Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ślepowzroczność
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5905
Przeczytał: 69 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:05, 23 Lut 2016    Temat postu:

Prosiak napisał:
Stwierdzenie, że w nic nie wierzę nie wymaga dowodu.

Nie wierzysz zupełnie w nic w swoim życiu? Np. w kapitalizm nie wierzysz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 2:54, 24 Lut 2016    Temat postu:

Jan Lewandowski napisał:
Nie miałeś nigdy nawet cienia dowodu na żadne swoje twierdzenie i twój światopogląd jest samowywrotnym absurdem bez możliwości umocowania w czymkolwiek a ty jesteś szarlatanem


Jeszcze raz ci piszę śmieciu, że nie dostrzegasz dowodów, które były. Widocznie twój mózg ma lukę w siatce informacji odpowiedzialnej za postrzeganie dowodów. Ot, rozwiązanie zagadki twojej głupoty ma potwierdzenie w tym co sam nieświadomie napisałeś na swój temat :D

Andy72 napisał:
Nie wierzysz zupełnie w nic w swoim życiu? Np. w kapitalizm nie wierzysz?


A czemu miałbym wierzyć w kapitalizm lub cokolwiek? Po co zaburzać sobie percepcję i zamykać się w jakichś modelach?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 5:16, 24 Lut 2016    Temat postu:

Prosiak napisał:
Jan Lewandowski napisał:
Nie miałeś nigdy nawet cienia dowodu na żadne swoje twierdzenie i twój światopogląd jest samowywrotnym absurdem bez możliwości umocowania w czymkolwiek a ty jesteś szarlatanem


Jeszcze raz ci piszę śmieciu, że nie dostrzegasz dowodów, które były. Widocznie twój mózg ma lukę w siatce informacji odpowiedzialnej za postrzeganie dowodów. Ot, rozwiązanie zagadki twojej głupoty ma potwierdzenie w tym co sam nieświadomie napisałeś na swój temat :D


Ciąg dalszy erystyki produkującego tu jedynie tony wyznań wiary szarlatana, który oszukuje, że "w nic nie wierzy", nie mając jednocześnie ani jednego dowodu na swe twierdzenie o czymkolwowiek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:25, 24 Lut 2016    Temat postu:

Udowodnij, że potrzebny jest dowód i udowodnij, że w coś wierzę. Nie zrobisz tego jebany kłamco i nie zrzucisz na mnie ciężaru dowodu.

Ostatnio zmieniony przez Prosiak dnia Śro 13:26, 24 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:58, 24 Lut 2016    Temat postu:

Prosiak napisał:
Udowodnij, że potrzebny jest dowód


skoro nie jest potrzebny to właśnie sam zredukowałeś swój bełkot o czymkolwiek jedynie do statusu wiary

Prosiak napisał:
i udowodnij, że w coś wierzę


skoro wbrew temu co kłamałeś nie udowodniłeś tu nigdy ani jednego swego osądu czy zdania i twierdzisz że dopiero ja mam udowodnić, że ty masz je udowodnić, to właśnie się przyznałeś że produkujesz jedynie wyznania wiary

i tym samym właśnie zeżarłeś własny ogon i wpadłeś w kolejną samowywrotkę, podcinając gałąź na jakiej sam siedzisz


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Śro 14:45, 24 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:46, 24 Lut 2016    Temat postu:

Lewandowski napisał:
skoro nie jest potrzebny to właśnie sam zredukowałeś swój bełkot o czymkolwiek jedynie do statusu wiary


Nie ma zero-jedynkowego podziału na dowody 100% i wiarę. Uroiłeś sobie schizofreniczne głupoty i to powtarzasz bez uzasadnienia.

Dowód ma być wystarczający, a wiarą jest przyjmowanie czegoś a priori, także leżysz i kwiczysz ze swoją marną erystyką polegającą na upieraniu się przy implikacji, której nie ma i podając dwie wyimaginowane opcje z niby przeciwnych biegunów - myślenie dychotomiczne.

Niczego nie da się udowodnić na 100%, o tym już pisaliśmy mnóstwo razy, więc nie opieraj na tej sofisterii swojego zdania, bo to zostało już obalone i to wiele razy.

Upierasz się przy swoich definicjach i nie chcesz zrozumieć rozmówców, czym przegrywasz z kretesem i jesteś naczelnym błaznem forum, którego nie szanują nawet tutejsi teiści.

Lewandowski napisał:
skoro wbrew temu co kłamałeś nie udowodniłeś tu nigdy ani jednego swego osądu czy zdania i twierdzisz że dopiero ja mam udowodnić, że ty masz je udowodnić, to właśnie się przyznałeś że produkujesz jedynie wyznania wiary


Ale to ty nie udowodniłeś, że mam cokolwiek udowadniać. Nie da rady udowodnić niczego na 100%, jak i nie da rady udowodnić braku czegoś (wiary). Także prosząc o to kompromitujesz się i udowadniasz, że jesteś manipulatorem, albo głupkiem.

Cytat:
i tym samym właśnie zeżarłeś własny ogon i wpadłeś w kolejną samowywrotkę, podcinając gałąź na jakiej sam siedzisz


Ty tak właśnie zrobiłeś nie potrafiąc udowodnić na 100%, że ja mam coś udowadniać i że wiara to przeciwieństwo 100% dowodów.

Szach i mat ostatecznie. Cokolwiek byś odpowiedział będzie teraz kompromitacją, bo właśnie udowodniłem wystarczająco to co mówię. Jeśli tego nie przyjmiesz, a tak pewnie będzie, bo nigdy nie przyjmujesz do wiadomości argumentów, to i tak już nie odpiszę. Kończę rozmowę z kabotynem, bo taka jednostronna rozmowa nie ma żadnego sensu. W końcu przykłady z tygrysem skompromitowały cię doszczętnie już dużo wcześniej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:43, 24 Lut 2016    Temat postu:

Prosiak napisał:
Lewandowski napisał:
skoro nie jest potrzebny to właśnie sam zredukowałeś swój bełkot o czymkolwiek jedynie do statusu wiary


Nie ma zero-jedynkowego podziału na dowody 100% i wiarę. Uroiłeś sobie schizofreniczne głupoty i to powtarzasz bez uzasadnienia.

Dowód ma być wystarczający, a wiarą jest przyjmowanie czegoś a priori, także leżysz i kwiczysz ze swoją marną erystyką polegającą na upieraniu się przy implikacji, której nie ma i podając dwie wyimaginowane opcje z niby przeciwnych biegunów - myślenie dychotomiczne.

Niczego nie da się udowodnić na 100%, o tym już pisaliśmy mnóstwo razy, więc nie opieraj na tej sofisterii swojego zdania, bo to zostało już obalone i to wiele razy.

Upierasz się przy swoich definicjach i nie chcesz zrozumieć rozmówców, czym przegrywasz z kretesem i jesteś naczelnym błaznem forum, którego nie szanują nawet tutejsi teiści.


Bredzisz bezsensy jak zwykle. Jak na razie nie wykazałeś, że jakikolwiek twój osąd ma prawdopodobieństwo większe od zera więc twoje regułki oparte na kolejnych wyznaniach wiary można spuścić do kibla. Próby przypisywania twierdzeniom prawdopodobieństwa pomiędzy 0% a 100% skończyły się bowiem takim samym fiaskiem jak indukcjonizm i falsyfikacjonizm (będzie mój tekst na ten temat). Probabilizm skończył tak samo w błędnym kole i regresie ad infinitum z powodu braku jakiegokolwiek obiektywnego kryterium estymacji (wykazał to wszechstronnie Popper i Kant ale jak widać jeszcze do tego nie doszedłeś) jak te dwa ostatnie więc nadal nie masz nic poza swoją wiarą, że jakiekolwiek twoje twierdzenie ma prawdopodobieństwo większe od zera. Wychodziło to zresztą już nie raz i tutaj jak proszony o oszacowanie prawdopodobieństwa twoich wyznanek wiary po prostu wymiękałeś

Prosiak napisał:
Lewandowski napisał:
skoro wbrew temu co kłamałeś nie udowodniłeś tu nigdy ani jednego swego osądu czy zdania i twierdzisz że dopiero ja mam udowodnić, że ty masz je udowodnić, to właśnie się przyznałeś że produkujesz jedynie wyznania wiary


Ale to ty nie udowodniłeś, że mam cokolwiek udowadniać.


to ty już dawno udowodniłeś że powinieneś udowadniać wszelkie swe twierdzenia gdyż twierdzisz że w nic nie wierzysz a więc na każde swoje twierdzenie powinieneś podawać cały czas dowody

Prosiak Wysłany: Wto 22:41, 12 Sty 2016

"Ja nie wierzę w nic"

http://www.sfinia.fora.pl/apologia-teizmu,5/swiatopoglad-ateisty-jest-samowywrotny,8118-25.html#262342

Prosiak Wysłany: Sob 1:36, 16 Sty 2016
"nie wierzę w nic"

http://www.sfinia.fora.pl/apologia-teizmu,5/swiatopoglad-ateisty-jest-samowywrotny,8118-50.html#262956

A więc skoro ateistyczny szarlatanie rzekomo "nie wierzysz w nic", to oznacza to ni mniej ni więcej, że wszystko co twierdzisz musisz tu udowodnić, zweryfikować, potwierdzić etcetera i zaprzeczasz właśnie sam sobie pisząc teraz, że nic udowadniać nie musisz. Jeśli nie musisz to znaczy że tylko wierzysz w swe bajki jakie nam tu wyznajesz a tym samym kłamałeś pisząc, że w nic nie wierzysz. Zeżarłeś własny ogon i zaorałeś sam siebie po raz chyba tysięczny

Prosiak napisał:
Nie da rady udowodnić niczego na 100%, jak i nie da rady udowodnić braku czegoś (wiary). Także prosząc o to kompromitujesz się i udowadniasz, że jesteś manipulatorem, albo głupkiem.


to właśnie ty jesteś głupkiem skoro nadal nie rozumiesz że twierdząc iż "w nic nie wierzysz" wpadłeś w kanał totalny ze swoim żałosnym światopoglądem i albo udowodnisz na 100% swe twierdzenia albo wychodzi na to że zostaje ci tylko wiara gdyż probabilizm jest nieestymowalną ułudą

Prosiak napisał:
Cytat:
i tym samym właśnie zeżarłeś własny ogon i wpadłeś w kolejną samowywrotkę, podcinając gałąź na jakiej sam siedzisz


Ty tak właśnie zrobiłeś nie potrafiąc udowodnić na 100%, że ja mam coś udowadniać


skoro wbrew temu co kłamałeś nie udowodniłeś tu nigdy ani jednego swego osądu czy zdania i twierdzisz że dopiero ja mam udowodnić, że ty masz je udowodnić, to właśnie się przyznałeś że produkujesz jedynie wyznania wiary

i tym samym właśnie znowu zeżarłeś własny ogon i wpadłeś w kolejną samowywrotkę, podcinając gałąź na jakiej sam siedzisz

Prosiak napisał:
i że wiara to przeciwieństwo 100% dowodów.


Bo tak jest. Nie przedstawiłeś żadnej metody która pozwoliłaby przypisać twoim osądom prawdopodobieństwo większe od zera i nie mogłeś przedstawić, gdyż probabilizm odniesiony do sądów o świecie jest nieszacowalny i skończył w błędnym kole oraz regresie ad infinitum już dawno razem z indukcjonizmem i falsyfikacjonizmem. Więc leżysz na dechach i już nie wstaniesz

Prosiak napisał:
Szach i mat ostatecznie. Cokolwiek byś odpowiedział będzie teraz kompromitacją, bo właśnie udowodniłem wystarczająco to co mówię.


Głupi jesteś buraku jak but i nie masz zielonego pojęcia o historii rozwoju myśli ludzkiej, to już wiadomo od dawna, bajki o tym że studiujesz filozofię to możesz sprzedawać kumplom w piaskownicy ale nie mi

Prosiak napisał:
Jeśli tego nie przyjmiesz, a tak pewnie będzie, bo nigdy nie przyjmujesz do wiadomości argumentów, to i tak już nie odpiszę. Kończę rozmowę z kabotynem, bo taka jednostronna rozmowa nie ma żadnego sensu. W końcu przykłady z tygrysem skompromitowały cię doszczętnie już dużo wcześniej.


Bzdury ale to już norma


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Śro 16:47, 24 Lut 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:01, 24 Lut 2016    Temat postu:

Cytat:
Bredzisz bezsensy jak zwykle. Jak na razie nie wykazałeś, że jakikolwiek twój osąd ma prawdopodobieństwo większe od zera więc twoje regułki oparte na kolejnych wyznaniach wiary można spuścić do kibla


Nie widzisz tego, że to co piszesz to błędne kółeczka? Skoro mój osąd nie może być prawdopodobniejszy od zera, to na mocy tego stwierdzenia to co piszesz także i sam się orasz non stop. Nadal nie wyjaśniłeś dlaczego miałbym udowadniać, że jakiś osąd jest większy od zera. Tak się nie dyskutuje, tylko dyskutuje się o stwierdzeniach. Ty znów odwołujesz się do braku 100% dowodów a ja ci każę przestać to robić, bo to manipulacja psychopaty i miałbyś w realu za to w ryj. I to nie tylko ode mnie ale od kogokolwiek z kim próbowałbyś dyskutować w ten sposób.

Cytat:
Próby przypisywania twierdzeniom prawdopodobieństwa pomiędzy 0% a 100% skończyły się bowiem takim samym fiaskiem jak indukcjonizm i falsyfikacjonizm (będzie mój tekst na ten temat). Probabilizm skończył tak samo w błędnym kole i regresie ad infinitum oraz braku jakiegokolwiek kryterium estymacji (wykazał to wszechstronne Popper i Kant ale jak widać jeszcze do tego nie doszedłeś) jak te dwa ostatnie więc nadal nie masz nic poza swoją wiarą, że jakiekolwiek twoje twierdzenie ma prawdopodobieństwo większe od zera. Wychodziło to zresztą już nie raz i tutaj jak proszony o oszacowanie prawdopodobieństwa twoich wyznanek wiary po prostu wymiękałeś


I kolejna manipulacja, która podważa każde stwierdzenie, więc się redukuje. Naprawdę jesteś tępym idiotą skoro nie widzisz jak błędnokołowe są twoje stwierdzenia oparte na negacji wszystkiego. Skoro negujesz wszytko to tym samym nic nie możesz powiedzieć. Myślisz, że manipulując cokolwiek komuś udowodnisz? Najwyżej swoją głupotę lub to, że jesteś szmatą.

Nie rozmawiamy debilu o szacowaniu prawdopodobieństwa, tylko o czymś zupełnie innym - o braku dychotomii między dwoma opcjami. Trzeba być tępakiem żeby tego nie rozczytać i napisać odpowiedź nie na temat jak ty przed chwilą.

Twoje błędne koła wynikają ze skupienia się na teoriach lingwistycznych w oderwaniu ich od rzeczywistości (schizofrenia). Tym samym udowadniasz swoją chorobę i dyskredytujesz się z dyskusji.

Cytat:
to ty już dawno udowodniłeś że powinieneś udowadniać wszelkie swe twierdzenia gdyż twierdzisz że w nic nie wierzysz a więc na każde swoje twierdzenie powinieneś podawać cały czas dowody


Nadal nie udowodniłeś tego wyznanka wiary, aktualne jest to:

Prosiak napisał:
Nie ma zero-jedynkowego podziału na dowody 100% i wiarę. Uroiłeś sobie schizofreniczne głupoty i to powtarzasz bez uzasadnienia.

Dowód ma być wystarczający, a wiarą jest przyjmowanie czegoś a priori, także leżysz i kwiczysz ze swoją marną erystyką polegającą na upieraniu się przy implikacji, której nie ma i podając dwie wyimaginowane opcje z niby przeciwnych biegunów - myślenie dychotomiczne.

Niczego nie da się udowodnić na 100%, o tym już pisaliśmy mnóstwo razy, więc nie opieraj na tej sofisterii swojego zdania, bo to zostało już obalone i to wiele razy.

Upierasz się przy swoich definicjach i nie chcesz zrozumieć rozmówców, czym przegrywasz z kretesem i jesteś naczelnym błaznem forum, którego nie szanują nawet tutejsi teiści.


Cytat:
A więc skoro ateistyczny szarlatanie rzekomo "nie wierzysz w nic", to oznacza to ni mniej ni więcej, że wszystko co twierdzisz musisz tu udowodnić, zweryfikować, potwierdzić etcetera i zaprzeczasz właśnie sam sobie pisząc teraz, że nic udowadniać nie musisz. Jeśli nie musisz to znaczy że tylko wierzysz w swe bajki jakie nam tu wyznajesz a tym samym kłamałeś pisząc, że w nic nie wierzysz. Zeżarłeś własny ogon i zaorałeś sam siebie po raz chyba tysięczny


Kolejne urojenia chorego psychicznie kabotyna. Nic nie muszę udowadniać, bo to ty nie udowodniłeś, że muszę, więc leżysz i srasz pod siebie kretynie. Nie da się udowodnić braku wiary. A z faktu, że w nic nie wierzę nie wynika w żaden sposób przymus udowadniania czegokolwiek. To już twoj chory wymysł polegający na postawieniu siebie w centrum świata, tak jakby każdy miał ci coś udowodnić i żądasz tego pomimo świadomości, że nic nie da się udowodnić na 100%. Tak przeczyć sobie może tylko chory psychicznie, albo głupek.

Cytat:
to właśnie ty jesteś głupkiem skoro nadal nie rozumiesz że twierdząc iż "w nic nie wierzysz" wpadłeś w kanał totalny ze swoim żałosnym światopoglądem i albo udowodnisz na 100% swe twierdzenia albo wychodzi na to że zostaje ci tylko wiara gdyż probabilizm jest nieestymowalną ułudą


Nie udowodniłeś, że alternatywa istnieje tylko między dowodami 100% (nazywasz to wiedzą co jest manipulacją, bo wiedza NIE MOŻE dotyczyć pewności na 100%, bo wtedy by nie istniała), probablizmem i wiarą. Dlatego ten bełkot nie trzyma się kupy. Wprowadzasz swoje urojone pojęcia żeby za ich pomocą myśleć, że coś obalasz.

Cytat:
skoro wbrew temu co kłamałeś nie udowodniłeś tu nigdy ani jednego swego osądu czy zdania i twierdzisz że dopiero ja mam udowodnić, że ty masz je udowodnić, to właśnie się przyznałeś że produkujesz jedynie wyznania wiary

i tym samym właśnie znowu zeżarłeś własny ogon i wpadłeś w kolejną samowywrotkę, podcinając gałąź na jakiej sam siedzisz


To ty nic nie udowodniłeś, więc twoje wpisy są błędnokołowymi głupotami. Nie zrzucaj na mnie ciężaru dowodu - taka manipulacja ci się nie uda, bo jest zbyt prymitywna. Kutasie.

Cytat:
Bo tak jest.


Bo ty tak wymyśliłeś? Nie, nie jest, a to co może być przyjęte bez dowodu może być odrzucone bez dowodu.

Cytat:
Nie przedstawiłeś żadnej metody która pozwoliłaby przypisać twoim osądom prawdopodobieństwo większe od zera i nie mogłeś przedstawić, gdyż probabilizm odniesiony do sądów o świecie jest nieszacowalny i skończył w błędnym kole oraz regresie ad infinitum już dawno razem z indukcjonizmem i falsyfikacjonizmem. Więc leżysz na dechach i już nie wstaniesz


Na ten błędnokołowy i samoorający się bełkot już odpowiadałem.

Cytat:
Głupi jesteś buraku jak but i nie masz zielonego pojęcia o historii rozwoju myśli ludzkiej, to już wiadomo od dawna, bajki o tym że studiujesz filozofię to możesz sprzedawać kumplom w piaskownicy ale nie mi


Totalny bełkot oszołoma. Osoby z dwucyfrowym IQ nie mogą oceniać mądrzejszych od siebie, więc to co o mnie napiszesz nie ma żadnej mocy oddziaływania. Zaorałem cię, tradycyjnie w odpowiedzi się poplułeś tym samym co było już obalone.

Każdy debil potrafi zrelatywizować wszystko. Ty tak właśnie robisz, czym udowadniasz swoją głupotę.

Cytat:
Wymiękłeś czyli norma


Zaorałem, czyli norma. Tylko, że znów powtórzyłem to samo, czego nie potrafiłeś podważyć i znów powtórzyłeś to samo co już obaliłem, więc tym razem ostatecznie kończę, wbrew temu co sobie uroisz żeby wciągać mnie do takiej psychopatycznej dyskusji. To, że rezygnuję z dyskusji z debilem, który nie wie, że został zaorany, to nie wymiękanie, a wręcz przeciwnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:32, 24 Lut 2016    Temat postu:

Prosiak napisał:
Cytat:
Bredzisz bezsensy jak zwykle. Jak na razie nie wykazałeś, że jakikolwiek twój osąd ma prawdopodobieństwo większe od zera więc twoje regułki oparte na kolejnych wyznaniach wiary można spuścić do kibla


Nie widzisz tego, że to co piszesz to błędne kółeczka? Skoro mój osąd nie może być prawdopodobniejszy od zera, to na mocy tego stwierdzenia to co piszesz także i sam się orasz non stop.


Nie wciskaj tu kitów, ja używam wniosków z twoich twierdzeń jako roboczych zdań w dyskusji więc błędne koła które wyłapujesz to są właśnie w twoich stwierdzeniach

Prosiak napisał:
Nadal nie wyjaśniłeś dlaczego miałbym udowadniać, że jakiś osąd jest większy od zera.


Bo twierdzisz że "w nic nie wierzysz" a tym samym wciskasz kit że twoje twierdzenia to wiedza a nie wiara. A wiedza to 100% i nic poniżej, nie jesteś w stanie podać prawdopodobieństwa swoich twierdzeń poniżej 100% bo nie podałeś takiego kryterium i tym samym leżysz i kwiczysz

Prosiak napisał:
Tak się nie dyskutuje, tylko dyskutuje się o stwierdzeniach. Ty znów odwołujesz się do braku 100% dowodów a ja ci każę przestać to robić, bo to manipulacja psychopaty i miałbyś w realu za to w ryj. I to nie tylko ode mnie ale od kogokolwiek z kim próbowałbyś dyskutować w ten sposób.


Możesz sobie tak bełkotać bez końca a jak na razie nie jesteś w stanie wykazać że twoje osądy mają jakąkolwiek wartość większą od 0, a jeśli nawet by miały większą od 0 to i tak nie jesteś w stanie tego wykazać i oszacować ich prawdopdobieństwa

Prosiak napisał:
Cytat:
Próby przypisywania twierdzeniom prawdopodobieństwa pomiędzy 0% a 100% skończyły się bowiem takim samym fiaskiem jak indukcjonizm i falsyfikacjonizm (będzie mój tekst na ten temat). Probabilizm skończył tak samo w błędnym kole i regresie ad infinitum oraz braku jakiegokolwiek kryterium estymacji (wykazał to wszechstronne Popper i Kant ale jak widać jeszcze do tego nie doszedłeś) jak te dwa ostatnie więc nadal nie masz nic poza swoją wiarą, że jakiekolwiek twoje twierdzenie ma prawdopodobieństwo większe od zera. Wychodziło to zresztą już nie raz i tutaj jak proszony o oszacowanie prawdopodobieństwa twoich wyznanek wiary po prostu wymiękałeś


I kolejna manipulacja, która podważa każde stwierdzenie, więc się redukuje.


Podważa twoje stwierdzenia bo jest ich oceną na podstawie twoich twierdzeń

Prosiak napisał:
Naprawdę jesteś tępym idiotą skoro nie widzisz jak błędnokołowe są twoje stwierdzenia oparte na negacji wszystkiego. Skoro negujesz wszytko to tym samym nic nie możesz powiedzieć.


Jak widać to właśnie ty masz tu problem bo ja używam twoich twierdzeń jako roboczych zdań w dyskusji w celu ich oceny więc samowywrotność którą wyłapujesz to jest właśnie w twoich stwierdzeniach. Brawo, właśnie po raz kolejny potwierdziłeś że tkwisz w żałosnym samoobalalnym światopoglądzie bez możliwości umocowania go w czymkolwiek

Prosiak napisał:
Nie rozmawiamy debilu o szacowaniu prawdopodobieństwa, tylko o czymś zupełnie innym - o braku dychotomii między dwoma opcjami. Trzeba być tępakiem żeby tego nie rozczytać i napisać odpowiedź nie na temat jak ty przed chwilą.


No to udowodnij że nie ma dychotomii w twoim bełkocie bo skoro twój światopogląd ma pewność twierdzeń pomiędzy 100% i 0%, to przedstaw kryterium które uplasowałoby go z prawdopodobieństwem w przedziale 0% > lub < 100%. Ale sęk w tym, że nie masz takiego kryterium i dlatego leżysz na deskach i kwiczysz

Poza tym jeśli twój światopogląd jest z prawdopodobieństwem < 100% to kłamałeś że "w nic nie wierzysz" gdyż brak pewności 100% jest już zawsze skażony wiarą i przestaje być wiedzą

Tak więc leżysz i kwiczysz podwójnie

Prosiak napisał:
Twoje błędne koła wynikają ze skupienia się na teoriach lingwistycznych w oderwaniu ich od rzeczywistości (schizofrenia). Tym samym udowadniasz swoją chorobę i dyskredytujesz się z dyskusji.


Bełkot Ad Personam o treści poznawczej równej 0

Prosiak napisał:
Cytat:
to ty już dawno udowodniłeś że powinieneś udowadniać wszelkie swe twierdzenia gdyż twierdzisz że w nic nie wierzysz a więc na każde swoje twierdzenie powinieneś podawać cały czas dowody


Prosiak napisał:

Nadal nie udowodniłeś tego wyznanka wiary,


to nie jest moje "wyznanko wiary" tylko wniosek wynikający wprost z twojego oszustwa że "w nic nie wierzysz"

Prosiak napisał:
aktualne jest to:

Prosiak napisał:
Nie ma zero-jedynkowego podziału na dowody 100% i wiarę.


Wypacasz bezsensy które cię pogrążają coraz bardziej. Jeśli niby nie ma takiego podziału to znaczy, że twoje sądy plasują się gdzieś pomiędzy 0% a 100%, lub używając popperowskiego języka między 0 a 1. No ale nie zaproponowałeś żadnego kryterium estymacyjnego dla swych poglądów aby je uplasować w tym przedziale, więc skoro nie jesteś na 100% to jesteś na 0% i to jest prosty wniosek wynikający z braku twojego kryterium

Prosiak napisał:
Dowód ma być wystarczający, a wiarą jest przyjmowanie czegoś a priori,


co cały czas robisz i nie masz nic poza a priori

Prosiak napisał:
także leżysz i kwiczysz ze swoją marną erystyką polegającą na upieraniu się przy implikacji, której nie ma i podając dwie wyimaginowane opcje z niby przeciwnych biegunów - myślenie dychotomiczne.


I właśnie ty leżysz i kwiczysz bo nie zaproponowałeś żadnego kryterium estymacyjnego dla swych poglądów aby je uplasować w tym przedziale, więc skoro nie jesteś na 100% to jesteś na 0% i to jest prosty wniosek wynikający z braku twojego kryterium. twoja własna dychotomia cię zaorała w tym momencie

Prosiak napisał:
Niczego nie da się udowodnić na 100%, o tym już pisaliśmy mnóstwo razy,


Nie da się nic udowodnić na 100%, ale ty nie dowiodłeś że masz choćby 1% na swe twierdzenia więc jak na razie tkwisz właśnie na 0% i nie więcej

Prosiak napisał:
więc nie opieraj na tej sofisterii swojego zdania, bo to zostało już obalone i to wiele razy.


"obalić" to ty sobie możesz co najwyżej Jabola

Prosiak napisał:
Upierasz się przy swoich definicjach i nie chcesz zrozumieć rozmówców, czym przegrywasz z kretesem i jesteś naczelnym błaznem forum, którego nie szanują nawet tutejsi teiści.


Bełkot bez pokrycia

Prosiak napisał:
Cytat:
A więc skoro ateistyczny szarlatanie rzekomo "nie wierzysz w nic", to oznacza to ni mniej ni więcej, że wszystko co twierdzisz musisz tu udowodnić, zweryfikować, potwierdzić etcetera i zaprzeczasz właśnie sam sobie pisząc teraz, że nic udowadniać nie musisz. Jeśli nie musisz to znaczy że tylko wierzysz w swe bajki jakie nam tu wyznajesz a tym samym kłamałeś pisząc, że w nic nie wierzysz. Zeżarłeś własny ogon i zaorałeś sam siebie po raz chyba tysięczny


Kolejne urojenia chorego psychicznie kabotyna. Nic nie muszę udowadniać, bo to ty nie udowodniłeś, że muszę, więc leżysz i srasz pod siebie kretynie.


No i dalszy ciąg spychania onus probandi na oponenta co tylko potwierdza że nie jesteś w stanie uzasadnić czegokolwiek w swej wierze. To twoje roszczenia są tu analizowane, że coś niby poznajesz, i to nie ja mam uprawomocniać ich zasadność za ciebie tylko ty więc uprawiasz zwykłą chamską sofisterię

Prosiak napisał:
Nie da się udowodnić braku wiary. A z faktu, że w nic nie wierzę nie wynika w żaden sposób przymus udowadniania czegokolwiek.


Jak "w nic nie wierzysz" kołku jak nie jesteś w stanie wykazać że twój bełkot ma prawdopodobieństwo większe niż zero. Wierzysz, że w nic nie wierzysz

Prosiak napisał:
To już twoj chory wymysł polegający na postawieniu siebie w centrum świata, tak jakby każdy miał ci coś udowodnić i żądasz tego pomimo świadomości, że nic nie da się udowodnić na 100%. Tak przeczyć sobie może tylko chory psychicznie, albo głupek.


to wy ćwoku się wywyższacie nad innych i twierdzicie że "w nic nie wierzycie" więc się potem nie dziwcie, że ludzie na forach dyskusyjnych żądają od was dowodów 100% na swe twierdzenia. ty naprawdę jesteś tępy jak nie kumasz że takie żądania wynikają właśnie z tego co bełkoczecie

Prosiak napisał:
Cytat:
to właśnie ty jesteś głupkiem skoro nadal nie rozumiesz że twierdząc iż "w nic nie wierzysz" wpadłeś w kanał totalny ze swoim żałosnym światopoglądem i albo udowodnisz na 100% swe twierdzenia albo wychodzi na to że zostaje ci tylko wiara gdyż probabilizm jest nieestymowalną ułudą


Nie udowodniłeś, że alternatywa istnieje tylko między dowodami 100% (nazywasz to wiedzą co jest manipulacją, bo wiedza NIE MOŻE dotyczyć pewności na 100%, bo wtedy by nie istniała)


co ty bredzisz? 100% to 100% i to jest właśnie wiedza

Prosiak napisał:
, probablizmem i wiarą. Dlatego ten bełkot nie trzyma się kupy. Wprowadzasz swoje urojone pojęcia żeby za ich pomocą myśleć, że coś obalasz.


Skoro nie zaproponowałeś żadnego kryterium estymacyjnego dla swych poglądów aby je uplasować w probabilistycznym przedziale między wiarą a 100%, to jesteś na 0% i to jest prosty wniosek wynikający z braku twojego kryterium. Proste

Prosiak napisał:
Cytat:
skoro wbrew temu co kłamałeś nie udowodniłeś tu nigdy ani jednego swego osądu czy zdania i twierdzisz że dopiero ja mam udowodnić, że ty masz je udowodnić, to właśnie się przyznałeś że produkujesz jedynie wyznania wiary

i tym samym właśnie znowu zeżarłeś własny ogon i wpadłeś w kolejną samowywrotkę, podcinając gałąź na jakiej sam siedzisz


To ty nic nie udowodniłeś, więc twoje wpisy są błędnokołowymi głupotami. Nie zrzucaj na mnie ciężaru dowodu - taka manipulacja ci się nie uda, bo jest zbyt prymitywna


Skoro ty buraku twierdzisz że "w nic nie wierzysz" to znaczy że twoje twierdzenia mają status wiedzy i powinieneś to udowodnić. Ale tego nie robisz i zrzucając na mnie ciężar dowodu manipulujesz szarlatanie, zarzucając jednocześnie mi manipulacje co jest już chamstwem podwójnym

Prosiak napisał:
Cytat:
Bo tak jest.


Bo ty tak wymyśliłeś? Nie, nie jest, a to co może być przyjęte bez dowodu może być odrzucone bez dowodu.


i ja odrzucam jako podane bez dowodu to że twój bełkot ma wartość poznawczą większą od zera

Prosiak napisał:
Cytat:
Nie przedstawiłeś żadnej metody która pozwoliłaby przypisać twoim osądom prawdopodobieństwo większe od zera i nie mogłeś przedstawić, gdyż probabilizm odniesiony do sądów o świecie jest nieszacowalny i skończył w błędnym kole oraz regresie ad infinitum już dawno razem z indukcjonizmem i falsyfikacjonizmem. Więc leżysz na dechach i już nie wstaniesz


Na ten błędnokołowy i samoorający się bełkot już odpowiadałem.


chyba w swoich snach

Prosiak napisał:
Cytat:
Głupi jesteś buraku jak but i nie masz zielonego pojęcia o historii rozwoju myśli ludzkiej, to już wiadomo od dawna, bajki o tym że studiujesz filozofię to możesz sprzedawać kumplom w piaskownicy ale nie mi


Totalny bełkot oszołoma. Osoby z dwucyfrowym IQ nie mogą oceniać mądrzejszych od siebie, więc to co o mnie napiszesz nie ma żadnej mocy oddziaływania. Zaorałem cię, tradycyjnie w odpowiedzi się poplułeś tym samym co było już obalone.


obalić to ty możesz sobie co najwyżej Jabola na swoim polu, które zaorałeś, wioskowy głupku

Prosiak napisał:
Każdy debil potrafi zrelatywizować wszystko. Ty tak właśnie robisz, czym udowadniasz swoją głupotę.


To nie ja wymyśliłem, że cała ludzka wiedza jest czysto hipotetyczna, tylko tak już po prostu jest na tym świecie a wy twierdząc, że cokolwiek "wiecie" więcej od innych podkładacie się wyczynowo i potem się to tak kończy że poproszeni o dowody na tę erystykę dostajecie bęcki na byle forum gdzie ktokolwiek jest bardziej obcykany z filozofią

Prosiak napisał:
Cytat:
Wymiękłeś czyli norma


Zaorałem, czyli norma.


zaorać to sobie mogłeś co najwyżej swoje pole

Prosiak napisał:
Tylko, że znów powtórzyłem to samo, czego nie potrafiłeś podważyć


twój bełkot jest samowywrotny więc sam się podważa i nawet nie trzeba mu pomagać

Prosiak napisał:
i znów powtórzyłeś to samo co już obaliłem,


Obalić to sobie możesz co najwyżej Jabola

Prosiak napisał:
więc tym razem ostatecznie kończę,


piszesz to w każdym poście a potem i tak odpowiadasz dalej, psycholu ze schizofrenią he he he

Prosiak napisał:
wbrew temu co sobie uroisz żeby wciągać mnie do takiej psychopatycznej dyskusji. To, że rezygnuję z dyskusji z debilem, który nie wie, że został zaorany


zaorać to sobie mogłeś co najwyżej swoje pole


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Czw 9:32, 25 Lut 2016, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:18, 24 Lut 2016    Temat postu: Re: Ślepowzroczność

Jan Lewandowski napisał:
mat napisał:
Jasiu, niepotrzebnie produkujesz się w temacie filozofii nauki bo nic ci to nie pomoże, lepiej gdybyś skupił się na udowadnianiu tego, że pewien żydowski rabbi pałętający się po palestyńskich wioskach w I. wieku n.e. to Bóg kreator znanego nam Wszechświata.
Przecież ty kaleko umysłowa nie rozumiesz nawet prostej logiki więc po co

Logikę też możesz zostawić w spokoju, nie jest ona mocną stroną religiantów, jak wiemy, dzielących boga na trzy (3) kawałki pitoląc, że 3=1 a 1=3.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5905
Przeczytał: 69 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:53, 24 Lut 2016    Temat postu:

Jak nie rozumiesz to się nie odzywaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 3:40, 25 Lut 2016    Temat postu:

Masakra jak ludzie potrafią być bezkrytyczni wobec swoich urojeń i nierozumni wobec argumentów :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:29, 25 Lut 2016    Temat postu: Re: Ślepowzroczność

mat napisał:

Logikę też możesz zostawić w spokoju, nie jest ona mocną stroną religiantów, jak wiemy, dzielących boga na trzy (3) kawałki


A od kiedy matematyka to u was "logika", matematyka i logika zostały oddzielone od siebie kilkaset lat temu, na odrębne działy, ale jesteś przecież tylko matołkiem i tego nie wiesz. Nie mówiąc już o tym że matematyka jest wyłącznie teoretycznym konstruktem ludzkiego umysłu i tym samym sprawą mocno dyskusyjną i filozoficzną, zwłaszcza odkąd została obalona pozorna oczywistość aksjomatyki geometrii euklidesowej

mat napisał:
pitoląc, że 3=1 a 1=3.


Ale w której algebrze, bo są różne, ale o tym matoł też jak widać nie wie. W algebrze "zwyczajnej" 6+4 = 10 ale już na przykład w algebrze modulo 6 +4 = 3 a nie 10. I tak dalej. Ale jesteś tylko matołkiem i takich rzeczy już nie wiesz

1 osoba Boga to nie "1", tylko "nieskończoność"

nieskończoność + nieskończoność + nieskończoność = nieskończoność, co w arytmetycznym systemie liczb i zbiorów kardynalnych można zapisać jako A + A + A = A, gdzie A jest dowolną liczbą kardynalną >= alef_zero

I już się zgadza z matematyką


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Czw 16:52, 25 Lut 2016, w całości zmieniany 16 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:08, 25 Lut 2016    Temat postu:

Ten idiota trzyma się jakichś koncepcji filozoficznych i mówi, że coś było udowodnione, a sam kretyn mówi, że nie istnieją 100% dowody i do tego odwołuje swoje manipulacje. Jemu już nie odpowiadam, bo szkoda czasu, ale to taka ogólna uwaga. Szkoda, że ten troll psuje to forum.

Ostatnio zmieniony przez Prosiak dnia Czw 12:29, 25 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrotaurus




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z internetu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:28, 25 Lut 2016    Temat postu:

Prosiak napisał:
Masakra jak ludzie potrafią być bezkrytyczni wobec swoich urojeń i nierozumni wobec argumentów :D
No właśnie na tym ich upośledzenie polega. Nie odróżniają faktów od urojeń, opisu stanu swoich umysłów od opisu stanu świata poza umysłami.
I choćby popatrz jak wszyscy zgodnie rżną głupa unikając wątku o definiowaniu wiary - usprawiedliwienie głupoty wiary budują na przekonaniu, że wszyscy wierzą, bo muszą, więc ich wiara jest równie dobra jako opis świata rzeczywistego co wszelkie rozumne przekonania. W takim stanie uznanie istnienia systemów przekonań nie opartych w 100% na głupocie wiary czy w 100% na skrupulatnych badaniach wszystkiego przekracza ich zdolności rozumienia. Bez możliwości rzucania obelgami: "wierzysz, wierzysz, WIERZYSZ!!!" czuliby się ubożsi, więc upośledzenie sterujące ich umysłami nie pozwala im pojąć fałszu dychotomii pompującej ich ego.

Jednakże świat cywilizowany laicyzuje się, nawet w tym zaplutym watykańskim grajdołku nad Wisłą (nad Potomakiem nawet także), a najgłośniejsze, najbardziej zawzięte uparciuchy brylujące po takich forach jak to stanowią malejący margines.
W dodatku jeszcze 300 lat temu to mentalne dno by nas zaszlachtowało czy spaliło na stosie, dzisiaj w co bardziej cywilizowanych rejonach mogą sobie tylko podziamać swoje zaklęcia jakby bibliotek jałowego bełkotu ciągle było im mało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:33, 25 Lut 2016    Temat postu:

Prosiak napisał:
Kurwa ten idiota trzyma się jakichś koncepcji filozoficznych i mówi, że coś było udowodnione, a sam kretyn mówi, że nie istnieją 100% dowody i do tego odwołuje swoje manipulacje


To pokaż mi manipulancie nałogowy w moim poprzednim poście takie stwierdzenie jak "było udowodnione", bo nic takiego tam nie widzę. Tak więc po raz kolejny tworzysz tylko jakieś strawmany. Wniosek, że nic nie da się udowodnić to wniosek wynikający z analizy twierdzeń innych a nie twierdzenie samo w sobie ale jak widać nawet nie rozróżniasz wioskowy głupku statusu poszczególnych osądów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrotaurus




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z internetu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:37, 25 Lut 2016    Temat postu: Re: Ślepowzroczność

Jan Lewandowski napisał:
A od kiedy matematyka to u was "logika", matematyka i logika zostały oddzielone od siebie kilkaset lat temu, na odrębne działy
No popatrz, a ja myślałem, że one cały czas mają ze sobą coś wspólnego...
Myślałem, że tylko teologie wzięły raz na zawsze rozwód z logiką...
Ech, zburzyłeś moją szczenięcą ufność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:42, 25 Lut 2016    Temat postu: Re: Ślepowzroczność

astrotaurus napisał:
Jan Lewandowski napisał:
A od kiedy matematyka to u was "logika", matematyka i logika zostały oddzielone od siebie kilkaset lat temu, na odrębne działy
No popatrz, a ja myślałem, że one cały czas mają ze sobą coś wspólnego...
Myślałem, że tylko teologie wzięły raz na zawsze rozwód z logiką...
Ech, zburzyłeś moją szczenięcą ufność.


Dużo rzeczy "myślałeś" kolejny ateistyczny szarlatanie ale już nie raz wychodziło na to że to tylko brednie i bezsensy. Jak jesteś taki mundry i tak tu cwaniakujesz to może podejmij wątek skapitulowany przez tego dekla przed tobą i udowodnij, że twoje alternatywne osądy o świecie są czymś więcej niż urojeniem i mają prawdopodobieństwo większe od zera, bo ja stawiam na to, że nie będziesz w stanie tego zrobić:

astrotaurus napisał:
No właśnie na tym ich upośledzenie polega. Nie odróżniają faktów od urojeń, opisu stanu swoich umysłów od opisu stanu świata poza umysłami.


Zatem do roboty, pokaż nam te "fakty" istniejące niezależnie "w świecie poza umysłami" i udowodnij nam że jesteś rzekomo wolny od wiary, czego zresztą już raz nie byłeś w stanie zrobić i wymiękłeś z dysputy


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Czw 13:06, 25 Lut 2016, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:16, 25 Lut 2016    Temat postu:

astrotaurus napisał:
Nie odróżniają faktów od urojeń, opisu stanu swoich umysłów od opisu stanu świata poza umysłami.


Tak to jest kiedy człowiek żyje w swojej głowie i nie potrafi wyjść poza schematy, którymi się posługuje. Wypociny teistów są sztuczkami lingwistycznymi, podczas gdy ja np odrzucam rozważania lingwistyczne i używam słów żeby zobrazować coś, przekazać informację. Teiści typu Lewandowskiego niestety tkwią w samych słowach. To takie ćwiczenie "co by powiedzieć żeby wyszło na to, że mam rację, choć jej nie mam".

Np troll napisał "Wniosek, że nic nie da się udowodnić to wniosek wynikający z analizy twierdzeń innych a nie twierdzenie samo w sobie"
co jest typową wymówką kiedy został złapany na kłamstwie. I tak co chwilę można go łapać na manipulacji i kłamstwie, a on i tak będzie się wypierał i tworzył racjonalizacje. On przecież na pewno widzi, że został wypunktowany. To co pisze jest wynikiem nieuczciwości intelektualnej i dlatego jestem za tym żeby dostał bana. Pewnych rzeczy nie przystoi (tego typu ustalenia łamię), a pewne inne są po prostu poniżej jakiegokolwiek poziomu (to robi troll srewandowski).

I popatrzmy na kolejną manipulację: "udowodnij, że twoje alternatywne osądy o świecie są czymś więcej niż urojeniem"
Ale srewandowski nie udowodnił, że jego sądy nie są urojeniem.

"Zatem do roboty, pokaż nam te "fakty" istniejące niezależnie "w świecie poza umysłami" i udowodnij"

Nadal treść umysłowa. Tak pisze debil, który tkwi w swoich lingwistycznych strukturach. Tylko choroba psychiczna tłumaczy tego typu zachowanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:23, 25 Lut 2016    Temat postu:

Prosiak napisał:

Np troll napisał "Wniosek, że nic nie da się udowodnić to wniosek wynikający z analizy twierdzeń innych a nie twierdzenie samo w sobie"
co jest typową wymówką kiedy został złapany na kłamstwie. I tak co chwilę można go łapać na manipulacji i kłamstwie, a on i tak będzie się wypierał i tworzył racjonalizacje. On przecież na pewno widzi, że został wypunktowany. To co pisze jest wynikiem nieuczciwości intelektualnej i dlatego jestem za tym żeby dostał bana. Pewnych rzeczy nie przystoi (tego typu ustalenia łamię), a pewne inne są po prostu poniżej jakiegokolwiek poziomu (to robi troll srewandowski).


Pustosłowie Ad Personam o zawartości treści na poziomie zero, jak zresztą wszystko co wypacasz

Prosiak napisał:
I popatrzmy na kolejną manipulację: "udowodnij, że twoje alternatywne osądy o świecie są czymś więcej niż urojeniem"
Ale srewandowski nie udowodnił, że jego sądy nie są urojeniem.


Odwracanie onus probandi ogonem, czyli erystyka. Skoro ten szarlatan twierdzi, że ma coś więcej niż rojenia w temacie swych poglądów na świat to niech to udowodni bo on postawił taką odważną tezę a nie ja. Tak więc nie zostało ci już nic poza odwracaniem kotka ogonkiem

Prosiak napisał:
"Zatem do roboty, pokaż nam te "fakty" istniejące niezależnie "w świecie poza umysłami" i udowodnij"

Nadal treść umysłowa. Tak pisze debil, który tkwi w swoich lingwistycznych strukturach. Tylko choroba psychiczna tłumaczy tego typu zachowanie.


Pustosłowie Ad Personam o zawartości treści na poziomie zero, jak zresztą wszystko co wypacasz


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Czw 13:27, 25 Lut 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrotaurus




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z internetu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:32, 25 Lut 2016    Temat postu: Re: Ślepowzroczność

Jan Lewandowski napisał:
Dużo rzeczy "myślałeś" kolejny ateistyczny szarlatanie ale już nie raz wychodziło na to że to tylko brednie i bezsensy.
O! Już nieraz wychodziło...?
Hmmm... albo ja mam sklerozę, albo Ty kolejne urojenia.

Tyle razy mówię o masie bełkotu produkowanego przez wasze upośledzone umysły. Nie mnóż go bez sensu. Wróć tam gdzie wyszło "na to że to tylko brednie i bezsensy" i pokaż/wykaż to. Z ateistą i racjonalistą jest naprawdę prosta sprawa - jeden dobrze mierzony argument więcej wart niż biblioteki bełkotu.

Cytat:
Jak jesteś taki mundry i tak tu cwaniakujesz to może podejmij wątek skapitulowany przez tego dekla przed tobą i udowodnij, że twoje alternatywne osądy o świecie są czymś więcej niż urojeniem i mają prawdopodobieństwo większe od zera, bo ja stawiam na to, że nie będziesz w stanie tego zrobić:
To ile razy trzeba do trolla mówić, żeby jeden raz dotarło?
Bełkocz sobie na zdrowie, możesz wypierać wszystko co Ci nie pasuje, ja co najwyżej mogę polecić Ci niezłego psychiatrę który na pewno pomoże Ci odzyskać kontakt z rzeczywistością. Mnożeniem bełkotu pomóc Ci nie można.

Cytat:
Zatem do roboty, pokaż nam te "fakty" istniejące niezależnie "w świecie poza umysłami"
Cóż, Prosiak kilkakroć proponował Ci strzał w papę. Byłby to jakiś eksperyment choć niepewny, bo tak uparty przygłupi troll jak Ty mógłby nawet z wybitymi zębami bełkotać, że to żaden dowód, że może mu się to tylko wydaje...

Cytat:
i udowodnij nam że jesteś rzekomo wolny od wiary,
Do tego musiałbyś być przede wszystkim zdolny aby pojąć, co w języku ludzi rozumnych znaczy wiara i że na pewno nie oznacza każdego przekonania. Wedle Twojego durnego pojęcia wiary przedsięwzięcie jest z góry skazane na porażkę

Cytat:
]czego zresztą już raz nie byłeś w stanie zrobić i wymiękłeś z dysputy
Zatem nie bełkocz po całym forum tylko wróć do konkretu, albo najlepiej załóż osobny wątek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrotaurus




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z internetu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:35, 25 Lut 2016    Temat postu:

Prosiak napisał:
To co pisze jest wynikiem nieuczciwości intelektualnej i dlatego jestem za tym żeby dostał bana.
Hmmm... żaden teista świata nie jest zdolny do uczciwości intelektualnej i poza pokrętnym bełkotem nie mają nic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:10, 25 Lut 2016    Temat postu: Re: Ślepowzroczność

astrotaurus napisał:
Jan Lewandowski napisał:
Dużo rzeczy "myślałeś" kolejny ateistyczny szarlatanie ale już nie raz wychodziło na to że to tylko brednie i bezsensy.
O! Już nieraz wychodziło...?
Hmmm... albo ja mam sklerozę, albo Ty kolejne urojenia.


więc wiemy już że to twoja skleroza ale myślę, że sobie to wszystko przypomnisz szybko tutaj

astrotaurus napisał:
Tyle razy mówię o masie bełkotu produkowanego przez wasze upośledzone umysły. Nie mnóż go bez sensu.


co ty ateistyczny przygłupie pieprzysz o czyimś "bełkocie" to mnie mało interesuje, interesuje mnie natomiast to że sam nic więcej od bełkotu nie produkujesz szarlatanie, kłamiąc że masz rzekomo coś więcej. A prawda jest taka że nie masz nic poza swoją absurdalną wiarą w swój nieudowadnialny światopogląd, taki sam jak każdy inny

astrotaurus napisał:
Wróć tam gdzie wyszło "na to że to tylko brednie i bezsensy" i pokaż/wykaż to.


A choćby tu

http://www.sfinia.fora.pl/apologia-teizmu,5/czy-nauka-moze-dostrzec-boga,6590-75.html#264450

gdzie spieprzyłeś z dysputy poproszony żebyś wskazał gdzie i kiedy oraz w którym laboratorium zweryfikowałeś te swoje wszystkie fantazje które tak obficie wypacałeś w temacie nauki

astrotaurus napisał:
Z ateistą i racjonalistą jest naprawdę prosta sprawa - jeden dobrze mierzony argument więcej wart niż biblioteki bełkotu.


To pokaż taki "argument" a potem go udowodnij bo na razie produkujesz jedynie same błędnokołowe wyznanka wiary a twój światopogląd jest samowywrotnym bełkotem nie do umocnowania w jakimkolwiek epistemicznym punkcie odniesienia

astrotaurus napisał:
Cytat:
Jak jesteś taki mundry i tak tu cwaniakujesz to może podejmij wątek skapitulowany przez tego dekla przed tobą i udowodnij, że twoje alternatywne osądy o świecie są czymś więcej niż urojeniem i mają prawdopodobieństwo większe od zera, bo ja stawiam na to, że nie będziesz w stanie tego zrobić:
To ile razy trzeba do trolla mówić, żeby jeden raz dotarło?
Bełkocz sobie na zdrowie, możesz wypierać wszystko co Ci nie pasuje, ja co najwyżej mogę polecić Ci niezłego psychiatrę który na pewno pomoże Ci odzyskać kontakt z rzeczywistością. Mnożeniem bełkotu pomóc Ci nie można.


Bełkot to jest właśnie tu co wypociłeś, czas mija a ty nie produkujesz jak na razie nic poza swoimi wyznankami wiary i pustą treściowo erystyką

astrotaurus napisał:
Cytat:
Zatem do roboty, pokaż nam te "fakty" istniejące niezależnie "w świecie poza umysłami"
Cóż, Prosiak kilkakroć proponował Ci strzał w papę. Byłby to jakiś eksperyment choć niepewny, bo tak uparty przygłupi troll jak Ty mógłby nawet z wybitymi zębami bełkotać, że to żaden dowód, że może mu się to tylko wydaje...


No i znowu tylko pusta erystyka ad personam, czyli nie masz nic szarlatanie poza zdolnością do wykreowania nieskończonej liczby personalnych utarczek

astrotaurus napisał:
Cytat:
i udowodnij nam że jesteś rzekomo wolny od wiary,
Do tego musiałbyś być przede wszystkim zdolny aby pojąć, co w języku ludzi rozumnych znaczy wiara i że na pewno nie oznacza każdego przekonania. Wedle Twojego durnego pojęcia wiary przedsięwzięcie jest z góry skazane na porażkę


No i już zaczyna się typowy u ciebie eskapizm, identycznie jak w dyskusji na ten sam temat z której wymiękłeś

http://www.sfinia.fora.pl/apologia-teizmu,5/czy-nauka-moze-dostrzec-boga,6590-75.html#264430

Na razie nie przedstawiasz żadnych dowodów lub uzasadnień swojego bełkotu więc wypacasz same wyznanka wiary wedle waszej własnej definicji wiary jako czegoś na co nie ma się dowodów. Słownik PWN podaje hasłem wiara: «przekonanie, że coś jest słuszne, prawdziwe, wartościowe lub że coś się spełni»

astrotaurus napisał:
Zatem nie bełkocz po całym forum tylko wróć do konkretu, albo najlepiej załóż osobny wątek.


to ty zwiałeś z tej dysputy pusty treściowo kołku a nie ja, więc ja nie mam do czego wracać


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Czw 14:16, 25 Lut 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:17, 25 Lut 2016    Temat postu:

Zdarzają się uczciwi intelektualnie teiści, którzy rozumieją różnicę między wiara, a wiedzą. Jako przykład podam tu Korwina: [link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście nie zgadzam się z nim. Nie chciałbym żyć w takiej sztuczności, gdzie każdy robi to co uważa, że powinien robić, bo tak nakazuje religia. Wolę żeby żona mnie kochała niż żeby była ze mną ze strachu przed piekłem, bo przecież małżeństwo ma być raz na zawsze. Wolałbym pracować z ludźmi, którzy są uczciwi z natury, a nie z takimi, którzy są "uczciwi" ze strachu przed piekłem. Argument Korwina za religią też nie jest przekonujący (błędne przekonanie i tyle), bo nie ma przesłanek za tym, że taka wiara jest skuteczniejsza od prawa. Tym bardziej mając doświadczenia ludzi wierzących, którzy racjonalizują sobie zło. Wystarczy uwierzyć, że inny człowiek jest zły i Bóg usprawiedliwi zabicie go, a niektórzy (islam) nawet wierzą, że to jest dobre! Uważam też, że narzucenie komuś z góry takich zasad pod karą piekła może budzić bunt przeciwko TAKIM zasadom, ale przez to można wylać dziecko z kąpielą i zrezygnować ze wszystkich zasad, skoro zasady kojarzą się z Bogiem. Czyli nie zgadzam się ze zdaniem Korwina, ale uważam, że postawił sprawę uczciwie, nie zarzucał ateistom wiary (bo nie uważa wiary za zło i głupotę).

Natomiast Lewandowski jest zwykłym manipulującym szmaciarzem. Kwestią otwartą zostaje to czy jest taki naprawdę (choroba psychiczna np schizofrenia), czy jest taki, bo tyle lat obrażał ateistów i bronił teizmu, że teraz już się nie przyzna do błędu i szuka "argumentów" wykręcających kota ogonem żeby zostawić sobie samemu wrażenie, że "teoretycznie mógłby mieć rację".

gejuszek srewandowski napisał:
Pustosłowie Ad Personam o zawartości treści na poziomie zero, jak zresztą wszystko co wypacasz


x2

A czym jest takie stwierdzenie? Pustosłowiem. Ten idiota stosuje notorycznie projekcję i nie wchodzi w argumenty, tylko stwierdza coś autorytarnie, apriorycznie, bez tłumaczeń. Tym samym zasługuje na strzała w ryja :) Ale jest tchórzem. Cóż, na siłę nie będę go bił, bo jestem liberałem i uważam, że wolność jednostki kończy się tam gdzie ktoś mówi "nie". Sądzę, że jeśli dyskutuje w ten sposób w realu (och, wg niego real nie istnieje) to pewnie już nie ma co wybijać (zębów, ani nic z głowy, bo w tej głowie i tak hula wiater gwiżdżąc o uszy).

gejuszek srewandowski napisał:
Odwracanie onus probandi ogonem, czyli erystyka


Tak, właśnie to zrobił ten manipulator i zastosował kolejną projekcję. To jest postawienie tezy a priori i próba zmuszenia rozmówcy do tego żeby udowodnił swoje twierdzenia, podczas gdy to on powinien udowodnić, że trzeba coś udowadniać. Tu należałoby zacząć od ustalenia czym jest dowód, ale ten kutasi łeb próbuje narzucić innym SWOJE DEFINICJE słów. To jest klasyczna manipulacja charakterystyczna dla upośledzonych umysłowo bufonów.

gejuszek srewandowski napisał:
Skoro ten szarlatan twierdzi, że ma coś więcej niż rojenia w temacie swych poglądów na świat to niech to udowodni bo on postawił taką odważną tezę a nie ja.


A tu troll udaje, że to nie on pierwszy wyskakuje z tezą. A teza brzmi "nie masz nic więcej niż rojenia w temacie swoich poglądów" i druga "musisz to udowodnić", co odwołuje się do 100% dowodu, którego sam kretyn nie umie podać, bo się tak nie da. I weź tu dyskutuj z takim śmieciem, skoro on nie chce wymieniać się argumentami, tylko narzucić swoje pojęcia i swoje tezy i robi to z pozycji "wszechwiedzącego" CWELA. Raz za razem go punktuję, ale on nie rozumie, lub udaje, bo odnosi moje słowa do swoich predykatów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:21, 25 Lut 2016    Temat postu:

homoś napisał:
gdzie spieprzyłeś z dysputy poproszony żebyś wskazał gdzie i kiedy oraz w którym laboratorium zweryfikowałeś te swoje wszystkie fantazje które tak obficie wypacałeś w temacie nauki


Czyli musisz najpierw wykazać, że trzeba cokolwiek samodzielnie weryfikować w laboratorium, ale tego cweluszek nie zrobi, bo to manipulacja. Dajcie temu śmieciowi w końcu bana ZA MANIPULACJĘ. I za to, że powoduje to, że inni użytkownicy przez niego używają wulgaryzmów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin