Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ateizm - wiara czy brak wiary
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:56, 13 Lis 2019    Temat postu:

anbo napisał:
Kruchy04 napisał:

Tylko to wynika zwiary w wiarygodność N.T. Jak ją dowiedziesz?

Chyba nie uważałeś na lekcjach historii. Nie uczono cię, że Jezus zmartwychwstał? Na pewno uczono, przecież to stwierdzono zgodnie z zasadami historiografii zajmującej się starożytnością ;)


Szkoły i metody nauczania historii są już niestety zdominowane przez neomarksistów i tam obiektywnego podejścia do chrześcijaństwa się już nie uświadczy. Naiwny jesteś jak dziecko, taki już twój urok odkąd pamiętam


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 17:34, 13 Lis 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 17:18, 13 Lis 2019    Temat postu:

fedor napisał:
anbo napisał:
Kruchy04 napisał:

Tylko to wynika zwiary w wiarygodność N.T. Jak ją dowiedziesz?

Chyba nie uważałeś na lekcjach historii. Nie uczono cię, że Jezus zmartwychwstał? Na pewno uczono, przecież to stwierdzono zgodnie z zasadami historiografii zajmującej się starożytnością ;)


Szkoły są już niestety zdominowane przez neomarksistów i tam obiektywnego podejścia do chrześcijaństwa się już nie uświadczy. Naiwny jesteś jak dziecko, taki już twój urok odkąd pamiętam


A wcześniej byly zdominowane przez marksistów (bez neo -w czasach kiedy Partia była Przewodnią siłą Narodu) i jakoś się przeżyło.

W szkołach, o ile wiem, prawie w ogóle nie uczą o historiografii. A tak podnoszony wszedzie aspekt indoktrynacji w tę czy inna stronę jest chyba trochę przesadzony, w końcu dzisiejsza młodzież też swój rozum ma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14158
Przeczytał: 23 tematy


PostWysłany: Śro 17:27, 13 Lis 2019    Temat postu:

fedor napisał:
Szkoły są już niestety zdominowane przez neomarksistów i tam obiektywnego podejścia do chrześcijaństwa się już nie uświadczy.


Przez tych samych neomarksistów, którzy wprowadzili religię do szkół w wymiarze 2 godzin tygodniowo i ocenę z religii na świadectwie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:40, 13 Lis 2019    Temat postu:

O.K. napisał:
fedor napisał:
anbo napisał:
Kruchy04 napisał:

Tylko to wynika zwiary w wiarygodność N.T. Jak ją dowiedziesz?

Chyba nie uważałeś na lekcjach historii. Nie uczono cię, że Jezus zmartwychwstał? Na pewno uczono, przecież to stwierdzono zgodnie z zasadami historiografii zajmującej się starożytnością ;)


Szkoły są już niestety zdominowane przez neomarksistów i tam obiektywnego podejścia do chrześcijaństwa się już nie uświadczy. Naiwny jesteś jak dziecko, taki już twój urok odkąd pamiętam


A wcześniej byly zdominowane przez marksistów (bez neo -w czasach kiedy Partia była Przewodnią siłą Narodu) i jakoś się przeżyło


Pewnie tak. Obaj wiemy doskonale, że przyjmowany odgórnie i arbitralnie naturalizm metodologiczny dominuje w metodzie historycznej więc wnioski są tu dokładnie takie jak założenia poprzez nałożony kaganiec filtrowania. Michał kiedyś ładnie i zgrabnie to zjawisko opisał

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/filtry-celowe-myslenia,8929.html#289755

Tym samym gadka w stylu "na lekcjach historii powinni nauczać o zmartwychwstaniu Jezusa" jest w świetle tego po prostu bełkotem i pustą sofistyką obliczoną na naiwnych

Po odrzuceniu uprzedzeń wynikających z naturalizmu Ewangelie pod względem standardów historycznych bronią się na tle epoki lepiej niż wiele innych źródeł z tego okresu

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

O.K. napisał:
W szkołach, o ile wiem, prawie w ogóle nie uczą o historiografii


To kolejny problem


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 18:08, 13 Lis 2019, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:00, 13 Lis 2019    Temat postu:

Irbisol napisał:
fedor napisał:
Szkoły są już niestety zdominowane przez neomarksistów i tam obiektywnego podejścia do chrześcijaństwa się już nie uświadczy.


Przez tych samych neomarksistów, którzy wprowadzili religię do szkół w wymiarze 2 godzin tygodniowo i ocenę z religii na świadectwie?

Do neomarksistów zaliczyć by należało wszystkich badaczy Jezusa historycznego, którzy odrzucili wiarę w zmartwychwstanie itp., a są wśród nich także byli księża katoliccy ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:54, 13 Lis 2019    Temat postu:

anbo napisał:
Do neomarksistów zaliczyć by należało wszystkich badaczy Jezusa historycznego, którzy odrzucili wiarę w zmartwychwstanie itp., a są wśród nich także byli księża katoliccy ;)


No i tu jest właśnie cały problem. Skoro przyjęli neomarksistowskie założenia to i otrzymali neomarksistowskie wnioski

A konkretnie naturalistyczne


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 19:58, 13 Lis 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:31, 13 Lis 2019    Temat postu:

anbo napisał:
Irbisol napisał:
fedor napisał:
Szkoły są już niestety zdominowane przez neomarksistów i tam obiektywnego podejścia do chrześcijaństwa się już nie uświadczy.


Przez tych samych neomarksistów, którzy wprowadzili religię do szkół w wymiarze 2 godzin tygodniowo i ocenę z religii na świadectwie?

Do neomarksistów zaliczyć by należało wszystkich badaczy Jezusa historycznego, którzy odrzucili wiarę w zmartwychwstanie itp., a są wśród nich także byli księża katoliccy ;)


Warto dodać, że niektórzy spośród badaczy Jezusa historycznego przechodzili drogę od głębokiej wiary poprzez jej zmianę w jakimś stopniu aż do jej całkowitej utraty, ale byli też tacy, co wprawdzie przestali wierzyć w Jezusa, ale nie w Boga (Vermes chociażby). Trzeba też pamiętać, że część z nich (ta wierząca, na przykład protestanci czy księża katoliccy) zaczynali badania wierząc w Jezusa i poddawali NT krytycznej analizie nie odrzucając wiary w Boga. Nie utrata wiary w Boga była przyczyną odrzucenia wiary w Jezusa lecz wnioski z krytycznej analizy NT.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:07, 13 Lis 2019    Temat postu:

anbo napisał:
Nie utrata wiary w Boga była przyczyną odrzucenia wiary w Jezusa lecz wnioski z krytycznej analizy NT


Kompletnie nic z tego nie wynika. W tym samym czasie liczna rzesza badaczy patrzy na te same dane i do takich wniosków nie dochodzi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:34, 13 Lis 2019    Temat postu:

anbo napisał:
Nie utrata wiary w Boga była przyczyną odrzucenia wiary w Jezusa lecz wnioski z krytycznej analizy NT.


Albo raczej na odwrót, to odrzucenie wiary w Boga (niekoniecznie osobiste, lecz metodologiczne) dyktowało taki a nie inny sposob krytycznej analizy NT prowadząc do odrzucenia wiary w Jezusa.

Budowało się potworki "wyższej krytyki" i takie tam, wyniosłe konstrukcje zbudowane na piasku. A tradycyjna chrześcijańska narracja, na skale osadzona, mocno się trzyma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:17, 14 Lis 2019    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Dlaczego Bóg (teraz występuję jako chrześcijanin zakładający, że jednak Bóg działał przy powstaniu Ewangelii) dał ludziom swoją dobrą nowinę w sposób tak "nieporządny"?

A może po prostu to nie Bóg, tylko ludzie? Dlaczego Boga obarczać babolami z epoki a wybielać ludzi, ludzi ograniczonych i naiwnych.

Michał Dyszyński napisał:
ateista podpina zagadnienie religii. Podpina je, a potem stwierdza: to nie funkcjonuje poprawnie, bo fakty nie są wystarczająco wyraziście ustalone, niewystarczająco potwierdzone, model z tego wyłaniający się "pływa" (a już na pewno tworzy się przez tysiąclecia) i w ogóle wątpliwości robi się więcej, niż tego co pewne. Więc - stwierdzając tę niezgodność chrześcijańskiego przesłania z domyślnym epistemologicznym schematem, ateista uznaje całość za niewiarygodną.

Zapominasz o jednym. Ateiści to promil badaczy ST i NT, to nie oni zdekonstruowali Biblie. Pewnie będziesz w szoku, ale np. bajkę o dziewictwie Maryi zmasakrował katolicki ksiądz(!) John P. Meier. I tak jest od mniej więcej epoki Renesansu. Wystarczy poczytać polemiki protestantów z katolikami, wyszło z nich tyle brudów nt. fałszowania, sprzeczności czy zwyczajnych głupstw w Biblii, że ateiści nie są tu do niczego potrzebni. My tylko wcinamy popcorn, he he.


Ostatnio zmieniony przez mat dnia Czw 0:19, 14 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 8:31, 14 Lis 2019    Temat postu:

O.K. napisał:
anbo napisał:
Nie utrata wiary w Boga była przyczyną odrzucenia wiary w Jezusa lecz wnioski z krytycznej analizy NT.


Albo raczej na odwrót, to odrzucenie wiary w Boga (niekoniecznie osobiste, lecz metodologiczne) dyktowało taki a nie inny sposob krytycznej analizy NT prowadząc do odrzucenia wiary w Jezusa.

Musiałbyś zdefiniować pojęcie "metodologiczne odrzucenie wiary w Boga" tak, by było niesprzeczne z nieodrzuceniem osobistym. Może chodzi ci o to, że roboczo przyjmowano założenie, że Bóg nie istnieje? Nic nie wiem, o tym, by teistyczni badacze przyjmowali jakieś ateistyczne założenia. Może ty wiesz? Według mnie po prostu zobaczyli, że to i owo się nie zgadza albo ze sobą, albo psychologicznie itd. Do tego, by dostrzec, że Jezus zapowiadał rychły apokaliptyczny koniec świata wcale nie trzeba nie wierzyć w Boga, czy chociaż założyć, że nie istnieje. Podobnie ma się sprawa z niewiarygodnymi opisami zmartwychwstania i ukazywania się Jezusa. Przykładów można podać więcej. Zresztą śledząc życiorysy tych badaczy (nazwiska na pewno znasz) widać, że najpierw było badanie Biblii, a potem zmiany treści wierzeń albo utrata wiary. Zarzut przyjmowania założenia naturalistycznego jest całkowicie chybiony. Nawet na moim przykładzie widzę, że to tak się nie odbywa, przynajmniej nie zawsze. Niewierzący jestem (w większym lub mniejszym stopniu) od 7-mej klasy podstawówki. W połowie lat 80-tych zaczęli przychodzić do mnie świadkowie Jehowy, miałem wtedy mniej więcej 25 lat. Przez chwilę im uwierzyłem i poczułem się świetnie. Może dlatego, że wtedy chorowałem. W każdym razie do czytania Biblii podszedłem wtedy bardziej z założeniem, że Bóg chrześcijański istnieje niż z zalożeniem, że nie istnieje. Żeby do dyskusji z moimi częstymi gośćmi być lepiej przygotowanym zacząłem czytać nie tylko Biblię ale też książki na tematy biblijne i w ogóle religijne. Świeżo nabytą wiarę szybko utraciłem. I o ile wcześniej nie wierzyłem bo nie widziałem nic, co kazałoby mi wierzyć, to teraz nie wierzyłem, bo zobaczylem wiele, co nie kazało mi wierzyć. Więc jeszcze raz: moje doświadczenie i życiorysy wielu badaczy Biblii obala zarzut przyjmowania założenia naturalizmu. Można też sąd zawiesić (na ile się da) i po prostu sprawdzić, jaką wtedy wiarygodność mają biblijne teksty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 8:33, 14 Lis 2019    Temat postu:

mat napisał:

Zapominasz o jednym. Ateiści to promil badaczy ST i NT, to nie oni zdekonstruowali Biblie. Pewnie będziesz w szoku, ale np. bajkę o dziewictwie Maryi zmasakrował katolicki ksiądz(!) John P. Meier. I tak jest od mniej więcej epoki Renesansu. Wystarczy poczytać polemiki protestantów z katolikami, wyszło z nich tyle brudów nt. fałszowania, sprzeczności czy zwyczajnych głupstw w Biblii, że ateiści nie są tu do niczego potrzebni. My tylko wcinamy popcorn, he he.

:brawo: Najpierw były badania Biblii, potem - ewentualnie, bo nie zawsze, czasami tylko reinterpretacja wierzeń - niewiara w chrześcijańskiego Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14158
Przeczytał: 23 tematy


PostWysłany: Czw 8:38, 14 Lis 2019    Temat postu:

fedor napisał:
anbo napisał:
Nie utrata wiary w Boga była przyczyną odrzucenia wiary w Jezusa lecz wnioski z krytycznej analizy NT


Kompletnie nic z tego nie wynika. W tym samym czasie liczna rzesza badaczy patrzy na te same dane i do takich wniosków nie dochodzi

Ale jeżeli te dane są tak zajebiste, to wszyscy powinni dojść do wniosku, że zmartwychwstanie miało miejsce i że był to fakt HISTORYCZNY.
A tymczasem nawet księża na to nie naciskają.
Choćbyś się zesrał (ze ściąganiem gaci lub bez), świadczy to niestety o tym, że te dane o zmartwychwstaniu są cienkie.
Czas, byś powtórzył sprawdzoną taktykę: zatkaj uszy i śpiewaj głośno "lalala nic nie słyszę".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:34, 14 Lis 2019    Temat postu:

mat napisał:
Pewnie będziesz w szoku, ale np. bajkę o dziewictwie Maryi zmasakrował katolicki ksiądz(!) John P. Meier


Zmyślasz, jak zwykle, ateistyczna bakterio. Pokaż co on niby "zmasakrował" i jak niby

mat napisał:
I tak jest od mniej więcej epoki Renesansu. Wystarczy poczytać polemiki protestantów z katolikami, wyszło z nich tyle brudów nt. fałszowania, sprzeczności czy zwyczajnych głupstw w Biblii


Zdaje ci się
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:48, 14 Lis 2019    Temat postu:

anbo napisał:
Musiałbyś zdefiniować pojęcie "metodologiczne odrzucenie wiary w Boga" tak, by było niesprzeczne z nieodrzuceniem osobistym


Następuje ono wtedy gdy anbo naczytał się metodologicznych naturalistów i zaczyna myśleć tak samo

anbo napisał:
Według mnie po prostu zobaczyli, że to i owo się nie zgadza albo ze sobą, albo psychologicznie itd.


Psychologicznie, czyli jest to wyłącznie ich mentalny problem, a nie jakiś rzeczywisty problem w Piśmie

anbo napisał:
Do tego, by dostrzec, że Jezus zapowiadał rychły apokaliptyczny koniec świata wcale nie trzeba nie wierzyć w Boga, czy chociaż założyć, że nie istnieje


To się komuś źle dostrzegło i nie zrozumiał co czyta - odpowiedź tutaj

[link widoczny dla zalogowanych]

anbo napisał:
Podobnie ma się sprawa z niewiarygodnymi opisami zmartwychwstania i ukazywania się Jezusa


Odpowiedź tutaj

[link widoczny dla zalogowanych]

oraz tutaj

[link widoczny dla zalogowanych]

To, że tobie się coś wydaje w Piśmie niewiarygodne nie oznacza jeszcze, że rzeczywiście coś tam jest niewiarygodne. Opisujesz co najwyżej swój problem mentalny ze zrozumieniem czegoś lub uporządkowaniem czegoś

anbo napisał:
Przykładów można podać więcej. Zresztą śledząc życiorysy tych badaczy (nazwiska na pewno znasz) widać, że najpierw było badanie Biblii, a potem zmiany treści wierzeń albo utrata wiary. Zarzut przyjmowania założenia naturalistycznego jest całkowicie chybiony


Jak najbardziej jest trafiony ponieważ najczęściej tracą oni wiarę właśnie pod wpływem zarażenia się wirusem naturalizmu. Lwia część badających Biblię nie traci tej wiary bo po prostu trzymają swój umysł z dala od tego ateistycznego syfu

anbo napisał:
Nawet na moim przykładzie widzę, że to tak się nie odbywa, przynajmniej nie zawsze. Niewierzący jestem (w większym lub mniejszym stopniu) od 7-mej klasy podstawówki. W połowie lat 80-tych zaczęli przychodzić do mnie świadkowie Jehowy, miałem wtedy mniej więcej 25 lat. Przez chwilę im uwierzyłem i poczułem się świetnie. Może dlatego, że wtedy chorowałem. W każdym razie do czytania Biblii podszedłem wtedy bardziej z założeniem, że Bóg chrześcijański istnieje niż z zalożeniem, że nie istnieje. Żeby do dyskusji z moimi częstymi gośćmi być lepiej przygotowanym zacząłem czytać nie tylko Biblię ale też książki na tematy biblijne i w ogóle religijne. Świeżo nabytą wiarę szybko utraciłem


Skoro czytałeś ateistyczne książki na temat Biblii to nic dziwnego, że wiarę utraciłeś. Nie jesteś po prostu intelektualnie samodzielny. Trzeba umieć dystansować się do tego co się czyta i myśleć niezależnie. Ale nie umiałeś

To ja sam buduję swój światopogląd i każdy człowiek tak powinien. Wtedy dopiero będzie on własny. Tobie światopogląd zbudowali inni

anbo napisał:
I o ile wcześniej nie wierzyłem bo nie widziałem nic, co kazałoby mi wierzyć, to teraz nie wierzyłem, bo zobaczylem wiele, co nie kazało mi wierzyć. Więc jeszcze raz: moje doświadczenie i życiorysy wielu badaczy Biblii obala zarzut przyjmowania założenia naturalizmu. Można też sąd zawiesić (na ile się da) i po prostu sprawdzić, jaką wtedy wiarygodność mają biblijne teksty


Twój życiorys jak najbardziej potwierdza, że zaraziłeś się wirusem naturalizmu. Od lat czytam biblistów różnych proweniencji, w tym ateistycznej, i jakoś w ateizm nie wpadłem. Trzeba umieć myśleć niezależnie i wypośrodkowywać sobie stanowiska, patrzeć na sprawy elastycznie i z różnych punktów widzenia. Ale tego nie umiesz


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 17:53, 14 Lis 2019, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 51 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:18, 14 Lis 2019    Temat postu:

Cytat:
Tu też jest pokazane, że najlepiej się broni scenariusz bazowy

[link widoczny dla zalogowanych]


Do kategorii gorszych należą między innymi ciągi ogólnikowych twierdzeń, opinii i ocen, do których zlinkowany jest na przykład kilkudziesięciostronicowy tekst jakiegoś pastora.

a tak w ogóle to dlaczego o prawdziwości chrześcijaństwa ma świadczyć zmartwychwstanie Jezusa, a o prawdziwości islamu nie świadczy odlot Mahometa na koniu?

i na marginesie odnośnie natuarlizmu i uprzedzeń..

Na początku tego roku pastor Alph Lukau wskrzesił człowieka. Cud wskrzeszenia potwierdziła najbliższa rodzina, w tym żona i brat, a naocznymi świadkami tego niezwykłego wydarzenia były tysiące wiernych, którzy zobaczyli, jak martwy człowiek ożył i o tym zaświadczą. Fascynujące prawda? Na nagraniu obserwujemy, jak zmarły oddycha przed wskrzeszeniem. Jednak po odrzuceniu uprzedzeń wynikających z naturalizmu i świadomości ograniczeń epistemologicznych, jakie niosą ze sobą wnioski wyciągane na podstawie obserwacji, możemy pochylić się nad dowodem nieempirycznym, czyli w tym przypadku nad świadectwem najbliższego otoczenia i tysięcy innych chrześcijan. Chrześcijanie, którzy odrzucają ten cud, ze względu na naturalistyczne wyjaśnienie, kierują się pychą, ignorancją i frustracją. Zazdroszczą i nienawidzą pastora Lukau, który ma taką więź z Chrystusem, że z jego pomocą wskrzesza zmarłych. Niektórzy chrześcijanie, widząc cuda, twierdzą, że od diabła one pochodzą...Ehh...

https://www.youtube.com/watch?v=pJsrFny0s84
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:33, 14 Lis 2019    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Tu też jest pokazane, że najlepiej się broni scenariusz bazowy

[link widoczny dla zalogowanych]


Do kategorii gorszych należą między innymi ciągi ogólnikowych twierdzeń, opinii i ocen, do których zlinkowany jest na przykład kilkudziesięciostronicowy tekst jakiegoś pastora


Bardzo dobry merytorycznie tekst, którego nigdy nie byłeś w stanie nawet nadgryźć

Kruchy04 napisał:
a tak w ogóle to dlaczego o prawdziwości chrześcijaństwa ma świadczyć zmartwychwstanie Jezusa, a o prawdziwości islamu nie świadczy odlot Mahometa na koniu?


Choćby dlatego, że Koran sam siebie wyklucza z prawdziwości mówiąc, że Biblia jest słowem Boga, podczas gdy ta sama Biblia zarazem wyklucza dalsze objawienia takie jak Koran

I nie zmienia tego nawet to, że Mahomet mógł latać na koniu

Kruchy04 napisał:
i na marginesie odnośnie natuarlizmu i uprzedzeń..

Na początku tego roku pastor Alph Lukau wskrzesił człowieka. Cud wskrzeszenia potwierdziła najbliższa rodzina, w tym żona i brat, a naocznymi świadkami tego niezwykłego wydarzenia były tysiące wiernych, którzy zobaczyli, jak martwy człowiek ożył i o tym zaświadczą. Fascynujące prawda? Na nagraniu obserwujemy, jak zmarły oddycha przed wskrzeszeniem. Jednak po odrzuceniu uprzedzeń wynikających z naturalizmu i świadomości ograniczeń epistemologicznych, jakie niosą ze sobą wnioski wyciągane na podstawie obserwacji, możemy pochylić się nad dowodem nieempirycznym, czyli w tym przypadku nad świadectwem najbliższego otoczenia i tysięcy innych chrześcijan. Chrześcijanie, którzy odrzucają ten cud, ze względu na naturalistyczne wyjaśnienie, kierują się pychą, ignorancją i frustracją. Zazdroszczą i nienawidzą pastora Lukau, który ma taką więź z Chrystusem, że z jego pomocą wskrzesza zmarłych. Niektórzy chrześcijanie, widząc cuda, twierdzą, że od diabła one pochodzą...Ehh...

https://www.youtube.com/watch?v=pJsrFny0s84


Apostołowie też wskrzeszali zmarłych. Nie mam z tym problemu


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 18:40, 14 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 51 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:58, 14 Lis 2019    Temat postu:

Cytat:
Bardzo dobry merytorycznie tekst, którego nigdy nie byłeś w stanie nawet nadgryźć


A tu bardzo dobra odp. na McDowella, której nigdy nie byłeś wstanie nawet nadgryźć: [link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Choćby dlatego, że Koran sam siebie wyklucza z prawdziwości mówiąc, że Biblia jest słowem Boga, podczas gdy ta sama Biblia zarazem wyklucza dalsze objawienia takie jak Koran

I nie zmienia tego nawet to, że Mahomet mógł latać na koniu


dziwna logika.
Czyli zakładając, że Mahomet naprawdę odleciał na koniu, nie oznacza to, że Islam jest prawdziwy, bo tak jest napisane w jakiejś książce, mimo, że mógłby być prawdziwy, mimo tego co jest napisane w tej książce?
Teiści za bardzo ufają tekstowi pisanemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:40, 14 Lis 2019    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Bardzo dobry merytorycznie tekst, którego nigdy nie byłeś w stanie nawet nadgryźć


A tu bardzo dobra odp. na McDowella, której nigdy nie byłeś wstanie nawet nadgryźć: [link widoczny dla zalogowanych]


Chłopie, co ty wkleiłeś. Tekst sprzed 23 lat (1997 rok). McDowell odpowiedział już na to dawno infidelsom w swoich książkach. Wkleiłeś stare zgniłe kotlety

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Choćby dlatego, że Koran sam siebie wyklucza z prawdziwości mówiąc, że Biblia jest słowem Boga, podczas gdy ta sama Biblia zarazem wyklucza dalsze objawienia takie jak Koran

I nie zmienia tego nawet to, że Mahomet mógł latać na koniu


dziwna logika.
Czyli zakładając, że Mahomet naprawdę odleciał na koniu, nie oznacza to, że Islam jest prawdziwy, bo tak jest napisane w jakiejś książce, mimo, że mógłby być prawdziwy, mimo tego co jest napisane w tej książce?
Teiści za bardzo ufają tekstowi pisanemu.


Odpisałeś gdzieś obok i nawet nie otarłeś się o meritum mojej argumentacji. To nie jest nawet w przybliżeniu ustosunkowanie się do jądra mojego argumentu. Zresztą wy wszyscy tak macie


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 9:11, 15 Lis 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 9:05, 15 Lis 2019    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Bardzo dobry merytorycznie tekst, którego nigdy nie byłeś w stanie nawet nadgryźć


A tu bardzo dobra odp. na McDowella, której nigdy nie byłeś wstanie nawet nadgryźć: [link widoczny dla zalogowanych]

Ależ Kruchy04, przecież ty nie patrzysz na sprawy elastycznie i z różnych punktów widzenia, ty tego nie umiesz, w dodatku na pewno zaraziłes się wirusem naturalizmu, bo gdyby było inaczej, nie wpadłbyś w ateizm ;) Gdybyś myslał niezależnie, byłbyś teistą. Ateizm dowodzi braku samodzielności intelektualnej i braku umiejętności zdystansowania się od argumentacji ateistycznej, z którą się czytelnik zapoznał ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 9:22, 15 Lis 2019    Temat postu:

To zadziwiające, jak zgodnie czasami w parze chadzają głupota z zarozumiałością. Dobrze też w tym towarzystwie czuje się chamstwo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:45, 15 Lis 2019    Temat postu:

Niektórzy teiści mają za złe niewierzącym, że przyjmują naturalistyczne założenia przyznając mniej lub bardziej otwarcie, że wtedy wnioski będą słuszne. Pomijając oczywistą oczywistość, że - jak już wspomniano - wielu teistów w temacie Jezusa doszło do takich samych wniosków co ateiści, czyli nie w tym rzecz, oraz pomijając, że ateista może zawiesić sąd (teista też) analizując teksty, to przecież nie ma się co dziwić, że człowiek nie mający doświadczeń ze światem nadprzyrodzonym, nie żyjący w świecie gadających węży i ludzi chodzących po wodzie, wychodzi od takiego założenia. Ale to przecież nie znaczy, że musi przy nim pozostać! Pozostaje, bo go nie przekonały argumenty teistów, ich interpretacje. Znajduje wyjaśnienia naturalistyczne i przy nich pozostaje bo sa zgodne z jego wiedzą i doświadczeniem. To co kto wybiera zależy od wielu czynników, w tym od predyspozycji psychicznych, wychowania, wiedzy, intelektu itp. Te czynniki tworzą mieszankę, która powoduje, że ktoś jest teistą, a ktoś ateistą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:34, 15 Lis 2019    Temat postu:

mat napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Dlaczego Bóg (teraz występuję jako chrześcijanin zakładający, że jednak Bóg działał przy powstaniu Ewangelii) dał ludziom swoją dobrą nowinę w sposób tak "nieporządny"?

A może po prostu to nie Bóg, tylko ludzie? Dlaczego Boga obarczać babolami z epoki a wybielać ludzi, ludzi ograniczonych i naiwnych.

Michał Dyszyński napisał:
ateista podpina zagadnienie religii. Podpina je, a potem stwierdza: to nie funkcjonuje poprawnie, bo fakty nie są wystarczająco wyraziście ustalone, niewystarczająco potwierdzone, model z tego wyłaniający się "pływa" (a już na pewno tworzy się przez tysiąclecia) i w ogóle wątpliwości robi się więcej, niż tego co pewne. Więc - stwierdzając tę niezgodność chrześcijańskiego przesłania z domyślnym epistemologicznym schematem, ateista uznaje całość za niewiarygodną.

Zapominasz o jednym. Ateiści to promil badaczy ST i NT, to nie oni zdekonstruowali Biblie. Pewnie będziesz w szoku, ale np. bajkę o dziewictwie Maryi zmasakrował katolicki ksiądz(!) John P. Meier. I tak jest od mniej więcej epoki Renesansu. Wystarczy poczytać polemiki protestantów z katolikami, wyszło z nich tyle brudów nt. fałszowania, sprzeczności czy zwyczajnych głupstw w Biblii, że ateiści nie są tu do niczego potrzebni. My tylko wcinamy popcorn, he he.


Kto wcina to wcina.
Mnie bardziej interesuje psychologia religii.
[link widoczny dla zalogowanych]
James. NIEtzsche..i paru innych. Jest tez wuj zboj..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:56, 15 Lis 2019    Temat postu:

Cytat:
McDowell odpowiedział już na to dawno infidelsom w swoich książkach. Wkleiłeś stare zgniłe kotlety


A mnie nie interesuje mnie to, w co wierzy McDowell, więc nie będę czytał jego książki. Jeśli uważasz, że dla któregoś z twoich twierdzeń, McDowell przedstawił choć jeden dobry argument, to podaj stronę na której go znajdziemy, tak jak to się robi w przypisach (takie minimum w dyskusji, żeby nie robić obstrukcji). Jeśli natomiast do poznania jednego dobrego argumentu, potrzebuję przeczytać 130 stron, to znaczy, że tekst ten jest mało treściwy i szkoda na niego czasu, jeśli zaś argumenty McDowell'a można rozpatrywać tylko razem, to znaczy, że żaden z nich sam się nie broni.

Co do omawianego cudu zaś, to cóż, jeśli cuda apostołów były tego samego pokroju, co cud Lukau, to jest to dla mnie dodatkowy powód, żeby nie zawracać sobie nimi głowy.

Cytat:
Choćby dlatego, że Koran sam siebie wyklucza z prawdziwości mówiąc, że Biblia jest słowem Boga, podczas gdy ta sama Biblia zarazem wyklucza dalsze objawienia takie jak Koran

I nie zmienia tego nawet to, że Mahomet mógł latać na koniu


A od kiedy orzekasz o prawdziwości czegoś wykorzystując sprzeczność :D? Nawet gdyby w Koranie było napisane, że każde zdanie w Biblii to słowo Boga (a nie jest), a w Biblii, że nie będzie kolejnego objawienia, to jak chcesz bez zasady niesprzeczności, o której pisałeś, że jest sądem logicznie bezpodstawnym, orzekać, że coś jest nieprawdą (p → q) ʌ (q → ~ p) ↔ ~ p? Chyba że dla religii, której sam nie wyznajesz, stosujesz inne reguły niż dla religii, którą wyznajesz, jednocześnie zarzucając ateistom, że wyprowadzają sądy logicznie bezpodstawne, wykorzystując dokładnie te same reguły, co ty dla religii, której sami nie wyznają. A mówią, że światopogląd chrześcijański jest konsystentny, dobre...


Ostatnio zmieniony przez Raino dnia Pią 16:57, 15 Lis 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:10, 15 Lis 2019    Temat postu:

Raino napisał:
Cytat:
McDowell odpowiedział już na to dawno infidelsom w swoich książkach. Wkleiłeś stare zgniłe kotlety


A mnie nie interesuje mnie to, w co wierzy McDowell, więc nie będę czytał jego książki. Jeśli uważasz, że dla któregoś z twoich twierdzeń, McDowell przedstawił choć jeden dobry argument, to podaj stronę na której go znajdziemy, tak jak to się robi w przypisach (takie minimum w dyskusji, żeby nie robić obstrukcji). Jeśli natomiast do poznania jednego dobrego argumentu, potrzebuję przeczytać 130 stron, to znaczy, że tekst ten jest mało treściwy i szkoda na niego czasu, jeśli zaś argumenty McDowell'a można rozpatrywać tylko razem, to znaczy, że żaden z nich sam się nie broni


twój prymitywny gimboateistyczny światopogląd mniema, że cała sprawa opiera się na jakimś jednym "argumenciku" lub "dowodziku". Nie ma tu nic takiego. Tę argumentację należy rozpatrywać komplementarnie i całościowo, inaczej się nie da. Pominięcie w niej czegokolwiek zniekształci ją. Dlatego dałem link do całości

Raino napisał:
Co do omawianego cudu zaś, to cóż, jeśli cuda apostołów były tego samego pokroju, co cud Lukau, to jest to dla mnie dodatkowy powód, żeby nie zawracać sobie nimi głowy


Tego nie stwierdziłem

Raino napisał:
Cytat:
Choćby dlatego, że Koran sam siebie wyklucza z prawdziwości mówiąc, że Biblia jest słowem Boga, podczas gdy ta sama Biblia zarazem wyklucza dalsze objawienia takie jak Koran

I nie zmienia tego nawet to, że Mahomet mógł latać na koniu


A od kiedy orzekasz o prawdziwości czegoś wykorzystując sprzeczność :D? Nawet gdyby w Koranie było napisane, że każde zdanie w Biblii to słowo Boga (a nie jest), a w Biblii, że nie będzie kolejnego objawienia, to jak chcesz bez zasady niesprzeczności, o której pisałeś, że jest sądem logicznie bezpodstawnym, orzekać, że coś jest nieprawdą (p → q) ʌ (q → ~ p) ↔ ~ p? Chyba że dla religii, której sam nie wyznajesz, stosujesz inne reguły niż dla religii, którą wyznajesz, jednocześnie zarzucając ateistom, że wyprowadzają sądy logicznie bezpodstawne, wykorzystując dokładnie te same reguły, co ty dla religii, której sami nie wyznają. A mówią, że światopogląd chrześcijański jest konsystentny, dobre...


Dla mnie logika podstawowa jest odbiciem umysłu Boga. Ale ty nie wierzysz w Boga i twój spaprany ateistyczny światopogląd startuje od niczego, wisi w próżni. Do tego twierdzisz, że na wszystko masz dowody. Więc zapytałem jakie masz dowody na zasadę niesprzeczności. I oczywiście poległeś po tym pytaniu


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 17:11, 15 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 10 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin