Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wątek na życzenie Irbisola - trzy przykłady do wyjaśnienia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14152
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Sob 17:21, 12 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
I znowu ucieczka.
Zarzuciłeś mi, że autorytarnie stwierdzam, że liczą się konkrety, a nie marudzenie?
Ano tak - Irbisol znowu ZADAŁ PYTANIE.

I znowu Irbisolowi się nie spodobała odpowiedź. :)

Odpowiedzi na pytanie nie było. Było odpisanie na posta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:23, 12 Lut 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
I znowu ucieczka.
Zarzuciłeś mi, że autorytarnie stwierdzam, że liczą się konkrety, a nie marudzenie?
Ano tak - Irbisol znowu ZADAŁ PYTANIE.

I znowu Irbisolowi się nie spodobała odpowiedź. :)

Odpowiedzi na pytanie nie było. Było odpisanie na posta.

Bo Ty już wyczerpałeś limit zadawania pytań, na które dostaniesz ode mnie odpowiedź. Możesz ten limit odblokować jedynie odpowiadając na moje pytania, albo cierpliwie tłumacząc własne założenia rozumowania, kryteria, podstawy swojego wnioskowania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14152
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Sob 18:27, 12 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
I znowu ucieczka.
Zarzuciłeś mi, że autorytarnie stwierdzam, że liczą się konkrety, a nie marudzenie?
Ano tak - Irbisol znowu ZADAŁ PYTANIE.

I znowu Irbisolowi się nie spodobała odpowiedź. :)

Odpowiedzi na pytanie nie było. Było odpisanie na posta.

Bo Ty już wyczerpałeś limit zadawania pytań, na które dostaniesz ode mnie odpowiedź.

Teraz zmieniasz temat. Piszesz, DLACZEGO nie udzieliłeś odpowiedzi, a wcześniej pisałeś, że odpowiedź była, tylko się nie spodobała.
Ponieważ nie odróżniasz tych dwóch kwestii, zaraz obok w dziale płaczesz, że mam jakieś dziwne kryteria oceny czy odpowiedź mi się podoba. A tu proszę - sam wpadłeś na to, że jej po prostu nie udzieliłeś. A mimo to spodziewałeś się, że ta nieudzielona odpowiedź mi się spodoba ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:34, 12 Lut 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
I znowu ucieczka.
Zarzuciłeś mi, że autorytarnie stwierdzam, że liczą się konkrety, a nie marudzenie?
Ano tak - Irbisol znowu ZADAŁ PYTANIE.

I znowu Irbisolowi się nie spodobała odpowiedź. :)

Odpowiedzi na pytanie nie było. Było odpisanie na posta.

Bo Ty już wyczerpałeś limit zadawania pytań, na które dostaniesz ode mnie odpowiedź.

Teraz zmieniasz temat. Piszesz, DLACZEGO nie udzieliłeś odpowiedzi, a wcześniej pisałeś, że odpowiedź była, tylko się nie spodobała.
Ponieważ nie odróżniasz tych dwóch kwestii, zaraz obok w dziale płaczesz, że mam jakieś dziwne kryteria oceny czy odpowiedź mi się podoba. A tu proszę - sam wpadłeś na to, że jej po prostu nie udzieliłeś. A mimo to spodziewałeś się, że ta nieudzielona odpowiedź mi się spodoba ...

Teraz masz okazję do deliberowania czy reakcja Michała na sformułowanie "odpowiedź" na posta, vs "odpisanie" na posta jest tą właściwą. W takich dylematach brylujesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14152
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Nie 10:29, 13 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
I znowu ucieczka.
Zarzuciłeś mi, że autorytarnie stwierdzam, że liczą się konkrety, a nie marudzenie?
Ano tak - Irbisol znowu ZADAŁ PYTANIE.

I znowu Irbisolowi się nie spodobała odpowiedź. :)

Odpowiedzi na pytanie nie było. Było odpisanie na posta.

Bo Ty już wyczerpałeś limit zadawania pytań, na które dostaniesz ode mnie odpowiedź.

Teraz zmieniasz temat. Piszesz, DLACZEGO nie udzieliłeś odpowiedzi, a wcześniej pisałeś, że odpowiedź była, tylko się nie spodobała.
Ponieważ nie odróżniasz tych dwóch kwestii, zaraz obok w dziale płaczesz, że mam jakieś dziwne kryteria oceny czy odpowiedź mi się podoba. A tu proszę - sam wpadłeś na to, że jej po prostu nie udzieliłeś. A mimo to spodziewałeś się, że ta nieudzielona odpowiedź mi się spodoba ...

Teraz masz okazję do deliberowania czy reakcja Michała na sformułowanie "odpowiedź" na posta, vs "odpisanie" na posta jest tą właściwą. W takich dylematach brylujesz.

Tak, w takich tematach bryluję i nie widzę tu niczego złego.
Nawet ci wyjaśniłem, jakie są konsekwencje twojego nieodróżniania jednego od drugiego - jak wspaniale "wnioskujesz" coś na podstawie swojego nierozumienia słów i znaczeń.
Spróbujesz to zakwestionować? Oczywiście, że nie. Najwyżej znowu trochę pomarudzisz stwierdzając masło maślane, że coś stwierdziłem i że w tym bryluję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:21, 13 Lut 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
I znowu ucieczka.
Zarzuciłeś mi, że autorytarnie stwierdzam, że liczą się konkrety, a nie marudzenie?
Ano tak - Irbisol znowu ZADAŁ PYTANIE.

I znowu Irbisolowi się nie spodobała odpowiedź. :)

Odpowiedzi na pytanie nie było. Było odpisanie na posta.

Bo Ty już wyczerpałeś limit zadawania pytań, na które dostaniesz ode mnie odpowiedź.

Teraz zmieniasz temat. Piszesz, DLACZEGO nie udzieliłeś odpowiedzi, a wcześniej pisałeś, że odpowiedź była, tylko się nie spodobała.
Ponieważ nie odróżniasz tych dwóch kwestii, zaraz obok w dziale płaczesz, że mam jakieś dziwne kryteria oceny czy odpowiedź mi się podoba. A tu proszę - sam wpadłeś na to, że jej po prostu nie udzieliłeś. A mimo to spodziewałeś się, że ta nieudzielona odpowiedź mi się spodoba ...

Teraz masz okazję do deliberowania czy reakcja Michała na sformułowanie "odpowiedź" na posta, vs "odpisanie" na posta jest tą właściwą. W takich dylematach brylujesz.

Tak, w takich tematach bryluję i nie widzę tu niczego złego.
Nawet ci wyjaśniłem, jakie są konsekwencje twojego nieodróżniania jednego od drugiego - jak wspaniale "wnioskujesz" coś na podstawie swojego nierozumienia słów i znaczeń.
Spróbujesz to zakwestionować? Oczywiście, że nie. Najwyżej znowu trochę pomarudzisz stwierdzając masło maślane, że coś stwierdziłem i że w tym bryluję.

Nie jest ciekawe to, w czym brylujesz. Wybacz, ale nie dołączę do rozkminiania pierdół w stylu czy ma być "odpowiadanie" vs "odpisywanie", które w mojej opinii z żadnym ciekawym od strony filozoficznej aspektem nie mają do czynienia. Sam sobie ciągnij te rozważania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14152
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Nie 11:31, 13 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
I znowu ucieczka.
Zarzuciłeś mi, że autorytarnie stwierdzam, że liczą się konkrety, a nie marudzenie?
Ano tak - Irbisol znowu ZADAŁ PYTANIE.

I znowu Irbisolowi się nie spodobała odpowiedź. :)

Odpowiedzi na pytanie nie było. Było odpisanie na posta.

Bo Ty już wyczerpałeś limit zadawania pytań, na które dostaniesz ode mnie odpowiedź.

Teraz zmieniasz temat. Piszesz, DLACZEGO nie udzieliłeś odpowiedzi, a wcześniej pisałeś, że odpowiedź była, tylko się nie spodobała.
Ponieważ nie odróżniasz tych dwóch kwestii, zaraz obok w dziale płaczesz, że mam jakieś dziwne kryteria oceny czy odpowiedź mi się podoba. A tu proszę - sam wpadłeś na to, że jej po prostu nie udzieliłeś. A mimo to spodziewałeś się, że ta nieudzielona odpowiedź mi się spodoba ...

Teraz masz okazję do deliberowania czy reakcja Michała na sformułowanie "odpowiedź" na posta, vs "odpisanie" na posta jest tą właściwą. W takich dylematach brylujesz.

Tak, w takich tematach bryluję i nie widzę tu niczego złego.
Nawet ci wyjaśniłem, jakie są konsekwencje twojego nieodróżniania jednego od drugiego - jak wspaniale "wnioskujesz" coś na podstawie swojego nierozumienia słów i znaczeń.
Spróbujesz to zakwestionować? Oczywiście, że nie. Najwyżej znowu trochę pomarudzisz stwierdzając masło maślane, że coś stwierdziłem i że w tym bryluję.

Nie jest ciekawe to, w czym brylujesz. Wybacz, ale nie dołączę do rozkminiania pierdół w stylu czy ma być "odpowiadanie" vs "odpisywanie", które w mojej opinii z żadnym ciekawym od strony filozoficznej aspektem nie mają do czynienia. Sam sobie ciągnij te rozważania.

JPRDL, ty nadal nie czaisz, o co chodzi.
Tu nie chodzi o to, czy to jest ciekawe, lecz o to, że nie odróżniając tych aspektów oczekujesz np. że powinna mi się spodobać odpowiedź, która jest nie na temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:45, 13 Lut 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
I znowu ucieczka.
Zarzuciłeś mi, że autorytarnie stwierdzam, że liczą się konkrety, a nie marudzenie?
Ano tak - Irbisol znowu ZADAŁ PYTANIE.

I znowu Irbisolowi się nie spodobała odpowiedź. :)

Odpowiedzi na pytanie nie było. Było odpisanie na posta.

Bo Ty już wyczerpałeś limit zadawania pytań, na które dostaniesz ode mnie odpowiedź.

Teraz zmieniasz temat. Piszesz, DLACZEGO nie udzieliłeś odpowiedzi, a wcześniej pisałeś, że odpowiedź była, tylko się nie spodobała.
Ponieważ nie odróżniasz tych dwóch kwestii, zaraz obok w dziale płaczesz, że mam jakieś dziwne kryteria oceny czy odpowiedź mi się podoba. A tu proszę - sam wpadłeś na to, że jej po prostu nie udzieliłeś. A mimo to spodziewałeś się, że ta nieudzielona odpowiedź mi się spodoba ...

Teraz masz okazję do deliberowania czy reakcja Michała na sformułowanie "odpowiedź" na posta, vs "odpisanie" na posta jest tą właściwą. W takich dylematach brylujesz.

Tak, w takich tematach bryluję i nie widzę tu niczego złego.
Nawet ci wyjaśniłem, jakie są konsekwencje twojego nieodróżniania jednego od drugiego - jak wspaniale "wnioskujesz" coś na podstawie swojego nierozumienia słów i znaczeń.
Spróbujesz to zakwestionować? Oczywiście, że nie. Najwyżej znowu trochę pomarudzisz stwierdzając masło maślane, że coś stwierdziłem i że w tym bryluję.

Nie jest ciekawe to, w czym brylujesz. Wybacz, ale nie dołączę do rozkminiania pierdół w stylu czy ma być "odpowiadanie" vs "odpisywanie", które w mojej opinii z żadnym ciekawym od strony filozoficznej aspektem nie mają do czynienia. Sam sobie ciągnij te rozważania.

JPRDL, ty nadal nie czaisz, o co chodzi.
Tu nie chodzi o to, czy to jest ciekawe, lecz o to, że nie odróżniając tych aspektów oczekujesz np. że powinna mi się spodobać odpowiedź, która jest nie na temat.


Tak szczerze, to już przestałem oczekiwać, że jakaś odpowiedź może Ci się spodobać, ale że zostanie przez Ciebie uznana, jako "na temat".
Z mojego punktu widzenia jesteś jako dyskutant czymś w rodzaju CHAOTYCZNEJ CZARNEJ SKRZYNKI.
- Twoje rozumowanie nie ma założeń (co oznacza, że na niczym się nie opiera, jako że podane założenia są właśnie wskazaniem tego czegoś, na czym opiera się arguementacja)
- Twoja logika nie odnosi się do żadnych nazwanych reguł (co automatycznie oznacza iż jest chaotyczna)
Po prostu dajesz rozwiązanie CZYSTĄ MOCĄ IRBISOLOWEGO WIDZIMISIĘ. Szansa na to, że Ci się moja odpowiedź spodoba, albo zostanie uznana jako "na temat" jest zatem losowa. Więc byłbym nieracjonalny, gdybym miał tu oczekiwania, iż Twoja konstatacja na temat podobania, czy tematyczności mojej wypowiedzi powstanie jako efekt przeanalizowania tej wypowiedzi i odniesienia jej do jakichś konkretnych kryteriów, które by czyniły ocenę niechaotyczną.
Uznałem, że "ten typ tak ma" (Irbisol tak ma) - STWIERDZI jak to jest, ale powodu tego stwierdzenia nawet nie ma sensu dociekać, bo go nie ma. Stwierdzenia owe powstają wyłącznie jako efekt zadziania się jakichś losowych incydentów w głowie Irbisola.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14152
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Nie 16:36, 13 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
I znowu ucieczka.
Zarzuciłeś mi, że autorytarnie stwierdzam, że liczą się konkrety, a nie marudzenie?
Ano tak - Irbisol znowu ZADAŁ PYTANIE.

I znowu Irbisolowi się nie spodobała odpowiedź. :)

Odpowiedzi na pytanie nie było. Było odpisanie na posta.

Bo Ty już wyczerpałeś limit zadawania pytań, na które dostaniesz ode mnie odpowiedź.

Teraz zmieniasz temat. Piszesz, DLACZEGO nie udzieliłeś odpowiedzi, a wcześniej pisałeś, że odpowiedź była, tylko się nie spodobała.
Ponieważ nie odróżniasz tych dwóch kwestii, zaraz obok w dziale płaczesz, że mam jakieś dziwne kryteria oceny czy odpowiedź mi się podoba. A tu proszę - sam wpadłeś na to, że jej po prostu nie udzieliłeś. A mimo to spodziewałeś się, że ta nieudzielona odpowiedź mi się spodoba ...

Teraz masz okazję do deliberowania czy reakcja Michała na sformułowanie "odpowiedź" na posta, vs "odpisanie" na posta jest tą właściwą. W takich dylematach brylujesz.

Tak, w takich tematach bryluję i nie widzę tu niczego złego.
Nawet ci wyjaśniłem, jakie są konsekwencje twojego nieodróżniania jednego od drugiego - jak wspaniale "wnioskujesz" coś na podstawie swojego nierozumienia słów i znaczeń.
Spróbujesz to zakwestionować? Oczywiście, że nie. Najwyżej znowu trochę pomarudzisz stwierdzając masło maślane, że coś stwierdziłem i że w tym bryluję.

Nie jest ciekawe to, w czym brylujesz. Wybacz, ale nie dołączę do rozkminiania pierdół w stylu czy ma być "odpowiadanie" vs "odpisywanie", które w mojej opinii z żadnym ciekawym od strony filozoficznej aspektem nie mają do czynienia. Sam sobie ciągnij te rozważania.

JPRDL, ty nadal nie czaisz, o co chodzi.
Tu nie chodzi o to, czy to jest ciekawe, lecz o to, że nie odróżniając tych aspektów oczekujesz np. że powinna mi się spodobać odpowiedź, która jest nie na temat.


Tak szczerze, to już przestałem oczekiwać, że jakaś odpowiedź może Ci się spodobać, ale że zostanie przez Ciebie uznana, jako "na temat".

Przecież sam przyznajesz, że piszesz konkrety o tym, dlaczego nie piszesz konkretów na temat.
Znowu piszesz o mnie, a temat leży i kwiczy, bo jest dla ciebie niewygodny i próbujesz odwrócić od niego uwagę.


Cytat:
Z mojego punktu widzenia jesteś jako dyskutant czymś w rodzaju CHAOTYCZNEJ CZARNEJ SKRZYNKI.

Więc się odpierdziel ode mnie jako od dyskutanta i dyskutuj z tezami.

Cytat:
- Twoje rozumowanie nie ma założeń (co oznacza, że na niczym się nie opiera, jako że podane założenia są właśnie wskazaniem tego czegoś, na czym opiera się arguementacja)

Wystarczy sama logika - pisałem o tym pierdyliard razy.

Cytat:

- Twoja logika nie odnosi się do żadnych nazwanych reguł (co automatycznie oznacza iż jest chaotyczna)

Odnosi się do reguł logicznych. To, że sobie nie wymyśliłem jakiegoś boga z regułami to jeszcze nie oznacza, że moja logika nie odnosi się do żadnych nazwanych reguł.

Cytat:
Po prostu dajesz rozwiązanie CZYSTĄ MOCĄ IRBISOLOWEGO WIDZIMISIĘ. Szansa na to, że Ci się moja odpowiedź spodoba, albo zostanie uznana jako "na temat" jest zatem losowa.

Sam przyznajesz niekiedy, że piszesz nie na temat. Jeżeli masz jakieś ograniczenia, które nie pozwalają ci określić, czy twoja przerośnięta pisanina jest na temat, czy nie - to już nie moja wina.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:22, 13 Lut 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Cytat:
Z mojego punktu widzenia jesteś jako dyskutant czymś w rodzaju CHAOTYCZNEJ CZARNEJ SKRZYNKI.

Więc się odpierdziel ode mnie jako od dyskutanta i dyskutuj z tezami.

Tych od Ciebie nie rejestruję w żadnej dyskutowalnej postaci. Umiesz głównie pytać, nie akceptować odpowiedzi, stawiać komuś wymagania. Nie ma z czym dyskutować, bo nie dajesz UZASADNIEŃ do swoich tez (ostatnio nawet z wyciągnięciem od Ciebie samej tezy, którą konkretnie głosisz, jest też trudne).

Irbisol napisał:
Cytat:
- Twoje rozumowanie nie ma założeń (co oznacza, że na niczym się nie opiera, jako że podane założenia są właśnie wskazaniem tego czegoś, na czym opiera się arguementacja)

Wystarczy sama logika - pisałem o tym pierdyliard razy.

I za każdym razem nie byłeś w stanie pokazać, jak to poza deklaracją "wystarczy sama logika" byłbyś w stanie POKAZAĆ ROZUMOWANIE.
Deklaracja arbitralna po raz kolejny i tyle. To, że ją powtórzysz po raz kolejny, nie uczyni z pustej deklaracji uzasadnienia. Dalej będzie to pusta deklaracja, tylko powtórzona.
A zadeklarować "uzasadniłem logiką" może nawet prorok dowolnej religii. Co mu szkodzi użyć Twojej taktyki i głosić z uporem: istnienie boga W uzasadniłem logiką! A już jak, z czego by miał to uzasadnienie wywieść, tak samo jak Ty będzie miał w "głębokim poważaniu", czyli po prostu będzie spuszczał na bambus każdego, kto się będzie pytał o założenia i reguły owego (rzekomego) uzasadnienia.

Irbisol napisał:
Cytat:

- Twoja logika nie odnosi się do żadnych nazwanych reguł (co automatycznie oznacza iż jest chaotyczna)

Odnosi się do reguł logicznych. To, że sobie nie wymyśliłem jakiegoś boga z regułami to jeszcze nie oznacza, że moja logika nie odnosi się do żadnych nazwanych reguł.

Nie pokazałeś JAK się odnosi i do JAKICH reguł się odnosi. Czyli tylko pusto deklarowałeś. A, niestety, Twoich deklaracji na samą wiarę już się nie przyjmuje (z resztą na tej samej zasadzie, Ty nie przyjmujesz np. religijnych deklaracji na samą wiarę, czyli powinieneś rozumieć, dlaczego tak na samą wiarę deklaracja nie musi być przyjęta).

Irbisol napisał:
Cytat:
Po prostu dajesz rozwiązanie CZYSTĄ MOCĄ IRBISOLOWEGO WIDZIMISIĘ. Szansa na to, że Ci się moja odpowiedź spodoba, albo zostanie uznana jako "na temat" jest zatem losowa.

Sam przyznajesz niekiedy, że piszesz nie na temat. Jeżeli masz jakieś ograniczenia, które nie pozwalają ci określić, czy twoja przerośnięta pisanina jest na temat, czy nie - to już nie moja wina.

Niekiedy coś piszę nie na temat. Zdarza się. Ale to "niekiedy".


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 18:29, 13 Lut 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14152
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Nie 20:12, 13 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
Z mojego punktu widzenia jesteś jako dyskutant czymś w rodzaju CHAOTYCZNEJ CZARNEJ SKRZYNKI.

Więc się odpierdziel ode mnie jako od dyskutanta i dyskutuj z tezami.

Tych od Ciebie nie rejestruję w żadnej dyskutowalnej postaci. Umiesz głównie pytać, nie akceptować odpowiedzi, stawiać komuś wymagania.

To są pytania retoryczne w większości - mógłbym zamiast nich po prostu coś stwierdzać. Ale nie stwierdzam, bo zaraz wyskoczysz z "arbitralnością", więc pozwalam ci się samemu zaorywać. Tutaj jednak znalazłeś sobie inne wyjście - nieodpowiadanie na pytania.

Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
- Twoje rozumowanie nie ma założeń (co oznacza, że na niczym się nie opiera, jako że podane założenia są właśnie wskazaniem tego czegoś, na czym opiera się arguementacja)

Wystarczy sama logika - pisałem o tym pierdyliard razy.

I za każdym razem nie byłeś w stanie pokazać, jak to poza deklaracją "wystarczy sama logika" byłbyś w stanie POKAZAĆ ROZUMOWANIE.

Dostałeś uzasadnienie logiczne indukcji "4 punktami".

Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:

- Twoja logika nie odnosi się do żadnych nazwanych reguł (co automatycznie oznacza iż jest chaotyczna)

Odnosi się do reguł logicznych. To, że sobie nie wymyśliłem jakiegoś boga z regułami to jeszcze nie oznacza, że moja logika nie odnosi się do żadnych nazwanych reguł.

Nie pokazałeś JAK się odnosi i do JAKICH reguł się odnosi.

Pokazałem "4 punktami".

Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Po prostu dajesz rozwiązanie CZYSTĄ MOCĄ IRBISOLOWEGO WIDZIMISIĘ. Szansa na to, że Ci się moja odpowiedź spodoba, albo zostanie uznana jako "na temat" jest zatem losowa.

Sam przyznajesz niekiedy, że piszesz nie na temat. Jeżeli masz jakieś ograniczenia, które nie pozwalają ci określić, czy twoja przerośnięta pisanina jest na temat, czy nie - to już nie moja wina.

Niekiedy coś piszę nie na temat. Zdarza się. Ale to "niekiedy".

Czyli w 99% przypadków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:54, 13 Lut 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:

- Twoja logika nie odnosi się do żadnych nazwanych reguł (co automatycznie oznacza iż jest chaotyczna)

Odnosi się do reguł logicznych. To, że sobie nie wymyśliłem jakiegoś boga z regułami to jeszcze nie oznacza, że moja logika nie odnosi się do żadnych nazwanych reguł.

Nie pokazałeś JAK się odnosi i do JAKICH reguł się odnosi.

Pokazałem "4 punktami".

Nie zarejestrowałem abyś coś pokazał, poza postawieniem kolejnego pytania - dylematu i stwierdzeniem czegoś, co było dla wszystkich oczywiste od początku, że nie ma sensu wnioskowanie z chaosu.
Jakby stwierdzenie jakiegoś truizmu było "pokazaniem" czegokolwiek co poza owe truizmy wykracza, to dałoby się tą metodą wykazać wszystko. Wystarczyłoby napisać: popatrz! Skoro stwierdzam, że prawdą jest 2+2=4, to znaczy że uzasadniłem tezę o lądowaniu UFO w moim ogródku.
Nie - mój drogi - podanie truizmu, a nawet podanie zdania prawdziwego nie będącego tylko truizmem - nie jest sposobem na uzasadnienie ogólne swojej logiki.
Jeśli miałbyś swoją logikę uzasadnić, to
1. Najpierw należałoby ją sformułować: USZCZEGÓŁOWIĆ REGUŁY, które ją stanowią
2. Potem podać ZAŁOŻENIA - KRYTERIA, które służyłyby do do uzasadniania owej logiki
3. Wskazać maksymalnie ścisłe rozumowanie, które pokazuje jak reguły owej logiki są powiązane z założeniami - kryteriami.
Ty nic z tego nie zrobiłeś. Nawet nie sformułowałeś zasad swojej logiki. O Twojej logice wiemy tylko to, że "Irbisol nią rozumuje", choć jednocześnie też dowiadujemy się, że "Irbisol jest logiczny, bo rozumuje swoją logiką". JAK konkretnie rozumuje dalej pozostaje zagadką, czyli NIC NIE MOŻNA POWIEDZIEĆ FUNKCJONALNEGO o rozumowaniu Irbisola jak i jego logice. Można tylko mielić te nazwy "jest logiczny, bo używa logiki", "używa logiki, czyli jest logiczny". Ale tak sobie każdy może w błędnym kole takie "uzasadnienia" mielić i totalnie nic z tego nie będzie wynikało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14152
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Pon 9:13, 14 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:

- Twoja logika nie odnosi się do żadnych nazwanych reguł (co automatycznie oznacza iż jest chaotyczna)

Odnosi się do reguł logicznych. To, że sobie nie wymyśliłem jakiegoś boga z regułami to jeszcze nie oznacza, że moja logika nie odnosi się do żadnych nazwanych reguł.

Nie pokazałeś JAK się odnosi i do JAKICH reguł się odnosi.

Pokazałem "4 punktami".

Nie zarejestrowałem abyś coś pokazał, poza postawieniem kolejnego pytania - dylematu i stwierdzeniem czegoś, co było dla wszystkich oczywiste od początku, że nie ma sensu wnioskowanie z chaosu.

Tam było coś więcej - i to wprost napisane. Ale oczywiście NIE ZAREJESTROWAŁEŚ. Co upoważnia cię do wydawania osądów, do czego moja logika się odnosi lub nie.

Cytat:
Nawet nie sformułowałeś zasad swojej logiki.

Bo to nie jest "moja" logika. To zwykła logika, którą ty sam posługujesz się na co dzień. Tylko w kwestii Boga ją wyłączasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:39, 14 Lut 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Cytat:
Nawet nie sformułowałeś zasad swojej logiki.

Bo to nie jest "moja" logika. To zwykła logika, którą ty sam posługujesz się na co dzień. Tylko w kwestii Boga ją wyłączasz.

Zwykła logika posługuje się założeniami i regułami; Twoja nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14152
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Pon 11:49, 14 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
Nawet nie sformułowałeś zasad swojej logiki.

Bo to nie jest "moja" logika. To zwykła logika, którą ty sam posługujesz się na co dzień. Tylko w kwestii Boga ją wyłączasz.

Zwykła logika posługuje się założeniami i regułami; Twoja nie.

Moja też się posługuje, ale odróżnia te założenia.
Ty mitologię traktujesz jak fakt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:04, 14 Lut 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
Nawet nie sformułowałeś zasad swojej logiki.

Bo to nie jest "moja" logika. To zwykła logika, którą ty sam posługujesz się na co dzień. Tylko w kwestii Boga ją wyłączasz.

Zwykła logika posługuje się założeniami i regułami; Twoja nie.

Moja też się posługuje, ale odróżnia te założenia.
Ty mitologię traktujesz jak fakt.

Deklaracje.
Rzucasz sobie tymi określeniami, a WSZYSTKO BEZ POKRYCIA. Oskarżasz też bez pokrycia.
Gadać sobie każdy może. Więc gadasz tak luźno. Filozofowania jest tu tyle, co kot napłakał, a jedynie zagadywanie starymi oskarżeniami, które druga strona powinna przyjmować "jest jest", bo w odpowiedzi i tak można dostać jedynie nowe deklaracje bez pokrycia. To już się nudne zrobiło.
Może Ciebie rajcuje to, że coś tam jeszcze czasem personalnie mnie dziubniesz, ale dla mnie to wszystko zrobiło się tak przewidywalne, nudne, bez ciekawej treści - w stylu "genialnych spostrzeżeń", że czegoś nie wiadomo, a potem dyskutowanie o tym, czy ktoś zrozumiał dobrze, że nie wiadomo :rotfl: , bo i tak nie wiadomo - że widać iż naprawdę nie masz nic interesującego do napisania. Wtórność i nuda rządzi. Zdechła nam ta dyskusja, bo ja nawet już Twoje trolowanie wkalkulowałem w jej obraz.

Choć tak naprawdę to trochę szkoda...
Szkoda mi, że nie znalazłem ateisty na tym forum, który jakoś podjąłby temat poszukiwania podstaw dla światopoglądu, który był w stanie ruszyć zagadnienie, na co warto byłoby się zgodzić niezależnie od tego, czy jesteśmy teistami, czy ateistami, a potem starać się wyświetlić, na jakim etapie rozumowanie się rozjeżdża. Może wtedy by się ujawniło kto jaki popełnia błąd, albo kto jest bliżej racji.
Warto tu dodać, właściwie ja to już dawno przy takich analizach porzuciłem przekonanie, że miałbym mieć całość racji.
Beznadziejny ze mnie apologeta (o ile w ogóle apologeta...), bo do dyskusji podchodzę z intencją żeby się z niej czegoś nauczyć, coś PODWAŻYĆ WŁASNE przekonania, odnajdując dla nich lepszą postać. Czyli akurat ja w dyskusji chętnie też podważam nawet własny teizm, aby zobaczyć, czy da się on zasadnie podważyć. Na razie podważam go nieskutecznie, ale "pomoc" w tym podważaniu, dostarczana przez ateistów na forum jest na tyle nieporadna, na tyle od razu widać w niej brak logiki i sensu, a - jak u Ciebie - (nie) pobożne deklaracje bez pokrycia, że już nie liczę aby owa pomoc była kiedykolwiek skuteczna.
Z Tobą z resztą ugrzęzła dyskusja na etapie bardzo podstawowym - określenia się o co w ogóle jest przedmiotem dyskusji, o co nam tu chodzi (każda ze stron oskarża drugą o "spierniczanie od tematu"). Chyba Tobie po prostu chodzi o coś znacząco innego niż mi.
I chyba ja nie mam ochoty się dostosować. :nie:
Nie ciekawi mnie po prostu to, co tutaj poruszasz (te wtórne, pozbawione poprawnych podstaw rozumowania ataki na teizm, dawno już wyjaśnione i zdyskredytowane), zaś nie umiem Cię zainteresować tymi zagadnieniami, które z kolei ja uważam za warte poruszenia.
Bez urazy, bez dekretowania kto ma rację (bo w końcu chęć dyskutowania o czym, a nie o czymś innym jest osobistym wyborem każdego), ale te dyskusje nam zdechły, jako że ja chyba w głównych kwestiach napisałem już (nawet wiele razy) to, co uważam za słuszne, a dalej mógłbym się tylko powtarzać.
Ciebie zaś mam już na tyle głęboko posadowionego w świadomości jako dyskutanta od CZCZYCH DEKLARACJI, ze znikomą szansą na cokolwiek więcej, że już mi się nawet nie chce tego ciągnąć. :(
Muszę sobie wypracować nowa formułę rozwoju w zakresie światopoglądowym, bo tutaj już ugrzęzłem na dobre, bez większych szans na ruszenie z miejsca. :cry:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14152
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Pon 14:25, 14 Lut 2022    Temat postu:

To jak traktujesz chrześcijańską mitologię. Jak mit?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:10, 14 Lut 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
To jak traktujesz chrześcijańską mitologię. Jak mit?

Trudne pytanie. :think:
Traktuję w mocno złożony sposób. Nie wypieram się elementów mitu w chrześcijaństwie. Ale sprowadzanie wszystkiego do mitu jest przegięciem w drugą stronę. Można by tu długo tłumaczyć. Ale Ci, co chcą mieć prosty, jednowymiarowy obraz sprawy i tak by nie zrozumieli, a na pewno nie zaakceptowali. To jest za skomplikowane dla redukcjonistów, widzących sprawy w prostym albo - albo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14152
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Wto 18:53, 15 Lut 2022    Temat postu:

Zbyt konkretne pytanie, byś odpowiedział.
Nie żebym był prorokiem, ale w takich kwestiach jesteś 100% przewidywalny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:25, 15 Lut 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Zbyt konkretne pytanie, byś odpowiedział.

Odpowiedziałem jak czuję, czyli szczerze.
Mógłbym zacząć kombinować: Irbisol szczerości i tak nie przyjmie, trzeba mu uprościć na maksa, zrobić jakieś albo - albo, najlepiej jeszcze wychwalając ateizm. Może by przeszło, a może - z rozpędu - też byłby niezadowolony.
Pewnie tego nigdy nie zaakceptujesz, ale jednak zwrócę Ci uwagę na okoliczność, której zrozumienie do tej pory było ponad Twoje mentalne siły: nie wszyscy myślą tak jak Ty!
Nie wszyscy chcą tak upraszczać jak Ty.
Nie wszyscy rezygnują z zadawania sobie pytań, których Ty zadawać nie masz ochoty.
Nie wszyscy stosują takie kryteria jak Ty (Twoje są subiektywne i intuicyjne, a niektórzy np. stosują kryteria oparte o wyspecyfikowanie założeń, a potem podanie toku rozumowania, co dalej daje drugiej stronie szanse na analizę owego rozumowania, wskazując ściśle na jego elementy, co daje możliwość odniesienia się do każdego jego etapu, w celu skonfrontowania owego rozumowania z własnym stosowanym przy danym problemie).

Ale tego raczej nie pojmiesz...
Obstawiam, ze znowu stwierdzisz, jak to "jest" inaczej, czyli de facto bezrefleksyjnie utożsamisz własne intuicje z obiektywną prawdą. Tego nie pojmiesz... :nie:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14152
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Śro 9:55, 16 Lut 2022    Temat postu:

I znowu nie odróżniasz odpisania od odpowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:13, 16 Lut 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
I znowu nie odróżniasz odpisania od odpowiedzi.

A Ty nie odróżniasz merytorycznej dyskusji od naciągania drugiej strony na zaspokajanie zachcianek w stylu "teraz zrób dla mnie to, albo tamto".

Swoją drogą cały czas zastanawiam się, co właściwie zyskujesz na tym, że wymuszasz na oponencie spełnianie jakichś Twoich kaprysów?...
- że masz poczucie sprawczości?...
- czujesz władzę, gdy ktoś się Ciebie posłucha?...
- a może kolekcjonujesz takie trolerskie trofea w rodzaju: oooo jeszcze raz coś bezsensownego od niego zażądałem, a ten frajer dał się na to naciągnąć i rzeczywiście to zrobił. :rotfl: :rotfl: :rotfl:


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 19:22, 16 Lut 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14152
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Śro 21:09, 16 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
I znowu nie odróżniasz odpisania od odpowiedzi.

A Ty nie odróżniasz merytorycznej dyskusji od naciągania drugiej strony na zaspokajanie zachcianek w stylu "teraz zrób dla mnie to, albo tamto".

Swoją drogą cały czas zastanawiam się, co właściwie zyskujesz na tym, że wymuszasz na oponencie spełnianie jakichś Twoich kaprysów?...

Już było o tym.
Pisanie na temat to nie jest kaprys. A moje pytania po prostu obnażają sprzeczności w twoim rozumowaniu - dlatego boisz się ich jak ognia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:52, 16 Lut 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Pisanie na temat to nie jest kaprys.

Nie ma pojęcia ogólnego pisania na temat, bo tematy są różne. W kulturalnej dyskusji rozumnych ludzi temat się UZGADNIA, co oznacza iż jest on zależny od woli obu dyskutantów.
Ale, że Tobie się nie zdarza widzieć zagadnień symetryzując rozumowanie, więc mentalnie utożsamiasz "pisanie na temat" z "pisaniem na ten temat, który raczy wyznaczyć Irbisol". I nie jesteś w stanie zrozumieć, że nie masz roli administratora tematów, ani żadnej innej władzy nad ustalaniem co jest tematem.
Dla mnie tematem zaś jest to, co ja uważam za warte bycia tematem - jak pokazuje praktyka, coś niezgodnego z tym, co Ty uznajesz.
I, biedaku :( , nie zorientowałeś się jeszcze, że choćbyś nie wiem jak napierał na to, że "temat" to "Irbisola temat", choćbyś nawet uważał, że ja też gdzieś rzekomo miałbym się chęć zajmować Irbisola tematem, a nie własnym, to ja mam tu wystarczająco dużo do powiedzenia, aby uznać, że "temat", to nie "Irbisola temat", lecz "Michała temat" - dokładnie ten temat, który Michał właśnie wskazuje. Bo tak...
I nic na to nie poradzisz. :nie: Bidoku... :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14152
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Czw 8:09, 17 Lut 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Pisanie na temat to nie jest kaprys.

Nie ma pojęcia ogólnego pisania na temat, bo tematy są różne. W kulturalnej dyskusji rozumnych ludzi temat się UZGADNIA, co oznacza iż jest on zależny od woli obu dyskutantów.

Więc skoro sam piszesz na jakiś temat i ja na ten temat piszę, to obaj mamy wolę pisania na ten temat?
Dlaczego więc szybko od tematu spierdzielasz?

O tym też było, ale do twojego betonu nie dociera i wciąż powtarzasz ten "argument", na który wiele razy otrzymałeś odpowiedź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin