Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co sprawia że pytanie jest bezsensowne?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:00, 26 Lip 2022    Temat postu:

Skoro wciąż nie zauważasz siebie, to będę pisał o szczypaniu. Postaraj się odpowiadać na pytania... DLACZEGO wolisz, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego? Czy ta jutrzejsza Semele to ktoś inny, czy też ty?

Czy jutrzejsza Semele to ty ze względu na wspólną pamięć? A gdybyś wiedziała, że za chwilę Semele zapomni całą swoją przeszłość, to czy z tego powodu jutrzejsza Semele przestanie być tobą i już z zupełnie innego powodu będziesz wolała, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego?

A może jutrzejsza Semele to ty ze względu na ten sam charakter? Czy więc gdybyś wiedziała, że w ciągu nocy charakter Semele ulegnie drastycznej zmianie, to czy z tego powodu jutrzejsza Semele przestanie być tobą i już z zupełnie innego powodu będziesz wolała, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego?

Może więc jutrzejsza Semele to ty ze względu na to samo ciało? Czy więc gdybyś wiedziała, że w ciągu nocy prędkość wymiany materii między twoim ciałem i otoczeniem gwałtownie wzrośnie i rano ciało Semele będzie składało się z zupełnie innych atomów, to czy z tego powodu jutrzejsza Semele przestanie być tobą i już z zupełnie innego powodu będziesz wolała, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego?

wuj napisał:
Zauważ, że obiekty te są ZDEFINIOWANE jako zbiory obserwacji. Więc o ile obserwacja może w nich zmieniać teoretycznie rzecz biorąc dowolnie wiele, to usunięcie obserwatora likwiduje taki obiekt
Semele napisał:
Moja obserwacja coś może zmienić w obiekcie?

TAK, bo obiekty te są ZDEFINIOWANE jako zbiory obserwacji..

Semele napisał:
Skąd wuj wie, że usunięcie obserwatorów likwiduje obiekt?

Stąd, że obiekty te są ZDEFINIOWANE jako zbiory obserwacji a bez obserwatora żadnych obserwacji NIE MA.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21584
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:15, 27 Lip 2022    Temat postu:

I
Zmieniamy się ponoć co siedem lat.Czy zmieniamy się istotowo?
Sama wymiana komórek nie powoduje zmian istotowych.
Jednak są ludzie. Którzy tracą swoją tożsamość. Neurolodzy wciąż drażą ten temat.

Według mnie obiekty to nie są zbiory informacji. Narządy zmysłów pozwalają nam poznawać obiekty a zdolność mowy wymieniać informacje o nich.

Wrócę później do tego. Odlożę sobie link
[link widoczny dla zalogowanych]

Zgadzam się, że bez obserwatora nie ma obserwacji. Obiekt może jednak istnieć.
Wedlug Berkeley a istnieje dzięki obserwowaniu go przez Boga. Według mnie bo może istnieć niezależnie od nas.
My też jesteśmy obiektami.

Tu przykład:

Są sytuacje, w których człowiek traci wiedzę, kim jest i skąd pochodzi. Wówczas z pomocą przychodzą policjanci i lekarze. Ci pierwsi próbują odnaleźć straconą tożsamość, ci drudzy - zdrowie. Jeśli powodzeniem kończy się praca tylko tych drugich - człowiek dostaje nowe nazwisko i nowe życie. Jak to jest w Polsce zaczynać wszystko od nowa, sprawdziła reporterka programu "Polska i Świat".
Panu Kazimierzowi z dawnych czasów zostało w głowie niewiele: kilka melodii na harmonijkę ustną, które teraz może wygrywać, gdy kucharka szykuje obiad. Kuchnia to z resztą jego ulubione miejsce.
- Ile mogę tu siedzieć, to siedzę - mówi. Pamięta, że chyba lubił bigos i ponoć grał na gitarze. Jest też jakieś imię i być może nazwisko, a raczej słowo, które po prostu przypomina nazwę kraju, z którego pochodzi. Kazimierz Polone to tak naprawdę osoba NN, czyli taka o nieznanym nazwisku. Do ośrodka prowadzonego przez fundację "Barka" trafił z Holandii, z tamtejszego szpitala psychiatrycznego.
[link widoczny dla zalogowanych]

Warto to przeanalizować wuju.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 0:10, 28 Lip 2022, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:43, 27 Lip 2022    Temat postu:

Nie odpowiedziałaś na żadne z pytań, za to zacytowałaś coś o utracie wiedzy, co jest KOMPLETNIE BEZ ZWIĄZKU i musiałabyś to zauważyć, gdybyś moje pytania przynajmniej uważnie PRZECZYTAŁA. Proszę przeczytaj je i odpowiedz na nie, ja ich nie wypisałem żeby wypalać czas, prąd, pasmo, i miejsce na serwerze! :)

Przypomnę te pytania, wraz z kontekstem:

Skoro wciąż nie zauważasz siebie, to będę pisał o szczypaniu. Postaraj się odpowiadać na pytania... DLACZEGO wolisz, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego? Czy ta jutrzejsza Semele to ktoś inny, czy też ty?

Czy jutrzejsza Semele to ty ze względu na wspólną pamięć? A gdybyś wiedziała, że za chwilę Semele zapomni całą swoją przeszłość, to czy z tego powodu jutrzejsza Semele przestanie być tobą i już z zupełnie innego powodu będziesz wolała, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego?

A może jutrzejsza Semele to ty ze względu na ten sam charakter? Czy więc gdybyś wiedziała, że w ciągu nocy charakter Semele ulegnie drastycznej zmianie, to czy z tego powodu jutrzejsza Semele przestanie być tobą i już z zupełnie innego powodu będziesz wolała, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego?

Może więc jutrzejsza Semele to ty ze względu na to samo ciało? Czy więc gdybyś wiedziała, że w ciągu nocy prędkość wymiany materii między twoim ciałem i otoczeniem gwałtownie wzrośnie i rano ciało Semele będzie składało się z zupełnie innych atomów, to czy z tego powodu jutrzejsza Semele przestanie być tobą i już z zupełnie innego powodu będziesz wolała, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego?

Semele napisał:
Zgadzam się, że bez obserwatora nie ma obserwacji. Obiekt może jednak istnieć.

Od niepamiętnych czasów czekam, by ktoś wreszcie powiedział, co to znaczy, że "taki obiekt istnieje". I teraz znów zamiast tego słyszę deklarację o istnieniu "takich obiektów". Tak, Semele, to WARTO PRZEMYŚLEĆ. Proszę o odpowiedzi na moje pytania o "jutrzejszej Semele" i na wyjaśnienie, co to za "taki obiekt" i co znaczy, że "on istnieje".


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Śro 22:46, 27 Lip 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21584
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:16, 28 Lip 2022    Temat postu:

Ludzie tracą tożsamość. Ja mam nadzieję, że jej nie stracę.
Są ludzie, którzy maja kilka osobowości.
Sa tacy, ktorzy nie wiedzą kim są . Nie wiem czym jest jądro które stanowi coś co cały czas jednak decyduje, że ja to ja a ty to ty.
Poczucie bólu to za mało.
Tym bardziej, że można je utracić.

Istnieje to znaczy, że oddziałuje na nasze zmysły. Lub ma przynajmniej taki potencjał.


http://www.sfinia.fora.pl/nauka-a-swiatopoglad,8/soloscjentyzm,21331.html

W tym wątku jest o ewolucji. Ewolucja decyduje o tym, że jesteśmy jednością ze światem.

Świat wyrzucił nas na brzeg.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 0:27, 28 Lip 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:37, 28 Lip 2022    Temat postu:

wujaszku,

nie papuguj po owieczce

owieczka wszystkie te pytania już dawno temu zadawała, ale nie znalazła odpowiedzi

Ale był kiedyś taki odcinek "Po tamtej stronie", gdzie facet sklonował swoją będącą w śpiączce żonę, wraz z jej ciałem i pamięcią.
No i klonka myślała, że jest oryginałem. A potem się oryginałka obudziła. No i walczyły ze sobą o chłopa :) O mało sie nie pozabijały.
Ale na końcu był happy end. Po prostu wymyśliły, że zamiast walczyć o tego chłopa, to można go sobie sklonować!

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Pią 22:08, 29 Lip 2022, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:46, 28 Lip 2022    Temat postu:

wujaszek napisał:
DLACZEGO wolisz, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego? Czy ta jutrzejsza Semele to ktoś inny, czy też ty?

Te klonki w "Po tamtej stronie" walczyły o chłopa. Jedna chciała, żeby drugiej sie coś złego stało, a ta druga, żeby pierwszej.
Ale zanim je sklonowano, to była tylko jedna, i ona nie chciała żeby sie jej coś złego stało. A przecież ta jej klonka to też była ona, tylko sklonowana. A klonce już źle życzyła.
Czyli ona życzyła sobie dobrze, ale do czasu, aż jej nie sklonowali.

Klonka myślała że jest oryginałką i pamiętała myśli oryginałki sprzed klonowania, kiedy myślała, żeby sie jej nic złego nie stało. A myślała to jeszcze jako oryginałka, czyli myślała, żeby sie nic złego nie stało oryginałce. A teraz jak już jest sklonowana, to życzy źle oryginałce, mimo że pamięta, że życzyła jej dobrze, bo ma w pamięci, że kiedyś była oryginałką, a nie klonką.

Rozumiesz?


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Czw 19:52, 28 Lip 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:39, 28 Lip 2022    Temat postu:

Owieczka napisał:
No i klonka myślała, że jest oryginałem. A potem się oryginałka obudziła. No i walczyły ze sobą o chłopa

To jest inny problem, podobny do tego od Lema, gdzie Ion Tichy się w wiry grawitacyjne zaplątał i porobiły mu się klony czasoprzestrzenne w tej samej rakiecie, z awanturami między Ionem Czwartkowym, Ionem Piątkowym, Ionem Sobotnim, a w porywach do tego jeszcze z paru innymi tej samej ionowej kategorii. I do czwartkowego nie docierało na przykład, że jak piątkowemu przywali w ryj, to w piątek sam będzie przykładał okłady na własne podbite oko.

Klonka i oryginalka nie uważają się za jedną na podobnej zasadzie, na której czwartkowy nie uważał piątkowego za siebie: bałagan w dopływie informacji połączony z autokonkurencją o te same zasoby. I o ile zapętleni z czasem zauważają swój błąd, o tyle klonowane zauważyłyby go dopiero, gdyby się je jakoś "odklonowało" (zlało w jedno z powrotem), przy czym nie da się wykluczyć, że one wcale błędu nie popełniły, bo klonka jest w rzeczywistości zupełnie nową świadomością, tyle że korzystającą z materialnej kopii pamięci oryginalki. W tym przypadku "zlewanie" byłoby jedynie połączeniem kopii pamięci w jedno i wytworzeniem warunków, w których i oryginalka i klonka uzyskiwałyby doznania w tak samo zdeterminowanych procesach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:42, 28 Lip 2022    Temat postu:

Semele, nadal nie odpowiedziałaś na żadne z moich pytań... Jak możemy efektywnie rozmawiać, kiedy po prostu pomijasz to, co mówię? Ja nie pytałem dla zabawy, lecz by nakierować cię na odpowiedź na twoje własne pytanie. A ty pomimo powtórzonej prośby nadal nawet nie przeczytałaś starannie pytań, co widać wprost z tego, co napisałaś :(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21584
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 5:31, 29 Lip 2022    Temat postu:

wujzboj napisał:
Semele, nadal nie odpowiedziałaś na żadne z moich pytań... Jak możemy efektywnie rozmawiać, kiedy po prostu pomijasz to, co mówię? Ja nie pytałem dla zabawy, lem c rozumiez by nakierować cię na odpowiedź na twoje własne pytanie. A ty pomimo powtórzonej prośby nadal nawet nie przeczytałaś s taz nierannie pytań, co widać wprost z tego, co napisałaś :(


Nie rozumiem Twoich pytań kochany wuju.

Spróbuj może inaczej je sformułować lub napisz jakich odpowiedzi na nie oczekujesz :* :serce:

Poza tym Ty też nie odpowiadasz na moje pytania. Na przyklad co to jest materializm wedlug Ciebie. :)

Wuj
Cytat:
klonka jest w rzeczywistości zupełnie nową świadomością, tyle że korzystającą z materialnej kopii pamięci oryginalki. W tym przypadku "zlewanie" byłoby jedynie połączeniem kopii pamięci w jedno i wytworzeniem warunków, w których i oryginalka i klonka uzyskiwałyby doznania w tak samo zdeterminowanych procesach
.

Klonka jest zupelnie nową świadomością? Dlaczego?

Co to jest materialna kopia i w jakim miejscu jest zapisywana?


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 11:19, 29 Lip 2022, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21584
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:55, 29 Lip 2022    Temat postu:

Gdybym zapomniała całą swoją przeszłość być może przestałabym być sobą.

Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 16:52, 29 Lip 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:04, 29 Lip 2022    Temat postu:

wujzboj napisał:
I do czwartkowego nie docierało na przykład, że jak piątkowemu przywali w ryj, to w piątek sam będzie przykładał okłady na własne podbite oko.

To co innego, niż w "Po tamtej stronie". Bo tam klonka i oryginałka od momentu replikacji szły własnymi liniami, które już się nie pokrywały.
A linia Czwartkowego jednak się pokryje w końcu z linią Piątkowego.

wujzboj napisał:
klonka jest w rzeczywistości zupełnie nową świadomością, tyle że korzystającą z materialnej kopii pamięci oryginalki

Sęk w tym, że klonka jest tak samo stara, jak oryginałka. One są nieodróżnialne dla siebie samych. Klonka czuje się tak samo stara, jak oryginałka. Nie czuje sie wcale nowa. Dlaczego odbierasz klonce prawo do czucia sie starą?
Oryginałka nie może być pewna, że jest oryginałką. W sumie to można by oryginałce wcisnąć kit, że jest klonką, a ona uwierzy. Bo dlaczego miałaby nie uwierzyć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:42, 29 Lip 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Przypomnę te pytania, wraz z kontekstem:

Skoro wciąż nie zauważasz siebie, to będę pisał o szczypaniu. Postaraj się odpowiadać na pytania... DLACZEGO wolisz, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego? Czy ta jutrzejsza Semele to ktoś inny, czy też ty?

Czy jutrzejsza Semele to ty ze względu na wspólną pamięć? A gdybyś wiedziała, że za chwilę Semele zapomni całą swoją przeszłość, to czy z tego powodu jutrzejsza Semele przestanie być tobą i już z zupełnie innego powodu będziesz wolała, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego?

A może jutrzejsza Semele to ty ze względu na ten sam charakter? Czy więc gdybyś wiedziała, że w ciągu nocy charakter Semele ulegnie drastycznej zmianie, to czy z tego powodu jutrzejsza Semele przestanie być tobą i już z zupełnie innego powodu będziesz wolała, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego?

Może więc jutrzejsza Semele to ty ze względu na to samo ciało? Czy więc gdybyś wiedziała, że w ciągu nocy prędkość wymiany materii między twoim ciałem i otoczeniem gwałtownie wzrośnie i rano ciało Semele będzie składało się z zupełnie innych atomów, to czy z tego powodu jutrzejsza Semele przestanie być tobą i już z zupełnie innego powodu będziesz wolała, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego?
Semele napisał:
Nie rozumiem Twoich pytań kochany wuju.

Spróbuj może inaczej je sformułować lub napisz jakich odpowiedzi na nie oczekujesz

Ale czego w nich nie rozumiesz? A propozycje odpowiedzi masz przecież podane! To jest napisane wprost! PROSZĘ przeczytaj te pytania:

1. DLACZEGO wolisz, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego?

Czego nie rozumiesz w tym pytaniu? Jeśli nie wiesz, dlaczego to wolisz, powiedz po prostu, że nie wiesz. Jeśli wiesz, spróbuj to jakoś opisać. Jeśli trudno jest opisać, spróbuj się temu po prostu przyjrzeć, pomedytować nad tym trochę: skupić na tym uwagę.

Naturalna odpowiedź brzmi: "bo to będę ja i po prostu nie chcę przeżywać tego, co przykre, jeśli mogę tego uniknąć". Tę odpowiedź sugeruje drugie moje pytanie, będące PODPOWIEDZIĄ, o którą prosiłaś:

2. Czy ta jutrzejsza Semele to ktoś inny, czy też ty?

Dalsze pytania zakładają, że odpowiesz "to ja", zgodnie z sytuacją przedstawioną w pierwszym pytaniu. Zastanawiamy się nad przyczyną, dlaczego to ty, rozważając różne możliwości, czyli masz tu cały szereg sugestii, jak na to pierwsze pytanie szerzej niż tylko "bo to nadal będę ja":

3. Czy jutrzejsza Semele to ty ze względu na wspólną pamięć?

Powiedzmy, że odpowiedziałaś twierdząco. Taka odpowiedź prosi się o kolejne pytanie. A mianowicie, co by się stało gdybyś wiedziała, że za chwilę Semele zapomni całą swoją przeszłość. Piszesz teraz: "Gdybym zapomniała całą swoją przeszłość być może przestałabym być sobą". Ale ja już do tej odpowiedzi zadałem pytanie! Brzmi ono:

3a. Czy wtedy rzeczywiście już z zupełnie innego powodu będziesz wolała, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego?

Chodzi o to, czy twoje odczucia dotyczące przyczyny twojej chęci, by "jutrzejszej Semele z amnezją" nie przydarzyło się coś przykrego, zmieniłyby się od myśli, że "to może nie będę ja". Uważam, że nie zmieniłyby się, i to powinno pokazać ci wieloznaczność słowa "ja" oraz zwrócić twoją uwagę na znaczenie tego słowa używane przeze mnie. Nie mówię "ja" w sensie tego, czym przestałabyś być, gdybyś straciłą całą swoją przeszłość. Mówię "ja" w sensie tego, co pomimo tej utraty powoduje, że nadal czujesz taki sam związek z "jutrzejszą Semele". Taki sam nie w każdym aspekcie, bo aspekt tego "ja określonego przez przeszłość" odpada, ale taki sam w aspekcie tego właśnie, co należy do istoty "ja" i na co staram ci się zwrócić twoją uwagę moimi pytaniami. To, co składa się na "ja określone przez przeszłość", nazywam "fałszywym ja". Nie dlatego, że jest nieważne, bo ono JEST ważne i cenne, lecz dlatego, że nie o nie mi chodzi, gdy mówię o świadomości jako o "istnieję".

Następna możliwość odpowiedzi na pytanie 2, zakładająca że po rozważeniu sprawy odrzucasz możliwość, że chodzi o wspólną pamięć:

4. A może jutrzejsza Semele to ty ze względu na ten sam charakter?

I znów powtarzam ten sam schemat, co przy punkcie 3. Zakładam, że odpowiadasz twierdzącą. Odpowiedź twierdząca prosi się o pytanie: Czy więc gdybyś wiedziała, że w ciągu nocy charakter Semele ulegnie drastycznej zmianie, to czy z tego powodu jutrzejsza Semele przestanie być tobą i już z zupełnie innego powodu będziesz wolała, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego? Jeśli odpowiesz twierdzącą, wtedy zapytam cię o ten powód i dalsze rozumowanie potoczy się podobnie jak to było w przypadku punktu trzeciego. Jeśli zaś odpowiesz przecząco, to rozważymy ostatnią z moich propozycji:

5. Może więc jutrzejsza Semele to ty ze względu na to samo ciało?

Po raz kolejny powtarzam następnie schemat z punktów 3 i 4. Zakładając, że odpowiesz twierdząco na pytanie 5, pytam więc: Czy więc gdybyś wiedziała, że w ciągu nocy prędkość wymiany materii między twoim ciałem i otoczeniem gwałtownie wzrośnie i rano ciało Semele będzie składało się z zupełnie innych atomów, to czy z tego powodu jutrzejsza Semele przestanie być tobą i już z zupełnie innego powodu będziesz wolała, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż coś przykrego?

Wszystkie odpowiedzi na pytania 3, 4, i 5 powinny w moim oczekiwaniu sprowadzić się do tego, co napisałem po pytaniu 3a: do zilustrowania różnic pomiędzy "fałszywym ja" i "istnieję".

Semele (Pią 6:31, 29 Lip 2022) napisał:
Poza tym Ty też nie odpowiadasz na moje pytania. Na przyklad co to jest materializm wedlug Ciebie. :)

Ach, Semele, Semele... Dzień wcześniej dostałaś bardzo staranną odpowiedź na to pytanie (Czw 23:03, 28 Lip 2022), tego samego dnia kiedy je zadałaś (Czw 5:49, 28 Lip 2022).

wuj (zaznaczam na niebiesko pominięty przez ciebie fragment) napisał:
nie da się wykluczyć, że one wcale błędu nie popełniły, bo klonka jest w rzeczywistości zupełnie nową świadomością, tyle że korzystającą z materialnej kopii pamięci oryginalki. W tym przypadku "zlewanie" byłoby jedynie połączeniem kopii pamięci w jedno i wytworzeniem warunków, w których i oryginalka i klonka uzyskiwałyby doznania w tak samo zdeterminowanych procesach.
Semele napisał:
Cytat:
klonka jest w rzeczywistości zupełnie nową świadomością, tyle że korzystającą z materialnej kopii pamięci oryginalki. W tym przypadku "zlewanie" byłoby jedynie połączeniem kopii pamięci w jedno i wytworzeniem warunków, w których i oryginalka i klonka uzyskiwałyby doznania w tak samo zdeterminowanych procesach

Klonka jest zupelnie nową świadomością? Dlaczego?

Ach Semele, Semele... Przeczytałaś z uwagą tylko końcówkę zdania, gubiąc w ten sposób kontekst. Nie napisałem, że "jest", napisałem że "być może jest".

Semele napisał:
Co to jest materialna kopia i w jakim miejscu jest zapisywana?

Tak jak kopia danych na dysku. W tym przypadku - po prostu zapis w sieci neuronowej. Gdzie jest? Patrz odpowiedź na pytanie: "co to jest materia"...



wuj napisał:
I do czwartkowego nie docierało na przykład, że jak piątkowemu przywali w ryj, to w piątek sam będzie przykładał okłady na własne podbite oko.
Owieczka napisał:
To co innego, niż w "Po tamtej stronie". Bo tam klonka i oryginałka od momentu replikacji szły własnymi liniami, które już się nie pokrywały.
A linia Czwartkowego jednak się pokryje w końcu z linią Piątkowego.

Właśnie o tej różnicy - jak również o pokrywaniu się linii - pisałem przecież kawałek dalej:

wuj napisał:
Klonka i oryginalka nie uważają się za jedną na podobnej zasadzie, na której czwartkowy nie uważał piątkowego za siebie: bałagan w dopływie informacji połączony z autokonkurencją o te same zasoby. I o ile zapętleni z czasem zauważają swój błąd, o tyle klonowane zauważyłyby go dopiero, gdyby się je jakoś "odklonowało" (zlało w jedno z powrotem),

Mamy dwie możliwości: (a) klonka i oryginalka są jak Czwartkowy i Piątkowy, tyle że obie panie nie przypuszczają, że to tylko rozszczepienie informatyczne a nie dwie osoby, a Piątkowy już swoje wiedział, lub (b) klonka to nowa świadomość, którą to możliwość skomentowałeś:

Owieczka napisał:
Sęk w tym, że klonka jest tak samo stara, jak oryginałka. One są nieodróżnialne dla siebie samych. Klonka czuje się tak samo stara, jak oryginałka. Nie czuje sie wcale nowa. Dlaczego odbierasz klonce prawo do czucia sie starą?

Nikomu nie odbieram prawa. Stwierdzam, że NIE WIADOMO i że nowość klonki jest tak samo możliwa, jak ich identyczność. To zaś, że obie mają wspólne wspomnienia znaczy tylko tyle, że mają wspólne wspomnienia. Także ja i ty mogliśmy powstać sekundę temu z całym bagażem naszych wspomnień. Nawiasem mówiąc, czasami człowiekowi się śni, że ma zupełnie inną przeszłość, a z reguły przeszłość we śnie sięga wiele dalej niż do śnionej pierwszej chwili teraźniejszości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21584
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:13, 30 Lip 2022    Temat postu:

Cytat:
2. Czy ta jutrzejsza Semele to ktoś inny, czy też ty?

Dalsze pytania zakładają, że odpowiesz "to ja", zgodnie z sytuacją przedstawioną w pierwszym pytaniu. Zastanawiamy się nad przyczyną, dlaczego to ty, rozważając różne możliwości, czyli masz tu cały szereg sugestii, jak na to pierwsze pytanie szerzej niż tylko "bo to nadal będę ja":


Już kiedyś odpowiadałam na te pytania. Chciałabym aby każdemu jutro było dobrze nie tylko mi. Nie JEST to więc dowód na to, że ja to ja.
Nieraz człowiek zmienia się z dnia na dzień. Może się wydarzyć coś takiego, że to już nie będę ja.

Nie wiem gdzie JEST ta odpowiedź na temat materii. :cry:
Oraz materializmu.

Czy możesz odpowiedzieć na pytanie wuju:
W której części mózgu JEST najwięcej naszego ja.

M. Serafin
Mózg gadzi
Najstarszą ewolucyjnie częścią mózgu jest ta zwana mózgiem gadzim, a w jej skład wchodzą pień mózgu i okoliczne struktury. To część odpowiedzialna za podstawowe funkcje życiowe, która reguluje oddech i tempo pracy serca, ale również te, które pozwalają przeżyć, takie jak jedzenie, ucieczka, pragnienie i seks. Mózg gadzi odpowiada za odruchowe reakcje związane z unikaniem niebezpieczeństwa, poczucie odrętwienia, zamrożenie, wprawia ciało w stan zupełnie pozbawiony emocji. Niestety w wyniku nagromadzonego stresu i poczucia nieustającego zagrożenia, wielu pacjentów może tak właśnie odczuwać rzeczywistość, jako ciągłą walkę o przetrwanie. Działa poza świadomością i powtarza zaprogramowane w nim reakcje, bez myślenia o konsekwencji działań. Ma to ogromne odzwierciedlenie w ciele, które żyjąc w nieustającym napięciu, odczuwa wiele dolegliwości trudnych do wyleczenia.



Mózg ssaczy
Część ssacza mózgu jest związana z dążeniem do uzyskania nagród, z przyjemnością i z zaspokajaniem potrzeb. Mózg ten jest określany jako układ limbiczny (hipokamp, ciało migdałowate, podwzgórze) i jest odpowiedzialny za emocje. Hipokamp jest kluczową strukturą dla orientacji przestrzennej i pamięci długotrwałej, ciało migdałowate pełni funkcję strażnika, który kontroluje docierające do mózgu sygnały i uruchamia szereg procesów mających na celu obronę organizmu. Ciało migdałowate lubi to, co znane i bezpieczne, dba o bezpieczeństwo i jeśli uzna coś za zagrażające, to blokuje dopływ tlenu i glukozy do kory mózgowe, a tym samym zatrzymuje racjonalne myślenie. Podwzgórze zaś odpowiada za dystrybucję hormonów.



Kora nowa
Kora mózgowa, zwana nową, odpowiedzialna jest za rozumowanie, planowaniem przyszłości i z wszystkimi czynnościami związanymi z myśleniem. Dzięki niej odczuwamy akceptację i tworzymy relacje z innymi ludźmi. Płat czołowy jest odpowiedzialny za pomysły, koncepcje, decyzje, myślenie abstrakcyjne i procesy językowe. Płaty tylne kory mózgowej to percepcja otaczającego nas świata, lokalizacja i ruch ciała.

Będę szukała jeszcze tej Twojej odpowiedzi. Jeśli byś mi jednak przysłał link, będę bardzo wdzięczna. :szacunek:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 5:40, 30 Lip 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:46, 30 Lip 2022    Temat postu:

Odpowiedź "chciałabym, żeby każdemu było dobrze", też już analizowaliśmy (przykład z psychologiem psychopatą). Zresztą od tego się zaczęło, bo jest to odpowiedź tak samo łatwa do przewidzenia, jak i tylko pozornie realistyczna. Pozornie, bo w rzeczywistości człowiek jakościowo inaczej odbiera swoje osobiste dobro i zło, a inaczej - dobro i zło wydarzające się innym. Empatia powoduje co prawda, że wyobrażenie cudzej nieprzyjemności jest nieprzyjemne a cudzej przyjemności - przyjemne, ale gdy planujemy przyszłość lub analizujemy przeszłość, zupełnie inaczej podchodzimy do tego, co się wydarzyło lub ma wydarzyć nam, niż innym. Możemy chcieć dobra dla każdego, ale motywacja jest inna w obu przypadkach. Byłaby ta sama u wszechwiedzącego, bo wszechwiedzący jest w stanie realnie postawić się w sytuacji innej osoby i patrzeć z jej punktu widzenia, ale nikt z nas tego nie potrafi i zawsze w sytuacji innej osoby stawia wyobrażonego siebie. Patrzy ze swojego, a nie cudzego punktu widzenia. I właśnie o tę różnicę w postrzeganiu - postrzeganiu siebie i postrzeganiu innej osoby - mi chodzi. W tym przypadku poprzez planowanie przyszłości. Jak patrzymy na przyszłość swoją i na przyszłość kogo innego. Szczerze, uczciwie, po prostu tak jak jest.

A odpowiedź o materii? Semele, przecież rozmawiamy teraz tylko W DWÓCH WĄTKACH :shock:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21584
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 3:24, 31 Lip 2022    Temat postu:

wujzboj napisał:
Odpowiedź "chciałabym, żeby każdemu było dobrze", też już analizowaliśmy (przykład z psychologiem psychopatą). Zresztą od tego się zaczęło, bo jest to odpowiedź tak samo łatwa do przewidzenia, jak i tylko pozornie realistyczna. Pozornie, bo w rzeczywistości człowiek jakościowo inaczej odbiera swoje osobiste dobro i zło, a inaczej - dobro i zło wydarzające się innym. Empatia powoduje co prawda, że wyobrażenie cudzej nieprzyjemności jest nieprzyjemne a cudzej przyjemności - przyjemne, ale gdy planujemy przyszłość lub analizujemy przeszłość, zupełnie inaczej podchodzimy do tego, co się wydarzyło lub ma wydarzyć nam, niż innym. Możemy chcieć dobra dla każdego, ale motywacja jest inna w obu przypadkach. Byłaby ta sama u wszechwiedzącego, bo wszechwiedzący jest w stanie realnie postawić się w sytuacji innej osoby i patrzeć z jej punktu widzenia, ale nikt z nas tego nie potrafi i zawsze w sytuacji innej osoby stawia wyobrażonego siebie. Patrzy ze swojego, a nie cudzego punktu widzenia. I właśnie o tę różnicę w postrzeganiu - postrzeganiu siebie i postrzeganiu innej osoby - mi chodzi. W tym przypadku poprzez planowanie przyszłości. Jak patrzymy na przyszłość swoją i na przyszłość kogo innego. Szczerze, uczciwie, po prostu tak jak jest.

A odpowiedź o materii? Semele, przecież rozmawiamy teraz tylko W DWÓCH WĄTKACH :shock:


Przeszukałam te watki i nie widzę odpowiedzi.
To co napisałeś tutaj jest ok. Zawsze my sobie sami jesteśmy bliźsi.
Chociaż osoba zakochana lub zaangażowana w jakaś ideę może cudze dobro postrzegać jako ważniejsze. Przykładem jest Jezus.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:26, 31 Lip 2022    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nawiasem mówiąc, czasami człowiekowi się śni, że ma zupełnie inną przeszłość, a z reguły przeszłość we śnie sięga wiele dalej niż do śnionej pierwszej chwili teraźniejszości.

A mi się dzisiaj śniło, że Sean Connery (z siwą brodą) zagrał w najnowszym Bondzie.
Wstaję rano, włączam telewizor, a tam Bond leci, ale z Moorem.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Nie 10:42, 31 Lip 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21584
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:42, 31 Lip 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
wujzboj napisał:
Nawiasem mówiąc, czasami człowiekowi się śni, że ma zupełnie inną przeszłość, a z reguły przeszłość we śnie sięga wiele dalej niż do śnionej pierwszej chwili teraźniejszości.

A mi się dzisiaj śniło, że Sean Connery zagrał w najnowszym Bondzie.
Wstaję rano, włączam telewizor, a tam Bond leci, ale z Moorem.



Owieczka Ty jesteś dobry w informatyce. Gdzie w tym wątku jest odpowiedź wuja w temacie materii.

Bo ja chyba niedowidzę... :oops: :cry:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21584
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:43, 31 Lip 2022    Temat postu:

Semele napisał:
wujzboj napisał:
Odpowiedź "chciałabym, żeby każdemu było dobrze", też już analizowaliśmy (przykład z psychologiem psychopatą). Zresztą od tego się zaczęło, bo jest to odpowiedź tak samo łatwa do przewidzenia, jak i tylko pozornie realistyczna. Pozornie, bo w rzeczywistości człowiek jakościowo inaczej odbiera swoje osobiste dobro i zło, a inaczej - dobro i zło wydarzające się innym. Empatia powoduje co prawda, że wyobrażenie cudzej nieprzyjemności jest nieprzyjemne a cudzej przyjemności - przyjemne, ale gdy planujemy przyszłość lub analizujemy przeszłość, zupełnie inaczej podchodzimy do tego, co się wydarzyło lub ma wydarzyć nam, niż innym. Możemy chcieć dobra dla każdego, ale motywacja jest inna w obu przypadkach. Byłaby ta sama u wszechwiedzącego, bo wszechwiedzący jest w stanie realnie postawić się w sytuacji innej osoby i patrzeć z jej punktu widzenia, ale nikt z nas tego nie potrafi i zawsze w sytuacji innej osoby stawia wyobrażonego siebie. Patrzy ze swojego, a nie cudzego punktu widzenia. I właśnie o tę różnicę w postrzeganiu - postrzeganiu siebie i postrzeganiu innej osoby - mi chodzi. W tym przypadku poprzez planowanie przyszłości. Jak patrzymy na przyszłość swoją i na przyszłość kogo innego. Szczerze, uczciwie, po prostu tak jak jest.

A odpowiedź o materii? Semele, przecież rozmawiamy teraz tylko W DWÓCH WĄTKACH :shock:


Przeszukałam te watki i nie widzę odpowiedzi.
To co napisałeś tutaj jest ok. Zawsze my sobie sami jesteśmy bliźsi.
Chociaż osoba zakochana lub zaangażowana w jakaś ideę może cudze dobro postrzegać jako ważniejsze. Przykładem jest Jezus.


Gdy kochamy....


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 10:46, 31 Lip 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:45, 31 Lip 2022    Temat postu:

Nie wiem. Za dużo napisał. Może niech sam zacytuje.

Qualia nie są materialne? Czemu?
A pole magnetyczne jest materialne?

A skąd wiadomo, że koncepcja "materii" w ogóle jest słuszna i w prawidłowy sposób opisuje rzeczywistość?


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Nie 10:46, 31 Lip 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21584
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:48, 31 Lip 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Nie wiem. Za dużo napisał. Może niech sam zacytuje.

Qualia nie są materialne? Czemu?
A pole magnetyczne jest materialne?

A skąd wiadomo, że koncepcja "materii" w ogóle jest słuszna i w prawidłowy sposób opisuje rzeczywistość?


Bardzo bym chciała aby zacytował. A nawet rozwinął tę wypowiedź. :serce:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:58, 31 Lip 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Zawsze my sobie sami jesteśmy bliźsi.

Tak. Wróćmy więc do mojego pytania, brzmiącego - przypomnę - DLACZEGO wolisz, żeby jutro zdarzyło się Semele coś przyjemnego niż przykrego? Przypomnę też kontekst pytania: szukamy, co znaczy "ja". oraz różnicy między "prawdziwym ja" (postrzegającym podmiotem) i "fałszywym ja" (zlepku wspomnień, cech charakteru, cielesnych atrybutów, itp).




Owieczka napisał:
Qualia nie są materialne? Czemu?

Bo są prywatne, subiektywne. Materia ma mieć charakter obiektywny, publiczny.

Owieczka napisał:
A pole magnetyczne jest materialne?

A jakie miałoby być? Duchowe?

Owieczka napisał:
A skąd wiadomo, że koncepcja "materii" w ogóle jest słuszna i w prawidłowy sposób opisuje rzeczywistość?

Materia to po prostu to, czym zajmuje się fizyka.

Nauka nie opisuje rzeczywistości, lecz używa naszych obiektywnych obserwacji do opisywania naszych obiektywnych obserwacji. To nie jest próba opisu rzeczywistości. Próbę opisu rzeczywistości podejmuje filozofia (ogólniej: światopogląd, w tym religie a także poglądy o charakterze niereligijnym, w tym - ateistycznym). Filozofia między innymi przedstawia interpretację nauki, wiążącą wiedzę naukową z przekonaniem, czym jest i jak funkcjonuje rzeczywistość.

Materia świetnie działa na poziomie nauki, natomiast absolutnie nie nadaje się jako byt (rozumiany jako to, z czego rzeczywistość jest zbudowana).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21584
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 2:14, 01 Sie 2022    Temat postu:

Cytat:
Materia świetnie działa na poziomie nauki, natomiast absolutnie nie nadaje się jako byt (rozumiany jako to, z czego rzeczywistość jest zbudowana).
________


To z czego wszechświat jest zbudowany......

Rzeczywistość jest zbudowana.....

Świadomość

Pojęcie z dziedziny psychologii
Jedna z prób definicji:

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy nadaje się na byt??

Byt .....


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pon 2:25, 01 Sie 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:52, 01 Sie 2022    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nauka nie opisuje rzeczywistości, lecz używa naszych obiektywnych obserwacji do opisywania naszych obiektywnych obserwacji. To nie jest próba opisu rzeczywistości. Próbę opisu rzeczywistości podejmuje filozofia

A ja myślę, że filozofia tyle samo może dowiedzieć się o rzeczywistości, co piernik o wiatraku. Nauka to gdybanie na podstawie obserwacji. A filozofia to gdybanie na podstawie nawet nie obserwacji.

O rzeczywistości nie można się niczego dowiedzieć. W żaden sposób.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21584
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:34, 01 Sie 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
wujzboj napisał:
Nauka nie opisuje rzeczywistości, lecz używa naszych obiektywnych obserwacji do opisywania naszych obiektywnych obserwacji. To nie jest próba opisu rzeczywistości. Próbę opisu rzeczywistości podejmuje filozofia

A ja myślę, że filozofia tyle samo może dowiedzieć się o rzeczywistości, co piernik o wiatraku. Nauka to gdybanie na podstawie obserwacji. A filozofia to gdybanie na podstawie nawet nie obserwacji.

O rzeczywistości nie można się niczego dowiedzieć. W żaden sposób.


A psychologia?
Rozwój pojęcia „ja” prowadzi do uformowania się złożonej struktury poznawczej, która monitoruje i kontroluje niektóre (zasadniczo świadome) procesy poznawcze. Gdy dziecko potrafi odróżniać „ja” od nie-„ja”, jest to „przeskok”, który wymaga zdolności do sformułowania myśli o reprezentacjach — dziecko ma nie tylko pojęcie „ja”, ale „ja” staje się nową strukturą poznawczą, która stoi ponad i poza procesami poznawczymi dostępnymi istotom pozbawionym „ja”. Rozwój „ja” umożliwia samoświadome monitorowanie pamięci krótkotrwałej, pozwala również, by „ja” wpływało na reprezentacje obecne w pamięci krótkotrwałej, a także długotrwałej. za PWN
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:11, 01 Sie 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Pojęcie z dziedziny psychologii
Jedna z prób definicji:

:cry: Skąd ci przyszło na myśl, żeby jako argument cytować definicję o której z góry wiadomo, że dotyczy CZEGO INNEGO, niż to o czym ja mówię?


Owieczka napisał:
O rzeczywistości nie można się niczego dowiedzieć. W żaden sposób.

Jak sądzisz, czy tego się dowiedziałeś od rzeczywistości, czy raczej jest to twoja fantazja o rzeczywistości?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 4 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin