Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Logiczna niemożliwość zaprzeczenia istnieniu JA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5500
Przeczytał: 48 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:31, 31 Paź 2022    Temat postu:

Tautologia ostateczna:

chcieć to móc

A więc jeśli chcesz, to możesz.
A jeśli możesz, to chcesz.

https://www.youtube.com/watch?v=kfH1hxvAN30


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Pon 13:34, 31 Paź 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21416
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:41, 31 Paź 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Albo jeszcze inaczej.

W pewnym sensie z "jestem" wynika "myślę", bo gdybym nie myślał, to nie mógłbym pomyśleć (!), że jestem.

Jednak zdanie "myślę => jestem" można zamienić na:

fedor myśleć => fedor być

Tego już fedor nie uzna za tautologię.


A nowy paradygmat. Myślę więc jestem sam.

Znalazłam to kiedyś na murze. Było mi to wtedy bardzo bliskie.

Może tak w ogóle jest...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5500
Przeczytał: 48 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:42, 31 Paź 2022    Temat postu:

Semele napisał:
A nowy paradygmat. Myślę więc jestem sam.

Ja jestem sam, a wszyscy i tak mi mówią, że nic nie myślę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5539
Przeczytał: 104 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:47, 31 Paź 2022    Temat postu:

Dom wariatów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5340
Przeczytał: 37 tematów


PostWysłany: Pon 13:48, 31 Paź 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Banjankri napisał:
Cytat:
A jeszcze te nieistniejące niebyty spierają się ze sobą, mają odrębne zdania w różnych kwestiach...

I tu kolejny przykład ubóstwa intelektualnego. Bierzesz swoją definicję istnienia, i podkładasz pod moje tłumaczenie, aby udowodnić swoją tezę. Nie żeby to było dla mnie zaskoczeniem, od 10 lat się w tej kwestii nie zmieniłeś.

Ale samej myśli, którą tu podałem nie jesteś w stanie skomentować od strony podania, CO W NIEJ (w tej myśli, a nie w jej twórcy!) jest niepoprawne. :nie:

Dokładnie to zrobiłem. Oczekujesz, że za każdym razem będę od nowa wszytko tłumaczył?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15191
Przeczytał: 154 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:13, 31 Paź 2022    Temat postu:

lucek napisał:
fedor stwierdził, że "myślę więc jestem" jest błędnym kołem (


Już w "myślę" jest zawarte "jestem" więc to zdanie sprowadza się do "jestem więc jestem"

Poczytaj sobie jakie były zastrzeżenia do cogito ergo sum

[link widoczny dla zalogowanych]

Tylko odpal anglojęzyczną wersję tego hasła na Wikipedii bo w polskiej tego nie ma. Chodzi mi o sekcję Critique


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 14:14, 31 Paź 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5340
Przeczytał: 37 tematów


PostWysłany: Pon 14:13, 31 Paź 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Banjankri napisał:
Napisałem całkiem obszerne wyjaśnienie, do którego się nie odniosłaś. Może jak przeczytasz ze zrozumieniem, to znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie.

Czytałem wszystkie Twoje wyjaśnienia.

Niczego nie oczekujesz, nie masz celu, a jeśli nawet coś robisz, to jest to tylko odruchowe - nie ma w tym żadnej intencji.

Jesteś jak filozoficzne zombie (to już moja interpretacja).

Tylko jak Cię kiedyś pies gryźnie w dupe, to może zrewidujesz swoje poglądy.

Nigdzie tak nie pisałem. Ciągle walczysz z własnymi projekcjami, do tego nie trudzisz się z ich wyjaśnianiem. To z ugryzieniem psa ma być jakąś ukrytą mądrością, której nie umiesz wyjawić? Albo wiesz o czym mówisz, albo nie. Równie dobrze, mogę ci powiedzieć, że jak kur trzy razy zapieje i małpa pośliźnie się na skórce od banana, to zrozumiesz.

towarzyski.pelikan napisał:
Ja pozostane na razie przy tej gruszcze, na latwiejszych przykladach latwiej zrozumiec.

To co wyzej napisales dotyczy gruszki istniejacej, ale wczesniej pisales:
Nie zachodzi ani istnienie, ani nieistnienie, ani oba, ani żadne.

Dla uproszczenia zatrzymajmy sie na jednej cesze - trwalosci.


Wg tego co piszesz o tej gruszcze nie mozna powiedziec, ani ze jest trwala, ani nietrwala, ani zarowno trwala jak nietrwala, ani ani trwala ani nietrwala.

Jak definijesz pojecia "trwala" i "nietrwala"?

Jeżeli nie można powiedzieć, że coś jest trwałe/nietrwałę/ani/ani, to nie można powiedzieć, że jest. Innymi słowy, istnienie nie zachodzi. Przed chwilą nie myślałaś o gruszce, co wiec mogłabyś powiedzieć o jej trwałości?
Zadam pytanie z innej strony, czy lina, którą przeciąga mim istnieje? To jest dobry przykład obrazujący tę otoczkę doznania, z której zbudowane jest istnienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:14, 31 Paź 2022    Temat postu:

Powinno być "jestem więc myślę" bo bycie jest pierwotne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15191
Przeczytał: 154 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:18, 31 Paź 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
fedor napisał:
Na jedno wychodzi. Zdanie "stół jest stołem" to tautologia o zerowej wartości informacyjnej.

Żeby Polska była Polską.

Faktycznie zerowa wartość informacyjna.


To jest inna konstrukcja niż "Polska jest Polską". Zresztą ze zdania "żeby Polska była Polską" też w sumie nic nie wynika. Każdy może podstawić tu sobie dowolną treść. A nawet możesz podstawić tu nieskończoną ilość niezgodnych między sobą treści. A to zdanie nadal będzie takie samo. Zdanie to też ma więc zerową wartość informacyjną


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 14:20, 31 Paź 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Netlis




Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:36, 31 Paź 2022    Temat postu:

Istnienie, któremu buddyści zaprzeczają to istnienie niezależne od czegoś innego, czyli samo w sobie. Odnosi się to też do "Ja".

Właściwie tu bardziej chodzi o to co pojawia się jako doświadczenie sześciu zmysłów, bo wszystko inne jest poza weryfikacją.

Jednocześnie ciężko stwierdzić, że nic nie istnieje, bo jednak doświadczenie się przejawia, ale chodzi o to, że nie w sposób niezależny.

Można to zweryfikować w swoim doświadczeniu i takie wglądy zintegrować ze swoim życiem, co daje dużo wolności i niweluje cierpienie, ale czy całkowicie je niweluje?

Zgodnie z buddyjską nauką współzależnego powstawania potwierdzoną medytacyjną praktyką wielu ludzi, lgnięcie, choćby minimalne, jest potrzebne, żeby człowiek cokolwiek doświadczał. Odpuszczenie całkowite lgnięcia powoduje brak jakiegokolwiek doświadczenia (nirodha samapatti). Więc życie bez najmniejszego lgnięcia a w związku z tym szczypta Dukkhi, wydaje się niemożliwe, jednak doświadczenia po takich zintegrowanych wglądach, są już głęboko traktowane jako puste pod względem niezależnej istoty i sposobu postrzegania, a to już jest wymiar ogromnej wolności i radości.

Są pewne wyjątki od tego co napisałem, np. niektóre szkoły buddyzmu przedstawiają coś takiego jak atomy doświadczenia (moim zdaniem błędnie). Pojawiające się i znikające. Jest to forma takiego atomizmu, choć tutaj też "Ja" traktowane jest jako puste w sensie, że jest to tylko zbiór tych zmieniających się atomów doświadczenia, a nie jakiś niezależny od nich podmiot.

Niektóre szkoły buddyzmu, dzielą też naukę współzależnego powstawania na 3 życia, co jest moim zdaniem bardzo dużym wypaczeniem.


Ostatnio zmieniony przez Netlis dnia Pon 14:42, 31 Paź 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31047
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:44, 31 Paź 2022    Temat postu:

Banjankri napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Banjankri napisał:
Cytat:
A jeszcze te nieistniejące niebyty spierają się ze sobą, mają odrębne zdania w różnych kwestiach...

I tu kolejny przykład ubóstwa intelektualnego. Bierzesz swoją definicję istnienia, i podkładasz pod moje tłumaczenie, aby udowodnić swoją tezę. Nie żeby to było dla mnie zaskoczeniem, od 10 lat się w tej kwestii nie zmieniłeś.

Ale samej myśli, którą tu podałem nie jesteś w stanie skomentować od strony podania, CO W NIEJ (w tej myśli, a nie w jej twórcy!) jest niepoprawne. :nie:

Dokładnie to zrobiłem. Oczekujesz, że za każdym razem będę od nowa wszytko tłumaczył?

Szukam gdzie to zrobiłeś, gdzie się ODNIOSŁEŚ (nie mylić z pisaniem o czymś pobocznym!) do kwestii, że obserwujemy dyskusje i spory, ale mają być one nie powiązane z istnieniem.
To według Ciebie
1. Obserwujemy te spory i dyskusje, czy ich nie obserwujemy?...
2. Uważasz, że jak coś jest obserwowane z dużą regularnością, to jest to sytuacja, w której występuje NIEODRÓŻNIALNOŚĆ OD NIEBYTU - CHAOSU?

Jak dla mnie, jeśli występuje STAŁA TENDENCJA, jeśli moje zmysły, odczucia, ogólnie system doznań wykazuje spójność, ciągłość w postrzeganiu niechaotyczności, to wnioskuję z tego, że COŚ za tym stoi. Jeśliby bowiem nie stało, to SKĄD SIĘ BIERZE RÓŻNICA pomiędzy dwoma sytuacjami:
1. sytuacja, w której dobrze wiemy i intuicyjnie to rozumiemy, że nie ma żadnych źródeł dla doznań, czyli mamy niezmienność, pustkę, brak doznań innych niż chaotyczne tło.
2. sytuacja, w której wyraźnie nam się jawi obecność doznań, które odróżniają się od tła, wskazując COŚ, sugerując źródło (cechy źródła są osobnym problemem i kwestią do ustalenia).
Uważasz, że sytuacje 1 i 2 są zawsze nieodróżnialne?...
Uważasz, że nie występują sytuacje, w których doznania silnie sugerują, iż coś do pewnego stopnia (! nie żądam tu absolutu) spójnego, nawet inherentnego w jakimś stopniu byłoby dobrym wytłumaczeniem owej asymetryczności, wynikającej z wyraźnego sugerowania sytuacji 2, a nie 1?...
Odpowiedz choćby prostym tak/nie (choć lepiej z uzasadnieniem) na moje pytania.

Ja się do Twoich - tych w części merytorycznej - argumentów odniosłem wcześniej. NIE ZIGNOROWAŁEM tego, jak wygląda w moim obrazie idei istnienia kwestia buddyjskich idei: inherentności, satysfakcji, trwałości. Przypomnę:
Trwałość przyjmuję jako niezbędny element istnienia, jednak NIE OCZEKUJĄC IDEAŁU owej trwałości, dopuszczając "rozmycie w warstwie zewnętrznej".
inherentność (nie wiem dokładnie o jaką postać owej idei tu chodzi) połączyłem ze swoim wymaganiem spójności i też to przyjmuję, ale też NIE OCZEKUJĄC SPEŁNIENIA SIĘ IDEAŁU, czyli znowu dopuszczając "rozmycie w warstwie zewnętrznej".
Dyssatysfakcji nie potrafię wprost połączyć z ideą istnienia, bo widzę moje rozumienie istnienia jako właściwie ortogonalne względem satysfakcyjności. Inaczej mówiąc, nie widzę jakby miała wspierać/wadzić istnieniu zarówno satysfakcja, jak i dyssatysfakcja, jako że istnienie JA właśnie na tym u mnie się opiera, że może wahać się od satysfakcji do dyssatysfakcji swobodnie (ze wszystkimi fazami pośrednimi) i nic tym wahaniom nie przeszkadza w kontekście samej definicji istnienia.
Dodam jeszcze, że tak w ogóle to widzę też problem bardziej fundamentalny z samym rozważeniem owych idei i istnienia, i inherentności, satysfakcji, trwałości, w przypadku gdy owe idee miałyby funkcjonować w oderwaniu od stwierdzalności, od szansy na osąd, czyli od założenia JAKIEGOŚ STWIERDZAJĄCEGO, OSĄDZAJĄCEGO.
To jak to się stało. że chaos i przypadkowość wygenerowały owe idee inherentności, satysfakcji, trwałości?... (na jakiej zasadzie chaos to wygenerował?)
Bo skoro nie ma bytu, nie ma źródła, to pozostaje tylko chaos - przypadkowość. Tylko chaos i przypadkowość musiałaby jakoś wygenerować te idee. Ale jeśli tak przyjmiemy, to na jakiej zasadzie mielibyśmy takim rozważaniom przypisywać zasadność? Chaos, jakoś tajemniczo ową zasadność wygenerował?... :shock:


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 22:17, 31 Paź 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8336
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:12, 31 Paź 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
Powinno być "jestem więc myślę" bo bycie jest pierwotne


idź precz marksisto :-> !

Bóg jest Słowem, więc i duch jest słowem - jesteś tym co myślisz, bytem jest ciało, w tym zwłoki.

nie myślisz, że jesteś, to dla ciebie, ciebie nie ma - bo o tym nie wiesz, nie jesteś tego samoświadomy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5539
Przeczytał: 104 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:17, 31 Paź 2022    Temat postu:

Psychiatryk.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:22, 31 Paź 2022    Temat postu:

lucku, właśnie takie myślenie prowadzi do neomarksizmu,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8336
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:27, 31 Paź 2022    Temat postu:

jakie ?

ja sobie żartowałem bo "byt określa świadomość" i hasło jest dwuznaczne tj. "byt" to i egzystencja i materia

więc jest równoznaczne z "jestem więc myślę"

a nie jestem pewien co wg ciebie prowadzi do neomarksizmu ? twoje hasło, czy moje zaprzeczenie "myślę, więc jestem" ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:29, 31 Paź 2022    Temat postu:

subiektywizm, postmodernizm,
stary marksizm przynajmniej próbował ukrywać się za solidną "naukowością".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8336
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:36, 31 Paź 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
subiektywizm, postmodernizm,
stary marksizm przynajmniej próbował ukrywać się za solidną "naukowością".


nie wiem o co ci chodzi, marksizm delkaruje materializm - naturalizm, faktycznie operuje pojęciami dualizmu, a nie monizmu podobnie jak teizm (chrześcijaństwo,katolicyzm)

marksizm w sumie kwestionuje jedynie "prymat ducha nad materią", pojęciwo jest analogiczny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:44, 31 Paź 2022    Temat postu:

Marksizm:
- wszystko jest subiektywne
- nie ma prawdy obiektywnej
- wszystko płynie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8336
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:45, 31 Paź 2022    Temat postu:

fedor napisał:
lucek napisał:
fedor stwierdził, że "myślę więc jestem" jest błędnym kołem (


Już w "myślę" jest zawarte "jestem" więc to zdanie sprowadza się do "jestem więc jestem"

Poczytaj sobie jakie były zastrzeżenia do cogito ergo sum

[link widoczny dla zalogowanych]

Tylko odpal anglojęzyczną wersję tego hasła na Wikipedii bo w polskiej tego nie ma. Chodzi mi o sekcję Critique


tak, ale w jestem (w bycie) nie jest zawarte, że byt musi być myślący. ... dla siebie samego, jesli nie myśli to go nie ma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8336
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:52, 31 Paź 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
Marksizm:
- wszystko jest subiektywne
- nie ma prawdy obiektywnej
- wszystko płynie


nie wiem jak marksizm nie studiowałem tak dokładnie, ale twoje rozumienia subiektywizmu i obiektywizmu, tak jak z tobą zdażało mi się dyskutować, jest dalekie od mojego - wręcz niedorzeczne w stosunku do mojego. Zgoda, że twoje rozumienie subiektywizmu jest raczej powszechne.

prawda jest zawsze obiektywna, nie ma prawdy subiektywnej - nie jestem marksistą.

a subiektywizm i obiektywizm nie pozostają w sprzeczności, pierwszy odnosi się do natury poznania, drugi do treści poznania - o tym się wypowiadają - więc nie widzę problemu :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8336
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:43, 31 Paź 2022    Temat postu:

PS

https://youtu.be/-6h7-9NDyuo

jakby trochę w temacie, z Baryckiego w więzieniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21416
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:52, 31 Paź 2022    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Psychiatryk.


Kiedys napisałeś, że wszystko jest informacją.

Dlaczego uciekleś od dyskusjii o tym?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21416
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:56, 31 Paź 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
Marksizm:
- wszystko jest subiektywne
- nie ma prawdy obiektywnej
- wszystko płynie


Skąd to wziąłeś?
Podaj źródło..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21416
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:57, 31 Paź 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
subiektywizm, postmodernizm,
stary marksizm przynajmniej próbował ukrywać się za solidną "naukowością".


Naprawdę?? :) :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5539
Przeczytał: 104 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:01, 31 Paź 2022    Temat postu:

Semele napisał:
szaryobywatel napisał:
Psychiatryk.


Kiedys napisałeś, że wszystko jest informacją.

Dlaczego uciekleś od dyskusjii o tym?


Od żadnej dyskusji nie uciekłem, widocznie uznałem że nie ma sensu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 4 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin