Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wyjaśnienia naturalistów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6386
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Nie 11:35, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Hill napisał:
anbo napisał:

Jeżeli odrzucisz NT jako źródło tego, o czym uczył Jezus, to skąd będziesz wiedziała, czego uczył? To tak, jakbyś spod domu wyjęła fundament.


Nie chodzi o odrzucenie,

Ależ chodzi. Napisałaś, że Jezus nie napisał NT i mógł zostać źle zrozumiany. Z tego wynika, że w NT nie ma autentycznych myśli Jezusa.

Hill napisał:

a to, że mogą być różne interpretacje Jego nauczania.

A skąd wiesz, jakie faktycznie było, jeśli podważyłaś NT jako źródło autentycznego nauczania Jezusa? Przecież nie masz skąd wziąć podstaw do wnioskowania o autentycznych naukach Jezusa.


Hill napisał:

Jako niewierzący zakładasz z góry, że Jezus był tylko przeciętnym nauczycielem tamtych czasów.

Jedyne co tutaj zakładam to to, że w NT są autentyczne nauki Jezusa chociaż niekoniecznie są tam jego rzeczywiste mowy.
Hill napisał:

Gdybyś podszedł do tego od drugiej strony, czyli tak jak postrzegają Jezusa wierzący, jako Syna Bożego, to wszystko się zmienia.

To nie ma znaczenia dla ustalenia takich faktów jak to, czego naprawdę nauczał Jezus.

Hill napisał:

Jako Syn Boży, Jezus był wysokozaawansowaną duchowo istotą nie z tego świata, która inkarnowała się w ciele człowieka by objawić Boga ludziom tamtych czasów.

Nie wiem co to znaczy "wysokozaawansowana duchowo istota" i nie uważam, żeby koncepcja wcielenia miała sens, ale mniejsza z tym, bo Bóg Jezusa to Bóg żydów tamtych czasów, to nie było głoszenie jakichś nowatorskich idei.

Hill napisał:

W swoim poziomie świadomości znacznie przewyższał nawet ludzi współczesnych w krajach rozwiniętych, to oczywiste.
Chcąc przedstawić ludziom jakieś prawdy duchowe, musiał się dostosować do rzeczywistości i sposobu rozumowania tamtych ludzi, tak żeby chcieli Go słuchać, żeby mogli cokolwiek z tego zrozumieć i żeby nie uznali Go za wariata.


Możemy coś takiego założyć, wtedy będziesz musiała powiedzieć, jakie to są według ciebie prawdy i to uzasadnić. W kontekście tej dyskusji będzie to sprawa głoszenia rychłego apokaliptycznego końca świata, który przecież nie nastąpił.
Jezus swoje nauki umieszczał w kontekście zbliżającego się końca świata, ten kontekst jest bardzo wyraźny. Na jakiej podstawie i czym się kierując chcesz go zastąpić czymś innym? Przecież późniejsza nauka Pawła i innych też koncentruje się na rychłym końcu świata i ponownym przyjściu Jezusa, więc musiałabyś przyjąć albo zmyślenie, albo gigantyczną pomyłkę apostołów i uczniów. Gdy w NT jest pytany o koniec świata nie poprawia pytających, ale utwierdza ich w ich myśleniu. Do tego mamy nieżyciowe rady Jezusa, które pasują do rychłego końca świata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:11, 02 Kwi 2023    Temat postu:

anbo napisał:

Możemy coś takiego założyć, wtedy będziesz musiała powiedzieć, jakie to są według ciebie prawdy i to uzasadnić.


Jak odniesiesz się do koncepcji królestwa, które podałam?
Uzasadnieniem jest to, że tak ogólnie nauki Jezusa dotyczyły duchowości, wiary, wartości moralnych, mówił też, że ześle Ducha Prawdy. Przekłada się to na doświadczenie duchowe ludzi współczesnych.
Jego nauki mogły nie być dla wszystkich zrozumiałe, niektórzy mogli oczekiwać Mesjasza jako króla i królestwo w rozumieniu fizycznym.

Co do tego, że w NT może nie być autentycznych myśli Jezusa to hmmm
Piszesz na Testimonii, a tu zabrzmiałeś jak protestant z Bible Belt :wink:
Z tym Jezusem jako prorokiem apokaliptycznym, to pewnie od Ehrmana czerpiesz, dobrze myślę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:19, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
(1 J 2):
"18 Dzieci, jest już ostatnia godzina,
i tak, jak słyszeliście, Antychryst nadchodzi,
bo oto teraz właśnie pojawiło się wielu Antychrystów;
stąd poznajemy, że już jest ostatnia godzina.
(...)
28 Teraz właśnie trwajcie w Nim, dzieci,
abyśmy, gdy się zjawi, mieli w Nim ufność
i w dniu Jego przyjścia nie doznali wstydu."

Wszystko dość jasne, oczekiwali przyjścia Jezusa i na podstawie pojawiających się Antychrystów, Jan wnioskuje, że to przyjście jest blisko, i że będzie za ich życia [abyśmy nie doznali wstydu, gdy już przyjdzie].


Problem w tym, że Jan tego nigdzie nie powiedział i ty to zmyśliłeś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:27, 02 Kwi 2023    Temat postu:

anbo napisał:
W kontekście tej dyskusji będzie to sprawa głoszenia rychłego apokaliptycznego końca świata, który przecież nie nastąpił


Nie był zapowiadany więc nie nastąpił

anbo napisał:
Jezus swoje nauki umieszczał w kontekście zbliżającego się końca świata, ten kontekst jest bardzo wyraźny.


Ten kontekst to twój wymysł

anbo napisał:
Na jakiej podstawie i czym się kierując chcesz go zastąpić czymś innym? Przecież późniejsza nauka Pawła i innych też koncentruje się na rychłym końcu świata i ponownym przyjściu Jezusa, więc musiałabyś przyjąć albo zmyślenie, albo gigantyczną pomyłkę apostołów i uczniów.


Jest jeszcze czwarta opcja: zmyślenie i gigantyczna pomyłka anbusia :mrgreen:

anbo napisał:
Gdy w NT jest pytany o koniec świata nie poprawia pytających, ale utwierdza ich w ich myśleniu


Nieprawda, wyraźnie wyprowadza ich z błędu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Po prostu nie rozumiesz co czytasz

anbo napisał:
Do tego mamy nieżyciowe rady Jezusa, które pasują do rychłego końca świata.


Radykalizm ewangeliczny to też coś, czego anbuś kompletnie nie pojął

Hill napisał:
Jak odniesiesz się do koncepcji królestwa, które podałam?
Uzasadnieniem jest to, że tak ogólnie nauki Jezusa dotyczyły duchowości, wiary, wartości moralnych, mówił też, że ześle Ducha Prawdy. Przekłada się to na doświadczenie duchowe ludzi współczesnych.
Jego nauki mogły nie być dla wszystkich zrozumiałe, niektórzy mogli oczekiwać Mesjasza jako króla i królestwo w rozumieniu fizycznym.

Co do tego, że w NT może nie być autentycznych myśli Jezusa to hmmm
Piszesz na Testimonii, a tu zabrzmiałeś jak protestant z Bible Belt :wink:
Z tym Jezusem jako prorokiem apokaliptycznym, to pewnie od Ehrmana czerpiesz, dobrze myślę?


Sorry ale lejesz tylko wodę na młyn propagandy anbusia, on tylko czeka na takie okazje ;-P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6386
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Nie 12:58, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Hill napisał:
anbo napisał:

Możemy coś takiego założyć, wtedy będziesz musiała powiedzieć, jakie to są według ciebie prawdy i to uzasadnić.


Jak odniesiesz się do koncepcji królestwa, które podałam?

Nie odniosę się. Piszesz o koncepcjach, które wówczas krążyły, a my rozmawiamy o tym, jaka była koncepcja Jezusa.

Hill napisał:

Uzasadnieniem jest to, że tak ogólnie nauki Jezusa dotyczyły duchowości, wiary, wartości moralnych, mówił też, że ześle Ducha Prawdy.

Jak z tego ma wynikać, że nie nauczał w kontekście rychłego apokaliptycznego końca świata?

Hill napisał:

Przekłada się to na doświadczenie duchowe ludzi współczesnych.

Nie wiem co konkretnie masz na myśli. Piszesz zbyt ogólnie. To przekładanie się tych "doświadczeń duchowych" (cokolwiek to znaczy) może wynikać z określonej interpretacji nauk Jezusa. Te interpretacje zdaje się argumentujesz przekładaniem się na "doświadczenia duchowe" - jak dla mnie zalatuje to błędnym kołem.

Hill napisał:

Jego nauki mogły nie być dla wszystkich zrozumiałe, niektórzy mogli oczekiwać Mesjasza jako króla i królestwo w rozumieniu fizycznym.

A gdy nie nadeszło to sobie wszystko przeinterpretowali i przesunęli nastanie Królestwa na czasy paruzji i końca świata. Śmierć Jezusa zmieniła ich optykę po raz pierwszy. Drugi raz ich optyka się zmieniła, gdy uwierzyli w zmartwychwstanie. Zaczęli od tego, że zobaczyli w Jezusie Mesjasza, którego Żydzi wyczekiwali od dawna. Po ukrzyżowaniu Jezusa wszystko się skończyło, to była klęska. Po uwierzeniu w zmartwychwstanie Jezus Mesjasz wrócił ale koncepcja mesjasza musiała zostać przeinterpretowana. A ponieważ Jezus głosił rychły koniec świata, to wyznawcy Jezusa paruzję też głosili jako coś, co stanie się szybko.

Hill napisał:

Co do tego, że w NT może nie być autentycznych myśli Jezusa to hmmm
Piszesz na Testimonii, a tu zabrzmiałeś jak protestant z Bible Belt :wink:

Przecież to ty zasugerowałaś, że tak jest pisząc, że Jezus nie napisał NT i mógł zostać źle zrozumianym.

Hill napisał:

Z tym Jezusem jako prorokiem apokaliptycznym, to pewnie od Ehrmana czerpiesz, dobrze myślę?

Źle. To mi się narzuciło (i potwierdziło u innych) zanim zetknąłem się z tekstami Barta Ehrmana. Najpierw to był fragment u Mateusza po pytaniu uczniów o znaki końca świata, potem inne wypowiedzi Jezusa ("Nie zdążycie obejść miast Izraela..." itp.), a później listy Pawła itd. Współcześnie bardzo wielu badaczy uważa, ze Jezus zapowiadał koniec świata na czasy jego pokolenia, ale Ehrman na pewno nie był pierwszy, to się zaczęło dużo wcześniej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6386
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Nie 13:09, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
(1 J 2):
"18 Dzieci, jest już ostatnia godzina,
i tak, jak słyszeliście, Antychryst nadchodzi,
bo oto teraz właśnie pojawiło się wielu Antychrystów;
stąd poznajemy, że już jest ostatnia godzina.
(...)
28 Teraz właśnie trwajcie w Nim, dzieci,
abyśmy, gdy się zjawi, mieli w Nim ufność
i w dniu Jego przyjścia nie doznali wstydu."

Wszystko dość jasne, oczekiwali przyjścia Jezusa i na podstawie pojawiających się Antychrystów, Jan wnioskuje, że to przyjście jest blisko, i że będzie za ich życia [abyśmy nie doznali wstydu, gdy już przyjdzie].

Autor wyraźnie powrotu Jezusa spodziewa się za życia swojego i tych, do których pisze (to są konkretni adresaci i nie jest to jedyny tego typu tekst w NT). Czasy ostateczne poznaje po tym, że pojawiło się wielu Antychrystów. Masz rację, że wszystko tu jest jasne. Dlaczego więc, dla niektórych ludzi nie jest to oczywiste? Bo Jezus nie powrócił i gdyby przyznali, że to proroctwo powtarzane w NT tak często, się nie sprawdziło, to cała ich chrześcijańska wiara zostałaby bardzo mocno podważona. A gdy dodamy do tego, że najwyraźniej sam Jezus głosił rychły apokaliptyczny koniec świata (który oczywiście nie nastąpił) to mamy coś w rodzaju bardzo poważnego pęknięcia fundamentów. Oto dlaczego chrześcijańscy apologeci stosują karkołomne interpretacje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:21, 02 Kwi 2023    Temat postu:

anbo napisał:

Nie odniosę się. Piszesz o koncepcjach, które wówczas krążyły, a my rozmawiamy o tym, jaka była koncepcja Jezusa.


cytaty:

"Jezusową koncepcję osobistego przeżycia – „królestwo nieba jest w was”.

Wydaje się, że w różnych okresach i w zmieniających się okolicznościach, Jezus przedstawiał w swoim publicznym nauczaniu liczne koncepcje „królestwa”, ale swoich apostołów zawsze nauczał o królestwie obejmującym osobiste przeżycia człowieka w stosunku do jego bliźnich na Ziemi i do Ojca w niebie. Co się tyczy królestwa, jego ostatnie słowa zawsze brzmiały: „Królestwo jest w was”."



anbo napisał:

Nie wiem co konkretnie masz na myśli. Piszesz zbyt ogólnie. To przekładanie się tych "doświadczeń duchowych" (cokolwiek to znaczy) może wynikać z określonej interpretacji nauk Jezusa. Te interpretacje zdaje się argumentujesz przekładaniem się na "doświadczenia duchowe" - jak dla mnie zalatuje to błędnym kołem.


m.in. doświadczenia duchowe, ale przecież Biblia też zawiera cytaty na to wskazujące, podawałam przedtem jeden cytat z Biblii, co Jezus mówił o Królestwie Bożym.

Tak, to jest jakaś interpretacja, którą tu próbuję przedstawić.


anbo napisał:

Przecież to ty zasugerowałaś, że tak jest pisząc, że Jezus nie napisał NT i mógł zostać źle zrozumianym.


A Ty odpowiedziałeś tak, jakbyś w ogóle nie wiedział czym się zajmuje biblistyka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22921
Przeczytał: 81 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:32, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Podziwiam wszystkich, którzy zajmują się historycznością Jezusa i w dowodach historycznych upatrują źródeł swej wiary.

Jest to zapewne niezwykły temat dla ludzi zainteresowanych w ogóle historią. Mam jednak wrażenie podobnie jak Bultmann* i Schweizer**, że pewne wydarzenia są nie do ustalenia.
Jezus jednak żyje.
Tu ciekawy niezwykle artykuł:

[link widoczny dla zalogowanych]


Do czasów nowożytnych problem historii czy historyczności Jezusa wydaje się, przynajmniej dla chrześcijan, nie istnieć. Dla wierzących, wiara i historia stanowiły prostą jedność. Historyczność Jezusa wynikała sama z siebie – mówiły o niej Ewangelie, których autentyczności nikt wszak nie kwestionował. Podobnie wiara w zmartwychwstanie, a więc i w bóstwo Chrystusa nie była jeszcze traktowana jako problem hermeneutyczny. Od czasów apologetycznych tekstów z II w., zmartwychwstanie jest czymś pewnym, ponieważ jest w centrum historii Jezusa. Wyznanie pierwotnej wiary chrześcijańskiej jest więc świadectwem udzielonym w wierze w prawdziwość wydarzeń, które miały miejsce w historii: „Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami. (…) Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem” (Dz 2,32.36).

Ale na początku XVIII w. ta prosta jedność między wiarą i historią zaczyna się rozrywać. Historia staje się naukową dyscypliną i poddaje krytyce dawne teksty, zgodnie z obowiązującą od tej pory procedurą, określaną jako „historyczno-krytyczna”. Prowokuje to konflikt między obrazem Jezusa głoszonym przez Kościół i tym tworzonym przez historię. Dogmat wydaje się być w opozycji wobec rezultatów historycznych .


*Rudolf Karl Bultmann – jeden z najbardziej wpływowych teologów ewangelickich XX wieku. Znany głównie ze swego programu demitologizacji przekazu ewangelicznego, oraz twierdzenia, że na podstawie badań naukowych, nie da się odtworzyć postaci Jezusa Chrystusa zgodnej z rzeczywistością.

** A. Schweizer W nauczaniu i biografii Jezusa podkreślał przede wszystkim wątki mesjanistyczne oraz te motywy przesłania, które były związane z oczekiwaniem rychłego końca świata. Propagował ekumenizm i dialog między głównymi religiami świata.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 13:40, 02 Kwi 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:50, 02 Kwi 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Jak z tego ma wynikać, że nie nauczał w kontekście rychłego apokaliptycznego końca świata?


To tylko twoje fantazje. Nie ma ani jednego tekstu, z którego by to wynikało. Warto przypomnieć, że dyskusję o rzekomym końcu świata zapowiadanym przez Jezusa anbuś przerżnął już wcześniej wielokrotnie na forum, na przykład tutaj:

http://www.sfinia.fora.pl/swiete-ksiegi,41/jezusa-proroctwo-konca-swiata,3668-350.html#681935

oraz tutaj:

http://www.sfinia.fora.pl/katolicyzm,7/problem-wiary-naiwnej-i-falszywej,14927-25.html#495623

Tak więc to tylko stare odgrzewane kotlety

anbo napisał:
A ponieważ Jezus głosił rychły koniec świata, to wyznawcy Jezusa paruzję też głosili jako coś, co stanie się szybko


To tylko twoje arbitralne stwierdzenie i nie jesteś w stanie go wykazać

anbo napisał:
Najpierw to był fragment u Mateusza po pytaniu uczniów o znaki końca świata, potem inne wypowiedzi Jezusa ("Nie zdążycie obejść miast Izraela..." itp.)


Fragmentu o obejściu miast Izraela anbuś też nie zrozumiał i wyrwał go z kontekstu, manipulując również tym fragmentem, co wykazałem już kiedyś w dyskusji z nim, a dokładnie w tym poście:

http://www.sfinia.fora.pl/katolicyzm,7/problem-wiary-naiwnej-i-falszywej,14927-25.html#495623

anbo napisał:
Współcześnie bardzo wielu badaczy uważa, ze Jezus zapowiadał koniec świata na czasy jego pokolenia,


Współcześnie bardzo wielu badaczy wierzy też w istnienie źródła Q, którego nikt na oczy nie widział. Mody wśród "współczesnych badaczy" są więc nieistotne. Przeminą razem z tymi badaczami

anbo napisał:
Autor wyraźnie powrotu Jezusa spodziewa się za życia swojego i tych, do których pisze (to są konkretni adresaci i nie jest to jedyny tego typu tekst w NT)


No to owo "wyraźnie" jest mało wyraźne bo nic takiego w tym tekście po prostu nie ma

anbo napisał:
Czasy ostateczne poznaje po tym, że pojawiło się wielu Antychrystów


Czasy ostateczne to okres trwający również obecnie. W boskiej skali czasowej historii zbawienia to bardzo krótko okres

anbo napisał:
Masz rację, że wszystko tu jest jasne


Wasze fantazje na temat Biblii są "jasne" tylko dla was i nikogo innego, a zwłaszcza dla kogoś, kto czyta tekst bez waszych uprzedzeń i odgórnych nadinterpretacji

anbo napisał:
Dlaczego więc, dla niektórych ludzi nie jest to oczywiste?


Przede wszystkim dlatego, że nie ma tego w tekście i wy to zmyśliliście

anbo napisał:
Bo Jezus nie powrócił i gdyby przyznali, że to proroctwo powtarzane w NT tak często, się nie sprawdziło, to cała ich chrześcijańska wiara zostałaby bardzo mocno podważona. A gdy dodamy do tego, że najwyraźniej sam Jezus głosił rychły apokaliptyczny koniec świata (który oczywiście nie nastąpił) to mamy coś w rodzaju bardzo poważnego pęknięcia fundamentów. Oto dlaczego chrześcijańscy apologeci stosują karkołomne interpretacje


Na szczęście to tylko twoje fantazje i nie ma ich w tekście. A jeśli chodzi o karkołomne nadinterpretacje i twoje manipulacje tekstami Biblii to wykazuję je tu już od wielu lat. Nawet cała biblioteka jest już na ten temat stworzona:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 14:21, 02 Kwi 2023, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 19 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:15, 02 Kwi 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Kruchy04 napisał:
(1 J 2):
"18 Dzieci, jest już ostatnia godzina,
i tak, jak słyszeliście, Antychryst nadchodzi,
bo oto teraz właśnie pojawiło się wielu Antychrystów;
stąd poznajemy, że już jest ostatnia godzina.
(...)
28 Teraz właśnie trwajcie w Nim, dzieci,
abyśmy, gdy się zjawi, mieli w Nim ufność
i w dniu Jego przyjścia nie doznali wstydu."

Wszystko dość jasne, oczekiwali przyjścia Jezusa i na podstawie pojawiających się Antychrystów, Jan wnioskuje, że to przyjście jest blisko, i że będzie za ich życia [abyśmy nie doznali wstydu, gdy już przyjdzie].

Autor wyraźnie powrotu Jezusa spodziewa się za życia swojego i tych, do których pisze (to są konkretni adresaci i nie jest to jedyny tego typu tekst w NT). Czasy ostateczne poznaje po tym, że pojawiło się wielu Antychrystów. Masz rację, że wszystko tu jest jasne. Dlaczego więc, dla niektórych ludzi nie jest to oczywiste? Bo Jezus nie powrócił i gdyby przyznali, że to proroctwo powtarzane w NT tak często, się nie sprawdziło, to cała ich chrześcijańska wiara zostałaby bardzo mocno podważona. A gdy dodamy do tego, że najwyraźniej sam Jezus głosił rychły apokaliptyczny koniec świata (który oczywiście nie nastąpił) to mamy coś w rodzaju bardzo poważnego pęknięcia fundamentów. Oto dlaczego chrześcijańscy apologeci stosują karkołomne interpretacje.


Tak, ten tekst z Jana ma dość mocną wymowę i rozwiewa wątpliwości w tym temacie. Ale jest inny jeszcze tekst i jestem ciekaw, co o tym uważasz.
W Ewangelii Marka:
Cytat:
I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! 16 Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. 17 Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; 18 węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie».


oraz

Ewangelia Mateusza:
Cytat:
Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą7. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».


Po co nakaz pójścia w świat i "budowa" Kościoła z konkretnych ludzi, skoro zaraz wszystko to miało się skończyć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:27, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Tak, ten tekst z Jana ma dość mocną wymowę i rozwiewa wątpliwości w tym temacie


Znalazłeś już coś o "końcu świata" w tym tekście? Bo ciągle czekam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:29, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Są jeszcze cytaty wskazujące, że Ewangelia będzie głoszona wszystkim narodom po całej ziemi, a to akurat wymagało czasu żeby tak się stało.

"A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec." Mt 24:14
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:40, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Ponowne przyjście to kolejna prorocza inkarnacja. Koniec czasów to koniec ery ryb i początek nowej ery - nowych czasów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 19 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:51, 02 Kwi 2023    Temat postu:

fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
Tak, ten tekst z Jana ma dość mocną wymowę i rozwiewa wątpliwości w tym temacie


Znalazłeś już coś o "końcu świata" w tym tekście? Bo ciągle czekam


Wszystko jest w Ewangelii Jana. Po prostu to wyparłeś, a ja nie będę w kółko powtarzał tego, co w sposób oczywisty przebija się z tekstu. Trudno, miej sobie swoje "wytłumaczenie", mnie ono nie przeszkadza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6386
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Nie 14:54, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:


Tak, ten tekst z Jana ma dość mocną wymowę i rozwiewa wątpliwości w tym temacie.

Gdybyśmy mieli tylko ten jeden fragment to wątpliwości by mogły być, ale takich miejsc w NT jest więcej i to według mnie jeszcze bardziej jednoznacznych.

Kruchy04 napisał:

Ale jest inny jeszcze tekst i jestem ciekaw, co o tym uważasz.
W Ewangelii Marka:
Cytat:
I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! 16 Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. 17 Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; 18 węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie».


Ten fragment wielu badaczy uważa za nieautentyczny, padają tu różne argumenty, nie tylko taki, że skoro Jezus głosił rychły koniec świata to nie mógł jednocześnie kazać głosić swoich nauk o nadchodzącym Królestwie Niebieskim po całym świecie. Dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę stosunek Jezusa do pogan, który w NT jest zdecydowanie negatywny. Jest kilka fragmentów u Marka i Mateusza, w których nie każe chodzić do pogan i ich nauczać, a przeciwnie, każe chodzić tylko do Żydów. Gdyby zresztą Jezus kazał nauczać pogan, to później pierwsi żydowscy wyznawcy Jezusa nie mieliby takich problemów z tym, żeby z nimi siadać do jednego stołu itd., co opisane jest w Dziejach. Tak więc jest kilka mocnych przesłanek za tym, ze jest to późniejsza wstawka i nie są to słowa Jezusa, a jedynie przypisane mu później, gdy nie-żydzi byli już znaczący w nowo powstałej religii.

Kruchy04 napisał:

oraz

Ewangelia Mateusza:
Cytat:
Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą7. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».


Po co nakaz pójścia w świat i "budowa" Kościoła z konkretnych ludzi, skoro zaraz wszystko to miało się skończyć?


Jeśli dobrze pamiętam, to wzmianka o tym, że na Piotrze zbudowany będzie Kościół jest tylko u Mateusza, nie ma jej u Marka i Łukasza, a wszyscy trzej synoptycy mówią o tym, że Piotr widzi w Jezusie Mesjasza. Sprawa zbyt ważna, żeby Marek i Łukasz ją pominęli jednocześnie pisząc o uwadze Piotra o Mesjaszu, wygląda na to, że Mateusz to sobie wymyślił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6386
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Nie 15:07, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Hill napisał:
anbo napisał:

Nie odniosę się. Piszesz o koncepcjach, które wówczas krążyły, a my rozmawiamy o tym, jaka była koncepcja Jezusa.


cytaty:

"Jezusową koncepcję osobistego przeżycia – „królestwo nieba jest w was”.

Wydaje się, że w różnych okresach i w zmieniających się okolicznościach, Jezus przedstawiał w swoim publicznym nauczaniu liczne koncepcje „królestwa”, ale swoich apostołów zawsze nauczał o królestwie obejmującym osobiste przeżycia człowieka w stosunku do jego bliźnich na Ziemi i do Ojca w niebie. Co się tyczy królestwa, jego ostatnie słowa zawsze brzmiały: „Królestwo jest w was”."


Mk i, 15: "Królestwo niebieskie jest blisko" - to pierwsza proklamacja u Marka. Jak pogodzić obydwa stwierdzenia? Jezus mógł wyobrażać sobie Boże panowanie także jako przemianę wewnętrzną ludzi, która byłaby pierwszym zwiastunem tego, że Boże panowanie się zaczyna, czy też jest bardzo blisko.
Idę za twoim przykładem i tnę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:10, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
Tak, ten tekst z Jana ma dość mocną wymowę i rozwiewa wątpliwości w tym temacie


Znalazłeś już coś o "końcu świata" w tym tekście? Bo ciągle czekam


Wszystko jest w Ewangelii Jana. Po prostu to wyparłeś, a ja nie będę w kółko powtarzał tego, co w sposób oczywisty przebija się z tekstu. Trudno, miej sobie swoje "wytłumaczenie", mnie ono nie przeszkadza.


Nie w Ewangelii Jana bo mówimy o fragmencie z listu Jana. Nawet taka prosta rzecz ci się kiełbasi i mimo to za analizowanie tekstów się zabierasz. Nie nadajesz się do tego i to ty wypierasz co mówi tekst


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 15:10, 02 Kwi 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:11, 02 Kwi 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Hill napisał:
anbo napisał:

Nie odniosę się. Piszesz o koncepcjach, które wówczas krążyły, a my rozmawiamy o tym, jaka była koncepcja Jezusa.


cytaty:

"Jezusową koncepcję osobistego przeżycia – „królestwo nieba jest w was”.

Wydaje się, że w różnych okresach i w zmieniających się okolicznościach, Jezus przedstawiał w swoim publicznym nauczaniu liczne koncepcje „królestwa”, ale swoich apostołów zawsze nauczał o królestwie obejmującym osobiste przeżycia człowieka w stosunku do jego bliźnich na Ziemi i do Ojca w niebie. Co się tyczy królestwa, jego ostatnie słowa zawsze brzmiały: „Królestwo jest w was”."


Mk i, 15: "Królestwo niebieskie jest blisko" - to pierwsza proklamacja u Marka. Jak pogodzić obydwa stwierdzenia? Jezus mógł wyobrażać sobie Boże panowanie także jako przemianę wewnętrzną ludzi, która byłaby pierwszym zwiastunem tego, że Boże panowanie się zaczyna, czy też jest bardzo blisko.
Idę za twoim przykładem i tnę.


Ale biblijne "blisko" to nie jest twoje "blisko", anbuś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:22, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Hill napisał:
Są jeszcze cytaty wskazujące, że Ewangelia będzie głoszona wszystkim narodom po całej ziemi, a to akurat wymagało czasu żeby tak się stało.

"A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec." Mt 24:14


Bardzo dobry fragment bo z miejsca falsyfikuje bajkę anbusia i wszystkich tych, którzy uważają, że w NT był zapowiadany rychły koniec świata. W dodatku ten fragment z Mt 24,14 jest w takim miejscu, że nie da się go posądzić o bycie dopiskiem bo jest w tym samym rozdziale, w którym Jezus mówi o końcu świata
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:23, 02 Kwi 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Kruchy04 napisał:


Tak, ten tekst z Jana ma dość mocną wymowę i rozwiewa wątpliwości w tym temacie.

Gdybyśmy mieli tylko ten jeden fragment to wątpliwości by mogły być, ale takich miejsc w NT jest więcej i to według mnie jeszcze bardziej jednoznacznych


Zdaje ci się

anbo napisał:
Kruchy04 napisał:

Ale jest inny jeszcze tekst i jestem ciekaw, co o tym uważasz.
W Ewangelii Marka:
Cytat:
I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! 16 Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. 17 Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; 18 węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie».


Ten fragment wielu badaczy uważa za nieautentyczny, padają tu różne argumenty, nie tylko taki, że skoro Jezus głosił rychły koniec świata to nie mógł jednocześnie kazać głosić swoich nauk o nadchodzącym Królestwie Niebieskim po całym świecie


A może jest odwrotnie i nieautentyczne są teksty, które traktujesz jako zapowiedzi końca świata? Zaplątałeś się w krętactwach. Zarzucałeś Banjankriemu, że sobie dowolnie żongluje tekstami z NT i wybiera tylko to co mu pasuje. A tymczasem sam robisz dokładnie to samo

anbo napisał:
[Dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę stosunek Jezusa do pogan, który w NT jest zdecydowanie negatywny. Jest kilka fragmentów u Marka i Mateusza, w których nie każe chodzić do pogan i ich nauczać, a przeciwnie, każe chodzić tylko do Żydów


Tych tekstów też nie zrozumiałeś:

[link widoczny dla zalogowanych]

anbo napisał:
Gdyby zresztą Jezus kazał nauczać pogan, to później pierwsi żydowscy wyznawcy Jezusa nie mieliby takich problemów z tym, żeby z nimi siadać do jednego stołu itd., co opisane jest w Dziejach.


To w ogóle nie ma związku

anbo napisał:
Tak więc jest kilka mocnych przesłanek za tym, ze jest to późniejsza wstawka i nie są to słowa Jezusa, a jedynie przypisane mu później, gdy nie-żydzi byli już znaczący w nowo powstałej religii.


Ale to już nie jest późniejsza wstawka:

"A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom" (Mt 24,14)

Twoja bajka o tym, że Jezus zapowiadał rychły koniec świata właśnie się posypała bo ten tekst jest w tym samym rozdziale, na którym się opierasz

anbo napisał:
Kruchy04 napisał:

oraz

Ewangelia Mateusza:
Cytat:
Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą7. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».


Po co nakaz pójścia w świat i "budowa" Kościoła z konkretnych ludzi, skoro zaraz wszystko to miało się skończyć?


Jeśli dobrze pamiętam, to wzmianka o tym, że na Piotrze zbudowany będzie Kościół jest tylko u Mateusza, nie ma jej u Marka i Łukasza, a wszyscy trzej synoptycy mówią o tym, że Piotr widzi w Jezusie Mesjasza. Sprawa zbyt ważna, żeby Marek i Łukasz ją pominęli jednocześnie pisząc o uwadze Piotra o Mesjaszu, wygląda na to, że Mateusz to sobie wymyślił.


Anbuś robi tu to samo co zarzucał Banjankriemu: odrzuca teksty w NT, które mu nie pasują do ideologii. Hipokryta z ciebie, Boruszewski


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 15:26, 02 Kwi 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:25, 02 Kwi 2023    Temat postu:

anbo napisał:

Mk i, 15: "Królestwo niebieskie jest blisko" - to pierwsza proklamacja u Marka. Jak pogodzić obydwa stwierdzenia? Jezus mógł wyobrażać sobie Boże panowanie także jako przemianę wewnętrzną ludzi, która byłaby pierwszym zwiastunem tego, że Boże panowanie się zaczyna, czy też jest bardzo blisko.
Idę za twoim przykładem i tnę.


ale to akurat jest proste do wyjaśnienia, Jezus obiecał, że od razu po wniebowstąpieniu ześle Ducha Prawdy i dokładnie tak jak mówisz chodzi o przemianę wewnętrzną ludzi, o duchowość, nawrócenia itp.

To idzie w parze z cytatem mówiącym o narodzeniu na nowo

"W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie1, nie może ujrzeć królestwa Bożego». 4 Nikodem powiedział do Niego: «Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się?» 5 Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego2. 6 To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. 7 Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie3 narodzić. 8 Wiatr4 wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha»." J 3: 3-8

Dokładnie tak się działo wtedy u nawróconych (np. u Pawła) i tak się dzieje do dziś, ludzie doświadczający "duchowego odrodzenia", doświadczają tej wewnętrznej przemiany i "Bożego panowania" w sensie duchowym, zaczynają dostrzegać "Królestwo Boże". Jak nie wierzysz to zajrzyj do tematu o doświadczeniach religijnych, jest tam sporo przykładów ludzi którzy tego doświadczają, więc tutaj wszystko się zgadza.


anbo napisał:

Ten fragment wielu badaczy uważa za nieautentyczny, padają tu różne argumenty, nie tylko taki, że skoro Jezus głosił rychły koniec świata to nie mógł jednocześnie kazać głosić swoich nauk o nadchodzącym Królestwie Niebieskim po całym świecie.


A te?

„A ta ewangelia królestwa będzie głoszona po całym świecie na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy przyjdzie koniec” Mt 24:14.

„I powiedział do nich: Idźcie na cały świat i głoście ewangelię wszelkiemu stworzeniu ” Mk 16:15.

„Ale przyjmiecie moc Ducha Świętego, który zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie, w całej Judei, w Samarii i aż po krańce ziemi ”
Dz 1:8.


Ostatnio zmieniony przez Hill dnia Nie 15:40, 02 Kwi 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:38, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Hill napisał:


A te?

„A ta ewangelia królestwa będzie głoszona po całym świecie na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy przyjdzie koniec” Mt 24:14.

„I powiedział do nich: Idźcie na cały świat i głoście ewangelię wszelkiemu stworzeniu ” Mk 16:15.

„Ale przyjmiecie moc Ducha Świętego, który zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie, w całej Judei, w Samarii i aż po krańce ziemi ”
Dz 1:8.


Powie ci, że to późniejsze dopiski, co jest jego wymysłem z sufitu dokonanym tylko po to aby odrzucić w NT to co mu już nie pasuje do jego odgórnej ideologii. Banjankriemu zarzucał, że Banjankri odrzuca teksty z NT, które Banjankriemu nie pasują. Anbuś robi dokładnie to samo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:45, 02 Kwi 2023    Temat postu:

fedor napisał:

Powie ci, że to późniejsze dopiski


Nawet jakby były późniejsze, to autorzy przewidzieli, że Ewangelia będzie głoszona na całym świecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:07, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Hill napisał:
fedor napisał:

Powie ci, że to późniejsze dopiski


Nawet jakby były późniejsze, to autorzy przewidzieli, że Ewangelia będzie głoszona na całym świecie.


Może i tak ale radzę nie iść tą drogą w dyskusji z anbusiem. Generalnie jedyny sposób na tego trolla to eksponowanie bezpodstawności jego twierdzeń. Bardziej wyrafinowane wyjaśnienia zostaw sobie na dyskusję z kimś mniej prymitywnym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 19 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:43, 02 Kwi 2023    Temat postu:

Cytat:
Bardziej wyrafinowane wyjaśnienia zostaw sobie na dyskusję z kimś mniej prymitywnym


No nie, obok tego nie można przejść obojętnie. Anbo przewyższa Cię kulturą wypowiedzi, klasą argumentacji, myśleniem (bo czasem też rozważa alternatywne scenariusze). Jeśli on jest "prymitywny", to kim jesteś Ty?

O Ci w ogóle chodzi? Gościu przedstawia swoje argumenty, dzieli się swoją wiedzą jaką pozyskał z osobistego studiowania tematów biblijnych, owszem ma mocno wyrobione zdanie, ale to coś niewłaściwego?

Zamiast z kulturą i na argumenty dyskutować, rozważać, to Ty siejesz zamęt i obrażasz. Może czymś nie do pomyślenia jest dla Ciebie, że on może mieć rację, a Ty możesz się mylić? To dlatego Hill proponujesz, aby nie wchodziła w dyskusję z anbo, bo on wtedy się rozkręci.. Tu Cię boli. :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 9 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin