Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawo subalternacji
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 104, 105, 106 ... 124, 125, 126  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:40, 20 Sty 2017    Temat postu:

To nie jest odp na moje pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:10, 20 Sty 2017    Temat postu:

Cytat:
Jeśli początkowy zbiór zdefiniujesz w ten sposób:
CZ=[trapez, kwadrat, deltoid]
To elementami atomowymi tego zbioru będą:
trapez, kwadrat, deltoid


... konkretny trapez atomowy, czy każdy trapez atomowy :think:

( :mrgreen: :wink: , pozdr. :) )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:20, 20 Sty 2017    Temat postu:

dobrze że my tu o trapezach a nie o bombach.

@rafał, czy ty naprawdę masz tak małą umiejętność rozumienia pytań i odpowiadania na nie? Czy może celowo udzielasz wymijających odpowiedzi, bo wiesz, że każdy konkret przybliża cię do jakiejś sprzeczności?


Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Pią 11:21, 20 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32600
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:13, 20 Sty 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
dobrze że my tu o trapezach a nie o bombach.

@rafał, czy ty naprawdę masz tak małą umiejętność rozumienia pytań i odpowiadania na nie? Czy może celowo udzielasz wymijających odpowiedzi, bo wiesz, że każdy konkret przybliża cię do jakiejś sprzeczności?


http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2575.html#308889
fiklit napisał:
A czy jeśli cos jest elementem to jest albo elementem atomowym, albo podzbiorem. Tak? czy jest jeszcze jakaś opcja?

Odpowiadam: tak

Przyznaję, że czasami nie czytam dokładnie (znaczy nie wgryzam się) i odpowiadam. Ta uwaga o punkcie odniesienia jest absolutnie kluczowa w opisie naszego Wszechświata.

32 lata temu sformułowałem takie prawo:
Otaczająca nas rzeczywistość wygląda różnie z różnych punktów odniesienia, z czarnego zawsze można zrobić białe i odwrotnie - wystarczy zmienić punkt odniesienia.

Doskonale to widać w układzie Gretza (prostownik napięcia zmiennego).
W układzie typowym wychodzą tu trzy kabelki A,B,C

Jeśli za punkt odniesienia przyjmiesz odczep transformatora, czyli punkt B to będziesz miał napięcia +12V, -12.
Jeśli za punkt odniesienia przyjmiesz kabelek A to napięcie względem punktu C będzie:
Uca = 24V
Jeśli za punkt odniesienia przyjmiesz kabelek C to napięcie względem tego punktu będzie A będzie:
Uac= -24V.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 12:15, 20 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:18, 20 Sty 2017    Temat postu:

P: Czy to jest czerwone? Czy niebieskie?
Odp: Tak.
Super.
Ale przyjmę że to odpowiedź na pierwsze pytanie.

Ok. To zacznijmy analizę takiego systemu jeszcze raz.

Czy da się utworzyć zbiór którego elementami będą tylko liczby 1,2,3?


Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Pią 13:27, 20 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32600
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:04, 20 Sty 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
A czy jeśli cos jest elementem to jest albo elementem atomowym, albo podzbiorem. Tak? czy jest jeszcze jakaś opcja?


Odpowiem jeszcze raz na szybko bo wyjeżdżam, precyzyjnie bo to albo można tu różnie rozumieć.
Mamy zbiór atomowy:
B=[1,2,3]

Kompletny zbiór B zawierający elementy atomowe i wszystkie możliwe podzbiory wygląda tak.
B = [1+2+3] = [1+2+3+[1+2]+[1+3]+[2+3]+[1+2+3]]
B = [1+2+3+C+D+E+F]
Zapis tożsamy:
B = [1,2,3,C,D,E,F]
Legenda;
1,2,3 - elementy atomowe zbioru
Podzbiory zbudowane z elementów atomowych zbioru B to:
C=[1+2]
D=[1+3]
E=[2+3]
F=[1+2+3]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 17:52, 20 Sty 2017    Temat postu:

Widzę, że moja idea elementów atomowych wsiąkła w rafałka...
Super! Buredel zrobi się jeszcze większy!
Już się robi!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 17:57, 20 Sty 2017    Temat postu:

Ej!
Daj jeszcze elementy molekularne (nie atomowe), będzie jeszcze lepiej!
Wtedy będzie:
[1,2,3] - zb. podstawowy
1,2,3 - el. atomowe
[1,2]; [1,3]; [2,3]; [1,2,3] - el. molekularne
:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32600
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:56, 21 Sty 2017    Temat postu:

idiota napisał:
Widzę, że moja idea elementów atomowych wsiąkła w rafałka...
Super! Buredel zrobi się jeszcze większy!
Już się robi!

... aleś się przestraszył :mrgreen:
Nie bój żaby, rezygnuję z twoich elementów atomowych, bo nazwa powinna odzwierciedlać to co znaczy.
Zastąpię ją pojęciem "elementy dziedziny", bo w istocie oznaczają moje elementy atomowe wyżej.
Cierpliwości, szczegóły wkrótce, na razie piszę z hotelu, w delegacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 17:38, 21 Sty 2017    Temat postu:

Czego się przestraszyłem niby, cymbale?
:D
Że to do czegoś sensownego w twoich jazdach doprowadzi?
No to spokojna głowa.
Wiem, że tylko większy chaos wprowadzisz w ten sposób.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32600
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:41, 24 Sty 2017    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-175.html#309849

Problem zbiorów w logice matematycznej, to problem na poziomie co najwyżej 5-latka!
Dowód w tym poście.

Prawo Skowronka:
Każda tożsamość to automatycznie równoważność co oznacza, że analiza matematyczna dowolnej tożsamości przez wszystkie możliwe przeczenia prowadzi do zero-jedynkowej definicji równoważności.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-175.html#309809
fiklit napisał:
A tak w ogóle to jakie to teraz są elementy w zbiorze? Bo atomowych już nie ma?

Teraz w zbiorze są elementy występujące w dziedzinie.
Poza dziedziną z definicji mamy zbiór pusty, czyli nie rozpatrujemy żadnych elementów spoza dziedziny, czyli z założenia nie znamy ich definicji.
Matematycznie dla dziedziny zachodzi:
D+~D = D+[] =D =1
D*~D = D*[] =[] =0
Dziedzinę człowiek może sobie ustalać wedle swego widzi mi się, czyli wedle wolnej woli.
Głupek zdefiniuje sobie dziedzinę tak:
D=[LN, krasnoludek, miłość]
Głupek ma do tego prawo i nic nam do tego.
Chciałem przez chwilę przenieść na siłę dyskusję o zbiorach do tematu „Prawo subalternacji” ale doszedłem do wniosku, że to bez sensu, niech się dyskusja toczy spontanicznie, nawet równolegle w kilku wątkach - to się nazywa wolność słowa czyli: ZERO cenzury, segregacji - to cecha śfinii.

fiklit napisał:
"Skoro zachodzi tożsamość zbiorów to nie jest możliwe, aby nie zachodziła równoważność tych samych zbiorów."
A tak konkretnie to co znaczy tożsamość i równoważność zbiorów? Bo widzę, że generalnie temat twoich zbiorów lekko ucichł.

Fiklicie w tym temacie testuję reakcję twardogłowego Irbisola na algebrę Kubusia.
Póki co jego reakcja jest taka:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-150.html#309743
Irbisol napisał:
Nie uda ci się, tępaku logiczny, zarzucić mnie wzorami, które zapewne uważasz za tak skomplikowane, że nikt ich nie rozumie.

Irbisol to typowa śfinia - nie odpuści, zawsze ma rację, a jak nie ma racji to posługuje się epitetami jak wyżej co ma być dowodem ściśle matematycznym, że racja jest po jego stronie.
https://www.youtube.com/watch?v=xeBQFy9DUUQ

W stwierdzeniu „każda tożsamość matematyczna to automatycznie równoważność” chodzi o to, że analiza pojęć (zbiorów) tożsamych przez wszystkie możliwe przeczenia prowadzi do zero-jedynkowej definicji równoważności.
Przykład matematyczny (twierdzenie Pitagorasa) pokazałem w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-150.html#309715

Zajmijmy się teraz analogicznym przykładem zrozumiałym przez każdego 5-cio latka, niestety, niezrozumiałym przez orłów logiki „matematycznej” typu Irbisol czy Idiota.

Pani w przedszkolu:
Jeśli wierzę jest psem to na pewno => jest psem
Kto przeanalizuje matematycznie to zdanie?
Jaś (lat 5)
Ja prose pani.

A.
Jeśli coś jest psem to na pewno => jest psem
P=>P =1
Zapis ogólny:
p=>q =1
Ustalmy dziedzinę:
Uniwersum - zbiór wszelkich możliwych pojęć zrozumiałych dla człowieka
Obliczmy zaprzeczenia zbiorów:
P=[pies] - zbiór jednoelementowy
~P=[U-P] - wszelkie pojęcia z obszaru Uniwersum z wykluczeniem psa
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo każdy zbiór jest podzbiorem => siebie samego.
Stąd musi być fałszywy kontrprzykład dla zdania A.
Definicja kontrprzykładu:
Kontrprzykładem dla zdania p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem, kodowane kwantyfikatorem małym ~~>
p~~>q = p*q
stąd:
Kontrprzykładem dla A jest zdanie B niżej
B.
Jeśli coś jest psem to może~~> nie być psem
P~~>~P = P*~P = P*[U-P] =[] =0 - bo zbiory P i ~P są rozłączne
Zapis ogólny:
p~~>~q =0
… a jeśli coś nie jest psem?
Jedziemy dalej!
C.
Jeśli coś nie jest psem to na pewno => nie jest psem
~P=>~P =1
gdzie:
~P=[U-P] - zbiór wszelkich pojęć z obszaru Uniwersum z wykluczeniem psa
Stąd:
[U-P]=>[U-P] =1
Zapis ogólny:
~p=>~q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo każdy zbiór jest podzbiorem => siebie samego
Kontrprzykład dla C musi być fałszem.
Matematycznie nie musimy tego dowodzić bo to pewne w 100%, ale sprawdzić możemy.
Kontrprzykładem dla C jest zdanie D
D.
Jeśli coś nie jest psem to może ~~> być psem
~P~~>P = ~P*P = [U-P]*P =[] =0 - bo zbiory rozłączne
Zapis ogólny:
~p~~>q =0

Zapiszmy tabelę prawdy dla analizy zdania A przez 5-cio latka:
Kod:

Analiza       |Kodowanie          |mintermy
symboliczna   |zero-jedynkowe     |         
        p<=>q | p  q ~p ~q  p<=>q |      p<=>q=p*q+~p*~q
A: p=> q =1   | 1  1  0  0   =1   | p* q =1
B: p~~>~q=0   | 1  0  0  1   =0   | p*~q =0
C:~p=>~q =1   | 0  0  1  1   =1   |~p*~q =1
D:~p~~>q =0   | 0  1  1  0   =0   |~p* q =0
              |Prawa Prosiaczka:  |
              |(p=1)=(~p=0)       |
              |(~p=1)=(p=0)       |

Doskonale widać, że analiza zdania P=>P doprowadziła nas do zero-jedynkowej definicji równoważności P<=>P.
Możemy zatem to zdanie wypowiedzieć w formie równoważności.
pies wtedy i tylko wtedy gdy pies
To samo w formie zrozumiałej dla 5-cio latka:
RA.
Zwierzę jest psem wtedy i tylko wtedy gdy jest psem

Podsumowując:
Zauważmy, że w miejsce pojęcia „pies” w analizie matematycznej Jasia (lat 5) możemy podstawić dowolne pojęcie z obszaru Uniwersum - analiza matematyczna będzie totalnie identyczna!

Dokładnie to jest dowodem prawa Skowronka:
Prawo Skowronka:
Każda tożsamość to automatycznie równoważność co oznacza, że analiza matematyczna dowolnej tożsamości przez wszystkie możliwe przeczenia prowadzi do zero-jedynkowej definicji równoważności.

Pytanie do Irbisola i Idioty:
Czy zrozumieliście wykład logiki matematycznej podany wam przez 5-cio letniego Jasia?
Czy też dalej, z uporem godnym lepszej spawy będziecie machać rękami i krzyczeć:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2000.html#299283
idiota napisał:
Boże, co za bzdury...
To niesamowite jak rafał swoim nierozumieniem niczego potrafi sobie w głowie posklejać co się da i zrobić to jakoś odnoszące się do jego idee fixe...
Przecież tego nie ma sensu nawet wyjaśniać, bo widać tu raczej symptomy choroby, a nie rozumowanie.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2275.html#306541
idiota napisał:
Rafal3006 napisał:

. a nie przyszło ci do głowy Idioto, po 10 latach chodzenia za Kubusiem krok w krok, że Kubuś może mieć rację w tym co pisze?

Nie znam kubusiów, wiem, że rafał myli się we WSZYSTKIM co tu pisze.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-150.html#309743
Irbisol napisał:
Nie uda ci się, tępaku logiczny, zarzucić mnie wzorami, które zapewne uważasz za tak skomplikowane, że nikt ich nie rozumie.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 9:10, 25 Sty 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32600
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:57, 25 Sty 2017    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-175.html#309875

Masakra logiki „matematycznej” ziemian!

Odezwa Kubusia do Irbisola i Idioty:
Panowie, przestańcie się wreszcie matematycznie kompromitować, przejdźcie na stronę obozu Kubusia w którym póki co jest samotny biały żagiel, Rafal3006.
Kubuś

Od siebie dodam, że propozycja Kubusia jest nie do odrzucenia - odrzucenie jej oznacza kompromitację póki co, pożal się Boże ziemskich twardogłowych matematyków Irbisola i Idioty w oczach przyszłych pokoleń matematyków.
Rafal3006

Zauważcie Panowie, że tylko w ciągu ostatnich 24godz zanotowano 800 odsłon wątku o algebrze Kubusia na ateiście.pl zatytułowanego „Nowa Teoria Implikacji”
[link widoczny dla zalogowanych]
Ateista.pl to maleńkie forum nie matematyczne gdzie wątek NTI zakopany jest na 5 podstronie.
Jest oczywistym, że wątek ten czytają wyłącznie ci, którzy rozumieją co czytają, zatem fachowcy od logiki ziemian. Czy wyobrażanie sobie co się będzie działo jak wspólnie uderzymy algebrą Kubusia we wszystkich ziemski matematyków na anglojęzycznych forach?
Oczywiście pośpiechu nie ma, najpierw musimy wspólnie dopracować algebrę Kubusia i napisać jej końcową wersję.

Wierzę że pomogą mi w tym także Irbisol i Idiota … bo Fiklit robi to od 5 lat.
Dzięki Fiklicie!

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Czy myślenie ziemskiego matematyka Irbisola, przedstawione wyżej jest matematycznie poprawne?

Myślenie matematyczne Irbisola jest wewnętrznie sprzeczne.
Kolumna 7:
5: p+q <=> 6: p+q
Z powyższego wynika że kolumna wynikowa 7 musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6.

Podstawiamy pod p = 0 i q = 0
5: p+q = 0
6: p+q = 0
7: 0 <==> 0 = 1
A co napisał analfabeta logiczny?
Że "Z powyższego wynika że kolumna wynikowa 7 musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6".
No po prostu debil ...

Zgadzamy się że zachodzi tożsamość zbiorów:
p+q = p+q

Skoro zachodzi tożsamość zbiorów to nie jest możliwe, aby nie zachodziła równoważność tych samych zbiorów.

To dlaczego pierdolisz, że kolumna wynikowa 7 (która stwierdza równoważność zbiorów) musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6?

Udowodniłem ci, że NIE MUSI, na przykładzie p=0 i q=0.

Tak na marginesie - twoje wklejanie w kółko tego samego, nędzny spamerze, mnie nie porusza.
Znajduję pierwszą rzecz, która jest w miarę na temat i na to odpowiadam. Nie uda ci się, tępaku logiczny, zarzucić mnie wzorami, które zapewne uważasz za tak skomplikowane, że nikt ich nie rozumie.


Definicja warunku wystarczającego =>:
Kod:

   p  q  p=>q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  0  =1
D: 0  1  =0

Definicja warunku koniecznego ~>:
Kod:

   p  q  p~>q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =1
C: 0  0  =1
D: 0  1  =0

Poszukajmy układów zastępczych dla warunku wystarczającego =>!
Kod:

Tabela 1
Definicja           |Wszystkie możliwe układy  |Potwornie śmierdzące gówno
zero-jedynkowa      |zastępcze dla zdania p=>q |Irbisola zwane
z wzorcem p=>q      |w spójnikach => i ~>      |zdaniem zawsze prawdziwym
   p  q ~p ~q |p=>q | ~p~>~q q~>p ~q=>~p       | p=>q<=>~p~>~q
A: 1  1  0  0 | =1  |   =1    =1    =1         |     =1
B: 1  0  0  1 | =0  |   =0    =0    =0         |     =1
C: 0  0  1  1 | =1  |   =1    =1    =1         |     =1
D: 0  1  1  0 | =1  |   =1    =1    =1         |     =1
   1  2  3  4    5       6     7     8                9


Poszukajmy układów zastępczych dla warunku koniecznego ~>:
Kod:

Tabela 2
Definicja           |Wszystkie możliwe układy  |Potwornie śmierdzące gówno
zero-jedynkowa      |zastępcze dla zdania p~>q |Irbisola zwane
z wzorcem p~>q      |w spójnikach => i ~>      |zdaniem zawsze prawdziwym
   p  q ~p ~q |p~>q | ~p=>~q q=>p ~q~>~p       | p~>q<=>~p=>~q
A: 1  1  0  0 | =1  |   =1    =1    =1         |     =1
B: 1  0  0  1 | =1  |   =1    =1    =1         |     =1
C: 0  0  1  1 | =1  |   =1    =1    =1         |     =1
D: 0  1  1  0 | =0  |   =0    =0    =0         |     =1
   1  2  3  4    5       6     7     8                9


Doskonale widać że mnożąc logicznie układy zastępcze warunku wystarczającego => i koniecznego ~> otrzymamy definicję równoważności w spójnikach implikacyjnych => i ~>:
p<=>q = (p=>q = ~p~>~q = q~>p = ~q=>~p)*(p~>q = ~p=>~q = q=>p = ~q~>~p)
Doskonale widać, że matematycznie możliwych jest 16 tożsamych definicji równoważności z których najpopularniejsze to:
I.
Święta krowa (jednie słuszna) definicja matematyków:
Równoważność to warunek wystarczający zachodzący w dwie strony
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
II.
Definicja bardzo popularna wśród zwykłych ludzi:
Równoważność to jednoczesne zachodzenie warunku wystarczającego => i koniecznego ~> między tymi samymi punktami
p<=>q = (p=>q)*(p~>q)
III.
Aksjomatyczna definicja równoważności wynikła z tabeli zero-jedynkowej tego operatora
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)

Wygenerujmy tabelę prawdy dla świętej krowy matematyków, jedynie słusznej definicji równoważności <=>:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
Kod:

Tabela 3
Definicja           |Generowania iloczynu       |Potwornie śmierdzące gówno
zero-jedynkowa      |logicznego (p=>q)*(q=>p)   |Irbisola zwane
z wzorcem p=>q      |mnożenie kolumn wynikowych |zdaniem zawsze prawdziwym
   p  q ~p ~q |p=>q | q=>p  p<=>q=(p=>q)*(q=>p) |7:(p<=>q)<=>8:(p<=>q)
A: 1  1  0  0 | =1  |  =1       =1     =1       |         =1
B: 1  0  0  1 | =0  |  =1       =0     =0       |         =1
C: 0  0  1  1 | =1  |  =1       =1     =1       |         =1
D: 0  1  1  0 | =1  |  =0       =0     =0       |         =1
   1  2  3  4    5      6        7      8                  9


Podsumowanie:
1.
Potwornie śmierdzące gówno Irbisola (kolumna 9), zdanie zawsze prawdziwe, nie jest układem zastępczym ani dla warunku wystarczającego p=>q w tabeli 1 (kolumna 5), ani dla warunku koniecznego ~> w tabeli 2 (kolumna 5), ani też dla definicji równoważności <=> w tabeli 3 (kolumna 7=8)
2.
Potwornie śmierdzące gówno Irbisola to straszliwy błąd czysto matematyczny, bowiem użyty w nagłówku kolumny 9 znak równoważności nie ma nic wspólnego z równoważnością <=>, co oznacza, że dla żadnego z możliwych punktów odniesienia po lewej stronie (kolumny od 1 do 8) nie otrzymamy zero-jedynkowej definicji równoważności.
3.
To jest niewyobrażalne, jak ziemianie mogą być tak potwornie goopi.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 9:42, 25 Sty 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:16, 25 Sty 2017    Temat postu:

Potrafisz przedstawić spójnie tę swoją NTZ? Czy próbujesz przysypać temat?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32600
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:28, 26 Sty 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Potrafisz przedstawić spójnie tę swoją NTZ? Czy próbujesz przysypać temat?

Oto ONA - proszę o uwagi.

Ciekawy problem do rozwiązania:
B=[1,2,3] - elementy podstawowe zbioru B
B=[1,2,3,[1,2],[1,3],[2,3],[1,2,3]] - wszystkie możliwe elementy podstawowe zbioru B plus wszystkie możliwe podzbiory zbudowane z elementów podstawowych.

Pytanie:
Ile jest wszystkich możliwych elementów zbioru B o n-elementach podstawowych.
Dla n=3 pasuje:
n!+1 = 6+1 =7

Dla n=2 mamy:
B=[1,2,[1,2]]
Ilość wszystkich możliwych elementów
n!+1 =3 - tu również pasuje

ale czy jest to poprawne dla każdego n?


Kompletna - Nowa Teoria Zbiorów!

Spis treści
1.0 Notacja 1
2.0 Nowa Teoria Zbiorów 1
2.1 Podstawowe operacje na zbiorach 2
2.2 Fundamenty Nowej Teorii Zbiorów 3
2.3 Relacje między zbiorami 5
2.3.1 Właściwości podzbioru => i nadzbioru ~> 6


1.0 Notacja


2.0 Nowa Teoria Zbiorów

Definicja Uniwersum:
Uniwersum to zbiór wszystkich pojęć zrozumiałych przez człowieka

Matematycznie:
Uniwersum = zbiór wszystkich zbiorów
Człowiek nie jest w stanie zdefiniować zbioru wykraczającego z przyjętą wyżej definicję Uniwersum.
Każdy zbiór zdefiniowany przez człowieka będzie podzbiorem Uniwersum.

Definicja zbioru:
Zbiór to dowolny, zdefiniowany przez człowieka podzbiór Uniwersum

W szczególnym przypadku może zachodzić:
Zbiór = Uniwersum

Pojęcia podstawowe Nowej Teorii Zbiorów:
Budowa zbioru:
p = [LN, pies, miłość, krasnoludek]
LN=[1,2,3,4,5,6..] - zbiór liczb naturalnych
Legenda:
p - nazwa zbioru
[x] - zawartość zbioru, elementy zbioru rozdzielamy przecinkami
Element zbioru to dowolne pojęcie z obszaru Uniwersum
Uniwersum to zbiór wszystkich pojęć zrozumiałych przez człowieka
Elementy zbioru mogą być zbiorami np. LN

Zbiory mają wartość logiczną:
1 = prawda
0 = fałsz
[x] =1 - zbiór niepusty, zawierający przynajmniej jeden element
[] =0 - zbiór pusty, zawierający zero elementów

Wnioski:
Każdy element niepusty ma wartość logiczną 1
Element niepusty w dowolnym zbiorze czyni ten zbiór niepustym którego wartość logiczna to 1.
p=[miłość] =1 - zbiór niepusty o wartości logicznej 1


2.1 Podstawowe operacje na zbiorach

Definicja dziedziny:
Dziedzina to dowolny zbiór utworzony przez człowieka na którym operujemy
Wszystko co leży poza przyjętą dziedziną jest zbiorem pustym z definicji.
Oznacza to, że wszelkie pojęcia poza przyjętą dziedziną są dla nas nierozpoznawalne, czyli nie znamy definicji tych pojęć z założenia.
Właściwości dziedziny:
D+~D = D+[] =D =1 - bo zbiór niepusty
D*~D = D*[] =[] =0 - bo zbiór pusty

Zaprzeczenie zbioru (~):
Zaprzeczeniem zbioru nazywamy uzupełnienie zbioru do dziedziny
Przykład:
p=[1,2] - definiujemy zbiór
D=[1,2,3,4] - definiujemy dziedzinę
Stąd:
~p=[D-p] =[3,4]

Iloczyn logiczny (*) zbiorów:
Y = p*q
Wspólne elementy zbiorów p i q bez powtórzeń
Zbiór wynikowy pusty oznacza rozłączność zbiorów p i q
Y =[] =0 - w przypadku zbiorów rozłącznych
Przykład:
p=[1,2,3,4] =1 - bo zbiór niepusty
q=[3,4,5,6] =1 - bo zbiór niepusty
Y=p*q=[1,2,3,4]*[3,4,5,6]=[3,4] =1 - bo zbiór niepusty

Suma logiczna (+) zbiorów:
Y=p+q
Wszystkie elementy zbiorów p i q bez powtórzeń
Przykład:
p=[1,2,3,4] =1 - bo zbiór niepusty
q=[3,4,5,6] =1 - bo zbiór niepusty
Y=p*q=[1,2,3,4]+[3,4,5,6]=[1,2,3,4,5,6] =1 - bo zbiór niepusty

Różnica (-) zbiorów:
Y=p-q
Wszystkie elementy zbioru p pomniejszone o elementy zbioru q
p=[1,2,3,4] =1 - bo zbiór niepusty
q=[3,4] =1 - bo zbiór niepusty
Y=p-q = [1,2,3,4]-[3,4] =[1,2] =1 - bo zbiór niepusty
Y=q-p =[3,4]-[1,2,3,4]=[] =0 - bo zbiór pusty


2.2 Fundamenty Nowej Teorii Zbiorów

Przyjmijmy do naszych rozważań prosty zbiór:
B=[1,2,3]
Legenda:
B - nazwa zbioru
[1,2,3] - elementy zbioru umieszczamy w nawiasach i rozdzielamy je przecinkami

W NTZ zachodzi tożsamość:
(,) przecinek = (+) suma logiczna zbiorów

Używamy przecinków tylko i wyłącznie po to, by zapis był czytelniejszy.
Stąd zapisy tożsame:
B=[1,2,3] = [1+2+3]
gdzie:
1,2,3 - elementy podstawowe zbioru B

Definicja elementu podstawowego zbioru:
Element podstawowy zbioru to pojedynczy element bez powtórzeń różny od pozostałych elementów

Definicja:
Logika matematyczna zajmuje się rozpoznawalnością elementów w zbiorze a nie liczeniem elementów w zbiorze.
Stąd:
p=[2] - zbiór jednoelementowy zawierający liczbę 2
q=[2+2+2..] - zbiór z nieskończenie wieloma elementami 2
Zbiory p i q są tożsame bo zawierają ten sam element podstawowy zbioru, liczbę 2
p=q

Prawo powielania/redukcji elementów w zbiorze:
p=p+p
Na mocy tego prawa elementy zbioru możemy dowolnie powielać/redukować i dalej będzie to ten sam zbiór.
Przykład:
B=[1+2+3] = [1+1+…2+2+…3+3+…]
W szczególnym przypadku w zbiorze B=[1+2+3] może być nieskończenie wiele elementów i dalej będzie on tym samym zbiorem.

Z elementów podstawowych zbioru możemy budować dowolne podzbiory:
B =[1+2+3] = [1+2+1+3+2+3+1+2+3]
B =[[1+2]+[1+3]+[2+3]+[1+2+3]]
To są wszystkie możliwe, różne podzbiory jakie możemy zbudować z elementów podstawowych 1,2,3 zbioru B.
Wyróżnionym podzbiorom możemy nadać dowolne nazwy symboliczne je opisujące.
B =[[1+2]+[1+3]+[2+3]+[1+2+3]] = [C+D+E+F]
Kompletny zbiór B zawierający elementy podstawowe i wszystkie możliwe podzbiory wygląda tak.
B = [1+2+3] = [1+2+3+[1+2]+[1+3]+[2+3]+[1+2+3]]
B = [1+2+3+C+D+E+F]
Zapis tożsamy:
B = [1,2,3,C,D,E,F]
Legenda:
1,2,3 - elementy podstawowe zbioru
Podzbiory zbudowane z elementów podstawowych zbioru B to:
C=[1+2]
D=[1+3]
E=[2+3]
F=[1+2+3]
Zauważmy, że podzbiór F jest elementem zbioru B i jednocześnie jest tożsamy ze zbiorem podstawowym B:
F=B
stąd mamy prawo NTZ:
Każdy zbiór jest elementem dla samego siebie

Na mocy definicji zachodzi:
1 ## 2 ## 3 ## C ## D ## E ## F
gdzie:
## - różne na mocy definicji
B = [1,2,3,C,D,E,F]
Zbiór B zawiera wszystkie elementy podstawowe [1,2,3] plus wszystkie możliwe podzbiory [C,D,E,F] zbudowane z elementów podstawowych

Definicja podzbioru:
Jeśli każdy element zbioru A należy do zbioru B to mówimy, iż zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i zapisujemy:
A=>B

Zdefiniujmy zbiór A:
A=[1+2]
Zapiszmy relację podzbioru => zachodzącą między zbiorami A i B:
A=[1+2] => B= [1+2+3+C+D+E+F]
Zauważmy że:
A = C = [1+2]
stąd naszą relację możemy zapisać w postaci:
A=[1+2] => B= [1+2+3+A+D+E+F]
Elementy zbioru B to:
1,2,3,A,D,E,F
Doskonale widać, że zbiór A jest podzbiorem => zbioru B zarówno w elementach podstawowych [1,2] jak również w podzbiorach bo A=A.
Stąd:

Prawo Baranka:
Jeśli zbiór A jest podzbiorem => B to zbiór A jest częścią zbioru B, jak również zbiór A jest elementem zbioru B

Przykład:
Przyjmijmy elementy podstawowe:
TP - trapez prostokątny
TR - trapez równoramienny
KW - kwadrat
Zapiszmy ten zbiór czworokątów:
CZW = [TP+TR+KW]
Elementy podstawowe zbioru CZW to:
TP, TR, KW
Utwórzmy sensowny podzbiór w zbiorze CZW:
CZW = [[TP+TR]+KW]
Nadajmy utworzonemu podzbiorowi nazwę:
TRAPEZ
TRAPEZ=[TP+TR]
Stąd zapis tożsamy zbioru CZW:
CZW = [TRAPEZ+KW]
Elementy zbioru CZW to:
TRAPEZ, KW
Matematycznie zachodzi tu relacja podzbioru:
TRAPEZ=[TP+TR] => CZW=[[TP+TR]+KW] = [TRAPEZ+KW]
Zauważmy że elementami zbioru CZW są zarówno elementy podstawowe:
TP, TR, KW
jak również elementem zbioru CZW jest podzbiór TRAPEZ!

Doskonale tu widać poprawność prawa Baranka w naszym Wszechświecie.


2.3 Relacje między zbiorami

Definicja podzbioru =>
p=>q
Zbiór p jest podzbiorem q wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p należy do zbioru q
Przykład:
p=[1,2]
q=[1,2,3,4]
p=>q =1 - bo zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
q=>p =0 - bo zbiór q nie jest podzbiorem => zbioru p

Definicja nadzbioru ~>
p~>q
Zbiór p jest nadzbiorem q wtedy i tylko wtedy gdy zawiera co najmniej wszystkie elementy zbioru q
Przykład:
p=[1,2,3,4]
q=[1,2]
p~>q =1 - bo zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru p
q~>p =0 - bo zbiór q nie jest nadzbiorem ~> zbioru p

Tożsamość zbiorów p=q
Zbiory p i q są tożsame gdy każdy element zbioru p należy => do zbioru q i odwrotnie
p=q <=> (p=>q)*(q=>p)
Przykład:
p=[1,2]
q=[1,2]
[1,2]=[1,2] <=> ([1,2]=>[1,2])*([1,2]=>[1,2]) = 1*1 =1 - zbiory p i q są tożsame


2.3.1 Właściwości podzbioru => i nadzbioru ~>

I prawo Smoka
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy iloczyn logiczny tych zbiorów jest równy p
p=>q <=> p*q=p

Przykład:
p=[1,2]
q=[1,2,3]
p=[1,2]=>q=[1,2,3] <=> [1,2]*[1,2,3] = [1,2] =p

Zauważmy, że I prawo Smoka to w istocie tożsama definicja podzbioru =>

Wniosek
Jeśli zbiór p jest podzbiorem => zbioru q to zbiór p jest elementem zarówno zbioru p jak i do zbioru q.

Wynika to z definicji iloczynu logicznego (*) występującego w I prawie Smoka.
Zbiór q można wówczas zapisać w postaci:
q=[p, reszta]
Stąd mamy:
p=>q
p=>[p, reszta]
Nasz przykład:
p=>q
[1,2] => [1,2,3]
p=[1,2]
stąd:
p=>[p,3]
[reszta]=[3] =1 - zbiór niepusty

II prawo Smoka
Zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy iloczyn logiczny tych zbiorów jest równy q
p~>q <=> p*q=q

Przykład:
p=[1,2,3]
q=[1,2]
p=[1,2,3]~>q=[1,2] <=> [1,2,3]*[1,2] =[1,2] =q

Zauważmy, że II prawo Smoka to w istocie tożsama definicja nadzbioru ~>

Wniosek
Jeśli zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q to zbiór q jest elementem zarówno zbioru p jak i do zbioru q.

Wynika to z definicji iloczynu logicznego (*) występującego w II prawie Smoka.
Zbiór p można wówczas zapisać w postaci:
p=[q, reszta]
Stąd:
p~>q
[q, reszta] ~> q
Nasz przykład:
p~>q
[1,2,3] => [1,2]
q=[1,2]
stąd:
[q,3] ~>q
[reszta] = [3] =1 - bo zbiór niepusty

I prawo Smoka Wawelskiego
Zbiory p i q są tożsame (p=q) wtedy i tylko wtedy gdy [reszta] wynikająca z I prawa Smoka jest zbiorem pustym [].
Wniosek z I prawo Smoka:
p=>[p, reszta]
p=q <=> [reszta]=[]

Zauważmy, że I prawo Smoka Wawelskiego to w istocie tożsama definicja równoważności, bowiem każda tożsamość matematyczna jest automatycznie równoważnością.

II prawo Smoka Wawelskiego
Zbiory p i q są tożsame (p=q) wtedy i tylko wtedy gdy [reszta] wynikająca z II prawa Smoka jest zbiorem pustym [].
Wniosek z II prawo Smoka:
[q, reszta] ~>q
p=q <=> [reszta]=[]

Zauważmy, że II prawo Smoka Wawelskiego to w istocie tożsama definicja równoważności, bowiem każda tożsamość matematyczna jest automatycznie równoważnością.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 23:40, 26 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:58, 26 Sty 2017    Temat postu:

Zaskoczenie. Nieznane przez nieznane. Nie potrafię więcej powiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32600
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:17, 27 Sty 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Zaskoczenie. Nieznane przez nieznane. Nie potrafię więcej powiedzieć.

Ja doskonale wiem że AK jest różna od LZ w każdym słowie (definicji) - piszę to od 11 lat.
Czy mógłbyś cofnąć się w czasie do czasów I klasy LO, gdzie twoja wiedza o logice matematycznej była zerowa?
Czy przy tym założeniu NTZ jest do zrozumienia?
Przecież kompletna NTZ to zaledwie ze 3 strony nowego podręcznika matematyki!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 0:18, 27 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:01, 27 Sty 2017    Temat postu:

Ok. Zakładam, że nie wiem co zbiór, element, podzbiór, uniwersum, dzidzina...
I czytam:
Uniwersum to jakiś zbiór. Hmm to zobaczmy co to ten zbiór:
Zbiór to jakiś podzbiór jakiegoś uniwersum.
O uniwersum juz czytałem ale szukając co to zbiór trafiłem na ciągle niewyjaśnione uniwersum.
Ale było jeszcze coś o podzbiorze
Podzbiór to jakiś zbiór.
Kurcze ale co to ten zbiór...

Nie. Nie jest to zrozumiałe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 7:12, 27 Sty 2017    Temat postu:

Cytat:
Oto ONA - proszę o uwagi.


zmień kolejność, zdefiniuj operatory logiczne na zbiorach, a nie operatorami logicznymi zbiory, zbiór uznaj za pojęcie pierwotne ... nie kopiuj twierdzeń, definicji i w ogóle struktury z LZ bo wychodzą nonsensy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32600
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:42, 27 Sty 2017    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Oto ONA - proszę o uwagi.

zmień kolejność, zdefiniuj operatory logiczne na zbiorach, a nie operatorami logicznymi zbiory, zbiór uznaj za pojęcie pierwotne ... nie kopiuj twierdzeń, definicji i w ogóle struktury z LZ bo wychodzą nonsensy

Dokładnie to na pierwszy ogień zrobię.
Już to zrobiłem dla operatorów jednoargumentowych:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/biblia-kubusia-nowa-teoria-zbiorow,9273.html#306671

Możliwe, że pokażę też spojrzenie na operatory logiczne z punktu widzenia techniki cyfrowej, czyli definicje zero-jedynkowe i poprawny rachunek zero-jedynkowy - ten punkt odniesienia jest nieistotny z punktu widzenia 5-cio latka i humanisty, w podstawowej algebrze Kubusia raczej go nie będzie, ale w rozszerzonej może to umieszczę.

P.S.
LZ jest dla mnie bez znaczenia, nie kopiuję niczego z LZ bo nigdy nie znałem LZ, nie znam, i nie zamierzam poznawać.
Przecież od 11 lat matematycy odsyłają mnie do lektury LZ a ja odpisuję niezmiennie to samo:
Gówna nie zamierzam się uczyć

Nie widziałem na oczy żadnego podręcznika logiki matematycznej, więc jak mogę kopiować.
Nie widzę tu problemu, bo matematycy starej daty np. ty Lucek wkrótce umrą a młodzi nie będą się chcieli uczyć starej LZ.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 8:01, 27 Sty 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 7:49, 27 Sty 2017    Temat postu:

Cytat:
Dokładnie to na pierwszy ogień zrobię.


fajnie :) , ale proponował bym jeszcze, żebyś na początek jak w zerówce narysował tylko (bez opisów) sobie, też logikę "dodatnią" i "ujemną", a gdy już wszystko sobie w głowie poukładasz, dopiero wziął się za pisanie :wink: jeśli nie pomyliłeś się to wszystko musi być ok :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32600
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:00, 27 Sty 2017    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2600.html#310383
fiklit napisał:
Ok. Zakładam, że nie wiem co zbiór, element, podzbiór, uniwersum, dzidzina...
I czytam:
Uniwersum to jakiś zbiór. Hmm to zobaczmy co to ten zbiór:
Zbiór to jakiś podzbiór jakiegoś uniwersum.
O uniwersum juz czytałem ale szukając co to zbiór trafiłem na ciągle niewyjaśnione uniwersum.
Ale było jeszcze coś o podzbiorze
Podzbiór to jakiś zbiór.
Kurcze ale co to ten zbiór...

Nie. Nie jest to zrozumiałe.

Czy teraz jest lepiej?

Definicja zbioru:
Zbiór to zestaw dowolnych pojęć zrozumiałych przez człowieka
p=[LN, pies, miłość, krasnoludek]

Szczególne przypadki zbioru to:
- uniwersum
- podzbiór
- nadzbiór

Definicja Uniwersum:
Uniwersum to zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka
Człowiek nie jest w stanie zdefiniować zbioru wykraczającego z przyjętą wyżej definicję Uniwersum.
Każdy zbiór zdefiniowany przez człowieka będzie podzbiorem Uniwersum.

Definicja podzbioru =>:
Jeśli wszystkie elementy zbioru A należą do zbioru B to mówimy, że zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i zapisujemy
A=>B

Definicja nadzbioru ~>:
Jeśli zbiór A zawiera co najmniej wszystkie elementy zbioru B to mówimy, że zbiór A jest nadzbiorem ~> zbioru B i zapisujemy
A~>B

P.S.
Podoba mi się - NTZ startuje dokładnie od tego co wyżej, już wymieniłem
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/biblia-kubusia-nowa-teoria-zbiorow,9273.html#306671
Dzięki.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 8:08, 27 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:21, 27 Sty 2017    Temat postu:

"Zbiór to zestaw dowolnych pojęć zrozumiałych przez człowieka " co to znaczy dowolnych?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32600
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:50, 27 Sty 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
"Zbiór to zestaw dowolnych pojęć zrozumiałych przez człowieka " co to znaczy dowolnych?


Dopisałem co oznacza zwrot "dowolnych pojęć" - mam nadzieję że teraz wszystko dobrze.

NTZ zaczyna się teraz tak


2.0 Nowa Teoria Zbiorów

Definicja zbioru:
Zbiór to zestaw dowolnych pojęć zrozumiałych przez człowieka

Zwrot „dowolnych pojęć” oznacza, że przy doborze elementów zbioru człowiek ma 100% wolnej woli, może do zbioru wrzucać mydło i powidło jak niżej:
p=[LN, pies, miłość, krasnoludek]
gdzie:
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9...] - zbiór liczb naturalnych

Definicja elementu zbioru:
Element zbioru to dowolne pojęcie zrozumiałe przez człowieka, które umieści w swoim zbiorze

Szczególne przypadki zbioru to:
- uniwersum
- podzbiór
- nadzbiór

Definicja Uniwersum:
Uniwersum to zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka
Człowiek nie jest w stanie zdefiniować zbioru wykraczającego z przyjętą wyżej definicję Uniwersum.
Każdy zbiór zdefiniowany przez człowieka będzie podzbiorem Uniwersum.

Definicja podzbioru =>:
Jeśli wszystkie elementy zbioru A należą do zbioru B to mówimy, że zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i zapisujemy
A=>B

Definicja nadzbioru ~>:
Jeśli zbiór A zawiera co najmniej wszystkie elementy zbioru B to mówimy, że zbiór A jest nadzbiorem ~> zbioru B i zapisujemy
A~>B

Pojęcia podstawowe Nowej Teorii Zbiorów:
Budowa zbioru:
p = [LN, pies, miłość, krasnoludek]
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9...] - zbiór liczb naturalnych
Legenda:
p - nazwa zbioru
[x] - zawartość zbioru, elementy zbioru rozdzielamy przecinkami
Element zbioru to dowolne pojęcie z obszaru Uniwersum
Uniwersum to zbiór wszystkich pojęć zrozumiałych przez człowieka
Elementy zbioru mogą być zbiorami np. LN

Zbiory mają wartość logiczną:
1 = prawda
0 = fałsz
[x] =1 - zbiór niepusty, zawierający przynajmniej jeden element
[] =0 - zbiór pusty, zawierający zero elementów

Wnioski:
Każdy element niepusty ma wartość logiczną 1
Element niepusty w dowolnym zbiorze czyni ten zbiór niepustym którego wartość logiczna to 1.
p=[miłość] =1 - zbiór niepusty o wartości logicznej 1


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 10:59, 27 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:09, 27 Sty 2017    Temat postu:

No ale ja nie mam pełnej dowolności. Tzn. mogę dorzucać, ale dorzucają mi się pasażerowie na gapę.
Ja nie widzę, że to nowe sformułowanie w jakiś sposób rozwiązuje problem (nie)istnienia zbioru, którego elementami są tylko liczby 1,2,3.
Nie jest prawdą, że każdy element zbioru złożonego tylko z liczb 1,2,3 jest liczbą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32600
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:31, 27 Sty 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
No ale ja nie mam pełnej dowolności. Tzn. mogę dorzucać, ale dorzucają mi się pasażerowie na gapę.
Ja nie widzę, że to nowe sformułowanie w jakiś sposób rozwiązuje problem (nie)istnienia zbioru, którego elementami są tylko liczby 1,2,3.
Nie jest prawdą, że każdy element zbioru złożonego tylko z liczb 1,2,3 jest liczbą.

Nie widzę tu żadnego problemu, poza tym, że w procesie edukacji matematycznej wbito ci do głowy, że zbiór złożony tylko z trzech liczb jest dla ciebie świętością i nie wolno ci powielać tych trzech elementów.
Zauważ jednak że w odwrotną stronę to robisz np.
A=[1,2,3] = [1+2+3]
B=[2,3,4] = [2+3+4]
A+B = [[1+2+3]+[2+3+4]]
Na jakiej podstawie matematycznej zapisujesz tu minimalny zbiór końcowy?
A+B = [1+2+3+4] = [1,2,3,4]
... ano na takiej:
Prawo redukcji/powielania elementów w zbiorze:
p=p+p
Skoro ziemianie na mocy powyższej definicji redukują elementy w zbiorze do zbioru minimalnego i nie widzą w tym nic złego, to oczywistym jest że równie dobrze mają prawo działać w drugą stronę czyli powielać istniejące w zbiorze elementy np. [1,2,3] w dowolnej ilości.
Nie jest istotne jak wiele takich powieleń elementów wykonamy np.
p=[1+2+3] = [1+1+1...+2+2...+3+3+3+3..]
Doskonale widać, że zbiór trójelementowy
p=[1+2+3]
jest tożsamy ze zbiorem n-elementowym, pod warunkiem, że zbiór n-elementowy zawiera tylko i wyłącznie trzy elementy [1,2,3] które mogą być powielone w dowolnej ilości.

Przykładowo tak działa przyroda w naszym wszechświecie że. np geny człowieka z genami szympansa są identyczne w 98%.
Podejrzewam że geny między dowolnymi istotami żywymi będą zgodne w powyżej 90%.
Czyli w zbiorze:
Istoty żywe mam te same geny w około 90%, różni nas zaledwie 10% genów.

Jeśli zatem ustalimy zbiór:
GEN=[zbiór wszystkich genów]
to takim zbiorem możemy opisać wszelkie istoty żywe, gdzie wspólną cechą istot żywych będzie zgodność genetyczna na poziomie 90%.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 104, 105, 106 ... 124, 125, 126  Następny
Strona 105 z 126

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin