Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Logiczna niemożliwość zaprzeczenia istnieniu JA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5342
Przeczytał: 35 tematów


PostWysłany: Sob 20:44, 05 Lis 2022    Temat postu:

Mało komu wytłumaczyłem to dokładniej niż tobie, a i tak niczego nie zrozumiałeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:49, 05 Lis 2022    Temat postu:

Banjankri napisał:
Nie zgodzisz się z tym, że poglądy na własny temat mogą prowadzić do cierpienia?

Mogą, tylko one nie są kwestią widzimisie. Często są częścią tożsamości.

Banjankri napisał:
Wiele razy miałem do czynienia z ludźmi, którzy nie pozwalają sobie na szczęście, bo uważają, że nie zasługują.

Ja zasługuję. Ale według onego nie zasługuję nawet na uwagę. Jestem powietrzem dla onego.
Im bardziej ja pokazuję, że mi na onym zależy, tym bardziej jestem dla onego powietrzem.

Ono uważa, że przyczyną tego, że mi tak na kontakcie z onym zależy, jest mój egocentryzm.
A porządnemu człowiekowi nie zależy na kontakcie z tym, na czym mu zależy... To jest zdanie onego.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Sob 20:51, 05 Lis 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 44 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:52, 05 Lis 2022    Temat postu:

Kto to jest ono?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31260
Przeczytał: 92 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:59, 05 Lis 2022    Temat postu:

Banjankri napisał:
Mało komu wytłumaczyłem to dokładniej niż tobie, a i tak niczego nie zrozumiałeś.

Nie jestem ideałem rozumienia cudzych wyjaśnień, więc może była - taka czy inna fraza z Twojej strony - która to jakoś tłumaczyła. Ja nie byłem w stanie odszukać jakiegoś ciągu myślowego, który połączyłby Twoje sformułowana z problemem wyjaśnienia, dlaczego różne umysły, niezależnie kwalifikujące istnienia miałyby dochodzić do tych samych wniosków, pomimo różnic gatunkowych, kulturowych, biologicznych. Jedyne co pamiętam, to Twoje luźne powołanie się na doznania, czy świadectwo zmysłów, ale nie było tam żadnego wyjaśnienia tego, iż skoro owe świadectwa zmysłów ZMUSIŁY umysły do uznawania czegoś, to jednak nie sam umysł stworzył istnienie. Za każdym razem, gdy powołasz się na zmysły, wyjdzie bowiem pytanie: na to skoro jednak te zmysły w tworzeniu istnienia uczestniczą, a do tego uznajemy, że zmysły są przecież nie samym umysłem, kontaktując się z tym co zewnętrzne, to wychodzi na to, że NIE SAM UMYSŁ ZAKLASYFIKOWAŁ. I wypadałoby ten fakt uwzględnić w rozrachunku skąd wzięło się istnienie. Ale Ty sobie tego nie chcesz uwzględnić, ignorujesz to, fakt Ci znika - oto u Ciebie nagle już tylko umysł tworzy istnienia... :shock:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Netlis




Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:20, 05 Lis 2022    Temat postu:

Szaryobywatel

Niebycie w żadnej relacji jest relacją tylko jeśli jest coś poza. Taki jest sens niedualizmu - nie ma drugiego.


Zawsze musi być kontekst opisu każdego "obiektu". Kontekst, który nie jest opisywany. Ukrycie tego kontekstu nadaje tonu bezwzględności "obiektowi". Więc każdy opis obiektu musi mieć swoją "resztę", a więc się nie redukuje do informacji.

Informacja zawsze jest niepełna.

I to nie jest tak, że im większa całość, tym więcej informacji, tylko na odwrót - informacja jest zawsze wyszczególnieniem czegoś, wyodrębnieniem tego z większej całości, tworzeniem podzbiorów.
Wszystkie obiekty we wszystkich kontekstach/odniesienia razem to zerowa informacja.

Tutaj jest dobry artykuł na ten temat - [link widoczny dla zalogowanych]

Zacytuję fragment z artykułu:
Cytat:

More accurately, such views are elements of conventional (as opposed to ultimate) truth. That is, they’re not false, and certainly far from worthless – as a physicist by training, I’m far from suggesting that anybody who studies quantum fields is wasting their lives, or caught up in some intricate illusion.
But conventional truth is the truth of models, of discursive thought, and we must take care not to confuse our models with the world. And it is, in fact, a characteristic of models that they boil down to a certain fundamental nature, a set of facts from which everything else can be derived, but which themselves admit no further justification. As an analogy, take axiomatic systems in mathematics: Everything that can be proved within such a system flows logically from the axioms. But why those axioms?


The reason for this ‘fundamentalism’ found within every model is, perhaps counter-intuitively, their incomplete, partial nature. It’s an intriguing fact from information theory that a part can contain more information than the whole it is a part of: While certain wholes admit of a very short, and nevertheless perfectly accurate description – ‘a glass sphere of 10 cm diameter’ perfectly and exhaustively describes said object – parts of it may take much more information to completely characterize. Just think of dropping the sphere, and attempting to describe a single shard in complete detail: Volumes of text would not suffice.

The same goes, for instance, for mathematical entities: The natural numbers are completely characterized by a brief list of statements (the so-called Peano axioms), but specifying any subset of them may amount to listing all of its members – which might be an infinite list.


complexity will help us demonstrate this. The Kolmogorov complexity of a part is always the same as the Kolmogorov complexity of what’s left over after having taken away that part. It’s again like the shard and the glass sphere: If you just break out one shard, then specifying the specific form of the shard also serves to specify the hole it left – and thus, the complete shape of the sphere minus the shard. Or, take a set of numbers, and remove some of them: Once you can describe which ones you’ve taken away, you can also describe which ones are left over.

Now, take everything. If you take nothing away, you’ve still got everything left; and nothing has zero information content. Consequently, everything, itself, must also have zero information content.
Like the shard fitting into the hole it left in the glass sphere to create an object of much less information content than either of its parts, if you keep putting all the ‘parts’ of everything together, what you end up with ultimately has no information content – no fundamental nature – at all. It’s empty.




Całość ma zerową informację.


Wiesz, odnośnie oksymoronów, to akurat prawda, że nie da się uciec sprzecznościom w rozmowie o tym co nieopisywalne, ale daję sobie tutaj ulgę na potrzeby dyskusji, bo nie chcę rzucać niezrozumiałych słów w stylu ani istnieje ani nie istnieje, ani to i to, ani nie to i nie to.


Napisałeś

Cytat:

Diabeł tkwi w szczegółach, o tyle o ile w doświadczeniu masz coś konkretnego co możesz odróżnić od czegoś innego w doświadczeniu, masz informację.


Dokładnie, czyli doświadczenie jest odróżnieniem się (jednak zawsze to odróżnienie się ma swój kontekst, którego się nie doświadcza)
Dlatego spytałem wcześniej czy informacja jest doświadczeniem wg Ciebie.

A czym jest doświadczenie jeśli nie formą świadomości?
Zauważ, że doświadczenia są różne, czyli są to różne struktury informacyjne, ale mają jedną wspólną cechę - świadomość. Świadomość to ta substancja "wypełniająca" różne formy relatywnego zróżnicowania, sama będąca nierelatywną.

Dlatego też świadomości nigdy nie da się wyjaśnić da się jedynie przedstawić np. neuronalne korelaty powstawania określonych form jej relatywnego zróżnicowania. Świadomości jako taka, jest niewyjaśnialna (hard problem of consciousness).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:22, 05 Lis 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
Kto to jest ono?

Na pewno nie proszek do prania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 44 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:23, 05 Lis 2022    Temat postu:

żona Lennona?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:28, 05 Lis 2022    Temat postu:

Pytanie: Co istniało na Ziemi, gdy nie istniało Życie na Ziemi? I czy Ziemia wtedy istniała?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:31, 05 Lis 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
żona Lennona?

Teraz to nie wiem czyja to żona.

Po prostu żona. Co po hebrajsku znaczy...

Tak się zresztą kiedyś ono samo przedstawiało. A ja się dziwię, że się okazało tym, czym się nazywało...


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Sob 21:34, 05 Lis 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5342
Przeczytał: 35 tematów


PostWysłany: Sob 21:35, 05 Lis 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Banjankri napisał:
Nie zgodzisz się z tym, że poglądy na własny temat mogą prowadzić do cierpienia?

Mogą, tylko one nie są kwestią widzimisie. Często są częścią tożsamości.

Tożsamość kłada się z przyjętych poglądów, które przeszły w nawyk. Można to odkręcić.

Cytat:
Banjankri napisał:
Wiele razy miałem do czynienia z ludźmi, którzy nie pozwalają sobie na szczęście, bo uważają, że nie zasługują.

Ja zasługuję. Ale według onego nie zasługuję nawet na uwagę. Jestem powietrzem dla onego.
Im bardziej ja pokazuję, że mi na onym zależy, tym bardziej jestem dla onego powietrzem.

Spróbuj zamienić rolę.

Cytat:
Ono uważa, że przyczyną tego, że mi tak na kontakcie z onym zależy, jest mój egocentryzm.
A porządnemu człowiekowi nie zależy na kontakcie z tym, na czym mu zależy... To jest zdanie onego.

Ono grzecznie się dostosuje, jak zaczniesz na poważnie, a nie na nimy, być egocentryczny, skupiając się na swoim dobrym samopoczuciu. Jak być maksymalnie egocentrycznym nie ruszając nawet palcem, ani nie mówiąc słowa? W środku masz kompas, który ci pokazuje drogę, którą ono nie pozwala ci iść.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:41, 05 Lis 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Pytanie: Co istniało na Ziemi, gdy nie istniało Życie na Ziemi? I czy Ziemia wtedy istniała?


Duch Św. ... zanim rzekł Bóg, niech stanie się światłość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:55, 05 Lis 2022    Temat postu:

Banjankri napisał:
Tożsamość kłada się z przyjętych poglądów, które przeszły w nawyk. Można to odkręcić.

Płciowa też?

Banjankri napisał:
Cytat:
Ja zasługuję. Ale według onego nie zasługuję nawet na uwagę. Jestem powietrzem dla onego.
Im bardziej ja pokazuję, że mi na onym zależy, tym bardziej jestem dla onego powietrzem.

Spróbuj zamienić rolę.

Czyli co zrobić?

Banjankri napisał:
Ono grzecznie się dostosuje, jak zaczniesz na poważnie, a nie na nimy, być egocentryczny, skupiając się na swoim dobrym samopoczuciu. Jak być maksymalnie egocentrycznym nie ruszając nawet palcem, ani nie mówiąc słowa? W środku masz kompas, który ci pokazuje drogę, którą ono nie pozwala ci iść.

Możesz jaśniej? Jak to dostosuje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:51, 05 Lis 2022    Temat postu:

Ono się do mnie na ulicy w ogóle nie odzywało.

A gdy chciałem się dowiedzieć, o co onemu chodzi, to mi powiedziało, że mnie się bało...

Bało się mojego pytania "O co chodzi?", "Co się stało?". Tego właśnie się ono bało?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:53, 05 Lis 2022    Temat postu:

Kiedyś w telewizji był taki pan, który powiedział: "Psychopaci kochają zwierzęta".

Moja mama się wtedy przelękła, bo wiedziała, że ja zwierzątka kocham.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:16, 05 Lis 2022    Temat postu:

bo ludzie nie pozwalają się bezinteresownie kochać - bo są interesowni, a chcą być bezinteresownie kochani ... zazwyczaj kłamią i udają lepszych niż są ... zwłaszcza ci co widzą psychopatów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:18, 05 Lis 2022    Temat postu:

lucek napisał:
bo ludzie nie pozwalają się bezinteresownie kochać - bo są interesowni, a chcą być bezinteresownie kochani ... zazwyczaj kłamią i udają lepszych niż są ... zwłaszcza ci co widzą psychopatów.

Niech to ono usłyszy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:28, 05 Lis 2022    Temat postu:

ja widzę dwa rodzaje "psychopatów", takich, którym inni nic złego nie zrobili, a wprost przeciwnie, i to ich zdemoralizowało .... i takich, którzy wobec innych nie mają zobowiązań, bo nic m nie zawdzięczają, prawo ich nie ochroni - więc i oni nie mają powodu przestrzegać prawa - tych trudno nie zrozumieć, ci pierwsi to prawdziwi psychopaci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:42, 05 Lis 2022    Temat postu:

- Gdyby nie otoczenie i przeżycia, to byłbym taki sam jak inni
- Mam nadzieję że nie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:59, 05 Lis 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
- Gdyby nie otoczenie i przeżycia, to byłbym taki sam jak inni
- Mam nadzieję że nie


gdyby nie przeżycia to raczej byłbyś podobny - brak mi podstaw myśleć inaczej

ja nie o tobie teraz będę a o psychopatach:

róznica jest taka, że pierwszym psychopatom kara pomoże, drugim wprost przeciwnie ... dlatego drudzy karają społeczeństwo .... bo za jednych odpowiedzialność ponoszą wszyscy

tak naucza Pismo, przynajmniej moim zdaniem :wink: :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5599
Przeczytał: 83 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 2:26, 06 Lis 2022    Temat postu:

Netlis napisał:
Szaryobywatel

Niebycie w żadnej relacji jest relacją tylko jeśli jest coś poza. Taki jest sens niedualizmu - nie ma drugiego.


Niebycie w żadnej relacji jest absurdem - to tak jakbyś założył że uwarunkowane jest nieuwarunkowane. Każde założenie pociąga dualizm, o niedualizmie nie można nic powiedzieć.

Netlis napisał:

Zawsze musi być kontekst opisu każdego "obiektu". Kontekst, który nie jest opisywany. Ukrycie tego kontekstu nadaje tonu bezwzględności "obiektowi". Więc każdy opis obiektu musi mieć swoją "resztę", a więc się nie redukuje do informacji.


Jedno nie wynika z drugiego, istnienie nieopisywanego kontekstu nie powoduje że obiekt nie redukuje się do informacji, jest dokładnie przeciwnie. Redukując szklankę do informacji, mogę mnożyć kontekst w jakim istnieje w nieskończoność, znajdując kolejne relacje. Skąd wziąłeś bezwzględność obiektu? Relacyjna natura obiektów wyklucza bezwzględność.

Netlis napisał:

Informacja zawsze jest niepełna.


Przecież właśnie to zasugerowałem pisząc że wszystko jest podstrukturą.

Netlis napisał:

I to nie jest tak, że im większa całość, tym więcej informacji, tylko na odwrót - informacja jest zawsze wyszczególnieniem czegoś, wyodrębnieniem tego z większej całości, tworzeniem podzbiorów.
Wszystkie obiekty we wszystkich kontekstach/odniesienia razem to zerowa informacja.


Nieprawda. Weźmy przykład kuli z artykułu który podałeś: jak odpryśniesz kawałek kuli tworząc układ reszta kuli + odprysk, to ma on więcej informacji fizycznej niż miała cała kula. Jak odpryśniesz znowu tworząc układ reszta kuli + 2 odpryski, to ma on jeszcze więcej informacji. Z każdym kolejnym odpryskiem dodajesz informację, a gdy rozbijesz całą kulę to masz najwięcej informacji. Najmniej było w całej nietkniętej kuli, która istniała w minimalnym kontekście, ale nigdy zero. Zerowa informacja byłaby tylko wtedy gdyby kula była nieskończonona i w jej wnętrzu byłby możliwy tylko jeden stan w każdym punkcie - co odpowiada nicości.

Netlis napisał:

Wiesz, odnośnie oksymoronów, to akurat prawda, że nie da się uciec sprzecznościom w rozmowie o tym co nieopisywalne, ale daję sobie tutaj ulgę na potrzeby dyskusji, bo nie chcę rzucać niezrozumiałych słów w stylu ani istnieje ani nie istnieje, ani to i to, ani nie to i nie to.


A moim zdaniem powinieneś. To o czym mówisz ani istnieje, ani nie istnieje, jest wolne od bytu.

Cytat:

Dlatego też świadomości nigdy nie da się wyjaśnić da się jedynie przedstawić np. neuronalne korelaty powstawania określonych form jej relatywnego zróżnicowania. Świadomości jako taka, jest niewyjaśnialna (hard problem of consciousness).


Oczywiście. Mnie natomiast chodzi po głowie od jakiegoś czasu model reinkarnacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21586
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 4:27, 06 Lis 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Kiedyś w telewizji był taki pan, który powiedział: "Psychopaci kochają zwierzęta".

Moja mama się wtedy przelękła, bo wiedziała, że ja zwierzątka kocham.


Święty Franciszek też kochał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:47, 06 Lis 2022    Temat postu:

A co on tam kochał, to nikt tego nie wie.
A Mikołaj roznosił prezenty?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:53, 06 Lis 2022    Temat postu:

lucek napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
- Gdyby nie otoczenie i przeżycia, to byłbym taki sam jak inni
- Mam nadzieję że nie


gdyby nie przeżycia to raczej byłbyś podobny - brak mi podstaw myśleć inaczej

ja nie o tobie teraz będę a o psychopatach:

róznica jest taka, że pierwszym psychopatom kara pomoże, drugim wprost przeciwnie ... dlatego drudzy karają społeczeństwo .... bo za jednych odpowiedzialność ponoszą wszyscy

tak naucza Pismo, przynajmniej moim zdaniem :wink: :)

A za co ja jestem karany? Zapytaj onego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:55, 06 Lis 2022    Temat postu:

karany ? może ono jest psychopatą pierwszego rodzaju - ale nie wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:04, 06 Lis 2022    Temat postu:

lucek napisał:
karany ? może ono jest psychopatą pierwszego rodzaju - ale nie wiem.

To się onego zapytaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 9 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin