Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wspólna cecha doznań
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:47, 16 Gru 2008    Temat postu:

W tym sensie to świadomość niczego "nie wie". Bo to jest poziom OBSERWACJI, a nie poziom wnioskowania. Widzę dwa różne kolory i tyle. Widzę też, że kolory są podobne - i tyle. Widzę, że te dwa kolory różnią się od siebie bardziej, niż te dwa - i tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:31, 16 Gru 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
W tym sensie to świadomość niczego "nie wie". Bo to jest poziom OBSERWACJI, a nie poziom wnioskowania. Widzę dwa różne kolory i tyle. Widzę też, że kolory są podobne - i tyle. Widzę, że te dwa kolory różnią się od siebie bardziej, niż te dwa - i tyle.

Czyli widzę dwa kolory podobne ale nie wiem dlaczego je tak nazywam? Jest to takie "automatyczne"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:44, 17 Gru 2008    Temat postu:

Przecież w sytuacji, w której z założenia nie zastanawiasz się, nie możesz znać odpowiedzi na pytania typu "dlaczego".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:40, 24 Gru 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Przecież w sytuacji, w której z założenia nie zastanawiasz się, nie możesz znać odpowiedzi na pytania typu "dlaczego".

Czyli doznanie podobieństwa to nic innego jak doznanie nazwania pewnych wrażeń słowem "podobne"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:51, 27 Gru 2008    Temat postu:

Niekoniecznie nazwania. Musisz to nazwać tylko wtedy, jeśli chcesz to mnie przekazać, lub jeśli chcesz ułatwić sobie rozumowania, w którym to występuje.

Doznanie podobieństwa kolorów jest tym, co doznajesz, gdy patrzysz na podobne kolory i jest z jakiegokolwiek powodu dla ciebie istotne, że kolory te są podobne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:16, 27 Gru 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Niekoniecznie nazwania. Musisz to nazwać tylko wtedy, jeśli chcesz to mnie przekazać, lub jeśli chcesz ułatwić sobie rozumowania, w którym to występuje.

A mogę powiedzieć, że jest to doznanie świadomości tego jak bym nazwał, gdybym chciał przekazać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:16, 28 Gru 2008    Temat postu:

wuj napisał:
Umiejętność odczuwania i stopniowania różnic wydaje się być jedną z podstawowych umiejętności umysłu.
konrado5 napisał:
Wolałbym, żebyś odpowiedział jeszcze bezpośrednio na mój post, bo volrath wydaje mi się częściowo zgadzać z moją tezą.
wuj napisał:
Z czym konkretnie w twojej tezie zgadza się twoim zdaniem volrath?
konrado5 napisał:
Przede wszystkim z tym /.../:

volrath napisał:
Określenia "to jest czerwone" czy "te dwa odcienie czerwieni są bardzo podobne" pojawiają się w umyśle poprzez nieświadome procesy, które na podstawie danych z podstawowych doznań produkują doznania bardziej złożone, a także aktywują odpowiednie części odpowiedzialne za język, ale sam ten proces jest dla świadomości taki jak wyciąganie królika z kapelusza - świadomość nie wie dlaczego te dwa kolory są podobne, a inne dwa nie, po prostu przyjmuje to, jest to kolejne doznanie (albo raczej część sumy doznań składającej się na percepcję widzialnych obiektów).
wuj napisał:
W tym sensie to świadomość niczego "nie wie". Bo to jest poziom OBSERWACJI, a nie poziom wnioskowania. Widzę dwa różne kolory i tyle. Widzę też, że kolory są podobne - i tyle. Widzę, że te dwa kolory różnią się od siebie bardziej, niż te dwa - i tyle.
wuj napisał:
W tym sensie to świadomość niczego "nie wie". Bo to jest poziom OBSERWACJI, a nie poziom wnioskowania. Widzę dwa różne kolory i tyle. Widzę też, że kolory są podobne - i tyle. Widzę, że te dwa kolory różnią się od siebie bardziej, niż te dwa - i tyle.
konrado5 napisał:
Czyli doznanie podobieństwa to nic innego jak doznanie nazwania pewnych wrażeń słowem "podobne"?
wuj napisał:
Niekoniecznie nazwania. Musisz to nazwać tylko wtedy, jeśli chcesz to mnie przekazać, lub jeśli chcesz ułatwić sobie rozumowania, w którym to występuje.
konrado5 napisał:
A mogę powiedzieć, że jest to doznanie świadomości tego jak bym nazwał, gdybym chciał przekazać?

Chyba niekoniecznie. Znaczy, możesz coś takiego doznawać, ale nie na tym polega istota rzeczy. Bo podobieństwo jest jednym z fundamentalnych doznań i nie jest związane z umiejętnością nazywania słowami. Mucha rozpoznaje podobieństwa i różnice, ale nie przypuszczam, by używała muszych słów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:13, 16 Sty 2009    Temat postu:

To na czym polega doznanie podobieństwa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:09, 26 Sty 2009    Temat postu:

Jak to, na czym? Na doznaniu podobieństwa. A na czym polega doznanie czerwieni? Na doznaniu czerwieni.

Pokazałem ci podobieństwo kolorów. Nie dostrzegłeś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 11:39, 16 Lut 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Pokazałem ci podobieństwo kolorów. Nie dostrzegłeś?

Doznałem jedynie nazwanie przez siebie kolorów "podobnymi", ale nie wiem dlaczego tak zrobiłem. Jest to jakieś "automatyczne".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:24, 21 Lut 2009    Temat postu:

Dokąd tego nie przeanalizujesz na własne potrzeby, trudno będzie pójść dalej...

Chyba, że uznasz po prostu fakt, że kolory przechodzą w siebie w sposób gładki i że dlatego jeśli widziałeś dwa odcienie niebieskiego, to potrafisz sobie wyobrazić odcień pośredni. A ściślej: potrafisz rozpoznać odcień pośredni jako pośredni naawet wtedy, gdy zobaczyłeś go po raz pierwszy.

Dlaczego jest to ściślejsze? Bo nie da się sprawdzić, czy prawidłowo wyobraziłeś sobie jakiś kolor. Nie możesz przyłożyć swojej wyobraźni sprzed minuty do kartki papieru, którą ci teraz pokazałem. Być może kiedyś będzie można zmierzyć i porównać dostatecznie wiele szczegółów pracy mózgu podczas wyobrażania sobie koloru i podczas oglądania koloru, aby takiego porównania sensownie dokonać. Ale jak na dziś dzień nie ma żadnej takiej metody. I zapewne długo jeszcze jej nie będzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:10, 21 Lut 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
A ściślej: potrafisz rozpoznać odcień pośredni jako pośredni naawet wtedy, gdy zobaczyłeś go po raz pierwszy.

No i to mnie najbardziej zaskakuje. Jak wytłumaczysz ten fakt? Przecież nigdy nie doznaję części doznania, bo gdybym jej doznawał, to byłaby ona całym moim doznaniem. Nie doznaję tego co jest czerwienią w każdym czerwonym przedmiocie, tylko doznaję czerwonych przedmiotów.
wujzboj napisał:
Dlaczego jest to ściślejsze? Bo nie da się sprawdzić, czy prawidłowo wyobraziłeś sobie jakiś kolor. Nie możesz przyłożyć swojej wyobraźni sprzed minuty do kartki papieru, którą ci teraz pokazałem. Być może kiedyś będzie można zmierzyć i porównać dostatecznie wiele szczegółów pracy mózgu podczas wyobrażania sobie koloru i podczas oglądania koloru, aby takiego porównania sensownie dokonać. Ale jak na dziś dzień nie ma żadnej takiej metody. I zapewne długo jeszcze jej nie będzie.

A co to ma do rzeczy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:10, 22 Lut 2009    Temat postu:

Doznajesz przede wszystkim doznania pod tytułem "podobieństwo". I tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 13:33, 22 Lut 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Doznajesz przede wszystkim doznania pod tytułem "podobieństwo". I tyle.

Czy doznanie "podobieństwo" polega tylko i wyłącznie na skłonności do oznaczenia jakiegoś doznania tą samą nazwą?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:52, 23 Lut 2009    Temat postu:

Dlaczego? Spójrz raz jeszcze na rysunek ilustrujący podobieństwo kolorów. To nie tylko nazwy. Nawet nie musisz tych kolorów nazywać. Z pewnością nie potrafisz ich wszystkich nazwać; nazw jest WIELE MNIEJ, niż różnych kolorów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 23:22, 23 Lut 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Dlaczego? Spójrz raz jeszcze na rysunek ilustrujący podobieństwo kolorów. To nie tylko nazwy. Nawet nie musisz tych kolorów nazywać. Z pewnością nie potrafisz ich wszystkich nazwać; nazw jest WIELE MNIEJ, niż różnych kolorów.

No i nie zauważam niczego innego niż świadomość tego, że gdybym miał to nazwać, to bym nazwał to tak samo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:58, 24 Lut 2009    Temat postu:

A nie zauważasz na przykład tego, że gdybyś miał dotknąć ekranu w punkcie o takim kolorze, to nie wiedziałbyś, w którym punkcie miałbyś dotknąć, bo miałbyś kilka możliwości, pomiędzy którymi nie mógłbyś rozróżnić jedynie na podstawie tego, jaki kolor miałby mieć ten punkt? Nazywanie nie jest tu konieczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:21, 24 Lut 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
A nie zauważasz na przykład tego, że gdybyś miał dotknąć ekranu w punkcie o takim kolorze, to nie wiedziałbyś, w którym punkcie miałbyś dotknąć, bo miałbyś kilka możliwości, pomiędzy którymi nie mógłbyś rozróżnić jedynie na podstawie tego, jaki kolor miałby mieć ten punkt? Nazywanie nie jest tu konieczne.

Potrzebne jest nazwanie koloru, bym się zastanawiał, w którym punkcie dotknąć ekranu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:35, 26 Lut 2009    Temat postu:

Bynajmniej. Potrzebne jest rozpoznanie różnicy. Pszczoły raczej nie nazywają kolorów, a mimo to kolory rozróżniają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 21:43, 26 Lut 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Bynajmniej. Potrzebne jest rozpoznanie różnicy. Pszczoły raczej nie nazywają kolorów, a mimo to kolory rozróżniają.

Czyli rozpoznanie różnicy to nie jest doznanie, tylko pewne zachowanie np. nazwanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:49, 04 Mar 2009    Temat postu:

Nie rozumiem tego wniosku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 23:53, 04 Mar 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nie rozumiem tego wniosku.

Co to znaczy, że pszczoły rozróżniają kolory? Czy nie to, że tak a nie inaczej reagują na dany kolor?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:10, 06 Mar 2009    Temat postu:

Spytaj pszczołę.

W każdym razie, jeśli pszczoły są świadome, to jednak raczej nie nazywają kolorów. A jeśli nie są świadome, to przykład nie jest dobry - ale tak czy owak można sobie wyobrazić, że świadome są. I wtedy rzecz sprowadza się do pierwszego przypadku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:27, 06 Mar 2009    Temat postu:

Czy to że pszczoły rozpoznają kolory nie znaczy, że inaczej reagują na różne kolory?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:02, 10 Mar 2009    Temat postu:

Przeciwstawiłeś reakcję - doznaniu. Mój poprzedni post wyjaśnia, dlaczego jest to tutaj niewłaściwe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 8 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin