Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Algebra Kubusia - rewolucja w logice matematycznej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 261, 262, 263  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Śro 9:15, 17 Cze 2020    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Totalne ośmieszenie gówno-dowodu Irbisola!

Irbisol napisał:
Nie - w moim dowodzie Kubuś tak nie mówi.
Pierdzielisz o czym innym.

Bo twój dowód to gówno-dowód za który dostaje się PAŁĘ na lekcji fizyki w 8 klasie szkoły podstawowej

Pełny, matematyczno-fizyczny dowód co może się dziać z żarówką tu i teraz jest tylko i wyłącznie taki!

Nie ty mi będziesz dyktował, jaki ma być dowód.
Jeżeli w moim ci się coś nie podoba, to wskaż konkretne zdanie.

BTW. Ciekawa linia obrony na poziomie dziecka. "Twój dowód jest słaby - powinien być taki".

Jeśli używasz słowa dowód podając konkretny schemat ideowy S1 to musi to być dowód precyzyjny i WYCZERPUJĄCY tzn. zawierający wszystkie możliwe przypadki wraz z dowodami.

Nie - nie musi. Dowód ma dowodzić tylko danej tezy i zajmować się tylko tymi aspektami układu, które są do udowodnienia tezy potrzebne.
Jest przeprowadzone rozumowanie, wynikanie i to wystarczy.
Nie trzeba np. analizować, jak działa silnik spalinowy, żeby dowieść winy kierującego pojazdem.

Zaczniesz się w końcu bronić, wskazując, co w dowodzie jest błędne?
Czy będziesz całe życie spierdalał z podkulonym ogonem?
Pytanie retoryczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:06, 17 Cze 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Totalne ośmieszenie gówno-dowodu Irbisola!

Irbisol napisał:
Nie - w moim dowodzie Kubuś tak nie mówi.
Pierdzielisz o czym innym.

Bo twój dowód to gówno-dowód za który dostaje się PAŁĘ na lekcji fizyki w 8 klasie szkoły podstawowej

Pełny, matematyczno-fizyczny dowód co może się dziać z żarówką tu i teraz jest tylko i wyłącznie taki!

Nie ty mi będziesz dyktował, jaki ma być dowód.
Jeżeli w moim ci się coś nie podoba, to wskaż konkretne zdanie.

BTW. Ciekawa linia obrony na poziomie dziecka. "Twój dowód jest słaby - powinien być taki".

Jeśli używasz słowa dowód podając konkretny schemat ideowy S1 to musi to być dowód precyzyjny i WYCZERPUJĄCY tzn. zawierający wszystkie możliwe przypadki wraz z dowodami.

Nie - nie musi. Dowód ma dowodzić tylko danej tezy i zajmować się tylko tymi aspektami układu, które są do udowodnienia tezy potrzebne.
Jest przeprowadzone rozumowanie, wynikanie i to wystarczy.

Nie trzeba np. analizować, jak działa silnik spalinowy, żeby dowieść winy kierującego pojazdem.

Zaczniesz się w końcu bronić, wskazując, co w dowodzie jest błędne?
Czy będziesz całe życie spierdalał z podkulonym ogonem?
Pytanie retoryczne.

Problem w tym że ty operujesz na śmieciach, czyli na niekompletnym opisie tego co w swoim gówno-dowodzie opisujesz.

Popatrz - to co niżej to kompletny, matematyczny opis przypadku dla klawisza A wciśniętego, zgadzasz się z tym taktem czy będziesz jak zwykle wrzeszczał że KOMPLETNY opis gówno cie obchodzi bo ty wiesz swoje, czyli wedle ciebie wolno ci brać FRAGMENT poniższego pełnego opisu i uzyć go w swoim gówno-dowodzie
NIE!
Nie wolno ci tego robić, a robisz to bo jesteś Jełpoem mającym o matematyce ZEROWE pojęcie.

Zdanie niżej to jest DOWÓD na bazie schematu który każdy z Kubusiów widzi!

Kod:

S1 Schemat 1
                           Kubuś 2   Kubuś 1
             S               B          A       
       -------------       ______     ______
  -----| Żarówka   |-------o    o-----o    o----
  |    -------------                           |
  |                                            |
______                                         |
 ___    U (źródło napięcia)                    |
  |                                            |
  |                                            |
  ----------------------------------------------


Kubuś 1 stoi przy przycisku A=ON i mówi:
Przycisk A jest w pozycji A=ON, z czego wnioskuję że żarówka może ~> się świecić (gdy B=1) albo może ~~> się nie świecić (gdy B=0)
„Rzucanie monetą” w sensie „na dwoje babka wróżyła” widać tu jak na dłoni

P.S.
Jeśli obiecasz że będziesz czytał co się ciebie pisze to wytłumaczę ci gdzie robisz błąd łopatologicznie w sposób że krowa by zrozumiała.

Jeśli jednak dalej sie będziesz upierał że w twoim dowodzie wolno ci brać fragment pełnego opisu dla przycisku A wciśniętego, to niestety nic ci nie wytłumaczę, bo jak głąb wie swoje ... to co ja na to mogę poradzić?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 18:17, 17 Cze 2020, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Śro 18:23, 17 Cze 2020    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Problem w tym że ty operujesz na śmieciach,[/b] czyli na niekompletnym opisie tego co w swoim gówno-dowodzie opisujesz.

A czego konkretnie brakuje i jak to powoduje, że będą inne odpowiedzi na pytanie "czy żarówka może się świecić"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 4:16, 18 Cze 2020    Temat postu:

Zdanie zawsze prawdziwe = matematyczny bełkot!

Podtemat:
Twardy dowód iż Irbisol w swoim gówno-dowodzie popełnia błąd czysto matematyczny!

Pytanie do Irbisola:
Czy po przeczytaniu niniejszego postu rozumiesz w którym miejscu w swoim gówno-dowodzie popełniasz błąd czysto matematyczny?
Podpowiedź zaznaczyłem ci na niebiesko.

Mam nadzieję, że zamiast okopywać się w swoim gównie zwanym KRZ zaczniesz wreszcie czytać ze zrozumieniem co do ciebie piszę.

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Problem w tym że ty operujesz na śmieciach, czyli na niekompletnym opisie tego co w swoim gówno-dowodzie opisujesz.

A czego konkretnie brakuje i jak to powoduje, że będą inne odpowiedzi na pytanie "czy żarówka może się świecić"?

Uważaj Irbisolu:
Warunkiem koniecznym byś zrozumiał byś zrozumiał gdzie popełniasz błąd w swoim dowodzie tzn. byś zrozumiał że w swoim dowodzie operujesz na śmieciach jest zrozumienie przez ciebie niniejszego postu!
Czy przeczytasz?
TAK/NIE

Definicja zdania zawsze prawdziwego w zbiorach:
Zdanie warunkowe „Jeśli p to q” jest zawsze prawdziwe wtedy i tylko wtedy gdy prawdziwe są zdania cząstkowe kodowane elementem wspólnym zbiorów ~~> przez wszystkie możliwe przeczenia p i q

Definicja zdania zawsze prawdziwego w zdarzeniach:
Zdanie warunkowe „Jeśli p to q” jest zawsze prawdziwe wtedy i tylko wtedy gdy prawdziwe są zdania cząstkowe kodowane zdarzeniem możliwym ~~> przez wszystkie możliwe przeczenia p i q

Matematycznie zachodzi tożsamość:
Zdanie zawsze prawdziwe = matematyczny bełkot czyli brak gwarancji matematycznej => w jakimkolwiek z czterech możliwych zdań cząstkowych ABCD.

Koronny przykład matematycznego bełkotu zrozumiały do 5-cio latka.

Weźmy analizę zdania zawsze prawdziwego w zdarzeniach.
Pani w przedszkolu może wypowiedzieć dowolne ze zdań ABCD:
A.
Jutro może ~~> pójdziemy do kina
J~~>K =1 - zdarzenie możliwe
B.
Jutro może ~~> nie pójdziemy do kina
J~~>~K =1 - zdarzenie możliwe
C.
Nie jutro może ~~> nie pójdziemy do kina
~J~~>~K =1 - zdarzenie możliwe
D.
Nie jutro może ~~> pójdziemy do kina
~J~~>K =1 - zdarzenie możliwe

Oczywiście w praktyce żadna pani przedszkolanka nie wypowie ciurkiem zdań ABCD połączonych spójnikiem „lub”(+)

Koronny przykład matematycznego bełkotu zrozumiały do 5-cio latka.
Sensowne zdania, pomimo matematycznego bełkotu (zdanie zawsze prawdziwe) mogą tu być takie.

Pani w przedszkolu:
1.
Jutro (J) może ~~> pójdziemy do kina (K)
Zdanie tożsame:
Możliwe ~~> że jutro pójdziemy do kina
J~~>K =1 - możliwe jest jednoczesne zdarzeń: jutro (J) i idziemy do kina (K)
Co w logice jedynek oznacza:
(J=1)~~>(K=1)
Zdarzenie możliwe, zdanie 1 jest prawdziwe
Jaś lat 5:
… a nie jutro?
2.
Obliczamy ~J negując zmienne i wymieniając spójniki na przeciwne
~J~~>~K
Czytamy:
Nie jutro (~J) może ~~> nie pójdziemy do kina
~J~~>~K =1 - możliwe jest jednoczesne zajście zdarzeń: nie jutro (~J) i nie idziemy do kina (~K)
Co w logice jedynek oznacza:
(~J=1)~~>(~K=1) =1
Wspólna dziedzina dla zdań 1 i 2 to wszystkie dni od chwili wypowiedzenia zdania A do nieskończoności.
W takiej dziedzinie na 100% => wydarzy się że dzieci pójdą do kina lub nie pójdą do kina

Zauważmy, że w zdaniu 1 intencją pani jest zasygnalizowanie dzieciom co może ~~> się wydarzyć JUTRO.
Pani sugeruje tu dzieciom, że rozważa możliwość jutrzejszego pójścia do kina ale nie jest tego w 100% pewna.

Zauważmy, że w odpowiedzi 2 pani równie dobrze może odpowiedzieć:
Jaś lat 5:
… a nie jutro?
Pani:
2’
Nie jutro (~J) również możemy ~~> pójść do kina
~J~~>K =1
Oczywistym jest że może się zdarzyć (=1) że nie jutro (~J) możemy ~~> pójść do kina

Zauważmy, że może zajść zdarzenie 2 lub 2’:
2: ~J~~>K =1
„lub”(+)
2’: ~J~~>~K=1
Chwilą czasową są tu wszystkie dni które mogą nadejść z wykluczeniem dnia jutrzejszego.
Zachodzi rozłączność zdarzeń K i ~K:
K*~K = [] =0 - nie możemy jednocześnie być w kinie i nie być w kinie
K+~K =D =1 - wszystkie możliwe zdarzenia związane z pójściem do kina
Z powyższego wynika, że:
A.
Jeśli „nie jutro” (w dniu A) pójdziemy do kina to prawdziwe będzie zdanie 2 i fałszywe 2’
B.
Jeśli natomiast „nie jutro” (w dniu B) nie pójdziemy do kina to prawdziwe będzie zdanie 2’ i fałszywe zdanie 2.
Oczywistym jest ze w tym przypadku A i B to dwa różne dni z palety dni dostępnych w przyszłości.

Powtórzmy:
W zdaniu 1 intencją pani jest powiedzenie dzieciom co może ~~> się wydarzyć JUTRO.
Pani sugeruje tu dzieciom, że rozważa możliwość jutrzejszego pójścia do kina ale nie jest tego w 100% pewna.

Ta wytłuszczona część zdania generuje nam zdanie 1A matematycznie tożsame do zdania 1.

Pani w przedszkolu:
1A.
Jutro (J) może ~~> pójdziemy do kina (K=1) lub może ~~> nie pójdziemy do kina (~K)
J~~>K+~K =1 - zdanie zawsze prawdziwe (matematyczny bełkot)
Zauważmy, że tu w następniku mamy twardą jedynkę zatem w tym przypadku zdanie jest jawnie zawsze prawdziwe w obrębie dnia jutrzejszego.
W zdaniu 1 pani powiedziała dokładnie to samo co w zdaniu 1A.
Jedyna różnica jest tu taka, że w zdaniu 1 nie widać zdania zawsze prawdziwego w sposób jawny.

Matematycznie zachodzi tożsamość zdań:
1=1A
Stąd mamy:
jutro może pójdziemy do kina = Jutro może pójdziemy do kina lub może nie pójdziemy do kina

Stąd mamy słynne Irbisolowe:
może zajść K = może zajść K lub może nie zajść K
K=K+~K

Oczywistym jest że takie „kwiatki” (sprzeczne z algebrą Boole’a) możliwe są wyłącznie w zdaniu zawsze prawdziwym jak zdania wypowiedziane przez panią przedszkolankę 1=1A.

Zdanie 1 już matematycznie analizowaliśmy, zajmijmy się teraz matematyczną analizą zdania 1A
1A.
Jutro może ~~> pójdziemy do kina lub może ~~> nie pójdziemy do kina
J~~>(K+~K) =1 - zdarzenie możliwe i jednocześnie w 100% pewne
Ta 100% pewność generuje nam tu prawdziwy warunek wystarczający =>.
1A’
Jutro na 100% => pójdziemy do kina lub nie pójdziemy do kina
J=>(K+~K) =1 - zdanie zawsze prawdziwe typu „matematyczny bełkot”
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo jutro na 100% => pójdziemy do kina (K=1) lub nie pójdziemy do kina (~K=1)

Jas lat 5.
.. a nie jutro?
Pani:
2A.
Nie jutro (~J) również może ~~> pójdziemy do kina (K) lub może ~~> nie pójdziemy do kina
~J~~> K+~K =1 - zdarzenie możliwe i jednocześnie w 100% pewne
Ta 100% pewność generuje nam tu prawdziwy warunek wystarczający =>.
2A’
Nie jutro (~J) na 100% pójdziemy do kina lub nie pójdziemy do kina
~J=>K+~K =1 - zdanie zawsze prawdziwe typu „matematyczny bełkot”
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo „nie jutro” na 100% => pójdziemy do kina (K=1) lub nie pójdziemy do kina (~K=1)

Zauważmy że zdania 1A’ i 2A’ są zawsze prawdziwe ale każde w swojej poddziedzinie.
Zdanie 1A’ jest zawsze prawdziwe dla „jutro” (J) natomiast zdanie 2A’ jest zawsze prawdziwe dla „nie jutro” (~J)

Definicja wspólnej dziedziny dla zdań 1A’ i 2A’
D = wspólna dziedzina to wszystkie dni od chwili wypowiedzenia zdania do nieskończoności
Matematycznie zachodzi tu definicja dziedziny:
J+~J =1 - dni „nie jutro” są uzupełnieniem do wspólnej dziedziny D dla dnia jutrzejszego
J*~J =[] =0 - zdarzenia które wystąpią „jutro” są rozłączne ze zdarzeniami które zajdą „nie jutro”

Zauważmy, że w świecie martwym i matematyce mamy tu identycznie!

Oczywiście pod warunkiem że uprzednio udowodnimy iż mamy do czynienia z operatorem chaosu p|~~>q czyli ze zdaniem zawsze prawdziwym.


http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/ak4-kubusiowa-teoria-zbiorow,16337.html#533431
AK4 Kubusiowa teoria zbiorów napisał:

8.1 Przykład operatora chaosu P8|~~>P3 w zbiorach

Definicja podstawowa operatora chaosu p|~~>q:
Operator chaosu p|~~>q to nie zachodzenie ani warunku wystarczającego => ani też warunku koniecznego ~> miedzy tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =0 - warunek wystarczający => nie jest spełniona (=0)
B1: p~>q =0 - warunek konieczny ~> nie jest spełniona (=0)

Stąd mamy definicję operatora chaosu p|~~>q w równaniu logicznym:

Definicja podstawowa operatora chaosu p|~~>q:
p|~>q = ~(A1: p=>q)* ~(B1: p~>q) =~(0)*~(0) =1*1 =1

Matematycznie zachodzi tożsamość:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>
Warunek konieczny ~> = relacja nadzbioru ~>

Kod:

Operator chaosu p|~>q w relacjach podzbioru => i nadzbioru ~>
p|~>q=~(A1: p=>q)*~(B1: p~>q)=~(0)*~(0) =1*1 =1
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p =0
##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p =0
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia


Weźmy zdanie:
A.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to może ~~> być podzielna przez 3
P8~~>P3 =1 bo 24

Na początek musimy udowodnić, iż zdanie A rzeczywiście wchodzi w skład operatora chaosu P8|~~>P3.
Przyjmijmy dziedzinę:
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9..] - zbiór liczb naturalnych
Stąd obliczamy początkowe wartości wszystkich możliwych przeczeń zbiorów:
P8=[8,16,24..]
P3=[3,6,9..]
~P8=[LN-P8] =[1,2,3,4,5,6,7..9..]
~P3=[LN-P3]=[1,2..4,5..7,8..]
Aby udowodnić iż mamy tu do czynienia z operatorem chaosu P8|~~>P3 wystarczy udowodnić fałszywość dowolnego zdania serii Ax i fałszywość dowolnego zdania serii Bx.

Tu wszystkie dowody są trywialne, wybierzmy zdania A1 i B3.
A1: P8=>P3
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to na 100% => jest podzielna przez 3
P8=>P3 =0
Podzielność dowolnej liczby przez 8 nie jest (=0) warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 3, bo zbiór P8 nie jest podzbiorem => P3.
Dowód na kilku pierwszych elementach:
P8=[8,16,24..] => P3=[3,6,9..] =0
Liczba 8 należy do zbioru P8 i nie należy do zbioru P3
cnd

B3: P3=>P8
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 3 to na 100% => jest podzielna przez 8
P3=>P8 =0
Podzielność dowolnej liczby przez 3 nie jest (=0) warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 8, bo zbiór P3 nie jest podzbiorem => P8.
Dowód na kilku pierwszych elementach:
P3=[3,6,9..] => P8=[8,16,24 ..] =0
Liczba 3 należy do zbioru P3 i nie należy do zbioru P8
cnd

Stąd mamy pewność że nasze zdanie A: P8~~>P3 wchodzi w skład operatora chaosu P8|~~>P3.
W tym momencie analizę symboliczną operatorach chaosu P8|~~>P3 według szablonu matematycznego może wykonać komputer.

Analiza matematyczna zdania A przez wszystkie możliwe przeczenia p i q.
A.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8=1) to może ~~> być podzielna przez 3 (P3=1)
P8~~>P3 =1 bo 24
Co w logice jedynek oznacza:
(P8=1)~~>(P3=1) =1
B.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8=1) to może ~~> nie być podzielna przez 3 (~P3=1)
P8~~>~P3 =1 bo 8
Co w logice jedynek oznacza:
(P8=1)~~>(P3=1) =1
C.
Jeśli dowolna liczba nie jest podzielna przez 8 (~P8=1) to może ~~> nie być podzielna przez 3 (~P3=1)
~P8~~>~P3 =1 bo 2
Co w logice jedynek oznacza:
(~P8=1)~~>(~P3=1) =1
D.
Jeśli dowolna liczba nie jest podzielna przez 8 (~P8=1) to może ~~> być podzielna przez 3 (P3=1)
~P8~~>P3 =1 bo 3
co w logice jedynek oznacza:
(~P8=1)~~>(P3=1)=1


Uważaj Irbisolu:
Dopiero po udowodnieniu iż mamy tu do czynienia z operatorem chaosu P8|~~>P3 co udowodniono w cytacie wyżej możemy zapisać zdania zawsze prawdziwe AB i CD

AB.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8=1) to może ~~> być podzielna przez 3 (P3=1)
P8~~>P3 =1 bo 24
Możemy zapisać co następuje:
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to na 100%=> jest podzielna przez 3 (zdanie A) lub nie jest podzielna przez 3 (zdanie B)
P8=> (P3+~P3) =1 - zdanie zawsze prawdziwe (bełkot)

… a jeśli dowolna liczba nie jest podzielna przez 8?
Na mocy analizy w cytacie zapisujemy:
CD.
Jeśli dowolna liczba nie jest podzielna przez 8 to na 100% => jest podzielna przez 3 (zdanie C) lub nie jest podzielna przez 3 (zdanie D)
~P8 => (P3+~P3) =1 - zdanie zawsze prawdziwe (bełkot)

Identycznie jak w przedszkolu zdania AB i CD są zawsze prawdziwe, ale każde w swojej poddziedzinie.
Zdanie AB jest zawsze prawdziwe w zbiorze P8, natomiast zdanie CD jest zawsze prawdziwe w zbiorze ~P8.
Wspólna dziedzina to:
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9..] - zbiór liczb naturalnych
Spełniona jest tu definicja wspólnej dziedziny zarówno po stronie P8 jak i po stronie P3
P8+~P8 = LN =1
P8*~P8=[] =0
P3+~P3 = LN=1
P3*~P3 =[] =0

Pytanie do Irbisola:
Czy już rozumiesz gdzie w swoim gówno-dowodzie popełniasz błąd?
TAK/NIE

Podpowiedź zaznaczyłem ci w niniejszym poście na niebiesko


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 8:28, 18 Cze 2020, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Czw 8:24, 18 Cze 2020    Temat postu:

Zadałem ci pytanie.
Możesz dowolnie zmienić dowód z tymi swoimi analizami, byle sytuacja była taka sama i byle Kubusie inaczej odpowiedziały na pytanie "czy żarówka może się świecić? "
Pokaż, jak to się robi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:45, 18 Cze 2020    Temat postu:

Tym razem cytat z zaprzyjaźnionego blogu ...

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-2800.html#534445

rafal3006 napisał:
fiklit napisał:
Cytat:
Twardy dowód iż Irbisol w swoim gówno-dowodzie popełnia błąd czysto matematyczny!

Ale o jakim zdaniu w tym dowodzie rozstrzygasz do jakiego operatora należy?

Fiklicie, wszystko wyjaśnię za chwilkę - jestem w trakcie pisania najważniejszej cześci AK.

Początek już mam:


10.0 Odkrycie błędu fatalnego w Klasycznym Rachunku Zdań

Definicja błędu fatalnego:
Błąd fatalny to błąd nie do naprawienia dyskwalifikujący w całości dowolną teorię matematyczną.

W przypadku błędu fatalnego nie da się zrobić „łaty” by uratować Klasyczny Rachunek Zdań.
Innymi słowy:
Miejsce KRZ jest w piekle na wiecznych piekielnych mękach.

Zacznijmy po kolei zgodnie z zasadą Hitchcocka:

Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć.
Alfred Hitchcock


Trzęsienie ziemi w ziemskiej logice matematycznej to stwierdzenie (póki co nie dowód), że w KRZ jest błąd fatalny … a teraz napięcie będzie rosło - czy to jest prawda?


Szach-mat który przejdzie do historii matematyki!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Czw 15:53, 18 Cze 2020    Temat postu:

Znowu historyczny post ...
Zamiast nudzić, napisz w życiu jeden konkret.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:21, 19 Cze 2020    Temat postu:

Kolejny post z zaprzyjaźnionego blogu ...

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-2800.html#534585

rafal3006 napisał:
Właśnie doszedłem do wniosku, że to "trzęsienie ziemi" o którym mowa wyżej musi być dostępne dla jak najszerszego kręgu czytelników - nie wolno zmuszać ziemskiego matematyka z definicji ustawionego na NIE w stosunku do algebry Kubusia, by zapoznał się z teorią AK gdzie wszystkie definicje w temacie logika matematyczna są sprzeczne z ziemskimi bo to nie wypali.

Każdy z 7 podręczników AK1-AK7 zakłada prawie zerowy stan wiedzy wstępnej i tak musi być z dowodem iż w KRZ jest błąd fatalny posyłający tą gówno-logikę do piekła na wieczne piekielne męki.
Oczywiście nie zakładam, że wszyscy matematycy muszą ten dowód zrozumieć, ale jeśli będzie on zrozumiały dla jak najszerszego kręgu matematyków to z pewnością znajdą się tacy, którzy zrozumieją.

Z powyższego rozumowania wyszła mi najnowsza część algebry Kubusia:
"AK0 Algebra Kubusia - kompendium wiedzy"
gdzie myślą przewodnią będzie udowodnienie błędu fatalnego w KRZ.

... zabieram się do roboty, natchnienie mam, zatem powinno mi to zająć z kilka dni - w przerwie między obowiązkami zawodowymi, bo w firmie tez muszę popracować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Pią 19:29, 19 Cze 2020    Temat postu:

Żeby znaleźć sprzeczność w AK, wystarczy minuta i kilka linijek opisu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 2:45, 20 Cze 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Żeby znaleźć sprzeczność w AK, wystarczy minuta i kilka linijek opisu.

Kod:

S1 Schemat 1
                           Kubuś 2   Kubuś 1
             S               B          A       
       -------------       ______     ______
  -----| Żarówka   |-------o    o-----o    o----
  |    -------------                           |
  |                                            |
______                                         |
 ___    U (źródło napięcia)                    |
  |                                            |
  |                                            |
  ----------------------------------------------


Znaczenie znaczków => i ~>:
A=>S = ~A+S - definicja warunku wystarczającego =>
A~>S = A+~S - definicja warunku koniecznego ~>

Aby obalić twój gówno-dowód wewnętrznej sprzeczności AK wystarczy jedna linijka:
A|~>S = ~(A=>S)*(A~>S)=A*~S ## B|~>S=~(B=>S)*(B~>S)=B*~S
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

... i po twoim gówno-dowodzie gdzie robisz błąd podstawienia na poziomie szkoły podstawowej.
Dziękuję, pozamiatane.

Kwadratura koła dla Irbisola:
Czy B=A?
TAK/NIE
Leżymy, kwiczymy i błagamy o litość.
cnd

Jak się liczy w algebrze Kubusia?
TAK!
A|~>S = ~(A=>S)*(A~>S)=~(~A+S)*(A+~S) = (A*~S)*(A+~S)=A*~S
cnd
Proste jak cep, ale to czarna magia dla naszego Irbisola - zgadza się?

Porównaj to sobie z tą tożsamością matematyczną:
[A|~>S = ~(A=>S)*(A~>S) =A*~S] = [~A|=>~S = (~A=>~S)*~(~A~>~S) = A*~S] = [S|=>A=(S=>A)*~(S~>A)=~S*A] = [~S|~>~A=~(~S=>~A)*(~S~>~A)=~S*A]

Czy wolno ci w tej przepięknej tożsamości matematycznej zastąpić w którymkolwiek miejscu symbol A symbolem B?
TAK/NIE
Leżymy, kwiczymy i błagamy o litość po raz drugi.
cnd

Jest oczywistym że wszędzie wolno ci zastąpić symbol A symbolem B, ale nie wyrywkowo, wewnątrz powyższej tożsamości matematycznej!

Tylko to ci wolno zrobić:
[B|~>S = ~(B=>S)*(B~>S) =B*~S] = [~B|=>~S = (~B=>~S)*~(~B~>~S) = B*~S] = [S|=>B=(S=>B)*~(S~>B)=~S*B] = [~S|~>~B=~(~S=>~B)*(~S~>~B)=~S*B]


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 4:02, 20 Cze 2020, w całości zmieniany 14 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Sob 8:39, 20 Cze 2020    Temat postu:

A co to ma wspólnego z moim dowodem?
Gdzie twierdzę, że jedno równa się drugiemu? Gdzie to niby podstawiam, bezradny analfabeto?

I już ci pisałem, że zgadzam się że leżycie i kwiczycie. Nawet tego nie jesteś w stanie pojąć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:33, 20 Cze 2020    Temat postu:

Kiedy irbisol zrozumie, że popełnia błąd podstawienia?
W tym życiu, czy w następnym?

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/ak5-kubusiowa-teoria-zdarzen,16331.html#524205
AK5 Teoria zdarzeń napisał:

1.3 Rachunek zero-jedynkowy dla warunków wystarczających => i koniecznych ~>

Definicja warunku wystarczającego => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
A1: p=>q = ~p+q
##
Definicja warunku koniecznego ~> dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
B1: p~>q = p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Kod:

T1
Definicja warunku wystarczającego =>
   p  q p=>q
A: 1  1  1
B: 1  0  0
C: 0  0  1
D: 0  1  1
   1  2  3
Do łatwego zapamiętania:
p=>q=0 <=> p=1 i q=0
Inaczej:
p=>q=1
Definicja w spójniku „lub”(+):
p=>q =~p+q

##
Kod:

T2
Definicja warunku koniecznego ~>
   p  q p~>q
A: 1  1  1
B: 1  0  1
C: 0  0  1
D: 0  1  0
   1  2  3
Do łatwego zapamiętania:
p~>q=0 <=> p=0 i q=1
Inaczej:
p~>q=1
Definicja w spójniku „lub”(+):
p~>q = p+~q

##
Kod:

T3
Definicja spójnika “lub”(+)
   p  q p+q
A: 1  1  1
B: 1  0  1
C: 0  0  0
D: 0  1  1
   1  2  3
Do łatwego zapamiętania:
Definicja spójnika „lub”(+) w logice jedynek:
p+q=1 <=> p=1 lub q=1
inaczej:
p+q=0
Definicja spójnika „lub”(+) w logice zer:
p+q=0 <=> p=0 i q=0
Inaczej:
p+q=1
Przy wypełnianiu tabel zero-jedynkowych w rachunku zero-jedynkowym
nie ma znaczenia czy będziemy korzystali z logiki jedynek czy z logiki zer

Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego linie definiujące znaczki =>, ~> i „lub”(+) można dowolnie przestawiać, matematycznie to bez znaczenia.

Definicja tożsamości matematycznej:
Dwa zbiory (pojęcia) p i q są matematycznie tożsame p=q wtedy i tylko wtedy są w relacji równoważności p<=>q i odwrotnie.
p=q <=> (A1: p=>q)*(B1: p~>q) = p<=>q =1
Inaczej:
p=q =0 - pojęcia są różne na mocy definicji ##

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##
Dwa zbiory (pojęcia) są różne ma mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy nie są matematycznie tożsame.
Matematycznie zachodzi:
(A1: p=>q = ~p+q) <=> (B1: p~>q=p+~q) =0 - równoważność fałszywa
Dlatego mamy tu znaczek różne na mocy definicji ##:
(A1: p=>q = ~p+q) ## (B1: p~>q = p+~q)

Stąd w rachunku zero-jedynkowym wyprowadzamy następujące związki miedzy warunkami wystarczającym => i koniecznym ~>
Kod:

Tabela A
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
w rachunku zero-jedynkowym
   p  q ~p ~q p=>q ~p~>~q [=] q~>p ~q=>~p [=] p=>q=~p+q
A: 1  1  0  0  =1    =1        =1    =1        =1
B: 1  0  0  1  =0    =0        =0    =0        =0
C: 0  0  1  1  =1    =1        =1    =1        =1
D: 0  1  1  0  =1    =1        =1    =1        =1
                1     2         3     4         5

Z tożsamości kolumn wynikowych odczytujemy.
Matematyczne związki warunku wystarczającego => z koniecznego ~>:
A: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p [=] 5: ~p+q
Przy wypełnianiu tabeli zero-jedynkowej w rachunku zero-jedynkowym nie wolno nam zmieniać linii w sygnałach wejściowych p i q, bowiem wtedy i tylko wtedy o tym czy dane prawo zachodzi decyduje tożsamość kolumn wynikowych.
##
Kod:

Tabela B
Matematyczne związki warunku koniecznego ~> i wystarczającego =>
w rachunku zero-jedynkowym
   p  q ~p ~q p~>q ~p=>~q [=] q=>p ~q~>~p [=] p~>q=p+~q
A: 1  1  0  0  =1    =1        =1    =1        =1
B: 1  0  0  1  =1    =1        =1    =1        =1
C: 0  0  1  1  =1    =1        =1    =1        =1
D: 0  1  1  0  =0    =0        =0    =0        =0
                1     2         3     4         5

Z tożsamości kolumn wynikowych odczytujemy.
Matematyczne związki warunku koniecznego ~> i wystarczającego =>:
B: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p [=] 5: p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Znaczki „=” i [=] to tożsamości logiczne (zapisy tożsame).

Weźmy prawo Kubusia odczytane z tabeli B.
B1: p~>q = B2: ~p=>~q

Definicja tożsamości logicznej „=”:
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej wymusza fałszywość drugiej strony.


Irbisol napisał:

A co to ma wspólnego z moim dowodem?
Gdzie twierdzę, że jedno równa się drugiemu? Gdzie to niby podstawiam, bezradny analfabeto?

I już ci pisałem, że zgadzam się że leżycie i kwiczycie. Nawet tego nie jesteś w stanie pojąć.


Tłumaczę po raz n-ty gdzie robisz błąd podstawienia rodem ze szkoły podstawowej.
Kod:

S1 Schemat 1
                           Kubuś 2   Kubuś 1
             S               B          A       
       -------------       ______     ______
  -----| Żarówka   |-------o    o-----o    o----
  |    -------------                           |
  |                                            |
______                                         |
 ___    U (źródło napięcia)                    |
  |                                            |
  |                                            |
  ----------------------------------------------

1.
Irbisol podchodzi do Kubusia 2 i mówi:
Ustawiam twój przycisk B w pozycji B=0 (przycisk wyłączony)
Pytanie Irbisola:
Czy żarówka tu i teraz może się świecić?
Kod:

T1
Definicja warunku koniecznego ~> dla przycisku B!
   B  S Y=(B~>S)=B+~S
A: 1  1  1
B: 1  0  1
----------
C: 0  0  1
D: 0  1  0
   1  2  3
Kubuś 2 mówi:
Widzę że B nie jest wciśnięty (B=0) z czego wnioskuję że:
C123:
Żarówka na 100% => nie świeci się S=0 bo C: Yc=1
bowiem zdarzenie:
D123:
Żarówka może ~~> się świecić S=1 jest zdarzeniem niemożliwym D: Yd=0

##
2.
Irbisol podchodzi do Kubusia 1 i mówi:
Ustawiam twój przycisk na wciśnięty A=1
Pytanie Irbisola:
Czy żarówka tu i teraz może się świecić?
Kod:

T2
Definicja warunku koniecznego ~> dla przycisku A!
   A  S Y=(A~>S)= A+~S
A: 1  1  1
B: 1  0  1
----------
C: 0  0  1
D: 0  1  0
   1  2  3
Kubuś 1 mówi:
Widzę że A jest wciśnięty (A=1) z czego wnioskuję że:
A123:
Żarówka może ~> się świecić S=1 bo A: Ya=1 (zdarzenie możliwe)
LUB
B123:
Żarówka może ~~> się nie świecić S=0 bo B: Yb=1 (zdarzenie możliwe)

Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Czy matematyczny głąb zwany Irbisolem widzi, że porównuje fragment tabeli T1 z fragmentem T2 podczas gdy miedzy tymi tabelami zachodzi relacja różne na mocy definicji ##!
oraz:
Zmienna B w tabeli T1 to co innego niż zmienna A w tabeli T2 - dokładnie w tym miejscu Irbisol popełnia błąd podstawienia!
T1: B~>S = ~B=>~S = B+~S ## T2: A~>S = ~A=>~S = A+~S
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Prościej wytłumaczyć się nie da

Pytanie do Irbisola:
Zrozumiesz swój błąd podstawienia w tym życiu, czy w następnym?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 19:02, 21 Cze 2020, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Nie 9:07, 21 Cze 2020    Temat postu:

Niczego nie porównuję i nic nie podstawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:45, 21 Cze 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Niczego nie porównuję i nic nie podstawiam.

taaa … a kto porównuje fragment tabeli zero-jedynkowej T1 opisujący tylko i wyłącznie przycisk B z fragmentem tabeli zero-jedynkowej T2 opisującym tylko i wyłącznie przycisk A?

Kiedy zaczniesz czytać ze zrozumieniem co do ciebie piszę?

rafal3006 napisał:
Kiedy irbisol zrozumie, że popełnia błąd podstawienia?
W tym życiu, czy w następnym?

Tłumaczę po raz n-ty gdzie robisz błąd podstawienia rodem ze szkoły podstawowej.
Kod:

S1 Schemat 1
                           Kubuś 2   Kubuś 1
             S               B          A       
       -------------       ______     ______
  -----| Żarówka   |-------o    o-----o    o----
  |    -------------                           |
  |                                            |
______                                         |
 ___    U (źródło napięcia)                    |
  |                                            |
  |                                            |
  ----------------------------------------------

1.
Irbisol podchodzi do Kubusia 2 i mówi:
Ustawiam twój przycisk B w pozycji B=0 (przycisk wyłączony)
Pytanie Irbisola:
Czy żarówka tu i teraz może się świecić?
Kod:

T1
Definicja warunku koniecznego ~> dla przycisku B!
   B  S Y=(B~>S)=B+~S
A: 1  1  1
B: 1  0  1
----------
C: 0  0  1
D: 0  1  0
   1  2  3
Kubuś 2 mówi:
Widzę że B nie jest wciśnięty (B=0) z czego wnioskuję że:
C123:
Żarówka na 100% => nie świeci się S=0 bo C: Yc=1
bowiem zdarzenie:
D123:
Żarówka może ~~> się świecić S=1 jest zdarzeniem niemożliwym D: Yd=0

##
2.
Irbisol podchodzi do Kubusia 1 i mówi:
Ustawiam twój przycisk na wciśnięty A=1
Pytanie Irbisola:
Czy żarówka tu i teraz może się świecić?
Kod:

T2
Definicja warunku koniecznego ~> dla przycisku A!
   A  S Y=(A~>S)= A+~S
A: 1  1  1
B: 1  0  1
----------
C: 0  0  1
D: 0  1  0
   1  2  3
Kubuś 1 mówi:
Widzę że A jest wciśnięty (A=1) z czego wnioskuję że:
A123:
Żarówka może ~> się świecić S=1 bo A: Ya=1 (zdarzenie możliwe)
LUB
B123:
Żarówka może ~~> się nie świecić S=0 bo B: Yb=1 (zdarzenie możliwe)

Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Czy matematyczny głąb zwany Irbisolem widzi, że porównuje fragment tabeli T1 z fragmentem T2 podczas gdy miedzy tymi tabelami zachodzi relacja różne na mocy definicji ##!
oraz:
Zmienna B w tabeli T1 to co innego niż zmienna A w tabeli T2 - dokładnie w tym miejscu Irbisol popełnia błąd podstawienia!
T1: B~>S = ~B=>~S = B+~S ## T2: A~>S = ~A=>~S = A+~S
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Prościej wytłumaczyć się nie da

Pytanie do Irbisola:
Zrozumiesz swój błąd podstawienia w tym życiu, czy w następnym?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 19:00, 21 Cze 2020, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Nie 10:20, 21 Cze 2020    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Niczego nie porównuję i nic nie podstawiam.

taaa … a kto porównuje fragment tabeli zero-jedynkowej T1 opisujący tylko i wyłącznie przycisk B z fragmentem tabeli zero-jedynkowej T2 opisującym tylko i wyłącznie przycisk A?

Żadnych fragmentów żadnych tabel nie porównuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:36, 21 Cze 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Niczego nie porównuję i nic nie podstawiam.

taaa … a kto porównuje fragment tabeli zero-jedynkowej T1 opisujący tylko i wyłącznie przycisk B z fragmentem tabeli zero-jedynkowej T2 opisującym tylko i wyłącznie przycisk A?

Żadnych fragmentów żadnych tabel nie porównuję.

sratatata ... wytłuściłem ci w poście wyżej w którym miejscu popełniasz błąd podstawienia.

Twierdzisz że żadnych tabel zero-jedynkowych nie porównujesz?
Jeśli na serio tak twierdzisz to spal się natychmiast ze wstydu, bo to oznacza że ni w ząb nie rozumiesz logiki matematycznej.
Twierdzisz bowiem ni mniej ni więcej że nie istnieje logika matematyczna opisująca kompletne (powtórzę: kompletne) sterowanie żarówki przy pomocy dwóch szeregowo połączonych przycisków A i B z punktem odniesienia ustawionym wyłącznie na dowolnym z przycisków A albo B - tymczasem to jest gówno-prawda, twoja prywatna gówno prawda Irbisolu.
Zgadzasz się z tym?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 10:38, 21 Cze 2020, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Nie 11:13, 21 Cze 2020    Temat postu:

rafal3006 napisał:
wytłuściłem ci w poście wyżej w którym miejscu popełniasz błąd podstawienia.

Pokaż mi w moim dowodzie, gdzie to podstawienie robię, a nie w jakichś swoich durnych tabelach, których nie używam.
Czyli: w tym miejscu dowodu podstawiam to, a tamtym miejscu dowodu podstawiam tamto.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:50, 21 Cze 2020    Temat postu:

Dlaczego przykład Irbisola jest gówno-przykładem?
… niniejszy post da na to pytanie zdecydowaną odpowiedź!

Kod:

S1 Schemat 1
                           Kubuś 2   Kubuś 1
             S               B          A       
       -------------       ______     ______
  -----| Żarówka   |-------o    o-----o    o----
  |    -------------                           |
  |                                            |
______                                         |
 ___    U (źródło napięcia)                    |
  |                                            |
  |                                            |
  ----------------------------------------------

Założenia Irbisola:
1.
Kubuś 1 nie wie czy istnieje Kubuś 2 i odwrotnie (nie widzą się nawzajem)
2.
Obaj Kubusie widzą tylko swoje przyciski i nie widzą żarówki
2.
Obaj Kubusia widzą schemat S1 i wiedzą że ich przycisk jest jednym z dwóch przycisków sterujących żarówką jak na schemacie 1

Irbisol podchodzi do Kubusia 1 wciska mu przycisk A (A=1) i pyta:
AB.
Czy żarówka tu i teraz może ~~> się świecić?
Kod:

T2
Definicja warunku koniecznego ~>
   A  S  Y=(A~>S)
A: 1  1  1
B: 1  0  1
----------
C: 0  0  1
D: 0  1  0
   1  2  3
Kubuś 1 mówi:
Widzę że A jest wciśnięty (A=1) z czego wnioskuję że:
A123:
Żarówka może ~> się świecić S=1 bo A: Ya=1
Uzasadnienie:
Zdarzenie możliwe ~> gdy B=1
Wciśnięcie A jest konieczne ~> dla świecenia S
LUB
B123:
Żarówka może ~~> się nie świecić S=0 bo B: Yb=1
Uzasadnienie:
Możliwe jest zdarzenie: wciśnięty A (A=1) i żarówka nie świeci się (~S=1)
Zdarzenie możliwe gdy B=0

Irbisol wyłącza Kubusiowi 1 przycisk A (A=0) i pyta:
CD.
Czy żarówka tu i teraz może ~~> się świecić?
Kod:

T2
Definicja warunku koniecznego ~>
   A  S  Y=(A~>S)
A: 1  1  1
B: 1  0  1
----------
C: 0  0  1
D: 0  1  0
   1  2  3
Kubuś 1 mówi:
Widzę że A nie jest wciśnięty (A=0) z czego wnioskuję że:
C123:
Żarówka na 100% => nie świeci się S=0 bo C: Yc=1
Uzasadnienie:
bo!
Nie jest możliwe zdarzenie D123, czyli:
Przycisk A nie jest wciśnięty (A=0) i żarówka S świeci się (S=1) bo D: Yd=0
co w sposób oczywisty jest w 100% zgodne ze schematem

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
wytłuściłem ci w poście wyżej w którym miejscu popełniasz błąd podstawienia.

Pokaż mi w moim dowodzie, gdzie to podstawienie robię, a nie w jakichś swoich durnych tabelach, których nie używam.
Czyli: w tym miejscu dowodu podstawiam to, a tamtym miejscu dowodu podstawiam tamto.


Z faktu że nie używasz tabelek (bo jesteś na to za głupi) nie wynika, że w rzeczywistości ich nie ma!

Irbisolu:
Wyżej opisałem ci matematyczny i pełny opis sterowania żarówką z punktem odniesienia ustawionym na przycisku A.

Zadałeś Kubusiowi dwa fundamentalne pytania:
1.
Irbisol podchodzi do Kubusia 1 wciska mu przycisk A (A=1) i pyta:
AB.
Czy żarówka tu i teraz może ~~> się świecić?
2.
Irbisol wyłącza Kubusiowi 1 przycisk A (A=0) i pyta:
CD.
Czy żarówka tu i teraz może ~~> się świecić?

Dowolna logika matematyczna jest potwornie śmierdzącym gównem jeśli poprzestanie tu na zadaniu tylko jednego pytania 1 albo 2.

Podsumowanie:
Fundamentalny błąd jaki robisz w swoim gówno-przykładzie to ujawnienie schematu S1 który w 100% w sposób trywialny determinuje absolutnie wszystko.

Schemat S1 w zależności od przyjętego punktu odniesienia może realizować:
1.
Równoważność S<=>A*B:
Punkt odniesienia: przyciski A i B
Zmienna wolna: brak
Żarówka świeci się (S=1) wtedy i tylko wtedy gdy wciśnięte są oba przyciski A i B
S<=>A*B = (S=>A*B)*(A*B=>S) = 1*1 =1
2.
Implikację odwrotną A|~>S (nasz przypadek):
Punkt odniesienia: przycisk A
Zmienna wolna: przycisk B
A|~>S = ~(A=>S)*(A~>S) = ~(0)*1 = 1*1 =1

KONIEC!
Nic więcej z układu S1 nie da się wycisnąć, to jedyne dwa możliwe, matematycznie różne, punkty odniesienia.

Sensowne związane z tym faktem pytanie to:
Rozszyfruj wszystkie możliwe operatory logiczne realizowane przez układ S1
KONIEC

Natomiast przykład Irbisola to fałsz czysto matematyczny z powodu błędu podstawienia!

Poprawnie postawiony problem czysto matematyczny jest FUNDAMENTALNIE inny niż gówno-przykład Irbisola!
1.
Dany jest przycisk A i żarówka którą obserwator obserwuje
2.
Zadaniem obserwatora jest rozszyfrowanie z jakim operatorem logicznym mamy tu do czynienia, czyli jak zachowuje się żarówka w odpowiedzi na wciśnięty przycisk A (A=1) oraz jak zachowuje się ta sama żarówka w odpowiedzi na nie wciśnięty przycisk A (A=0).

Dokładnie z tym mają matematycy do czynienia przy odkrywaniu nowych twierdzeń matematycznych!

Przykład:
Przed Pitagorasem nit nie wiedział co to jest równoważność Pitagorasa - teraz to pojęcie to zna każdy matematyk.

Równoważność Pitagorasa dla trójkątów prostokątnych:
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi w nim suma kwadratów
TP<=>SK = (A1: TP=>S)*(B3: SK=>TP) =1*1 =1

… no, prawie każdy bo wciskamy na googlach:
„równoważność Pitagorasa”
Wyników: 6 - wszystkie przekierowania do algebry Kubusia na śfinię.

Powyższy fakt, to największa tragedia w historii matematyki - ziemscy matematycy ni w ząb nie rozumieją o co chodzi w równoważności!

Czyja to jest wina?
Oczywiście gówna zwanego Klasycznym Rachunkiem Zdań:
Klikamy na googlach:
równoważność definicja
Wyników: 397 000
ale gówno-definicja jest tu rodem z KRZ!

[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał:

Równoważność (lub: ekwiwalencja) – twierdzenie, w którym teza jest warunkiem koniecznym, jak i dostatecznym przesłanki. To zdanie zapisuje się za pomocą spójnika wtedy i tylko wtedy (wtw), gdy...
Przykłady:
Trawa jest zielona wtedy i tylko wtedy, gdy 2 + 2 = 5. (zdanie fałszywe)
Trawa jest zielona wtedy i tylko wtedy gdy 2+2=4 (zdanie prawdziwe)

Ten gówno-przykład równoważności mówi tu wszystko:
Ziemska definicja równoważności to jedno wielkie, potwornie śmierdzące gówno!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 13:07, 21 Cze 2020, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Nie 14:59, 21 Cze 2020    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Zadałeś Kubusiowi dwa fundamentalne pytania:
1.
Irbisol podchodzi do Kubusia 1 wciska mu przycisk A (A=1) i pyta:
AB.
Czy żarówka tu i teraz może ~~> się świecić?
2.
Irbisol wyłącza Kubusiowi 1 przycisk

To nie jest mój dowód.
W moim dowodzie niczego nie wyłączam ani nie włączam.
I wskaż w końcu, co takiego źle podstawiam - czyli zacytuj zdanie ze złym podstawieniem i napisz je tak, żeby podstawienie było dobre.


Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Nie 15:00, 21 Cze 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:35, 21 Cze 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Zadałeś Kubusiowi dwa fundamentalne pytania:
1.
Irbisol podchodzi do Kubusia 1 wciska mu przycisk A (A=1) i pyta:
AB.
Czy żarówka tu i teraz może ~~> się świecić?
2.
Irbisol wyłącza Kubusiowi 1 przycisk

To nie jest mój dowód.
W moim dowodzie niczego nie wyłączam ani nie włączam.
I wskaż w końcu, co takiego źle podstawiam - czyli zacytuj zdanie ze złym podstawieniem i napisz je tak, żeby podstawienie było dobre.

Twojego gówna nie da się naprawić - twój błąd podstawienia pozostanie błędem podstawienia do końca naszego Wszechświata.
Wyjaśniałem ci to już milion razy wyżej.

Masz jeszcze raz:
Kiedy zaczniesz czytać ze zrozumieniem co do ciebie piszę?

rafal3006 napisał:
Kiedy irbisol zrozumie, że popełnia błąd podstawienia?
W tym życiu, czy w następnym?

Tłumaczę po raz n-ty gdzie robisz błąd podstawienia rodem ze szkoły podstawowej.
Kod:

S1 Schemat 1
                           Kubuś 2   Kubuś 1
             S               B          A       
       -------------       ______     ______
  -----| Żarówka   |-------o    o-----o    o----
  |    -------------                           |
  |                                            |
______                                         |
 ___    U (źródło napięcia)                    |
  |                                            |
  |                                            |
  ----------------------------------------------

1.
Irbisol podchodzi do Kubusia 2 i mówi:
Ustawiam twój przycisk B w pozycji B=0 (przycisk wyłączony)
Pytanie Irbisola:
Czy żarówka tu i teraz może się świecić?
Kod:

T1
Definicja warunku koniecznego ~> dla przycisku B!
   B  S Y=(B~>S)=B+~S
A: 1  1  1
B: 1  0  1
----------
C: 0  0  1
D: 0  1  0
   1  2  3
Kubuś 2 mówi:
Widzę że B nie jest wciśnięty (B=0) z czego wnioskuję że:
C123:
Żarówka na 100% => nie świeci się S=0 bo C: Yc=1
bowiem zdarzenie:
D123:
Żarówka może ~~> się świecić S=1 jest zdarzeniem niemożliwym D: Yd=0

##
2.
Irbisol podchodzi do Kubusia 1 i mówi:
Ustawiam twój przycisk na wciśnięty A=1
Pytanie Irbisola:
Czy żarówka tu i teraz może się świecić?
Kod:

T2
Definicja warunku koniecznego ~> dla przycisku A!
   A  S Y=(A~>S)= A+~S
A: 1  1  1
B: 1  0  1
----------
C: 0  0  1
D: 0  1  0
   1  2  3
Kubuś 1 mówi:
Widzę że A jest wciśnięty (A=1) z czego wnioskuję że:
A123:
Żarówka może ~> się świecić S=1 bo A: Ya=1 (zdarzenie możliwe)
LUB
B123:
Żarówka może ~~> się nie świecić S=0 bo B: Yb=1 (zdarzenie możliwe)

Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Czy matematyczny głąb zwany Irbisolem widzi, że porównuje fragment tabeli T1 z fragmentem T2 podczas gdy miedzy tymi tabelami zachodzi relacja różne na mocy definicji ##!
oraz:
Zmienna B w tabeli T1 to co innego niż zmienna A w tabeli T2 - dokładnie w tym miejscu Irbisol popełnia błąd podstawienia!
T1: B~>S = ~B=>~S = B+~S ## T2: A~>S = ~A=>~S = A+~S
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Prościej wytłumaczyć się nie da

Pytanie do Irbisola:
Zrozumiesz swój błąd podstawienia w tym życiu, czy w następnym?


Więcej twojego błędu podstawienia nie zamierzam powiększać.
Jak nie rozumiesz, to twój problem.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 18:59, 21 Cze 2020, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Nie 16:59, 21 Cze 2020    Temat postu:

Wskaż zdanie w dowodzie, gdzie jest to błędne podstawienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:30, 21 Cze 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Wskaż zdanie w dowodzie, gdzie jest to błędne podstawienie.


Kiedy zaczniesz czytać ze zrozumieniem co do ciebie piszę?

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-275.html#534691
rafal3006 napisał:
Kiedy irbisol zrozumie, że popełnia błąd podstawienia?
W tym życiu, czy w następnym?

Tłumaczę po raz n-ty gdzie robisz błąd podstawienia rodem ze szkoły podstawowej.
Kod:

S1 Schemat 1
                           Kubuś 2   Kubuś 1
             S               B          A       
       -------------       ______     ______
  -----| Żarówka   |-------o    o-----o    o----
  |    -------------                           |
  |                                            |
______                                         |
 ___    U (źródło napięcia)                    |
  |                                            |
  |                                            |
  ----------------------------------------------

1.
Irbisol podchodzi do Kubusia 2 i mówi:
Ustawiam twój przycisk B w pozycji B=0 (przycisk wyłączony)
Pytanie Irbisola:
Czy żarówka tu i teraz może się świecić?
Kod:

T1
Definicja warunku koniecznego ~> dla przycisku B!
   B  S Y=(B~>S)=B+~S
A: 1  1  1
B: 1  0  1
----------
C: 0  0  1
D: 0  1  0
   1  2  3
Kubuś 2 mówi:
Widzę że B nie jest wciśnięty (B=0) z czego wnioskuję że:
C123:
Żarówka na 100% => nie świeci się S=0 bo C: Yc=1
bowiem zdarzenie:
D123:
Żarówka może ~~> się świecić S=1 jest zdarzeniem niemożliwym D: Yd=0

##
2.
Irbisol podchodzi do Kubusia 1 i mówi:
Ustawiam twój przycisk na wciśnięty A=1
Pytanie Irbisola:
Czy żarówka tu i teraz może się świecić?
Kod:

T2
Definicja warunku koniecznego ~> dla przycisku A!
   A  S Y=(A~>S)= A+~S
A: 1  1  1
B: 1  0  1
----------
C: 0  0  1
D: 0  1  0
   1  2  3
Kubuś 1 mówi:
Widzę że A jest wciśnięty (A=1) z czego wnioskuję że:
A123:
Żarówka może ~> się świecić S=1 bo A: Ya=1 (zdarzenie możliwe)
LUB
B123:
Żarówka może ~~> się nie świecić S=0 bo B: Yb=1 (zdarzenie możliwe)

Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Czy matematyczny głąb zwany Irbisolem widzi, że porównuje fragment tabeli T1 z fragmentem T2 podczas gdy miedzy tymi tabelami zachodzi relacja różne na mocy definicji ##!
oraz:
Zmienna B w tabeli T1 to co innego niż zmienna A w tabeli T2 - dokładnie w tym miejscu Irbisol popełnia błąd podstawienia!
T1: B~>S = ~B=>~S = B+~S ## T2: A~>S = ~A=>~S = A+~S
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Prościej wytłumaczyć się nie da

Pytanie do Irbisola:
Zrozumiesz swój błąd podstawienia w tym życiu, czy w następnym?

Więcej twojego błędu podstawienia nie zamierzam powiększać.
Jak nie rozumiesz, to twój problem.

Poprawnie matematycznie masz tylko i wyłącznie jak niżej!

Innymi słowy możliwe sa dwa rozłączne scenariusze:

Scenariusz 1:
Wszędzie musisz mieć tylko i wyłącznie przycisk A i żarówkę S.
Nigdzie nie ma prawa być twojego prywatnego gówna w postaci przycisku B!

ALBO!
Scenariusz 2
Wszędzie musisz mieć tylko i wyłącznie przycisk B i żarówkę S.
Nigdzie nie ma prawa być twojego prywatnego gówna w postaci przycisku A!

Niezbędna teoria zdarzeń:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/ak5-kubusiowa-teoria-zdarzen,16331.html#524205

AK5 Teoria zdarzeń napisał:

5.1 Definicje spójników logicznych ~~>, => i ~> w zdarzeniach

Cała logika matematyczna w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q” stoi na zaledwie trzech znaczkach (~~>, =>, ~>) definiujących wzajemne relacje zdarzeń p i q

Definicja zdarzenia możliwego ~~>:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q =p*q =1
Definicja zdarzenia możliwego ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy możliwe jest jednoczesne zajście zdarzeń p i q.
Inaczej:
p~~>q=p*q =[] =0

Decydujący w powyższej definicji jest znaczek zdarzenia możliwego ~~>, dlatego dopuszczalny jest zapis skrócony p~~>q.
Uwaga:
Na mocy definicji zdarzenia możliwego ~~> badamy możliwość zajścia jednego zdarzenia, nie analizujemy tu czy między p i q zachodzi warunek wystarczający => czy też konieczny ~>.

Definicja warunku wystarczającego => w zdarzeniach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście zdarzenia p jest wystarczające => dla zajścia zdarzenia q
Inaczej:
p=>q =0
Definicja warunku wystarczającego => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
p=>q = ~p+q

Definicja warunku koniecznego ~> w zdarzeniach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście zdarzenia p jest konieczne ~> dla zajścia zdarzenia q
Inaczej:
p~>q =0
Definicja warunku koniecznego ~> dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
p~>q = p+~q

Definicja kontrprzykładu w zdarzeniach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane zdarzeniem możliwym p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Prawdziwość warunku wystarczającego p=>q=1 wmusza fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=0 (i odwrotnie)
Fałszywość warunku wystarczającego p=>q=0 wmusza prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=1 (i odwrotnie)

Prawo Kobry dla zdarzeń:
Warunkiem koniecznym prawdziwości dowolnego zdania warunkowego „Jeśli p to q” jego prawdziwość przy kodowaniu zdarzeniem możliwym ~~>.
Innymi słowy:
Jeśli prawdziwe jest zdanie kodowane warunkiem wystarczającym => lub koniecznym ~> to na 100% prawdziwe jest to samo zdanie kodowane zdarzeniem możliwym ~~> (odwrotnie nie zachodzi)

Matematyczne związki warunków wystarczających => i koniecznych ~>

Definicja warunku wystarczającego => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
A1: p=>q = ~p+q
##
Definicja warunku koniecznego ~> dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
B1: p~>q = p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Na mocy rachunku zero-jedynkowego mamy:
Kod:

Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia


Na mocy powyższego zapisujemy:
1.
Prawa Kubusia:
A1: p=>q = A2: ~p~>q
##
B1: p~>q = B2: ~p=>~q
Ogólne prawo Kubusia:
Negujemy zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne

2.
Prawa Tygryska:
A1: p=>q = A3: q~>p
##
B1: p~>q = B3: q=>p
Ogólne prawo Tygryska:
Zamieniamy miejscami zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne

3.
Prawa kontrapozycji dla warunków wystarczających =>:
A1: p=>q = A4: ~q=>~p
##
B4: q=>p = B2: ~p=>~q
Ogólne prawo kontrapozycji:
Negujemy zmienne zamieniając je miejscami bez zmiany spójnika logicznego

4.
Prawa kontrapozycji dla warunków koniecznych ~>:
A3: q~>p = A2: ~p~>~q
##
B1: p~>q = B4: ~q~>~p

Gdzie:
## - różne na mocy definicji


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 18:54, 21 Cze 2020, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Pon 7:19, 22 Cze 2020    Temat postu:

Czyli twoja algebra wysrywa się dla przypadku układu szeregowego z 2 przyciskami, gdzie jeden jest w innym stanie niż drugi w tym samym czasie.
KRZ nie ma z tym problemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:46, 22 Cze 2020    Temat postu:

Matematyczna prawda o implikacji!

Matematyczna prawda o implikacji:
Logika matematyczna która nie widzi „rzucania monetą” w sensie „na dwoje babka wróżyła” w absolutnie każdej implikacji jest fałszywa logiką matematyczną - jej miejsce jest w piekle na wiecznych piekielnych mękach.

Ta fałszywa logika matematyczna to Klasyczny Rachunek Zdań - nie ma dla niego ratunku, żadna łata tu nie pomoże - tego gówna nie da się uratować

Irbisol napisał:
Czyli twoja algebra wysrywa się dla przypadku układu szeregowego z 2 przyciskami, gdzie jeden jest w innym stanie niż drugi w tym samym czasie.
KRZ nie ma z tym problemu.

1.
KRZ nie ma pojęcia co to jest implikacja
Twardy i absolutnie pewny dowód:
KRZ nie widzi „rzucania monetą” w sensie „na dwoje babka wróżyła” w absolutnie każdej implikacji
2.
Obsługa równoważności w algebrze Kubusia jest następująca:
Kod:

S1 Schemat 1
             S               B          A       
       -------------       ______     ______
  -----| Żarówka   |-------o    o-----o    o----
  |    -------------                           |
  |                                            |
______                                         |
 ___    U (źródło napięcia)                    |
  |                                            |
  |                                            |
  ----------------------------------------------

Żarówka świeci się wtedy i tylko wtedy gdy wciśnięty jest przycisk A i wciśnięty jest przycisk B
S<=>(A*B) = [A1: S=>(A*B)]*[B3: (A*B)=>S] =1*1 =1
Oczywistym jest, że w równoważności nie ma mowy o jakimkolwiek „rzucaniu moneta” w sensie „na dwoje babka wróżyła”
Innymi słowy:
Nie ma rzucania monetą, nie ma implikacji - jest równoważność!
Dotrze to kiedykolwiek do ciebie Irbisolu - czy nigdy nie dotrze?

A1.
Jeśli żarówka świeci się ro na 100% => wciśnięte są przyciski A i B
S=>A*B =1
B3.
Jeśli wciśnięte są przyciski a i B to na 100% => żarówka świeci się
A*B=>S =1

Wedle KRZ zdanie A1 to implikacja prosta, zaś zdanie B3 to implikacja odwrotna … i to pogrąża twój KRZ całkowicie i totalnie.
Jest też wytłumaczeniem dlaczego KRZ nie widzi „rzucania monetą” w absolutnie każdej implikacji.

Twoim błędem czysto matematycznym Irbisolu jest utożsamianie ziemskiej implikacji materialnej z warunkiem wystarczającym =>.
Mówił ci o tym Fiklit … a ja mówię ci dokładnie to samo co mówił ci Fiklit!

Kluczowe pytanie:
Czy nadal uważasz, że „rzucanie monetą” w sensie „na dwoje babka wróżyła” nie jest cechą charakterystyczną (cechą absolutnie niezbędną!) w absolutnie każdej implikacji?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 8:23, 22 Cze 2020, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Pon 8:35, 22 Cze 2020    Temat postu:

Nie używam implikacji.
Odpowiedz na kwestię, dlaczego twoja algebra się wysrywa, gdy w układzie szeregowym są 2 przyciski w różnym stanie w tym samym czasie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 261, 262, 263  Następny
Strona 12 z 263

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin