Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy warto jest się samemu oszukiwać?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 98 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:22, 11 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Znowu pierniczysz nie na temat.
Uciekłeś od tematu, który SAM zacząłeś.

Boski Irbisol STWIERDZIŁ AUTORYTATYWNIE jak to jest. :brawo:

Przecież sam możesz sprawdzić, że tak jest.
Znowu dla ciebie spojrzenie kilka postów wyżej to zadanie ponad siły. A jak czegoś nie potrafisz, to tylko ucieczka w zarzut autorytatywności ci pozostaje.

To tylko się Tobie tak wydaje.

Ale co mi się wydaje? Że możesz sam sprawdzić?

Tamto Ci się wydaje. :rotfl:

W końcu to czy tamto? Zdecyduj się.

W zależności, kto o czym myśli, będzie może to, a może tamto.

Zatem to nie jest ustalone? Twoje możliwości sprawdzania oraz spojrzenia kilka postów wyżej są zmienne i to w sposób niezależny od siebie? To ciekawe, bo jedno jest związane ściśle z drugim.

Moje sprawdzenie wyżej okazują się niezgodne z tym, co Ty uważasz na ten temat. Totalne niedopasowanie rozumienia dyskusji. Już mi się znudziło dyskutowanie z kimś, kto nie umie odczytać intencji, którą ja przekazuję, albo okazuje się, że ja nie umiem się zorientować, co on ma na myśli. Najwyraźniej jesteśmy niedopasowani.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14163
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Śro 9:32, 12 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Znowu pierniczysz nie na temat.
Uciekłeś od tematu, który SAM zacząłeś.

Boski Irbisol STWIERDZIŁ AUTORYTATYWNIE jak to jest. :brawo:

Przecież sam możesz sprawdzić, że tak jest.
Znowu dla ciebie spojrzenie kilka postów wyżej to zadanie ponad siły. A jak czegoś nie potrafisz, to tylko ucieczka w zarzut autorytatywności ci pozostaje.

To tylko się Tobie tak wydaje.

Ale co mi się wydaje? Że możesz sam sprawdzić?

Tamto Ci się wydaje. :rotfl:

W końcu to czy tamto? Zdecyduj się.

W zależności, kto o czym myśli, będzie może to, a może tamto.

Zatem to nie jest ustalone? Twoje możliwości sprawdzania oraz spojrzenia kilka postów wyżej są zmienne i to w sposób niezależny od siebie? To ciekawe, bo jedno jest związane ściśle z drugim.

Moje sprawdzenie wyżej okazują się niezgodne z tym, co Ty uważasz na ten temat. Totalne niedopasowanie rozumienia dyskusji. Już mi się znudziło dyskutowanie z kimś, kto nie umie odczytać intencji, którą ja przekazuję, albo okazuje się, że ja nie umiem się zorientować, co on ma na myśli. Najwyraźniej jesteśmy niedopasowani.

Więc odpowiedz, czy możesz sam sprawdzić, co było wyżej, czy nie możesz?
A może już sprawdziłeś i okazało się, że jest tam co innego, niż ja twierdzę? A twierdzę, że uciekłeś od tematu, który sam zacząłeś.

Konkrety. Na tym zawsze się wykładasz.
I owszem - to jest męczące, ale nie moja wina, że sam nie rozumiesz, co piszesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 98 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:42, 12 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Znowu pierniczysz nie na temat.
Uciekłeś od tematu, który SAM zacząłeś.

Boski Irbisol STWIERDZIŁ AUTORYTATYWNIE jak to jest. :brawo:

Przecież sam możesz sprawdzić, że tak jest.
Znowu dla ciebie spojrzenie kilka postów wyżej to zadanie ponad siły. A jak czegoś nie potrafisz, to tylko ucieczka w zarzut autorytatywności ci pozostaje.

To tylko się Tobie tak wydaje.

Ale co mi się wydaje? Że możesz sam sprawdzić?

Tamto Ci się wydaje. :rotfl:

W końcu to czy tamto? Zdecyduj się.

W zależności, kto o czym myśli, będzie może to, a może tamto.

Zatem to nie jest ustalone? Twoje możliwości sprawdzania oraz spojrzenia kilka postów wyżej są zmienne i to w sposób niezależny od siebie? To ciekawe, bo jedno jest związane ściśle z drugim.

Moje sprawdzenie wyżej okazują się niezgodne z tym, co Ty uważasz na ten temat. Totalne niedopasowanie rozumienia dyskusji. Już mi się znudziło dyskutowanie z kimś, kto nie umie odczytać intencji, którą ja przekazuję, albo okazuje się, że ja nie umiem się zorientować, co on ma na myśli. Najwyraźniej jesteśmy niedopasowani.

Więc odpowiedz, czy możesz sam sprawdzić, co było wyżej, czy nie możesz?
A może już sprawdziłeś i okazało się, że jest tam co innego, niż ja twierdzę? A twierdzę, że uciekłeś od tematu, który sam zacząłeś.

Konkrety. Na tym zawsze się wykładasz.
I owszem - to jest męczące, ale nie moja wina, że sam nie rozumiesz, co piszesz.

Mogę wszystko sprawdzić co było, ale za cholerę nie jestem w stanie potwierdzić, czy Ty pisząc coś np.ostatnio w postach, myślisz o tym, co jest 5 postów wyżej 10 postów wyżej, 20 postów wyżej, w innym wątku, czy w ogóle o własnych innych myślach na ten temat. Mogę jedynie ustalić stan faktyczny tego co napisano. Ale to nie to jest problemem, lecz to, że Ty domagasz się ode mnie ROZPOZNANIA, które z tych Twoich wpisów czego dotyczą. Tego nie potrafię zrealizować, bo tak zagmatwałeś swoje pisanie.
Na tym poległem, nie jestem jasnowidzem. A Ty tylko gmatwasz i gmatwasz dalej, piszesz o "tym wyżej", a nie cytujesz konkretnie.
Znudziło mi się takie dyskutowanie, bo oprócz samej materii sprawy, muszę się bawić w domyślacza, o co co mojemu oponentowi być może chodziło.
Uznaj, że to moja wina (bo zdaje się do tego dążysz) - jest winą Michała, że nie potrafi rozpoznać tego, o co Irbisolowi chodzi. Powinieneś znaleźć sobie dyskutanta, który jest lepiej dopasowany do Twojego stylu wypowiedzi (nie będzie to TS7, bo on ma podobne zdanie co do klarowności Twoich wypowiedzi, co ja). Może on da radę zorientować się w tym, co piszesz.
Życzę szczęścia w poszukiwaniu takiego geniusza i telepaty. :pidu:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14163
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Śro 18:22, 12 Sty 2022    Temat postu:

To jeszcze się zorientuj na początek, że mowa jest o TWOICH wpisach, a nie moich.
W swoich też nie wiesz, o co chodzi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 98 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:27, 12 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
To jeszcze się zorientuj na początek, że mowa jest o TWOICH wpisach, a nie moich.
W swoich też nie wiesz, o co chodzi?

Ja wiem, co mi w moich wpisach chodzi, ale nie potrafię do tych wpisów dopasować wiedzy, o co Tobie chodzi, gdy je komentujesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14163
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Śro 23:30, 12 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
To jeszcze się zorientuj na początek, że mowa jest o TWOICH wpisach, a nie moich.
W swoich też nie wiesz, o co chodzi?

Ja wiem, co mi w moich wpisach chodzi, ale nie potrafię do tych wpisów dopasować wiedzy, o co Tobie chodzi, gdy je komentujesz.

Chodzi mi o to, że zacząłeś jakiś temat, a później od niego uciekasz.
Potrzebujesz tłumacza, żeby to zrozumieć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 98 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 2:49, 13 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
To jeszcze się zorientuj na początek, że mowa jest o TWOICH wpisach, a nie moich.
W swoich też nie wiesz, o co chodzi?

Ja wiem, co mi w moich wpisach chodzi, ale nie potrafię do tych wpisów dopasować wiedzy, o co Tobie chodzi, gdy je komentujesz.

Chodzi mi o to, że zacząłeś jakiś temat, a później od niego uciekasz.
Potrzebujesz tłumacza, żeby to zrozumieć?

Przydałby się tu tłumacz z irbisolowego na normalne. Ale tak szczerze mówiąc, to wątpię, czy w ogóle byłoby co do tłumaczenia, bo ja tu nie widzę kandydata na coś, co by miało przypominać sens.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14163
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Czw 15:04, 13 Sty 2022    Temat postu:

Mowa jest o tym, że sam rozpocząłeś temat, a następnie od tego tematu uciekasz.
Nie o sensie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 98 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:14, 13 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Mowa jest o tym, że sam rozpocząłeś temat, a następnie od tego tematu uciekasz.
Nie o sensie.

Moja mowa jest o sensie. Rozumiem, że Twoja sensy ignoruje. To od jakiegoś czasu da się zauważyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14163
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Czw 16:13, 13 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Mowa jest o tym, że sam rozpocząłeś temat, a następnie od tego tematu uciekasz.
Nie o sensie.

Moja mowa jest o sensie. Rozumiem, że Twoja sensy ignoruje. To od jakiegoś czasu da się zauważyć.

Teraz ignoruje, bo temat jest inny.
Ty faktycznie się nie orientujesz o czym mowa, prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 98 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:34, 13 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Mowa jest o tym, że sam rozpocząłeś temat, a następnie od tego tematu uciekasz.
Nie o sensie.

Moja mowa jest o sensie. Rozumiem, że Twoja sensy ignoruje. To od jakiegoś czasu da się zauważyć.

Teraz ignoruje, bo temat jest inny.
Ty faktycznie się nie orientujesz o czym mowa, prawda?

Przecież właśnie o tym piszę od dłuższego czasu!
Z TOBĄ nie wiadomo o czym mowa.
Przyznaję to!
Ile razy mam jeszcze przyznać to, że z Tobą nie wiem, już o czym rozmawiamy?...
Tak! Nie wiem już!
I właściwie, to już...
straciłem zainteresowanie sprawą na tyle, że chyba nawet nie chcę się już dowiadywać. Bo przy dowiadywaniu się, o co Ci chodzi, rzucasz swojemu oponentowi tyle kłód pod nogi, że można tylko się pochlastać.
Ale - jeszcze raz powtarzam: nie wiem, o czym jest z Tobą mowa.
Oznacz to jako Twój sukces w tej dyskusji, że doprowadziłeś do tego, że Michał nie wie, o czym jest z Tobą mowa i to przyznaje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14163
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Czw 19:24, 13 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Przecież właśnie o tym piszę od dłuższego czasu!
Z TOBĄ nie wiadomo o czym mowa.
Przyznaję to!

A dlaczego podkreślasz, że ZE MNĄ nie wiadomo, o czym jest mowa?
Ty coś piszesz, ja coś piszę. A ty nawet nie pamiętasz, co sam napisałeś.
Potrenuj pamięć, albo (co prostsze) spójrz wyżej, co było napisane. I będziesz wiedział, o czym jest mowa, a może nawet przestaniesz uciekać w żenujące zarzuty deklaratywności czegoś, co masz kilka pięter wyżej potwierdzone.

Cytat:
Ale - jeszcze raz powtarzam: nie wiem, o czym jest z Tobą mowa.
Oznacz to jako Twój sukces w tej dyskusji, że doprowadziłeś do tego, że Michał nie wie, o czym jest z Tobą mowa i to przyznaje.

Ale to nic nowego. Ty od 5 lat nie wiesz, o czym jest mowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 98 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:24, 13 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Przecież właśnie o tym piszę od dłuższego czasu!
Z TOBĄ nie wiadomo o czym mowa.
Przyznaję to!

A dlaczego podkreślasz, że ZE MNĄ nie wiadomo, o czym jest mowa?
Ty coś piszesz, ja coś piszę. A ty nawet nie pamiętasz, co sam napisałeś.
Potrenuj pamięć, albo (co prostsze) spójrz wyżej, co było napisane. I będziesz wiedział, o czym jest mowa, a może nawet przestaniesz uciekać w żenujące zarzuty deklaratywności czegoś, co masz kilka pięter wyżej potwierdzone.

Tylko z Tobą muszę "trenować pamięć", bo co chwila odnosisz się do jakichś stwierdzeń gdzieś w kosmosie, w których rzekomo coś "wyjaśniłeś". Jakoś inne osoby potrafią wypisać tezę, której aktualnie bronią, albo choćby zasygnalizować zdaniem, o jakim wyjaśnieniu myślą. Jeśli zaś gdzieś jest dokładniejsze wyjaśnienie to dają linka.
Poza tym dyskutant normalny rozumie też, że nie wszystko co dla niego jest wyjaśnieniem, będzie (wystarczającym) wyjaśnieniem dla drugiej osoby. Wyjaśnienia O COŚ się opierają. Owo coś nazywa się KRYTERIAMI.
Więc jeśli ktoś Ci pisze, że Twoje "wyjaśnienie" niczego mu nie wyjaśnia, to powinieneś cofnąć się do podstaw, z którego wyjaśnienie się wzięło, wytłumaczyć etapy rozumowania. A tego nie robisz, tylko powołujesz się na "wyjaśnienie", które rzekomo gdzieś umieściłeś. Ale ja nie wiem, co Ty uznajesz w danym kontekście za wyjaśnienie uważasz, jak że w danej sprawie, żadne z Twoich tłumaczeń DLA MOJEGO UMYSŁU nie było wyjaśniające.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14163
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Pią 11:03, 14 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Przecież właśnie o tym piszę od dłuższego czasu!Z TOBĄ nie wiadomo o czym mowa. Przyznaję to!
A dlaczego podkreślasz, że ZE MNĄ nie wiadomo, o czym jest mowa?Ty coś piszesz, ja coś piszę. A ty nawet nie pamiętasz, co sam napisałeś.Potrenuj pamięć, albo (co prostsze) spójrz wyżej, co było napisane. I będziesz wiedział, o czym jest mowa, a może nawet przestaniesz uciekać w żenujące zarzuty deklaratywności czegoś, co masz kilka pięter wyżej potwierdzone.
Tylko z Tobą muszę "trenować pamięć", bo co chwila odnosisz się do jakichś stwierdzeń gdzieś w kosmosie, w których rzekomo coś "wyjaśniłeś".

Ale ja ci często kilka razy to powtarzam i jak bym ze słupem gadał.
TY TEŻ o czymś dyskutujesz i nie widzę powodu, dla którego to ja mam wszystko pamiętać albo tylko ja mam sobie przypominać sprawdzając wstecz kontekst dyskusji, a ty - niczym księżniczka - tylko wymagasz, by ci przypominano, bo nie chce ci się spojrzeć parę postów wstecz, o czym mowa.

Mniej wykładów, mniej wczuwania się w swojego debila a więcej rozumienia, co się do ciebie pisze - to zapewne wystarczy byś pamiętał, o czym jest mowa.

Cytat:
Jakoś inne osoby potrafią wypisać tezę, której aktualnie bronią, albo choćby zasygnalizować zdaniem, o jakim wyjaśnieniu myślą. Jeśli zaś gdzieś jest dokładniejsze wyjaśnienie to dają linka. Poza tym dyskutant normalny rozumie też, że nie wszystko co dla niego jest wyjaśnieniem, będzie (wystarczającym) wyjaśnieniem dla drugiej osoby.

Więc pisz, jak masz wątpliwości i niedopowiedzenia. Ale ty nie piszesz, tylko albo ignorujesz, albo pierniczysz coś niewynikającego z tego, co ja napisałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:34, 14 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Przecież właśnie o tym piszę od dłuższego czasu!Z TOBĄ nie wiadomo o czym mowa. Przyznaję to!
A dlaczego podkreślasz, że ZE MNĄ nie wiadomo, o czym jest mowa?Ty coś piszesz, ja coś piszę. A ty nawet nie pamiętasz, co sam napisałeś.Potrenuj pamięć, albo (co prostsze) spójrz wyżej, co było napisane. I będziesz wiedział, o czym jest mowa, a może nawet przestaniesz uciekać w żenujące zarzuty deklaratywności czegoś, co masz kilka pięter wyżej potwierdzone.
Tylko z Tobą muszę "trenować pamięć", bo co chwila odnosisz się do jakichś stwierdzeń gdzieś w kosmosie, w których rzekomo coś "wyjaśniłeś".

Ale ja ci często kilka razy to powtarzam i jak bym ze słupem gadał.
TY TEŻ o czymś dyskutujesz i nie widzę powodu, dla którego to ja mam wszystko pamiętać albo tylko ja mam sobie przypominać sprawdzając wstecz kontekst dyskusji, a ty - niczym księżniczka - tylko wymagasz, by ci przypominano, bo nie chce ci się spojrzeć parę postów wstecz, o czym mowa.

Mniej wykładów, mniej wczuwania się w swojego debila a więcej rozumienia, co się do ciebie pisze - to zapewne wystarczy byś pamiętał, o czym jest mowa.


To jest typowa zagrywka Irbisola - on nigy nie napisze o co mu aktualnie chodzi, każąc ci Michale szukać w starych postach o co mu chodzi.
Problem w tym, że nikt nie wie o co Irbisolowi chodzi poza nim samym - w ten sposób Irbisol wchodzi w błędne koło z którego nigdy nie wyjdzie, powtarzając w koło Macieju:
"poszukaj w starych postach o co mi chodzi"?

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-1475.html#641087

rafal3006 napisał:
Dowody wewnętrznej sprzeczności rachunku zero-jedynkowego ziemian!

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Nie czytam twoich postów, dopóki nie odpowiesz na pytanie.

Irbisolu powtórzę:
Na wszystkie twoje pytania odpowiedziałem, jeśli uważasz że NIE to zapisz pytanie na które twoim zdaniem nie odpowiedziałam

A ja powtórzę, że nie będę pisał, na które nie odpowiedziałeś, bo w ten sposób nauczę cię, że bezkarnie możesz pierniczyć nie na temat.

Irbisolu, wobec tytułowej bomby atomowej jesteś po prostu śmieszny bo:
1.
Na wszystkie twoje pytania odpowiedziałem, jeśli uważasz że NIE to zapisz pytanie na które twoim zdaniem nie odpowiedziałam
2.
To twoje pytanie na które na 100% odpowiedziałem, stało się da ciebie szmatą którą uszczelniasz swój bunkier z napisem KRZ by algebra Kubusia do ciebie nie dotarła.
3.
My, mieszkańcy 100-milowego lasu mówimy ci:
Król (KRZ) jest nagi!
Czekamy, kiedy ta straszna prawda do ciebie dotrze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14163
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Pią 12:58, 14 Sty 2022    Temat postu:

W twoim przypadku robię to rozmyślnie, bo ignorujesz, co się do ciebie pisze.
MD po prostu nie pamięta, co było post wcześniej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:53, 14 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
W twoim przypadku robię to rozmyślnie, bo ignorujesz, co się do ciebie pisze.
MD po prostu nie pamięta, co było post wcześniej.

... a jaki masz problem by mu przypomnieć o co ci konkretnie chodzi?
Z Michałem masz problem identyczny jak ze mną:
W dyskusji z Michałem uważasz się z boga tzn. wszyscy którzy nie są ateistami jak ty są debilami - ty nie jesteś w stanie przyjąć żadnego argumentu strony przeciwnej.
W dyskusji ze mną twoim bogiem jest KRZ - identycznie jak u Michała, ty nie jesteś w stanie zaakceptować czegokolwiek na gruncie algebry Kubusia, bo AK jest w 100% sprzeczna z KRZ.

P.S.
Na dodatek stworzyłeś sobie swoją prywatną wizję KRZ zgodną częściowo z AK nie przyjmując do wiadomości że twoja prywatna wersja KRZ ma ZERO wspólnego z oficjalną definicją KRZ!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 98 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:59, 14 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Mniej wykładów, mniej wczuwania się w swojego debila a więcej rozumienia, co się do ciebie pisze - to zapewne wystarczy byś pamiętał, o czym jest mowa.

Cytat:
Jakoś inne osoby potrafią wypisać tezę, której aktualnie bronią, albo choćby zasygnalizować zdaniem, o jakim wyjaśnieniu myślą. Jeśli zaś gdzieś jest dokładniejsze wyjaśnienie to dają linka. Poza tym dyskutant normalny rozumie też, że nie wszystko co dla niego jest wyjaśnieniem, będzie (wystarczającym) wyjaśnieniem dla drugiej osoby.

Więc pisz, jak masz wątpliwości i niedopowiedzenia. Ale ty nie piszesz, tylko albo ignorujesz, albo pierniczysz coś niewynikającego z tego, co ja napisałem.

Moje "wykłady" to właśnie pisanie o tych wątpliwościach, one są wyjaśnieniem
- dlaczego nie mogę zaakceptować Twoich tłumaczeń
- dlaczego domagam się rozpatrzenia innych aspektów sprawy (w szczególności dlaczego powinno następować skupienie się na KRYTERIACH, które leżą u podstaw ocen).
Właśnie tym najczęściej są moje "wykłady", są wyjaśnieniem, dlaczego nie należy stawiać sprawy w sposób w jakim ją stawiasz.
I nie jest "nie na temat" wyjaśnienie, że w danej kwestii mi o coś innego chodzi, niż Tobie.

Model, rozumowanie wyznacza pytanie. W modelu geocentrycznym nie ma sensu pytanie o "orbitę planety". Bo w tym modelu coś takiego jak orbita planety nie występuje. W modelu heliocentrycznym o orbitę pytamy i dostajemy zrozumiałą odpowiedź.
Tak jest ze wszystkim, a w szczególności z dyskusją, w której
- jedna ze stron stawia sprawę JAKOŚ
- druga ze stron OWEGO POSTAWIENIA SPRAWY nie akceptuje od początku całe zagadnienie widząc inaczej.
I tak jak upieranie się, przy "powiedz, która orbita planety jest większa" w modelu geocentrycznym nie ma sensu, tak też i pytanie: "a gdzie są epicykle i deferenty" w modelu ruchu po elipsach Keplera też nie ma sensu.
Postawienie sprawy określa, które pytania w ogóle mają sens, a które go nie mają. Żądanie odpowiedzi na Twoje pytania, w sytuacji, gdy ja cały obraz sprawy inaczej widzę, w którym dane pytanie nie ma sensu, jest żądaniem
- może nieszczerości (bo mam odpowiadać podając JAKO WŁASNĄ odpowiedź, z którą się nie identyfikuję)
- fałszu i udawania.

Nie chcę niczego fałszować, zatem gdy odpowiadam na pytanie, to
- albo odpowiadam szczerze, zgodnie z tym, co o sprawie myślę, zgodnie z moim rozumieniem
- albo rezygnuję w ogóle z odpowiadania, go jak ktoś naciska na mnie, abym wpasował moją odpowiedź w schemat, którego nie akceptuję, uważam za błędny, to odrzucam całość takiej rozmowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14163
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Pią 14:06, 14 Sty 2022    Temat postu:

Taki problem, że nie będę mu co krok przypominał, o czym była mowa kilka minut temu.
I nie spamuj tu swoim gównem - masz od tego swoją pieczarę, a nawet wątek. Nie zwabisz mnie tam - za rok zapytam co najwyżej, czy odpowiedziałeś na moje pytanie. Jak się okaże, że odpowiedziałeś, to będę kontynuował.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 98 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:37, 14 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Taki problem, że nie będę mu co krok przypominał, o czym była mowa kilka minut temu..

A ja nie będę dyskutował, jeśli mam znaczące wątpliwości, czy myślimy o tym samym z moim oponentem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14163
Przeczytał: 19 tematów


PostWysłany: Pią 15:55, 14 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Taki problem, że nie będę mu co krok przypominał, o czym była mowa kilka minut temu..

A ja nie będę dyskutował, jeśli mam znaczące wątpliwości, czy myślimy o tym samym z moim oponentem.

No to szkoda, że jednak dyskutujesz, mając te wątpliwości. Właściwie to dyskutujesz, wiedząc iż nie wiesz o czym jest mowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 98 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:58, 14 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Taki problem, że nie będę mu co krok przypominał, o czym była mowa kilka minut temu..

A ja nie będę dyskutował, jeśli mam znaczące wątpliwości, czy myślimy o tym samym z moim oponentem.

No to szkoda, że jednak dyskutujesz, mając te wątpliwości. Właściwie to dyskutujesz, wiedząc iż nie wiesz o czym jest mowa.

Też doszedłem do tego wniosku. Co z resztą już kilka razy Ci opisałem.
Czyja jest tu wina?
- Nawet nie zamierzam na nowo wszczynać dyskusji. W swoim odczuciu byłem uczciwy. Tak jak potrafiłem, tak jak mi mój rozum podpowiada staram się być uczciwy. Nic ponad to nie mam.
Nie wiem, czy Ty byłeś uczciwy. Mam podejrzenia, że świadomie utrudniałeś merytoryczną dyskusję, za pomocą powoływania się na treści w sposób ogólnikowy i niejasny, a także nie precyzując tez, które głosisz, tylko zamiast tez wypisując dylematy. Ale nie wykluczam, że na swój sposób byłeś uczciwy, że Ty po prostu tak myślisz, takie masz ścieżki w swoim rozumie, że te dylematy jakoś wyznaczają Ci rozumienie omawianych spraw. W każdym razie ja bym sobie takich sposobów dyskutowania, jakie Ty stosowałeś nie zaliczył jako uczciwe. Bo moje kryteria by zablokowały takie zaliczenie, jeśli nie starałem się ze wszystkich sił przybliżać idei, o której myślę, jeśli nie tłumaczyłem jej (pracowicie i z uwzględnieniem oczekiwań drugiej strony) z celem osiągnięcia maksymalnej klarowności i maksymalnego porozumienia. Dla mnie to byłoby dyskredytujące, gdybym tak tłumaczył jak Ty to robiłeś (pod koniec już odstąpiłem od owych zasad, bo próbowałem Ci parę razy zasygnalizować jak to jest, gdy się jest z drugiej strony w dyskusji, a ktoś zaczyna tylko ogólnie gadać o "tamtym wyjaśnieniu", które nie wiadomo gdzie i kiedy rzekomo wystąpiło).
Nie twierdzę jednak ostatecznie, że jesteś nieuczciwy, bo może w świetle TWOICH KRYTERIÓW uczciwości, jesteś w porządku (a uczciwość na tym głębokim - głównym poziomie jest poczuciem osobistym - zgodnością z PRZEKONANIAMI POSIADACZA owej uczciwości, nie zaś z tym, co ktoś tam z boku uważa). Może...
Po iluś tam próbach, gdy okazuje się, że strony dogadać się nie potrafią, BEZ WZGLĘDU NA TO, KTO MIAŁBY BYĆ TU (BARDZIEJ) WINNY, pozostaje złożyć broń i uznać niemożność w danej kwestii. :(


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 18:35, 14 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 89 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:22, 14 Sty 2022    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
W twoim przypadku robię to rozmyślnie, bo ignorujesz, co się do ciebie pisze.
MD po prostu nie pamięta, co było post wcześniej.

... a jaki masz problem by mu przypomnieć o co ci konkretnie chodzi?


Nie przypomni bo jego celem nie jest dyskutowanie ale maksymalne zamotanie dyskusji. To jest typowy troll, nawet idealnie wypełnia wszystkie znamiona trollingu podawane w definicjach. Co do joty. Do Michała przez wiele lat nie docierało, że karmi trolla bo Michał naiwnie zakłada dobrą wolę w dyskusji. Ale to jest niestety naiwność. A tymczasem taki TS7 ledwie kilka tygodni temu zarejestrował się na forum i od razu się zorientował, że ma do czynienia z klasycznym trollem. Michałowi zajęło lata żeby na to wpaść. Nie dlatego, że jest głupi ale dlatego, że jest naiwny. Na normalnym forum trolle są po prostu banowani przez moderatorów obserwujących forum i nikt nie musi tego nawet zgłaszać. Ale tu moderacja z prawdziwego zdarzenia nie istnieje i moderatorzy w ogóle nie wiedzą co tu się dzieje, z właścicielem tego forum włącznie. W ten sposób forum zostało zniszczone przez zaledwie jednego nachalnego trolla. Ale na szczęście do większości aktywnie tu dyskutujących wreszcie dotarło, że mają do czynienia z mataczącym trollem. Nawet do Michała po latach to wreszcie dotarło. Lepiej późno niż wcale


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 18:26, 14 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 98 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:29, 14 Sty 2022    Temat postu:

fedor napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
W twoim przypadku robię to rozmyślnie, bo ignorujesz, co się do ciebie pisze.
MD po prostu nie pamięta, co było post wcześniej.

... a jaki masz problem by mu przypomnieć o co ci konkretnie chodzi?


Nie przypomni bo jego celem nie jest dyskutowanie ale maksymalne zamotanie dyskusji. To jest typowy troll, nawet idealnie wypełnia wszystkie znamiona trollingu podawane w definicjach. Co do joty. Do Michała przez wiele lat nie docierało, że karmi trolla bo Michał naiwnie zakłada dobrą wolę w dyskusji. Ale to jest niestety naiwność. A tymczasem taki TS7 ledwie kilka tygodni temu zarejestrował się na forum i od razu się zorientował, że ma do czynienia z klasycznym trollem. Michałowi zajęło lata żeby na to wpaść. Nie dlatego, że jest głupi ale dlatego, że jest naiwny. Na normalnym forum trolle są po prostu banowani przez moderatorów obserwujących forum i nikt nie musi tego nawet zgłaszać. Ale tu moderacja z prawdziwego zdarzenia nie istnieje i moderatorzy w ogóle nie wiedzą co tu się dzieje, z właścicielem tego forum włącznie. W ten sposób forum zostało zniszczone przez zaledwie jednego nachalnego trolla. Ale na szczęście do większości aktywnie tu dyskutujących wreszcie dotarło, że mają do czynienia z mataczącym trollem. Nawet do Michała po latach to wreszcie dotarło. Lepiej późno niż wcale


Nie rozumiesz mnie...
Dawno uważam Irbisola (raczej) za trola. To jak odsyła ludzi w kosmos po rzekome jego "wyjaśnienia" jest dla tego dość silną przesłanką. Powody moich dyskusji z Irbisolem są bardziej złożone:
1. uważam, że tak naprawdę nie mam ABSOLUTNEGO dowodu nieuczciwości Irbisola, a zatem próbuję zakładać jakiś margines mojego błędu, czyli nawet moje mocne przypuszczenia w tym względzie poddaję sam w wątpliwość. Dodam jeszcze, że w mojej ocenie osobowość Irbisola, jaką tu prezentuje, zdradza cechy osoby autystycznej - ma problem z chwytaniem kontekstu, bierze wiele rzeczy literalnie, "na sztywno". Mam trochę kontaktu z autystykami i to mi się powtarza. To mogłoby stanowić podstawę do tłumaczenia - usprawiedliwienia Irbisola. Może on rzeczywiście tak myśli, jak tu prezentuje, a nie tylko z premedytacją troluje...
2. przy okazji tych zmagań dyskusyjnych z Irbisolem udało się poruszyć całą masę spraw, których normalnie nie byłoby okazji omówić, przemyśleć ich (Irbisol jest zatem takim moim motywatorem do przemyśleń)
3. mam swoją zasadę "ty - Michale - wymagaj od siebie więcej!". Więc staram się stawiać sobie wyższą poprzeczkę, niż stawiają ją sobie moi rozmówcy. Wyrazem tej zasady jest też nie zarzucać komuś szybko złej woli, być cierpliwszym niż inni, być wyrozumiałym i tłumaczącym "jak komu mądremu". W moim systemie wartości oznaką mocy i kompetencji jest uprzejma i rzeczowa odpowiedź nawet na dość nieporadny, czy inaczej wadliwy głos strony przeciwnej.
4 gdybym np. odpowiadał Irbisolowi (na koniec tak parę razy odpowiedziałem w cel zilustrowania, jak rzecz wygląda z drugiej strony, ale chyba Irbisol nie załapał) w duchu jego zasad, to tym samym w jakiś sposób przyznałbym mu rację. Uważam, że poprawną formę obrony siebie, jako dyskutanta jest TRZYMANIE SIĘ WŁASNYCH ZASAD POMIMO PRÓB ZDESTABILIZOWANIA ich przez inne osoby. Dlatego nie dostosowuję się do tego, co mi narzuca Irbisol, nie działam w trybie "wet za wet".
5. ogólnie w moim systemie wartości właściwie nie występuje coś takiego, jak "wygranie dyskusji" (przynajmniej w znaczeniu dyskusji typu towarzyskiego, czy takich jak na sfinii). To, że Irbisol może sobie kiedyś uznał, że "wygrał", bo najpierw zamotał totalnie swoje stanowisko, potem się z uporem czegoś ode mnie domagał, a w ogóle od siebie niczego nie wymagał, tylko stawiał roszczenia, zaś ja część z owych roszczeń wypełniłem, to dla mnie akurat nie ma znaczenia. Nawet jeśli wypełniłem to roszczenie Irbisola, to tak zrobiłem BO SAM CHCIAŁEM, a nie dlatego, że on mi to narzucił. I mam tego świadomość, godzę się z tym, nie poczytuję tych moich "ustępstw" za ujmę. A nawet jeśli Irbisol ma z tego jakąś swoją satysfakcję, czy poczucie wygranej, to... niech ją sobie ma. Ja nie mam z tym problemu.
6. Zauważyłem, że nawet te najbardziej "głupie" pytania, jakie zadaje dyskutant - trol, mogą stanowić rodzaj zagwozdki, są dobrym powodem do zastanowienia się, a dalej ciekawych odkryć intelektualnych. Czasami najtrudniej jest odpowiedzieć właśnie na to najprostsze pytanie, WYTŁUMACZYĆ OCZYWISTOŚĆ. I mam swój rodzaj intelektualnej rozrywki (i sporej satysfakcji!) w wytłumaczeniu, o co właściwie chodzi w przypadku przekonań przyjmowanych automatycznie, bezwiednie.
7 zakładam, że nie tylko Irbisol czyta to, co się w owych dyskusjach dzieje. A wydaje się, że, nawet jeśli Irbisol zalicza sobie nawet te zwycięstwa w jego dyskusyjnej grze, to niezależnie od tego, czasem trafi się ktoś, kto coś albo z tego wyciągnie, albo dołoży do dyskusji.
8. Tak wielu dyskutujących tutaj ostatnio nie ma. A Irbisol jest względnie kulturalny, nie mam przy dyskusji z nim dyskomfortu jak potraktować jawną obelgę, czy bardzo niegrzeczną odzywkę, na którą (po męsku rzecz ujmując...) powinienem jakoś "wyraziście" zareagować.
9. w ostatecznym rozrachunku i tak mogę przedstawić BILANS (ostatnio trochę to czynię), mogę wskazać ile ustępstw ja poczyniłem, a także wskazać, jak to druga strona nie może się pochwalić niczym podobnym, a już szczególnie równoważącym moje realne dokonania w postaci cierpliwych tłumaczeń. To, że takie rozliczenie przychodzi dopiero po jakimś czasie dla mnie nie jest problemem. Zawsze mam je "w odwodzie".
10. moja postawa dyskusyjna, z którą się identyfikuję, to postawa NA OTWARTOŚĆ I UCZCIWOŚĆ. Ja nie wygrywam tu z nikim niczego, nie mam tu celów rywalizacyjnych. Ja - takie jest moje osobiste założenie - przedstawiam uczciwie przekonania, które uznałem za wartościowe i słuszne. Ta cała gra o dominację, cały ten lans na większy autorytet i wpieranie innym stwierdzeń wbrew woli, z założenia ma "spływać po mnie" jak woda po kaczce. I spływa.
Jeszcze mógłbym listę poszerzać, ale chyba i tak się zrobił długi post.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 19:33, 14 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:49, 14 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

2. przy okazji tych zmagań dyskusyjnych z Irbisolem udało się poruszyć całą masę spraw, których normalnie nie byłoby okazji omówić, przemyśleć ich (Irbisol jest zatem takim moim motywatorem do przemyśleń)

Irbisol o tym nie wie, ale w rozwoju AK spełnił ważną rolę - zmuszał mnie do coraz prostszego przekazu algebry Kubusia celem dotarcia do ... słupa niestety.
Słupa, który czasami podejmował rzeczową dyskusję, ale widząc że "leży i kwiczy" zawsze chował się do swojego bunkra z napisem KRZ krzycząc:
"Nie zamówionego gówna nie czytam"
etc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 10 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin