Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czysto matematyczne obalenie logiki matematycznej ziemian
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 136, 137, 138  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32598
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:45, 10 Lut 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Zbior [1,2] jest elementem zbioru liczb wiec jest jedna z mozliwych liczb?

NIE!
Zbiór [1,2] jest podzbiorem zbioru wszystkich liczb, czyli jest elementem zbioru wszystkich liczb!
Dowód:
zbiór ZWL możemy zapisać jako:
ZWL = [[1+2]+reszta]
w skrócie:
ZWL=[[1,2],reszta]
Z czego wynika że [1,2] jest ELEMENTEM zbioru ZWL.
cnd

Odwrotnie nie zachodzi czyli:
[1,2] => ZWL =1
ZWL=> [1,2] =0


Zbiór [1,2] nigdy nie będzie tożsamy z żadną liczbą bo w tym przypadku zachodzi:
[1] => [1,2] =1 - jeden jest podzbiorem zbioru [1,2]
ALE!
[1,2]=>[1] =0 - zbiór [1,2] nie jest podzbiorem żadnej (powtórzę: żadnej) liczby

Ogólnie:
Prawo Mamuta:
Żaden zbiór n-elementowy nie jest tożsamy z dowolnym elementem tego zbioru
Także:
Zbiór n-elementowy nie jest podzbiorem żadnego z elementów wchodzących w skład tego zbioru, chyba że zachodzi przypadek szczególny:
Zbiór A jest podzbiorem samego siebie, czyli jest także elementem dla samego siebie.

Podstawa matematyczna jest tu identyczna w AK i LZ!

Dlaczego nie zachodzi tożsamość:
Lucek = człowiek?

[link widoczny dla zalogowanych]
math.edu napisał:

Równość zbiorów (tożsamość zbiorów):
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót
A=B <=> (A=>B)*(B=>A)

Czyli każdy mężczyzna to człowiek
M=>C =1
ale nie każdy człowiek to mężczyzna:
C=>M =0!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 14:07, 10 Lut 2017, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 13:50, 10 Lut 2017    Temat postu:

Czyli teraz przestał już być elementem zbioru wszystkich liczb?

Bo jeszcze przed chwilą się zarzekałeś jak żaba błota, że nim jest i tylko głupki takie jak reszta świata tego nie wiedzą...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32598
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:56, 10 Lut 2017    Temat postu:

idiota napisał:
Czyli teraz przestał już być elementem zbioru wszystkich liczb?

Bo jeszcze przed chwilą się zarzekałeś jak żaba błota, że nim jest i tylko głupki takie jak reszta świata tego nie wiedzą...

Gdzie ja napisałem że zbiór [1,2] przestał być elementem zbioru wszystkich liczb?
Jak zacytujesz że tak napisałem to kasuję AK.
Zacytuj proszę!

P.S.
Sorry, że zmodyfikowałem mój post wyżej po twojej odpowiedzi - nie przypuszczałem że ze zrozumieniem banałów będziesz miał tak wielki problem.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 14:05, 10 Lut 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:08, 10 Lut 2017    Temat postu:

Cytat:
Zacytuj proszę!


a choćby tu:

Cytat:
Stąd nasza relacja podzbioru wygląda tak:
LN => LC=[LN+LCU]
Wynika z tego że LN jest podzbiorem LC i jednocześnie LN jest elementem LC



Cytat:
Jak zacytujesz że tak napisałem to kasuję AK.


Kasuj :mrgreen: !

choć wiem, że nie skasujesz, bo przecież chodziło ci niby o co innego, bo wszystko zależy od tego, co w danej chwili ci pasuje ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:09, 10 Lut 2017    Temat postu:

Lucek jest elementem zbioru ssaków więc "Lucek jest jednym z możliwych ssaków".
Zbiór [1,2] jest elementem zbioru liczb więc "zbiór [1,2] jest jedną z możliwych liczb"?
Ja nie wiedzę różnicy.
Jeśli wniosek nie jest prawdą, to są tylko dwie możliwości:
albo przesłanka nie jest prawdziwa,
albo wnioskowanie jest błędne.
Jeśli wnioskowanie jest błędne to jest również błędne w przypadku:
Lucek jest elementem zbioru ssaków więc "Lucek jest jednym z możliwych ssaków".
Bo jest to dokładnie to samo wnioskowanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32598
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:18, 10 Lut 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Lucek jest elementem zbioru ssaków więc "Lucek jest jednym z możliwych ssaków".
Zbiór [1,2] jest elementem zbioru liczb więc "zbiór [1,2] jest jedną z możliwych liczb"?
Ja nie wiedzę różnicy.
Jeśli wniosek nie jest prawdą, to są tylko dwie możliwości:
albo przesłanka nie jest prawdziwa,
albo wnioskowanie jest błędne.
Jeśli wnioskowanie jest błędne to jest również błędne w przypadku:
Lucek jest elementem zbioru ssaków więc "Lucek jest jednym z możliwych ssaków".
Bo jest to dokładnie to samo wnioskowanie.

Wnioskowanie jest IDENTYCZNE, popatrz:
Lucek jest elementem zbioru ssaków, bo zbiór ssaków można zapisać tak:
ZS=[lucek, pozostałe ssaki]
Z czego wynika że lucek jest zarówno podzbiorem zbioru ssaków (ZS) jak i elementem zbioru ssaków (ZS)
Analogicznie:
Zbiór [1,2] jest elementem zbioru wszystkich liczb, bo zbiór wszystkich liczb możemy zapisać tak:
ZWL = [[1+2]+pozostałe liczby]
w skrócie:
ZWL = [[1,2], pozostałe liczby]
Z ostatniego równania wynika, że zbiór [1,2] jest zarówno podzbiorem zbioru wszystkich liczb (ZWL), jak również jest elementem zbioru wszystkich liczb (ZWL).

Zauważ Fiklicie, że ja pod swoje rozumowanie podkładam matematykę ścisłą, ty zaś na poparcie tego co twierdzisz masz wyłącznie swoje "widzi mi się", czyli że mnie się tak wydaje.
Poproszę o obalenie mojej matematyki ścisłej, czyli że nie mam prawa zapisać jak to zrobiłem w wytłuszczonym równaniu wyżej.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 14:21, 10 Lut 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:26, 10 Lut 2017    Temat postu:

Ok. I co dalej.
Z tego że Lucek jest elementem zbioru ssaków wnioskujesz, że Lucek jest ssakiem
Ja:
z tego że zbiór [1,2] jest elementem zbioru liczb wnioskuję, że zbiór [1,2] jest liczbą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:31, 10 Lut 2017    Temat postu:

Cytat:
Zbiór [1,2] jest elementem zbioru wszystkich liczb, bo zbiór wszystkich liczb możemy zapisać tak:
ZWL = [[1+2]+pozostałe liczby]
w skrócie:
ZWL = [[1,2], pozostałe liczby]
Z ostatniego równania wynika, że zbiór [1,2] jest zarówno podzbiorem zbioru wszystkich liczb (ZWL), jak również jest elementem zbioru wszystkich liczb (ZWL).



nie Rafałku, elementy podzbioru [1,2] są elementami ZWL, [1,2] nie jest elementem a zawiera dwa elementy .... chyba, że zdefiniujesz, ze zbiór i element, to to samo, tj.są to synonimy ?

a w AK jest tym samym?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32598
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:07, 10 Lut 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Ok. I co dalej.
1a, 1b
Z tego że Lucek jest elementem zbioru ssaków wnioskujesz, że Lucek jest ssakiem
Ja:
2b:
z tego że zbiór [1,2] jest elementem zbioru liczb wnioskuję, że zbiór [1,2] jest liczbą.

Twój wniosek jest fałszywy bo:
1a.
Lucek jest elementem zbioru wszystkich ssaków
L=>ZWS=[lucek+pozostałe ssaki] - lucek jest podzbiorem zbioru wszystkich ssaków, jak również lucek jest elementem zbioru ssaków
1b.
Człowiek jest elementem zbioru wszystkich ssaków
C=>ZWS=[człowiek, pozostałe ssaki] - człowiek jest podzbiorem zbioru wszystkich ssaków, jak również człowiek jest elementem zbioru ssaków

2a.
Liczba 1 jest elementem zbioru wszystkich liczb
1=>ZWL=[[1]+pozostałe liczby] - liczba 1 jest podzbiorem zbioru wszystkich liczb, jak również jest elementem zbioru wszystkich liczb
2b.
Zbiór [1,2] jest elementem zbioru wszystkich liczb bo:
[1,2] => ZWL=[[1+2]+pozostałe liczby] =1 - zbiór [1,2] jest podzbiorem zbioru wszystkich liczb, jak również jest elementem zbioru wszystkich liczb.
ALE!
[1,2] => [1] =0 - zbiór [1,2] nie podzbiorem liczby [1] = nie jest liczbą!

Gdzie jest twój błąd?
W 1a i 1b przez pojęcie „ssak” rozumiemy „zbiór wszystkich ssaków”.

W twoim 2b pojęcie „liczba” powinieneś rozumieć identycznie jako „zbiór wszystkich liczb”

Czyli twoje 2b poprawnie matematycznie wypowiedziane powinno brzmieć tak:
2b.
Z tego że zbiór [1,2] jest elementem zbioru wszystkich liczb wnioskuję, że zbiór [1,2] jest podzbiorem zbioru wszystkich liczb. (a nie że jest liczbą!)

Czy to takie trudne do zrozumienia?
Co jest pewniejsze?
Moja matematyka ścisła, czy twoje „widzi mi się”?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 15:09, 10 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:03, 10 Lut 2017    Temat postu:

W obu przypadkach:
1. ciemnoniebieskie jest zbiorem wszystkich jasnoniebieskich
zbiór ssaków jest zbiorem wszystkich ssaków
zbiór liczb jest zbiorem wszystkich liczb
Tak?
2. Przesłanka: czerwone jest elementem ciemnoniebieskiego
Lucek jest elementem zbioru wszystkich ssaków
zbior [1,2] jest elementem zbioru wszystkich liczb
Tak?
3. Wniosek: czerwone jest jednym z możliwych jasnoniebieskich
Lucek jest jednym z możliwych ssaków
zbiór [1,2] jest jedną z możliwych liczb.
Tak?
Dlaczego powyższe wnioskowanie działa w przypadku Lucka i ssaków
a uważasz, że nie działa w przypadku zbioru [1,2] i liczb?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32598
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:54, 10 Lut 2017    Temat postu:

Koniec starego świata matematycznego!




fiklit napisał:
W obu przypadkach:
1.
a) zbiór ssaków jest zbiorem wszystkich ssaków
b) zbiór liczb jest zbiorem wszystkich liczb
Tak?
2.
a) Lucek jest elementem zbioru wszystkich ssaków
b) zbiór [1,2] jest elementem zbioru wszystkich liczb
Tak?
3.
a) Lucek jest jednym z możliwych ssaków
b) zbiór [1,2] jest jedną z możliwych liczb.
Tak?
Dlaczego powyższe wnioskowanie działa w przypadku Lucka i ssaków
a uważasz, że nie działa w przypadku zbioru [1,2] i liczb?


Ad.1.
a) Dowolny podzbiór ssaków jest zarówno podzbiorem wszystkich ssaków jak i elementem wszystkich ssaków. W szczególnym przypadku może być:
zbiór ssaków = zbiór wszystkich ssaków
bo to człowiek jest Bogiem w definiowaniu wszelkich zbiorów.
b) Dowolny podzbiór zbioru wszystkich liczb jest zarówno podzbiorem wszystkich liczb, jak i elementem wszystkich liczb.
W szczególnym przypadku może być:
zbiór liczb = zbiór wszystkich liczb
bo to człowiek jest Bogiem w definiowaniu wszelkich zbiorów.

Ad.2
a) - ok
b) - ok

Ad.3.
a) - ok
b) zbiór [1,2] jest jedną z możliwych liczb = FAŁSZ!
3b to matematyczne twoje "widzi mi się" nie poparte żadną matematyką.

Gdzie robisz błąd poprzez analogię do Lucka:
Zbiór [lucek+pies] jest podzbiorem zbioru wszystkich ssaków. Oznacza to że każdy element zbioru dwuelementowego [lucek+pies] jest ssakiem.
Nie oznacza to jednak że zbiór [lucek+pies] jest ssakiem.
Zbiór [lucek+pies] należy do zbioru ssaków, jest podzbiorem zbioru ssaków, jest elementem zbioru ssaków.

Dowód czysto matematyczny:
ZWS - zbiór wszystkich ssaków
Zbiór wszystkich ssaków mamy prawo zapisać w postaci zbioru dwuelementowego:
ZWS=[[lucek+pies]+pozostałe ssaki]
Elementami tego zbioru są:
1. [lucek+pies]
2. pozostałe ssaki
Doskonale tu widać, że zbiór [Lucek+pies] jest zarówno podzbiorem zbioru wszystkich ssaków, jak i elementem zbioru wszystkich ssaków.

Oczywistym jest, że aby obalić moje czysto matematyczne tu rozumowanie musisz zakwestionować moje wytłuszczone równanie wyżej.
Na jakiej podstawie czysto matematycznej twierdzisz, że nie wolno mi zapisać wytłuszczonego równania wyżej?

Popatrz dodatkowo ma czysto matematyczne przekształcenia dla takiego zdania prawdziwego:
Lucek jest podzbiorem ssaków i pies jest podzbiorem ssaków
Uogólniając:
(L=>s)*(P=>s) = (~L+s)*(~P+s) = ~L*~P + ~L*s + ~P*s + s = ~L*~P+s*(~L+~P+1) = ~L*~P+s = ~(L+P)+s
Stąd:
(L=>s)*(P=>s) = (L+P)=>s
Prawa strona tożsamości oznacza że zbiór [L+P] jest podzbiorem zbioru ssaków

Spróbujmy teraz to samo ze zbiorem [1+2] rozumując identycznie jak w przypadku lucka i psa:
Twoje twierdzenie Fiklicie że zbiór [1+2] jest liczbą jest fałszywe bo:
[1+2]=>[1] =0
Zbiór dowolnych dwóch różnych liczb nie jest podzbiorem żadnej z liczb zatem twoje twierdzenie jest czysto matematycznym fałszem.

Dowód analogiczny jak w przypadku Lucka i psa jest tu następujący:
[1+2]=>[1] =?

[1]=>[1] =1 - [1] jest podzbiorem => [1], ok
ALE!
[2]=>[1] =0! (zauważ, że u psa i ssaka było tu 1!)
stąd:
([1]=>[1])*([2]=>[1]) = 1*0 =0!
Sam widzisz Fiklicie, że walczysz z matematyką ścisłą … i nie masz najmniejszych szans, aby tę wojnę wygrać.

Poprawnie matematyczne rozumowanie jest takie.
Formułujemy zdanie prawdziwe identyczne jak w przypadku Lucka i psa:
[1] jest podzbiorem => zbioru wszystkich liczb i [2] jest podzbiorem => zbioru wszystkich liczb
([1]=>ZWL)*([2]=>ZWL) = (1+2)=>ZWL
czyli zbiór [1+2] jest podzbiorem => zbioru wszystkich liczb!
Co oznacza oczywiście, że zbiór [1+2] jest zarówno podzbiorem => zbioru wszystkich liczb, jak i elementem zbioru wszystkich liczb.

Dlaczego?
… bo zachodzi słynne już w całym matematycznym świecie równanie:
ZWL = [[1+2]+pozostałe liczby]
cnd

… jeśli nie jest słynne w tym monecie, to będzie słynne za chwilę bo nie wierzę, aby matematycy walczyli z matematyką ścisłą - no, chyba że są Idiotami.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 21:02, 10 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:01, 10 Lut 2017    Temat postu:

W przypadku 1.
Z tego że Lucek jest elementem zbioru wszystkich ssaków wnioskujesz że Lucek jest jednym z możliwych ssaków.
Czyli twoje wnioskowanie:
z tego że X jest elementem zbioru wszystkich Y wnioskujesz, że X jest jednym z możliwych Y.
Tak? Czy to jest prawidłowe wnioskowanie?
Czy z tego że X jest elementem zbioru wszystkich Y wynika, że X jest jednym z możliwych Y?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32598
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:32, 10 Lut 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
W przypadku 1.
1. Z tego że Lucek jest elementem zbioru wszystkich ssaków wnioskujesz że Lucek jest jednym z możliwych ssaków.
Czyli twoje wnioskowanie:
z tego że X jest elementem zbioru wszystkich Y wnioskujesz, że X jest jednym z możliwych Y.
Tak? Czy to jest prawidłowe wnioskowanie?
Czy z tego że X jest elementem zbioru wszystkich Y wynika, że X jest jednym z możliwych Y?

Ad.1
Tak, wyjaśniłem o co tu chodzi na przykładzie zbioru [Lucek+pies]
Nie będę się wgryzał w to co mi chcesz wmówić „czyli twoje wnioskowanie” - to ty masz udowodnić, że cokolwiek co napisałem w moim poście wyżej jest fałszem.
Zdanie:
Każdy element zbioru X=[1+2] jest liczbą n (konkretną liczbą n!) jest fałszem.
Obaliłem twoje twierdzenie jakoby zbiór [1+2] był liczbą (konkretna liczbą n!) rozumując identycznie jak w zbiorze [lucek+pies] - nie rozumiesz tego dowodu?!
Dokładnie wyjaśniłem dlaczego zbiór [lucek+pies] jest podzbiorem zbioru ssaków, a dlaczego twoje twierdzenie że zbiór [1+2] jest liczbą (konkretną liczbą n!) JEST FAŁSZYEM!

Mam nadzieję że rozumiesz mój post wyżej.
Poprawna logika matematyczna ma przełożenie w skali 1:1 na naturalną logikę człowieka - bez problemu zatem powinieneś znaleźć prosty kontrprzykład że cokolwiek z tego co napisałem jest nieprawdą.

Prosty, matematyczny kontrprzykład zrozumiały dla gimnazjalisty poproszę!
Żadnych "widzi mi się" nie akceptuję, wszystko musi być poparte matematyką ścisłą jak w moim poście wyżej.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 21:36, 10 Lut 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 21:35, 10 Lut 2017    Temat postu:

" to ty masz udowodnić, że cokolwiek co napisałem w moim poście wyżej jest fałszem. "

Tak jest w AK.
U ludzi to ty masz udowadniać, ze to co twierdzisz jest prawdą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32598
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:38, 10 Lut 2017    Temat postu:

idiota napisał:
" to ty masz udowodnić, że cokolwiek co napisałem w moim poście wyżej jest fałszem. "

Tak jest w AK.
U ludzi to ty masz udowadniać, ze to co twierdzisz jest prawdą.

Ja udowodniłem idioto że zdanie:
Zbiór [1+2] jest liczbą (konkretną liczbą n!) jest zdaniem fałszywym!
Dowód jest czysto matematyczny, więc obalaj, jaki masz problem?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 21:39, 10 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:02, 10 Lut 2017    Temat postu:

Nie rafał jedyne co napisałeś sensowne to to że zbiór [1,2] nie jest liczbą 1.
wyraźnie masz napiszane "... więc zbiór [1,2] jest jedna z możliwych liczb".
Piszesz o jakiś zupełniych pierdołach nie mających związku z powyższym schematem wnioskownaia.
Przeprowadzam je dokładnie tak jak ty. Więc skoro nie masz jaj, żeby się przyznać do błedu, to przynajmniej mi nie wciskaj kitu o jakim "zbiór [1,2] jest liczbą 1" ok?

Jesli zaś chodzi o "ścisłą matematykę"
Jak wygląda wyrażnie matematyczne mówiące że A jest elementem B?
Jak wygląda wyrażnie matematyczne mówiące że A jest B (jednym z możliwych)?


Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Pią 22:31, 10 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32598
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:34, 10 Lut 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Nie rafał jedyne co napisałeś sensowne to to że zbiór [1,2] nie jest liczbą 1.
wyraźnie masz napiszane "... więc zbiór [1,2] jest jedna z możliwych liczb".
Piszesz o jakiś zupełniych pierdołach nie mających związku z powyższym schematem wnioskownaia.
Przeprowadzam je dokładnie tak jak ty. Więc skoro nie masz jaj, żeby się przyznać do błedu, to przynajmniej mi nie wciskaj kitu o jakim "zbiór [1,2] jest liczbą 1" ok?

Jaką liczbą, podaj tą liczbę.
To wytłuszczone to czysto matematyczny fałsz co udowodniłem wyżej, bez znaczenia jest że ja przyjąłem tu liczbą 1, przyjmij sobie dowolną np. 2, 1000, 22332 - to niczego nie zmieni w moim dowodzie.
Jedyne sensowne co możesz napisać to dokładnie to co napisałem:
Zbiór [1+2] jest podzbiorem zbioru wszystkich liczb.

Wolno mi zapisać zbiór wszystkich liczb jako zbiór dwuelementowy:
ZWS=[[1+2]+pozostałe liczby]
Z czego wynika że zbiór [1+2] jest zarówno podzbiorem wszystkich liczb, jak i elementem zbioru wszystkich liczb.

Dlaczego nie napiszesz otwarcie, że nie mam prawa zapisać wytłuszczonego równania?
Mam takie prawo, a jeśli mam to powtórzę:
ZWS=[[1+2]+pozostałe liczby]
Z czego wynika że zbiór [1+2] jest zarówno podzbiorem wszystkich liczb, jak i elementem zbioru wszystkich liczb.
cnd

Weźmy takie zdanie:
A.
Jesli liczba jest podzielna przez 8 to na 100% jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem zbioru P2=[2,4,6,8..]
Każdy matoł, nawet Irbisol doskonale wie że zachodzi:
P8*P2=P8
Czyli zbiór P2 moge zapisac w postaci zbioru dwuelementowego:
P2=[P8+reszta]
Czyli:
Zbiór P8 jest zarówno podzbiorem zbioru P2 jak i elementem zbioru P2.
cnd

Tu jest problem fundamentalny Fiklicie:
Kiedy matematycy przestaną pieprzyć że zdania warunkowe "Jeśli p to q" nie mają nic wspólnego ze zbiorami.
... no właśnie.
KIEDY!

P.S.
...a w tym twoim schemacie wnioskowania jest ZERO matematyki ścisłej, bo nie potrafisz tego co wnioskujesz poprzeć choćby jednym równaniem logicznym - ja robię to non-stop, jakbyś nie zauważył, choćby w analizie zdania A wyżej.
Dlaczego matematycy pierdolą że w zdaniu A nie wolno człowiekowi zdrowemu na umyśle napisać 100% pewności?
Dlaczego nie wiedzą, że zdanie A daje nam gwarancję matematyczną iż każda liczba podzielna przez 8 jest podzielna przez 2!
Czy widzisz już całe to popierdolone wariatkowo dzisiejszej "matematyki"?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 23:53, 10 Lut 2017, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32598
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:35, 11 Lut 2017    Temat postu:

Definitywne, czysto matematyczne obalenie Teorii Mnogości!



Co twierdzi teoria mnogości?
1.
Liczba [1] należy do zbioru wszystkich liczb
2.
Liczba [2] należy do zbioru wszystkich liczb
3.
Zbiór złożony z dwóch liczb [1+2] nie należy do zbioru wszystkich liczb

Algebra Kubusia zgadza się z punktami 1 i 2 natomiast punkt 3 to zdaniem AK najzwyklejsze, czysto matematyczne brednie.

Dowód iż TM to pieprzenie kotka za pomocą młotka a nie matematyka ścisła jest banalny.
Oznaczmy:
ZWL - zbiór wszystkich liczb

Z 1 i 2 wynika że prawdziwe jest zdanie:
Liczba [1] należy => do zbioru wszystkich liczb i liczba [2] należy => do zbioru wszystkich liczb
Czyli:
([1]=>ZWL)*([2]=>ZWL) = ([1]+[2]) =>ZWL
To co wyżej to jest równanie algebry Boole’a mówiące że:
Skoro liczba [1] jest podzbiorem => ZWL i liczba [2] jest podzbiorem => ZWL to na 100% zbiór złożony z dwóch liczb [1+2] jest podzbiorem => ZWL.

W ten oto sposób dogmat TM w postaci punktu 3 legł w gruzach, a wraz z nim cała TM
cnd

Dowód czysto matematyczny poprawności wytłuszczonego równania wyżej:
(p=>r)*(q=>r) = (p+q)=>r
Definicja:
p=>r =~p+r
Lewa strona:
(p=>r)*(q=>r) = (~p+r)*(~q+r) = ~p*~q + ~p*r + ~q*r + r = ~p*~q + r*(~p+~q+1) = ~p*~q+r = ~(p+q)+r = (p+q)=>r
cnd


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 0:40, 11 Lut 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:16, 11 Lut 2017    Temat postu:

[[1,2]]=>ZWL=[[1,2]]*ZWL=[[1,2]]*[1,2,3,4,...]=[[1,2]]*[1,2,3,4,...,1,2]=[[1,2]]*[1,2,3,4,...,[1,2]]=[1,2]=1

Masz trochę racji, że nie potrafię tego poprzeć "matematyką ścisłą", ale to z winy AK, która ścisła nie jest. W AK nawet nie da się ściśle napisać "x jest liczbą". Jeśli uważasz inaczej to napisz jak w AK wygląda wyrażenie "x jest liczbą".

Na twoje wizje TM nie odpiszę, skoro nawet nie chce ci sie tego ująć tak jak w TM.


Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Sob 8:35, 11 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32598
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:08, 11 Lut 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
[[1,2]]=>ZWL=[[1,2]]*ZWL=[[1,2]]*[1,2,3,4,...]=[[1,2]]*[1,2,3,4,...,1,2]=[[1,2]]*[1,2,3,4,...,[1,2]]=[1,2]=1

Masz trochę racji, że nie potrafię tego poprzeć "matematyką ścisłą", ale to z winy AK, która ścisła nie jest. W AK nawet nie da się ściśle napisać "x jest liczbą". Jeśli uważasz inaczej to napisz jak w AK wygląda wyrażenie "x jest liczbą".

Na twoje wizje TM nie odpiszę, skoro nawet nie chce ci sie tego ująć tak jak w TM.

Niestety Fiklicie, w równaniu które zapisałeś zrobiłeś trywialne, czysto matematyczne błędy:
ZWL - zbiór wszystkich liczb
1.
Nie jest prawdą że:
ZWL=[1+2]
Prawdą jest:
ZWL=[[1+2]+pozostałe liczby]
2.
Nie jest prawdą że:
ZWL=[1+2+3+4 ..]
Prawdą jest że:
ZWL=[[1+2+3+4...]+pozostałe liczby]

Źródło błędu:
Przede wszystkim musisz określić dziedzinę na której operujesz.
Zapisując ZWL przyjąłeś dziedzinę zbiór wszystkich liczb - w tym przypadku wszystko co napisałeś jest błędem czysto matematycznym.
Oczywiście możesz nazwać dziedzinę jak ci się podoba, nawet nazwą która ewidentnie koliduje z zawartością zbioru, ale musisz jawnie zadeklarować co jest dla ciebie dziedziną - to fundament jakiejkolwiek sensownej logiki matematycznej.

Gdybyś napisał tak ...
Przyjmijmy dziedzinę:
ZWL=[1+2]
to byłoby dobrze, jednak tego nie zrobiłeś i poleciałeś samymi głupotami, bo nikt w twoich myślach czytać nie potrafi.
Na początku musisz określić dziedzinę na której operujesz - dopiero po tym fakcie masz prawo opisywać zdania warunkowe "Jeśli p to q" równaniami logicznymi (patrz prawo Mamuta niżej).

AK:
Wszystko co poza zadeklarowaną dziedziną, jest dla nas zbiorem pustym z definicji, nie istnieje, czyli że z założenia nie znamy definicji czegokolwiek co jest poza dziedziną.

2.1 Podstawowe operacje na zbiorach

Definicja dziedziny:
Dziedzina to dowolny zbiór utworzony przez człowieka na którym operujemy
Wszystko co leży poza przyjętą dziedziną jest zbiorem pustym z definicji.
Oznacza to, że wszelkie pojęcia poza przyjętą dziedziną są dla nas nierozpoznawalne, czyli nie znamy definicji tych pojęć z założenia.
Właściwości dziedziny:
D+~D = D+[] =D =1 - bo zbiór niepusty
D*~D = D*[] =[] =0 - bo zbiór pusty

Zaprzeczenie zbioru (~):
Zaprzeczeniem zbioru nazywamy uzupełnienie zbioru do dziedziny
Przykład:
p=[1,2] - definiujemy zbiór
D=[1,2,3,4] - definiujemy dziedzinę
Stąd:
~p=[D-p] =[3,4]


Jeśli przyjmujemy dziedzinę (zmieniam nazwę by nie kolidowała z ZWL):
D=[1+2]
To z elementów tej dziedziny możemy utworzyć zaledwie jeden podzbiór:
D=[1+2+[1+2]]
Podstawa matematyczna:
1.
p=p+p
dowolne elementy zbioru możemy powielać do woli
2.
Z elementów zbioru możemy tworzyć dowolne podzbiory

Uwaga!
Nie możemy dołączyć choćby jednego elementu spoza dziedziny, bo z definicji wszystko co poza dziedziną jest zbiorem pustym.

Prawo Mamuta:
Jeśli wszystkie elementy zbioru A należą do dziedziny D to zbiór A podzbiorem dziedziny D.

Twierdzenie odwrotne również jest prawdziwe:
Jeśli zbiór zbiór A jest podzbiorem dziedziny D to to wszystkie elementy zbioru A należą do dziedziny D

Stąd prawdziwe jest twierdzenie wypowiedziane w formie równoważności:
Zbiór A jest podzbiorem dziedziny D wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru A należy do dziedziny D

Prawo Mamuta to znana ziemianom definicja podzbioru zastosowana do zbioru szczególnego, do zadeklarowanej dziedziny na której operujemy.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 9:17, 11 Lut 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 9:14, 11 Lut 2017    Temat postu:

Cytat:
Stąd prawdziwe jest twierdzenie wypowiedziane w formie równoważności:
Zbiór A jest podzbiorem dziedziny D wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru A należy do dziedziny D

Prawo Mamuta to znana ziemianom definicja podzbioru zastosowana do zbioru szczególnego, do zadeklarowanej dziedziny na której operujemy.


oj tam Rafale, gdyby nie matematyka ziemian to w ogóle nic sensownego byś nie napisał :mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 9:15, 11 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:16, 11 Lut 2017    Temat postu:

Ocho. Właśnie padłeś ofiarą swojej włansnej notacji
Cytat:
Nie jest prawdą że:
ZWL=[1+2]

Nie napisałem tego.
"pozostałe liczby" - tak bardzo ścisło matematyczne.


napisz jak w AK wygląda wyrażenie "x jest liczbą".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32598
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:28, 11 Lut 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Ocho. Właśnie padłeś ofiarą swojej włansnej notacji
Cytat:
Nie jest prawdą że:
ZWL=[1+2]

1. Nie napisałem tego.
"pozostałe liczby" - tak bardzo ścisło matematyczne.

2. napisz jak w AK wygląda wyrażenie "x jest liczbą".

Ad.1
Nie padłem ofiarą własnej notacji, bo ta jest precyzyjna do bólu!
Dowód:
Dokładnie dlatego że nie napisałeś:
ZWL=[[1,2]+pozostałe liczby]
Zrobiłeś błąd czysto matematyczny!
Bo zapisałeś jawny, matematyczny fałsz, jakoby do zbioru wszystkich liczb należały zaledwie dwie cyferki:
ZWL=[1+2]
cnd

Ad.2
Przede wszystkim:
Aby zapisać iż wyrażenie x jest liczbą musisz podać definicję liczby!

Podaj definicję liczby, bowiem wtedy i tylko wtedy mogę zapisać zdanie:
Pojęcie x jest liczbą.
Oczywistym jest że poprawna definicja czegokolwiek musi mieć charakter równoważnościowy czyli taki:
x<=>liczbą
X jest liczbą wtedy i tylko wtedy gdy jest jedną ze znanych człowiekowi liczb.

Oczywiście dla 5-cio latka umiejącego liczyć do 10 zbiór wszystkich liczb będzie taki:
ZWL5 = [1,2,3,4,5,6,7,8,9,10]

Ogólnie definicję liczby możemy uznać za pojęcie pierwotne, nie wymagające definicji. Prawdopodobnie matematycy zapisują definicję liczby przy pomocy potwornych krzaków - to taka ich sztuka dla sztuki, by mieli z czego doktoraty robić.

Podsumowując:
fiklit napisał:

napisz jak w AK wygląda wyrażenie "x jest liczbą".

TAK!
x jest liczbą wtedy i tylko wtedy gdy jest jedną ze znanych człowiekowi liczb.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 9:36, 11 Lut 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:38, 11 Lut 2017    Temat postu:

Ok. dla moich potrzeb ZWL5 mi wystarczy. Rozumiem, że masz jakąś tam definicję Liczby5latka.
Teraz proszę, ściśle matematyczne wyrażneie "x jest liczbą 5 latka".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32598
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:44, 11 Lut 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Ok. dla moich potrzeb ZWL5 mi wystarczy. Rozumiem, że masz jakąś tam definicję Liczby5latka.
Teraz proszę, ściśle matematyczne wyrażneie "x jest liczbą 5 latka".

Bardzo proszę:
x jest liczbą dla 5-cio latka wtedy i tylko wtedy gdy jest dowolną z liczb należącą do zbioru wszystkich liczb 5-cio latka:
ZWL5=[1,2,3,4,5,6,7,8,9,10]
Wszystko co poza tym zbiorem jest dla 5-cio latka zbiorem pustym, czyli nie zna definicji żadnej liczby spoza tego zbioru.

Doskonale widać tu perfekcjonizm definicji dziedziny z algebry Kubusia!

Definicja dziedziny:
Dziedzina to dowolny zbiór utworzony przez człowieka na którym operujemy
Wszystko co leży poza przyjętą dziedziną jest zbiorem pustym z definicji.
Oznacza to, że wszelkie pojęcia poza przyjętą dziedziną są dla nas nierozpoznawalne, czyli nie znamy definicji tych pojęć z założenia.
Właściwości dziedziny:
D+~D = D+[] =D =1 - bo zbiór niepusty
D*~D = D*[] =[] =0 - bo zbiór pusty


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 9:46, 11 Lut 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 136, 137, 138  Następny
Strona 20 z 138

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin