Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Algebra Kubusia pisana na żywo - dyskusja z Fiklitem C.III
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 34, 35, 36  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:14, 27 Cze 2014    Temat postu:

Nie było dyskusji. Do dyskusji potrzebowałbym rozmówcy. Z innymi w tym temacie się zgadzałem, czyli dyskusja nie była ostra, ty natomiast nie jesteś rozmówcą.
Nie wiem, skąd się wziąłeś i dlaczego głupi żart bawi cię tyle lat, ale dołączam do ludzi, którzy na własnym forum by cię zbanowali od razu i na zawsze. :)

Natomiast będę się czasem wtrącał i upominał, że źle robisz używając pojęć, których nie znasz. Jak "algebra" czy "algebra Boole'a".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:30, 27 Cze 2014    Temat postu:

malaavi napisał:
Nie było dyskusji. Do dyskusji potrzebowałbym rozmówcy. Z innymi w tym temacie się zgadzałem, czyli dyskusja nie była ostra, ty natomiast nie jesteś rozmówcą.
Nie wiem, skąd się wziąłeś i dlaczego głupi żart bawi cię tyle lat, ale dołączam do ludzi, którzy na własnym forum by cię zbanowali od razu i na zawsze. :)

Natomiast będę się czasem wtrącał i upominał, że źle robisz używając pojęć, których nie znasz. Jak "algebra" czy "algebra Boole'a".

To nie jest żaden żart, to wszystko jest na serio.
Doskonale wiem że Ty jako Wielki Inkwizytor, strażnik jedynie słusznej nauki, będziesz palił na stosie wszystkich inaczej myślących.
Sęk w tym że gdyby nie tacy ludzie, niemożliwe byłyby jakiekolwiek rewolucje - te jednak w historii nauki są faktem.
Nie zapominaj że twoja moc Wielkiego Inkwizytora jest dla mnie nic nie znaczącą pchełką ... bo studentem Twoim nie jestem i nie mama zamiaru być :)

Malaavi, dyskusji to nie możesz mieć z idiotą, bo jak się dwóch ludzi ze sobą zgadza to niemożliwa jest dyskusja.
Dyskusji nie możesz mieć ze swoim studentem, bo jakie szanse ma student w dyskusji z tobą - on jest bezbronny, a ty uzbrojony po zęby z maczugą w postaci pały która nie toleruje jakiegokolwiek sprzeciwu.
Taktyka twoich studentów na pewno jest taka:
Jak najszybciej zaliczyć to gówno i o tym zapomnieć!

Nie możesz bowiem zaprzeczyć że przydatność jakiejkolwiek logiki formalnej, z definicji sprzecznej z naturalną logiką człowieka jest normalnemu człowiekowi do czegokolwiek potrzebna.

Ty sam masz w dupie wszelkie swoje logiki formalne w komunikacji z normalnymi ludźmi!

Dowód:
Przypomnij sobie kiedy ostatni raz wypowiedziałeś zdanie warunkowe "Jeśli p to q" w rozmowie z jakimkolwiek normalnym człowiekiem, czyli nie z matematykiem, gdzie wartości logiczne p i q znałbyś z góry.

Twierdzę że nigdy, ani w przeszłości, ani w przyszłości!

Dlaczego?
... bo sam podlegasz pod algebrę Kubusia (tylko o tym nie wiesz) i w komunikacji z normalnymi ludźmi, choćby Michałem Dyszyńskim świetnie się nia posługujesz czego dowodem są dwie pochwały dla ciebie które od niego otrzymałeś.

Pa,
Kubuś

P.S.
... a okazję do wtrącenia się będziesz miał za chwilę, czytając armagedon twojej logiki w sąsiednim wątku :)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 21:38, 27 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:32, 27 Cze 2014    Temat postu:

rafal3006 napisał:
W temacie poprawnej implikacji matematycznej jesteś zółtodziób.
Nie rozmawiamy o mnie, ale o Twojej rzekomej teorii.
Cytat:
To jest zdanie jednolite:
A.
Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz czekoladę
G=>C
To jest jedyne zdanie jednolite, jakie istnieje? No chyba nie. Więc wskaż, co to zdanie jednolite i jak je odróżnić od zdania niejednolitego
Cytat:
Nie wolno ci w zdaniu „Jeśli p to q” wydzielać zdań twierdzących p i q bo takich tu nie ma! - to jest idiotyzm absolutny i totalny!
No pięknie. Więc w NTI zdanie "dostaniesz czekoladę" jest idiotyzmem abolutnym i totalnym. A w KRZ jest to jak najbardziej sensowne zdanie. No i co oddaje lepiej logikę człowieka?
Cytat:
Bo w spójnikach „lub”(+) i „i”(*) zachodzi przemienność argumentów, natomiast w implikacji nie zachodzi przemienność argumentów.
Owszem. Ale negujemy tylko jeden argument.
Cytat:
Żaden ziemski matematyk nie ma pojęcia co to jest gwarancja matematyczna
Właśnie wymyślilem sobie pojęcie "bulbetaperton". Nikt nie ma pojęcia, co ono znaczy. Oto i dowód mojego geniuszu.
Cytat:
Pokaż mi to w Wiki :)
Co?

Jak na razie "wyższością" NTI nad KRZ jest to, że większości normalnych myśli nie da się wyrazić przy pomocy NTI.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:38, 27 Cze 2014    Temat postu:

Obawiam się, Rafale, że jednak własności implikacji i inne rzeczy opisane w logice klasycznej przychodzą mi naturalnie i w zwykłej rozmowie. Zresztą logika mi się zawsze podobała przez tę logiczność, która tak naturalna była, niewymuszona i sensowna. ;)

Opowiadasz tak i opowiadasz, że AK jest dla ludzi naturalna, ale mimo lat tłumaczeń jeszcze nikt tego nie zauważył. Gdyby AK była skomplikowaną teorią, to moglibyśmy twierdzić, że ludzie po prostu jej nie rozumieją. Ale dlaczego mieliby nie rozumieć tego, jak ciągle myślą? :) Mieliby nie zauważyć, że ktoś im ich własne myślenie podaje na tacy? Tak zgodnie nie zauważyć? Myślałeś już o tym, że to chyba spisek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:39, 27 Cze 2014    Temat postu:

zefciu napisał:

Cytat:
To jest zdanie jednolite:
A.
Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz czekoladę
G=>C
To jest jedyne zdanie jednolite, jakie istnieje? No chyba nie. Więc wskaż, co to zdanie jednolite i jak je odróżnić od zdania niejednolitego

Toatalnie wszystkie zdania „Jeśli p to q” są jednolite.
Dowod:
Jak znajdziesz we wszelkich środkach masowego przekazu jednego debila który zapisze zdanie „jeśli p to q” gdzie wartości logiczne p i q są znane z góry to kasuję AK.
zefciu napisał:

Cytat:
Nie wolno ci w zdaniu „Jeśli p to q” wydzielać zdań twierdzących p i q bo takich tu nie ma! - to jest idiotyzm absolutny i totalny!
No pięknie. Więc w NTI zdanie "dostaniesz czekoladę" jest idiotyzmem abolutnym i totalnym. A w KRZ jest to jak najbardziej sensowne zdanie. No i co oddaje lepiej logikę człowieka?

Całe zdanie brzmi tak:
Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz czekoladę

Debilizmem jest wydzielanie z tego zdania „dostaniesz czekoladę” traktując je jako zdanie bez żadnego związku z p - a dokładnie taka jest idiotyczna logika Ziemian.
zefciu napisał:

Cytat:
Bo w spójnikach „lub”(+) i „i”(*) zachodzi przemienność argumentów, natomiast w implikacji nie zachodzi przemienność argumentów.
Owszem. Ale negujemy tylko jeden argument.

Jaki jeden argument?
Udowodnij tę brednię.
zefciu napisał:

Cytat:
Żaden ziemski matematyk nie ma pojęcia co to jest gwarancja matematyczna
Właśnie wymyślilem sobie pojęcie "bulbetaperton". Nikt nie ma pojęcia, co ono znaczy. Oto i dowód mojego geniuszu.

To jest dowód twojej głupoty, bo o gwarancji matematycznej w implikacji doskonale wie każdy 5-cio latek i humanista … z wyjątkiem matematyków.
zefciu napisał:

Cytat:
Pokaż mi to w Wiki :)
Co?
Jak na razie "wyższością" NTI nad KRZ jest to, że większości normalnych myśli nie da się wyrazić przy pomocy NTI.

Czyli nie ma tam praw Prosiaczka:
(p=1) = (~p=0)
(~p=1) = (p=0)
Więc twoje krzyki że nie wolno mi nazwać nieznanych praw matematycznych jak mi się podoba były wyssane z palca!
cnd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:01, 27 Cze 2014    Temat postu:

malaavi napisał:

Obawiam się, Rafale, że jednak własności implikacji i inne rzeczy opisane w logice klasycznej przychodzą mi naturalnie i w zwykłej rozmowie. Zresztą logika mi się zawsze podobała przez tę logiczność, która tak naturalna była, niewymuszona i sensowna. ;)

Malaavi, co ty wyprawiasz?
Cały 100-milowy las trzęsie się ze śmiechu.
O jakiej logice ty mówisz?
Bo na pewno nie o tej gdzie wartości logiczne p i q w zdaniu „jeśli p to q” znane są z góry:
Jeśli Kubuś Puchatek fruwa w kosmosie to na pewno jest niedźwiedziem
etc

Kolejny dowód debilizmu twojej „logiki” matematycznej:

[link widoczny dla zalogowanych]
Implikacja[edytuj]
Oznaczmy r jako zdanie „Jeżeli będziesz grzeczny, to dostaniesz czekoladę”. Zdanie to jest implikacją. Zdanie to składa się z dwóch zdań prostych:
zdania p: „Będziesz grzeczny”
zdania q: „Dostaniesz czekoladę”
Implikację zdań oznaczamy za pomocą spójnika =>, a w tym przypadku przez p=>q. Pozostaje zastanowić się, kiedy zdanie r będzie prawdą, a kiedy kłamstwem. Załóżmy, że zdanie to wypowiedziała mama do swojego syna. Jeśli syn był grzeczny i dostał czekoladę, mama nie skłamała. Jeśli syn był niegrzeczny i nie dostał czekolady, mama także nie skłamała. Jeśli syn był grzeczny, a nie dostał czekolady, oznacza to, że został okłamany. Okazuje się także, że gdyby syn był niegrzeczny i także dostał czekoladę, mama by nie skłamała. Dlaczego? Ponieważ, mama nie stwierdziła, co go spotka, jeśli będzie niegrzeczny. Powiedziała jedynie, co go spotka jeśli będzie grzeczny.


Powiedz mi malaavi czemu pierze się mózgi dzieciom w I klasie LO?
Gówno ma tu do rzeczy co mama powiedziała a czego nie powiedziała, bo akurat w groźbie, na mocy definicji będącej implikacją odwrotną, rzucania monetą mamy po stronie p a nie po stronie q.

~> - warunek konieczny, w implikacji rzucanie monetą
=> - warunek wystarczający, gwarancja matematyczna

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N = ~W~>~N - implikacja prosta na mocy definicji
W implikacji prostej po stronie W mamy gwarancję matematyczną => natomiast po stronie ~W mamy najzwyklejsze rzucanie monetą ~>.

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K = ~W=>~K - implikacja odwrotna na mocy definicji
W implikacji odwrotnej mamy rzucanie monetą ~> po stronie W i gwarancję matematyczną => po stronie ~W

Dlaczego nauczyciel nie poda prawa eliminacji implikacji znanego doskonale matematykom z którego wszystko wynika?
Dlaczego pieprzy się głupoty kiedy mama skłamała a nie kiedy mama skłamie w przyszłości?

Przecież definicja logiki jest oczywista dla każdego 5-cio latka:
Logika to matematyczny opis nieznanego np. przyszłości!

Każda inna definicja logiki to matematyczne brednie, jak znamy z góry wartości logiczne p i q to nie ma żadnej logiki, jest zdeterminowana przeszłość, na którą nie mamy żadnego wpływu!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-pisana-na-zywo-dyskusja-z-fiklitem-c-iii,6929-675.html#210295
rafal3006 napisał:
zefciu napisał:

rafal3006 napisał:
... ale jakich zdań
Zdań logicznych, Logika się zajmuje zdaniami, wiesz?
Cytat:
Całość to jednolite zdanie złożone
Co to jest zdanie jednolite i czym się różni od niejednolitego.
Cytat:
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
To liczby zachodzą?
Cytat:
Określ mi prawdziwość zdania "twierdzącego":
Liczba x jest podzielna przez 2
Też piszę, że to nie jest zdanie. To jest predykat.

W temacie poprawnej implikacji matematycznej jesteś zółtodziób.

To jest zdanie jednolite:
A.
Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz czekoladę
G=>C

Nie wolno ci w zdaniu „Jeśli p to q” wydzielać zdań twierdzących p i q bo takich tu nie ma! - to jest idiotyzm absolutny i totalny!

Owszem, w AK też jest poprawne prawo eliminacji implikacji:
p=>q = ~p+q = p*q + ~p*~q + ~p*q

Mówi ono jednak wyłącznie o tym kiedy w przyszłości ojciec nie skłamie i nie ma nic wspólnego z istotą implikacji GWARANCJĄ MATEMATYCZNĄ!

Jak zamienisz implikację na funkcję w spójnikach „lub”(+) i „i”(*) to automatycznie mówisz:
Żegnaj implikacjo!
Wiesz dlaczego?
Po pierwsze dlatego że:
Bo w spójnikach „lub”(+) i „i”(*) zachodzi przemienność argumentów, natomiast w implikacji nie zachodzi przemienność argumentów.
Po drugie dlatego że:
Istotą każdej implikacji jest gwarancja matematyczna o której w implikacji wyrażonej spójnikami „lub”(+) i „i”(*) nie może być mowy i nie ma mowy.
Dowód:
Żaden ziemski matematyk nie ma pojęcia co to jest gwarancja matematyczna - to pojęcie to czarna magia dla ziemskiego matematyka, niestety.

Wracając do prawa eliminacji implikacji poprawnego także w AK.
Zefciu:
A.
Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz czekoladę
G=>C

Synek lat 5:
Tata kiedy dotrzymasz słowa?

Zefciu:
Prawo eliminacji implikacji:
G=>C = G*C + ~G*~C + ~G*C

Synku dotrzymam słowa, czyli nie zostanę kłamcą, jeśli:
A.
G*C = 1*1 =1 - będziesz grzeczny (G=1) i dostaniesz czekoladę (C=1)
lub
B.
~G*~C =1*1 =1 - nie będziesz grzeczny (~G=1) i nie dostaniesz czekolady (~C=1)
lub
C.
~G*C =1*1 =1 - nie będziesz grzeczny (~G=1) i dostaniesz czekoladę (C=1)

Synek:
Tata, to jak nie będę grzeczny też mogę dostać czekoladę?

Zefciu:
TAK!
To jest prawo każdego nadawcy do darowania dowolnej kary.
Jak zaczniesz chodzić na religię to się o tym dowiesz - Chrystus i łotr na krzyżu.

Synek:
Hura!
To jutro będę niegrzeczny i dostanę czekoladę!

Zefciu:
To jest nieprawda mój synku, gwarancję matematyczną masz wyłącznie w oryginalnej mojej obietnicy:
A.
Jeśli będziesz grzeczny to na pewno => dostaniesz czekoladę
G=>C

A jak będziesz niegrzeczny to możesz sobie rzucać monetą, ty nie masz nic go gadania, wszystkie klocki są po mojej stronie - mogę ci tą czekoladę dać albo nie dać i nie zostanę kłamcą!

Synek:
To ja zdecydowanie wolę być grzeczny i mieć GWARANCJĘ matematyczną dostania czekolady!

Zauważ Zefciu, że to co wyżej to kompromitacja ziemskiej logiki matematycznej, która nie zna pojęcia „gwarancja matematyczna”!

Synek:
Tata, a kiedy zostaniesz kłamcą?

Zefciu:
Mamy funkcję logiczną w spójnikach „lub”(+) i „i”(*):
A: G=>C = ~G + C
co matematycznie oznacza:
(G=>C) =1 <=> ~G=1 lub C=1
gdzie:
(G=>C) =1 - dotrzymam słowa = nie skłamię

Przechodzimy z A do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę spójników:
D: ~(G=>C) = G*~C
co matematycznie oznacza:
~(G=>C)=1 <=> G=1 i ~C=1
gdzie:
~(G=>C)=1 - skłamię

stąd:
Skłamię ~(G=>C)=1 wtedy i tylko wtedy gdy będziesz grzeczny (G=1) i nie dostaniesz czekolady (~C=1)
~(G=>C) = G*~C

Synek:
Brawo tatako, dokładnie tego samego uczył nas Kubuś Puchatek w przedszkolu!

Zefciu:
… i co z tego, przecież to są rzeczy doskonale znane w logice klasycznej.

Synek:
Czy aby na pewno tatko?
Po Kubusiu przyszedł ekspert KRZ z którego wszystkie 5-cio latki pękały ze śmiechu, zaczął coś bredzić w stylu:
Jeśli Kubuś Puchatek jest ptakiem to na pewno jest niedźwiedziem

Poza tym bardzo się wściekał gdy mu usiłowaliśmy wytłumaczyć że logika matematyczna to matematyczny opis nieznanego!

Zauważ że w twoim przykładzie z czekoladą mamy pewność Boga (prawdziwego Boga!) kiedy w przyszłości dotrzymasz słowa, a kiedy skłamiesz.

Gówno nas obchodzi sytuacja po fakcie gdzie znamy wartości logiczne wszystkich zmiennych - my, ludzie uczciwi i przyzwoici, chcemy wiedzieć kiedy w przyszłości skłamiemy, aby tym kłamcą nie zostać przez przypadek!


malaavi napisał:

Opowiadasz tak i opowiadasz, że AK jest dla ludzi naturalna, ale mimo lat tłumaczeń jeszcze nikt tego nie zauważył. Gdyby AK była skomplikowaną teorią, to moglibyśmy twierdzić, że ludzie po prostu jej nie rozumieją. Ale dlaczego mieliby nie rozumieć tego, jak ciągle myślą? :) Mieliby nie zauważyć, że ktoś im ich własne myślenie podaje na tacy? Tak zgodnie nie zauważyć? Myślałeś już o tym, że to chyba spisek?

… i nie zauważy, bo AK to naturalna logika człowieka, podlegamy pod nią wszyscy łącznie z tobą.
AK jest niebotycznie prosta, wszystkie 5-cio latki doskonale posługują się nią w praktyce.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 23:11, 27 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 5:16, 28 Cze 2014    Temat postu:

Rafale, odpłynąłeś. :) Wypadało się nauczyć logiki klasycznej, nie nauczyłeś się, teraz się w argumentacji mocno mijasz z rzeczywistością. Pękaj sobie ze śmiechu, ale dość widać, że to ty nie rozumiesz logiki, a nie cała wielka ludzkość. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:12, 28 Cze 2014    Temat postu:

malaavi napisał:
Rafale, odpłynąłeś. :) Wypadało się nauczyć logiki klasycznej, nie nauczyłeś się, teraz się w argumentacji mocno mijasz z rzeczywistością. Pękaj sobie ze śmiechu, ale dość widać, że to ty nie rozumiesz logiki, a nie cała wielka ludzkość. :)

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-pisana-na-zywo-dyskusja-z-fiklitem-c-iii,6929-675.html#210323
rafal3006 napisał:

Wróćmy do naszego operatora transmisji

Definicja operatora transmisji:
A.
Y = p
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=>p=1

… a kiedy zajdzie ~p?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę spójników (tu ich nie ma):
B.
~Y = ~p
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=>~p=1

Związek logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y):
Y = ~(~Y)
Podstawiając A i B mamy prawo podwójnego przeczenia:
Y = p = ~(~p)

Zauważmy, że A to fundamentalnie co innego niż B.
Nigdy nie będzie:
logika dodatnia (Y) = logika ujemna (~Y)
Dotrzymam słowa (Y) = skłamię (~Y)

Tabela zero-jedynkowa operatora transmisji:
Kod:

Definicja   |Znaczenie   |Kodowanie zero-jedynkowe|Kodowanie zero-jedynkowe
symboliczna |            |dla punktu odniesienia  |dla punktu odniesienia
Układ równań|            |Y=p                     |~Y=~p
logicznych  |            |  p  Y=p                |~p  ~Y=~p
A: Y= p     | Y=1<=> p=1 |  1  1                  | 0   0
B:~Y=~p     |~Y=1<=>~p=1 |  0  0                  | 1   1
   1  2       3      5      6  7                    8   9   

Symboliczna definicja operatora transmisji (równania algebry Boole’a) to układ równań logicznych:
Y=p
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=>p=1
… a kiedy zajdzie ~p?
~Y = ~p
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1
… a wszelkie tabele zero-jedynkowe gówno nas obchodzą.

malaavi napisał:
Zgadzam się też z zefciem, to, co nieudolnie zapisałeś jako
(p=0)=(~p=1)
w algebrze Boole'a byłoby zapisane prościej
~1=0
natomiast się znaczeniem nie różni i nazywanie tego twoim prawem jest złodziejstwem, a nazywanie tego prawem to też nieporozumienie.

Pokazuję i objaśniam ..
Z tabeli zero-jedynkowej AB67 odczytujemy:
Y=1 # Y=0
Biedna logika Ziemian wywala w kosmos Y zostając z ręką w nocniku, czyli logice w idiotycznych zerach i jedynkach:
A: 1#0
Mądra algebra Boole’a = równania algebry Boole’a
Korzysta tu z prawa Prosiaczka zapisując:
B: Y=1 # ~Y=1
Mądra algebra Boole’a = algebra Kubusia wywala w kosmos jedynki otrzymując równania algebry Boole’a!
Y # ~Y
Związek logiki dodatniej i ujemnej:
Y = ~(~Y)


Pytanie do malaaviego:
Czy równania algebry Boole’a to jest logika klasyczna, czy też algebra Boole’a to wyłącznie 0 i 1 co jeszcze niedawno bredziłeś.

Czy masz jakieś obiekcje co do idiotyzmu zapisu A (logika zero-jedynkowa) i mądrości matematycznej zapisu B (logika równań logicznych = logika człowieka)?

Największą tragedią logiki matematycznej ziemian jest fakt, że widzi wyłącznie logikę dodatnią (Y- tabela AB67) i kompletnie nie widzi logiki ujemnej (~Y - tabela AB89)

czyli!

Nie potrafi opisywać najprostszych zdań z naturalnej logiki człowieka równaniami algebry Boole’a!

Algebra Kubusia działa tak:
A.
Jutro pójdę do kina
Y=K
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=>K=1
czytamy:
Prawdą jest (=1) że dotrzymam słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdę do kina (K=1)

... a kiedy skłamię?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negację stronami i wymianę spójników (tu ich nie ma):
~Y=~K
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~K=1
stąd:
Skłamię (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdę do kina (~K)
~Y=~K
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~K=1

Prawdą jest (=1) że skłamię (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdę do kina (~K=1)

To co wyżej to logika matematyczna wszystkich 5-cio Latów i humanistów którzy z pewnością Boga (tego prawdziwego Boga!) bez trudu odpowiedzą kiedy w przyszłości dotrzymają słowa lub skłamią!

Wniosek to jedyna poprawna definicja logiki matematycznej:
Logika matematyczna to matematyczny opis nieznanego np. przyszłości!

Każda inna definicja logiki matematycznej jest jednym wielkim gównem, nie mającym nic wspólnego z logiką.
Gdzie:
Gówno = znajomość wartości logicznych wszystkich zmiennych z góry
Dlaczego?
Bo jak znamy wartości wszystkich zmiennych logicznych z góry to nie ma żadnej logiki!
Wniosek:
Gówno = logika matematyczna Ziemian
cnd

Definicja Boga filozofów:
Bóg filozofów wie wszystko od minus do plus nieskończoności ale nie wie skąd wie, jego wiedza nie może być uzupełniana o żadną nową wiedzę na mocy definicji, wie wszystko z góry - identycznie jak logika ziemian która musi znać z góry wartości logiczne wszystkich zmiennych aby określić prawdziwość/fałszywość funkcji logicznej Y.
Oczywistym jest że wolna wola Boga filozofów jest picem, na pewno nie on stworzył nasz Wszechświat.
Identycznym picem jest logika matematyczna biednych Ziemian którzy muszą znać wartości logiczne wszystkich zmiennych binarnych z góry, aby określić wartość logiczną funkcji logicznej Y.

… no i co ty na to malaavi?


Powtarzam kluczowe pytanie do malaaviego:
Czy równania algebry Boole’a to jest logika klasyczna, czy też algebra Boole’a to wyłącznie 0 i 1 co jeszcze niedawno bredziłeś.
TAK/NIE


Czemu tak panicznie uciekasz przed absolutnie kluczowym dla całej logiki matematycznej pytaniem?

To pytanie będzie cię ścigać do końca świata i jeden dzień dłużej ... aż polegniesz, razem ze swoim ukochanym badziewiem.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 7:18, 28 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:16, 28 Cze 2014    Temat postu:

Przypisujesz mi jakieś dziwne rzeczy. I do tego niepoprawnie zadajesz pytania. Nic nie będzie z tej pseudoalgebry Kubusia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:24, 28 Cze 2014    Temat postu:

malaavi napisał:
Przypisujesz mi jakieś dziwne rzeczy. I do tego niepoprawnie zadajesz pytania. Nic nie będzie z tej pseudoalgebry Kubusia.

... no i wyszło szydło z worka.

Definicja algebry Boole'a malaaviego:
Równia algebry Boole'a to nie jest algebra Boole'a, to pseudoalgbera Kubusia, jedynie słuszna algebra Boole'a to wyłącznie moje ukochane zera i jedynki.

Twierdzenie Kubusia:
Algebra Boole'a bez logiki dodatniej i ujemnej opisywanej wyłącznie równaniami algebry Boole'a to najzwyklejsza głupota, to "logika" matematyczna Ziemian.

Powtarzam kluczowe pytanie do malaaviego:
Czy równania algebry Boole’a to jest logika klasyczna, czy też algebra Boole’a to wyłącznie 0 i 1 co jeszcze niedawno bredziłeś.
TAK/NIE


Dowód:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-250.html#210019
malaavi napisał:

Odnoście algebry Boole'a:
Jest nią system 0-1 z działaniami i jest zbiór potęgowy P(X) dla dowolnego zbioru X niepustego.
Jednakże poza X jednoelementowym przyporządkowanie:
1-zbiór niepusty
0-zbiór pusty
Nie daje homomorfizmu algebr, czyli z konieczności rodzi sprzeczności. Nie ma mowy o algebrze Boole'a, gdy nie wiemy, jaki jest wynik mnożenia dwóch zbiorów niepustych (czyli tożsamych podobno z elementem wyróżnionym 1).


Czemu tak panicznie uciekasz przed absolutnie kluczowym dla całej logiki matematycznej pytaniem?

To pytanie będzie cię ścigać do końca świata i jeden dzień dłużej ... aż polegniesz, razem ze swoim ukochanym badziewiem.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 7:40, 28 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:56, 28 Cze 2014    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 9:03, 28 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:56, 28 Cze 2014    Temat postu:

....

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 9:07, 28 Cze 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:37, 28 Cze 2014    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Sob 9:41, 28 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:15, 28 Cze 2014    Temat postu:

Rafale. Algebra Boole'a to zbiór z działaniami i operacją jednoargumentową, przy tym działania spełniać muszą określone warunki, wikipedia je podaje.

To, co tworzysz, nie spełnia tych warunków. A gdy spełnia częściowo to tylko przez podobieństwo do logiki klasycznej, czyli nic wtedy nie tworzysz, a jedynie spisujesz czyjąś pracę, co nieuczciwe.

W matematyce rzeczy mają definicje ścisłe, algebra Boole'a ma definicję ścisłą i to, co tworzysz, nie jest algebrą Boole'a niezależnie od tego jak bardzo chcesz. Nie spełnia warunków.

Natomiast w logice klasycznej teoria algebr Boole'a zajmuje miejsce ważne. Tylko to nijak się nie wiąże z AK, przestań się podpinać pod cudze dzieła, nie jesteś ich autorem i nawet ich nie rozumiesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:10, 28 Cze 2014    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Toatalnie wszystkie zdania „Jeśli p to q” są jednolite.
A jakie zdania są niejednolite? Kolejne pytanie, na które nigdy mi nie odpowiesz.
Cytat:
Jak znajdziesz we wszelkich środkach masowego przekazu jednego debila który zapisze zdanie „jeśli p to q” gdzie wartości logiczne p i q są znane z góry to kasuję AK.
Ja wiem, że kłamiesz. Ty wiesz, że kłamiesz. Więc po co to zagranie? Raz się nabrałem na taką obietnicę - niczego nie skasowałeś wówczas.
Cytat:
Całe zdanie brzmi tak:
Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz czekoladę

Debilizmem jest wydzielanie z tego zdania „dostaniesz czekoladę” traktując je jako zdanie bez żadnego związku z p - a dokładnie taka jest idiotyczna logika Ziemian.
Czyli patrząc na równanie "2 + 3" też nie mogę wskazać na jeden ze składników i powiedzieć "to dwójka".

A co można zrobić w NTI. Bo na razie dowodzisz jedynie, że NTI jest od KRZ gorsza w każdym wymiarze, bo obwarowana tysiącem zakazów.
Cytat:
Cytat:
Owszem. Ale negujemy tylko jeden argument.

Jaki jeden argument?
Udowodnij tę brednię.
Jak to jaki? Poprzednik. I co tu jest do dowodzenia. Tak działa przekształcenie implikacji na alternatywę.
Cytat:
zefciu napisał:

Cytat:
Żaden ziemski matematyk nie ma pojęcia co to jest gwarancja matematyczna
Właśnie wymyślilem sobie pojęcie "bulbetaperton". Nikt nie ma pojęcia, co ono znaczy. Oto i dowód mojego geniuszu.

To jest dowód twojej głupoty, bo o gwarancji matematycznej w implikacji doskonale wie każdy 5-cio latek i humanista … z wyjątkiem matematyków.
Jakoś dziwnie po wpisaniu "gwarancja matematyczna" w Google wyskakują w zasadzie tylko Twoje wypociny. Wyjaśnij mi to pojęcie, albo go nie używaj. Dla mnie jest bełkotem.
Cytat:
Czyli nie ma tam praw Prosiaczka:
(p=1) = (~p=0)
(~p=1) = (p=0)
Są. Tylko się tak nie nazywają. Już to raz Ci tłumaczyłem. Mamy zasadę wyłączonego środka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 4:00, 29 Cze 2014    Temat postu:

Czym różni się implikacja od równoważności
z dedykacją dla malaaviego

Zmodyfikujmy przykład Fiklita na taki.

Mamy wyłącznie dwa przyciski B1 i B2 oraz jedną lampkę L1.

Nie mamy najmniejszego pojęcia jak w tej skrzynce nam Fiklit te przyciski podłączył.

Procedura badania w algebrze Kubusia:


I.
Skrzynka równoważnościowa:


Procedura badania:
Doprowadzamy do wygaszenia obu lampek.
A.
Włączamy/wyłączmy przycisk B1
Lampka w ogóle nie reaguje:
Wniosek:
B1 nie jest podłączony do L1
B.
Włączamy/ wyłączmy B2
Lampka pięknie reaguje
Wniosek z A i B:
Lampka podłączona jest wyłącznie do B2
Wniosek generalny:
Cały układ to układ równoważności , przycisk B1 jest tu bez znaczenia, takich przycisków mogłoby być np. milion.


II.
Skrzynka implikacyjna


Procedura badania:
Doprowadzamy do wygaszenia obu lampek.
A.
Włączamy/wyłączmy przycisk B1
Lampka pięknie reaguje
Wniosek:
B1 jest podłączony do L1
B.
Włączamy/ wyłączmy B2
Lampka pięknie reaguje
Wniosek:
B2 jest podłączona do L1

Cały układ to układ implikacyjny.

Dowód:
Postawmy przy przycisku B1 Kubusia, natomiast przy przycisku B2 Malaaviego.

Zaczynamy zabawę malaavi?

START:
Co możemy stwierdzić nie widząc siebie nawzajem?

Możemy stwierdzić po pierwsze:
A.
Jeśli mój przycisk jest włączony to na pewno => lampka L1 się świeci
Bx=>L1
Z prawdziwości zdania A wynika fałszywość zdania B.
B.
Jeśli mój przycisk jest włączony to lampka L1 może się nie świecić
Bx~~>~L1 =0

… a jeśli mój przycisk nie jest włączony?

Poproszę Malaaviego o wyłączenie swojego przycisku.

Malaavi:
Gotowe

Kubuś:
Co widzisz malaavi?

Malaavi:
Widzę że ta wstrętna lampka świeci się i gaśnie w sposób przypadkowy (to złośliwe działanie Kubusia :) ), widzę ewidentne „rzucanie monetą” dla przypadku ~B2

Kubuś:
Czy rozumiesz już dlaczego nie istnieje implikacja bez „rzucania monetą”

Malaavi:
Tak, rozumiem

Kubuś:
Czy rozumiesz już co to jest „gwarancja matematyczna” w implikacji?

Malaavi:
Tak rozumiem, jeśli włączę mój przycisk B2 to mam absolutną pewność, że ta cholerna lampka nigdy mi nie zgaśnie (mam „gwarancję matematyczną”)

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-pisana-na-zywo-dyskusja-z-fiklitem-c-iii,6929-700.html#210381
zefciu napisał:

rafal3006 napisał:

Żaden ziemski matematyk nie ma pojęcia co to jest gwarancja matematyczna
Właśnie wymyślilem sobie pojęcie "bulbetaperton". Nikt nie ma pojęcia, co ono znaczy. Oto i dowód mojego geniuszu.
rafal3006 napisał:

To jest dowód twojej głupoty, bo o gwarancji matematycznej w implikacji doskonale wie każdy 5-cio latek i humanista … z wyjątkiem matematyków.
Jakoś dziwnie po wpisaniu "gwarancja matematyczna" w Google wyskakują w zasadzie tylko Twoje wypociny. Wyjaśnij mi to pojęcie, albo go nie używaj. Dla mnie jest bełkotem.

Zefciu, niech ten banał wyjaśni ci malaavi który doświadczalnie stwierdził istnienie gwarancji matematycznej w implikacji … albo najlepiej idź do przedszkola, tam 5-cio latki udzielą ci bezpłatnie lekcji logiki.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 4:04, 29 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 6:29, 29 Cze 2014    Temat postu:

Rafale, nie przypisuj mi niewypowiedzianych przeze mnie słów.
AK poległa na skrzynce z przyciskami i lampkami, bo nauka nie polega na tym, by budować skrzynki implikacyjne czy równoważnościowe, ale na tym, by badać ten obiekt, który się ma do zbadania.

Gdy ludzie pierwotni, ludzie współcześni, pięcioletnie dzieci, gdy dowolne osoby stają przez nowym zagadnieniem, problemem, nowym przedmiotem czy zjawiskiem, badają je.
AK bada niepoprawnie. Wykłada się. Pada martwa, nieżywa i na śmierć zabita, bo prosty problem okazał się nierozwiązywalny.

Podejrzewam, że jeśli istniały jednostki rozumujące na zasadzie AK, to po prostu szybko wyginęły w kontakcie z problemami dnia codziennego, których nie potrafiły rozwiązać. :)

I nie zmieni tego zasypanie rozmówców tekstem. :) Twórz dialogi, definicje nowych skrzynek, kopiuj nieistotne fragmenty innych rozmów. Tak czy inaczej
AK POLEGŁA.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:09, 29 Cze 2014    Temat postu:

malaavi napisał:
Rafale, nie przypisuj mi niewypowiedzianych przeze mnie słów.
AK poległa na skrzynce z przyciskami i lampkami, bo nauka nie polega na tym, by budować skrzynki implikacyjne czy równoważnościowe, ale na tym, by badać ten obiekt, który się ma do zbadania.

... ale przecież na początku napisałem, że nie mamy najmniejszego pojęcia, jaki połączenia w swojej skrzynce wykonał Fiklit.

Matematycznie Fiklit mógł zbudować tylko i wyłącznie dwa rodzaje swoich skrzynek:
A.
Skrzynka równoważnościowa
B.
Skrzynka implikacyjna

Nikt nie wie jaką skrzynkę Fiklit zbudował.
Jest oczywistym że mogę sobie przyjąć dowolne założenie A albo B (nie mam innych możliwości) i badać jego skrzynkę.
Jest oczywistym że prawdopodobieństwo trafienia wynosi tu dokładnie 50%.
Jest też oczywistym że jeśli udowodnię iz moje założenie B było błędne to prawdziwe musi być A.
Absolutnie niczego więcej nie muszę dowodzić!

Wynika z tego że w przypadku implikacji/równoważności nie ma najmniejszego znaczenia czy założę sobie z góry że mam do czynienia z implikacją, czy też z równoważnością.

Ani grama nie napracuję się więcej, niż muszę!
bo:
Jeśli udowodnię ~A to automatycznie udowodnię B
Jeśli udowodnię ~B to automatycznie udowodnię A
Ja nie wiem jak można nie rozumieć tak oczywistych banałów?

Czy zgadzasz się z tym co napisałem wyżej?
TAK/NIE


P.S.
Jeśli uważasz, że włożyłem w twoje usta jakiekolwiek kłamstwo matematyczne, to udowodnij to!

Wtedy cię przeproszę i to skasuję.
Inaczej nie mam najmniejszego zamiaru czegokolwiek ruszać bo powiedziałeś matematyczną prawdę!

Czy jest sens obrażać się na matematyczną prawdę?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 8:20, 29 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:50, 29 Cze 2014    Temat postu:

Rafale, fiklit budował skrzynkę jaką chciał. Ty wnioskowałeś jak chciałeś. Wnioskowałeś błędnie, a cały błąd wziął się z zastosowania AK.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:07, 29 Cze 2014    Temat postu:

malaavi napisał:
Rafale, fiklit budował skrzynkę jaką chciał. Ty wnioskowałeś jak chciałeś. Wnioskowałeś błędnie, a cały błąd wziął się z zastosowania AK.

Problem w tym że aby badać cokolwiek musisz mieć dostęp do tego czegokolwiek.
Jest oczywistością że gdyby Fiklit dał mi do ręki swoją skrzynkę to błyskawicznie i bez najmniejszego trudu doszedłbym do wniosku że moje pierwotne założenie iż mamy do czynienia ze skrzynką implikacyjną było błędne.

Nie dowodząc ani grama więcej ponad wykazanie iż moje założenie było błędne, automatycznie udowadniam iż wobec tego skrzynka Fiklita musi być skrzynką równoważnościową.

Skoro uważasz, że matematyka nie musi mieć dostępu do obiektu i jest w stanie rozstrzygnąć czy to jest prawda/fałsz.

... to mam dla ciebie zadanie.

Wszyscy wierzący są absolutnie pewni że Bóg istnieje.
Malaavi, jako ateista wierzy w coś zupełnie odwrotnego.

Udowodnij zatem matematycznie że wierzący to debile, a ty jesteś prawdą absolutną, skoro twierdzisz że Bóg na 100% nie istnieje!

... no i nie masz dostępu do obiektu zwanego "Bóg".

Niech ta twoja zakichana matematyka pokaże co potrafi!

... czekam z utęsknieniem na twój dowód ściśle matematyczny, że Boga nie ma.
Jak to udowodnisz na 100% zostaniesz Bogiem ateistów ... a wierzący?
Dalej będą cię mieli w ...dupie.
Czy masz choć cień wątpliwości?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 9:10, 29 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:29, 29 Cze 2014    Temat postu:

Miałeś dostęp do pewnych danych. :) Nie kłam, że nie.

Chcesz mnie zatłuc oszołomstwem? Głupie wymówki, kłamstwa, że niby na maturze by ci wypociny uznali, idiotyczne tworzenie ad hoc skrzynek implikacyjnych i równoważnościowych, a teraz bóg. Wszystko robisz, byle zagłuszyć, że po prostu zrobiłeś błąd w nietrudnym zadaniu. :)

Możemy się zająć kiedyś eksperymentem. Ktoś zada pytania, ja będę wnioskował logiką klasyczną, ty pseudoalgebrą Kubusia i potem zadawacz pytań oceni nasze odpowiedzi. :) Zupełnie się nie boję takiego eksperymentu. Zresztą ja dla rozrywki rozwiązuję problemy logiczne, a ty uciekasz od nich jak tylko potrafisz. ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:31, 29 Cze 2014    Temat postu:

Cytat:
Matematycznie Fiklit mógł zbudować tylko i wyłącznie dwa rodzaje swoich skrzynek:
A.
Skrzynka równoważnościowa
B.
Skrzynka implikacyjna

Kompletna bzdura. Ale przypuszczałem, że stwierdzisz coś takiego.
Możliwości jest znacznie więcej. Lampka może się zapalać bo jednoczesnym wciśnięciu dwóch przycisków, może się też zapalać po 3 krotnym naciśnięciu jednego przycisku.
Generalnie - nie jesteś w stanie sprawdzić wszystkich możliwości skrzynki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:17, 29 Cze 2014    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 22:43, 29 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32733
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:18, 29 Cze 2014    Temat postu:

malaavi napisał:

Możemy się zająć kiedyś eksperymentem. Ktoś zada pytania, ja będę wnioskował logiką klasyczną, ty pseudoalgebrą Kubusia i potem zadawacz pytań oceni nasze odpowiedzi. :) Zupełnie się nie boję takiego eksperymentu. Zresztą ja dla rozrywki rozwiązuję problemy logiczne, a ty uciekasz od nich jak tylko potrafisz. ;)

Malaavi, przecież ty nawet z własnym dzieckiem nie potrafisz sensownie rozmawiać przy pomocy tej twojej zakichanej logiki (tylko bełkoczesz bez sensu), więc o czym my tu mówimy?

Dowód:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-300.html#210172
rafal3006 napisał:
malaavi napisał:
Rafale, dlaczego kłamiesz? Czyżby AK bez fałszywych zarzutów sobie nie radziła? :)

Żaden ziemski matematyk nie umie się posługiwać logiką dodatnią i ujemną, póki co nie jesteś wyjątkiem.

Nie przeszedłeś testu I klasisty a to jest właśnie problem zrozumienia logiki dodatniej i ujemnej.

Test I-klasisty:
Malavi do synka:
Jeśli jutro będzie padało to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH =1

Synek:
Tata, a jak nie będzie padało?

Malaavi:
Mam! Prawo kontrapozycji mam!
P=>CH = ~CH=>~P

Synku, jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padało

Synek:
Tata, coś ci się stało w główkę?
Przecież nie o to cię pytałem!


malaavi napisał:
Miałeś dostęp do pewnych danych. :) Nie kłam, że nie.

Chcesz mnie zatłuc oszołomstwem? Głupie wymówki, kłamstwa, że niby na maturze by ci wypociny uznali, idiotyczne tworzenie ad hoc skrzynek implikacyjnych i równoważnościowych, a teraz bóg. Wszystko robisz, byle zagłuszyć, że po prostu zrobiłeś błąd w nietrudnym zadaniu. :)


Zadanie Fiklita w oryginale:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-300.html#210266
fiklit napisał:
Rafał moim zdaniem za bardzo zakładasz wszechwiedzę. Nie robisz rozróżnienia między wiedzą dostępną i zewnętrzną. Logika klasyczna polega na operowaniu na jedynie części wiedzy i wyciąganiu z tego nowych faktów.

Taki przykład:
Daję Ci skrzyneczkę z trzema przyciskami B1, B2, B3 i trzema światełkami L1, L2, L3.
Nie wolno Ci do niej zaglądać. Możesz mnie pytać jak działa. Ale każde pytanie do jest właśnie sięgnięcie do wiedzy zewnętrznej.

Daję Ci ją i daję informację, że "jeśli naciśniesz B1 zapali się L3".
Oczywiście w Twojej głowie pojawia się standardowe pytanie Jasia: "a jeśli nie nacisnę B1?". Potrafisz na nie odpowiedzieć?

To wytłuszczone oznacza że jednak nie mogę Fiklita zapytać bo będzie to „sięgnięcie do wiedzy zewnętrznej”.
To zadanie byłoby jednoznaczne wtedy i tylko wtedy, gdyby na egzaminie z matematyki każdy uczeń dostał taka skrzyneczkę do badania.
Tego jednak Fiklit nie zrobił!
Czyli żąda ode mnie jednoznacznego rozwiązania zadania które nie jest jednoznaczne.
Egzamin z matematyki to egzamin, lepiej rozwiązać je rozumując naturalną logiką człowieka niż oddać pustą kartkę.
Po egzaminie, po dodatkowych wskazówkach Fiklita, bez problemu doszedłem że to zadanie nie jest matematycznie jednoznaczne a moje rozwiązanie jest jednym z dwóch możliwych rozwiązań.

Jeśli malaavi twierdzisz, że zadanie Fiklita jest jednoznaczne to odwracam kota ogonem i proszę cie o jego jednoznaczne rozwiązanie!

Pewnie jest że:
Leżymy i kwiczymy!

Nie wolno dawać na egzaminie zadań niejednoznacznych jak w przypadku Fiklita.

To zadanie byłoby fair, gdyby brzmiało:
Dana jest skrzyneczka z dwoma przyciskami B1 i B2 i światełkiem L1
Wiedząc że prawdziwe jest zdanie:
Jeśli naciśniesz B1 to zaświeci się L1
Wypisz wszelkie możliwe funkcje logiczne realizowane przez tą skrzynkę.

Moje rozwiązanie iż jest to skrzynka implikacyjna, jest oczywiście jednym z dwóch możliwych rozwiązań. Gdybym widział to wytłuszczone, czego fiklit nie zrobił, to na 100% podałbym bez najmniejszego wysiłku dwa i tylko dwa możliwe i poprawne rozwiązania:
1.
Skrzynka implikacyjna
2.
Skrzynka równoważnościowa

To jest absolutny koniec, więcej możliwości tu nie ma!

Za pełne rozwiązanie 1 i 2 wyłącznie egzaminator który jest debilem matematycznym mógłby mi dać ocenę inną niż 100%, czyli max. ilość punktów.
Za podanie tylko rozwiązania 1 oczywiście odpowiednio mniej np. 50%.

… ale jeśli w zadaniu egzaminacyjnym nie ma zastrzeżenia wytłuszczonego to uczeń ma prawo rozumieć że chodzi tu o podanie dowolnego rozwiązania poprawnego, jednego z dwóch możliwych!

W tej sytuacji egzaminator który postawi inną ocenę niż 100% maksymalnej ilości punków, również jest debilem matematycznym, bo normalny człowiek wszelkie wątpliwości rozstrzyga na korzyść pokrzywdzonego. W jaki sposób uczeń ma czytać w myślach egzaminatora czego ten od niego oczekuje jeśli zadanie jest matematycznie nieprecyzyjne?

Odwracam kota ogonem i ja ci malaawi daję zadanie Fiklita do rozwiązania, a ty mi go rozwiąż.

Zadanie fiklita w wersji uproszczonej (to bez znaczenia dla istoty zadania):
Dana jest skrzyneczka z dwoma przyciskami B1 i B2 i światełkiem L1
Wiedząc że prawdziwe jest zdanie:
Jeśli naciśniesz B1 to zaświeci się L1
Podaj rozwiązanie tego zadania na gruncie logiki matematycznej.

Malaavi,
z niecierpliwością czekam na twoje rozwiązanie

malaavi napisał:
Wszystko robisz, byle zagłuszyć, że po prostu zrobiłeś błąd w nietrudnym zadaniu. :)

Pokożcie co potraficie!

Twój egzaminator,
Kubuś :)

P.S.
Moje rozwiązanie jest w tych dwóch postach:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-300.html#210369
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-300.html#210394

fiklit napisał:
Cytat:
Matematycznie Fiklit mógł zbudować tylko i wyłącznie dwa rodzaje swoich skrzynek:
A.
Skrzynka równoważnościowa
B.
Skrzynka implikacyjna

Kompletna bzdura. Ale przypuszczałem, że stwierdzisz coś takiego.
Możliwości jest znacznie więcej. Lampka może się zapalać bo jednoczesnym wciśnięciu dwóch przycisków, może się też zapalać po 3 krotnym naciśnięciu jednego przycisku.
Generalnie - nie jesteś w stanie sprawdzić wszystkich możliwości skrzynki.

Nie fiklicie, jesteś w błędzie.
Po pierwsze:
Twoja aktualna wersja jest ewidentnie sprzeczna z zadaniem które sam napisałeś:
„Jeśli naciśniesz B1 zapali się L3”
O twojej skrzynce wiemy tylko i wyłącznie to co wyżej.
Czyli:
Zawsze gdy nacisnę B1 zaświeci się L3.
Wyklucza to zaświecenie się lampki L3 za którymś tam naciśnięciem przycisku B1.

Po drugie:
Mówimy tu o logice klasycznej, czyli o algebrze Boole’a zdefiniowanej przez 16 możliwych operatorów logicznych. Twoja aktualna skrzynka wykracza poza logikę klasyczną!
W logice klasycznej masz zawsze do czynienia z funkcją logiczną n-zmiennych binarnych.
W przełożeniu na bramki logiczne masz dostępne bramki o n-wejscich i tylko jednym wyjściu.
Z logiką klasyczną masz do czynienia wtedy i tylko wtedy gdy możesz zdjąć jednoznaczną tabelę prawdy dla badanego układu.
Czyli:
Dla wszystkich możliwych wymuszeń na wejściach, obojętnie ile razy byś powtarzał doświadczenie, zawsze masz jednoznaczną odpowiedź na wyjściu układu logicznego.
Twoja ostatnia skrzynka w oczywisty sposób jest sprzeczna z pojęciem „klasyczna algebra Boole’a”, bo nie dostaniesz tu za każdym razem tej samej odpowiedzi na wyjściu.
Gdybyś był elektronikiem to dowiedziałbyś się o tym na wykładach z logiki klasycznej już pod koniec pierwszego semestru.
Logika klasyczna na studiach elektronicznych to wyłącznie jeden semestr równolegle z laboratorium techniki cyfrowej. Zaliczenie laborki jest warunkiem koniecznym dopuszczenia do egzaminu - nie zaliczysz, won ze studiów.
Pewne jest że żaden matematyk myślący wyłącznie w logice zero-jedynkowej, a nie w naturalnej logice człowieka (równaniach logicznych) takiej laborki by nie zaliczył.

Wracając do tematu.
Wykładowca dr. W. Traczyk (instytut automatyki) kapitalnie i z wielkim zaangażowaniem tłumaczył studentom przez cały semestr logikę klasyczną, czyli podstawy konstruowania złożonych systemów asynchronicznych budowanych bezpośrednio w bramkach logicznych.

Na ostatnim wykładzie powiedział coś takiego:
Panowie, to już historia, klasyczna algebra Boole’a załamuje się już na układach średniej skali integracji: liczniki, rejestry, multipleksery, dekodery etc.

Myślałem że mnie szlag trafi, szczególnie że w tych klockach byłem bardzo dobry.
Klasyczną technikę bramek logicznych pogrążyły mikroprocesory, kosztujące obecnie mniej więcej tyle co prosta bramka logiczna NAND np. 74AC00.
W dniu dzisiejszym, klasyczna, zaawansowana algebra Boole’a to sztuka dla sztuki, nikomu w praktyce nie potrzebna.
Myślę, że nieprawdopodobną rewolucją w technice w ciągu ostatnich 30 lat (przede wszystkim Internet) przyćmi rewolucja w matematyce - algebra Kubusia!
Oczywiście że może się nie udać przekonanie Ziemian do AK - wtedy trudno - Kubuś zabierze ją do grobu … a biedni ziemscy matematycy z zapałem będą sobie prać nawzajem mózgi z naturalnej logiki człowieka do końca świata, a nawet jeden dzień dłużej.

Obrońca wszystkich Ziemskich dzieci, aby nigdy więcej nie prano im mózgów z naturalnej logiki człowieka gównem typu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli pies ma osiem łap, to Księżyc krąży wokół Ziemi

Kubuś - kosmita.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 23:16, 29 Cze 2014, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:35, 29 Cze 2014    Temat postu:

Cytat:
Twoja aktualna wersja jest ewidentnie sprzeczna z zadaniem które sam napisałeś:
„Jeśli naciśniesz B1 zapali się L3”
O twojej skrzynce wiemy tylko i wyłącznie to co wyżej.
Czyli:
Zawsze gdy nacisnę B1 zaświecie się L3.
Wyklucza to zaświecenie się mapki L3 za którymś tam naciśnięciem przycisku B1.

Po drugie:
Mówimy tu o logice klasycznej, czyli o algebrze Boole’a zdefiniowanej przez 16 możliwych operatorów logicznych. Twoja aktualna skrzynka wykracza poza logikę klasyczną!

Znowu poczyniłeś jakieś błędne założenia. Gdzie niby Ci napisałem, że skrzynka realizuje jakieś funkcje logiczne? Co do wytłuszczonego - nie mówiłem konkretnie o B1. Chodzi o to, że nie jesteś w stanie eksperymentalnie dowiedzieć się wszystkiego o działaniu mojej skrzynki. Np. czy naciskanie B2 ma wpływ na L2. Chodzi o to żebyś sobie uświadomił, że są zagadnienia gdzie nie jesteś w stanie "przeiterować" wszystkich interesujących przypadków.

Cytat:
Mówimy tu o logice klasycznej, czyli o algebrze Boole’a zdefiniowanej przez 16 możliwych operatorów logicznych. Twoja aktualna skrzynka wykracza poza logikę klasyczną!
W logice klasycznej masz zawsze do czynienia z funkcją logiczną n-zmiennych binarnych.
W przełożeniu na bramki logiczne masz dostępne bramki o n-wejscich i tylko jednym wyjściu.
Z logiką klasyczną masz do czynienia wtedy i tylko wtedy gdy możesz zdjąć jednoznaczną tabelę prawdy dla badanego układu.
Czyli:
Dla wszystkich możliwych wymuszeń na wejściach, obojętnie ile razy byś powtarzał doświadczenie, zawsze masz jednoznaczną odpowiedź na wyjściu układu logicznego.
Twoja ostatnia skrzynka w oczywisty sposób jest sprzeczna z pojęciem „klasyczna algebra Boole’a”, bo nie dostaniesz tu za każdym razem tej samej odpowiedzi na wyjściu.

Tak, moja skrzynka jest bardziej zaawansowana. Ale to nie przeszkadza abym opisywał jej działanie zgodnie z LK. I mam np. pewność, że malaavi na podstawie takiego opisu byłby w stanie wyciągnąć wiele wniosków, których nie zawrę w opisie, a do tego wszystkie te wnioski będą prawdziwe.
Jak sam pokazałeś, osoba posługująca się AK, może dojść do nieprawdziwych wniosków.

A swoją drogą włączanie lampki po n naciśnięciach można zrobić bramkami logicznymi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 29 z 36

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin