Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy możliwe jest poznanie siebie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:42, 17 Lip 2014    Temat postu:

Banjankri, masz dzisiaj zły dzień? Może twoje intencje spaliły na panewce? ;-P
Prosisz mnie o wytłumaczenie, a w kolejnym zdaniu stwierdzasz, że tu nie ma z czym dyskutować. W.t.f.? To po zwisa ja mam się dla ciebie "produkować"? "Podyskutuj" sam ze sobą lepiej.. Ale nie- bo wtedy przejawiłbyś intencję. :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:48, 17 Lip 2014    Temat postu:

Banjankri, masz dzisiaj zły dzień? Może twoje intencje spaliły na panewce? ;-P
Prosisz mnie o wytłumaczenie, a w kolejnym zdaniu stwierdzasz, że tu nie ma z czym dyskutować. W.t.f.? To po zwisa ja mam się dla ciebie "produkować"? "Podyskutuj" sam ze sobą lepiej.. Ale nie- bo wtedy przejawiłbyś intencję. :mrgreen:

Co do cholery z tym serwerem, że tak zamula odświeżanie?.. :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5344
Przeczytał: 34 tematy


PostWysłany: Czw 21:59, 17 Lip 2014    Temat postu:

Nie bój nic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:05, 17 Lip 2014    Temat postu:

Właściwie bać się to trochę strach.. :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kowalskil




Dołączył: 14 Lip 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Fort Lee, NJ, USA
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 5:10, 19 Lip 2014    Temat postu:

Mysle ze znam siebie. Ale wiem ze kazde poznanie jest ograniczone.

Ludwik Kowalski
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5344
Przeczytał: 34 tematy


PostWysłany: Sob 9:31, 19 Lip 2014    Temat postu:

Podasz chociaż jeden przykład granicy poznania?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kowalskil




Dołączył: 14 Lip 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Fort Lee, NJ, USA
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:17, 19 Lip 2014    Temat postu:

Banjankri napisał:
Podasz chociaż jeden przykład granicy poznania?


Oto moj przyklad:

Nowy teleskop pozwala uczonemu dowiedzic sie o isnieniu nieznanej planety jakiejs gwiazdy. Ale nie wie jeszcze czy istnieja tam jakies zyjace organizmy.

Ludwik Kowalski
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5344
Przeczytał: 34 tematy


PostWysłany: Sob 15:18, 19 Lip 2014    Temat postu:

Z czego zbudowana jest ta granica?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kowalskil




Dołączył: 14 Lip 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Fort Lee, NJ, USA
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:25, 19 Lip 2014    Temat postu:

Tego nie wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5344
Przeczytał: 34 tematy


PostWysłany: Sob 17:44, 19 Lip 2014    Temat postu:

Tak właśnie, z "nie wiem".
Mówić, że poznanie jest ograniczone, to tak jakby mówić, że wierzowieć jest ograniczony przestrzeną nad nim. :)


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Sob 17:44, 19 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:32, 19 Lip 2014    Temat postu:

Żenująca "polemika". Ograniczenia wynikają z tego, że podmiot lub przedmiot [w przypadkach, gdy "poznaje" urządzenie] starający się coś poznać sam jest ograniczony- nie jest omnipotentny. Wszystko poznać może tylko ktoś lub coś, co jest wszystkim- i wszystko może. Czyli jedynie sama Natura "zna" siebie. Tyle, że Natura nie jest "świadoma"- bo to nie potrzebne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5344
Przeczytał: 34 tematy


PostWysłany: Sob 21:46, 19 Lip 2014    Temat postu:

To jest dopiero żenujące. Pokaż mi, co tworzy granice? Nie potrafisz... bredzisz kolego o Nauturze znające siebie.... i naturze nieświadomej... A co to jest ta twoja natura? Pokarz mi jej nieświadomość.

Wysysasz z palca coraz to nowe koncepcje, które próbujesz wcisnąć między wódkę a zakąskę.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Sob 21:48, 19 Lip 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:35, 20 Lip 2014    Temat postu:

Banjankri- napisałem krótko i prosto, na tyle na ile mi się wydaje. Jeśli nie rozumiesz, to raczej wróć do zakąski, a przede wszystkim do wódki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:41, 20 Lip 2014    Temat postu:

Banjankri, jełopie! Myślałem inaczej o tobie- ale po tym ostatnim twoim post'cie to "okrutnym" tępakiem się okazałeś. Przecież post wcześniej napisałem co tworzy granice; nie widzisz co czytasz, czy powtarzać trzeba, aby dotarło?? A Natura to jest wszystko. Natura to np. ty, ja, kwark, kosmos.. Wszystko jest Naturą, a bez Natury niczego nie ma- nawet Nicości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5344
Przeczytał: 34 tematy


PostWysłany: Nie 10:04, 20 Lip 2014    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
Banjankri, jełopie! Myślałem inaczej o tobie- ale po tym ostatnim twoim post'cie to "okrutnym" tępakiem się okazałeś. Przecież post wcześniej napisałem co tworzy granice; nie widzisz co czytasz, czy powtarzać trzeba, aby dotarło?? A Natura to jest wszystko. Natura to np. ty, ja, kwark, kosmos.. Wszystko jest Naturą, a bez Natury niczego nie ma- nawet Nicości.

Szybkie trafienie w czuły punkt i już wrzeszczy wniebogłosy. Nazbierałeś sobie w głowie absurdów, teraz musisz cierpieć jak ci są odbierane. Taka karma. No, ale żeby zabolało jeszcze bardziej, i może jakiś pożytek przyniosło, dodam:
Jeżeli natura jest wszystkim, tobą i mną włącznie, to pisząc, że nie jest świadoma, odbierasz sobie świadomość. Widzisz jakie pierdoły popychasz? I jeszcze masz celność wyjechać z "żenująca polemika". Dlatego pojawia się potrzeba skruszenia trochę twej dumy, abyś trochę pokory poczuł. Nic przyjemnego, również dla mnie, ale jeśli tego nie zrobię, będziesz fantazjował w nieskończoność, do tego ubliżając innym, którzy widzą absurd w tym co piszesz.
Teraz kontempluj to, co do ciebie napisałem i nie przeszkadzaj, bo moja rozmowa z kowalskil może wygląda trywialnie, ale trywialną nie jest. Odnosi się do fundamentalnych aspektów poznania, i wciskając swoją pogardę i swoje fantazje, nie pomagasz.
Zrozumiałeś? Czy dalej będziesz sączył jad, jak wściekłe zwierze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5344
Przeczytał: 34 tematy


PostWysłany: Nie 10:06, 20 Lip 2014    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
Banjankri, jełopie! Myślałem inaczej o tobie- ale po tym ostatnim twoim post'cie to "okrutnym" tępakiem się okazałeś. Przecież post wcześniej napisałem co tworzy granice; nie widzisz co czytasz, czy powtarzać trzeba, aby dotarło?? A Natura to jest wszystko. Natura to np. ty, ja, kwark, kosmos.. Wszystko jest Naturą, a bez Natury niczego nie ma- nawet Nicości.

Szybkie trafienie w czuły punkt i już wrzeszczy wniebogłosy. Nazbierałeś sobie w głowie absurdów, teraz musisz cierpieć jak ci są odbierane. Taka karma. No, ale żeby zabolało jeszcze bardziej, i może jakiś pożytek przyniosło, dodam:
Jeżeli natura jest wszystkim, tobą i mną włącznie, to pisząc, że nie jest świadoma, odbierasz sobie świadomość. Widzisz jakie pierdoły popychasz? I jeszcze masz celność wyjechać z "żenująca polemika". Dlatego pojawia się potrzeba skruszenia trochę twej dumy, abyś trochę pokory poczuł. Nic przyjemnego, również dla mnie, ale jeśli tego nie zrobię, będziesz fantazjował w nieskończoność, do tego ubliżając innym, którzy widzą absurd w tym co piszesz.
Teraz kontempluj to, co do ciebie napisałem i nie przeszkadzaj, bo moja rozmowa z kowalskil może wygląda trywialnie, ale trywialną nie jest. Odnosi się do fundamentalnych aspektów poznania, i wciskając swoją pogardę i swoje fantazje, nie pomagasz.
Zrozumiałeś? Czy dalej będziesz sączył jad, jak wściekłe zwierze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:00, 20 Lip 2014    Temat postu:

Oczywiście, że ludzie nie są świadomi. Co nazywasz świadomością? Feedback pomiędzy percepcjami zmysłowymi i funkcjonowaniem mózgu? Czy myśli abstrakcyjne oraz fantazje, które są częściowo odbiciem wielomożności Natury- do której jednak mózg nie ma prawie dostępu. Tak więc człowiek jest "świadomy" swego fizycznego istnienia oraz otoczenia, z którym może wchodzić w interakcje. Ale czy w tym jest jakiś sens poza tymi samymi faktami? Czy istnienie czegokolwiek ma jakiś sens? Wątpię.
Natomiast Natura jest do pewnego stopnia "świadoma": wie o swoim istnieniu, ponieważ przejawia wolę. Natomiast nie ma żadnego celu ani sensu, poza manifestowaniem jakichś form od czasu do czasu- tak po prostu. Więc nie "steruje się" świadomie.
Tutaj bardzo dużo zależy od tego co nazwiemy "świadomością".
A karmę to ty lepiej sam swoją spożywaj, Banjankri.
:wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5344
Przeczytał: 34 tematy


PostWysłany: Pon 7:16, 21 Lip 2014    Temat postu:

Cytat:
Oczywiście, że ludzie nie są świadomi. Co nazywasz świadomością?

Skoro ludzie nie są świadomi, i nie ma w naturze czegoś takiego jak świadomość, to skąd "na boga" to słowo w naszym języku? Na siłę próbujesz wmontować nonsens w swój światopogląd, i jeszcze pchasz go innym.

Cytat:
Czy myśli abstrakcyjne oraz fantazje, które są częściowo odbiciem wielomożności Natury- do której jednak mózg nie ma prawie dostępu.

Skoro Natura jest wszystkim, to co może mieć ograniczony do niej dostęp? Ograniczony czym, skoro wszystko jest Naturą? Absurd nr2.
Cytat:
Natomiast Natura jest do pewnego stopnia "świadoma": wie o swoim istnieniu, ponieważ przejawia wolę.

https://www.youtube.com/watch?v=hHTuXe1rZrQ
One też wiedzą o swoim istnieniu?
Cytat:
Tutaj bardzo dużo zależy od tego co nazwiemy "świadomością".

Jeżeli wymyślisz sobie, że świadomość jest czymś niespotykanym, a potem powiesz, że tego czegoś nie możesz znaleźć, a więc świadomości nie ma, to tylko zrobisz sobie problem, którego nie będziesz mógł rozwiązać. Absurd nr 3.

Wymyślasz sobie kosmologię na poczekaniu, pełną wewnętrznych sprzeczności. Każdy kto się takim filozofowaniem zajmuje kiedyś był na tym etapie. Naucz się je znajdywać, bo będziesz błądził całe życie.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Pon 7:18, 21 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:18, 21 Lip 2014    Temat postu:

Banjankri- ty potężna jełopo!
Czy w naturze istnieją smoki albo mechaniczne pomarańcze? Nie? To skąd w naszym języku te sformułowania? Swojego ograniczenia nie staraj się narzucać innym. [A tak na marginesie to istnieją i smoki i mechaniczne pomarańcze- ponieważ omnipotentna Natura gdzieś i kiedyś może tworzyć WSZYSTKO.]
Ograniczony daną formą Natury. Mrówka nie ma dostępu do jądra Słońca, bo Natura wytworzyła takie formy, które w danej postaci nie "współistnieją". Aczkolwiek energia zawarta w mrówce, w jej tkankach zespoli się [ulegnie addycji] z energią Słońca, gdy ta odpowiednio blisko się do niego zbliży.
One wiedzą i swoim istnieniu na tyle, na ile martwe drewno (czy inne materiały, z których coś jest zbudowane) wie o swoim istnieniu. Bowiem pewną "świadomość" ma każda cząsteczka Natury, o ile tylko oddziałuje. Np. każdy hadron ma swoją własną świadomość, bo "wie" jak oddziałuje z innymi cząstkami, "wie" jakim rozpadom i siłom podlega..
Lecz pełną świadomość- czyli wiedzę i możliwość co i jak jest ze WSZYSTKIM- ma tylko Natura, jako nieskończenie wielki bank danych, oraz jako Wola, która z tych danych wejściowych tworzy wszystko, lecz wedle pewnych samoograniczonych programów.


Ostatnio zmieniony przez Piotr Rokubungi dnia Pon 19:21, 21 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WillGesenius/konto usunię
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:44, 21 Lip 2014    Temat postu:

Przeczytałem tylko ostatni post

Moze użyłeś jakiegoś skrótu uproszczenia, analogii nie ważne.
Piotrze to że coś odziaływuje nie znaczy że ma świadomość.
Z resztą co to jest świadomość - do końca nie wiadomo.
Ale nie przesadzajmy w rozszerzaniu granic, ("tym bardziej w rozstrzyganiu"), gdzie może ona sięgać w świat materii martwej, totalnie bezmózgowej, bezrefleksyjnej. Tu strzeliłem, że jest bezrefleksyjna - założenie niemal pewne, choc w uinnym wypadku wiem że w sumie daję powiedzmy 1% (moze za dużo) na to że komputer, robot może w przyszłości zyskać samoświadomość, współczuć być partnerem podobnym do mojego pocieszającego mnie zwierzaka, wyewoluować, może na innej płaszczyźnie niż biologiczna.

Moim zdaniem Feynman intuicję miał pewnie dobrą - wyjaśniajac "pojawienie", wyewoluowanie, w ujeciu wiary "stworzenie", "wnikniecie" w materię "samoświadomości".

Moze przesadzę.
...Ale nie róbmy z tego powodu "z kamienia" czegoś czym mielibyśmy się przejmować - typu o rany nie powinienem deptać kamienia, nie powinienem chodzić po ziemi. O kurde, a jeśli on myśli - kamień? A jeśli czuje?

Naprawdę uprośćmy sobie - kamień nie myśli, choć być może pewne algorytmy, kombinacje materii, substancje chemiczne, elektryczne mogą lub coś przekazują do materii, (albo myślą?, są samoświadome?), albo przekazują do "tego", jeżeli tak wierzymy, "co niematerialne?" itd... czy jak to tam cholera nazwać.
Można naprawdę zachorować, jeżeli będziemy się zastanawiać nad tym czy jabłuszko czuje ból, jest samoświadome gdy dostarczam elektrolity i inne substancjo witaminopodobnobłonnikowe do swojego organizmu...

Dobra kończę, żeby znów nie przesadzić z gadulstwem i długością


Ostatnio zmieniony przez WillGesenius/konto usunię dnia Wto 1:25, 22 Lip 2014, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 3:28, 22 Lip 2014    Temat postu:

WillGesenius, zauważyłem, że- inaczej, niż niektórzy pozostali- rozumiesz to, o czym piszę. Otóż- może trochę "bałamutnie"- pisałem, że człowiek nie jest w pełni świadomy, jak i że pewną świadomość ma przykładowo kamień. Tak więc uważam, że swego rodzaju świadomość ma każdy twór natury [zresztą będąc Jej częścią]- ale jest to świadomość na poziomie danego tworu, danej formy. Tak więc zupełnie na innym szczeblu jest świadomość człowieka w stosunku do kamienia; i oczywiście, że kamień nie odczuwa np. bólu- bo jest tak, a nie inaczej "skonstruowany". Aczkolwiek uważam, że ahimsa jest słuszną ideą, i staram się postępować według niej.
Natomiast co do pochodzenia świadomości: ja ściśle wiążę to z konstrukcją i funkcjonowaniem obiektu. Nie uważam, żeby był to jakiś osobny twór, np. ze "świata duchowego". Raczej świadomość tworzy się w wyniku oddziaływania z materią [energią] otoczenia oraz własną materią [energią]; dopiero, gdy cokolwiek wchodzi w interakcje z czymkolwiek może coś na ten temat "wiedzieć".
Jeszcze, tak nieco "na boku", dodam, że- jak już wcześniej pisałem- nie rozgraniczam świata materialnego od duchowego [nie uznaję żadnych podziałów podobnego rodzaju]. Ponieważ wszystko uważam za formę oddziaływań [formę energii] i za "przejaw" Natury.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WillGesenius/konto usunię
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:26, 22 Lip 2014    Temat postu:

Piotrze Ciebie jak i innych czytam dość wybiórczo, czasem nie mam cierpliwośći prześledzić całego tematu - a to pewnie błąd

"Niekrzywdzenie" słuszna idea- tu popieram, choć tam kulturowo bym nie przywiazywał wagi do terminów które wyrażane są wschodnim językiem z określoną wizja religijnofilozoficzną, ich bagażem - ja bym jakiś most pragnął zbudować - aby raczej dotrzeć z czymś słusznym do wszystkich nie tylko do entuzjastów Wschodem - tu lubie używać terminów neutralnych i polskich o tym samym znaczeniu.

Cytat:
Raczej świadomość tworzy się w wyniku oddziaływania z materią [energią] otoczenia oraz własną materią [energią]

Nie wiem - nie wiem jak to sprawdzić - to chyba kwestia wiary - akurat tu: Twojej. Dobrze że uzyłes przynajmniej słowa "raczej". Pisałem wcześniejszy post który jednak woli "nie roztrzygać", "nie oznajmiać. Nie bedę już mówił kto w tym wątku jest największym "oznajmicielem" - nie - nie ty :) i nie wuj


Ostatnio zmieniony przez WillGesenius/konto usunię dnia Wto 8:03, 22 Lip 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5344
Przeczytał: 34 tematy


PostWysłany: Wto 7:33, 22 Lip 2014    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
Banjankri- ty potężna jełopo!
Czy w naturze istnieją smoki albo mechaniczne pomarańcze? Nie? To skąd w naszym języku te sformułowania?

Tak istnieją, w formie wyobrażeń... Skoro Natura jest wszystkim, to również myślami.


Cytat:
[A tak na marginesie to istnieją i smoki i mechaniczne pomarańcze- ponieważ omnipotentna Natura gdzieś i kiedyś może tworzyć WSZYSTKO.]

A ty skąd to wiesz? Wymarzyłeś sobie?

Cytat:
Ograniczony daną formą Natury. Mrówka nie ma dostępu do jądra Słońca, bo Natura wytworzyła takie formy, które w danej postaci nie "współistnieją". Aczkolwiek energia zawarta w mrówce, w jej tkankach zespoli się [ulegnie addycji] z energią Słońca, gdy ta odpowiednio blisko się do niego zbliży.

Poziom gimnazjum.

Cytat:
One wiedzą i swoim istnieniu na tyle, na ile martwe drewno (czy inne materiały, z których coś jest zbudowane) wie o swoim istnieniu.

A to skąd wiesz? Skąd wiesz co wie mrówka, albo drewno? WYMYŚLASZ TE PIERDOŁY NA POCZEKANIU. Wszyscy to widzą jak na dłoni.

Cytat:
Bowiem pewną "świadomość" ma każda cząsteczka Natury, o ile tylko oddziałuje. Np. każdy hadron ma swoją własną świadomość, bo "wie" jak oddziałuje z innymi cząstkami, "wie" jakim rozpadom i siłom podlega..

Każde kluczowe słowo w cudzysłów dajesz. Świadczy to o tym, że znaczenia których używasz nie są ogólnie przyjętymi znaczeniami tych słów. Więć, o czym ty pierdolisz? Znowu fantazjujesz.


Piotr Rokubungi napisał:
Lecz pełną świadomość- czyli wiedzę i możliwość co i jak jest ze WSZYSTKIM- ma tylko Natura,

Piotr Rokubungi napisał:
Tyle, że Natura nie jest "świadoma"

:brawo:
Wypowiedzi kolegi są pełne sprzeczności i to na bardzo niskim poziomie. Ja za dyskusję dziękuję, bo nie można dogadać się z kimś, kto sam ze sobą nie może się dogadać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:56, 22 Lip 2014    Temat postu:

Banjankri, ty potężna jełopo!
Masz podobne twardogłowie jak wielu tutaj. Tak więc, jako "gieniuś" stawiam klocka nad I czytania ciebie w tym temacie. Nie jesteś w stanie odpowiednio rozumować- nie mieszaj się w temat [KROPKA, żeby nie było, że klocek znów..].
A tak na marginesie: Oczywiście, że znaczenia słów zmieniam nieco [lub bardziej]- ponieważ żaden ludzki język, włączając w to matematykę, nie oddaje prawidłowo i w szerokim znaczeniu natury rzeczywistości. [Ze zrozumiałych względów- choć może nie dla jajogłowego Banjankri'ego.]
I jeszcze jedno: Fantazje są nieraz bliższe prawdy, niż "dowody naukowe"- ponieważ te pierwsze czerpią z Nieświadomości Natury, czyli z prawdziwego banku danych; natomiast badacz-naukowiec jest zawsze jak małe dziecko na środku ogromnego pleneru całego spowitego gęstą mgłą, mając do dyspozycji jedynie małą zapałkę (jako "płomyk oświaty").
Gdyby nie wola i fantazja ludzka, nadal bylibyśmy małpiszonami. To wcale nie odkrycia naukowe prowadzą do postępu; bo to, co pcha ludzi ku takim odkryciom to ich wola [jako cząstka Woli Natury] oraz fantazja, czyli intuicja, że w tej mgle jest wciąż coś więcej i dalej, że w danym momencie historii ludzkości poznajemy zaledwie skrawek, i to niejednokrotnie błędnie lub zdawkowo tylko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:59, 22 Lip 2014    Temat postu:

Banjankri, ty potężna jełopo!
Masz podobne twardogłowie jak wielu tutaj. Tak więc, jako "gieniuś" stawiam klocka nad I czytania ciebie w tym temacie. Nie jesteś w stanie odpowiednio rozumować- nie mieszaj się w temat [KROPKA, żeby nie było, że klocek znów..].
A tak na marginesie: Oczywiście, że znaczenia słów zmieniam nieco [lub bardziej]- ponieważ żaden ludzki język, włączając w to matematykę, nie oddaje prawidłowo i w szerokim znaczeniu natury rzeczywistości. [Ze zrozumiałych względów- choć może nie dla jajogłowego Banjankri'ego.]
I jeszcze jedno: Fantazje są nieraz bliższe prawdy, niż "dowody naukowe"- ponieważ te pierwsze czerpią z Nieświadomości Natury, czyli z prawdziwego banku danych; natomiast badacz-naukowiec jest zawsze jak małe dziecko na środku ogromnego pleneru całego spowitego gęstą mgłą, mając do dyspozycji jedynie małą zapałkę (jako "płomyk oświaty").
Gdyby nie wola i fantazja ludzka, nadal bylibyśmy małpiszonami. To wcale nie odkrycia naukowe prowadzą do postępu; bo to, co pcha ludzi ku takim odkryciom to ich wola [jako cząstka Woli Natury] oraz fantazja, czyli intuicja, że w tej mgle jest wciąż coś więcej i dalej, że w danym momencie historii ludzkości poznajemy zaledwie skrawek, i to niejednokrotnie błędnie lub zdawkowo tylko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin