Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wszechmoc jako zdolność do tego, co nielogiczne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:05, 29 Lip 2009    Temat postu:

Michał napisał:
Uważam, że sformułowaniem paradoksu kamienia jest PRZYPADKIEM SZCZEGÓLNYM pewnego sposobu przekazu informacji. Polega on na tym, że formułujemy OGÓLNIE zdanie postaci: Czy Bóg może <sprzeczność>?

Dokładnie.

Michał napisał:
Teraz główną kwestią jest, czy na tak postawiony problem W OGÓLE ISTNIEJE ODPOWIEDŹ?!

Tak, odpowiedź istnieje i brzmi: "Bóg nie jest ograniczony niczym, również prawa logiki go nie ograniczają, wobec tego Bóg może <sprzeczność>. Ale nie wolno zakładać, że robi <sprzeczność> w granicach świata, który stworzył dla człowieka. Takie założenie oznaczałoby bowiem konieczność rezygnacji z logicznej analizy konsekwencji tego czynu, gdyż jeśli by się z tego czynu wyprowadziło logicznie konsekwencję X, można by także z niego wyprowadzić logicznie konsekwencję przeciwną do X".

Michał napisał:
powstaje pytanie co owej deklaracji wynika

Tylko to, co zostało w niej powiedziane: że Bóg nie jest ograniczony. Dalsze wynikania są zablokowane klauzulą kończącą deklarację.

Michał napisał:
widzisz różnicę pomiędzy przekazem w stylu:
1. kamień, którego nie może podnieść istota, która może wszystko
2. blablabla

/.../ Na czym polega owa - wyraźnie widziana przez Ciebie - znaczeniowa różnica pomiędzy zdaniem z wyrażeniem sprzecznym, a chaotycznym (fraza typu blablabla i podobne jest tu ochrzczona przez mnie mianem "chaotycznej").

Komentarz i odpowiedź (powtórzone, ale innymi słowami) znajdziesz w poście do Konrado, który za chwilę napiszę i wyślę.

Michał napisał:
nie satysfakcjonuje mnie odpowiedź w stylu: ta fraza "kojarzy mi się" z czynnością, a druga nie. Dlatego, że ja potrafię wygenerować (mam nadzieję, że wierzysz tu w moje umiejętności kreacji słownej) frazy, które - z powodu użycia charakterystycznych słów - BĘDĄ SIĘ KOJARZYŁY Z CZYNNOŚCIĄ/ZADANIEM, ale jednocześnie będą ewidentnie chaotyczne.

Przypomnę, że to nie "mnie" się ta fraza kojarzy, tylko autorowi paradoksu. O tym też będzie pokrótce w następnym poście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:08, 29 Lip 2009    Temat postu:

konrado5 napisał:
Proszę odpowiedzieć na pytanie: "Czy Bóg potrafi stworzyć blablabla"? Cz również odpowiesz: Bóg nie jest ograniczony żadnymi prawami, więc nie przeszkadza mu to, że jest to słowo niezrozumiałe?
wuj napisał:
Powiem, że Bóg potrafi stworzyć coś, czego nie rozumiesz.
konrado5 napisał:
Czyli pytanie "Czy Bóg potrafi stworzyć blablabla?" jest również zrozumiałe i można odpowiedzieć "tak"?

Jeśli osoba X je zadaje w formie paradoksu (analogicznego do paradoksu kamienia, bo o tym paradoksie jest cały czas mowa), to znaczy, że uważa je za zrozumiałe. I wtedy można na nie odpowiedzieć: TAK (dodając klauzulę ograniczającą spekulacje, patrz niebieski fragment mojego poprzedniego postu, tego do Michała").

Jeśli zaś osoba X uważa to pytanie za niezrozumiałe, wystarczy ją zapytać: "Jaki ma sens zadawanie pytań, których nie rozumiesz". I dodać: "Przecież skoro nie rozumiesz pytania, to nie zrozumiesz i odpowiedzi".

wuj napisał:
Skąd wiesz, że to coś ma trzy kąty, dokąd nie policzysz?
konrado5 napisał:
Nie wiem czy coś ma trzy kąty, jeżeli tego nie policzę, ale wiem, że wynik liczenia zależy od ilości kątów a nie na odwrót.

Skąd wiesz, że wynik liczenia zależy od ilości kątów, a nie odwrotnie, jeśli przedtem musisz policzyć, żeby dowiedzieć się, ile jest kątów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:56, 29 Lip 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Jeśli zaś osoba X uważa to pytanie za niezrozumiałe, wystarczy ją zapytać: "Jaki ma sens zadawanie pytań, których nie rozumiesz". I dodać: "Przecież skoro nie rozumiesz pytania, to nie zrozumiesz i odpowiedzi".

Czy ty uważasz pytanie "Czy Bóg potrafi stworzyć trójkąt, który ma cztery boki będący trójkątem zwyczajnej geometrii" za niezrozumiałe? Dlaczego?
wujzboj napisał:
wuj napisał:
Skąd wiesz, że to coś ma trzy kąty, dokąd nie policzysz?
konrado5 napisał:
Nie wiem czy coś ma trzy kąty, jeżeli tego nie policzę, ale wiem, że wynik liczenia zależy od ilości kątów a nie na odwrót.

Skąd wiesz, że wynik liczenia zależy od ilości kątów, a nie odwrotnie, jeśli przedtem musisz policzyć, żeby dowiedzieć się, ile jest kątów?

Stąd, że nie muszę policzyć, mogę poznać po kształcie figury ile ona ma kątów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:18, 29 Lip 2009    Temat postu:

1. Pozostając w ramach zwyczajnej geometrii, nie można sobie wyobrazić czworobocznego trójkąta. Nie pytałbym o coś, czego nie mogę sobie wyobrazić, bo i po co miałbym o to pytać, skoro i tak odpowiedzi bym nie zrozumiał? Gdybym więc miał zadać pytanie w rodzaju "Czy Bóg potrafi stworzyć trójkąt, który ma cztery boki będący trójkątem zwyczajnej geometrii", zapytałbym raczej: "Czy Bóg potrafi stworzyć coś dla mnie niezrozumiałego". I odpowiedziałbym sobie: tak, potrafi, ale (i tu owa niebieska klauzula). Nie formułowałbym natomiast pytania także i w formie "Czy Bóg potrafi stworzyć blablabla", bowiem takie sformułowanie pytania sugeruje, że pytam o możliwość uczynienia coś konkretnego; moje pytanie byłoby jednak jak najdalsze od pytania o konkretną czynność, byłoby jedynie pytaniem o istnienie granic.

2. Trzy kąty, trzy kamyki - człowiek liczy to jednym rzutem oka. (Jeśli zaś nie umie liczyć, to nie mówi o ilości kątów, bo nie wie, co to znaczy.) Ale wyobraź sobie, że pokazuję ci figurę i pytam, czy to jest siedemnasto- czy osiemnastokąt. I co wtedy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 10:18, 30 Lip 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
1. Pozostając w ramach zwyczajnej geometrii, nie można sobie wyobrazić czworobocznego trójkąta.

Czyli nie wykluczasz, że taki trójkąt istnieje? Dlaczego więc zdanie "Pewien trójkąt w ramach zwyczajnej geometrii jest czworoboczny" to kontrtautologią? Nie możesz sobie wyobrazić również 1000-kąta, a on nie jest wewnętrznie sprzeczny.
wujzboj napisał:
Trzy kąty, trzy kamyki - człowiek liczy to jednym rzutem oka. (Jeśli zaś nie umie liczyć, to nie mówi o ilości kątów, bo nie wie, co to znaczy.) Ale wyobraź sobie, że pokazuję ci figurę i pytam, czy to jest siedemnasto- czy osiemnastokąt. I co wtedy?

Będę musiał policzyć, ale po pewnym czasie mogę zapamiętać kształt siedemnasto- i osiemnastokąta i odróżnić je jednym rzutem oka.


Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Czw 10:23, 30 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31240
Przeczytał: 91 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:11, 30 Lip 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Jeśli zaś osoba X uważa to pytanie za niezrozumiałe, wystarczy ją zapytać: "Jaki ma sens zadawanie pytań, których nie rozumiesz". I dodać: "Przecież skoro nie rozumiesz pytania, to nie zrozumiesz i odpowiedzi".


No tak. Ja właśnie jestem w takiej sytuacji wobec paradoksu kamienia w klasycznej postaci - NIE ROZUMIEM znaczenia owego pytania, ponieważ zrozumiałe są dla mnie wyłącznie takie frazy zdaniowe, które wywołują przywołanie z pamięci jakichś ZNACZEŃ składników frazy składającej się na pytanie. To sformułowanie żadnych znaczeń mi nie przywołuje do części frazy z paradoksem kamienia "kamień, którego nie może podnieść istota wszechmocna" - jedynie chaotyczne obrazy i skojarzenia.
Skoro tak, to...
Zatem DLA MNIE silna wszechmoc nie występuje. Zgadzasz się z tym?


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 18:41, 31 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:57, 31 Lip 2009    Temat postu:

Michał Dyszyński ]

Cytat:
NIE ROZUMIEM znaczenia owego pytania,

I nie musisz rozumieć.
Używaj mało znanych słów, pisz nie na temat.......
Jak tutejsi "eksperci".
Nikt nie zauważy. :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:37, 02 Sie 2009    Temat postu:

Michał napisał:
NIE ROZUMIEM znaczenia owego pytania, ponieważ zrozumiałe są dla mnie wyłącznie takie frazy zdaniowe, które wywołują przywołanie z pamięci jakichś ZNACZEŃ składników frazy składającej się na pytanie. To sformułowanie żadnych znaczeń mi nie przywołuje do części frazy z paradoksem kamienia "kamień, którego nie może podnieść istota wszechmocna" - jedynie chaotyczne obrazy i skojarzenia.

Wobec tego paradoks na paradoks kamienia odpowiadasz dręczeniem paradoksatora: "odpowiem ci jak mi wyjaśnisz, co znaczy coś takiego jak kamień, którego nie może podnieść ten, kto może wszystko".

Michał napisał:
Zatem DLA MNIE silna wszechmoc nie występuje. Zgadzasz się z tym?

Nie, nie zgadzam się. Bo silna wszechmoc nie jest zdefiniowana przez paradoks kamienia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:38, 02 Sie 2009    Temat postu:

wuj napisał:
1. Pozostając w ramach zwyczajnej geometrii, nie można sobie wyobrazić czworobocznego trójkąta.
konrado5 napisał:
Czyli nie wykluczasz, że taki trójkąt istnieje?

Jak powiesz mi, co znaczy istnienie takiego trójkąta, odpowiem ci na twoje pytanie.

konrado5 napisał:
Nie możesz sobie wyobrazić również 1000-kąta, a on nie jest wewnętrznie sprzeczny.

Mogę sobie wyobrazić wszystko, co składa się na definicję tysiąckąta i wiem, co znaczy, że taki obiekt istnieje. Do definicji tysiąckąta zazwyczaj nie należy, że mogę jednym rzutem oka dostrzec i policzyć wszystkie jego kąty. Gdyby należało i gdybym nie mógł tego uczynić, to taki tysiąckąt byłby wewnętrznie sprzeczny.

wuj napisał:
wyobraź sobie, że pokazuję ci figurę i pytam, czy to jest siedemnasto- czy osiemnastokąt. I co wtedy?
konrado5 napisał:
Będę musiał policzyć, ale po pewnym czasie mogę zapamiętać kształt siedemnasto- i osiemnastokąta i odróżnić je jednym rzutem oka.

Wiesz więc, że pewien kształt jest równoważny ilości kątów. Znalazłeś więc po prostu wygodny sposób liczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:05, 02 Sie 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
wuj napisał:
1. Pozostając w ramach zwyczajnej geometrii, nie można sobie wyobrazić czworobocznego trójkąta.
konrado5 napisał:
Czyli nie wykluczasz, że taki trójkąt istnieje?

Jak powiesz mi, co znaczy istnienie takiego trójkąta, odpowiem ci na twoje pytanie.

Ale nie wykluczasz, że dla Boga coś znaczy?
wujzboj napisał:
konrado5 napisał:
Nie możesz sobie wyobrazić również 1000-kąta, a on nie jest wewnętrznie sprzeczny.

Mogę sobie wyobrazić wszystko, co składa się na definicję tysiąckąta i wiem, co znaczy, że taki obiekt istnieje.

Ale nie możesz sobie przedstawić w wyobraźni jak wygląda 1000-kąt.
wujzboj napisał:
wuj napisał:
wyobraź sobie, że pokazuję ci figurę i pytam, czy to jest siedemnasto- czy osiemnastokąt. I co wtedy?
konrado5 napisał:
Będę musiał policzyć, ale po pewnym czasie mogę zapamiętać kształt siedemnasto- i osiemnastokąta i odróżnić je jednym rzutem oka.

Wiesz więc, że pewien kształt jest równoważny ilości kątów. Znalazłeś więc po prostu wygodny sposób liczenia.

Ale zanim policzyłem, że to osiemnastokąt, to ta figura była osiemnastokątem, zatem wynik liczenia zależy od ilości kątów, a nie odwrotnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:42, 03 Sie 2009    Temat postu:

O Bogu mówię tylko, że nie jest ograniczony przez ograniczenia naszego pojmowania. Jeśli zaś chcesz drążyć aby ustalić, co wobec tego Bóg moim zdaniem jeszcze może, biorę się za analizowanie naszego sposobu pojmowanie, stwierdzam, że zrozumiałe pojęcia biorą się z postrzegania przez nas pewnego porządku w naszych doznaniach, i na tej podstawie mówię, że przykładem tego, co Bóg może a my nie, jest orientowanie się w kompletnym chaosie. Gdyby świat stał się teraz chaotyczny, wszystko postrzegalibyśmy jako sprzeczne i wobec tego bez sensu - na przykład, trójkąty stawałyby się czworokątne w ramach zwyczajnej geometrii, co oznaczałoby pełny upadek geometrii jako czegoś zrozumiałego i przydatnego. Dla Boga nie byłaby to jednak żadna katastrofa.

Tysiąckąt: nie muszę go przedstawiać sobie w wyobraźni jako kształt. Po co mi to?

Osiemnastokąt: jeśli kształt jest równoważny ilości kątów, to rozpoznanie kształtu jest równoważne policzeniu ilości kątów, i wobec tego w opisywanym doświadczeniu nie ma żadnego "zanim policzyłem". Bowiem w miejsce "policzyłem" można wstawić "zobaczyłem kształt" i sens zdania nie ulegnie najmniejszej zmianie ("policzyłem i "zobaczyłem kształt" są teraz bowiem równoważne).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:31, 03 Sie 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
trójkąty stawałyby się czworokątne w ramach zwyczajnej geometrii

Skoro możliwy jest trójkąt czworokątny w ramach zwyczajnej geometrii to dlaczego zdanie "Pewien trójkąt jest czworokątny" jest kontratutologią?
wujzboj napisał:
Osiemnastokąt: jeśli kształt jest równoważny ilości kątów, to rozpoznanie kształtu jest równoważne policzeniu ilości kątów

Rozpoznanie kształtu nie jest równoważne policzeniu ilości kątów, bo niekoniecznie zobaczenie kształtu musi oznaczać wiedzę o ilości kątów np. jak po raz pierwszy zobaczysz osiemnastokąt to nie policzysz ilości kątów, chociaż zobaczysz kształt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:10, 03 Sie 2009    Temat postu:

Trójkąt czworokątny NIE JEST możliwy w ramach zwyczajnej geometrii.

W omawianym przypadku, rozpoznanie kształtu JEST równoważne policzeniu kątów. Przypomnę, że zaproponowałeś taki algorytm:

1. Wybieramy przypadkowy wielokąt i liczymy jego kąty.
2. Jeśli ilość kątów wynosi 18, zapamiętujemy kształt, nazywając ten kształt "obimbu".
3. Wybieramy przypadkowy wielokąt i patrzymy na jego kształt.
4. Jeśli uznamy ten kształt za obimbu, liczymy kąty wielokąta.
5. Jeśli ilość kątów jest różna od 18, zapamiętujemy, że taki kształt nie jest obimbu.
6. Powtarzamy kroki 1-5 dotąd, dokąd stwierdzimy, że każdy kształt uznany przez nas za obimbu jest kształtem wielokąta, który ma policzoną ilość kątów równą 18 (tj. nie zdarza się już przypadek 5).
7. W tym momencie nie ma różnicy pomiędzy postrzeganiem kształtu obimbu a postrzeganiem osiemnastu kątów jako wyniku obliczeń arytmetycznych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:24, 03 Sie 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Trójkąt czworokątny NIE JEST możliwy w ramach zwyczajnej geometrii.

Przecież powiedziałeś, że Bóg potrafiłby sprawić, że trójkąt jest czworokątny w ramach zwyczajnej geometrii. Skoro Bóg potrafi to sprawić to oznacza, że jest to możliwe, bo potencjalnie taki trójkąt będzie istniał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:23, 05 Sie 2009    Temat postu:

Powiedziałem, że Bóg może to SPRAWIĆ, a nie że JEST tak w naszej rzeczywistości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 9:53, 06 Sie 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Powiedziałem, że Bóg może to SPRAWIĆ, a nie że JEST tak w naszej rzeczywistości.

Skoro Bóg może SPRAWIĆ, by pewien trójkąt był czworoboczny to znaczy, że to jest możliwe (potencjalnie będzie istnieć taki trójkąt).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:12, 07 Sie 2009    Temat postu:

Ale nie w naszej rzeczywistości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:16, 07 Sie 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Ale nie w naszej rzeczywistości.

Jaka jest przyczyna tego, że w naszej rzeczywistości nie może istnieć "trójkąt czworoboczny będący trójkątem zwyczajnej geometrii?"? Czy zrozumiałe jest pytanie "Czy Bóg potrafi stworzyć w naszej rzeczywistości trójkąt czworoboczny będący trójkątem zwyczajnej geometrii?"?


Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Sob 16:54, 08 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:06, 21 Sie 2009    Temat postu:

Bóg jest tego przyczyną, jako że to On tę naszą rzeczywistość stworzył tak, a nie inaczej. Z taką, a nie inną matematyką (która jest niczym innym jak tylko regułami rządzącymi naszym systematycznym postrzeganiem rzeczywistości).

Pytanie "Czy Bóg potrafi stworzyć w naszej rzeczywistości trójkąt czworoboczny będący trójkątem zwyczajnej geometrii?" jest zrozumiałe, jeśli jest pytaniem o to, czy Bóg potrafi naszą rzeczywistość tak przekształcić, aby znalazło się w niej miejsce dla takiego trójkąta. Jest też zrozumiałe, jeśli jest pytaniem o to, czy Bóg jest ograniczony naszym rozumieniem. Natomiast nie jest zrozumiałe, jeśli jest pytaniem w jakikolwiek sposób zahaczającym o chociażby śladowe wyobrażenia dotyczące tego, jak miałby wyglądać skutek takiego działania Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:39, 22 Sie 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Bóg jest tego przyczyną, jako że to On tę naszą rzeczywistość stworzył tak, a nie inaczej. Z taką, a nie inną matematyką (która jest niczym innym jak tylko regułami rządzącymi naszym systematycznym postrzeganiem rzeczywistości).

Złe pytanie zadałem. Zapytam więc: skąd wiesz, że nie istnieje trójkąt czworoboczny będący trójkątem zwyczajnej geometrii?
wujzboj napisał:
Pytanie "Czy Bóg potrafi stworzyć w naszej rzeczywistości trójkąt czworoboczny będący trójkątem zwyczajnej geometrii?" jest zrozumiałe, jeśli jest pytaniem o to, czy Bóg potrafi naszą rzeczywistość tak przekształcić, aby znalazło się w niej miejsce dla takiego trójkąta.

Uściślę więc pytanie. Czy zrozumiałe jest pytanie: "Czy Bóg potrafi stworzyć trójkąt czworoboczny będący trójkątem zwyczajnej geometrii w NASZEJ rzeczywistości równocześnie jej nie przekształcając?"?


Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Sob 13:39, 22 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:19, 17 Wrz 2009    Temat postu:

konrado5 napisał:
skąd wiesz, że nie istnieje trójkąt czworoboczny będący trójkątem zwyczajnej geometrii?

Z definicji trójkąta, czworoboku, oraz geometrii.

konrado5 napisał:
Czy zrozumiałe jest pytanie: "Czy Bóg potrafi stworzyć trójkąt czworoboczny będący trójkątem zwyczajnej geometrii w NASZEJ rzeczywistości równocześnie jej nie przekształcając?"?

Nie, o ile nie jest pytaniem o to, czy Bóg potrafi naszą rzeczywistość tak przekształcić bez przekształcania jej, aby znalazło się w niej miejsce dla takiego trójkąta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:59, 26 Wrz 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
konrado5 napisał:
skąd wiesz, że nie istnieje trójkąt czworoboczny będący trójkątem zwyczajnej geometrii?

Z definicji trójkąta, czworoboku, oraz geometrii.

Przecież w definicji trójkąta nie ma słów "nie może być czworokątem".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:18, 12 Paź 2009    Temat postu:

Z geometrycznej definicji trójkąta wynika, że nie może być on czworokątem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:38, 13 Paź 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Z geometrycznej definicji trójkąta wynika, że nie może być on czworokątem.

Skąd wiesz, że wynika?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:26, 26 Paź 2009    Temat postu:

Z zasad geometrii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 23 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin