Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co to jest wolna wola?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:51, 22 Paź 2006    Temat postu:

Oless napisał:
W obu przypadkach decyzja w 100% należy do człowieka. Na tym polega wolna wola - z definicji.

anbo napisał:
Jak zapewne się domyślasz, nie mogę się zgodzić na istnienie wolnej woli przy istnieniu wszchwiedzy absolutnej Boga, powody znasz, nie ma sensu ich teraz powtarzać. Co do sytuacji, gdzie Bóg zna jedynie wszystkie mozliwe wybory, to zgadzam się, że można mówić o wolnej woli u człowieka. Tylko, że ja tego nie negowałem. Mnie chodzi o to, że powody decyzji redukują się do przyczyny z Boga.

Wszechwiedzy dotyczy inny wątek. Natomiast żeby trzymac sie tematu: moja opinia jest taka, że możesz obwiniać Boga za danie ludziom wolnej woli, i za to że mają możliwość czynić źle, natomiast nie możesz go winić że źle czynią bo to ich decyzja.

Oless napisał:
Bóg dał ludziom mozliwość decydowania za siebie.

anbo napisał:
To, w jaki sposób ludzie to robią, jest od Boga, czyli odpowiedzialność za to redukuje się do Boga.

Ale co robią anbo? Decydują. Czyli czynią co sami chcą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32713
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:12, 22 Paź 2006    Temat postu:

mdonald napisał:

anbo napisał:

rafal3006 napisał:
dobro nie może istniec bez zła, prawda bez fałszu, żimno bez ciepła

W sensie, że nie możemy czuć się fajnie jeśli nie znamy czucia się niefajnie?

To rozumowanie wydaje mi sie bledne. Nie trzeba doswiadczac skrajnosci, wystarczy tylko odczuwalna roznica wartosci. O ile wiem nikt jeszcze zera absolutnego nie odczuwal, to samo sie tyczy bardzo wysokich temperatur, a jednak kazdy wie co to znaczy temperatura.

Czyli aby wiedziec co to dobro wystarczy tego doswiadczac w roznym stopniu. Tak samo jest z cieplem, zimnem, zlem itp. innymi doznaniami.

Super zimno w naszym wszechświacie to temperatura zera bezwzglednego -273 stopnie, super goraco to np. 20000 stopni.

Równie dobrze w jakims innym wszechswiecie zakres temperatur mógłby sie zawierac od -1 stopnia (superzimno) do +1 stopnia (supergoraco) - to przeciez zależy tylko od stwórcy.

Dokładnie to samo jest z dobrem i złem. Aktualnie cierpimy średnio (choroby) powiedzmy w 0,00000005% naszego życia. Dla wielu ludzi to super zło. Można sobie jednak wyobrazić abstrakcyjnie wszechswiat gdzie cierpienie człowieka to powiedzmy 90% życia - z naszego punktu odniesienia to niesamowite super zło ...

Nie ma czegoś takiego jak mniejsze i większe dobro, zawsze będzie zło i dobro.

Załóżmy że na ziemi zapanował komunizm. Wszyscy mają domy, samochody, pełne kieszenie pieniędzy. Wtedy złem dla człowieka X będzie fakt że on ma malucha a jego sasiad mercedesa ... dajmy zatem wszystkim identyczny model mercedesa w identycznym kolorze, bo kolor tez może być przyczyna zła. Ale problem dalej jest bo X ma brzydką żonę a jego sąsiad ładną .... dalej można mieć pretensje do Boga że moja żona jest głupsza od żony sąsiada - to też zło, że sąsiad ma rasowego jamnika a ja mam kundelka :D .... itd

Absolutna eliminacja zła nie jest możliwa, nasz świat byłby nonsensem, przestałby po prostu istnieć !!!

Absolutna eliminacja zła to identyczny wygląd wszystkich ludzi, identyczne mózgi u wszystkich ludzi, identyczne otoczenie dla wszystkich ludzi ... to absolutny nonsens.

P.S.
Oless, czemu się tak łatwo denerwujesz ;P

Nazwałem idiotyzmem nasz świat świat w którym występowałoby wyłącznie dobro, prawda, brak cierpienia czyli nieśmiertelność ? ... itd :shock:

Czy to powód do obrażania się ?

Jak się z tym nie zgadzasz to przedstaw swoją koncepcje naszego lepszego świata np. w jaki sposób widziałbyś umieranie ludzi, bo to że muszą umierać nie podlega chyba dyskusji ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mdonald




Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:32, 22 Paź 2006    Temat postu:

Oless napisał:
Przykład: Chcemy podjąć decyzję, jakie zwierzątko do domu kupić. Możemy wybrać spośród wielu zwierząt: pies, kot, papuga, tygrys, słoń itd. Każdy dokonany wybór to decyzja.

A teraz podłóż tak:
Przykład: Program chce podjąc decyzję, jaką liczbę wybrać. Może wybrać 1,2 lub 3. Każdy dokonany wybór to decyzja.

Dyskomfort językowy jaki szary człowiek dostrzeże w drugim zdaniu bierze się stąd że różnica pomiędzy procesem wybierania przez program i wybierania przez człowieka jest jakościowo odmienna. Trudno zjawisku kwantowemu przypisać wolę.

Rozumiem, ze porownujesz czlowieka ktory ma kaprys posiadania jakiegos zwierzatka (przyjmujemy, ze posiada warunki do trzymania kazdgo) i moj banalny programik. W tym przypadku czlowiek wybierze to, co lubi, czyli dokladnie tak jak jest zaprogramowany. Chyba nie sadzisz, ze masz kontrole nad tym co lubisz? Moj programik za to ma calkowita swobode wyboru zwierzatka/liczby, nie jest ograniczony swoimi preferencjami, wiec wybierze to, co sobie ubzdura :)

Jesli nadmierna wolnosc mego programiku ci sie nie podoba, zaraz mozemy mu zaprogramowac lubienie np. psa, i takiego wyboru bedzie dokonywal. Co wiecej, mozemy nawet zaimplementowac preferencje programiku dotyczace wielkosci, futerkowatosci, charakteru zwierzatka, swoich mozliwosci finansowych itp., a programik dokona analizy dostepnych zwierzatek i nastepnie wybierze zgodnego ze swoimi preferencjami :)

Mozemy nawet polaczyc obie koncepcje, i zrobic programik dokunujacy analizy, ale ostateczna decyzja bedzie lekko zrandomizowana. Do wyboru, do koloru. Moje programiki zadowola zwolennikow determinizmu czy tez nieprzewidywalnosci ;)

Oless napisał:

Jeżeli funkcja random potrafi tylko reprezetować liczbowo zagadnienie to nadal jej zakres swobody stanowią liczby 1-3.

Funkcji - tak. Ale nie programu na niej opartego.

Oless napisał:

Umysłowość człowieka jest emergentna w stosunku do zjawiska kwantowego. Przede wszystkim człowiek odbiera wolę jako umiejętność własnego ja. Ja chcę to , ja wybieram tamto. Nie da się tego porównac z przypadkowością np. rozkładu promieniotwórczych pierwiastków.

To mi przypomina Tamagotchi. I zgadzam sie, Tamagotchi absolutnie nie potrzebuja sprzetowego randoma. Tyle ze myslalem, ze zalezy Ci na nieprzewidywalnosci :)

Oless napisał:
Nasze decyzje nie stanowią chaotycznej losowości. Jest to zrozumiałe intuicyjnie więc sądzę że nie tyle pytasz na poważnie co nadal jesteś ambitny na swój sposób ;P

Intuicyjnie to Ziemia jest plaska a teoria wzglednosci to kompletny nonsens... Wiesz, dla mnie intuicja absolutnie nie jest wyznacznikiem prawdziwosci danych teorii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mdonald




Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:45, 22 Paź 2006    Temat postu:

Jesli bedziesz przebywal w otoczeniu o zakresie temperatur np. [30,25] to nie znaczy, ze 25st to bedzie dla ciebie mroz :) Podobnie jest z odczuwaniem dobra i zla, mamy pewna tolerancje i do roznych warunkow mozemy sie przyzwyczaic, ale sa granice mozliwosci przystosowawczych. Zreszta prztzwyczajenie sie do czegos to nie to samo co nieodczuwanie czegos.

rafal3006 napisał:
Jak się z tym nie zgadzasz to przedstaw swoją koncepcje naszego lepszego świata np. w jaki sposób widziałbyś umieranie ludzi, bo to że muszą umierać nie podlega chyba dyskusji ...

Na szybko taka koncepcja, zobaczymy czy zadziala: Smierc jest zbedna, wystarczy jak ludzie by sie stopniowo zmieniali aby nie bylo stagnacji. Zamilowanie do seksu mozna zamienic na zamilowanie do pracy, coby sie nie przeludnilo. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:13, 22 Paź 2006    Temat postu:

Oless napisał:
możesz obwiniać Boga za danie ludziom wolnej woli, i za to że mają możliwość czynić źle, natomiast nie możesz go winić że źle czynią bo to ich decyzja

Ale decyzja wynikająca z tego, jakimi ich Bóg stworzył (jaką aparaturą decyzyjną ich obdarzył). Można powiedzieć, że z inną aparaturą to nie byliby oni. Anbo na przykład ma aparaturę decyzyjną X, z aparaturą Z to nie byłby anbo. Żeby Bóg mógł stworzyć anbo, musiał go stworzyć z aparaturą decyzyjną X. Ta konkretna aparatura jest ceną za zaistnienie konkretnie anbo. Ta propozycja wuja (o autoryzację proszę albo korektę) ma wadę. Zbawiony anbo będzie miał lepszą aparaturę decyzyjną, a nadal to będzie anbo, można więc było stworzyć anbo z inną aparaturą decyzyjną i byłby to anbo.

Oless napisał:
Decydują. Czyli czynią co sami chcą.

Chcą tak, a nie inaczej, bo takimi, a nie innymi stworzył ich Bóg. To zawsze zredukuje się do Boga, bo Bóg jest stwócą wszystkiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:20, 22 Paź 2006    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Absolutna eliminacja zła nie jest możliwa, nasz świat byłby nonsensem, przestałby po prostu istnieć !!!

Czy istnieć może tylko nasz świat? Czy my możemy istnieć tylko w naszym świecie? Skoro będziemy mogli istnieć w Niebie, to możemy istnieć w innym świecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32713
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:20, 22 Paź 2006    Temat postu:

mdonald napisał:

Jesli bedziesz przebywal w otoczeniu o zakresie temperatur np. [30,25] to nie znaczy, ze 25st to bedzie dla ciebie mroz :) Podobnie jest z odczuwaniem dobra i zla, mamy pewna tolerancje i do roznych warunkow mozemy sie przyzwyczaic, ale sa granice mozliwosci przystosowawczych. Zreszta prztzwyczajenie sie do czegos to nie to samo co nieodczuwanie czegos.

mdonald, jeśli w jakimś równoelgłym wszechswiacie temperatura zera bezwzglednego będzie wynosiła 25 stopni, to mróz dla wszystkich ludzi będzie 25 stopni ... pojęcia zimno i cieło nie znikną dopóki będzie jakakolwiek róznica temperatur, choćby prawie nieskończenie mała - to samo jest z dobrem i złem. Zauważ, że ciepło nie może istnieć bez zimna, dobro bez zła ...itd.

mdonald napisał:

rafal3006 napisał:
Jak się z tym nie zgadzasz to przedstaw swoją koncepcje naszego lepszego świata np. w jaki sposób widziałbyś umieranie ludzi, bo to że muszą umierać nie podlega chyba dyskusji ...

Na szybko taka koncepcja, zobaczymy czy zadziala: Smierc jest zbedna, wystarczy jak ludzie by sie stopniowo zmieniali aby nie bylo stagnacji. Zamilowanie do seksu mozna zamienic na zamilowanie do pracy, coby sie nie przeludnilo. :)

To na szybko jest bardzo kiepskie :D
Co za róznica czy będziesz żył 100 lat czy 4 mld lat, bo przecież po tym czasie nasze słońce wypali się i co wtedy, jak widzisz swoje życie w pustce kosmosu .... nadal jesteś za nieśmiertelnością :D Nieśmiertelność na ziemi to piekło :shock: A co z otaczjąca cie przyroda, tez miałaby byc w twojej koncepcji nieśmiertelna ? :shock:

Zamiana nowego zycia (seksu) na pracę ? - nikt rozsądny na to nie pójdzie :D Dzieci to największa radość człowieka a twoja koncepcja wyklucza nowe narodziny ...

Nieśmiertelny jest mózg człowieka, z pokolenia na pokolenie od tysiecy lat rozwija się i jest coraz doskonalszy - tak to zaplanował Bóg i to jest moim zdaniem genialne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:23, 22 Paź 2006    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Zamiana nowego zycia (seksu) na pracę ? - nikt rozsądny na to nie pójdzie

Każdy kto by został takim stworzony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32713
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:35, 22 Paź 2006    Temat postu:

anbo napisał:
rafal3006 napisał:
Absolutna eliminacja zła nie jest możliwa, nasz świat byłby nonsensem, przestałby po prostu istnieć !!!

Czy istnieć może tylko nasz świat? Czy my możemy istnieć tylko w naszym świecie? Skoro będziemy mogli istnieć w Niebie, to możemy istnieć w innym świecie.


Reguły gry w innym wszechświacie mogą być zupełnie inne, zestaw pierwiastków innego wszechświata też może być zupełnie inny itd

W naszym wszechświacie absolutna eliminacja zła jest niemożliwa i z tym sie zgodziłeś.

Z naszego punktu odniesienia niebo czyli nieśmiertelność :shock: wyłacznie dobro, wyłacznie prawda itd oraz piekło gdzie występuje wyłacznie zło, wyłacznie fałsz itd to po prostu nonsens.

Nieśmiertelnośc to piekło w jakiejkolwiek formie. Najnieszczęsliwszą istotą jaka można sobie tylko wyobrazić jest ... nieśmiertelny Bóg :(


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 17:41, 22 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32713
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:40, 22 Paź 2006    Temat postu:

anbo napisał:
rafal3006 napisał:
Zamiana nowego zycia (seksu) na pracę ? - nikt rozsądny na to nie pójdzie

Każdy kto by został takim stworzony.


Tylko co za róznica czy będziesz żył 100lat czy 4 mld lat, tak czy owak musisz umrzeć. Zarówno pierwsza wartość jak i druga jest w skali wieczności nieskończenie małym punktem. Cykl życia niektórych organizmów na ziemi jest niesamowicie krótki. Mój wspaniały roczny piesek będzie żył co najwyżej 10 lat i co z tego - jest bardzo szczęśliwy że zyje, to po nim widać :D


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 17:45, 22 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:44, 22 Paź 2006    Temat postu:

rafal3006 napisał:
W naszym wszechświacie absolutna eliminacja zła jest niemożliwa i z tym sie zgodziłeś.

Niezupełnie z tym się zgodziłem.

rafal3006 napisał:
Nieśmiertelnośc to piekło w jakiejkolwiek formie.

Chyba oceniasz to z niewłaściwego punktu widzenia. Nie możesz o tym nic wiedzieć. Możesz tylko doświadczenia ziemskie przenosić na nieśmiertelnośc, co moim zdaniem jest błędem. Czy coś dla istoty stworzonej jest piekłem czy nie, to zależy od stwórcy.

rafal3006 napisał:
Najnieszczęsliwszą istotą jaka można sobie tylko wyobrazić jest ... nieśmiertelny Bóg

Tu też przenosisz na Boga własne gusta i doświadczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:46, 22 Paź 2006    Temat postu:

rafal napisał:
Mój wspaniały roczny piesek będzie żył co najwyżej 10 lat i co z tego - jest bardzo szczęśliwy że zyje, to po nim widać

Ale jaki to ma związek z moją uwagą?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mdonald




Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:48, 22 Paź 2006    Temat postu:

rafal3006 napisał:

mdonald, jeśli w jakimś równoelgłym wszechswiacie temperatura zera bezwzglednego będzie wynosiła 25 stopni, to mróz dla wszystkich ludzi będzie 25 stopni ... pojęcia zimno i cieło nie znikną dopóki będzie jakakolwiek róznica temperatur, choćby prawie nieskończenie mała - to samo jest z dobrem i złem. Zauważ, że ciepło nie może istnieć bez zimna, dobro bez zła ...itd.

Ale mnie nie interesuje czy istnieje, mnie interesuje to, czy czy jestesmy na to narazeni. Moze sobie istniec potencjalne zlo, byle sie nie przerodzilo w faktyczne :) Tak samo jak nie przeszkadza mi zero absolutne, bylebym nie byl na to wystawiony :)

rafal3006 napisał:

mdonald napisał:

rafal3006 napisał:
Jak się z tym nie zgadzasz to przedstaw swoją koncepcje naszego lepszego świata np. w jaki sposób widziałbyś umieranie ludzi, bo to że muszą umierać nie podlega chyba dyskusji ...

Na szybko taka koncepcja, zobaczymy czy zadziala: Smierc jest zbedna, wystarczy jak ludzie by sie stopniowo zmieniali aby nie bylo stagnacji. Zamilowanie do seksu mozna zamienic na zamilowanie do pracy, coby sie nie przeludnilo. :)

To na szybko jest bardzo kiepskie :D
Co za róznica czy będziesz żył 100 lat czy 4 mld lat, bo przecież po tym czasie nasze słońce wypali się i co wtedy, jak widzisz swoje życie w pustce kosmosu .... nadal jesteś za nieśmiertelnością :D Nieśmiertelność na ziemi to piekło :shock: A co z otaczjąca cie przyroda, tez miałaby byc w twojej koncepcji nieśmiertelna ? :shock:

Ehh, slonce tez sobie moze byc niesmiertelne, to samo przyroda :) Mozemy wszak zmienic wszystko :)

mdonald napisał:
Zamiana nowego zycia (seksu) na pracę ? - nikt rozsądny na to nie pójdzie :D Dzieci to największa radość człowieka a twoja koncepcja wyklucza nowe narodziny ...

Nawet teraz wiekszosc na to pojdzie, jesli praca sprawialaby taka przyjemnosc jak seks :) Daj ogloszenie do gazety: zatrudnie pracownika do testowania dziewczyn w agencji towazyskiej, pelen etat, 900zl brutto. Zobaczymy czy nikt na to nie pojdzie ;) A z dzieciakami nie widze problemu, narodziny po prostu nie beda nikomu sprawialy przyjemnosci :) Pamietaj, ze czlowieka rowniez projektujemy od nowa :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32713
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:01, 22 Paź 2006    Temat postu:

anbo napisał:

rafal3006 napisał:
W naszym wszechświacie absolutna eliminacja zła jest niemożliwa i z tym sie zgodziłeś.

Niezupełnie z tym się zgodziłem.

Mógłbys rozszerzyć ?
Absolutna eliminacja zła to jednakowe mózgi i jednakowe dla nich otoczenie - przykład był wyżej.

anbo napisał:

rafal3006 napisał:

Nieśmiertelnośc to piekło w jakiejkolwiek formie.

Chyba oceniasz to z niewłaściwego punktu widzenia. Nie możesz o tym nic wiedzieć. Możesz tylko doświadczenia ziemskie przenosić na nieśmiertelnośc, co moim zdaniem jest błędem.

Zgoda, oceniam to z ziemskiego punktu odniesienia ... bo nie znam innego. Czy człowiek zna jakikolwiek inny, wiarygodny i sprawdzony punkt odniesienia ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:06, 22 Paź 2006    Temat postu:

rafal napisał:
Mógłbys rozszerzyć ?

Zgodziłem się, że w takim świecie nie umielibyśmy rozpoznać dobra, szczęścia itd. Razem ze światem trzeba by zmienić nas.

rafal napisał:
Czy człowiek zna jakikolwiek inny, wiarygodny i sprawdzony punkt odniesienia ?

Nie. Dlatego niektóre rozważania są mało sensowne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32713
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:21, 22 Paź 2006    Temat postu:

mdonald napisał:

Ale mnie nie interesuje czy istnieje, mnie interesuje to, czy czy jestesmy na to narazeni. Moze sobie istniec potencjalne zlo, byle sie nie przerodzilo w faktyczne :) Tak samo jak nie przeszkadza mi zero absolutne, bylebym nie byl na to wystawiony :)

Jeśli potencjalne zło istnieje to zgodnie z prawem Murphy'ego zaistnieje, co najlepiej widać po historii naszego świata :D
Zobacz wyżej przykład z komunizmem że absolutna eliminacja zła nie jst możliwa, zmieni sie wówczas definicja zła ....

mdonald napisał:

Ehh, slonce tez sobie moze byc niesmiertelne, to samo przyroda :) Mozemy wszak zmienic wszystko :)

Czyli zatrzymajmy czas - wtedy wszystko będzie niesmiertelne ... i załóżmy że jesteś aktualnie 100 letnim niedołężnym staruszkiem - no i jak ci sie teraz podoba nieśmiertelność ? :D

mdonald napisał:

A z dzieciakami nie widze problemu, narodziny po prostu nie beda nikomu sprawialy przyjemnosci :) Pamietaj, ze czlowieka rowniez projektujemy od nowa :)

Może i gdzieś istnieje taki wszechswiat ...

Czyli dzieci won ?

Rozumiem, że w takim niesmiertelnym świacie każby będzie mógł sobie wybrac swój wygląd czyli uroda supermodelki, madrość geniusza ... itd
Czy przewidujesz zmiane raz wybranego wyglądu lub płci w czasie niesmiertelności :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32713
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:28, 22 Paź 2006    Temat postu:

anbo napisał:

rafal napisał:
Mógłbys rozszerzyć ?

Zgodziłem się, że w takim świecie nie umielibyśmy rozpoznać dobra, szczęścia itd. Razem ze światem trzeba by zmienić nas.

Zgoda czyli dla ciebie ciepło nie istnieje bez zimna, dobro nie istnieje bez zła. Gdybys urodził sie, żył i umarł w idealnym inkubatorze gdzie wszystko łacznie z toba ma idealna stała temperaturę to dla ciebie pojęcia ciepło i zimno byłyby pojęciami nie z tego swiata - nie do rozpoznania nawet na poziomie abstrakcyjnym.
anbo napisał:

rafal napisał:
Czy człowiek zna jakikolwiek inny, wiarygodny i sprawdzony punkt odniesienia ?

Nie. Dlatego niektóre rozważania są mało sensowne.

Zgoda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:43, 22 Paź 2006    Temat postu:

rafal napisał:
Zgoda czyli dla ciebie ciepło nie istnieje bez zimna, dobro nie istnieje bez zła. Gdybys urodził sie, żył i umarł w idealnym inkubatorze gdzie wszystko łacznie z toba ma idealna stała temperaturę to dla ciebie pojęcia ciepło i zimno byłyby pojęciami nie z tego swiata - nie do rozpoznania nawet na poziomie abstrakcyjnym.

Co z tego ma wynikać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mdonald




Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:54, 22 Paź 2006    Temat postu:

rafal3006 napisał:
mdonald napisał:

Ale mnie nie interesuje czy istnieje, mnie interesuje to, czy czy jestesmy na to narazeni. Moze sobie istniec potencjalne zlo, byle sie nie przerodzilo w faktyczne :) Tak samo jak nie przeszkadza mi zero absolutne, bylebym nie byl na to wystawiony :)

Jeśli potencjalne zło istnieje to zgodnie z prawem Murphy'ego zaistnieje, co najlepiej widać po historii naszego świata :D
Zobacz wyżej przykład z komunizmem że absolutna eliminacja zła nie jst możliwa, zmieni sie wówczas definicja zła ....

Precz z prawem Murphy'ego, to moj swiat i moge w nim zrobic co zechce :) Wprowadze wiec prawo mdonalda, dzieki ktoremu wszystko bedzie sie dzialo jak najlapiej, chyba ze komus sie to znudzi i sobie zazyczy aby od czasu do czasu cos mu nie wychodzilo :)

rafal3006 napisał:
mdonald napisał:

Ehh, slonce tez sobie moze byc niesmiertelne, to samo przyroda :) Mozemy wszak zmienic wszystko :)

Czyli zatrzymajmy czas - wtedy wszystko będzie niesmiertelne ... i załóżmy że jesteś aktualnie 100 letnim niedołężnym staruszkiem - no i jak ci sie teraz podoba nieśmiertelność ? :D

Nic nie trzeba zatrzymywac, wystarczy tylko zaprojektowac czlowieka z mysla o jego szczesciu a nie jako maszynke do przetrwania i rozmnazania w roznych warunkach. Czyli precz ze starzeniem, organizm sie moze sam regenerowac :)

rafal3006 napisał:
mdonald napisał:

A z dzieciakami nie widze problemu, narodziny po prostu nie beda nikomu sprawialy przyjemnosci :) Pamietaj, ze czlowieka rowniez projektujemy od nowa :)

Może i gdzieś istnieje taki wszechswiat ...

Czyli dzieci won ?

Nie musi istniec, preiez ma byc zrobiony od zera:) Wlasciwie, to jak ktos sobie zazyczy to bedzie mogl sobie zostac dzieckiem, nie trzeba od razu usuwac dzieci :) Ja jestem mily, i bede konsultowal ksztalt swiata z jego potencjalnymi mieszkancami :)

rafal3006 napisał:
Rozumiem, że w takim niesmiertelnym świacie każby będzie mógł sobie wybrac swój wygląd czyli uroda supermodelki, madrość geniusza ... itd
Czy przewidujesz zmiane raz wybranego wyglądu lub płci w czasie niesmiertelności :D

Oczwiscie, wedle zyczenia. Co wiecej, moznaby zaimplementowac zmiane wszystkiego, lacznie z pragnieniami. Np. znudzilo Ci sie bycie profesorkiem na uniwersytecie, wgrywasz sobie upodobania i umiejetnosci podrywacza i ruszasz na panienki ;)

PS
Jesli juz przekonalem kogos do mojego swiata i postanowil uznac mnie za Boga, ofiary z dziewic przyjmuje u siebie w domu, tylko prosze je dostarczac zywe ;)

PS2
Zrobil sie z tego dowcipny offtop, moze wyciac te czesc i przeniesc do kawiarni?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:02, 22 Paź 2006    Temat postu:

mdonald napisał:
Rozumiem, ze porownujesz czlowieka ktory ma kaprys posiadania jakiegos zwierzatka i moj banalny programik. W tym przypadku czlowiek wybierze to, co lubi, czyli dokladnie tak jak jest zaprogramowany. Chyba nie sadzisz, ze masz kontrole nad tym co lubisz? Moj programik za to ma calkowita swobode wyboru zwierzatka/liczby, nie jest ograniczony swoimi preferencjami, wiec wybierze to, co sobie ubzdura :)

Nie co ubzdura bo on nawet bredzic nie może. "Wybór" programu to efekt fizycznego zjawiska.
Natomiast człowiek świadomie dokonuje wyboru i ma oczywisty wpływ na to co lubi. Petroniusz jak zakochał się w Rzymiance lubiącej fiołki to sam polubił ten zapach.. :mrgreen: Lepiej możesz nawet podjąć decyzje wbrew temu co lubisz , tak dla kaprysu. Twoje próby zredukowania człowieka do instynktów jest groteskowe. :D

mcdonald napisał:
Jesli nadmierna wolnosc mego programiku ci sie nie podoba

Podoba mi się że w ogóle nie jest on wolny w potocznym tego słowa znaczeniu.

Oless napisał:

Jeżeli funkcja random potrafi tylko reprezetować liczbowo zagadnienie to nadal jej zakres swobody stanowią liczby 1-3.

mcdonald napisał:
Funkcji - tak. Ale nie programu na niej opartego.

Nie no jasne. Funkcja wybiera 1,2,3 ale program pewnie wybiera czy pójdzie do kina czy teatru..

Oless napisał:

Umysłowość człowieka jest emergentna w stosunku do zjawiska kwantowego. Przede wszystkim człowiek odbiera wolę jako umiejętność własnego ja. Ja chcę to , ja wybieram tamto. Nie da się tego porównac z przypadkowością np. rozkładu promieniotwórczych pierwiastków.

mcdonald napisał:
To mi przypomina Tamagotchi. I zgadzam sie, Tamagotchi absolutnie nie potrzebuja sprzetowego randoma. Tyle ze myslalem, ze zalezy Ci na nieprzewidywalnosci :)

Mam wątpliwości czy ty w ogóle kojarzysz o co chodziło w mojej dyskusji z anbo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:06, 22 Paź 2006    Temat postu:

Oless napisał:
możesz obwiniać Boga za danie ludziom wolnej woli, i za to że mają możliwość czynić źle, natomiast nie możesz go winić że źle czynią bo to ich decyzja

anbo napisał:
Zbawiony anbo będzie miał lepszą aparaturę decyzyjną, a nadal to będzie anbo, można więc było stworzyć anbo z inną aparaturą decyzyjną i byłby to anbo.

Nie dyskutuj ze mną o koncepcjach wuja. Masz aparaturę taka która pozwala ci wybierac co chcesz. Z definicji.

Oless napisał:
Decydują. Czyli czynią co sami chcą.

anbo napisał:
Chcą tak, a nie inaczej, bo takimi, a nie innymi stworzył ich Bóg. To zawsze zredukuje się do Boga, bo Bóg jest stwócą wszystkiego.

Bóg jest źródłem ludzkiej wolności. A człowiek korzystając z wolności czyni co chce. Zatem nie możesz za to obwiniać Boga bo on nie decyduja za ludzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:16, 22 Paź 2006    Temat postu:

Oless napisał:
Nie dyskutuj ze mną o koncepcjach wuja.

Ale dlaczego? Ta wuja koncepcja pojawiła się w tej dyskusji w sposób naturalny.

Oless napisał:
Masz aparaturę taka która pozwala ci wybierac co chcesz. Z definicji.

No i co z tego ma wynikać? Przecież to nie przeczy temu, że wybieramy (co chcemy) posługując się aparaturą stworzoną przez Boga.

Oless napisał:
Zatem nie możesz za to obwiniać Boga bo on nie decyduja za ludzi.

To on zdecydował jaką aparaturą decyzyjną będą się posługiwać, więc mamy redukcję do Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32713
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:20, 22 Paź 2006    Temat postu:

mdonald napisał:

Zrobil sie z tego dowcipny offtop, moze wyciac te czesc i przeniesc do kawiarni?

Wcale nie taki dowcipny mdonald, twój wszechświat istnieje a wierzą w niego Świadkowie Jehowy - oni wierzą, że czas sie zatrzma i beda żyć w wiecznym szczęściu na ziemi :D

... może bys sie do nich zapisał :D ... masz szansę zostac ich Mesjaszem :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:02, 22 Paź 2006    Temat postu:

anbo napisał:
To on zdecydował jaką aparaturą decyzyjną będą się posługiwać, więc mamy redukcję do Boga.

Ale nie on pociaga za wajchę..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mdonald




Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:04, 22 Paź 2006    Temat postu:

Oless napisał:

Nie co ubzdura bo on nawet bredzic nie może. "Wybór" programu to efekt fizycznego zjawiska.

Hmm, a czlowiek to nie jest fizyczny? A jesli jakas czesc fizyczna nie jest, no to wlascie probuje ja znalesc poprzez testowanie koncepcji wolnej woli na moich nieszczesnych programikach :)

Wiadomo, ze symulatora czlowieka nie napisze, bo to skomplikowane i nawet nie wiem, czy mozliwe. Ale testowac podstawowe koncepcje mozna bez problemu. Byleby jasno je okreslic, wszak wrozka nie jestem i sie nie domysle, co masz na mysli :)

Oless napisał:

Natomiast człowiek świadomie dokonuje wyboru i ma oczywisty wpływ na to co lubi. Petroniusz jak zakochał się w Rzymiance lubiącej fiołki to sam polubił ten zapach.. :mrgreen:

Tu akurat nie mal wyboru, od kiedy to wybierasz sobie, w kim sie zakochasz? No moze na upartego da sie to zrobic jak przeanalizujesz mechanizmy zakochiwania sie i bedziesz soba odpowiednio manipulowal, ale zdecydowanie latwiejsze i czestsze jest zakochanie sie spontaniczne. O ile wiem Petroniusz takich prob manipulacji swoimi uczuciami nie podejmowal.

Oless napisał:

Lepiej możesz nawet podjąć decyzje wbrew temu co lubisz , tak dla kaprysu. Twoje próby zredukowania człowieka do instynktów jest groteskowe. :D

Nie redukuje wylacznie do instynktow, tylko zwracam uwage na to, ze bez instynktow nic nie zrobimy. Oczywiscie, ze mozesz zrobic cos czego nie lubisz, ale musisz miec do tego jakis powod. Nie zrobisz tego bez powodu :)

Oless napisał:
mcdonald napisał:
Jesli nadmierna wolnosc mego programiku ci sie nie podoba

Podoba mi się że w ogóle nie jest on wolny w potocznym tego słowa znaczeniu.

Boisz sie przedstawic to znaczenie, abym nie napisal kilkulinijkowego programiku ktory bedzie mial takie wlasnosci? ;)

Oless napisał:
Oless napisał:

Jeżeli funkcja random potrafi tylko reprezetować liczbowo zagadnienie to nadal jej zakres swobody stanowią liczby 1-3.

mcdonald napisał:
Funkcji - tak. Ale nie programu na niej opartego.

Nie no jasne. Funkcja wybiera 1,2,3 ale program pewnie wybiera czy pójdzie do kina czy teatru..

Dokladnie, przeciez jakos te wybory reprezentowac trzeba. W mozgu tez masz je jakos reprezentowane, przeciez nie ma tam miniaturowego teatru czy kina ;) Nawet jesli wyboru dokonuja jakies duchy czy costam, to w jakiejs postaci musza je do mozgu przekazac.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 14 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin