ŚFiNiA

vpprof

Nie przeczytałem tego wątku. Ale myślałem, że zasady swojej teorii wyłożyłeś tutaj.

Ja też mogę sobie założyć, że nie da się dodać 2+2 i za każdym razem, gdy ktoś mnie spyta: "ile będę miał pomarańczy na stole jeśli postawię na nim 2, a potem znów 2?" reagować alergicznie: "Nie ma czegoś takiego jak 2+2!!!" Tylko co to da w praktyce?

Więc pytam jeszcze raz: żeby pokonać 1X, trzeba znaleźć się pomiędzy 0X a 1X – tak? Jeśli nie, to jak wygląda ruch??

Eremita

kwantowy czas :grin:

, tak wygląda ruch, znikasz w x i pojawiasz się w 2x.
Nie zamierzam tłumaczyć wszystkiego na kilku wątkach :evil:
W tamtym wątku nie musisz wszystkiego czytać, przepychanek o nieskończoność itp., ale z grubsza musisz się z nim zapoznać jeśli Cię temat interesuje.

Przypominam wiadro z piaskiem, można się przesuwać o jedno ziarnko lub kilka, ale nie o jego część. Tak założyłem nie po to, by za chwilę srać na to założenie :shock:

Możesz sobie założyć cokolwiek, ale nie zawsze wyjdzie z tego jakaś logiczna figura.
Pierwiastek z -1 też podobno nie istnieje :mrgreen:

wiwo

wujzboj

Klegumie, a gdzie to doświadczenie z miernikiem napięcia?