Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

do czego prowadzi religia....
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Pon 9:57, 18 Sie 2008    Temat postu:

abangel666 napisał:

W tym problem, ze se nie uchwalili, tylko cichcem w nocy, jak złodzieje, kilku oszołomów z kruchty go powiesiło..... nastepnego dnia przychodzą posłowie, a tu.... o (ka)! sejm ukrzyżowany....]


Faktycznie, zawiesili cichacem, sprawdziłem. Nawet ten co wieszał, spadł z drabiny. :rotfl: Zastanawia mnie, czemu protestujący przeciw temu SLD, go nie zdjęła, kiedy była u władzy

abangel666 napisał:

Jak widzę tyle wiesz o sejmie co i o innych urzędach....


Jeżeli myślisz,że wiedza o sejmie to wiedza o krzyżach, to się mylisz. Jezel uważasz, że porlament i jego funcjonowanie, ma coś z tym krzyżem wspólnego, to też się mylisz. W urzędach i na pocztach krzyży nie widziałem. Może i gdzieś tam sobie wiszą, ale ja na to, być może nie zwróciłem uwagi. Jest to temat odległy od moich spostrzeżeń. Natomiast, jeżeli raczysz przeczytać, moje wypowiedzi na temat religii w szkołach, koncepcji państwa laickiego, to twoja napastliwośc nie znajduje argumentów.
Możesz wierzyć lub nie, ale w żadnym odbiorniku nie mam zaprogramowanej stacji RM. Ja tego nie słucham, bo i po co. Dbam o swoją kondycję psychiczną, bzdety omijam, i tobie, jeżeli można to samo radzę. Powinnaś już wiedzieć, że nadmiar szkodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abangel666
Opiekun Kawiarni



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Piekła

PostWysłany: Pon 18:35, 18 Sie 2008    Temat postu:

Wiwo - SLD to prawicowe liberały z kruchty rodem, pomalowane na czerwono dla niepoznaki.... to co się dziwisz? Przecież pro-katolickie ustawy to jeszcze sld-owski antenat Rakowski klepnął.... w 1989 r.

Rafał - jak zaczniesz odpisywać mi z użyciem rozumu, to i ja Tobie odpiszę, a na razie nie chcę, bo komuś tu obiecałam trzymać się regulaminu.... poza tym, do Ciebie nic nie mam i nie chcę Ciebie obrażać także z sympatii. Pozdrawiam.


Ostatnio zmieniony przez abangel666 dnia Pon 18:35, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:23, 18 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Rafał - jak zaczniesz odpisywać mi z użyciem rozumu, to i ja Tobie odpiszę, a na razie nie chcę, bo komuś tu obiecałam trzymać się regulaminu.... poza tym, do Ciebie nic nie mam i nie chcę Ciebie obrażać także z sympatii. Pozdrawiam.[/color]


Ja też do ciebie nie mam nic. Tylko odpowiadaj na posty. Jak nie umiesz to nie włączaj się do dyskusji (nawet jeśli założyłaś ten topic). Jakoś nie zauważyłem, żeby ktoś poza tobą miał wątpliwości co do moich postów. Poza tym jeśli odpowiedź jest dla ciebie jednoznaczna z obrażeniem mnie - to pogratulować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 22:16, 18 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
No tak, tyle, że popatrz na to z tej strony. Kobieta i Mężczyzna uprawiają seks. Dochodzi do zapłodnienia. Bez dalszej ingerencji człowieka - samo z siebie - narodzi się dziecko. Czy można więc niszczyć to co będzie życiem? Wg. mnie nie.

A słyszałeś aby ktoś postulował zastąpienie antykoncepcji aborcją? Nikt nigdzie, w najbardziej liberalnym kraju tak tego nie traktuje. Podchodzisz do sprawy w sposób idealistyczny w zupełnym oderwaniu od rzeczywistych naukowych podstaw. 12 tygodniowy płód nie ma świadomości, układ nerwowy jest na poziomie kijanki ale nie masz moralnych przeciwwskazań do zabicia kijanki nie mówiąc już o w pełni rozwiniętej śwince którą skonsumujesz na kolacyjkę. Dla mnie ateisty i jedno i drugie jest złe. Sam nie tak dawno pisałeś, że należy stosować gradację zła. Więc z mojego punktu widzenia dużo gorsze jest zabicie tej świnki niż 12 tygodniowy płód. Jedyny jako tako mierzalny parametr to ilość cierpienia które zadajemy zabijając. Płód 12 tygodniowy odczuwa zdecydowanie mniej niż jakikolwiek ssak nie mówiąc już o świadomości i strachu. Tak czy siak nie jest to dobre rozwiązanie ale jakkolwiek nie czujemy wyrzutów sumienia zabijając świnkę tak samo nie powinniśmy mieć usuwając płód. A to że kiedyś to będzie życiem? Tłumaczysz tak samo bezsensownie jak KK. Plemnik też kiedyś może być życiem ale aby nim zostać potrzebuje jajeczka. Płód potrzebuje kobiety więc tak samo jak plemnik nie jest samowystarczalny. Oczywiście, że są kłopoty z ustaleniem kiedy nie możemy mówić o aborcji a o zabójstwie choć przy założeniu gradacji zła jakikolwiek arbitralny osąd w oparciu o zdrowy rozsądek jest do przyjęcia.


Cytat:
Dusza tu nie ma nic do rzeczy, to jest kwestia wiary. Dla ateisty może nie być czegoś takiego jak dusza, a może mieć w tej kwestii identyczne rozumowanie do mojego

Dla mnie nie ma, dla ciebie również ale KK plącze się ustalając jakieś arbitralne zasady prawa naturalnego znanego tylko i wyłącznie im.
Cytat:

Wiesz nie mogę się w tej kwestii wypowiedzieć, bo nie znam tych spraw.

A warto się zapoznać bo mogą zburzyć twój sielankowy obraz KK.
Cytat:

Uważam, że prawo polskie stoi tutaj na staży zdrowego rozsądku. W tym przypadku aborcja jest mniejszym złem. Uważam, że to ta dziewczyna powinna podjąć decyzje, bo to jej ciało. Prawo do aborcji ma - prawo do urodzenia też. Z KK nie do końca się zgadzam w tej kwestii.

Brawo. dochodzimy do konsensusu. Ja też uważam że obecne prawo jest OK i jestem za jego UTRZYMANIEM i BEZWZGLĘDNYM RESPEKTOWANIEM Niestety dla wielu nawiedzonych katoli prawo prawem a ich misja walki z szatanem jest ponad prawem. Dlatego też prawo jest omijane szerokim łukiem za przyzwoleniem i aprobatą KK. Co z tego że KK twierdzi, że to kompromis, że to ok, jak na ambonach się ją sprzeczne treści nijak nie uwzględniające obowiązującego prawa. Nawet to jestem w stanie zrozumieć bo pewnie powiesz, że taką mają misję (troszkę hipokryzja ale niech tam). Nie akceptuje jednak bojówek antyaborcyjnych terroryzujących młode matki dla których już sam fakt bycia w ciąży jest traumatycznym przeżyciem.


Cytat:
Na temat eutanazjii się już wypowiadałem, więc nie chce się powtarzać.

Czyli uważasz, że jeżeli będę nieuleczalnie chory i będę strasznie Cierpiał to nie mam prawa prosić kogoś o pomoc w skróceniu cierpienia. A jeżeli mnie o to ktoś poprosi to spełnienie tej prośby ma być przestępstwem? To już nie jest zgodne z prawem naturalnym?
Cytat:

I dobrze wiemy jak się to skończyło

Kościelne harce też zwykle źle się kończyły. Całe szczęście że to już historia.

Cytat:
Co do przestępczości - wydaje mi się, że to jest sprawa niezależna od religijności danego społeczeństwa, tak samo jak od tego jakie są kary (jeśli chodzi o przestępstwa ścigane z Kodeksu Karnego). Takie sprawy jak morderstwa, kradzieże, gwałty, przemoc w rodzinie są od tego niezależne. Jak ktoś morduje to nie zastanawia się nad tym czy będzie miał dożywocie czy karę śmierci. Badania pokazują jednoznacznie, że w przypadku Kodeksu Karnego wysokość kar nie wpływa na 'polepszenie' się społeczeństwa natomiast jeśli chodzi o KC to jak najbardziej. To jest troche analogiczna sytuacja do religii i natężenia przestępstw. Mam nadzieje, że wiesz co mam na myśli.

Czyli religia nie ma wpływu na moralność. Zadam więc pytanie poco ona jest poza dawaniem łatwego zarobku kapłanom.

"religia tylko i wyłącznie wtedy jest potrzebna do życia jeżeli jest się jej kapłanem. Z czegoś żyć trzeba."


Cytat:
Statystyki nie są w stanie tego sprawdzić. Wybacz lakoniczne odpowiedzi, ale nasze posty zaczynają wyglądać omlety z czterech jajek :P.

Jeżeli czegoś nie potwierdzić nauka to to prawdopodobnie nie istnieje.

Cytat:
Bo dla Rosjan kult wodzostwa jest silniejszy niż kult wiary. Ale to dokładnie to samo. A to, że przywódców mieli jakich mieli to już inna sprawa.

I tak już zostało do dziś. Rosjanie są ruchani przez władzę a Polacy przez KK.


Cytat:
Dokładnie 43 lata temu. W gwoli ścisłości i czepialstwa ;). Ale od tego czasu nie zamknął się i starał się rozmawiać. Nie wymagaj od Kościoła, zeby był liberalny. To z założenia konserwatywna organizacja.

Starał się rozmawiać? Kto z kim? Chyba tylko biskup z biskupem grając w karty. Kościół z nikim nie dyskutuje. Słyszałeś o jakichś panelach dyskusyjnych w obrębie kościoła? Przecież na takich panelach mogłaby pojawić się herezja. Pamiętasz teologię wyzwolenia? Skończyła się zanim na dobre powstała bo kościół nie chciał poznać problemów 3-ciego świata. Nauczkę jednak zebrali bo nigdzie tak wielu wiernych nie stracili jak w najbardziej katolickich krajach jak np. Brazylia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:42, 18 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
A słyszałeś aby ktoś postulował zastąpienie antykoncepcji aborcją? Nikt nigdzie, w najbardziej liberalnym kraju tak tego nie traktuje.


O, tutaj się nie zgodzę. Są ludzie, którzy są za tak daleko idącą aborcją, że nie byłoby żadnych hamulców do jej stosowania.

Cytat:
Podchodzisz do sprawy w sposób idealistyczny w zupełnym oderwaniu od rzeczywistych naukowych podstaw.


To nie jest idealizm. Zaraz ci to wyjaśnie, bo chce nawiązać w dalszej części wypowiedzi do tego co mówisz. Poza tym idealizm jest piękny :P. Bez niego nie byłoby miłości, istnieje takie powiedzienie, że tak naprawdę nie kochamy swoich partnerów tylko ich wyobrażenie. Sorx za dygresje ;).
Cytat:

Tłumaczysz tak samo bezsensownie jak KK. Plemnik też kiedyś może być życiem ale aby nim zostać potrzebuje jajeczka. Płód potrzebuje kobiety więc tak samo jak plemnik nie jest samowystarczalny. Oczywiście, że są kłopoty z ustaleniem kiedy nie możemy mówić o aborcji a o zabójstwie choć przy założeniu gradacji zła jakikolwiek arbitralny osąd w oparciu o zdrowy rozsądek jest do przyjęcia.


Sorry, że odpowiadam tylko na część, ale jakbym odpowiadał dokładnie na wszystko co piszesz to byś nie miał tego czasu czytać :P.

Plemnik, a płód to co innego. Plemnik sam z siebie nie jest życiem - jest tylko substancją życiodajną, która dopiero w połączeniu z komórką jajową może powołać do życia człowieka. Płód nie jest samowystarczalny w tym znaczeniu co plemnik, ponieważ, gdy kobieta zachodzi w ciążę niezależnie od tego czy chce czy nie (nie mówie tutaj o drastycznych metodach czy aborcji) dziecko się rozwija w jej organiźnie. Co do zależności plemnika od komórki jajowej - ich połączenie jest skutkiem pewnego działania. Ciąża jest w pewnym sensie mimowolna.

Ja bym nie porównywał życia ludzkiego z życiem kijanek czy świnki. To jest dopiero idealistyczne podejście. Człowiek z natury jest wszystkożerny, więc to naturalne, że zjadamy te świnki. Problem leży gdzie indziej - w tym w jaki sposób te zwierzęta się zabija.

Cytat:
Dla mnie nie ma, dla ciebie również ale KK plącze się ustalając jakieś arbitralne zasady prawa naturalnego znanego tylko i wyłącznie im.


Prawo naturalne mówi o prawie do życia. To jak sobie to zinterpretujesz to jest twoja spawa. Kościół po prostu to prawo rozumie szerzej od nas, a może inaczej - bardziej restrykcyjnie je przestrzega (chce przestrzegać). Powiem jak mój ziom levis - "Ostatnią instancją jest twoje własne sumienie"


Cytat:
A warto się zapoznać bo mogą zburzyć twój sielankowy obraz KK.


Błagam, nie upieraj się ciągle przy tym, że jestem zakochany w KK, że mam jego sielankowy obraz etc. Cały czas to powtarzasz choć dobrze wiesz, że tak nie jest. Jestes po prostu uprzedzony do tej organizacji. Widzisz ja mam kontakt z księżmi - super ludzie, bardzo potrzebni społeczeństwu. Ale już do tego nie wracajmy, bo już o tym rozmawialiśmy i każdy został przy swoim zdaniu. W wielu kwestiach się z Tobą bezsprzecznie zgadzam. Jednak jestem bardziej powściągliwy w negatywnych opiniach na temat wszystkich księży (żeby nie dyskryminować - zakonnic też ;P).
Cytat:

Brawo. dochodzimy do konsensusu. Ja też uważam że obecne prawo jest OK i jestem za jego UTRZYMANIEM i BEZWZGLĘDNYM RESPEKTOWANIEM


Mnie prawdę powiedziawszy irytuje ciągłe wracanie do tego problemu. Temat zastępczy przed wyborami. Jest dobrze - po kiego diabła to zmieniać?

Cytat:
Dlatego też prawo jest omijane szerokim łukiem za przyzwoleniem i aprobatą KK.


Nie rozumiem. W jaki sposób Kościół omija zezwolenie na aborcje w niektórych przypadkach? Wytłumacz mi, bo nie wiem czy cię dobrze rozumiem.
Cytat:

Nie akceptuje jednak bojówek antyaborcyjnych terroryzujących młode matki dla których już sam fakt bycia w ciąży jest traumatycznym przeżyciem.


Też nie akceptuje. Tylko tu się pojawiają dwie kwestie - jedna to aborcja zgodna z prawem, a druga nie. Co do pierwszej nie ma wątpliwości, nie można jej się sprzeciwiać. Jednak kobiety, które poddają się aborcji, dlatego, bo zaszły w ciąże, a nie chciały - to już inny temat. Generalnie uważam, że jeśli przespała się z facetem, to oboje muszą ponieść tego konsekwencje. Zważywszy, że obecna antykoncepcja jest coraz skuteczniejasza i ponoć bezpieczniejsza (mówie o hormonalnej).

Cytat:
Czyli uważasz, że jeżeli będę nieuleczalnie chory i będę strasznie Cierpiał to nie mam prawa prosić kogoś o pomoc w skróceniu cierpienia. A jeżeli mnie o to ktoś poprosi to spełnienie tej prośby ma być przestępstwem? To już nie jest zgodne z prawem naturalnym?


To jest temat kontrowersyjny i wolałbym się tutaj w niego nie wdawać. Wiesz to jest dyskusja, że tak powiem bardziej szczegółowa - trzeba rozważyć wiele przypadków, bardzo konkretnych. Jeśli będzie taki temat na forum to chętnie się dołącze, chociaż tak jak aborcja i homofobia - są to tematy troche mnie irytujące, bo co jakiś czas znowu zaczyna się debata i znowu mieli się to samo zmielone mięso.


Cytat:
Czyli religia nie ma wpływu na moralność. Zadam więc pytanie poco ona jest poza dawaniem łatwego zarobku kapłanom.

"religia tylko i wyłącznie wtedy jest potrzebna do życia jeżeli jest się jej kapłanem. Z czegoś żyć trzeba."


Nie, nie . Religia ma często wpływ na moralność ludzi. Mimo wszystko. Dobrze wiesz, że najbardziej biedna częśc społeczeństwa, ta w której dochodzi do największych patologii wcale nie należy do praktykujących katolików.

Cytat:
Jeżeli czegoś nie potwierdzić nauka to to prawdopodobnie nie istnieje.


Racjonalista.

Cytat:
I tak już zostało do dziś. Rosjanie są ruchani przez władzę a Polacy przez KK.


Ojj gorzej, gorzej. Dużo gorzej.

Cytat:
Starał się rozmawiać? Kto z kim? Chyba tylko biskup z biskupem grając w karty. Kościół z nikim nie dyskutuje. Słyszałeś o jakichś panelach dyskusyjnych w obrębie kościoła? Przecież na takich panelach mogłaby pojawić się herezja.


Ja tam brałem udział u mnie w mieście w dyskusji. W Kościele. I to nie w gronie tylko katolickim. Kościół nie jest do końca zamknięty na debate, choć trzeba przyznać często jest dośc hermetyczny i za mało "do i dla ludzi". Myśle, że najbliższy Sobór da nam powody to wielogodzinnych dyskucji, bo jest potrzebny. Ja częst rozmawiam też z księżmi - to nie są jakieś konserwy, można z nimi pogadać bardzo otwarcie i uwierz mi - nie obleją cię wodą święconą.

Cytat:
Pamiętasz teologię wyzwolenia? Skończyła się zanim na dobre powstała bo kościół nie chciał poznać problemów 3-ciego świata. Nauczkę jednak zebrali bo nigdzie tak wielu wiernych nie stracili jak w najbardziej katolickich krajach jak np. Brazylia.


Byłem kiedyś na rekolekcjach. Było tam kilku księzy i zakonnic. Mnie nie potrafili zainteresować, poza jednym. Gość był w Afryce między jej mieszkańcami i facet faktycznie im pomagał. Mówie o jednostkowych przypadkach. Może postawa Kościoła jako organizacji nie jest najlepsza, ale wielu misjonarzy stara się dawać z siebie tyle ile mogą. Dobra już kończe bo padam z sił.

pozdro


Ostatnio zmieniony przez Rafał Ł. dnia Pon 23:44, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:06, 19 Sie 2008    Temat postu:

abi napisał:
PS. temat RM/TRWAM poruszę w 'Pokój konferencyjny', ale nie teraz, bo mi się teraz nie chce.... zajrzyj tam czasem, to przeczytasz.
Rafał Ł. napisał:
Git zaraz zajrze

Moi drodzy :D. Pokój konferencyjny to miejsce do prywatnych rozmów pomiędzy moderatorami i zaproszonymi osobami. Abi, ty jesteś tam na dywaniku. Rafał tam nie zajrzy, bo w ogóle pokoju nie znajdzie na forum.

Porusz więc, Abi, ten temat lepiej w osobnym wątku publicznym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:03, 19 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Moi drodzy :D. Pokój konferencyjny to miejsce do prywatnych rozmów pomiędzy moderatorami i zaproszonymi osobami. Abi, ty jesteś tam na dywaniku. Rafał tam nie zajrzy, bo w ogóle pokoju nie znajdzie na forum.

Porusz więc, Abi, ten temat lepiej w osobnym wątku publicznym.


No własnie coś mi nie grało :P. Ale Abi jest dłużej na forum, więc pomyślałem, że może można tam wejść w jakiś inny sposób :).


Ostatnio zmieniony przez Rafał Ł. dnia Wto 11:05, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 11:18, 19 Sie 2008    Temat postu:

Widzę, że miksujesz się z dyskusji. Właściwie nie mam gdzie się zaczepiać bo wszędzie ignorujesz moje argumenty.


Cytat:
Ja tam brałem udział u mnie w mieście w dyskusji. W Kościele. I to nie w gronie tylko katolickim. Kościół nie jest do końca zamknięty na debate, choć trzeba przyznać często jest dośc hermetyczny i za mało "do i dla ludzi". Myśle, że najbliższy Sobór da nam powody to wielogodzinnych dyskucji, bo jest potrzebny. Ja częst rozmawiam też z księżmi - to nie są jakieś konserwy, można z nimi pogadać bardzo otwarcie i uwierz mi - nie obleją cię wodą święconą.

Będzie sobór i znów będa dyskutować sami ze sobą. Ale co mnie to obchodzi. A że są fajni i wartościowi księża to już Ci pisałem. Choć np. zdaniem niejakiego Bartosia większosc duchownych to ludzie niedojrzali emocjonalnie , ludzie którzy przed czymś się ukrywają, czegoś boją. No i ja nie spotkałem zbyt wielu takich super księży.

Cytat:
Cytat:
Pamiętasz teologię wyzwolenia? Skończyła się zanim na dobre powstała bo kościół nie chciał poznać problemów 3-ciego świata. Nauczkę jednak zebrali bo nigdzie tak wielu wiernych nie stracili jak w najbardziej katolickich krajach jak np. Brazylia.


Byłem kiedyś na rekolekcjach. Było tam kilku księzy i zakonnic. Mnie nie potrafili zainteresować, poza jednym. Gość był w Afryce między jej mieszkańcami i facet faktycznie im pomagał. Mówie o jednostkowych przypadkach. Może postawa Kościoła jako organizacji nie jest najlepsza, ale wielu misjonarzy stara się dawać z siebie tyle ile mogą. Dobra już kończe bo padam z sił.


Piszesz nie na temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:08, 19 Sie 2008    Temat postu:

Budyy napisał:
Widzę, że miksujesz się z dyskusji. Właściwie nie mam gdzie się zaczepiać bo wszędzie ignorujesz moje argumenty.


Tu się z tobą nie zgodzę. Odpowiadam na to na co jestem w stanie odpowiedzieć w miarę szybko. Takie tematy jak aborcja czy eutanazja, tak jak ci juz powiedzialem są bardzo rozległe i chętnie je porusze w osobnym wątku.

Cytat:
Będzie sobór i znów będa dyskutować sami ze sobą. Ale co mnie to obchodzi. A że są fajni i wartościowi księża to już Ci pisałem.


Tak ,tyle ,że oni nie żyją w odosobnieniu. Zdają sobię sprawę z różnych rozwiązań. Wydaje mi się, że w przypadku aborcji dyskusja może się toczyć co najwyżej na płaszczyźnie absolutny brak aborcji versus aborcja dozwolona tak jak w Polsce. Co do eutanazji, to ja osobiście jestem raczej przeciwnikiem. Chyba, że mówimy już o sytuacjach naprawdę skrajnych. Tutaj jednak Kościół ma chyba bardzo wyraźne stanowisko i nie sądze, żeby jakiekolwiek dyskusje je zmieniły.

Cytat:
Piszesz nie na temat.


Nawiązałem po prostu do krajów trzeciego świata, o których pisałeś.

A propo jeszcze pozytywnej działalności Kościoła to sobie przypomniałem, że przecież u mnie na osiedlu Parafia zbudowała duży budynek dla młodzieży. Mają tam siłownie, ping ponga i coś tam jeszcze, nie pamietam dokładnie. I te wszystkie dresy w wieku 15-20 lat siedzą tam i sobie ćwiczą czy grają zamiast lać ludzi na osiedlu.
Wiadomo, że KK ma baaaardzo dużo wad, ale chciałbym namówić cie do patrzenia na niego nie tylko w biało-czarnych barwach.

pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 15:55, 19 Sie 2008    Temat postu:

Rafał nie porównuj ludzi do instytucji. Strasznie Ciężko aby w instytucji która głosi miłość, nie znalazło się wielu idealistów którzy w to wierzą i dla idei pracują. Zgadza się. Takich ludzi może być nawet 75% ale to nie oni rządzą w kościele. Oni są od brudnej roboty, od pracy z chorymi, z murzynami w 3 świecie, od prowadzenie duszpasterstw i innych działań jak to nazwiesz dobroczynnych. Po drugiej stronie jest kasta, która dba o swoje przywileje, to z nich robią się biskupi i kardynałowie. Ja nie słyszałem aby jakikolwiek ksiądz idealista został biskupem, bo ksiądz idealista nigdy nie jest typem lidera. Oni zwykle są typem współpracownika, przyjaciela a tacy nie znajdują uznania u zarządzających.
Czuję że się powtarzam ale powiem jeszcze raz. Gdyby nie było kościoła Ci idealiści i tak byliby idealistami i pracowali dla dobra ludzkości. Kościół do tego jest zupełnie nie potrzebny bo tylko marnotrawi środki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:45, 19 Sie 2008    Temat postu:

Budyy

Kiedy włączyłem się pierwszy raz do rozmowy w tym topicu mówiłem o tym, że krytyka księży jest nie dobra. Kościoła też bo są oni z nim utożsamiani. Oczywiście w tym co piszesz masz sporo racji. Tyle, ze sami idealiści bez umieszczenia ich w pewnych ramach organizacyjnych niewiele zdziałają. Chodzi o to, że Kościoł jako budynek i miejsce przesiadywania księży daje ludziom możliwość dotarcia do tych jak to nazwałeś idealistów. Pewnie, że są inne instytucje zajmujące się pomocą, ale często jest właśnie tak, że do księży ludzie idą. Co do biskupów, osób wyższej rangi w Kościele. Wśród nich też się znajdują dobrzy organizatorzy. Tyle, że ci którzy są dalecy od ideałów niszczą ten obraz. Na pewno trzeba mówiąc o tym jak poprawić działalność Kościoła, na pewno trzeba się zastanowić nad nim. Ale prawdę powiedziawszy mnie stanowisko katolików nie interesuje. Wg. mnie uważasz większość katolików za ubezwłasnowolnionych. Przykładowo - kościół zakazuje antykoncepcji. W Polsce mamy oficjalnie ponad 90% katolików. Jak wytłumaczysz tak duzą popularność gumek? Każdy ma rozum i każdy działa wg. niego. Kościół przedstawia tylko swoje stanowisko. W wielu sprawach słuszne, w wielu nie.


Ostatnio zmieniony przez Rafał Ł. dnia Wto 16:48, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abangel666
Opiekun Kawiarni



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Piekła

PostWysłany: Wto 19:34, 19 Sie 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Pokój konferencyjny to miejsce do prywatnych rozmów pomiędzy moderatorami i zaproszonymi osobami. Abi, ty jesteś tam na dywaniku. Rafał tam nie zajrzy, bo w ogóle pokoju nie znajdzie na forum.


o kurka.... nie wiedziałam, że to takie skomplikowane, to chyba za inteligentne na moją chłopsko-robotniczą głowę....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:20, 20 Sie 2008    Temat postu:

Wyższa technika! :szacunek:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:50, 21 Sie 2008    Temat postu:

A propo użycia siły przez KK

Abp Burke napisał:
zwolennicy aborcji nie mogą przystępować do Komunii św.undefined - Katolicy, szczególnie politycy, którzy publicznie opowiadają się za aborcją nie mogą przystępować do Komunii świętej - podkreślił prefekt Sygnatury Apostolskiej (Sądu Najwyższego Kościoła) arcybiskup Raymond Burke. Według hierarchy duchowni powinni uświadomić im, że do komunii będą mogli oni przystąpić dopiero, gdy "zreformują swoje życie".


Czyli sprawa jest jasna. Każdy może myśleć co chce ale jak nie myśli po myśli kościoła to może już sie pakować do piekła. Czy to nie jest użycie najprymitywniejszego z szantaży jako argument w dyskusji o aborcji?
Czy nadal Rafał uważasz, że tak powinna wyglądać wspaniała dobroczynna misja kościoła oparta na dyskusji? Gdzie tu jest dyskusja?

Kościół nigdy nie był i nie będzie organizacją proludzką. Dla nich ludzie są bezwartościowi o ile nie są ich wyznawcami i nie płacą składek na kościół.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
macjan




Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:21, 21 Sie 2008    Temat postu:

Budyy napisał:
Kościół nigdy nie był i nie będzie organizacją proludzką. Dla nich ludzie są bezwartościowi o ile nie są ich wyznawcami i nie płacą składek na kościół.

Nie słyszałem, żeby Kościół katolicki pobierał składki, szczególnie w Polsce, więc nie wkręcaj.

Jak dla mnie, to nie jest żaden szantaż. Kościół uważa aborcję za grzech - i to ciężki, bo to jest zabójstwo. Dlatego musi się od tego zdystansować. W KK jest zasada, że komunię może przyjmować tylko osoba wolna od grzechu ciężkiego, nic dziwnego więc, że nie chcą jej udzielić komuś, kto otwarcie taki grzech popiera.

Ja akurat uważam, że komunia powinna być udzielana wszystkim, którzy chcą do niej przystąpić - no, może z wyjątkiem skrajnych przypadków. Ale jak KK przyjmuje taką zasadę, to musi być konsekwentny.

Zarzut "dla nich ludzie są bezwartościowi", to czysta demagogia, tak samo często się to słyszy w debatach o ślubach homoseksualistów. Kościół toleruje wszystkich, ale nie wszystko. Grzesznego człowieka zawsze przyjmie, ale nie zawsze musi głaskać go po główce i mówić, że wszystko jest ok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 22:37, 21 Sie 2008    Temat postu:

Składki płacą tylko, że u nas nazywa się to ofiara. Ot taki pomysł marketingowy, dobry jak każde inne o ile jest skuteczny.

I znów przemawia przez ciebie katolicka mentalność Kalego. Jakbym Ci powiedział nie popieraj aborcji bo nie dostaniesz jedzenia to wówczas powiedziałbyś, że to oczywiście szantaż, ale jak KK powie nie dostaniesz komunii to to już szantażem nie jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malachi




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 22:51, 21 Sie 2008    Temat postu:

w moim świecie aborcja jest najzwyczajniej w świecie obrzydliwa, a pozwalanie kobietom, tym chodzącym beczkom hormonów, na podejmowanie jakiejkolwiek decyzji jest co najmniej nierozsądne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:59, 22 Sie 2008    Temat postu:

Nie było mnie dwa dni, ale postaram się odpowiedzieć możliwie na wszystko.

Co do szantarzu wywieranego przez KK, to macjan już wam odpowiedział na to mniej więcej tak jak ja bym to zrobił. Kościół ustala pewne zasady, które są proste i klarowne. Jeżeli jesteś członkiem KK i utożsamiasz się z nim to twoim obowiązkiem jest się dostosować do tych zasad. Nie mniej jednak Kościół nie trzyma nikogo na łańcuchu i zawsze możesz po od niego odstąpić. Poza tym tak naprawdę istnieje w Kościele coś takiego (nie pamiętam jak to się dokładnie nazywa, ale przedstawie mechanizm działania) jak instancyjność sumienia. Jeżeli przykładowo onanizujesz się i nie widzisz w tym nic złego (co w imię KK jest grzechem wielkim) to tak nie musisz czuć się winny. Jeden kumpel mi to kiedyś przedstawił na podstawie jakiś tam dowodów. Zaznacze, że jest to osoba bardzo wiarygodna.

Co do składek to tak - Kościół pobiera składki i tutaj nie ma się do kłócić, są one tylko nieobowiązkowe, ale są.

Ja osobiście mam takie podejście do grzechu, że wszystko co jest wg. mnie niemoralne jest grzechem. Zakładając, że nasze myślenie jest w miarę zdroworozsądkowe, można przyjąć, że moja ocena grzeszności danego zjawiska jest trafna ;P. (zaraz podacie mi przykład człowieka, który zabija i nie widzi w tym niczego złego - uprzedzę więc was - taka osoba jest niespełna rozumu).

Cytat:
w moim świecie aborcja jest najzwyczajniej w świecie obrzydliwa, a pozwalanie kobietom, tym chodzącym beczkom hormonów, na podejmowanie jakiejkolwiek decyzji jest co najmniej nierozsądne.


Tutaj się z Tobą nie zgodzę w dwóch punktach. Przede wszystkim nie traktuj kobiety jak półczłowieka bez rozumu, bo jest to czysty seksizm. Po drugie aborcja jest zła - to fakt. Ale w niektórych przypadkach (patrz prawo polskie), aborcja jest wg. mnie uzasadniona i jest mniejszym złem.


Ostatnio zmieniony przez Rafał Ł. dnia Pią 8:00, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abangel666
Opiekun Kawiarni



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Piekła

PostWysłany: Pią 9:21, 22 Sie 2008    Temat postu:

macjan napisał:

Nie słyszałem, żeby Kościół katolicki pobierał składki



Faraon Glemp jakoś nie ma obiekcji, by se budować piramidę za moje podatki.... 300 tys. klechów, mniszek i innych darmozjadów, jakos nie ma obiekcji by z moich podatków im ZUS płacić..... jehowców tez, sekciarzami wyzywaja, ale podatki jehowców juz są cool, już fajne.....

Jehowcy i sataniści klerowi śmierdzą, ale pieniadze jehowców i satanistów juz nie smierdzą?

Petunia non olet i alleluja i do przodu!


ab.
Wiwo! Do roboty! :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:52, 22 Sie 2008    Temat postu:

Abi, do jakiej roboty zachęcasz teraz wiwo?

Jeśli o ZUS chodzi... Państwo demokratyczne jest tworem opierającym się na solidarności społecznej, a nie na partykularyzmie grupowym. Nie przyszło ci do głowy, że dla osoby dobrze usytuowanej bezrobotny jest darmozjadem? Nie przyszło ci do głowy, że ksiądz będący dla ciebie jest darmozjadem, dla kogoś innego jest pracownikiem usługowym opłacanym z datków? Można dyskutować, czy organizacja tak bogata jak Kościół Katolicki nie powinna dbać o ubezpieczenie zdrowotne swoich własnych pracowników, ale to już zupełnie inna historia. Pretensje nie do księdza czy biskupa, lecz do władzy państwowej, która nie potrafi wyegzekwować tego, by pracodawcy dbali o zatrudnionych. Natura nie znosi próżni. Jeśli pieniążków na coś NIE MUSISZ wydawać, bo PAŃSTWO za to zapłaci, to raczej pieniążków na to nie wydasz. I będziesz to uważała za twoje słuszne prawo, protestując przeciwko pomysłowi odebrania ci go. Ludzkie chyba?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 10:14, 22 Sie 2008    Temat postu:

Rafał. Nie odróżniasz instytucji dobrowolnej od instytucji przymusowej.

Jeżeli zapisuję się do jakiejś partii politycznej i nie zgadzam się z niektórymi jej postulatami to albo przestaję być członkiem tej partii albo zarząd partii przymyka oko na moje niezgadzanie się, albo MOGĘ STARAĆ SIĘ ZMIENIĆ STANOWISKO PARTII. W rzeczywistym świecie nie ma spraw czarno białych. Każdy ma jakiś odcień szarości i dlatego gdziekolwiek bym się nie zapisał to mam szansę zmienić sposób działania tej organizacji. (no prawie wszędzie)


W Kościele nie mam szans zmienić czegokolwiek, wypisanie się z kościoła jest traktowane jako grzech śmiertelny obłożony Ekskomuniką skutkującą piekłem, a niezgadzanie się z czymś jak już podałem przykład również prowadzi do potępienia. (pisze to patrząc z punktu widzenia wierzącego).
A więc mam do wyboru zgadzać się w 100% ze wszystkim (przynajmniej w sprawach pryncypialnych) albo idę do piekła. Jeżeli więc jakiś biskup mówi mi, że jeżeli popieram aborcję to mam grzech śmiertelny to idę do piekła jest jak najbardziej szantażem. Osoba, do której skierowano takie słowa ma taką samą alternatywę jak skazaniec. Idziesz na front albo NKWD strzela Ci w plecy. Zaiste wybór marny.


I tu dotknąłem pryncypialnego założenie katolików, że bozia dała nam wolną wolę. Wolna wola niby jest ale jak ta wolna wola nie zgadza się z KK tym gorzej dla tej woli. Sprzeczność czystej wody.


Ostatnio zmieniony przez Budyy dnia Pią 10:25, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malachi




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 10:36, 22 Sie 2008    Temat postu:

Rafał Ł. napisał:


Tutaj się z Tobą nie zgodzę w dwóch punktach. Przede wszystkim nie traktuj kobiety jak półczłowieka bez rozumu, bo jest to czysty seksizm. Po drugie aborcja jest zła - to fakt. Ale w niektórych przypadkach (patrz prawo polskie), aborcja jest wg. mnie uzasadniona i jest mniejszym złem.


Kobieta w ciąży jest półczłowiekiem bez rozumu tak czy nie?
Nie interesuje mnie czy aborcja jest zła, jakie prawo pozwala na aborcję i komu, dla mnie jest obrzydliwa, czy takie kryteria możesz brać pod uwagę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
macjan




Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:45, 22 Sie 2008    Temat postu:

Budyy napisał:
W Kościele nie mam szans zmienić czegokolwiek, wypisanie się z kościoła jest traktowane jako grzech śmiertelny obłożony Ekskomuniką skutkującą piekłem, a niezgadzanie się z czymś jak już podałem przykład również prowadzi do potępienia. (pisze to patrząc z punktu widzenia wierzącego).
A więc mam do wyboru zgadzać się w 100% ze wszystkim (przynajmniej w sprawach pryncypialnych) albo idę do piekła.

Po pierwsze, nie znam ani jednego przypadku wierzącego, którego by ekskomunikowano za poglądy (oczywiście współcześnie). Znowu fantazja cię ponosi.

Po drugie, jeśli ktoś decyduje się na wypisanie z Kościoła, to zazwyczaj taka groźba zupełnie mu wisi, bo albo jest niewierzący, albo przyjmuje inną religię/inny odłam chrześcijaństwa. W każdym z tych przypadków grożenie piekłem na niego nie podziała. Jeśli ktoś z kolei jest gorliwym katolikiem, to na pewno ma dla niego znaczenie co Kościół sądzi o aborcji.

Tak więc żaden szantaż nie ma tu miejsca.

Rafał Ł. napisał:
Co do składek to tak - Kościół pobiera składki i tutaj nie ma się do kłócić, są one tylko nieobowiązkowe, ale są.

Składki? W sensie regularne opłaty o ustalonej wysokości, co miesiąc/kwartał/rok? Nigdy o tym nie słyszałem, a tym bardziej takiej składki nie płaciłem.


Ostatnio zmieniony przez macjan dnia Pią 11:48, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malachi




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 12:07, 22 Sie 2008    Temat postu:

macjan napisał:


Rafał Ł. napisał:
Co do składek to tak - Kościół pobiera składki i tutaj nie ma się do kłócić, są one tylko nieobowiązkowe, ale są.

Składki? W sensie regularne opłaty o ustalonej wysokości, co miesiąc/kwartał/rok? Nigdy o tym nie słyszałem, a tym bardziej takiej składki nie płaciłem.


wszystko przed Tobą, zapłacisz za pochówek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:22, 22 Sie 2008    Temat postu:

abangel666 napisał:

(....)
i tyle....

abi, złamałaś śluby milczenia (do 1 IX) ;P


Ostatnio zmieniony przez Eremita dnia Pią 12:24, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 9 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin