 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39319
Przeczytał: 19 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:59, 14 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Odwagi Irbisolu – cały 100-milowy las trzyma za ciebie kciuki!
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: |
Prawo Absolutu:
Z błędnej teorii możesz wyciągnąć tylko i wyłącznie błędne wnioski. |
Wcześniej napisałeś:
rafal3006 napisał: | Są błędy na poziomie teorii matematycznej, a nie na poziomie dowodzenia twierdzeń matematycznych prostych A1: p=>q i odwrotnych B3: q=>p |
Więc jednak z błędnej teorii są nie tylko błędne wnioski.
|
Po raz n-ty powtórzę, to twoje prywatne, schizofreniczne wypociny.
Twardy dowód twojej matematycznej schizofrenii to prawo Absolutu.
Prawo Absolutu:
Z błędnej teorii możesz wyciągnąć tylko i wyłącznie błędne wnioski.
Dowód:
1.
Poprawna teoria matematyczna, algebra Kubusia, nigdy nie zrobi gówna z mózgu każdego 5-cio latka.
2.
Fałszywa teoria matematyczna zwana dla niepoznaki Klasycznym Rachunkiem Zdań z mózgu każdego 5-cio latka robi potwornie śmierdzące gówno zdaniami w niej prawdziwymi jak niżej:
1: Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
2: Jeśli pies ma 8 łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
3: Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Nawet takiego banału nie znasz.
Poza tym znów bawisz się w Urbana, czyli wyrywasz z kontekstu moje pojedyńcze zdania nie podając linku do źródła, ani szerszego kontekstu otaczającego te zdania.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10700.html#832899
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Czyli błędów w KRZ nie ma? |
Są błędy na poziomie teorii matematycznej, a nie na poziomie dowodzenia twierdzeń matematycznych prostych A1: p=>q i odwrotnych B3: q=>p.
Te błędy widzi każdy 5-cio latek, z wyjątkiem fanatyków KRZ.
Oto te błędy:
Dowód iż KRZ to gwałt na rozumku każdego 5-cio latka to przykładowe zdania tu prawdziwe:
1: Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
2: Jeśli pies ma 8 łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
3: Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
|
Irbisol napisał: |
5-latek faktycznie może tego nie pojmować. Ty też nie pojmujesz, bo jesteś na takim poziomie. |
Jak wszyscy widzą Irbisol deklaruje że rozumie matematyczny sens fundamentu KRZ w postaci zdań 1,2,3.
Odwagi Irbisolu – cały 100-milowy las trzyma za ciebie kciuki!
Skoro tak, to zademonstruj nam wszystkim, jak z powyższych zdań 1, 2 i 3 będących fundamentem KRZ dochodzisz do naszego wspólnego prawa Irbisa, roznoszącego w puch wszelkie ziemski logiki matematyczne: KRZ, teoria mnogości etc.
Ciekawe kiedy do ciebie dotrze, że akceptując twoje prawo Irbisa, własną łapką obaliłeś TOTALNIE wszystkie ziemskie logiki matematyczne.
Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Zgadzasz się z tym faktem?
Tak/Nie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 17322
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Pią 20:05, 14 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: |
Prawo Absolutu:
Z błędnej teorii możesz wyciągnąć tylko i wyłącznie błędne wnioski. |
Wcześniej napisałeś:
rafal3006 napisał: | Są błędy na poziomie teorii matematycznej, a nie na poziomie dowodzenia twierdzeń matematycznych prostych A1: p=>q i odwrotnych B3: q=>p |
Więc jednak z błędnej teorii są nie tylko błędne wnioski.
|
Po raz n-ty powtórzę, to twoje prywatne, schizofreniczne wypociny. |
Ale co konkretnie? Może to:
Są błędy na poziomie teorii matematycznej, a nie na poziomie dowodzenia twierdzeń matematycznych prostych A1: p=>q i odwrotnych B3: q=>p
?
Stwierdziłeś tu wyraźnie, że krz-owcy mają błędy w teorii, a MIMO TO nie mają błędów w jakichś dowodach twierdzeń matematycznych.
rafal3006 napisał: | Twardy dowód twojej matematycznej schizofrenii to prawo Absolutu.
Prawo Absolutu:
Z błędnej teorii możesz wyciągnąć tylko i wyłącznie błędne wnioski. |
Sam napisałeś wyżej, że teoria może być błędna, a mimo to można tworzyć prawidłowe dowody. Które - jak to dowody - opierają się na WNIOSKOWANIU.
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: |
5-latek faktycznie może tego nie pojmować. Ty też nie pojmujesz, bo jesteś na takim poziomie. |
Jak wszyscy widzą Irbisol deklaruje że rozumie matematyczny sens fundamentu KRZ w postaci zdań 1,2,3.
Odwagi Irbisolu – cały 100-milowy las trzyma za ciebie kciuki!
Skoro tak, to zademonstruj nam wszystkim, jak z powyższych zdań 1, 2 i 3 będących fundamentem KRZ dochodzisz do naszego wspólnego prawa Irbisa, roznoszącego w puch wszelkie ziemski logiki matematyczne: KRZ, teoria mnogości etc. |
A dlaczego miałbym z tego dochodzić do tzw. "prawa Irbisa"? Napisałem, że tego nie pojmujesz, bo reprezentujesz poziom 5-latka - a nie, że da się z tego jakieś prawa wyprowadzać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39319
Przeczytał: 19 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:12, 14 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: |
Prawo Absolutu:
Z błędnej teorii możesz wyciągnąć tylko i wyłącznie błędne wnioski. |
Wcześniej napisałeś:
rafal3006 napisał: | Są błędy na poziomie teorii matematycznej, a nie na poziomie dowodzenia twierdzeń matematycznych prostych A1: p=>q i odwrotnych B3: q=>p |
Więc jednak z błędnej teorii są nie tylko błędne wnioski.
|
Po raz n-ty powtórzę, to twoje prywatne, schizofreniczne wypociny. |
Ale co konkretnie? Może to:
Są błędy na poziomie teorii matematycznej, a nie na poziomie dowodzenia twierdzeń matematycznych prostych A1: p=>q i odwrotnych B3: q=>p
?
Stwierdziłeś tu wyraźnie, że krz-owcy mają błędy w teorii, a MIMO TO nie mają błędów w jakichś dowodach twierdzeń matematycznych. |
Niczego takiego nie stwierdziłem matematyczny schizofreniku!
Każdy człowiek (od 5-cio latka poczynając) jest naturalnym ekspertem algebry Kubusia i w praktyce zna ją perfekcyjnie - stąd i tylko stąd matematycy wiedzą jak należy dowodzić wszelkie twierdzenia matematyczne.
Oczywistym jest, że algebra Kubusia ma zero wspólnego z gównami typu: KRZ, teoria mnogości etc
Dotrze to kiedy do schizofrenika, czy nigdy.
Odpowiedz na dwa pytania:
1.
Czy jako Polak musisz znać gramatykę j. polskiego by pisać po polsku?
2.
Czy polski przedszkolak, 5-latek, musi znać gramatykę j. polskiego by swobodnie mówić po polsku?
Dokładnie to samo masz z algebrą Kubusia o czym piszę w AK:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-50.html#821767
Algebrę Kubusia wyssaliśmy z mlekiem matki i nie musimy się jej uczyć - wszyscy jesteśmy jej ekspertami w praktyce bo po prostu pod nią podlegamy nie mając żadnych szans, by się od niej uwolnić. Aktualnie żaden ziemski matematyk nie wie, iż w komunikacji z 5-cio latkami i humanistami używa tylko i wyłącznie algebry Kubusia.
Mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni, bowiem nie jest możliwe by matematycy na poziomie rozumiejący teorię bramek logicznych (są tacy) nie załapali algebry Kubusia mającej 100% pokrycie w bramkach logicznych w przełożeniu 1:1, czego dowód znajdziemy w punkcie 11.0.
Matematycznie zachodzi tożsamość:
Algebra Kubusia = Biblia, napisana językiem zrozumiałym dla prostego człowieka.
Oznacza to, że 100% zdań w Biblii dotyczących obietnic i gróźb Chrystusa jest zgodnych z algebrą Kubusia tzn. żadne zdanie w Biblii w tym zakresie nie jest sprzeczne z AK.
Dowód tego faktu znajdziemy w punktach 3.6 i 4.6.
Podsumowując:
Matematyczna wersja algebry Kubusia jest tak samo potrzebna do szczęścia 5-cio latkowi i humaniście jak gramatyka języka polskiego, której nigdy nie znałem i nie znam, a mimo to po polsku piszę. Pewne elementy algebry Kubusia można nauczać już w przedszkolu w formie zabawy, bowiem 5-cio latki doskonale ją znają nie wiedząc, że to jest matematyka ścisła opisująca otaczającą nas rzeczywistość.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 20:28, 14 Lut 2025, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 17322
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Pią 20:52, 14 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: |
Są błędy na poziomie teorii matematycznej, a nie na poziomie dowodzenia twierdzeń matematycznych prostych A1: p=>q i odwrotnych B3: q=>p
?
Stwierdziłeś tu wyraźnie, że krz-owcy mają błędy w teorii, a MIMO TO nie mają błędów w jakichś dowodach twierdzeń matematycznych. |
Niczego takiego nie stwierdziłem matematyczny schizofreniku! |
Są tu 2 stwierdzenia:
1. KRZ-owcy mają błędy w teorii.
2. KRZ-owcy mają dowody matematyczne, w których nie ma błędów.
Które z powyższych zdań jest fałszywe? Możesz też wybrać oba.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39319
Przeczytał: 19 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:58, 14 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: |
Są błędy na poziomie teorii matematycznej, a nie na poziomie dowodzenia twierdzeń matematycznych prostych A1: p=>q i odwrotnych B3: q=>p
?
Stwierdziłeś tu wyraźnie, że krz-owcy mają błędy w teorii, a MIMO TO nie mają błędów w jakichś dowodach twierdzeń matematycznych. |
Niczego takiego nie stwierdziłem matematyczny schizofreniku! |
Są tu 2 stwierdzenia:
1. KRZ-owcy mają błędy w teorii.
2. KRZ-owcy mają dowody matematyczne, w których nie ma błędów.
Które z powyższych zdań jest fałszywe? Możesz też wybrać oba. |
KRZ-owcy mają totalną katastrofę w teorii czego dowodem jest poniższy fundament KRZ.
Fałszywa teoria matematyczna zwana dla niepoznaki Klasycznym Rachunkiem Zdań z mózgu każdego 5-cio latka robi potwornie śmierdzące gówno zdaniami w niej prawdziwymi jak niżej:
1: Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
2: Jeśli pies ma 8 łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
3: Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Czekam kiedy zrozumiesz dwa banały:
1.
Ziemscy matematycy dowodzą poprawnie wszelkie twierdzenia matematyczne tylko i wyłącznie dzięki algebrze Kubusia, którą wyssali z mlekiem matki i której są naturalnymi ekspertami
2.
Algebra Kubusia ma zero wspólnego z gównami typu: KRZ, teoria mnogości etc
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 21:02, 14 Lut 2025, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 17322
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Pią 21:01, 14 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: |
Są błędy na poziomie teorii matematycznej, a nie na poziomie dowodzenia twierdzeń matematycznych prostych A1: p=>q i odwrotnych B3: q=>p
?
Stwierdziłeś tu wyraźnie, że krz-owcy mają błędy w teorii, a MIMO TO nie mają błędów w jakichś dowodach twierdzeń matematycznych. |
Niczego takiego nie stwierdziłem matematyczny schizofreniku! |
Są tu 2 stwierdzenia:
1. KRZ-owcy mają błędy w teorii.
2. KRZ-owcy mają dowody matematyczne, w których nie ma błędów.
Które z powyższych zdań jest fałszywe? Możesz też wybrać oba. |
KRZ-owcy mają totalną katastrofę w teorii czego dowodem jest poniższy fundament KRZ: |
Nie o to pytałem.
Twoje zadanie sprowadza się wyłącznie do wskazania, które z powyższych zdań są fałszywe. Nawet nie musisz tego udowadniać. Możesz wskazać też oba albo żadnego.
Wiem, że nie podołasz.
Na 3 moje posty wracam do pytania o twój dowód fałszywości czerwonego zdania.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39319
Przeczytał: 19 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:12, 14 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Twardy dowód iż Irbisol jest ekspertem algebry Kubusia!
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: |
Są błędy na poziomie teorii matematycznej, a nie na poziomie dowodzenia twierdzeń matematycznych prostych A1: p=>q i odwrotnych B3: q=>p
?
Stwierdziłeś tu wyraźnie, że krz-owcy mają błędy w teorii, a MIMO TO nie mają błędów w jakichś dowodach twierdzeń matematycznych. |
Niczego takiego nie stwierdziłem matematyczny schizofreniku! |
Są tu 2 stwierdzenia:
1. KRZ-owcy mają błędy w teorii.
2. KRZ-owcy mają dowody matematyczne, w których nie ma błędów.
Które z powyższych zdań jest fałszywe? Możesz też wybrać oba. |
KRZ-owcy mają totalną katastrofę w teorii czego dowodem jest poniższy fundament KRZ: |
Nie o to pytałem.
Twoje zadanie sprowadza się wyłącznie do wskazania, które z powyższych zdań są fałszywe. Nawet nie musisz tego udowadniać. Możesz wskazać też oba albo żadnego.
Wiem, że nie podołasz. |
Piszę ci po raz n-ty, ziemscy matematycy dowodzą poprawnie wszelkie twierdzenia matematyczne tylko i wyłącznie dlatego, że podświadomie perfekcyjnie znają algebrę Kubusia, bo wyssali ją z mlekiem matki.
W tej sytuacji twoje pytania nie mają sensu.
Irbisolu, dowód iż algebrę Kubusia znasz perfekcyjnie jest bardzo prosty, masz ten dowód w moim cytacie niżej dotyczącym obsługi równoważności Pitagorasa TP<=>SK
Niestety na dzień dzisiejszy tylko i wyłącznie my dwaj rozumiemy w 100% cytat niżej.
Żaden ziemski matematyk (powtórzę ŻADEN) nie zna kluczowego w poniższym cytacie prawa Irbisa.
Algebra Kubusia napisał: |
32.7 Definicja zbiorów tożsamych p=q w algebrze Kubusia
Poprawna definicja zbiorów tożsamych wraz z przykładem dla zbiorów nieskończonych (równoważność Pitagorasa) jest tylko i wyłącznie jedna
W algebrze Kubusia stosujemy indeksowanie wg poniższej tabeli T0:
Kod: |
T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
## ## ## ## ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Prawa Kubusia: | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q | A1: p=>q = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q | B2:~p=>~q = B3: q=>p
Prawa Tygryska: | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p | B1: p~>q = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
1.
Prawo Irbisa dla zbiorów:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q (A1) i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p (B3)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Przykład dla zbiorów nieskończonych to równoważność Pitagorasa.
1P.
Prawo Irbisa dla równoważności Pitagorasa:
Dwa zbiory TP i SK są tożsame TP=SK wtedy i tylko wtedy gdy zbiór TP jest podzbiorem => zbioru SK (A1) i jednocześnie zbiór SK jest podzbiorem => zbioru TP (B3)
A1B3: TP=SK <=> (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP)= A1B3: TP<=>SK
Szczegółowy dowód prawa Irbisa dla równoważności Pitagorasa.
Twierdzenia składowe to:
A1.
Twierdzenie proste Pitagorasa (udowodnione wieki temu) :
Jeśli trójkąt jest prostokątny TP to na 100% => zachodzi w nim suma kwadratów SK
A1: TP=>SK =1
To samo w zapisie formalnym:
A1: p=>q
Czytamy:
Bycie trójkątem prostokątnym TP jest (=1) warunkiem wystarczającym => do tego, by zachodziła w nim suma kwadratów SK wtedy i tylko wtedy gdy zbiór TP jest podzbiorem => zbioru SK (A1)
##
B3.
Twierdzenie odwrotne Pitagorasa względem A1 (udowodnione wieki temu) :
B3.
Jeśli w trójkącie zachodzi suma kwadratów SK to ten trójkąt na 100% => jest trójkątem prostokątnym TP
B3: SK=>TP =1
To samo w zapisie formalnym:
B3: q=>p =1
Czytamy:
Bycie trójkątem ze spełnioną suma kwadratów SK jest warunkiem wystarczającym => do tego, aby ten trójkąt był prostokątny TP wtedy i tylko wtedy gdy zbiór SK jest podzbiorem => zbioru TP (B3)
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji
2.
Innymi słowy:
Każda równoważność prawdziwa p<=>q definiuje tożsamość zbiorów p=q (i odwrotnie)
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) <=> A1B3: p=q
Nasz przykład dla zbiorów nieskończonych.
2P.
Dla równoważności Pitagorasa TP<=>SK zapisujemy:
Równoważność Pitagorasa TP<=>SK definiuje tożsamość zbiorów TP=SK (i odwrotnie)
A1B3: TP<=>SK = (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP) <=> A1B3: TP=SK
3P.
Co oznacza tożsamość zbiorów A1B3: TP=SK?
TP=SK
Każdy trójkąt ze zbioru trójkątów prostokątnych TP ma swój jeden, unikalny odpowiednik w zbiorze trójkątów ze spełnioną sumą kwadratów SK (i odwrotnie)
Wnioski
1.
Udowodniona prawem Irbisa (pkt. 1P) tożsamość zbiorów nieskończonych TP=SK jest warunkiem koniecznym ~> i wystarczającym => dla zachodzenia równoliczności zbiorów nieskończonych TP~SK, co udowodniono ciut wyżej dowodem bezpośrednim w punkcie 3P.
Gdzie:
„~” – znaczek równoliczności zbiorów
2.
W tej sytuacji pisanie w definicji tożsamości zbiorów nieskończonych TP=SK rodem z teorii mnogości o równoliczności zbiorów nieskończonych TP~SK jest pisaniną matematycznego idioty, bowiem udowodnienie prawem Irbisa tożsamości zbiorów TP=SK gwarantuje => nam równoliczność zbiorów TP~SK.
Nie ma więc potrzeby w definicji tożsamości zbiorów TP=SK wspominać o równoliczności zbiorów TP~SK.
Podsumowując:
Zapiszmy raz jeszcze prawo Irbisa w zapisach formalnych tzn. bez związku z jakimkolwiek przykładem.
1.
Prawo Irbisa dla zbiorów:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q (A1) i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p (B3)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Na mocy prawa Irbisa możemy powiedzieć że:
1.
Warunkiem koniecznym ~> i wystarczającym => prawdziwości tożsamości zbiorów p=q jest prawdziwość matematycznego twierdzenia prostego A1: p=>q oraz prawdziwość matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p.
2.
Warunkiem koniecznym ~> prawdziwości tożsamości zbiorów p=q jest prawdziwość matematycznego twierdzenia prostego A1: p=>q albo prawdziwość matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p
2A.
Innymi słowy:
Jeśli udowodnimy prawdziwość jednego, dowolnego twierdzenia matematycznego (prostego A1: p=>q albo odwrotnego B3: q=>p) to tożsamość zbiorów może zajść (p=q)=1, albo może nie zajść (p=q)=0 w zależności od dowodu prawdziwości/fałszywości twierdzenia przeciwnego
3.
Warunkiem wystarczającym => fałszywości tożsamości zbiorów p=q jest fałszywość matematycznego twierdzenia prostego A1: p=>q albo fałszywość matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p
|
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 21:30, 14 Lut 2025, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 17322
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Pią 22:24, 14 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Znowu nie odpowiedziałeś na pytanie.
2 posty do powrotu do czekania na twój dowód na fałszywość czerwonego zdania.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39319
Przeczytał: 19 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:40, 15 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Czy jesteś idiotą, Irbisolu?
Irbisol napisał: | Znowu nie odpowiedziałeś na pytanie.
2 posty do powrotu do czekania na twój dowód na fałszywość czerwonego zdania. |
Skup się Irbisolu:
W teorii zbiorów nieskończonych ziemskich matematyków nie mówimy o KRZ, lecz o teorii mnogości - czaisz fundamentalną różnicę?
Przed chwilką zleciłem tłumaczenie wiadomego wpisu w Wikipedii sztucznej inteligencji AI.
Uff, odetchnąłem z ulgą – brawa dla AI, to tłumaczenie jest wspaniałe!
Teoriomnogościowcy, czyli Ty także Irbisolu, nie robią błędu czysto matematycznego wtedy i tylko wtedy gdy tożsamość zbiorów p=q rozumieją dokładnie jak w angielskiej Wikipedii.
W każdym innym przypadku teoriomnogościowcy robią błąd czysto matematyczny.
Teoria zbiorów ziemskich matematyków w tłumaczeniu AI napisał: |
Definicja tożsamości zbiorów p=q nieskończonych w teorii mnogości
[link widoczny dla zalogowanych]
@Anglojęzyczna Wikipedia
Definicja 1
Czym są zbiory tożsame?
Dwa zbiory p i q mogą być tożsame tylko wtedy, gdy każdy element zbioru p jest również elementem zbioru q.
Ponadto,
Jeśli dwa zbiory są podzbiorami siebie nawzajem, to mówi się, że są tożsame.
Jest to reprezentowane przez:
p=q <=> (p=>q)*(q=>p)
Jeśli warunek omówiony powyżej nie jest spełniony, wówczas zbiory są nazywane nietożsamymi. Jest to reprezentowane przez:
p##q
Gdzie:
## - zbiory różne na mocy definicji
|
HIP HIP, HURA!
Tak Irbisolu, masz rację (i mówię to serio) - w teorii zbiorów ziemskich matematyków nie ma ani jednego błędu!
Mam nadzieję, że nie będziesz walczył z cytatem z angielskiej Wikipedii.
Dokładnie dlatego wszystkie twierdzenia matematyczne są rozumiane poprawnie.
Dokładnie dlatego każdy matematyk wie że musi udowodnić zarówno twierdzenie proste p=>q jak i twierdzenie odwrotne q=>p, by zachodziła tożsamość zbiorów p=q
Wyłącznie idiota może się z tym nie zgodzić.
Czy jesteś idiotą Irbisolu?
Teraz uważaj Irbisolu:
Z powyższego mojego postu skup się na jego końcówce!
Algebra Kubusia napisał: |
Podsumowując:
Zapiszmy raz jeszcze prawo Irbisa w zapisach formalnych tzn. bez związku z jakimkolwiek przykładem.
1.
Prawo Irbisa dla zbiorów:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q (A1) i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p (B3)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p)
Na mocy prawa Irbisa możemy powiedzieć że:
1.
Warunkiem koniecznym ~> i wystarczającym => prawdziwości tożsamości zbiorów p=q jest prawdziwość matematycznego twierdzenia prostego A1: p=>q oraz prawdziwość matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p.
2.
Warunkiem koniecznym ~> prawdziwości tożsamości zbiorów p=q jest prawdziwość matematycznego twierdzenia prostego A1: p=>q albo prawdziwość matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p
2A.
Innymi słowy:
Jeśli udowodnimy prawdziwość jednego, dowolnego twierdzenia matematycznego (prostego A1: p=>q albo odwrotnego B3: q=>p) to tożsamość zbiorów może zajść (p=q)=1, albo może nie zajść (p=q)=0 w zależności od dowodu prawdziwości/fałszywości twierdzenia przeciwnego
3.
Warunkiem wystarczającym => fałszywości tożsamości zbiorów p=q jest fałszywość matematycznego twierdzenia prostego A1: p=>q albo fałszywość matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p
|
Udowodnij, że cokolwiek w powyższym podsumowaniu jest matematycznie błędne.
Jeśli uważasz, że cokolwiek w moim podsumowaniu jest matematycznie błędne z punktu widzenia teorii mnogości to jesteś matematycznym idiotą.
Czy jesteś idiotą Irbisolu?
P.S.
Na mocy powyższego oczywistym jest że twoje czerwone zdanie jest prawdziwe - bo to jest dokładnie teoria zbiorów tożsamych p=q ziemskich matematyków!
Wyróżniłem ci na niebiesko.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 9:40, 15 Lut 2025, w całości zmieniany 23 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39319
Przeczytał: 19 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:28, 15 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Sztuczna inteligencja - genialny wynalazek ludzkości
Jak to udowodniłem wyżej sztuczna inteligencja AI jest genialna.
Mam dowód, że śledzi poczynania naszego mózgu w czasie rzeczywistym.
Oto ten dowód:
Zleciłem AI tłumaczenie pełnej wersji algebry Kubusia (1450stron) na język angielski mając nadzieję, że w kilka godzin się z tym upora.
I zaskoczenie:
AI zrobiła mi piękne tłumaczenie, zachowując oryginalne formatowanie w Wordzie w około 30sek
II zaskoczenie
W pierwszym tłumaczeniu "prawo Puchacza" z AK zostało przetłumaczone do dupy
Wszedłem do słownika polsko-angielskiego gdzie poznałem poprawne tłumaczenie słówka "Puchacz" jako ptaka
Zleciłem AI ponowne tłumaczenie pełnej wersji AK.
Skubana!
W tłumaczeniu "prawo Puchacza" zostało podmienione na właściwe tłumaczenie bo AI uwzględniła moje wejście do słownika polsko-angielskiego.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 11:58, 15 Lut 2025, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 17322
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Sob 10:35, 15 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Znowu nie odpowiedziałeś na pytanie.
Jeden post pozostał do powrotu do czekania na twój dowód na fałszywość czerwonego zdania.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39319
Przeczytał: 19 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:50, 15 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Irbisolu, czy jesteś idiotą?
Irbisol napisał: | Znowu nie odpowiedziałeś na pytanie.
Jeden post pozostał do powrotu do czekania na twój dowód na fałszywość czerwonego zdania. |
W mordę Jeża.
Biedny schizofreniku - odpowiedź w temacie prawdziwości/fałszywości twojego czerwonego zdania masz ciut niżej.
Pytanie retoryczne:
Przeczytasz kiedykolwiek co się do ciebie pisze?
Wszyscy widzą, że nie czytasz ze zrozumieniem co się do ciebie pisze:
1.
Dzięki AI masz jedyne poprawne tłumaczenie wiadomego tekstu z Wikipedii.
2.
Dzięki AI masz poprawną odpowiedź w temacie twojego czerwonego zdania
Twoje czerwone zdanie po przetłumaczeniu wpisu z Wikipedii przez AI jest prawdziwe.
3.
W starym tłumaczeniu wiadomego wpisu przez Googla ja przyjąłem narzucającą się tożsamość:
Zbiory równe wg TM = Zbiory równoliczne wg TM
Przy tej tożsamości twoje czerwone zdanie jest fałszem.
Jeśli tego nie rozumiesz to jesteś idiotą
Irbisolu, czy jesteś idiotą?
Ponawiam mój post wyżej z prośbą byś go przeczytał i obalił choćby jedno zdanie z tego postu, wtedy kasuję calusieńką algebrę Kubusia .. a przecież tylko i wyłącznie o to ci chodzi, czyż nie?
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10725.html#833003
rafal3006 napisał: | Czy jesteś idiotą, Irbisolu?
Irbisol napisał: | Znowu nie odpowiedziałeś na pytanie.
2 posty do powrotu do czekania na twój dowód na fałszywość czerwonego zdania. |
Skup się Irbisolu:
W teorii zbiorów nieskończonych ziemskich matematyków nie mówimy o KRZ, lecz o teorii mnogości - czaisz fundamentalną różnicę?
Przed chwilką zleciłem tłumaczenie wiadomego wpisu w Wikipedii sztucznej inteligencji AI.
Uff, odetchnąłem z ulgą – brawa dla AI, to tłumaczenie jest wspaniałe!
Teoriomnogościowcy, czyli Ty także Irbisolu, nie robią błędu czysto matematycznego wtedy i tylko wtedy gdy tożsamość zbiorów p=q rozumieją dokładnie jak w angielskiej Wikipedii.
W każdym innym przypadku teoriomnogościowcy robią błąd czysto matematyczny.
Teoria zbiorów ziemskich matematyków w tłumaczeniu AI napisał: |
Definicja tożsamości zbiorów p=q nieskończonych w teorii mnogości
[link widoczny dla zalogowanych]
@Anglojęzyczna Wikipedia
Definicja 1
Czym są zbiory tożsame?
Dwa zbiory p i q mogą być tożsame tylko wtedy, gdy każdy element zbioru p jest również elementem zbioru q.
Ponadto,
Jeśli dwa zbiory są podzbiorami siebie nawzajem, to mówi się, że są tożsame.
Jest to reprezentowane przez:
p=q <=> (p=>q)*(q=>p)
Jeśli warunek omówiony powyżej nie jest spełniony, wówczas zbiory są nazywane nietożsamymi. Jest to reprezentowane przez:
p##q
Gdzie:
## - zbiory różne na mocy definicji
|
HIP HIP, HURA!
Tak Irbisolu, masz rację (i mówię to serio) - w teorii zbiorów ziemskich matematyków nie ma ani jednego błędu!
Mam nadzieję, że nie będziesz walczył z cytatem z angielskiej Wikipedii.
Dokładnie dlatego wszystkie twierdzenia matematyczne są rozumiane poprawnie.
Dokładnie dlatego każdy matematyk wie że musi udowodnić zarówno twierdzenie proste p=>q jak i twierdzenie odwrotne q=>p, by zachodziła tożsamość zbiorów p=q
Wyłącznie idiota może się z tym nie zgodzić.
Czy jesteś idiotą Irbisolu?
Teraz uważaj Irbisolu:
Z powyższego mojego postu skup się na jego końcówce!
Algebra Kubusia napisał: |
Podsumowując:
Zapiszmy raz jeszcze prawo Irbisa w zapisach formalnych tzn. bez związku z jakimkolwiek przykładem.
1.
Prawo Irbisa dla zbiorów:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q (A1) i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p (B3)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p)
Na mocy prawa Irbisa możemy powiedzieć że:
1.
Warunkiem koniecznym ~> i wystarczającym => prawdziwości tożsamości zbiorów p=q jest prawdziwość matematycznego twierdzenia prostego A1: p=>q oraz prawdziwość matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p.
2.
Warunkiem koniecznym ~> prawdziwości tożsamości zbiorów p=q jest prawdziwość matematycznego twierdzenia prostego A1: p=>q albo prawdziwość matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p
2A.
Innymi słowy:
Jeśli udowodnimy prawdziwość jednego, dowolnego twierdzenia matematycznego (prostego A1: p=>q albo odwrotnego B3: q=>p) to tożsamość zbiorów może zajść (p=q)=1, albo może nie zajść (p=q)=0 w zależności od dowodu prawdziwości/fałszywości twierdzenia przeciwnego
3.
Warunkiem wystarczającym => fałszywości tożsamości zbiorów p=q jest fałszywość matematycznego twierdzenia prostego A1: p=>q albo fałszywość matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p
|
Udowodnij, że cokolwiek w powyższym podsumowaniu jest matematycznie błędne.
Jeśli uważasz, że cokolwiek w moim podsumowaniu jest matematycznie błędne z punktu widzenia teorii mnogości to jesteś matematycznym idiotą.
Czy jesteś idiotą Irbisolu?
P.S.
Na mocy powyższego oczywistym jest że twoje czerwone zdanie jest prawdziwe - bo to jest dokładnie teoria zbiorów tożsamych p=q ziemskich matematyków!
Wyróżniłem ci na niebiesko. |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 11:54, 15 Lut 2025, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 17322
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Sob 14:32, 15 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisolu, czy jesteś idiotą?
Irbisol napisał: | Znowu nie odpowiedziałeś na pytanie.
Jeden post pozostał do powrotu do czekania na twój dowód na fałszywość czerwonego zdania. |
W mordę Jeża.
Biedny schizofreniku - odpowiedź w temacie prawdziwości/fałszywości twojego czerwonego zdania masz ciut niżej.
Pytanie retoryczne:
Przeczytasz kiedykolwiek co się do ciebie pisze? |
Jeszcze nie zauważyłeś, że czytam tylko początek, a resztę pierdolenia sobie odpuszczam?
Czyli wycofujesz się z krytyki autora artykułu angielskiej Wikipedii odnośnie czerwonego zdania.
rafal3006 napisał: | W starym tłumaczeniu wiadomego wpisu przez Googla ja przyjąłem narzucającą się tożsamość:
Zbiory równe wg TM = Zbiory równoliczne wg TM |
Nigdzie takiej "narzucającej się tożsamości" nie było. To tylko twoje rojenia.
Facet dokładnie opisał, co rozumie przez "equal" oraz co rozumie przez "equivalent". Jak w mordę strzelił było to "równe/równoważne" oraz "równoliczne". To tobie się coś ponarzucało w wyniku schizofrenii.
rafal3006 napisał: | ak Irbisolu, masz rację (i mówię to serio) - w teorii zbiorów ziemskich matematyków nie ma ani jednego błędu!j |
To teraz sobie przypomnij, ile razy i ile czasu pierdzieliłeś o TM, zakładzie bez klamek itp. Coś ci świta, na jakim poziomie rozumienia matematyki jesteś?
Możesz sobie wybrać jakiś inny "błąd" w KRZ. Też go nie będzie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39319
Przeczytał: 19 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:43, 15 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Które tłumaczenie jest precyzyjniejsze – Sztucznej Inteligencji AI vs Google
Pytanie retoryczne:
Ma kto nadzieję, że Irbisol wypowie się w tym temacie?
W szczególności, czy zgodzi się na oczywistą tu tożsamość [=] pojęć jak w poniższym podsumowaniu.
Podsumowanie:
My, mieszkańcy 100-milowego lasu na mocy powyższego komentarza stwierdzamy, iż zachodzi bezdyskusyjna tożsamość pojęć:
Sztuczna inteligencja AI: Zbiory tożsame p=q [=] Google: Zbiory równe p=q
Gdzie:
[=] – znaczek tożsamości pojęć.
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisolu, czy jesteś idiotą?
Irbisol napisał: | Znowu nie odpowiedziałeś na pytanie.
Jeden post pozostał do powrotu do czekania na twój dowód na fałszywość czerwonego zdania. |
W mordę Jeża.
Biedny schizofreniku - odpowiedź w temacie prawdziwości/fałszywości twojego czerwonego zdania masz ciut niżej.
Pytanie retoryczne:
Przeczytasz kiedykolwiek co się do ciebie pisze? |
Jeszcze nie zauważyłeś, że czytam tylko początek, a resztę pierdolenia sobie odpuszczam? |
Irbisolu, wszyscy zdrowi na umyśle matematycy doskonale widzą, że na schizofrenię nie ma mocnych – przed sensowną dyskusją będziesz panicznie uciekał.
Tak było, jest i będzie!
Wszyscy ziemscy matematycy zobaczą za chwilkę, że mam racje.
Irbisolu,
Mam nadzieję że przeczytasz przynajmniej dwa tłumaczenia wiadomego tekstu z Wikipedii i zgodzisz się z wnioskiem 100-milowego lasu, iż tłumaczenie AI na język polski jest niebotycznie precyzyjniejsze od tłumaczenia Googla, bowiem w przypadku Googla dopiero analiza załączonego przykładu pozwala zorientować się iż Googlowi mówiącemu o „zbiorach równych” w istocie chodzi o trywialne „zbiory tożsame”!
Zapnij pasy, jedziemy!
I.
Tłumaczenie sztucznej inteligencji AI:
Teoria zbiorów ziemskich matematyków w tłumaczeniu AI napisał: |
Definicja tożsamości zbiorów p=q nieskończonych w teorii mnogości
[link widoczny dla zalogowanych]
@Anglojęzyczna Wikipedia
Definicja 1
Czym są zbiory tożsame?
Dwa zbiory p i q mogą być tożsame tylko wtedy, gdy każdy element zbioru p jest również elementem zbioru q.
Ponadto,
Jeśli dwa zbiory są podzbiorami siebie nawzajem, to mówi się, że są tożsame.
Jest to reprezentowane przez:
p=q <=> (p=>q)*(q=>p)
Jeśli warunek omówiony powyżej nie jest spełniony, wówczas zbiory są nazywane nietożsamymi. Jest to reprezentowane przez:
p##q
Gdzie:
## - zbiory różne na mocy definicji
|
VS
II.
Tłumaczenie autorstwa Google:
Teoria zbiorów ziemskich matematyków w tłumaczeniu Googla napisał: |
[link widoczny dla zalogowanych]
@Anglojęzyczna Wikipedia
Definicja 1
Czym są zbiory równe?
Dwa zbiory p i q mogą być równe tylko wtedy, gdy każdy element zbioru p jest również elementem zbioru q. Ponadto,
Jeśli dwa zbiory są podzbiorami siebie nawzajem, to mówi się, że są równe.
Jest to reprezentowane przez:
p=q <=> (p=>q)*(q=>p)
Jeśli warunek omówiony powyżej nie jest spełniony, wówczas zbiory są nazywane nierównymi. Jest to reprezentowane przez:
p##q
Gdzie:
## - zbiory różne na mocy definicji
Przykład zestawu równego
Jeśli P = { 1 , 3 , 9} i Q = { 3 , 1 , 9}, to P=Q .
Należy również zauważyć, że bez względu na to, ile razy element powtarza się w zestawie, jest on liczony tylko raz. Ponadto kolejność elementów w zestawie nie ma znaczenia.
Tak więc, aby sformułować to inaczej w kategoriach liczby kardynalnej, możemy powiedzieć, że:
Jeżeli A = B , to n ( A ) = n ( B ) i dla dowolnego x ∈ A , x ∈ B również.
|
Zauważmy że:
I.
Tłumaczenie sztucznej inteligencji AI:
Tłumaczenie sztucznej inteligencji AI wiadomego wpisu na język angielski jest niebotycznie precyzyjniejsze w porównaniu z Google, bo już w pierwszym zdaniu wiadomo o co chodzi – chodzi o trywialną tożsamość zbiorów p=q, czyli zbędny jest tu jakikolwiek przykład!
VS
I.
Tłumaczenie tego samego fragmentu w wykonaniu Googla:
W tłumaczeniu Googla dopiero analiza podanego przykładu jest twardym dowodem, iż Googlowi w istocie chodzi o zbiory tożsame p=q, czyli dokładnie o to samo co w tłumaczeniu sztucznej inteligencji AI.
Podsumowanie:
My, mieszkańcy 100-milowego lasu na mocy powyższego komentarza stwierdzamy, iż zachodzi bezdyskusyjna tożsamość pojęć:
Sztuczna inteligencja AI: Zbiory tożsame p=q [=] Google: Zbiory równe p=q
Gdzie:
[=] – znaczek tożsamości pojęć.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 17:05, 15 Lut 2025, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 17322
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Sob 17:24, 15 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisolu, wszyscy zdrowi na umyśle matematycy doskonale widzą, że na schizofrenię nie ma mocnych – przed sensowną dyskusją będziesz panicznie uciekał.
Tak było, jest i będzie! |
Pokaż mi jeden przypadek, gdzie zmieniłem temat, uciekając w ten sposób. Ty to robisz notorycznie.
rafal3006 napisał: | Wszyscy ziemscy matematycy zobaczą za chwilkę, że mam racje. |
Naprawdę? Wszyscy?
rafal3006 napisał: |
Mam nadzieję że przeczytasz przynajmniej dwa tłumaczenia wiadomego tekstu z Wikipedii i zgodzisz się z wnioskiem 100-milowego lasu, iż tłumaczenie AI na język polski jest niebotycznie precyzyjniejsze od tłumaczenia Googla, bowiem w przypadku Googla dopiero analiza załączonego przykładu pozwala zorientować się iż Googlowi mówiącemu o „zbiorach równych” w istocie chodzi o trywialne „zbiory tożsame”! |
Mam to w dupie - mi żadne tłumaczenia nie są potrzebne.
Zresztą pisałem ci, że tłumaczenie googlowskie jest ułomne. Pamiętasz, co odpowiedziałeś? Jak widać, znowu musiałeś zmienić zdanie.
Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Sob 17:25, 15 Lut 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39319
Przeczytał: 19 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:47, 15 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Dowód iż: KRZ = potwornie śmierdzące gówno!
Patrz koniec postu.
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: |
Mam nadzieję że przeczytasz przynajmniej dwa tłumaczenia wiadomego tekstu z Wikipedii i zgodzisz się z wnioskiem 100-milowego lasu, iż tłumaczenie AI na język polski jest niebotycznie precyzyjniejsze od tłumaczenia Googla, bowiem w przypadku Googla dopiero analiza załączonego przykładu pozwala zorientować się iż Googlowi mówiącemu o „zbiorach równych” w istocie chodzi o trywialne „zbiory tożsame”! |
Mam to w dupie - mi żadne tłumaczenia nie są potrzebne.
Zresztą pisałem ci, że tłumaczenie googlowskie jest ułomne. Pamiętasz, co odpowiedziałeś? Jak widać, znowu musiałeś zmienić zdanie. |
Weźmy to tłumaczenie googla:
II.
Tłumaczenie autorstwa Google:
Teoria zbiorów ziemskich matematyków w tłumaczeniu Googla napisał: |
[link widoczny dla zalogowanych]
@Anglojęzyczna Wikipedia
Definicja 1
Czym są zbiory równe?
Dwa zbiory p i q mogą być równe tylko wtedy, gdy każdy element zbioru p jest również elementem zbioru q. Ponadto,
Jeśli dwa zbiory są podzbiorami siebie nawzajem, to mówi się, że są równe.
Jest to reprezentowane przez:
p=q <=> (p=>q)*(q=>p)
Jeśli warunek omówiony powyżej nie jest spełniony, wówczas zbiory są nazywane nierównymi. Jest to reprezentowane przez:
p##q
Gdzie:
## - zbiory różne na mocy definicji
Przykład zestawu równego
Jeśli P = { 1 , 3 , 9} i Q = { 3 , 1 , 9}, to P=Q .
Należy również zauważyć, że bez względu na to, ile razy element powtarza się w zestawie, jest on liczony tylko raz. Ponadto kolejność elementów w zestawie nie ma znaczenia.
Tak więc, aby sformułować to inaczej w kategoriach liczby kardynalnej, możemy powiedzieć, że:
Jeżeli A = B , to n ( A ) = n ( B ) i dla dowolnego x ∈ A , x ∈ B również.
|
Zgadzam się irbisolu z tobą w 100% - tłumaczenie Googla jest mylące (czyli ułomne), wprowadziło mnie w błąd, bo moje myślenie szło następującymi torami.
1.
Definicja równoliczności zbiorów p~q w teorii mnogości:
Dwa zbiory p i q są równoliczne p~q wtedy i tylko wtedy gdy mają identyczną liczbę elementów
p~q =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q mają (=1) identyczną liczbę elementów
Inaczej:
p~q =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q nie mają (=0) identycznej liczby elementów
Gdzie:
„~” – przyjęty w TM znaczek równoliczności
Zauważ Irbisolu że w TM przykładowe zbiory równoliczne to na przykład takie zbiory
Przykład A1
p=[Kubuś, Tygryse]
q=[Tygrysek, sraczka]
Na mocy definicji równoliczności zbiory p i q z przykładu A1 są równoliczne:
A1: p~q =1
Oczywistym jest, że o tożsamości zbiorów z naszego przykładu p=q nie może być mowy, czyli dla przykładu A1 mamy:
A1: p=q =0
Na czym polega zmyłka tłumaczenia Googla w tym przypadku?
Największa świętość logiki matematycznej to prawo Irbisa – twoje prawo Irbisolu!
Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Dla mnie od zawsze na mocy prawa Irbisa, wszelkie zbiory tożsame p=q, to z definicji zbiory równoliczne (odwrotnie nie zachodzi)!
Zmyłka już nie Googla, lecz autora wpisu polega tu na tym że dupek nie zna prawa Irbisa i wali tu swój idiotyczny przykład w kategoriach liczby kardynalnej.
Po chuj tu komu liczba kardynalna, gdy z definicji wiadomo, że absolutnie każdy zbiór tożsamy p=q=1 jest równoliczny p~q=1 (odwrotnie oczywiście nie zachodzi)
Idąc za opisywaną zmyłką rozumowałem tak:
Google: Zbiory równe = Zbiory równoliczne (bo brzmi prawie identycznie)
Teraz uważaj Irbisolu:
Analizując tą zmyłkę doszedłem do poprawnego wniosku iż twoje czerwone zdanie jest fałszem!
Dokładnie to opisałem ci w na początku tego postu:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10725.html#833035
rafal3006 napisał: | Irbisolu, czy jesteś idiotą?
Irbisol napisał: | Znowu nie odpowiedziałeś na pytanie.
Jeden post pozostał do powrotu do czekania na twój dowód na fałszywość czerwonego zdania. |
W mordę Jeża.
Biedny schizofreniku - odpowiedź w temacie prawdziwości/fałszywości twojego czerwonego zdania masz ciut niżej.
Pytanie retoryczne:
Przeczytasz kiedykolwiek co się do ciebie pisze?
Wszyscy widzą, że nie czytasz ze zrozumieniem co się do ciebie pisze:
1.
Dzięki AI masz jedyne poprawne tłumaczenie wiadomego tekstu z Wikipedii.
2.
Dzięki AI masz poprawną odpowiedź w temacie twojego czerwonego zdania
Twoje czerwone zdanie po przetłumaczeniu wpisu z Wikipedii przez AI jest prawdziwe.
3.
W starym tłumaczeniu wiadomego wpisu przez Googla ja przyjąłem narzucającą się tożsamość:
Zbiory równe wg TM = Zbiory równoliczne wg TM
Przy tej tożsamości twoje czerwone zdanie jest fałszem.
Jeśli tego nie rozumiesz to jesteś idiotą
Irbisolu, czy jesteś idiotą? |
Podsumowując:
1.
Cieszę się, że matematyczny schizofrenik, autor wpisu w Wikipedii wprowadził mnie w błąd dzięki któremu zapisałem narzucającą mi się tożsamość:
Zbiory równe wg TM = Zbiory równoliczne wg TM
2.
Dlaczego się ciszę?
Bo dzięki tej zmyłce udowodniłem, że aparat matematyczny zwany „algebrą Kubusia” jest matematycznie genialny, czyli zrobił znana każdemu programiście operację:
[link widoczny dla zalogowanych]
Garbage in, garbage out (pol. śmieci na wejściu – śmieci na wyjściu), GIGO – angielski zwrot mówiący o tym, że nawet gdy program lub procedura przetwarzania były poprawne, wyniki przetwarzania błędnych danych będą błędne[1].
Maksyma była szczególnie popularna kiedy oprogramowanie nie było jeszcze wystarczająco odporne na błędy użytkowników (nie było wyposażone w procedury weryfikacji danych wejściowych). Obecnie o zasadzie GIGO pamiętać trzeba szczególnie w przypadku stosowania prostych narzędzi, niezabezpieczonych przed śmieciowymi danymi (np. tworzone na własny użytek arkusze kalkulacyjne lub makra).
3.
Irbisolu,
W przełożeniu na tłumaczenie wiadomego wpisu w tragedią byłoby, gdybym na wejściu algebry Kubusia podał zmyłkową tożsamość:
Zbiory równe wg TM = Zbiory równoliczne wg TM
zaś na wyjściu otrzymał prawdę potwierdzającą prawdziwość twojego czerwonego zdania.
Tak się oczywiście nie stało, bo prawidłowo powiedziałem ci że przy powyższej, zmyłkowej tożsamości na wejściu algebry Kubusia na wyjściu dostałeś moją poprawną odpowiedź.
Przy założeniu jak wyżej twoje czerwone zdanie jest fałszem!
4.
Genialność algebry Kubusia widać tu jak na dłoni.
Na czym ona polega?
Jeśli na wejściu do AK ustawimy fałsz np. tą tożsamość:
Zbiory równe wg TM = Zbiory równoliczne wg TM
To na wyjściu również musimy dostać fałsz, w postaci fałszywości twojego czerwonego zdania!
Innymi słowy:
W algebrze Kubusia nigdy i pod żadnym pozorem z fałszu nie może wyniknąć prawda – to jest fizycznie niemożliwe.
Oznacza to że aparat matematyczny zwany „algebrą Kubusia” ma Boską (przez duże B) cechę nieomylności.
Dowód iż KRZ = potwornie śmierdzące gówno!
Powszechnie wiadomym jest, że w Klasycznym Rachunkiem Zdań z fałszu może wyniknąć cokolwiek, czyli zarówno fałsz, jak i prawda.
Dokładnie ten fakt jest dowodem strasznej dla ziemskich matematyków prawdy:
Klasyczny Rachunek Zdań = potwornie śmierdzące gówno
Dowód to poniższa kwadratura koła dla Irbisola
Kwadratura koła dla Irbisola:
Ustawmy na wejściu KRZ naszą zmyłkową tożsamość:
Zbiory równe wg TM = Zbiory równoliczne wg TM
Zdanie dla Irbisola:
Udowodnij, że zgodnie z dogmatem KRZ możliwe jest tu wygenerowania prawdy, czyli potwierdzenie rzeczywistej prawdziwości twojego czerwonego zdania.
Jak to się robi łatwo znajdziesz w Wikipedii np. tu!
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał: |
Matryca implikacji od wieków budzi kontrowersje, niekiedy sięgające samej istoty logiki.
Matryca implikacji:
Kod: |
p q p=>q
1 1 1
0 1 1
1 0 0
0 0 1
|
Z dowolnego zdania fałszywego wynika dowolne zdanie prawdziwe (drugi wiersz matrycy) i dowolne zdanie fałszywe (czwarty wiersz matrycy). Twierdzenie to znane jest od wielu wieków w postaci łacińskiej formuły Falsum sequitur quodlibet (z fałszu wynika cokolwiek, czyli wszystko).
Mimo to, gdy Bertrand Russell opublikował swój system logiki oparty na omawianej matrycy implikacji materialnej, niektórzy filozofowie przyjęli ten system za rodzaj herezji logicznej.
Ktoś próbował wykpić B. Russella, ogłaszając list otwarty, w którym zaproponował mu do rozwiązania następujące zadanie:
Ponieważ według pana można udowodnić wszystko na podstawie jednego zdania fałszywego, proszę na podstawie fałszywego zdania "5 = 4" udowodnić, że jest pan papieżem.
Na pierwszy rzut oka zadanie to może się wydać niewykonalne. Intuicyjnie bowiem nie potrafimy dojrzeć żadnego związku między zdaniem "5 = 4" a zdaniem: "B. Russell jest papieżem". Intuicji nie można jednak wierzyć ślepo, jest bowiem zawodna. Russell podjął zadanie i rozwiązał je w wyniku następującego rozumowania:
Opierając się na regule głoszącej, że od obu stron równości wolno odjąć tę samą liczbę, odejmuję od obu stron równości: "5 = 4", liczbę 3. Wyprowadzam w ten sposób ze zdania "5 = 4" zdanie "2 = 1".
Dowód, że jestem papieżem, jest już teraz zupełnie prosty: papież i ja to dwie osoby, ale 2 = 1 (w tym przypadku papież i B. Russell, czyli dwie osoby są jedną osobą), więc jestem papieżem.
Rozumowanie to jest zupełnie poprawne, zatem początkowa intuicja zgodnie z którą zadanie dane Russellowi wydawało się nierozwiązalne, okazała się zawodna.
Zdanie "B. Russell jest papieżem" rzeczywiście wynika ze zdania "5 = 4". Jest to przykład wynikania fałszu z fałszu (odpowiednik czwartego wiersza matrycy).
Równie łatwo możemy wykazać, że z tego samego zdania fałszywego wynika zdanie prawdziwe, np. zdanie "B. Russell jest wykształcony". Wystarczy do już wyprowadzonego zdania "B. Russell jest papieżem" dodać oczywiście prawdziwe zdanie "Każdy papież jest wykształcony" i mamy:
B. Russell jest papieżem
Każdy papież jest wykształcony
zatem B. Russell jest wykształcony
Można również łatwo wskazać inne, prawdziwe konsekwencje zdania "5 = 4", np. "B. Russell jest mężczyzną", "B. Russell zna język łaciński", B. Russell jest osobistością znaną w całym świecie" itp.
Teoretyczna możliwość wyprowadzenia dowolnego zdania z danego zdania fałszywego nie zawsze jest równoznaczna z praktyczna łatwością wykonania takiego zadania. Ale takie zadanie jest do rozwiązania.
________________________________________
Prof. Tadeusz Kwiatkowski (Jego Wykłady i szkice z logiki ogólnej to źródło dzisiejszej notki) komentuje:
"Twierdzenie Falsum sequitur quodlibet i — tym samym — równoważne mu łącznie drugi i czwarty wiersze matrycy implikacji są nie tylko twierdzeniami logiki, lecz stanowią ujęcie głębokiej prawdy filozoficznej dotyczącej istoty prawdy i fałszu. Prawda ma tę istotną własność, że kierowana konsekwentnie prawami iogiki. nigdy nie doprowadzi do konsekwencji fałszywej. Fałsz natomiast konsekwentnie stosowany przekreśla możliwość rozróżnienia prawdy i fałszu, czyli przekreśla wartość poznania (burzy wszelki porządek logiczny!)." |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 19:11, 15 Lut 2025, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 17322
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Sob 22:23, 15 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Idąc za opisywaną zmyłką rozumowałem tak:
Google: Zbiory równe = Zbiory równoliczne (bo brzmi prawie identycznie) |
To źle rozumowałeś, bo nawet w tłumaczeniu było napisane wprost:
Dwa zbiory A i B mogą być równe tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest również elementem zbioru B.
Co oznacza twoją "równoważność".
Jedyna zmyłka googlowego tłumaczenie polegała na tym, że użyta została "równoważność" do zbiorów równolicznych - ale też z tłumaczenia od razu dało się wywnioskować, że chodzi o równoliczne:
Ogólnie rzecz biorąc, możemy powiedzieć, że dwa zbiory są sobie równoważne, jeśli liczba elementów w obu zbiorach jest równa. I nie jest konieczne, aby miały te same elementy lub były podzbiorem siebie nawzajem.
Więc wszystko miałeś na tacy, a i tak pierdzieliłeś głupoty.
Do twojego schizofrenicznego nierozumienia implikacji KRZ dojdziemy. Wtedy ci wszystko poudowadniam i pokażę, jaki jesteś nieogarnięty.
Obowiązuje zasada "jeden temat na raz - do jego wyczerpania".
Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Sob 22:26, 15 Lut 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39319
Przeczytał: 19 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:35, 15 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Wielkie brawa od 100-milowego lasu dla Irbisola!
Czy słuszne?
Okaże się za chwilkę.
Irbisol napisał: | Obowiązuje zasada "jeden temat na raz - do jego wyczerpania". |
Zgoda, dopóki nie dojdziemy do porozumienia w sprawie prawa Irbisa, nie idziemy dalej nawet o milimetr.
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Idąc za opisywaną zmyłką rozumowałem tak:
Google: Zbiory równe = Zbiory równoliczne (bo brzmi prawie identycznie) |
To źle rozumowałeś, bo nawet w tłumaczeniu było napisane wprost:
Dwa zbiory A i B mogą być równe tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest również elementem zbioru B.
Co oznacza twoją "równoważność".
|
Brawo!
Zgoda w 100%, czyli mamy nasze wspólne prawo Irbisa.
Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Oczywiście że prawdziwe jest tu twoje zdanie:
Dwa zbiory p i q mogą być tożsame tylko wtedy, gdy każdy element zbioru p jest również elementem zbiory q
To zdanie mówi tylko i wyłącznie o pierwszym składniku iloczynu logicznego, matematycznym twierdzeniu prostym A1: p=>q i jest matematyczną oczywistością, bowiem do tego by zbiory p i q były rzeczywiście tożsame p=q konieczna jest jeszcze prawdziwość drugiego składnika iloczynu logicznego, czyli prawdziwość matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p
Oczywiście na mocy definicji zachodzi:
Matematyczne twierdzenie proste A1: p=>q ## Matematyczne twierdzenie odwrotne B3: q=>p
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji
Przykład z Wikipedii
p=[Kubuś, Tygrysek]
q=[Tygrysek, Kubuś]
Dokładnie taki przykład podał autor wpisu w Wikipedii!
Oczywistym jest że zbiory p i q z przykładu z Wikipedii są tożsame p=q i spełnione jest tu prawo Irbisa.
Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Potwierdzone w kolejnym zdaniu z Wikipedii:
Jeśli dwa zbiory są podzbiorami siebie nawzajem, to mówi się, że są tożsame.
Jest to reprezentowane przez:
p=q <=> (p=>q)*(q=>p)
Podsumowując:
Zgadzasz się na nasze wspólne prawo Irbisa?
TAK/NIE
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 0:27, 16 Lut 2025, w całości zmieniany 23 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 17322
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Nie 8:29, 16 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Tylko że co innego jest bieżącym tematem. I nie został on dokończony.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39319
Przeczytał: 19 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:14, 16 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Tylko że co innego jest bieżącym tematem. I nie został on dokończony. |
Bieżącym naszym tematem od kilkuset postów jest wiadomy wpis w angielskiej Wikipedii dotyczący istoty teorii mnogości.
Twoje pierwsze zdanie w twoim ostatnim poście to potwierdza.
Ja trzymam się tu twojej aktualnej zasady, iż dopóki nie skończymy omawiać wiadomego wpisu z Wikipedii, żadnego innego tematu nie będzie.
Proszę zatem o twój komentarz dotyczący tego mojego postu:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10725.html#833103
rafal3006 napisał: | Wielkie brawa od 100-milowego lasu dla Irbisola!
Czy słuszne?
Okaże się za chwilkę.
Irbisol napisał: | Obowiązuje zasada "jeden temat na raz - do jego wyczerpania". |
Zgoda, dopóki nie dojdziemy do porozumienia w sprawie prawa Irbisa, nie idziemy dalej nawet o milimetr.
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Idąc za opisywaną zmyłką rozumowałem tak:
Google: Zbiory równe = Zbiory równoliczne (bo brzmi prawie identycznie) |
To źle rozumowałeś, bo nawet w tłumaczeniu było napisane wprost:
Dwa zbiory A i B mogą być równe tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest również elementem zbioru B.
Co oznacza twoją "równoważność".
|
Brawo!
Zgoda w 100%, czyli mamy nasze wspólne prawo Irbisa.
Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Oczywiście że prawdziwe jest tu twoje zdanie:
Dwa zbiory p i q mogą być tożsame tylko wtedy, gdy każdy element zbioru p jest również elementem zbiory q
To zdanie mówi tylko i wyłącznie o pierwszym składniku iloczynu logicznego, matematycznym twierdzeniu prostym A1: p=>q i jest matematyczną oczywistością, bowiem do tego by zbiory p i q były rzeczywiście tożsame p=q konieczna jest jeszcze prawdziwość drugiego składnika iloczynu logicznego, czyli prawdziwość matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p
Oczywiście na mocy definicji zachodzi:
Matematyczne twierdzenie proste A1: p=>q ## Matematyczne twierdzenie odwrotne B3: q=>p
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji
Przykład z Wikipedii
p=[Kubuś, Tygrysek]
q=[Tygrysek, Kubuś]
Dokładnie taki przykład podał autor wpisu w Wikipedii!
Oczywistym jest że zbiory p i q z przykładu z Wikipedii są tożsame p=q i spełnione jest tu prawo Irbisa.
Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Potwierdzone w kolejnym zdaniu z Wikipedii:
Jeśli dwa zbiory są podzbiorami siebie nawzajem, to mówi się, że są tożsame.
Jest to reprezentowane przez:
p=q <=> (p=>q)*(q=>p)
Podsumowując:
Zgadzasz się na nasze wspólne prawo Irbisa?
TAK/NIE |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 10:39, 16 Lut 2025, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 17322
Przeczytał: 7 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39319
Przeczytał: 19 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:30, 16 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Irbisolu, tu masz czczególowe wyjasnienie mojego błędnego założenia iż
Równowść zbiorów w TM = Równoliczność zbiorów TM
Połączone z dowodem iż KRZ=potwornie śmierdzące gówno
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10725.html#833085
rafal3006 napisał: | Dowód iż: KRZ = potwornie śmierdzące gówno!
Patrz koniec postu. |
Dogmat Irbisola:
Jak wszyscy widzą zdaniem Irbisola w dowodzeniu dowolnych twierdzeń matematycznych absolutnie nikt nie ma prawa przyjąć błędnego założenia.
Irbisolu, każdy matematyk pęknie ze śmiechu na widok twojego dogmatu, bo leżą i kwiczą wszelkie dowody nie wprost ziemskich matematyków.
... a teraz wróć do naszego aktualnego tematu, który wałkujemy od kilkuset postów!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10725.html#833103
rafal3006 napisał: | Wielkie brawa od 100-milowego lasu dla Irbisola!
Czy słuszne?
Okaże się za chwilkę.
Irbisol napisał: | Obowiązuje zasada "jeden temat na raz - do jego wyczerpania". |
Zgoda, dopóki nie dojdziemy do porozumienia w sprawie prawa Irbisa, nie idziemy dalej nawet o milimetr.
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Idąc za opisywaną zmyłką rozumowałem tak:
Google: Zbiory równe = Zbiory równoliczne (bo brzmi prawie identycznie) |
To źle rozumowałeś, bo nawet w tłumaczeniu było napisane wprost:
Dwa zbiory A i B mogą być równe tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest również elementem zbioru B.
Co oznacza twoją "równoważność".
|
Brawo!
Zgoda w 100%, czyli mamy nasze wspólne prawo Irbisa.
Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Oczywiście że prawdziwe jest tu twoje zdanie:
Dwa zbiory p i q mogą być tożsame tylko wtedy, gdy każdy element zbioru p jest również elementem zbiory q
To zdanie mówi tylko i wyłącznie o pierwszym składniku iloczynu logicznego, matematycznym twierdzeniu prostym A1: p=>q i jest matematyczną oczywistością, bowiem do tego by zbiory p i q były rzeczywiście tożsame p=q konieczna jest jeszcze prawdziwość drugiego składnika iloczynu logicznego, czyli prawdziwość matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p
Oczywiście na mocy definicji zachodzi:
Matematyczne twierdzenie proste A1: p=>q ## Matematyczne twierdzenie odwrotne B3: q=>p
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji
Przykład z Wikipedii
p=[Kubuś, Tygrysek]
q=[Tygrysek, Kubuś]
Dokładnie taki przykład podał autor wpisu w Wikipedii!
Oczywistym jest że zbiory p i q z przykładu z Wikipedii są tożsame p=q i spełnione jest tu prawo Irbisa.
Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Potwierdzone w kolejnym zdaniu z Wikipedii:
Jeśli dwa zbiory są podzbiorami siebie nawzajem, to mówi się, że są tożsame.
Jest to reprezentowane przez:
p=q <=> (p=>q)*(q=>p)
Podsumowując:
Zgadzasz się na nasze wspólne prawo Irbisa?
TAK/NIE |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 10:45, 16 Lut 2025, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 17322
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Nie 10:36, 16 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
I na to ci odpowiedziałem zaraz pod tym postem - że nie powinieneś być niczym "zmylony". A mimo to byłeś. I to jest bieżący temat.
Dowód, czy KRZ jest gównem, czy gówniany jest twój mózg, który znowu został "zmylony" - to osobny temat, którym się zajmiemy, gdy już poradzisz sobie z tematem bieżącym.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 39319
Przeczytał: 19 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:55, 16 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Czy Irbisol=Bóg? - który nie ma prawa do ludzkich pomyłek!
Za chwilkę sie o tym przekonamy na podstawie reakcji Irbisola na niniejszy post.
Irbisol napisał: |
I na to ci odpowiedziałem zaraz pod tym postem - że nie powinieneś być niczym "zmylony". A mimo to byłeś. I to jest bieżący temat.
|
ok
Niech ci będzie, że się pomyliłem
Kluczowe pytanie:
Czy dowolny człowiek ma prawo do ludzkiej pomyłki, czy też musi być Bogiem (przez duże B) który nigdy nie popełnia pomyłek.
Zauważ, że ja de facto przyznałem się do pomyłki i przyznałem ci rację iż twoje czerwone zdanie jest prawdziwe!
Podsumowując:
Czy ty Irbisolu nigdy się nie mylisz? .. czyli zawsze i wszędzie jesteś Bogiem (przez duże B)?
Czy teraz możemy wrócić do naszego głównego tematu, wałkowanego od kilkuset postów dotyczącego istoty teorii mnogości!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10725.html#833103
rafal3006 napisał: | Wielkie brawa od 100-milowego lasu dla Irbisola!
Czy słuszne?
Okaże się za chwilkę.
Irbisol napisał: | Obowiązuje zasada "jeden temat na raz - do jego wyczerpania". |
Zgoda, dopóki nie dojdziemy do porozumienia w sprawie prawa Irbisa, nie idziemy dalej nawet o milimetr.
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Idąc za opisywaną zmyłką rozumowałem tak:
Google: Zbiory równe = Zbiory równoliczne (bo brzmi prawie identycznie) |
To źle rozumowałeś, bo nawet w tłumaczeniu było napisane wprost:
Dwa zbiory A i B mogą być równe tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest również elementem zbioru B.
Co oznacza twoją "równoważność".
|
Brawo!
Zgoda w 100%, czyli mamy nasze wspólne prawo Irbisa.
Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Oczywiście że prawdziwe jest tu twoje zdanie:
Dwa zbiory p i q mogą być tożsame tylko wtedy, gdy każdy element zbioru p jest również elementem zbiory q
To zdanie mówi tylko i wyłącznie o pierwszym składniku iloczynu logicznego, matematycznym twierdzeniu prostym A1: p=>q i jest matematyczną oczywistością, bowiem do tego by zbiory p i q były rzeczywiście tożsame p=q konieczna jest jeszcze prawdziwość drugiego składnika iloczynu logicznego, czyli prawdziwość matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p
Oczywiście na mocy definicji zachodzi:
Matematyczne twierdzenie proste A1: p=>q ## Matematyczne twierdzenie odwrotne B3: q=>p
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji
Przykład z Wikipedii
p=[Kubuś, Tygrysek]
q=[Tygrysek, Kubuś]
Dokładnie taki przykład podał autor wpisu w Wikipedii!
Oczywistym jest że zbiory p i q z przykładu z Wikipedii są tożsame p=q i spełnione jest tu prawo Irbisa.
Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Potwierdzone w kolejnym zdaniu z Wikipedii:
Jeśli dwa zbiory są podzbiorami siebie nawzajem, to mówi się, że są tożsame.
Jest to reprezentowane przez:
p=q <=> (p=>q)*(q=>p)
Podsumowując:
Zgadzasz się na nasze wspólne prawo Irbisa?
TAK/NIE |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 11:06, 16 Lut 2025, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 17322
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Nie 11:06, 16 Lut 2025 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi o to, że się pomyliłeś. Chodzi o to, że winę za pomyłkę zrzucasz na Googla. Który - fakt - nie popisał się, ale miałeś WSZELKIE dane by zrozumieć, jakie znaczenie miały przetłumaczone przez niego terminy.
I tego do tej pory nie przyznałeś, spychając winę na inne czynniki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|