Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dowody na istnienie Boga.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 52, 53, 54  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5906
Przeczytał: 72 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:57, 09 Kwi 2020    Temat postu:

Ja o Spinozie bardzo, bardzo mało wiem, a może powienienem wiedzieć więcej.
Co konkretnie głosił ?
Co do Lutra - po co Ci ksiądz kobieta?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:53, 09 Kwi 2020    Temat postu:

Andy72 napisał:
Ja o Spinozie bardzo, bardzo mało wiem, a może powienienem wiedzieć więcej.
Co konkretnie głosił ?
Co do Lutra - po co Ci ksiądz kobieta?

Mi żaden ksiądz nie JEST potrzebny. Sama kontaktuje się z Bogiem.

Tylko jak widzę takie zdjęcie to mnie skręca

[link widoczny dla zalogowanych]

Pastorowie też się tak fotografuja..


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 11:57, 09 Kwi 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:59, 09 Kwi 2020    Temat postu:

Nie chodzi mi o te skandale chociaż to JEST smutne. Dlaczego sami faceci??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5906
Przeczytał: 72 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:04, 09 Kwi 2020    Temat postu:

Mnie też by skręcało, gdybym tak sobie NIebo wyobrażał.
"Dlaczego sami faceci?"
Kobieta ma wiele do powiedzenia, w katolicyzmie więcej niż w judaizmie,islamie czy luteranizmie.
Najwspanialszą istotą ludzką poza Chrystusem zarówno Bogiem jak i człowiekiem jest Maryja. W kościele kobiety mają ogromną rolę tak jak i ludzie świeccy.
A biskupi? Prymat Piotra. Ja traktuję hierarchię/duchowieństwo jako dawców wspaniałych skarbów jakim są Sakramenty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:28, 09 Kwi 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Jednak ja się odnoszę do wypowiedzi WUJA....
Bo on to wszystko uważa za rozumne a ateizm za nierozumny.
A mnie to wkuu..

DO JAKIEJ WYPOWIEDZI WUJA?????

No i co ja mam z tym zrobić, kurczę blade i ponure?

Mogę tylko powtórzyć po raz setny chyba: granica pomiędzy rozumnym i nierozumnym biegnie PROSTOPADLE do granicy między ateizmem i teizmem! Może jak zrobię rysunek, to lepiej wbije się to w pamięć, bo są na świecie wzrokowcy... Oto więc i rysunek:



Semele napisał:
Caly czas zastanawiam się nad twoją tezą o irracjonalnosci ateizmu.

Nie wiem jaki błąd jest w twoim rozumowaniu.

Przede wszystkim, nie ma żadnej mojej tezy o irracjonalności ateizmu.

Irracjonalny jest materializm, a nie ateizm. Jak widać z rozmów, materialistami - i to zagorzałymi - mogą być i teiści. A z tego, że materializm jest irracjonalny, NIE WYNIKA, że TYLKO materializm jest irracjonalny. Krowa ma ogon, ale jak coś ma ogon, nie to niekoniecznie jest krową.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5906
Przeczytał: 72 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:35, 09 Kwi 2020    Temat postu:

Dlaczego materializm nieracjonalny!?!
Czyli dla Wuja ateista solipsysta satanista jest racjonalny
A Wielki doktor Kościoła św, Toamsz z Akwinu, to jego realizm zaraz skojarzy się materializmem i św. Tomasz irracjonalny??
[link widoczny dla zalogowanych]

Granica biegnie może i tam gdzie pokazałeś - tylko racjonalizm zamieniłeś miejscami z irracjonalizmem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5906
Przeczytał: 72 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:38, 09 Kwi 2020    Temat postu:

Materializm jest racjonalny , tylko że jest to tylko część Prawdy
natomiast empiryzm solipso-polipsystyczny jest właśnie irracojnalny
Wuju, czy kochasz ten empiryzm bo kojarzy Ci się z buddyzmem?


Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Pią 1:59, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:32, 10 Kwi 2020    Temat postu:

@wuj

Rysunek pomocny.

Chodzi więc głównie o materializm.
Co JEST w nim nieracjonalnego zatem?

Materialista uważa. Że jedynym tworzywem JEST materia.

Pytanie, jaka materia.....?

Czy ona rzeczywiście JEST zła.

Fenomen życia nie został wyjasniony naukowo.

Myślę, ze paradygmat materialistyczny w nauce wymaga wyjasnienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5906
Przeczytał: 72 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:58, 10 Kwi 2020    Temat postu:

Według Wuja: nie rozumie słów związanych z materią, domaga się definicji, której nie rozumie itd, bo rozumie tylko poliptystyczne definicje. Więc nie warto z Wujem dyskutować o materializmie.

Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Pią 1:58, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:05, 10 Kwi 2020    Temat postu:

Narzuca się tu od razu pytanie: co to jest materia? Można spotkać rozmaite jej
definicje. Jedna z nich jest teoriopoznawcza. Według niej materią jest to, co istnieje
obiektywnie i oddziałuje na nasze zmysły (Berkeley, Holbach, Lenin). Wyłania się tu
od razu problem nieobserwowalnych cząstek czy pól, o których wiele mówią fizycy.
Można go jednak rozwiązać, stwierdzając, że oddziaływanie na zmysły może być po-
średnie, za pomocą wywołania efektów makroskopowych, które są już bezpośrednio
obserwowalne i mogą być odkryte eksperymentalnie; uznanie istnienia obiektów nie-
obserwowalnych pozwala wówczas wyjaśnić efekty obserwowane. Można zatem
mówić o dwóch kryteriach istnienia w nauce: obserwacyjnym (rzeczy obserwowalne)
i eksplanacyjnym (nieobserwowalne); zauważę, iż ładnie je zanalizowała Małgorzata
Czarnocka [Czarnocka 1986]. W każdym razie twierdzi się, że m ateriąjest wszystko
to, co odkrywa fizyka. W ten sposób odróżnić można ciała materialne od zjawisk czy
bytów duchowych (jeśli się uznaje ich istnienie), o których fizyka i inne nauki przy-
rodnicze nic nie mówią.
Są też różne definicje ontologiczne; w ich definiensie występuje jakiś atrybut
materii. Według jednej z nich, m ateriąjest wszystko to, co istnieje w czasie i prze-
strzeni. I w ten sposób odróżnia się materię od ducha, który — jeśli istnieje — nie ma
charakteru przestrzennego. Wprawdzie niektórzy fizycy współcześni przypuszczają,
że mikroobiekty istnieją poza przestrzenią, ale nie wyciągniemy stąd wniosku, że
trzeba je wówczas uznać za niematerialne, jak to czyni np. Józef Misiek [Misiek
1973]. Jeśli bowiem nawet te przypuszczenia okażą się prawdziwe, można przefor-
mułować definicję tak: m ateriąjest wszystko to, co bądź samo istnieje w czasoprze-
strzeni, bądź też jest elementem układów (makroskopowych) istniejących w czaso-
przestrzeni.
Druga definicja ontologiczna głosi, że m ateriąjest wszystko to, co podlega pra-
wom przyrody (jednoznacznym albo statystycznym); wszystko bowiem, co badają
nauki przyrodnicze, prawom podlega; inaczej badanie naukowe nie byłoby możliwe.
Duch natomiast, jeśli istnieje samoistnie, prawom nie podlega (spiritus fia t ubi vult).
Trzecia definicja ontologiczna stwierdza, że m ateriąjest wszystko to, co oddzia-
ływa fizycznie (wywiera siły, emituje i pochłania energię itp.), ma więc moc kauzal-
ną. Zauważmy, że tę definicję wylansował u nas Misiek we wspomnianym artykule.
Znów można zauważyć, że duch, jeśli nawet ma jakąś moc, to jego oddziaływanie nie
mieści się w żadnym z czterech znanych fizyce typów oddziaływań, nie może też być


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 6:36, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:22, 10 Kwi 2020    Temat postu:

Z drugiej strony, polemizując z uproszczonymi interpretacjami odkryć przyrodniczych wskazywano, że materia jest niezniszczalna (w rozpadzie radioaktywnym czy w zjawisku anihilacji zmienia jedynie swoje formy), istnieje obiektywnie (wbrew subiektywistycznym interpretacjom mechaniki kwantowej) i podlega określonym prawom (deterministycznym lub statystycznym - wbrew interpretacjom skrajnie indeterministycznym przypisującym "czystemu" przypadkowi jakąś rolę w przyrodzie). Przedmioty materialne nie tylko więc istnieją niezależnie od poznania (obiektywność), ale są też, niezależnie od poznania - jakieś, mają określone właściwości. Ostatecznie więc, na listę cech materii przyjmowanych na ogół w materializmie dialektycznym składają się obok obiektywności i poznawalności zmysłowej, także podleganie prawidłowościom, co czasem nazywane było niefortunnie zdeterminowaniem, ruch (który jest nieodłączną cechą materii i nie musi być "nadany z zewnątrz") i czasoprzestrzenność (bo ruch może zachodzić tylko w czasie i przestrz....Bugajak

Powyższy cytat Krajewskiego.
Temat rozwinę....


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 6:34, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:15, 10 Kwi 2020    Temat postu:

Andy napisał:
Dlaczego materializm nieracjonalny!?!
Semele napisał:
Chodzi więc głównie o materializm.
Co JEST w nim nieracjonalnego zatem?

Przytoczę więc wam i nieco rozszerzę moją odpowiedź sprzed paru dni na to samo pytanie (ósma strona tego wątku):

Racjonalność wymaga, by wnioskować tylko na podstawie tego, co ma jakiś uchwytny sens. Nie sposób poprawnie wnioskować w oparciu o niezrozumiałe lub nieobecne treści. To nie oznacza, że wnioski uzyskane na irracjonalnej drodze są błędne. To po prostu oznacza, że uzyskano je w irracjonalny sposób. Podobnie wnioski uzyskane na racjonalnej drodze nie muszą być zgodne z rzeczywistością. Po prostu osiągnięto je w racjonalny sposób i tyle. Racjonalne wnioski są warte tyle, ile warte są ich przesłanki.

Materialistyczna ontologia jest irracjonalna ze względu na jej konstrukcję, która MUSI opierać się na pojęciu pozbawionym treści. Tym pojęciem jest "materia jako pierwotny budulec rzeczywistości", czyli materia, która była gdy nikogo jeszcze nie było. Rozpatrzmy to na przykładzie kamienia.

Kamień, który leży na ścieżce, jest niezależny od świadomości W SENSIE, że każde z nas powie o tym kamieniu mniej więcej to samo i że nikt z nas nie zmieni jego własności żadnymi wyobrażeniami ani niczym podobnym. Trzeba wziąć młotek i kamień porąbać, inaczej się nie da. W tym sensie rzeczy są jak najbardziej niezależne od świadomości. Tym się w ogóle rzeczy materialne charakteryzują. Tym się charakteryzuje to, co jest przedmiotem badania nauk przyrodniczych.

Natomiast WSZYSTKO (czy to kamień, krzesło, atom, emocja, czy cokolwiek) ma dla każdego z nas tyle treści, ile włożyło mu tam jego doświadczenie i ile może sobie z tego uświadomić, gdy o tym myśli. Absolutnie wszystko pojmowalne pojawia się u ciebie czy u mnie WRAZ Z KONTEKSTEM tego, kto to coś postrzega - czyli wraz ze świadomością. Nie ma wobec tego sposobu, by oderwać przedmiot od świadomości; czegoś tak oderwanego NIKT NIE ZNA I ZNAĆ NIE MOŻE.

Ergo, mówiąc o czymś co było gdy nikogo nie było lub będzie gdy nikogo nie będzie, mówi się o NICZYM.

Zrób eksperyment myślowy. Pomyśl o czymś takim. Gotowe?

Samym aktem myślenia stawiasz się wobec tego czegoś w roli obserwatora. JESTEŚ przy tym, jesteś kontekstem, bez którego to coś nie ma sensu.

Andy napisał:
Czyli dla Wuja ateista solipsysta satanista jest racjonalny

Racjonalność nie zależy od tego, czy ktoś jest ateistą, solipsytą, satanistą, teistą, marksistą, faszystą, czy pingpongistą. Racjonalność zależy od tego, czy rozumowanie jest przeprowadzone w poprawny sposób. Podział na racjonalne i irracjonalne NIE jest podziałem na zgodn i niezgodne z rzeczywistością. Podział na racjonalne i irracjonalne jest podziałem na wynikające z przesłanek i na niepowiązane logicznie z przesłankami. Irracjonalne można zracjonalizować, zaliczając JAWNIE do AKSJOMATÓW wszystkie treści, które w rozumowaniu trzeba traktować jako prawdziwe, ale których nie da się wywnioskować z reszty aksjomatów. Rozumowanie oparte na uporczywie ukrywanych założeniach jest irracjonalne, bo zmiana tych założeń prowadzi do zmiany wniosków w UKRYTY sposób.

Innymi słowy, rozumowanie jest racjonalne, jeśli każdy, kto je poprawnie odtwarza na podstawie tych samych jawnie podanych przesłanek, z konieczności dochodzi do tych samych wniosków. Powtórzę: racjonalność nie oznacza zgodności wniosku z rzeczywistością, nie jest też oceną etyczną ani przesłanek, ani wniosków, ani działania.

Andy napisał:
natomiast empiryzm solipso-polipsystyczny jest właśnie irracojnalny

Irracjonalizm nie jest brakiem zgodności z opinią Andy'ego. Natomiast przedstawianie swoich opinii jako niezbitych prawd bez podania nawet śladu w miarę poprawnego rozumowania jest przykładem irracjonalnego podejścia.


Semele napisał:
Materialista uważa. Że jedynym tworzywem JEST materia.

Pytanie, jaka materia.....?

Przede wszystkim taka, która MUSI poprzedzać świadomość (bo świadomość ma być jej produktem uzyskanym w taki czy inny sposób, a nie jej źródłem). I to już czyni materializm irracjonalną ONTOLOGIĄ.

Semele napisał:
Czy ona rzeczywiście JEST zła.

Materia nie jest ani zła ani dobra. Materia po prostu jest. Tyle, że jest POJĘCIEM, a nie podstawowym tworzywem.

"Semele napisał:
Fenomen życia nie został wyjasniony naukowo.

Został czy nie został, nie ma to nic wspólnego z materializmem.

Semele napisał:
Myślę, ze paradygmat materialistyczny w nauce wymaga wyjasnienia.

Nie wydaje mi się, żeby trzeba tu było coś wyjaśniać. W nauce ten pradygmat jest koniecznością. I jest to jeden z istotnych powodów, dla którego nauka NIE JEST I BYĆ NIE MOŻE światopoglądem. Na nauce nie da się zbudować żadnej racjonalnej ontologii, a irracjonalna nauka to zaprzeczenie nauki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:27, 10 Kwi 2020    Temat postu:

Wuj zboj@
Podaj jakieś konkretne przykłady irracjonalnej nauki..

To nie mój pomysł, że nauka ma być światopoglądem...

Światopogląd bardziej mi się kojarzy z aksjoogia. Z etyką.

Cytat:
Przytoczę więc wam i nieco rozszerzę moją odpowiedź sprzed paru dni na to samo pytanie (ósma strona tego wątku):

Racjonalność wymaga, by wnioskować tylko na podstawie tego, co ma jakiś uchwytny sens. Nie sposób poprawnie wnioskować w oparciu o niezrozumiałe lub nieobecne treści. To nie oznacza, że wnioski uzyskane na irracjonalnej drodze są błędne. To po prostu oznacza, że uzyskano je w irracjonalny sposób. Podobnie wnioski uzyskane na racjonalnej drodze nie muszą być zgodne z rzeczywistością. Po prostu osiągnięto je w racjonalny sposób i tyle. Racjonalne wnioski są warte tyle, ile warte są ich przesłanki.

Materialistyczna ontologia jest irracjonalna ze względu na jej konstrukcję, która MUSI opierać się na pojęciu pozbawionym treści. Tym pojęciem jest "materia jako pierwotny budulec rzeczywistości", czyli materia, która była gdy nikogo jeszcze nie było. Rozpatrzmy to na przykładzie kamienia.

Kamień, który leży na ścieżce, jest niezależny od świadomości W SENSIE, że każde z nas powie o tym kamieniu mniej więcej to samo i że nikt z nas nie zmieni jego własności żadnymi wyobrażeniami ani niczym podobnym. Trzeba wziąć młotek i kamień porąbać, inaczej się nie da. W tym sensie rzeczy są jak najbardziej niezależne od świadomości. Tym się w ogóle rzeczy materialne charakteryzują. Tym się charakteryzuje to, co jest przedmiotem badania nauk przyrodniczych.

Natomiast WSZYSTKO (czy to kamień, krzesło, atom, emocja, czy cokolwiek) ma dla każdego z nas tyle treści, ile włożyło mu tam jego doświadczenie i ile może sobie z tego uświadomić, gdy o tym myśli. Absolutnie wszystko pojmowalne pojawia się u ciebie czy u mnie WRAZ Z KONTEKSTEM tego, kto to coś postrzega - czyli wraz ze świadomością. Nie ma wobec tego sposobu, by oderwać przedmiot od świadomości; czegoś tak oderwanego NIKT NIE ZNA I ZNAĆ NIE MOŻE.

Ergo, mówiąc o czymś co było gdy nikogo nie było lub będzie gdy nikogo nie będzie, mówi się o NICZYM.

Zrób eksperyment myślowy. Pomyśl o czymś takim.


Mi to wychodzi. Wyobrażam sobie, że kamień istnieje a mnie nie ma.

Czy ten kamień będzie niczym. Nie. Zostaną setki ludzi dla których będzie czymś.
Moj kolega umarł, popełnił samobójstwo. Jeszcze żyjąc dał mi kamień, który mam do dzisiaj.
JEST na nim odcisk żywego stworka

:) :wink:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 15:47, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:43, 10 Kwi 2020    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Podobny do tego..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:12, 10 Kwi 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Czy ona rzeczywiście JEST zła.

Wuj
Cytat:

Materia nie jest ani zła ani dobra. Materia po prostu jest. Tyle, że jest POJĘCIEM, a nie podstawowym tworzywem.

W obu przytoczonych rozważaniach są propozycje aby materie postrzegać abstrakcyjnie.
Tak mozna i ducha.
Jesteśmy w domenie filozofii, która tak jak i nauka nie daje nam żadnych odpowiedzi....


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 16:15, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:13, 10 Kwi 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Podaj jakieś konkretne przykłady irracjonalnej nauki..

Napisałem, że nauka NIE BYWA IRRACJONALNA, Semele....

Semele napisał:
To nie mój pomysł, że nauka ma być światopoglądem...

A czy ja mówiłem, że twój? Mówiłem, że jest to pomysł sprzeczny z nauką.

Semele napisał:
Wyobrażam sobie, że kamień istnieje a mnie nie ma

Takie zdanie zawsze można napisać. Ale przyjrzyj się jego znaczeniu. Co sobie właściwie wyobrażasz, wyobrażając sobie: "kamień istnieje"? I co sobie właściwie wyobrażasz, wyobrażając sobie: "mnie nie ma"?

Semele napisał:
Czy ten kamień będzie niczym. Nie. Zostaną setki ludzi dla których będzie czymś.

NIE O TAKIM KAMIENIU MOWA! Mowa o takim, który był gdy NIKOGO (!) jeszcze nie było.

Kamień, o którym piszesz, to nie kamień ontologiczny, lecz kamień codzienny. W codziennym znaczeniu tego słowa materia jest jak najbardziej dobrze określona i jej istnienie także. W podobnym znaczeniu występuje materia w nauce. Ale do ontologii ma się to jak pięść do nosa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:17, 10 Kwi 2020    Temat postu:

ontologia [gr. on óntos ‘będący’, ‘byt’, óntos on ‘rzeczywiście będący, istniejący’, lógos ‘słowo’, ‘nauka’, ‘teoria’], filoz.:
1) w sensie pierwotnym — termin używany od XVII w. (J. Clauberg, Ch. Wolff) zamiennie ze starszą nazwą metafizyka; odnosi się do arystotelesowskiej „filozofii pierwszej” jako do nauki o bycie jako bycie, następnie do kontynuacji jej rozważań w teorii bytu, zajmującej się bytem w jego naturze powszechnej;
2) w fenomenologii R. Ingardena — odróżniona od metafizyki nauka aprioryczna, która w analizie zawartości idei odkrywa i ustala czyste możliwości oraz związki konieczne między czystymi jakościami idealnymi. Ze względu na upowszechnienie fenomenologicznego rozumienia ontologii, w którym utożsamia się ją z analizą pojęć, współcześnie wielu filozofów unika używania tego terminu w stosunku do klas. metafizyki, będącej analizą realnego bytu


Które pojęcie masz na myśli..??

Cytat:
Semele napisał:
Czy ten kamień będzie niczym. Nie. Zostaną setki ludzi dla których będzie czymś.

NIE O TAKIM KAMIENIU MOWA! Mowa o takim, który był gdy NIKOGO (!) jeszcze nie było.


Nawet Boga??


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 16:19, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:38, 10 Kwi 2020    Temat postu:

Mam na myśli tę część systemu filozoficznego czy światopoglądu, która wypowiada się o strukturze całej wpływającej na nas rzeczywistości, dzieląc ją na byty (nazywane potem istniejącymi).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:44, 10 Kwi 2020    Temat postu:

wuj napisał:
Mowa o takim /kamieniu/, który był gdy NIKOGO (!) jeszcze nie było.
Semele napisał:
Nawet Boga??

W materializmie - tak, nawet Boga. W teistycznym, dualistycznym materializmie, traktującym Boga jako stwórcę materii, chodzi tutaj o HIPOTETYCZNĄ sytuację: Bóg materię stworzył w postaci takiej, że teraz w zasadzie mógłby nawet (choć tego nie zrobi) przestać istnieć i materii by to w niczym nie zaszkodziło. Materia jest jako taka w pełni niezależna od świadomości, chociaż Bóg jako wszechmocny może z nią zrobić co chce, łącznie z unicestwieniem jej.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Pią 16:45, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:04, 10 Kwi 2020    Temat postu:

Problem z materializmem nie jest w tym, że jest rodzajem monizmu, bo duchowy monizm też jest możliwy. Tylko o samo traktowanie materii. Np. materialiści zazwyczaj twierdzą, że materia jest martwa i z martwej materii powstało życie i inteligencja. W podejściu spirytystycznym inteligencja i życie było od początku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:57, 10 Kwi 2020    Temat postu:

blackSun napisał:
Problem z materializmem nie jest w tym, że jest rodzajem monizmu, bo duchowy monizm też jest możliwy. Tylko o samo traktowanie materii. Np. materialiści zazwyczaj twierdzą, że materia jest martwa i z martwej materii powstało życie i inteligencja. W podejściu spirytystycznym inteligencja i życie było od początku.


Być może ten problem rozwiązują , choć niekoniecznie przemyślenia Galena Strawsona.
Niebawem wrócę do tego tematu.
Oczywiście Andy jest dualista tak jak Kartezjusz.
Może to najprostsza ontologia.
Jednak mnie nie pociąga.

Zabawny tekst: Po monizmie panteistycznym zastanowimy się nad równie niebezpiecznym i od większej części uczonych wyznawanym monizmem materialistycznym. Materializm nie podnosi wprawdzie świata do godności Bóstwa, jak panteizm, ale prócz materii nie przypuszcza nic na świecie, dla niego są tylko dwie osie, około których wszystko się obraca: siła i materia. Bożyszczu Hartmanna oddaje hołd tylko szczupła garstka oświeconych, darwinistowski materializm Haeckla wyznają całe masy nieokrzesanych ludzi. Materializm więc sięga dalej, od badaczów natury rozciąga się aż do ludzi z najniższej warstwy społeczeństwa.
Uwielbiam czytać takie teksty
:wink: :)
[link widoczny dla zalogowanych]

Co to znaczy martwa?
Oczywiście nie chodzi mi o odpowiedź z zakresu biologii.
Gdzie trwa dyskusja czy wirus JEST żywym organizmem.
„Wirus to jest taka zła kulka, martwa kulka, co czyni go jeszcze bardziej złowieszczym, takie martwe zło” – pisze lekarz Dawid Ciemięga. Dlaczego coś, co jest martwe, potrafi się mnożyć i rozprzestrzeniać? W jaki sposób koronawirus SARS-CoV-2 niszczy organizm człowieka? Ekspert w zabawnym, ale i merytorycznym wpisie wyjaśnia mechanizm i działanie wirusa.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 18:07, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:16, 10 Kwi 2020    Temat postu:

Semele napisał:

Co to znaczy martwa?


Chodzi m.in. o abiogenezę. Jak rózwienież o postrzeganie podstawowej substancji we wszechświecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:59, 10 Kwi 2020    Temat postu:

blackSun napisał:
Problem z materializmem nie jest w tym, że jest rodzajem monizmu, bo duchowy monizm też jest możliwy.

Jasne, z monizmem jako takim w ogóle nie ma problemu. Problem pojawia się, gdy do podstawy osobowej (jak rozumiem, nazywasz ją duchową, ale dla bezpieczeństwa piszę o osobowej) dodawana jest jakaś nieosobowa, czyli na poziomie ontologicznym - niepojęta. Takie cuda dodawać musi każdy dualizm i to generuje w nim irracjonalne efekty. A materializm robi to na dzień dobry, więc bycie monizmem w niczym go nie ratuje.

Spirytualistyczny naturalizm jest formalnie w porządku. Innymi słowy: ma możliwość bycia racjonalnym. Jedynie możliwość, bo irracjonalne konstrukcje da się rzecz jasna wymodzić w ramach każdego systemu.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Pią 19:01, 10 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:00, 10 Kwi 2020    Temat postu:

blackSun napisał:
Semele napisał:

Co to znaczy martwa?


Chodzi m.in. o abiogenezę. Jak rózwienież o postrzeganie podstawowej substancji we wszechświecie.


Nie wiem.
Są doniesienia o substancjach organicznych we wszechświecie.https://dzienniknaukowy.pl/kosmos/kolejne-zwiazki-organiczne-znalezione-w-materii-wyrzucanej-z-enceladusa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:02, 10 Kwi 2020    Temat postu:

Semele, problem z materializmem ma się nijak do naukowego pytania o powstanie życia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 52, 53, 54  Następny
Strona 11 z 54

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin