wydaje sie, ze chrzescijanstwo polega na regulkach, ale w rzeczywistosci chrzescijanstwo polega na osobistym kontakcie z Jezusem".


To może jednak oznaczać tyle, że formułki to nie wszystko, ale że jednak niosą one konkretną treść. Pytam, czy religia sama przyznaje, że formułki to tylko formułki - i nic poza tym.
I co z innymi religiami - np. islamem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:16, 11 Kwi 2007    Temat postu:

Jasne, ze formulki NIOSA konkretna tresc. Ale te konkretna tresc jestes w stanie prawidlowo odczytac jedynie, gdy osiagasz kontakt z Bogiem. Celem tych formulek jest takie pokierowanie tobą, byś ten kontakt nawiązał.

Co masz na pysli, pytajac o islam? Czy chodzi ci o stosunek jednej religii do drugiej (np. chrzescijanstwa lub konkretnie katolicyzmu do islamu), czy o to, jak islam widzi kwestie formulek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14155
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Wto 8:21, 01 Maj 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Jasne, ze formulki NIOSA konkretna tresc. Ale te konkretna tresc jestes w stanie prawidlowo odczytac jedynie, gdy osiagasz kontakt z Bogiem. Celem tych formulek jest takie pokierowanie tobą, byś ten kontakt nawiązał.

Czy sama religia to przyznaje - tzn. czy to twierdzenie jest zawarte w jej doktrynie?

wujzboj napisał:
Co masz na pysli, pytajac o islam? Czy chodzi ci o stosunek jednej religii do drugiej (np. chrzescijanstwa lub konkretnie katolicyzmu do islamu), czy o to, jak islam widzi kwestie formulek?

Jak widzi kwestię formułek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:26, 01 Maj 2007    Temat postu:

Religia to nie teologia ani mistycyzm, lecz sposob, w jaki ludzie z pewnej spolecznosci wspolnie daza do Boga. Religia nie zastanawia sie nad swoja filozoficzna interpretacja, lecz dba o to, by jej wyznawcy do Boga dazyli. Religia korzysta z filozoficznych rozważań teologow i z doswiadczen mistykow, ale nie jest ani jednym, ani drugim. Religia to praktyczna implementacja wspolnego dazenia do Boga.

Ta uwaga dotyczy rowniez tak katolicyzmu jak i islamu.

Religia to praktyczna implementacja wspolnego dazenia do Boga. My zajmujemy sie teraz interpretacja faktu istnienia roznych religii, czyli faktu istnienia roznych drog i roznych opisow Boga. Jedni utrzymuja, ze fakt ten swiadczy o tym, ze Boga wymyslili ludzie (czyli, ze warunkiem koniecznym prawdziwosci wiary jest, aby zawierala w sobie ich wiare - ateizm). Inni utrzymuja, ze fakt ten swiadczy o tym, ze bledne sa religie inne, niz ich religia (czyli, ze warunkiem koniecznym prawdziwosci wiary jest, aby zawierala w sobie ich wiare - ich religie). Jeszcze inni utrzymuja, ze fakt ten jest odbiciem tego, ze rozne warunki spoleczne i kulturowe ksztaltuja rozny sposob myslenia i patrzenia na swiat, co w efekcie skutkuje wyborem roznych drog do Boga. To wszystko sa opinie filozoficzne, a nie religijne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14155
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Wto 9:42, 08 Maj 2007    Temat postu:

To wszystko jest twoim zdaniem, na temat słuszności którego nie dyskutuję.
Pytam, co na ten temat ma do powiedzenia konkretna religia, np. islam. Czy jej doktryny stwierdzają to samo co ty, czy jednak uważają że ta konkretna implementacja dążenia do Boga do sama treść, do tego jedynie słuszna?
Religie posiadają doktryny i dogmaty - i o nie pytam, a nie o zewnętrzne w stosunku do nich rozważania filozoficzne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:41, 08 Maj 2007    Temat postu:

Dogmaty nic na ten temat nie mowia. To od teologa zalezy, jak te dogmaty przelozy na jezyk pozwalajacy mu opisywac inne religie.

Poza tym zwroc uwage na to, ze w Biblii nierzadko mozna znalezc wersety mowiace wprost o tym, ze ludzie spoza Izraela znaja Boga. Biblia w zasadzie dzieli wiare ludzi na dwie grupy: na tych, ktorzy wierza w Boga i na tych, ktorzy sa zaslepieni i wierza w balwany. Ci pierwsi dziela sie z kolei rowniez na dwie grupy: na Narod Wybrany i na reszte. Ta reszta jest pod wrazeniem lask, jakimi Bog obdarza Narod Wybrany, a czasami Bog przemawia do przedstawicieli tej reszty, zeby cos tam Narodowi Wybranemu pod kopulami poprawili.

Podobnie zachowuje sie Koran, szczegolnie w odniesieniu do zydow i chrzescijan. I jednych i drugich uwaza on za czczicieli Jedynego Boga. Koran jest w islamie pelnia Objawienia, a nie zaprzeczeniem Biblii. Dla islamu, Koran ma sie do Biblii tak, jak dla chrzescijanstwa Nowy Testament ma sie do Starego Testamentu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14155
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Śro 8:58, 09 Maj 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Dogmaty nic na ten temat nie mowia. To od teologa zalezy, jak te dogmaty przelozy na jezyk pozwalajacy mu opisywac inne religie.

Ano właśnie.
Ale na inne tematy już tak - i różnią się między religiami. A co to jest dogmat? Pozbawiona treści formułka?

wujzboj napisał:
Koran ma sie do Biblii tak, jak dla chrzescijanstwa Nowy Testament ma sie do Starego Testamentu.

To nadal twoje zdanie. Co sądzi na ten temat sam Koran?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:39, 11 Maj 2007    Temat postu:

Dla osoby z zewnątrz, dogmat to jest zazwyczaj formułka o treści nie mającej wiele (a może i nic) wspólnego z treścią, jaką niesie on dla osoby z wewnątrz. A w praktyce społecznej dogmat jest po prostu konwencją pozwalającą porozumiewać się ludziom, którzy wyrośli w tej samej kulturze religijnej.

wuj napisał:
Koran ma sie do Biblii tak, jak dla chrzescijanstwa Nowy Testament ma sie do Starego Testamentu.
Irbisol napisał:
To nadal twoje zdanie. Co sądzi na ten temat sam Koran?

To samo. Nie trzeba daleko szukac. Juz Al-Baqarah odnosi sie bezposrednio do Biblii. Na przyklad, w 2.41-54 czytamy:

Koran, Al-Baqarah 41-54 napisał:
(41) O dzieci Izraela! Pamietajcie o łaskach, którymi was obsypałem, i wypełniajcie swoje przymierze ze Mną. Ja zaś wypełnię Moje przymierze, a przede Mną tylko powinniście odczuwać bojaźń. /.../ (50) I pamiętajcie czas, kiedy My wybawiliśmy was przed Faraona ludem /.../ (51) I pamiętajcie czas, kiedy rozdzieliliśmy morze i uratowaliśmy was i kiedy zatopiliśmy lud Faraona, podczas gdy wy przyglądaliście się temu. (52) Kiedy zaś daliśmy Mojżeszowi obietnicę czterdziestu nocy, wy wzięliście sobie cielca za obiekt czci podczas jego nieobecności i staliście się odstępcami. /.../ (54) I przypomnijcie sobie, kiedy dawaliśmy Mojżeszowi Księgę i Wnikliwość, aby właściwie wami kierować.

I nastepnie (żeby nie cytować streszczenia Tory):

Koran, Al-Baqarah 112-114 napisał:
(112) Oni zaś powiadają: "Nikt nigdy nie wejdzie do Nieba, chyba że będzie Zydem lub chrześcijaninem". Są to ich próżne życzenia. Powiedz: "Dajcie dowód, jeśliście prawdomówni". (113) Nie, kto odda samego siebie Allachowi i będzie czynił dobro, ten otrzyma swą nagrodę od Pana. Na tego nie spadnie strach ani nie będzie on żałować. (114) Zydzi zaś powiadają: "Chrześcijanie robią ceremonie z niczego", a chrześcijanie mówią: "Zydzi robią ceremonie z niczego", podczas gdy jedni i drudzy czytają tę samą Księgę. Tak mówią ci, którzy nie mają żadnej wiedziy- i podoba im się to, co mówią. Allach jednak rozsądzi ich w Dniu Zmartwychwstania w kwestii tego, co wywołuje między nimi niezgodę.

A potem wprost:

Koran, Al-Baqarah 137 napisał:
(137) Powiedzcie: "Wierzymy w Allacha oraz w to, co zostało objawione Abrahamowi i Izmaelowi, Izaakowi, Jakubowi i jego dzieciom, i co było dane wszystkim innym Prorokom od ich Pana. Nie dokonujemy między nimi żadnych rozróżnień. Jemu to siebie oddajemy".

I tak dalej, i tak dalej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin