Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czysto matematyczne obalenie logiki matematycznej ziemian
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 89, 90, 91 ... 136, 137, 138  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 13984
Przeczytał: 56 tematów


PostWysłany: Czw 10:16, 07 Gru 2017    Temat postu:

Z tego, co sobie przypominam, miałeś wykasować całe to swoje pierdolenie, gdy ci wskażę błąd. Wskazałem go wyżej. Jesteś zatem kłamcą.

Teraz mamy kolejny wytrysk intelektu analfabety matematycznego:

rafal3006 napisał:
Dowód wewnętrznej sprzeczności w logice matematycznej ziemian
(...)
2.
Równoważność to jednoczesne zachodzenie warunku koniecznego ~> i wystarczającego => między tymi samymi punktami
p<=>q = T1: (p=>q)* T2: (p~>q) = 1*1 =1
(...)
Implikacja prosta p=>q to zachodzenie wyłącznie warunku wystarczającego => między tymi samymi punktami:
p=>q =1
p~>q =0
p=>q = (p=>q)*~(p~>q) =1*~(0) = 1*1 =1
Dochodzimy do sprzeczności czysto matematycznej, bo lewa strona tożsamości matematycznej:
L = p=>q
to nie jest to samo co prawa strona:
P = (p=>q)*~(p~>q)
Dowód:
Dla zbiorów tożsamych p=q zachodzi:
Lewa strona:
L = p=>q =1
Prawa strona:
P = (p=>q)*~(p~>q) = 1*~(1) =1*0 =0
cnd
Wniosek:
Logika matematyczna ziemian która utożsamia implikację prostą p=>q z warunkiem wystarczającym p=>q jest wewnętrznie sprzeczna!

Dla p*q = 1, gdzie zarówno warunek wystarczający, jak i konieczny są spełnione, mamy oczywiście sprzeczność - ale wyłącznie sprzeczność twojego durnego założenia, że implikacja prosta to wyłącznie warunek wystarczający i wyklucza warunek konieczny.
Wg LZ jak najbardziej MOŻE być jednym i drugim, co wynika choćby z tożsamości niektórych wierszy w implikacji odwrotnej i prostej (gdy p i q są takie same).

Stawiasz zatem SWOJĄ idiotyczną tezę, niezgodną z LZ, po czym ją obalasz.
Masz kolejny powód, żeby całe to gówno wykasować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 6:14, 08 Gru 2017    Temat postu:

Definicje warunku wystarczającego => i koniecznego ~> w zbiorach są identyczne w algebrze Kubusia i w teorii zbiorów ziemian!

fiklit napisał:
Cytat:
„Matematyka” która ma się nijak do matematycznego opisu języka potocznego człowieka jest błędną matematyką.

Mam odmienne zdanie.
Cytat:
1.
Zauważmy że, definicja warunku wystarczającego => w zbiorach jest identyczna w AK i LZ!
p=>q =1 wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => q, inaczej p=>q =0
2.
Zauważmy, że definicja warunku koniecznego ~> w zbiorach również jest identyczna w AK i LZ!
p~>q =1 wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> q, inaczej p~>q =0

Dokładnie dlatego w logika ziemian jest wewnętrznie sprzeczna!

W LZ nie ma definicji warunku wystarczającego w zbiorach. Całe dalsze twoje rozumowanie jest bezpodstawne.

Definicje warunku wystarczającego => i koniecznego ~> w zbiorach są identyczne w algebrze Kubusia i w teorii zbiorów ziemian.

Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach identyczna w AK i w teorii zbiorów ziemian:
Jeśli zajdzie p to na 100% zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Wymuszam dowolny element ze zbioru p i ten element na 100% znajduje się w zbiorze q
Wylosowanie dowolnego elementu ze zbioru p daje nam gwarancję matematyczną => iż ten element znajduje się w zbiorze q
Matematycznie:
Warunek wystarczający => = gwarancja matematyczna =>
Inaczej:
p=>q =0 - definicja warunku wystarczającego => nie jest (=0) spełniona

Definicja (powtórzę: definicja) warunku wystarczającego => w rachunku zero-jedynkowym jest następująca:
Kod:

Definicja warunku wystarczającego => w rachunku zero-jedynkowym
   p  q  Y=(p=>q)
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  1  =1
D: 0  0  =1

Przy tej definicji (powtórzę: definicji) w ogóle nie wnikamy w znaczenie zer i jedynek wewnątrz operatora warunku wystarczającego =>

Definicja warunku koniecznego ~> w zbiorach identyczna w AK i w teorii zbiorów ziemian:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> dla zbioru q
Istnienie zbioru p jest konieczne ~> dla zbudowania zbioru q
Zabieram kompletny zbiór p i znika mi zbiór q
Inaczej:
p~>q =0 - definicja warunku koniecznego ~> nie jest (=0) spełniona

Definicja (powtórzę: definicja) warunku koniecznego ~> w rachunku zero-jedynkowym jest następująca:
Kod:

Definicja warunku koniecznego ~> w rachunku zero-jedynkowym
   p  q  Y=(p~>q)
A: 1  1  =1
B: 1  0  =1
C: 0  1  =0
D: 0  0  =1

Przy tej definicji (powtórzę: definicji) w ogóle nie wnikamy w znaczenie zer i jedynek wewnątrz operatora warunku koniecznego ~>

Teraz uwaga!
Przy zero-jedynkowych definicjach (powtórzę: definicjach) warunku wystarczającego => i koniecznego ~> jak wyżej, rachunek zero-jedynkowy jest w 100% zgodny (powtórzę: w 100% zgodny) z banalną teorią zbiorów wspólną dla AK i teorii zbiorów ziemian.

Bezdyskusyjny dowód iż tak jest w istocie, jest w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2225.html#353265

Podsumowując:
1.
Największą tragedią ziemian jest fakt, że gówno zwane „implikacją materialną” zabrania im wypowiadania banalnych relacji dwóch zbiorów p i q w postaci zdań warunkowych „Jeśli p to q”.
2.
Proszę zatem o pominięcie w powyższych definicjach warunku wystarczającego => i koniecznego ~> zdań „Jeśli p to q” i udowodnienie iż definicje warunku wystarczającego => i koniecznego ~> wyżej zapisane nie są naszymi wspólnymi definicjami, na gruncie AK i teorii zbiorów ziemian!
Jak dowolny ziemian to udowodni to oczywistym jest, że kasuję algebrę Kubusia.
Czas START!

Irbisol napisał:

Dla p*q = 1, gdzie zarówno warunek wystarczający, jak i konieczny są spełnione, mamy oczywiście sprzeczność

Brawo, że to zauważyłeś.
I.
Implikacja prosta p|=>q w zbiorach

Weźmy twierdzenie matematyczne:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P8 jest podzbiorem => zbioru P2.
Ziemianie prawidłowo wiedzą, że jeśli w jedną stronę spełniony jest warunek wystarczający => to w drugą stronę spełniony jest warunek konieczny ~>.
stąd zdania odwrotnego nie musimy matematycznie udowadniać:
AO.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
q~>p =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona na mocy prawa algebry Boole’a:
p=>q = q~>p
P8=>P2 = P2~>P8

Przy zbiorach różnych (np. P8 i P2) oczywistym jest że nie jest spełniona definicja warunku koniecznego ~> w kierunku od p do q
P8~>P2 =0 - zbiór P8 nie jest konieczny ~> dla zbudowania zbioru P2

Stąd mamy:
Definicja implikacji prostej p|=>q:
Implikacja prosta p|=>q to spełnienie wyłącznie warunku wystarczającego => w zbiorach między tymi samymi punktami
p=>q =1
p~>q =0

Stąd mamy:
Definicja implikacji prostej p|=>q w równaniu algebry Boole’a:
p|=>q = (p=>q)*~(p~>q) = 1*~(0) =1*1 =1

II.
Równoważność p<=>q w zbiorach

Twierdzenie proste Pitagorasa.
TP.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi w nim suma kwadratów
TP=>SK =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór TP jest podzbiorem => zbioru SK.
Twierdzenie proste Pitagorasa zostało udowodnione wieki temu - odsyłam do Wikipedii.

Twierdzenie odwrotne Pitagorasa:
TPO:
Jeśli w trójkącie zachodzi suma kwadratów to ten trójkąt jest prostokątny
TP=>SK =1
Twierdzenie odwrotne Pitagorasa zostało udowodnione wieki temu - odsyłam do Wikipedii.

Definicja tożsamości zbiorów wspólna dla AK i teorii zbiorów ziemian:
Zbiory p i q są tożsame (p=q) wtedy i tylko wtedy gdy spełnione jest zarówno twierdzenie proste p=>q jak i odwrotne q=>p
p=q <=> (p=>q)*(q=>p)

Jedna z tożsamych definicji równoważności w zbiorach:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)

Wynika z tego iż w twierdzeniu Pitagorasa zachodzi tożsamość zbiorów:
TP=SK

Oczywistym jest że dla zbiorów tożsamych spełniony jest warunek wystarczający => i konieczny ~> w tą samą stronę (między tymi samymi punktami), czyli:
TP=>SK =1
TP~>SK =1
p=>q =1
p~>q =1
Stąd mamy definicję równoważności p<=>q w zbiorach:
Równoważność p<=>q to spełniony (=1) zarówno warunek wystarczający => jak i konieczny ~> między tymi samymi punktami:
p=>q =1
p~>q =1
Zapis tego faktu w równaniu logicznym:
p<=>q = (p=>q)*(p~>q) = 1*1 =1

Przykład równoważności:
Twierdzenie Pitagorasa wypowiedziane w formie równoważności:
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi suma kwadratów
TP<=>SK = (TP=>SK)*(TP~>SK)
Innymi słowy:
Do tego aby w trójkącie zachodziła suma kwadratów (SK=1) potrzeba ~> i wystarcza => aby ten trójkąt był prostokątny (TP=1)

Zauważmy że:
Twierdzenie Pitagorasa wypowiedziane w formie równoważności TP<=>SK jest matematycznie precyzyjniejszym twierdzeniem, bowiem wypowiadając je sygnalizujemy światu zewnętrznemu iż znamy dowód zarówno twierdzenia prostego Pitagorasa
TP=>SK =1
jak i znamy dowód twierdzenia odwrotnego Pitagorasa:
SK=>TP =1
TP<=>SK = (TP=>SK)*(SK=>TP)

Uwaga!
Matematyk, który zabrania dziecku wypowiadania twierdzenia Pitagorasa w postaci równoważności TP<=>SK jest najzwyklejszym, matematycznym głupkiem.
Smutny jest fakt, że dotyczy to prawie 100% ziemskich matematyków.
Dowód:
Klikamy na googlach:
„Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy”
Wyników trochę jest (w większości linki do AK): 272
Co nie zmienia faktu iż twierdzenia Pitagorasa wypowiedziane w formie równoważności jest wściekle zwalczane przez większość ziemskich matematyków - smutne to, ale prawdziwe.

P.S.
… a to na czerwono Irbisorze, to matematyczna głupota, co udowodnię w oddzielnym poście.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 7:45, 08 Gru 2017, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:32, 08 Gru 2017    Temat postu:

Cytat:
Definicje warunku wystarczającego => i koniecznego ~> w zbiorach są identyczne w algebrze Kubusia i w teorii zbiorów ziemian

W teorii zbiorów nie ma definicji warunku wystarczającego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:21, 08 Gru 2017    Temat postu:

fiklit napisał:

Cytat:
Definicje warunku wystarczającego => i koniecznego ~> w zbiorach są identyczne w algebrze Kubusia i w teorii zbiorów ziemian

W teorii zbiorów nie ma definicji warunku wystarczającego.

Nie ma w Teorii Mnogości, zbudowanej na gównie zwanym "implikacja materialna" - wychodzi na to że cała współczesna matematyka podporządkowana jest pod to gówno wszechczasów.

Nie oznacza to oczywiście że nie ma poprawnej definicji warunku wystarczającego => w Wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]ący
Wikipedia napisał:

Warunek wystarczający (inaczej warunek dostateczny) – każdy warunek, z którego dany fakt wynika. Jeżeli warunek wystarczający zachodzi (wystarczy, by zachodził), wówczas zachodzi dany fakt.
Na przykład, jeżeli liczba jest podzielna przez 8, to jest podzielna przez 2. Fakt podzielności przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla podzielności przez 2, natomiast fakt podzielności przez 2 jest warunkiem koniecznym dla podzielności przez 8.

Zaprezentowany przykład jest twardym dowodem na to, iż w matematyce przy zdrowych zmysłach, a nie w wariatkowie zwanym TM, definicję zarówno warunku wystarczającego => jak i koniecznego => na gruncie naszej wspólnej teorii zbiorów mamy absolutnie identyczną!

Weźmy twierdzenie matematyczne:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P8 jest podzbiorem => zbioru P2.
Ziemianie prawidłowo wiedzą, że jeśli w jedną stronę spełniony jest warunek wystarczający => to w drugą stronę spełniony jest warunek konieczny ~>.
stąd zdania odwrotnego nie musimy matematycznie udowadniać:
AO.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
q~>p =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona na mocy prawa algebry Boole’a:
p=>q = q~>p
P8=>P2 = P2~>P8

Przy zbiorach różnych (np. P8 i P2) oczywistym jest że nie jest spełniona definicja warunku koniecznego ~> w kierunku od p do q
P8~>P2 =0 - zbiór P8 nie jest konieczny ~> dla zbudowania zbioru P2
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 8:22, 08 Gru 2017    Temat postu:

Jakim trzeba być żałosnym pajacem, żeby ogłaszać co jest w czymś o czym się wcześniej (zgodnie z prawdą) mówiło, że się tego nie zna i ma się to w d...

Ale nasz rafałek wszelkie możliwe wady posuwa do ekstremalnych postaci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 8:26, 08 Gru 2017    Temat postu:

Nowy byt nasz debilek wymyślił:
"matematykę przy zdrowych zmysłach".
Są to jego rojenia na temat tego co w matematyce być niby powinno a nie ma.
xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:44, 08 Gru 2017    Temat postu:

Cytat:
Zaprezentowany przykład jest twardym dowodem na to, iż w matematyce przy zdrowych zmysłach, a nie w wariatkowie zwanym TM, definicję zarówno warunku wystarczającego => jak i koniecznego => na gruncie naszej wspólnej teorii zbiorów mamy absolutnie identyczną!

Nieprawda. Przytoczony przez ciebie cytat nie traktuje o zbiorach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:47, 08 Gru 2017    Temat postu:

idiota napisał:

Jakim trzeba być żałosnym pajacem, żeby ogłaszać co jest w czymś o czym się wcześniej (zgodnie z prawdą) mówiło, że się tego nie zna i ma się to w d...
Ale nasz rafałek wszelkie możliwe wady posuwa do ekstremalnych postaci.

Nowy byt nasz debilek wymyślił:
"matematykę przy zdrowych zmysłach".
Są to jego rojenia na temat tego co w matematyce być niby powinno a nie ma.
xD

W matematyce przy zdrowych zmysłach jest zarówno poprawna definicja podzbioru => jak i nadzbioru ~> czego dowód w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2225.html#353425

Co więcej, poprawne definicje warunku wystarczającego => i koniecznego ~> znają wszystkie 5-cio latki i wszyscy humaniści:

[link widoczny dla zalogowanych]
sjp napisał:

podzbiór mat. zbiór będący częścią innego zbioru


[link widoczny dla zalogowanych]ór
sjp napisał:

Nadzbiór - w matematyce, dla danego zbioru: każdy zbiór zawierający wszystkie jego elementy


Poprawne definicje matematyczne warunku wystarczającego => i koniecznego ~> wynikają wprost z powyższych definicji!

Z definicji podzbioru => wynika definicja warunku wystarczającego =>
Z definicji nadzbioru ~> wynika definicja warunku koniecznego ~>

Szczegółowe definicje nasz w tym poście Idioto:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2225.html#353425

Te definicje są bezdyskusyjnie akceptowalne wśród matematyków przy zdrowych zmysłach.
Czyżbyś był wyjątkiem Idioto?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 8:48, 08 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 9:28, 08 Gru 2017    Temat postu:

To co powyżej to jest rozpacz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 13984
Przeczytał: 56 tematów


PostWysłany: Pią 11:48, 08 Gru 2017    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Dla p*q = 1, gdzie zarówno warunek wystarczający, jak i konieczny są spełnione, mamy oczywiście sprzeczność

Brawo, że to zauważyłeś.

Zauważyłem też, że to ty wysunąłeś durną tezę, której fałsz udowodniłeś, a nie LZ.
Zaczeniesz kiedyś pisać na temat, zamiast powtarzać pierdyliar razy to samo w kółko?

Cytat:
… a to na czerwono Irbisorze, to matematyczna głupota, co udowodnię w oddzielnym poście.

Póki co żaden z twoich "dowodów" nie przetrwał nawet pobieżnej analizy, ale próbuj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:53, 08 Gru 2017    Temat postu:

Ja dalej nie rozumiem jak ty to sobie wyobrażasz. Tzn. sam wielokrotnie używasz "warunku wystarczającego" i nie masz problemu z tym, że w "równoważności warunek wystarczający zachodzi w obie strony". Mniej więcej to co ty nazwyasz WW matematyka nazywa implikacją. Skąd wynika twój problem z tą implikacją. Nie ma żadnych obiektywnych przesłanek żeby coś nazywać tak a nie inaczej. Po prostu nie rozumiem z czym tak naprawdę masz problem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 13:34, 08 Gru 2017    Temat postu:

Ale rafał pojęć warunków wystarczającego ni koniecznego też nie rozumie.
Nawet nie tak dawno wykazał to in vivo...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:48, 08 Gru 2017    Temat postu:

No wiem. Ale nie widzę sensu rozmawiania z nim o tym. To poza zasięgiem. Próbuje porozmawiać o czymś co być może jest w zasięgu. Ale chyba nie jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:40, 09 Gru 2017    Temat postu:

Operator OR(|+) w spójnikach “i”(*) i “lub”(+)




Definicja układu logicznego:
Układem logicznym nazywamy układ cyfrowy o n wejściach i tylko jednym wyjściu Y
Wszystkim możliwym stanom cyfrowym na wejściach odpowiada jedna i tylko jedna funkcja logiczna:
Y = f(x)

Wykres czasowy układu logicznego:
Wykresem czasowym układu logicznego nazywamy uwidocznione w czasie wszystkie możliwe kombinacje cyfrowe na wejściach układu wraz z odpowiedzią Y na wyjściu układu.

Cesarskie cięcie wykresu czasowego:
Cesarskim cięciem wykresu czasowego dla dowolnego układu logicznego nazywamy nieskończenie cienkie w czasie cięcia przez wszystkie możliwe kombinacje na wejściach układu.

Na wykresie czasowym operatora OR(|+) widzimy sygnały wejściowe p i q oraz sygnał wyjściowy Y realizujący funkcję logiczną:
Y=p+q
Dla dowolnego sygnału niezanegowanego musi istnieć sygnał zanegowany na mocy prawa rozpoznawalności pojęcia p, stąd na wykresie czasowym musimy uwzględnić sygnały zanegowane ~p, ~q i ~Y. Kolejność umieszczenia sygnałów na wykresie czasowym jest dowolna.

Operator OR(|+) definiowany jest czterema cesarskimi cieciami definiującymi tabelę zero-jedynkową tego operatora.
Kod:

Definicja funkcji alternatywno-koniunkcyjnej (mintermy):
W mintermach opisujemy wyłącznie wynikowe jedynki w tabeli zero-jedynkowej
stosując w wierszach spójnik „i”(*), zaś w pionach spójnik „lub”(+).

Definicja zero-jedynkowa     |Co matematycznie     |Równania cząstkowe
operatora OR(|+)             |w mintermach oznacza |w mintermach
   p  q ~p ~q Y=p+q ~Y=~p*~q |                     |
A: 1  1  0  0  1      0      | Ya=1<=> p=1 i  q=1  | Ya= p* q
B: 1  0  0  1  1      0      | Yb=1<=> p=1 i ~q=1  | Yb= p*~q
C: 0  1  1  0  1      0      | Yc=1<=>~p=1 i  q=1  | Yc=~p* q
D: 0  0  1  1  0      1      |~Yd=1<=>~p=1 i ~q=1  |~Yd=~p*~q
   1  2  3  4  5      6        a       b      c      d   e  f

Kolejność wierszy w tabeli zero-jedynkowej operatora OR(|+) jest dowolna.
Uwagi:
1.
Nagłówek w kolumnie 5 definiuje spójnik logiczny „lub”(+) w logice dodatniej (bo Y):
Y=p+q
Y=1 <=> p=1 lub q=1
Widać to doskonale w obszarze ABC125
Linia D125 to uzupełnienie zero-jedynkowej definicji spójnika „lub”(+) do pełnego operatora.
2.
Nagłówek w kolumnie wynikowej 6 definiuje spójnik logiczny „i”(*) w logice ujemnej (bo ~Y):
~Y=~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1
Widać to doskonale w linii D346
Obszar ABC346 to uzupełnienie spójnika „i”(*) do pełnego operatora.

Stąd mamy zero-jedynkowe definicje spójnika „i”(*) i „lub”(+):
Kod:

Definicja spójnika „lub”(+) dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
   p  q  Y=p+q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =1
C: 0  1  =1
D: 0  0  =0

Kod:

Definicja spójnika „i”(*) dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
   p  q  Y=p*q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  1  =0
D: 0  0  =0

Operator logiczny OR(|+) wyrażony spójnikami „i”(*) i „lub”(+) to układ równań logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y):
1.
Y = p+q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q=1
2.
~Y=~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1


Funkcja alternatywno-koniunkcyjna odczytana z wykresu to:
Y = Ya+Yb+Yc = p*q+p*~q+~p*q
Funkcja tożsama:
Y=p+q
co doskonale widać na diagramie czasowym.

Dowód formalny w równaniach algebry Boole’a:
Y = p*q+p*~q+~p*q
Minimalizujemy:
Y = p*(q+~q)+~p*q
Y = p+(~p*q)
Przejście do logiki ujemnej (bo ~Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników:
~Y = ~p*(p+~q)
~Y = ~p*p + ~p*~q
~Y=~p*~q
Powrót do logiki dodatniej (bo Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników:
Y = p+q
cnd

Operator logiczny OR(|+) to złożenie funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y):
1.
Y=p+q
2.
~Y=~p*~q

Matematyczny związek logiki dodatniej (bo Y) z logiką ujemną (bo ~Y):
Y = ~(~Y)
Podstawiając 1 i 2 mamy prawo De Morgana w logice dodatniej (bo Y):
Y = p+q = ~(~p*~q)

Matematyczny związek logiki ujemnej (bo ~Y) z logiką dodatnią (bo Y):
~Y = ~(Y)
Podstawiając 1 i 2 mamy prawo De Morgana w logice ujemnej (bo ~Y):
~Y = ~p*~q = ~(p+q)

Funkcja logiczna ~Y to uzupełnienie do dziedziny (D=1) dla funkcji logicznej Y.
Matematycznie zachodzi:
D (dziedzina) = Y+~Y = (p+q)+(~p*~q) = (p+q)+~(p+q) =1 - na mocy prawa De Morgana
oraz:
Y*~Y = (p+q)*~p*~q = p*~p*~q + q*~p*~q =0

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2250.html#353451
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Dla p*q = 1, gdzie zarówno warunek wystarczający, jak i konieczny są spełnione, mamy oczywiście sprzeczność

Brawo, że to zauważyłeś.

Zauważyłem też, że to ty wysunąłeś durną tezę, której fałsz udowodniłeś, a nie LZ.
Zaczeniesz kiedyś pisać na temat, zamiast powtarzać pierdyliar razy to samo w kółko?

Cytat:
… a to na czerwono Irbisorze, to matematyczna głupota, co udowodnię w oddzielnym poście.

Póki co żaden z twoich "dowodów" nie przetrwał nawet pobieżnej analizy, ale próbuj.

Spójrz Irbisorze na diagram operatora OR(|+) w mintermach (Rys.2).
Czy już widzisz gdzie popełniasz błąd czysto matematyczny?
Tłumaczę:
Wolno ci zapisać funkcję cząstkową:
Ya=p*q
co matematycznie oznacza:
Ya=1 <=> p=1 i q=1

Wolno ci zapisać funkcję kompletną:
Y = Ya+Yb+Yc = p*q + p*~q + ~p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> (p=1 i q=1) lub (p=1 i ~q=1) lub (~p=1 i q=1)

Wolno ci opisać matematycznie kompletną dziedzinę operatora OR(|+):
D (dziedzina) = Y+~Y = (p+q)+(~p*~q) = (p+q)+~(p+q) =1 - na mocy prawa De Morgana

Tylko i wyłącznie w ostatnim przypadku wolno ci zapisać 1 w opisie funkcji logicznej Y+~Y.
Przyporządkowanie wartości logicznej 1 jakiekolwiek funkcji cząstkowej (twoje Ya=p*q=1) lub całkowitej z wyjątkiem dziedziny jest błędem czysto matematycznym.

Pytanie:
Czy już rozumiesz Irbisorze, iż zapisując:
Dla p*q = 1
robisz błąd czysto matematyczny?
Za taki zapis wyleciałbyś z laboratorium techniki układów cyfrowych na wydziale elektroniki PW-wa z pałą na karku.
cnd


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 15:57, 09 Gru 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 15:25, 09 Gru 2017    Temat postu:

rafałek, ale z tym pisaniem, że cośtamcośtam=1 czy może 0 to jest konwencja , którą nam tutaj wprowadziłeś ty i nikt inny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:40, 09 Gru 2017    Temat postu:

idiota napisał:
rafałek, ale z tym pisaniem, że cośtamcośtam=1 czy może 0 to jest konwencja , którą nam tutaj wprowadziłeś ty i nikt inny.

Żadna tam konwencja, to jest twarda matematyczna rzeczywistość - laboratorium techniki cyfrowej.
Nie może być poprawną matematyką cokolwiek co wykłada się na pysk w laboratorium bramek logicznych.
Zapis Irbisola jest ewidentnie sprzeczny z techniką bramek logicznych, zatem to jest zapis matematycznie błędny.
cnd

Kwadratura koła dla Idioty:
Budujesz funkcję:
Y=p+q
w mintermach, czyli realizujesz układ logiczny:
Y = p*q + p*~q + ~p*q
Matematycznie zachodzi:
Y = p+q = p*q + p*~q + ~p*q
Na wejściach p i q wymuszasz generatorem wszystkie możliwe stany sygnałów wejściowych p i q.

Irbisol pisze tak:
p*q =1

Weź sobie zatem oscyloskop do ręki i zobacz co będziesz miał na wyjściu bramki:
p*q =?
Jak zobaczysz tu jedynkę, jak to zapisał Irbisol, to bezwarunkowo kasuję AK.
... inaczej zażądaj od Irbisola, aby szybciutko skasował swoją gówno-logikę.
Proste jak cep!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 15:51, 09 Gru 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:08, 09 Gru 2017    Temat postu:

Dowód wewnętrznej sprzeczności logiki „matematycznej” ziemian!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2250.html#353457
fiklit napisał:
Ja dalej nie rozumiem jak ty to sobie wyobrażasz. Tzn. sam wielokrotnie używasz "warunku wystarczającego" i nie masz problemu z tym, że w "równoważności warunek wystarczający zachodzi w obie strony". Mniej więcej to co ty nazwyasz WW matematyka nazywa implikacją. Skąd wynika twój problem z tą implikacją. Nie ma żadnych obiektywnych przesłanek żeby coś nazywać tak a nie inaczej. Po prostu nie rozumiem z czym tak naprawdę masz problem.

Jak zrobię to co proponujesz to błyskawicznie dojdziemy do wewnętrznej sprzeczności logiki „matematycznej” ziemian.

START!

Ziemskie definicje operatora implikacji prostej p=>q i odwrotnej p~>q są następujące.
Kod:

Ziemska definicja implikacji prostej p=>q:
   p  q  p=>q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  1  =1
D: 0  0  =1
   1  2   3

Kod:

Ziemska definicja implikacji odwrotnej p~>q:
   p  q  p~>q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =1
C: 0  1  =0
D: 0  0  =1
   1  2   3

W obu definicjach mamy do czynienia z tym samym p i q o czym świadczą identyczne matryce wejściowe ABCD12.
Matematycznie zachodzi:
p=>q ## p~>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji
Bo kolumny wynikowe 3 nie są tożsame i żadna z nich nie jest zaprzeczeniem drugiej.
Innymi słowy:
Implikacja prosta p=>q ## implikacja odwrotna p~>q
## - różne na mocy definicji

Wyprowadźmy teraz w rachunku zero-jedynkowym matematyczne związki między tymi implikacjami.
Kod:

Tabela 1
Matematyczne związki definicji implikacji prostej =>
z implikacją odwrotną ~>
   p  q ~p ~q p=>q ~p~>~q q~>p ~q=>~p
A: 1  1  0  0  =1    =1    =1    =1
B: 1  0  0  1  =0    =0    =0    =0
C: 0  0  1  1  =1    =1    =1    =1
D: 0  1  1  0  =1    =1    =1    =1
   1  2  3  4   5     6     7     8

Tożsamość kolumn wynikowych 5=6=7=8 jest dowodem formalnym tożsamości logicznej:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p
Znak [=] to również znak tożsamości logicznej z tym że po lewej jego stronie mamy zdanie wypowiedziane zaś po prawej odnosimy się matematycznie do zdania wypowiedzianego.

Znak [=] jest istotny szczególnie w obietnicach i groźbach gdzie obowiązuje (stosuję ziemską notację):
Prawo Tygryska:
W obietnicach i groźbach implikacja p=>q wyrażona w czasie przyszłym po zamianie p i q transformuje się do czasu przeszłego q~>p
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p

Przykład typowej obietnicy:
T11.
Jeśli jutro będzie padało to na 100% otworzę parasolkę
P=>OP =1
Prawo kontrapozycji:
p=>q [=] ~q=>~p
Stąd na mocy prawa Tygryska:
T14.
Jeśli wczoraj nie otworzyłem parasolki to na 100% nie padało
~OP=>~P =1

Bez prawa Tygryska mamy nonsens:
p=>q = ~q=>~p
stąd:
Jeśli jutro nie otworzę parasolki to na 100% nie będzie padało
~OP=>~P =0
Implikacja fałszywa (=0) bowiem brak otwarcia parasolki nie jest warunkiem wystarczającym => (tu przechodzę na AK) do tego, by nie padało

Powyższą tożsamość matematycy znają.
Dowód:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kubusiowa-szkola-logiki-na-zywo-dyskusja-z-volrathem,3591-50.html#69446
wykładowca logiki volrath napisał:
Ja nie twierdzę, że implikacja odwrotna to to samo co prosta.
Twierdzę, że p=>q <=> ~q=>~p <=> q~>p <=> ~p~>~q <=> p NAND (p NAND q)

Kod:

Tabela 2
Matematyczne związki definicji implikacji odwrotnej ~>
z implikacją prostą =>
   p  q ~p ~q p~>q ~p=>~q q=>p ~q~>~p
A: 1  1  0  0  =1    =1    =1    =1
B: 1  0  0  1  =1    =1    =1    =1
C: 0  0  1  1  =1    =1    =1    =1
D: 0  1  1  0  =0    =0    =0    =0
   1  2  3  4   5     6     7     8

Tożsamość kolumn wynikowych 5=6=7=8 jest dowodem formalnym tożsamości logicznej:
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p

W obu tabelach 1 i 2 mamy do czynienia z tymi samymi p i q!
Matematycznie zachodzi równanie ogólne implikacji:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p ## T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Definicja implikacji prostej p=>q ziemian:
Implikacja prosta p=>q to wynikanie wyłącznie w jedną stronę
T1: 1: p=>q =1
T2: 3: q=>p =0

Przykład:
Implikacja prosta:
T1: 1: p=>q =1
T11.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Implikacja prosta P8=>P2 spełniona (=1) bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
Wynika z tego że:
Implikacja prosta p=>q = Definicja podzbioru p=>q

Badamy implikację odwrotną q=>p:
T2: 3: q=>p =0
T23.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to jest podzielna przez 8
P2=>P8 =0 bo kontrprzykład: 2

Podstawmy nasz przykład do równania ogólnego implikacji:
T1: 1: P8=>P2 = 2: ~P8~>~P2 [=] 3: P2~>P8 = 4: ~P2=>~P8 =1
##
T2: 1: P8~>P2 = 2: ~P8=>~P2 [=] 3: P2=>P8 = 4: ~P2~>~P8 =0
Wyżej udowodniliśmy prawdziwość implikacji prostej:
T1: 1: P8=>P2 =1
Ogólnie:
T1: 1: p=>q =1
Oczywistym jest że wymusza to prawdziwość wszystkich zdań z tabeli T1!
T1: 1: P8=>P2 = 2: ~P8~>~P2 [=] 3: P2~>P8 = 4: ~P2=>~P8 =1
##
Wyżej udowodniliśmy fałszywość implikacji odwrotnej:
T2: 3: P2=>P8 =0
Ogólnie:
T2: 3: q=>p =0
Oczywistym jest że wymusza to fałszywość wszystkich zdań z tabeli T2!
T2: 1: P8~>P2 = 2: ~P8=>~P2 [=] 3: P2=>P8 = 4: ~P2~>~P8 =0

Jak na podstawie naszego przykładu zdefiniować implikację prostą p=>q?
Tak?
Implikacja prosta p=>q to prawdziwa wyłącznie implikacja prosta p=>q między tymi samymi punktami:
p=>q =1 - implikacja prosta => prawdziwa
p~>q =0 - implikacja odwrotna ~> fałszywa
Innymi słowy zapisując to co wyżej w równaniu logicznym mamy:
p=>q = (p=>q)*~(p~>q) = 1*~(0) =1*1 =1

To jest masło maślane, czyli matematyczna, wewnętrzna sprzeczność logiki „matematycznej” ziemian!
To jest sprzeczność czysto matematyczna bo po lewej stronie tożsamości logicznej mamy goły zapis implikacji prostej:
L= (p=>q)
Natomiast po prawej stronie mamy dokładnie tą samą implikację prostą (p=>q) z jakimś tam spełnionym dodatkowym warunkiem (~(p~>q))
P = (p=>q)*~(p~>q)
cnd

Ziemska implikacja prosta prawdziwa w dwie strony to oczywiście ziemska równoważność:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) =1*1 =1
Po podstawieniu T1 i T2 mamy 16 tożsamych definicji równoważności np.
p<=>q = (p=>q)*(p~>q) = 1*1 =1
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q) =1*1 =1
Przykładem jest tu twierdzenie Pitagorasa:
TP<=>SK = (TP=>SK)*(SK=>TP) =1*1 =1
Dowód:
Twierdzenie proste Pitagorasa (TP=>SK=1) i twierdzenie odwrotne Pitagorasa (SK=>TP=1) zostały udowodnione wieki temu - odsyłam do Wikipedii

W przypadku twierdzenia Pitagorasa mamy tak:
T1: 1: TP=>SK =1 - twierdzenie proste Pitagorasa
T2: 3: SK=>TP =1 - twierdzenie odwrotne Pitagorasa
Podstawmy twierdzenie Pitagorasa do równania ogólnego implikacji:
T1: 1: TP=>SK = 2: ~TP~>~SK [=] 3: SK~>TP = 4: ~SK=>~TP =1
##
T2: 1: TP~>SK = 2: ~TP=>~SK [=] 3: SK=>TP = 4: ~SK~>~TP =1
Gdzie:
## - różne na mocy definicji!

Czy wszystko jasne?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 7:44, 11 Gru 2017, w całości zmieniany 12 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:28, 11 Gru 2017    Temat postu:

Nie ma na co ci odpisać, bo wszystko juz kiedys napisałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:30, 11 Gru 2017    Temat postu:

Prawa Tygryska!

Ziemskie równanie ogólne implikacji wyprowadzone w poście wyżej:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p ## T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
Tu nie ma dyskusji, ziemianin który nie zgadza się na powyższe równanie jest matematycznym głąbem, a nie matematykiem.

Normalni matematycy doskonale to równanie znają.
Dowód:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kubusiowa-szkola-logiki-na-zywo-dyskusja-z-volrathem,3591-50.html#69446
wykładowca logiki volrath napisał:
Ja nie twierdzę, że implikacja odwrotna to to samo co prosta.
Twierdzę, że p=>q <=> ~q=>~p <=> q~>p <=> ~p~>~q <=> p NAND (p NAND q)

W poście wyżej udowodniłem bezdyskusyjną wewnętrzną sprzeczność logiki “matematycznej” ziemian.
Słynne:
Implikacja prosta => to implikacja prosta => gdzie spełniona jest implikacja prosta:
T1: 1: p=>q =1
i nie jest spełniona implikacja odwrotna:
T2: 1: p~>q [=] q=>p =0

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2250.html#353459
idiota napisał:
Ale rafał pojęć warunków wystarczającego ni koniecznego też nie rozumie.
Nawet nie tak dawno wykazał to in vivo...

Jak zwykle jest dokładnie odwrotnie niż myślisz Idioto.
To ziemianie ni w ząb nie kumają poprawnych definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~> które w poprawnej logice matematycznej (powtórzę: w poprawnej logice matematycznej) są banalnie proste i brzmią jak niżej.

I.
Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:

Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P jest podzbiorem => zbioru Q.
Inaczej:
p=>q =0

Przykład pozytywny dla warunku wystarczającego =>:
APWW:
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to na 100% jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Poprzednik definiuje nam tu zbiór liczb podzielnych przez 8:
P8=[8,16,24..]
Następnik definiuje nam tu zbiór liczb podzielnych przez 2
P2=[2,4,6,8..]
Na mocy definicji warunku wystarczającego => mamy:
Definicja warunku wystarczającego => spełniona (=1) bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem zbioru P2=[2,4,6,8..]
Wynika z tego że:
Wylosowanie dowolnej liczby ze zbioru P8 jest warunkiem wystarczającym => do tego aby ta liczba była w zbiorze P2
Wylosowanie dowolnej liczby ze zbioru P8 daje nam gwarancję matematyczną => iż ta liczba jest w zbiorze P2
Matematycznie zachodzi tożsamość:
Warunek wystarczający => = gwarancja matematyczna => = 100% pewność etc

Przykład negatywny dla warunku wystarczającego =>
ANWW:
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 2 to na 100% jest podzielna przez 8
P2=>P8 =0
Na mocy definicji warunku wystarczającego => mamy:
Definicja warunku wystarczającego => nie jest spełniona (=0) bo zbiór P2=[2,,4,6,8..] nie jest podzbiorem => zbioru P8=[8,16,24..]
Bo kontrprzykład: 2
cnd

II.
Definicja warunku koniecznego ~> w zbiorach:

Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P jest nadzbiorem ~> zbioru Q.
Inaczej:
p~>q =0

Przykład pozytywny warunku koniecznego ~>:
PPWK.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
Poprzednik definiuje nam tu zbiór liczb podzielnych przez 2
P2=[2,4,6,8..]
Następnik definiuje nam tu zbiór liczb podzielnych przez 8:
P8=[8,16,24..]
Na mocy definicji warunku koniecznego ~> mamy:
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona (=1) bo zbiór P2=[2,4,6,8..] jest nadzbiorem ~> zbioru P8=[8,16,24..]
Wynika z tego że:
Istnienie zbioru P2=[2,4,6,8..] jest warunkiem koniecznym ~> dla zbudowania zbioru P8=[8,16,24..]
Zabieram zbiór P2=[2,4,6,8..] i znika mi zbiór P8=[8,16,24..]

Oczywistym jest że matematycznie w zbiorach zachodzi oczywisty związek między warunkiem wystarczającym => i koniecznym ~> w zbiorach.
I prawo Tygryska:
Jeśli za punkt odniesienia (zdanie wypowiedziane jako pierwsze) przyjmiemy zdanie P8=>P2 to mamy:
P8=>P2 [=] P2~>P8
W zapisach formalnych:
p=>q [=] q~>p
Po lewej stronie tożsamości logicznej [=] mamy zdanie wypowiedziane, natomiast po lewej stronie tożsamości logicznej [=] mamy zdanie odnoszące się do zdania wypowiedzianego.
II prawo Tygryska:
Jeśli za punkt odniesienia (zdanie wypowiedziane jako pierwsze) przyjmiemy zdanie P2~>P8 to mamy:
P2~>P8 [=] P8=>P2
p~>q [=] q=>p

Oba prawa Tygryska to znane matematykom prawa algebry Boole’a - patałachy nie mają o tym pojęcia.
Zgadza się Idioto?

III.
Definicja kwantyfikatora małego ~~>:

Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1
Definicja kwantyfikatora małego ~~> spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy istnieje część wspólna zbiorów P i Q.
Inaczej:
p~~>q = p*q =0

Przykład pozytywny zdania pod kwantyfikatorem małym ~~>:
PPKM:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to może ~~> być podzielna przez 2
P8~~>P2 = P8*P2 =1 bo 8
Pokazanie jednego elementu wspólnego zbiorów P8=[8,16,24..] i P2=[2,,4,6,8..] kończy dowód prawdziwości matematycznej tego zdania.

Przykład negatywny zdania pod kwantyfikatorem małym ~~>:
PNKM:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to może ~~> nie być podzielna przez 2
P8~~>~P2 = P8*~P2 =[] =0
Definicja kwantyfikatora małego ~~> nie jest tu spełniona bo zbiór P8=[8,16,24..] jest rozłączny ze zbiorem ~P2=[LN-P2] = [1,3,5,7..]

Czy wszystko jasne - Idioto?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:03, 11 Gru 2017    Temat postu:

Genialna algebra Kubusia w akcji!

fiklit napisał:
Nie ma na co ci odpisać, bo wszystko juz kiedys napisałem.


Ziemskie równanie ogólne implikacji wyprowadzone w poście wyżej:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2250.html#353589
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p ## T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
Tu nie ma dyskusji, ziemianin który nie zgadza się na powyższe równanie jest matematycznym głąbem, a nie matematykiem.

Przepiszmy (prawie kropka w kropkę!) post wyżej, będący dowodem wewnętrznej sprzeczności logiki „matematycznej” ziemian z użyciem poprawnych definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~> w algebrze Kubusia (patrz post wyżej dla Idioty napisany).
Doskonale będzie tu widać że w algebrze Kubusia nie ma mowy o jej wewnętrznej sprzeczności - wszystko doskonale tu gra i buczy.

Zero-jedynkowe definicje warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
Kod:

Definicja warunku wystarczającego p=>q:
   p  q  p=>q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  1  =1
D: 0  0  =1
   1  2   3

Kod:

Definicja warunku koniecznego p~>q:
   p  q  p~>q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =1
C: 0  1  =0
D: 0  0  =1
   1  2   3

W obu definicjach mamy do czynienia z tym samym p i q o czym świadczą identyczne matryce wejściowe ABCD12.
Matematycznie zachodzi:
p=>q ## p~>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji
Bo kolumny wynikowe 3 nie są tożsame i żadna z nich nie jest zaprzeczeniem drugiej.
Innymi słowy:
Warunek wystarczający p=>q ## warunek konieczny p~>q
## - różne na mocy definicji

Wyprowadźmy teraz w rachunku zero-jedynkowym matematyczne związki między tymi warunkami:
Kod:

Tabela 1
Matematyczne związki warunku wystarczającego =>
z warunkiem koniecznym ~>
   p  q ~p ~q p=>q ~p~>~q q~>p ~q=>~p
A: 1  1  0  0  =1    =1    =1    =1
B: 1  0  0  1  =0    =0    =0    =0
C: 0  0  1  1  =1    =1    =1    =1
D: 0  1  1  0  =1    =1    =1    =1
   1  2  3  4   5     6     7     8

Tożsamość kolumn wynikowych 5=6=7=8 jest dowodem formalnym tożsamości logicznej:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p
Znak [=] to również znak tożsamości logicznej z tym że po lewej jego stronie mamy zdanie wypowiedziane zaś po prawej odnosimy się matematycznie do zdania wypowiedzianego.

Znak [=] jest istotny szczególnie w obietnicach i groźbach gdzie obowiązuje prawo Tygryska.
Prawo Tygryska:
W obietnicach i groźbach warunek wystarczający p=>q wyrażony w czasie przyszłym po zamianie p i q transformuje się [=] do warunku koniecznego q~>p w czasie przeszłym
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p

Przykład typowej obietnicy:
T11.
Jeśli jutro będzie padało to na 100% otworzę parasolkę
P=>OP =1
Prawo kontrapozycji:
p=>q [=] ~q=>~p
Stąd na mocy prawa Tygryska:
T14.
Jeśli wczoraj nie otworzyłem parasolki to na 100% nie padało
~OP=>~P =1

Bez prawa Tygryska mamy nonsens:
p=>q = ~q=>~p
stąd:
Jeśli jutro nie otworzę parasolki to na 100% nie będzie padało
~OP=>~P =0
Warunek wystarczający => nie jest tu spełniony (=0) bowiem brak otwarcia parasolki nie jest warunkiem wystarczającym => do tego, by nie padało

Powyższą tożsamość matematycy znają.
Dowód:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kubusiowa-szkola-logiki-na-zywo-dyskusja-z-volrathem,3591-50.html#69446
wykładowca logiki volrath napisał:
Ja nie twierdzę, że implikacja odwrotna to to samo co prosta.
Twierdzę, że p=>q <=> ~q=>~p <=> q~>p <=> ~p~>~q <=> p NAND (p NAND q)

Kod:

Tabela 2
Matematyczne związki warunku koniecznego ~>
z warunkiem wystarczającym =>
   p  q ~p ~q p~>q ~p=>~q q=>p ~q~>~p
A: 1  1  0  0  =1    =1    =1    =1
B: 1  0  0  1  =1    =1    =1    =1
C: 0  0  1  1  =1    =1    =1    =1
D: 0  1  1  0  =0    =0    =0    =0
   1  2  3  4   5     6     7     8

Tożsamość kolumn wynikowych 5=6=7=8 jest dowodem formalnym tożsamości logicznej:
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p

W obu tabelach 1 i 2 mamy do czynienia z tymi samymi p i q!
Matematycznie zachodzi równanie ogólne implikacji:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p ## T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

I.
Wyprowadzenie definicji implikacji prostej p|=>q:


Rozważmy przykład warunku wystarczającego:
T1: 1: p=>q =1
T11.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona (=1) bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
Wynika z tego że:
Warunek wystarczający p=>q = Definicja podzbioru p=>q

Badamy warunek wystarczający => w stronę przeciwną:
T2: 3: q=>p =0
T23.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to jest podzielna przez 8
P2=>P8 =0 bo kontrprzykład: 2

Podstawmy nasz przykład do równania ogólnego implikacji:
T1: 1: P8=>P2 = 2: ~P8~>~P2 [=] 3: P2~>P8 = 4: ~P2=>~P8 =1
##
T2: 1: P8~>P2 = 2: ~P8=>~P2 [=] 3: P2=>P8 = 4: ~P2~>~P8 =0
Wyżej udowodniliśmy prawdziwość warunku wystarczającego =>:
T1: 1: P8=>P2 =1
Ogólnie:
T1: 1: p=>q =1
Oczywistym jest że wymusza to prawdziwość wszystkich zdań z tabeli T1!
T1: 1: P8=>P2 = 2: ~P8~>~P2 [=] 3: P2~>P8 = 4: ~P2=>~P8 =1
##
Wyżej udowodniliśmy fałszywość warunku wystarczającego => w stronę przeciwną:
T2: 3: P2=>P8 =0
Ogólnie:
T2: 3: q=>p =0
Oczywistym jest że wymusza to fałszywość wszystkich zdań z tabeli T2!
T2: 1: P8~>P2 = 2: ~P8=>~P2 [=] 3: P2=>P8 = 4: ~P2~>~P8 =0

Jak na podstawie naszego przykładu zdefiniować implikację prostą p|=>q?
Tak, i tylko TAK!

Definicja implikacji prostej p|=>q w algebrze Kubusia:
Implikacja prosta p|=>q to spełniony wyłącznie warunek wystarczający => między tymi samymi punktami:
T1: 1: p=>q =1 - definicja warunku wystarczającego => jest spełniona (=1)
T2: 1: p~>q =0 - definicja warunku koniecznego ~> nie jest spełniona (=0)
Prawo Tygryska:
T21: p~>q = T23: q=>p =0
Dokładnie ta sama definicja zapisana w równaniu logicznym przyjmuje postać:
p|=>q = (p=>q)*~(p~>q) = 1*~(0) = 1*1 =1

Nasz przykład:
P8|=>P2 = (P8=>P2)*~(P8~>P2) = 1*~(0) =1*1 =1

Podsumowanie:
I.
Definicja implikacji prostej p|=>q:

p|=>q = (p=>q)*~(p~>q) = 1*~(0) = 1*1 =1
Innymi słowy:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p =1
##
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p =0
Gdzie:
## - różne na mocy definicji


II.
Wyprowadzenie definicji implikacji odwrotnej p|~>q:


Weźmy jeszcze raz równanie ogólne implikacji:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p ## T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Rozważmy teraz zdanie T21 wypowiedziane jako pierwsze (punkt odniesienia):
T2: 1: p~>q =1
Przykład:
T21:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona (=1) bo zbiór P2=[2,4,6,8..] jest nadzbiorem ~> zbioru P8=[8,16,24..]
Matematycznie korzystnie jest tu skorzystać z prawa Tygryska:
T21: p~>q [=] T23: q=>p
Nasz przykład:
P2~>P8 [=] P8=>P2
Udowadniając P8=>P2=1 automatycznie dowodzimy P2~>P8 =1
Dlaczego korzystnie jest skorzystać z prawa Tygryska?
Bo warunek wystarczający p=>q dowodzi się prościej gdyż tylko tu możemy skorzystać z definicji kontrprzykładu - o tej definicji ziemianie również nie mają najmniejszego pojęcia, mimo że to banał na poziomie 5-cio latka (każdy 5-cio latek to zna!).
Definicja kontrprzykładu:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane kwantyfikatorem małym p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie.)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q =0 (i odwrotnie)

… wracając do tematu.
Udowodnienie prawdziwości dowolnego zdania z tabeli T2 np.
T21: P2~>P8 =1
jest dowodem prawdziwości wszystkich zdań w tabeli T2!
T2: 1: P2~>P8 = 2: ~P2=>~P8 [=] 3: P8=>P2 = 4: ~P8~>~P2 =1
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p

W naszym zdaniu wypowiedzianym jako pierwszym mamy:
T2: 1: P2~>P8 =1
T2: 1: p~>q

Tabela T1 opisana jest równaniem ogólnym:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p
Parametry p i q w tabelach 1 i 2 są tymi samymi parametrami!

Stąd tabela T1 dla parametrów:
p=P2
q=P8
Przyjmuje brzmienie:
T1: 1: P2=>P8 = 2: ~P2~>~P8 [=] 3: P8~>P2 = 4: ~P8=>~P2 =0
Oczywistym jest że wystarczy udowodnić fałszywość dowolnego zdania by mieć pewność fałszywości każdego z powyższych zdań.

Wybieramy pierwsze z brzegu:
T1: 1: P2=>P8 =0
T11:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to na 100% jest podzielna przez 8
P2=>P8 =0 bo kontrprzykład: 2
cnd

Stąd mamy:
Definicja implikacji odwrotnej p|~>q w zbiorach:
Implikacja odwrotna p|~>q to spełniony wyłącznie warunek konieczny ~> między tymi samymi punktami
p~>q =1
p=>q =0
Nasz przykład:
T21: P2~>P8 =1
T11: P2=>P8 =0

Ta sama definicja w równaniu logicznym przyjmuje brzmienie:
p|~>q = (p~>q)*~(p=>q) = 1*~(0) =1*1 =1
Nasz przykład:
P2|~>P8 = (P2~>P8)*~(P2=>P8) = 1* ~(0) = 1*1 =1

Podsumowanie:
II.
Definicja implikacji odwrotnej p|~>q:

p|~>q = (p~>q)*~(p=>q) = 1*~(0) = 1*1 =1
Innymi słowy:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p =0
##
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p =1
Gdzie:
## - różne na mocy definicji


III
Definicja równoważności (święta krowa ziemskich matematyków):

Równoważność to warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) =1*1 =1
Po podstawieniu T1 i T2 mamy 16 tożsamych definicji równoważności np.
p<=>q = (p=>q)*(p~>q) = 1*1 =1
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q) =1*1 =1
Przykładem jest tu twierdzenie Pitagorasa:
TP<=>SK = (TP=>SK)*(SK=>TP) =1*1 =1
Dowód:
Twierdzenie proste Pitagorasa (TP=>SK=1) i twierdzenie odwrotne Pitagorasa (SK=>TP=1) zostały udowodnione wieki temu - odsyłam do Wikipedii

W przypadku twierdzenia Pitagorasa mamy tak:
T1: 1: TP=>SK =1 - twierdzenie proste Pitagorasa
T2: 3: SK=>TP =1 - twierdzenie odwrotne Pitagorasa
Podstawmy twierdzenie Pitagorasa do równania ogólnego implikacji:
T1: 1: TP=>SK = 2: ~TP~>~SK [=] 3: SK~>TP = 4: ~SK=>~TP =1
##
T2: 1: TP~>SK = 2: ~TP=>~SK [=] 3: SK=>TP = 4: ~SK~>~TP =1
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Podsumowanie:
III.
Definicja równoważności (najbardziej ogólna to):

p<=>q = (p=>q)*(p~>q) = 1*1 =1
Innymi słowy:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p =1
##
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p =1
## - różne na mocy definicji!


Podsumowanie generalne:

I.
Definicja implikacji prostej p|=>q:

p|=>q = (p=>q)*~(p~>q) =1*~(0) = 1*1 =1
Innymi słowy:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p =1
##
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p =0
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

II.
Definicja implikacji odwrotnej p|~>q:

p|~>q = (p~>q)*~(p=>q) = 1*~(0) = 1*1 =1
Innymi słowy:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p =0
##
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p =1
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

III.
Definicja równoważności (najbardziej ogólna to):

p<=>q = (p=>q)*(p~>q) = 1*1 =1
Innymi słowy:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p =1
##
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p =1
## - różne na mocy definicji!


Czy wszystko jasne?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 21:16, 11 Gru 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:47, 12 Gru 2017    Temat postu:

Logika formalna = algebra Kubusia!

Definicja logiki formalnej:
Logika formalna to logika matematyczna operująca parametrami formalnymi oderwanymi od jakichkolwiek przykładów z naszego Wszechświata.

Definicja logiki aktualnej:
Logika aktualna to podstawienie pod parametry formalne z logiki formalnej parametrów aktualnych, czyli konkretnych przykładów z naszego Wszechświata.

Logika formalna jest jedna, jedyna, w 100% jednoznaczna.
Matematycznie zachodzi równanie:
Logika formalna (algebra Kubusia) = naturalna logika matematyczna każdego człowieka

Los wszelkich logik formalnych znanych ziemianom jest przesądzony, ich miejsce jest w śmietniku historii, co wkrótce na 100% się stanie.

Definicje podstawowe, na których zbudowana jest kompletna logika matematyczna naszego wszechświata to zaledwie trzy znaczki:
I. => - warunek wystarczający
II. ~> - warunek konieczny
III. ~~> - kwantyfikator mały

I.
Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:

Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P jest podzbiorem => zbioru Q.
Inaczej:
p=>q =0

Przykład pozytywny dla warunku wystarczającego =>:
APWW:
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to na 100% jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Poprzednik definiuje nam tu zbiór liczb podzielnych przez 8:
P8=[8,16,24..]
Następnik definiuje nam tu zbiór liczb podzielnych przez 2
P2=[2,4,6,8..]
Na mocy definicji warunku wystarczającego => mamy:
Definicja warunku wystarczającego => spełniona (=1) bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem zbioru P2=[2,4,6,8..]
Wynika z tego że:
Wylosowanie dowolnej liczby ze zbioru P8 jest warunkiem wystarczającym => do tego aby ta liczba była w zbiorze P2
Wylosowanie dowolnej liczby ze zbioru P8 daje nam gwarancję matematyczną => iż ta liczba jest w zbiorze P2
Matematycznie zachodzi tożsamość:
Warunek wystarczający => = gwarancja matematyczna => = 100% pewność etc

Przykład negatywny dla warunku wystarczającego =>
ANWW:
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 2 to na 100% jest podzielna przez 8
P2=>P8 =0
Na mocy definicji warunku wystarczającego => mamy:
Definicja warunku wystarczającego => nie jest spełniona (=0) bo zbiór P2=[2,,4,6,8..] nie jest podzbiorem => zbioru P8=[8,16,24..]
Bo kontrprzykład: 2
cnd

II.
Definicja warunku koniecznego ~> w zbiorach:

Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P jest nadzbiorem ~> zbioru Q.
Inaczej:
p~>q =0

Przykład pozytywny warunku koniecznego ~>:
PPWK.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
Poprzednik definiuje nam tu zbiór liczb podzielnych przez 2
P2=[2,4,6,8..]
Następnik definiuje nam tu zbiór liczb podzielnych przez 8:
P8=[8,16,24..]
Na mocy definicji warunku koniecznego ~> mamy:
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona (=1) bo zbiór P2=[2,4,6,8..] jest nadzbiorem ~> zbioru P8=[8,16,24..]
Wynika z tego że:
Istnienie zbioru P2=[2,4,6,8..] jest warunkiem koniecznym ~> dla zbudowania zbioru P8=[8,16,24..]
Zabieram zbiór P2=[2,4,6,8..] i znika mi zbiór P8=[8,16,24..]

Matematycznie zachodzi oczywisty związek między warunkiem wystarczającym => i koniecznym ~> w zbiorach.
I prawo Tygryska:
Jeśli za punkt odniesienia (zdanie wypowiedziane jako pierwsze) przyjmiemy zdanie P8=>P2 to mamy:
P8=>P2 [=] P2~>P8
W zapisach formalnych:
p=>q [=] q~>p
Po lewej stronie tożsamości logicznej [=] mamy zdanie wypowiedziane, natomiast po lewej stronie tożsamości logicznej [=] mamy zdanie odnoszące się do zdania wypowiedzianego.
II prawo Tygryska:
Jeśli za punkt odniesienia (zdanie wypowiedziane jako pierwsze) przyjmiemy zdanie P2~>P8 to mamy:
P2~>P8 [=] P8=>P2
p~>q [=] q=>p

Przykład negatywny warunku koniecznego ~>:
PNWK:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to może ~> być podzielna przez 2
P8~>P2 =0
Definicja warunku koniecznego ~> nie jest spełniona (=0) bo zbiór P8=[8,16,24..] nie jest nadzbiorem ~> zbioru P2=[2,4,6,8..]

III.
Definicja kwantyfikatora małego ~~>:

Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1
Definicja kwantyfikatora małego ~~> spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy istnieje część wspólna zbiorów P i Q.
Inaczej:
p~~>q = p*q =0

Przykład pozytywny zdania pod kwantyfikatorem małym ~~>:
PPKM:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to może ~~> być podzielna przez 2
P8~~>P2 = P8*P2 =1 bo 8
Pokazanie jednego elementu wspólnego zbiorów P8=[8,16,24..] i P2=[2,,4,6,8..] kończy dowód prawdziwości matematycznej tego zdania.

Przykład negatywny zdania pod kwantyfikatorem małym ~~>:
PNKM:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to może ~~> nie być podzielna przez 2
P8~~>~P2 = P8*~P2 =[] =0
Definicja kwantyfikatora małego ~~> nie jest tu spełniona bo zbiór P8=[8,16,24..] jest rozłączny ze zbiorem ~P2=[LN-P2] = [1,3,5,7..]

Kod:

Definicja warunku wystarczającego p=>q:
   p  q  p=>q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  1  =1
D: 0  0  =1
   1  2   3

Kod:

Definicja warunku koniecznego p~>q:
   p  q  p~>q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =1
C: 0  1  =0
D: 0  0  =1
   1  2   3

W obu definicjach mamy do czynienia z tym samym p i q o czym świadczą identyczne matryce wejściowe ABCD12.
Kod:

Tabela 1
Matematyczne związki warunku wystarczającego =>
z warunkiem koniecznym ~>
   p  q ~p ~q p=>q ~p~>~q q~>p ~q=>~p
A: 1  1  0  0  =1    =1    =1    =1
B: 1  0  0  1  =0    =0    =0    =0
C: 0  0  1  1  =1    =1    =1    =1
D: 0  1  1  0  =1    =1    =1    =1
   1  2  3  4   5     6     7     8

Tożsamość kolumn wynikowych 5=6=7=8 jest dowodem formalnym tożsamości logicznej:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p
Kod:

Tabela 2
Matematyczne związki warunku koniecznego ~>
z warunkiem wystarczającym =>
   p  q ~p ~q p~>q ~p=>~q q=>p ~q~>~p
A: 1  1  0  0  =1    =1    =1    =1
B: 1  0  0  1  =1    =1    =1    =1
C: 0  0  1  1  =1    =1    =1    =1
D: 0  1  1  0  =0    =0    =0    =0
   1  2  3  4   5     6     7     8

Tożsamość kolumn wynikowych 5=6=7=8 jest dowodem formalnym tożsamości logicznej:
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p

W obu tabelach 1 i 2 mamy do czynienia z tymi samymi p i q!
Matematycznie zachodzi równanie ogólne implikacji:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p ## T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

I.
Definicja implikacji prostej p|=>q:

p|=>q = (p=>q)*~(p~>q) =1*~(0) = 1*1 =1
Innymi słowy:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p =1
##
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p =0
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

II.
Definicja implikacji odwrotnej p|~>q:

p|~>q = (p~>q)*~(p=>q) = 1*~(0) = 1*1 =1
Innymi słowy:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p =0
##
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p =1
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

III.
Definicja równoważności:

p<=>q = (p=>q)*(p~>q) = 1*1 =1
Innymi słowy:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p =1
##
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p =1
## - różne na mocy definicji!

Matematycznie zachodzi:
p|=>q ## p|~>q ## p<=>q
Innymi słowy:
Implikacja prosta p|=>q ## Implikacja odwrotna p|~>q ## Równoważność p<=>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Czy wszystko jasne?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 8:24, 12 Gru 2017, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 13984
Przeczytał: 56 tematów


PostWysłany: Wto 10:23, 12 Gru 2017    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Dla p*q = 1, gdzie zarówno warunek wystarczający, jak i konieczny są spełnione, mamy oczywiście sprzeczność

Brawo, że to zauważyłeś.

Zauważyłem też, że to ty wysunąłeś durną tezę, której fałsz udowodniłeś, a nie LZ.
Zaczeniesz kiedyś pisać na temat, zamiast powtarzać pierdyliar razy to samo w kółko?

Cytat:
… a to na czerwono Irbisorze, to matematyczna głupota, co udowodnię w oddzielnym poście.

Póki co żaden z twoich "dowodów" nie przetrwał nawet pobieżnej analizy, ale próbuj.

Spójrz Irbisorze na diagram operatora OR(|+) w mintermach (Rys.2).
Czy już widzisz gdzie popełniasz błąd czysto matematyczny?
Tłumaczę:
Wolno ci zapisać funkcję cząstkową:
Ya=p*q
co matematycznie oznacza:
Ya=1 <=> p=1 i q=1

I to właśnie zrobiłem - nic więcej. Sam przyznajesz, że mi to wolno, a jednocześnie "udowadniasz" że nie wolno.

Zapomniałeś o sednie sprawy, jak to masz we zwyczaju, gdy ci się pokaże, gdzie zrobiłeś błąd.
Wysunąłeś durną tezę, której fałsz udowodniłeś, przypisując tę tezę LZ.
Chodzi o:

implikacja prosta to wyłącznie warunek wystarczający i wyklucza warunek konieczny

Inna zaległa sprawa, od której uciekasz, to wykazanie błędu w twoim rozumowaniu, które to wykazanie miało się zakończyć wykasowaniem tego całego żałosnego bełkotu, czyli twojego forum.
Chodzi o:

Cała twoja prymitywna manipulacja polega na tym, że raz podstawiasz jedynkę do prawdy (dotrzymał słowa), a raz do kłamstwa (nie dotrzymał słowa), przypisując ją do zanegowanego zdania "dotrzymał słowa".
Tak samo mogę "udowodnić", że zawsze będzie 0 w świecie żywym. W pierwszym przypadku nie będzie prawdą, że nie dotrzymał słowa (~Y=0), a w drugim nie będzie prawdą, że dotrzymał (Y=0). W ten sposób mogę wstawiać 0 w ostatnim zdaniu (uprzednio je zanegowawszy).


W ogóle na to nie odpowiedziałeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:59, 12 Gru 2017    Temat postu:

Logika matematyczna z dedykacją dla Irbisola

Lekcja 1
Prawa Prosiaczka

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2250.html#353959
Irbisol napisał:

Inna zaległa sprawa, od której uciekasz, to wykazanie błędu w twoim rozumowaniu, które to wykazanie miało się zakończyć wykasowaniem tego całego żałosnego bełkotu, czyli twojego forum.
Chodzi o:

Cała twoja prymitywna manipulacja polega na tym, że raz podstawiasz jedynkę do prawdy (dotrzymał słowa), a raz do kłamstwa (nie dotrzymał słowa), przypisując ją do zanegowanego zdania "dotrzymał słowa".
Tak samo mogę "udowodnić", że zawsze będzie 0 w świecie żywym. W pierwszym przypadku nie będzie prawdą, że nie dotrzymał słowa (~Y=0), a w drugim nie będzie prawdą, że dotrzymał (Y=0). W ten sposób mogę wstawiać 0 w ostatnim zdaniu (uprzednio je zanegowawszy).


W ogóle na to nie odpowiedziałeś.

Zacznijmy od najstarszego twojego problemu.

Wyobraź sobie Irbisorze że zamierzam cię przekonać do algebry Kubusia, delikatnie i bez przymusu.

Zacznijmy od jednej zmiennej.

Przyjmijmy znaczenie zmiennych
Y - ojciec dotrzyma słowa
~Y - ojciec skłamie (= nie dotrzyma słowa ~Y)
K - jutro pójdziemy do kina
~K - jutro nie pójdziemy do kina

I Prawo Prosiaczka:

Ojciec do Syna:
A1.
Jutro pójdziemy do kina
Y=K
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1
Czytamy:
A1_1
Ojciec dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K=1)
Y=1 <=> K=1
Zdanie tożsame:
A1_2
Prawdą będzie (=1) że ojciec dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy prawdą będzie (=1) że jutro pójdziemy do kina (K)
Y=1 <=> K=1
Zdanie tożsame:
A1_3
Fałszem będzie (=0) że ojciec skłamie (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy fałszem będzie (=0) że jutro nie pójdziemy do kina (~K)
Prawa Prosiaczka wynikłe z A1_2 i A1_3
(Y=1) = (~Y=0)
(K=1) = (~K=0)

Ogólnie:
I prawo Prosiaczka:
Prawda (=1) w logice dodatniej (bo p) jest tożsama z fałszem (=0) w logice ujemnej (bo ~p):
(p=1) = (~p=0)


II Prawo Prosiaczka:

… a kiedy ojciec skłamie?
Negujemy równanie A1 stronami:
A1: Y=K
B1.
~Y=~K
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~K=1
Czytamy:
B1_1.
Ojciec skłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K=1)
(~Y=1) <=> (~K=1)
Innymi słowy:
B1_2
Prawdą będzie (=1) że ojciec skłamie (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy prawdą będzie (=1) że jutro nie pójdziemy do kina (~K)
(~Y=1) <=> (~K=1)
Zdanie tożsame:
B1_3
Fałszem będzie (=0) że ojciec dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy fałszem będzie (=0) że jutro pójdziemy do kina (K)
(Y=0) <=> (K=0)

Z B1_2 i B2_3 wynika II prawo Prosiaczka:
(~Y=1) = (Y=0)
(~K=1) = (K=0)

Ogólnie:
II Prawo Prosiaczka:
Prawda (=1) w logice ujemnej (bo ~p) jest tożsama z fałszem (=0) w logice dodatniej (bo p)
(~p=1) = (p=0)

Kwadratura koła dla Irbisola:
1.
Jak udowodnisz, że choć jedno z powyższych zdań jest fałszywe to kasuję AK
2.
Jak udowodnisz, że prawa Prosiaczka gdziekolwiek nie działają to kasuję AK
Innymi słowy:
Pokaż kontrprzykład dla praw Prosiaczka!

Czas START!

P.S.
Irbisol napisał:

Inna zaległa sprawa, od której uciekasz, to wykazanie błędu w twoim rozumowaniu, które to wykazanie miało się zakończyć wykasowaniem tego całego żałosnego bełkotu, czyli twojego forum.

Bełkotem Irbisorze jest fakt, że nie jesteś w stanie pojąć logiki dodatniej (bo p) i ujemnej (bo ~p) w algebrze Boole’a, oraz nie jesteś w stanie pojąć genialnych praw Prosiaczka rodem z algebry Boole’a.

I prawo Prosiaczka:
Prawda (=1) w logice dodatniej (bo p) jest tożsama z fałszem (=0) w logice ujemnej (bo ~p):
(p=1) = (~p=0)

II Prawo Prosiaczka:
Prawda (=1) w logice ujemnej (bo ~p) jest tożsama z fałszem (=0) w logice dodatniej (bo p)
(~p=1) = (p=0)

Nie pozostaje ci nic innego Irbisorze, jak skasować twoją gówno-logikę, bo w algebrze Kubusia wszystko wspaniale gra i buczy.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 11:20, 13 Gru 2017, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 13984
Przeczytał: 56 tematów


PostWysłany: Śro 13:05, 13 Gru 2017    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Lekcja 1
Prawa Prosiaczka

Przestań pierniczyć o oczywistościach, że zaprzeczenie ma inną wartość niż brak zaprzeczenia.

Mój zarzut dotyczy tego, że uznałeś 1 za wyróżnioną wartość, którą podstawiasz zawsze, stwierdzając iż prawdą jest, że:
- ktoś nie skłamał
lub
- ktoś skłamał
Zawsze da się pozytywnie stwierdzić COKOLWIEK, nawet zaprzeczenie.
Twój problem polega na tym, że nie widzisz, że tak samo da się wszystkiemu zaprzeczyć i podstawiać wszędzie 0.
Analogicznie do przykładu wyżej - nieprawdą jest, że:
- ktoś skłamał
lub
- ktoś nie skłamał
Zresztą całe te twoje prawa Prosiaczka o tym mówią, że wszystko da się zastąpić na wartość przeciwną, dodając jedną negację więcej:
(Y=1) = (~Y=0)
(~Y=1) = (Y=0)


Z jednej zatem strony wszędzie widzisz 1 mimo że tak samo można widzieć 0, a z drugiej tłumaczysz, dlaczego to 0 zamiast 1 jest oczywiste (i na odwrót).
Czyli plączesz się o własne nogi.

Cytat:
Irbisol napisał:

Inna zaległa sprawa, od której uciekasz, to wykazanie błędu w twoim rozumowaniu, które to wykazanie miało się zakończyć wykasowaniem tego całego żałosnego bełkotu, czyli twojego forum.

Bełkotem Irbisorze jest fakt, że nie jesteś w stanie pojąć logiki dodatniej (bo p) i ujemnej (bo ~p)

Przecież właśnie używając logiki ujemnej wykazałem ci, że twoje przypisywanie zawsze "1" i wyciąganie z tego wniosków jest z dupy, bo równie dobrze możesz przypisać "0".
Poza tym o tym mowa jest wyżej. Odpowiadasz drugi raz na to samo i jesteś tak otępiały, że nawet tego nie zauważyłeś.

To, na co TYM RAZEM nie odpowiedziałeś:

1.
Wysunąłeś durną tezę, której fałsz udowodniłeś, przypisując tę tezę LZ.
Chodzi o:
implikacja prosta to wyłącznie warunek wystarczający i wyklucza warunek konieczny

2.
Napisałeś, że błędny jest zapis p*q = 1, po czym napisałeś:
Wolno ci zapisać funkcję cząstkową:
Ya=p*q
co matematycznie oznacza:
Ya=1 <=> p=1 i q=1


Czyli znowu zaprzeczasz sam sobie.

Najśmieszniejsze jest to, że jesteś tak nieogarnięty, że nawet nie potrafisz opanować tych trzech punktów, które ci wypisałem. Mylisz je ze sobą, na jeden odpowiadasz, o innym zapominasz, po czym później zmieniasz kolejność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:36, 13 Gru 2017    Temat postu:

Jedno mnie zastanawia od dawna.

Czemu "Irbisorze"?! Ja bym nick "Irbisol" odmieniał "Irbisolu"...

Irbisol: wypowiesz się w tej kwestii? :p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 89, 90, 91 ... 136, 137, 138  Następny
Strona 90 z 138

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin