Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

do czego prowadzi religia....
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:52, 16 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Powiesz dziecku, że ważne jest aby każdy mógł decydować o swoim losie a ono Ci na to, że tak o ile jest to zgodne z prawem naturalnym. Ot i masz babo placek.


Tak. I to będzie dobra odpowiedź.

Cytat:
Wiedza jest wiedza. Skoro jest w programie trzeba przyswoić i dlatego ocen za zajęcia praktyczne nie powinno być. Sam dostałem 3 z plastyki kiedyś i nie dostałem nagrody na koniec roku. Co z tego ze średnia była jakieś 4,7. 3 eliminowało możliwość dostania nagrody. A ja to totalne beztalencie plastyczne jestem.


Heh ja zawsze miałem zupełnie odwrotnie, bo z kolei świetnie sobie radziłem ze sztuką :). Tylko kiedyś realizowałem się w rysowaniu, malowaniu, a teraz w graniu :P. Nie mniej jednak uważam, że faktycznie zajęcia praktyczne nie powinny być oceniane.

Cytat:
Klasyczny tumiwisism.


Po prostu wolę się zając konkretniejszymi problemami, a nie tym, że wisi sobie krzyż w jakimś tam miejscu.


Cytat:
W małych miejscowościach i tak się wyda a żeby walczyć nie będę jechał do Poznania bo zbankrutuję. Zresztą interesuje mnie środowisko lokalne a nie krzyże w szkołach w Poznaniu.


To, że wiszą krzyże w miejscach publicznych to nie sprawa lokalna, ale ogólnokrajowa. 100 000 podpisów nie zbierzesz na wsi czy w małym mieście.

Cytat:
Prezydent to najwyższa władza w Polsce. A tak mamy konflikt interesów.


Ale prezydent nie może być zwierzchnikiem duchownych! To by było po prostu chore. Ksiądz ma się zając sprawami związanymi z duchowością i nic do tego prezydentowi.

Cytat:
Ale i żeś się uparł. Cieszę się że nie masz problemu z RM. Zawsze miło jest spotkać szczęśliwego człowieka. Niestety ja nie mogę na nich nie zwracać uwagi bo to się tyczy mojego ojca, matki i siostry. I ja mam problem.


HEh to masz przerypane ;P. Joke. Tyle, że takim sposobem myślenia mógłbym być przeciwko jakiemuś serialowi, bo żona zamiast dac mi oglądać mecz włącza to cholerstwo.

Cytat:
No tak. Sam założę organizację, która na utrzymanie samej tylko organizacji będzie potrzebowała 95% przychodów a resztę oddam na cele dobroczynne. Przecież ta organizacja jest skrajnie nieefektywna pod tym kątem.


Kościół to nie organizacja humanitarna. Kościoły, do których chodzą wierni trzeba jakoś wybudować , trzeba jakoś ogrzac, księżom też trzeba dać coś jeść. A więc głoszenie mszy jest usługą, a pieniądze na Kościół zapłatą. Problem tylko w tym, że idą na to pieniądze z budżetu.

Cytat:
WOŚP jest zarządzana przez 7 osób a KK przez setki tysięcy.


No nie do końca. Zarządzana jest na najwyższym szczeblu przez tyle osób, ale w poszczególnych miastach każdą jednostką ktoś musi kierować. Tyle, że WOŚP to organizacja HUMANITARNA, a Kościół wyznaniowa, więc ich nie porównujcie.

Cytat:
Powinien więc przeznaczać na cel humanitarny 1000 x więcej. A ty mi tu o jakichś starych ubraniach. Jak myslisz ile pieniędzy można by przeznaczyć na hospicja, szpitale, poradnie itp itd gdyby zlikwidować KK?


Kościół nie jest od tego, żeby utrzymywać biednych. To, że wydają pieniądze na 30 rodzin z mojej okolicy właściwie ich utrzymując to tylko ich dobra wola. Rola Kościoła polega na głoszeniu wiary. Jest to organizacja dobra, bo księża dla wielu są autorytetem, a to co mówią jest dla ludzi wazne (a nie mówią tylko o prawicy, tylko problemach nękających społeczeństwo). Dowodem jest na to liczba ludzi uczestniczących w mszach. Organizacja, więc poza niektórymi działaniami wyższych wartw hierarchii Kościoła dobrze spełnia swoją funkcje.

Cytat:
Setki razy więcej niż oni na to wydają. Ty wliczasz to w ich zasługi ale ich działalność to tak na prawdę ich statutowy obowiązek, że tak się wyrażę a oni wielkie środki marnotrawią w sposób wręcz koncertowy.


Ich statutową działalnością jest gloszenie wiary. I tego się trzymajmy. Wszystkie inne rzeczy to tylko dodatek.

Cytat:
Pracownicy w 40 sklepach które kontrolowałem mieli chyba szczęście. Ciekawe kto miał to nieszczęście?


Na tym własnie polega problem, że tego łamania prawa nie da się skontrolować.
Cytat:

Udajesz, że nie rozumiesz czy tylko nie przemyślałeś. Jak myślisz w jakim % kościołów jest czytany list episkopatu? W 100%.


No i co z tego? Co takiego strasznego jest w tych listach?
Cytat:

Jak myślisz w ilu procentach pojawił by się MONOLOG episkopatu gdyby ktoś chciał zalegalizować eutanazję.


Chyba nie oczekujesz od Kościoła, aby rozmawiał o eutanazji. U katolików sprawa jest jasna i nie ma co dyskutować. Są za obroną życia i nikt ich nie przekona.

Cytat:
To nie byłaby dyskusja a jedynie monolog z pozycji siły!!!!. Monolog w którym pojawiły by się sankcje w postaci grzechu śmiertelnego itp.


Nie rozumiesz tego, że Kościół już ogłosił swoje stanowisko w tej kwestii więc sprawa jest zamknięta. Nie oczekuj, żeby ksiądz na mszy dyskutował na ten temat z wiernymi. On podaje tylko pogląd KK na tą kwestie, a wierni niech sobie robią z tym co chcą.
Cytat:

Czy to nie jest rozwiązanie siłowe. Namawianie na głosowanie ja jakąś partię to tylko wierzchołek góry piaskowej.


Namawianie do głosowania na jakąs partie to żadkość. Uwierz mi, bo chodziłem do Kościoła do 16 roku życia (nieregularnie, ale raz na jakiś czas bywałem z rodziną czy znajomymi) i tylko raz zdarzył się taki przypadek. A okazji było wiele
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
macjan




Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:46, 16 Sie 2008    Temat postu:

Budyy napisał:
Mój kraj to też mój dom. A ty chcesz abym siedział Cicho bo katolicka większość chce krzyża w Sejmie.

Na tym polega demokracja, że większość decyduje. Sytuacja, w której większość ma się podporządkować i włazić w d*** mniejszości jest chora i z demokracją nie ma nic wspólnego. Nikt ci nie każe na ten krzyż patrzeć ani być katolikiem, więc w czym problem?

Rafał Ł. napisał:
Kościół to nie organizacja humanitarna. Kościoły, do których chodzą wierni trzeba jakoś wybudować , trzeba jakoś ogrzac, księżom też trzeba dać coś jeść. A więc głoszenie mszy jest usługą, a pieniądze na Kościół zapłatą. Problem tylko w tym, że idą na to pieniądze z budżetu.

Czy ktoś wreszcie przedstawi dowody na to, że na KK idą pieniądze z budżetu państwa? Proszę o wskazanie czarno na białym, np. w ustawie budżetowej "x mln zł na finansowanie Kościoła Katolickiego".

Budyy napisał:
Udajesz, że nie rozumiesz czy tylko nie przemyślałeś. Jak myślisz w jakim % kościołów jest czytany list episkopatu? W 100%.

Nieprawda. Nie chodzisz do kościoła, to nie wiesz.

Budyy napisał:
Czy to nie jest rozwiązanie siłowe. Namawianie na głosowanie ja jakąś partię to tylko wierzchołek góry piaskowej.


Zaskakujące, że nie chodzisz do kościoła, a wiesz doskonale co się tam mówi i do czego namawia. Ja chodzę regularnie od x lat i nigdy nie słyszałem namawiania od głosowania na konkretną partię polityczną. A jeśli coś takiego się zdarza, to jest to samowola księdza. W listach pasterskich przed wyborami zawsze jest tylko nawoływanie do wzięcia udziału w głosowaniu i dokonania "świadomego i odpowiedzialnego wyboru". Nic więcej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 22:31, 16 Sie 2008    Temat postu:

Na początek do macjana. Jako, że post jest niskich lotów to i odpowiedź jest dużo prostsza niż dla Rafała. Poza tym tu w 100% sie nie zgadzam więc i emocjonalniej mi łatwiej się z tym rozprawić.
Cytat:

Na tym polega demokracja, że większość decyduje. Sytuacja, w której większość ma się podporządkować i włazić w d*** mniejszości jest chora i z demokracją nie ma nic wspólnego. Nikt ci nie każe na ten krzyż patrzeć ani być katolikiem, więc w czym problem?

Jak widzę miałem rację. Ta krzycząca większość żąda podporządkowania a ja mówiłem tylko o nie krzywdzeniu mniejszości. Macjan uważa, że skoro jestem mniejszością to mam siedzieć Cicho i nic nie mówić. Mam się podporządkować definitywnie większości bo oni są tu Panem i władcą. Mój drogi. To nie ma nic wspólnego z demokracją. To jest po prostu tyrania większości.
Może więc przypomnę definicję demokracji.
wikipedia napisał:
Demokracja (gr. δημοκρατία demokratia "rządy ludu", od wyrazów δῆμος demos "lud" + κρατέω krateo "rządzę") – ustrój polityczny, w którym źródło władzy stanowi wola większości obywateli, przy respektowaniu praw mniejszości.


Cytat:
Czy ktoś wreszcie przedstawi dowody na to, że na KK idą pieniądze z budżetu państwa? Proszę o wskazanie czarno na białym, np. w ustawie budżetowej "x mln zł na finansowanie Kościoła Katolickiego".

Nauczanie Religii KK w szkołach. 1 rok = średnio 350 tys dzieci. 6 lat podstawówki + 3 gimnazjum + 3 lata szkoły średniej = 12 roczników * 350 tys = 4,2 mln godz przy założeniu 2 godz religii tygodniowo daje 8,2 mln ucznio/godzin. Etat nauczyciela to oko 18 godzin tygodniowo a średnia klasa to jakieś 20 osób. A więc potrzeba 22 tys nauczycieli religii na pełnym etacie. Etat kosztuje nas około 2500 brutto co daje 2,5 miliarda zł!!! Mało? Świątynia opatrzności bożej 40 mln. Mało. Zwolnienie z podatku dochodowego od dochodów z tacy, ofiar i itp. Tu też kwoty liczone w mld zł. Mało? Wciągniecie katedr i kościołów na listę zabytków i finansowanie ich z budżetu. Mało? Rekompensaty za mienie zabrane przed wojną . Co ciekawe rekompensaty te nie dotyczą osób prywatnych a jedynie kościoła. Tu tez mowa o mld zł. Mało? Darowizny na kościół zwolnione z podatku ale już darowizny dla Kowalskiego nie. Ile to kosztuje?

Cytat:
Budyy napisał:
Udajesz, że nie rozumiesz czy tylko nie przemyślałeś. Jak myślisz w jakim % kościołów jest czytany list episkopatu? W 100%.

Nieprawda. Nie chodzisz do kościoła, to nie wiesz.

Kiedyś chodziłem. A ty skąd wiesz. Bywasz na 10 mszach co niedziela aby to stwierdzić. Kiedy jeszcze chodziłem takie kazania to był obowiązek każdego proboszcza. Mógł co najwyżej dodać coś od siebie.



Cytat:
Zaskakujące, że nie chodzisz do kościoła, a wiesz doskonale co się tam mówi i do czego namawia. Ja chodzę regularnie od x lat i nigdy nie słyszałem namawiania od głosowania na konkretną partię polityczną. A jeśli coś takiego się zdarza, to jest to samowola księdza. W listach pasterskich przed wyborami zawsze jest tylko nawoływanie do wzięcia udziału w głosowaniu i dokonania "świadomego i odpowiedzialnego wyboru". Nic więcej.

Macjan czytaj ze zrozumieniem. Nigdzie nie twierdziłem że to jest najważniejsze. To jest tylko wierzchołek całego problemu. Przeczytaj jeszcze raz co napisałem i wróćmy do tematu.

PS. chodziłem kiedyś i wiem co się tam mówi. KK jest zbyt chytry aby namawiać do czegoś na wprost. Le tego nie zrozumiesz. Ciągle żyjesz w świecie religii a w tym świecie pewne problemy są poza zakresem poznania. [/u]


Ostatnio zmieniony przez Budyy dnia Sob 23:25, 16 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:46, 16 Sie 2008    Temat postu:

Raczej nie pisze krótkich postów, bo nie lubie ich nabijania przez niektórych, więc sam staram się dawać przykład wyczerpującymi odpowiedziami, ale nie mogłem się powstrzymać :P.

Budyy nie uważam, żeby post macjana był jakiś niskich lotów. Po prostu jego poglądy są skrajnie odmienne od twoich.

PS Miło, że masz o mnie lepsze zdanie ;P.
PS2 DOMAGAM SIĘ ODPOWIEDZI NA MÓJ POST! :P zapomniałeś o mnie ty wstrętny człowieku ;).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 23:12, 16 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Tak. I to będzie dobra odpowiedź.

A co to jest prawo naturalne?

Cytat:
Heh ja zawsze miałem zupełnie odwrotnie, bo z kolei świetnie sobie radziłem ze sztuką :). Tylko kiedyś realizowałem się w rysowaniu, malowaniu, a teraz w graniu :P. Nie mniej jednak uważam, że faktycznie zajęcia praktyczne nie powinny być oceniane.

:) pełen konsensus.


Cytat:
Po prostu wolę się zając konkretniejszymi problemami, a nie tym, że wisi sobie krzyż w jakimś tam miejscu.

Rafał. Mam nadzieję, że nie uważasz, że sam krzyż w sejmie to dla mnie jakiś problem. Nie jestem sztywno przywiązany do jakiejkolwiek symboliki. Mi chodzi tu o co innego. Chodzi o to, że ktoś rości sobie pretensje do zawładnięcia pewnym obszarem życia publicznego. Staram się w tych kwestiach być obiektywny i gdyby kiedykolwiek ktokolwiek próbował wywiesić gdzieś znak ateizmu to protestowałbym tak samo jak w kwestii krzyża choćby nawet ateiści stanowili w kraju 99,9% ludności. To nakazuje mi mój wewnętrzny obiektywizm. KK nie ma takich rozterek i nigdy nie słyszałem aby ktokolwiek podniósł taki temat zwłaszcza w obrębie hierarchii KK. To jest konkretny problem.


Cytat:
To, że wiszą krzyże w miejscach publicznych to nie sprawa lokalna, ale ogólnokrajowa. 100 000 podpisów nie zbierzesz na wsi czy w małym mieście.

Rafał. Tu nie chodzi o ustawy ani o przepisy. Chodzi o świadomość społeczeństwa, że taki stan rzeczy nijak ma się do demokracji. Wolałbym mieszkać w kraju w którym 95% procent to katolicy, którzy te sprawy rozumieją i akceptują niż w kraju gdzie katolików jest 51% bez zrozumienia tych kwestii. Nie jestem przeciwko katolikom ale jestem przeciwko pojmowaniu demokracji w sposób tak iście arbitralny.

Cytat:
Ale prezydent nie może być zwierzchnikiem duchownych! To by było po prostu chore. Ksiądz ma się zając sprawami związanymi z duchowością i nic do tego prezydentowi.

W UK tak jest i jakoś sobie radzą. Tam nie ma konfliktu interesów i demokracja wygląda troszkę inaczej. Nie masz obaw że w sytuacjach spornych z Watykanem księża i biskupi opowiedzą się po stronie Watykanu?

Cytat:
HEh to masz przerypane ;P. Joke. Tyle, że takim sposobem myślenia mógłbym być przeciwko jakiemuś serialowi, bo żona zamiast dać mi oglądać mecz włącza to cholerstwo.

Ciężar gatunkowy tych dwóch problemów jest diametralnie różny. Czy sobie wyobrażasz, że mój Ojciec powiedział mi kiedyś, że wolałby abym był kaleką niż żebym stracił wiarę? Do dziś czuję z tego powodu traumę.

Cytat:
Kościół to nie organizacja humanitarna. Kościoły, do których chodzą wierni trzeba jakoś wybudować , trzeba jakoś ogrzać, księżom też trzeba dać coś jeść. A więc głoszenie mszy jest usługą, a pieniądze na Kościół zapłatą. Problem tylko w tym, że idą na to pieniądze z budżetu.

Ale Rafał. Ty twierdzisz, że KK jest organizacją pozytywną jako przykłady podając ich działalność charytatywną. (zresztą głównie finansowaną nie z ich kieszeni) Za chwile jednak piszesz, że to nie jest najważniejsze bo ważniejsza jest ich działalność misyjna która w żaden sposób pozytywna nie jest. A wiec ich działalność pozytywna jest przykrywką, zasłoną dymną do działalności czysto biznesowej. Nawet Gates więcej wydaje ze swych przychodów na cele dobroczynne niż KK. Wynika z tego, że Microsoft powinniśmy wychwalać pod niebiosy.

Cytat:
No nie do końca. Zarządzana jest na najwyższym szczeblu przez tyle osób, ale w poszczególnych miastach każdą jednostką ktoś musi kierować. Tyle, że WOŚP to organizacja HUMANITARNA, a Kościół wyznaniowa, więc ich nie porównujcie.

WOŚP nie ma oddziałów terenowych. Tworzone są one na bazie wolontariatu na potrzeby ad-hoc. Więc czym się przejawiają te pozytywy w działalności wyznaniowej KK?

Cytat:
Jest to organizacja dobra, bo księża dla wielu są autorytetem, a to co mówią jest dla ludzi ważne (a nie mówią tylko o prawicy, tylko problemach nękających społeczeństwo). Dowodem jest na to liczba ludzi uczestniczących w mszach. Organizacja, więc poza niektórymi działaniami wyższych warstw hierarchii Kościoła dobrze spełnia swoją funkcje.

I cóż mam powiedzieć. W 100% się nie zgadzam. Czy to że ksiądz jest autorytetem uprawnia do napisania że prowadzi pozytywną działalność. ? Dla wielu Stalin też był autorytetem. Stalin też często mówił o problemach nękających społeczeństwo ale sposób rozwiązania tych problemów proponowany przez KK jak i Stalina jest baaaarrrrdzo daleki od ideału. A już stwierdzenie że ilość ludzi na mszach jest dowodem na pozytywy kościoła wynika chyba ze zbyt emocjonalnego podejścia do mojego postu. Znając Ciebie i twoje w miarę trzeźwe podejście do tematów to nie widze innego wytłumaczenia.

Jeżeli masz na myśli funkcję zwaną rozbudową wpływów i majątku to tak. Swoja misję wypełniają idealnie.


Cytat:
Ich statutową działalnością jest głoszenie wiary. I tego się trzymajmy. Wszystkie inne rzeczy to tylko dodatek.

Czyli ich główna misja polega na głoszeniu zabobonów i oszukiwaniu (pewnie w większości nieświadomym ) całego społeczeństwa. Ładna mi pozytywna działalność.

Cytat:
Na tym właśnie polega problem, że tego łamania prawa nie da się skontrolować.

Da się skontrolować i to często robi. Problem jest w tym, że pracownicy często traktują twarde egzekwowanie prawa jako wyzyskiwanie. U nas jak pracodawca nie daje sie okraść to znaczy że jest wyzyskiwaczem.

Cytat:
Chyba nie oczekujesz od Kościoła, aby rozmawiał o eutanazji. U katolików sprawa jest jasna i nie ma co dyskutować. Są za obroną życia i nikt ich nie przekona.
No pewnie. Kościół o niczym nie dyskutuje. kościół wie wszystko najlepiej tylko jak przychodzi co do czego to się okazuje, że nie wie nic. Takie działanie na czuja jest tak samo sensowne jak gra w rosyjską ruletkę. Zawsze myślałem że myślący ludzie potrzebują argumentów i uzasadnień. Ale widzę, że wystarczy zdanie KK i już wiemy wszystko.

Cytat:
Nie rozumiesz tego, że Kościół już ogłosił swoje stanowisko w tej kwestii więc sprawa jest zamknięta. Nie oczekuj, żeby ksiądz na mszy dyskutował na ten temat z wiernymi. On podaje tylko pogląd KK na tą kwestie, a wierni niech sobie robią z tym co chcą.

Jak ci ktoś przyłoży nóż do gardło i powie że chce twój portfel to też powiesz że przedstawił Ci swój pogląd i możesz zrobić z tym co chcesz? Dla wielu ludzi grzech śmiertelny to o wiele większy stres niż nóż przy gardle. Ale skąd KK wie, że bozia ma takie jak oni stanowisko w tej kwestii to nikt nigdy mi tego nie wytłumaczył. KK nigdy nie dyskutuje z wiernymi bo uznaje się za organizację nieomylną choć przykłady pokazuję że jednak omylna jest.


Cytat:
Namawianie do głosowania na jakąś partie to rzadkość. Uwierz mi, bo chodziłem do Kościoła do 16 roku życia (nieregularnie, ale raz na jakiś czas bywałem z rodziną czy znajomymi) i tylko raz zdarzył się taki przypadek. A okazji było wiele


Patrz odpowiedź dla macjana.

Ja chodziłem do 21 roku życia bardzo regularnie i takie namawianie pamiętam.


Ostatnio zmieniony przez Budyy dnia Sob 23:28, 16 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 23:16, 16 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:

PS2 DOMAGAM SIĘ ODPOWIEDZI NA MÓJ POST! :P zapomniałeś o mnie ty wstrętny człowieku ;)

Na posty wyższych lotów odpowiedź trwa troszkę dłużej. Mam nadzieję że mi to wybaczysz. ;)

Po poście Macjana cały czas pisałem. Widziałem, że jesteś on-line i że czekasz ale pamietaj- Cierpliwość to cnota doskonałości.

Nadal uważa,m, że post macjana był niskich lotów, choć uczciwie przyznam, że jednak latał w odróżnieniu od postów niejakiego Wuka, które to nawet po ziemi chodzić nie chciały. ;)


Ostatnio zmieniony przez Budyy dnia Sob 23:31, 16 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:14, 17 Sie 2008    Temat postu:

HEh Budyy, żeś sie spisał :P, przez te nasze posty mi się pokrętło w myszce do przewijania rozleci.
Cytat:

A co to jest prawo naturalne?


Odpowiedź jest chyba oczywista. Wydaje mi się, ze to określenie jest oczywiste, bo w każdym podręczniku jego definicja będzie taka sama. Normy naturalne czytaj moralne. Chyba nie musze już dalej tłumaczyć.

Cytat:

Rafał. Mam nadzieję, że nie uważasz, że sam krzyż w sejmie to dla mnie jakiś problem. Nie jestem sztywno przywiązany do jakiejkolwiek symboliki. Mi chodzi tu o co innego. Chodzi o to, że ktoś rości sobie pretensje do zawładnięcia pewnym obszarem życia publicznego. Staram się w tych kwestiach być obiektywny i gdyby kiedykolwiek ktokolwiek próbował wywiesić gdzieś znak ateizmu to protestowałbym tak samo jak w kwestii krzyża choćby nawet ateiści stanowili w kraju 99,9% ludności. To nakazuje mi mój wewnętrzny obiektywizm. KK nie ma takich rozterek i nigdy nie słyszałem aby ktokolwiek podniósł taki temat zwłaszcza w obrębie hierarchii KK. To jest konkretny problem.


I tu się zgadzamy :). Tyle, że ty przyjmujesz postawę bojownika, a ja postawę olewacza :D. Tylko tym się różnimy
Cytat:

Rafał. Tu nie chodzi o ustawy ani o przepisy. Chodzi o świadomość społeczeństwa, że taki stan rzeczy nijak ma się do demokracji. Wolałbym mieszkać w kraju w którym 95% procent to katolicy, którzy te sprawy rozumieją i akceptują niż w kraju gdzie katolików jest 51% bez zrozumienia tych kwestii. Nie jestem przeciwko katolikom ale jestem przeciwko pojmowaniu demokracji w sposób tak iście arbitralny.


Tutaj chodzi też o przepisy. One są oczywiście konsekwencją poglądów społeczeństwa. Jednak tak jak wcześniej pisałem społeczeństwa nie tylko polskie mają tendencje do bierności. Na pewno wielu ludziom (jakby się zastanowili) krzyż by przeszkadzał. Tyle, że mało kto się zastanawia i nie ma się co temu dziwić. Przeciętny zjadacz chleba nie dyskutuje przez kilka dni o tym czy dobrze, że krzyże są w miejscach publicznych i co z tym dalej zrobić. Myśle, że wraz z nieuniknioną laicyzacją społeczeństwa (pewnie z czasem też naszego), symbole religijne zaczną znikać z życia publicznego.

Cytat:

W UK tak jest i jakoś sobie radzą. Tam nie ma konfliktu interesów i demokracja wygląda troszkę inaczej. Nie masz obaw że w sytuacjach spornych z Watykanem księża i biskupi opowiedzą się po stronie Watykanu?


Dobrze wiesz, że porównywanie Polski i Wielkiej Brytani jest nieporozumieniem. Jest to kraj, który od Europy kontynentalnej różni się właściwie na każdej płaszczyźnie. Po pierwsze popatrz na jakich zasadach funkcjonuje ich państwo. Tam, to, że król/królowa jest zwierzchnikiem kościoła jest oczywiste od 1534 roku i u nich jest to taka sama tradycja jak u nas, to że KK jest pod zwierzchnictwem Papieża. Jeśli przyjmiemy za fakt, to, że społeczeństwa generalnie są konserwatywne w kwestiach wiary mamy oczywisty wniosek, że pod tym względem nie różnimy się od anglików. Oni mają inną tradycje, my inną i stąd wynikają obecne różnice.

Cytat:
Ciężar gatunkowy tych dwóch problemów jest diametralnie różny. Czy sobie wyobrażasz, że mój Ojciec powiedział mi kiedyś, że wolałby abym był kaleką niż żebym stracił wiarę? Do dziś czuję z tego powodu traumę.


To jest patologia. Przepraszam, że tak to nazwałem, ale nie podawaj jej jako jakąś normę bo tak nie jest
Cytat:

Ale Rafał. Ty twierdzisz, że KK jest organizacją pozytywną jako przykłady podając ich działalność charytatywną. (zresztą głównie finansowaną nie z ich kieszeni) Za chwile jednak piszesz, że to nie jest najważniejsze bo ważniejsza jest ich działalność misyjna która w żaden sposób pozytywna nie jest. A wiec ich działalność pozytywna jest przykrywką, zasłoną dymną do działalności czysto biznesowej. Nawet Gates więcej wydaje ze swych przychodów na cele dobroczynne niż KK. Wynika z tego, że Microsoft powinniśmy wychwalać pod niebiosy.


Wydaje mi się, że nie widzisz zasadniczego plusu z isnienia czegoś takiego jak Kościół. W nim to wbrew temu co piszesz mówi się o rodzinie, o dobrych uczynkach, o tym czego robić się nie powinno. Dla wielu ludzi jest to pewna wyrocznia, z której czerpią wiedzę, o tym co jest dobre, a co nie. Jest to swego rodzaju przewodnik po życiu według zasad. Mogą ci się nie podobać niektóre ich poglądy, ale dzięki Kościołowi wiele osób zeszło ze złej ścieżki życiowej. To jest głowna jego głowna rola. Co do działalności humanitarnej to uważam, że niektóre parafia naprawdę odwalają kawał dobrej roboty.

Cytat:
WOŚP nie ma oddziałów terenowych. Tworzone są one na bazie wolontariatu na potrzeby ad-hoc. Więc czym się przejawiają te pozytywy w działalności wyznaniowej KK?


Pozytywy dotyczące działalności wyznaniowej podałem ci powyżej. Księża tak samo jak wolontariusze w WOŚP nie dostają pieniędzy za działalność humanitarną. Oni dostają pieniądze za to, ze prowadzą msze, kazania oraz spowiadają ludzi. Tyle, że powinni dostawać te pieniądze tylko od wiernych, ale o tym już pisałem.
Cytat:

I cóż mam powiedzieć. W 100% się nie zgadzam. Czy to że ksiądz jest autorytetem uprawnia do napisania że prowadzi pozytywną działalność. ?


Na to tez ci już odpowiedziałem.

Cytat:
Dla wielu Stalin też był autorytetem. Stalin też często mówił o problemach nękających społeczeństwo ale sposób rozwiązania tych problemów proponowany przez KK jak i Stalina jest baaaarrrrdzo daleki od ideału.


No nie porównuj człowieku Stalina do Kościoła. Wiara czyniła cuda o czym chyba powinieneś wiedzieć z lekcji historii. I to nie bajki. Ludzie naprawdę wierzyli w Boga i dzięki temu mieli siłę do walki np,: z okupantem. Kościół mimo wszystko stara się pokazać jak pozbyć się wielu problemów, pokazując wiernym jakieś realne rozwiązania.

Cytat:

A już stwierdzenie że ilość ludzi na mszach jest dowodem na pozytywy kościoła wynika chyba ze zbyt emocjonalnego podejścia do mojego postu. Znając Ciebie i twoje w miarę trzeźwe podejście do tematów to nie widze innego wytłumaczenia.


Dobrze wiesz, że nie chodzi o liczbę ludzi tylko o to ,że na tak dużą liczbę mają wpływ. I to często bardzo pozytywny.
Cytat:

Czyli ich główna misja polega na głoszeniu zabobonów i oszukiwaniu (pewnie w większości nieświadomym ) całego społeczeństwa. Ładna mi pozytywna działalność.


Dla ciebie to zabobony, Dla kogoś innego nie.

Cytat:
Da się skontrolować i to często robi. Problem jest w tym, że pracownicy często traktują twarde egzekwowanie prawa jako wyzyskiwanie. U nas jak pracodawca nie daje sie okraść to znaczy że jest wyzyskiwaczem.


Nie da się skontrolować wszystkiego i dobrze o tym wiesz. A to, że pracownikom się w czterech literach poprzewracało to inna sprwa. To tak jak z walką z rasismem w USA. Jak nie przyjmiesz do pracy czarnego tylko białego to masz przechlapane.

Cytat:
No pewnie. Kościół o niczym nie dyskutuje. kościół wie wszystko najlepiej tylko jak przychodzi co do czego to się okazuje, że nie wie nic. Takie działanie na czuja jest tak samo sensowne jak gra w rosyjską ruletkę. Zawsze myślałem że myślący ludzie potrzebują argumentów i uzasadnień. Ale widzę, że wystarczy zdanie KK i już wiemy wszystko.


Kościół już dyskutował na ten temat. Podjął swoje stanowisko i nie będzie go zmieniał. Po to był sobór watykański II, aby uaktualnić stanowisko KK w różnych kwestiach.

Cytat:
Jak ci ktoś przyłoży nóż do gardło i powie że chce twój portfel to też powiesz że przedstawił Ci swój pogląd i możesz zrobić z tym co chcesz? Dla wielu ludzi grzech śmiertelny to o wiele większy stres niż nóż przy gardle.


Co ty masz z tymi nożownikami? :D. Co do katolików to ci się wydaje. Nie każdy jest takim fanatykiem jak twój ojciec. Mam nadzieje, że się nie obrazisz za to, nie chce cię urazić, jesli to zrobiłem to z góry przepraszam.
Cytat:

Ale skąd KK wie, że bozia ma takie jak oni stanowisko w tej kwestii to nikt nigdy mi tego nie wytłumaczył. KK nigdy nie dyskutuje z wiernymi bo uznaje się za organizację nieomylną choć przykłady pokazuję że jednak omylna jest.


Dyskutują nad tym duchowni. Na podstawie rozważań dochodzą do takich, a nie innych wniosków.

Cytat:
Ja chodziłem do 21 roku życia bardzo regularnie i takie namawianie pamiętam.


Ja oprócz tego, że chodziłem na msze to jeszcze dyskutowałem z wieloma księżmi , oprócz tego czasami pojawiałem się na jakiś wykładach czy seminariach (nie dla duchownych oczywiście ;P). Bardzo ciekawa sprawa. Myśle, że postrzegasz Kościół bardzo osobiście na podstawie swoich negatywnych doświadczeń wyniesionych z domu oraz z jakieś chorej parafii, do której chodziłeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
macjan




Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:31, 17 Sie 2008    Temat postu:

Budyy napisał:

Cytat:

Na tym polega demokracja, że większość decyduje. Sytuacja, w której większość ma się podporządkować i włazić w d*** mniejszości jest chora i z demokracją nie ma nic wspólnego. Nikt ci nie każe na ten krzyż patrzeć ani być katolikiem, więc w czym problem?

Jak widzę miałem rację. Ta krzycząca większość żąda podporządkowania a ja mówiłem tylko o nie krzywdzeniu mniejszości. Macjan uważa, że skoro jestem mniejszością to mam siedzieć Cicho i nic nie mówić. Mam się podporządkować definitywnie większości bo oni są tu Panem i władcą. Mój drogi. To nie ma nic wspólnego z demokracją. To jest po prostu tyrania większości.
Może więc przypomnę definicję demokracji.
wikipedia napisał:
Demokracja (gr. δημοκρατία demokratia "rządy ludu", od wyrazów δῆμος demos "lud" + κρατέω krateo "rządzę") – ustrój polityczny, w którym źródło władzy stanowi wola większości obywateli, przy respektowaniu praw mniejszości.

Ależ wszystkie twoje prawa są respektowane. W szczególności prawo do wolności wyznania. Większość jest katolikami, ty możesz być ateistą, mormonem, czy buddystą i nikt się nie czepia. Ale o tym, co wisi w miejscach publicznych, decyduje większość i TO właśnie jest demokracja. A jeśli mniejszość zakazuje większości powieszenia sobie krzyża, to to jest tyrania mniejszości.

Żeby jaśniej rzecz przedstawić, podam przykład w drugą stronę, czyli jak wygląda tyrania mniejszości religijnej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Poprawno%C5%9B%C4%87_polityczna napisał:
W Szkocji oddano na przemiał cały nakład plakatu promującego współpracę z policją, na którym znajdowało się zdjęcie psa policyjnego. Plakaty zniszczono wskutek protestów przedstawicieli społeczności muzułmańskiej, która podnosiła, że wizerunek psa, jako zwierzęcia nieczystego, rani jej uczucia religijne.

Czy tak wygląda "poszanowanie praw mniejszości"? Tobie nie podoba się wieszanie krzyży, komuś może nie podobać się wieszanie psów. Przecież to jakiś obłęd.

Budyy napisał:
Nauczanie Religii KK w szkołach. 1 rok = średnio 350 tys dzieci. 6 lat podstawówki + 3 gimnazjum + 3 lata szkoły średniej = 12 roczników * 350 tys = 4,2 mln godz przy założeniu 2 godz religii tygodniowo daje 8,2 mln ucznio/godzin. Etat nauczyciela to oko 18 godzin tygodniowo a średnia klasa to jakieś 20 osób. A więc potrzeba 22 tys nauczycieli religii na pełnym etacie. Etat kosztuje nas około 2500 brutto co daje 2,5 miliarda zł!!! Mało?

Nie wiem jak z tym jest w praktyce (chyba kiepsko), ale w teorii każdy ma prawo do lekcji swojej religii w szkole, o ile oczywiście zbierze się grupa chętnych (co się raczej nie zdarza). Jeśli chodzi o lekcje religii, to akurat zgadzam się, że mogłyby być organizowane przez kościół i przy kościele, a nie w szkole.

Budyy napisał:
Świątynia opatrzności bożej 40 mln. Mało.

Oprócz świątyni ma tam zdaje się być muzeum, czy jakieśtam centrum kultury.

Budyy napisał:
Wciągniecie katedr i kościołów na listę zabytków i finansowanie ich z budżetu. Mało?

A nie są zabytkami? Jako takie są dziedzictwem całego społeczeństwa, a nie tylko wierzących. Nie rozumiem dlaczego zabytkowy kościół miałby mieć mniejsze prawa niż np. zabytkowy zamek.

Budyy napisał:
Rekompensaty za mienie zabrane przed wojną . Co ciekawe rekompensaty te nie dotyczą osób prywatnych a jedynie kościoła. Tu tez mowa o mld zł. Mało?

No nie mów, że rekompensaty, to jest "finansowanie Kościoła z budżetu państwa". Rekompensata to rekompensata.

Budyy napisał:
Darowizny na kościół zwolnione z podatku ale już darowizny dla Kowalskiego nie. Ile to kosztuje?

A jak to jest z darowiznami na inne organizacje pożytku publicznego, np. WOŚP, harcerstwo itp.? Zdaje się, że też są zwolnione od podatku. Więc nie jest to jedynie przywilej Kościoła.

Budyy napisał:
Kiedyś chodziłem. A ty skąd wiesz. Bywasz na 10 mszach co niedziela aby to stwierdzić. Kiedy jeszcze chodziłem takie kazania to był obowiązek każdego proboszcza. Mógł co najwyżej dodać coś od siebie.

Wystarczy na jednej. Są takie kościoły (np. katedra), gdzie praktycznie każdy taki list jest czytany. Są też takie (np. ten, do którego zwykle chodziłem), gdzie prawie nigdy. Są też pewne dni w roku, w które zawsze list jest i po tym można stwierdzić gdzie jest czytany a gdzie nie. Możliwe, że jest to obowiązek proboszcza, ale niektórzy proboszcze przymykają na to oko. I dobrze, bo przy takich listach siedzi się zwykle jak na tureckim kazaniu ;)

Budyy napisał:
Macjan czytaj ze zrozumieniem. Nigdzie nie twierdziłem że to jest najważniejsze. To jest tylko wierzchołek całego problemu. Przeczytaj jeszcze raz co napisałem i wróćmy do tematu.

Przeczytałem. Nie zmienia to faktu, że twierdzisz, że Kościół mówi wiernym jak mają głosawać, a to oczywista nieprawda. Natomiast w pewnych sprawach natury moralnej, jak np. eutanazja, Kościół ma prawo, a nawet obowiązek, zająć stanowisko. Nie rozumiem co w tym widzisz złego - to, że to stanowisko nie jest zgodne z twoim? Czy to, że Kościół narzuca takie stanowisko wiernym? Jeśli chodzi o to drugie, to nie ma w tym nic dziwnego, katolicyzm to pewien system wartości i wierny będąc katolikiem go akceptuje. Zadaniem Kościoła jest zaś objaśnianie, co dokładnie z tego wynika. Każdy Kościół, nie tylko katolicki, ma wręcz obowiązek takie sprawy poruszać.

Budyy napisał:
Jak ci ktoś przyłoży nóż do gardło i powie że chce twój portfel to też powiesz że przedstawił Ci swój pogląd i możesz zrobić z tym co chcesz? Dla wielu ludzi grzech śmiertelny to o wiele większy stres niż nóż przy gardle.

Ależ Kościół nikogo nie straszy grzechem śmiertelnym i piekłem. Po prostu naucza, w oparciu o nauczanie Chrystusa (przynajmniej czasami). Musiałeś rzeczywiście trafić na jakiegoś nawiedzonego księdza.

Budyy napisał:
Ale skąd KK wie, że bozia ma takie jak oni stanowisko w tej kwestii to nikt nigdy mi tego nie wytłumaczył. KK nigdy nie dyskutuje z wiernymi bo uznaje się za organizację nieomylną choć przykłady pokazuję że jednak omylna jest.

KK nie uznaje się za organizację nieomylną. Nawet dogmat o nieomylności papieża w sprawach wiary nie ma już mocy. A skąd wie, co jest miłe Bogu, a co nie? Na przykład z Biblii, w której Bóg dał na ten temat bardzo wiele wytycznych. I takie nauczanie powinno zawsze opierać się o Biblię.


Ostatnio zmieniony przez macjan dnia Nie 0:40, 17 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abangel666
Opiekun Kawiarni



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Piekła

PostWysłany: Nie 9:10, 17 Sie 2008    Temat postu:

macjan napisał:

Czy tak wygląda "poszanowanie praw mniejszości"? Tobie nie podoba się wieszanie krzyży, komuś może nie podobać się wieszanie psów. Przecież to jakiś obłęd.


Z psami to oczywiście że obłęd; ale nie zauważasz róznicy?
"Wieszanie psów" obraża tzw. uczucia religijne; a wieszanie krzyży nie obraża ateistów, lecz jest zawłaszczaniem obszaru wspólnego państwa; powieszenie krzyża w urzędzie, sejmie, poczcie.... jest tym samym co oszczanie drzewa przez drapieżnika, który w ten sposób zaznacza swoje terytorium.


Cytat:

Oprócz świątyni ma tam zdaje się być muzeum, czy jakieśtam centrum kultury.


Więc dofinansujmy TYLKO to centrum, a nie świątynię; proste chyba?


Cytat:
Nie rozumiem dlaczego zabytkowy kościół miałby mieć mniejsze prawa niż np. zabytkowy zamek.


Albowiem na zabytkowym zamku zarabia na turystach państwo, więc państwo go remontuje; a na zabytkowym kościele, zarabia kościół.... więc niech kościół remontuje swoje "folwarki pieniędzy".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abangel666
Opiekun Kawiarni



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Piekła

PostWysłany: Nie 9:57, 17 Sie 2008    Temat postu:

Rafał Ł. napisał:

Odpowiedź jest chyba oczywista. Wydaje mi się, ze to określenie jest oczywiste, bo w każdym podręczniku jego definicja będzie taka sama. Normy naturalne czytaj moralne. Chyba nie musze już dalej tłumaczyć.


Owszem, wytłumacz.... IMHO, prawo naturalne to bełkot katolicki, czyli pustosłowie uzywane do propagandy - ale jeśli już upieramy się przy tym okresleniu to chyba dotyczy ono ogólnie przyjętych norm, takich samych dla wszystkich, a przynajmniej większości kultur; Krk natomiast pojęcia tego uzywa np. do walki z legalizacją aborcji, a za legalizacją jest właśnie zdecydowana większość ludzi.

Cytat:

Tam, to, że król/królowa jest zwierzchnikiem kościoła jest oczywiste od 1534 roku i u nich jest to taka sama tradycja jak u nas, to że KK jest pod zwierzchnictwem Papieża.


I dlatego właśnie kościoły narodowe nie są zdrajcami państwa, a katolicy to zdrajcy/janczarzy, którzy świadomie poprą Watykan przeciwko własnej Ojczyźnie.... co w historii np. Polski zdarzało się wielokrotnie.

Cytat:
Cytat:
Czy sobie wyobrażasz, że mój Ojciec powiedział mi kiedyś, że wolałby abym był kaleką niż żebym stracił wiarę?


To jest patologia. Przepraszam, że tak to nazwałem, ale nie podawaj jej jako jakąś normę bo tak nie jest


Tak. To jest patologia ale też jest norma, bo u religiantów patologie są normami.... poczytaj sobie tzw. świadectwa ludzi, którzy "dziękują bogu" za swoje kalectwo, bo ponoć kalectwo pozwoliło im "odnaleźć boga"....

Cytat:

Księża tak samo jak wolontariusze w WOŚP nie dostają pieniędzy za działalność humanitarną.


Owszem, dostają.... ja nie znam nawet jednej placówki katolickiej, która nie sięgnęłaby łapą po państwowe pieniądze.... pierwszy przykład z brzegu; ze strony Caritas Białystok:

Ośrodkach można skorzystać z porady psychologa i doradcy zawodowego, uzyskać pomoc prawną, a także zapoznać się z publikacjami. Projekt współfinansowany ze środków PFRON.

albo coś od Albertynów:
"Schronisko dla bezdomnych mężczyzn im. Św. Alberta w Kaliszu znajduje się obecnie w trudnej sytuacji finansowej. Placówka ze strony miasta otrzymała w tym roku 77 tysięcy złotych."

Cytat:

No nie porównuj człowieku Stalina do Kościoła. Wiara czyniła cuda o czym chyba powinieneś wiedzieć z lekcji historii. I to nie bajki. Ludzie naprawdę wierzyli w Boga i dzięki temu mieli siłę do walki np,: z okupantem. Kościół mimo wszystko stara się pokazać jak pozbyć się wielu problemów, pokazując wiernym jakieś realne rozwiązania.


Zastąp słowa "kościół/wiara" słowem "Stalin" i też zdanie będzie prawdziwe.... a co do walki z okupantem; widzisz podobieństwo:
"Bóg, Honor, Ojczyzna"
"Za Rodinu, za Stalinu"

ab.
PS. temat RM/TRWAM poruszę w 'Pokój konferencyjny', ale nie teraz, bo mi się teraz nie chce.... zajrzyj tam czasem, to przeczytasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:30, 17 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Owszem, wytłumacz.... IMHO, prawo naturalne to bełkot katolicki, czyli pustosłowie uzywane do propagandy - ale jeśli już upieramy się przy tym okresleniu to chyba dotyczy ono ogólnie przyjętych norm, takich samych dla wszystkich, a przynajmniej większości kultur; Krk natomiast pojęcia tego uzywa np. do walki z legalizacją aborcji, a za legalizacją jest właśnie zdecydowana większość ludzi.


Podaj mi dane, w których jest czarno na białym, że większość jest za aborcją (na liberalizacji prawa w stosunku do obecnie panującego).

Normy morlane(naturalne) nie mają nic wspólnego z katolicyzmem czy żadym innym wyznaniem. Są to normy obowiązujące społeczeństwo, ze względu na jego człowieczeństwo. To, że w dużej mierze pokrywają się z zasadami prezentowanymi przez wiele religii nie ma tutaj nic do rzeczy.

podam definicje, choć nie sądziłem, że jest to dla niektórych trudne pojęcie (w gimnazjum się tego uczy jeśli nie w podstawówce).

"Prawo naturalne to zbiór norm, które obowiązują niezależnie od tego, czy zostały potwierdzone i uznane przez władzę państwową. Ich źródłem jest wyznawany system wartości"

Aby jeszcze dobitniej pokazać, że normy moralne to nie normy religijne pozwolę sobie przedstawić podział norm społecznych.

- Normy prawne (usankcjonowane przez prawo pozytywne)
- Normy religijne (ustawnowione przez religie, w którą ktoś wierzy)
- Normy moralne (obowiązujące każdego ze względu na jego człowieczeństwo)
- Normy obyczajowe (ukształtowane w wyniku nawyków, pewne rytuały uznane powszechnie przez społeczeństwo)

Cytat:
I dlatego właśnie kościoły narodowe nie są zdrajcami państwa, a katolicy to zdrajcy/janczarzy, którzy świadomie poprą Watykan przeciwko własnej Ojczyźnie.... co w historii np. Polski zdarzało się wielokrotnie.


Nie prawda. Katolicyzm wcale nie wiąże się z brakiem patriotyzmu. Wiele razy w historii te dwie rzeczy szły w parze.

[quote]Tak. To jest patologia ale też jest norma, bo u religiantów patologie są normami.... poczytaj sobie tzw. świadectwa ludzi, którzy "dziękują bogu" za swoje kalectwo, bo ponoć kalectwo pozwoliło im "odnaleźć boga"....[quote]

Widocznie w to wierzą, tak sobie tłumaczą swoje kalectwo i dzięki wierze sobie jakoś z nim radzą nie podupadając na duchu. Wcale patologia nie jest normą u religiantów. Musielibyśmy mieć patologiczne społeczeństwo, a wcale takie nie jest - ty oczywiście pewnie będziesz twierdzić te jest.

Cytat:
Owszem, dostają.... ja nie znam nawet jednej placówki katolickiej, która nie sięgnęłaby łapą po państwowe pieniądze.... pierwszy przykład z brzegu; ze strony Caritas Białystok:

Ośrodkach można skorzystać z porady psychologa i doradcy zawodowego, uzyskać pomoc prawną, a także zapoznać się z publikacjami. Projekt współfinansowany ze środków PFRON.


No ja tutaj nie widzę nic dziwnego. PFRON zajmuje się pomocą osobom niepełnosprawnym. Caritas też się tym zajmuje. Caritas jest organizacją humanitarną stąd nic dziwnego, że dostaje środki pomocowe jak wiele innych tego typu organizacji.

Cytat:
albo coś od Albertynów:
"Schronisko dla bezdomnych mężczyzn im. Św. Alberta w Kaliszu znajduje się obecnie w trudnej sytuacji finansowej. Placówka ze strony miasta otrzymała w tym roku 77 tysięcy złotych."


Te pieniądze nie idą na księzy tylko na utrzymanie takiego domu!! Przecież za coś trzeba ogrzać i zaopiekowac się jakoś tymi ludźmi. Organizacje harytatywne nigdy nie wychodzą na plus i nie mają profitów ze swojej działalności, stąd potrzebne jest dofinansowanie.
Cytat:

Zastąp słowa "kościół/wiara" słowem "Stalin" i też zdanie będzie prawdziwe.... a co do walki z okupantem; widzisz podobieństwo:
"Bóg, Honor, Ojczyzna"
"Za Rodinu, za Stalinu"


Jakim okupantem? To była wojna w której ZRSS uczesniczyło z własnej woli, było agresorem. Tak samo jak III Rzesza. Więc mówienie, że ktoś okupował ich ziemie to nadużyciem - to były po prostu skutki wojny, którą sami rozpętali .

Cytat:
PS. temat RM/TRWAM poruszę w 'Pokój konferencyjny', ale nie teraz, bo mi się teraz nie chce.... zajrzyj tam czasem, to przeczytasz.

Git zaraz zajrze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
macjan




Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:52, 17 Sie 2008    Temat postu:

abangel666 napisał:
Z psami to oczywiście że obłęd; ale nie zauważasz róznicy?
"Wieszanie psów" obraża tzw. uczucia religijne; a wieszanie krzyży nie obraża ateistów, lecz jest zawłaszczaniem obszaru wspólnego państwa; powieszenie krzyża w urzędzie, sejmie, poczcie.... jest tym samym co oszczanie drzewa przez drapieżnika, który w ten sposób zaznacza swoje terytorium.

Właściwie, z tymi krzyżami to macie rację. Nie rozumiem po co się tak oburzacie, skoro was to nie obraża ani krzywdy wam nie robi, ale zgadzam się. W państwowych placówkach nie powinno ich być.

Ale - jest jeszcze inna sprawa. Na rogu mojej ulicy, na kawałku trawnika, stoi wielki, drewniany krzyż. Ludzie wystawili go tam w geście dziękczynienia, nawet dokładnie nie wiem za co. Go też kazalibyście usunąć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abangel666
Opiekun Kawiarni



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Piekła

PostWysłany: Nie 16:26, 17 Sie 2008    Temat postu:

Rafał, cóż, z przykrością stwierdzam, że znów popełniasz ten sam błąd, co uprzednio tj. czytasz nieuważnie i bez zrozumienia rozmówcy.
Ponieważ wiem, że nie czynisz tego z umyślnym zamiarem zdenerwowania mnie - pominę ciszą.

Macjan, oczywiście, że krzyże terenowe, przydrożne, polne kapliczki które wtopiły się w krajobraz, a nawet są jego częścią, mogą zostać i mi nie przeszkadzają zupełnie, są nawet częścią kultury:


"Na rozstaju dróg, gdzie przydrożny Chrystus stał,
zapytałeś: dokąd iść? Frasobliwą minę miał..."

(Vox)

"Przy drodze wisi i spogląda w ziemię,
W uśmiechu cichym skrywa swe cierpienie."

("Chrystus z Tápé" Gyula Juhász)

Natomiast niedopuszczalne jest, a mnie osobiście wnerwiające do imętu, jak w każdej klasie szkolnej, poczcie, szpitalu, urzędzie..... katolicy wywieszają oznaki swojej władzy, pychy i podłości. Jak indiańskie totemy: "to nasz teren!"; jak smród sików lisa, czy roztrzepanego ogonem gówna hipopotama: "to moje terytorium!".

Myslę, że się rozumiemy.


Ostatnio zmieniony przez abangel666 dnia Nie 16:30, 17 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Nie 17:24, 17 Sie 2008    Temat postu:

abangel666 napisał:
Natomiast niedopuszczalne jest, a mnie osobiście wnerwiające do imętu, jak w każdej klasie szkolnej, poczcie, szpitalu, urzędzie..... katolicy wywieszają oznaki swojej władzy, pychy i podłości.


Nie wiem jak jest w klasach, bo mnie tam od kilku ładnych lat nie było. Nigdzie na poczcie i w urzedach krzyży nie widziałem. Byłem w ostatnim czasie kilka razy hospitalizowany i też nie widziałem. Co jest? Czy ja wzrok tracę? Może nie, bo widziałem orła i do tego w koronie.
Abi. Ja czuję się katolikiem. Nie czuję sie ani pyszny, ani podły. Nie mam z tego powodu, w najmniejszym stopniu, poczucia władzy. Niby jakiej i nad kim? Dokonujesz, jakis tragicznych w swej wymowie, uogólnień.


Ostatnio zmieniony przez wiwo dnia Nie 18:42, 17 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:30, 17 Sie 2008    Temat postu:

[quote="abangel666"][color=darkred]Rafał, cóż, z przykrością stwierdzam, że znów popełniasz ten sam błąd, co uprzednio tj. czytasz nieuważnie i bez zrozumienia rozmówcy.
Ponieważ wiem, że nie czynisz tego z umyślnym zamiarem zdenerwowania mnie - pominę ciszą.[quote]

Oświeć mnie czego niby nie zrozumiałem. Odpowiedziałem ci na wszystko co napisałaś. Wiem, że uznałaś normy naturalne za moralne i obowiązujące wszystkich, jednak wcześniej nazwałaś je katolickim bełkotem, stąd mój wywód. Reszta wg. mnie nie pozostawia wątpliwości. Prosze wytłumacz mi co źle zrozumiałem.

Poprosiłem cie o podanie statystyk, w których ludzie są za liberalizacją prawa aborcyjnego. Nie podałaś mi ich. Ponawiam swoją prośbę.

Poza tym chciałbym, abyś mi odpowiedziała na mój post.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
macjan




Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:04, 17 Sie 2008    Temat postu:

abangel: No myślę, że się rozumiemy :). Cieszę się, że nie chcecie, żeby krzyże zniknęły z powierzchni ziemi. A w państwowych instytucjach, obok godła, rzeczywiście nie powinno ich być, to sprawia wrażenie jakby religia była sprawą państwową a jest przecież sprawą indywidualną każdego obywatela.

Nawiasem mówiąc, ja też nie widziałem nigdy krzyża na poczcie ani w urzędzie. Nie wiem też jak to jest w Sejmie. Ale w szkołach, to serio wiszą i jakkolwiek jako chrześcijanin do krzyża jestem bardzo przywiązany, to jednak rozumiem, że to akurat może komuś przeszkadzać.

Ale choinki w miejscach publicznych zostawcie ;) Bo w niektórych państwach (Francja, Włochy) i tego już nie wolno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abangel666
Opiekun Kawiarni



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Piekła

PostWysłany: Nie 21:07, 17 Sie 2008    Temat postu:

Rafał,

1) wybacz Stary, ale jaja sobie robisz, czy przydrożny krzyż o drogę pytasz? Statystyki?
Jakie statystyki? To nie wiesz, ze historycznie aborcja, a nawet zabijanie noworodków było/jest praktycznym sposobem regulowania wielkości populacji?
Toż nawet w Biblii masz tego echo....
(puszczanie niemowlaków w rzekę)

2) a sondaży nie znasz? to nie wiesz, że za karalnością osób dokonujących aborcji nawet w wojtyłostanie jest % ludzi odpowiadający wyborcom PiS czyli słuchaczom Radyja?

3) a czemu to domagasz się odpowiedzi na swój list, skoro sam nie zadałeś se trudu zrozumienia i odpowiedzenia na mój?

4) a poza tym, uważam, ze masz złe dni, bo bredzisz, nie uważasz, co widać nie tylko po treści Twoich postów, ale tez po formie..... czyli np. błędnym użyciu 'quote'.

***

5. Nie chcę się z Tobą kłócić Rafale.... wiem, są upały, mi też ciężko..... odpuść więc kilka dni i odpisz na poważnie, a ja na poważnie wtedy odpowiem.


ab.
PS. światową mapkę dopuszczalności aborcji masz na Wiki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abangel666
Opiekun Kawiarni



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Piekła

PostWysłany: Nie 21:15, 17 Sie 2008    Temat postu:

wiwo napisał:
Nigdzie na poczcie i w urzedach krzyży nie widziałem.


Nigdy nie widziałeś transmisji z najważniejszego urzędu?
Kłamiesz czy TV nie masz?
A może wpisujesz się do hordy tych fanatyków, o których właśnie piszę w 'pokój konferencyjny'?

[link widoczny dla zalogowanych]

ab. jesteś spokojna.... jesteś spokojna, jesteś spokojna.... zrobisz to na przekór prowokatorom..... jesteś spokojna.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abangel666
Opiekun Kawiarni



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Piekła

PostWysłany: Nie 21:17, 17 Sie 2008    Temat postu:

macjan napisał:

Nawiasem mówiąc, ja też nie widziałem nigdy krzyża na poczcie ani w urzędzie. Nie wiem też jak to jest w Sejmie.


Czy to kolejny atak zaplutych ateistycznych kundli na święty Kosciół Święty?
Patrz obrazek wyżej....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Nie 21:31, 17 Sie 2008    Temat postu:

abangel666 napisał:
[Nigdy nie widziałeś transmisji z najważniejszego urzędu?
Kłamiesz czy TV nie masz?
A może wpisujesz się do hordy tych fanatyków, o których właśnie piszę w 'pokój konferencyjny'?


O pardon. Masz rację. W najwyżsym urzędzie wisi. Fakt. Jak sobie posłowie uchwalili, że ma wisiwć to sobie powiesili. I już, w czym problem?. Miałem na wyśli, te urzedy, które odwiedzam. Tylko po co ta cała reszta?


Ostatnio zmieniony przez wiwo dnia Nie 21:58, 17 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:36, 17 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
1) wybacz Stary, ale jaja sobie robisz, czy przydrożny krzyż o drogę pytasz? Statystyki?
Jakie statystyki? To nie wiesz, ze historycznie aborcja, a nawet zabijanie noworodków było/jest praktycznym sposobem regulowania wielkości populacji?


Ja pisze całkiem powaznie. Ty mówisz o jakiejś fikcji. Co ma piernik do wiatraka. Mówimy o problenie aborcji i trzech rozwiązaniach:
- za całkowitym zakazem
- za zostawieniem przepisów takimi jakie są
- za całkowitym zezwoleniem

Poruszyłaś ten temat w kontekście tego, że KK powołuje się na prawo naturale - bez wątpienia ochorna życia poczętego bezsprzecznie może być rozumiane jako ochrone prawa naturalnego - prawa do życia.
Swoją drogą...
Strasznie bredzisz. Co ty mówisz o tym, że aborcja to jest praktycnzy sposób regulacji wielkości społeczeństwa. Ten wątek można rozpocząc w nowym, bo nie o tym tutaj rozmawiamy, ale zamiast odpowiedzieć na mojego posta to piszesz rzeczy kompletnie nie związane z tematem.

Cytat:
2) a sondaży nie znasz? to nie wiesz, że za karalnością osób dokonujących aborcji nawet w wojtyłostanie jest % ludzi odpowiadający wyborcom PiS czyli słuchaczom Radyja?


Trzeba jeszcze zadać sobie pytanie czy mówimy o aborcji legalnej czy tez nie. Aborcja w przypadku gwłatu, zagrożenia zdrowia matki lub prawdopodieństwem nieuleczalnej choroby dziecka jest przez społeczeństwo jak najbardziej akceptowana.

Cytat:
3) a czemu to domagasz się odpowiedzi na swój list, skoro sam nie zadałeś se trudu zrozumienia i odpowiedzenia na mój?


Na który?

Cytat:

4) a poza tym, uważam, ze masz złe dni, bo bredzisz, nie uważasz, co widać nie tylko po treści Twoich postów, ale tez po formie..... czyli np. błędnym użyciu 'quote'.


Popatrz sobie jak wyglądają twoje, a jak moje posty. Moje są znacznie dłuższe i skupiam się na ich wartości merytorycznej, a nie zabawie w html i mhrocznie czerowne czcionki.

***
Cytat:

5. Nie chcę się z Tobą kłócić Rafale.... wiem, są upały, mi też ciężko..... odpuść więc kilka dni i odpisz na poważnie, a ja na poważnie wtedy odpowiem.[/color]


Ja jestem w świetnej formie. Kilka dni temu wylądowałaś w Więzieniu, więc jesli ktoś tu nie trzyma fasonu to ty - nie ja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 22:44, 17 Sie 2008    Temat postu:

Pozwolę sobie nie cytować bo musiałbym chyba post na 100 stron napisać. Postanowiłem streścić najważniejsze tezy w kilku zdaniach.

Macjanie. Zauważyłem, że nie odróżniasz prawa do równości od prawa większości. Większość ma prawo ustanawiać dowolne prawo, które nie godzi w prawa mniejszość a w szczególności tych mniejszości nie dyskryminuje. Prawo to pozwala wybudować przez społeczność lokalną krzyż i kapliczkę i nikt tego nie kwestionuje. Większość może ustanowić święto kościelne jako święto państwowe o ile zagwarantuje dla wyznawców innych religii inny dzień wolny od pracy dogodny dla nich w związku z ich zwyczajami. To jest prawo do równości i nie słyszałem aby ktokolwiek je kwestionował.

Są natomiast inne kwestie, które prawo do równości łamią w sposób bądź to symboliczny bądź praktyczny. I tak krzyż w sejmie w symboliczny sposób pokazuje o czyje interesy sejm musi dbać. Jako obywatel mam wątpliwości czy prawo będzie stanowione w oparciu o dobro wspólne czy w oparciu o dobro jakiejś grupy społecznej której symbol wisi w najwyższym urzędzie.

Religia w szkołach zasadę równości łamie w sposób praktyczny. Środki na szkolnictwo pochodzą od wszystkich obywateli a wykorzystywane są na potrzeby pewnej grupy społecznej. Gdyby jeszcze było respektowane prawo do lekcji etyki to byłoby jeszcze pół biedy choć i tak mam wrażenie, że etyka jest wciśnięta tylko i wyłącznie po to aby zamknąć usta proponowanej przeze mnie krytyce.


Kwestia zabytków. -- Macjan. Zabytki kościelne należą do kościoła i ewentualne korzyści finansowe są w 100% księgowane (lub raczej zaliczane) na konta kościoła choć ciężar ich utrzymania przechodzi na państwo. Czy to jest zdrowy układ przy którym ktoś wykłada pieniądze a ktoś inny czerpie z tego korzyści? Nie mam nic przeciwko gdyby kościół przekazywał na rzecz państwa wszystkie budowle zabytkowe w zamian za możliwość ograniczonego korzystania z tych budowli do celów stricte religijnych (a nie biznesowych)

Średnia cena deweloperska 1m2 to jakieś 10 tys zł. Za 40 mln na muzeum musiałoby powstać muzeum o powierzchni 4000 tys metrów 2. A to już jest całkiem duży supermarket aby nie powiedzieć hipermarket. Tu jest jeszcze gorzej bo nie dość, że się wyłudza pieniądze na cele kościelne to dodatkowo oszukuje społeczeństwo że to niby na jakieś muzeum.


Cytat:

Poruszyłaś ten temat w kontekście tego, że KK powołuje się na prawo naturale - bez wątpienia ochrona życia poczętego bezsprzecznie może być rozumiane jako ochronę prawa naturalnego - prawa do życia


Nie ma takiego prawa naturalnego mówiącego o ochronie życia od momentu poczęcia. To jest interpretacja KK użyta tylko i wyłącznie w celach propagandowych. Jeszcze kilkaset lat temu jeden ze świętych dowodził że dusza pojawia się w 40 dniu. Powiem więcej. Istnieje prawo naturalne które mówi, że każdy ma prawo do ochrony SWEGO życia i zdrowia. Niestety ale nie jest ono w Polsce respektowane, jak chociażby udowodniła to sprawa Alicji Tysiąc. Kobiety która stałą się teraz wrogiem publicznym kościoła nr1. Czy niedawna sprawa dziewczynki zgwałconej czy nawet uwiedzionej. Kościół nawoływał do zaniechania aborcji pomimo że w tak młodym wieku ciąża jest poważnym zagrożeniem jeżeli nie życia to z pewnością zdrowia. Kościół powołuje się jak widać na prawo naturalne tylko i wyłącznie wtedy gdy jest to mu wygodne i zupełnie ignoruje gdy nie jest mu to prawo po drodze. Ot choćby sprawa z eutanazją. Jeżeli koń złamie kręgosłup to normalna ludzka moralność mówi, że takiego konia trzeba dobić. Jeszcze w czasach średniowiecznych w wielu armiach praktykowano dobijanie ciężko rannych żołnierzy a zwłaszcza na ich prośbę. Szanowano i rozumiano samobójstwa honorowe czy też śmierć kobiet na stosie wraz z mężem. Można powiedzieć, że prawo do samobójstwa lub też eutanazji stało się ważnym elementem prawa naturalnego, które dziś nie jest przestrzegane bo Kościołowi nie pasuje to do doktryny.

Cytat:
A jak to jest z darowiznami na inne organizacje pożytku publicznego, np. WOŚP, harcerstwo itp.? Zdaje się, że też są zwolnione od podatku. Więc nie jest to jedynie przywilej Kościoła.

Tylko, że w 90% kościół nie jest organizacją pożytku publicznego a raczej orgaznizacją biznesowo-propagandową. NIe mam nic przeciwko odliczeniom od datków na kościelne hospicja, stołówki dla bezdomnych czy też pomoc biednym. Ale większość tych darowizn idzie na budowę kolejnych świątyń, które pełnią rolę w 100% biznesową.
A co z nieopodatkowanym obiegiem gotówki o którym już nie raczyłeś powiedzieć? I tu docieram do dowodu na to, że jesteśmy uzależnieni od Watykanu. Obieg gotówki w kościele nie jest ewidencjonowany, obywatelom w większości nie zależy na tym aby kościół był zwolniony z podatków ale za to zależy na tym kościołowi. Prawo jest takie bo wynika to z konkordatu, który stał się nie mniej wiążący jak konstytucja unijna przeciwko której tak KK protestuje. Rafał upiera się że wszystko jest ok choć praktyka pokazuje, że konflikt interesów jest.


No i macjan ciągle nie rozumiesz tego co pisałem w kwestiach głosowania ale ja już nie mam siły i ochoty wyjaśniać. Poddaje się. Dalej piszesz
Cytat:
Ależ Kościół nikogo nie straszy grzechem śmiertelnym i piekłem. Po prostu naucza, w oparciu o nauczanie Chrystusa (przynajmniej czasami).
A co spotyka tego co ma w dupie nauczanie Jezusa? W tym świecie nie ma możliwości mieć swoje zdanie i jednocześnie być w 100% katolikiem. No chyba że w 100% przypadków zgadzasz się z interpretacją KK ale to już osobny przypadek dla psychiatrów.

Cytat:
KK nie uznaje się za organizację nieomylną. Nawet dogmat o nieomylności papieża w sprawach wiary nie ma już mocy. A skąd wie, co jest miłe Bogu, a co nie? Na przykład z Biblii, w której Bóg dał na ten temat bardzo wiele wytycznych.

Że tak jak gupi zapytam. A skąd kościół wie, że biblia została podyktowana przez boga? A dogmat o nieomylności papieża jest jak najbardziej w mocy z tym, że jest rzadko stosowany. Benio chyba jeszcze ani razu go nie użył choć mógł znieść a nie zniósł. Znaczy trzyma tego Jokera w kieszeni.

Cytat:
Wydaje mi się, że nie widzisz zasadniczego plusu z isnienia czegoś takiego jak Kościół. W nim to wbrew temu co piszesz mówi się o rodzinie, o dobrych uczynkach, o tym czego robić się nie powinno. Dla wielu ludzi jest to pewna wyrocznia, z której czerpią wiedzę, o tym co jest dobre, a co nie. Jest to swego rodzaju przewodnik po życiu według zasad. Mogą ci się nie podobać niektóre ich poglądy, ale dzięki Kościołowi wiele osób zeszło ze złej ścieżki życiowej. To jest głowna jego głowna rola. Co do działalności humanitarnej to uważam, że niektóre parafia naprawdę odwalają kawał dobrej roboty.

A teraz pozwolisz że zacytowałem. Podam analogię. Komuniści też na wiecach sprzedawali swoją moralność w oparciu o filozofię marksa. W teorii to było samo dobro ale w praktyce sami wiemy. KK też w teorii naucza dobrych zachowań ale w praktyce nie ma to żadnego znaczenia albo nawet wręcz negatywny. Polska niczym się nie różni od Czech w kwestiach ilości morderstw, rozbojów i przestępstw gospodarczych choć u nas katolików chodzących do kościółka jest o wiele więcej. A już w porównaniu do Skandynawów czy Japończyków nasilenie złodziejstwa w Polsce jest wręcz katastrofalne a przecież "7 nie kradnij". Że też nie wspomnę o permanentnym maltretowaniu dzieci, ochronie przyrody, stosunku do zwierząt. Do dziś dzień na wsiach stosuje się barbarzyńską metodę drutowania świń w 100% obojętną dla kościoła. Do dziś dzień kłusownicy traktowani są jak nieszkodliwi hobbiści pomimo, że wyniszczają wiele populacji. Nie, kościół nie naucza zdrowej moralności ale zasad religijnych opartych na moralności starożytnych pastuchów palestyńskich. No i dlatego nasze społeczeństwo ma taką moralność jaką ma. Gdyby nie wpływy zachodu do dziś dzień walenie żony po głowie byłoby zgodne z przykazaniami bożymi. Kościół nie nadąża za postępem, nie nadąża za zmieniającym się otoczeniem, ni zauważa że w społeczeństwach inne elementy mają pierwszorzędne znaczenie moralne a inne mniejsze. Ale czego tu się spodziewać po dziadkach, czy oni są w stanie nadążać za światem gdzie pokolenie to epoka?

Twierdzisz, że wielu ludzi zeszło ze złej ścieżki dzięki kościołowi. Niestety ale statystyki tego nie potwierdzają. No chyba, że równowaga jest zachowana poprzez sprowadzanie niektórych na złą ścieżkę jak kiedyś już wspomniany WUK.


Cytat:
No nie porównuj człowieku Stalina do Kościoła. Wiara czyniła cuda o czym chyba powinieneś wiedzieć z lekcji historii. I to nie bajki. Ludzie naprawdę wierzyli w Boga i dzięki temu mieli siłę do walki np,: z okupantem.

Wiara w Stalina czyniła jeszcze większe cuda. A jeszcze bardziej skuteczne było NKWD za okopami. Ciekawe jak wyjaśnisz determinację w walce z okupantem np w takiej Rwandzie.

Cytat:
Dla ciebie to zabobony, Dla kogoś innego nie.

Wpiszmy na listę zawodów bioenergoterapeutów, różdżkarzy, wróżki, cyganki, poławiaczy duchów i innych cudotwórców. Przecież dla niektórych ich działalność to też szczera prawda.


Cytat:
Kościół już dyskutował na ten temat. Podjął swoje stanowisko i nie będzie go zmieniał. Po to był sobór watykański II, aby uaktualnić stanowisko KK w różnych kwestiach.

50 lat temu. W te 50 lat świat się bardziej zmienił niż w poprzednich 200. Ale KK ma to gdzieś. Oni wiedzą wszystko bo jak mówi macjan wszystko podyktował bóg.


PS. Tak Mój ojciec jest patologicznym fanatykiem. Ale cóż mogę począć.


Ostatnio zmieniony przez Budyy dnia Nie 22:52, 17 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:47, 17 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie ma takiego prawa naturalnego mówiącego o ochronie życia od momentu poczęcia. To jest interpretacja KK użyta tylko i wyłącznie w celach propagandowych.


No tak, tyle, że popatrz na to z tej strony. Kobieta i Mężczyzna uprawiają seks. Dochodzi do zapłodnienia. Bez dalszej ingerencji człowieka - samo z siebie - narodzi się dziecko. Czy można więc niszczyć to co będzie życiem? Wg. mnie nie.
Cytat:

Jeszcze kilkaset lat temu jeden ze świętych dowodził że dusza pojawia się w 40 dniu.


Dusza tu nie ma nic do rzeczy, to jest kwestia wiary. Dla ateisty może nie być czegoś takiego jak dusza, a może mieć w tej kwestii identyczne rozumowanie do mojego

Cytat:
Powiem więcej. Istnieje prawo naturalne które mówi, że każdy ma prawo do ochrony SWEGO życia i zdrowia. Niestety ale nie jest ono w Polsce respektowane, jak chociażby udowodniła to sprawa Alicji Tysiąc. Kobiety która stałą się teraz wrogiem publicznym kościoła nr1. Czy niedawna sprawa dziewczynki zgwałconej czy nawet uwiedzionej.


Wiesz nie mogę się w tej kwestii wypowiedzieć, bo nie znam tych spraw.

Cytat:
Kościół nawoływał do zaniechania aborcji pomimo że w tak młodym wieku ciąża jest poważnym zagrożeniem jeżeli nie życia to z pewnością zdrowia. Kościół powołuje się jak widać na prawo naturalne tylko i wyłącznie wtedy gdy jest to mu wygodne i zupełnie ignoruje gdy nie jest mu to prawo po drodze.


Uważam, że prawo polskie stoi tutaj na staży zdrowego rozsądku. W tym przypadku aborcja jest mniejszym złem. Uważam, że to ta dziewczyna powinna podjąć decyzje, bo to jej ciało. Prawo do aborcji ma - prawo do urodzenia też. Z KK nie do końca się zgadzam w tej kwestii.

Cytat:
Ot choćby sprawa z eutanazją. Jeżeli koń złamie kręgosłup to normalna ludzka moralność mówi, że takiego konia trzeba dobić.


Na temat eutanazjii się już wypowiadałem, więc nie chce się powtarzać.


Cytat:
A teraz pozwolisz że zacytowałem. Podam analogię. Komuniści też na wiecach sprzedawali swoją moralność w oparciu o filozofię marksa.


I dobrze wiemy jak się to skończyło

Cytat:
KK też w teorii naucza dobrych zachowań ale w praktyce nie ma to żadnego znaczenia albo nawet wręcz negatywny.


To twoje zdanie. Ja mam inne.

Co do przestępczości - wydaje mi się, że to jest sprawa niezależna od religijności danego społeczeństwa, tak samo jak od tego jakie są kary (jeśli chodzi o przestępstwa ścigane z Kodeksu Karnego). Takie sprawy jak morderstwa, kradzieże, gwałty, przemoc w rodzinie są od tego niezależne. Jak ktoś morduje to nie zastanawia się nad tym czy będzie miał dożywocie czy karę śmierci. Badania pokazują jednoznacznie, że w przypadku Kodeksu Karnego wysokość kar nie wpływa na 'polepszenie' się społeczeństwa natomiast jeśli chodzi o KC to jak najbardziej. To jest troche analogiczna sytuacja do religii i natężenia przestępstw. Mam nadzieje, że wiesz co mam na myśli.

Cytat:
Twierdzisz, że wielu ludzi zeszło ze złej ścieżki dzięki kościołowi. Niestety ale statystyki tego nie potwierdzają.


Statystyki nie są w stanie tego sprawdzić. Wybacz lakoniczne odpowiedzi, ale nasze posty zaczynają wyglądać omlety z czterech jajek :P.

Cytat:
Wiara w Stalina czyniła jeszcze większe c
uda. A jeszcze bardziej skuteczne było NKWD za okopami. Ciekawe jak wyjaśnisz determinację w walce z okupantem np w takiej Rwandzie. [/quote]

Bo dla Rosjan kult wodzostwa jest silniejszy niż kult wiary. Ale to dokładnie to samo. A to, że przywódców mieli jakich mieli to już inna sprawa.

Cytat:
Wpiszmy na listę zawodów bioenergoterapeutów, różdżkarzy, wróżki, cyganki, poławiaczy duchów i innych cudotwórców. Przecież dla niektórych ich działalność to też szczera prawda.


Błagam nie wracajmy do tego tematu :D. Za duż o nim już pisaliśmy. Wróżki dostają pieniądze za swoje usługi również. Tak samo powinni dostawać księża, tyle, że nie z rąk ateistów, buddystów i wyznawców szatana tylko od samych katolików.

Cytat:
50 lat temu. W te 50 lat świat się bardziej zmienił niż w poprzednich 200. Ale KK ma to gdzieś. Oni wiedzą wszystko bo jak mówi macjan wszystko podyktował bóg.


Dokładnie 43 lata temu. W gwoli ścisłości i czepialstwa ;). Ale od tego czasu nie zamknął się i starał się rozmawiać. Nie wymagaj od Kościoła, zeby był liberalny. To z założenia konserwatywna organizacja.

Cytat:
PS. Tak Mój ojciec jest patologicznym fanatykiem. Ale cóż mogę począć.


Nie przejmuj się ;). Teraz masz swoją rodzine i ciesz się nią :D.


Ostatnio zmieniony przez Rafał Ł. dnia Nie 23:51, 17 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abangel666
Opiekun Kawiarni



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Piekła

PostWysłany: Pon 8:18, 18 Sie 2008    Temat postu:

wiwo napisał:


O pardon. Masz rację. W najwyżsym urzędzie wisi. Fakt. Jak sobie posłowie uchwalili, że ma wisiwć to sobie powiesili. I już, w czym problem?.


W tym problem, ze se nie uchwalili, tylko cichcem w nocy, jak złodzieje, kilku oszołomów z kruchty go powiesiło..... nastepnego dnia przychodzą posłowie, a tu.... o (ka)! sejm ukrzyżowany....

Jak widzę tyle wiesz o sejmie co i o innych urzędach....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:27, 18 Sie 2008    Temat postu:

Abi popatrz troszkę wyżej. Zadałem ci pytanie. Ponad to odpowiedziałem na twój post, a ty na mój już nie zlewając go ciepłym/zimnym moczem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 8 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin