Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wszechmoc jako zdolność do tego, co nielogiczne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:23, 03 Cze 2009    Temat postu:

Dlaczego karta nie nadaje się do przeprowadzenia konstrukcji figury szesnastowymiarowej? Czy nie dlatego, że jest trójwymiarowa? Natomiast nie potrafię narysować trójkąta czworobocznego nie dlatego, że nie ma możliwości technicznych. Z jakiego więc powodu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:54, 04 Cze 2009    Temat postu:

W obu przypadkach masz problem techniczny: medium nie spełnia niezbędnych warunków. I w obu przypadkach obiekt możesz opisać, podając jego własności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 13:19, 05 Cze 2009    Temat postu:

Jakich warunków nie spełnia medium, które miałyby umożliwić narysowanie figury szesnastowymiarowej? Jakich nie spełnia, które miałyby umożliwić narysowanie trójkąta czworobocznego?

Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Pią 13:19, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:47, 09 Cze 2009    Temat postu:

To różne warunki. Ale co to ma do rzeczy? Na kartce nie narysujesz także śpiewu skowronka, a to ze względu na jeszcze inne warunki techniczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:50, 09 Cze 2009    Temat postu:

Chodzi mi o to, że przyczyną niemożliwości narysowania trójkąta czworobocznego nie są warunki techniczne, tylko nielogiczność takiego obiektu. Skąd wiesz, że obiekt nielogiczny nie może zostać narysowany?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:02, 09 Cze 2009    Temat postu:

Przecież podałem definicję trójkąta czworobocznego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 23:04, 09 Cze 2009    Temat postu:

Jeszcze raz ją przytocz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:07, 09 Cze 2009    Temat postu:

Trzy kąty, jeśli liczymy w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara, a cztery kąty, jeśli liczymy w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.

Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Wto 23:07, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:32, 13 Cze 2009    Temat postu:

Czy taki obiekt generuje program, który zmienia ilość kątów w zależności od tego, w którym kierunku liczę na wyświetlanej na monitorze figurze? Czy tym obiektem może być jakieś złudzenie optyczne?

Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Sob 23:32, 13 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:50, 13 Cze 2009    Temat postu:

Program może być generatorem takiego obiektu.

Złudzenie optyczne? Niewykluczone, że też mogłoby pod to podpaść.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 14:16, 14 Cze 2009    Temat postu:

Czyli nie zgadzasz się z twierdzeniem "Taki obiekt nie istnieje"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:36, 15 Cze 2009    Temat postu:

Nie musi nieistnieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:43, 15 Cze 2009    Temat postu:

Czyli nie istnieją twoim zdaniem sądy analityczne?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:44, 15 Cze 2009    Temat postu:

Dlaczego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:49, 15 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Dlaczego?

Bo przykładem sądu analitycznego jest "Żaden kwadrat nie jest trójkątem". A ty jak rozumiem się z tym nie zgadzasz?


Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Pon 22:49, 15 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:22, 15 Cze 2009    Temat postu:

To jest przykład sądu analitycznego pod warunkiem, że definicje kwadratu i trójkąta wzajemnie się wykluczają. My skonstruowaliśmy te definicje tak, żeby się nie wykluczały. Chodziło tutaj jednak nie o to, żeby sformułować jakąś nową geometrię, w której są kwadratowe trójkąty, lecz o to, żeby pokazać, że jeśli zachodzi sprzeczność pomiędzy postrzeganymi cechami, to może się to brać z nieadekwatności opisu do opisywanego. Jeśli się zaś tego typu przykłady dalej rozwija, dochodzi się do sytuacji, w której każdy opis jest nieadekwatny, bo opisywane jest tak skomplikowane, że stanowi dla opisującego czysty chaos.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 23:28, 15 Cze 2009    Temat postu:

Czy sprzeczność to nie jest wzajemne wykluczanie się? Konstruując te definicje usunąłeś sprzeczność, ale tylko dlatego, że zmieniłeś znaczenie słów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:02, 16 Cze 2009    Temat postu:

Nie zmieniłem znaczenia słów, zmieniłem zachowanie się rzeczywistości.

W definicji trójkąta i kwadratu nie ma (naprawdę NIE MA) nic o kierunku liczenia kątów. A nie ma dlatego, że w każdym znanym przypadku wynik liczenia nie zależy od kierunku liczenia. Tak funkcjonuje nasza "geometria doświadczalna" i dlatego kierunek liczenia nie został wyabstrahowany jako istotny element definicji.

Ale oto rzeczywistość zrobiła nam psikusa i mamy przed sobą taki czworokątny trójkąt, jaki sobie przed chwilą wydumaliśmy. Po chwili zdumienia przejdziemy zapewne nad tym do porządku dziennego i po pierwsze dodefiniujemy czworokąt i trójkąt tak, aby były to znów pojęcia rozdzielne, a po drugie - zdefiniujemy "czwójkąt" (czworokątny trójkąt) za pomocą "kąta skierowanego" - kąta, przy którym trzeba zwracać uwagę na to, w którą stronę się go zlicza w figurze. Pojawią się nam w ten sposób nowe pojęcia.

Takie rzeczy zdarzają się; stare pojęcia czasami trzeba uściślać, bo bez tego pogubilibyśmy się w jakichś "falowych korpuskułach" i innych dziwactwach. Na szczęście, zdarza się to z umiarkowaną częstotliwością, i wtedy, gdy już zaprowadziliśmy sobie porządek pojęciowy. Gdyby jednak rzeczywistość robiła nam tego typu numery zbyt często, doszlibyśmy do sytuacji, w której każdy opis stałby się nieadekwatny, bo opisywane stałoby się tak skomplikowane, że stanowiłoby dla nas czysty chaos. I wtedy nie umielibyśmy wyjść ze sprzeczności. Nic by do niczego nie pasowało, nie dałoby się rozumować, wszystkiemu można by było zaprzeczyć i wszystko potwierdzić - a zarówno zaprzeczenie jak i potwierdzenie nie służyłoby niczemu, bo niczego nie dałoby się przewidzieć. Może poza tym, że nic nie da się przewidzieć :D.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:04, 26 Cze 2009    Temat postu:

Czyli "Bóg potrafi zrobić coś sprzecznego" znaczy tylko tyle, że potrafi stworzyć taki świat, którego nie da się opisać nie zaprzeczając samemu sobie?

Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Pią 22:06, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:04, 28 Cze 2009    Temat postu:

Tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:18, 28 Cze 2009    Temat postu:

Nadal mnie nie przekonuje to, że w definicji trójkąta nie ma informacji o kierunku liczenia. Owszem, nie ma takiej informacji, ale jeżeli licząc w jednym kierunku policzymy 3 kąty, a w innym kierunku policzymy 5 kątów to może to wynikać z:
-pomyłki w obliczeniach
-licząc w jednym kierunku tak naprawdę liczyliśmy kąty innej figury niż w drugim kierunku, figury się zmieniały tak szybko, że nasz wzrok nie zdołał tego zauważyć
-złudzenia optycznego, wtedy tak naprawdę figura nie jest ani trójkątem ani czworokątem, tylko nam się taka wydaje
Jak widać, jeżeli stwierdzimy, że coś ma 3 i 4 kąty równocześnie to oznacza to, że my popełniliśmy błąd. Nie oznacza to, że jakakolwiek figura ma 3 i 4 kąty równocześnie (co najwyżej tak obliczamy). Poza tym dlaczego w logice się przyjmuje zdanie "Pewien trójkąt ma 4 boki" za kontrtautologię (na pewno fałszywe)? Co powiesz o pojęciu "trójkąta, który ma równocześnie 3 i 4 boki w tym samym kierunku liczenia w jednym momencie"? Czy taki trójkąt również może istnieć?


Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Nie 20:27, 28 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:59, 01 Lip 2009    Temat postu:

Nie, z twoich przykładów nie wynika, że "jeżeli stwierdzimy, że coś ma 3 i 4 kąty równocześnie to oznacza to, że my popełniliśmy błąd". Wynikałoby to dopiero przy założeniu, że NIE MA obiektów, dla których ilość kątów zależy od kierunku liczenia.

To raz. Po drugie: to, ile figura "ma" kątów, jest określone przez to, ile kątów dla niej wyliczamy, a nie odwrotnie.

Zdanie "pewien trójkąt ma cztery boki" przyjmuje się za kontrtautologię, bo zakłada się przy tym milcząco, że mowa jest o "zwyczajnych" geometriach, a nie o geometriach, które dopuszczają takie zachowania, o których tutaj mówiliśmy.

Można w sposób jawny uściślić pojęcie figury geometrycznej tak, aby wykluczyć "nieprzyjemne" przypadki obiektów o niejednoznacznie określonej ilości kątów. Jest to jednak tylko kwestia nazewnictwa. Zbiór wszystkich obiektów nazwanych i zbiór wszystkich obiektów istniejących to nie te same zbiory (co zabawniejsze, można tu zawsze pytać, w jakim sensie mają istnieć obiekty ze "zbioru wszystkich obiektów istniejących").
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:54, 01 Lip 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nie, z twoich przykładów nie wynika, że "jeżeli stwierdzimy, że coś ma 3 i 4 kąty równocześnie to oznacza to, że my popełniliśmy błąd". Wynikałoby to dopiero przy założeniu, że NIE MA obiektów, dla których ilość kątów zależy od kierunku liczenia.

Ilość kątów w ogóle nie zależy od tego, czy ją liczymy czy nie. Trójkąt ma zawsze 3 kąty, nawet gdyby nikt ich nigdy nie policzył.
wujzboj napisał:
To raz. Po drugie: to, ile figura "ma" kątów, jest określone przez to, ile kątów dla niej wyliczamy, a nie odwrotnie.

Wydaje mi się, że jest odwrotnie. To ile kątów wyliczymy zależy od tego, ile kątów figura ma.
wujzboj napisał:
Zdanie "pewien trójkąt ma cztery boki" przyjmuje się za kontrtautologię, bo zakłada się przy tym milcząco, że mowa jest o "zwyczajnych" geometriach, a nie o geometriach, które dopuszczają takie zachowania, o których tutaj mówiliśmy.

Czy zrozumiałe jest zdanie "Bóg potrafi stworzyć trójkąt, który ma cztery boki będący trójkątem zwyczajnej geometrii?".
wujzboj napisał:
co zabawniejsze, można tu zawsze pytać, w jakim sensie mają istnieć obiekty ze "zbioru wszystkich obiektów istniejących").

Nie rozumiem problemu. Mógłbyś cytowany powyżej problem przedstawić? Brzmi ciekawie, ale nie wiem co to za problem. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:46, 02 Lip 2009    Temat postu:

Co znaczy, że "trójkąt ma zawsze trzy kąty, nawet gdyby nikt ich nie liczył"? Co znaczy, że figura "ma" jakąś ilość kątów? O jakich obiektach teraz mówisz i jak definiujesz ich istnienie?

Zdanie "Bóg potrafi stworzyć trójkąt, który ma cztery boki będący trójkątem zwyczajnej geometrii" jest zrozumiałe w znaczeniu silnej wszechmocy: "Bóg nie jest ograniczony żadnymi prawami, jakie znamy".

A pytanie o istnienie obiektów ze "zbioru wszystkich obiektów istniejących"? To zwyczajne pytanie o definicję istnienia, przy użyciu której konstruowany jest ten zbiór.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:31, 03 Lip 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Co znaczy, że "trójkąt ma zawsze trzy kąty, nawet gdyby nikt ich nie liczył"? Co znaczy, że figura "ma" jakąś ilość kątów? O jakich obiektach teraz mówisz i jak definiujesz ich istnienie?

Podejrzewam, że ich istnienie definiuje się aksjomatycznie, tak jak zbiór. Mówię o obiektach matematycznych. A trójkąt ma z definicji trzy kąty, niezależnie od tego czy ktoś je liczył.
wujzboj napisał:
Zdanie "Bóg potrafi stworzyć trójkąt, który ma cztery boki będący trójkątem zwyczajnej geometrii" jest zrozumiałe w znaczeniu silnej wszechmocy: "Bóg nie jest ograniczony żadnymi prawami, jakie znamy".

Zdefiniuj więc obiekt "trójkąt, który ma cztery boki będący trójkątem zwyczajnej geometrii". Jak rozumiem nie może tu być mowy o kierunku liczenia, bo zwyczajna geometria wyklucza takie przypadki.
wujzboj napisał:
A pytanie o istnienie obiektów ze "zbioru wszystkich obiektów istniejących"? To zwyczajne pytanie o definicję istnienia, przy użyciu której konstruowany jest ten zbiór.

Czyli twoim zdaniem wyróżniamy 2 rodzaje istnienia: istnienie osób i istnienie doznań?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 21 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin