Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pytania dla Kubusia (Fiklit CIV)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:38, 14 Cze 2014    Temat postu:

mar3x napisał:

I dlatego taki przypadek, dla którego ~q=[] nie istnieje nigdy.

Nie bardzo wiem o co ci chodzi, możesz na przykładzie?
Sprawdź w podpisie, na wszystkich diagramach logicznych zbiory p, q ~p i ~q są niepuste i ISTNIEJĄ, bo muszą istnieć!
Jak znajdziesz jeden kontrprzykład, że to nieprawda, to kasuję AK.
:)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 15:46, 14 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:57, 14 Cze 2014    Temat postu:

p*~q =p
No to w jakim przypadku p*~q może się nie równać p? Jeśli traktujesz wszystko jak jedynki to to będzie spełnione również dla nierozłącznych i o niczym nie świadczy. To tak jakbyś napisał, że wzór na obwód koła to 1*1=1 i uznasz błąd dopiero jak mi pokażesz przykład w którym 1*1 przyjmuje inną wartość.


Ostatnio zmieniony przez mar3x dnia Sob 16:11, 14 Cze 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:23, 14 Cze 2014    Temat postu:

mar3x napisał:
p*~q =p
No to w jakim przypadku p*~q może się nie równać p? Jeśli traktujesz wszystko jak jedynki to to będzie spełnione również dla nierozłącznych i o niczym nie świadczy. To tak jakbyś napisał, że wzór na obwód koła to 1*1=1 i uznasz błąd dopiero jak mi pokażesz przykład w którym 1*1 przyjmuje inną wartość.

NIE!
Udowodnij przykładem że masz rację - jak udowodnisz to kasuję AK.
Wiesz co to jest przykład?

Dam wzór przykładu:
Jeśli zwierzę jest psem lub kotem to na pewno => ma cztery łapy
(P+K)=>4L

Definicja spójnika "lub"(+) której nie znajdziesz w żadnym podręczniku matematyki - samo to dyskwalifikuje "matematykę" Ziemian.

p+q = p*q + p*~q + ~p*q

Minimalizujemy poprzednik:
P+K = P*K + P*~K + ~P*K

Oczywiście P i K to zbiory rozłączne, stąd:
P*K=1*1 =0
Oba zbiory istnieją (P=1 i K=1) ale są rozłączne, stąd ich koniunkcja to zbiór pusty (logiczne 0!)
stąd:
P+K := P*~K+~P*K
gdzie:
:= - minimalizacja funkcji na mocy nowej teorii zbiorów

Oczywiście matematycznie zachodzi:
P*~K = P

Dowód:
Przyjmujemy dziedzinę:
ZWZ - zbiór wszystkich zwierząt
stąd:
P=[pies]
~P=[ZWZ-pies]
K=[kot]
~K=[ZWZ-kot]

P*~K = [pies]*[ZWZ-kot] = [pies]
czyli:
P*~K =P
cnd

To są takie banały logiki matematycznej, że się w pale nie mieści!
... ale ja rozumiem biednych Ziemskich matematyków - maję tak sprane mózgi w szkółce, że nie mogą załapać co Kubuś pisze.

Na szczęście matematycy to kropla w morzu ludzkości, jest jeszcze zdrowa jej cześć, 5-cio latki i humaniści, eksperci algebry Kubusia, która nigdy nie pozwoli wyprać sobie mózgów z naturalnej logiki człowieka, która po wsze czasy będzie pękała ze śmiechu z Ziemskich matematyków bredzących:
Jeśli Kubuś Puchatek jest kurą to kapusta jest zielona
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze
etc.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 16:31, 14 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:57, 14 Cze 2014    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez mar3x dnia Sob 17:03, 14 Cze 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:36, 14 Cze 2014    Temat postu:

P*K=1*1 =0
P*~K = [pies]*[ZWZ-kot] = [pies].

Kiedy pojawia się ~ nagle interesują nas zbiory, a kiedy nie ma ~, to liczysz sobie wartości logiczne? To jest rażąca niespójność.

Jeśli potraktować całość w ten sposób, że
p=>q := p*q = p
i rozwiązaniem tego będzie wartość logiczna, p, q i ~p zawsze wynoszą jeden, to tutaj zawsze będzie tak, że
p=>q := 1*1 = 1
p=>q := 1
innymi słowy zawsze i tak dochodzi do sprawdzania p=>q na podstawie samej definicji war.w. a nie o to chodzi, żeby tak było.

Oprócz przypadku rozłączności problem się pojawi przy P3=>P6, które również zawsze musi wynosić 0.

Przydałoby się zebrać te różne warunki w całość:
dla p,q,~p i ~q dziedzina sprawia, że zawsze przyjmują wartość logiczną 1
p*q = p (rozumiane jako część wspólna np. przy P3=>P6, które ma dać wynik 0, sprawdza "zwrot wektora")
i je uwzględnić naraz podczas liczenia warunku wystarczającego.
i p*~q = p (stwierdza nieistnienie części wspólnej)

& część wspólna zbiorów
* koniunkcja wartości logicznych
<-> zwraca identyczność (=1) lub jej brak (=0)
p=>q = (p&q<->p)*~(p&~q<->p)


Ostatnio zmieniony przez mar3x dnia Sob 17:57, 14 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:42, 14 Cze 2014    Temat postu:

mar3x napisał:

& część wspólna zbiorów
* koniunkcja wartości logicznych
<-> zwraca identyczność (=1) lub jej brak (=0)
p=>q = (p&q<->p)*~(p&~q<->p)

mar3x, nic nie zwraca to są idiotyzmy, które wsadzili ci w szkółce i nie jesteś w stanie normalnie myśleć.
Ten twój wytłuszczony wzorek to matematyczna tragedia, matematyczna bzdura na resorach, żeby nie powiedzieć dosadniej.
Zapomnij o wszystkich głupotach które uczyli cię w szkółce.
W przykładach nie ma żadnych p, q ,~p,~q - sa konkretne przykłady.

Popatrz jakie to banalnie proste:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 6 to na pewno => jest podzielna przez 3
P6=>P3 = P6*P3 = P3 =1
P6=>P3 = P6*P3 = 1*1 =1
Definicja znaczka => spełniona bo:
Zbiór P6 zawiera się w zbiorze P3
Dodatkowo zbiory P6 i P3 nie są tożsame co wymusza definicję implikacji w logice dodatniej (bo P3):
P6=>P3 = ~P6~>~P3
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 6 to może ~~> nie być podzielna przez 3
P6~~>~P3 = P6*~P3 =1*1 =0
Oba zbiory istnieją (P6=1 i ~P3=1) ale są rozłączne, stąd w wyniku koniunkcji zbiorów mamy zbiór pusty (logiczne 0)
C.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 6 to może ~> nie być podzielna przez 3
~P6~>~P3 = ~P6*~P3 = ~P3 =1 bo 5
~P6~>~P3 = ~P6*~P3 =1*1=1
Zbiór ~P6 zawiera w sobie zbiór ~P3
Dodatkowo zbiory ~P6 i ~P3 są różne co wymusza definicję implikacji odwrotnej w logice ujemnej (bo ~P3):
~P6~>~P3 = P6=>P3
D.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 6 to może być podzielna przez 3
~P6~~>P3 = ~P6*P3 =1*1=1 bo 3

mar3x:
Udowodnienie A albo C zwalnia cię w 100% od jakiegokolwiek myślenia!
Pozostałe zdania walisz z automatu, jak idioto-komputer - w ogóle nie potrzebujesz myśleć!

Po cholerę te twoje p, q, ~p,~q coś tam zadajesz, coś ci tam zwraca - to wszytko są idiotyzmy do potęgi nieskończonej, wypluj to i bądź normalnym człowiekiem, jak każdy 5-cio latek i każdy humanista!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 19:52, 14 Cze 2014, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:23, 14 Cze 2014    Temat postu:

p=>q = (p&q<->p)*~(p&~q<->p) = (p&q<->p)

Po co sprawdzasz p*~q=p? Chyba tylko po to, żeby działać na zbiorach a nie wartościach logicznych.
Zgoda, że ta druga część nic nowego nie wnosi. Wystarczy:
p=>q = (p&q<->p)

P3=>P6 = P3*P6 = 1*1 =0
Czyli: P3=>P6 = P3*P6 = 1*1 =0 "z automatu". Z żadnego myślenie to nie zwalnia. Wręcz przeciwnie, trzeba nieźle się nagłówkować, żeby to wszystko tak bardzo utrudnić, że za każdym razem można zapisać 1*1

rafal3006 napisał:
Po cholerę te twoje p, q, ~p,~q coś tam zadajesz, coś ci tam zwraca - to wszytko są idiotyzmy do potęgi nieskończonej, wypluj to i bądź normalnym człowiekiem, jak każdy 5-cio latek i każdy humanista!
Problem polega na tym, że tak czy inaczej to właśnie do tego się odnoszą Twoje zapisy. Bo cóż innego ma znaczyć p*q=p. Czym innym ma to być w zamyśle, jeśli nie porównaniem dwóch wartości? To jest jedyne logiczne wytłumaczenie. A piszesz p=>q := p*q = p = 1... a jeśli nie równa się jeden... to co? Zamiast ostatniego znaku równości co tam będzie? No chyba że tak to zapiszesz: p=>q := p*q = p := ...

Poza tym jest problem z Twoim "może", które też budzi niejasności.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 6 to może ~> nie być podzielna przez 3
~P6~>~P3 = ~P6*~P3 = ~P3 =1 bo 5
a tymczasem zapis informuje o warunku koniecznym, czyli nie że może, tylko że liczba niepodzielna przez 6 KONIECZNIE nie jest podzielna przez 3. A przecież to nieprawda. ~P6~>~P3=0, bo 9. Warunek konieczny się tu nie nadaje, raczej do implikacji odwrotnej powinien służyć więc ~~>, skoro w i.odwrotnej ma występować "może".

Definicja warunku koniecznego jest jasna - jedno zawiera się w drugim, w innej wersji jedno zawiera w sobie drugie. W przykładzie ~P6~>~P3 definicja warunku koniecznego jest niespełniona.


Ostatnio zmieniony przez mar3x dnia Sob 21:46, 14 Cze 2014, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:13, 14 Cze 2014    Temat postu:

mar3x,
Widzę że nie rozumiesz.
Po co bierzesz trudne dla 5-cio latka przykłady typu P3=>P6?

Weź sobie dużo prostszy przykład 4L=>P.
Przykład ma tu totalnie zerowe znaczenie, nie rozumiesz istoty rzeczy od A do Z!

Popatrz:
A1.
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to na pewno => jest psem
4L=>P = 4L*P = P =0!
4L=>P = 4L*P = 1*1 =0!
Oba zbiory istnieją (4L=1 i P=1) ale definicja warunku wystarczającego => nie jest spełniona bo zbiór 4L(pies, sloń) nie zawiera się w zbiorze P(pies), jest dokładnie odwrotnie, stąd fałszywość zdania A.

A.
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może ~> być psem
4L~>P = 4L*P = P =1
4L~>P = 4L*P =1*1 =1
Definicja warunku koniecznego ~> jest tu spełniona bo:
Zbiór 4L (pies, słoń) zawiera w sobie zbiór P (pies)
Dodatkowo zbiory 4L i P są różne, co wymusza definicje implikacji odwrotnej w logice dodatniej (bo P):
4L~>P = ~4L=>~P

KONIEC!
To jest cała filozofia.
Udowodniłeś to co udowodniłeś w zdaniu A, reszta to idioto-automat, czyli z prawdziwości zdania A wynika seria czterech zdań!
A: 4L~>P =1
B: 4L~~>~P=1 bo słoń
C: ~4L=>~P =1
D: ~4L~~>P =0
Zauważ, że z idioto-automatu w zdaniu C zbiór na podstawie wektora => ~4L(kura wąż) musi zawierać się w zbiorze wskazywanym przez strzałkę wektora => ~P(słoń, kura, wąż).
Oczywiście zawiera się stąd prawdziwość zdania:
C: ~4L=>~P =1
Czy masz choć cień wątpliwości!
Natomiast w zdaniu B nie zachodzi warunek konieczny ~> bo prawo Kubusia:
B: 4L~>~P = ~4L=>P =0
W zdaniu B nie zachodzi ani warunek wystarczający =>, ani też konieczny ~>, stąd prawdziwość zdania B na mocy naturalnego spójnika "może" ~~>, wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy.

To jest aż tak nieprawdopodobnie proste!

W zdaniu:
4L=>P =0 - nie zachodzi warunek wystarczający =>:
Bo wymuszam 4L(pies, słoń) i dla słonia nie pojawia mi się pies!
Interpretacja w iloczynie logicznym:
4L=>P = 4L*P =P
Tu sprawdzam czy zbiór na podstawie wektora => 4L(pies, słoń) zawiera się w zbiorze wskazywanym przez strzałkę wektora => P (pies)
Nie zawiera się!
Jest dokładnie odwrotnie!
Stąd fałszywość zdania:
4L=>P =0!
Zauważ, że gdyby zbiór 4L zawierał się w zbiorze P to w wyniku iloczynu logicznego:
4L=>P = 4L*P =P
powinno być 4L ,a jest P!

W zdaniu:
4L~>P =1 zachodzi warunek konieczny!
Bo zabieram 4L (pies, słoń) i znika mi zbiór P (pies).
Interpretacja w iloczynie logicznym:
4L~>P = 4L*P =P
Tu sprawdzam czy zbiór na podstawie wektora ~> 4L(pies, słoń) zawiera w sobie zbiór wskazywany przez strzałkę wektora ~> P(pies)
Oczywiście zawiera w sobie!
4L~>P =1
ok, zdanie prawdziwe!
4L~>P = 4L*P =P
Oczywiście w tym przypadku w wyniku iloczynu logicznego 4L*P musi być zbiór wskazywany przez strzałkę wektora ~> P(pies) - i jest!

To jest logika 5-cio latków!
Wszystkie twoje wygibasy i wzorki są kompletnie bez sensu, wypluj to i zapomnij!
Zapomnij o absolutnie wszystkim czego uczono cie w debilnej szkółce, zwanej ziemską logiką "matematyczną" - to warunek konieczny ~> zrozumienia AK.

Czego nie rozumiesz z mojego wyjaśnienia?

Algebra Kubusia to największa rewolucja w historii ludzkości, 2500 lat ziemskiej logiki matematycznej, od Sokratesa poczynając, leży w gruzach!
Czegoś podobnego nie było nigdy w przeszłości i prawdopodobnie nie będzie w przyszłości - dzięki AK matematyka naszego Wszechświata jest KOMPLETNIE rozpracowana!

P.S.
mar3x,
Widzę że masz szansę być pierwszym Ziemianinem, który załapie AK, nie zmarnuj tej okazji, przejdziesz do historii - już przeszedłeś.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 0:56, 15 Cze 2014, w całości zmieniany 15 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 2:07, 15 Cze 2014    Temat postu:

rafal3006 napisał:
mar3x,
Widzę że nie rozumiesz.
Po co bierzesz trudne dla 5-cio latka przykłady typu P3=>P6?
Nie może być tak, że AK jest po to, żeby tworzyć rozwiązanie pod wynik dla określonego przypadku zdania o podobnym schemacie, ignorując fakt, że nie działa w grupie innych zadań. AK powinna działać zawsze i wszędzie albo przynajmniej określić obszar działania, przyznając, że w pozostałych się nie sprawdza. Tymczasem ignorujesz istotę sprawy odnośnie ~P6~>~P3. ~> nie znaczy "może", w w samym AK w definicji ~> pada MUSI zawierać w sobie, a nie MOŻE. To jest istotna różnica.

rafal3006 napisał:
Zapomnij o absolutnie wszystkim czego uczono cie w debilnej szkółce, zwanej ziemską logiką "matematyczną" - to warunek konieczny ~> zrozumienia AK.
Warunkiem koniecznym do poważnej rozmowy o AK jest otwarcie się na zmiany, a nie nieustanne ignorowanie sedna problemów z AK. Pytań padło tu wiele, a z Twojej strony brak odpowiedzi niestety. Ja na Twoim miejscu bym sobie nie pozwolił na takie olewanie odpowiedzi na zasadnicze pytania, nie tylko te z mojej strony wysuwane. To się tylko kumuluje. W jakim świetle stawia to wiarygodność tego, co piszesz? Myślisz, że jak zignorujesz dane pytanie, to stanie się ono nieistotne następnym razem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 6:47, 15 Cze 2014    Temat postu:

mar3x napisał:
rafal3006 napisał:
mar3x,
Widzę że nie rozumiesz.
Po co bierzesz trudne dla 5-cio latka przykłady typu P3=>P6?
Nie może być tak, że AK jest po to, żeby tworzyć rozwiązanie pod wynik dla określonego przypadku zdania o podobnym schemacie, ignorując fakt, że nie działa w grupie innych zadań. AK powinna działać zawsze i wszędzie albo przynajmniej określić obszar działania, przyznając, że w pozostałych się nie sprawdza. Tymczasem ignorujesz istotę sprawy odnośnie ~P6~>~P3. ~> nie znaczy "może", w w samym AK w definicji ~> pada MUSI zawierać w sobie, a nie MOŻE. To jest istotna różnica.

AK działa zawsze i wszędzie.

Dam ci proste zdanie z logiki matematycznej i poproszę o jego rozwiązanie na gruncie aktualnej logiki Ziemian.

Zadanie:
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może ~> nie być podzielna przez 6
P3~~>~P6
Udowodnij, że w zdaniu P3~~>~P6 nie zachodzi ani warunek wystarczający =>, ani też warunek konieczny ~> w dowolną stronę.

Proponuję, abyś wziął sobie łatwiejsze, merytorycznie tożsame zadanie:
B.
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może~> nie być psem
4L~~>~P
Udowodnij, że w zdaniu 4L~~>~P nie zachodzi ani warunek wystarczający =>, ani też warunek konieczny ~> w dowolną stronę.

Bardzo proszę o Twoje rozwiązanie na gruncie Twojej logiki matematycznej.

Dla ułatwienia dodam iż w 100-milowym lesie zadanie to bez najmniejszego problemu rozwiązuje uczeń I klasy LO w co najwyżej 30 sek ... na dodatek dodam że ten uczeń to najsłabszy matematyk w klasie!

Aktualna matematyka ziemian leży i kwiczy.
Zgadza się?

P.S.
Jak uporasz się z tym co wyżej to masz kolejne zadanie.
C.
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to może ~~> nie być psem
~4L~~>~P
Udowodnij iż w zdaniu tym ~4L jest wystarczające => dla ~P.
Udowodnij, iż w zdaniu tym ~4L nie jest konieczne ~> dla ~P.
To wszystko są banały - poziom najsłabszego ucznia w I klasie LO!

To są czysto matematyczne banały z którymi bez najmniejszego problemu radzi sobie każdy 5-cio latek!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 10:13, 15 Cze 2014, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:07, 15 Cze 2014    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może ~> nie być podzielna przez 6
P3~~>~P6
Udowodnij, że w zdaniu P3~~>~P6 nie zachodzi ani warunek wystarczający =>, ani też warunek konieczny ~> w dowolną stronę.
Jeśli warunek konieczny oznacza "zawiera w sobie", to dopóki nie zmienisz definicji, na których opierasz całość, wygląda to tak:
P3~>~P6 = [0,3,6,9,...] zawiera w sobie na podstawie definicji ~> [1,2,3,4,5,7,8,...] = 0
uzasadnienie: żeby P3 było nadzbiorem ~P6, P3 musi zawierać wszystkie elementy zbioru ~P6
P3=>~P6 = [0,3,6,9,...] zawiera się na podstawie definicji => w [1,2,3,4,5,7,8,...] = 0
uzasadnienie: żeby P3 było podzbiorem ~P6, ~P6 musi zawierać wszystkie elementy zbioru P3
~P6~>P3 = [1,2,3,4,5,7,8,...] zawiera w sobie na podstawie definicji ~> [0,3,6,9,...] = 0
~P6=>P3 = [1,2,3,4,5,7,8,...] zawiera się na podstawie definicji => w [0,3,6,9,...] = 0
P3~~>~P6 = 1, bo istnieje np. liczba 9
jeśli liczba jest niepodzielna przez 6, to może być podzielna przez 3.
~P6~~>P3 = 0, bo taki przypadek nie istnieje.

Poza samymi definicjami nie potrzeba tutaj niczego więcej do podania wyniku. Wszystkie tzw. obliczenia wprowadzają tylko w błąd.

rafal3006 napisał:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może~> nie być psem
4L~~>~P
Udowodnij, że w zdaniu 4L~~>~P nie zachodzi ani warunek wystarczający =>, ani też warunek konieczny ~> w dowolną stronę.


4L~>~P = [zwierzęta-z-czterema-łapami] zawiera w sobie na podstawie definicji ~> [zwierzęta_oprócz_psa] = 0
uzasadnienie: żeby 4L było nadzbiorem ~P, 4L musi zawierać wszystkie elementy zbioru ~P, a tymczasem zwierzęciem, ale nie psem jest również ośmiornica i całe mnóstwo innych zwierząt.
4L=>~P = [zwierzęta-z-czterema-łapami] zawiera się na podstawie definicji => w [zwierzęta_oprócz_psa] = 0
uzasadnienie: żeby 4L było podzbiorem ~P, ~P musi zawierać wszystkie elementy zbioru 4L, a nie zawiera, bo ~P nie zawiera psa, który również ma cztery łapy

rafal3006 napisał:
Bardzo proszę o Twoje rozwiązanie na gruncie Twojej logiki matematycznej.

Jak można prosić o korzystanie z ~> poza AK, skoro poza AK ~> nie istnieje. Rozwiązałem więc na podstawie definicji AK bez zaciemniających całość obliczeń.

rafal3006 napisał:
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to może ~~> nie być psem
~4L~~>~P
Udowodnij iż w zdaniu tym ~4L jest wystarczające => dla ~P.
Udowodnij, iż w zdaniu tym ~4L nie jest konieczne ~> dla ~P.


W ramach AK, na podstawie definicji AK:
~4L=>~P = [zwierzęta_bez_czterech_łap] zawiera się w [zwierzęta_oprócz_psa] = 1
uzasadnienie: żeby ~4L było podzbiorem ~P, nie może istnieć ani jedno zwierzę bez czterech łap, które byłoby psem.
~4L~>~P = [zwierzęta_bez_czterech_łap] zawiera w sobie [zwierzęta_oprócz_psa] = 0
uzasadnienie: żeby ~4L było nadzbiorem ~P, ~4L musi zawierać w sobie wszystkie elementy zbioru ~P, a nie zawiera np. kota.

rafal3006 napisał:
AK działa zawsze i wszędzie.
Ale dalej nie wiem, jakim cudem ~P6 ma być konieczne dla ~P3? Dalej nie odpowiedziałeś! A to jest problem - problem z tym, że nie można uznać implikacji odwrotnej za istniejącą pod oznaczeniem ~P6~>~P3, skoro tak naprawdę chodzi o ~P6~~>~P3. Obawiam się, że na to pytanie nie odpowiesz, znowu znajdziesz sposób, żeby uciec od problemu, znowu się do niego nie odniesiesz, tylko zacytujesz całość, udając, że na to odpowiadasz. Że będziesz odpowiadał pytaniem na pytanie odbijając piłeczkę, a tym samym przyznając, że AK jest nieścisła i taka pozostanie, bo poprawianie nieścisłości musi przejść przez filtr tego, czy się one podobają, bo jak nie, to błąd ma tkwić nadal. W tej sytuacji tak jak pozostali do czasu uczciwego podjęcia przez Ciebie tematu również wycofuję się z dyskusji.

Ostatnio zmieniony przez mar3x dnia Nie 13:28, 15 Cze 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:58, 15 Cze 2014    Temat postu:

Rewolucyjny post mar3x - pierwszy człowiek który załapał AK

Teoria potrzebna do zrozumienia tego postu:

Matematyczny fundament nowej teorii zbiorów:

Definicja naturalnego spójnika „może” ~~>:
~~> - zbiór na podstawie wektora ~~> musi mieć co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem wskazywanym przez strzałkę wektora ~~>

Definicja warunku wystarczającego => (gwarancja matematyczna):
=> - zbiór na podstawie wektora => musi zawierać się w zbiorze wskazywanym przez strzałkę wektora =>

Definicja warunku koniecznego ~>:
~> - zbiór na podstawie wektora ~> musi zawierać w sobie zbiór wskazywany przez strzałkę wektora ~>

Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p~>~q
Definicja tożsama:
(p=>q)*(p#q)
Zbiór p zawiera się w zbiorze q i nie jest tożsamy ze zbiorem q

Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = ~p=>~q
Definicja tożsama:
(p~>q)*(p#q)
Zbiór p zawiera w sobie zbiór q i nie jest tożsamy zez biorem q

mar3x napisał:

rafal3006 napisał:
Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może ~> nie być podzielna przez 6
P3~~>~P6
Udowodnij, że w zdaniu P3~~>~P6 nie zachodzi ani warunek wystarczający =>, ani też warunek konieczny ~> w dowolną stronę.
Jeśli warunek konieczny oznacza "zawiera w sobie", to dopóki nie zmienisz definicji, na których opierasz całość, wygląda to tak:
P3~>~P6 = [0,3,6,9,...] zawiera w sobie na podstawie definicji ~> [1,2,3,4,5,7,8,...] = 0
uzasadnienie: żeby P3 było nadzbiorem ~P6, P3 musi zawierać wszystkie elementy zbioru ~P6
P3=>~P6 = [0,3,6,9,...] zawiera się na podstawie definicji => w [1,2,3,4,5,7,8,...] = 0
uzasadnienie: żeby P3 było podzbiorem ~P6, ~P6 musi zawierać wszystkie elementy zbioru P3
~P6~>P3 = [1,2,3,4,5,7,8,...] zawiera w sobie na podstawie definicji ~> [0,3,6,9,...] = 0
~P6=>P3 = [1,2,3,4,5,7,8,...] zawiera się na podstawie definicji => w [0,3,6,9,...] = 0
P3~~>~P6 = 1, bo istnieje np. liczba 9
Jeśli liczba jest niepodzielna przez 6, to może być podzielna przez 3.
~P6~~>P3 = 0, bo taki przypadek nie istnieje.
EDIT Kubuś:
Tu masz błąd bo znaczek ~~> jest przemienny, zatem w wyniku powinno tu być 1.
P3~~>~P6 = ~P6~~>P3 = P3*~P6 = ~P6*P3 =1 bo 3


Poza samymi definicjami nie potrzeba tutaj niczego więcej do podania wyniku. Wszystkie tzw. obliczenia wprowadzają tylko w błąd.
EDIT Kubuś:
Spójrz na równanie w czerwonym kolorze wyżej - czyż obliczenia nie są prostsze od robienia wszystkiego na piechotę?


Świetnie, wreszcie załapałeś.
Jest jednak nieporównywalnie prostszy sposób niż to zrobiłeś.
Wystarczy udowodnić że:
A.
Jeśli liczba jest podzielna 3 to może ~> być podzielna przez 6
P3~>P6 = P3*P6 = P6
Ta tożsamość oczywiście zachodzi, dowód:
P3=[0,3,6,9,12, ..]
P6=[0,6,12,…]
P3*P6 = P6
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona bo:
Zbiór P3 zawiera w sobie zbiór P6
Dodatkowo zbiory P3 i P6 nie są tożsame co wymusza definicję implikacji odwrotnej w logice dodatniej (bo P6):
P3~>P6 = ~P3=>~P6

Koniec!
Masz wszystko podane na tacy, dalej postępujesz jak idioto-automat w ogóle nie myśląc:
Z udowodnionej prawdziwości zdania A mamy:
A: P3~>P6 =1
B: P3~~>~P6 =1
C: ~P3=>~P6 =1
D: ~P3~~>P6 =0
znaczek ~~> jest przemienny, stąd masz:
B: P3~~>~P6 = ~P6~~>P3 =1
Oczywistym jest że w B nie może być spełniony warunek ani konieczny ~>, ani wystarczający => na mocy dowodu zdania A!
Czyli wstawienie tu znaczka ~> lub => natychmiast spowoduje fałszywość zdania B.
B1: P3~>~P6 = ~P6~>P3 =0
B2: P3=>~P6 = ~P6=>P3 =0
Bez sensu jest tu pocić się i sprawdzać wszystko na piechotę jak to zrobiłeś - choć można.

Oczywiście znaczki => i ~> nie są przemienne, stąd mamy:
AO: P6~>P3 =0
CO: ~P6=>~P3 =0

W zdaniu D znaczek ~~> jest przemienny stąd:
D: ~P3~~>P6 = P6~~>~P3 =0
Oczywiście tu też można wstawić znaczki => i ~>, to bez znaczenia, bo skoro nie ma tu choćby jednego elementu wspólnego łączącego ~P3 i P6 to tym bardziej muszą być fałszywe zdania w D ze znaczkami => i ~>.
D1: ~P3~>P6 = P6~>~P3 =0
D2: ~P3=>P6 = P6=>~P3 =0

Zauważ, że żadnych innych dowodów „na piechotę” ja nie muszę robić!
Zrobiłem na piechotę jeden dowód, udowodniłem A, a całą resztę otrzymałem błyskawicznie korzystając a praw algebry Boole’a!
Uwaga!
TAK!
Korzystając z praw algebry Boole’a!

Jak ktokolwiek udowodni, że dowolna tożsamość z której korzystam wyżej nie jest prawem algebry Boole’a, to natychmiast kasuję AK!

mar3x,
Bardzo proszę, możesz sprawdzić wszystkie moje równania wyżej na piechotę, obalisz którekolwiek, to natychmiast kasują algebrę Kubusia.

Czyż algebra Kubusia nie jest piękna?
mar3x napisał:

rafal3006 napisał:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może~> nie być psem
4L~~>~P
Udowodnij, że w zdaniu 4L~~>~P nie zachodzi ani warunek wystarczający =>, ani też warunek konieczny ~> w dowolną stronę.


4L~>~P = [zwierzęta-z-czterema-łapami] zawiera w sobie na podstawie definicji ~> [zwierzęta_oprócz_psa] = 0
uzasadnienie: żeby 4L było nadzbiorem ~P, 4L musi zawierać wszystkie elementy zbioru ~P, a tymczasem zwierzęciem, ale nie psem jest również ośmiornica i całe mnóstwo innych zwierząt.
4L=>~P = [zwierzęta-z-czterema-łapami] zawiera się na podstawie definicji => w [zwierzęta_oprócz_psa] = 0
uzasadnienie: żeby 4L było podzbiorem ~P, ~P musi zawierać wszystkie elementy zbioru 4L, a nie zawiera, bo ~P nie zawiera psa, który również ma cztery łapy

Brawo mar3x jesteś WIELKI!
Jako pierwszy ziemianin załapałeś algebrę Kubusia!
mar3x napisał:

rafal3006 napisał:
Bardzo proszę o Twoje rozwiązanie na gruncie Twojej logiki matematycznej.

Jak można prosić o korzystanie z ~> poza AK, skoro poza AK ~> nie istnieje. Rozwiązałem więc na podstawie definicji AK bez zaciemniających całość obliczeń.

Nie możesz twierdzić że w logice ziemian nie istnieje pojecie warunku koniecznego ~> i wystarczającego => bo to jest nieprawda. Nie ma tylko znaczków ~> i => co jest bez znaczenia.
Sam widzisz, że na gruncie AK bardzo łatwo udowodniłeś gdzie warunek koniczny ~> zachodzi/nie zachodzi oraz gdzie warunek wystarczający zachodzi/ nie zachodzi.
Nie ma zatem nic dziwnego w mojej prośbie abyś udowodnił to samo na gruncie logiki Ziemian!

Sam widzisz że udowodnienie wszystkiego co ja udowodniłem na początku postu w zdaniu P3~>P6, tzn. gdzie jaki warunek wystarczający/konieczny zachodzi/nie zachodzi jest praktycznie niemożliwe, bo Ziemianie nie maja pojęcia o absolutnych banałach na gruncie algebry Kubusia (równania algebry Boole’a!).

mar3x napisał:

rafal3006 napisał:
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to może ~~> nie być psem
~4L~~>~P
Udowodnij iż w zdaniu tym ~4L jest wystarczające => dla ~P.
Udowodnij, iż w zdaniu tym ~4L nie jest konieczne ~> dla ~P.


W ramach AK, na podstawie definicji AK:
~4L=>~P = [zwierzęta_bez_czterech_łap] zawiera się w [zwierzęta_oprócz_psa] = 1
uzasadnienie: żeby ~4L było podzbiorem ~P, nie może istnieć ani jedno zwierzę bez czterech łap, które byłoby psem.
~4L~>~P = [zwierzęta_bez_czterech_łap] zawiera w sobie [zwierzęta_oprócz_psa] = 0
uzasadnienie: żeby ~4L było nadzbiorem ~P, ~4L musi zawierać w sobie wszystkie elementy zbioru ~P, a nie zawiera np. kota.

Brawo!
Jesteś wielki!
mar3x napisał:

rafal3006 napisał:
AK działa zawsze i wszędzie.
Ale dalej nie wiem, jakim cudem ~P6 ma być konieczne dla ~P3? Dalej nie odpowiedziałeś!

Tym cudem jest matematyczne prawo, prawo Kubusia!

Udowodnijmy prawdziwość takiego zdania:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 6 to na pewno => jest podzielna przez 3
P6=>P3 = P6*P3 =P6 =1
Rozpiszmy zbiory:
P6=[0,6,12, …)
P3=[0,3,6,9,12,..)
Doskonale widać, definicja warunku wystarczającego => jest tu spełniona bo:
Zbiór P6 zawiera się w zbiorze P3
Zauważ, że dodatkowo zbiory P6 i P3 są różne, co wymusza definicję implikacji prostej w logice dodatniej (bo P3)
P6=>P3 = ~P6~>~P3
Gdzie:
~> - warunek konieczny!
Z matematyką się nie dyskutuje!
Skoro w zdaniu A udowodniliśmy co udowodniliśmy, to w zdaniu:
~P6~>~P3
musi zachodzić warunek konieczny > czyli zbiór ~P6 musi zawierać w sobie zbiór ~P3
Innymi słowy:
Zbiór ~P6 musi być nadzbiorem zbioru ~P3

Jeśli tobie wychodzi inaczej to znaczy że popełniłeś błąd w rozpisce zbiorów ~P6 i ~P3, bo matematyki ścisłej na 100% nie jesteś w stanie obalić!
Zrobię to za ciebie:
P6=[0,6,12,…]
P3=[0,3,6,9,12,…]
Oczywiście przyjmujemy dziedzinę:
ZLN - zbiór liczb naturalnych
Stąd mamy uzupełnienia do dziedziny:
~P6 = ZLN-P6 = [0,1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,..]-[0,6,12..] = [1,2,3,4,5..7,8,9,10,11..13,14..]
~P3 = ZLN-P3 = [0,1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,..]-[0,3,6,9,12..]=[1,2..4,5..7,8..10,11..13,14..]
stąd mamy:
~P6 = [1,2,3,4,5..7,8,9,10,11..13,14..]
~P3 = [1,2..4,5..7,8..10,11..13,14..]
Doskonale widać, że zbiór ~P6 zawiera w sobie zbiór ~P3
cnd
Czy masz choć cień wątpliwości?

mar3x napisał:

A to jest problem - problem z tym, że nie można uznać implikacji odwrotnej za istniejącą pod oznaczeniem ~P6~>~P3, skoro tak naprawdę chodzi o ~P6~~>~P3. Obawiam się, że na to pytanie nie odpowiesz, znowu znajdziesz sposób, żeby uciec od problemu, znowu się do niego nie odniesiesz, tylko zacytujesz całość, udając, że na to odpowiadasz. Że będziesz odpowiadał pytaniem na pytanie odbijając piłeczkę, a tym samym przyznając, że AK jest nieścisła i taka pozostanie, bo poprawianie nieścisłości musi przejść przez filtr tego, czy się one podobają, bo jak nie, to błąd ma tkwić nadal. W tej sytuacji tak jak pozostali do czasu uczciwego podjęcia przez Ciebie tematu również wycofuję się z dyskusji.

Jak widzisz jesteś w błędzie, odpowiedziałem wyżej!

Muszę to podsumować!

Pierwszym Ziemianinem, który załapał logikę wszystkich 5-cio latków i humanistów jest:
mar3x

Wielkie brawa!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 10:47, 16 Cze 2014, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:23, 15 Cze 2014    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-75.html#209409
malaavi napisał:

rafal3006 napisał:

stąd mamy:
p=>q = (p*q =p) "

To licealne podstawy teorii mnogości.
Przy czym teoria mnogości nie ma problemu ze zbiorem pustym, a ty nie ogarniasz.

Wracając, miałeś mi właśnie napisać, co znaczy =, bo ciągle widzę ten symbol, a jeśli jest on równością, to mamy sprzeczność.


p=>q = p*q =p
Zauważmy, że malaawi nie kwestionuje powyższego równania dla zbiorów niepustych p i q.

Dla zbiorów niepustych p i q poprawne jest poniższe twierdzenie matematyczne:
p=>q
Zbiór p zawiera się => w zbiorze q wtedy i tylko wtedy gdy spełniona jest tożsamość:
p*q =p

Dla zbiorów niepustych tożsamość matematyczna w zbiorach:
p=>q = p*q =p
jest oczywista zarówno dla malaaviego jak i byle jakiego matematyka.

Malaavi „obala” powyższą tożsamość zbiorem pustym.

Oczywiście możliwe są tu dwa przypadki:
p=>q = p*q =p
1.
Dla p=[] mamy:
[]=>p = []*q =[]
2.
Dla q=0 mamy:
p=>[] = p*[] =[]

Problem w tym, że jest fizycznie niemożliwe aby dowolne pojęcie z obszaru Uniwersum było zbiorem pustym.

Twierdzenie:
Dowolne pojęcie p z obszaru Uniwersum jest rozpoznawalne wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalne jest zaprzeczenie tego pojęcia ~p.

Dowód:
Przyjmijmy zbiór jednoelementowy:
P=[pies]
Przyjmijmy dziedzinę:
ZWZ= zbiór wszystkich zwierząt
Stąd mamy uzupełnienie do dziedziny:
~P = D-P = [ZWZ-pies]
W Uniwersum pojęcie ~P (nie pies) to dowolne pojęcie z obszaru uniwersum różne od psa np.
Galaktyka na pewno nie jest psem
etc
Zauważmy, także że np. kundelek (mieszaniec) to również pojęcie jednoznaczne w całym obszarze Uniwersum
etc

Ograniczmy teraz dziedzinę do psa.
Mamy nasz zbiór jednoelementowy:
P=[pies]
Przyjmujemy identyczną dziedzinę:
D=[pies]
Stąd mamy uzupełnienie do dziedziny:
~p=D-P =[pies]-[pies] =[]

Przy tej dziedzinie 5-cio latek pyta.
Tata, a nie pies?
Tata:
Nie wiem co to jest „nie pies” bo zbiór ~P (nie pies) jest zbiorem pustym, nie istnieje.

Rozważmy przykład abstrakcyjny:
Wyobraźmy sobie inkubator w którym mieszkają i rozmnażają się ludzie w idealnie stałej temperaturze:
T = const = 36,6 stopnie Celsjusza
Jest oczywistym, że dla dowolnego:
T=const
pojecie ciepło-zimno nie istnieje wewnątrz tego inkubatora bo nie sposób zmierzyć choćby najmniejszej różnicy temperatur.
Wniosek:
Aby znać pojęcie: ciepło
Musimy znać pojecie: nie ciepło = zimno
Oba zbiory C i ~C muszą być niepuste.
czyli:
Oba pojęcia C i ~C muszą być rozpoznawalne.

Z powyższego wynika że:
A: p=>q = p*q =p
W równaniu A jest fizycznie niemożliwe wystąpienie pojęcia pustego:
p=[], q=[]
bowiem zbiór pusty jest pojęciem nierozpoznawalnym w świecie rzeczywistym, nikt nie wie co to jest.

Wynika z tego że w świecie rzeczywistym obowiązuje tożsamość matematyczna:
p=>q = p*q =p
w której mamy zakaz podstawiania zbioru pustego zarówno pod p jak i pod q.

Przy tym zastrzeżeniu które jest odpowiednikiem:
„Nie dziel cholero przez 0”
z matematyki klasycznej, malaawi musi się zgodzić iż w spornym równaniu:
p=>q = p*q =p
Mamy do czynienia wszędzie ze znakiem tożsamości.

Matematycznie tożsame do powyższych rozważań jest zastrzeżenie iż:
Zbiór pusty jest rozłączny z dowolnym zbiorem niepustym

Dowód:

Matematyczny fundament nowej teorii zbiorów:

Definicja naturalnego spójnika „może” ~~>:
~~> - zbiór na podstawie wektora ~~> musi mieć co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem wskazywanym przez strzałkę wektora ~~>

Definicja warunku wystarczającego => (gwarancja matematyczna):
=> - zbiór na podstawie wektora => musi zawierać się w zbiorze wskazywanym przez strzałkę wektora =>

Definicja warunku koniecznego ~>:
~> - zbiór na podstawie wektora ~> musi zawierać w sobie zbiór wskazywany przez strzałkę wektora ~>

Przy zastrzeżeniu że:
Zbiór pusty jest rozłączny z dowolnym zbiorem niepustym

Wszystko gra i buczy w naszym równaniu nawet dla zbioru pustego.
p=>q = []*q=[] =0 - bo zbiór [] jest rozłączny ze zbiorem q
p~~>q = []*q =[] =0 - bo zbiór [] jest rozłączny ze zbiorem q
p~>q = []*q =0 - bo zbiór [] jest rozłączny ze zbiorem q

p=>q = p*[] =0 - bo zbiór p jest rozłączny ze zbiorem []
p~~>q = p*[] =0 - bo zbiór p jest rozłączny ze zbiorem []
p~>q = p*q =p*[] =0 - bo zbiór p jest rozłączny ze zbiorem []

cnd

Stąd mamy definicję w algebrze Kubusia:
Zbiór pusty jest rozłączny z dowolnym zbiorem niepustym

Jeszcze dziwniejsze jest to, że wypisał te swoje 23 punkty bzdur na temat algebry Kubusia:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143.html#209107

… a jak zacząłem na nie rzeczowo odpowiadać w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-75.html#209449
to się przestraszył i udaje że tego nie widzi.

Aktualnie wymówka-wytrych od wszelkich dyskusji z Kubusiem jest taka:
malaavi napisał:

Wracając, miałeś mi właśnie napisać, co znaczy =, bo ciągle widzę ten symbol, a jeśli jest on równością, to mamy sprzeczność.

Nie ma żadnej sprzeczności w tożsamości matematycznej:
p=>q = p*q =p
co udowodniłem w tym poście.

Poza tym ucieczka malaawiego jest tak paniczna że boi się pomóc w rozwiązaniu absolutnie banalnego zadania dla mar3x w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-100.html#209483

Z ostatniej chwili!
mar3x poprawnie rozwiązał to zadanie:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-100.html#209483
Którego nie sposób rozwiązać na gruncie logiki Ziemian, z którym malaavi na 100% sobie nie poradzi!

Tu jest poprawne rozwiązanie podane przez mar3x:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-100.html#209507

UWAGA!
Pierwszym Ziemianinem, który załapał logikę wszystkich 5-cio latków i humanistów jest:
mar3x

Dowód:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-100.html#209507


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 22:45, 15 Cze 2014, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:29, 15 Cze 2014    Temat postu:

Brawo mar3x! Super że poparłeś Kubusia. :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:35, 15 Cze 2014    Temat postu:

malaavi napisał:
Brawo mar3x! Super że poparłeś Kubusia. :D

Zgadza się, rozwiązał poprawnie to zadanie matematyczne:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-100.html#209483

Przy którym twoja logika malaavi leży i kwiczy, ty po prostu zwiewasz teraz przed wszystkim co napisze Kubuś.

Tupiesz tylko bezsilnie nogami:
Kubuś to idiota
Kubuś to oszołom
etc

Weź lepiej rozwiąż zadanie z którym bez problemu poradził sobie mar3x.
Pewne jest że padniesz ... na zadaniu z którym najgorszy matematyk w I klasie LO w 100-milowy lesie da sobie radę w dwie minuty :)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 16:58, 15 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:48, 15 Cze 2014    Temat postu:

Nie, nic nie rozwiążę. :) Idę tupać bezsilnie nogami. Mój udział w AK się zakończył definitywnie, tylko chciałbym zobaczyć, jak mar3x się cieszy, że teraz współtworzy z Tobą AK. Gratuluję!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:01, 15 Cze 2014    Temat postu:

malaavi napisał:
Nie, nic nie rozwiążę. :) Idę tupać bezsilnie nogami. Mój udział w AK się zakończył definitywnie, tylko chciałbym zobaczyć, jak mar3x się cieszy, że teraz współtworzy z Tobą AK. Gratuluję!


Tu cię zaskoczę.
Ty jesteś współautorem AK bo dzięki tobie rozwiązałem problem zbioru pustego w tym równaniu:
p=>q = p*q =p

Dzięki!
Teraz już możesz tupać.

Poza tym masz zaległy post do odpowiedzi:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-75.html#209449

Ciekawy fragment z tego postu:
malaavi napisał:

4. "Jeśli na dowolnym etapie pokażesz mi że definicje wewnątrz AK są sprzeczne to kasuję AK.
Umowa stoi?"
Z mojej strony oczywiście.
Już miałeś kasować AK gdy podam p=>q o znanych p i q z literatury.

Podaj z literatury polskiej. Jestem pewien że się mylisz, bo nie jest możliwe aby nawet dowolne zwierzę działało warunkowo „Jeśli p to q” przy wartościach logicznych p i q znanych z góry - a przecież człowiek to trochę więcej niż zwierzę.

Kotek sobie myśli:
A.
Jeśli się zaczaję przy tej dziurce to na pewno złapię mysz
D~>M = ~D=>~M
Stanie przy dziurce jest warunkiem koniecznym ~> złapania myszy wychodzącej z tej dziurki.
stąd:
Jeśli stanę przy dziurce to mogę ~~> nie złapać myszy
D~~>~M =1

Zauważmy, że kotek pomyślał sobie na pewno => ... a my zakodowaliśmy to zdanie implikacją odwrotną!
Jest oczywistym, że to na pewno => to tylko pobożne życzenie kotka, nie ma żadnych gwarancji => zakończenia polowania sukcesem.

Gwarancja jest tu po stronie ~D:
C.
Jeśli nie stanę przy dziurce to na pewno => nie złapię myszy (wychodzącej z tej konkretnej dziurki)
~D=>~M

… no i stało się, złapał.
Oczywiście przy znajomości wartości logicznych p i q z góry zdanie A traci swoja ważność i sens.
Wie o tym każdy kotek.
Kotek najedzony kładzie się spać albo idzie na podryw kociczki, ma w dupie powyższe zdanie.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 17:56, 15 Cze 2014, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:30, 15 Cze 2014    Temat postu:

Dobijanie malaaviego

Dlaczego Kubuś bezpardonowo atakuje biednego malaaviego?

… bo jest wygodnym chłopcem do bicia.
Jak to już ustaliliśmy, ani Kubuś nie jest obrażony we wszystkim co pisze o nim malaavi, ani też malaavi nie jest obrażony na wszystko co pisze o nim Kubuś.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-75.html#209441
malaavi napisał:
rafal3006 napisał:
Sorry za ton dyskusji, ja się absolutnie nie gniewam na ciebie, mam nadzieję że ty na mnie również.
Ależ pewnie, że się nie gniewam. Jesteś jak dziecko.

Obaj traktujemy naszą rozmowę z humorem - ostra dyskusja jest nieporównywalnie ciekawsza dla widza niż flaki z olejem … nuda, nuda, nuda.
https://www.youtube.com/watch?v=BB4SBj2qiVg
Obaj preferujemy film amerykański, gdzie się dzieje.

Dlaczego Kubuś bezpardonowo atakuje biednego malaaviego?
Gdyby AK było tylko jakimś tam uzupełnieniem logiki Ziemian, to Kubuś byłby głupcem, atakując malaaviego zamiast rzeczowo przekonywać go iż uzupełnienie X do logiki Ziemian jest poprawne matematycznie.

To jest jednak niemożliwe, bo rzeczywistość jest taka:
Algebra Kubusia to największa rewolucja w historii ludzkości, 2500 lat ziemskiej logiki matematycznej, od Sokratesa poczynając, leży w gruzach!
Czegoś podobnego nie było nigdy w przeszłości i prawdopodobnie nie będzie w przyszłości - dzięki AK matematyka naszego Wszechświata jest KOMPLETNIE rozpracowana!

Przystępujemy zatem do dobijania malaaviego …

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-75.html#209409
malaavi napisał:

rafal3006 napisał:

stąd mamy:
p=>q = (p*q =p)

To licealne podstawy teorii mnogości.
Przy czym teoria mnogości nie ma problemu ze zbiorem pustym, a ty nie ogarniasz.

Matematyczny fundament nowej teorii zbiorów:

Definicja naturalnego spójnika „może” ~~>:
~~> - zbiór na podstawie wektora ~~> musi mieć co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem wskazywanym przez strzałkę wektora ~~>

Definicja warunku wystarczającego => (gwarancja matematyczna):
=> - zbiór na podstawie wektora => musi zawierać się w zbiorze wskazywanym przez strzałkę wektora =>

Definicja warunku koniecznego ~>:
~> - zbiór na podstawie wektora ~> musi zawierać w sobie zbiór wskazywany przez strzałkę wektora ~>

Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p~>~q
Definicja tożsama:
(p=>q)*(p#q)
Zbiór p zawiera się w zbiorze q i nie jest tożsamy ze zbiorem q

Stąd mamy diagram implikacji prostej:


Malaavi nie kwestionuje tożsamości matematycznej w tym równaniu:
p=>q = p*q=p
dla zbiorów niepustych jak na naszym diagramie wyżej.

Malaavi twierdzi, że to równanie jest matematycznie do bani bo nie radzi sobie ze zbiorem pustym.

Dla zbioru pustego istotne są dwa przypadki w naszym równaniu:
I. p=>q = []*q =[] - zbiór p jest pusty
II. p=>q = p*[] =[] - zbiór q jest pusty

Spójrzmy teraz na nasz diagram!
Doskonale widać że jeśli usuniemy zbiór p:
p=[] - nie ma brązowego obszaru!
to zniknie nam operator implikacji prostej.
Będziemy mieli do czynienia z jednoargumentowym operatorem transmisji o definicji:
Y=q - obszar niebieski
… a kiedy zajdzie ~Y?
Przejście do logiki ujemnej (bo ~Y) poprzez negację stronami:
~Y=~q - obszar żółty

Podobnie, jeśli usuniemy zbiór q:
q=[] - nie ma niebieskiego obszaru!
To zniknie nam operator implikacji prostej.
Całość będzie jednoargumentowym operatorem transmisji o definicji:
Y=p - obszar brązowy
… a kiedy zajdzie ~Y?
Przejście do logiki ujemnej (bo ~Y) poprzez negację stronami:
~Y=~p - obszar żółty

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-pisana-na-zywo-dyskusja-z-fiklitem-c-iii,6929-625.html#209434
malaavi napisał:
Używasz w poście, który linkujesz, znaku =

Nie rozumiesz, że go nie rozumiesz? :)

Będę kończył chyba rozmowę z tobą całkiem. Pytam od bardzo dawna o podstawy, a nie umiesz mi odpowiedzieć. Tak sobie zerknąłem, w czerwcu 2006 już nie umiałeś logiki. I przez 8 lat (a podejrzewam, że i więcej) nie doszedłeś nawet do tego, by rozumieć podstawowy w twoich wywodach symbol =.
Malujesz szlaczki, ale robisz to tak niesamowicie bez zrozumienia, jak nikt. Widziałem ludzi z zerowymi zdolnościami logicznymi, ale żaden z nich nie uważał po 8 latach tłumaczeń, że te zdolności ma, jeśli ich nie miał.
Ludzie dzielili się tylko na tych, którzy prędzej lub później zrozumieli i na tych, którzy nie chcąc zrozumieć nie twierdzili, że rozumieją. A ty jesteś najmniej rozumiejący, bo choć nie wiesz nic, nic o zbiorach, nic o zdaniach, nic o algebrach, to jednak 8 lat już twierdzisz, że wiesz. ;)

Zaskoczyłeś mnie, jak bardzo można czegoś prostego nie rozumieć. Za to zaskoczenie w sumie dziękuję, to zawsze jakaś nowa wiedza, wspomnę o tobie logikom.


Dzięki malaavi, iż w ostatnim zdaniu zadeklarowałeś chęć głoszenia nowej religii, algebry Kubusia, wśród twoich kolegów, ziemskich logików z najwyższej półki.

Idź i opowiadaj, jak sromotną klęskę poniosłeś w dyskusji z kosmicznym misiem, Kubusiem, przyjacielem Ziemian, także Twoim.

Jeśli dotrzymasz obietnicy to będziesz św. Piotrem nowej religii - algebry Kubusia.

Geneza powstania powyższego diagramu:

6.3 Implikacja prosta

Fundamentalne prawo logiki:
W dowolnym równaniu algebry Boole'a mamy do czynienia ze zmiennymi sprowadzonymi do jedynek

Ziemanie doskonale wiedzą, choć nie są tego świadomi, że w dowolnym równaniu logicznym wszystkie zmienne sprowadzone są do jedynek.

Dowód:
Uwaga 2.7 z "Wstępu do matematyki" prof. Newelskiego z UWr
[link widoczny dla zalogowanych]

Prof. Newelski napisał:
A.
Y=1 <=> (p=0 i q=0 i r=1) lub (p=0 i q=1 i r=0) lub (p=1 i q=0 i r=1)

Po czym od razu zapisał końcowe równanie algebry Boole’a opisujące analizowaną przez niego tabelę zero-jedynkową:
B.
Y = ~p*~q*r + ~p*q*~r + p*~q*r
co matematycznie oznacza:
C.
Y=1 <=> (~p=1 i ~q=1 i r=1) lub (~p=1 i q=1 i ~r=1) lub (p=1 i ~q=1 i r=1)

Żaden Ziemski matematyk nie może mieć wątpliwości, że w równaniu B mamy po prawej stronie do czynienia ze zmiennymi binarnymi.
Straszna prawda dla Ziemskich matematyków to prawa Prosiaczka, których nie znają.
Doskonale widać, że w równaniu B wszystkie zmienne sprowadzone są do jedynek na mocy praw Prosiaczka, w zerach i jedynkach nie ma tu żadnej logiki.
Prawa Prosiaczka:
(p=0) = (~p=1)
(p=1) = (~p=0)
cnd
Prawa Prosiaczka możemy stosować wybiórczo do dowolnych zmiennych.
Przykładowo, tożsamy do C będzie zapis:
D.
~Y=0 <=> (p=0 i ~q=1 i r=1) lub (~p=1 i q=1 i ~r=1) lub (p=1 i ~q=1 i ~r=0)
Matematycznie zachodzi tożsamość:
A=C=D
Prawda jest w logice domyślna, to jest wspólny punkt odniesienia dla równań algebry Boole’a. Po sprowadzeniu dowolnej zmiennej do jedynki na mocy praw Prosiaczka, możemy tą jedynkę pominąć nic nie tracąc na jednoznaczności.
Przykład:
Jestem uczciwy
Y=U
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> U=1
Zapis matematycznie tożsamy na mocy prawa Prosiaczka:
(p=1)=~p=0)
stąd:
Y=1 <=> ~U=0

Utwórzmy kod źródłowy operatora implikacji prostej startując od jego definicji zero-jedynkowej.
Kod:

Kod maszynowy |Kod źródłowy      |Kod źródłowy       |Połącznie zapisów
              |prof. Newelskiego |w algebrze Kubusia |prof. Newelskiego
   p q p=>q   |                  |                   |i Kubusia
A: 1 1  =1    | p* q =1          | p=> q =1          | p=> q = p* q= p=1
B: 1 0  =0    | p*~q =0          | p~~>~q=0          | p~~>~q= p*~q   =0
C: 0 0  =1    |~p*~q =1          |~p~>~q =1          |~p~>~q =~p*~q=~q=1
D: 0 1  =1    |~p* q =1          |~p~~>q =1          |~p~~>q =~p* q   =1
   1 2   3      4  5  6            7   8  9            a   b   c  d    e


Jest oczywistością, że wszystkie zmienne w równaniach symbolicznych mamy sprowadzone do jedynek.
Przykładowy zapis Dabcde odczytujemy tak:
~p~~>q = ~p*q =1
co matematycznie oznacza:
(~p=1)~~>(q=1) <=> (~p=1 i q=1) =1

Przykład:
Jeśli zwierzę nie jest psem (~P=1) to może ~~> mieć cztery łapy (4L=1)
~P~~>4L = ~P*4L =1 bo słoń
~P*4L =1*1 =1
Oba zbiory istnieją (~P=1, 4L=1) i mają co najmniej jeden element wspólny (np. słoń) co wymusza prawdziwość zdania ~P~~>4L.
Naturalny spójnik „może” ~~> wymaga pokazania jednego elementu wspólnego zbiorów ~P i 4L wymuszając zdanie prawdziwe.

Geneza powstania kodu źródłowego implikacji prostej w algebrze Kubusia.

Z obszaru AB456 doskonale widać że:
A.
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
p=>q =1
Bo linia B456 jest twardym fałszem i nie ma prawa wystąpić, stąd:
B.
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść ~q
p~~>~q =0
Dlaczego?
Fundament algebry Boole'a (i Kubusia):
q+~q=1
q*~q=0
Zauważmy, że w zdaniach A i B mamy tożsamy poprzednik p.
Z czego wynika że jeśli w zdaniu A pojawia się q, zaś w zdaniu B pojawia się ~q i zdanie B jest fałszywe, to wykluczone jest aby w zdaniu B w następniku kiedykolwiek pojawiło się q.
Wynika z tego, że w zdaniu A p jest warunkiem wystarczającym => dla q.
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
Zdanie tożsame do A:
/\x p(x) =>q(x)
Dla każdego x jeśli zajdzie p(x) to na pewno => zajdzie q(x)

Z obszaru CD456 doskonale widać że:
C.
Jeśli zajdzie ~p to może ~> zajść ~q
~p~>~q =1
Bo linia D456 również jest prawdą:
D.
Jeśli zajdzie ~p to może ~~> zajść q
~p~~>q =1
Z kolei w zdaniach C i D mamy identyczny poprzednik ~p, następniki są różne, jednocześnie oba zdania C i D są prawdziwe, z czego wynika że w zdaniach C i D mamy do czynienia z "rzucaniem monetą", jeśli zajdzie ~p to może zajść cokolwiek ~q lub q.
Oczywiście wykluczone jest aby zdania C i D były prawdziwe jednocześnie.
Zabrania tego fundament algebry Boole'a:
q+~q=1
q*~q=0

W przełożeniu na zbiory sytuacja opisana tabelą zero-jedynkową implikacji prostej jest możliwa wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p zawiera się w zbiorze q i nie jest tożsamy ze zbiorem q.

Definicja implikacji prostej w zbiorach:
p=>q = ~p~>~q
Definicja tożsama:
(p=>q)*(p#q)
# - zbiory różne
Zbiór p zawiera się w zbiorze q i nie jest tożsamy ze zbiorem q



Dziedzina (zbiory istniejące):
A: p*q =p =1 - zbiór brązowy
C: ~p*~q = ~q =1 - zbiór żółty
D: ~p*q =1 - zbiór niebieski

Stąd mamy:
Definicja implikacji w zbiorach:
Implikacja to trzy i tylko trzy zbiory niepuste i rozłączne w obrębie rozpatrywanej dziedziny

Zauważmy, że w definicji implikacji w zbiorach nie rozróżnimy implikacji prostej od implikacji odwrotnej, są identyczne.

Bezpośrednio z powyższego diagramu odczytujemy pełną, symboliczną definicję implikacji prostej.

Symboliczna definicja implikacji prostej:
A.
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
p=> q = p* q =p =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo:
Zbiór p zawiera się w zbiorze q.
Dodatkowo zbiory p i q nie są tożsame co wymusza definicję
implikacji prostej w logice dodatniej (bo q):
p=>q = ~p~>~q
B.
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść ~q
p~~>~q = p*~q =0 - zbiory p i ~q są rozłączne

… a jeśli zajdzie ~p?
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
C.
Jeśli zajdzie ~p to może ~> zajść ~q
~p~>~q = ~p*~q = ~q =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona bo:
Zbiór ~p zawiera w sobie zbiór ~q
Dodatkowo zbiory ~p i ~q nie są tożsame co wymusza definicję
implikacji odwrotnej w logice ujemnej (bo ~q):
~p~>~q = p=>q
lub
D.
Jeśli zajdzie ~p to może ~~> zajść q
~p~~>q = ~p*q =1 - istnieje część wspólna zbiorów ~p i q (obszar niebieski)
W zdaniu D nie zachodzi warunek konieczny ~> bo:
Prawo Kubusia:
~p~>q = p=>~q = p*~q =0
Prawa strona jest fałszem, zatem w zdaniu D wykluczony jest warunek konieczny ~>.
Zdanie D jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika może ~~>
bowiem zbiór p*~q fizycznie istnieje (zbiór niebieski)

gdzie:
1.
~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy.
Definicja naturalnego spójnika „może” ~~>:
p~~>q
~~> - zbiór na podstawie wektora ~~> musi mieć co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem wskazywanym przez strzałkę wektora ~~>
2.
=> - warunek wystarczający, spójnik „na pewno” między p i q w całym obszarze matematyki o definicji wyłącznie w linii A.
Definicja warunku wystarczającego =>:
p=>q
=> - zbiór na podstawie wektora => musi zawierać się w zbiorze wskazywanym przez strzałkę wektora =>
3.
~> - warunek konieczny, w implikacji spójnik „może” między p i q („rzucanie monetą” ~>) o definicji wyłącznie w linii C.
Definicja warunku koniecznego ~>:
~p~>~q
~> - zbiór na podstawie wektora ~> musi zawierać w sobie zbiór wskazywany przez strzałkę wektora ~>

Najważniejsze w historii logiki podsumowanie!
I.
Definicja implikacji prostej w zbiorach w logice dodatniej (bo q):
A: p=>q = ~p~>~q
Definicja tożsama:
A: (p=>q)*(p#q)
Zbiór p zawiera się => w zbiorze q i nie jest tożsamy ze zbiorem q
Zauważmy, że ze zdania A spełniającego definicję implikacji prostej wynikają wszystkie inne zdania: B, C i D

II.
Definicja implikacji odwrotnej w zbiorach w logice ujemnej (bo ~q):
C: ~p~>~q = p=>q
Definicja tożsama:
C: (~p~>~q)*(~p#~q)
Zbiór ~p zawiera w sobie ~> zbiór ~q i nie jest tożsamy ze zbiorem ~q
Zauważmy że ze zdania C spełniającego definicję implikacji odwrotnej wynikają wszystkie inne zdania: A, B i D


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 1:11, 16 Cze 2014, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:57, 16 Cze 2014    Temat postu:

Z chęcią odniósłbym się do tego co piszesz, ale ja nie rozumiem co piszesz. Wiem, że większość fachowych terminów u Ciebie oznacza co innego niż normalnie, a Ty nie chcesz lub nie potrafisz ich zdefiniować po swojemu. Dopóki nie wyjaśnisz znaczenia używanych zwrotów, nie mogę Ci nic konkretnego odpisać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:07, 16 Cze 2014    Temat postu:

No niemożliwe. A na ateiście.pl Kubuś pisał, że fiklit to wybitny matematyk, który swoim autorytetem potwierdza zasadność NTI. Niemożliwe, że Kubuś kłamał, a fiklit wcale NTI nie rozumie... :>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:22, 16 Cze 2014    Temat postu:

zefciu napisał:
No niemożliwe. A na ateiście.pl Kubuś pisał, że fiklit to wybitny matematyk, który swoim autorytetem potwierdza zasadność NTI. Niemożliwe, że Kubuś kłamał, a fiklit wcale NTI nie rozumie... :>

Kłamiesz, udowodnij to cytatem.
Oczywiście że fiklit to matematyk z najwyższej półki.
Napisałem że dzięki 20-miesięcznej dyskusji z fiklitem w AK dokonał się nieprawdopodobny skok jakościowy. Wystarczy jak zajrzysz do postów na ateiście.pl sprzed 2 lat i porównasz to z obecnym stanem AK.

... no i co?
Zatkało kakao?

P.S.
Wkrótce dostaniesz odpowiedź na twoje pytania z pierwszego postu.
Przygotuj sobie krzesełko i usiądź wygodnie, abyś z wrażenia krzywdy sobie nie zrobił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:27, 16 Cze 2014    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Kłamiesz, udowodnij to cytatem.

Proszę bardzo:
Cytat:
Popatrz i pomyśl.
W którym miejscu jest tu udawanie rzeczowej dyskusji?
Co zmusza Fiklita, matematyka z najwyższej półki do dyskusji z Kubusiem od ponad roku?
Dlaczego Fiklit napisał w dyskusji aż 580 postów?
Proszę bardzo - masochizm filklita był wielokrotnie uważany za dowód na to, że NTI istnieje.
Cytat:
Wkrótce dostaniesz odpowiedź na twoje pytania z pierwszego postu.
A stanie się to w dzień Świętego Nigdy, który w starożytności był zwany Kalendami Greckimi.

Ostatnio zmieniony przez zefciu/konto zamknięte dnia Pon 8:28, 16 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:10, 16 Cze 2014    Temat postu:

Cytat:
Napisałem że dzięki 20-miesięcznej dyskusji z fiklitem w AK dokonał się nieprawdopodobny skok jakościowy.
Ja nie zauważyłem jakiś postępów. Coś tam się kręci, zmienia, kotłuje, ale jakościowo... no właściwie nie wiem jak to ująć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:35, 16 Cze 2014    Temat postu:

zefciu napisał:

rafal3006 napisał:
Kłamiesz, udowodnij to cytatem.

Proszę bardzo:
Cytat:
Popatrz i pomyśl.
W którym miejscu jest tu udawanie rzeczowej dyskusji?
Co zmusza Fiklita, matematyka z najwyższej półki do dyskusji z Kubusiem od ponad roku?
Dlaczego Fiklit napisał w dyskusji aż 580 postów?
Proszę bardzo - masochizm filklita był wielokrotnie uważany za dowód na to, że NTI istnieje.
Cytat:
Wkrótce dostaniesz odpowiedź na twoje pytania z pierwszego postu.
A stanie się to w dzień Świętego Nigdy, który w starożytności był zwany Kalendami Greckimi.

... ale gdzie tu jest napisane, że ja uważam iż fiklit już rozumie AK?
Jak widzisz skłamałeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:40, 16 Cze 2014    Temat postu:

fiklit napisał:
Cytat:
Napisałem że dzięki 20-miesięcznej dyskusji z fiklitem w AK dokonał się nieprawdopodobny skok jakościowy.
Ja nie zauważyłem jakiś postępów. Coś tam się kręci, zmienia, kotłuje, ale jakościowo... no właściwie nie wiem jak to ująć.

Fiklicie, spróbuj zrozumiec to co napisał mar3x w tym poście oraz mój komentarz do jego rozwiązania.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-100.html#209507

Mar3x na serio zrozumiał AK - o to dokładnie chodzi w AK - AK to naturalna logika człowieka, to logika wszystkich 5-cio latków i humanistów.

W tej sytuacji myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie kontynuowanie moich odpowiedzi na 23 punkty malaaviego.

Dzięki temu egzekucja Zefcia, będzie odroczona - póki co Zefciu, nie musisz kupować krzesełka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 5 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin