Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Całun turyński jednak prawdziwy?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21675
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:16, 23 Paź 2020    Temat postu:

Hello napisał:
Czy możesz pokazać i objaśnić dalaczemu ma MNIE obchodzić jakaś niewydarzona instrukcja obsługi całunu dla apologetów marginalnej religii?! :think:
_____________________________
"Wy nie wiecie, a ja wiem,
Jak rozmawiać trzeba z psem,
Bo poznałem język psi,
Gdy mieszkałem w pewnej wsi." - J. Brzechwa


To nie jest marginalna religia....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:10, 10 Lis 2020    Temat postu:

Od paru dni jest nowy update na [link widoczny dla zalogowanych]

Nowy numer czasopisma Sindon (i nieco starych), papier z sierpnia odnośnie datowania C-14 [link widoczny dla zalogowanych] + zapowiedź książki Joe Marino o datowaniu, parę ciekawych zapowiedzi na przyszłość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 8 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:58, 09 Sty 2021    Temat postu:

anbo napisał:
Raino napisał:
Całun turyński nawet nie został uznany przez władze kościelne jako autentyk i relikwia, dlaczego zatem wierni czynią z niego jakiś wielki dowód?

Bo go potrzebują. Wbrew twierdzeniu, że wiara nie potrzebuje dowodów, że Boga próżno szukać w świecie ziemskim, że metodami naukowymi nic tu się zrobić nie da, przynajmniej niektórzy łapią się całunu niczym tonący brzytwy.


Ale czego tu się łapać.
Obejrzyj film Bogumiła z cyklu "Lupa sceptyka". to oszustwo pochodzi z około 13 wieku. Całun był badany przez STURP organizacja powstała w 1978 protokół w Internecie .Badanie radiologiczne po długoletniej dyskusji z Watykanem dokonano 1988 .Trzy laboratoria datowanie radiowęglowe C14, 1273-1288 z 689% prawdopodobieństwa , 1353-1384 z 95% prawdopodobieństwa.Tak dużo materiałów w tej sprawie że jest
Sindologia - Encyklopedia Naukowy.pl

Jakby Watykan chciałby potwierdzić autentyczność Całunu to by się zgodził na przeprowadzenie badań przez 7 niezależnych laboratoriów z ślepą próbą jak chcieli naukowcy.Ale się na to nie zgodzili, temat w mediach przed ważnymi dwoma świętami katolickimi jako sensacja nie poparta niczym.

Poza tym nawet, gdyby był Całunem pokryty biczowany i ukrzyżowany facet o grupie krwi AB to co z tego wynika?

Wszystko fajnie, tylko weź mi jeszcze niech ktoś udowodni, że ten człowiek z którego zdjęto Całun to był synem Boga

Nie mówi to nam czy to autentyk.
Nie mówi to nam czy to Jezus.
Nie mówi to nam że Jezus był Bogiem.
Czy coś to nam w ogóle mówi...?

W ewangeliach jest napisane, że miał twarz owiniętą osobną chustą, a nie był owinięty całościowo jednym płótnem, więc sama biblia wyklucza żeby to był Jezus

Ponad to Jezus powiedział błogosławieni ci, którzy nie widzieli a uwierzą. Jeżeli całun jest autentyczny to przez niego bóg udawania swoje istnienie. Sam zaprzecza sobie.

wizerunek na Całunie jest odciśnięty z płaskorzeźby


Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Sob 15:00, 09 Sty 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:06, 09 Sty 2021    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Ale czego tu się łapać.
Obejrzyj film Bogumiła z cyklu "Lupa sceptyka". to oszustwo pochodzi z około 13 wieku.


To właśnie ten film to jedno wielkie kanciarstwo, co zostanie w swoim czasie wykazane.

Kruchy04 napisał:
Całun był badany przez STURP organizacja powstała w 1978 protokół w Internecie .Badanie radiologiczne po długoletniej dyskusji z Watykanem dokonano 1988 .Trzy laboratoria datowanie radiowęglowe C14, 1273-1288 z 689% prawdopodobieństwa , 1353-1384 z 95% prawdopodobieństwa.Tak dużo materiałów w tej sprawie że jest
Sindologia - Encyklopedia Naukowy.pl


[link widoczny dla zalogowanych]

Podejrzewam ponadto, że nie wiesz co to jest tzw. przedział ufności, oraz nie odróżniasz go od np. poziomu istotności.

Kruchy04 napisał:
Jakby Watykan chciałby potwierdzić autentyczność Całunu to by się zgodził na przeprowadzenie badań przez 7 niezależnych laboratoriów z ślepą próbą jak chcieli naukowcy.Ale się na to nie zgodzili, temat w mediach przed ważnymi dwoma świętami katolickimi jako sensacja nie poparta niczym.


Rozgrywek personalnych między naukowcami planującymi i przeprowadzającymi datowanie Całunu nawet nie będę komentował, bo to jedna wielka żenada. Są na ten temat grube książki gdzie ludzie w tę sprawę zaangażowani wyzywają się od gangsterów.

Kruchy04 napisał:
Poza tym nawet, gdyby był Całunem pokryty biczowany i ukrzyżowany facet o grupie krwi AB to co z tego wynika?

Wszystko fajnie, tylko weź mi jeszcze niech ktoś udowodni, że ten człowiek z którego zdjęto Całun to był synem Boga

Nie mówi to nam czy to autentyk.
Nie mówi to nam czy to Jezus.
Nie mówi to nam że Jezus był Bogiem.
Czy coś to nam w ogóle mówi...?


Całun i wizerunek na nim jest tak bardzo zgodny z opisem specyficznego wydarzenia, jakim była męka Chrystusa, że nawet nie ma co brać na poważnie twierdzeń, iż mógłby to być całun jakiegoś innego człowieka, którego przypadkowo spotkał ten sam los (biczowanie, ukoronowanie cierniem, ukrzyżowanie, przebicie włócznia, brak połamania nóg, żydowski sposób pochówku, ciało było owinięte w całun nie dłużej niż 2 dni, itd.)

Kruchy04 napisał:
W ewangeliach jest napisane, że miał twarz owiniętą osobną chustą, a nie był owinięty całościowo jednym płótnem, więc sama biblia wyklucza żeby to był Jezus


[link widoczny dla zalogowanych]

Istnieje chociażby Sudarium z Oviedo, czy wiele innych płócien, które można dopasować do relacji Ewangelii Jana.


Kruchy04 napisał:
Ponad to Jezus powiedział błogosławieni ci, którzy nie widzieli a uwierzą. Jeżeli całun jest autentyczny to przez niego bóg udawania swoje istnienie. Sam zaprzecza sobie.


To bzdura, bo w takim razie wielkim nieszczęściem dla Apostołów byłoby to, że osobiście spotkali i widzieli na oczy Zmartwychwstałego. Błogosławieństwo dla tych, co uwierzą na słowo apostołom, nie wyklucza błogosławieństwa dla tych co widzieli bezpośrednio.


Kruchy04 napisał:
wizerunek na Całunie jest odciśnięty z płaskorzeźby


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:59, 09 Sty 2021    Temat postu:

O.K. napisał:
http://ok.apologetyka.info/racjonalista/caun-turynski-faszerstwo-niedokonane-cz-1,558.htm


Podlinkowałeś brednie człowieka z upodlonym religijnie umysłem, który po prostu nie rozumie w jaki sposób powstaje obraz monety na kartce papieru, a tym samym nie rozumie w jaki sposób powstał obraz pt. Całun Turyński na płótnie.
Całun nie może być autentyczny, gdyż wówczas występowałby w opisach literackich, a nie w rzeczywistości.
Może warto wyjaśniać znajomym, że Jezus z ewangelii to fikcyjna postać literacka, a nie historyczna, bo nie istnieje ani jeden dokument historyczny z czasów rzekomego życia Jezusa, który choćby jednym zdaniem wspominał o człowieku o tym imieniu i o jego magicznych cudach, prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 107 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:18, 10 Sty 2021    Temat postu:

Raino napisał:
O.K. napisał:
http://ok.apologetyka.info/racjonalista/caun-turynski-faszerstwo-niedokonane-cz-1,558.htm


Podlinkowałeś brednie człowieka z upodlonym religijnie umysłem, który po prostu nie rozumie w jaki sposób powstaje obraz monety na kartce papieru, a tym samym nie rozumie w jaki sposób powstał obraz pt. Całun Turyński na płótnie.
Całun nie może być autentyczny, gdyż wówczas występowałby w opisach literackich, a nie w rzeczywistości


Póki co to od kwartałów na tym forum nie jesteś w stanie wykazać, że twój ateistyczny rozum cokolwiek rozumie w dowolnej kwestii

Raino napisał:
Może warto wyjaśniać znajomym, że Jezus z ewangelii to fikcyjna postać literacka, a nie historyczna, bo nie istnieje ani jeden dokument historyczny z czasów rzekomego życia Jezusa, który choćby jednym zdaniem wspominał o człowieku o tym imieniu i o jego magicznych cudach, prawda?


Jak najbardziej istnieje taki dokument:

[link widoczny dla zalogowanych]

A nawet gdyby nie istniał taki dokument (a istnieje) to twoje powyższe rozumowanie jest błędem logicznym argumentum ad ignorantiam bo brak dowodu nie jest dowodem braku:

[link widoczny dla zalogowanych]

Popełniasz typowy dla gimboateistów błąd logiczny, na którym właściwie stoi cały internetowy ateizm ale są to gliniane podstawy


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 7:19, 10 Sty 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 8 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:24, 11 Sty 2021    Temat postu:

O.K. napisał:
Kruchy04 napisał:
wizerunek na Całunie jest odciśnięty z płaskorzeźby


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Jasne, możesz wierzyć w myślenie życzeniowe i teorie spiskowe. To nie zmienia faktu, że Całun Turyński jest z XIV wieku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:11, 11 Sty 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Raino napisał:
nie istnieje ani jeden dokument historyczny z czasów rzekomego życia Jezusa, który choćby jednym zdaniem wspominał o człowieku o tym imieniu i o jego magicznych cudach, prawda?

Jak najbardziej istnieje taki dokument:
[link widoczny dla zalogowanych]

Flawiusz urodził sie w 37 r. czyli po teoretycznej śmierci Jezusa, natomiast Dawne dzieje Izraela - nawet abstrahujac od wątpliwej autentycznosci wspomnianego fragmentu - napisane zostały w 93–94 r.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 8 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:28, 11 Sty 2021    Temat postu:

mat napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
nie istnieje ani jeden dokument historyczny z czasów rzekomego życia Jezusa, który choćby jednym zdaniem wspominał o człowieku o tym imieniu i o jego magicznych cudach, prawda?

Jak najbardziej istnieje taki dokument:
[link widoczny dla zalogowanych]

Flawiusz urodził sie w 37 r. czyli po teoretycznej śmierci Jezusa, natomiast Dawne dzieje Izraela - nawet abstrahujac od wątpliwej autentycznosci wspomnianego fragmentu - napisane zostały w 93–94 r.


Dokładnie i było to już zresztą fedorowi tłumaczone, np.
Cytat:
Nawet gdyby za autentyczne uznać więcej niż dwa zdania o Jakubie bracie Jezusa to nadal w mocy pozostaje mój argument, że Flawiusz pisał "Starożytne dzieje Izraela" w latach 93-94. Chrześcijaństwo było już wtedy znane, istniały pisma (listy, starsze ewangelie)i dlatego Flawiusz nie może być traktowany jako niezależny historyk potwierdzający sceny i wydarzenia z NT. Po prostu nie ma jak tego wykazać (ty nie masz jak), a powołujesz się na niego jakby gościu był przyzwoitką Jezusa. Jeszcze raz: Jeśli np Józef Flawiusz pisał, że "mówiono o tym i o tym", to nie znaczy, że "to i to" było faktem. Gość urodził się w roku 37 (i wtedy był w Jerozolimie), zatem mógł być conajwyżej świadkiem ruchu chrześcijan, którego aktywiści mogli go okłamać co do zdarzeń dotyczących ich mesjasza itp.

http://www.sfinia.fora.pl/swiete-ksiegi,41/nauka-vs-swiete-ksiegi,12351-50.html#434441
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 107 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:53, 11 Sty 2021    Temat postu:

mat napisał:
fedor napisał:
Raino napisał:
nie istnieje ani jeden dokument historyczny z czasów rzekomego życia Jezusa, który choćby jednym zdaniem wspominał o człowieku o tym imieniu i o jego magicznych cudach, prawda?

Jak najbardziej istnieje taki dokument:
[link widoczny dla zalogowanych]

Flawiusz urodził sie w 37 r. czyli po teoretycznej śmierci Jezusa, natomiast Dawne dzieje Izraela - nawet abstrahujac od wątpliwej autentycznosci wspomnianego fragmentu - napisane zostały w 93–94 r.


No i co z tego. Nic. Jest współczesny dokument historyczny z I wieku potwierdzający niezależnie, że Jezus czynił cuda i tyle w temacie (pisaliście wyżej, że nie ma takiego dokumentu i okazało się, że jednak jest). A żaden historyk nie spisuje tylko tego co widział sam. Nie istnieje taki historyk. Wystarczy, że zaświadcza to co w jego czasach jest już powszechnie wiadome. I tak zrobił Flawiusz w kwestii cudów Jezusa. Nawet niewierzący Geza Vermes pisał, że wzmianka o cudach Jezusa u Flawiusza jest autentyczna. I nawet gdyby Flawiusz napisał, że widział cuda Jezusa na własne oczy to i tak byś to odrzucił. Problem jest więc z twoją wiarą z jaką podchodzisz do świadectw historycznych, a nie z tym co mówią same świadectwa historyczne

Kruchy04 napisał:
Dokładnie i było to już zresztą fedorowi tłumaczone (...)


Odpowiedź ta sama co do mata


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 9:19, 12 Sty 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:10, 14 Lut 2021    Temat postu:

W natłoku tego wszystkiego byłbym zapomniał.

Od kilku tygodni jest nowy update na [link widoczny dla zalogowanych]

Co nowego:

Parę papierów odnośnie hipotezy Rogersa jakoby za powstanie wizerunku na Całunie odpowiadała reakcja Maillarda.

Nowy numer magazynu Sindon. W nim streszczenie papieru di Lazzaro z zeszłego roku odnośnie datowania radiowęglowego, raport klarysek naprawiających Całun po pożarze z 1532 r. (był już w którymś numerze Shroud Spectrum International z lat 80-tych), krytyka przez di Lazzaro książki Nicolottiego.

Jest także nowy-stary numer biuletynu British Society for the Turin Shroud (BSTS) z 2017 r. (najwyraźniej przeszli na cykl że poszczególne numery będą ogólnie dostępne po 3 latach). W nim m.in. artykuł Iana Wilsona o pielgrzymich medalionach z Lirey.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 2:35, 08 Mar 2021    Temat postu:

Uprzejmie pragnę poinformować, że pełen przekłamań filmik Lupy Sceptyka o Całunie Turyńskim https://www.youtube.com/watch?v=VDZxe_yembo , został przeze mnie zaorany w najnowszej polemice: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 11:11, 08 Mar 2021    Temat postu:

O.K. napisał:
Uprzejmie pragnę poinformować, że pełen przekłamań filmik Lupy Sceptyka o Całunie Turyńskim https://www.youtube.com/watch?v=VDZxe_yembo , został przeze mnie zaorany w najnowszej polemice: [link widoczny dla zalogowanych]

Cóż za skromność ;)
Jakoś tak się dziwnie składa, że autorzy NT milczą na temat cudownego całunu chociaż się dwoją i troją, żeby wykazać, że Jezus faktycznie zmartwychwstał. Pewnie diabeł całun ogonem nakrył, żeby ukryć dowód zmartwychwstania Jezusa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:34, 08 Mar 2021    Temat postu:

anbo napisał:
O.K. napisał:
Uprzejmie pragnę poinformować, że pełen przekłamań filmik Lupy Sceptyka o Całunie Turyńskim https://www.youtube.com/watch?v=VDZxe_yembo , został przeze mnie zaorany w najnowszej polemice: [link widoczny dla zalogowanych]

Cóż za skromność ;)
Jakoś tak się dziwnie składa, że autorzy NT milczą na temat cudownego całunu chociaż się dwoją i troją, żeby wykazać, że Jezus faktycznie zmartwychwstał. Pewnie diabeł całun ogonem nakrył, żeby ukryć dowód zmartwychwstania Jezusa.


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 107 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:50, 08 Mar 2021    Temat postu:

O.K. napisał:
anbo napisał:
O.K. napisał:
Uprzejmie pragnę poinformować, że pełen przekłamań filmik Lupy Sceptyka o Całunie Turyńskim https://www.youtube.com/watch?v=VDZxe_yembo , został przeze mnie zaorany w najnowszej polemice: [link widoczny dla zalogowanych]

Cóż za skromność ;)
Jakoś tak się dziwnie składa, że autorzy NT milczą na temat cudownego całunu chociaż się dwoją i troją, żeby wykazać, że Jezus faktycznie zmartwychwstał. Pewnie diabeł całun ogonem nakrył, żeby ukryć dowód zmartwychwstania Jezusa.


[link widoczny dla zalogowanych]


I tak nie zrozumie. Ta ofiara losu przez 20 lat siedzenia na forach światopoglądowych nie nauczyła się nawet podstaw angielskiego. Przez ten czas już nawet niedorozwój by się nauczył

Nie bój się go. Pod względem mentalnym to cienias. Powtarza jedynie to co usłyszał u innych


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 3:34, 09 Mar 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:53, 08 Mar 2021    Temat postu:

fedor napisał:
I tak ne zrozumie. Ta oferma przez 20 lat siedzenia na forach światopoglądowych nie nauczyła się nawet angielskiego. Przez ten czas już nawet niedorozwój by się nauczył

Nie bój się go. To mentalny cienias


Ależ się nie boję, z drugiej strony, nie mam potrzeby z takimi dyskutować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 8 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:04, 05 Kwi 2021    Temat postu:

Czas świąteczny trzeba więc przypomnieć, dlaczego Całun Turyński jest zmyślony.

Kilka argumentów.

1. Całun Turyński rzekomo przedstawia postać Jezusa
2. Jezus jest Bogiem
3. Bóg zakazał sprawiania sobie jakiejkolwiek podobizny [Ksiega Wyjścia 20:4-6, PwP 4:15-19]

Wniosek: Całun Turyński nie przedstawia prawdziwej postaci Jezusa

1. Bałwochwalcy nie odziedziczą królestwa Bożego [1 Kor 6:9]
2. Wszyscy bałwochwalcy będę mieć udział w jeziore płonącym ogniem i siarką [Obj 21:8]

Wniosek: Ci, którzy czczą Całun Turyński czy jakiś inny fizyczny obiekt są w niebezpieczeństwie jeziora ognistego.

W co zostało owinięte ciało Jezusa?

1. Ciało Jezusa zostało owinięte w płótna zgodnie ze zwyczajem żydowskim [Jan 19:40]
2. Po zmartwychwstaniu Piotr zobaczył leżące płótna oraz chustę, która była na głowie Jezusa [Jan 20:6-7]
3. Łazarz gdy wyszedł z grobu miał ręce i nogi powiązane opaskami a twarz obwiązaną chustą. [Jan 11:44]
4. Łazarz najprawdopodobniej również był pochowany zgodnie z zwyczajem żydowskim.
5. Całun Turyński jest jedną całością.

Wniosek: W związku z tym, że ciało Jezusa zostało owinięte w płótna a głowa w chustę Całun Turyński jako jedna całość nie pasuje do opisu ewangelii, tak więc nie może przedstawiać podobizny Jezusa.

Dodam, że całun jest ważnym obiektem kultu w Kościele katolickim. Jest niejako alibi dla katolickiej tezy, że fizyczne wyobrażenia Boga (obrazy, figurki) przybliżają nas do niego, którym to twierdzeniem katolicy próbują odpierać zarzut bałwochwalstwa.
W wersji uproszczonej całun wszedł do tradycji katolickiej jako legenda o chuście św.Weroniki, w którą to Jezus miał sobie obetrzeć twarz w czasie drogi krzyżowej pozostawiając odbicie swego oblicza.

W odniesieniu do całunu pamiętajmy o jednym: ludzie dzisiaj, jak i za czasów Jezusa, domagają się znaku. Nic się w tej kwestii nie zmieniło. Jezus zaś dobitnie (czyli negatywnie) wyraził się o tych ludziach tego rodzaju. Błogosławiony jest zaś ten, kto nie widział, a uwierzył.


Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Pon 14:10, 05 Kwi 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:05, 05 Kwi 2021    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Czas świąteczny trzeba więc przypomnieć, dlaczego Całun Turyński jest zmyślony.

Kilka argumentów.

1. Całun Turyński rzekomo przedstawia postać Jezusa
2. Jezus jest Bogiem
3. Bóg zakazał sprawiania sobie jakiejkolwiek podobizny [Ksiega Wyjścia 20:4-6, PwP 4:15-19]

Wniosek: Całun Turyński nie przedstawia prawdziwej postaci Jezusa

1. Bałwochwalcy nie odziedziczą królestwa Bożego [1 Kor 6:9]
2. Wszyscy bałwochwalcy będę mieć udział w jeziore płonącym ogniem i siarką [Obj 21:8]

Wniosek: Ci, którzy czczą Całun Turyński czy jakiś inny fizyczny obiekt są w niebezpieczeństwie jeziora ognistego.

W co zostało owinięte ciało Jezusa?

1. Ciało Jezusa zostało owinięte w płótna zgodnie ze zwyczajem żydowskim [Jan 19:40]
2. Po zmartwychwstaniu Piotr zobaczył leżące płótna oraz chustę, która była na głowie Jezusa [Jan 20:6-7]
3. Łazarz gdy wyszedł z grobu miał ręce i nogi powiązane opaskami a twarz obwiązaną chustą. [Jan 11:44]
4. Łazarz najprawdopodobniej również był pochowany zgodnie z zwyczajem żydowskim.
5. Całun Turyński jest jedną całością.

Wniosek: W związku z tym, że ciało Jezusa zostało owinięte w płótna a głowa w chustę Całun Turyński jako jedna całość nie pasuje do opisu ewangelii, tak więc nie może przedstawiać podobizny Jezusa.

Dodam, że całun jest ważnym obiektem kultu w Kościele katolickim. Jest niejako alibi dla katolickiej tezy, że fizyczne wyobrażenia Boga (obrazy, figurki) przybliżają nas do niego, którym to twierdzeniem katolicy próbują odpierać zarzut bałwochwalstwa.
W wersji uproszczonej całun wszedł do tradycji katolickiej jako legenda o chuście św.Weroniki, w którą to Jezus miał sobie obetrzeć twarz w czasie drogi krzyżowej pozostawiając odbicie swego oblicza.


No i ateista Kruchy04 naczytał się bzdur od protestanckich fundamentalistów, których marnne argumenty wprost odnoszą się do wiary w Boga i w fundamentalistyczne, literalne odczytanie Biblii.

A na te argumenty odpowiedział Barrie Schwortz, i to o dziwo Zyd, który nie wierzy w Jezusa jako Mesjasza: [link widoczny dla zalogowanych]

A co do płócien pogrzebowych Chrystusa, to napisałem na ten temat ileś lat temu artykuł: [link widoczny dla zalogowanych]

Kruchy04 napisał:
W odniesieniu do całunu pamiętajmy o jednym: ludzie dzisiaj, jak i za czasów Jezusa, domagają się znaku. Nic się w tej kwestii nie zmieniło. Jezus zaś dobitnie (czyli negatywnie) wyraził się o tych ludziach tego rodzaju. Błogosławiony jest zaś ten, kto nie widział, a uwierzył.


J 20,8-9:

8 Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. 9 Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, [które mówi], że On ma powstać z martwych.

J 20, 24-29:

24 Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. 25 Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę». 26 A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz [domu] i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» 27 Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż [ją] do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym!» 28 Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!» 29 Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».

Jezus nie potępia ani Jana ani Tomasza, że widzieli i uwierzyli.

Iz 7,10-14

10 I znowu Pan przemówił do Achaza tymi słowami: 11 «Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Szeolu, czy to wysoko w górze!» 12 Lecz Achaz odpowiedział: «Nie będę prosił, i nie będę wystawiał Pana na próbę». 13 Wtedy rzekł [Izajasz]:
«Słuchajcie więc, domu Dawidowy:
Czyż mało wam
naprzykrzać się ludziom,
iż naprzykrzacie się także mojemu Bogu?
14 Dlatego Pan sam da wam znak:


J 12,37 (o niedowiarstwie Żydów):

Chociaż jednak uczynił On przed nimi tak wielkie znaki13, nie uwierzyli w Niego.

Bóg nie potępia ludzi, za to że domagają się znaku, czy nakazuje wierzyć bez dowodów. Bóg potępia tych, którzy te dowody odrzucają, i nie chcą wierzyć w swej upartości i odrzuceniu woli Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 107 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:27, 06 Kwi 2021    Temat postu:

Kruchy04 napisał:

3. Bóg zakazał sprawiania sobie jakiejkolwiek podobizny [Ksiega Wyjścia 20:4-6, PwP 4:15-19]


Zarzut jehowicki już dawno temu odparty. Odpowiedź jest choćby tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 1:27, 19 Lip 2021    Temat postu:

Jeśli kogoś to interesuje, to najnowsza aktualizacja strony [link widoczny dla zalogowanych] jest dostępna online (od paru tygodni).

Opublikowano zeskanowane wersje najwcześniejszych numerów (z lat 1980-tych) wydawanego w języku włoskim magazynu Collegamento pro Sindone.

Ian Wilson opublikował nowy artykuł na temat pielgrzymich medalionów produkowanych z okazji średniowiecznych wystawień Całunu Turyńskiego.

Kelly Kearse dyskutuje możliwość wykrycia plam osocza krwi za pomoca obserwacji w świetle ultrafioletowym.

Tristan Casbianca z kolei dyskutuje różne podejścia historyków do miniatur z węgierskiego Kodeksu Praya z XII w. i ich możliwego związku z Całunem Turyńskim.

Olbrzymia ilość publikacji na temat Całunu Turyńskiego sprawia, że trudno znać je wszystkie, być obeznanym z wszystkimi argumentami, jakie w dyskusji się pojawiają, oraz mieć pełny ogląd obecnego stanu wiedzy, bez pewnej stronniczości wynikającej z dostępu do takich czy innych źródeł informacji, prezentujących różne poglądy. Pewne usystematyzowanie źródeł informacji wydaje się niezbędne. Z pomocą wyszedł Joe Marino, który zaczął tworzyć listy bibliograficzne anglojęzycznych źródeł odnośnie poszczególnych „działów” wiedzy o Całunie Turyńskim, takich jak botanika, datowanie radiowęglowa, ocena wiarygodności medycznej, badania krwi itd. Obecnie skompilował on kilkanaście takich list odnośnie poszczególnych specjalistycznych tematów, zapowiadając jeszcze kolejne. Listy te mają być aktualizowane na bieżąco. Niewątpliwie stanowią one niezastąpiona pomoc, lekturę obowiązkową dla każdego zainteresowanego tematyką Całunu Turyńskiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:14, 05 Paź 2021    Temat postu:

Nowy update na [link widoczny dla zalogowanych]

Joe Marino kontynuuje prace nad tematycznymi bibliografiami źródeł anglojęzycznych odnoszących się do poszczególnych aspektów badań nad Całunem, lecz nie omieszka także i publikować innych podobnych artykułów, przedstawiających m.in. dorobek jednych z najbardziej znaczących badaczy Całunu (Johna Jacksona, Alana Adlera, Raymonda Rogersa) czy listę najważniejszych wydarzeń w historii Całunu od 1898 r.

Do bazy publikacji naukowych dołączono pięć starych artykułów członków STURP-u z lat 70-tych i 80-tych, głównie z rozmaitych konferencji naukowych, opisujących techniczne szczegóły badań nad Całunem przeprowadzonych w 1978 r. Po za tym, jak zwykle, prezentacja nowych książek o tematyce Całunu, wartościowych stron Internetowych, archiwizacja starszych wydań czasopism poświęconych Całunowi, takich jak Collegamento pro Sindone i wiele innych ciekawych informacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Noobishh




Dołączył: 14 Lut 2020
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:00, 20 Lis 2021    Temat postu:

Cytat:
No i co z tego. Nic. Jest współczesny dokument historyczny z I wieku potwierdzający niezależnie, że Jezus czynił cuda i tyle w temacie (pisaliście wyżej, że nie ma takiego dokumentu i okazało się, że jednak jest). A żaden historyk nie spisuje tylko tego co widział sam. Nie istnieje taki historyk. Wystarczy, że zaświadcza to co w jego czasach jest już powszechnie wiadome. I tak zrobił Flawiusz w kwestii cudów Jezusa. Nawet niewierzący Geza Vermes pisał, że wzmianka o cudach Jezusa u Flawiusza jest autentyczna


Już pomijając, że powołując się na Flawiusza wykorzystujesz dowód z kategorii kwestionowanych dowodów, to nawet zakładając autentyczność części TF, nie ma powodów sądzić, że Flawiusz miałby czerpać informacje o Jezusie z niezależnych źródeł. Równie dopuszczalne jest, że Flawiusz usłyszał o Jezusie od Chrześcijan w Rzymie, którzy historię Jezusa znali z ewangelii, które były już w obiegu.

Cytat:
I nawet gdyby Flawiusz napisał, że widział cuda Jezusa na własne oczy to i tak byś to odrzucił. Problem jest więc z twoją wiarą z jaką podchodzisz do świadectw historycznych, a nie z tym co mówią same świadectwa historyczne

No każdy o zdrowym rozsądku by odrzucił, bo jak Flawiusz mógłbyć naocznym świadkiem czegokolwiek, co c miało miejsce przed jego narodzeniem.

A cofając hipotetycznie Flawiusza trochę w czasie i zakładając autentyczność TF to byłby solidny dowód na cokolwiek? Jeżeli mamy tak bezkrytycznie podchodzić do świadectw historycznych to wypadałoby być konsekwentnym w stosunku do fantastycznych twierdzeń o Aleksandrze Wielkim, które pochodzą ze świadectw spisanych mu współczesnych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 107 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:19, 20 Lis 2021    Temat postu:

Noobishh napisał:
Cytat:
No i co z tego. Nic. Jest współczesny dokument historyczny z I wieku potwierdzający niezależnie, że Jezus czynił cuda i tyle w temacie (pisaliście wyżej, że nie ma takiego dokumentu i okazało się, że jednak jest). A żaden historyk nie spisuje tylko tego co widział sam. Nie istnieje taki historyk. Wystarczy, że zaświadcza to co w jego czasach jest już powszechnie wiadome. I tak zrobił Flawiusz w kwestii cudów Jezusa. Nawet niewierzący Geza Vermes pisał, że wzmianka o cudach Jezusa u Flawiusza jest autentyczna


Już pomijając, że powołując się na Flawiusza wykorzystujesz dowód z kategorii kwestionowanych dowodów,


Na razie to nic jeszcze nie "zakwestionowałeś", Maciuś. Wypisywanie jakichś gimboateistycznych bezsensów to jeszcze nie jest "kwestionowanie"

Noobishh napisał:
to nawet zakładając autentyczność części TF, nie ma powodów sądzić, że Flawiusz miałby czerpać informacje o Jezusie z niezależnych źródeł. Równie dopuszczalne jest, że Flawiusz usłyszał o Jezusie od Chrześcijan w Rzymie, którzy historię Jezusa znali z ewangelii, które były już w obiegu.


Relacja Flawiusza różni się od wersji chrześcijańskiej ale do tego momentu jeszcze nie doszedłeś zrzynając z blogów Carriera i Olsona

Noobishh napisał:
Cytat:
I nawet gdyby Flawiusz napisał, że widział cuda Jezusa na własne oczy to i tak byś to odrzucił. Problem jest więc z twoją wiarą z jaką podchodzisz do świadectw historycznych, a nie z tym co mówią same świadectwa historyczne

No każdy o zdrowym rozsądku by odrzucił,


Nie nazywaj swego gimboateistycznego naturalizmu ontologicznego "zdrowym rozsądkiem"

Noobishh napisał:
bo jak Flawiusz mógłbyć naocznym świadkiem czegokolwiek, co c miało miejsce przed jego narodzeniem.


No i co z tego, że miało to miejsce przed jego narodzeniem. Powstanie warszawskie też miało miejsce przed moim narodzeniem i wcale nie oznacza to, że się nie odbyło jeśli je opisałem bo przecież mogłem dotrzeć do świadków tego wydarzenia. Tak właśnie zrobił Flawiusz w przypadku swej relacji o Jezusie. Płytko rozumujesz Maciuś, oj płytko. Klasyczna gimboateistyczna "logika". Gimboateista powinien przyjąć, że nic przed jego narodzeniem nie istniało bo on tego nie widział. Wszechświat zaistniał dopiero wraz z zaistnieniem gimboateisty Maciusia

Noobishh napisał:
A cofając hipotetycznie Flawiusza trochę w czasie i zakładając autentyczność TF to byłby solidny dowód na cokolwiek?


Byłby to dowód na to, że "racjonaliści" bredzili twierdząc, że Jezus został wymyślony dopiero w II wieku

Noobishh napisał:
Jeżeli mamy tak bezkrytycznie podchodzić do świadectw historycznych to wypadałoby być konsekwentnym w stosunku do fantastycznych twierdzeń o Aleksandrze Wielkim, które pochodzą ze świadectw spisanych mu współczesnych.


A skąd ty masz niby Maciuś wiedzieć, co jest fantastyczne, a co nie. Nie masz żadnego miarodajnego kryterium odróżnienia fantazji od nie-fantazji w swoim gimboateistycznym światopogladzie


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 21:38, 20 Lis 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 22:14, 20 Lis 2021    Temat postu:

Panowie, tu jest wątek o Całunie Turyńskim!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Noobishh




Dołączył: 14 Lut 2020
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:47, 20 Lis 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Noobishh napisał:
Cytat:
No i co z tego. Nic. Jest współczesny dokument historyczny z I wieku potwierdzający niezależnie, że Jezus czynił cuda i tyle w temacie (pisaliście wyżej, że nie ma takiego dokumentu i okazało się, że jednak jest). A żaden historyk nie spisuje tylko tego co widział sam. Nie istnieje taki historyk. Wystarczy, że zaświadcza to co w jego czasach jest już powszechnie wiadome. I tak zrobił Flawiusz w kwestii cudów Jezusa. Nawet niewierzący Geza Vermes pisał, że wzmianka o cudach Jezusa u Flawiusza jest autentyczna


Już pomijając, że powołując się na Flawiusza wykorzystujesz dowód z kategorii kwestionowanych dowodów,


Na razie to nic jeszcze nie "zakwestionowałeś", Maciuś. Wypisywanie jakichś gimboateistycznych bezsensów to jeszcze nie jest "kwestionowanie"


Nie mówię o sobie tylko o sporze o autentyczność, który jest nierozstrzygalny. Zdania badaczy są podzielone, a w najlepszym wypadku argumentować można za jedną i drugą tezą. Autentyczność jest po prostu pod znakiem zapytania, a argumenty za autentycznością nie wytrzymują krytyki - Osoby, które swoich poglądów nie zamykają w dogmatycznych ramach odsyłam do artykułów na ten temat
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

fedor napisał:
Noobishh napisał:
Cytat:
to nawet zakładając autentyczność części TF, nie ma powodów sądzić, że Flawiusz miałby czerpać informacje o Jezusie z niezależnych źródeł. Równie dopuszczalne jest, że Flawiusz usłyszał o Jezusie od Chrześcijan w Rzymie, którzy historię Jezusa znali z ewangelii, które były już w obiegu.


Relacja Flawiusza różni się od wersji chrześcijańskiej ale do tego momentu jeszcze nie doszedłeś zrzynając z blogów Carriera i Olsona


Nie ma jednej "wersji" chrześcijańskiej. We wczesnym chrześcijaństwie istniała widoczna po dokumentach różnorodność poglądów chrześcijan. Zakładasz tu chyba, że Flawiusz z jakiegoś nieuzasadnionego powodu musiałby być zgodny akurat z kanonicznymi ewangeliami. Nie wskazałeś zresztą na żadna z różnic nawet w stosunku do kanonicznych ewangelii. Bez wątpienia chrześcijanie byli już liczną grupką w latach 90-tych kiedy powstawały Dawne Dzieje Izraela. Flawiusz mógł usłyszeć o Jezusie od jakiegoś chrześcijanina z ulicy, albo Żyda który polemizował z chrześcijanami. Nie wskazałeś na razie na żadną z różnic, która ma zaświadczać o niezależności Flawiusza od chrześcijan (wzkazówka: nie ma takowej). Analogicznie warto spojrzeć na Pliniusza Młodszego, który nigdy nie słyszał o Jezusie, ani nawet o chrześciajnach aż do momentu kiedy miał brać udział w procesie chrześciajnina i przesłuchał ich, aby dowiedzieć się kim są, a następnie wystosował pismo do Trajana. Pliniusz ma swoje infrormacje od chrześcijan, ale też bywa cytowany jako niezależne źródło. Podobnie Tacyt - Skąd Tacyt, który żył w Rzymie, miałby w 116 roku wiedzieć o jakimś Jezusie którego 86 lat wcześniej ukrzyżowano na wiosce 2500km od Rzymu? Całe szeregi ludzi wtedy krzyżowano. Tacyt był znajomym Pliniusza, może wyczytał o chrześcijanach u niego? Albo prosto od chrześcijan "z ulicy"? Miał jakieś zaginione oficjalne źródło z archiwum Imperium rzymskiego (które pewnie spłonęło wcześneij w pożarze, o ile w ogóle zachowywali takie rzeczy przez tyle lat)? Nie mam pojęcia. Ale Tacyt też bywa cytowany jako niezależne poświadczenie. Flawiusz nie stanowi tu wyjątku (zakładając autentyczność).

Ken Olson nie ma bloga. Polegałem na jego pracy akademickiej wydanej przez uniwersytet Harvard. Richarda Carriera na tak treściwy artykuł mam tylko jeden przypis jeżeli chodzi o samo Testimonium Flavianum. I zresztą to co to ma w ogóle do rzeczy?

fedor napisał:
Noobishh napisał:
Cytat:
bo jak Flawiusz mógłbyć naocznym świadkiem czegokolwiek, co c miało miejsce przed jego narodzeniem.


No i co z tego, że miało to miejsce przed jego narodzeniem. Powstanie warszawskie też miało miejsce przed moim narodzeniem i wcale nie oznacza to, że się nie odbyło jeśli je opisałem bo przecież mogłem dotrzeć do świadków tego wydarzenia. Tak właśnie zrobił Flawiusz w przypadku swej relacji o Jezusie. Płytko rozumujesz Maciuś, oj płytko. Klasyczna gimboateistyczna "logika". Gimboateista powinien przyjąć, że nic przed jego narodzeniem nie istniało bo on tego nie widział. Wszechświat zaistniał dopiero wraz z zaistnieniem gimboateisty Maciusia


Atakujesz chochoła.
[link widoczny dla zalogowanych]
Napisałeś: "I nawet gdyby Flawiusz napisał, że widział cuda Jezusa na własne oczy to i tak byś to odrzucił."
Na co ja odpisałem: "No każdy o zdrowym rozsądku by odrzucił, bo jak Flawiusz mógłbyć naocznym świadkiem czegokolwiek, co c miało miejsce przed jego narodzeniem."
A teraz obalasz nieistniejący argument: "Powstanie warszawskie też miało miejsce przed moim narodzeniem i wcale nie oznacza to, że się nie odbyło jeśli je opisałem bo przecież mogłem dotrzeć do świadków tego wydarzenia... Klasyczna gimboateistyczna "logika". Gimboateista powinien przyjąć, że nic przed jego narodzeniem nie istniało bo on tego nie widział."

Raczej klasyczny przykład Twojego braku umiejętności czytania ze zrozumieniem i/lub krętactwa. Była mowa o byciu naocznym świadkiem, a nie o poleganiu na naocznych świadkach.

fedor napisał:
Noobishh napisał:
Cytat:
A cofając hipotetycznie Flawiusza trochę w czasie i zakładając autentyczność TF to byłby solidny dowód na cokolwiek?


Byłby to dowód na to, że "racjonaliści" bredzili twierdząc, że Jezus został wymyślony dopiero w II wieku


Jak ktoś postuluje takie stanowisko to bredzi, tu się zgadzam.
fedor napisał:
Noobishh napisał:
Cytat:
Jeżeli mamy tak bezkrytycznie podchodzić do świadectw historycznych to wypadałoby być konsekwentnym w stosunku do fantastycznych twierdzeń o Aleksandrze Wielkim, które pochodzą ze świadectw spisanych mu współczesnych.


A skąd ty masz niby Maciuś wiedzieć, co jest fantastyczne, a co nie. Nie masz żadnego miarodajnego kryterium odróżnienia fantazji od nie-fantazji w swoim gimboateistycznym światopogladzie


Pozwolę sobie udzielić Tobie pewnej rady: Przeczytaj co napisano, przemyśl, a dopiero później bierz się za odpowiedzi. Bo już naprawdę ręcę opadają. Czy w powyższym cytacie jest mowa o tym, że coś jest, bądź nie jest *moim zdaniem* fantastyczne? Nie. Mówiłem, że jeżeli *ktoś* chce wierzyć w jakieś fantastyczne opowieści powołując się na wiarygodność świadectw historycznych, to niech weźmie też pod uwagę świadectwa historyczne o innych postaciach historycznych o których powiedziano przeróżne fantastyczne rzeczy.


Ostatnio zmieniony przez Noobishh dnia Sob 23:55, 20 Lis 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 24 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin