Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy świat jest projektem?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:37, 30 Kwi 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Prosze o dowody na to, że Azael i inni sa trollami.

Proszę o poważne zajęcie się tym problemem moderatorow i administrację forum świnia .


To proste i jednoznaczne. Multikonta trolla Kruchy04, Azael, Raino i Arystoteles uruchamiają się zawsze w jednym czasie i gasną w jednym czasie na kolejnych kilka miesięcy. To jasne, że są powiązane. Kiedyś nawet widziałem jak posty z konta Raino i Kruchy04 zostały wysłane w jednej sekundzie. Troll myśli, że wszyscy są tak głupi jak on i się nie kapną, że spamuje z kilku kont na raz. I żaden moderator się tym nie zajmie bo moderacja na tym forum nie działa już od lat


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 22:41, 30 Kwi 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arystoteles




Dołączył: 28 Gru 2018
Posty: 317
Przeczytał: 3 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:58, 01 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
To są fantazje oderwane od realiów. Darwiniści uciekają się do symulacji komputerowych bo w obszarze faktów już polegli


jak za mało czasu?
Algorytmy genetyczne to nie są symulacje.
To algorytmy stosowane do rozwiązywania rozmaitych problemów.

Cytat:
Konkrety podam później. Teraz piszę z telefonu

ok. czekam.

Cytat:
Nie napisałem, że "nic". Napisałem, że ślepy i bezrozumny proces nie jest w stanie wytworzyć wyspecyfikowanej złożoności życia i informacji jakie obserwujemy w komórkach.


a potrafisz to swoje twierdzenie uzasadnić?

Cytat:
Nie napisałem, że "nic".


Cytuję Twój post: "ślepy i bezcelowy proces nie jest w stanie nic wytworzyć, a tym bardziej tak złożonego życia.."

Dosłownie napisałeś "nic, a tym bardziej tak złożonego życia (...)"
Jacyś biolodzy tak uważają? Spoko, pewnie paru się znajdzie. Wśród naukowców znajdą się również zwolennicy homeopatii i astrologii. I co?


Ostatnio zmieniony przez Arystoteles dnia Nie 12:59, 01 Maj 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:37, 01 Maj 2022    Temat postu:

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
To są fantazje oderwane od realiów. Darwiniści uciekają się do symulacji komputerowych bo w obszarze faktów już polegli


jak za mało czasu?


Oczywiście, że za mało czasu. Prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji (niewłaściwa zabije białko) wynosi 1 do 10 podniesione do potęgi 130, co jest praktycznie równe zeru (teoretycznie dąży do zera). A życie to setki białek, a nie sto aminokwasów jednego białka. Tak więc jest za mało czasu. Policzyło to dwóch biochemików - Reidhaar-Olson i Sauer (obiecałem, że podam nazwiska biologów i to robię)

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Algorytmy genetyczne to nie są symulacje.
To algorytmy stosowane do rozwiązywania rozmaitych problemów.


Te algorytmy to komputerowa fikcja. Darwiniści tak programują te algorytmy aby z góry otrzymać to co chcieli na początku. Nie ma to żadnego przełożenia na realia. Wiedzą o tym i dlatego uciekają w takie zmanipulowane ustawki. Wartość dowodowa tego jest zerowa

Zresztą nawet ten algorytm obala darwinizm z hukiem bo algorytm został napisany przez inteligentnego projektanta. A darwiniści zakładają ślepy proces i brak projektanta, brak celu i czysty przypadek. Nic takiego nie zachodzi w inteligentnie zaprojektowanym algorytmie. Poległeś do reszty, nawet tam gdzie chciałeś uciec od realiów w spreparowaną fikcję

Arystoteles czyli Azael trollujący zdrugiego konta napisał:
Cytat:
Konkrety podam później. Teraz piszę z telefonu

ok. czekam.


Podałem wyżej

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Cytat:
Nie napisałem, że "nic". Napisałem, że ślepy i bezrozumny proces nie jest w stanie wytworzyć wyspecyfikowanej złożoności życia i informacji jakie obserwujemy w komórkach.


a potrafisz to swoje twierdzenie uzasadnić?


Zrobiłem to wyżej. Ślepy proces nie jest w stanie tego wytworzyć bo raz, że było za mało czasu, a dwa, że ślepy proces prowadzi do degeneracji materiału genetycznego, a nie do rozwoju. Wiedzą o tym doskonale darwiniści i dlatego sami stworzyli teorię ewolucji drogą "obiecujących potworków". Ale nawet i to im nie pomogło bo każda mutacja powoduje tylko degenerację materiału genetycznego czyli destrukcję a nie rozwój

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Cytat:
Nie napisałem, że "nic".


Cytuję Twój post: "ślepy i bezcelowy proces nie jest w stanie nic wytworzyć, a tym bardziej tak złożonego życia.."

Dosłownie napisałeś "nic, a tym bardziej tak złożonego życia (...)"
Jacyś biolodzy tak uważają? Spoko, pewnie paru się znajdzie. Wśród naukowców znajdą się również zwolennicy homeopatii i astrologii. I co?


Ta erystyka i łapanie za słówka nie pomoże ci w niczym bo nadal nie jesteś w stanie w żaden sposób wykazać, że ślepy proces może wytworzyć jakiekolwiek życie. Tak więc wierzysz w absurd, którego nie jesteś w stanie nijak wybronić

I przestań trollować z kilku różnych kont na raz bo jest to poziom piaskownicy. Chciałeś sztucznie rozmnożyć gimboateistów na forum ale ci nie wyszło. Sztuczny tłok nie udał się


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 18:14, 01 Maj 2022, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arystoteles




Dołączył: 28 Gru 2018
Posty: 317
Przeczytał: 3 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:18, 01 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
To są fantazje oderwane od realiów. Darwiniści uciekają się do symulacji komputerowych bo w obszarze faktów już polegli


jak za mało czasu?


Oczywiście, że za mało czasu. Prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji (niewłaściwa zabije białko) wynosi 1 do 10 podniesione do potęgi 130, co jest praktycznie równe zeru (teoretycznie dąży do zera). A życie to setki białek, a nie sto aminokwasów jednego białka. Tak więc jest za mało czasu. Policzyło to dwóch biochemików - Reidhaar-Olson i Sauer (obiecałem, że podam nazwiska biologów i to robię)

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Algorytmy genetyczne to nie są symulacje.
To algorytmy stosowane do rozwiązywania rozmaitych problemów.


Te algorytmy to komputerowa fikcja. Darwiniści tak programują te algorytmy aby z góry otrzymać to co chcieli na początku. Nie ma to żadnego przełożenia na realia. Wiedzą o tym i dlatego uciekają w takie zmanipulowane ustawki. Wartość dowodowa tego jest zerowa

Zresztą nawet ten algorytm obala darwinizm z hukiem bo algorytm został napisany przez inteligentnego projektanta. A darwiniści zakładają ślepy proces i brak projektanta, brak celu i czysty przypadek. Nic takiego nie zachodzi w inteligentnie zaprojektowanym algorytmie. Poległeś do reszty, nawet tam gdzie chciałeś uciec od realiów w spreparowaną fikcję


tak myślałem - Ty nie wiesz jak działa ewolucja. Te wyliczenia były dyskutowane kilka razy.
W ewolucji nic nie powstaje od razu.

Jacy darwiniści? Algorytmy ewolucyjne są używane w informatyce (patrz np tak zwany problem komiwojażera)

fedor napisał:
Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
---
Tylko, że hipoteza stwórcy niczego szczególnie nie wyjaśnia. Świat jest taki, jakim go obserwujemy, bo ostatecznie Bóg tak to stworzył - koniec 'wyjaśnienia'


Ślepy przypadek i dobór naturalny wszystko stworzył i koniec wyjaśnienia. Tak "wyjaśnia" ateista. Robisz to samo co krytykujesz, a nawet robisz coś gorszego bo wyjaśniasz przy pomocy absurdu. Czyli nic nie wyjaśniasz. Pomijam już to, że dobór naturalny nie wyjaśnia pochodzenia życia bo on z założenia utrwala już tylko to co było wcześniej

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Wieloryby mają szczątkowe kości miednicy i kończyn tylnych, bo ostatecznie Bóg tak to stworzył - koniec 'wyjaśnienia.


Wieloryby mają szczątkowe kości miednicy i kończyn tylnych, bo ostatecznie ślepy przypadek i dobór naturalny tak zrobił. Koniec wyjaśnienia. Robisz to samo, a nawet robisz coś gorszego bo wyjaśniasz przy pomocy absurdu. Czyli de facto nic nie wyjaśniasz. Pomijam już to, że dobór naturalny nie wyjaśnia pochodzenia życia bo on z założenia utrwala już tylko to co było wcześniej

Poza tym wcale nie jest pewne czy wieloryb ma pozostałość miednicy i kończyn tylnych. O to się toczą spory, o czym oczywiście "zapomniałeś" wspomnieć

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Naukowo ma to taką samą wartość jak sama obserwacja - świat jest takim jakim go obserwujemy, bo tak - koniec, przy czym sama obserwacja jest bardziej oszczędna, bo nie postuluje nieobserwowanych istot i światów.


Nie masz żadnego dowodu na to, że bardziej oszczędne wyjaśnienie jest prawdziwsze. To tylko twoje arbitralne założenie i chciejstwo

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Wyjaśnieniem dla tego, co obserwujemy są modele naukowe, które są uproszczonym opisem obserwacji. Np. wieloryby mają wspomniane struktury szczątkowe, bo ewolucja. Ewolucja tłumaczy obserwację - wyjaśnia dlaczego obserwujemy to, co obserwujemy. Tu też możesz wcisnąć Boga stwierdzając, że wieloryby mają struktury szczątkowe w wyniku ewolucji, bo ostatecznie Bóg tak to stworzył.


Ty zamiast Boga wciskasz ślepy przypadek i dobór naturalny. Robisz dokładnie to samo i nawet coś jeszcze gorszego bo wciskasz absurd zamiast racjonalnego wyjaśnienia

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Jednak i tutaj Bóg będzie tylko zbędnym elementem, bo niczego nie wyjaśni a będzie wymagał przyjęcia dodatkowych założeń.


Jest dokładnie odwrotnie. Twój ślepy przypadek i dobór naturalny jest absurdalnym wyjaśnieniem i nic nie wyjaśnia, nie mówiąc o tym, że też wymaga przyjęcia dodatkowych założeń w postaci metafizycznego naturalizmu

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
A co z tymi 'ślepymi' i 'bezcelowymi procesami? Jeśli chodzi Ci o modele, to tak, są one opisem, a opis sam w sobie ma to do siebie, że nie ma ani własnego rozumu, ani własnych celów. Opis to opis. Jeśli masz wzór opisujący równoważność masy i energii, to ten wzór nie może mieć np. własnego rozumu i celów. Rozum i cele mają ludzie a nie wzory. Co najwyżej możesz spytać, co stoi za tym, co ten wzór opisuje i czy nie jest to czasem jakiś nieobserwowalny rozum? Moja odpowiedź brzmiałaby wówczas, że wątpię. Czy to oznacza, że uważam, że nic za tym nie stoi? Nie, po prostu nie zastanawiam się, czy 'coś/ktoś za tym wszystkim stoi', bo to dla mnie strata czasu. Strata, bo nawet gdyby coś rozumnego stało/ktoś rozumny stał, to co by stało/kto by stał za tym czymś/kimś? Jeśli nic, to dlaczego za tym czymś/kimś rozumnym nie stoi coś innego/ktoś inny? Jeśli z definicji nie, to równie dobrze mogę napisać, że dla mnie model naukowy jest z definicji ostatecznym wyjaśnieniem.


Czyli uciekasz w fantazyjne modele bo na polu realiów poległeś. To takie typowo darwinowskie


Chyba niestety nie zrozumiałeś mojego komentarza, w którym tłumaczyłem, czym jest dla mnie wyjaśnienie i dlaczego przypadek vs. Bóg nie ma tutaj znaczenia. Przypisałeś mi też postulaty, które nie padły z mojej strony np. że bardziej oszczędne wyjaśnienie jest 'prawdziwsze. Stwierdzenie, że coś jest bardziej oszczędne nie zawiera w sobie sądu na temat 'większej prawdziwości'. Czytanie Twoich schematycznych i powtarzających się odpowiedzi nie nawiązujących do tego jak zarysowałem problem nie jest dla mnie interesujące, ale jak ty z tego coś czerpiesz to fajnie dla ciebie. :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:31, 01 Maj 2022    Temat postu:

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
To są fantazje oderwane od realiów. Darwiniści uciekają się do symulacji komputerowych bo w obszarze faktów już polegli


jak za mało czasu?


Oczywiście, że za mało czasu. Prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji (niewłaściwa zabije białko) wynosi 1 do 10 podniesione do potęgi 130, co jest praktycznie równe zeru (teoretycznie dąży do zera). A życie to setki białek, a nie sto aminokwasów jednego białka. Tak więc jest za mało czasu. Policzyło to dwóch biochemików - Reidhaar-Olson i Sauer (obiecałem, że podam nazwiska biologów i to robię)

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Algorytmy genetyczne to nie są symulacje.
To algorytmy stosowane do rozwiązywania rozmaitych problemów.


Te algorytmy to komputerowa fikcja. Darwiniści tak programują te algorytmy aby z góry otrzymać to co chcieli na początku. Nie ma to żadnego przełożenia na realia. Wiedzą o tym i dlatego uciekają w takie zmanipulowane ustawki. Wartość dowodowa tego jest zerowa

Zresztą nawet ten algorytm obala darwinizm z hukiem bo algorytm został napisany przez inteligentnego projektanta. A darwiniści zakładają ślepy proces i brak projektanta, brak celu i czysty przypadek. Nic takiego nie zachodzi w inteligentnie zaprojektowanym algorytmie. Poległeś do reszty, nawet tam gdzie chciałeś uciec od realiów w spreparowaną fikcję


tak myślałem - Ty nie wiesz jak działa ewolucja.


Ewolucja nie działa bo prowadzi jedynie do degeneracji materiału genetycznego. Dlatego masz tylko ślepą wiarę w to, że ewolucja działa

Ateiści tak bardzo lubią gadać o dowodach. Masz jakiś dowód na to, że powstałeś z błotka za sprawą ślepego przypadku? Nie masz. Masz tylko ślepą wiarę w to

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Te wyliczenia były dyskutowane kilka razy.


I żaden gimboateista nie jest w stanie ich obalić

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
W ewolucji nic nie powstaje od razu.


W ewolucji nic nie powstaje w ogóle bo ślepy przypadek nie jest w stanie wytworzyć niczego żywego i tym samym ewolucja nie działa bo prowadzi jedynie do degeneracji materiału genetycznego. Dlatego masz tylko ślepą wiarę w to, że ewolucja działa

Ateiści tak bardzo lubią gadać o dowodach. Masz jakiś dowód na to, że powstałeś z błotka za sprawą ślepego przypadku? Nie masz. Masz tylko ślepą wiarę w to

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Jacy darwiniści? Algorytmy ewolucyjne są używane w informatyce (patrz np tak zwany problem komiwojażera)


Nie interesują mnie twoje komputerowe fantazje z góry ustawione tak aby darwinowska bajeczka zagrała. Nie masz żadnych dowodów na to, że ślepy przypadek doprowadził do powstania życia z błotka bo masz na to po prostu za mało czasu. No więc wierzysz już tylko w magiczne fiku-miku i ewolucję zapchajdziurę pod tytułem "jakoś to magicznie zrobiła"

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
---
Tylko, że hipoteza stwórcy niczego szczególnie nie wyjaśnia. Świat jest taki, jakim go obserwujemy, bo ostatecznie Bóg tak to stworzył - koniec 'wyjaśnienia'


Ślepy przypadek i dobór naturalny wszystko stworzył i koniec wyjaśnienia. Tak "wyjaśnia" ateista. Robisz to samo co krytykujesz, a nawet robisz coś gorszego bo wyjaśniasz przy pomocy absurdu. Czyli nic nie wyjaśniasz. Pomijam już to, że dobór naturalny nie wyjaśnia pochodzenia życia bo on z założenia utrwala już tylko to co było wcześniej

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Wieloryby mają szczątkowe kości miednicy i kończyn tylnych, bo ostatecznie Bóg tak to stworzył - koniec 'wyjaśnienia.


Wieloryby mają szczątkowe kości miednicy i kończyn tylnych, bo ostatecznie ślepy przypadek i dobór naturalny tak zrobił. Koniec wyjaśnienia. Robisz to samo, a nawet robisz coś gorszego bo wyjaśniasz przy pomocy absurdu. Czyli de facto nic nie wyjaśniasz. Pomijam już to, że dobór naturalny nie wyjaśnia pochodzenia życia bo on z założenia utrwala już tylko to co było wcześniej

Poza tym wcale nie jest pewne czy wieloryb ma pozostałość miednicy i kończyn tylnych. O to się toczą spory, o czym oczywiście "zapomniałeś" wspomnieć

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Naukowo ma to taką samą wartość jak sama obserwacja - świat jest takim jakim go obserwujemy, bo tak - koniec, przy czym sama obserwacja jest bardziej oszczędna, bo nie postuluje nieobserwowanych istot i światów.


Nie masz żadnego dowodu na to, że bardziej oszczędne wyjaśnienie jest prawdziwsze. To tylko twoje arbitralne założenie i chciejstwo

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Wyjaśnieniem dla tego, co obserwujemy są modele naukowe, które są uproszczonym opisem obserwacji. Np. wieloryby mają wspomniane struktury szczątkowe, bo ewolucja. Ewolucja tłumaczy obserwację - wyjaśnia dlaczego obserwujemy to, co obserwujemy. Tu też możesz wcisnąć Boga stwierdzając, że wieloryby mają struktury szczątkowe w wyniku ewolucji, bo ostatecznie Bóg tak to stworzył.


Ty zamiast Boga wciskasz ślepy przypadek i dobór naturalny. Robisz dokładnie to samo i nawet coś jeszcze gorszego bo wciskasz absurd zamiast racjonalnego wyjaśnienia

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Jednak i tutaj Bóg będzie tylko zbędnym elementem, bo niczego nie wyjaśni a będzie wymagał przyjęcia dodatkowych założeń.


Jest dokładnie odwrotnie. Twój ślepy przypadek i dobór naturalny jest absurdalnym wyjaśnieniem i nic nie wyjaśnia, nie mówiąc o tym, że też wymaga przyjęcia dodatkowych założeń w postaci metafizycznego naturalizmu

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
A co z tymi 'ślepymi' i 'bezcelowymi procesami? Jeśli chodzi Ci o modele, to tak, są one opisem, a opis sam w sobie ma to do siebie, że nie ma ani własnego rozumu, ani własnych celów. Opis to opis. Jeśli masz wzór opisujący równoważność masy i energii, to ten wzór nie może mieć np. własnego rozumu i celów. Rozum i cele mają ludzie a nie wzory. Co najwyżej możesz spytać, co stoi za tym, co ten wzór opisuje i czy nie jest to czasem jakiś nieobserwowalny rozum? Moja odpowiedź brzmiałaby wówczas, że wątpię. Czy to oznacza, że uważam, że nic za tym nie stoi? Nie, po prostu nie zastanawiam się, czy 'coś/ktoś za tym wszystkim stoi', bo to dla mnie strata czasu. Strata, bo nawet gdyby coś rozumnego stało/ktoś rozumny stał, to co by stało/kto by stał za tym czymś/kimś? Jeśli nic, to dlaczego za tym czymś/kimś rozumnym nie stoi coś innego/ktoś inny? Jeśli z definicji nie, to równie dobrze mogę napisać, że dla mnie model naukowy jest z definicji ostatecznym wyjaśnieniem.


Czyli uciekasz w fantazyjne modele bo na polu realiów poległeś. To takie typowo darwinowskie


Chyba niestety nie zrozumiałeś mojego komentarza, w którym tłumaczyłem, czym jest dla mnie wyjaśnienie i dlaczego przypadek vs. Bóg nie ma tutaj znaczenia. Przypisałeś mi też postulaty, które nie padły z mojej strony np. że bardziej oszczędne wyjaśnienie jest 'prawdziwsze. Stwierdzenie, że coś jest bardziej oszczędne nie zawiera w sobie sądu na temat 'większej prawdziwości'. Czytanie Twoich schematycznych i powtarzających się odpowiedzi nie nawiązujących do tego jak zarysowałem problem nie jest dla mnie interesujące, ale jak ty z tego coś czerpiesz to fajnie dla ciebie. :wink:


Czyli wycofujesz się już rakiem z tego co palnąłeś. Spoko, można i tak
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:33, 01 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
To tylko twoja ślepa wiara w absurd bo nigdy nie zweryfikowałeś eksperymentalnie powstania jakiegokolwiek życia z błota. Wierzysz więc w absurd


życie jest zbiorem procesów chemicznych i wyładowań elektrycznych, żaden absurd, zwykłe zjawiska naturalne. Absurd to jest wierzyć w magicznego Pana, który czarami tworzy rzeczy, jest nieśmiertelny itd.

A jak z bezrozumnego może powstać coś rozumnego?
emergencja, proste elementy połączone w skomplikowane twory zyskują nowe funkcje. Obserwujemy to wszędzie. Z atomów powstają pierwiastki, z pierwiastków związki chemiczne, ze związków chemicznych aminokwasy, białka i mózgi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:57, 01 Maj 2022    Temat postu:

Troll już przelogował się na drugie konto

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
To tylko twoja ślepa wiara w absurd bo nigdy nie zweryfikowałeś eksperymentalnie powstania jakiegokolwiek życia z błota. Wierzysz więc w absurd


życie jest zbiorem procesów chemicznych i wyładowań elektrycznych, żaden absurd, zwykłe zjawiska naturalne


To tylko twoja ślepa wiara w absurd niemożliwy nawet z biologicznego punktu widzenia. Podobno w nic nie wierzysz i tak bardzo lubisz dowody empiryczne. Zaprezentuj więc eksperymentalnie jak powstałeś z błotka na drodze czystego ślepego przypadku

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
A jak z bezrozumnego może powstać coś rozumnego?
emergencja, proste elementy połączone w skomplikowane twory zyskują nowe funkcje. Obserwujemy to wszędzie. Z atomów powstają pierwiastki, z pierwiastków związki chemiczne, ze związków chemicznych aminokwasy, białka i mózgi.


Nigdzie tego nie "obserwujesz" i to tylko twoja ślepa wiara w absurd niemożliwy nawet z biologicznego punktu widzenia, o czym już wyżej pisałem

http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/czy-swiat-jest-projektem,20319-25.html#657569


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 20:07, 01 Maj 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:31, 01 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Jest jak najbardziej racjonalna bo zastępuje twoje absurdalne wyjaśnienie ślepym przypadkiem czymś racjonalnym i sensownym


Gdzie zastępuje? Jest zero prac naukowych, które konkludują, że najlepszym wyjaśnieniem powstania życia jest magiczny inteligentny byt, który je zainicjował swoją wolą. Wszystkie dane wskazują na to, że pierwsze życie na Ziemi powstało ok. 4 miliardy lat temu z materii nieożywionej dzięki specyficznym procesom chemicznym.
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Wszystko co robisz jest intencjonalne więc znowu zaprzeczasz sam sobie i uciekasz w absurd


Ale ja nigdy nawet nie zasugerowałem, że ludzie nie robią rzeczy intencjonalne. Ja powiedziałem, że wiara w byty takie jak Bóg wynika z ludzkiej tendencji do doszukiwania się intencjonalności w ŚWIECIE. Tzn. w błędnym i bezpodstawnym zakładaniu, że za wszystkim co się dzieje stoją jakieś niwidzialne istoty, które świadomie to powodują. Prymitywni ludzie tak właśnie patrzyli na świat. Wierzyli w bóstwa, które kontrolują oceany, wiatr, wulkany, niebo, śmierć, choroby itd. Wszystkie te pomysły okazały się zupełnie fałszywe, gdy ludzkość odkryła jak te zjawiska zachodzą naprawdę. Osoby religijne jak ty myślą dokładnie tak samo jak ci prymitywni ludzie. Jedyna różnica jest taka, że ty stosujesz błędne myślenie do innych spraw, bo wiatr, płyty tektoniczne, wulkany, drobnoustroje itd. już dawno wyjaśniono. Bóg został wymieciony z tamtych luk naszej wiedzy i teraz schował się w kolejnych lukach typu początek życia lub początek wszechświata, gdzie naukowcy wciąż odkrywają nowe fakty i nie doszli do ostatecznych konkluzji. Próbujesz wpychać swojego Boga-zapchajdziurę nawet tam, gdzie już nie ma żadnych luk - czyli w ewolucję biologiczną. To jest proces znany od 150 lat, więc musiałeś utknąć ze swoją wiedzą biologiczną gdzieś w XIX wieku.

Cytat:
Racjonalny projekt potrafi dużo więcej przewidzieć niż twój darwinowski absurd, który nie jest w stanie sformułować żadnych przewidywań bo jest oparty na ślepym i bezcelowym procesie.


Na przykład co potrafi przewidzieć?
PODAJ MI JEDEN PRZYKŁAD, KIEDY HIPOTEZA MAGICZNEGO OSOBOWEGO STWÓRCY COKOLWIEK PRZEWIDZIAŁA! Gdzie są te badania naukowe, testy i cudowne predykcje, które z czasem się spełniły? Wyzywam cię, żebyś je pokazał.

Cytat:
Poza tym postawiłeś zarzuty, które uderzają w twoją ślepą wiarę w darwinizm.


Co to jest darwinizm? Darwin nie żyje od 150 lat i był tylko jednym z wielu badaczy, którzy przyczynili się do zrozumienia genezy i rozwoju życia na Ziemi. Od tamtej pory dowodów na ewolucję biologiczną i prawdopodobną abiogenezę mamy tak wiele, że nie potrzeba mieć absolutnie żadnej wiary. Wystarczy mieć dostatecznie wysoką inteligencję i poznać dostępne fakty, aby samemu się przekonać, że te teorie są ewidentnie poprawne.
Cytat:
Nie jesteś w stanie wskazać żadnych szczegółów w kwestii tego jak ślepy proces doprowadził rzekomo do powstania tak złożonego życia i wyspecyfikowanej informacji.


No ja osobiście może nie jestem, bo nie jestem ekspertem od biologii ewolucyjnej, natomiast na nasze szczęście nie muszę nim być, bo żyjemy w cywilizowanym i dobrze zorganizowanym społeczeństwie, gdzie mnóstwo innych ludzi się tym zawodowo zajmuję. I ci ludzie na całym świecie prowadzą niezależne od siebie badania, piszą prace naukowe, przedstawiają nowe dowody itd. Do tej pory Wszystkie zebrane dowody z dziesiątek różnych niezwiązanych ze sobą dziedzin jednogłośnie demonstrują prawdziwość teorii ewolucji. [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Magią jest twoja absurdalna wiara w to, że ślepy przypadek doprowadził do powstania tak złożonego życia i wyspecyfikowanej informacji, co już nawet coraz więcej biologów uważa za niemożliwe.

1. Ale to nie przypadek. Procesy takie jak naturalna selekcja są niecelowe tzn. nie ma w nich żadnego uprzedniego zamysłu, natomiast są również nieprzypadkowe. To nie jest przypadek, że najlepiej radzą sobie osobniki o genach najkorzystniejszych dla przetrwania. To naturalna kolej rzeczy. Tak samo jak nie jest żadnym przypadkiem, że woda płynie z góry w dół, a nie odwrotnie. Tak działa na nią siła grawitacji.

2. Którzy biolodzy gdzie? Dawaj źródło, najlepiej artykuł naukowy.

Cytat:
To tylko twoje puste zaklęcia bo nie jesteś w stanie wykazać bajki darwinowskiej choćby w jednym procencie. Jesteś takim ignorantem, że nie wiesz nawet tego, że sami naukowcy przyznają, że problemem darwinizmu jest brak predykcyjności

1. Oczywiście, że jestem i wcześniej to zrobiłem, kiedy tłumaczyłem jak działa selekcja naturalna. To oczywisty proces, który dzieje się z konieczności i nie wymaga żadnych fikcyjnych bytów tak jak twoj pogląd.
2. Znów - którzy naukowcy gdzie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:00, 01 Maj 2022    Temat postu:

Azael czyli Arystoteles trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Jest jak najbardziej racjonalna bo zastępuje twoje absurdalne wyjaśnienie ślepym przypadkiem czymś racjonalnym i sensownym


Gdzie zastępuje? Jest zero prac naukowych, które konkludują, że najlepszym wyjaśnieniem powstania życia jest magiczny inteligentny byt, który je zainicjował swoją wolą. Wszystkie dane wskazują na to, że pierwsze życie na Ziemi powstało ok. 4 miliardy lat temu z materii nieożywionej dzięki specyficznym procesom chemicznym.
[link widoczny dla zalogowanych]


No to teraz bierz te prace i pokaż jak życie na Ziemi powstało ok. 4 miliardy lat temu z materii nieożywionej dzięki specyficznym procesom chemicznym. Czekam z utęsknieniem

Azael czyli Arystoteles trollujący z drugiego konta napisał:
Cytat:
Wszystko co robisz jest intencjonalne więc znowu zaprzeczasz sam sobie i uciekasz w absurd


Ale ja nigdy nawet nie zasugerowałem, że ludzie nie robią rzeczy intencjonalne. Ja powiedziałem, że wiara w byty takie jak Bóg wynika z ludzkiej tendencji do doszukiwania się intencjonalności w ŚWIECIE. Tzn. w błędnym i bezpodstawnym zakładaniu, że za wszystkim co się dzieje stoją jakieś niwidzialne istoty, które świadomie to powodują. Prymitywni ludzie tak właśnie patrzyli na świat. Wierzyli w bóstwa, które kontrolują oceany, wiatr, wulkany, niebo, śmierć, choroby itd. Wszystkie te pomysły okazały się zupełnie fałszywe, gdy ludzkość odkryła jak te zjawiska zachodzą naprawdę. Osoby religijne jak ty myślą dokładnie tak samo jak ci prymitywni ludzie. Jedyna różnica jest taka, że ty stosujesz błędne myślenie do innych spraw, bo wiatr, płyty tektoniczne, wulkany, drobnoustroje itd. już dawno wyjaśniono. Bóg został wymieciony z tamtych luk naszej wiedzy i teraz schował się w kolejnych lukach typu początek życia lub początek wszechświata, gdzie naukowcy wciąż odkrywają nowe fakty i nie doszli do ostatecznych konkluzji. Próbujesz wpychać swojego Boga-zapchajdziurę nawet tam, gdzie już nie ma żadnych luk - czyli w ewolucję biologiczną. To jest proces znany od 150 lat, więc musiałeś utknąć ze swoją wiedzą biologiczną gdzieś w XIX wieku.


Na razie to ty wpychasz wszędzie bajkę darwinowską jako zapchajdziurę i do tego absurdalną bajkę bo nie jest znany ani jeden przypadek gdy ślepy proces doprowadził do jakiejkolwiek formy złożonego życia. Darwinowski proces jest degeneracyjny i powoduje jedynie destrukcję genomu. Każda mutacja. I nie jesteś w stanie tego przeskoczyć dlatego uciekasz w jakieś fantazyjne ogólniki

Azael czyli Arystoteles trollujący z drugiego konta napisał:
Cytat:
Racjonalny projekt potrafi dużo więcej przewidzieć niż twój darwinowski absurd, który nie jest w stanie sformułować żadnych przewidywań bo jest oparty na ślepym i bezcelowym procesie.


Na przykład co potrafi przewidzieć?
PODAJ MI JEDEN PRZYKŁAD, KIEDY HIPOTEZA MAGICZNEGO OSOBOWEGO STWÓRCY COKOLWIEK PRZEWIDZIAŁA! Gdzie są te badania naukowe, testy i cudowne predykcje, które z czasem się spełniły? Wyzywam cię, żebyś je pokazał.


A bardzo proszę: darwiniści twierdzili, że tak zwane śmieciowe DNA nie spełnia żadnej funkcji. Przewidywania rzeczników projektu były jednak takie, że tak zwane śmieciowe DNA pełni jednak pożyteczne funkcje i z czasem zostaną one odkryte. Ich przewidywania były trafne. Czas pokazał, że mieli rację i ich przewidywania potwierdziły się a darwiniści byli w błędzie. Tak samo przewidywania rzeczników projektu potwierdziły się gdy okazało się, że tak zwane organy szczątkowe mają jakieś pożyteczne funkcje i z czasem zostaną odkryte. Darwiniści twierdzili, że nie mają i znowu mylili się

Ja pokazałem trafne przewidywania rzeczników projektu. A teraz ty pokaż mi trafne przewidywania darwinistów. Nie ma takich przewidywań. Jedyne trafne przewidywanie Darwina jakie się sprawdziło to takie, że teoria ewolucji zostanie obalona bo nie znajdą się ogniwa pośrednie. Raz Darwin więc trafił gdy przewidział, że jego bajka zostanie obalona przez czas. Wątpliwy sukces dla was

Azael czyli Arystoteles trollujący z drugiego konta napisał:
Cytat:
Poza tym postawiłeś zarzuty, które uderzają w twoją ślepą wiarę w darwinizm.


Co to jest darwinizm? Darwin nie żyje od 150 lat i był tylko jednym z wielu badaczy, którzy przyczynili się do zrozumienia genezy i rozwoju życia na Ziemi. Od tamtej pory dowodów na ewolucję biologiczną i prawdopodobną abiogenezę mamy tak wiele, że nie potrzeba mieć absolutnie żadnej wiary. Wystarczy mieć dostatecznie wysoką inteligencję i poznać dostępne fakty, aby samemu się przekonać, że te teorie są ewidentnie poprawne.


Już samo to, że to piszesz pokazuje, że jesteś totalnym ignorantem w tej kwestii. Nie ma żadnych dowodów na darwinizm i abiogenezę. Jedyne co posiadają darwiniści to błędne logicznie ekstrapolowanie mikroewolucji w makroewolucję, która istnieje jedynie w ich fantazjach. Prosty test: udowadniasz darwinizm i abiogenezę. A ja twierdzę, że tego nie udowodnisz. Tak więc jedynie wierzysz w tej kwestii w bajki i żadnych dowodów nie masz. O co zakład, że wyjdzie na moje? Nie masz jaj żeby to tu publicznie na forum sprawdzić

Póki co nadal nie jesteś w stanie wskazać żadnych szczegółów w kwestii tego jak ślepy proces doprowadził rzekomo do powstania tak złożonego życia i wyspecyfikowanej informacji

Azael czyli Arystoteles trollujący z drugiego konta napisał:
No ja osobiście może nie jestem, bo nie jestem ekspertem od biologii ewolucyjnej,


To widać

Azael czyli Arystoteles trollujący z drugiego konta napisał:
natomiast na nasze szczęście nie muszę nim być, bo żyjemy w cywilizowanym i dobrze zorganizowanym społeczeństwie, gdzie mnóstwo innych ludzi się tym zawodowo zajmuję. I ci ludzie na całym świecie prowadzą niezależne od siebie badania, piszą prace naukowe, przedstawiają nowe dowody itd. Do tej pory Wszystkie zebrane dowody z dziesiątek różnych niezwiązanych ze sobą dziedzin jednogłośnie demonstrują prawdziwość teorii ewolucji.


To tylko opis twojego ślepego zawierzenia w naiwną bajkę. Wypisz te "dowody" na bajkę darwinowską tutaj i w mig okaże się, że żadnych dowodów na tę bajkę nie ma

Azael czyli Arystoteles trollujący z drugiego konta napisał:
Cytat:
Magią jest twoja absurdalna wiara w to, że ślepy przypadek doprowadził do powstania tak złożonego życia i wyspecyfikowanej informacji, co już nawet coraz więcej biologów uważa za niemożliwe.

1. Ale to nie przypadek. Procesy takie jak naturalna selekcja są niecelowe tzn. nie ma w nich żadnego uprzedniego zamysłu, natomiast są również nieprzypadkowe. To nie jest przypadek, że najlepiej radzą sobie osobniki o genach najkorzystniejszych dla przetrwania. To naturalna kolej rzeczy. Tak samo jak nie jest żadnym przypadkiem, że woda płynie z góry w dół, a nie odwrotnie. Tak działa na nią siła grawitacji.


Jak zwykle uciekasz w fałszywe analogie o wodzie z kranu bo żadnego konkretu z realnego świata przedstawić nie umiesz. A dobór naturalny nie wyjaśnia pochodzenia gatunków bo nawet wedle darwinizmu utrwala jedynie to co już jest. Tak więc nawet ten podstawowy darwinowski mechanizm nie wyjaśnia skąd się bierze życie i jak powstają nowe gatunki. Istny dramat

Azael czyli Arystoteles trollujący z drugiego konta napisał:
2. Którzy biolodzy gdzie? Dawaj źródło, najlepiej artykuł naukowy.


Wyżej dostałeś nazwiska biochemików jak trollowałeś z konta Arystoteles. Niezłą masz sklerozę a za takie niełatwe zagadnienia się zabierasz. Powtórzę co pisałem bo jesteś jak zwykle nieprzytomny:
prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji (niewłaściwa zabije białko) wynosi 1 do 10 podniesione do potęgi 130, co jest praktycznie równe zeru (teoretycznie dąży do zera). A życie to setki białek, a nie sto aminokwasów jednego białka. Tak więc jest za mało czasu. Policzyło to dwóch biochemików - Reidhaar-Olson i Sauer. Źródło: Functionality acceptable substitutes in a two a-helical regions of lambda repressor, "Proteins structure Functions and Bioinformatics, 7, s. 306-316.

Azael czyli Arystoteles trollujący z drugiego konta napisał:
Cytat:
To tylko twoje puste zaklęcia bo nie jesteś w stanie wykazać bajki darwinowskiej choćby w jednym procencie. Jesteś takim ignorantem, że nie wiesz nawet tego, że sami naukowcy przyznają, że problemem darwinizmu jest brak predykcyjności

1. Oczywiście, że jestem i wcześniej to zrobiłem, kiedy tłumaczyłem jak działa selekcja naturalna. To oczywisty proces, który dzieje się z konieczności i nie wymaga żadnych fikcyjnych bytów tak jak twoj pogląd.


Fikcyjnym bytem jest twoja bajka darwinowska tworząca gatunki z błotka wyłącznie przy pomocy ślepego przypadku. Nie masz na tę bajkę żadnych dowodów. To tylko taka twoja zapchajdziura. Tak samo jak nie wskazałeś żadnych predykcji darwinizmu. Po prostu ich nie ma, biedny Prosiaczku vel Kruchy04


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 23:04, 01 Maj 2022, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arystoteles




Dołączył: 28 Gru 2018
Posty: 317
Przeczytał: 3 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:18, 01 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Ślepy proces nie jest w stanie tego wytworzyć bo raz, że było za mało czasu, a dwa, że ślepy proces prowadzi do degeneracji materiału genetycznego, a nie do rozwoju.


jak definiujesz degenerację, a jak rozwój materiału genetycznego?

Cytat:
Ta erystyka i łapanie za słówka


wiesz co to jest erystyka? Erystyka to jednak nie jest wtedy, kiedy ktoś cytuje dokładnie to, co napisałeś i z tym dyskutuje. Z czym mam dyskutować, skoro w komentarzu zaprzeczasz treści swojego własnego posta? Je§li nie lubisz się przyznawać do błędu, to przemyśl chociaż, co chcesz napisać, zanim opublikujesz posta.

co do tych wyliczeń. Liczba, którą podałeś nie jest równa zeru ani tym bardziej nie "dąży" do zera. Nie masz pojęcia o czym piszesz albo co gorsza świadomie manipulujesz. Dalej -- co z tego, że jeśli założyć, że aminokwasy układają się w białka zupełnie losowo, to wyjdzie nam taka mała liczba? Co to nam mówi o możliwości powstania życia na naszej planecie? Nic, dopóki nie wykażesz, że wyliczenia dokładnie modelują warunki, w których te białka powstawały.

Algorytmy nazywasz "fikcją", bo Ci się nie podobają, tyle przeciwko nim potrafisz powiedzieć. Napisz sobie taki algorytm modelujący naturalną selekcję samemu i zobacz efekty, skoro podejrzewasz programistów o spisek xD

I na koniec, nawet gdyby ta szansa faktycznie była kosmicznie mała, to prowadzi nas jedynie do wniosku, że nie mamy dobrej teorii na temat powstania życia (a tak nie jest), nie prowadzi nas natomiast do wniosku o istnieniu jakiegokolwiek stwórcy. Teizm nic nie przewiduje, bo nie może. Istnieniem Boga i przylepionymi do tego wymysłu ad-hoc bożym zamiarami można wyjaśnić absolutnie każdą obserwację. Niczego tak nie wykluczymy ani nie przewidzimy. Bóg może tworzyć umysły ucieleśnione albo nieucieleśnione. Nie widać, dlaczego miałby preferować, takie ucieleśnienie, a co dopiero takie zależne od materii! Bóg mógł sprawić, że dwa elektrony miałyby umysły i wolną wolę. Po co mu cierpienie, wymieranie gatunków, ewolucja i naturalna selekcja? Bóg mógł nie dostrajać świata i stworzyć go nieprzyjaznym do życia, a następnie stworzyć życie i podtrzymać je cudownie w istnieniu. Gdyby tego było mało, to właściwie nawet lepiej dla niego, że nie istnieje, bo inaczej trzeba by go posądzić o stworzenie tak okrutnego i bezmyślnego procesu powstawania złożonych organizmów, w sytuacji w której mógł to zrobić przysłowiowym pstryknięciem palców.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:54, 01 Maj 2022    Temat postu:

Dublet

Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 0:25, 02 Maj 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:24, 02 Maj 2022    Temat postu:

Gimbotroll spamujący z kilku multikont podskakuje jeszcze w agonii. W końcu majówka jest więc mama do odrabiania lekcji na razie nie goni

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Ślepy proces nie jest w stanie
tego wytworzyć bo raz, że było za mało czasu, a dwa, że ślepy proces prowadzi do degeneracji materiału genetycznego, a nie do rozwoju.


jak definiujesz degenerację, a jak rozwój materiału genetycznego?


Zaczyna się zabawa w słówka. Słownik wyjaśnia te oczywiste pojęcia jeśli jeszcze nie zetknąłeś się z nimi. Zachęcam do nauki języka polskiego

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Cytat:
Ta erystyka i łapanie za słówka


wiesz co to jest erystyka? Erystyka to jednak nie jest wtedy, kiedy ktoś cytuje dokładnie to, co napisałeś i z tym dyskutuje. Z czym mam dyskutować, skoro w komentarzu zaprzeczasz treści swojego własnego posta? Je§li nie lubisz się przyznawać do błędu, to przemyśl chociaż, co chcesz napisać, zanim opublikujesz posta.


Erystyka to jest twoje spamowanie gimboateizmem z kilku kont na raz w czasie majówki gdy mama nie goni cię do odrabiania lekcji

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
co do tych wyliczeń. Liczba, którą podałeś nie jest równa zeru ani tym bardziej nie "dąży" do zera. Nie masz pojęcia o czym piszesz albo co gorsza świadomie manipulujesz.


Prawdopodobieństwo złożenia się Boeinga na złomowisku z części w czasie huraganu też nie jest równe zeru. W naszym świecie jest to jednak niemożliwe więc praktycznie jest równe zeru. Taka sama sytuacja jest z białkiem i aminokwasami. Tak więc nic tu nie ugrasz

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Dalej -- co z tego, że jeśli założyć, że aminokwasy układają się w białka zupełnie losowo, to wyjdzie nam taka mała liczba? Co to nam mówi o możliwości powstania życia na naszej planecie? Nic, dopóki nie wykażesz, że wyliczenia dokładnie modelują warunki, w których te białka powstawały.


Napisałem, że w praktyce ta liczba jest równa zeru. Tak więc to ty nie rozumiesz co czytasz. Co do aminokwasów to mogą się ułożyć w określoną sekwencję albo inaczej białko będzie martwe. To wyklucza nawet stopniowy proces jako ewentualną furtkę przez którą ślepy przypadek mógłby coś ugrać. Dlatego prawdopodobieństwo tego jest praktycznie zerowe. Jak widać tego właśnie nie ogarniasz

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Algorytmy nazywasz "fikcją", bo Ci się nie podobają, tyle przeciwko nim potrafisz powiedzieć. Napisz sobie taki algorytm modelujący naturalną selekcję samemu i zobacz efekty, skoro podejrzewasz programistów o spisek xD


Fikcją nazywam twoje przenoszenie algorytmu na przyrodę, która nic o nim nie wie nawet wedle samych darwinistów bo według nich jest bezcelowa i ślepa. A algorytm ma już cel z góry określony przez darwinistów i do tego jest inteligentnie zaprogramowany przez informatyków. Tak więc dokonałeś tu aż kilku manipulacji

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
I na koniec, nawet gdyby ta szansa faktycznie była kosmicznie mała, to prowadzi nas jedynie do wniosku, że nie mamy dobrej teorii na temat powstania życia (a tak nie jest),


Nie ma żadnej dobrej teorii powstania życia poza spekulacjami z sufitu

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
nie prowadzi nas natomiast do wniosku o istnieniu jakiegokolwiek stwórcy.


Jak najbardziej prowadzi bo projekt zawsze prowadzi do jakiegoś stwórcy. Ty zamiast tego masz tylko absurd bo wierzysz w to, że ślepy przypadek, który nie jest w stanie wytworzyć złożoności życia, w jakiś sposób i jakimś cudem wytworzył cię z błotka. Wierzysz w magiczny absurd byleby tylko nie uwierzyć w sens

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Teizm nic nie przewiduje,


Jest dokładnie odwrotnie. To twoja wiara w darwinizm nic nie przewiduje bo jak można cokolwiek przewidzieć jeśli wierzy się, że ewolucja jest procesem ślepym i niekierowanym. Taki proces prowadzi donikąd czyli żadnych przewidywań co do niego ustalić nie można. Nie jesteś w stanie nawet przewidzieć czy cokolwiek jesteś w stanie przewidzieć jeśli jesteś tylko wytworem ślepego procesu darwinowskiego. Poległeś do reszty

Odnośnie zaś przewidywań teistycznych zwolenników projektu
to darwiniści twierdzili, że tak zwane śmieciowe DNA nie spełnia żadnej funkcji. Przewidywania rzeczników projektu były jednak takie, że tak zwane śmieciowe DNA pełni jednak pożyteczne funkcje i z czasem zostaną one odkryte. Ich przewidywania były trafne. Czas pokazał, że mieli rację i ich przewidywania potwierdziły się a darwiniści byli w błędzie. Tak samo przewidywania rzeczników projektu potwierdziły się gdy okazało się, że tak zwane organy szczątkowe mają jakieś pożyteczne funkcje i z czasem zostaną odkryte. Darwiniści twierdzili, że nie mają i znowu mylili się

Ja pokazałem trafne przewidywania rzeczników projektu. A teraz ty pokaż mi trafne przewidywania darwinistów. Nie ma takich przewidywań. Jedyne trafne przewidywanie Darwina jakie się sprawdziło to takie, że teoria ewolucji zostanie obalona bo nie znajdą się ogniwa pośrednie. Raz Darwin więc trafił gdy przewidział, że jego bajka zostanie obalona przez czas. Wątpliwy sukces dla was

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
bo nie może. Istnieniem Boga i przylepionymi do tego wymysłu ad-hoc bożym zamiarami można wyjaśnić absolutnie każdą obserwację.


Póki co nikt tak nie robi. Za to ty tak robisz "wyjaśniając" wszystko swoją wiarą w magiczną ewolucję zapchajdziurę

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Niczego tak nie wykluczymy ani nie przewidzimy.


Nie ściemniaj bo i tak nie masz jak czegokolwiek przewidzieć i wykluczyć. W swoim mniemaniu jesteś tylko przypadkowym zlepkiem komórek i produktem bezcelowego procesu darwinowskiego. Z tego punktu widzenia takie słowa jak "przewidzieć" i "wykluczyć" są absurdem. Jak zresztą cały twój darwinowski światopogląd

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Bóg może tworzyć umysły ucieleśnione albo nieucieleśnione. Nie widać, dlaczego miałby preferować, takie ucieleśnienie, a co dopiero takie zależne od materii! Bóg mógł sprawić, że dwa elektrony miałyby umysły i wolną wolę.


Ale nie sprawił. Najwyraźniej nie interesują Go twoje paranoje

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Po co mu cierpienie, wymieranie gatunków, ewolucja i naturalna selekcja?


Po nic. Ewolucja darwinowska to tylko fantazja. Natomiast cierpienie może mieć jak najbardziej rozwojowy i dydaktyczny charakter. Ale to już wykracza poza twoje płytkie hedonistyczne postrzeganie świata

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Bóg mógł nie dostrajać świata i stworzyć go nieprzyjaznym do życia, a następnie stworzyć życie i podtrzymać je cudownie w istnieniu. Gdyby tego było mało, to właściwie nawet lepiej dla niego, że nie istnieje,


Arbitralne stwierdzenie bo nic więcej nie masz

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
bo inaczej trzeba by go posądzić o stworzenie tak okrutnego i bezmyślnego procesu powstawania złożonych organizmów, w sytuacji w której mógł to zrobić przysłowiowym pstryknięciem palców.


Same bezpodstawne spekulacje i typowe gimboateistyczne bzdury. Nie jesteś w stanie stwierdzić nawet tego czy coś jest "okrutne". Przecież jako wytwór ślepego procesu darwinowskiego powinieneś brutalność egzystencji uważać za dobro skoro to sprzyja ewolucji. Ale jako przypadkowy zlepek komórek nie wiesz nawet tego czy w ogóle istnieje jakieś "okrucieństwo". W twoim darwinowskim światopoglądzie to pojęcie nie ma najmniejszego sensu bo w twym światopoglądzie nie ma żadnej różnicy między morelą i tobą. Oboje jesteście tylko przypadkowym zlepkiem komórek, który można bez żalu zatłuc młotkiem bo to tylko przypadkowy zlepek komórek


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 18:39, 02 Maj 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5603
Przeczytał: 72 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:52, 02 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:

Cytat:
co do tych wyliczeń. Liczba, którą podałeś nie jest równa zeru ani tym bardziej nie "dąży" do zera. Nie masz pojęcia o czym piszesz albo co gorsza świadomie manipulujesz.


Prawdopodobieństwo złożenia się Boeinga na złomowisku z części w czasie huraganu też nie jest równe zeru. W naszym świecie jest to jednak niemożliwe więc praktycznie jest równe zeru. Taka sama sytuacja jest z białkiem i aminokwasami. Tak więc nic tu nie ugrasz


Obaj nie rozumiecie co to jest prawdopodobieństwo. Prawdopodobieństwo 1/N oznacza że na N takich huraganów, jeden poskłada Boeinga, a na N planet o danych warunkach, na jednej powstanie życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:57, 02 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Nigdzie tego nie "obserwujesz" i to tylko twoja ślepa wiara


no nie, w ogóle czegoś takiego nie obserwujemy, nie? To trzeba być naprawdę ignorantem żeby coś takiego stwierdzić.

Cytat:
Bezcelowość to tylko odgórne założenie metafizyczne. Aby wiedzieć, że wszystko jest niekierowane musiałbyś mieć wszechwiedzę o wszystkich procesach we Wszechświecie. Ale oczywiście nic takiego nie masz i to znowu tylko twoja ślepa wiara


Nie-e. Zarzucasz mi "wiarę", tak jakby postulował coś z mocą, nie znosząc sprzeciwu. Napisałem jedynie (i aż), że wszystko wskazuje na to, iż żyjemy we wszechświecie pozbawionym planu, czy planisty. Komuś taki zwrot może się wydać dość mocny, ale według mnie nie implikuje on pewności na 100%, a po drugie, jest po prostu uzasadniony. Stoi za tym następujący tok rozumowania:

Badamy eksperymentalnie, obserwacyjnie i teoretycznie naturę od około 400 lat. Przez cały ten czas, hipoteza naturalistyczne natury świata wydaje się tylko i wyłącznie potwierdzać, umacniać i święcić kolejne tryumfy. Przez te 4 wieku dosłownie żadne twierdzenie o charakterze nadprzyrodzonym, niematerialnym, czy cudownym nie popchnęło rozwoju naszej wiedzy naukowej nawet o ułamek milimetra. Wręcz przeciwnie: rozwój wiedzy na temat rozmiarów wszechświata i naszego miejsca w nim, pośrednio zachwiały "boskim" wyobrażeniem wielu ludzi o naszym miejscu w kosmosie. Podsumowując: za nami wieki rozwoju nauki, tysiące katedr fizyki, chemii i biologii, dziesiątki tysięcy badaczy, niezliczone sterty artykułów i pism, które składają się na coraz dokładniejszy, coraz szerszy i co i rusz potwierdzany, naturalistyczny obraz rzeczywistości. W tym obrazie nie ma miejsca na demony, rusałki ani bogów. One po prostu nic nie wnoszą, w niczym nie pomagają, nic nie tłumaczą. To tylko sztuczny gwar, na którym zależy grupie osób, dla których myślenie życzeniowe jest ważniejsze, od prawdy.

To był punkt pierwszy: natura wydaje się być naturalną i dosłownie cały rozwój naukowy ludzkości krzyczy to do nad ze swoich ksiąg, katedr, pism i eksperymentów. Stąd racjonalne i uzasadnione wydaje się ZAŁOŻENIE, że inne zjawiska lub prawa w przyrodzie, których jeszcze nie zrozumieliśmy, miały lub mają taki sam charakter: naturalny. Dotyczy to zwłaszcza pytania o powstanie życia, oraz powstanie wszechświata.

Możesz w tym momencie chcieć powiedzieć hola, hola, toć to nieuprawniony argument z indukcji. Zgoda. Tylko, że ze sceptycznego punktu widzenia, ja nie postulują iż na pewno te pytania mają naturalistyczną odpowiedź. Ja uważam, że dosłownie WSZYSTKO co wiemy o świecie dziś, wskazuje na to, że tak po prostu jest. Nie mam 100% pewności, ale naukowe osiągnięcia ekspertów dają mi jej dobre 99,999%. Ułamek szans, że jest inaczej oczywiście zawsze zostanie w sceptycznym umyśle. Ale fakty każą rozdzielić szacunki prawdopodobieństwa w skrajnie niesymetryczny sposób.

Dlatego to jest nasz kierunek dociekań i badań. Dlatego naukowcy na poważnie zastanawiają się i badają te nieodpowiedziane póki co temat, szukając naturalistyczne odpowiedzi na nie. Stan wiedzy jest taki, że po prostu nie wiemy. Istnieją jednak hipotezy dotyczące i powstawania wszechświata i powstawania życia. Może kiedyś powstaną i racjonalne teorie? A może nie? Czy nienaturalistyczne, cudowne hipotezy na temat tych zjawisk, mają cokolwiek więcej lub cokolwiek lepszego do zaoferowania? Gdyby tak było, to o Bogu pisaliby a Nature. Jakoś nie zdarzyło mi się znaleźć w najnowszych wydaniach tego czasopisma takiego tagu. :pidu:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:55, 02 Maj 2022    Temat postu:

A troll dalej spamuje z kolejnego multikonta. Taka robota. W końcu majówka i mama na razie do odrabiania lekcji nie goni

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Nigdzie tego nie "obserwujesz" i to tylko twoja ślepa wiara


no nie, w ogóle czegoś takiego nie obserwujemy, nie? To trzeba być naprawdę ignorantem żeby coś takiego stwierdzić


Zatem nic prostszego. Wykonaj publiczny eksperyment w którym zademonstrujesz punkt po punkcie jak człowiek powstaje samoistnie z błotka krok po kroku. Przecież podobno tak bardzo lubisz eksperymenty i dowody. Następnie opisz eksperyment punkt po punkcie lub zrób filmik na YouTube. Czekam z utęsknieniem

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Cytat:
Bezcelowość to tylko odgórne założenie metafizyczne. Aby wiedzieć, że wszystko jest niekierowane musiałbyś mieć wszechwiedzę o wszystkich procesach we Wszechświecie. Ale oczywiście nic takiego nie masz i to znowu tylko twoja ślepa wiara


Nie-e.


Tak


Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:

Zarzucasz mi "wiarę", tak jakby postulował coś z mocą, nie znosząc sprzeciwu. Napisałem jedynie (i aż), że wszystko wskazuje na to, iż żyjemy we wszechświecie pozbawionym planu, czy planisty. Komuś taki zwrot może się wydać dość mocny, ale według mnie nie implikuje on pewności na 100%, a po drugie, jest po prostu uzasadniony. Stoi za tym następujący tok rozumowania:

Badamy eksperymentalnie, obserwacyjnie i teoretycznie naturę od około 400 lat. Przez cały ten czas, hipoteza naturalistyczne natury świata wydaje się tylko i wyłącznie potwierdzać, umacniać i święcić kolejne tryumfy. Przez te 4 wieku dosłownie żadne twierdzenie o charakterze nadprzyrodzonym, niematerialnym, czy cudownym nie popchnęło rozwoju naszej wiedzy naukowej nawet o ułamek milimetra. Wręcz przeciwnie: rozwój wiedzy na temat rozmiarów wszechświata i naszego miejsca w nim, pośrednio zachwiały "boskim" wyobrażeniem wielu ludzi o naszym miejscu w kosmosie. Podsumowując: za nami wieki rozwoju nauki, tysiące katedr fizyki, chemii i biologii, dziesiątki tysięcy badaczy, niezliczone sterty artykułów i pism, które składają się na coraz dokładniejszy, coraz szerszy i co i rusz potwierdzany, naturalistyczny obraz rzeczywistości. W tym obrazie nie ma miejsca na demony, rusałki ani bogów. One po prostu nic nie wnoszą, w niczym nie pomagają, nic nie tłumaczą. To tylko sztuczny gwar, na którym zależy grupie osób, dla których myślenie życzeniowe jest ważniejsze, od prawdy.

To był punkt pierwszy: natura wydaje się być naturalną i dosłownie cały rozwój naukowy ludzkości krzyczy to do nad ze swoich ksiąg, katedr, pism i eksperymentów. Stąd racjonalne i uzasadnione wydaje się ZAŁOŻENIE, że inne zjawiska lub prawa w przyrodzie, których jeszcze nie zrozumieliśmy, miały lub mają taki sam charakter: naturalny. Dotyczy to zwłaszcza pytania o powstanie życia, oraz powstanie wszechświata.


Brak tu wszędzie wynikania. Same arbitralne postulaty. To tylko twoja błędna logicznie argumentacja z ignorancji. Nie stwierdziłeś występowania czegoś więc wnioskujesz o czymś przeciwnym. Klasyczne argumentum ad ignorantiam czyli błąd. Z żadnej z tych przesłanek nie wynika bezcelowość ani naturalizm. Zarzut pozostaje w mocy: masz za mało wiedzy aby postulować bezcelowość. Wnioskujesz więc tylko o dowodzie braku z braku dowodu, co jest nadal niepoprawnym wnioskowaniem z ignorancji

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:

Możesz w tym momencie chcieć powiedzieć hola, hola, toć to nieuprawniony argument z indukcji. Zgoda.


Znamienne. Nawet ty sam pojąłeś, że niepoprawnie wnioskujesz. To chyba cud

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:

Tylko, że ze sceptycznego punktu widzenia, ja nie postulują iż na pewno te pytania mają naturalistyczną odpowiedź. Ja uważam, że dosłownie WSZYSTKO co wiemy o świecie dziś, wskazuje na to, że tak po prostu jest. Nie mam 100% pewności, ale naukowe osiągnięcia ekspertów dają mi jej dobre 99,999%. Ułamek szans, że jest inaczej oczywiście zawsze zostanie w sceptycznym umyśle. Ale fakty każą rozdzielić szacunki prawdopodobieństwa w skrajnie niesymetryczny sposób.


To tylko twoje życzeniowe chciejstwo i arbitralne postulaty, które w żaden sposób nie uzasadniają naturalizmu (nie można uzasadnić naturalizmu bo jest jedynie uniwersalistycznym konceptem metafizycznym). W żaden sposób nie wynika z niego twoje 99,999% pewności. Po prostu tak sobie chlapnąłeś i wziąłeś tę liczbę z sufitu. Równie dobrze mógłeś arbitralnie wstawić jakiekolwiek inne procenty w tym miejscu i nic by się nie zmieniło

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:

Dlatego to jest nasz kierunek dociekań i badań. Dlatego naukowcy na poważnie zastanawiają się i badają te nieodpowiedziane póki co temat, szukając naturalistyczne odpowiedzi na nie. Stan wiedzy jest taki, że po prostu nie wiemy. Istnieją jednak hipotezy dotyczące i powstawania wszechświata i powstawania życia. Może kiedyś powstaną i racjonalne teorie? A może nie? Czy nienaturalistyczne, cudowne hipotezy na temat tych zjawisk, mają cokolwiek więcej lub cokolwiek lepszego do zaoferowania? Gdyby tak było, to o Bogu pisaliby a Nature. Jakoś nie zdarzyło mi się znaleźć w najnowszych wydaniach tego czasopisma takiego tagu. :pidu:


"Nie wiemy" czyli przyznałeś, że w sumie nie wiesz. A na początku twierdziłeś, że wiesz bo rzekomo "obserwujesz". Sam już ze sobą nie możesz dojść do ładu. A jeśli chodzi o naturalizm na jaki się powołujesz to jest on tylko koncepcją metafizyczną. Można go przyjąć jedynie na wiarę. Tak samo jak ideę bezcelowości we Wszechświecie (za mało danych aby ją w sposób bezsporny postulować)

szaryobywatel napisał:
Obaj nie rozumiecie co to jest prawdopodobieństwo. Prawdopodobieństwo 1/N oznacza że na N takich huraganów, jeden poskłada Boeinga, a na N planet o danych warunkach, na jednej powstanie życie.


A ten jak zwykle chlapnął sobie coś z sufitu i nic więcej


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 10:30, 04 Maj 2022, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:29, 02 Maj 2022    Temat postu:

Przeoczyłem ten wpis.
fedor napisał:
Nie jesteś w stanie wykazać nawet tego, że istnieją prawa fizyki. Bo skąd niby miałbyś je wziąć


Oczywiście, że jestem wstanie wykazać prawa fizyki - do udowodnienia istnienia grawitacji, wystarczy, że podniosę długopis, rozchylę palce, a on spadnie. To jest dokładnie to, czego spodziewam się, gdyby istniała fizyka. I epistemologicznie jest to bardzo proste.

Cytat:
https://www.apologetyka.info/racjonalista/czy-istnieja-prawa-przyrody,1064.htm


Widzę, że używasz 1:1 argumentów, które przedstawił autor tego wpisu :) Tymczasem, sam popełnia błędy wynikające z jego braku wiedzy. Choć różne czułe narzędzia do badania wszechświata istnieją od dość krótkiego czasu, to wszechświat ma tę własność, że im odległość od Ziemi jest większa, tym bardziej w przeszłość patrzymy - stan widocznych gwiazd, czy planet, to nie jest ich stan z teraz, to jest stan sprzed setek tysięcy lat, bo właśnie tyle zajmuje światłu pokonanie drogi do Ziemi, więc o tyle wstecz, otrzymujemy obraz ciał niebieskich.

Inna sprawa, to promieniowanie reliktowe tła, dzięki któremu jesteśmy w stanie dowiedzieć się jaki jest rozkład energii w całym wszechświecie - gdyby prawa fizyki działały w jakiejś części wszechświata inaczej, to samo jej rozłożenie, również by wyglądało w inny sposób.

Kolejna sprawa, to ma wymiar czysto logiczny - gdybyśmy zakładali, że w jakimś momencie prawa fizyki nie działały lub działały w inny sposób, to wszelkie pomiary i obserwacje, nie byłyby zgodne z wynikiem, jaki otrzymujemy biorąc pod uwagę te prawa, które działają w tej chwili.

Na ten moment nie ma żadnych racjonalnych powodów by sądzić, że prawa przyrody mogły być inne - a nawet inaczej, sami teolodzy kochają argument z idealnego dostrojenia mówiący o tym, że gdyby choć jedna wartość - np. stała kosmologiczny, miała inną wartość, to sam wszechświat nie mógłby powstać lub nie mogłoby dojść do powstania Ziemi i życia na niej. Teraz jednak okazuje się, że jakieś prawa mogły być inne?
Ciekawe.

Cytat:
Prawa przyrody to koncept chrześcijański.


Akurat chrześcijaństwo z nauką ma niewiele wspólnego. Autor mówi, że chrześcijanie twierdzą, że gwarantem praw jest Bóg. Słowniki podają, że koncept teologiczny odnoszący się do terminu "prawa przyrody", to koncept odnoszący się do obiektywnych praw moralnych. Ktoś tu mąci, pytanie kto? :mrgreen:

A ja powiem inaczej: nawet gdyby chrześcijanie pierwsi ukuli termin "prawo przyrody", to co z tego miałoby wynikać? A Alan Turning, ateista, jest jednym z ojców informatyki i maszyny Turinga, czy chrześcijanie nie powinni korzystać z komputerów?

Cytat:
Ale grawitacja nie jest takim projektem jak wysoce złożone życie wymagające wyspecyfikowanej informacji do swego powstania. Choćby taki silnik bakteryjny. Ta konstrukcja jest praktycznie nieodróżnialna od technicznych wynalazków ludzkości. Silnik napędzający wić bakterii ma rotor, turbinkę, a nawet łożyska. Nie jesteś w stanie wykazać, że coś takiego może powstać pod wpływem ślepego przypadku. Tak więc uciekłeś w fałszywą analogię


Oczywiście, że grawitacja, to nie jest komórka, czy jakiś inny aspekt biologiczny, ale na każdy z tych aspektów, grawitacja wpływa i bez niej, znaczna część procesów nie mogłaby zajść. Zatem to nie analogia była zła, tylko twoja interpretacja była nieprawidłowa, ponieważ uznałeś, że utożsamiam dwa różne elementy, jako jeden - czyniąc z nich analogię. Choć mówiłem o dwóch różnych rzeczach, które oddziałują wzajemnie na siebie.

Cytat:
Nie jesteś w stanie wykazać, że coś takiego może powstać pod wpływem ślepego przypadku.


ewolucja mówi o ślepym przypadku? Tak mógłby powiedzieć tylko ktoś, kto nie zna podstaw odnoszących się do ewolucji.

Cytat:
Nie jesteś w stanie wykazać, że w ogóle istnieje jakaś tajemnicza siła grawitacyjna bo Einstein zresztą zaprzeczył jej istnieniu


Einstein zaprzeczał też wielu kwestiom związanym z fizyką kwantową wypowiadając zresztą słynne - "Bóg nie gra w kości", gdy mówił o prawdziwej losowości dziejącej się w kwantowym świecie, choć ta została już udowodniona. Tak samo krytycznie odwoływał się do kwestii splątania kwantowego, w której tak samo się mylił.

Jeśli chodzi o grawitację, to nauka wciąż się udoskonala i oczywiście, że o grawitacji wiemy coś więcej i inaczej na nią patrzymy, gdy na warsztat weszła fizyka kwantowa, ale ona prawo powszechnego ciążenia uszczegółowiła, a nie ją obaliła.

Dokonujesz tym samym błędu logicznego, polegającego na powoływaniu się na autorytet.

Cytat:
To teraz zademonstruj w laboratorium jak człowiek powstał drogą przypadku z błota. Powodzenia.


Bardzo proszę. [link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Nie jest tak samo. To jest właśnie twoje oszustwo.

Nazywanie mnie oszustwem, to nie tylko obraźliwe stwierdzenie - użyłeś ad personam, a w dodatku atakujesz chochoła, bo wycinasz sobie fragment z całości wypowiedzi, który stanowi podstawę wymyślonej przez ciebie tezy, z którą później dzielnie walczysz.

Cytat:
Projektant jest jedynym racjonalnym wyjaśnieniem złożoności życia


Jeśli sądzisz, że niemożliwe jest samorzutne wytworzenie się życia, czy wszechświata, bo jego złożoność jest nieprawdopodobna, to jak bardzo nieprawdopodobne byłoby istnienie czegoś jeszcze bardziej skomplikowanego, jak Bóg - po drugie, podajesz argumenty za chrześcijaństwem - jakie masz racjonalne podstawy by sądzić, że to nie Zeus jest odpowiedzialny za stworzenie świata?

Cytat:
Na podstawie rzetelnej analizy naukowej Behe argumentuje


Czyli zero badań, zero twardych dowodów, po prostu opinia jakiegoś randoma, który ośmiela się zaprzeczać rzeczywistości..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:57, 02 Maj 2022    Temat postu:

Azael napisał:
Przeoczyłem ten wpis.


Za dużo czasu tracisz na przelogowywanie się z różnych kont typu Arystoteles, Raino i tak dalej

Azael napisał:
fedor napisał:
Nie jesteś w stanie wykazać nawet tego, że istnieją prawa fizyki. Bo skąd niby miałbyś je wziąć


Oczywiście, że jestem wstanie wykazać prawa fizyki - do udowodnienia istnienia grawitacji, wystarczy, że podniosę długopis, rozchylę palce, a on spadnie. To jest dokładnie to, czego spodziewam się, gdyby istniała fizyka. I epistemologicznie jest to bardzo proste.


Proste to jest tylko to, że jesteś naprawdę tępy. Prawo fizyki to coś, co działa zawsze i wszędzie w całym uniwersum. A ty opisałeś jedynie swoje wycinkowe doświadczenie, które żadnym prawem nie jest. No więc żadnych "praw fizyki" tu nie udowodniłeś. Otarłeś się tylko o banał. Kombinuj dalej, chętnie popatrzę

Azael napisał:
Cytat:
https://www.apologetyka.info/racjonalista/czy-istnieja-prawa-przyrody,1064.htm


Widzę, że używasz 1:1 argumentów, które przedstawił autor tego wpisu :) Tymczasem, sam popełnia błędy wynikające z jego braku wiedzy. Choć różne czułe narzędzia do badania wszechświata istnieją od dość krótkiego czasu, to wszechświat ma tę własność, że im odległość od Ziemi jest większa, tym bardziej w przeszłość patrzymy - stan widocznych gwiazd, czy planet, to nie jest ich stan z teraz, to jest stan sprzed setek tysięcy lat, bo właśnie tyle zajmuje światłu pokonanie drogi do Ziemi, więc o tyle wstecz, otrzymujemy obraz ciał niebieskich.


To tylko twój arbitralny postulat i nie udowodniłeś tej tezy. Zastosowałeś tylko rozumowanie indukcyjne, które jest wadliwe logicznie i bezzasadne. Nie masz żadnych podstaw w swym światopoglądzie startującym z próżni aby ekstrapolować to co jest teraz na to co było lub będzie. Nie można wnioskować o nieznanym ze znanego bo to jest wnioskowanie bezzasadne. Kłania się Hume. Poza tym z teorii chaosu wynika, że tym bardziej nie można ekstrapolować tego co jest teraz na to co było lub będzie gdyż wbrew powszechnym przekonaniom w nauce, niewielkie zaburzenie warunków początkowych powoduje rosnące wykładniczo z czasem zmiany w zachowaniu układu, który jest już czymś zupełnie innym niż na początku. Tak więc nadal nic nie udowodniłeś i sam popełniłeś błędy. Kombinuj dalej, chętnie popatrzę

Azael napisał:
Inna sprawa, to promieniowanie reliktowe tła, dzięki któremu jesteśmy w stanie dowiedzieć się jaki jest rozkład energii w całym wszechświecie - gdyby prawa fizyki działały w jakiejś części wszechświata inaczej, to samo jej rozłożenie, również by wyglądało w inny sposób.


Promieniowanie reliktowe tła podlega różnym interpretacjom w fizyce. To tylko hipoteza, że jest ono pochodną początku Wszechświata. Fizycy uznający statyczną teorię Wszechświata tłumaczą promieniowanie reliktowe tła bez związku z początkiem Wszechświata. Tak więc nadal nie masz żadnego dowodu poza hipotetycznymi interpretacjami

Azael napisał:
Kolejna sprawa, to ma wymiar czysto logiczny - gdybyśmy zakładali, że w jakimś momencie prawa fizyki nie działały lub działały w inny sposób, to wszelkie pomiary i obserwacje, nie byłyby zgodne z wynikiem, jaki otrzymujemy biorąc pod uwagę te prawa, które działają w tej chwili.


I właśnie tak powinieneś zakładać w swym gimboateistycznym światopoglądzie bo nie masz w nim żadnych podstaw aby przyjmować, że świat jest regularny i że istnieją prawa przyrody. Możesz w to jedynie na ślepo wierzyć i zresztą to robisz

Azael napisał:
Na ten moment nie ma żadnych racjonalnych powodów by sądzić, że prawa przyrody mogły być inne - a nawet inaczej, sami teolodzy kochają argument z idealnego dostrojenia mówiący o tym, że gdyby choć jedna wartość - np. stała kosmologiczny, miała inną wartość, to sam wszechświat nie mógłby powstać lub nie mogłoby dojść do powstania Ziemi i życia na niej. Teraz jednak okazuje się, że jakieś prawa mogły być inne?
Ciekawe.


Nie rozmawiamy o tym co sądzą teolodzy. Rozmawiamy o tym, że w swym gimboateistycznym światopoglądzie nie masz żadnych podstaw aby przyjąć istnienie praw przyrody i regularności w świecie. Nie masz skąd tego wziąć

Azael napisał:
Cytat:
Prawa przyrody to koncept chrześcijański.


Akurat chrześcijaństwo z nauką ma niewiele wspólnego. Autor mówi, że chrześcijanie twierdzą, że gwarantem praw jest Bóg. Słowniki podają, że koncept teologiczny odnoszący się do terminu "prawa przyrody", to koncept odnoszący się do obiektywnych praw moralnych. Ktoś tu mąci, pytanie kto? :mrgreen:


Majaczysz jakieś kocopoły. Wolpert:

"Osobliwością chrześcijaństwa jest przekonanie, że istnieją prawa, które kontrolują przyrodę" (Lewis Wolpert, Nienaturalna natura nauki. Dlaczego nauka jest pozbawiona zdrowego rozsądku?, Gdańsk 1996, s. 62)

Przyznał to nawet ateista. Inni autorzy też o tym często wspominają. Jak widać, powstanie nauki na kontynencie europejskim było możliwe tylko dlatego, że nauka zapożyczyła z chrześcijaństwa koncepcję regularności w przyrodzie. Bez takiej koncepcji uprawianie nauki nie ma żadnego sensu. Tak więc nie masz pojęcia o czym piszesz

Azael napisał:
A ja powiem inaczej: nawet gdyby chrześcijanie pierwsi ukuli termin "prawo przyrody", to co z tego miałoby wynikać? A Alan Turning, ateista, jest jednym z ojców informatyki i maszyny Turinga, czy chrześcijanie nie powinni korzystać z komputerów?


A to ma z tego wynikać, że po pierwsze nie masz skąd tego konceptu regularności w przyrodzie wziąć i musiałeś ukraść z chrześcijaństwa i po drugie, że jak zwykle nie masz pojęcia o temacie skoro temu bezskutecznie zaprzeczasz

Azael napisał:
Cytat:
Ale grawitacja nie jest takim projektem jak wysoce złożone życie wymagające wyspecyfikowanej informacji do swego powstania. Choćby taki silnik bakteryjny. Ta konstrukcja jest praktycznie nieodróżnialna od technicznych wynalazków ludzkości. Silnik napędzający wić bakterii ma rotor, turbinkę, a nawet łożyska. Nie jesteś w stanie wykazać, że coś takiego może powstać pod wpływem ślepego przypadku. Tak więc uciekłeś w fałszywą analogię


Oczywiście, że grawitacja, to nie jest komórka, czy jakiś inny aspekt biologiczny, ale na każdy z tych aspektów, grawitacja wpływa i bez niej, znaczna część procesów nie mogłaby zajść. Zatem to nie analogia była zła, tylko twoja interpretacja była nieprawidłowa, ponieważ uznałeś, że utożsamiam dwa różne elementy, jako jeden - czyniąc z nich analogię. Choć mówiłem o dwóch różnych rzeczach, które oddziałują wzajemnie na siebie.


Czyli już tylko zwiewasz od tego, że walnąłeś fałszywą analogię. To mi na razie wystarczy

Azael napisał:
Cytat:
Nie jesteś w stanie wykazać, że coś takiego może powstać pod wpływem ślepego przypadku.


ewolucja mówi o ślepym przypadku? Tak mógłby powiedzieć tylko ktoś, kto nie zna podstaw odnoszących się do ewolucji.


Znowu wiejesz przed problemami z jakimi nie umiesz się zmierzyć. Dla darwinistów nie istnieje żaden cel w przyrodzie i wszystko jest tylko kwestią przypadku i ślepego niekierowanego procesu. Dawkins pisze, że przyroda jest ślepym zegarmistrzem. Teraz temu zaprzeczasz co twierdzą darwiniści ale to już tylko twój kolejny eskapizm. W zasadzie cały twój post na jaki teraz odpisuję to jeden wielki eskapizm

Azael napisał:
Cytat:
Nie jesteś w stanie wykazać, że w ogóle istnieje jakaś tajemnicza siła grawitacyjna bo Einstein zresztą zaprzeczył jej istnieniu


Einstein zaprzeczał też wielu kwestiom związanym z fizyką kwantową wypowiadając zresztą słynne - "Bóg nie gra w kości", gdy mówił o prawdziwej losowości dziejącej się w kwantowym świecie, choć ta została już udowodniona. Tak samo krytycznie odwoływał się do kwestii splątania kwantowego, w której tak samo się mylił.


No i znowu eskapizm. Zresztą nawet Newton, choć mówił o sile grawitacyjnej, to uważał to co za coś tajemniczego i prywatnie w to nie wierzył. Grało mu to w teorii więc tego używał ale nic poza tym

Azael napisał:
Jeśli chodzi o grawitację, to nauka wciąż się udoskonala i oczywiście, że o grawitacji wiemy coś więcej i inaczej na nią patrzymy, gdy na warsztat weszła fizyka kwantowa, ale ona prawo powszechnego ciążenia uszczegółowiła, a nie ją obaliła.


A teoria względności mówi, że grawitacja nie istnieje i ciała spadają tylko dlatego, że takie są konsekwencje wynikające z zakrzywienia czasoprzestrzeni. Jedna nauka zaprzecza drugiej. Co za pech

Azael napisał:
Dokonujesz tym samym błędu logicznego, polegającego na powoływaniu się na autorytet.


Pokazałem ci tylko, że nauka, którą podobno tak miłujesz, zaprzecza wprost twoim słowom

Azael napisał:
Cytat:
To teraz zademonstruj w laboratorium jak człowiek powstał drogą przypadku z błota. Powodzenia.


Bardzo proszę. [link widoczny dla zalogowanych]


Miałeś laboratoryjnie zademonstrować jak człowiek powstał drogą przypadku z błota. Zamiast tego wkleiłeś animowaną bajkę darwinowską w wersji rysunkowej. Tak więc czekam nadal bo nie dostałem tego o co prosiłem. Po prostu nie masz tego

Azael napisał:
Cytat:
Nie jest tak samo. To jest właśnie twoje oszustwo.

Nazywanie mnie oszustwem, to nie tylko obraźliwe stwierdzenie - użyłeś ad personam, a w dodatku atakujesz chochoła, bo wycinasz sobie fragment z całości wypowiedzi, który stanowi podstawę wymyślonej przez ciebie tezy, z którą później dzielnie walczysz.


Nic takiego nie zrobiłem. Za to ty zrobiłeś i wyciąłeś cały kontekst wątku. Kolejny twój eskapizm

Azael napisał:
Cytat:
Projektant jest jedynym racjonalnym wyjaśnieniem złożoności życia


Jeśli sądzisz, że niemożliwe jest samorzutne wytworzenie się życia, czy wszechświata, bo jego złożoność jest nieprawdopodobna, to jak bardzo nieprawdopodobne byłoby istnienie czegoś jeszcze bardziej skomplikowanego, jak Bóg


Brak wynikania. Non sequitur. Bóg nie jest nieprawdopodobny bo przypadkowe powstanie życia w zbyt krótkim czasie jest nieprawdopodbne. Nie ma tu wynikania. Przepisujesz bzdury od Dawkinsa. Znam ten ateistyczny pseudoargument od lat

Azael napisał:
- po drugie, podajesz argumenty za chrześcijaństwem - jakie masz racjonalne podstawy by sądzić, że to nie Zeus jest odpowiedzialny za stworzenie świata?


A choćby takie, że nigdzie sobie tego nie rościł

Azael napisał:
Cytat:
Na podstawie rzetelnej analizy naukowej Behe argumentuje


Czyli zero badań, zero twardych dowodów, po prostu opinia jakiegoś randoma, który ośmiela się zaprzeczać rzeczywistości..


Szkoda, że wyciąłeś argumentację jaką podałem za Behem. Nie jesteś w stanie merytorycznie dyskutować, gimbotrollu, ale to już wiem od lat. Za cienki w uszach jesteś


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 18:07, 02 Maj 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:46, 02 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
No to teraz bierz te prace i pokaż jak życie na Ziemi powstało ok. 4 miliardy lat temu z materii nieożywionej dzięki specyficznym procesom chemicznym. Czekam z utęsknieniem


Proszę bardzo. Tu masz podstawy abiogenezy na dobry początek:
[link widoczny dla zalogowanych]

A tu bardziej skomplikowane teksty, których pewnie nie dasz rady zrozumieć:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak się tym naprawdę interesujesz, a nie tylko udajesz, to sobie poczytaj i się dokształć zanim zaczniesz wchodzić w jakiekolwiek dyskusje.

Cytat:
Na razie to ty wpychasz wszędzie bajkę darwinowską jako zapchajdziurę


Teoria ewolucji została potwierdzona przez tuziny niezależnych od siebie dziedzin nauki jak: genetyka, geologia, paleontologia, anatomia porównawcza, biologia molekularna, embriologia i wiele innych. Czemu wciąż powtarzasz tę fałszywą i absurdalną sugestię, że teoria ewolucji jest tylko jakimś wymysłem Darwina? Darwin był tylko jednym z wielu badaczy. Na podstawie obserwacji sformułował teorię ewolucji, która okazała się co do zasady prawdziwa, a później była rozwijana i coraz lepiej badana przez kolejnych naukowców. Np. za czasów Darwina nikt nie wiedział o DNA. Teraz genetyka jest najlepszym dowodem na prawdziwość teorii ewolucji. Czyli Darwin i inni przewidzieli, że gatunki są ze sobą spokrewnione, a 100 lat później odkryto DNA, które całkowicie to potwierdziło. Predykcja została potwierdzona. Czego tu więcej chcieć?

Cytat:
arwinowski proces jest degeneracyjny i powoduje jedynie destrukcję genomu. Każda mutacja.


Czemu? Skąd taki pomysł? Mutacje wynikają z losowych błędów w kopiowaniu DNA, w czasie których pewne fragmenty sekwencji są pomijane, usuwane albo wstawiane. Większość mutacja ma negatywne lub neutralne skutki, natomiast niektóre okazują się być zupełnie przydatne. W takiej sytuacji osobniki z tymi genami mają większą szansę na przetrwanie, płodzą potomstwo i sprawiają, że ich geny zostają przekazane dalej. Czyli działa po prostu naturalną selekcja. To jest proste jak drut.

Cytat:
A bardzo proszę: darwiniści twierdzili, że tak zwane śmieciowe DNA nie spełnia żadnej funkcji. Przewidywania rzeczników projektu były jednak takie, że tak zwane śmieciowe DNA pełni jednak pożyteczne funkcje i z czasem zostaną one odkryte. Ich przewidywania były trafne. Czas pokazał, że mieli rację i ich przewidywania potwierdziły się a darwiniści byli w błędzie. Tak samo przewidywania rzeczników projektu potwierdziły się gdy okazało się, że tak zwane organy szczątkowe mają jakieś pożyteczne funkcje i z czasem zostaną odkryte.


No ale gdzie jest ten dowód za stwórcą? Co ma ze stwórcą wspólnego "śmieciowe DNA"? Niektórzy naukowcy uważali, że w DNA znajduje się sporo niepotrzebnych sekwencji, które nic nie robią (nie kodują żadnych białek), a zatem prawdopodobnie są jedynie pozostałościami po dawnych funkcjach, które już nie są potrzebne. Później okazało się, że te niekodujące fragmenty DNA mogą mimo wszystko spełniać jakieś poboczne role. No i co z tego? Oba poglądy miały zupełny sens w kontekście teorii ewolucji. Nie ma tutaj ani cienia jakiegoś stwórcy i nikt tego w środowisku naukowym nigdy poważnie nie proponował. Kreacjoniści upierali się, że całe DNA ma jakiś cel nie dlatego, że badania tak im zasugerowały, tylko dlatego, że sobie z góry założyli, że bóg w którego wierzą musiał wszystko precyzyjnie dostroić. Czyli mogli mieć rację na temat pewnej przydatności "śmieciowego DNA", ale z całkowicie złego powodu.

Cytat:
Ja pokazałem trafne przewidywania rzeczników projektu.

I w jaki sposób one dowodzą stwórcy? W żaden. Śmieciowe DNA może mieć jakieś poboczne funkcje i ma to całkowity sens w kontekście teorii ewolucji.

Cytat:
To widać


Chłopie, nie próbuj być arogancki, bo ja staram się być uprzejmy i ci wszystko spokojnie tłumaczę, mimo że jesteś fanatykiem religijnym, który nie ma pojęcia o niczym i bredzi takie farmazony, że mniej uprzejma osoba już dawno by cię wyśmiała i nazwała debilem.

Cytat:
Już samo to, że to piszesz pokazuje, że jesteś totalnym ignorantem w tej kwestii. Nie ma żadnych dowodów na darwinizm i abiogenezę.


Aha. Ja jestem ignorantem, mimo że to ty nigdy nie przeczytałeś żadnego naukowego tekstu o ewolucji albo abiogenezie i odmawiasz nawet przeczytania tego, co ja łaskawie ci przytaczam. To bardzo ciekawe podejście.

Cytat:
A teraz ty pokaż mi trafne przewidywania darwinistów.

Żaden problem. No ale znów obawiam się, że prawdziwa nauka znacznie wykracza poza twoje zdolności i nigdy tego nie przeczytasz, nie zrozumiesz ani się do tego nie odniesiesz:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
A dobór naturalny nie wyjaśnia pochodzenia gatunków bo nawet wedle darwinizmu utrwala jedynie to co już jest.


Wyjaśnia, tylko o tym nie wiesz, bo wskoczyłeś w temat, o którym nie masz bladego pojęcia. Naturalna selekcja to jest główny mechanizm, dzięki któremu jest możliwe powstawanie nowych gatunków.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji (niewłaściwa zabije białko) wynosi 1 do 10 podniesione do potęgi 130, co jest praktycznie równe zeru (teoretycznie dąży do zera). Functionality acceptable substitutes in a two a-helical regions of lambda repressor, "Proteins structure Functions" and Bioinformatics, 7, s. 306-316.


Taa.. już widzę jak przeczytałeś artykuł o takim tytule, kiedy ty nawet nie umiesz przeczytać po polsku definicji w Wikipedii XD Lepiej się przyznaj z której kreacjonistycznej stronki bezmyślnie to przepisałeś XD
Tu masz to co współczesna nauka mówi o powstawaniu aminokwasów: [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Przypomniało mi się, że Profesor dave kiedyś o tym zrobił bardzo fajny i przystępny filmik. Myślę, że na początek mógłbyś obejrzeć, bo naukowe teksty cię ewidentnie przerastają: [link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Fikcyjnym bytem jest twoja bajka darwinowska tworząca gatunki z błotka wyłącznie przy pomocy ślepego przypadku.

Proszę cię, zrób sobie i wszystkim innym przysługę i spróbuj się czegokolwiek dowiedzieć zanim zaczniesz pisać.


Ostatnio zmieniony przez Azael dnia Pon 18:51, 02 Maj 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:07, 03 Maj 2022    Temat postu:

Azael napisał:
fedor napisał:
No to teraz bierz te prace i pokaż jak życie na Ziemi powstało ok. 4 miliardy lat temu z materii nieożywionej dzięki specyficznym procesom chemicznym. Czekam z utęsknieniem


Proszę bardzo. Tu masz podstawy abiogenezy na dobry początek:
[link widoczny dla zalogowanych]

A tu bardziej skomplikowane teksty, których pewnie nie dasz rady zrozumieć:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak się tym naprawdę interesujesz, a nie tylko udajesz, to sobie poczytaj i się dokształć zanim zaczniesz wchodzić w jakiekolwiek dyskusje


Ty się tym nie interesujesz bo jakbyś się interesował to wiedziałbyś, że żaden test laboratoryjny nie doprowadził nawet do powstania najprostszych składników życia. A co dopiero do powstania samego życia. Nic takiego nie uzyskano. Gdyby to uzyskano byłaby to sensacja na skalę światową. Media trąbiłyby o tym latami a autorzy tego eksperymentu zostaliby wielokrotnymi noblistami. Tak więc ty po prostu nie rozumiesz co wklejasz. Jesteś zielony w tym temacie, że aż strach. Pokaż mi który z tych linków pokazuje wytworzenie choćby najprostszego białka z materii nieożywionej drogą laboratoryjną. Nic takiego tam nie ma

Cytat:
Cytat:
Na razie to ty wpychasz wszędzie bajkę darwinowską jako zapchajdziurę


Teoria ewolucji została potwierdzona przez tuziny niezależnych od siebie dziedzin nauki jak: genetyka, geologia, paleontologia, anatomia porównawcza, biologia molekularna, embriologia i wiele innych.


To pokaż jak niby została potwierdzona. A ja ci pokażę, że nie została potwierdzona. Nie została potwierdzona nawet w minimalnym stopniu

Cytat:
Czemu wciąż powtarzasz tę fałszywą i absurdalną sugestię, że teoria ewolucji jest tylko jakimś wymysłem Darwina? Darwin był tylko jednym z wielu badaczy. Na podstawie obserwacji sformułował teorię ewolucji, która okazała się co do zasady prawdziwa, a później była rozwijana i coraz lepiej badana przez kolejnych naukowców. Np. za czasów Darwina nikt nie wiedział o DNA. Teraz genetyka jest najlepszym dowodem na prawdziwość teorii ewolucji. Czyli Darwin i inni przewidzieli, że gatunki są ze sobą spokrewnione, a 100 lat później odkryto DNA, które całkowicie to potwierdziło. Predykcja została potwierdzona. Czego tu więcej chcieć?


Uwierzyłeś w propagandę..Teoria ewolucji nie została potwierdzona a co do genetyki to jej kolejne odkrycia zaprzeczają teorii ewolucji. Słyszałeś o darwinowskim drzewie filogenetycznym? Na pewno nie słyszałeś. To drzewo runęło właśnie po nowych odkryciach genetyki. Pewnie myślisz, że to drzewo zostało zmodyfikowane. Nie, ono runęło całkowicie. Nawet prestiżowy "New Scientist" ogłosił to na pierwszej stronie. Tu masz skan okładki:

[link widoczny dla zalogowanych]

A na okładce: Darwin się mylił. Drzewo życia ścięte

Cytat:
Cytat:
Darwinowski proces jest degeneracyjny i powoduje jedynie destrukcję genomu. Każda mutacja.


Czemu? Skąd taki pomysł? Mutacje wynikają z losowych błędów w kopiowaniu DNA, w czasie których pewne fragmenty sekwencji są pomijane, usuwane albo wstawiane. Większość mutacja ma negatywne lub neutralne skutki, natomiast niektóre okazują się być zupełnie przydatne. W takiej sytuacji osobniki z tymi genami mają większą szansę na przetrwanie, płodzą potomstwo i sprawiają, że ich geny zostają przekazane dalej. Czyli działa po prostu naturalną selekcja. To jest proste jak drut.


Nie odkryto ani jednej korzystnej mutacji genetycznej. Ani jednej. Nawet to co darwiniści przytaczają jako przykłady korzystnej mutacji nimi nie jest. Tak jak z przykładem anemii sierpowatej. Co z tego, że ta mutacja daje odporność na malarię skoro osoby z anemią sierpowatą są nieuleczalnie chore i ledwo dożywają do pięćdziesiątki. Oto darwinowska ewolucja, która nie jest żadną ewolucją ale destrukcją

Cytat:
Cytat:
A bardzo proszę: darwiniści twierdzili, że tak zwane śmieciowe DNA nie spełnia żadnej funkcji. Przewidywania rzeczników projektu były jednak takie, że tak zwane śmieciowe DNA pełni jednak pożyteczne funkcje i z czasem zostaną one odkryte. Ich przewidywania były trafne. Czas pokazał, że mieli rację i ich przewidywania potwierdziły się a darwiniści byli w błędzie. Tak samo przewidywania rzeczników projektu potwierdziły się gdy okazało się, że tak zwane organy szczątkowe mają jakieś pożyteczne funkcje i z czasem zostaną odkryte.


No ale gdzie jest ten dowód za stwórcą? Co ma ze stwórcą wspólnego "śmieciowe DNA"? Niektórzy naukowcy uważali, że w DNA znajduje się sporo niepotrzebnych sekwencji, które nic nie robią (nie kodują żadnych białek), a zatem prawdopodobnie są jedynie pozostałościami po dawnych funkcjach, które już nie są potrzebne. Później okazało się, że te niekodujące fragmenty DNA mogą mimo wszystko spełniać jakieś poboczne role. No i co z tego? Oba poglądy miały zupełny sens w kontekście teorii ewolucji. Nie ma tutaj ani cienia jakiegoś stwórcy i nikt tego w środowisku naukowym nigdy poważnie nie proponował. Kreacjoniści upierali się, że całe DNA ma jakiś cel nie dlatego, że badania tak im zasugerowały, tylko dlatego, że sobie z góry założyli, że bóg w którego wierzą musiał wszystko precyzyjnie dostroić. Czyli mogli mieć rację na temat pewnej przydatności "śmieciowego DNA", ale z całkowicie złego powodu.


Zmieniasz temat. Chciałeś przykłady na trafne przewidywania zwolenników projektu i je dostałeś. Odpisujesz więc nie na temat żeby zamaskować to, że palnąłeś głupotę pisząc, że takich przewidywań nie ma. Jak widać są. I nie pisz, że odkrycie funkcji śmieciowego DNA potwierdza ewolucję bo jej to zaprzecza a nie ją potwierdza. Darwiniści twierdzili, że śmieciowe DNA jest bezużyteczne. Okazało się, że jest użyteczne. Tak właśnie zrobiłby to Stwórca a nie ślepy i bezcelowy proces, który jest w stanie tylko niszczyć materiał genetyczny

Cytat:
Cytat:
Ja pokazałem trafne przewidywania rzeczników projektu.

I w jaki sposób one dowodzą stwórcy? W żaden. Śmieciowe DNA może mieć jakieś poboczne funkcje i ma to całkowity sens w kontekście teorii ewolucji.


Nie ma to żadnego sensu w kontekście teorii ewolucji bo nie jest ona w stanie wytworzyć nic poza destrukcją materiału genetycznego. Wiedzą o tym doskonale darwiniści i dlatego stworzyli koncepcję "obiecujących potworków". Ale nie jesteśmy potworkami lecz normalnymi stworzeniami i to właśnie wskazuje na Stwórcę

Cytat:
Cytat:
To widać


Chłopie, nie próbuj być arogancki, bo ja staram się być uprzejmy i ci wszystko spokojnie tłumaczę, mimo że jesteś fanatykiem religijnym, który nie ma pojęcia o niczym i bredzi takie farmazony, że mniej uprzejma osoba już dawno by cię wyśmiała i nazwała debilem.


A co ty mi możesz tłumaczyć. Ponad 20 lat w tym siedzę. Siedziałem w tym już wtedy jak ty nie byłeś jeszcze nawet plemnikiem. Każdy kto nabywa wiedzy o darwinizmie wie, że to bajka. Nawet ci co tego bronią

Cytat:
Cytat:
Już samo to, że to piszesz pokazuje, że jesteś totalnym ignorantem w tej kwestii. Nie ma żadnych dowodów na darwinizm i abiogenezę.


Aha. Ja jestem ignorantem, mimo że to ty nigdy nie przeczytałeś żadnego naukowego tekstu o ewolucji albo abiogenezie i odmawiasz nawet przeczytania tego, co ja łaskawie ci przytaczam. To bardzo ciekawe podejście.


Przeczytałem kilkadziesiąt książek o darwinizmie, z książkami Goulda i Dawkinsa włącznie. Dlatego czuję się swobodnie w tej dyskusji. Dawkins na przykład stwierdził, że nigdy nie dowiemy się jak powstało życie i wszelkie próby wyjaśnienia tego to "papierowa chemia". A ty mi wklejasz jakieś linki, które twoim zdaniem objaśniają jak powstało życie? Nawet nie czytasz tego co wklejasz. Zerkasz jedynie na tytuł. Nie jesteś więc w stanie stanąć do dyskusji na temat tego, że nie ma żadnych dowodów na teorię ewolucji. Były już z tobą podejmowane takie dyskusje ale szybko się z nich zawijałeś. Tu jedna z tych dyskusji:

http://www.sfinia.fora.pl/genesis,36/chrzescijanstwo-a-teoria-ewolucji-czy-da-sie-pogodzic,11881.html#417355

Z tą dyskusją będzie to samo. Każda próba wejścia z tobą w szczegóły kończy się twoją niechybną śmiercią forumową

Cytat:
Cytat:
A teraz ty pokaż mi trafne przewidywania darwinistów.

Żaden problem. No ale znów obawiam się, że prawdziwa nauka znacznie wykracza poza twoje zdolności i nigdy tego nie przeczytasz, nie zrozumiesz ani się do tego nie odniesiesz:

[link widoczny dla zalogowanych]


Wypisz tutaj w punktach te trafne przewidywania darwinizmu bo obawiam się, że znowu nie przeczytałeś tego co wklejasz

Cytat:
Cytat:
A dobór naturalny nie wyjaśnia pochodzenia gatunków bo nawet wedle darwinizmu utrwala jedynie to co już jest.


Wyjaśnia, tylko o tym nie wiesz, bo wskoczyłeś w temat, o którym nie masz bladego pojęcia. Naturalna selekcja to jest główny mechanizm, dzięki któremu jest możliwe powstawanie nowych gatunków.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Pokaż więc jak dobór naturalny tworzy nowy gatunek. Bo na razie to widać właśnie to, nie wiesz nawet jak działa dobór naturalny

Cytat:
Cytat:
prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji (niewłaściwa zabije białko) wynosi 1 do 10 podniesione do potęgi 130, co jest praktycznie równe zeru (teoretycznie dąży do zera). Functionality acceptable substitutes in a two a-helical regions of lambda repressor, "Proteins structure Functions" and Bioinformatics, 7, s. 306-316.


Taa.. już widzę jak przeczytałeś artykuł o takim tytule, kiedy ty nawet nie umiesz przeczytać po polsku definicji w Wikipedii XD Lepiej się przyznaj z której kreacjonistycznej stronki bezmyślnie to przepisałeś XD
Tu masz to co współczesna nauka mówi o powstawaniu aminokwasów: [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Przypomniało mi się, że Profesor dave kiedyś o tym zrobił bardzo fajny i przystępny filmik. Myślę, że na początek mógłbyś obejrzeć, bo naukowe teksty cię ewidentnie przerastają: [link widoczny dla zalogowanych]


To nie jest nawet minimalne ustosunkowanie się do tego co napisałem. Znowu zaspamowałeś tylko linkami. To nie zamaskuje twojej indolencji

Mija kolejna wymiana postów i nadal zero dowodów na darwinizm. Nie masz nawet argumentów

Cytat:
Cytat:
Fikcyjnym bytem jest twoja bajka darwinowska tworząca gatunki z błotka wyłącznie przy pomocy ślepego przypadku.

Proszę cię, zrób sobie i wszystkim innym przysługę i spróbuj się czegokolwiek dowiedzieć zanim zaczniesz pisać.


Dowiedziałem się na razie przede wszystkim to, że nic nie wiesz o teorii ewolucji i powielasz jedynie propagandowe hasła

Nadal nie przedstawiłeś dowodów na:

1) abiogenezę

2) zdolność doboru naturalnego do tworzenia nowych gatunków

3) genetyczne potwierdzenie ewolucjj

4) jakichkolwiek dowodów na samą ewolucję

5) jakichkolwiek argumentów na ewolucję


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 1:53, 03 Maj 2022, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arystoteles




Dołączył: 28 Gru 2018
Posty: 317
Przeczytał: 3 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:15, 03 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Gimbotroll spamujący z kilku multikont podskakuje jeszcze w agonii. W końcu majówka jest więc mama do odrabiania lekcji na razie nie goni

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Ślepy proces nie jest w stanie
tego wytworzyć bo raz, że było za mało czasu, a dwa, że ślepy proces prowadzi do degeneracji materiału genetycznego, a nie do rozwoju.


jak definiujesz degenerację, a jak rozwój materiału genetycznego?


Zaczyna się zabawa w słówka. Słownik wyjaśnia te oczywiste pojęcia jeśli jeszcze nie zetknąłeś się z nimi. Zachęcam do nauki języka polskiego

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Cytat:
Ta erystyka i łapanie za słówka


wiesz co to jest erystyka? Erystyka to jednak nie jest wtedy, kiedy ktoś cytuje dokładnie to, co napisałeś i z tym dyskutuje. Z czym mam dyskutować, skoro w komentarzu zaprzeczasz treści swojego własnego posta? Je§li nie lubisz się przyznawać do błędu, to przemyśl chociaż, co chcesz napisać, zanim opublikujesz posta.


Erystyka to jest twoje spamowanie gimboateizmem z kilku kont na raz w czasie majówki gdy mama nie goni cię do odrabiania lekcji

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
co do tych wyliczeń. Liczba, którą podałeś nie jest równa zeru ani tym bardziej nie "dąży" do zera. Nie masz pojęcia o czym piszesz albo co gorsza świadomie manipulujesz.


Prawdopodobieństwo złożenia się Boeinga na złomowisku z części w czasie huraganu też nie jest równe zeru. W naszym świecie jest to jednak niemożliwe więc praktycznie jest równe zeru. Taka sama sytuacja jest z białkiem i aminokwasami. Tak więc nic tu nie ugrasz

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Dalej -- co z tego, że jeśli założyć, że aminokwasy układają się w białka zupełnie losowo, to wyjdzie nam taka mała liczba? Co to nam mówi o możliwości powstania życia na naszej planecie? Nic, dopóki nie wykażesz, że wyliczenia dokładnie modelują warunki, w których te białka powstawały.


Napisałem, że w praktyce ta liczba jest równa zeru. Tak więc to ty nie rozumiesz co czytasz. Co do aminokwasów to mogą się ułożyć w określoną sekwencję albo inaczej białko będzie martwe. To wyklucza nawet stopniowy proces jako ewentualną furtkę przez którą ślepy przypadek mógłby coś ugrać. Dlatego prawdopodobieństwo tego jest praktycznie zerowe. Jak widać tego właśnie nie ogarniasz

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Algorytmy nazywasz "fikcją", bo Ci się nie podobają, tyle przeciwko nim potrafisz powiedzieć. Napisz sobie taki algorytm modelujący naturalną selekcję samemu i zobacz efekty, skoro podejrzewasz programistów o spisek xD


Fikcją nazywam twoje przenoszenie algorytmu na przyrodę, która nic o nim nie wie nawet wedle samych darwinistów bo według nich jest bezcelowa i ślepa. A algorytm ma już cel z góry określony przez darwinistów i do tego jest inteligentnie zaprogramowany przez informatyków. Tak więc dokonałeś tu aż kilku manipulacji

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
I na koniec, nawet gdyby ta szansa faktycznie była kosmicznie mała, to prowadzi nas jedynie do wniosku, że nie mamy dobrej teorii na temat powstania życia (a tak nie jest),


Nie ma żadnej dobrej teorii powstania życia poza spekulacjami z sufitu

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
nie prowadzi nas natomiast do wniosku o istnieniu jakiegokolwiek stwórcy.


Jak najbardziej prowadzi bo projekt zawsze prowadzi do jakiegoś stwórcy. Ty zamiast tego masz tylko absurd bo wierzysz w to, że ślepy przypadek, który nie jest w stanie wytworzyć złożoności życia, w jakiś sposób i jakimś cudem wytworzył cię z błotka. Wierzysz w magiczny absurd byleby tylko nie uwierzyć w sens

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Teizm nic nie przewiduje,


Jest dokładnie odwrotnie. To twoja wiara w darwinizm nic nie przewiduje bo jak można cokolwiek przewidzieć jeśli wierzy się, że ewolucja jest procesem ślepym i niekierowanym. Taki proces prowadzi donikąd czyli żadnych przewidywań co do niego ustalić nie można. Nie jesteś w stanie nawet przewidzieć czy cokolwiek jesteś w stanie przewidzieć jeśli jesteś tylko wytworem ślepego procesu darwinowskiego. Poległeś do reszty

Odnośnie zaś przewidywań teistycznych zwolenników projektu
to darwiniści twierdzili, że tak zwane śmieciowe DNA nie spełnia żadnej funkcji. Przewidywania rzeczników projektu były jednak takie, że tak zwane śmieciowe DNA pełni jednak pożyteczne funkcje i z czasem zostaną one odkryte. Ich przewidywania były trafne. Czas pokazał, że mieli rację i ich przewidywania potwierdziły się a darwiniści byli w błędzie. Tak samo przewidywania rzeczników projektu potwierdziły się gdy okazało się, że tak zwane organy szczątkowe mają jakieś pożyteczne funkcje i z czasem zostaną odkryte. Darwiniści twierdzili, że nie mają i znowu mylili się

Ja pokazałem trafne przewidywania rzeczników projektu. A teraz ty pokaż mi trafne przewidywania darwinistów. Nie ma takich przewidywań. Jedyne trafne przewidywanie Darwina jakie się sprawdziło to takie, że teoria ewolucji zostanie obalona bo nie znajdą się ogniwa pośrednie. Raz Darwin więc trafił gdy przewidział, że jego bajka zostanie obalona przez czas. Wątpliwy sukces dla was

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
bo nie może. Istnieniem Boga i przylepionymi do tego wymysłu ad-hoc bożym zamiarami można wyjaśnić absolutnie każdą obserwację.


Póki co nikt tak nie robi. Za to ty tak robisz "wyjaśniając" wszystko swoją wiarą w magiczną ewolucję zapchajdziurę

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Niczego tak nie wykluczymy ani nie przewidzimy.


Nie ściemniaj bo i tak nie masz jak czegokolwiek przewidzieć i wykluczyć. W swoim mniemaniu jesteś tylko przypadkowym zlepkiem komórek i produktem bezcelowego procesu darwinowskiego. Z tego punktu widzenia takie słowa jak "przewidzieć" i "wykluczyć" są absurdem. Jak zresztą cały twój darwinowski światopogląd

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Bóg może tworzyć umysły ucieleśnione albo nieucieleśnione. Nie widać, dlaczego miałby preferować, takie ucieleśnienie, a co dopiero takie zależne od materii! Bóg mógł sprawić, że dwa elektrony miałyby umysły i wolną wolę.


Ale nie sprawił. Najwyraźniej nie interesują Go twoje paranoje

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Po co mu cierpienie, wymieranie gatunków, ewolucja i naturalna selekcja?


Po nic. Ewolucja darwinowska to tylko fantazja. Natomiast cierpienie może mieć jak najbardziej rozwojowy i dydaktyczny charakter. Ale to już wykracza poza twoje płytkie hedonistyczne postrzeganie świata

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Bóg mógł nie dostrajać świata i stworzyć go nieprzyjaznym do życia, a następnie stworzyć życie i podtrzymać je cudownie w istnieniu. Gdyby tego było mało, to właściwie nawet lepiej dla niego, że nie istnieje,


Arbitralne stwierdzenie bo nic więcej nie masz

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
bo inaczej trzeba by go posądzić o stworzenie tak okrutnego i bezmyślnego procesu powstawania złożonych organizmów, w sytuacji w której mógł to zrobić przysłowiowym pstryknięciem palców.


Same bezpodstawne spekulacje i typowe gimboateistyczne bzdury. Nie jesteś w stanie stwierdzić nawet tego czy coś jest "okrutne". Przecież jako wytwór ślepego procesu darwinowskiego powinieneś brutalność egzystencji uważać za dobro skoro to sprzyja ewolucji. Ale jako przypadkowy zlepek komórek nie wiesz nawet tego czy w ogóle istnieje jakieś "okrucieństwo". W twoim darwinowskim światopoglądzie to pojęcie nie ma najmniejszego sensu bo w twym światopoglądzie nie ma żadnej różnicy między morelą i tobą. Oboje jesteście tylko przypadkowym zlepkiem komórek, który można bez żalu zatłuc młotkiem bo to tylko przypadkowy zlepek komórek


co chcesz osiągnąć w dyskusji, skoro nie odnosisz się do głównych zarzutów, a kiedy się już do czegoś odnosisz, piszesz jedynie "jest dokładnie odwrotnie", "arbitralne stwierdzenie", "bezpodstawne spekulacje", "jesteś tylko zlepkiem komórek"?

Trzymaj się jednego tematu. Proszę udowodnić, że powstanie pierwszego replikatora w bezmyślnym procesie było w naszym świecie niemożliwe. Między powstaniem prekursorów życia i tornadem budującym boeinga na wysypisku nie ma analogii. Złożoność, środowisko, wielość "szans" -- to wszystko się nie zgadza.

Żeby Bóg mógł być w ogóle wyjaśnieniem lepszym od najgorszego możliwego, to trzeba by było najpierw ustalić, że miał jakieś konkretne zamiary, dlaczego i niby jak mielibyśmy to sprawdzić?
Każda odpowiedź no to pytanie będzie jedynie "spekulacją". Według Ciebie to w ogóle nie da się niczego udowodnić ani nawet uwiarygodnić -- Ty jako fideista i do tego ktoś, kto zatrzymał się filozoficznie w przedszkolu elenktycznym, nie potrafisz nawet w ramach swojego światopoglądu wyjaśnić, dlaczego ściągasz gacie przed defekacją. To jaki sens ma z Twoich ust zarzut o treści "to spekulacja"? W Twoim światopoglądzie wszystko jest spekulacją.


Ostatnio zmieniony przez Arystoteles dnia Wto 0:35, 03 Maj 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:47, 03 Maj 2022    Temat postu:

Arystoteles napisał:
fedor napisał:
Gimbotroll spamujący z kilku multikont podskakuje jeszcze w agonii. W końcu majówka jest więc mama do odrabiania lekcji na razie nie goni

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Ślepy proces nie jest w stanie
tego wytworzyć bo raz, że było za mało czasu, a dwa, że ślepy proces prowadzi do degeneracji materiału genetycznego, a nie do rozwoju.


jak definiujesz degenerację, a jak rozwój materiału genetycznego?


Zaczyna się zabawa w słówka. Słownik wyjaśnia te oczywiste pojęcia jeśli jeszcze nie zetknąłeś się z nimi. Zachęcam do nauki języka polskiego

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Cytat:
Ta erystyka i łapanie za słówka


wiesz co to jest erystyka? Erystyka to jednak nie jest wtedy, kiedy ktoś cytuje dokładnie to, co napisałeś i z tym dyskutuje. Z czym mam dyskutować, skoro w komentarzu zaprzeczasz treści swojego własnego posta? Je§li nie lubisz się przyznawać do błędu, to przemyśl chociaż, co chcesz napisać, zanim opublikujesz posta.


Erystyka to jest twoje spamowanie gimboateizmem z kilku kont na raz w czasie majówki gdy mama nie goni cię do odrabiania lekcji

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
co do tych wyliczeń. Liczba, którą podałeś nie jest równa zeru ani tym bardziej nie "dąży" do zera. Nie masz pojęcia o czym piszesz albo co gorsza świadomie manipulujesz.


Prawdopodobieństwo złożenia się Boeinga na złomowisku z części w czasie huraganu też nie jest równe zeru. W naszym świecie jest to jednak niemożliwe więc praktycznie jest równe zeru. Taka sama sytuacja jest z białkiem i aminokwasami. Tak więc nic tu nie ugrasz

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Dalej -- co z tego, że jeśli założyć, że aminokwasy układają się w białka zupełnie losowo, to wyjdzie nam taka mała liczba? Co to nam mówi o możliwości powstania życia na naszej planecie? Nic, dopóki nie wykażesz, że wyliczenia dokładnie modelują warunki, w których te białka powstawały.


Napisałem, że w praktyce ta liczba jest równa zeru. Tak więc to ty nie rozumiesz co czytasz. Co do aminokwasów to mogą się ułożyć w określoną sekwencję albo inaczej białko będzie martwe. To wyklucza nawet stopniowy proces jako ewentualną furtkę przez którą ślepy przypadek mógłby coś ugrać. Dlatego prawdopodobieństwo tego jest praktycznie zerowe. Jak widać tego właśnie nie ogarniasz

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Algorytmy nazywasz "fikcją", bo Ci się nie podobają, tyle przeciwko nim potrafisz powiedzieć. Napisz sobie taki algorytm modelujący naturalną selekcję samemu i zobacz efekty, skoro podejrzewasz programistów o spisek xD


Fikcją nazywam twoje przenoszenie algorytmu na przyrodę, która nic o nim nie wie nawet wedle samych darwinistów bo według nich jest bezcelowa i ślepa. A algorytm ma już cel z góry określony przez darwinistów i do tego jest inteligentnie zaprogramowany przez informatyków. Tak więc dokonałeś tu aż kilku manipulacji

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
I na koniec, nawet gdyby ta szansa faktycznie była kosmicznie mała, to prowadzi nas jedynie do wniosku, że nie mamy dobrej teorii na temat powstania życia (a tak nie jest),


Nie ma żadnej dobrej teorii powstania życia poza spekulacjami z sufitu

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
nie prowadzi nas natomiast do wniosku o istnieniu jakiegokolwiek stwórcy.


Jak najbardziej prowadzi bo projekt zawsze prowadzi do jakiegoś stwórcy. Ty zamiast tego masz tylko absurd bo wierzysz w to, że ślepy przypadek, który nie jest w stanie wytworzyć złożoności życia, w jakiś sposób i jakimś cudem wytworzył cię z błotka. Wierzysz w magiczny absurd byleby tylko nie uwierzyć w sens

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Teizm nic nie przewiduje,


Jest dokładnie odwrotnie. To twoja wiara w darwinizm nic nie przewiduje bo jak można cokolwiek przewidzieć jeśli wierzy się, że ewolucja jest procesem ślepym i niekierowanym. Taki proces prowadzi donikąd czyli żadnych przewidywań co do niego ustalić nie można. Nie jesteś w stanie nawet przewidzieć czy cokolwiek jesteś w stanie przewidzieć jeśli jesteś tylko wytworem ślepego procesu darwinowskiego. Poległeś do reszty

Odnośnie zaś przewidywań teistycznych zwolenników projektu
to darwiniści twierdzili, że tak zwane śmieciowe DNA nie spełnia żadnej funkcji. Przewidywania rzeczników projektu były jednak takie, że tak zwane śmieciowe DNA pełni jednak pożyteczne funkcje i z czasem zostaną one odkryte. Ich przewidywania były trafne. Czas pokazał, że mieli rację i ich przewidywania potwierdziły się a darwiniści byli w błędzie. Tak samo przewidywania rzeczników projektu potwierdziły się gdy okazało się, że tak zwane organy szczątkowe mają jakieś pożyteczne funkcje i z czasem zostaną odkryte. Darwiniści twierdzili, że nie mają i znowu mylili się

Ja pokazałem trafne przewidywania rzeczników projektu. A teraz ty pokaż mi trafne przewidywania darwinistów. Nie ma takich przewidywań. Jedyne trafne przewidywanie Darwina jakie się sprawdziło to takie, że teoria ewolucji zostanie obalona bo nie znajdą się ogniwa pośrednie. Raz Darwin więc trafił gdy przewidział, że jego bajka zostanie obalona przez czas. Wątpliwy sukces dla was

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
bo nie może. Istnieniem Boga i przylepionymi do tego wymysłu ad-hoc bożym zamiarami można wyjaśnić absolutnie każdą obserwację.


Póki co nikt tak nie robi. Za to ty tak robisz "wyjaśniając" wszystko swoją wiarą w magiczną ewolucję zapchajdziurę

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Niczego tak nie wykluczymy ani nie przewidzimy.


Nie ściemniaj bo i tak nie masz jak czegokolwiek przewidzieć i wykluczyć. W swoim mniemaniu jesteś tylko przypadkowym zlepkiem komórek i produktem bezcelowego procesu darwinowskiego. Z tego punktu widzenia takie słowa jak "przewidzieć" i "wykluczyć" są absurdem. Jak zresztą cały twój darwinowski światopogląd

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Bóg może tworzyć umysły ucieleśnione albo nieucieleśnione. Nie widać, dlaczego miałby preferować, takie ucieleśnienie, a co dopiero takie zależne od materii! Bóg mógł sprawić, że dwa elektrony miałyby umysły i wolną wolę.


Ale nie sprawił. Najwyraźniej nie interesują Go twoje paranoje

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Po co mu cierpienie, wymieranie gatunków, ewolucja i naturalna selekcja?


Po nic. Ewolucja darwinowska to tylko fantazja. Natomiast cierpienie może mieć jak najbardziej rozwojowy i dydaktyczny charakter. Ale to już wykracza poza twoje płytkie hedonistyczne postrzeganie świata

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Bóg mógł nie dostrajać świata i stworzyć go nieprzyjaznym do życia, a następnie stworzyć życie i podtrzymać je cudownie w istnieniu. Gdyby tego było mało, to właściwie nawet lepiej dla niego, że nie istnieje,


Arbitralne stwierdzenie bo nic więcej nie masz

Arystoteles czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
bo inaczej trzeba by go posądzić o stworzenie tak okrutnego i bezmyślnego procesu powstawania złożonych organizmów, w sytuacji w której mógł to zrobić przysłowiowym pstryknięciem palców.


Same bezpodstawne spekulacje i typowe gimboateistyczne bzdury. Nie jesteś w stanie stwierdzić nawet tego czy coś jest "okrutne". Przecież jako wytwór ślepego procesu darwinowskiego powinieneś brutalność egzystencji uważać za dobro skoro to sprzyja ewolucji. Ale jako przypadkowy zlepek komórek nie wiesz nawet tego czy w ogóle istnieje jakieś "okrucieństwo". W twoim darwinowskim światopoglądzie to pojęcie nie ma najmniejszego sensu bo w twym światopoglądzie nie ma żadnej różnicy między morelą i tobą. Oboje jesteście tylko przypadkowym zlepkiem komórek, który można bez żalu zatłuc młotkiem bo to tylko przypadkowy zlepek komórek


co chcesz osiągnąć w dyskusji, skoro nie odnosisz się do głównych zarzutów, a kiedy się już do czegoś odnosisz, piszesz jedynie "jest dokładnie odwrotnie", "arbitralne stwierdzenie", "bezpodstawne spekulacje", "jesteś tylko zlepkiem komórek"?


Czyli jak najbardziej się odnoszę pokazując bezzasadność twoich twierdzeń

Cytat:
Trzymaj się jednego tematu. Proszę udowodnić, że powstanie pierwszego replikatora w bezmyślnym procesie było w naszym świecie niemożliwe. Między powstaniem prekursorów życia i tornadem budującym boeinga na wysypisku nie ma analogii. Złożoność, środowisko, wielość "szans" -- to wszystko się nie zgadza.


Znowu wymijające odpowiadanie. Dostaleś już konkret w tym temacie i go olałeś bo to co odpisałeś nijak nie dotknęło sedna zagadnienia. Ja się wywiązałem więc teraz to ja stawiam żądania: pokaż jak powstałeś z błotka przy pomocy ślepych i niekierowanych procesów. Punkt po punkcie wraz ze zweryfikowaniem każdego kroku

Cytat:
Żeby Bóg mógł być w ogóle wyjaśnieniem lepszym od najgorszego możliwego, to trzeba by było najpierw ustalić, że miał jakieś konkretne zamiary, dlaczego i niby jak mielibyśmy to sprawdzić?
Każda odpowiedź no to pytanie będzie jedynie "spekulacją". Według Ciebie to w ogóle nie da się niczego udowodnić ani nawet uwiarygodnić -- Ty jako fideista i do tego ktoś, kto zatrzymał się filozoficznie w przedszkolu elenktycznym, nie potrafisz nawet w ramach swojego światopoglądu wyjaśnić, dlaczego ściągasz gacie przed defekacją. To jaki sens ma z Twoich ust zarzut o treści "to spekulacja"? W Twoim światopoglądzie wszystko jest spekulacją.


To są tylko twoje chochoły i do tego ewidentnie widoczna desperacja. Zamiary projektanta są nieistotne gdy widać, że coś zaprojektował. Nikt nie zastanawiał się czemu Henry Ford zaprojektował samochód i jakie były jego intencje oraz zamiary. Liczył się tylko projekt. Uciekłeś w temat zastępczy bo w temacie głównym po prostu poległeś

A teraz szybko przeloguj się na konto Raino bo jeszcze z tego konta dziś nie trollowałeś


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 0:59, 03 Maj 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:54, 03 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Zatem nic prostszego. Wykonaj publiczny eksperyment w którym zademonstrujesz punkt po punkcie jak człowiek powstaje samoistnie z błotka krok po kroku. Przecież podobno tak bardzo lubisz eksperymenty i dowody. Następnie opisz eksperyment punkt po punkcie lub zrób filmik na YouTube. Czekam z utęsknieniem


ja Cię nie będę uczył jak działa świat, jesteś ignorantem i tyle. Nie rozumiesz podstawowych zjawisk z dziedzin fizyki, chemii i biologii, widać to po tym jak piszesz i czego wymagasz.

Człowiek nie powstał z błotka, tylko powstał w procesie ewolucji, który jest dobrze opisany i udowodniony, wystarczy się zainteresować. Chemia i fizyka też są dobrze opisane i udowodnione. Teraz połącz kropki, zobacz jak powstają proste aminokwasy i białka ze związków chemicznych, następny krok to RNA, DNA i życie.

I nie wiem co Cię tu boli, nie wiem dlaczego usilnie próbujesz zaprzeczać faktom, masz w tym jakiś interes?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:17, 03 Maj 2022    Temat postu:

No i już się troll przelogował z konta Arystoteles. Wcześniej trollował z konta Azael

Raino czyli Arystoteles vel Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Zatem nic prostszego. Wykonaj publiczny eksperyment w którym zademonstrujesz punkt po punkcie jak człowiek powstaje samoistnie z błotka krok po kroku. Przecież podobno tak bardzo lubisz eksperymenty i dowody. Następnie opisz eksperyment punkt po punkcie lub zrób filmik na YouTube. Czekam z utęsknieniem


ja Cię nie będę uczył jak działa świat, jesteś ignorantem i tyle. Nie rozumiesz podstawowych zjawisk z dziedzin fizyki, chemii i biologii, widać to po tym jak piszesz i czego wymagasz.


To tylko twój marny wykręt przed tym, że nie jesteś w stanie zaprezentować takiego eksperymentu. A skoro tak to pozostaje ci ślepa wiara w to, że jakimś cudem powstałeś samoistnie z błotka

Cytat:
Człowiek nie powstał z błotka, tylko powstał w procesie ewolucji,


A tenże proces ewolucji zakłada, że powstałeś tylko dlatego, że coś przed tobą wypełzło kiedyś z błotka. Czyli wychodzi na to o czym mówię od początku

Cytat:
który jest dobrze opisany i udowodniony, wystarczy się zainteresować.


Nie jest udowodniony. Gdyby był udowodniony to już dawno przedstawiłbyś dowody. Ale nie przedstawiasz bo po prostu ich nie ma. Tak więc jedyne co robisz to piszesz, że niby są dowody. Ale samo pisanie o dowodach nie jest dowodem na te dowody. Tak więc nie masz dowodów

Cytat:
Chemia i fizyka też są dobrze opisane i udowodnione. Teraz połącz kropki, zobacz jak powstają proste aminokwasy i białka ze związków chemicznych, następny krok to RNA, DNA i życie.


Zaprezentuj to eksperymentalnie. Możesz z tego zrobić film na YouTube. I to będzie dowód. Ale nie jest dowodem twoje pisanie, że inni mają niby taki dowód bo w ten sposób opisujesz jedynie swoją wiarę w dowód zamiast zaprezentować sam dowód

Cytat:
I nie wiem co Cię tu boli, nie wiem dlaczego usilnie próbujesz zaprzeczać faktom, masz w tym jakiś interes?


Żadnych "faktów" nie przedstawiłeś. Od lat nie jesteś nawet w stanie zdefiniować co to jest "fakt". Nic mnie nie boli. Po prostu często podkreślasz, że nie ma w tobie wiary i opierasz się jedynie na dowodach. Mówię więc "sprawdzam" i czekam na twój dowód


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 1:19, 03 Maj 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arystoteles




Dołączył: 28 Gru 2018
Posty: 317
Przeczytał: 3 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:58, 03 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Znowu wymijające odpowiadanie. Dostaleś już konkret w tym temacie i go olałeś bo to co odpisałeś nijak nie dotknęło sedna zagadnienia. Ja się wywiązałem więc teraz to ja stawiam żądania: pokaż jak powstałeś z błotka przy pomocy ślepych i niekierowanych procesów. Punkt po punkcie wraz ze zweryfikowaniem każdego kroku


z niczego się nie wywiązałeś. Miałeś pokazać, że powstanie pierwszych replikatorów w bezmyślnym procesie było niemożliwe albo chociaż że teizm lepiej tłumaczy ich powstanie. Nie zrobiłeś tego, nie mam zamiaru łapać się na przerzucanie ciężaru dowodu. Proponujesz argument, to go broń. On jest dobry albo beznadziejny niezależnie od tego, jakie ja mam argumenty.

Cytat:
zamiary projektanta są nieistotne, gdy widać, że coś zaprojektował

- błąd założenia tezy. To że projektant istnieje, miałeś dopiero wykazać. Ale żeby to wykazać, to musisz najpierw ustalić, że jeśli istnieje, to ma takie a takie zamiary, inaczej teizm nie będzie wyjaśnieniem, które może konkurować chociażby z losowym majakiem.

Istnienie Forda było ustalone już przed tym, jak ktoś rozważał, czy samochody jego firmy mają projektanta. Nie masz pojęcia, jak się konstruuje analogię, co?


Ostatnio zmieniony przez Arystoteles dnia Wto 10:59, 03 Maj 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:47, 03 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Zaprezentuj to eksperymentalnie. Możesz z tego zrobić film na YouTube. I to będzie dowód. Ale nie jest dowodem twoje pisanie, że inni mają niby taki dowód bo w ten sposób opisujesz jedynie swoją wiarę w dowód zamiast zaprezentować sam dowód

ja za Cebie myśleć nie będę.
Dowodami są poszlaki i to jak działa świat, to co już o nim wiemy. Musisz myśleć jak detektyw, który został na miejscu zbrodni pewne poszlaki i teraz na ich podstawie próbuje rozwikłać kto jest mordercą.

No i z poszlaki wychodzi nam, że życie powstało samo z siebie, z prostych procesów chemicznych, cały nasz organizm i całe jego funkcjonowanie jest wyjaśnialne na podstawie zjawisk naturalnych, które są już dobrze poznane.

To wszystko powstaje na drodze komplikowania się prostych elementów. Z atomów powstają, pierwiastki, z pierwiastków związki chemiczne, że związków chemicznych różnego rodzaju substancje, w tym białka, aminokwasy, a to jest po prostu chemia. To wszystko jest potwierdzone naukowo.

Nie ma w ciele człowieka ani żadnego innego organizmu takiego elementu, który byłby niewyjaśnialny na drodze zjawisk naturalnych.

A zatem wychodzi nam, że życie samo w sobie też jest procesem powstałym na drodze naturalnych procesów, tak jak wszystko inne. Byłoby bardzo dziwne gdybyśmy tutaj robili wyjątek

Zabawne swoją drogą, że film na YouTube to dla Ciebie dowód, ale komentarze na forum już nie.

Musisz po prostu myśleć i zastanowić się czy bardziej prawdopodobne, że mleko Ci ścisłości, bo zaszła w nim jakieś procesy chemiczne czy może skrzaty do niego nasikały.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
Strona 2 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin