Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wiara przed rozumem..
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:13, 18 Lip 2018    Temat postu:

fedor napisał:
Odkąd publikujesz to na publicznym forum to już nie jest twoja "prywatna sprawa"

Wysilasz się na takie tekściki, które nie ratują cię. To według twojego światopoglądu Bóg stworzył człowieka więc to ty wyjaśnij jaki był mechanizm stworzenia człowieka przez istotę nieposiadająca fizycznego mózgu, który ma każdy projektant i wynalazca.

fedor napisał:
No więc jak, kiedy i gdzie sprawdziłeś, że myślisz akurat mózgiem i w ogóle go masz? Proste pytanie. I drugie proste pytanie: jak sprawdziłeś tezę, że myśleć może tylko i wyłącznie mózg?

Wystarczy mi to, do czego doszła nauka w tej kwestii. Nie mam żadnych powodów, by uważać inaczej (że mózg nie odgrywa żadnej roli, albo że w ogóle go nie mam). To ty jesteś w ciemnej dupie, bo nie masz żadnego przykładu, aby pokazać, że żywa istota nieposiadająca mózgu i będąca duchem jest wstanie coś zaprojektować. Nawet nauka się w tej chwili na ciebie wypina, bo nie wspomoże cię żadnym przykładem, a ty jedyne, co możesz to na nią za to posmarkać, że jest ułomna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15214
Przeczytał: 97 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:57, 18 Lip 2018    Temat postu:

Azael napisał:
fedor napisał:
Odkąd publikujesz to na publicznym forum to już nie jest twoja "prywatna sprawa"

Wysilasz się na takie tekściki, które nie ratują cię. To według twojego światopoglądu Bóg stworzył człowieka więc to ty wyjaśnij


Nie każ mi "wyjaśniać" za ciebie. To były twoje twierdzenia więc to nie ja mam je "wyjaśniać". To już trzeci twój bezpłodny post pozorujący "odpowiedzi"

Azael napisał:
fedor napisał:
No więc jak, kiedy i gdzie sprawdziłeś, że myślisz akurat mózgiem i w ogóle go masz? Proste pytanie. I drugie proste pytanie: jak sprawdziłeś tezę, że myśleć może tylko i wyłącznie mózg?

Wystarczy mi to, do czego doszła nauka w tej kwestii.


Omylna "nauka" stwierdziła gdzieś, że ty masz mózg i nic innego myśleć już nie może? Daj mi namiar na takie oficjalne orzeczenie "nauki"

PS A dopiero co Michał przekonywał mnie, że tu już nie ma scjentystów :mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 19:31, 18 Lip 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:35, 18 Lip 2018    Temat postu:

fedor napisał:No więc jak, kiedy i gdzie sprawdziłeś, że myślisz akurat mózgiem i w ogóle go masz?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

I drugie proste pytanie: jak sprawdziłeś tezę, że myśleć może tylko i wyłącznie mózg?
Nie wiem czy myślenie realizowane jest tylko i wyłącznie w mózgu – to nie jest problemem. Problemem jest to, że teista postuluje tu coś, co jest nijak sprawdzalne, bowiem odwołuje się w tym przypadku do sfery przekonań całkowicie nieweryfikowalnych i niepodlegających falsyfikacji. Postuluje coś (istotę bez mózgu, która myśli, czuje, planuje plus inne przypisywane jej funkcje, które wiemy, że potrafią realizować się za pośrednictwem mózgu. Wystarczy drobne uszkodzenie mózgu i wiele funkcji się "psuje" ) co wychodzi poza nasze doświadczenie i nie jest osadzone w żadnym zakresie możliwych do przeprowadzenia badań – ateista nie ma tego problemu (patrz chociażby pierwszy link z wieloma eksperymentami). Ja przynajmniej mam swoje skromne badania, a ty masz, co? Starożytne księgi uważane za nieomylne? Taka wiara nie zasługuje na miano racjonalnej wiary, bo to właśnie waszej wiary nie można odróżnić od bełkotu byle jakiego naprutego ziołami szamana. Wolę swoją wiarę, gdzie zamiast gołych twierdzeń mam możliwość przeprowadzać eksperymenty i badania fascynujące cały świat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:38, 18 Lip 2018    Temat postu:

Cytat:
Nie każ mi "wyjaśniać" za ciebie. To były twoje twierdzenia więc to nie ja mam je "wyjaśniać". To już trzeci twój bezpłodny post pozorujący "odpowiedzi"


Ja wierzę w Ducha stwarzającego świat? Omawiam ponadnaturalistyczny światopogląd.
Cytat:
1. Kto to jest Pan Bóg?
- Pan Bóg jest to Duch najdoskonalszy, Stworzyciel nieba i ziemi,
i Ojciec nasz najlepszy.
2. Dlaczego Pana Boga nazywamy Duchem?
- Pana Boga nazywamy Duchem, bo nie ma ciała.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Omylna "nauka" stwierdziła gdzieś, że ty masz mózg i nic innego myśleć już nie może?

Przekręcasz. Napisałem "Bez materialnego mózgu myślenie sposobem, jaki znamy nie jest możliwe" – na razie nikt nie wykazał, że istnieje jakaś alternatywa, ale bełkotać to każdy potrafi (najwięcej religianci).

i jeszcze jedno - ja nie muszę wiedzieć czy mam mózg. Wystarczą te sprawdzone i badane przypadki. Nic niestety nie wiadomo o duchach o ile o człowieku coś można powiedzieć i go badać to o duchach nic. Moja niewiedza nie ratuje twojego stanowiska, w którym to wierzysz, że Bóg stworzył człowieka.


Ostatnio zmieniony przez Azael dnia Śro 20:40, 18 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15214
Przeczytał: 97 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:44, 18 Lip 2018    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:No więc jak, kiedy i gdzie sprawdziłeś, że myślisz akurat mózgiem i w ogóle go masz?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Pokaż w którym z tych linków dowiedziono istnienia właśnie twojego mózgu i zlokalizowania procesu myślenia właśnie tam i nigdzie indziej

Tu goście w wątku obok od tygodni spierają się o to czy w ogóle można udowodnić coś takiego jak istnienie "jestem" samemu sobie a ty wyskakujesz jak Filip z Konopii z "dowodami" w postaci linków. Weź się ogarnij

Kruchy04 napisał:
I drugie proste pytanie: jak sprawdziłeś tezę, że myśleć może tylko i wyłącznie mózg?
Nie wiem czy myślenie realizowane jest tylko i wyłącznie w mózgu – to nie jest problemem. Problemem jest to, że teista postuluje tu coś, co jest nijak sprawdzalne, bowiem odwołuje się w tym przypadku do sfery przekonań całkowicie nieweryfikowalnych i niepodlegających falsyfikacji. Postuluje coś (istotę bez mózgu, która myśli, czuje, planuje plus inne przypisywane jej funkcje, które wiemy, że potrafią realizować się za pośrednictwem mózgu. Wystarczy drobne uszkodzenie mózgu i wiele funkcji się "psuje" ) co wychodzi poza nasze doświadczenie i nie jest osadzone w żadnym zakresie możliwych do przeprowadzenia badań – ateista nie ma tego problemu (patrz chociażby pierwszy link z wieloma eksperymentami). Ja przynajmniej mam swoje skromne badania, a ty masz, co?


I przy pomocy jakich "badań" ustaliłeś, że masz mózg i myśl mieszka właśnie tam? Proste pytanie na jakie nie umiecie odpowiedzieć za żadne skarby pomimo tego, że już obaj męczycie się tu niemiłosiernie i wpuszczacie całe tony swych kompletnie pustych majaków o "nauce"

I przy okazji: jak ustaliłeś co jest "racjonalne"? Aby to ustalić musiałbyś mieć kryterium "racjonalności" jeszcze przed jej zdefiniowaniem bo inaczej każda twoja definicja "racjonalności" będzie nieracjonalna. To jest właśnie ta nędza waszych ateistycznych poglądów, że nie macie nawet ustalonych takich podstawowych pojęć, którymi tak wymachujecie na prawo i lewo w swych bojach. Wasz oręż jest pusty treściowo

Kruchy04 napisał:
Postuluje coś co wychodzi poza nasze doświadczenie


Miliony innych rzeczy wychodzi poza twoje doświadczenie i nie masz żadnego problemu z uznawaniem ich - kwarki, miony, taony, leptony, protony, neutrony, elektrony, atomy etc. Tylko z Bogiem nie danym w doświadczeniu ateista ma już problem. To jest właśnie ta charakterystyczna ateistyczna niekonsekwencja


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 10:05, 23 Lip 2018, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15214
Przeczytał: 97 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:06, 18 Lip 2018    Temat postu:

Azael napisał:
Cytat:
Nie każ mi "wyjaśniać" za ciebie. To były twoje twierdzenia więc to nie ja mam je "wyjaśniać". To już trzeci twój bezpłodny post pozorujący "odpowiedzi"


Ja wierzę w Ducha stwarzającego świat? Omawiam ponadnaturalistyczny światopogląd


To najwyraźniej mówisz nie o tej dyskusji bo w tej stwierdziłeś, że masz mózg i proces myślenia odbywa się właśnie tam i nie może odbywać się nigdzie indziej. No i ja skromnie zapytałem skąd to wiesz i jak, kiedy i gdzie to sprawdziłeś. Proste i wynikające z mojej ciekawości pytanie na którym wyłożyłeś się jak dziecko na lodzie i nie jesteś w stanie na nie odpowiedzieć pomimo wysłania już czterech postów. Prosty sprawdzian na weryfikowanie waszych twierdzeń, który z kretesem oblałeś choć wciskałeś kity, że w twoim światopoglądzie uznajesz wyłącznie udowodnione sądy i to jeszcze "naukowo" udowodnione

Azael napisał:
Cytat:
Omylna "nauka" stwierdziła gdzieś, że ty masz mózg i nic innego myśleć już nie może?

Przekręcasz. Napisałem "Bez materialnego mózgu myślenie sposobem, jaki znamy nie jest możliwe" – na razie nikt nie wykazał, że istnieje jakaś alternatywa, ale bełkotać to każdy potrafi (najwięcej religianci)


To nie ktoś ma tu "wykazywać alternatywę" tylko ty podstawę tego swojego osądu. I nie jesteś w stanie tego zrobić za grosz. I nie zrobisz bo wygłosiłeś negatywny osąd uniwersalistyczny, który z definicji jest nieweryfikowalny

Azael napisał:
i jeszcze jedno - ja nie muszę wiedzieć czy mam mózg. Wystarczą te sprawdzone i badane przypadki. Nic niestety nie wiadomo o duchach o ile o człowieku coś można powiedzieć i go badać to o duchach nic. Moja niewiedza nie ratuje twojego stanowiska, w którym to wierzysz, że Bóg stworzył człowieka.


Polemizujesz z własnymi majakami bo nigdzie nie twierdziłem, że twoja niewiedza ma "ratować moje stanowisko". Zadałem ci jedynie dwa proste pytania o zasadność twojego stanowiska w kwestii, którą sam poruszyłeś. I nie jesteś w stanie takiego uzasadnienia podać, ba, sam wręcz teraz przyznałeś, źe nawet nie wiesz czy masz mózg


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 22:49, 18 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:26, 19 Lip 2018    Temat postu:

Cytat:
To najwyraźniej mówisz nie o tej dyskusji bo w tej stwierdziłeś, że masz mózg i proces myślenia odbywa się właśnie tam i nie może odbywać się nigdzie indziej.


Ja wiem o jakiej dyskusji mówię. Nie napisałem, że mam mózg tylko zarysowałem problem, gdzie stwierdziłem, że są co najmniej dwa problemy dotyczące tezy istnienia boga. Jak bóg potrafi myśleć i pamiętać nie posiadając materialnego mózgu i jak może wpływać na materialną naturę? Czy bóg będąc niematerialny może myśleć tak jak ludzie? Bez materialnego mózgu myślenie sposobem, jaki znamy nie jest możliwe.

Gatunek ludzki jest wyposażony w mózg i jest to udowodnione, a nawet przeprowadza w oparciu o mózg liczne eksperymenty i badania, które np. mają swoje zastosowania w medycynie. Zadajesz naiwne pytania na poziomie przedszkolaka, który nieustannie pyta "dlaczego" i "skąd?". Myślisz, że przekonanie o mózgu w głowie to skąd się wzięło? Z mitycznych bajek? Nie ta półka.

Nie postawiłem też jednoznacznie dobitnych tez w żadną stronę tylko zadałem pytania. I nie napisałem "nie może odbywać się nigdzie indziej" tylko "Bez materialnego mózgu myślenie sposobem, jaki znamy nie jest możliwe" – nie wiem, gdzie ty tu widzisz założenie, że "nie może nigdzie"? Widzisz tam słowa "jaki znamy"? Wiemy, że to za pomocą mózgu to myślenie się odbywa i że jak mózg wysiądzie to i myślenie się kończy. To teista idzie postuluje tu coś co jest poza naszą wiedzą i nie potrafi zmierzyć się problemami jakie z tego wynikają – czego sam zresztą dowodzisz już od kilku dobrych postów.

Cytat:
I nie zrobisz bo wygłosiłeś negatywny osąd uniwersalistyczny, który z definicji jest nieweryfikowalny

Bardzo byś chciał, aby to tak było, ale to tylko twoja iluzja i nieumiejętność czytania.

Cytat:
Polemizujesz z własnymi majakami bo nigdzie nie twierdziłem, że twoja niewiedza ma "ratować moje stanowisko". Zadałem ci jedynie dwa proste pytania o zasadność twojego stanowiska w kwestii, którą sam poruszyłeś.

posiadanie mózgu to moje stanowisko? To stanowisko całej ludzkości. Moje stanowisko opiera się na doświadczeniu i obserwacji ludzkości, a jak na razie za każdym razem, gdy badana jest ludzka głowa to jest tam coś co określamy mózgiem więc możesz uprawiać sofistykę, jak chcesz. Przyjemnie jest patrzeć w jakie oczywistości musisz uderzać, aby wywijać się od problemu jaki nakreśliłem na początku.


Ostatnio zmieniony przez Azael dnia Czw 19:31, 19 Lip 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15214
Przeczytał: 97 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:36, 19 Lip 2018    Temat postu:

Azael napisał:
Gatunek ludzki jest wyposażony w mózg i jest to udowodnione


Na razie to nawet sam przed sobą nie sprawdziłeś czy masz mózg więc twoje rozszerzanie tego na cały gatunek jest jeszcze bardziej bezzasadną ekstrapolacją. Deklarowałeś ateisto "naukową wiedzę". A tymczasem jedyne deklaracje jakie masz jak na razie to tylko deklaracje wiary

Azael napisał:
Cytat:
I nie zrobisz bo wygłosiłeś negatywny osąd uniwersalistyczny, który z definicji jest nieweryfikowalny

Bardzo byś chciał, aby to tak było, ale to tylko twoja iluzja i nieumiejętność czytania


Jaka niby "iluzja"? Negujesz zasadę, że negatywne sądy uniwersalistyczne są z zasady nieweryfikowalne? To w takim razie zweryfikuj mi swoją negatywną tezę, że nic poza mózgiem nie może myśleć. Piszesz i nawet sam nie rozumiesz co piszesz i na co odpisujesz

Azael napisał:
stwierdziłem, że są co najmniej dwa problemy dotyczące tezy istnienia boga


Nie interesuje mnie twoje bełkotanie na temat Boga jeśli nie jesteś w stanie uzasadnić tu nawet swoich podstawowych twierdzeń

Azael napisał:
posiadanie mózgu to moje stanowisko? To stanowisko całej ludzkości. Moje stanowisko opiera się na doświadczeniu i obserwacji ludzkości


Serio? To jak, kiedy i gdzie sprawdziłeś mózgi u "całej ludzkości"?


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 8:56, 20 Lip 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21586
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:38, 20 Lip 2018    Temat postu:

Czy jeden dobry mózg nie wystarczy za cała ludzkość.

Cytat:
Na razie to nawet sam przed sobą nie sprawdziłeś czy masz mózg więc twoje rozszerzanie tego na cały gatunek jest jeszcze bardziej bezzasadną ekstrapolacją. Deklarowałeś ateisto "naukową wiedzę". A tymczasem jedyne deklaracje jakie masz jak na razie to tylko deklaracje wiary


tu naukowiec w działaniu : "Panie Jenocie, jest takie zwierzę, które się nazywa meduza. Meduza nie ma mózgu, a żyje na świecie już 200 mln lat. Zastanawiałem się, jak to możliwe. Jak na pana patrzę, jest to możliwe!"- powiedział z uśmiechem na twarzy Stefan Niesiołowski.

Troche taki kpiarz jak ty Fedorze. :) :serce:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 11:43, 20 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:06, 20 Lip 2018    Temat postu:

fedor napisał:
Na razie to nawet sam przed sobą nie sprawdziłeś czy masz mózg więc twoje rozszerzanie tego na cały gatunek jest jeszcze bardziej bezzasadną ekstrapolacją. Deklarowałeś ateisto "naukową wiedzę". A tymczasem jedyne deklaracje jakie masz jak na razie to tylko deklaracje wiary


Muszę mieć mózg inaczej bym w ogóle nie mógł funkcjonować i odbierać zmysłami otaczającego mnie świata. Nie mógłbym podejmować decyzji, rozumieć innych czy w ogóle się komunikować. Moja naukowa wiedza jest zawarta w tym znaczeniu, że ludzie przecież badają mózg, robią eksperymenty, które mają zastosowania technologiczne. W medycynie rozumienie działania mózgu jest tak samo istotne. Lekarze przeprowadzają najróżniejsze operacje na mózgu bez wiedzy o tym narządzie byłoby to niemożliwe. W psychologii/ psychiatrii ogromne zastosowanie i badawcze projekty
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

fedor napisał:
Jaka niby "iluzja"? Negujesz zasadę, że negatywne sądy uniwersalistyczne są z zasady nieweryfikowalne? To w takim razie zweryfikuj mi swoją negatywną tezę, że nic poza mózgiem nie może myśleć. Piszesz i nawet sam nie rozumiesz co piszesz i na co odpisujesz

To ty nie zrozumiałeś. Pisałem, że iluzją twoją jest to, że to jest sąd uniwersalistyczny, ze ja taki wygłosiłem. Zarzucasz mi, że 'wygłosiłeś negatywny osąd uniwersalistyczny', ale to brednie. Musisz to tak wyinterpretować żeby jakoś atakować. Ja wiem, co chciałem napisać i nie wmówisz mi, że napisałem co innego niż chciałem.

Wyinterpretowałeś bezpodstawnie, że ja twierdzę, że nic innego myśleć już nie może jak nie posiada mózgu. Ale to chamska nadinterpretacja na potrzeby twojej apologetyki zdania "Bez materialnego mózgu myślenie sposobem, jaki znamy nie jest możliwe" – to zdanie nie ma charakteru sądu uniwersalistycznego, bowiem odwołuje się tylko do ludzkiego doświadczenia jakie mamy. Napisałem wyraźnie ''sposobem jaki znamy'', ale nie napisałem, ani nie zasugerowałem, że nasz sposób wyczerpuje wszystkie opcje.

To teiści tworzą sąd uniwersalistyczny i pozbawiony obszaru, w który można by sprawę zbadać, bo ile ateista czerpie swoje przekonanie z dorobku badań i żmudnych eksperymentów na ludzkim mózgu o tyle teista ze swoim przekonaniem o boskim projektancie nieposiadającym fizycznego mózgu, a który myśli, działa, wchodzi w relacje czerpie skąd?


Ostatnio zmieniony przez Azael dnia Pią 20:10, 20 Lip 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15214
Przeczytał: 97 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:58, 20 Lip 2018    Temat postu:

Azael napisał:
fedor napisał:
Na razie to nawet sam przed sobą nie sprawdziłeś czy masz mózg więc twoje rozszerzanie tego na cały gatunek jest jeszcze bardziej bezzasadną ekstrapolacją. Deklarowałeś ateisto "naukową wiedzę". A tymczasem jedyne deklaracje jakie masz jak na razie to tylko deklaracje wiary


Muszę mieć mózg inaczej bym w ogóle nie mógł funkcjonować i odbierać zmysłami otaczającego mnie świata


Czyli odgórnie założyłeś, że "musisz" mieć mózg i tym samym z góry przyjąłeś to czego masz dopiero dowieść. Błędne kółeczko jak się masz. A ja pytałem jak to sprawdziłeś, a nie co sobie z góry założyłeś. I nadal zero odpowiedzi, choć pytanie było dziecinnie proste. Wyłożyłeś się jak dziecko na lodzie

Azael napisał:
Nie mógłbym podejmować decyzji, rozumieć innych czy w ogóle się komunikować


Mylisz niemożność wyobrażenia sobie czegoś z niemożliwością

Azael napisał:
Moja naukowa wiedza jest zawarta w tym znaczeniu, że ludzie przecież badają mózg, robią eksperymenty, które mają zastosowania technologiczne. W medycynie rozumienie działania mózgu jest tak samo istotne. Lekarze przeprowadzają najróżniejsze operacje na mózgu bez wiedzy o tym narządzie byłoby to niemożliwe. W psychologii/ psychiatrii ogromne zastosowanie i badawcze projekty


To są tylko twoje deklaracje wiary w coś czego sam nie sprawdziłeś

Poza tym nadal nigdzie nie opisałeś jak sprawdziłeś to, że twoje myśli pochodzą akurat z mózgu

Azael napisał:
fedor napisał:
Jaka niby "iluzja"? Negujesz zasadę, że negatywne sądy uniwersalistyczne są z zasady nieweryfikowalne? To w takim razie zweryfikuj mi swoją negatywną tezę, że nic poza mózgiem nie może myśleć. Piszesz i nawet sam nie rozumiesz co piszesz i na co odpisujesz

To ty nie zrozumiałeś. Pisałem, że iluzją twoją jest to, że to jest sąd uniwersalistyczny, ze ja taki wygłosiłem. Zarzucasz mi, że 'wygłosiłeś negatywny osąd uniwersalistyczny', ale to brednie. Musisz to tak wyinterpretować żeby jakoś atakować. Ja wiem, co chciałem napisać i nie wmówisz mi, że napisałem co innego niż chciałem.

Wyinterpretowałeś bezpodstawnie, że ja twierdzę, że nic innego myśleć już nie może jak nie posiada mózgu. Ale to chamska nadinterpretacja na potrzeby twojej apologetyki zdania "Bez materialnego mózgu myślenie sposobem, jaki znamy nie jest możliwe" – to zdanie nie ma charakteru sądu uniwersalistycznego, bowiem odwołuje się tylko do ludzkiego doświadczenia jakie mamy. Napisałem wyraźnie ''sposobem jaki znamy'', ale nie napisałem, ani nie zasugerowałem, że nasz sposób wyczerpuje wszystkie opcje


Wycofujesz się rakiem z tego co palnąłeś na początku. Można i tak. Jeśli sprowadziłeś teraz osąd do lokalnej wiedzy to jest on w każdej chwili do sfalsyfikowania i staje się gówno wart jako argument


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 22:30, 20 Lip 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:26, 21 Lip 2018    Temat postu:

fedor napisał:
Czyli odgórnie założyłeś, że "musisz" mieć mózg i tym samym z góry przyjąłeś to czego masz dopiero dowieść. Błędne kółeczko jak się masz.

Nie przyjąłem odgórnie, jak sugerujesz tylko na dość solidnej podstawie, ale o tym pisałem. Pokaż ludzi, którzy nie mają mózgu, a normalnie funkcjonują. Niestety dla ciebie, ale zawsze okazuje się, ze pod czachą jest coś, bez czego normalne funkcjonowanie nie byłoby możliwe.

fedor napisał:
A ja pytałem jak to sprawdziłeś, a nie co sobie z góry założyłeś.

Moim sprawdzeniem jest to, że właśnie w niczym nie odbiegam od normy w funkcjonowaniu od ustaleń i badań naukowców nad ludzkim mózgiem. Np. wiem, że co noc śnię, nie byłoby to możliwe gdybym nie miał mózgu.

Po drugie, dla postawionego przeze mnie problemu nie jest istotne czy ja osobiście mam mózg. Równie dobrze mogę powiedzieć "nie wiem", a problem na jakiej podstawie teista ma przekonanie, że boska istota nie posiadająca fizycznego mózgu w ogóle myśli, działa, wchodzi w relacje i jest projektantem, nadal pozostaje. Póki co nigdy się jeszcze nie okazało, że projektant i wynalazca jakikolwiek nie ma mózgu. Nie stwierdzono tego u żadnej istoty ludzkiej, więc tym bardziej szerszy jest dramat teisty dla pokazania, że nie pieprzy bajek.

fedor napisał:
Mylisz niemożność wyobrażenia sobie czegoś z niemożliwością

To pokaż mi osobę, która ma 100% pusto pod czaszką i żyje i funkcjonuje jak ludzie, którzy mózgi posiadają.

Cytat:
To są tylko twoje deklaracje wiary w coś czego sam nie sprawdziłeś

Jesteś śmieszny. Twoim zdaniem muszę wejść na blok operacyjny i osobiście sprawdzić czy lekarze zajmują się takimi operacjami, bo nie wystarczy mi w tej kwestii, co się uczy na ten temat? Gdy oglądam program w telewizji jak poddają mózg ludzki różnym pobudzeniom, aby sprawdzić jakie reakcje będą zachodzić to oczywiście najlepiej żebym był bezpośrednio na miejscu? A może, gdy kuzynka opowiadała mi o tym jak robili jej magnetyczny rezonans to najlepiej gdybym był przy niej, bo inaczej to się nie liczy? A może uczelnie o specjalnościach neuronaukowych na całym świecie wciskają kity, bo przecież żadnego mózgu nie ma. A studenci są dymani? A może widziałem program na temat elektroencefalografii – mało?
Powiedz mi czy ty nie jesteś czasem upośledzony? Badałeś się pod tym kątem?

fedor napisał:
Poza tym nadal nigdzie nie opisałeś jak sprawdziłeś to, że twoje myśli pochodzą akurat z mózgu

Bo upośledzony mamucie mogę być po prostu robotem, albo botem i nie jest ważne co ja osobiście sprawdziłem na sobie saym, tylko co ludzkość na ten temat wypracowała. A również mogę powiedzieć "nie wiem", a problem na jakiej podstawie teista ma przekonanie, że boska istota nie posiadająca fizycznego mózgu w ogóle myśli, działa, wchodzi w relacje i jest projektantem, nadal pozostaje.

Cytat:
Można i tak. Jeśli sprowadziłeś teraz osąd do lokalnej wiedzy to jest on w każdej chwili do sfalsyfikowania i staje się gówno wart jako argument

Nic nie sprowadziłem, bo od samego początku pisałem w trybie nie uniwersalistycznym, a to ty na swoje potrzeby tak to sobie wyinterpretowałeś. A gówno warte to jak na razie jest przekonanie teisty, bo ile ateista czerpie swoje przekonanie z dorobku badań i żmudnych eksperymentów na ludzkim mózgu o tyle teista ze swoim przekonaniem o boskim projektancie nieposiadającym fizycznego mózgu, a który myśli, działa, wchodzi w relacje czerpie skąd? I czy jakkolwiek potrafi to wyjaśnić? Zaprezentować pole do badań? Fakt, że unikasz tych pytań tylko dowodzi, że u teistów wieje tu dramatyczną pustką argumentacyjną i jedyne co ci pozostaje to smarkać na dorobek ludzkości i zadawać pytania na poziomie zsikanego przedszkolaka.


Ostatnio zmieniony przez Azael dnia Sob 0:31, 21 Lip 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14106
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Sob 8:00, 21 Lip 2018    Temat postu:

@Azael
Już ci pisałem - skoro nie jesteś w stanie udowodnić że nie jesteś symulacją, to Lewandowski myśli że upoważnia go to do twierdzenia dowolnej niefalsyfikowalnej bzdury.
Nic więcej od niego nie wyciągniesz.
Co najwyżej można dla zabawy pokazać mu, że sam nie jest konsekwentny w swoich tezach (a nie jest) czyli zaprzecza sam sobie. Wtedy traci panowanie nad sobą.
Prorokiem nie jestem ale zobaczysz że rozpracowałem go dokumentnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21586
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:33, 21 Lip 2018    Temat postu:

Irbisol napisał:
@Azael
Już ci pisałem - skoro nie jesteś w stanie udowodnić że nie jesteś symulacją, to Lewandowski myśli że upoważnia go to do twierdzenia dowolnej niefalsyfikowalnej bzdury.
Nic więcej od niego nie wyciągniesz.
Co najwyżej można dla zabawy pokazać mu, że sam nie jest konsekwentny w swoich tezach (a nie jest) czyli zaprzecza sam sobie. Wtedy traci panowanie nad sobą.
Prorokiem nie jestem ale zobaczysz że rozpracowałem go dokumentnie.


Spróbuj to z wujem. Myślę, że trabia w tę sama trąbka. Chociaz wuj się niby przyznaje do ewolucjonizmu.
Fedor dam 100 dolarów jest kreacjonista.
Obaj uważają się za wielkich logikow.
Wuja lubię bo to dobry człowiek.
Fedor chyba reprezentuje diabła..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15214
Przeczytał: 97 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:54, 21 Lip 2018    Temat postu:

Azael napisał:
fedor napisał:
Czyli odgórnie założyłeś, że "musisz" mieć mózg i tym samym z góry przyjąłeś to czego masz dopiero dowieść. Błędne kółeczko jak się masz.

Nie przyjąłem odgórnie, jak sugerujesz tylko na dość solidnej podstawie, ale o tym pisałem


Na jakiej niby "solidnej podstawie" skoro nie sprawdziłeś nawet czy sam masz mózg? Tak więc nadal zakładasz to odgórnie. Niżej stwierdziłeś, że możesz być robotem. Jak więc sprawdziłeś co tobą w rzeczywistości steruje i że to akurat musi być mózg skoro tak naprawdę wcale nie sprawdziłeś tego?

Azael napisał:
Pokaż ludzi, którzy nie mają mózgu, a normalnie funkcjonują. Niestety dla ciebie, ale zawsze okazuje się, ze pod czachą jest coś, bez czego normalne funkcjonowanie nie byłoby możliwe


Znowu odgórnie zakładasz jako "oczywistość" tezę po czym używasz jej jako argumentu za nią samą co jest ponownie błędnym kołem bo skoro ona jest przedmiotem sporu to nie może być zarazem argumentem w tym sporze. Przy okazji robisz to samo co wyrzucałeś pewnym teistom i używasz argumentu na zasadzie "no bo jak to inaczej wytłumaczysz". Wpadasz już we własne dołki jakie kopiesz pod innymi

Azael napisał:
fedor napisał:
A ja pytałem jak to sprawdziłeś, a nie co sobie z góry założyłeś.

Moim sprawdzeniem jest to, że właśnie w niczym nie odbiegam od normy w funkcjonowaniu od ustaleń i badań naukowców nad ludzkim mózgiem


"Argument" z "naukowców" już przerabialiśmy i nie masz nic ponad swoją niezweryfikowaną wiarę w tej kwestii. Można go więc spuścić do kosza. Poza tym naukowcy są omylni i nic nie pokazuje tego lepiej niż ciągłe rewizje ich poglądów oraz niezgodności między nimi. Nie ma żadnej gwarancji, że w ogóle cokolwiek odkrywają, a nie jedynie wytwarzają. Kiedyś naukowcy powszechnie wierzyli, że Ziemia jest płaska i Słońce kręci się wokół niej. Dowodzili tego nawet różnymi eksperymentami - poczytaj choćby o eksperymencie wieży. I tak dalej. Jest wiele literatury na ten temat, choćby to z brzegu

[link widoczny dla zalogowanych]

Azael napisał:
Np. wiem, że co noc śnię, nie byłoby to możliwe gdybym nie miał mózgu


Bzdura, mógłbyś też śnić jako robot. Poza tym wcale nie wiesz czy śnisz co noc bo możesz tylko śnić sen w innym śnie i nie wiedzieć nic o tym kiedy śnisz, a kiedy nie. Była już o tym obfita dyskusja z Katolikusem i odsyłam do tego co tam pisałem

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/wysmianie-kretynizmu-solipsyzmu,9731-225.html#386495

Azael napisał:
Po drugie, dla postawionego przeze mnie problemu nie jest istotne czy ja osobiście mam mózg. Równie dobrze mogę powiedzieć "nie wiem", a problem na jakiej podstawie teista ma przekonanie, że boska istota nie posiadająca fizycznego mózgu w ogóle myśli, działa, wchodzi w relacje i jest projektantem, nadal pozostaje. Póki co nigdy się jeszcze nie okazało, że projektant i wynalazca jakikolwiek nie ma mózgu. Nie stwierdzono tego u żadnej istoty ludzkiej, więc tym bardziej szerszy jest dramat teisty dla pokazania, że nie pieprzy bajek


Na razie to ty pieprzysz bajki i poległeś na całej linii ze swoimi zarzutami. Samo to, że je sformułowałeś pokazuje, że to co gadasz będzie kompletnie puste bez nich. Twoje zarzuty nie są w stanie nawet musnąć teizmu bo nie potrafisz nawet sprecyzować znaczenia słów jakich używasz. Jest tak właśnie dlatego, że w swym spartolonym już na starcie światopoglądzie startujesz dosłownie od niczego

Azael napisał:
fedor napisał:
Mylisz niemożność wyobrażenia sobie czegoś z niemożliwością

To pokaż mi osobę, która ma 100% pusto pod czaszką i żyje i funkcjonuje jak ludzie, którzy mózgi posiadają


Znowu odgórnie założyłeś jako "oczywistość", że jesteś sterowany akurat przez mózg po czym dokonałeś równie bezpodstawnej ekstrapolacji na innych. Ale nie możesz tego zakładać i ekstrapolować jako argument bo przecież to właśnie jest przedmiotem tego sporu

Azael napisał:
Cytat:
To są tylko twoje deklaracje wiary w coś czego sam nie sprawdziłeś

Jesteś śmieszny. Twoim zdaniem muszę wejść na blok operacyjny i osobiście sprawdzić czy lekarze zajmują się takimi operacjami, bo nie wystarczy mi w tej kwestii, co się uczy na ten temat? Gdy oglądam program w telewizji jak poddają mózg ludzki różnym pobudzeniom, aby sprawdzić jakie reakcje będą zachodzić to oczywiście najlepiej żebym był bezpośrednio na miejscu? A może, gdy kuzynka opowiadała mi o tym jak robili jej magnetyczny rezonans to najlepiej gdybym był przy niej, bo inaczej to się nie liczy? A może uczelnie o specjalnościach neuronaukowych na całym świecie wciskają kity, bo przecież żadnego mózgu nie ma. A studenci są dymani? A może widziałem program na temat elektroencefalografii – mało?


Wszystko to są nadal tylko niejednoznaczne poszlaki więc wciąż nie masz nic poza deklaracjami wiary w tej materii

Azael napisał:
fedor napisał:
Poza tym nadal nigdzie nie opisałeś jak sprawdziłeś to, że twoje myśli pochodzą akurat z mózgu

Bo upośledzony mamucie mogę być po prostu robotem, albo botem i nie jest ważne co ja osobiście sprawdziłem na sobie saym, tylko co ludzkość na ten temat wypracowała


Skoro możesz być tylko robotem to tak samo tyczy się to tego co uważasz za "ludzkość". Tym samym skopsałeś właśnie swój kolejny argument

Azael napisał:
A również mogę powiedzieć "nie wiem", a problem na jakiej podstawie teista ma przekonanie, że boska istota nie posiadająca fizycznego mózgu w ogóle myśli, działa, wchodzi w relacje i jest projektantem, nadal pozostaje


Nie jest to dla mnie żaden "problem" choćby dlatego, że bez żadnego wysiłku można odnaleźć miliony "nie wiem" w tym co sam piszesz, co nawet przyznałeś zaledwie linijkę wyżej. Tak więc ten twój pseudoargument obala sam siebie z hukiem w tym miejscu. Ja nie muszę wszystkiego wiedzieć aby mieć jakieś przekonanie i ty robisz dokładnie to samo ale uważasz, że wiesz lepiej choć nie masz absolutnie żadnych podstaw do takiego przekonania

Azael napisał:
Cytat:
Można i tak. Jeśli sprowadziłeś teraz osąd do lokalnej wiedzy to jest on w każdej chwili do sfalsyfikowania i staje się gówno wart jako argument

Nic nie sprowadziłem, bo od samego początku pisałem w trybie nie uniwersalistycznym, a to ty na swoje potrzeby tak to sobie wyinterpretowałeś. A gówno warte to jak na razie jest przekonanie teisty, bo ile ateista czerpie swoje przekonanie z dorobku badań i żmudnych eksperymentów na ludzkim mózgu


Którego istnienie znowu odgórnie sobie założyłeś na zasadzie "oczywistej oczywistości" choć tej "oczywistości" nie byłeś w stanie dowieść nawet przed samym sobą bo nigdy nie sprawdziłeś zaledwie tego czy masz mózg i nie jesteś tylko robotem

Azael napisał:
o tyle teista ze swoim przekonaniem o boskim projektancie nieposiadającym fizycznego mózgu, a który myśli, działa, wchodzi w relacje czerpie skąd? I czy jakkolwiek potrafi to wyjaśnić? Zaprezentować pole do badań? Fakt, że unikasz tych pytań tylko dowodzi, że u teistów wieje tu dramatyczną pustką argumentacyjną i jedyne co ci pozostaje to smarkać na dorobek ludzkości i zadawać pytania na poziomie zsikanego przedszkolaka.


Te pytania nie są na tę chwilę nawet istotne skoro nie byłeś w stanie uzasadnić swoich zarzutów w związku z tymi pytaniami. Postawiłeś zarzut, że myślenie może być związane tylko z materialnym procesem mózgu bo nie znamy innego mechanizmu. Tymczasem pierwszy człon tej tezy jest przez ciebie niezweryfikowany w odniesieniu nawet do ciebie samego i "pozostałego świata" również ponieważ ontologizowanie materii jest jedynie postulatem metafizycznym. Nie masz też żadnego dowodu na istnienie innych umysłów. Natomiast drugi człon twojej tezy jest błędem kategorialnym polegającym na pomieszaniu niemożności wyobrażenia sobie czegoś z niemożliwością. Proces myślenia u człowieka nie zakłada na zasadzie prawdy koniecznej, że nie może to być realizowane na inne sposoby. Robisz tu podobny błąd co dawni kontestatorzy możliwości zaistnienia AI. Ale tu już przynajmniej pojąłeś, że walnąłeś babola

I jeszcze pewien rodzynek na koniec: twój kumpel w ateizmie Sam Harris twierdzi, że myśl nie tylko nie potrzebuje mózgu ale w ogóle nie musi mieć właściciela w żadnej formie

https://www.youtube.com/watch?v=fajfkO_X0l0

Pewnie jego też zaraz zwyzywasz od teistów :mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 6:16, 23 Lip 2018, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21586
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:56, 21 Lip 2018    Temat postu:

Azael da się dzisiaj w szpitalu sprawdzić czy ma się mózg?
Pewnie da. Ile to kosztuje,?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21586
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:59, 21 Lip 2018    Temat postu:

Fedor ma rację, że w ostateczności nikt nie ma racji :-) :-) :-) :-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14106
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Sob 17:04, 21 Lip 2018    Temat postu:

Semele napisał:
Fedor ma rację, że w ostateczności nikt nie ma racji :-) :-) :-) :-)

Negowanie wszystkiego to jego sposób na zrównanie wiar żeby móc powiedzieć "ty TAK SAMO wierzysz".
Mimo że dostał wciry gdy powiedziałem "sprawdzam", to nadal idzie tą ślepą drogą.
Dlatego właśnie jest on gimboteistą, bo takich chwytów (które i tak nie działają) musi się imać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:49, 21 Lip 2018    Temat postu:

fedor napisał:
Na jakiej niby "solidnej podstawie" skoro nie sprawdziłeś nawet czy sam masz mózg? Tak więc nadal zakładasz to odgórnie.

Mi wystarczy na potrzeby sprawdzenia, że jak historia długa i szeroka to zawsze, gdy zaglądano pod czachę (nie ważne czy w skutek przypadków wojny, gdzie trupy odsłaniały swe wnętrzności czy na skutek zabiegów medycznych) to zawsze się okazywało, że nie ma tak, że gatunek ludzki nic pod czachą nie ma. Więc nie wiem czemu miałbym myśleć o sobie inaczej? Zwłaszcza, iż moje funkcjonowanie jest takie jakie powinno być, gdy posiada się mózg. Może ty musisz yebnąć siekierą żeby sprawdzić, ja nie muszę, bo nie mam tak wyśrubowanych kryteriów poustawianych, a twoje kryteria nie są moimi.

Cytat:
Niżej stwierdziłeś, że możesz być robotem.

No i nawet roboty nie mają pusto pod swą obudową, aby funkcjonować muszą mieć swoje elektroniczne mózgi.
fedor napisał:

Znowu odgórnie założyłeś jako "oczywistość", że jesteś sterowany akurat przez mózg po czym dokonałeś równie bezpodstawnej ekstrapolacji na innych. Ale nie możesz tego zakładać i ekstrapolować jako argument bo przecież to właśnie jest przedmiotem tego sporu


To, że ty sobie piszesz, że ja coś zakładam i robie coś bezpodstawnie to tylko twoje puste gadanie. Przedmiotem sporu może to jest dla ciebie, bo nie dla mnie. Nie jesteś wstanie pokazać ani jednej takiej osoby, co funkcjonuje i ma 100% pusto. Nie pisałem nigdzie, że jestem sterowany (to kolejna bezpodstawna interpretacja) tylko jak już, że mózg dla gatunku ludzkiego jest niezbędny aby działały wszystkie ważne dla niego funkcji.

Cytat:
Wszystko to są nadal tylko niejednoznaczne poszlaki więc wciąż nie masz nic poza deklaracjami wiary w tej materii

Dla ciebie to są poszlaki, a dla mnie dowody. Ale nawet gdyby to były tylko poszlaki to ja coś mam, a nawet mogę sobie w każdej chwili iść do prywatnego lekarza i zrobić skan w celu wykazania czy mam mózg. A ty, co masz? Nawet takich poszlak jakie ja przedstawiam ty nie jesteś wstanie tu przedstawic. Nie jesteś wstanie podać ani jednego linka, który w swej treści byłby tak mocną poszlaką na to, że boski byt nieposiadający fizycznego mózgu potrafi myśleć, działać, wchodzić w osobowe relacje, tak jak ja podaje linki (i kruchy) których treść jest poszlaką na to, że mam mózg bez którego nic nie jestem wstanie.

Cytat:
nie masz nic poza deklaracjami wiary w tej materii

Musiałbym przyjąć tak popieprzone i wyśrubowane kryteria jakie ty sobie na swój mózg zakładasz. Ja tak nie czynię więc twój problem nie jest moim.








irbisol napisał:
Negowanie wszystkiego to jego sposób na zrównanie wiar żeby móc powiedzieć "ty TAK SAMO wierzysz".

Mimo że dostał wciry gdy powiedziałem "sprawdzam", to nadal idzie tą ślepą drogą.
Dlatego właśnie jest on gimboteistą, bo takich chwytów (które i tak nie działają) musi się imać.”

Nie znam wszystkich waszych dyskusji. Jak możesz to zapodaj jedną czy dwie, które twoim zdaniem najlepiej pokazują jego bezradność.
:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15214
Przeczytał: 97 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 4:19, 22 Lip 2018    Temat postu:

Azael napisał:
fedor napisał:
Na jakiej niby "solidnej podstawie" skoro nie sprawdziłeś nawet czy sam masz mózg? Tak więc nadal zakładasz to odgórnie.

Mi wystarczy na potrzeby sprawdzenia, że jak historia długa i szeroka to zawsze, gdy zaglądano pod czachę (nie ważne czy w skutek przypadków wojny, gdzie trupy odsłaniały swe wnętrzności czy na skutek zabiegów medycznych) to zawsze się okazywało, że nie ma tak, że gatunek ludzki nic pod czachą nie ma. Więc nie wiem czemu miałbym myśleć o sobie inaczej?


No i kiedy zajrzałeś komuś pod czachę. Na razie nikomu. Nadal masz więc tylko deklaracje wiary w tej kwestii i nic więcej

Azael napisał:
Zwłaszcza, iż moje funkcjonowanie jest takie jakie powinno być, gdy posiada się mózg


Ale ty nigdy nie sprawdziłeś czy ktoś ma mózg więc nie wiesz jakie powinno być funkcjonowanie kogoś kto go posiada

Azael napisał:
fedor napisał:
Niżej stwierdziłeś, że możesz być robotem.

No i nawet roboty nie mają pusto pod swą obudową, aby funkcjonować muszą mieć swoje elektroniczne mózgi


To nie są mózgi

Azael napisał:
fedor napisał:

Znowu odgórnie założyłeś jako "oczywistość", że jesteś sterowany akurat przez mózg po czym dokonałeś równie bezpodstawnej ekstrapolacji na innych. Ale nie możesz tego zakładać i ekstrapolować jako argument bo przecież to właśnie jest przedmiotem tego sporu


To, że ty sobie piszesz, że ja coś zakładam i robie coś bezpodstawnie to tylko twoje puste gadanie


Bo zakładasz

Azael napisał:
Cytat:
Wszystko to są nadal tylko niejednoznaczne poszlaki więc wciąż nie masz nic poza deklaracjami wiary w tej materii

Dla ciebie to są poszlaki, a dla mnie dowody


To dobrze pokazuje jakie ty masz "dowody"

Azael napisał:
nawet gdyby to były tylko poszlaki to ja coś mam, a nawet mogę sobie w każdej chwili iść do prywatnego lekarza i zrobić skan w celu wykazania czy mam mózg


Nie jest ważne w co wierzysz, że możesz zrobić. Ważne jest tylko to, że tego nie zrobiłeś

Azael napisał:
ty, co masz? Nawet takich poszlak jakie ja przedstawiam ty nie jesteś wstanie tu przedstawic. Nie jesteś wstanie podać ani jednego linka,


Dla ciebie "udowadnianie" czegoś polega na "podawaniu linków". Mocne. Poza tym nie jesteś w stanie zdefiniować nawet co to jest "udowadnianie"

Azael napisał:
fedor napisał:
masz nic poza deklaracjami wiary w tej materii

Musiałbym przyjąć tak popieprzone i wyśrubowane kryteria jakie ty sobie na swój mózg zakładasz. Ja tak nie czynię więc twój problem nie jest moim


Istnienie materii (w tym i twojego mózgu) jest zagadnieniem metafizycznym więc odpisałeś tu jak zwykle od czapy i bez zrozumienia tego co ja napisałem

Azael napisał:

Nie znam wszystkich waszych dyskusji. Jak możesz to zapodaj jedną czy dwie, które twoim zdaniem najlepiej pokazują jego bezradność.
:)


Jedna kaleka umysłowa udała się w desperacji po porady do drugiej kaleki umysłowej. Istny melodramat rodem z seriali brazylijskich. Idź do tego przygłupa po nauki i wróć. Będzie jeszcze większy ubaw :mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 4:31, 22 Lip 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21586
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:22, 22 Lip 2018    Temat postu:

Mózg jest powiązany z umysłem.Można to stwierdzić doświadczalnie.
Myśl wpływa tez na mózg. Nadal jednak mózg i jego aktywność to tajemnica.

Materializm stoi przed wielką zagadką jak bryła materii osiągnęła świadomość.
Umysł NIE jest ciałem fizycznym. JEST czymś innym. Jaka jest relacja mozg umysł. Nadal naukowcy glowia się nad tym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:27, 22 Lip 2018    Temat postu:

Azael napisał:
Nie znam wszystkich waszych dyskusji. Jak możesz to zapodaj jedną czy dwie, które twoim zdaniem najlepiej pokazują jego bezradność.

Tutaj jako nowy forumowicz dałeś się trochę podpuścić.
Zwróć uwagę: fedor wierzy w to, że w niebie pomieszkuje jakiś "Pan" prowadzący księgowość jeśli chodzi o twoje poczynania na Ziemi. "Pan" to coś w rodzaju hydry o trzech głowach, nie przeszkadza mu to w tym, że ma ziemską mamusię, którą sam zapłodnił. Stwórca Świata postanowił się skurczyć i przybyć na Ziemię około 2000 lat temu ale (nie)stety zabili go Rzymianie. Ten jednak odżył, wrócił do nieba i tam ma swój tron na którym króluje; przed końcem świata na Ziemi ma spuścić na nas szwarccharakter, nazywają go diabłem, itp. itd.
I teraz pomyśl: fedor wierzy w rzeczy przy których baśnie braci Grimm wydają się reportażem dokumentalnym, ale to nie on ale ty tłumaczysz się ze swojej wiary, wiary w to, że masz mózg. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31263
Przeczytał: 92 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:05, 22 Lip 2018    Temat postu:

mat napisał:
Azael napisał:
Nie znam wszystkich waszych dyskusji. Jak możesz to zapodaj jedną czy dwie, które twoim zdaniem najlepiej pokazują jego bezradność.

Tutaj jako nowy forumowicz dałeś się trochę podpuścić.
Zwróć uwagę: fedor wierzy w to, że w niebie pomieszkuje jakiś "Pan" prowadzący księgowość jeśli chodzi o twoje poczynania na Ziemi. "Pan" to coś w rodzaju hydry o trzech głowach, nie przeszkadza mu to w tym, że ma ziemską mamusię, którą sam zapłodnił. Stwórca Świata postanowił się skurczyć i przybyć na Ziemię około 2000 lat temu ale (nie)stety zabili go Rzymianie. Ten jednak odżył, wrócił do nieba i tam ma swój tron na którym króluje; przed końcem świata na Ziemi ma spuścić na nas szwarccharakter, nazywają go diabłem, itp. itd.
I teraz pomyśl: fedor wierzy w rzeczy przy których baśnie braci Grimm wydają się reportażem dokumentalnym, ale to nie on ale ty tłumaczysz się ze swojej wiary, wiary w to, że masz mózg. :)

Sprawa jest bardziej subtelna.
Fedor zwraca uwagę na to, że każde tłumaczenie, aspirujące do jakiegoś ostatecznego przekonania/dowodu musi oprzeć się o to, co niezaprzeczalne. Najczęściej w dyskusjach światopoglądowych ta niezaprzeczalność ogłaszana jest arbitralnie - na zasadzie, że druga strona "załapie", iż to jest oczywiste. W przypadku tego istnienia mózgu, Azael powołuje się na pewien konsensus znany z biologii. Fedor jednak sprowadza dyskusję do poziomu MAKSYMALNIE TWARDYCH UZASADNIEŃ, dla niego to odwołanie się nie do jakiegoś konsensusu społecznego jest niewystarczające. Jest w tym o tyle sens, że nauce też "wierzymy" (niektórzy nawet nie wierzą w "oczywistości" - płaskoziemcy, czy inni teoriospiskowcy). Nie wnikając tu w poprawność owej niewiary (sprawa na inną okazję) musimy jednak przyznać, że przyjęcie żadnej oczywistości nie jest "automatem", że przejście od stwierdzeń uznawanych społecznie, do prywatnego ich "klepnięcia" wcale nie jest oczywiste.
TA strategia fedora jest chyba reakcją na strategię "powoływania się na oczywistości". Pokazuje ona, że oczywistości wcale nie są tak absolutnie oczywiste. Ja w ograniczonym zakresie (!) tę strategię fedora uznaję, jednak uważam, że ciągnąć jej za bardzo nie ma sensu, bo z kolei jeśli się ją pociągnie odpowiednio konsekwentnie, to wypadałoby przestać się wypowiadać tak w ogóle. Bo wtedy każde zdanie, myśli, sformułowanie staje się tak samo nieuzasadnialne, świat oceny zasadności myśli robi się totalnie płaski i jedyne co sensowne w tym układzie można dalej zrobić, to pójść na piwo, albo strzelić sobie w główkę.
Bo jednak chyba dyskutowanie opiera się na jakimś takim milczącym założeniu, że zasadnym jest ustalanie pewnej hierarchii słuszności stwierdzeń - od nieuzasadnionych poprzez uzasadnione słabo, potem uzasadnione silnie, aż do uzasadnionych mocno (choć moze nie absolutnie). Zbytnio akcentując tę nieuzasadnialność, właściwie negujemy filozofię tak w ogóle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21586
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:17, 22 Lip 2018    Temat postu:

Fajnie , że wczuwasz się w Fedora. To cenne. U mężczyzn nieczęste.

Fedor natomiast wali na lewo i prawo. Reprezentuje wzorzec tzw. Prawdziwego facia.
Jaka rolę spełnia tu krowa? To znaczy na tym forum.
Oczywistości..na to czesciej się chyba powołują jednak religianci.

Dla naukowców takich jak Ernst Mach nawet istnienie atomu jest nieoczywiste.

Chociaż w tym wypadku słowo istnieje ma ciekawą konotacje. Ty jako fizyk Michał wiesz o co mi chodzi. :*


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 10:18, 22 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15214
Przeczytał: 97 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:31, 22 Lip 2018    Temat postu:

mat napisał:
Azael napisał:
Nie znam wszystkich waszych dyskusji. Jak możesz to zapodaj jedną czy dwie, które twoim zdaniem najlepiej pokazują jego bezradność.

Tutaj jako nowy forumowicz dałeś się trochę podpuścić.
Zwróć uwagę: fedor wierzy w to, że w niebie pomieszkuje jakiś "Pan" prowadzący księgowość jeśli chodzi o twoje poczynania na Ziemi. "Pan" to coś w rodzaju hydry o trzech głowach, nie przeszkadza mu to w tym, że ma ziemską mamusię, którą sam zapłodnił. Stwórca Świata postanowił się skurczyć i przybyć na Ziemię około 2000 lat temu ale (nie)stety zabili go Rzymianie. Ten jednak odżył, wrócił do nieba i tam ma swój tron na którym króluje; przed końcem świata na Ziemi ma spuścić na nas szwarccharakter, nazywają go diabłem, itp. itd.
I teraz pomyśl: fedor wierzy w rzeczy przy których baśnie braci Grimm wydają się reportażem dokumentalnym


Ateista jak zwykle coś uprościł i sparodiował a potem jeszcze uwierzył w to, że jego parodia jest tym co parodiowane. Standard

mat napisał:
nie on ale ty tłumaczysz się ze swojej wiary, wiary w to, że masz mózg. :)


To był taki czysto techniczny eksperyment mający pokazać, że nie jesteście w stanie udowodnić nawet pozornie najbardziej oczywistych i banalnych kwestii. A co dopiero reszty waszych "argumentów". Nawet ja wierzę, że ateiści mają mózg. Choć ostatnio mam w tej kwestii coraz więcej wątpliwości


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 11:50, 25 Lip 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin