Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy świat ma Stwórcę?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 65, 66, 67  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15214
Przeczytał: 97 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:45, 15 Sty 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Hill napisał:
szaryobywatel napisał:

Rozumiem, ale ile wspólnego z duchowością ma wiara w chrześcijańską fantastykę/mitologię?


ale tutaj wchodzisz w kolejny temat, a nie ten, który dotyczył mojej rozmowy z anbo.


Nie, powołałaś się na duchowość jako dowód naciągania przez anbo, a ja w kilku kolejnych zdaniach napisałem dlaczego to nie jest naciąganie, bo duchowość chrześcijańska właśnie sprowadza się do potrzeb psychicznych i zapchajdziur. Jak widać nie masz za wiele do powiedzenia na temat duchowości chrześcijańskiej, co nie jest niczym dziwnym ;) Upragniony stwórca ojczulek daje o sobie znać czarami i cudami na kiju, oto duchowość chrześcijańska w kilku słowach.


Ale nie wiesz skąd to niby wiesz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15214
Przeczytał: 97 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:47, 15 Sty 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
fedor napisał:
Irbisol napisał:
fedor napisał:
Ale tego nie wiesz więc stwierdziłeś nieprawdę

A stwierdzenie nieprawdy to stwierdzenie czegoś przeciwnego, co jest prawdą.
Czyli z niewiedzy wynika wiedza - tylko ty mogłeś się tak zaorać.
A teraz się popłacz.


Ale i tak tego nie wiesz

Reakcja po 1 minucie, zgodna z oczekiwaniami samoorzącego się płaczka.
Ależ pod tym deklem muszą emocje szaleć ...

Zbieram zakłady, co teraz odpowie.


I tak nic nie wiesz

"Chodzi o niemożliwość jakiekolwiek wiedzy"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/myslimy-o-tezie-probami-sfalsyfikowania-jej,21539-100.html#674917


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 14:54, 16 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 13 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:11, 15 Sty 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:

Nie, powołałaś się na duchowość jako dowód naciągania przez anbo, a ja w kilku kolejnych zdaniach napisałem dlaczego to nie jest naciąganie, bo duchowość chrześcijańska właśnie sprowadza się do potrzeb psychicznych i zapchajdziur. Jak widać nie masz za wiele do powiedzenia na temat duchowości chrześcijańskiej, co nie jest niczym dziwnym ;) Upragniony stwórca ojczulek daje o sobie znać czarami i cudami na kiju, oto duchowość chrześcijańska w kilku słowach.


Nie mówiłam nic o duchowości chrześcijańskiej, a o duchowości ogólnie, to Ty wkładasz tu na siłę chrześcijaństwo i chcesz o tym dyskutować


Ps. proszę sobie darować złośliwości na poziomie zbuntowanego 12-latka, bo będę zmuszona przestać Cię traktować poważnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 15:22, 15 Sty 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Może intencja była inna, ale napisałeś, co napisałeś - i to nie jest prawdą.


napisałem słowa w kolejniści jak zacytowałeś, wyrywając je z kontekstu tego co napisałem i kontekstu dyskusji - to prawda :)

interpretacja jest twoja i błędna - żle mnie zrozumiałeś

chodziło o to, że jakoby zaobserwowana emergencja, była emergencją w ty sensie co to słowo znaczy - to nieprawda

weżmy wiadro zawierające wszystkie proste i niezbędne składniki sworzenia, utwórzmy teraz kałużę i zobaczmy, czy z tej kałuży hipopotam się wynurzy.

więc rzadnej emergencji nie ma w sensie co to słowo znaczy, bo to czego brakuje tym prostym elementom, żeby owa emergencja zaistniała, nie widomo czy jest elemntem prostym czy bardziej złożonym.

to w kontekście światopogladowym uzasadnianie uzasadnianym

dlatego nazwałem uzasadnienia emergencją jako zapchajdziurą i absurdalnym uzasadnieniem


Cytat:
Oczywiście - nawet w większości kontekstów nie daje. Byłoby dziwne, gdyby było inaczej.


oczywiście, stąd też oczywisty wyboldowany wniosek w załączonym linku.


Cytat:
Zrozumienie tego samego akurat żadnym wyczynem nie jest - gorzej, że co definicja Boga, to inna i często wykluczająca się.


nie spotakłem się, tak jak rozumiem to co napisałem, żeby istniała wykluczająca ją definicja ... Bogiem może być znaczenie dowolnego "elementu wszechświata", nazywane może być różnie i nie nazywane Bogiem, a inaczej .... zakres tych elementów też taki aż dowolny nie jest ... można go zawęzić ..... ale to inny temat

Cytat:
Jak w takim razie Bóg mógł istnieć przed zaistnieniem człowieka i jego znaczeniem "skąplikowanych struktur"?


przed swoim zaistnieniem, człowiek raczej o jego istnieniu nie mógł wiedzić, a nie Bóg nie istniał .... jeśli chodzi o boga w którego ja wierzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5599
Przeczytał: 83 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:52, 15 Sty 2023    Temat postu:

Hill napisał:
szaryobywatel napisał:

Nie, powołałaś się na duchowość jako dowód naciągania przez anbo, a ja w kilku kolejnych zdaniach napisałem dlaczego to nie jest naciąganie, bo duchowość chrześcijańska właśnie sprowadza się do potrzeb psychicznych i zapchajdziur. Jak widać nie masz za wiele do powiedzenia na temat duchowości chrześcijańskiej, co nie jest niczym dziwnym ;) Upragniony stwórca ojczulek daje o sobie znać czarami i cudami na kiju, oto duchowość chrześcijańska w kilku słowach.


Nie mówiłam nic o duchowości chrześcijańskiej, a o duchowości ogólnie, to Ty wkładasz tu na siłę chrześcijaństwo i chcesz o tym dyskutować


Ps. proszę sobie darować złośliwości na poziomie zbuntowanego 12-latka, bo będę zmuszona przestać Cię traktować poważnie


"Temat jest o wierze w Boga jak Stwórcy ogólnie, a arguemnty są jak najbardziej naciągane, niepoważne wręcz"
"A co do potrzeb psychologicznych, nie tłumaczą one doświadczeń religijnych, nawróceń, towarzyszących temu czasami uzdrowień, czy autentycznej przemiany życia wynikającej z takich doświadczeń. Nie tłumaczą tego jak osoba wcześniej niewierząca czy niezainteresowana wiarą, po takim doświadczeniu nie potrafi przestać myśleć o Bogu."

Rzeczywiście, nie o Chrześcijaństwie piszesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14106
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Nie 16:01, 15 Sty 2023    Temat postu:

lucek napisał:
dlatego nazwałem uzasadnienia emergencją jako zapchajdziurą i absurdalnym uzasadnieniem

Wykazanie, że z prostych warunków początkowych i prostych praw mogą powstawać skomplikowane struktury jest zapchajdziurą i absurdalnym uzasadnieniem?

Cytat:
Cytat:
Oczywiście - nawet w większości kontekstów nie daje. Byłoby dziwne, gdyby było inaczej.


oczywiście, stąd też oczywisty wyboldowany wniosek w załączonym linku.

Niemniej jednak COŚ w kwestii uzasadnień światopoglądowych to daje.

Cytat:
Cytat:
Zrozumienie tego samego akurat żadnym wyczynem nie jest - gorzej, że co definicja Boga, to inna i często wykluczająca się.

nie spotakłem się, tak jak rozumiem to co napisałem, żeby istniała wykluczająca ją definicja

Znaczenie dla człowieka skomplikowanych struktur jest wszechmocne i wszechwiedzące?

Cytat:
Cytat:
Jak w takim razie Bóg mógł istnieć przed zaistnieniem człowieka i jego znaczeniem "skąplikowanych struktur"?


przed swoim zaistnieniem, człowiek raczej o jego istnieniu nie mógł wiedzić, a nie Bóg nie istniał

Czyli bez istnienia człowieka istniało znaczenie dla człowieka skomplikowanych struktur?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 13 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:19, 15 Sty 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:

Rzeczywiście, nie o Chrześcijaństwie piszesz.


Polecam przeczytać jeszcze raz cały mój post, łącznie z pierwszą częścią, bo wydaje mi się, że zrozumiale wyjaśniłam o co mi chodziło i dalej w to brnąć nie będę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5599
Przeczytał: 83 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:30, 15 Sty 2023    Temat postu:

Hill napisał:
szaryobywatel napisał:

Rzeczywiście, nie o Chrześcijaństwie piszesz.


Polecam przeczytać jeszcze raz cały mój post, łącznie z pierwszą częścią, bo wydaje mi się, że zrozumiale wyjaśniłam o co mi chodziło i dalej w to brnąć nie będę


Ja też nie będę bo widzę że to nie ma sensu ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 13 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:32, 15 Sty 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:

Ja też nie będę bo widzę że to nie ma sensu ;)


Miło, że doszliśmy do porozumienia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:58, 15 Sty 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Wykazanie, że z prostych warunków początkowych i prostych praw mogą powstawać skomplikowane struktury jest zapchajdziurą i absurdalnym uzasadnieniem?


oczywiście, te proste prawa i warunki początkowe, są proste wyłacznie w twoim poznaniu, a być może są tak złożone jak złozony jest wszechświat .. podałem przykład z hipopotamem ... to może inny weź worek tranzystorów, zaczekaj i zobacz czy nastąpi emergencja ... w sensie światopoglądowy, uzasadnianie czegoś emergencją to absurd ... jeśli cos ma powstawać z większej liczby elementów - od prostego do bardziej złożonego, samo z siebie bez udziału praw rządzących światem ... a jesli z udziałem tych praw, to nie stoi to w sprzeczności z teizmem ...

bo po raz kolejny powtarzam, że piszę to w kontekście światopoglądowym, a nie w takim, że ktoś taką obserwację sobie tak nazwał ... problem tu jest tego, co to znaczy "proste" ... bo w defnicji z wiki jest przykład pojedyńczego neuronu, jako nie myślącego .... a już złożony z nich mózg, myśli i jest nową jakością ... ja nie wiem, czy to co sprawia, że te neurony w kupie zaczynają myśleć, i w tę kupę się grupują jest takie proste.

Cytat:
Niemniej jednak COŚ w kwestii uzasadnień światopoglądowych to daje.

owszem, zmusza do rewizji dotychczasowych wyobrażeń jednak istoty rzeczy nie zmienia, a niektórzy wyciągają szkodlwe, nie tylko dla siebie, wnioski - np. ideologie totalitarne

Cytat:
Znaczenie dla człowieka skomplikowanych struktur jest wszechmocne i wszechwiedzące?


pytaj tych, co się tymi pojęciami posługują i w kontekście, w którym te słowa padają ... ja mogę je sobie interpretować i w jakimś kontekście mogą być użyteczne, w tym co tu pisałem i jakich słów użyłem tlumaczenie ich znaczen byłoby przydługie .... w skrócie, wszechmoc byłaby stwierdzeniem obowiązywania praw, których bez wiedzy o nich, złamać by się ne dało, wszechwiedza dopełnieniem wiedzy czyli świadomością ludzkiej niewiedzy ... ale nie ja te pojęcia wymyśliłem, więc autora pytaj, jak dla mnie pozwalają się sensownie interpretować lepiej lub gorzej, w zależności kto i w jakim kontekście się nimi posługuje.

Cytat:
Czyli bez istnienia człowieka istniało znaczenie dla człowieka skomplikowanych struktur?


"skomplikowane struktury" pisałem chyba w cudzysłowie, zdaje się po tobie .. dla mnie symbolizuje cokolwiek, o czym mowa

no przecież istnieje, dlatego rozmawiamy o tym, co było przed naszym istnieniem ;)uważasz, że przed nami świata i jego praw, decydujących o możliwościach nie było ? to o czym rozmawiamy lub skąd mielibyśmy wiedzieć, co było, gady nas nie było ?

-----------------------------------------------------------------------------------

co chciałem to już powiedziałem, ze swojej strony raczej nic do dodania nie ma, a odpowiadanie na dodatkowe pytania, tak nie specjalnie mnie rajcuje

jeśli, w dotychczasowych kwestiach się z czymś nie zgadzasz w moich odpowiedziach to proszę ... a poza tym bym mógł zakończyć lub wolałbym zawężać niż rozszerzać temat.


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Nie 17:03, 15 Sty 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:44, 15 Sty 2023    Temat postu:

wuj napisał:
Nie musisz być Bogiem, by móc powiedzieć, co o Bogu sądzisz. Nie musisz być mną, by powiedzieć co sądzisz o mnie. Nie musisz być krasnalem, by powiedzieć, co sądzisz o krasnalach. Cytowane przez ciebie zdanie nie jest wypowiedziane z perspektywy Boga, lecz z perspektywy człowieka. Tylko z takiej perspektywy może się człowiek wypowiadać.
lucek napisał:
cóż Jarku, z definicji, Boga ja nie sądzę.

Ale formułujesz osądy dotyczące Boga. I o tym piszę.

lucek do Irbisola napisał:
a tylko idiocie trudno to zrozumieć i to, że istnienie Boga jest oczywistym faktem :)

Przykro mi, że musisz rozmawiać z idiotami, w tym - ze mną. Jeszcze bardziej mi przykro, że nie będąc idiotą nie potrafisz jednak sformułować żadnego trzymającego się kupy dowodu tego "oczywistego faktu", lub choćby śladowego choćby uzasadnienia. I w tej sytuacji sugerowałbym jednak mocno, żebyś oceny stanu umysłowego innych zachował dla swojego, w twojej opinii chyba niezidiociałego umysłu. Szczególnie gdy w każdej chwili można oberwać po uszach za takie mocno obraźliwe sformułowania, bo administracyjny odkurzacz jest jeszcze ciepły i wciąż pod ręką.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:49, 15 Sty 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Czytam właśnie tego McCoya o katolicyzmie. Pisze on o antropomizacji Boga. Pisze , że to nie jest za bardzo halo. Bóg jest w zasadzie niepojmowalny i niepoznawalny. Mówienie o nim też za dużo jest chyba biciem piany :) :wink:

Mówienie o wszystkim za dużo jest biciem piany. A mówienie o niepojmowalnym jest zawsze mówieniem za dużo. Niepoznawalny? Jeśli to znaczyłoby niepojmowalny, to byłoby jawnym wskazaniem na ateizm, bo alternatywą byłoby niebezpieczne gadanie o niczym i mamienie tym zarówno innych jak i siebie (chyba, że ktoś by to robił celowo dla uzyskania kontroli nad innymi). O Bogu można z sensem mówić wyłącznie jako o osobie.

Semele napisał:
Gdy się modlisz to do osoby czy do ....nie wiem czego

Modlić się można wyłącznie do osoby.

Semele napisał:
Gdy Twoja koleżanka uczyniła ten pochopny krok to o co się modlileś i do kogo?

Do "osoby Boga, jeśli ten istnieje". Był to wyraz pamięci i wsparcia dla tej koleżanki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:59, 15 Sty 2023    Temat postu:

Irbisol do lucka napisał:
Stwierdziłeś, że emergencja nie została zaobserwowana. Otóż została zaobserwowana.

Jako przykład podałeś automaty komórkowe. Ale to nie jest przykład rzeczywistej emergencji. Automaty komórkowe nie generują bowiem nowej jakości, podobnie jak nowa jakość nie powstaje gdy formułowane są nowe twierdzenia arytmetyki czy logiki. W każdym z tych przypadków zachodzi coś innego: prosty zbiór reguł okazuje się być wystarczająco złożony do tego, by jego zastosowanie prowadziło do zadziwiająco złożonych układów. Nadaje się to jako argument przeciwko opinii, że organizmy żywe są zbyt złożone, aby wyewoluowały z cząstek chemicznych na tyle prostych, żeby mogły powstać na drodze reakcji chemicznych łatwych do wypisania. Ale nie nadaje się jako argument, że na drodze ewolucji mogła powstać świadomość Irbisola.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14106
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Nie 18:12, 15 Sty 2023    Temat postu:

lucek napisał:
oczywiście, te proste prawa i warunki początkowe, są proste wyłacznie w twoim poznaniu, a być może są tak złożone jak złozony jest wszechświat ..

Opis praw i warunków początkowych jest prosty i zrozumiały - efekt jest skomplikowany i wielowymiarowy.
Widać to po fraktalach i automatach komórkowych. A nawet po mechanice kwantowej.

Cytat:
podałem przykład z hipopotamem ... to może inny weź worek tranzystorów, zaczekaj i zobacz czy nastąpi emergencja

Czyli ty z tych, co jak im się powie, że emergencja jest możliwa to myślą, że ona zawsze musi być.

Cytat:
Cytat:
Znaczenie dla człowieka skomplikowanych struktur jest wszechmocne i wszechwiedzące?


pytaj tych, co się tymi pojęciami posługują i w kontekście, w którym te słowa padają ... ja mogę je sobie interpretować i w jakimś kontekście mogą być użyteczne, w tym co tu pisałem i jakich słów użyłem tlumaczenie ich znaczen byłoby przydługie .... w skrócie, wszechmoc byłaby stwierdzeniem obowiązywania praw, których bez wiedzy o nich, złamać by się ne dało, wszechwiedza dopełnieniem wiedzy czyli świadomością ludzkiej niewiedzy ... ale nie ja te pojęcia wymyśliłem, więc autora pytaj, jak dla mnie pozwalają się sensownie interpretować lepiej lub gorzej, w zależności kto i w jakim kontekście się nimi posługuje.

To akurat nie jest trudne, bo dowolna definicja wszechwiedzy czy wszechmocy jest totalnie różna od twojej.
Czyli mamy sprzeczne z twoją definicję Boga.

Cytat:
Cytat:
Czyli bez istnienia człowieka istniało znaczenie dla człowieka skomplikowanych struktur?


"skomplikowane struktury" pisałem chyba w cudzysłowie, zdaje się po tobie .. dla mnie symbolizuje cokolwiek, o czym mowa

no przecież istnieje, dlatego rozmawiamy o tym, co było przed naszym istnieniem ;)uważasz, że przed nami świata i jego praw, decydujących o możliwościach nie było ? to o czym rozmawiamy lub skąd mielibyśmy wiedzieć, co było, gady nas nie było ?

Pytam o ZNACZENIE, a nie o prawa i świat. Bo skoro człowieka nie było, to jak coś mogło mieć dla niego znaczenie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:16, 15 Sty 2023    Temat postu:

wuj napisał:
Ale formułujesz osądy dotyczące Boga. I o tym piszę.


mam wrażenie, że nie wiesz co piszesz ... gdy zinterpretowałem pojęcie Trójcy, jako emanację Boga, w jaki się człowiekowi jawi .. zarzuciłeś mi, że Bóg się nie jawi bo jest i to w trzech osobach ...

a jesli chodzi o osądy Ciebie, grzech przeciwko Duchowi św. jest nie wybaczalny, ale ty chyba nie jesteś moim sędzią ani Duchem Św. :) ? więc to sprawa mjego sumenia.

Cytat:
nie potrafisz jednak sformułować żadnego trzymającego się kupy dowodu tego "oczywistego faktu",


"oczywistego faktu" nie trzeba dowodzić, wystarczy chcieć zrozumieć o czy mowa.

/a alternatywne rozwiązanie, dlaczego jest absurdalne tj. braku jednego Stworcy, czyli panteizm wyjaśniałem, ale sądząc po niedorzecnych odpowiedziach nic nie zrozumiałeś./


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Nie 18:18, 15 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:18, 15 Sty 2023    Temat postu:

fedor (powtarzając ostatnio tę myśl w różnych kontekstach różnym oponentom) napisał:
I tak nic nie wiesz

"Chodzi o niemożliwość jakiekolwiek wiedzy"

W ten sposób strzelasz kulą w płot (a nawet we własną stopę). Bo niemożliwość jakiejkolwiek wiedzy oznacza po prostu niemożliwość przeprowadzenia jakiegokolwiek dowodu bez uprzedniego przyjęcia arbitralnej aksjomatyki, a takiego dowodu nie dasz rady przeprowadzić także i ty. Powtarzanie tej myśli jako argumentu przeciwko wszystkiemu, co powie oponent, staje się po paru powtórzeniach faktycznie strzałem we własną stopę: wygląda jak "ja wiem, bo po mojej stronie jest wszechwiedzący Bóg, a nie mając Boga po swej stronie nie wiesz niczego i sam to przyznajesz". Brzmiałoby to natomiast poprawnie, gdybyś celował tym spostrzeżeniem w koronne tezy: w przypadku rozmowy z ateistą "twardym" celować wypadnie w jego pewność, że Boga nie ma, a w przypadku rozmowy z ateistą "miękkim" - w jego wyobrażenie, że teista musi w coś wierzyć a ateista nie musi. Domyślam się, że coś takiego masz na myśli, ale nie widać tego po doborze słów. Niestety nie da się takiej uwagi wklepywać automatycznie, bez rzeczowego odniesienia do konkretnej wypowiedzi. Maksymalna zwięzłość jest nie zawsze górą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:20, 15 Sty 2023    Temat postu:

lucek napisał:
mam wrażenie, że nie wiesz co piszesz

Z czytaniem reszty twojego wpisu i odpowiedzią na niego poczekam do chwili, gdy ci się to wrażenie zmieni na wrażenie, że nie zrozumiałem ciebie. Patrz Regulamin dyskusji na tym forum.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:22, 15 Sty 2023    Temat postu:

bardzo mmnie zasmusiłeś Ty mój dobrodzieju :cry:

Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Nie 18:54, 15 Sty 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:31, 15 Sty 2023    Temat postu:

Mówi się trudno.

Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Nie 19:56, 15 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21586
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:33, 15 Sty 2023    Temat postu:

wujzboj napisał:
Semele napisał:
Czytam właśnie tego McCoya o katolicyzmie. Pisze on o antropomizacji Boga. Pisze , że to nie jest za bardzo halo. Bóg jest w zasadzie niepojmowalny i niepoznawalny. Mówienie o nim też za dużo jest chyba biciem piany :) :wink:

Mówienie o wszystkim za dużo jest biciem piany. A mówienie o niepojmowalnym jest zawsze mówieniem za dużo. Niepoznawalny? Jeśli to znaczyłoby niepojmowalny, to byłoby jawnym wskazaniem na ateizm, bo alternatywą byłoby niebezpieczne gadanie o niczym i mamienie tym zarówno innych jak i siebie (chyba, że ktoś by to robił celowo dla uzyskania kontroli nad innymi). O Bogu można z sensem mówić wyłącznie jako o osobie.

Semele napisał:
Gdy się modlisz to do osoby czy do ....nie wiem czego

Modlić się można wyłącznie do osoby.

Semele napisał:
Gdy Twoja koleżanka uczyniła ten pochopny krok to o co się modlileś i do kogo?

Do "osoby Boga, jeśli ten istnieje". Był to wyraz pamięci i wsparcia dla tej koleżanki.


Rozumiem. Czyli ten McCoy nie za bardzo autorytetm dla CIEBIE.

Jesli uważasz, Bóg to tylko osoba.

Ona już nie żyła. W jakim sensie bylo to zatem wsparcie?


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 23:07, 15 Sty 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:35, 15 Sty 2023    Temat postu:

Nie wiem, co masz na myśli pisząc "tylko osoba".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21586
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:45, 15 Sty 2023    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nie wiem, co masz na myśli pisząc "tylko osoba".


Bóg to osoba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:57, 15 Sty 2023    Temat postu:

Tak, osoba. A co miałaś na myśli pisząc "tylko"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14106
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Nie 21:56, 15 Sty 2023    Temat postu:

wujzboj napisał:
Irbisol do lucka napisał:
Stwierdziłeś, że emergencja nie została zaobserwowana. Otóż została zaobserwowana.

Jako przykład podałeś automaty komórkowe. Ale to nie jest przykład rzeczywistej emergencji. Automaty komórkowe nie generują bowiem nowej jakości, podobnie jak nowa jakość nie powstaje gdy formułowane są nowe twierdzenia arytmetyki czy logiki. W każdym z tych przypadków zachodzi coś innego: prosty zbiór reguł okazuje się być wystarczająco złożony do tego, by jego zastosowanie prowadziło do zadziwiająco złożonych układów. Nadaje się to jako argument przeciwko opinii, że organizmy żywe są zbyt złożone, aby wyewoluowały z cząstek chemicznych na tyle prostych, żeby mogły powstać na drodze reakcji chemicznych łatwych do wypisania. Ale nie nadaje się jako argument, że na drodze ewolucji mogła powstać świadomość Irbisola.

Na drodze ewolucji mogą powstawać skomplikowane organizmy.
A czy skomplikowanie neuronów generuje świadomość? Wszystko wskazuje na to, że tak. Nie da się świadomości zaobserwować u kogoś innego (wiwat solipsyzm), ale jeżeli uznajesz, że inni ludzie mają świadomość, to dlaczego nie uznać, że zwierzęta mają?
Stosując te same kryteria oceny, co do ludzi, widać korelację pomiędzy skomplikowaniem układu neuronów, a świadomością.
Jeżeli zatem skomplikowanie generuje świadomość, to tu już automaty komórkowe nadają się na argument, że na drodze ewolucji świadomość mogła powstać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21586
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:15, 15 Sty 2023    Temat postu:

wujzboj napisał:
Tak, osoba. A co miałaś na myśli pisząc "tylko"?


Ze masz onne zdanie niż autor książki. Duchowny katolicki.

Tu rozmyslania na ten temat. Wiem, zeże zwekslowalam trochę ze stworcy na pojecie Boga.
Wynika to z uwagi mata, ktora pojawila się gdzies po drodze.
Czy Bóg =stworca.

[link widoczny dla zalogowanych]


Mam zbyt wzniosłe pojęcie o Bogu, żeby uznać, że jest On osobą. Wyobrażać Go sobie jako osobę to czynić Go kimś na obraz i podobieństwo człowieka. A przecież nie powinno się przypisywać Bogu naszych ludzkich ograniczeń. Można dopuścić osobowe wyobrażenia Boga u ludzi prostych oraz u początkujących na drodze wiary. Ale ludzie religijnie zaawansowani winni z takimi wyobrażeniami zerwać".

Kiedy człowiekowi, który głosi te poglądy, zwróciłam uwagę na to, że takiego Boga nie sposób kochać ani się do Niego modlić, odpowiedział, że naiwnością jest sądzić, iż Bóg słyszy i rozróżnia każdą z milionów i miliardów modlitw, jakie ludzie codziennie do Niego zanoszą.

Najpierw zastanówmy się, co kryje się za poglądem, że to mało ważne, jak kto wierzy w Boga. Trudno nie zauważyć, że jest to podana w białych rękawiczkach, skrajnie pesymistyczna teza, jakoby prawda o Bogu była dla nas zupełnie niedostępna. Otóż tezy tej do tego stopnia nie da się pogodzić z wiarą chrześcijańską, że trzeba wybrać: albo jestem wyznawcą tej tezy, albo jestem chrześcijaninem; albo sądzę, że o Bogu niczego pewnego wiedzieć nie można, albo wierzę, że Bóg naprawdę objawił się w Jezusie Chrystusie.

Jeszcze fragment z tekstu:

Chrześcijanie nazywają Go albo w sposób nieokreślony Bogiem, albo też do tej nazwy dodają: Stworzyciel wszystkich rzeczy, który stworzył niebo i ziemię i który posłał do ludzi określonych mędrców" (Przeciw Celsusowi 1,25).


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 23:15, 15 Sty 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 65, 66, 67  Następny
Strona 18 z 67

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin