Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co to jest wolna wola?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:49, 28 Wrz 2006    Temat postu:

Pipoku, odpowiedz byla juz w definicji wolnej woli. Wydarzenie moze miec mianowicie trzy rozne pochodzenia:

1. Moze byc zdeterminowane, czyli wyznaczone przez parametry ukladu;

2. Moze byc przypadkowe, czyli nie wyznaczone przez nic;

3. Moze byc woluntarne (fuj, brzydkie slowo), czyli wyznaczone przez wole, ktora jest nieparametryzowalna ani zewnetrznie, ani wewnetrznie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:52, 28 Wrz 2006    Temat postu:

Michal napisał:
czy prawdziwa natura - jest źródłem wolności, czy wręcz przeciwnie - jej ograniczeniem, bo zawęża przestrzeń wyborów.

Zaweza przestrzen wyborow tylko do tych, ktore sa istotne. Zmienia piorko na wietrze w samodzielny statek powietrzny.

Ups, musze spadac na papusianie :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pipokze




Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:21, 28 Wrz 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Pipoku, odpowiedz byla juz w definicji wolnej woli. Wydarzenie moze miec mianowicie trzy rozne pochodzenia:

1. Moze byc zdeterminowane, czyli wyznaczone przez parametry ukladu;

2. Moze byc przypadkowe, czyli nie wyznaczone przez nic;

3. Moze byc woluntarne (fuj, brzydkie slowo), czyli wyznaczone przez wole, ktora jest nieparametryzowalna ani zewnetrznie, ani wewnetrznie.
Ostatnie zdanie to dla mnie czysty bełkot.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 21:14, 28 Wrz 2006    Temat postu:

pipokze napisał:
Ostatnie zdanie to dla mnie czysty bełkot.

Dla mnie również. Wciąż nie rozumiem tego, czym jest wolna wola. Przecież, jeżeli wybieram w sposób wolny, to żadna przyczyna nie warunkuje tego, co ja wybiorę. Zależy to od przypadku.


Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Pią 13:19, 29 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Pią 8:22, 29 Wrz 2006    Temat postu:

Dla mnie 3 opcja także jest bełkotem... co to znaczy, że wola jest nieparametryzowalna zewnętrznie ani wewnętrznie ? Wydawałoby się, jakby to była odrębna siła, na którą nawet ja nie miałbym wpływu...

Jedynym przypadkiem, kiedy można mówić o wolnej woli, to nr 1, gdzie odrębny(w pewnym sensie) układ(np. człowiek) jest determinantem wyborów. Układ pobiera informacje ze środowiska, przetwarza je, dokonuje selekcji, wartościuje uwzględniając szereg zmiennych(jak wpojone wartości moralne, wiedza, ewentualne skutki działań, chęci, aktualne potrzeby, itd.), następnie rezultat jest widziany w postaci działania, czyli wyboru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31254
Przeczytał: 90 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:53, 29 Wrz 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:
pipokze napisał:
Moze byc woluntarne (fuj, brzydkie slowo), czyli wyznaczone przez wole, ktora jest nieparametryzowalna ani zewnetrznie, ani wewnetrznie.
Ostatnie zdanie to dla mnie czysty bełkot.
Dla mnie również. Wciąż nie rozumiem tego, czym jest wolna wola. ...



Cóż, chyba tu nie mamy dobrej odpowiedzi. Odpowiedź Wuja też nie jest satysfakcjonujaca, bo raczej omija ona problem niż wyjąśnia. I prawdę mówiąc, ja tez nie mam tu rozwiązania. Katoliccy teolodzy w takiej sytuacji mówią "to jest tajemnica", albo "trzeba uwierzyć". W odniesieniu do tego przypadku ja sie z tym podejściem zgadzam, czyli inaczej mówiąc uważam że jest sens ZAKłADAć następujące podejście:
1. istnieje jakieś szczególne, subtelne powiązanie pomiędzy podmiotem wybierającym, sytaucją wyboru i samym wyborem (określane wlaśnie jako "wolna wola")
2. powiązanie to wnosi nową jakość w układzie: determinizm - przypadek - dokonywany wybór
3. powiązanie to jest ściśle związane z osobą wybierającą, jest emanacją tej osoby i świadczy o niej w szczególny sposób - niepodrabialny, niekopiowalny, jedyny w swoim rodzaju

Ja jak na razie nie posiadam wiele więcej, niż przeczucia, niejasne analogie, że takie coś jest możliwe.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 22:37, 29 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 13:17, 29 Wrz 2006    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Nie sądzę oczywiście abym w ogóle miał prawo oceniać jego osobę, ale odnosze się do tekstów.

A dlaczego nie sądzisz, żebyś miał prawo oceniać moją osobę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Pią 17:04, 29 Wrz 2006    Temat postu:

Ponieważ Regulamin tego zabrania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31254
Przeczytał: 90 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:39, 29 Wrz 2006    Temat postu:

Genkaku napisał:
Ponieważ Regulamin tego zabrania.


M.in.
A poza tym - ja ogólnie mam taką zasadę życiową, że nie oceniam ludzi w całości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:52, 01 Paź 2006    Temat postu:

wuj napisał:
Wydarzenie moze miec mianowicie trzy rozne pochodzenia:

1. Moze byc zdeterminowane, czyli wyznaczone przez parametry ukladu;

2. Moze byc przypadkowe, czyli nie wyznaczone przez nic;

3. Moze byc woluntarne (fuj, brzydkie slowo), czyli wyznaczone przez wole, ktora jest nieparametryzowalna ani zewnetrznie, ani wewnetrznie.
pipokze napisał:
Ostatnie zdanie to dla mnie czysty bełkot.
konrado5 napisał:
Dla mnie również. Wciąż nie rozumiem tego, czym jest wolna wola. Przecież, jeżeli wybieram w sposób wolny, to żadna przyczyna nie warunkuje tego, co ja wybiorę. Zależy to od przypadku.
Genkaku napisał:
Dla mnie 3 opcja także jest bełkotem... co to znaczy, że wola jest nieparametryzowalna zewnętrznie ani wewnętrznie ? Wydawałoby się, jakby to była odrębna siła, na którą nawet ja nie miałbym wpływu...

Domyslam sie, ze Konrado i Genkaku wypowiedzieli watpliwosci, ktore mial na sercu pipok, oglaszajac swoja opinie :D

Punkt (3) mowi, ze przyczyna warunkujaca twoj wybor jestes ty sam. Mowi on tez, ze przyczyna ta jest nieparametryzowalna, czyli nie da sie w zaden sposob opisac (ani z zewnatrz, ani z wewnatrz) w postaci jakiegos rowniania, w ktorym wystepuja wielkosci charakterystyczne tylko dla ciebie i ktore to rownania po rozwiazaniu wyrzuca z siebie decyzje, ktora ty podejmiesz.

Znajac ciebie, Bog nie zna twoich wyborow w przyszlosci. Znajac siebie, nie znasz swoich wyborow w przyszlosci. Ale wybory te nie sa przypadkowe; maja swoja przyczyne. Ta przyczyna jestes ty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Nie 17:17, 01 Paź 2006    Temat postu:

Ale przecież:
Mój bagaż doświadczenia + uwarunkowanie genetyczne + uwarunkowanie społeczne + zapatrywanie na przyszłość + wpływ środowiska na ustrój + kalkulacja ewentualnego ryzyka = mój wybór.
A to są parametry równania.
Jeśli jestem nieparametryzowalny, to jestem nieokreślony, to nie wiem czym jestem, bądź jestem tylko małą fluktuacją chaosu.
Jak mogę znać siebie, nie znając swoich parametrów ?

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc "przyczyną twojego wyboru jesteś ty sam".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:48, 01 Paź 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Punkt (3) mowi, ze przyczyna warunkujaca twoj wybor jestes ty sam. Mowi on tez, ze przyczyna ta jest nieparametryzowalna, czyli nie da sie w zaden sposob opisac (ani z zewnatrz, ani z wewnatrz) w postaci jakiegos rowniania, w ktorym wystepuja wielkosci charakterystyczne tylko dla ciebie i ktore to rownania po rozwiazaniu wyrzuca z siebie decyzje, ktora ty podejmiesz.

Wciąż nie rozumiem co to znaczy, że ja jestem przyczyną swojego wyboru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:41, 01 Paź 2006    Temat postu:

A co znaczy, Konrado, ze krowa jest przyczyna placka na lace?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:42, 01 Paź 2006    Temat postu:

Genkaku napisał:
Mój bagaż doświadczenia + uwarunkowanie genetyczne + uwarunkowanie społeczne + zapatrywanie na przyszłość + wpływ środowiska na ustrój + kalkulacja ewentualnego ryzyka = mój wybór.

Ano wlasnie nie. Gdyby tak bylo, to nie byloby wolnosci woli.

Genkaku napisał:
Jak mogę znać siebie, nie znając swoich parametrów ?

Przypomnij sobie nasza dyskusje o doktrynie anatta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:42, 02 Paź 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
A co znaczy, Konrado, ze krowa jest przyczyna placka na lace?

To znaczy, że krowa sprawiła, że placek istnieje na łące. Zachodzi związek między krową, a plackiem. Placek jest wtedy, gdy jest krowa. Natomiast jeśli chodzi o to, że ja miałbym być przyczyną swoich wyborów to problem jest taki, że można to zdefiniować jedynie wskazując na przeczucie podejmowania decyzji. Nie widzę żadnej innej możliwości. Przeczucie to występuje zarówno w świecie zdeterminowanym jak i w świecie niezdeterminowanym. Różnica jest taka, że w świecie zdeterminowanym tak naprawdę nie mogłoby się zdarzyć, że wybrałbym co innego niż wybrałem, a w świecie niezdeterminowanym mogłoby się zdarzyć co innego. Przypadkiem jest to, że wybrałem to, a nie co innego. Jedyny sensowny sposób zdefiniowania wolnej woli to przeczucie możliwości podjęcia decyzji występujące w świecie niezdeterminowanym, bo niby czym różniłoby się to, że ja jestem przyczyną swoich wyborów od tego, że przez przypadek ja dokonałem takiego wyboru, a nie innego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Wto 12:34, 03 Paź 2006    Temat postu:

WujZboj,

Taki wzór musi obowiązywać, gdyż tylko dzięki niemu wybory są dokonowany przez mój autonomiczny system "liczący" zwany mózgiem. Wprowadzenie elementu nieobliczalnego powoduje powstawanie nie moich wyborów, lecz wyborów losowych. A wybory losowe nie są MOJE, tylko przypadkowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31254
Przeczytał: 90 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:48, 03 Paź 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Znajac ciebie, Bog nie zna twoich wyborow w przyszlosci. Znajac siebie, nie znasz swoich wyborow w przyszlosci. Ale wybory te nie sa przypadkowe; maja swoja przyczyne. Ta przyczyna jestes ty.


A co jest wg Ciebie definicją PRZYPADKU?
Bo wg mnie wystarczającym warunkiem, aby coś uznać za przypadkowe jest fakt, że nie jest znany mechanizm (może silniej będzie "nie istnieje", ale z zewnątrz patrząc, już wystarczy, że nie jest znany i nie może być poznany) , który pozwala na przewidzenie wyniku wyboru/losowania/etc. z wszelkich możliwych danych wejściowych.
Z takiego punktu widzenai patrząc - "Twoja" wolna wola - nieprzewidywalna zarówno przez otoczenie, jak i przez Ciebie jest już przypadkowa - przynajmniej moją definicję przypadku spełnia.
A może znasz lepszą definicję przypadku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31254
Przeczytał: 90 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:05, 03 Paź 2006    Temat postu:

Wolna wola, a uświadomienie możliwości.
Chciałem tu zwrócić uwagę na jedną kwestię. Wydaje mi się, że w świadomości wielu (jeśli nie większości) osób wolna wola jest po prostu efektem uświadomienia sobie różnych możliwości. Jeśli widzę dwa ciastka na wystawie i mam świadomość, że oba są do kupienia, to "mogę wybrać" jedno z nich. I to większości z nas wystarcza.
Ale pociągnijmy ten wybór w "kłopoty".
Siedzi pijak na alkoholowym głodzie przed otwartą butelką wódki. Pijak "wie", że może sie nie napić. Czy ma wolną wolę? Wszyscy wiedzą, że jeśli nie nastąpi ingerencja z zewnątrz, to pijak się napije wódki, choć teoretycznie mógłby odstawić butelkę.
Albo załóżmy stoimy twarzą w twarz z bramkarzem - karateką, superpakerem silniejszym od nas 3 razy. "Teoretycznie" istnieje możliwość (mam tu wolną wolę), że pakerowi nawymyślam, a potem rąbnę go pięścią w nos. Teoretycznie... Ale wyraźnie czujemy, że jest w tych ostatnich dwóch przypadkach różnica w wolności w porównaniu z przypadkiem pierwszym.

Ale jeszcze jeden przypadek: wyobraźmy sobie, że "mam świadomość" teleportowania się na Marsa i teraz "w wyniku wolnego wyboru" oczywiście nie teleportuję się. Choć w swoim umyśle mogę prowadzić pseudowalkę wyboru - teleportować się, czy nie, teleportować, czy... itd...

Wydaje mi się, że dostrzeganie różnych możliwości jest pierwszym etapem całego procesu, który ostatecznie może będziemy w zgodzie z naszym poczuciem sensu mogli nazwać wolnym wyborem. Ale jest to tylko pierwszy etap, bo nie wszystko co pomyślimy, daje się zrealizować.
Tylko kto to ustala, kto/co czyni ową możliwość realną?
Jakie są następne etapy do prawdziwej wolności wyboru?...

Dla typowego zjadacza bagietek wolność woli już prosto wynika z uświadomienia sobie opcji do wyboru. Ale trudno jest pójść na dobre dalej z ustaleniem warunków prawdziwie wolnego wyboru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:24, 03 Paź 2006    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Ale pociągnijmy ten wybór w "kłopoty".
Siedzi pijak na alkoholowym głodzie przed otwartą butelką wódki. Pijak "wie", że może sie nie napić. Czy ma wolną wolę? Wszyscy wiedzą, że jeśli nie nastąpi ingerencja z zewnątrz, to pijak się napije wódki, choć teoretycznie mógłby odstawić butelkę.


Zgoda Michale, kłopoty są ... ale wszystko zależy od definicji wolnej woli.

Jeśli przyjmiemy poniższą, to kłopoty znikną.

Wolna wola to akt twórczy którego nikt, łącznie z Bogiem, nie jest w stanie przewidzieć z absolutną pewnością.

Akt twórczy, to konkretny wybór jednej z nieskończonej liczby możliwości np. pijak może niechcący rozbic butelkę.

Żaden człowiek widząc pijaka nad butelką wódki nie ma 100% pewności co on zrobi ... pijak może nagle i niespodziewanie rozbić butelkę i powiedzieć od dzisiaj nie piję, może usnąć nad butelką i jej nie wypić, może nagle umrzeć .... itd.

Gdy Bóg wie, że pijak wypije całą butelke wódki, to pewność wypicia wódki przez pijaka jest 100%.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Wto 20:36, 03 Paź 2006    Temat postu:

Rafal3006 napisał:
Akt twórczy, to konkretny wybór jednej z nieskończonej liczby możliwości np. pijak może niechcący rozbic butelkę.
To zdanie jest wewnętrznie sprzeczne. Wybór to nie jest zjawisko przypadkowe. Pijak niechcący rozbijający butelkę nie dokonał wyboru rozbicia butelki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:42, 03 Paź 2006    Temat postu:

Genkaku, jak zwykle chcesz zrobić z mózgu człowieka komputer :D

Proszę, specjalnie dla ciebie poprawka:

Akt twórczy, to konkretny wybór jednej z nieskończonej liczby możliwości np. pijak może nagle i niespodziewanie rozbić butelkę i powiedzieć od dzisiaj nie piję

Gdybyś przeczytał jedno zdanie dalej to wiedziałbyś o co chodzi ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Wto 20:46, 03 Paź 2006    Temat postu:

Jeśli absolutnie NIKT nie potrafi przewidzieć wyboru, to czym różni się wybór od przypadku ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:44, 04 Paź 2006    Temat postu:

Nie potrafi przewidzieć ze 100% pewnością - widzisz różnicę ?

Pijak na pewno wypije wódkę z prawdopodobieństwem 99,99% ale nigdy nie ze 100%. Czy obserwując jako człowiek pijaka z butelką pełną wódki postawiłbyś swoją głowę że pijak na pewno wypije wódkę ? - z pewnością nie :D

Natomiast gdy Bóg wie, że pijak wypije wódkę to pijak nie ma możliwości wyboru - w tym przypadku bez wahania mogę podstawić swoja głowę pod topór.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Śro 8:54, 04 Paź 2006    Temat postu:

Rafale, ale ja pytam o to, jak odróżnić działanie wypływające z wolnego wyboru, od działania przypadkowego, albo od działania zdeterminowanego. Tzn. Skąd wiesz, że pijak np. zdecydował nie pić, skoro równiedobrze, ta "decyzja" może być wynikiem działania różnych determinantów ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32593
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:19, 04 Paź 2006    Temat postu:

Załóżmy, że Ty jesteś tym pijakiem.

Siedzisz nad pełną butelką wódki i jesteś pewien że za chwilę wypijesz ją w całości, sięgasz ręką aby to zrobić i nagle nachodzą cię myśli że przeciez masz żone i dzieci, że przepijasz całą swoja wypłatę a one będą głodować. Rusza cie sumienie i podejmujesz decyzję, rozbijasz butelkę i stwierdzasz w myślach "koniec z piciem" - od dzisiaj zaczynam nowe życie !

Żaden człowiek nie ma absolutnej pewności co wydarzy się za chwilę, nie ma absolutnej pewności jaką podejmie decyzję, dopóki nie stanie sie ona faktem dokonanym - przykład wyżej.

I ten brak absolutnej pewności nawet najblizszej przyszłości oznacza właśnie wolną wolę !

Wolna wola to akt twórczy którego nikt, łącznie z Bogiem i człowiekiem który podejmuje decyzję, nie jest w stanie przewidzieć z absolutną pewnością.

Akt twórczy, to konkretny wybór jednej z nieskończonej liczby możliwości np. pijak może nagle i niespodziewanie rozbić butelkę i powiedzieć od dzisiaj nie piję

Jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy pijaka (czyli Ciebie :D ) to jest to jego wolny wybór pod warunkiem nie ingerencji Boga, tzn. nawet Bóg nie wie czy pijak wypije czy nie wypije ze 100% pewnością. Przypadkowość czyli na przykład przypadkowe rozbicie butelki, nagła śmierć, zaśnięcie nad butelką itp jest w powyższym przykładzie wykluczona.

To Ty podjąłeś świadomą decyzję "od dzisiaj nie piję" i zrobiłeś to w ostatniej możliwej chwili kiedy butelka wódki zblizała się do twoich ust :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 9 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin